24.03.2014 Views

Ściągnij PDF - Knights of Columbus, Supreme Council

Ściągnij PDF - Knights of Columbus, Supreme Council

Ściągnij PDF - Knights of Columbus, Supreme Council

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

WIARA KATOLICKA<br />

®<br />

SERIA LUKE’A E. HARTA<br />

Jak Modlą się Katolicy<br />

Część 9:<br />

Modlitwa Pańska


Rycerze Kolumba przedstawiają<br />

Dedykowaną Luke’owi E. Hartowi serię<br />

książecze na temat podstawowych elementów wiary katolickiej<br />

Modlitwa Pańska<br />

C Z Ę Ś Ć D R U G A, S E K C J A<br />

D Z I E W I Ą T A N A T E M A T<br />

W I A R Y K A T O L I C K I E J<br />

W co wierzą katolicy?<br />

Jak są zasady kultu w Kościele katolickim?<br />

Jak żyją katolicy?<br />

w oparciu o<br />

Katechizm Kościoła Katolickiego<br />

autor:<br />

Peter Kreeft<br />

główny redaktor<br />

Ojciec Juan – Diego Brunetta, O.P.<br />

Dyrektor Katolicki Serwis Informacyjny<br />

Rada Najwyższa Rycerzy Kolumba<br />

Tłumaczenie:<br />

O. Janusz Pyda, O.P.<br />

Polska Prowincja Dominikanów


©2011 Rada Najwyższa Rycerzy Kolumba. Wszelkie Prawa Zastrzeżone.<br />

Polskie Tłumaczenie Katechizmu Kościoła Katolickiego © 2002 Pallottinum Poznań.<br />

Cytaty Pisma Świętego Zawarte w Niniejszym Dokumencie Są z Biblii Tysiąclecia<br />

©2000.<br />

Okładka: Duccio di Buoninsegna (c. 1260-1319), Agony in the Garden. Museo<br />

dell’Opera Metropolitana, Siena, Italy © Scala / Art Resource, New York<br />

Catholic Information Service<br />

<strong>Knights</strong> <strong>of</strong> <strong>Columbus</strong> <strong>Supreme</strong> <strong>Council</strong><br />

PO Box 1971<br />

New Haven CT 06521-1971<br />

www.k<strong>of</strong>c.org/cis<br />

cis@k<strong>of</strong>c.org<br />

203-752-4267<br />

203-752-4018 (fax)


