Echo Jordanowa nr 84 - Urząd Miasta Jordanów
Echo Jordanowa nr 84 - Urząd Miasta Jordanów
Echo Jordanowa nr 84 - Urząd Miasta Jordanów
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
ISSN 1507-7020<br />
kWaRtalnik samoRzĄdu i toWaRzystWa miłośnikóW ziemi JoRdanoWskieJ<br />
Założyciel miasta<br />
WaWRZyNiec<br />
sPyteK JoRDaN<br />
<strong>nr</strong> <strong>84</strong><br />
lipiec - sierpień - wrzesień 2008<br />
• 69 rocznica wybuchu wojny .......... 2<br />
• Wiadomości z Ratusza...................... 3<br />
• dni ziemi JoRdanoWskieJ .................. 8<br />
• dożynki ............................................... 10<br />
• zasłużeni dla ziemi<br />
JoRdanoWskieJ ................................ 11<br />
• kalendaRium tmzJ ........................... 13<br />
• Wizyta 10 BRygady<br />
kaWaleRii PanceRneJ ...................... 15<br />
• czy PotRzeBa nam WoJny ............... 16<br />
• PokóJ W cieniu antyRakiet ............ 18<br />
• odeszła od nas<br />
monika BednaRz .............................. 20<br />
• Jak W JoRdanoWie kościół<br />
budowano ........................................ 22<br />
• do mieszkańcóW gmin<br />
BaBiogóRskich ................................. 26<br />
• małoPolski Wyścig góRski ............ 26<br />
• noWe sukcesy naszych kolaRzy ... 27<br />
• adRenalinoWe szaleństWo .......... 28<br />
• WystaWa malaRstWa<br />
Jana zemBatego .............................. 29<br />
• WysPa Pełna taJemnic ..................... 30<br />
• JoRdanoWianin na mont Blanc .. 31<br />
• ogRód PoezJi ...................................... 32<br />
• sukcesy stRażakóW .......................... 33<br />
• gRzyBy, gRzyBy ................................... 35
ReLACJA NA stRoNIe 30<br />
69 rocznica wybuchu wojny<br />
Na Wysokiej przy pomniku Poległych na Cmentarzu Wojskowym uczczono 69<br />
rocznicę wybuchu II wojny światowej.<br />
1 września 2008 roku o godz. 12.oo władze<br />
powiatu suskiego, gminy i miasta <strong>Jordanów</strong>, kombatanci<br />
i weterani walk, poczty sztandarowe, nauczyciele i<br />
dzieci oraz mieszkańcy okolicznych miejscowości brali<br />
udział w polowej mszy świętej, którą odprawił ks.<br />
proboszcz Mariusz Flanek. Po niej odbył się uroczysty<br />
Apel Poległych. Licznie przybyłe delegacje złożyły wieńce<br />
oraz wiązanki kwiatów na grobach poległych żołnierzy.<br />
Następnie wszyscy goście mogli skosztować wojskowej<br />
grochówki.<br />
Również w dniu 1 września 2008 r. władze<br />
samorządowe <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong> wraz z kombatantami<br />
i weteranami walk złożyli na jordanowskim Rynku przy<br />
obeliskach wieńce i kwiaty oraz zapalili znicze, aby uczcić<br />
tą bolesną wojenną rocznicę.<br />
J o R d a n o W i a n i e P o d R ó ż u J Ą<br />
2<br />
ReLACJA NA stRoNIe 31<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong> e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
u c h W a ł a<br />
Rady miasta JoRdanoWa<br />
z dnia 30 lipca 2008 roku<br />
w sprawie przyjęcia projektu uchwały<br />
Rady <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong> w sprawie<br />
likwidacji samodzielnego Publicznego<br />
Zakładu opieki Zdrowotnej Miejskiej<br />
Przychodni Rejonowej w Jordanowie.<br />
§ 1<br />
Przyjmuje się projekt uchwały Rady<br />
<strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong> w sprawie likwidacji<br />
samodzielnego Publicznego Zakładu<br />
opieki Zdrowotnej Miejskiej Przychodni<br />
Rejonowej w Jordanowie w<br />
brzmieniu, jak załącznik do uchwały.<br />
§ 2<br />
Rada <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong> zobowiązuje<br />
Burmistrza <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong> do<br />
wystąpienia do Wojewody Małopolskiego<br />
oraz właściwych Rad Gmin w<br />
sprawie wydania opinii do projektu<br />
uchwały o likwidacji publicznego zakładu<br />
opieki zdrowotnej wymienionego<br />
w § 1.<br />
Z załącznika do powyższej Uchwały:<br />
§ 1<br />
1. Likwiduje się samodzielny Publiczny<br />
Zakład opieki Zdrowotnej Miejską<br />
Przychodnię Rejonową w Jordanowie,<br />
zwany w dalszej części uchwały „sP<br />
ZoZ”.<br />
2. Dniem otwarcia likwidacji ustala<br />
się dzień wejścia w życie niniejszej<br />
uchwały.<br />
§ 2<br />
1. osobom korzystającym dotychczas<br />
ze świadczeń zdrowotnych likwidowanego<br />
Wiadomości<br />
z Ratusza<br />
sP ZoZ dalsze, nieprzerwane ich udzielanie<br />
bez ograniczenia dostępności,<br />
warunków udzielania i ich jakości w<br />
rodzajowo oznaczonym zakresie wynikającym<br />
ze statutu sP ZoZ zapewni<br />
Niepubliczny Zakład opieki Zdrowotnej<br />
„Przychodnia w Jordanowie”, którego<br />
założycielem jest lek med. Leszek<br />
erb.<br />
2. sP ZoZ zapewnia pacjentom świadczenia<br />
zdrowotne do czasu przejęcia<br />
działalności medycznej od sP ZoZ<br />
przez Niepubliczny Zakład opieki<br />
Zdrowotnej, o którym mowa w ust.1.<br />
§<br />
1. Mienie stanowiące własność sP<br />
ZoZ zostanie przekazane Miastu <strong>Jordanów</strong>.<br />
2. Nieruchomości będące własnością<br />
<strong>Miasta</strong> <strong>Jordanów</strong>, a dotychczas użytkowane<br />
przez likwidowany sP ZoZ<br />
przechodzą pod administrację <strong>Miasta</strong><br />
<strong>Jordanów</strong>.<br />
3. Nieruchomości, o których mowa w<br />
ust. 2 mogą zostać przekazane w drodze<br />
czynności cywilnoprawnych Niepublicznemu<br />
Zakładowi opieki Zdrowotnej<br />
o którym mowa w § 2.<br />
4. Majątek ruchomy stanowiący własność<br />
likwidowanego sP ZoZ może zostać<br />
sprzedany, wynajęty lub wydzierżawiony<br />
Niepublicznemu Zakładowi<br />
opieki Zdrowotnej, o którym mowa<br />
w § 2.<br />
5. składniki niematerialne likwidowanego<br />
sP ZoZ przechodzą na własność<br />
<strong>Miasta</strong> <strong>Jordanów</strong>, które będzie uprawnione<br />
do ich rozporządzenia na mocy<br />
umów cywilno - prawnych przede<br />
wszystkim Niepublicznemu Zakładowi<br />
opieki Zdrowotnej, o którym mowa w<br />
§ 2, względnie innym podmiotom.<br />
6. Pracownicy likwidowanego sP ZoZ<br />
wykonujący pracę na podstawie umów<br />
o pracę zawartych na czas określony<br />
lub nieokreślony z wyjątkiem pracowników,<br />
którzy do dnia zakończenia li-<br />
kwidacji rozwiążą stosunek pracy w<br />
związku z przejściem na emeryturę<br />
lub rentę albo z innych przyczyn, stają<br />
się pracownikami Niepublicznego<br />
Zakładu opieki Zdrowotnej, o którym<br />
mowa w § 2 uchwały w trybie art. 23 ¹<br />
Kodeksu pracy.<br />
Wykaz pracowników likwidowanego<br />
sP ZoZ podlegających przejęciu stanowi<br />
załącznik do uchwały.<br />
§ 4<br />
1. Wszelkie zobowiązania, należności<br />
oraz prawa sP ZoZ po jego likwidacji<br />
stają się zobowiązaniami, należnościami<br />
i prawami <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanów</strong>.<br />
2. Źródłem pokrycia kosztów likwidacji<br />
sP ZoZ oraz spłaty zobowiązań likwidowanego<br />
sP ZoZ będą należności<br />
sP ZoZ oraz dochody własne <strong>Miasta</strong><br />
<strong>Jordanów</strong>.<br />
§ 5<br />
1. Burmistrz <strong>Miasta</strong> powoła likwidatora<br />
sP ZoZ. [...]<br />
§ 6<br />
1. Zakończenie działalności likwidowanego<br />
sP ZoZ nastąpi w terminie nie<br />
krótszym niż 3 miesiące licząc od dnia<br />
podjęcia niniejszej uchwały.<br />
2. Zakończenie czynności likwidacyjnych<br />
sP ZoZ nastąpi do dnia 31 stycznia<br />
2009 r. [...]<br />
u c h W a ł a<br />
w sprawie zmiany uchwały budżetowej<br />
w 2008 roku.<br />
§ 1<br />
1. Zwiększa się plan dochodów budżetu<br />
<strong>Miasta</strong> w roku 2008 o kwotę<br />
254.922,00 zł oraz dokonuje się zmian<br />
w planie dochodów - zgodnie z załącz-
nikiem <strong>nr</strong> 1 do uchwały.<br />
Planowane dochody po zmianach wynosić<br />
będą 9.795.775,51 zł.<br />
2. Zwiększa się plan wydatków budżetu<br />
<strong>Miasta</strong> w roku 2008 o kwotę<br />
254.922,00 zł oraz dokonuje się zmian<br />
w planie wydatków - zgodnie z załącznikiem<br />
<strong>nr</strong> 2 do uchwały.<br />
Planowane wydatki po zmianach wynosić<br />
będą 11.941.750,07 zł.<br />
3. Zmniejsza się wydatki majątkowe<br />
na finansowanie zadań inwestycyjnych<br />
o kwotę 220.000,00 zł. – zgodnie<br />
z załącznikiem <strong>nr</strong> 3 do uchwały.<br />
Planowane wydatki majątkowe po<br />
zmianach wynosić będą 1.693.708,00<br />
zł.<br />
4. Zwiększa się dotacje dla gminnych<br />
instytucji kultury o kwotę 38.200,00<br />
zł., zgodnie z załącznikiem <strong>nr</strong> 4 do<br />
uchwały.<br />
5. Zwiększa się dotacje dla organizacji<br />
pozarządowych oraz prowadzącym<br />
działalność pożytku publicznego o<br />
kwotę 2.000,00 zł., zgodnie z załącznikiem<br />
<strong>nr</strong> 5 do uchwały.<br />
6. Zwiększa się zakres i kwotę dotacji<br />
przedmiotowej dla Zakładu Komunalnego,<br />
zgodnie z załącznikiem <strong>nr</strong> 6 do<br />
uchwały.<br />
zmiany w planie dochodów Budżetu miasta <strong>Jordanowa</strong><br />
4<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
7. Załącznik <strong>nr</strong> 11 do uchwały budżetowej<br />
o dochodach z tytułu wydawania<br />
zezwoleń na sprzedaż napojów<br />
alkoholowych i wydatkach na realizację<br />
zadań określonych w gminnym<br />
programie profilaktyki i rozwiązywania<br />
problemów alkoholowych oraz w<br />
gminnym programie przeciwdziałania<br />
narkomanii przyjmuje kształt zgodnie<br />
z załącznikiem <strong>nr</strong> 7.<br />
8. W wyniku powyższych zmian „Prognoza<br />
kwoty długu <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong><br />
na lata 2008 – 2018 „ przyjmuje kształt<br />
zgodnie z załącznikiem <strong>nr</strong> 8.<br />
Zał.<strong>nr</strong> 1 do Uchwały <strong>nr</strong> XVII/152/2008<br />
Rady <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong> z dnia 30.07.2008 r.<br />
w sprawie zmiany uchwały budżetowej w 2008 roku.<br />
Dział NAZWA zwiększenie<br />
zmniejszenie<br />
600 transport i łączność 176 <strong>84</strong>2,00 0,00<br />
w tym dochody bieżące:<br />
-dotacje celowe otrzymane z budżetu państwa na realizację własnych zadań bieżących<br />
gmin (związków gmin)<br />
-dotacje otrzymane z funduszy celowych na realizację zadań bieżących jednostek<br />
sektora finansów publicznych<br />
120 000,00<br />
25 000,00<br />
-wpływy z różnych dochodów 31 <strong>84</strong>2,00<br />
700 Gospodarka mieszkaniowa 46 833,00 0,00<br />
w tym dochody bieżące: 1 114,00<br />
-wpływy z różnych dochodów 1 114,00<br />
w tym dochody majątkowe: 45 719,00<br />
-wpływy z tytułu przekształcenia prawa użytkowania wieczystego przysługującego<br />
osobom fizycznym w prawo własności<br />
12 199,00<br />
-wpływy ze sprzedaży składników majątkowych 33 520,00<br />
750 Administracja publiczna 12 640,00 0,00<br />
w tym dochody bieżące:<br />
-pozostałe odsetki 12 000,00<br />
-wpływy z różnych dochodów 640,00<br />
756 Dochody od osób prawnych, od osób fizycznych i od innych jednostek<br />
nieposiadających osobowości prawnej oraz wydatki związane z ich poborem<br />
w tym dochody bieżące:<br />
-podatek od spadków i darowizn 31 000,00<br />
31 000,00 0,00<br />
758 Różne rozliczenia 0,00 15 893,00<br />
w tym dochody bieżące:<br />
-subwencje ogólne z budżetu państwa 15 893,00<br />
900 Gospodarka komunalna i ochrona środowiska 3 500,00 0,00<br />
w tym dochody bieżące:<br />
-wpływy z usług 3 500,00<br />
o g ó ł e m zmiany w planie dochodów 270 815,00<br />
ogółem plan dochodów po zmianach wynosi 9 795 775,51 zł<br />
254 922,00<br />
5<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
Zał.<strong>nr</strong> 2 do Uchwały <strong>nr</strong> XVII/152/2008<br />
Rady <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong> z dnia 30.07.2008 r.<br />
w sprawie zmiany uchwały budżetowej.<br />
Zmiany w planie wydatków Budżetu <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong><br />
Dział Rozdział NAZWA zwiększenie zmniejszenie<br />
010 Rolnictwo i łowiectwo 310,00 0,00<br />
01030 Izby rolnicze 310,00 0,00<br />
a) wydatki bieżące 310,00<br />
400 Wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz i wodę 123 710,00 0,00<br />
40002 Dostarczanie wody 123 710,00 0,00<br />
a) wydatki bieżące 3 710,00<br />
w tym: dotacje 3 710,00<br />
a) wydatki majątkowe 120 000,00<br />
600 Transport i łączność 426 <strong>84</strong>2,00 0,00<br />
60011 Drogi publiczne krajowe 31 <strong>84</strong>2,00 0,00<br />
a) wydatki bieżące 31 <strong>84</strong>2,00<br />
60016 Drogi publiczne gminne 220 000,00 0,00<br />
a) wydatki bieżące 220 000,00<br />
60017 Drogi wewnętrzne 25 000,00 0,00<br />
a) wydatki bieżące 25 000,00<br />
60078 Usuwanie skutków klęsk żywiołowych 150 000,00 0,00<br />
a) wydatki bieżące 150 000,00<br />
700 Gospodarka mieszkaniowa 10 000,00 0,00<br />
70005 Gospodarka gruntami i nieruchomościami 10 000,00 0,00<br />
a) wydatki bieżące 10 000,00<br />
750 Administracja publiczna 0,00 20 000,00<br />
75023 Urzędy gmin (miast i miast na prawach powiatu) 0,00 20 000,00<br />
a) wydatki bieżące 20 000,00<br />
801 Oświata i wychowanie 200 000,00 200 000,00<br />
80101 Szkoły podstawowe 0,00 200 000,00<br />
a) wydatki majątkowe<br />
80110 Gimnazja 200 000,00 0,00<br />
a) wydatki majątkowe 200 000,00<br />
851 Ochrona zdrowia 2 000,00 2 000,00<br />
85154 Przeciwdziałanie alkoholizmowi 2 000,00 2 000,00<br />
a) wydatki bieżące 2 000,00 2 000,00<br />
w tym: dotacje 2 000,00<br />
900 Gospodarka komunalna i ochrona środowiska 15 860,00 400 000,00<br />
90001 Gospodarka ściekowa i ochrona wód 15 860,00 400 000,00<br />
a) wydatki bieżące 15 860,00<br />
w tym: dotacje 15 860,00<br />
a) wydatki majątkowe 400 000,00<br />
921 Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego 98 200,00 0,00<br />
92109 Domy i ośrodki kultury, świetlice i kluby 22 000,00 0,00<br />
a) wydatki bieżące 22 000,00<br />
w tym: dotacje 22 000,00<br />
92116 Biblioteki 16 200,00 0,00<br />
a) wydatki bieżące 16 200,00<br />
w tym: dotacje 16 200,00<br />
92120 Ochrona zabytków i opieka nad zabytkami 60 000,00 0,00<br />
a) wydatki majątkowe 60 000,00<br />
O g ół e m zmiany w planie wydatków 876 922,00 622 000,00<br />
254 922,00<br />
Ogółem plan wydatków po zmianach wynosi 11 941 750,07 zł
6<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
Załącznik <strong>nr</strong> 3 do Uchwały <strong>nr</strong> XVII/152/2008<br />
Rady <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong> z dnia 30.07.2008 r.<br />
Wydatki majątkowe budżetu <strong>Miasta</strong> w 2008 roku<br />
dz. rozdz. Nazwa zadania Kwota w zł<br />
400 Wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz i wodę 120 000<br />
40002 Dostarczanie wody 120 000<br />
Rozbudowa wodociągu przy ul. Gen. Maczka w kierunku ul. Sosnowej 120 000<br />
801 Oświata i wychowanie 0<br />
80101 Szkoły podstawowe -200 000<br />
Wymiana dachu, nadbudowa i adaptacja na cele zaplecza sali gimnastycznej oraz przebudowa<br />
istniejącej sali gimnastycznej<br />
dotacje dla gminnych instytucji kultury na 2008 rok<br />
Załącznik <strong>nr</strong> 4 do Uchwały <strong>nr</strong> XVII/152/2008<br />
Rady <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong> z dnia 30.07.2008 r.<br />
Lp. Wyszczególnienie Plan Zwiększenie Plan po zmianach<br />
1. Miejski ośrodek Kultury w Jordanowie (rozdz. 92109) 1 0 000 22 000 152 000<br />
2. Miejska Biblioteka w Jordanowie (rozdz. 92116) 100 000 16 200 116 200<br />
R a z e m: 2 0 000 38 200 268 200<br />
Załącznik <strong>nr</strong> 6 do Uchwały <strong>nr</strong> XVII/152/2008<br />
Rady <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong> z dnia 30.07.2008 r.<br />
dotacje przedmiotowe dla zakładu budżetowego w 2008 roku<br />
Lp. Wyszczególnienie Plan Zwiększenie Plan po zmianach<br />
1. Dostarczanie wody (dopłata do 1 m3 dostarczanej wody) (rozdz. 40002) 0 710 710<br />
2. Gospodarka ściekowa (dopłata do 1 m3 odprowadanych ścieków) (rozdz. 90001) 5 365 15 860 21 225<br />
R a z e m: 5 365 19 570 24 935<br />
-200 000<br />
80110 Gimnazja 200 000<br />
Wymiana dachu nad salą gimnastyczną, wymiana podłogi szkolnej hali sportowej 200 000<br />
900 Gospodarka komunalna i ochrona środowiska -400 000<br />
90001 Gospodarka ściekowa i ochrona wód -400 000<br />
Opracowanie dokumentacji projektowej kanalizacji sanitarnej w ramach KPOŚK - I etap -400 000<br />
921 Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego 60 000<br />
92120 Ochrona zabytków i opieka nad zabytkami 60 000<br />
Remont otoczenia budynku Ratusza (granit) 60 000<br />
Ogółem wydatki majątkowe: -220 000<br />
Wydatki majatkowe<br />
po zmianach:<br />
1.693.708,00<br />
7<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
Prognoza długu publicznego <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong> na lata 2008-2018 Załącznik <strong>nr</strong> 8 do Uchwały <strong>nr</strong> XVII/152/2008 Rady <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong> z dnia 30.07.2008r.<br />
( w zł. )<br />
Wykonanie Plan budżetu Prognoza<br />
budżetu po zmianach<br />
Lp. Wyszczególnienie 2007 2008 2009 2010 2011 2012 2013 2014 2015 2016 2017 2018<br />
I. DOCHODY BUDŻETU OGÓŁEM<br />
(1+2+3) 9 796 705 9 795 776 9 380 000 9 690 000 9 <strong>84</strong>0 000 10 125 000 10 360 000 10 700 000 11 040 000 11 510 000 11 930 000 12 240 000<br />
1. Dochody własne 5 641 814 5 387 272 5 250 000 5 400 000 5 550 000 5 725 000 5 870 000 6 050 000 6 240 000 6 510 000 6 650 000 6 890 000<br />
w tym:<br />
udziały w podatku dochodowym 1 988 394 1 909 587 2 000 000 2 100 000 2 200 000 2 300 000 2 400 000 2 500 000 2 600 000 2 700 000 2 800 000 2900000<br />
podatki i opłaty 2 425 359 2 416 850 2 400 000 2 450 000 2 500 000 2 550 000 2 600 000 2 700 000 2 800 000 2 900 000 3 000 000 3100000<br />
dochody z mienia 691 192 556 889 500 000 550 000 600 000 675 000 720 000 750 000 790 000 810 000 850 000 890000<br />
pozostałe 536 869 503 946 350 000 300 000 250 000 200 000 150 000 100 000 50 000 100 000<br />
