Przemyślanie – uczestnicy bitwy pod Monte Cassino
Przemyślanie – uczestnicy bitwy pod Monte Cassino
Przemyślanie – uczestnicy bitwy pod Monte Cassino
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
W roku gdy tematem wiodącym w naszej organizacji jest problematyka patriotyzmu<br />
nie sposób pominąć bohaterów walk <strong>pod</strong> <strong>Monte</strong> <strong>Cassino</strong>, przypomnieć tamte wydarzenia<br />
i tamtych ludzi wśród których było wielu przemyślan.<br />
Kiedyś przed laty, gdy w obchodziliśmy kolejną rocznicę <strong>bitwy</strong> <strong>pod</strong> <strong>Monte</strong> Cassaino<br />
goszczący w naszym Oddziale Kapelan X. ppłk Jan Merta poproszony o przypomnienie tych<br />
wydarzeń mówił: ..” no cóż byłem tam, niczym specjalnym się nie wyróżniłem, spełniałem<br />
tylko swoją powinność, to wszystko, ale trzeba mówić, pisać o żołnierzach z tamtych lat,<br />
przypominać ich czyny, bohaterstwo. Wielu z nich cierpi , umiera, żyje w zapomnieniu. To<br />
oni ponosili największe ofiary”... Dziś Ksiądz Jan z <strong>pod</strong> <strong>Monte</strong> <strong>Cassino</strong> już nie żyje , ale<br />
słowa jego pozostały w pamięci i były dla Oddziału miejskiego Katolickiego Stowarzyszenia<br />
Civitas Christiana w Przemyślu okazją do ich zadośćuczynienia <strong>–</strong> „ trzeba mówić<br />
i pisać, przypominać ich bohaterstwo”<br />
1 listopada 2007 r. około tysiąca osób: przedstawiciele polskiego duchowieństwa,<br />
ambasady RP i stowarzyszeń polonijnych - uczestniczyło we mszy świętej na cmentarzu<br />
wojennym na <strong>Monte</strong> <strong>Cassino</strong>. Liturgii w uroczystość Wszystkich Świętych przewodniczył<br />
ksiądz Paweł Ptasznik, rektor polskiego kościoła w Rzymie. W kazaniu ksiądz Ptasznik<br />
zwrócił uwagę na patriotyczny wymiar mszy, upamiętniającej żołnierzy II Korpusu. Na<br />
zakończenie uroczystości złożono wiązanki kwiatów i wieńce na grobie generała Władysława<br />
Andersa. Na <strong>Monte</strong> <strong>Cassino</strong> pochowano 1070 polskich żołnierzy.<br />
6 listopada 2007 r. O. Miejski Katolickiego Stowarzyszenia „ Civitas Christiana”<br />
w Przemyślu wspólnie z Instytutem Kresów Wschodnich im św. Bonifacego był<br />
organizatorem sesji pt „ Udział przemyślan w bitwie o <strong>Monte</strong> <strong>Cassino</strong> ” Jakkolwiek pamięć<br />
o zdobyciu <strong>Monte</strong> <strong>Cassino</strong> należałoby święcić w maju, to w tym roku postanowiliśmy<br />
połączyć ją z miesiącem listopadem, gdy szczególniej myślimy o tych co odeszli <strong>–</strong> polegli<br />
abyśmy my żyć mogli.<br />
Sesję otworzył Przewodniczący Zarządu Miejskiego Katolickiego Stowarzyszenia<br />
Civitas Christiana w Przemyślu kol. J. Łobos. Referaty wygłosili : M.L Włodek i J. Łobos<br />
<strong>Monte</strong> <strong>Cassino</strong><br />
<strong>Monte</strong> <strong>Cassino</strong> <strong>–</strong> to nazwa wzgórza o wysokości niewiele ponad 500 m n.p.m. w Apeninach<br />
Środkowych, pomiędzy Rzymem i Neapolem. Bitwa <strong>pod</strong> <strong>Monte</strong> <strong>Cassino</strong> (zwana także Bitwą<br />
o Rzym) - to seria bitew pomiędzy wojskami alianckimi a Wehrmachtem. Niemcy, zdając<br />
sobie sprawę ze strategicznego znaczenia wzgórza <strong>Monte</strong> <strong>Cassino</strong>, zbudowali na nim<br />
(i sąsiednich wzniesieniach) pas umocnień, zwany linią Gustawa. Podejmowane kilkakrotnie<br />
próby zdobycia wzgórza (od stycznia 1944 r.) spełzły na niczym, żadnego efektu nie<br />
przyniosły także bombardowania lotnicze. Droga na Rzym była zamknięta.<br />
Próba ominięcia <strong>Monte</strong> <strong>Cassino</strong> poprzez desant <strong>pod</strong> Anzio również nie przyniósł<br />
s<strong>pod</strong>ziewanych rezultatów <strong>–</strong> aliantom udało się zdobyć przyczółek, ale nie osiągnęli<br />
wyznaczonych celów i okrążenie wojsk niemieckich nie powiodło się. W tej sytuacji<br />
dowództwo alianckie postanowiło wznowić ataki na wzgórze od południa.<br />
Ataki prowadzono w trzech fazach, ale wszystkie uderzenia zakończyły się ich klęską. Jako<br />
pierwsi uderzali Amerykanie (operacja Shingle) 22 stycznia 1944 roku. Pod wieczór straty<br />
wyniosły 1050 ludzi i walkę trzeba było przerwać. Do kolejnego szturmu wysłano 34.<br />
dywizję amerykańską. W trakcie walk pozostało zaledwie 9 proc. jej początkowej liczebności.<br />
Tam też, wprost na klasztor, szli Gurkowie. Najlepsi z najlepszych. Nie doszli. Podobny los<br />
spotkał nowozelandzkich Maorysów.<br />
Drugie uderzenie (operacja Avenger) rozpoczęte 15 lutego przez 2 dywizję nowozelandzką<br />
miało za zadanie odciążyć atakowany przez niemiecką 14. Armię przyczółek <strong>pod</strong> Anzio