14.06.2013 Views

Pobierz czasopismo - Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie

Pobierz czasopismo - Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie

Pobierz czasopismo - Akademia Sztuk Pięknych w Warszawie

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

8<br />

Aspiracje<br />

Konie w kropki i ludzkie<br />

dłonie, jaskinia Pech-Merle,<br />

Dordogne, Francja;<br />

ok. 16000 p.n.e. (konie)<br />

– 15000 p.n.e. (dłonie)<br />

ny na zmiany zachodzące w świecie współczesnym<br />

Porębski pisał:<br />

„Grafika, której świat zawdzięcza być może więcej<br />

niż tylko impuls technologiczny – pierwszego<br />

powielonego mechanicznie przekazu,<br />

rozwijała się aż do tego momentu w cieniu<br />

dyscyplin starszych od niej i bardziej dostojnych,<br />

składających się na kanoniczną trójcę monumentalnej<br />

architektury, rzeźby i malarstwa. I dopiero<br />

w chwili, kiedy wielorakie potomstwo tejże<br />

grafiki – druk, fotografia, film, telewizja zdecydowanie<br />

przejęły władzę nad naszymi oczyma<br />

i wyobraźnią, rola samej grafiki ukazać się nam<br />

może od zupełnie nowej, nieoczekiwanej strony,<br />

a pytanie o jej perspektywy zyskać nową, wcale<br />

interesującą wymowę. Być może bowiem jej to<br />

właśnie dane będzie stać się pośrednikiem pomiędzy<br />

tym wszystkim co było, a tym co jest i będzie.<br />

Pośrednikiem, który w świecie – jaki sam<br />

stworzył – nieograniczonej multiplikacji przekazów,<br />

standaryzacji środków i homogenizacji zasięgów,<br />

zachowuje przecież cechy indywidualnej<br />

i osobistej interwencji, nie ograniczonej względami<br />

organizacyjno-komercyjnymi”. 3<br />

Odsuńmy na razie pokusę sprawdzania, na ile te<br />

słowa, pisane w początku lat 70. minionego wieku<br />

pod wrażeniem mcluhanowskiej wizji „globalnej<br />

wioski”, rządzonej przez środki masowego przekazu,<br />

głównie telewizję, okazały czy też nie okazały<br />

się prorocze.<br />

Skupmy się na jednym aspekcie grafiki, stanowiącym<br />

jej istotę i odróżniającym ją od innych, „bardziej<br />

dostojnych” dziedzin sztuk wizualnych – multiplikacji,<br />

reprodukowalności obrazów. Od czasów<br />

swojego powstania grafika, i długo tylko ona, powielała<br />

obrazy. To było źródłem jej siły – jej nośności<br />

informacyjnej, roli kulturowej, znaczenia<br />

społecznego i ekonomicznego. Zarazem jednak<br />

obniżało jej rangę, eliminowało z domeny „sztuki<br />

wysokiej”. Albowiem tylko unikalność, niepowtarzalność<br />

była źródłem „aury” dzieła (aczkolwiek<br />

trzeba zauważyć, że twórca pojęcia, Walter Benjamin<br />

dostrzegał możliwość „auratycznego” charakteru<br />

dzieła powielanego mechanicznie 4 ). Historia<br />

sztuki skłonna była patrzeć na grafikę jako<br />

na dyscyplinę w takim czy innym sensie pomocniczą<br />

– rejestrującą, kompletującą, propagującą<br />

i zachowującą inwencje i motywy, które pełnię<br />

3<br />

Jw., s. 8.<br />

4<br />

walter benjamin, Dzieło sztuki w dobie<br />

reprodukcji technicznej (1936), przekł.<br />

Janusz sikorski, poznań 1975, s. 80 nn.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!