2. Subwencje 2 576 776 2 732 728 2 780 000 2 890 000 2 990 000 3 100 000 3 240 000 3 400 000 3 550 000 3 700 000 3 880 000 4050000<br />
3. Dotacja 1 578 115 1 675 776 1 350 000 1 400 000 1 300 000 1 300 000 1 250 000 1 250 000 1 250 000 1 300 000 1 400 000 1 300 000<br />
w tym na:<br />
zadania zlecone i powierzone 1 282 118 1 247 833 1 250 000 1 200 000 1 150 000 1 200 000 1 100 000 1 150 000 1 100 000 1 200 000 1 250 000 1200000<br />
zadania własne 295 997 427 943 100 000 200 000 150 000 100 000 150 000 100 000 150 000 100 000 150 000 100000<br />
II. PRZYCHODY BUDŻETU OGÓŁEM<br />
(1+2+3+4+5) 427 926 2 3<strong>84</strong> 242 0 0 0 0 0 0 0 0<br />
1. nadwyżka budżetowa 0 0 0 0 0 0 0 0 0 0<br />
2. pożyczki 0 0 0 0 0 0 0 0 0<br />
3. kredyty 1 682 700 0 0 0 0 0 0 0 0<br />
4. papiery wartościowe<br />
wyemitowane<br />
przez gminę 0 0 0 0 0 0 0 0 0<br />
5. inne 427 926 701 542 0 0 0 0 0 0 0 0<br />
OGÓŁEM (POZ. I + II) 10 224 631 12 180 018 9 380 000 9 690 000 9 <strong>84</strong>0 000 10 125 000 10 360 000 10 700 000 11 040 000 11 510 000 11 930 000 12 240 000<br />
III. WYDATKI BUDŻETU OGÓŁEM<br />
( 1 + 2 ) 8 926 814 11 941 750 8 873 463 9 183 563 9 245 063 9 546 730 9 754 573 10 231 730 10 571 730 11 341 730 11 761 730 12 071 730<br />
1. Wydatki bieżące 8 435 221 10 248 042 8 373 463 8 783 563 8 795 063 8 946 730 9 254 573 9 681 730 9 971 730 10 341 730 10 961 730 11 471 730<br />
w tym:<br />
a) wynagrodzenia 4 550 678 5 115 915 5 320 000 5 580 000 5 800 000 5 950 000 6 200 000 6 500 000 6 790 000 7 100 000 7 450 000 7 800 000<br />
b) odsetki od zaciągniętych<br />
kredytów<br />
pożyczek i potencjalnych spłat<br />
udzielonych poręczeń 105 529 146 405 240 000 220 000 200 000 170 000 140 000 110 000 80 000 60 000 40 000 20 000<br />
2. Wydatki majątkowe 491 593 1 693 708 500 000 400 000 450 000 600 000 500 000 550 000 600 000 1 000 000 800 000 600000<br />
w tym:<br />
inwestycyjne 435 586 1 656 100 500 000 400 000 450 000 600 000 500 000 550 000 600 000 1 000 000 800 000 600000<br />
IV. ROZCHODY BUDŻETU OGÓŁEM<br />
( 1 + 2 + 3 ) 309 175 238 267 506 537 506 437 594 937 578 270 605 427 468 270 468 270 168 270 168 270 168 270<br />
1. Spłata kredytów, pożyczek i<br />
obligacji<br />
dotychczas zaciągniętych 309 175 238 267 406 537 406 437 394 937 378 270 305 427 168 270 168 270 168 270 168 270 168 270<br />
2. Spłata obligacji 0 0 100 000 100 000 200 000 200 000 300 000 300 000 300 000 0 0 0<br />
OGÓŁEM (POZ.III + IV) 9 235 989 12 180 017 9 380 000 9 690 000 9 <strong>84</strong>0 000 10 125 000 10 360 000 10 700 000 11 040 000 11 510 000 11 930 000 12 240 000<br />
V. Stan zobowiązań z tytułu<br />
zaciągniętych kredytów i pożyczek<br />
na koniec roku 2 788 525 4 232 958 3 726 421 3 219 9<strong>84</strong> 2 625 047 2 046 777 1 441 350 973 080 504 810 336 540 168 270 0<br />
1. Stan zobowiązań z tytułu<br />
zaciągnietych kredytów i pożyczek<br />
2. Stan zobowiązań z tytułu<br />
wyemitowanych obligacji<br />
VI. Spłata rat pożyczek, kredytów i<br />
obligacji wraz z odsetkami<br />
VII. Wskaźniki - zgodnie z art. 169<br />
ustawy o finansach publicznych<br />
VIII. Wskaźniki - zgodnie z art. 170<br />
ustawy o finansach publicznych<br />
1 288 525 2 732 958 2 326 421 1 919 9<strong>84</strong> 1 525 047 1 146 777 <strong>84</strong>1 350 673 080 504 810 336 540 168 270 0<br />
1 500 000 1 500 000 1 400 000 1 300 000 1 100 000 900 000 600 000 300 000 0 0 0 0<br />
414 704 3<strong>84</strong> 672 746 537 726 437 794 937 748 270 745 427 578 270 548 270 228 270 208 270 188 270<br />
4,23% 3,93% 7,96% 7,50% 8,08% 7,39% 7,20% 5,40% 4,97% 1,98% 1,75% 1,54%<br />
28,46% 43,21% 39,73% 33,23% 26,68% 20,22% 13,91% 9,09% 4,57% 2,92% 1,41% 0,00%
dni ziemi JoRdanoWskieJ 2008<br />
8<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
tegoroczne święto <strong>Miasta</strong> przypadło na 16 i 17 sierpnia. Impreza organizowana jest<br />
nieprzerwanie od kilkudziesięciu lat i na stałe weszła w kalendarz imprez miejskich, dając<br />
możliwość rozrywki mieszkańcom i wczasowiczom poprzez liczne występy zespołów<br />
rozrywkowych czy konkursy sportowo-artystyczne dla dzieci. Jest to również okazja do<br />
wyróżnienia osób i instytucji zasłużonych w działalności na rzecz <strong>Miasta</strong>. organizatorem<br />
imprezy jest Miejski ośrodek Kultury w Jordanowie a fundusze na jej przygotowanie przyznaje<br />
Rada <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong>.<br />
W sobotnie przedpołudnie w Świetlicy szkoły Podstawowej<br />
w Jordanowie odbył się turniej szachowy o<br />
Puchar starosty suskiego. Do rozgrywek przystąpiło ponad<br />
20 zawodników w dwóch kategoriach wiekowych, a<br />
zawody zaszczycił swoją obecnością Pan Andrzej Pająk -<br />
starosta suski. Po kilkugodzinnych emocjonujących zmaganiach<br />
szachistów ogłoszone zostały wyniki, a zwycięzcy<br />
otrzymali pamiątkowe puchary oraz cenne nagrody, które<br />
wręczył Pan Władysław Łazarski - Radny Rady Powiatu<br />
suskiego. Nagrody rzeczowe i puchary zostały ufundowane<br />
przez starostwo Powiatowe w suchej Beskidzkiej<br />
a nagrody pocieszenia dla dzieci i młodzieży w postaci<br />
paczek ze słodyczami ufundował organizator zawodów<br />
- Miejski ośrodek Kultury w Jordanowie<br />
Wyniki rozgrywek:<br />
senioRzy<br />
i miejsce:<br />
Roman Mucha (syn)<br />
ii miejsce:<br />
Roman Mucha (ojciec)<br />
iii miejsce:<br />
Dariusz Przybyś<br />
juniorzy<br />
i miejsce:<br />
Mateusz Krasiński<br />
ii miejsce:<br />
Magdalena Mucha<br />
iii miejsce:<br />
Artur Jagła<br />
Zasłużeni dla Ziemi Jordanowskej<br />
Na popołudniowe godziny organizatorzy zaplanowali<br />
szereg zawodów sportowych dla dzieci i młodzieży, ale ze<br />
względu na niesprzyjające warunki pogodowe nie mogły<br />
się one odbyć i zostały przełożone na niedzielę.<br />
Turniej szachowy Zwycięzcy w konkursie na Najładniejszy Ogródek Przydomowy<br />
Niedziela to zawsze centralny dzień obchodów. Rozpoczęła<br />
je uroczysta Msza Święta w intencji Mieszkańców<br />
<strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong>. Po Mszy Świętej orkiestra osP poprowadziła<br />
cały korowód na jordanowskie planty, gdzie<br />
nastąpiło uroczyste odsłonięcie pomnika spytka Jordana<br />
-założyciela <strong>Miasta</strong>. okolicznościowe przemówienia wygłosili:<br />
Andrzej Pająk – starosta suski, stanisław Bednarz<br />
– Prezes towarzystwa Miłośników Ziemi Jordanowskiej,<br />
Ks. Proboszcz Kanonik Bolesław Wawak, Kazimierz Hajda<br />
– Burmistrz <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong>.<br />
9<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
Przemawia Łukasz Piotr Trzciński - twórca pomnika Konkurs malowania kredą na asfalcie<br />
Następnym punktem programu było wręczenie odznaczeń<br />
„Zasłużony dla Ziemi Jordanowskiej”, które w tym<br />
roku otrzymali: otylia Pietras, Ludmiła Załazińska, tadeusz<br />
Pająk oraz Fabryka Armatury Valvex. Rozdano też coroczne<br />
nagrody w konkursie na „Najładniejszy ogródek<br />
Przydomowy”. Zwycięzcami zostali: Grażyna Wojdyła,<br />
Celina Święchowicz i Wioletta Mierzwa.<br />
W tym roku władze <strong>Miasta</strong> po raz pierwszy złożyły podziękowania<br />
dla stowarzyszeń działających na terenie<br />
naszego <strong>Miasta</strong>, m.in. Jordanowskiemu stowarzyszeniu<br />
twórców „Pasja”, Chórowi Bel Canto”, Jordanowskiemu<br />
Kołu Kultury, Jordanowskiemu Klubowi sportowemu<br />
„sprint”, orkiestrze osP, stowarzyszeniu trzeźwości<br />
„Dom”,<br />
tradycyjnie, w sali obrad Urzędu <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong><br />
Jordanowskie stowarzyszenie twórców „Pasja” przygotowało<br />
wystawę prac swoich twórców.<br />
od godziny 15.00 w ruch poszły instrumenty muzyczne.<br />
Zespoły rozrywkowe prezentowały swoje umiejętności,<br />
bawiąc zgromadzoną licznie publiczność znanymi<br />
przebojami zespołów „Czerwone Gitary”, the Beatles,<br />
„smokie” i wielu innych.<br />
Kolejno wystąpiły zespoły: Rezonans, Wędrowne Gi-<br />
Pomnik Wawrzyńca Spytka Jordana Występ zespołu Anonym ze Słowacji
tary, the Beatles, the Foryś Band, the Purple, Nazaret.<br />
Pomiędzy występami zespołów organizowane były<br />
konkursy dla dzieci, m.in. malowanie kredą na asfalcie,<br />
śpiewanie piosenek, wyścigi z łyżką, kręcenie hula-hop<br />
i in. Nagrody zakupiono ze środków przekazanych przez<br />
sponsorów.<br />
Impreza zakończyła się o godz. 2.00 nad ranem<br />
sponsorzy dzJ`2008<br />
1. <strong>Urząd</strong> Marszałkowski w Krakowie<br />
2. starostwo Powiatowe w suchej Beskidzkiej<br />
3. <strong>Urząd</strong> <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong><br />
4. Bank spółdzielczy w Jordanowie<br />
5. sklep Firany - ewa Nachankar<br />
6. Apteka Prywatna – Jolanta turchan, stefania Król i Marianna<br />
Pietrzak<br />
7. Firma INsteL – usługi elektromontażowe Wacław Zadora<br />
8. Gminna spółdzielnia samopomoc Chłopska w Jordanowie<br />
9. Foto Kamea – Władysław sałapatek<br />
10. Firma tatra House <strong>Jordanów</strong> – ewa i stanisław Nawalaniec<br />
11. Firma tAPI tadeusz i Piotr Żur <strong>Jordanów</strong><br />
12. Firma Valvex z <strong>Jordanowa</strong><br />
13. sklep wielobranżowy - Maria Białońska<br />
14. Firma Handlowa ewex Krystyna i Adam Komorowscy<br />
15. Restauracja Zodiak sławomir Mołek rzeczowe<br />
16. Kancelaria Notarialna Czesław Łopata<br />
17. Kuchnia włoska w Jordanowie Rozalia Lipka<br />
18. sklep spożywczy Celina Jagos<br />
19. spółka Cywilna JAG – edyta i Grzegorz Jagosowie<br />
organizatorzy DZJ składają serdeczne podziękowanie<br />
tegorocznym sponsorom<br />
10<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
dożynki mieJskie<br />
Panie z Jordanowskiego Koła Gospodyń i<br />
w tym roku znalazły czas na uwicie wieńca<br />
i przygotowanie wiązanek i w dniu 31sierpnia<br />
zaprosiły mieszkańców na dożynki.<br />
Po uroczystej Mszy Świętej w Świetlicy szkoły Podstawowej<br />
wręczyły piękny wieniec Panu Kazimierzowi<br />
Hajdzie Burmistrzowi <strong>Miasta</strong> i Pani Marii Pudo Przewodniczącej<br />
Rady <strong>Miasta</strong>. Jak każe tradycja wieniec został<br />
ośpiewany w kilkunastu specjalnie na tę okazje ułożonych<br />
zwrotkach dożynkowej pieśni. orkiestra osP przez<br />
kilka godzin dawała swój koncert w trakcie przyjęcia dla<br />
gości zaproszonych. J.H.<br />
konceRt muzyki JaQuesa BRela<br />
W Wykonaniu Janusza zBiegieła<br />
W Świetlicy szkoły Podstawowej w Jordanowie w niedzielny wieczór o godzinie 18.00<br />
dla wielbicielimuzyki Jacquesa Brela znakomitego francuskiego kompozytora i aktora<br />
wystąpił Janusz Zbiegieł.<br />
Propozycja sceniczna Janusza Zbiegieła, krakowskiego aktora<br />
i paryskiego stypendysty”Conservatoire Mobel’l Alice<br />
Dona nie jest ani recitalem, ani estradą piosenki. Jest mięsistymteatrem,<br />
którego siła to organiczne zespolenie śpiewanej<br />
po francusku piosenki i komentującegokażdy z 11 przebojów<br />
Brela („Matylda”, „Następny”, „Piosenka Jacky’ego”,<br />
„Burżuje” , „Mojedzieciństwo” , starzy kochankowie”, „Nie<br />
opuszczaj mnie” , „staruszkowie” , , „Przyjdę” ,”Amsterdam”<br />
i „Poszukiwanie” tekstu-wyznania, fragmenty listów do<br />
żony. te cytaty zresztą stanowiące dokument tragicznego<br />
splotu życia i twórczości wypowiada aktor po polsku. Jest<br />
miarą artystycznej ekspresji, że 70-minutowy spektakl chłonie<br />
publiczność jednym tchem, że wychodzącoszołomiona<br />
ma wrażenie żywego kontaktu z nieżyjącym Mistrzem i jego<br />
wspaniałą, ciągle obecną w uchu, piosenką, że pozostaje<br />
poruszona jego pełnym dramatu życiem osobistym. szkoda<br />
tylko ,że mimo iż koncert był darmowy zabrakło na nim<br />
młodzieży a także elit naszego<strong>Miasta</strong> i tylko nieliczna grupa<br />
znawców i koneserów sztuki talentu Brela przyszła podziwiać<br />
jegotwórczość. J.H.<br />
JFa „Valvex s.a.<br />
Valvex s.A jest jednym z wiodących<br />
producentów baterii łazienkowych i<br />
kuchennych oraz armatury do instalacji<br />
wodnych, gazowych i centralnego<br />
ogrzewania. Produkcja tych<br />
wyrobów w fabryce jest oparta na<br />
80-letniej tradycji Krakowskich Zakładów<br />
Armatur, która jako zakład<br />
<strong>nr</strong> 3 funkcjonowała w Jordanowie<br />
od roku 1973. od roku 1994 fabryka<br />
funkcjonuje jako spółka akcyjna<br />
osób prywatnych pod nazwą Valvex<br />
s.A. Wieloletnie doświadczenie<br />
w produkcji armatury, własny dział<br />
konstrukcyjny i technologiczny, wysoko<br />
wykwalifikowana kadra oraz<br />
nowoczesny park maszynowy, stawiają<br />
firmę wśród najlepszych w<br />
branży.<br />
Misją fabryki jest:<br />
• spełniać oczekiwania klientów<br />
poprzez kompleksową ofertę o<br />
najwyższej jakości,<br />
• produkować bardzo dobre, funkcjonalne<br />
i oryginalne wyroby,<br />
• zachować pozycję w światowej<br />
czołówce firm w swojej branży.<br />
Dzięki tej polityce marka Valvex<br />
jest szeroko rozpoznawana i dobrze<br />
kojarzona zarówno w kraju jak i na<br />
rynkach światowych. Firma posiada<br />
nowoczesny system zapewnienia<br />
jakości, certyfikowany na zgodność<br />
z Iso 9001:2000 z akredytacjami<br />
na rynki Unii europejskiej, stanów<br />
Zjednoczonych i Kanady. Produkowane<br />
przez Valvex wyroby posiadają<br />
wszystkie niezbędne certyfikaty<br />
i świadectwa, dopuszczające je<br />
do stosowania w budownictwie. Z<br />
powodzeniem sprzedajemy nasze<br />
produkty do większości krajów europy,<br />
ale również do największych<br />
krajów obu Ameryk.<br />
Chcąc brać czynny udział także w<br />
życiu społeczności lokalnej, Valvex<br />
nie poprzestaje tylko na statutowej<br />
działalności, dostrzega problemy<br />
społeczności i dzieli się swoimi<br />
sukcesami, promując kulturę oraz<br />
wspierając organizacje, które nie<br />
mogłyby funkcjonować bez pomocy<br />
z zewnątrz. obok finansowego<br />
wsparcia przy organizowaniu licznych<br />
imprez na stałe wpisanych w<br />
życie lokalnych miejscowości, firma<br />
jest także inicjatorem nowych wydarzeń<br />
kulturalnych, takich jak zorganizowana<br />
w zeszłym roku przy<br />
współpracy z MoK „Zamek” w suchej<br />
Beskidzkiej „Letnia Akademia<br />
Filmowa z firmą Valvex”.<br />
odznaczenie odebrał z rąk Burmistrza<br />
Z-ca prezesa JFA Valvex Jerzy<br />
Kijowski<br />
otylia Pietras<br />
otylia Pietras zyskała sobie powszechne<br />
uznanie jako malarka.<br />
od urodzenia związana jest z Jordanowem,<br />
chociaż czasowo przebywa<br />
gdzie indziej. Po ukończeniu<br />
szkoły średniej studiowała na AWF<br />
w Warszawie. skończywszy studia,<br />
pracowała w Krakowie w Liceum<br />
Pedagogicznym, w Wyższej szkole<br />
Pedagogicznej (później Akademii<br />
Pedagogicznej). Niezależnie od<br />
pracy zawodowej interesowała się<br />
plastyką i dokształcała się w tym<br />
zakresie. sprzyjał temu pobyt w<br />
11<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
PRzyznano koleJne odznaczenia<br />
„zasłużony dla ziemi JoRdanoWskieJ”<br />
Jak coroczny zwyczaj każe, w trakcie obchodów Dni Ziemi Jordanowskiej Burmistrz<br />
<strong>Miasta</strong> wręczył odznaczenia regionalne „Zasłużony dla Ziemi Jordanowskiej”. W bieżącym<br />
roku Kapituła odznaczenia pod przewodnictwem prof. Andrzeja Walasa postanowiła<br />
przyznać 1 zbiorowe odznaczenie dla zakładu JFA ”Valvex” s.Aoraz trzy odznaczenia indywidualne<br />
dla zasłużonych seniorów – mieszkańców miasta: Pani Ludmile Załazińskiej,<br />
Pani otylii Pietras, Panu tadeuszowi Pająkowi. oto krótkie charakterystyki uzasadniające<br />
decyzje Kapituły.<br />
Krakowie. Predyspozycje plastyczne<br />
– jak mówi sama – wykazywała<br />
od najwcześniejszych lat, a nauczyciele<br />
chwalili jej prace. Zamierzała<br />
nawet studiować na Akademii<br />
sztuk Pięknych, lecz życie potoczyło<br />
się inaczej. emerytura stała<br />
się bodźcem dla dalszego rozwoju<br />
talentu plastycznego. odpowiedzią<br />
na pustkę po śmierci matki i męża<br />
stało się rysowanie i malowanie.<br />
tematem obrazów jest przeważnie<br />
pejzaż ukochanego <strong>Jordanowa</strong><br />
i motywy przyrodnicze. Platformą<br />
jej działania stało się Jordanowskie<br />
stowarzyszenie twórców „Pasja”.<br />
Dla potrzeb członków stowarzyszenia<br />
nawiązała kontakt z Instytutem<br />
sztuki w Krakowie. W konkursach<br />
plastycznych stowarzyszenia<br />
„Pasja” zdobyła II i III nagrodę. W<br />
latach 1997-2007 brała udział w<br />
zbiorowych wystawach z okazji Dni<br />
<strong>Jordanowa</strong>. oprócz tego uczestniczyła<br />
w wystawach na zamku w<br />
suchej Beskidzkiej oraz w Bystrej i<br />
sidzinie. Nawiązała także kontakt<br />
z Miejskim ośrodkiem Kultury w<br />
Nowym targu. Pani otylia Pietras<br />
przyczyniła się znacząco do promocji<br />
Ziemi jordanowskiej i ożywienia<br />
ruchu artystycznego w mieście Jordanowie.<br />
ludmiła załazińska<br />
Urodziła się w 1917 roku w Jordanowie,<br />
ma teraz 91 lat. Pochodzi z<br />
licznej, znanej rodziny Mirków od<br />
dawien dawna zamieszkałej w Jordanowie.<br />
od dwóch pokoleń prawie<br />
wszyscy z tej rodziny zdobywali<br />
wykształcenie, ona zajmowała się
gospodarstwem. Po drugiej wojnie<br />
światowej wraz z mężem przebywała<br />
kilka lat na ziemiach zachodnich<br />
w okolicach Dzierżoniowa. W<br />
roku 1959 na stałe wróciła do <strong>Jordanowa</strong>.<br />
osobista predyspozycja<br />
do działań społecznych nakazywała<br />
jej włączać się w wir spraw społecznych<br />
i środowiskowych.<br />
Przede wszystkim bardzo aktywnie<br />
działała w Kole Gospodyń. Działalność<br />
Koła Gospodyń uświetniała<br />
życie środowiskowe w okresie<br />
świąt państwowych, kościelnych i<br />
lokalnych. oprócz tego Ludmiła Załazińska<br />
włączała się czynnie w życie<br />
parafii, uczestnicząc we wszystkich<br />
świętach, uroczystościach,<br />
procesjach.<br />
Jest wieloletnim członkiem towarzystwa<br />
Miłośników Ziemi Jordanowskiej,<br />
działając od powstania<br />
naszego stowarzyszenia. systematycznie<br />