O S E R I I :<br />

Ta książeczka jest jedną z trzydziestu książeczek<br />

przedstawiających w sposób prosty najważniejsze<br />

elementy nauki zawartej w Katechizmie Kościoła<br />

Katolickiego. Papież Jan Paweł II zlecił opracowanie<br />

nowego Katechizmu, który byłby wzorcowy dla<br />

wszystkich narodów i wszystkich kultur i zatwierdził jego<br />

opublikowanie w 1992 roku.<br />

Książeczki, które <strong>of</strong>erujemy, nie mają zastąpić<br />

Katechizmu, ale przybliżyć czytelnikowi jego treść.<br />

Książeczki są napisane w różnym stylu: poetyckim,<br />

potocznym, zabawnym i imaginacyjnym, ale treść ich jest<br />

zawsze zgodna z nauką Kościoła.<br />

Katolicki Serwis Informacyjny zachęca do<br />

przeczytania przynajmniej jednej książeczki w miesiącu,<br />

by pogłębiać i dojrzewać w Wierze.<br />

-iii-


S E K C J A I I : J A K M O D L Ą<br />

S I Ę K A T O L I C Y ( K U L T )<br />

CZĘŚĆ 9: MODLITWA PAŃSKA<br />

1. Modlitwa doskonała<br />

„‘Modlitwa Pańska jest najdoskonalszą z modlitw... W<br />

niej prosimy nie tylko o to, czego możemy słusznie pragnąć,<br />

ale także w kolejności, w jakiej należy tego pragnąć’ 1 ” (KKK<br />

2763) * . „‘Zbadajcie wszystkie modlitwy, jakie znajdują się w<br />

Piśmie świętym, a nie wierzę, byście mogli znaleźć w nich<br />

coś, czego nie zawierałaby Modlitwa Pańska’ 2 ” (KKK 2762).<br />

„Ojcze nasz” jest modlitwą, której Chrystus nauczył<br />

swoich uczniów w odpowiedzi na ich prośbę: „naucz nas<br />

modlić się” (Łk 11, 1). To właśnie dlatego modlitwę tę nazywa<br />

się „Modlitwą Pańską”. Jest ona modlitwą doskonałą,<br />

ponieważ pochodzi od Tego, który modlił się w sposób<br />

doskonały. W Jezusowej szkole uczymy się, jak się modlić. W<br />

tej właśnie szkole, jedyny nauczyciel napisał jedyny<br />

podręcznik, który zawiera zaledwie pięćdziesiąt jeden słów.<br />

Zamiast uczenia nas psychologicznych technik modlitwy,<br />

Chrystus dał nam jej dokładne słowa. „Jezus nie pozostawia<br />

nam jednak jakiejś formuły do mechanicznego powtarzania 3 .<br />

1 Św. Tomasz z Akwinu, Summa theologiae, II-II, 83, 9 (numer przypisu<br />

w KKK: 12).<br />

* KKK – Katechizm Kościoła Katolickiego.<br />

2 Św. Augustyn, Epistulae, 130, 12, 22: PL 33, 502 (nr przyp. w KKK: 9).<br />

3 Por. Mt 6, 7; 1 Krl 18, 26-29 (nr przyp. w KKK: 14).<br />

-5-


(...) Jezus podaje nam nie tylko słowa naszej synowskiej<br />

modlitwy, ale równocześnie udziela nam Ducha, aby stały się<br />

one w nas ‘duchem i życiem’ (J 6, 63)” (KKK 2766). Te<br />

przekazane nam przez Chrystusa słowa nie są jak książka,<br />

którą mamy jedynie przeczytać, ale jak nutowy zapis piosenki,<br />

którą mamy zaśpiewać.<br />

Musimy modlić się Modlitwą Pańską nie tylko<br />

wypowiadając jej słowa, ale całym naszym umysłem, a nawet<br />

nie tylko umysłem, ale i sercem. Tak naprawdę, będziemy<br />

mogli przeniknąć modlitwę „Ojcze nasz” naszym umysłem<br />

jedynie wówczas, gdy przenikniemy ją naszym sercem. To, co<br />

Bóg objawił zrozumiemy jedynie wówczas, gdy będziemy<br />

pragnąć tego, czego pragnie Bóg. (Tego właśnie dotyczą<br />

słowa Jezusa zapisane w Ewangelii według św. Jana 7, 17 oraz<br />

według św. Mateusza 5, 8).<br />

2. „Ojcze Nasz”<br />

Kiedy św. Teresa z Avila odmawiała modlitwę „Ojcze<br />

