6 3 PYTANIA DO... z nadajnika naziemnego czy po kablu, także wtedym, gdy jest rozpowszechniany w internecie. W myśl dyrektywy po pierwsze trzeba zdefi niować co to jest audiowizualna usługa medialna, czym się różni np. od blogu czy portalu gazety. Ustawa – trzeba to podkreślać – dotyczy tylko usług medialnych. Druga zasada mówi, że regulacja musi być stopniowalna. Ogólnodostępny, naziemnie rozsiewany program telewizyjny, siłą rzeczy musi podlegać większej kontroli i koncesjonowaniu. Kolejną ważną sprawą budzącą duże zainteresowanie są przepisy dotyczące product <strong>pl</strong>acement. Niewąt<strong>pl</strong>iwie w Sejmie będzie duża dyskusja na ten temat, gdyż jest to nowa forma komunikacji marketingowej. Niezależnie od projektów legislacyjnych, także w nawiązaniu do strategii rozwoju kapitału społecznego, Minister przygotowuje dokument, który nosi nazwę „Polityka Audiowizualna”. Jest to dokument, który określa kierunki i cele działania Państwa w odniesieniu do telewizji, ale także nowych <strong>pl</strong>atform komunikacji, zwłaszcza internetu. Państwo ma gwarantować wolność, niezależność mediów ale z drugiej strony ma pilnować <strong>pl</strong>uralizmu – wolność słowa zawsze wiąże się z <strong>pl</strong>uralizmem, ale wolność gospodarcza nie zawsze. Wolność gospodarcza wymaga pewnej kontroli, żeby nie dopuścić do nadmiernej koncentracji własności na rynku mediów. Jak pokazują doświadczenia, przy rosnącej liczbie kanałów często wszyscy zaczynają się ścigać na tym polu, które jest ekonomicznie najbardziej atrakcyjne, zaniżając poziom. Potrzebne są formy wsparcia dla tych, którzy chcą robić coś bardziej wartościowego społecznie, ale bardziej kosztownego. Poszukujemy narzędzi pozwalających wspierać wartościowe treści i w mediach i w sieci. Ważne jest też podjęcie decyzji dotyczących zasad fi nansowania mediów publicznych. – Ostatnio na konferencji KIGEiT-u dyskutowano na temat archiwizacji zasobów audiowizualnych. Jak Ministerstwo się do tego ustosunkowuje, mając na uwadze, że będą to już tylko media cyfrowe i że koszty będą bardzo duże zarówno archiwizacji, jak i cyfryzacji w Polsce? – Digitalizacja jest to kolejne bardzo rozległe zadanie. Ministerstwo przygotowało i opublikowało projekt programu digitalizacji, który dotyczy całego obszaru zasobów kultury. Minister wyznaczył 4 tzw. centra kompetencji, jedno w zakresie zabytków i muzeów – Krajowy Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków, drugie w zakresie książki – Biblioteka Narodowa, trzecie w zakresie dokumentów archiwalnych – tę rolę pełni Narodowe Archiwum Cyfrowe, rolę czwartego centrum kompetencji, w zakresie zasobów audiowizualnych, pełni Narodowy Instytut Audiowizualny. Jeśli chodzi o fi lmy kinowe, głównym dysponentem jest Filmoteka Narodowa. Największe archiwalne zasoby audiowizualne ma w swej dyspozycji Telewizja Polska. Z punktu widzenia formalnego wszystko co powstało do 1994 roku (data ustanowienia spółki Telewizja Kolejną ważną sprawą budzącą duże zainteresowanie są przepisy dotyczące product <strong>pl</strong>acement. Niewąt<strong>pl</strong>iwie w Sejmie będzie duża dyskusja na ten temat, gdyż jest to nowa forma komunikacji marketingowej. Polska SA) stanowi państwowy zasób archiwalny. Nie ulega wąt<strong>pl</strong>iwości, że wszystkie te zasoby nie tylko są własnością Państwa, ale i muszą nią pozostać. Wszystkie te nagrania są dokumentem naszej kultury, tradycji, historii i wszystkie te zasoby powinny być we właściwej kolejności przeniesione na nośniki cyfrowe, czy mówiąc ściślej poddane cyfryzacji, bo przecież nie koniecznie oznacza to przeniesienie na jakikolwiek nośnik. Przyszłości zasobów audiowizualnych dotyczy przygotowywana obecnie w Ministerstwie ustawa, której tytuł nie jest ostatecznie przesądzony, w potocznych rozmowach określana jako Ustawa o Narodowym Instytucie Audiowizual- nym. Ta ustawa ma jasno powiedzieć kto i w jaki sposób odpowiada za cyfryzację, archiwizację, czyli zachowanie tego co zostanie zdigitalizowane, a także udostępnianie zasobów. Proces digitalizacji musi być prowadzony pod nadzorem państwowej instytucji jaką będzie Państwowy Instytut Audiowizualny, który będzie dysponował środkami, określał priorytety, kolejność. Co do kolejności trzeba wziąć pod uwagę dwa kryteria, które równolegle muszą być brane pod uwagę. Pierwsze dotyczy pilności zadań: trzeba zabezpieczyć to, co może natychmiast ulec zniszczeniu, nawet jeśli jest to mniej wartościowe. Natomiast drugi priorytet dotyczy dzieł i dokumentów najbardziej wartościowych, które powinny być w normalnym obiegu. Wobec tego Państwowy Instytut Audiowizualny powinien mieć uprawnienie koordynacji tego procesu, nadzorować go, podejmować działania interwencyjne, ale sama działalność techniczna, procedura digitalizacyjna powinna być prowadzona przede wszystkim przy użyciu sił rynkowych, tak jak już się to dzieje. Trzeba jasno powiedzieć, iż nie chodzi o to żeby Państwo przy pomocy państwowych „fabryk” zajmowało się całym procesem digitalizacji. Później Instytut musi zapewnić przechowanie tych zbiorów i dostępność. To wszystko jest dość trudne bo operujemy w obszarze, który wykracza poza tradycyjne prawo autorskie, wymaga to wielu rozstrzygnięć. Jednak nie czekając na te rozstrzygnięcia trzeba, to co można, robić już dzisiaj, czyli udostępniać te zasoby dla celów poznawczych, naukowych a komercyjnie udostępniać oczywiście odpłatnie. Na konferencji KIGEiT-u przedstawiciel brytyjskiego OFCOM-u, tak mimochodem powiedział rzecz dość oczywistą, którą ja później zacytowałem, bo warto o tym pamiętać. Powiedział mianowicie, że jeżeli z punktu widzenia celów społecznych coś jest ważne to Rząd musi to zagwarantować. I to samo zastosować można w przypadku ogromnego i kosztownego zadania digitalizacji i archiwizacji zasobów audiowizualnych. – Dziękuję bardzo za rozmowę. maj/czerwiec 2010
ASRTRA PREMIERY www.<strong>tvlider</strong>.<strong>pl</strong> 7