uczestniczyła w zebraniach<br />
miejskich, wnioskując o rozwiązanie<br />
wielu istotnych spraw. to ona<br />
pierwsza w roku 1989 poruszyła<br />
sprawę przywrócenia nazwy ulicy<br />
Piłsudskiego w Jordanowie.<br />
Długoletnia działalność społeczna<br />
Ludmiły Załazińskiej była wielokrotnie<br />
dostrzegana przez władze<br />
samorządowe, a jej postawa<br />
spotykała się z uznaniem. Dziś, z<br />
perspektywy lat, jej postawa jest<br />
przykładem dobrze spełnionego<br />
obowiązku wobec swego kraju i<br />
swojej małej ojczyzny.<br />
tadeusz Pająk<br />
Urodził się 15 kwietnia 1924 roku<br />
w suchej Beskidzkiej. Ma <strong>84</strong> la.<br />
Pracował w PKP na różnych stanowiskach<br />
od 1953 do 19<strong>84</strong> roku. odszedł<br />
na emeryturę jako rewizor. W<br />
służbie PKP był przykładem wielkiej<br />
sumienności i fachowości. Z Jordanowem<br />
związał się na stałe od roku<br />
1954. tutaj założył rodzinę i zbudował<br />
dom. od samego założenia<br />
towarzystwa Miłośników Ziemi Jordanowskiej<br />
jest jego członkiem. W<br />
okresie powstania „solidarności”<br />
uczestniczył aktywnie w różnych<br />
akcjach społeczno-politycznych,<br />
wspierając drogę demokratycznych<br />
przemian.<br />
Marzeniem jego życia było zbudowanie<br />
kaplicy na cmentarzu w Jordanowie.<br />
Cel swój osiągnął. W roku<br />
1983 została zbudowana przez niego<br />
kaplica pod wezwaniem „Chrystusa<br />
Króla” w intencji miłosierdzia<br />
i opieki dla całej parafii <strong>Jordanowa</strong>.<br />
szczególną ozdobą kaplicy stały się<br />
trzy dzwony odlane przez znaną<br />
firmę Jana Felczyńskiego w Przemyślu,<br />
firmę o wielkiej renomie<br />
w kraju i za granicą. Każdy dzwon<br />
ma swoją nazwę i wyraża określoną<br />
intencję. Największy dzwon o<br />
wadze ok. 500 kg ma nazwę „Chrystus<br />
Król”. Drugi dzwon o wadze ok.<br />
350 kg ma nazwę „Św. stanisław”,<br />
wreszcie trzeci dzwon o wadze ok.<br />
150 kg ma nazwę „stwórca”. W<br />
zamyśle właściciela dzwony mają<br />
swoje sumienia, mają prowadzić do<br />
modlitwy, opłakiwać zmarłych. Zarówno<br />
kaplica jak i dzwony powstały<br />
w ogromnym trudzie i z dużymi<br />
wyrzeczeniami. Miały upamiętnić<br />
polskie „Millenium” i pontyfikat<br />
papieża Jana Pawła II.<br />
Zgodnie z wolą właściciela, dzwony<br />
uruchamiane są w czasie uroczystości<br />
kościelnych i państwowych,<br />
także w czasie pogrzebów osób<br />
krewnych, bliskich i znajomych<br />
oraz w innych przypadkach. Właściciel<br />
przypisuje im wielką funkcję<br />
społeczno-religijną. Kiedy na cmentarzu<br />
nie było jeszcze kaplicy parafialnej,<br />
kaplica Pana Pająka pełniła<br />
funkcję domu przedpogrzebowego.<br />
Nadane odznaczenie jest skromną<br />
rekompensatą dla rozmiarów dzieła,<br />
które z własnych środków sfinansował<br />
pan tadeusz Pająk.<br />
tradycja nadawania odznaczeń regionalnych<br />
ma w naszym mieście<br />
długą tradycje i ta forma wyróżnienia<br />
jest bardzo ceniona przez społeczeństwo.<br />
od roku 1978 nadano<br />
około 100 odznaczeń. od roku 1995<br />
są one ściśle dokumentowane, a<br />
dla wcześniejszego okresu przepro-<br />
12<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
wadzono skrupulatną inwentaryzacje<br />
odtworzeniową. odznaczenia<br />
nadawane były nie tylko obywatelom<br />
<strong>Jordanowa</strong>, lecz także znamienitym<br />
osobistościom z całego kraju<br />
i zagranicy. odznaczono również:<br />
sztandar Rady <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong>,<br />
sztandar ochotniczej straży Pożarnej<br />
w Jordanowie, sztandar ochotniczej<br />
straży Pożarnej w Naprawie,<br />
sztandar stronnictwa Demokratycznego<br />
w Jordanowie, sztandar<br />
Cechu Rzemiosł Różnych w Jordanowie,<br />
Koło 24 Pułku Ulanów w<br />
Kraśniku, Władze <strong>Miasta</strong> Askersund<br />
w szwecji, Władze miasta Karlskoga<br />
w szwecji, Valvex s.A.<br />
spośród odznaczonych odeszli od<br />
nas śp:<br />
• Józef Kołodziej<br />
• Monika Bednarz<br />
• stanisław Janiak<br />
• Mieczysław Janik (odznaczony<br />
pośmiertnie)<br />
• Franciszek Jaskółka<br />
• Józef Kozak<br />
• He<strong>nr</strong>yk Kudzia (odznaczony<br />
pośmiertnie)<br />
• Jalu Kurek<br />
• Józef Majeranowski<br />
• Janina Majeranowska<br />
• Władysław Majeranowski<br />
• Marian Leśniakiewicz<br />
• stanisław Leśniakiewicz<br />
• Antoni olcha-Mirek<br />
• Irena Skorupska<br />
• Antoni skorupski<br />
• Bronisław szczudło<br />
• eustachy szubert (odznaczony<br />
pośmiertnie)<br />
• Jan Wieczerzak.<br />
ostatnio odeszli od nas również<br />
inni zasłużeni działacze towarzystwa<br />
– stanisław Janiak i Jan Zduń.<br />
W związku z uroczystościami 30-lecia<br />
naszego towarzystwa, 27 września<br />
odbędzie się zlot wszystkich do<br />
tej pory odznaczonych i będzie to<br />
znaczące wydarzenie dla naszego<br />
miasta.<br />
15-05-1978 Zostaje powołane do życia towarzystwo<br />
Miłośników Ziemi Jordanowskiej i jego Zarząd w składzie:<br />
Józef KoŁoDZIeJ – Prezes, mgr Anna GWIAZDoNIK<br />
– Wiceprezes, Józef DUReK – Wiceprezes, Adela<br />
MIeCZYŃsKA – sekretarz, mgr Józef MAJeRANoWsKI<br />
– skarbnik; członkowie zarządu: Franciszek RUDeL, Karol<br />
sZCZePAŃsKI, mgr Adam LeŚNIAK, mgr Andrzej WALAs,<br />
Janina sALA, mgr tadeusz GWIAZDoNIK.<br />
23-09-1978 towarzystwo organizuje po raz pierwszy DNI<br />
ZIeMI JoRDANoWsKIeJ.<br />
17-07-1978 Zostaje ustanowione odznaczenie regionalne<br />
„Zasłużony dla Ziemi Jordanowskiej”.<br />
06-04-1979 Uroczyste przekazanie przez Gminną<br />
spółdzielnię samopomoc Chłopska w Jordanowie<br />
Pawilonu handlowego, który na wniosek towarzystwa<br />
Miłośników Ziemi Jordanowskiej otrzymuje nazwę<br />
JoRDAN<br />
26-05-1979 Kronika <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong> bierze<br />
udział w ogólnopolskim konkursie zorganizowanym<br />
przez dwutygodnik Rada Narodowa, Gospodarka i<br />
Administracja i uzyskuje 3 miejsce w grupie miast i gmin<br />
do 20 tysięcy mieszkańców.<br />
25-09-1982 towarzystwo organizuje spotkanie weteranów<br />
walk wrześniowych 1939 r., którzy brali udział w wojnie<br />
obronnej o <strong>Jordanów</strong> i Wysoką. Podczas spotkania<br />
weteranów z władzami <strong>Miasta</strong> i Gminy <strong>Jordanów</strong><br />
Generał dr Franciszek sKIBIŃsKI otrzymuje godność<br />
HoNoRoWeGo oBYWAteLA MIAstA JoRDANoWA oraz<br />
odznaczenie „Zasłużony dla Ziemi Jordanowskiej”.<br />
09-09-19<strong>84</strong> Miasto <strong>Jordanów</strong> zostaje odznaczone<br />
orderem KRZYŻA GRUNWALDU III KLAsY: za wybitne<br />
zasługi społeczeństwa <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong> w okresie<br />
okupacji hitlerowskiej.<br />
19<strong>84</strong> Nawiązano pierwsze kontakty pomiędzy<br />
Jordanowem i miastami szwedzkimi: Askersund i Karlskoga.<br />
27-11-1985 Kronika <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong> zajmuje I miejsce<br />
w grupie kronik miast i gmin do 20 tysięcy mieszkańców<br />
w konkursie ogólnopolskim zorganizowanym<br />
przez dwutygodnik Rada Narodowa, Gospodarka i<br />
Administracja.<br />
23-09-1990 W ramach obchodów Dni Ziemi Jordanowskiej<br />
na zaproszenie władz <strong>Miasta</strong> i Gminy <strong>Jordanów</strong> gości<br />
delegacja z zaprzyjaźnionego <strong>Miasta</strong> szwedzkiego<br />
Askersund.<br />
25-04-1991 Rada <strong>Miasta</strong> i Gminy <strong>Jordanów</strong> nadaje<br />
kalendaRium tmzJ<br />
1<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
Generałowi Armii stanisławowi MACZKoWI godność<br />
Honorowego obywatela <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong> i przyznaje<br />
mu odznaczenie regionalne Zasłużony dla Ziemi<br />
Jordanowskiej.<br />
10-01-1993 Ukazał się 1 numer gazetki lokalnej pod<br />
tytułem Co słychać w Jordanowie wydawanej pod<br />
egidą towarzystwa Miłośników Ziemi Jordanowskiej.<br />
Pierwszymi redaktorami gazetki byli: Józef Kołodziej,<br />
stanisław Bednarz, Janusz Kowalczyk, Franciszek Żur.<br />
1997 Pod egidą towarzystwa Miłośników Ziemi<br />
Jordanowskiej ukazała się książka autorstwa Pani<br />
Wiktorii Leśniakiewicz pod tytułem Legendy i historie<br />
przydrożnych kapliczek na Ziemi Jordanowskiej.<br />
28-05-1999 Z inicjatywy towarzystwa wzniesiono Krzyż<br />
na „cmentarzu cholerycznym” na Flakówce, gdzie została<br />
odprawiona Msza Święta w intencji zmarłych na tę<br />
straszną chorobę. Mszę Świętą odprawił Ksiądz Kanonik<br />
Bolesław WAWAK – proboszcz jordanowskiej parafii.<br />
08-1999 Zostaje odrestaurowana figura Św. Jana<br />
Nepomucena znajdująca się na skrzyżowaniu dróg w<br />
Rynku.<br />
01-09-1999 Ukazała się książka autorstwa Józefa<br />
KoŁoDZIeJA - prezesa Zarządu towarzystwa Miłośników<br />
Ziemi Jordanowskiej pod tytułem Bądź Pozdrowiona<br />
Ziemio Jordanowska.<br />
01-10-1999 Na zaproszenie władz szwedzkiego miasta<br />
Askersund delegacja składająca się z przedstawicieli<br />
władz <strong>Jordanowa</strong> i Zarządu towarzystwa Miłośników<br />
Ziemi Jordanowskiej bierze udział w targach, gdzie<br />
nasze stowarzyszenie prezentuje wystawę pod tytułem<br />
„<strong>Jordanów</strong> wczoraj i dziś”.<br />
08-09-2001 Uroczyste posadzenie na jordanowskich<br />
plantach czterech dębów - Pomników Historii. Nadano im<br />
imiona: ojca Świętego JANA PAWŁA II (planty eustachego<br />
sZUBeRtA – zachodnia strona rynku), Prymasa 1000lecia,<br />
Księdza Kardynała stefana WYsZYŃsKIeGo –<br />
Wielkiego Polaka (planty Józefa sULAKA – południowa<br />
strona rynku), Błogosławionego Księdza Piotra<br />
DAŃKoWsKIeGo (planty Władysława RYŁKI – północna<br />
strona rynku), Błogosławionego Księdza stanisława<br />
PYRtKA (planty Wandy BIAŁoŃsKIeJ – wschodnia strona<br />
rynku). Powierzono również patronat nad plantami<br />
jordanowskim szkołom.<br />
09-09-2001 towarzystwo Miłośników Ziemi Jordanowskiej<br />
oraz władze szwedzkiego miasta Karlskoga organizują<br />
wystawę ekumeniczną w Izbie Historii <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong>.<br />
Wystawa nosi wspólny tytuł „Przyjaźń bez granic”.
20-08-2002 Podpisanie porozumienia o współpracy<br />
pomiędzy Miastem <strong>Jordanów</strong> a Miastem i Gminą Dukla<br />
(woj. podkarpackie).<br />
20-08-2002 Na wniosek towarzystwa, Rada <strong>Miasta</strong><br />
<strong>Jordanowa</strong> nadaje godność Honorowego obywatela<br />
<strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong> jego eminencji Księdzu Kardynałowi<br />
Franciszkowi MACHARsKIeMU - Arcybiskupowi<br />
Metropolicie Krakowskiemu.<br />
20-01-2003 W 25-lecie aktywnej działalności patriotycznej,<br />
kulturalnej oraz związanej z dokumentowaniem<br />
przeszłości towarzystwo otrzymuje Laur Babiogórski od<br />
stowarzyszenia Gmin Babiogórskich.<br />
20-01-2003 Powołano nowy Zarząd towarzystwa<br />
Miłośników Ziemi Jordanowskiej w osobach: Józef<br />
KoŁoDZIeJ – Prezes, Antoni sKoRUPsKI – Wiceprezes,<br />
mgr Andrzej WALAs – Wiceprezes, mgr Czesława MADoŃ<br />
– sekretarz, mgr stanisław BeDNARZ – skarbnik, mgr inż.<br />
Zbigniew KoŁAt – członek Zarządu, mgr inż. stanisław<br />
PUDo – członek Zarządu.<br />
3.09.2003-seminarium „<strong>Jordanów</strong> w kampanii<br />
wrześniowej 1939 roku”; wydanie publikacji książkowej.<br />
14-02-2004 Z inicjatywy tMZJ podpisano porozumienie<br />
o przyjaźni i współpracy pomiędzy Jordanowem a<br />
szwedzkim miastem Askersund.<br />
26-11-2004 Wystawa i seminarium poświecone 120leciu<br />
kolei transwersalnej.<br />
20-05-2005 seminarium i wystawa poświęcone Znakom<br />
Kultu Religijnego na terenie miasta <strong>Jordanowa</strong>.<br />
10-09-2005 Wystawa obrazująca działalność Banku<br />
spółdzielczego w Jordanowie w okresie 125-lecia<br />
jego istnienia. opracowanie na zlecenie Banku przez<br />
stowarzyszenie Monografii Banku spółdzielczego.<br />
18-09-2005 Wystawa obrazująca działalność<br />
jordanowskiej straży Pożarnej przez ostatnich 120 lat<br />
istnienia. opracowanie przez stowarzyszenie folderu<br />
straży z okazji tego jubileuszu.<br />
28-01-2006 towarzystwo Miłośników Ziemi Jordanowskiej<br />
zostaje odznaczone Laurem Babiogórskim - stopień<br />
szczególny (statuetka) przyznanym przez stowarzyszenie<br />
Gmin Babiogórskich za aktywną pracę na rzecz ochrony<br />
dóbr kultury, kultywowanie tradycji regionalnych, ochronę<br />
miejsc pamięci narodowej, organizowanie seminariów i<br />
wystaw tematycznych związanych z ważnymi wydarzeniami<br />
rocznicowymi, inicjowanie współpracy międzynarodowej<br />
pomiędzy gminami, działalność wydawniczą, redagowanie<br />
lokalnej gazety oraz spisywanie kroniki miasta.<br />
02-02-2006 Wystawa i seminarium pod tytułem<br />
„<strong>Jordanów</strong> na dokumentach i zdjęciach w okresie<br />
okupacji hitlerowskiej”. W spotkaniu wzięła udział<br />
m.in. delegacja zaprzyjaźnionego z Jordanowem miasta<br />
14<br />
szwedzkiego Karlskoga.<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
14.03.2006 Umiera założyciel i wieloletni Prezes tMZJ,<br />
kronikarz miasta - Józef Kołodziej.<br />
09-06-2006 W związku ze śmiercią Józefa Kołodzieja<br />
odbyło się nadzwyczajne zebranie sprawozdawczowyborcze,<br />
na którym wybrano nowy zarząd towarzystwa<br />
w składzie: stanisław Bednarz – prezes, Władysław<br />
Łazarski – wiceprezes, Robert Leśniakiewicz – wiceprezes,<br />
stanisław Buda – sekretarz, elżbieta Rychlik – skarbnik,<br />
Zbigniew Kołat –członek, Andrzej Walas – członek. Komisja<br />
Rewizyjna: Maria Migas – przewodnicząca, Bronisław<br />
Piętoń i stanisław tomczyk – członkowie. Powołano także<br />
Kapitułę odznaczenia „Zasłużony dla Ziemi Jordanowskiej”<br />
z Przewodniczącym Andrzejem Walasem.<br />
01-09-2006 towarzystwo otrzymuje dzięki życzliwości<br />
starosty suskiego i Dyrektora Zs im. H. Kołłątaja lokal<br />
przy ulicy Banacha na przechowywanie archiwaliów.<br />
17-09-2006 Uroczyste otwarcie wystawy poświęconej<br />
historii <strong>Jordanowa</strong> oraz dziejom parafii rzymsko-katolickiej<br />
w Jordanowie i parafii protestanckiej w Karlskodze.<br />
15-10-2006 seminarium „Grzyby okolic <strong>Jordanowa</strong>”<br />
zorganizowane wspólnie ze stowarzyszeniem „Darz<br />
Grzyb”.<br />
4-11-2006 W wyniku wyborów do Rady <strong>Miasta</strong> tMZJ<br />
wprowadza 8 radnych startujących z listy towarzystwa.<br />
20-12-2006 Umiera Jan Wieczerzak - żołnierz 24 pułku<br />
ułanów, honorowy obywatel miasta<br />
<strong>Jordanowa</strong>.<br />
10-01-2007 Uruchomienie strony internetowej<br />
towarzystwa pod adresem www.tmzj.pl<br />
14-03-2007 Rozpoczęcie wspólnie z PtH i Zs im. H.<br />
Kołłataja comiesięcznych „Posiadów<br />
historycznych”, na których wygłaszane są referaty<br />
poświęcone historii Jordanowszczyzny.<br />
30-06-2007 Ukazuje się 80 numer czasopisma „echo<br />
<strong>Jordanowa</strong>” wydawanego początkowo pod nazwą „Co<br />
słychać w Jordanowie”.<br />
04-07-2007 Przedstawiciele nowego Zarządu biorą udział<br />
w tradycyjnym święcie 24 pułku ułanów w Kraśniku.<br />
29-04-2008 towarzystwo otrzymuje z rąk starosty<br />
suskiego dyplom uznania i nagrodę pieniężną za<br />
kultywowanie tradycji historycznych <strong>Jordanowa</strong>.<br />
17-08-2008 odsłonięcie pomnika założyciela miasta<br />
– Wawrzyńca spytka Jordana (budowę pomnika<br />
zainicjowało i nadzorowało tMZJ).<br />
27-09-2008 Uroczyste spotkanie odznaczonych odznaką<br />
„Zasłużony dla Ziemi Jordanowskiej” oraz członków tMZJ<br />
z okazji 30-lecia towarzystwa.<br />
Wizyta w Jordanowie rozpoczęła się od spotkania z<br />
Burmistrzem <strong>Miasta</strong> oraz przedstawicielami towarzystwa<br />
Miłośników Ziemi Jordanowskiej. Pułkownik Dariusz<br />
Pochwatka przedstawił charakterystykę jednostki ze<br />
Świętoszowa i osiągnięcia brygady w misjach w Bośni, Iraku<br />
i Afganistanie. Wręczył następnie Burmistrzowi odznaki<br />
brygady. Przedstawiciele towarzystwa Miłośników Ziemi<br />
Jordanowskiej przedstawili w krótkich słowach historię<br />
<strong>Jordanowa</strong> i ciekawostki dotyczące naszego miasteczka.<br />
Później wspólnie złożono wiązanki pod obeliskiem 24<br />
pułku ułanów na plantach jordanowskich. Po tej części<br />
oficjalnej oficerowie wraz z Prezesem towarzystwa<br />
stanisławem Bednarzem i v-ce Prezesem udali się na<br />
miejsce pola bitwy pod Wysoką, by omówić założenia<br />
taktyczno- militarne tamtych walk. Gości interesowały<br />
szczególnie rodzaje i dane techniczne użytego uzbrojenia,<br />
założenia taktyczne walk, przebieg działań militarnych.<br />
Aspekty te referowali przedstawiciele towarzystwa, po<br />
czym wywiązała się długa interesująca dyskusja. Podobny<br />
przebieg miała wizytacja innych miejsc potyczek. Wizyta<br />
ta była bardzo cenna, goście z uznaniem podkreślali<br />
dbałość o miejsca pamięci narodowej na terenie ziemi<br />
jordanowskiej i kultywowanie wśród młodego pokolenia<br />
tradycji historycznej.<br />
stanisław Bednarz<br />
15<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
delegac Ja 10 BRygady kaWaleRii<br />
PanceRneJ odWiedziła JoRdanóW<br />
W dniu 2 września br. gościliśmy 19<br />
osobową delegację wyższych oficerów<br />
10 Brygady kawalerii Pancernej ze<br />
Świętoszowa. Dowódcę brygady<br />
reprezentował ppłk. Dariusz Pochwatka.<br />
Przypomnijmy, że ta elitarna jednostka<br />
Wojska Polskiego przejęła tradycje bojowe<br />
10 Brygady Kawalerii Zmotoryzowanej gen.<br />
Maczka, a wchodzący w skład tej jednostki<br />
24 batalion czołgów – tradycje bojowe<br />
24 pułku ułanów, broniącego Wysokiej.<br />
Wspomniani oficerowie uczestniczyli<br />
w tzw. podróży wojskowo-historycznej<br />
śladami walk toczonych we wrześniu<br />
1939 roku przez oddziały gen. Maczka.<br />
Pierwszym etapem tej podróży było pole<br />
bitwy na Wysokiej oraz miejsca potyczek<br />
w Naprawie. Kolejnymi etapami podróży<br />
była Kasina Wielka, skrzydlna, Wiśnicz,<br />
Bochnia, Rzeszów.