nasz”, wydawało się jej prawie niemożliwością wyjście poza<br />

pierwsze dwa słowa Modlitwy Pańskiej. Były one dla niej jak<br />

piękna okolica, w której chciała zamieszkać na zawsze. Jeśli<br />

nie będziemy zdolni do takiego odczuwania, nie zrozumiemy<br />

owych pierwszych dwóch słów.<br />

Jedna z największych tajemnic naszego życia zawarta jest<br />

już w słowie „nasz”. Tajemnicą tą jest tajemnica solidarności.<br />

Każdy człowiek odmawiający Modlitwę Pańską uczy się tego,<br />

że ma nazywać Boga nie po prostu „moim Ojcem”, ale<br />

„naszym Ojcem”. Każdy człowiek powinien modlić się w<br />

imieniu całego Kościoła. Każdy chrześcijanin jest bowiem<br />

komórką w jednym Ciele Chrystusowym, członkiem Bożej<br />

rodziny, dzieckiem jednego Ojca. „Gdy wypowiadamy ten<br />

-6-


zaimek [nasz], nie wyrażamy posiadania [któż mógłby<br />

posiadać Boga?], lecz całkowicie nową relację do Boga”<br />

(KKK 2786). „Kościół jest nową komunią Boga i ludzi. (...)<br />

Modląc się do ‘naszego’ Ojca, każdy ochrzczony modli się w<br />

tej komunii (...)” (KKK 2790) – chodzi tu o komunię<br />

świętych, tajemnicę świętych obcowania. Modlimy się<br />

pozostając we wspólnocie ze wszystkimi świętymi i aniołami,<br />

otoczeni „mnóstwem świadków” (Hbr 12, 1).<br />

„(...) Mimo podziałów chrześcijan modlitwa do ‘naszego’<br />

Ojca pozostaje wspólnym dobrem (...)” (KKK 2791). „Aby<br />

był on [zaimek ‘nasz’] wypowiadany w prawdzie 4 , należy<br />

przezwyciężyć nasze podziały i różnice” (KKK 2792).<br />

Ze względu na tę tajemnicę solidarności członków<br />

Chrystusowego Ciała, wszystkie modlitwy rozbrzmiewają<br />

głośnym echem. Moje modlitwy będą miały wpływ na moje<br />

pra-prawnuki, na nieznajomych, których osobiście nigdy nie<br />

spotkam, na najbardziej zapominane dusze czyśćcowe. Moje<br />

modlitwy, wznoszące się dziś do nieba na podobieństwo mgły<br />

unoszącej się z ziemi ku górze, spłyną z nieba jak deszcz w<br />

zupełnie innym czasie i innym miejscu, gdziekolwiek skieruje<br />

je Bóg, gdziekolwiek będzie ich potrzebowała spragniona<br />

ziemia. Moje modlitwy mogą umocnić dusze bardzo ode mnie<br />

oddalone w czasie i w przestrzeni, dokładnie tak samo, jak<br />

moja praca czy moje pieniądze mogą wyżywić ludzi<br />

znajdujących się daleko ode mnie. Duchowy system<br />

transportu jest równie realny jak transport fizyczny, ponieważ<br />

świat duchowy jest równie realny jak świat fizyczny i stanowi<br />

jedność tak samo jak on. Siła ciążenia świata duchowego jest<br />

dokładnie tak samo potężna jak ziemska grawitacja. Z tą<br />

4 Por. Mt 5, 23-24; 6, 14-15 (nr przyp. w KKK: 41).<br />

-7-


jedynie różnicą, iż siła ciążenia świata duchowego nazywana<br />

jest nie grawitacją, a miłością.<br />

3. „Ojcze”<br />

Zanim Jezus nas go nauczył, „‘Wyrażenie »Bóg Ojciec«<br />

nigdy nikomu nie było objawione. Gdy sam Mojżesz zapytał<br />

Boga, kim On jest, usłyszał inne imię. Nam to imię zostało<br />

objawione w Synu (...)’ 5 ” (KKK 2779). Nie znajdziemy<br />

lepszego sposobu zwracania się do Boga, ponieważ to zwrot<br />

„Ojcze” jest tym imieniem, którego Jezus używał stale, zaś<br />

Jezus, „Słowo Boga”, najlepiej wie, jak się do Boga zwracać.<br />

Jezus nazwał Boga naszym Ojcem, ponieważ sam uczynił<br />