Mieliśmy bardzo gorący sierpień<br />
jeżeli idzie o ilość i jakość anomalii<br />
pogodowych, które przewaliły się<br />
przez nasz kraj. A to ulewne deszcze,<br />
które zaowocowały powodzią<br />
w Kotlinie Nowotarskiej, a to huragany<br />
i trąby powietrzne, które uderzyły<br />
w opolszczyznę, Górny Śląsk<br />
i Łódzkie oraz Mazury, a to wreszcie<br />
przerażająca susza na obszarze<br />
ponad połowy kraju. Praktycznie<br />
rzecz biorąc każdy dzień przynosił<br />
wiadomości noszące wszelkie znamiona<br />
hiobowych wieści o coraz to<br />
nowych klęskach zadawanych nam<br />
przez Przyrodę i Jej siły. obrazy<br />
szkód poczynionych przez siły Natury<br />
jakoś jednak nie działają na wyobraźnię<br />
Polaków. W dalszym ciągu<br />
Polacy robią to, co robili zawsze:<br />
odbudowują wszystko od podstaw<br />
i modlą się o Boskie zmiłowanie.<br />
I jak zawsze brak im wyobraźni, by<br />
zrobić wszystko, co w ich mocy, by<br />
nie dopuszczać do takich klęsk w<br />
przeszłości.<br />
Ale czegóż chcieć, skoro w tym kraju<br />
ludzi chcących bronić Przyrody<br />
czy PotRzeBa nam WoJny?<br />
odsądza się od czci i wiary, jak to<br />
zrobił pewien wójt na Podhalu, który<br />
winę za swoją niekompetencję i<br />
niekompetencję swoich urzędasów<br />
zwalił na ekologów, którzy zablokowali<br />
wariacki projekt zabetonowania<br />
koryta rzeki Białki. Nie wiem,<br />
czy ten pan zdawał sobie sprawę,<br />
że dopiero wtedy byłaby jeszcze<br />
większa klęska powodzi, bowiem<br />
woda idąca Białką nie miałaby w<br />
co wsiąkać i na pola jego gminy poszłaby<br />
jeszcze większa ilość wody<br />
deszczowej, która – dzięki melioracji<br />
– i tak już szybko spływała do<br />
tej rzeki! Nie, to już do ubożuchnej<br />
wyobraźni tego wójta nie dotarło, a<br />
przecież ktoś temu winien być musi,<br />
a on – wójt – jest przecież tak mądry,<br />
że mądrzejsze odeń jest tylko<br />
radio! „No to winni są ekolodzy!”<br />
– oświadczył mediom i odetchnął z<br />
ulgą. Zrzucił z siebie odpowiedzialność…<br />
Nasze Miasto jest jednak – mimo<br />
legendarnego przekleństwa o. Jezuitów<br />
– położone w błogosławionym<br />
miejscu, co zawdzięczamy<br />
16<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
ojcu Założycielowi naszego <strong>Miasta</strong><br />
– Wawrzyńcowi spytkowi Jordanowi<br />
z Zakliczyna (1518-1568), którego<br />
pomnik został niedawno odsłonięty<br />
na jordanowskich Plantach.<br />
W jego czasach miasta zakładano<br />
tam, gdzie nie mogłyby go dosięgnąć<br />
wody powodzi czy inne naturalne<br />
kataklizmy. Dzisiaj zakłada się<br />
je byle jak, byle gdzie, bez ładu i<br />
składu. Płacimy za to wszyscy – poszkodowani,<br />
którzy tracą nierzadko<br />
mienie całego swego życia i my,<br />
których pieniądze idą na odszkodowania,<br />
zapomogi, itd. itp. zamiast<br />
na inne cele społeczne.<br />
Dzięki naszemu szczęśliwemu położeniu<br />
uniknęliśmy niemal wszystkich<br />
kataklizmów, które przewalały<br />
się przez południową Małopolskę<br />
od 1 czerwca do połowy sierpnia<br />
2008 roku. Zacznę od tego, że nie<br />
dokuczyły nam tak srogie upały, jak<br />
w roku ubiegłym i najwyższą zanotowaną<br />
temperaturą było tylko<br />
+35°C, w dniu 15 sierpnia. Nie było<br />
zbyt wielu burz, a te które się nad<br />
nami przewaliły nie wylewały zbyt<br />
dużo wody opadowej i gradu. ten<br />
ostatni padał tylko dwukrotnie i<br />
jego wielkość nie stanowiła zagrożenia.<br />
I jeszcze rzecz ciekawa, jeżeli<br />
idzie o burze – otóż dało się zauważyć,<br />
że zdecydowana większość z<br />
nich omijała <strong>Jordanów</strong> kierując się<br />
na południe – w stronę Podhala i<br />
tatr, albo na kierunku północnym<br />
– w stronę Myślenic i Krakowa. sądzę<br />
– i nie jestem w tym odosobniony<br />
– że zawdzięczamy to właśnie<br />
swemu położeniu, w cieniu Pasma<br />
Babiogórskiego. Dowodem na to<br />
może być fakt, że równie niskie, a<br />
nawet jeszcze niższe porcje wody<br />
opadowej dostaje sąsiednia gmina<br />
Bystra-sidzina.<br />
Podobnie było z gwałtownymi opadami<br />
deszczu w dniu 23/24 lipca,<br />
kiedy to ciężkie chmury zrzuciły<br />
masy wody z wiadomym skutkiem<br />
– lipcowa powódź w dorzeczu Białki<br />
i Dunajca, gdzie w Zakopanem<br />
spadło naraz 100 l/m²/24h, zaś na<br />
Hali Gąsienicowej aż 180 l/m²/24h!<br />
Natomiast u nas w tym samym czasie<br />
spadło zaledwie 40,0 l/m²/24h!<br />
No i wydarzenia sprzed półtora<br />
miesiąca, kiedy to trąby powietrzne<br />
pustoszyły kraj. Zauważmy, że występują<br />
one tylko i wyłącznie tam,<br />
gdzie istnieje możliwość szybkiego<br />
nagrzania się powietrza – a zatem<br />
tylko nad łąkami i polami. Ciepłe<br />
powietrze idzie szybko do góry, zaś<br />
chłodniejsze napływa od spodu<br />
tworząc głęboki lokalny niż, który<br />
przekształca się w twister – trąbę<br />
powietrzną, tornado. No i tornada<br />
uderzyły w wioski w opolskiem, na<br />
Śląsku i Łódzkiem. słowem wszędzie<br />
tam, gdzie wyrąbano lasy. A<br />
lasy są jedyną siłą będącą w stanie<br />
osłabić i nawet nie dopuścić do<br />
powstania takiego zjawiska atmosferycznego!<br />
oto dlaczego do tego<br />
doszło. oczywiście odpowiedź jest<br />
jedna - zmiany klimatyczne związane<br />
z efektem szklarniowym. Ale to<br />
jest prawda nie do końca, bo efekt<br />
szklarniowy może być złagodzony<br />
przez szatę leśną kraju. A co tu<br />
się robi? Wbrew napomnieniom,<br />
wbrew apelom i protestom lasy<br />
wycina się na potęgę.<br />
Prawdą jest to, że w Lasach Pań-<br />
stwowych te ubytki się zalesia i<br />
areał leśny pozostaje właściwie<br />
nienaruszony. Jest jednak małe<br />
„ale” - otóż las rąbie się w przeciągu<br />
kilku dni, ale odrasta on w czasie<br />
75-100 lat!!! I przez ten czas ludzie<br />
będą narażeni na uderzenia trąb<br />
powietrznych i huraganów. sprawa<br />
tak wygląda jeszcze paskudniej na<br />
terenie Małopolski południowej,<br />
gdzie istnieje znaczna przewaga<br />
areałów Lasów Niepaństwowych,<br />
które rąbie się na potęgę i bez jakiegokolwiek<br />
ograniczenia – co<br />
zawdzięczamy chorym, antyekologicznym<br />
posunięciom rządu Hanny<br />
suchockiej, i na efekty nie trzeba<br />
było długo czekać - obszar od Babiej<br />
Góry do Pienin jest uważany za<br />
polską odmianę amerykańskiej Alei<br />
tornad. Głupota i pazerność górali<br />
srodze się na nich zemściła. No,<br />
ale według nich są winni ekolodzy,<br />
Żydzi, komuniści - słowem wszyscy,<br />
tylko nie oni.<br />
A efekt szklarniowy się nasila, więc<br />
takich katastrof będzie coraz więcej.<br />
Można sobie ekologów potępiać do<br />
woli, ale jak na razie wychodzi na<br />
to, że to właśnie ekolodzy mają rację.<br />
Czy potrzeba nam wojny? Nie,<br />
bo dzięki naszej pazerności i brakowi<br />
perspektywicznego myślenia<br />
wykończymy się sami. Bez huku<br />
spadających bomb, bez wystrzałów<br />
i ryku silników czołgów. sama<br />
17<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
znieważona Przyroda nas skończy<br />
swoimi siłami, bo Bóg zawsze karze<br />
ludzi za ich głupotę…<br />
tego lata zaobserwowano także<br />
ciekawe zjawisko atmosferyczne<br />
– singlowe, pojedyncze uderzenie<br />
pioruna, które miało miejsce<br />
w dniu 16 sierpnia o ok. g. 11:45.<br />
Było to nad Przykcem – nieco w<br />
prawo od jego szczytu, gdzie naraz<br />
ukazała się krzaczasta błyskawica<br />
rozciągnięta w poziomie. Kolor jej<br />
światła był liliowobiały. Po upływie<br />
2-3 sekund rozległ się silny trzask<br />
wyładowania, które na szczęście<br />
przebiegło pomiędzy chmurami.<br />
Zjawisko to nie zawsze przebiega<br />
tak nieszkodliwie i przypominam,<br />
że takie pojedyncze wyładowanie<br />
spowodowało pożar naszego kościoła<br />
w nocy 23/24 lutego 1967<br />
roku. Podobne wypadki miały miejsce<br />
np. w olszówce i kilku innych<br />
miejscowościach, gdzie budynki<br />
były trafiane pojedynczym uderzeniem<br />
pioruna i nierzadko płonęły.<br />
I na koniec jeszcze kilka spostrzeżeń<br />
astronomicznych. W sierpniu mieliśmy<br />
okazję obejrzeć dwa piękne<br />
zjawiska astronomiczne: zaćmienie<br />
słońca (1 sierpnia) i zaćmienie Księżyca<br />
(w nocy 16/17 sierpnia) – niestety,<br />
chmury nie pozwoliły nam<br />
na jego obserwację… Poza tym do<br />
końca lata lecą Perseidy, które czasami<br />
dają efekt deszczu „gwiazd<br />
spadających”…<br />
Przed nami jesień. Meteorolodzy<br />
przewidują, że może być równie<br />
dynamiczna jak lato. A to nie wróży<br />
nam niczego dobrego, bo zmienność<br />
pogody i brak jej stabilności<br />
zawsze doprowadza do problemów.<br />
W tym przypadku można powtórzyć<br />
tylko: graviora manet – najgorsze<br />
jest zawsze przed nami…<br />
Robert K. Leśniakiewicz<br />
<strong>Jordanów</strong>, 2008-08-18
Kiedy we wrześniu 1993 roku Rosjanie<br />
wyjeżdżali z naszego kraju,<br />
odetchnęliśmy z ulgą. Polska wydawała<br />
się odzyskiwać całkowicie swą<br />
wolność. 17 września 1993 to była<br />
data przełomowa. Byliśmy wolni.<br />
Do dzisiaj. Do dnia 20 sierpnia 2008<br />
roku, w którym podpisano układ<br />
na mocy którego instalacje amerykańskiej<br />
tarczy Antyrakietowej<br />
(tA) staną w polskim Redzikowie<br />
na przedmieściach słupska. Polska<br />
oddała część swej suwerenności w<br />
obce ręce.<br />
Nigdy nie byłem zwolennikiem<br />
zbrojeń, a szczególnie obłędnego<br />
wyścigu zbrojeń Zimnej Wojny i<br />
kiedy w 1989 roku się ona wreszcie<br />
skończyła, to odetchnąłem z<br />
ulgą, podobnie jak miliony ludzi w<br />
europie i na całym świecie. skończyło<br />
się życie w cieniu rakiet z<br />
głowicami jądrowymi. skończył się<br />
koszmar życia na kredyt, ze świadomością<br />
tego, że jest ono uzależnione<br />
od kaprysu jakiegoś polityka czy<br />
fanatyka religijnego albo innego<br />
oszołoma, który mógłby dorwać się<br />
do atomowego guzika i rozpocząć<br />
coś, nad czym już nikt nie byłby w<br />
stanie zapanować. Który nie zastanawiając<br />
się zbytnio obruszyłby<br />
na Ludzkość cały potencjał 9,4 Gt<br />
(gigaton) tNt zgromadzony w setkach<br />
tysięcy głowic nuklearnych.<br />
9,4 Gt to równoważnik eksplozji<br />
9.400.000.000 ton trotylu – a prze-<br />
PokóJ W cieniu antyRakiet<br />
(Felieton ReFleksyJny)<br />
cież żeby zabić człowieka wystarczy<br />
tylko 20 dag tNt odpalone w jego<br />
bezpośredniej bliskości… spełniłby<br />
się koszmar opisany przez brytyjskiego<br />
pisarza Nevila shute’a w<br />
„ostatnim brzegu”. Nie tak dawno<br />
nasza tV wyemitowała amerykańsko-australijski<br />
remake słynnego<br />
filmu stanleya Kramera „ostatni<br />
brzeg” („on the Beach”, 1959), a<br />
wyprodukowanego w roku 1999, w<br />
reżyserii Russela Mulcahy’ego i obsadzonego<br />
przez takie gwiazdy, jak:<br />
Armand Assante, Rachel Ward, Bryan<br />
Brown, Grant Bowler i Jacqueline<br />
McKenzie. Film ten powstał na<br />
podstawie książki Nevila shute’a po<br />
tym samym tytułem i wzorowano<br />
go na filmie z 1959 roku, w którym<br />
zagrały trzy wspaniałe gwiazdy ówczesnego<br />
kina: Gregory Peck, Ava<br />
Gardner i Fred Astaire.<br />
Fabuła filmu jest prosta – miłosny<br />
trójkąt w umierającym świecie.<br />
Jest rok 2006. on jest dowódcą<br />
amerykańskiego okrętu podwodnego,<br />
ona lekką dziewczyną z przeszłością<br />
i ambicjami. ten trzeci jest<br />
geniuszem informatyki. oni wypływają<br />
w poszukiwaniu miejsca<br />
nadającego się do życia po chińskoamerykańskim<br />
konflikcie zakończonym<br />
wymianą atomowych ciosów,<br />
po których całe życie na północnej<br />
hemisferze naszej planety zostało<br />
zlikwidowane. sytuacja jest rozpaczliwa<br />
– istoty żywe zamieszkują<br />
tylko Patagonię, Południową Afrykę<br />
i południowe skrawki Australii, które<br />
skrawki kurczą się zasypywane<br />
prącym nieubłaganie na południe<br />
radioaktywnym fall-out’em. ona<br />
czeka na nich, podobnie jak wszyscy<br />
pozostali przy życiu mieszkańcy<br />
Melbourne i okolic. Jeszcze tli się<br />
nadzieja, bo złapano tajemniczy<br />
przekaz internetowy z okolic Anchorage<br />
– „...nie rozpaczajmy - wieloryby<br />
ocalały...”. Zagadka zostaje<br />
rozwiązana, to tylko sygnał z laptopa<br />
australijskiej korespondentki<br />
18<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
tamtejszej tV, martwe odtwarzanie<br />
budzącej nadzieję sekwencji przez<br />
martwą maszynę. Poziom jonizacji<br />
jest tak wysoki, że nie ma mowy o<br />
życiu. teraz nie ma już żadnej nadziei<br />
– wszyscy – jak w antycznej<br />
tragedii – muszą umrzeć na chorobę<br />
popromienną. straszliwa to<br />
śmierć – jak opisał to lapidarnie Robert<br />
stratton w „Czasie nietoperza”<br />
– to „powolna śmierć człowieka XX<br />
wieku, w błocie własnego ciała, w<br />
cierpieniach, które nie sposób opisać.”<br />
I umierają wszyscy – zadając<br />
sobie śmierć już to przy pomocy<br />
pigułek, już to ginąc w inny wymyślony<br />
przez siebie sposób. Masowa<br />
eutanazja, bo co im w końcu pozostało?<br />
Finis – jak mawiano w starożytnym<br />
Rzymie. U Kramera jest<br />
to mglisty, ponury dzień. Paskudna<br />
pogoda jakby ujmuje grozy tej<br />
śmierci... – ale nie tutaj. tutaj na<br />
obrazie Mulcahy’ego patrzymy na<br />
skazaną na śmierć, bujną australijską<br />
przyrodę, która tak fascynuje<br />
ludzi na całym świecie, na morze –<br />
w które wychodzi okręt podwodny<br />
Dwighta towersa po to, by zatonąć<br />
ze swą załogą poza pasem 12 mil w<br />
pełnym blasku tropikalnego słońca.<br />
I nie żal mi ludzi, którzy musieli<br />
ginąć tak głupio i bezsensownie, a<br />
właśnie żal tych wszystkich form życia,<br />
na stworzenie których Bóg czy<br />
ewolucja pracowały kilkaset milionów<br />
lat.<br />
Nie żal ludzi, którzy nie mieli dość<br />
odwagi, by powiedzieć stoP!!!<br />
wszystkim psychopatom rządzącym<br />
supermocarstwami atomowymi, a<br />
którzy nacisnęli na guziki w decydującym<br />
momencie, w punkcie z<br />
którego nie ma już powrotu. Żal mi<br />
tylko naszej błękitnej planety, a raczej<br />
zwierząt i roślin, które musiały<br />
umrzeć przez fanaberię pysznych i<br />
głupich istot, które nazwały siebie<br />
w prostaczej naiwności człowiekiem<br />
rozumnym. A tych państw<br />
atomowych jest coraz więcej...<br />
oglądałem wiele filmów katastroficznych<br />
i we wszystkich przypadkach<br />
Ludzkość jakoś w końcu dawała<br />
sobie radę kosztem straszliwych<br />
ofiar, ale zawsze. Jakoś udawało się<br />
przeżyć kataklizm i zacząć ab ovo.<br />
Ale nie u shute’a. Jego bohaterowie<br />
wiedzą, że nie ma nawet cienia<br />
szansy na wyjście z tego żywym<br />
– z tego piekła wyjścia nie ma... I<br />
to jest chyba najstraszniejsze – ta<br />
beznadziejność sytuacji ukazana po<br />
mistrzowsku. Byli skazani już w momencie<br />
startu pierwszego ICBM,<br />
chociaż od areny konfliktu dzieliły<br />
ich tysiące mil czy kilometrów. I<br />
to jest największe przesłanie tego<br />
utworu.<br />
Ale jest i drugie – aktualne i na<br />
czasie. Książka shute’a powstała<br />
w 1957 roku, film Kramera nakręcono<br />
w 1959. W 1962 świat stanął<br />
w obliczu najostrzejszego kryzysu<br />
grożącego wybuchem konfliktu z<br />
użyciem broni nuklearnej przez oba<br />
supermocarstwa.<br />
Remake filmu Kramera nakręcono<br />
w 1999 roku. W roku 2001 świat<br />
znów stanął w obliczu konfliktu<br />
pomiędzy dwoma światami – rozbuchanego,<br />
bogatego Zachodu i<br />
biednego, ale prężnego i energicznego<br />
islamskiego Wschodu. Najstraszniejsze<br />
jest to, że wróciliśmy<br />
do Średniowiecza i Krucjat, które<br />
współczesnemu światu potrzebne<br />
są tak, jak piąte koło u wozu. trwa<br />
wojna w Iraku, Czeczenii, Afganistanie.<br />
Wojna, która zmieni oblicze<br />
świata. Już zmieniła. A i gala otwarcia<br />
XXIX Io w Pekinie pokazała, że<br />
do gry wchodzą Chiny - smok, który<br />
się przebudził i gnębi tybetańczyków,<br />
a co będzie, jak zacznie walkę<br />
o dominację w basenie Pacyfiku?...<br />
Data 8 sierpnia 2008 roku będzie –<br />
a właściwie już jest datą kolejnego<br />
przełomu. Wyzwalaczem stały się<br />
wydarzenia w Gruzji, gdzie Rosja<br />
zrzuciła wreszcie maskę i pokazała<br />
światu swą prawdziwą twarz – odradzającego<br />
się Imperium Carów.<br />
Bezwzględnego, prymitywnego,<br />
nieobliczalnego, skrajnie brutalnego.<br />
I bardzo niebezpiecznego.<br />
Wydarzenia te pokazały, że zaczęła<br />
się Druga Zimna Wojna. ta wojna,<br />
to przede wszystkim groźba ataku z<br />
lądu, morza, z oceanicznej głębiny,<br />
powietrza i przestrzeni kosmicznej.<br />
spełniają się powoli obłąkańcze<br />
wizje gwiezdnych wojen amerykańskich<br />
i sowieckich/rosyjskich polityków<br />
i generałów. A do gry w tym<br />
kosmicznym klubie wszedł – jak już<br />
to powiedziałem wcześniej - kolejny<br />
gracz, potężny i nieprzenikniony,<br />
nieobliczalny i niebezpieczny<br />
– Chińska Republika Ludowa.<br />
Podpisując układ o tA de facto i<br />
de iure stajemy się stroną w każdej<br />
wojnie, którą będą prowadziły<br />
UsA. Znowu zostaliśmy wciągnięci<br />
w politykę agresji – podobnie jak w<br />
czasach PRL, tylko że teraz przeszliśmy<br />
pod inne „opiekuńcze” skrzydełka.<br />
osobiście nie widzę żadnego<br />
pożytku z tA, poza tym, że Polacy<br />
(niektórzy) czują się bezpieczniej i<br />
może obecność Amerykanów i ich<br />
instalacji lepiej im robi na zdrowie<br />
– psychiczne. Każdy atak wymierzony<br />
w Amerykę będzie przede<br />
wszystkim atakiem przeciwko jej zagranicznym<br />
instalacjom obronnym,<br />
a zatem – a może przede wszystkim<br />
– w tA. Zagrożona jest Polska i Republika<br />
Czeska, bo tA jest celem<br />
strategicznym, a co za trym idzie<br />
- pierwszoplanowym. tak samo Rosja<br />
uderzy w te instalacje w czasie,<br />
w którym Kreml uzna to za stosowne.<br />
Dotychczasowa praktyka i bieg<br />
historii wyraźnie i jasno pokazuje,<br />
że Rosja podpisuje traktaty tylko po<br />
to, by je łamać w odpowiednim dla<br />
niej momencie. to jest to, czego nie<br />
potrafili nigdy zrozumieć rusofilni<br />
zachodni politycy – przede wszystkim<br />
Francuzi, którzy wobec Rosji<br />
są niemal zawsze ugodowi. Nie<br />
rozumieją oni, że głaskanie niedźwiedzia<br />
tylko go rozbestwia, bo w<br />
jego prymitywnym umyśle gładkie<br />
słówka oznaczają uległość wobec<br />
niego i akceptację jego poczynań.<br />
Wczoraj Czeczenia, dzisiaj Gruzja,<br />
19<br />
a jutro?...<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
Jestem przeciwko militaryzacji europy<br />
i w ogóle całego świata. Byłem,<br />
jestem i będę przeciwny militaryzacji<br />
Kosmosu, co uważam za<br />
największą hańbę gatunku Homo<br />
sapiens sapiens. obłęd zbrojeń<br />
może doprowadzić świat do kolejnego<br />
kryzysu i na krawędź kolejnej<br />
wojny. Nie ma wojen sprawiedliwych<br />
czy niesprawiedliwych – każda<br />
z nich niesie ze sobą śmierć,<br />
zniszczenie i cierpienia milionów<br />
ludzi. Każda przynosi najstraszliwsze<br />
wynaturzenia ludzkiej natury<br />
i zatratę człowieczeństwa – co<br />
widzieliśmy w krajach byłej Jugosławii,<br />
i widzimy choćby w Gruzji,<br />
gdzie rosyjska dzicz (nie ma się co<br />
obruszać, wszak Marszałek Józef<br />
Piłsudski o Rosji powiedział tak:<br />
„Rosja to jest dzicz panowie, i nic<br />
na to nie poradzę…”) wyżywa się<br />
na cywilach tylko dlatego, że są<br />
bezbronnymi, przerażonymi i głodnymi<br />
ludźmi. tej dziczy trzeba dać<br />
odpór – polityczny, moralny i – jeśli<br />
trzeba – militarny. Rzecz w tym, że<br />
to nie jest rok 1920, a 2008. I wcale<br />
nie jest powiedziane, że wstrząsająca<br />
wizja Nevila shute’a wreszcie<br />
się nie spełni - wszak graviora manet<br />
– najgorsze jest zawsze przed<br />
nami, a najstraszniejsze potwory są<br />
wśród n a s ...<br />
Wszystkim zainteresowanym tarczą<br />
Antyrakietową Polakom polecam<br />
obejrzeć krótki, acz wymowny<br />
film Piotra Listkiewicza na temat<br />
tych amerykańskich instalacji i zagrożenia<br />
jakie ze sobą niosą. Filmik<br />
znajduje się na stronie: http://<br />
www.za-prog.com.au/filmy.html i<br />
daje on do myślenia. Czy naprawdę<br />
jest nam potrzebna kolejna Zimna<br />
Wojna?<br />
Robert K. Leśniakiewicz<br />
<strong>Jordanów</strong>, dn. 20 sierpnia 2008<br />
roku
20<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
odeszła od nas monika BednaRz<br />
– na JstaRsza mieszkanka JoRdanoWa<br />
W dniu 26 czerwca 2008 roku odeszła od nas w wieku 99 lat Monika Bednarz<br />