Boga naszym Ojcem. Dzięki Jezusowi Bóg jest także naszym<br />

Ojcem. Bez Jezusa Bóg nie byłby nasz Ojcem. Chrystus<br />

radykalnie odmienił naszą relację do Boga. Uczynił nas<br />

dziećmi Bożymi, tak jak Boga uczynił naszym Ojcem (rzecz<br />

jasna, Chrystus nie zmienił Boga, ale zmienił nas).<br />

Słowo, którego używamy w Modlitwie Pańskiej, nie jest<br />

zwykłym słowem „Ojciec”, ale słowem „Abba” – intymnym<br />

zwrotem, który znaczy tyle, co nasz zwrot „Tatusiu”. Jezus<br />

odnowił tę intymność pomiędzy nami a Bogiem, którą<br />

utraciliśmy w raju.<br />

Będziemy w stanie dostrzec, że owa bliskość jest czymś<br />

niewiarygodnym jedynie wówczas, gdy najpierw dostrzeżemy<br />

przeciwną prawdę, prawdę o wyjątkowej świętości i<br />

niedostępnej transcendencji Boga. Jedynie jeśli poznamy<br />

Boga poprzez cześć i adorację, naprawdę będziemy mogli Go<br />

poznać dzięki pełnej bliskości. „Początkiem mądrości jest<br />

bojaźń Pańska” (Prz 9, 10), ale końcem i celem mądrości jest<br />

5 Tertulian, De oratione, 3 (nr przyp. w KKK: 23).<br />

-8-


synowska zażyłość z Bogiem. Jezus uczynił ją dla nas<br />

dostępną, nazywając zaprawdę nieskończoną otchłań<br />

doskonałości – naszym Tatusiem!<br />

Słowo „ojciec” oznacza tyle, co „dawca życia”. Zwierzęcy<br />

ojcowie przekazują zwierzęce życie, ludzcy ojcowie<br />

przekazują ludzkie życie, zaś Bóg daje życie Boże. W samym<br />

centrum naszej religii znajduje się zadziwiająca „dobra<br />

nowina”, głosząca, iż jesteśmy wezwani do tego, aby mieć<br />

udział w życiu Boga, w naturze Bożej, bez utraty naszej<br />

ludzkiej natury; aby stawać się jak Jezus, nasz brat – zarówno<br />

w Jego Boskości jak i człowieczeństwie.<br />

Sam fakt, iż jesteśmy w stanie uwierzyć w tę zaskakującą<br />

przemianę stanowi dowód, iż rzeczywiście jej doświadczamy.<br />

Tylko ten, kto się narodził może zrozumieć, na czym polega<br />

przejście z nicości do istnienia. Tak też nikt nie może nazywać<br />

Boga „Ojcem” i pojąć przemiany, jaką stanowią „nowe<br />

narodziny” (J 3, 3), z wyjątkiem tego, kto „narodził się na<br />

nowo” w Bożej rodzinie. „‘Kiedy słaby śmiertelnik ośmieliłby<br />

się nazwać Boga swoim Ojcem, jeśli nie wyłącznie wtedy, gdy<br />

wnętrze człowieka zostanie poruszone Mocą z wysoka?’ 6 ”<br />

(KKK 2777). „Możemy adorować Ojca, ponieważ odrodził<br />

nas do swojego życia, przybierając nas za dzieci w swoim<br />

Jedynym Synu. Przez chrzest wszczepia nas w Ciało<br />

Chrystusa, a przez namaszczenie swoim Duchem, który od<br />

Głowy wylewa się na członki, czyni nas ‘namaszczonymi’”<br />

(KKK 2782). „Tak więc dzięki Modlitwie Pańskiej zostaliśmy<br />

6 Św. Piotr Chryzolog, Sermones, 71: PL 52, 401 CD (nr przyp. w KKK:<br />

21).<br />

-9-


objawieni nam samym, a równocześnie został nam objawiony<br />

Ojciec 7 ” (KKK 2783).<br />

Jeśli naprawdę w to wierzymy, nasze życie ulega<br />

przemianie. „‘Należy pamiętać, że skoro nazywamy Boga<br />

»naszym Ojcem«, powinniśmy postępować jak dzieci Boże’ 8 ”<br />

(KKK 2784). Poprzez zewnętrzne działania wyrażamy naszą<br />

nowo przyjętą tożsamość. „‘Trzeba nieustannie<br />

kontemplować piękno Ojca i według niego ozdabiać swoją<br />

duszę’ 9 ” (KKK 2784). Jest to nieskończenie mocniejszy<br />

powód dla podniesienia poczucia naszej wartości, niż<br />