– matka 15 dzieci, poetka ludowa, czyniąc niepowetowaną stratę dla naszej społeczności.<br />
z życia Pani moniki:<br />
W dniu Świętego Michała 29<br />
września 1909 roku przyszła na<br />
świat Monika, jedyne dziecko Wawrzyńca<br />
Fudalego i Marii z domu<br />
Mirczak.<br />
Wawrzyniec Fudali wyjeżdżał<br />
kilkakrotnie „za chlebem” do Ameryki,<br />
dzięki czemu mógł wybudować<br />
w Malejowej murowany dom<br />
i dokupić spory kawał ziemi.<br />
Matka, która przez 11 lat była<br />
opiekunką dzieci w rodzinie prawniczej<br />
Kutrzebów, nabrał tam „pańskiej”<br />
ogłady i wrażliwości na wiedzę<br />
i szacunek dla słowa pisanego.<br />
to ona dbała o edukację córki, a<br />
jako osoba bardzo religijna wychowała<br />
Monikę w miłości do Boga i<br />
poszanowaniu nauki Kościoła.<br />
Naukę szkolną zakończyła Monika<br />
po czwartej klasie szkoły powszechnej,<br />
by – jak większość dzieci<br />
wówczas – pomagać matce w<br />
gospodarstwie.<br />
W wieku lat 20 wyszła za mąż<br />
za Józefa Bednarza. Małżeństwo,<br />
wprawdzie „ułożone” przez ojców,<br />
w efekcie było zgodne i szczęśliwe.<br />
Przyszło w nim na świat piętnaścioro<br />
dzieci, z czego wychowało<br />
się trzynaścioro. Dla rodziców, a<br />
zwłaszcza dla matki, wychowanie<br />
i wykształcenie dzieci było zawsze<br />
bardzo ważne. Z biegiem lat zdolne<br />
i pracowite dzieci zdobyły wykształcenie,<br />
osiągnęły sukcesy zawodowe<br />
i życiowe i stały się przedmiotem<br />
radości i dumy rodziców. Do<br />
końca życia Monika śledziła osiągnięcia<br />
profesora wyższej uczelni,<br />
lekarza, inżynierów, ekonomistów<br />
czy znakomitej polonistki, słowem<br />
– wszystkich swoich ukochanych<br />
dzieci, którym „dała skrzydła”.<br />
Wcześniej zaczęła się jej fascynacja<br />
wielką literaturą – „pochłaniała”<br />
utwory sienkiewicza, Żeromskiego,<br />
Prusa, orzeszkowej, a w poezji Mickiewicza<br />
i słowackiego była wręcz<br />
MoNIKA BeDNARZ<br />
rozmiłowana. Wtedy również ujawnił<br />
się jej talent do poetyckiego formułowania<br />
własnych myśli, odczuć<br />
i wrażeń. Zawsze podkreślała, że<br />
był to „dar boży”, a nie jej zasługa.<br />
Dzieci i wnuki mogą bez przesady<br />
mówić, że matka i babcia była<br />
poetką ludową. Jej wiersze o prostych,<br />
nieraz „częstochowskich” rymach,<br />
zawierają głęboki sens, gdy<br />
mówią o życiu, prawdzie, dobru,<br />
miłości, a w swojej warstwie religijnej<br />
– o bezgranicznym Miłosierdziu<br />
Bożym i nieustającej opiece Matki<br />
Bożej trudnego Zawierzenia – Pani<br />
Jordanowskiej, której była oddaną<br />
czcicielką do końca swoich dni.<br />
Głęboką wiarę w Boga i religijność<br />
zaznaczyła nie tylko przykładnym<br />
życiem, ale także przynależnością<br />
do tzw. trzeciego Zakonu<br />
Świeckiego Braci Franciszkanów.<br />
Humanizm i wiarę w człowieka<br />
jako dzieło stwórcy przekazała<br />
swoim dzieciom, wnukom i prawnukom,<br />
bo choć wielu z nich legitymuje<br />
się technicznym wykształceniem,<br />
tak naprawdę są bardziej<br />
humanistami, niż technokratami.<br />
W wieku 92 lat spisała fragmenty<br />
swojego długiego, pracowitego<br />
i bogobojnego życia, obfitującego<br />
w radości i smutki. We wspomnieniach<br />
Jej odżywają epizody z życia<br />
najbliższych, rodziny i sąsiadów,<br />
parafii i Ziemi Jordanowskiej, a<br />
także słychać w nich echo wydarzeń<br />
historycznych, których była<br />
uczestniczką i świadkiem. Jako 9letnia<br />
dziewczyna była świadkiem<br />
odzyskania niepodległości Polski<br />
w 1918 roku i brała udział w uroczystościach<br />
upamiętniających ten<br />
fakt przez zasadzenie na plantach<br />
dąbka, który do dziś jest chlubą<br />
<strong>Jordanowa</strong>.<br />
Wraz z rodziną i innymi mieszkańcami<br />
<strong>Jordanowa</strong> przeżyła gehennę<br />
wojny i okupacji oraz trudy<br />
życia po wojnie. Mimo że codzienne<br />
życie w rodzinie i na gospodarstwie<br />
pochłaniało wiele czasu i<br />
energii, aktywnie uczestniczyła w<br />
życiu społeczności lokalnej, między<br />
innymi współorganizowała Koło<br />
Gospodyń Wiejskich, brała czynny<br />
udział w pracach towarzystwa Miłośników<br />
Ziemi Jordanowskiej.<br />
W uznaniu zasług został odznaczona<br />
odznaczeniem regionalnym<br />
„Zasłużony dla Ziemi Jordanowskiej”.<br />
Była również honorowym<br />
członkiem towarzystwa Wspierania<br />
KUL.<br />
Przez całe dorosłe życie pisała,<br />
najczęściej wiersze liryczne i wierszyki<br />
okolicznościowe, które stanowiły<br />
ozdobę uroczystości państwowych<br />
i religijnych. spisywała zapamiętane<br />
z opowieści matki i babki<br />
przypowieści ludowe ze swojego<br />
regionu, opisy zwyczajów i obyczaje.<br />
Pisała artykuły i wiersze do prasy<br />
lokalnej. Na prośbę ks. Kanonika<br />
Grygi spisała też kronikę Parafii Jordanowskiej,<br />
która złożona jest kancelarii<br />
parafialnej.<br />
szczególną formą uznania dla<br />
Jej twórczości było opracowanie i<br />
wystawienie inscenizacji opartej<br />
na Jej wierszach przez amatorski<br />
zespół teatralny dzieci ze szkoły<br />
Podstawowej w Jordanowie. Inscenizacja<br />
ta, napisana dla uczczenia<br />
odzyskania, po raz drugi w Jej życiu<br />
niepodległości Polski w 1989 roku,<br />
wystawiana była wielokrotnie.<br />
W latach dziewięćdziesiątych<br />
ubiegłego stulecia zięć Kazimierz<br />
Łętocha zebrał większą część Jej<br />
rękopisów, które w latach późniejszych<br />
zostały opracowane i wydane<br />
własnym nakładem w formie tomiku.<br />
Wnuczka oleńka – absolwentka<br />
polonistyki Uniwersytetu Jagielońskiego<br />
– nagrała i opracowała wywiady<br />
z Babcią mówione gwarą,<br />
które złożone zostały w bibliotece<br />
Uniwersytetu Jagielońskiego, jako<br />
„skarb kultury narodowej”.<br />
Była osobą bardzo skromną i<br />
nie lubiła słów „sława, sławny”, a<br />
jednak doczekała się publicznego<br />
uznania. Postać Jej uwiecznił redaktor<br />
Jerzy skrobot w reportażu<br />
pt. „Dała im skrzydła”, zamieszczonym<br />
w tomie „Z krajobrazu pięknych<br />
ludzi”. Drugim pomnikiem<br />
za życia było umieszczenie postaci<br />
Moniki na obrazie koronacyjnym<br />
Matki Boskiej trudnego Zawierzenia<br />
– Pani Jordanowskiej, na cześć<br />
aktu koronacji Matki Boskiej. obraz<br />
ten znajduje się w nawie głównej<br />
obok wielkiego ołtarza w kościele<br />
parafialnym pod wezwaniem Przenajświętszej<br />
trójcy w Jordanowie.<br />
W jednym z wywiadów dla reporterów<br />
„Gazety Krakowskiej” na<br />
pytanie, czego by życzyła ojczyźnie?<br />
odpowiedział: „dobrobytu,<br />
sprawiedliwości i wszystkiego najlepszego”,<br />
a na następne pytanie<br />
„jaki radzi Pani na to sposób?”<br />
– bez wahania odpowiedziała: „jest<br />
takie doskonałe prawo, które gdyby<br />
było zachowane, nie było by wojen,<br />
nienawiści, tylko miłość, zamiast<br />
zbrojeń budowano by domy dla<br />
bezdomnych i młodych, nie byłoby<br />
przestępczości, a więc więzień. to<br />
prawo to Dziesięć Przykazań Bożych”.<br />
Wychowała i wykształciła trzynaścioro<br />
dzieci, doczekała się<br />
trzynaściorga wnucząt, dwudziestosześciorga<br />
prawnucząt. Z całą<br />
najbliższą i dalszą rodziną, powinowatymi<br />
i sąsiadami łączyły Ją serdeczne<br />
relacje. Dla wszystkich była<br />
niekwestionowanym autorytetem i<br />
wzorem.<br />
W ostatnim czasie swej starczej<br />
niemocy podyktowała te słowa:<br />
„Siedzę w fotelu w swoim pokoiku,<br />
Który był świadkiem narodzin i śmierci.<br />
Wspominam chwile jasne i radosne<br />
I te ciemniejsze, smutku i boleści.<br />
Za te promyki szczęścia i radości<br />
I za te chwile łzą bólu zroszone<br />
Za miłość i wiarę, za radość i krzyże<br />
Niech będzie Imię Pańskie pochwalone”.<br />
taka była Monika Bednarzowa –<br />
najukochańsza Mama, Babcia, Prababcia<br />
i taka pozostanie w sercach i<br />
pamięci następnych pokoleń.<br />
Adam Bednarz<br />
ostatnia droga Pani<br />
moniki Bednarz<br />
„Tyś nam widna jak gwiazda, co się tam zapala<br />
I łzę różową leje i skrą siną się błyska”<br />
J. Słowack i - „Rozłączenie”<br />
We wczesne czerwcowe popołudnie<br />
kościół nasz zapełnił się<br />
mieszkańcami Malejowej, <strong>Jordanowa</strong>,<br />
a także osobami przybyłymi<br />
z innych, mniej lub bardziej odległych<br />
miejscowości. Wszyscy przybyli,<br />
żeby oddać ostatnią posługę<br />
Pani Monice Bednarz, która jeszcze<br />
niedawno była wśród nas, a teraz<br />
stanęła u progu bezkresnej wieczności.<br />
W uroczystej mszy św. pogrzebowej<br />
uczestniczyli więc: dzieci,<br />
wnuki i prawnuki zmarłej, krewni,<br />
sąsiedzi, znajomi; oprócz tego rangę<br />
uroczystości podnosiła obecność<br />
20 księży. Nabożeństwo odprawiał<br />
ks. biskup Jan szkodoń. Pod sklepienie<br />
wznosiły się nabożne pieśni żałobne,<br />
pełne powagi dźwięki organów<br />
i słowa modlitwy za duszę tej,<br />
którą żegnano. W homilii ks. biskup<br />
zaznaczył, że liczny udział wiernych<br />
w tym pogrzebie jest wyrazem hołdu<br />
dla zmarłej, która przez swoje<br />
długie życie służyła Bogu, kochała<br />
ludzi i czyniła dobrze.<br />
Kiedy nabożeństwo zbliżało się<br />
ku końcowi ks. Proboszcz Bolesław<br />
Wawak przekazał rodzinie zmarłej<br />
kondolencje od ks. Kardynała stanisława<br />
Dziwisza i ks. kardynała<br />
Franciszka Macharskiego. Ksiądz<br />
Proboszcz zwrócił uwagę na wielką<br />
pobożność Pani Moniki, która<br />
wszystkie sprawy wiązała z miło-<br />
21<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
sierdziem Bożym. Interesowała się<br />
życiem i parafii i pracami przy kościele.<br />
Podczas uroczystości koronacji<br />
słynącego łaskami obrazu matki<br />
Bożej trudnego Zawierzania wygłosiła<br />
przemówienie. obdarzona literackimi<br />
zdolnościami, pisała piękne<br />
wiersze o różnej tematyce.<br />
troskliwie opiekowana przez<br />
swoje dobre dzieci, Pani Monika<br />
przeczuła swoje odejście. Modlitwą<br />
i religijnym skupieniem przygotowywała<br />
się na spotkanie z Panem.<br />
Jeszcze w połowie kwietnia br. gościła<br />
w swoim domu w Malejowej<br />
ks. Kardynała stanisława Dziwisza,<br />
który podczas wizytacji kanonicznej<br />
naszej parafii odwiedził najstarszych<br />
jej mieszkańców. U progu<br />
lata, zaopatrzona św. sakramentami,<br />
odeszła cicho, jak odchodzi<br />
dzień, kiedy słońce znika.<br />
Msza św. dobiegła końca, kondukt<br />
wyruszył na cmentarz. Zagrały<br />
dzwony na wieży kościelnej i towarzyszyły<br />
konduktowi zstępującemu<br />
ulicą Kolejową. Pod rozpromienionym<br />
letnim błękitem płynęły słowa<br />
modlitw i cichego pienia za duszę<br />
zmarłej. Żegnały ja drzewa i krzewy<br />
przydrożne, biało kwitnące jaśminy<br />
w ogródkach i najczystszym ornamentem<br />
płonące róże. Kiedy czoło<br />
konduktu zbliżyło się do bramy<br />
cmentarnej odezwały się dzwony na<br />
cmentarzu. Na wyniosłości nowej<br />
części cmentarza złożono trumnę,<br />
którą otoczyli uczestnicy pogrzebu.<br />
Po ostatnich słowach modlitwy ks.<br />
Biskupa i innych kapłanów nastąpiły<br />
mowy pożegnalne. syn zmarłej<br />
– dr Jacek Bednarz złożył podziękowania<br />
obecnemu duchowieństwu,<br />
pani Bożena sandulska wygłosiła<br />
okolicznościowy wiersz. trumnę<br />
pokryły liczne wieńce i wiązanki<br />
kwiatów, zapłonęły znicze.<br />
W skupieniu i zadumie opuszczano<br />
tę rozległą przestrzeń poznaczoną<br />
krzyżami i owianą smutkiem,<br />
ziemię łez i ciężkich ludzkich<br />
westchnień. Na cmentarzu zaległa<br />
cisza, z żywych pozostały tylko<br />
drzewa i krzewy czuwające nad<br />
snem wieczystym spoczywających<br />
tu zmarłych.<br />
Jerzy Semsch
22<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
Jak W JoRdanoWie kościół BudoWano...<br />
W roku obecnym wspominamy dni, w których ojcowie nasi podjęli się budowy nowego<br />
kościoła parafialnego w Jordanowie. to wielkie dzieło rozpoczęto w lipcu 100 lat temu.<br />
Kryje ono w sobie historię naszych przodków, którzy w jakże trudnych czasach Polski podzielonej<br />
przez zaborców, w przededniu pierwszej wojny światowej, podjęli się zbudowania<br />
świątyni ku chwale Bożej i pożytkowi ludzkiemu. to pragnienie ówczesnych parafian<br />
wyraził napis umieszczony na pergaminie zamurowanym wraz z kamieniem węgielnym<br />
w roku 1908. Głosił on: Na większą chwałę Bogu, na cześć Najświętszej Maryi Panny<br />
i Wszystkich Świętych, oraz na duchowy pożytek parafian i na pamiątkę dla potomności.... 1<br />
Gdy patrzymy na tę budowlę,<br />
może przychodzą nam na myśl postaci<br />
fundatorów czy dobrodziejów,<br />
ale także proboszczów, którzy<br />
widzieli potrzebę budowy nowej<br />
świątyni, proboszcza, który budował<br />
ten kościół, księży, którzy przez<br />
sto lat dbali o wykończenie i godne<br />
utrzymanie świątyni. Może było i<br />
tak, że przy budowie tego kościoła<br />
pomagał twój ojciec, dziadek,<br />
pradziadek? Może któryś z twoich<br />
przodków wspomógł budowę koś-<br />
cioła siłą własnych mięśni lub ofiarą<br />
pieniężną? Jakie uczucia rodzą się<br />
w naszych sercach, gdy pomyślimy<br />
o tych, którzy dokładali starania o<br />
powstanie tej świątyni? Czy my dzisiaj<br />
w XXI wieku bylibyśmy na tyle<br />
odważni i chętni, aby podjąć się<br />
takiego dzieła? spróbujmy przybliżyć<br />
sobie historię budowy kościoła,<br />
historię ludzi, którzy tę świątynie<br />
budowali, po to aby uświadomić<br />
sobie, jak wiele pozostawili nam<br />
nasi przodkowie i do czego nas zobowiązali.<br />
obecny kościół w Jordanowie<br />
jest z kolei trzecim, jaki znajdował<br />
się w naszym mieście. Poprzednia<br />
świątynia, również pod wezwaniem<br />
trójcy Przenajświętszej, zbudowana<br />
w wieku XVI, była zbyt mała by<br />
pomieścić parafian nie tylko z <strong>Jordanowa</strong>,<br />
ale również z należących<br />
do jordanowskiej parafii mieszkańców<br />
wsi: toporzysko, Wysoka, Bystra,<br />
Malejowa i Chrobacze. Kościół<br />
tamten był drewniany, ze starości<br />
pochylony, a Pokrycie kościoła - jak<br />
pisał ówczesny dziekan makowski<br />
Bronisław Niklewicz - zwłaszcza<br />
zakrystii, tak liche, że w czasie<br />
słoty ile deszczu na polu, tyle i w<br />
zakrystii 2 . Zły stan techniczny kościoła<br />
wcale nie świadczy o tym, że<br />
proboszcz wraz z parafianami nie<br />
troszczył się o świątynię. Dziekan<br />
Makowski wizytujący jordanowską<br />
parafię w roku 1896 pisał w aktach<br />
wizytacyjnych, że W Jordanowie<br />
x. Grudziński w drewnianym,<br />
zbyt szczupłym kościele, stara się<br />
utrzymać pod względem czystości i<br />
1 Kronika parafii jordanów, t i.<br />
2 Wizytacja dziekańska dekanatu maków 1908, archiwum kurii metropolitalnej w krakowie<br />
3 Wizytacja dziekańska Dekanatu Maków 1896, Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie.<br />
4 Ogłoszenia Parafialne T II, Archiwum Parafii <strong>Jordanów</strong>.<br />
ilości paramentów porządek, a zapobiegliwość<br />
jego jest widoczna w<br />
zakupionych podczas jego pobytu<br />
nowych przedmiotach 3 . W ogłoszeniach<br />
parafialnych z roku 1899 roku<br />
zachował się apel proboszcza o pomoc<br />
w ratowaniu niszczejącej świątyni.<br />
Proboszcz wołał z ambony: A<br />
teraz słuchać bracia! Każdy z was<br />
widzi w jak nędznym, bo obdartym<br />
stanie znajduje się obecny kościół,<br />
szczególnie ołtarze w tak złym są<br />
stanie, że kapłanowi ze smutkiem<br />
przychodzi spełniać na nich bezkrwawą<br />
ofiarę..., błagam przybądźcie<br />
mi z pomocą, abym mógł<br />
choć jak najskromniej odmalować<br />
obecne ołtarze. 4<br />
Pomimo kiepskiego stanu technicznego<br />
kościoła, był on przede<br />
wszystkim zbyt mały dla potrzeb<br />
duszpasterskich. Świadczą o tym<br />
m.in. ogłoszenia parafialne z 1903<br />
roku, podczas których proboszcz<br />
prosił, aby na czas wizytacji biskupiej,<br />
uczestnicząc we mszy świętej<br />
nie stać w prezbiterium, tylko za<br />
balaskami. Na czas wspomnianej<br />
wizyty proboszcz zakazał także<br />
wchodzenia i wychodzenia z kościoła<br />
przez zakrystię, która zazwyczaj<br />
służyła jako wejście boczne do<br />
kościoła.<br />
Po latach przygotowań poczynionych<br />
już przez pierwszego proboszcza,<br />
księdza Jana Nowaka, w<br />
lipcu roku 1908 r. przystąpiono do<br />
budowy kościoła. Wstępny kosztorys<br />
budowy wynosił 190 896 koron.<br />
Kościół miał być wzniesiony według<br />
XVI WIeCZNY KoŚCIóŁ PW. tRóJCY PRZeNAJŚWIętsZeJ<br />
projektu Pana Jana sas-Zubrzyckiego<br />
– cenionego architekta lwowskiego.<br />
Kamień węgielny wmurowano<br />
w sobotę 17 X 1908 roku,<br />
gdy już połowa fundamentów była<br />
wybudowana. W dniu następnym,<br />
tj. w niedzielę 18 X o drugiej po<br />
południu odbyły się uroczyste nieszpory<br />
żałobne z procesją na cmentarz,<br />
gdzie nastąpił pochówek kości<br />
z nieboszczyków wykopanych podczas<br />
kopania fundamentów pod<br />
nowy kościół 5 . Przed nadejściem<br />
zimy fundamenty kościoła wyprowadzono<br />
nad ziemię.<br />
Budowie kościoła, podobnie jak<br />
i innym wielkim inwestycjom społecznym,<br />
od początku towarzyszyły<br />
spory. Pierwszy, choć niewielki wydarzył<br />
się już na samym początku<br />
budowy. Kto miał te konflikty rozwiązywać?<br />
oczywiście proboszcz.<br />
trudna zatem musiała być jego<br />
posługa, gdyż oprócz nadzoru nad<br />
budową, prowadzenia rachunków,<br />
musiał dokładać wszelkich starań,<br />
aby wśród parafian panowała zgoda.<br />
Pomimo tego, że w pracach pomagał<br />
mu komitet kościelny, to, jak<br />
pisał w aktach wizytacyjnych dziekan<br />
makowski, Ksiądz proboszcz<br />
[jest] od świtu do zmroku zajęty<br />
przy budowie kościoła, doglądając<br />
by robota i materiał dowożony był<br />
dobry. Nieraz przychodzi mu znosić<br />
rozmaite przykrości, któremi<br />
się mimo to nie zraża, byle tylko<br />
budowę kościoła doprowadzić do<br />
końca. 6 Najprostszym, a niejednokrotnie<br />
najlepszym sposobem<br />
rozwiązywania sporów była surowa<br />
i twarda postawa kapłana, a<br />
miejscem, z którego ksiądz miał<br />
największy posłuch i mógł surowo<br />
ganić swoich parafian, była ambona.<br />
Ale wróćmy to tego pierwszego<br />
konfliktu. Proboszcz rozwiązał<br />
go podczas ogłoszeń parafialnych,<br />
używając właśnie ambony oraz<br />
mocnych argumentów. Mówił tak:<br />
Za dużo dozorców zgłasza się przy<br />
robotach około nowego kościoła i<br />
za dużo poczyna ich rządzić. Otóż,<br />
aby tym nieporządkom tamę położyć,<br />
oświadczam, że do dozoru jest<br />
obrany komitet budowy złożony<br />
z 10 członków. 7 W komitecie tym<br />
znajdowali się m.in. Józef stolaski<br />
– burmistrz <strong>Jordanowa</strong>, Wiktor Kutrzeba<br />
– adwokat, Marian Köhler<br />
– aptekarz, Andrzej Zduń, Ludwik<br />
Jarosz, Kwiryn Pniaczek, Franciszek<br />
oleksy, Andrzej Maciaszek z<br />
Malejowej, Wawrzyniec stolarczyk<br />
z Wysokiej. Mieli oni czuwać nad<br />
pracami przy budowie kościoła.<br />
Gdy proboszcz wymienił wcześniej<br />
wspomnianych Panów, dodał:<br />
Więcej nie ma nikt do rządzenia,<br />
bo gdyby tak wszystkich parafian<br />
6000 poczęło rządzić jak płacą – to<br />
robotnicy i przedsiębiorca nie mieli-<br />
5 Ogłoszenia Parafialne T II, Archiwum Parafii <strong>Jordanów</strong>.<br />
6 Wizytacja dziekańska Dekanatu Maków 1909, Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie.<br />
7 Ogłoszenia Parafialne T II, Archiwum Parafii <strong>Jordanów</strong>.<br />
8 Ogłoszenia Parafialne T II, Archiwum Parafii <strong>Jordanów</strong>.<br />
9 Wizytacja dziekańska Dekanatu Maków 1909, Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie.<br />
2<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
by za co budować do soboty. 8<br />
W kwietniu roku następnego<br />
przystąpiono do dalszych prac, a<br />
stary kościół rozebrano do połowy.<br />
Została z niego tylko nawa z kaplicą<br />
i dzwonnica, w których parafianie<br />
gromadzili się na nabożeństwa. Wedle<br />
ustaleń z przedsiębiorcą kościół<br />
w roku 1909 miał być doprowadzony<br />
pod dach i zasklepiony, ponieważ<br />
jednak kamieniarze nie zdołali<br />
obrobić wszystkich kamieni do budowy<br />
sklepienia potrzebnych, przeto<br />
kościół lubo pod dach jest wyprowadzony,<br />
jednakże nie zasklepiony. 9<br />
Wspomniany kamień przywożono<br />
na wozach z pobliskiej Bystrej. W<br />
1910 roku prace kontynuowano,<br />
a w październiku na wieży kościoła<br />
zawieszono trzy nowe dzwony,<br />
które tymczasowo poświęcił proboszcz<br />
Ludwik Choróbski. Dnia 14<br />
października o godzinie 16.30 na<br />
placu budowy zdarzył się wypadek.<br />
skrzynia napełniona cegłą spadła i<br />
zabiła Jana Gospodarczyka z Chrobaczego,<br />
pracującego przy wejściu<br />
do kościoła.<br />
W połowie 1910 roku prace przy<br />
budowie kościoła zostały wstrzymane.<br />
Proboszcz zarzucił przedsiębiorcy<br />
budującemu kościół nie wywiązywanie<br />
się z umów oraz zbyt<br />
wygórowane koszty pracy. tenże<br />
przedsiębiorca, stanisław Floryan<br />
z Jarosławia, nie pozostał dłużny<br />
i całą sprawę skierował do sądu.<br />
Zastój w budowie miał niekorzystny<br />
wpływ na dalsze losy wznoszonej<br />
świątyni. W tym czasie wzrosły<br />
ceny materiałów budowlanych,<br />
przez co koszt budowy kościoła<br />
wzrósł o 50 000 koron. Głowę proboszcza<br />
zaprzątała dodatkowa troska:<br />
jak w tych trudnych latach, gdy<br />
zboże zmarniało, pogniły ziemniaki<br />
a ludzie zbiednieli, zdobyć dodatkowe<br />
pieniądze na dokończenie<br />
budowy kościoła. Po półtorarocznym<br />
okresie sporów sąd uznał pretensje<br />
Pana stanisława Floryana za<br />
bezpodstawne, a dalszą budowę<br />
kościoła objął Pan stanisław ozga.<br />
Prace wznowiono w lipcu 1912
oku. W tymże roku zamontowano<br />
również zegar na wieży kościelnej.<br />
Z braku funduszy ksiądz Ludwik<br />
Choróbski listownie zwrócił się<br />
o pomoc do Rady <strong>Miasta</strong>. Pisał:<br />
Powszechnie wiadomą rzeczą, iż<br />
czas to złoto. Czas ten mierzymy<br />
zegarami. Ponieważ zbyteczna rzeczą<br />
udowadniać potrzebę zegara<br />
– wspomnę, iż już poprzednicy nasi<br />
uchwalili zegar na wierzy naszego<br />
kościoła. Celem wprowadzenia w<br />
życie tej uchwały, postarano się o<br />
zegar, który z urządzeniem kosztuje<br />
1900 kor. Dotąd pokryto już kwotę<br />
1300 kor – pozostającą resztę 600<br />
kor należy skądś wydostać, – Ponieważ<br />
zaś z zegara będą najwięcej<br />
korzystali mieszkańcy miasta<br />
<strong>Jordanowa</strong> – udaję się, przeto do<br />
szanownej reprezentacyji z prośba<br />
o udzielenie subwencji w kwocie<br />
600 kor. 10 Miasto wypłaciło urzędowi<br />
parafialnemu na ten cel 300 koron,<br />
z dopiskiem: Z powodu braku<br />
funduszów Rada gminna większej<br />
kwoty dać nie może. 11 20 października<br />
zegar puszczono w ruch.<br />
W niedzielę 8 grudnia w Uroczystość<br />
Niepokalanego Poczęcia Najświętszej<br />
Maryi Panny o godzinie<br />
9 odprawiono po raz ostatni nabożeństwo<br />
w starym kościele, a następnie<br />
procesyjnie wprowadzono<br />
Pana Jezusa do nowego kościoła.<br />
Poświęcenia nowo wybudowanego<br />
kościoła dokonał ksiądz prałat<br />
Czesław Wądolny, Kanonik Kapituły<br />
Krakowskiej – i w ten sposób oddano<br />
kościół dla publicznej służby<br />
Bożej. 12<br />
Z końcem roku 1912 proboszcz Ludwik<br />
Choróbski z ulgą mógł napisać<br />
do biskupa krakowskiego:,,Pozwolił<br />
i wreszcie Bóg Miłosierny dokończyć<br />
budowy świątyni nowej w<br />
Jordanowie o tyle, iż możemy się<br />
do niej wprowadzić i dalej wielbić<br />
Jego nieskończoną dobroć. Bardzo<br />
były trudne roczniki.... 13 Moment<br />
poświęcenia kościoła nie oznaczał<br />
zakończenia prac przy świątyni.<br />
trzeba było wykonać posadzkę,<br />
uporządkować teren wokół nowej<br />
10 Akta personalne, Ludwik Choróbski, Archiwum Parafii <strong>Jordanów</strong>.<br />
11 Akta personalne, Ludwik Choróbski, Archiwum Parafii <strong>Jordanów</strong>.<br />
12 Kronika parafii <strong>Jordanów</strong>, T I.<br />
13 APA 78, Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie.<br />
14 AF 54, Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie.<br />
świątyni, rozebrać do reszty stary<br />
kościół, wyposażyć wnętrze, gdyż<br />
nie wszystko ze starego kościoła<br />
współgrało ze stylem, w jakim<br />
wzniesiono nową świątynię. Mimo<br />
to wiele sprzętów przeniesiono do<br />
nowej budowli, m.in. rokokowy<br />
ołtarz wraz z cudownym wizerunkiem<br />
Matki Bożej, dwa szesnastowieczne<br />
obrazy: Nawiedzenie św.<br />
elżbiety oraz trójca Święta, kilka<br />
siedemnastowiecznych dzieł: obraz<br />
św. Wawrzyńca, obraz św. Anny,<br />
obraz Pana Jezusa przy słupie oraz<br />
ornaty i paramenty liturgiczne. Prace<br />
nad wykończeniem świątyni i<br />
nadaniem jej zamierzonego wyglądu<br />
trwały za czasów budowniczego<br />
i jego następców, czego świadkami<br />
jesteśmy aż do dnia dzisiejszego.<br />
Aby wybudować nową świątynie<br />
potrzeba było funduszy, a<br />
pozyskanie ich nie było sprawą łatwą.<br />
Zbiórki pieniędzy na budowę<br />
nowego kościoła rozpoczęto już w<br />
pierwszej połowie XIX wieku, a był<br />
to czas wielkich epidemii, głodu,<br />
powodzi. Lata, w których budowano<br />
kościół, niewiele różniły się od<br />
trudnych lat wieku XIX. Proboszcz<br />
Ludwik Choróbski pisał w kronice<br />
parafialnej o latach mokrych i nieurodzajnych,<br />
w których nikt nie zebrał<br />
suchego siana i zboża. Ponadto<br />
ziemniaki pogniły a kapustę zniszczył<br />
mróz. Lata pierwszej wojny<br />
światowej, gdy kościół wykańczano<br />
i wyposażano, były jeszcze trudniejsze<br />
od poprzednich. Pobór do wojska,<br />
bieda, nieustanny wzrost cen<br />
(przykładowo: za korzec pszenicy w<br />
1917 roku płacono 320 koron, rok<br />
później ten sam korzec pszenicy<br />
kosztował 800 koron) nie sprzyjały<br />
hojności ofiarodawców.<br />
Co nakłoniło naszych przodków<br />
do podjęcia się tak wielkiego<br />
dzieła? Czy opłakany stan starego<br />
kościoła? Czy może ich wiara, która<br />
dawała im nadzieję na to, że w nowej<br />
świątyni, będą mogli bardziej<br />
godnie i pobożnie chwalić Boga<br />
stwórcę i Dawcę wszelkiego dobra<br />
oraz prosić o urodzajne lata, szczęś-<br />
24<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
liwe życie, zachowanie od chorób,<br />
ognia? Znaczną cześć kosztów budowy<br />
wzięli na siebie kolatorzy<br />
– właściciele dóbr Wysoka, toporzysko<br />
i Bystra. Potrzebę budowy<br />
nowego kościoła widział już pierwszy<br />
proboszcz jordanowskiej parafii,<br />
ksiądz Jan Nowak, który w 1873<br />
roku z własnego majątku darował<br />
na budowę nowego kościoła 3000<br />
złotych reńskich. to on zaczął gromadzić<br />
pieniądze na budowę nowego<br />
kościoła. Mieszkańcy parafii<br />
jordanowskiej w zapisach ostatniej<br />
woli i testamentach ofiarowywali<br />
pieniądze na budowę kościoła, na<br />
jego wyposażenie, na ołtarz Matki<br />
Bożej w nowym kościele, na stacje<br />
drogi krzyżowej. Nawet podczas<br />
pielgrzymek na odpust do Kalwarii<br />
parafianie kwestowali tam na budowę<br />
świątyni. Po zatwierdzeniu<br />
projektu, rozprowadzano pocztówki<br />
z widokiem nowego kościoła. o<br />
hojności parafian, ale także o świadomości<br />
potrzeby nowej świątyni,<br />
świadczą liczne zapisy ostatniej<br />
woli i rozporządzenia majątkowe.<br />
Np.: Śp. Marianna Gracz z Lubińskich<br />
w testamencie z roku 1908<br />
zarządziła, aby pobrać pieniądze w<br />
kasie w Jordanowie i 200 koron dać<br />
Misjonarzom do Krakowa, 180 dla<br />
bratowej, 10 dla Wawrzyńca Lubińskiego<br />
na wypominki za siebie i za<br />
krewnych, 40 księdzu na pogrzeb,<br />
100 na rozchody pogrzebowe, a co<br />
pozostanie po spłaceniu wydatków<br />
ma być przeznaczone na obraz Matki<br />
Bożej w wybudować się mającym<br />
nowym kościele w Jordanowie. Zarządziła<br />
także, aby pogrzeb był z<br />
muzyką, żeby wszyscy ludzie którzy<br />
będą brać udział w pogrzebie byli<br />
należycie wynagrodzeni. 14 o poczuciu<br />
przywiązania do rodzinnej<br />
parafii i obowiązku jej utrzymania<br />
świadczy list napisany przez Annę<br />
talip, Marię Gracz i Zofię Kubińską,<br />
które wśród polonii amerykańskiej<br />
w Chicago zbierały pieniądze na<br />
dokończenie budowy kościoła, a<br />
przede wszystkim na Wielki ołtarz.<br />
Dnia 2 maja 1927 roku przysłały<br />
one do księdza proboszcza Ludwika<br />
Choróbskiego list oraz 200 dolarów,<br />
które zebrały pomiędzy swoimi i<br />
obcymi ludźmi. 15 Do wspomnianego<br />
listu adresatki załączyły listę<br />
ofiarodawców z dopiskiem: Bardzo<br />
wiele ludzi jest z naszej parafii<br />
tu zgromadzonych, żeby mogli dać<br />
hojną ofiarę, a to ani centa nie raczyli<br />
złożyć, jeszcze się napyskowali<br />
i wyśmiali nas. 16 Jednak nie wszyscy<br />
parafianie jordanowscy poczuwali<br />
się do obowiązków. Byli wśród<br />
nich i tacy, którzy potrafili oczerniać<br />
księdza proboszcza wśród polonii<br />
amerykańskiej. Zarzucali mu, że<br />
za pieniądze otrzymane z Ameryki<br />
kupił sobie ,,konie i źróbki” 17 . tym<br />
zarzutom parafianie mieszkający<br />
w Chicago wiary nie dali, a nawet<br />
zwrócili się z prośbą do księdza<br />
proboszcza, aby odnalazł tych ludzi<br />
niegodziwych, którzy odważyli<br />
się obczernić Wielmożnego Księdza<br />
Proboszcza w Ameryce i tem sposobem<br />
psuć ludzi. 18<br />
trudno nie wspomnieć i o tym,<br />
który przewodniczył tej wielkiej<br />
pracy budowlanej. Ksiądz Ludwik<br />
Choróbski urodził się w 1858 roku<br />
w Wadowicach. Do <strong>Jordanowa</strong><br />
przybył z placówki w Budzowie. 6<br />
maja 1908 roku rozpoczął proboszczowanie<br />
a już dwa miesiące później<br />
zaczął budować nowy kościół.<br />
15 Akta personalne, Ludwik Choróbski, Archiwum Parafii <strong>Jordanów</strong>.<br />
16 Akta personalne, Ludwik Choróbski, Archiwum Parafii <strong>Jordanów</strong>.<br />
17 Akta personalne, Ludwik Choróbski, Archiwum Parafii <strong>Jordanów</strong>.<br />
18 Akta personalne, Ludwik Choróbski, Archiwum Parafii <strong>Jordanów</strong>.<br />
19 Kronika parafii <strong>Jordanów</strong>, T I<br />
20 Prefacja na rocznicę poświęcenia kościoła, Mszał Rzymski s. 68*.<br />
Proboszcz nie szczędził również<br />
swoich funduszy. Własnym kosztem<br />
wyremontował budynki gospodarcze<br />
przy plebani, nie chcąc<br />
obciążać parafian dodatkowymi<br />
wydatkami. to na lata jego proboszczowania<br />
przypadł czas pierwszej<br />
wojny światowej. to na jego<br />
oczach wywożono mężczyzn do<br />
wojska. W 1917 roku do poboru zabierano<br />
nawet ułomnych, głuchych<br />
i niedowidzących. Wszystkie swoje<br />
spostrzeżenia oraz sytuację panującą<br />
w Jordanowie i Polsce opisywał<br />
w kronice parafialnej. Można w niej<br />
znaleźć następujące wpisy:,Bieda<br />
nas gniecie wojna trwa dalej, (...)<br />
co nam bozia jeszcze nagotuje nie<br />
wiadomo. Był świadkiem wielkiej<br />
biedy. Pisał: rok ten daje się nam<br />
bardzo we znaki, niebywała posucha<br />
zaledwie trzecią część plonów<br />
pozwala zbierać. 19 Pomimo trudności,<br />
nigdy się nie zniechęcał. Kiedy<br />
25<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
16 października 1916 roku odezwał<br />
się po raz ostatni dzwon, który następnie<br />
zrzucono z wieży, proboszcz<br />
pisał: serce się człekowi ściskało,<br />
gdy go zrzucano i na drugi dzień do<br />
kolei odwożono. 19 Po wojnie postarał<br />
się o nowe dzwony, które pierwszy<br />
raz zadzwoniły 29 V 1928 roku<br />
na jego pogrzebie.<br />
Dzisiaj, po100 latach od rozpoczęcia<br />
budowy kościoła, dziękujemy<br />
Bogu za to, że w swojej dobroci<br />
pozwolił naszym przodkom wznieść<br />
tę świątynię. Dziękujemy za ludzi,<br />
którzy dołożyli starania o powstanie<br />
tego kościoła. Dziękujemy za to,<br />
że kościół ten przetrwał pomimo<br />
wojen i kataklizmów. Dziękujemy<br />
Bogu za to, że w tej ręką ludzką<br />
uczynionej świątyni możemy tworzyć<br />
prawdziwy Kościół – wspólnotę<br />
ludzi gromadzących się w imię<br />
Chrystusa na sakramentalnej ofierze.<br />
,,Boże Ty pozwoliłeś zbudować ten gmach widzialny, w którym otaczasz<br />
opieką swój lud pielgrzymujący do Ciebie i dajesz mu znak i łaskę jedności<br />
z Tobą. W tym świętym miejscu sam wznosisz dla siebie świątynie z żywych<br />
kamieni, którymi my jesteśmy, i sprawiasz, że Kościół rozszerzony po całym<br />
świcie rozwija się jako mistyczne ciało Chrystusa, aż osiągnie swą pełnię w<br />
błogosławionym pokoju w niebieskim Jeruzalem”. 20<br />
Marcin Maciążka
Już w początkach chrześcijaństwa realizowano ewangeliczną<br />
zasadę pomocy biedniejszym wspólnotom Kościoła<br />
Chrystusowego przez zamożniejszych członków.<br />
ofiarowywano im posiadane nadwyżki materialne i<br />
środki finansowe, zabezpieczając w ten sposób potrzeby<br />
religijne i bytowe biednych.<br />
Zasada ta obowiązuje nadal i jest realizowana stosownie<br />
do możliwości wiernych. Nasz polski kościół nie należy<br />
do najzamożniejszych, ale jest w nim żywa i solidarna<br />
troska o naszych Braci w Chrystusie znajdujących się<br />
na terenach Rosji, Ukrainy i Białorusi oraz na obszarach<br />
byłych republik „nieludzkiej Ziemi”, których mieszkańcy<br />
byli i są w większości wyznawcami Mahometa.<br />
W opiece naszej – Zawojan i członków stowarzyszenia<br />
Gmin Babiogórskich – jest Jaworowska parafia, na obszarze,<br />
której znajdują się trzy wspólnoty kościoła rzymsko–katolickiego,<br />
z których dwie świątynie: w Krakowcu<br />
i Wólce Glinickiej zniszczone są w znacznym stopniu, tak<br />
że tamtejsi wierni zmuszeni są do zgromadzenia się na<br />
modlitwach w doraźnie tworzonych kaplicach.<br />
Jedynie kościół w Jaworowie – powiatowym miasteczku,<br />
jest świątynią, która od roku 1999 nabiera<br />
godności Domu Bożego. Jest w tym niemały udział naszej<br />
zawojskiej parafii i jej księdza proboszcza Ryszarda<br />
Więcka oraz stowarzyszenia Gmin Babiogórskich.<br />
Najtrudniejsza sytuacja jest z odbudową świątyni w<br />
Krakowcu (ok. 100 wiernych), której odbudowa wymaga<br />
znacznych nakładów materiałowych i finansowych,<br />
zwłaszcza, że jest to obiekt, który został zdewastowany<br />
i pozbawiony cech architektury zabytkowej (neoklasycyzm).<br />
Bez pomocy znaczących sponsorów obiekt ten<br />
można w tej chwili jedynie zabezpieczyć przed dalszą<br />
degradacją.<br />
do mieszkańcóW<br />
gmin BaBiogóRskich<br />
26<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
sytuacja świątyni w Woli Glinickiej rysuje się optymistycznie.<br />
Między innymi, staraniem radnego gminy Zawoja,<br />
Pana Krzysztofa Hutniczaka, powstała możliwość<br />
znacznego remontu Kaplicy przez pokrycie dachu blachą<br />
zadeklarowaną ofiarą przez sponsora – Pana Jana Głuca.<br />
Nie trzeba wyjaśniać, że możliwości społeczności w Woli<br />
Glinickiej są prawie żadne, gdyż środowisko wiernych liczy<br />
około 150 osób w dodatku z bardzo biednych rodzin.<br />
Potrzebne są środki materiałowe (więźba dachowa) i<br />
finansowe na koszta prac budowlano – montażowych<br />
dachu. Bez naszej pomocy: 14 gmin członków sGB i parafii<br />
położonych na ich terenie, trudno będzie wykonać<br />
to zbożne zamierzenie. Konieczna jest pomoc i liczymy<br />
na nią. Ufamy, że nasi Bracia wyznawcy Chrystusa Miłosiernego<br />
z Woli Glinickiej otrzymają wsparcie. Jak pisze<br />
do nas ksiądz proboszcz z Jaworowa Władysław Biszko,<br />
mieszkańcy Woli Glinickiej modlą się ufnie, że otrzymają<br />
pomoc by mogli spotykać się w swoim skromnym kościele<br />
– kaplicy. Zapraszają do Jaworowa i Wólki Glinickiej by<br />
podziękować.<br />
Ufamy, że społeczność Gmin stowarzyszonych, podejmie<br />
działania, które zaowocują dla Chwały Bożej w<br />
środowisku biednych naszych Braci w Chrystusie w Woli<br />
Glinickiej na Ukrainie.<br />
Dla ofiarodawców, którzy chcieliby wesprzeć tę inicjatywę<br />
podajemy numer konta:<br />
Bank spółdzielczy w Żurawicy oddział w Laszkach<br />
Numer 72911310432006600001740001 z dopiskiem<br />
Jaworów.<br />
Niech Bóg Wam Błogosławi!<br />
Kapelan SGB Przewodniczący SGB – Starszy Gazda<br />
O. Tadeusz Michalski<br />
Marek Listwan<br />
46 małoPolski kolaRski Wyścig góRski<br />
Po raz kolejny Miasto <strong>Jordanów</strong> gościło Małopolski Wyścig Górski. II etap na trasie<br />
sPYtKoWICe k/Wadowic – JoRDANóW odbył się w dniu 8 sierpnia 2008 roku.<br />
Przyjazd zawodników na metę poprzedził Mini Małopolski<br />
Wyścig Górski na trasie PRZeJAZD KoLeJoWY ul.<br />
Kolejowa - RYNeK w którym udział wzięli zawodniczki i<br />
zawodnicy UKs sPRINt-VALVeX z <strong>Jordanowa</strong> oraz Ks LU-<br />
BoŃ ze skomielnej Białej. Wyścig odbył się w trzech kategoriach:<br />
DZIeCI , MŁoDZIK oraz ŻAK.<br />
Zorganizowano również na jordanowskim Rynku święto<br />
kolarskie. Grały muzyczne zespoły rozrywkowe, orkiestra<br />
strażacka. Była loteria fantowa, gdzie główną nagroda<br />
był „rower górski – mini kros”<br />
Zwycięzcą drugiego etapu w Jordanowie został Krzysztof<br />
Jeżowski (CCC Polsat) przed Adamem Wadeckim (Mróz<br />
Action Uniqa) oraz Marcinem sapą (DHL Authon) późniejszym<br />
zwycięzca 46 Małopolskiego Wyścigu Górskiego.<br />
Imprezę kolarską zorganizowano dzięki sponsorom,<br />
którzy wsparli finansowo organizatorów, za co serdecznie<br />
dziękujemy.<br />
Główną nagrodę w loterii fantowej wylosował Jakub<br />
toMCZYK z <strong>Jordanowa</strong>.<br />
Podziękowania<br />
1. Starostwo Powiatowe w Suchej B. - Andrzej<br />
Pająk<br />
2. Firma „PALETTENWERK” <strong>Jordanów</strong> - Kazimierz<br />
Kozik<br />
3. Firma „STESKAL” Jabłonka - Ryszard Steskal<br />
4. Sklep „HEDAM”-Rowery, motocykle - He<strong>nr</strong>yk<br />
Radoń<br />
5. Bank Spółdzielczy w Jordanowie - Stanisław Job<br />
6. Firma „TAPI” w Jordanowie - Tadeusz Żur,<br />
Piotr Żur<br />
7. Stacja Paliw w Jordanowie - Sławomir Maturski<br />
8. Stacja Paliw w Jordanowie - Carlo Faccenda,<br />
Marcin Tomczyk<br />
9. „SKALNIAK” w Spytkowicach - Marianna,<br />
Stanisław Komperda<br />
10. Firma „INST-EL” w Jordanowie - Wacław<br />
Zadora<br />
11. Firma „GAMMA” w Jordanowie - Jacek Mirek<br />
12. Zakład Fotograficzny w Jordanowie - Władysław<br />
Sałapatek<br />
13. Apteka prywatna w Jordanowie - Stefania Król,<br />
Jolanta Turchan<br />
14. Firma „JORMIX” - Stanisław Flaka 15. Firma<br />
„TATRA – HOUSE” - Ewa, Stanisław. Nawalaniec<br />
16. Skład Mat. Budowlanych - Kazimierz Gacek<br />
17. Firma „EWEX” - K.A. Komorowscy<br />
18. Notariusz w Jordanowie - Czesław Łopata<br />
19. Firma „METAL-BAT” - Stanisław Kryjak<br />
20. Przystań „U LIPY” - Dorota Lipa<br />
21. Firma „AMEX” - Bogusław Antosz<br />
22. Pawilon Handlowy „JORD” - Władysław<br />
Dziedzic<br />
23. Firma Handlowa „TOMEK” - Halina Zaremba,<br />
Jan Tomczyk<br />
27<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
24. Firma „DROGBUD” - Kazimierz Sobaniak<br />
25. FHU „RAPACZ” - Kinga, Paweł Rapacz<br />
26. FHU “MULTIMEX” - Józef Żegleń, Piotr Matuła<br />
27. Sklep Rolno Ogrodniczy - Jan Fudali<br />
28. OGWR „ASTRA” - Wiesław, Józef Bierówka<br />
29. Firma „SUDREW” - Krzysztof Suwaj<br />
30. Bar Kuchnia Włoska - Rozalia Lipka Aziz<br />
31. Myjnia „Fala” - Krzysztof Wojdyła<br />
32. Firma „HYDROBUD” - Janusz Kołton<br />
33. BUS – Transport prywatny - Krzysztof<br />
Janowiec<br />
34. SKR <strong>Jordanów</strong> - Jadwiga Miernik<br />
35. Firma „PLUS” pieczątki, reklamy - Bogusław<br />
Łacek<br />
36. Produkcja mebli - Ewa, Tadeusz Syc<br />
37. Firma „DREWAL” - Alicja, Zdzisław Filipek<br />
38. LOTTO Totalizator Sportowy - Kraków<br />
39. Hurtownia „CHŁABOL” - <strong>Jordanów</strong>, Rynek 8<br />
kRa JoWe i śWiatoWe osiĄgnięcia<br />
kolaRskie „sPRintu” JoRdanóW<br />
Uczniowski Ludowy Klub sportowy „sPRINt” – Valvex – <strong>Jordanów</strong> pod kierunkiem<br />
prezesa i trenera stanisława Morawy w bieżącym sezonie kolarskim osiągnął najwyższe<br />
sukcesy w swej 7-mio letniej działalności. oto najbardziej utytułowani zawodnicy:<br />
Juniorka Paula gorycka:<br />
● Mistrzyni Małopolski w Kolarstwie Przełajowym<br />
– 01.03.2008 – stronie k / Kalwarii<br />
● 3 miejsce w ogólnopolskim Wyścigu MtB –<br />
Mistrzostwa Polski LZs – 11 maja 2008 – tarnogóra k<br />
/ Leżajska<br />
● W miesiącu maju Br Paula została powołana do<br />
Kadry Narodowej, po wygranym Międzynarodowym<br />
Wyścigu z cyklu Bank BPH Grand Prix MtB –<br />
Nałęczów 31 maj 2008-09-10<br />
● 18 czerwca 2008 - Mistrzostwa Świata w Kolarstwie<br />
Górskim Paula zajmuje 5 miejsce – Val di sole<br />
(Włochy).<br />
● Mistrzyni Polski w Kolarstwie Górskim – 27 lipiec<br />
2008 – Kielce<br />
● Mistrzyni Polski w Kolarstwie szosowym ze startu<br />
wspólnego – 02.08.2008 – Podgórzyn k / Jeleniej<br />
Góry<br />
● 1 miejsce w Klasyfikacji Generalnej w<br />
Międzynarodowym Wyścigu z cyklu Banka BPH<br />
Grand Prix MtB 2008 – Czesława Langa. Wygrywając<br />
ostatni z tego cyklu wyścig 16 sierpnia w Jeleniej<br />
Górze utrzymała pozycję lidera tegoż cyklu<br />
wygrywając 4 z 5 eliminacji.