cokolwiek, co może nam podsunąć świecka psychologia.<br />

Istnieje wiele pouczających aspektów owej analogii<br />

pomiędzy Bogiem a dobrym ludzkim ojcem. Jednym z nich<br />

jest ten, iż Boga, tak jak dobrego ludzkiego ojca, „łatwo jest<br />

ucieszyć, ale trudno usatysfakcjonować”. Boga łatwo jest<br />

ucieszyć pierwszymi, niepewnymi krokami Jego wciąż<br />

raczkujących duchowych dzieci, ale nie może go<br />

usatysfakcjonować nawet heroizm Jego świętych, o ile nie<br />

sięga doskonałości, o ile nie jest na „miarę wielkości według<br />

Pełni Chrystusa” (Ef 4, 13, por. Mt 5, 48). W Jezusie,<br />

doskonałym odbiciu Ojca („jaki Ojciec, taki Syn”), obie te<br />

postawy ujawniają się z większą mocą i w większej jedności,<br />

niż w jakimkolwiek innym człowieku. Chrystus jest<br />

niezwykle delikatny i niezwykle twardy, nieskończenie<br />

7 Por. Sobór Watykański II, konst. Gaudium et spes, 22 (nr przyp. w<br />

KKK: 29).<br />

8 Św. Cyprian, De Dominica oratione, 11: PL 4, 526 B (nr przyp. w<br />

KKK: 31).<br />

9 Św. Grzegorz z Nyssy, Homiliae in orationem dominicam, 2: PG 44,<br />

1148 B (nr przyp. w KKK: 33).<br />

-10-


cierpliwy i nieskończenie wymagający. Chrystus jest taki,<br />

jakim nam jest bardzo trudno być: łagodny, ale nie słaby, silny,<br />

ale nie okrutny.<br />

Znacznie trudniej jest nam poznać i pokochać Boga jako<br />

naszego Niebieskiego Ojca, jeśli najpierw nie poznamy i nie<br />

pokochamy naszych ziemskich ojców, których sam Bóg<br />

wybrał na Swój obraz i analogię dla Siebie. Jeśli w naszym<br />

społeczeństwie słowo „ojciec” nie jest już słowem, które<br />

wzbudza miłość, zrozumienie i szacunek, to jedynym<br />

rozwiązaniem jest zmiana takiego stanu rzeczy, nie zaś zmiana<br />

objawionego przez Boga języka, którym mamy się do Niego<br />

zwracać. Nie powinniśmy naginać Bożego Słowa tak, aby<br />

pasowało do tego, co wśród nas uległo zniszczeniu, ale raczej<br />

naprawiać to, co zniszczyliśmy – tak, aby pasowało do<br />

Bożego Słowa.<br />

Nazywanie Boga „Ojcem” nie jest z pewnością przejawem<br />

„męskiego szowinizmu”. Gdyby nim było, wówczas<br />

musielibyśmy uznać, że Jezus był szowinistą oraz że Jedyny,<br />

który był w stanie przekroczyć wszystkie inne grzechy kultury<br />

w której żył, nie potrafił przekroczyć tego jednego grzechu –<br />

„grzechu seksizmu”.<br />

Innym powodem, dla którego określenie Boga mianem<br />

„Ojciec” nie jest męskim szowinizmem, jest fakt, iż obraz<br />

Bożej „męskości” wiąże się z „kobiecością” każdej związanej<br />

z Nim ludzkiej duszy. Kościół jest Oblubienicą Chrystusa.<br />

Ponadto, istniała kobieta na tyle doskonała, aby być Matką<br />

Boga, ale nie było żadnego mężczyzny na tyle doskonałego,<br />

aby stać się ojcem Boga.<br />

-11-


4. „Któryś jest w niebie”<br />

Czym jest owo „niebo”, o którym mówi Modlitwa<br />

Pańska? „To biblijne wyrażenie (...) oznacza (...) nie oddalenie<br />

Boga, ale Jego majestat. Nasz Ojciec nie znajduje się ‘gdzie<br />

indziej’. On jest ‘ponad wszystkim tym’, co możemy<br />

pomyśleć (...)” (KKK 2794).<br />

Co wynika z faktu Bożej transcendencji? Przede<br />

wszystkim, prawda o Bożej transcendencji chroni przed<br />

bałwochwalstwem, a zatem przed oddawaniem czci<br />