Paula Gorycka jest świeci przykładem dla<br />
kolegów i koleżanek naszego klubu – szczególnie tych<br />
najmłodszych. Piszą o Niej w prasie, mówią w radiu i<br />
pokazują w telewizji. Promuje ona nie tylko <strong>Jordanów</strong> i<br />
powiat suski, ale również Województwo Małopolskie i<br />
nasz kraj poza jego granicami.<br />
Młodzik arkadiusz Ponicki:<br />
● Mistrz Małopolski w Kolarstwie Przełajowym<br />
– 01.03.2008 – stronie k / Kalwarii<br />
● Wicemistrz Małopolski w Kolarstwie szosowym –<br />
Jazda indywidualna na czas 25.06.2008 r. – oświęcim<br />
– Dwory.<br />
● Mistrz Małopolski w Kolarstwie szosowym ze startu<br />
Wspólnego – 05.07.2008 r. – Malec k / Kęt<br />
● Wicemistrz Małopolski w Kolarstwie Górskim MtB<br />
20.07.2008 orawka k / Jabłonki<br />
● Mistrzostwa Polski w Kolarstwie Górskim MtB<br />
miejscu 2 – Kielce 26.07.2008 r.<br />
Frajda jest niesamowita, hulaj dusza<br />
– piekła nie ma, wolność, swoboda<br />
i adrenalina. A do tego jeszcze<br />
piwko albo jakaś „hera”, „marycha”<br />
czy „amfa”, i zupełny odlot. silnik<br />
ryczy, kilometry wertepów uciekają<br />
spod kół, policja nas nie dogoni i<br />
nikt nie zatrzyma. Do czasu...<br />
Do czasu, aż nie zdarzy się jakiś<br />
wypadek z zejściem śmiertelnym.<br />
Wtedy przychodzi refleksja, ale<br />
nie na długo. Według „słownika<br />
diabelskiego” Ambrose Bierce’a<br />
– „Motocykl jest to przyrząd do<br />
zmniejszania pogłowia idiotów”.<br />
Według innego autora, już bardziej<br />
współczesnego: „Motocykl jest to<br />
przyrząd do dostarczania narządów<br />
do przeszczepów”. Pół biedy, kiedy<br />
zabije się młody bezmózgowiec.<br />
Gorzej, kiedy taki pustogłowy, napakowany<br />
adrenaliną i hajem młodzieniec<br />
rozjedzie Bogu ducha winnego<br />
grzybiarza czy turystę. takie<br />
przypadki już się zdarzały, wprawdzie<br />
nie u nas, bo w Gorcach i na<br />
Babiej Górze, ale się zdarzyły. Ludzie<br />
stracili życie i w tym momencie<br />
kończy się zabawa, a zaczyna<br />
kryminał.<br />
Nie dziwię się więc protestom części<br />
mieszkańców naszego <strong>Miasta</strong>,<br />
28<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
● Wicelider w Międzynarodowych wyścigach z cyklu<br />
Bank BPH Grand Prix MtB 2008 w klasyfikacji<br />
generalnej po 5-ciu eliminacjach.<br />
Młodziczka maria Ponicka:<br />
● Wicemistrzyni Małopolski w Kolarstwie szosowym ze<br />
startu Wspólnego - 05.07.2008 r. Malec k / Kęt<br />
● 4 miejsce w Kolarstwie szosowym – jazda<br />
indywidualna na czas – 25.06.2008 r. oświęcim<br />
Dwory<br />
Z ostatniej chwili:<br />
Na zaproszeni Polskiego Związku Kolarskiego<br />
młodzicy naszego klubu będą brać udział jeszcze w tym<br />
miesiącu w Mini tour de Polagne. Wyścig ten punktowany<br />
jest dla młodzików do krajowej klasyfikacji z cyklu Puchar<br />
Nadziei olimpijskich<br />
St. Morawa<br />
adRenalinoWe szaleństWo<br />
– mamy tego dosyć!<br />
od pewnego czasu media podnoszą problem rozjeżdżania naszych gór i lasów przez stada<br />
młodzieńców, którzy nie bacząc na zakazy i nakazy (według nich są dla frajerów) urządzają<br />
sobie rajdy po polach i lasach Beskidów, Gorc i Podtatrza na krosowych motocyklach i<br />
quadach.<br />
którzy mają po prostu serdecznie<br />
dość ryku silników i smrodu spalin.<br />
Mało tego, bo już do tego doszło,<br />
że motokrosowcy czując się bezkarni<br />
zaczynają jeździć nie tyle po polnych<br />
drogach, ale także po polach<br />
uprawnych. Przecież pół-mózgowi<br />
naćpanemu adrenaliną i upojonemu<br />
quasi-wolnością nie przyjdzie<br />
do pustego łba to, że ktoś to pole<br />
zaorał, obsiał, odchwaszczał i pielęgnował.<br />
Podobnie rzecz się ma z<br />
lasami, gdzie motokrosowy rozjeżdżają<br />
dukty i niszczą podszyt, ściołę<br />
leśną i płoszą zwierzęta. Doszło<br />
już do niszczenia szkółek i upraw<br />
leśnych. Ale co ich to obchodzi? A<br />
bezpieczeństwo przeciwpożarowe?<br />
Przy panującej tego lata suszy,<br />
która spowodowała przesuszenie<br />
ścioły do krytycznej wartości 15%<br />
wystarczyłoby kilka iskier i bieda<br />
gotowa. No, ale to dla nich jest taką<br />
abstrakcją, jak dla przedszkolaka<br />
całki i różniczki…<br />
Na szczęście wydano wreszcie wojnę<br />
tej pladze i wspólne akcje policji,<br />
straży Granicznej i straży Leśnej<br />
zaczęły skutkować. Złapanym motocyklistom<br />
i quadowcom nakłada<br />
się wysokie mandaty. oczywiście,<br />
taka jazda jest zabawą dla bogatych,<br />
którzy ryzyko mandatu mają<br />
wliczone właśnie w tę zabawę, ale<br />
tysiąc złotych raz, tysiąc złotych<br />
drugi raz, trzeci, czwarty i n-ty…<br />
swoją drogą uważam, że mandaty<br />
za coś takiego powinno się nakładać<br />
w postępie geometrycznym ze<br />
stałą 2, gdzie pierwszy mandat wynosiłby<br />
np. 1000 PLN, drugi – 2000<br />
PLN, trzeci już 4000 PLN, czwarty<br />
Na wystawie zostały pokazane<br />
prace artysty z okresu kilkudziesięciu<br />
lat. Zadziwia ich różnorodność,<br />
łączy je temat przyrody i ludzkiego<br />
piękna. Inspiracje do swoich<br />
obrazów Pan Jan czerpał podczas<br />
podróży, głównie służbowych. I to<br />
właśnie ich, oprócz talentu malarskiego,<br />
można śmiało pozazdrościć.<br />
– 8000 PLN, piąty – 16.000 PLN,<br />
kolejny – 32.000 PLN, itd.; albo<br />
jeszcze bardziej dotkliwym, bo wykładniczym:<br />
gdzie pierwszy mandat<br />
byłby w wysokości 1000 PLN, drugi<br />
w wysokości 2000 PLN, ale już trzeci<br />
w wysokości 4000 PLN, a czwarty<br />
w wysokości 16.000 PLN, następny<br />
już – 256.000 PLN, zaś kolejny już<br />
astronomiczny – 65.536.000.000<br />
PLN… takie uderzenie w kieszeń<br />
ostudziłoby nawet najbardziej narwanych<br />
motocyklistów i quadowców.<br />
oczywiście w tym kraju nigdy<br />
coś takiego nie przejdzie, bo to<br />
prawo, bo to sprawiedliwość, bo<br />
to przestępcy mają jakieś prawa –<br />
dziwnym trafem większe i skuteczniej<br />
egzekwowane, niż normalni,<br />
praworządni obywatele…<br />
Uważam, że walka z tym zjawiskiem<br />
powinna być bezwzględna i konsekwentna.<br />
Kontrole policyjne, konsekwentnie<br />
karanie, a nade wszystko<br />
obowiązek rejestracji tego rodza-<br />
Pan Jan Zembaty jest samoukiem,<br />
malowania nauczył się z fachowych<br />
książek. Ceni piękno i przy<br />
każdej okazji podkreśla to, iż „Najszczęśliwszym<br />
Człowiekiem jest<br />
ten, kto odczuwa piękno” – Pan<br />
Jan widzi to piękno w przyrodzie, a<br />
także w porach roku. Przyroda jest<br />
Jego fascynacją, która dodaje mu<br />
inspiracji i „ładuje”.<br />
kilka słów, które powiedział<br />
nam o sobie Pan Jan:<br />
Zaraz po przejściu na emeryturę<br />
powróciłem do <strong>Jordanowa</strong>, to jest<br />
w moje rodzinne strony. tutaj się<br />
urodziłem, tutaj ukończyłem szkołę<br />
powszechną i gimnazjum. Powróciłem<br />
do lat mojego dzieciństwa i<br />
młodości. Do miasteczka, które jest<br />
zawsze w mojej pamięci, do uroczej<br />
jego okolicy, do pięknych gór i<br />
lasów.<br />
29<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
ju pojazdów to jedyne skuteczne<br />
środki w walce z tą plagą.<br />
Z drugiej strony uważam, że ci ludzie<br />
jak chcą się wyżyć, to niech się<br />
wyżywają w miejscach do tego wyznaczonych,<br />
gdzie nikomu ich szaleństwo<br />
nie zagrażałoby. Chcesz poszaleć<br />
– proszę bardzo, jedź na tor<br />
krossowy i tam szalej do upojenia i<br />
do upadłego. Dzika jazda powinna<br />
być zabroniona, szczególnie w okolicach<br />
naszego <strong>Miasta</strong>, bowiem <strong>Jordanów</strong><br />
ma charakter miejscowości<br />
letniskowej i wypoczynkowej, i<br />
jako taki powinien być objęty bezwzględną<br />
strefą ciszy. Inna rzecz, że<br />
<strong>Jordanowa</strong> długo jeszcze nie będzie<br />
stać na jakieś inwestycje publiczne<br />
zmierzające do stworzenia z niego<br />
prawdziwej miejscowości letniskowej,<br />
ale to już temat z innej bajki.<br />
Robert K. Leśniakiewicz<br />
<strong>Jordanów</strong>, 2008-08-19<br />
17 liPiec 2008 R. – otWaRcie WystaWy<br />
mgR inż. Jana zemBatego<br />
W Miejskim ośrodku Kultury w Jordanowie w sali wystaw galerii „Pod Basztą”<br />
w dniach od 17 lipca do 30 września 2008 roku miała miejsce wystawa dzieł malarskich<br />
artysty samouka Pana Jana Zembatego pt. „Malarstwo jedno z miłości mojego życia”.<br />
Wyobrażenie piękną przyrody<br />
doznałem między innymi poprzez<br />
uprawianie turystyki i narciarstwa,<br />
zwłaszcza w okresach jesiennych<br />
i zimowych. Natomiast różnorodność<br />
osobowości ludzkich poprzez<br />
przebywanie pośród nich.<br />
Rozliczne widoki i obserwacje<br />
w znaczny sposób pogłębiały we<br />
mnie w sposób romantyczny spojrzenie<br />
na świat nas otaczający i<br />
jego piękno.<br />
Mam wrażenie, że w moich<br />
trzech wystawach zorganizowanych<br />
w Miejskim ośrodku Kultury<br />
w latach 2003 i 2005 oraz obecnie<br />
w 2008 roku, zawierających ponad<br />
150 obrazów fauny i flory oraz portretów,<br />
w jakiś sposób to piękno i<br />
różnorodności pokazały i pokażą.<br />
Małgorzata Wojdyła
WysPa Pełna ta Jemnic<br />
0<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
Wyspa Wielkanocna – jakże rozczulające imię nadali jej europejczycy, kiedy w ów świąteczny<br />
poranek 6 kwietnia 1722 roku zamajaczyła ona żeglarzom na horyzoncie. Rapa<br />
Nui – to nazwa ich – tubylców – twórców nieodgadnionej cywilizacji. te Pito o te Heuna<br />
– Pępek Świata, kraniec Ziemi. Maleńka wysepka rzucona przez Boga na bezkres oceanu<br />
– chciałoby się powiedzieć.<br />
Jest ona pochodzenia wulkanicznego.<br />
Ma ona kształt trójkąta o wymiarach<br />
16 x 18 x 24 km. Maleńka<br />
wysepka na której jakby zatrzymał<br />
się czas. Na czym? W którym momencie?<br />
Lądując na imponująco długim<br />
czterokilometrowym pasie lotniska<br />
Mataveri (przygotowanym też do<br />
awaryjnego przyjmowania promów<br />
kosmicznych) natychmiast nasz<br />
wzrok przyciągają petroglify wykonane<br />
przez współczesnych artystów<br />
zdobiące teren lotniska. te same<br />
mitologiczne motywy znajdują się<br />
także w miejscowym porcie i wiosce<br />
Hangaroa. to wizytówka i uwertura<br />
do tego, co dopiero turysta zobaczy<br />
i przeżyje zwiedzając to magiczne<br />
miejsce. Aż trzy-czwarte wyspy zajmuje<br />
ścisły rezerwat wpisany na<br />
światową listę zabytków i dziedzictwa<br />
kulturowego.<br />
Zaczynamy od ceremonialnej wioski<br />
orongo z domami Ludzi-ptaków<br />
lub przyszłych kandydatów na to<br />
zaszczytne stanowisko. to właśnie<br />
stąd patrzyli na ocean wypatrując<br />
pierwszych jaj mew, by po morderczym<br />
maratonie pływacko-wspinaczkowym<br />
nienaruszone złożyć u<br />
stóp kapłana i otrzymać zaszczytne<br />
miano Człowieka-ptaka. A może<br />
mieszkali tutaj kapłani odprawiający<br />
święte ceremonie?<br />
Zwiedzamy ruiny domów w kształcie<br />
odwróconej łodzi i imponujący<br />
krater Rano Kao będący zbiornikiem<br />
słodkiej wody. ale nie tyle o wodę<br />
tutaj chodzi, ile o rosnącą w niej<br />
trzcinę totora.<br />
skąd taka trzcina na wyspie oddalonej<br />
od jej matecznika jakim jest<br />
jezioro titicaca w środku południowoamerykańskiego<br />
kontynentu?<br />
Kto i kiedy przywiózł sadzonki tej<br />
rośliny?<br />
Na horyzoncie majaczy imponujące<br />
ahu z potężnymi, milczącymi figurami<br />
moai. Zapatrzone w bezkres<br />
oceanu. W dzienniku pokładowym<br />
jednego statku, który przybił do<br />
brzegów wyspy czytamy, że załoga<br />
przygotowująca się do zejścia na ląd<br />
naraz poczuła się nieswojo… Ludzie<br />
dziwnie podenerwowani nagle stracili<br />
ochotę do zejścia ze statku na<br />
ląd.<br />
Czy zatem moai miały za zadanie pilnować<br />
wyspy przed przybyszami z<br />
dalekich lądów, którzy „odwiedzali”<br />
wyspę nie zawsze z przyjaznymi zamiarami?<br />
– jak chociażby peruwiańscy<br />
łowcy niewolników, którzy walnie<br />
przyczynili się do wyludnienia<br />
wyspy i zniszczenia tej tajemniczej<br />
cywilizacji megalitycznej.<br />
Kogo czy czego strzegły potężne<br />
figury? Wyspy przed przybyszami<br />
zza mórz? Czy może wyspiarzy, by<br />
nie opuszczali rodzinnego gniazda?<br />
(Myślę, że jedno i drugie.) Kogo<br />
przedstawiają? Bogów? Duchy<br />
przodków? Jedne zwrócone w stronę<br />
oceanu, inne patrzące w głąb<br />
wyspy. same rzeźby różnią się wielkością<br />
i motywami zdobniczymi oraz<br />
ogólnie rzecz biorąc, samą bryłą. A<br />
może to nie w rozciągłości w czasie,<br />
w którym powstawały, a w wizerunku,<br />
który przedstawiają tkwi tajemnica<br />
i po trosze są przedstawicielami<br />
wszystkich trzech wyobrażeń,<br />
a każde z nich ma inne zadanie do<br />
spełnienia?<br />
swojego czasu thor Heyerdahl<br />
(1914-2002), zapalony badacz kultury<br />
Rapa Nui stworzył, nie bez podstaw<br />
zresztą, teorię o wzajemnych<br />
kontaktach pomiędzy ludami Polinezji<br />
a ludami Ameryki Południowej.<br />
stąd właśnie totora, moai o polinezyjskich<br />
rysach, czy też z Ameryki<br />
Prekolumbijskiej, ahu wyglądające<br />
jak inkaskie cyklopowe mury.<br />
Współcześni badacze negują teorie<br />
thora Heyerdahla, jednocześnie nie<br />
bardzo dając coś więcej w zamian.<br />
Jest też i grupa dualistów łącząca<br />
jedno i drugie, i myślę, że to rozwiązanie<br />
jest najrozsądniejsze. tyle<br />
pytań i tak mało racjonalnych, potwierdzonych<br />
odpowiedzi, i w tym<br />
pewnie tkwi cały urok i fascynacja i<br />
może dobrze by było, żeby tak zostało?...<br />
Pytajmy więc dalej…<br />
Dlaczego nie uchroniły ich twórców<br />
od zagłady? – skoro tyle wysiłku<br />
wręcz nadludzkiego włożono w ich<br />
wykuwanie, transport i instalację na<br />
imponujących ahu – czyli specjalnie<br />
przeznaczonych dla nich platformach<br />
kamiennych. Ano nie ma opieki, kiedy<br />
lud buntuje się przeciwko swoim<br />
bogom, doprowadzając jak domniemamy<br />
do bratobójczych i obrazoburczych<br />
wojen przewracając moai,<br />
roznosząc terasy ahu i mordując się<br />
wzajemnie. od tegoż to momentu na<br />
wyspę spadają coraz to nowe klęski.<br />
A przecież na wyspie znajdował się i<br />
nadal znajduje święty kamień zwany<br />
przez Greków omfalos – pępek<br />
świata, najważniejszy zwornik energetyczny<br />
megalitycznego świata i<br />
jego energetycznej sieci oplatającej<br />
całą Ziemię. to legendarny klucz do<br />
kamiennego świata epoki, której artefakty<br />
dotrwały do naszych czasów<br />
poprzez setki i tysiące lat....<br />
Wyjałowienie gleby, głód, uprowadzanie<br />
ludzi i śmierć niemal jednejtrzeciej<br />
populacji zapędzonej i niemal<br />
zamurowanej w jednej z jaskiń<br />
przez łowców niewolników, aby „zabezpieczyć<br />
ładunek” do czasu powrotu<br />
statku po żywe cargo. Wtedy<br />
to zrozpaczeni ludzie dopuszczali się<br />
aktów kanibalizmu. Peruwiańczycy<br />
niestety nie zdążyli powrócić (w<br />
wyniku sztormów) tym samym skazując<br />
ich na śmierć głodową przerażonych<br />
Rapanuiczyków.<br />
Na Wyspę Wielkanocną powróciło<br />
niewielu, którzy przywlekli ze sobą<br />
niestety, czarną ospę, tak więc od<br />
odkrycia w 1722 roku kwitnącej kulturowo<br />
wyspy do 1877 roku wyspa<br />
stała się sama dla siebie cmentarzyskiem<br />
ze 111 rdzennymi mieszkańcami.<br />
obecni mieszkańcy z wielkim pietyzmem<br />
starają się odkrywać, odtwarzać<br />
na nowo i kultywować te tradycje,<br />
które siłą przekazów ustnych<br />
zdołały się zachować.<br />
Jak wielka jest siła i magia w słowie<br />
możemy się przekonać w każdej<br />
rozmowie z Rapanuiczykami, gdzie<br />
kilka klanów-rodów mocą właśnie<br />
przekazu ustnego jest w stanie odtworzyć<br />
swe drzewo genealogiczne,<br />
cofając się bez zająknienia o cztery<br />
wieki wstecz, to jest mniej więcej 12<br />
pokoleń!<br />
Bo czy ktoś z nich potrafi jeszcze<br />
odczytać teksty z tabliczek Kohaurongo-rongo<br />
– trudno powiedzieć.<br />
Ich tajemnicze, choć zniewalające<br />
uśmiechy i zagadkowy ruch cłową<br />
wprawiają nas w onieśmielenie i<br />
zażenowanie to samo, kiedy pada<br />
kolejne pytanie „A jak transportowaliście<br />
te ogromne masy kamienia<br />
na takie odległości i ustawialiście na<br />
platformach z gigantycznych kamieni?”<br />
– odpowiedź ich jest krótka z<br />
tym samym tajemniczym wyrazem<br />
twarzy – „same chodziły”.<br />
Istotnie, przesunięcie środka ciężkości<br />
sprzyja założeniu, że po odpowiednim<br />
przełożeniu lin na około<br />
Przytaczamy niżej opis planowanej<br />
wyprawy przeznaczony dla jej<br />
uczestników.<br />
PRogRam dzień Po dniu:<br />
- przejazd Katowice- Pont (dolina<br />
Valsavaranche),<br />
- podejście w okolice schroniska<br />
Vittorio emmanulele (2800m),<br />
szkolenie, nocleg w namiotach<br />
- wejście na Gran Paradiso (4061m),<br />
zejście na dół i przejazd do Les<br />
Houches u stóp Mont Blanc.<br />
Nocleg na campingu.<br />
- wjazd kolejką do Nid d’Aigle<br />
2400m, podejście na 3000m,<br />
nocleg w namiotach<br />
- wejście na szczyt<br />
- 3 dni rezerwy<br />
- przejazd do Polski<br />
Przed Mont Blanc w celu złapania<br />
aklimatyzacji będziemy wchodzić na<br />
jeden z najłatwiejszych czterotysięczników-<br />
gran Paradiso (4061m).<br />
Jest to najwyższy szczyt Alp Graickich.<br />
szczyt leży w parku narodowym<br />
dzięki czemu nie ma tu sieci<br />
wyciągów, za to jest piękna górska<br />
przyroda: wodospady, ukwiecone<br />
łąki, kozice, koziorożce i oczywiście<br />
piękne góry. Zdobyta aklimatyzacja<br />
sprawi, że będzie nam dużo łatwiej<br />
na Mont Blanc<br />
1/7 wysokości od dołu przesuwanie<br />
figur staje się możliwe, a postronny<br />
obserwator z pewnej odległości dojrzy<br />
monument przemieszczający się<br />
z pewną nonszalancją – chciałoby<br />
się rzec. takie właśnie ruchy ciał zauważyć<br />
można u tancerzy przedstawiających<br />
w brawurowych tańcach<br />
historię swojego narodu. Wszak<br />
układy choreograficzne ludowych<br />
tańców nie biorą się tylko z potrzeby<br />
estetycznych przeżyć. taniec to<br />
też pamięć – opowieść o wojnach,<br />
miłości i zdradzie, hołdzie dla Nieznanego<br />
czy też religii. I tu też może<br />
należy szukać odpowiedzi, ale czy to<br />
jest ten właściwy sposób?<br />
Piękno, tajemnica, wszechogarniający<br />
spokój płynący od postawy<br />
gospodarzy, wszędzie pasące się<br />
Ze względu na względnie dużą<br />
wysokość dokuczliwe mogą być<br />
brak tlenu, niskie ciśnienie oraz<br />
silne słońce. Jednak wcześniejsza<br />
aklimatyzacja na Gran Paradiso<br />
powinna zniwelować problemy z<br />
aklimatyzacją. Zwracamy uwagę na<br />
przygotowanie kondycyjne, polecamy<br />
marsze i biegi z plecakiem.<br />
uwaga! wykluczony jest udział osób<br />
z chorobą powodującą, że pobyt na<br />
dużej wysokości jest szkodliwy!<br />
W miejscach i sytuacjach potencjalnie<br />
niebezpiecznych nastąpi asekuracja<br />
liną. Podczas każdego wyjazdu<br />
staramy się zapewnić dokładną<br />
aklimatyzację.<br />
Wyjazd busem z Katowic albo<br />
spotkanie na miejscu w miejscowości<br />
Pont (1960), która leży w Alpach<br />
Graickich. W dniu przyjazdu czeka<br />
nas jeszcze 3 godzinne podejście<br />
do schroniska Vittorio emmanuele<br />
2770, w pobliżu którego spędzimy<br />
noc. Znajdujemy się w parku narodowym<br />
Gran Paradiso. Nie ma tu<br />
kolejek linowych, jest natomiast dzika<br />
alpejska przyroda w swym pierwotnym<br />
stanie. W drodze do schroniska<br />
możemy podziwiać dywany<br />
kwiatów oraz piękny wodospad. Po<br />
drodze nietrudno spotkać kozicę,<br />
koziorożca, lisa lub świstaka. Nad<br />
1<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
konie (jakiż rozrzewniający widok,<br />
zwłaszcza dla Polaków) i milczące,<br />
zapatrzone w bezkres oceanu nieba<br />
moai…<br />
Jakby czas się zatrzymał … i nie<br />
chciał odkryć nawet najmniejszego<br />
rąbka tajemnicy spowijającej wyspę.<br />
Zrekonstruowane moai stoją<br />
na ahu na słynnej plaży w Anakena.<br />
Ahu tangariki, ahu Akiwi, Vai Uri…<br />
- a reszta leży tak, jak kazali im leżeć<br />
zbuntowani osiemnastowieczni<br />
obrazoburcy. I miejmy nadzieję, że<br />
te, które pieczołowicie zrekonstruowano<br />
mają na tyle mocy, by strzec<br />
tą pełną uroku wyspę od wszelkiego<br />
złego…<br />
Wiktoria Leśniakiewicz<br />
Hangaroa - <strong>Jordanów</strong>, wrzesień2008r.<br />
JoRdanoWianin na mont Blanc<br />
21 sierpnia 2008 r., przy słonecznej, lecz wietrznej pogodzie, Jordanowianin, Rafał Zembol,<br />
wspiął się na najwyższy punkt europy - Mont Blanc (4810 m.n.p.m.). Na szczyt wyszedł<br />
tzw. Drogą Królewską (czyli drogą pierwszych zdobywców), od strony francuskiej, z Chamonix.<br />
Zorganizowana przez Rafała i jego przyjaciół wyprawa trwała 6 dni (18-23.08.08).<br />
Przy okazji zdobyli Gran Paradiso (4061m.n.p.m.), znajdujący się we włoskiej części Alp.<br />
schroniskiem pięknie prezentują się<br />
trzytysięczne wierzchołki. Kolejnego<br />
dnia wstajemy wcześnie nad ranem.<br />
Idziemy kamienistą doliną po chwili<br />
wchodzimy na lodowiec, którym<br />
osiągamy śnieżną grzędę.<br />
Kontynując podejście tą właśnie<br />
łagodnie nachyloną grzędą po pięciu<br />
godzinach stajemy przy posągu<br />
Madonny, pokonując na końcu króciutki<br />
odcinek skalny (10 metrów).<br />
Ze szczytu mamy jeden z najpiękniejszych<br />
widoków na Mont Blanc,<br />
przy dobrej widoczności widać czasem<br />
Morze Śródziemne. Ze szczytu<br />
tą samą drogą schodzimy do schroniska.<br />
Kolejny dzień to zejście do Pont<br />
oraz przejazd do Les Houches,<br />
miejscowości wypadowej na Mont<br />
Blanc.<br />
Kolejką linową z Les Houches<br />
bądź tramwajem z saint Gervains<br />
docieramy do Nid d’Aigle (orle<br />
Gniazdo, 2400m) skąd rozpoczyna<br />
się podejście, pierwszym naszym<br />
celem jest wierzchołek Aiguille du<br />
Gouter wraz ze znajdującym się<br />
nad nim schroniskiem. Początkowo<br />
idziemy zakosami skalnej ścieżki,<br />
czasem można tu spotkać kozice,<br />
następnie przechodzimy przez lodowiec<br />
tete Rouse, następnie po-
konujemy żleb znany z lecących<br />
nim kamieni. skalną grzędą, często<br />
kruchą wchodzimy na szczyt Aiguille<br />
du Gouter-3817m, od Nid d’Aigle<br />
4 godz. Wspinaczka ta przypomina<br />
nieco orlą Perć (ubezpieczenia), z<br />
tym, że wspinamy się ciągle do góry<br />
700 m. Następnie droga wiedzie lodowcem<br />
i śnieżną granią. Poprzez<br />
tyle zamiarów się pięknie udało,<br />
Więcej pomysłów (na lato) nie wyszło.<br />
optymizmu było za mało?<br />
to co mało być, nie przyszło?<br />
to nie tak, wzdychając do nieba,<br />
Mówię z melancholią, ze smutkiem:<br />
Czasu było nie tyle co trzeba!<br />
Urlopy są zwykle zbyt krótkie!<br />
Pozostały ciepłe weekendy,<br />
Krótkie, lecz jakże romantyczne.<br />
Pojedziemy tędy i owędy,<br />
Dokończymy letnie tango liryczne!<br />
na gRzyBy (WRzesień)<br />
Na skraju lasy kwitną wrzosy,<br />
A obok brzóz złocone liście,<br />
trawy schyliły kłosów nosy,<br />
Jesień się zbliża! oczywiście!<br />
Poranne mgły perlą murawę<br />
Nie słychać już ptaków świergotu<br />
Ktoś już zroszoną zdeptał trawę<br />
Cichną odgłosy aut warkotu.<br />
Las stoi jak zaczarowany,<br />
słońce przebija się przez drzewa,<br />
Widok jak obraz zdjęty z ramy,<br />
Pięknie jest tak, aż chce się śpiewać.<br />
Pod dębem leżą opadłe żołędzie,<br />
Na świerkach jeszcze wiszą szyszki,<br />
Zbiór grzybów w lesie się odbędzie,<br />
Proszę Pani – mówię do myszki -<br />
Proszę głębiej siedzieć w norze,<br />
Zakopać się w wygodnym sianie.<br />
Dziś tłum ludzi będzie w borze,<br />
Dziś wrześniowe grzybobranie!<br />
zbocze Dome du Gouter docieramy<br />
do schronu Vallot (4362m), zaczyna<br />
być odczuwalna wysokość, idziemy<br />
coraz wolniej: krok- wdech, krok-<br />
wydech. Dochodzimy do stromej<br />
grani Bossons, gdzie silny wiatr może<br />
utrudnić marsz. Wspinaczka wąskim<br />
i powietrznym grzbietem 100m grani<br />
szczytowej wymaga koncentracji.<br />
ogRód PoezJi<br />
marek Pierzynowski<br />
minĄł czas lata<br />
Bożena sandulska<br />
Minął czas letnich uniesień,<br />
Choć pamięć jeszcze młoda.<br />
Jest koniec sierpnia, zaraz wrzesień.<br />
Znów chłód poranny kąsa! szkoda!<br />
cisza!<br />
spokojna i błogosławiona<br />
Cisza poranku - bez oznak<br />
Zgiełku nadchodzącego dnia<br />
Śpi w letargu cały Świat<br />
2<br />
słychać tylko gdzieś<br />
Pianie koguta- pojedyncze kroki<br />
Ludzi śpieszących się do pracy<br />
I znów cisza …<br />
Przerwana – szczekaniem psa w oddali<br />
Na nieproszonego gościa<br />
Boże!<br />
Jakże potrzebna – jest ta cisza<br />
Która daje mi siłę – by przetrwać<br />
Z wielka falą różnych spraw<br />
Nadchodzący dzień pełen niewiadomych<br />
Życie – sztuka<br />
Człowiek – aktor<br />
Bóg – scenarzysta<br />
Świat – scena<br />
oznaki życia<br />
Wielka i trudna gra<br />
o przetrwanie o honor<br />
Nigdy nie znamy zakończenie<br />
Niby w teatrzyku pociągane kukły<br />
Chcemy krzyczeć – usta milczą<br />
Walczyć – jak? Z kim? – Po co?<br />
Grać o wielką stawkę<br />
A wszystko to ,,marność nad marnościami”<br />
Przebłyski świateł jupitera<br />
Dodają nadziei i sił<br />
A gdy zgaśnie – odchodzi<br />
Gra cieni – bezpowrotnie<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong> e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
I w końcu jesteśmy na długo oczekiwanym<br />
wierzchołku- szerokim i<br />
obszernym polu śnieżnym. Po zdobyciu<br />
szczytu jeszcze tego samego<br />
dnia schodzimy do Nid d’Aigle, skąd<br />
na dół zabiera nas kolejka. Powrót<br />
do Polski po ośmiu dniach pobytu.<br />
inFoRmacJa o udziale ochotniczeJ stRaży PożaRneJ W JoRdanoWie<br />
W gminnych zaWodach sPoRtoWo-PożaRniczych W naPRaWie<br />
W dniu 20 lipca br. w miejscowości Naprawa zostały przeprowadzone<br />
Gminne Zawody sportowo-Pożarnicze jednostek<br />
W dniu 5 lipca br. jednostka ochotniczej straży Pożarnej<br />
w Jordanowie wzięła udział w II Wojewódzkich<br />
Zawodach sportowo-Pożarniczych jednostek osP i PsP<br />
województwa małopolskiego wg regulaminu CtIF, które<br />
odbyły się na stadionie Ks „Hejnał” w Kętach powiat<br />
oświęcimski. osP <strong>Jordanów</strong> w zawodach tych reprezentowały<br />
3 drużyny tj. 2 drużyny seniorów w grupie A (jedna<br />
poza klasyfikacją) oraz młodzieżowa drużyna pozarnicza<br />
chłopców. spośród 9 jednostek osP startujących w<br />
grupie A /tj. bez względu na wiek/ drużyna z osP <strong>Jordanów</strong><br />
zajęła w klasyfikacji ogólnej 1 miejsce. Kolejne miejsca<br />
zajęły drużyny osP Dzianisz Górny i osP Ptaszkowa.<br />
Druga drużyna startująca poza konkursem uzyskała wynik<br />
klasyfikujący ją na 5 miejscu. Z uwagi na obfite opady<br />
deszczu zawody przeprowadzono tylko w jednej konkurencji<br />
tj. ćwiczenie bojowe. Pierwsze miejsce zajęła drużyna<br />
w składzie: Drobny Grzegorz, Nizioł Adam, Chruszcz<br />
Adrian, Andrzej Białoń, Wykocki Mariusz, Białoń Robert,<br />
Makoś Krystian, Kramarz tomasz, Belowski Adam. Drugą<br />
drużynę reprezentowali następujący druhowie: Michalak<br />
Grzegorz, stolarz Ko<strong>nr</strong>ad, tefelski Piotr, Białoń tomasz,<br />
Kramarz Grzegorz, Kawula Roman, Kołodziejczyk Dominik,<br />
Wilczyński Damian, Głuszek Paweł. opiekunem drużyn<br />
był Andrzej Gwiazdonik Naczelnik osP. Nadmienić<br />
należy, że drużyna osP <strong>Jordanów</strong> broniła I miejsca jakie<br />
wywalczyła podczas I Wojewódzkich Zawodów sportowo-Pożarniczych<br />
wg regulaminu CtIF które odbyły się w<br />
2004 r. również w Ketach. Natomiast zawodnicy drugiej<br />
drużyny po raz pierwszy startowali w zawodach wg regulaminu<br />
CtIF. W nagrodę jednostka otrzymała motopompę<br />
pływającą marki „Niagara”, puchar Marszałka Woje-<br />
osP, tzw. „na mokro”.<br />
W zawodach tych osP <strong>Jordanów</strong> reprezentowały dwie drużyn<br />
tj. seniorzy i młodzieżowa drużyna pożarnicza.<br />
Drużyny seniorów rywalizowały w dwóch konkurencjach tj.<br />
sztafeta pożarnicza 7x50m i w ćwiczeniu bojowym, natomiast<br />
drużyny MDP w ćwiczeniu bojowym<br />
W grupie seniorów drużyna z osP <strong>Jordanów</strong> została sklasyfikowana<br />
na 3 miejscu. Pierwsze miejsce zajęła drużyna z osP<br />
Naprawa, drugie osP Łętownia /startowało 7 drużyn/.<br />
Drużyna osP <strong>Jordanów</strong> startowała w składzie: Grzegorz<br />
Michalak – dowódca drużyny, Kawula Roman, tefelski Piotr,<br />
Kramarz Grzegorz, Wilczyński Damian, Michalak Wojciech, Białoń<br />
tomasz, stolarz Ko<strong>nr</strong>ad. opiekunem drużyny był Andrzej<br />
Gwiazdonik.<br />
Drużyna MDP z osP <strong>Jordanów</strong> zajęła I miejsce przed zespołami<br />
z osP Naprawa i osP osielec /startowało 5 drużyn/.<br />
startowała w składzie: Kramarz Mariusz, Gacek Mateusz, Kluka<br />
sebastian, trybuła Bartłomiej, Gwiazdonik Łukasz, Fudali Zbigniew,<br />
Kowalcze Rafał, suder Zachariasz. opiekunem drużyny<br />
był Kulka Dariusz. Nagrodę drużyna otrzymała puchar, dyplom<br />
oraz piłkę nożna..<br />
inFoRmacJa o udziale ochotniczeJ stRaży PożaRneJ W JoRdanoWie<br />
W ii WoJeWódzkich zaWodach sPoRtoWo-PożaRniczych Jednostek osP i PsP W kętach<br />
wództwa Małopolskiego oraz dyplom. Ponadto drużyna<br />
zakwalifikowała się do krajowych zawodów, które przeprowadzone<br />
zostaną w dniach 16-17 sierpnia br. w Lądku<br />
województwo wielkopolskie.<br />
Drużyna MDP <strong>Jordanów</strong> po raz pierwszy brała udział<br />
w zawodach rozgrywanych wg regulaminu CtIF. start tej<br />
drużyny nie był tak okazały jak drużyn seniorów. W klasyfikacji<br />
końcowej drużyna zajęła 11 miejsce. Na usprawiedliwienie<br />
można podać, że ze względu na okres wakacyjny<br />
były problemy ze skompletowaniem składu (część<br />
członków drużyny wyjechała na wakacje z rodzicami).<br />
Niemniej jednak start dla pozostałych był dobrym przetarciem<br />
szkoleniowym co zaprocentowało na zawodach<br />
gminnych. W zawodach wojewódzkich drużynę MDP<br />
reprezentowali: suder Zachariasz, Maciążka Maciej,<br />
Kowalcze Rafał, Guśpiel Artur, Kramarz Mariusz, Fudali<br />
Zbigniew, Gwiazdonik Łukasz, Kulka sebastian, Kiełbas<br />
Mateusz, Zachariasz Robert. opiekunem Drużyny był Dariusz<br />
Kulka.
W dniach 12-15czerwca br. jednostka<br />
ochotniczej straży Pożarnej<br />
w Jordanowie wzięła udział w<br />
IV Międzynarodowych Zawodach<br />
sikawek Konnych, które odbyły się<br />
w trzebiatowie województwo zachodniopomorskie.<br />
W zawodach<br />
udział wzięło 39 w tym grupie senior<br />
19 drużyn, w grupie weteran 9<br />
drużyn, w grupie kobiet 10 drużyn<br />
oraz jedna zagraniczna (z Niemiec).<br />
Jordanowscy strażacy podczas zawodów<br />
zaprezentowali sikawkę<br />
ręczną z 1901 r. oraz startowali w<br />
grupie weteran i senior.<br />
Zawody poprzedziła parada sikawek<br />
po ulicach miasta trzebiatowa,<br />
gdzie na czele maszerowała kompania<br />
naszej straży w strojach podhalańczyków.<br />
Nadmienić trzeba, że<br />
przemarsz kompanii zainteresował<br />
wielu ludzi, niektórzy po raz pierwszy<br />
widzieli tak umundurowanych<br />
strażaków. W paradzie udział wzięły<br />
wszystkie drużyny oraz sikawki,<br />
które brały udział w zawodach.<br />
Po oficjalnym otwarciu zawodów<br />
rozpoczęły się zmagania na<br />
torze przeszkód oraz ze sprzętem.<br />
Drużyna w składzie siedmioosobowym<br />
miała za zadanie pokonać<br />
tor przeszkód (każdy z zawodników<br />
- równoważnia, stopnie w domku<br />
oraz czołganie pod poprzeczkami),<br />
sprawienie linii ssawnej oraz sprawienie<br />
linii gaśniczej z 2 odcinków<br />
węża W 52. Zadanie kończyło złamanie<br />
tarczy (w kształcie ognia)<br />
prądem wody. oczywiście wodę<br />
trzeba było pompować ręcznie. W<br />
grupie weteran drużyna osP <strong>Jordanów</strong><br />
zajęła 5 miejsce. W nagrodę<br />
drużyna otrzymała puchar oraz<br />
dyplom. W skład drużyny weteran<br />
wchodzili następujący druhowie:<br />
Palacz Franciszek – dowódca drużyny<br />
oraz członkowie Leśniakiewicz<br />
Marek, Danko tadeusz, Leśniakiewicz<br />
Janusz, Polak Józef, Zaremba<br />
Władysław, Zembol Leszek, Kargula<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
informacja o udziale ochotniczeJ stRaży PożaRneJ W JoRdanoWie<br />
W iV międzynaRodoWych zaWodach sikaWek konnych<br />
Paweł.<br />
Drużyna seniorów zajęła odległe<br />
11 miejsce (w stosunku do startu<br />
ubiegłorocznego poprawiono lokatę<br />
o 4 miejsca). Drużyna seniorów<br />
startowała w następującym<br />
składzie: Mariusz Leśniakiewicz<br />
– dowódca drużyny oraz członkowie<br />
Białoń Robert, Białoń Andrzej,<br />
Belowski Adam, Michalak Grzegorz,<br />
Wilczyński Damian, Kramarz<br />
tomasz, Wykocki Mariusz.<br />
W pracach komisji sędziowskiej<br />
brał udział asp. sztab. Andrzej<br />
Gwiazdonik – Naczelnik osP, który<br />
również przygotowywał drużyny do<br />
startu.<br />
Pobyt wraz z wyżywieniem i noclegami<br />
zapewnili gospodarze zawodów<br />
- strażacy z trzebiatowa. Pomoc<br />
w zakresie współfinansowaniu<br />
wyjazdu udzieliło starostwo Powiatowe<br />
w suchej Beskidzkiej.<br />
inFoRmacJa o udziale ochotniczeJ stRaży PożaRneJ W<br />
jordanowie W kRaJoWych zaWodach sPoRtoWo-PożaRniczych<br />
RozgRyWanych Wg międzynaRodoWego Regulaminu ctiF<br />
W dniach 15-17 sierpnia br. drużyna ochotniczej straży<br />
Pożarnej w Jordanowie wzięła udział w Krajowych<br />
Zawodach sportowo-Pożarniczych rozgrywanych wg<br />
międzynarodowego regulaminu CtIF, które odbyły się w<br />
Lądku województwo wielkopolskie. W zawodach wzięły<br />
udział łącznie 55 drużyny, podzielone na 6 grup tj. jednostki<br />
osP grupa A /bez względu na wiek zawodników/<br />
- 16 drużyn, jednostki osP grupa B /każdy z zawodników<br />
musi mieć ukończone 30 lat/ - 14 drużyn, drużyny kobie-<br />
ce osP grupa A – 16, drużyny kobiece grupa B – 3 drużyny<br />
oraz jednostki zawodowych straży pożarnych grupa A<br />
4 drużyny i grupa B 2 drużyny. Drużyna z osP <strong>Jordanów</strong>,<br />
która startowała w grupie A jednostek osP zajęła w klasyfikacji<br />
końcowej 7 miejsce. Zawody przeprowadzono w<br />
dwóch konkurencjach tj. sztafeta pożarnicza 8 x 50 m /z<br />
przeszkodami/ oraz ćwiczenie bojowe /tzw. na sucho/.<br />
Drużynę reprezentowali następujący członkowie: Drobny<br />
Grzegorz – dowódca drużyny, Andrzej Białoń, Wykocki<br />
Mariusz Marek, Białoń Robert, Kramarz tomasz, Makoś<br />
Krystian, Belowski Adam, Nizioł Adam, Michalak Grzegorz,<br />
Wilczyński Damian. Zawody w tej grupie wygrała<br />
drużyna z osP Kowalew przed osP Głuchów (obie woj.<br />
wielkopolskie) i osP Raszowa (woj. opolskie).<br />
W pracach komisji sędziowskiej brał udział Andrzej<br />
Gwiazdonik - Naczelnik osP.<br />
<strong>Urząd</strong> <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong> udzielił wsparcia finansowego,<br />
za które zostało zakupione obuwie startowe oraz<br />
kurtki i spodnie sportowe. Komenda Wojewódzka PsP w<br />
Krakowie zapewniła bezpłatny transport do Lądka.<br />
Za zajęcie 7 miejsca osP dostała nagrodę wysokości<br />
7 tys. złotych, za które to zostanie zakupiony zestaw ratownictwa<br />
medycznego (torba, zestaw tlenoterapii, nosze<br />
i komplet szyn).<br />
gRzyBy,gRzyBy<br />
a Jednak to PRaWda!<br />
4 e-mail: echojordanowa@poczta.onet.pl<br />
Franciszek Żur. 5<br />
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
opowieści starych grzybiarzy mówiące o tym, że występowanie borowika szlachetnego i muchomora<br />
czerwonego razem jest regułą brałem za kolejne opowieści przy „napoju grzybiarza”. Aliści w zeszłym<br />
roku napotkałem na górze Ciosek koło <strong>Jordanowa</strong> na okazy obu tych gatunków rosnące obok siebie,<br />
zaś Pan Arkadiusz Piszczek przysłał mi zdjęcie znaleziska Pana Michała Bali, które to zdjęcie zostało wykonane<br />
w ubiegłym roku - w dniu 17 września w jordanowskich lasach. Prawda, że ta fotka jest piękna<br />
i porusza serce każdego rasowego grzybiarza???<br />
Robert K. Leśniakiewicz<br />
Purchawica olbrzymia pod murami ratusza<br />
kWaRtalnik samoRzĄdu i toWaRzystWa miłośnikóW ziemi JoRdanoWskieJ<br />
Wydawca:<br />
Redaktor: stanisław Buda<br />
skład i druk:<br />
<strong>Urząd</strong> <strong>Miasta</strong> <strong>Jordanowa</strong> i towarzystwo<br />
drukarnia i Wydawnictwo gRaFikon<br />
Miłośników Ziemi Jordanowskiej,<br />
Współpraca: stanisław Bednarz,<br />
34-100 Wadowice,<br />
Rynek 1, <strong>Jordanów</strong><br />
Jan Hanusiak, Robert Leśniakiewicz,<br />
Jaroszowice 324<br />
Władysław Łazarski, Maria Nowak,<br />
tel. (033) 8734620, fax (033) 8734622<br />
kontakt: Franciszek Żur - <strong>Urząd</strong> <strong>Miasta</strong><br />
Władysław sałapatek, Jerzy semsch,<br />
biuro@grafikon.com.pl<br />
www.grafikon.com.pl
e c h o <strong>Jordanowa</strong><br />
z naszego aRchiWum<br />
Prezentujemy Państwu unikalne zdjęcie z okresu okupacji. <strong>Jordanów</strong> należał wówczas do tzw. Generalnej<br />
Guberni, Dystryktu Krakowskiego (Distrikt Krakau), okręgu Nowy targ (Kreishuptmanschaft-Neumarkt-<br />
Dunajec). tablica została postawiona na granicy z wsią Malejowa. Pod napisem <strong>Jordanów</strong> widnieje napis<br />
malutkimi literkami wieś (Dorf) Malejowa. Po prawej stronie w dole – zabudowania gospodarcze, tzw.<br />
folwarki, które usytuowane były w miejscu dzisiejszego ośrodka „Astra”. Jeszcze w latach siedemdziesiątych<br />
ub. wieku mieszkańcy określali to miejsce jako „folwarki”, mimo że po zabudowaniach nie było już<br />
śladu.<br />
stanisław Bednarz<br />
36