jakiemukolwiek skończonemu i możliwemu do pojęcia<br />

stworzeniu, nie zaś nieskończonemu i nieogarnionemu<br />

Stwórcy. Transcendencja Boga pomaga również człowiekowi<br />

w przyjęciu wobec Niego postawy pokory i szacunku, czci i<br />

adoracji.<br />

Niebo jest miejscem realnym, ale nie jest miejscem<br />

przestrzennym. Nie znajduje się ono w żadnym miejscu tego<br />

świata. Boże Objawienie mówi nam znacznie więcej o tym, w<br />

jaki sposób osiągnąć niebo, niż o tym, czym ono jest. Boże<br />

Objawienie mówi nam bowiem przede wszystkim o tym, co<br />

najbardziej potrzebujemy wiedzieć. Będziemy mieli<br />

wystarczająco dużo czasu, aby zrozumieć czym jest niebo,<br />

kiedy już tam trafimy. Jedynym, co wiemy na temat nieba jest<br />

to, iż jest ono naszym domem, naszym przeznaczeniem i<br />

naszym szczęściem. Wiemy również, iż Jezus właśnie teraz<br />

przygotowuje w niebie miejsce przeznaczone specjalnie dla<br />

nas (J 14, 2-3).<br />

5. Struktura siedmiu próśb zawartych w modlitwie „Ojcze<br />

nasz”<br />

„Pierwsza seria próśb prowadzi nas do Ojca, by być dla<br />

Niego: Twoje imię, Twoje Królestwo, Twoja wola! Właściwą<br />

-12-


cechą miłości jest przede wszystkim myśleć o Tym, którego<br />

kochamy. W żadnej z tych trzech próśb nie wymieniamy ‘nas’<br />

(...)” (KKK 2804).<br />

„Druga seria próśb (...) dotyczy nas (...): ‘Daj nam...<br />

odpuść nam... nie wódź nas... zbaw nas’” (KKK 2805).<br />

Struktura Modlitwy Pańskiej jest paralelna wobec<br />

struktury Dekalogu. Zarówno bowiem modlitwa „Ojcze nasz”<br />

jak i Dekalog odnoszą się w swojej strukturze do struktury<br />

rzeczywistości. Zarówno Modlitwa Pańska jak i Dekalog<br />

podzielone są na dwie części. Pierwsza część poświęcona jest<br />

Bogu, druga zaś człowiekowi. Obie zaś części odnoszą się<br />

przede wszystkim do miłości. Pierwsze trzy przykazania<br />

Dekalogu mówią nam, jak kochać Boga, ostatnie zaś siedem<br />

przykazań uczy nas miłości wobec naszych bliźnich. Pierwsze<br />

trzy prośby Modlitwy Pańskiej również mówią nam w jaki<br />

sposób realizować miłość Boga w naszym życiu, a zatem w<br />

jaki sposób należy Go adorować, służyć Mu i Go wychwalać.<br />

Pozostałe cztery prośby mówią nam jak kochać naszych<br />

bliźnich. Uczą nas bowiem modlitwy w „naszych”<br />

potrzebach, a nie jedynie w „moich” własnych sprawach. Nie<br />

ma tutaj oddzielnej prośby mającej być modlitwą<br />

wstawienniczą, ponieważ cała druga część Modlitwy Pańskiej<br />

odnosi się zarówno do mnie samego, jak i do moich bliźnich.<br />

6. „Święć się imię Twoje”<br />

„Święcić się” jest starym zwrotem. Zapomnieliśmy już w<br />

dużym stopniu, co ono naprawdę znaczy. Oznacza zaś<br />

„czynienie świętym”, a słowo „święty” oznacza tyle, co<br />

oddzielony, poświęcony, wyjątkowy, większy, godny czci.<br />

„Świętość Boga jest niedostępną siedzibą Jego wiecznego<br />

-13-


misterium. Jej objawienie w stworzeniu i w historii Pismo<br />

święte nazywa chwałą (...) 10 ” (KKK 2809).<br />

„Pojęcie ‘święcić się’ należy tutaj rozumieć nie tyle w<br />

sensie przyczynowym (Bóg sam uświęca, czyni świętym), ale<br />

(...) [w znaczeniu] uznać za świętego (...)” (KKK 2807). W<br />

zwrocie tym wyrażamy przekonanie, iż Bóg jest święty i<br />

prosimy, aby wszyscy ludzie to uznali i oddali Mu chwałę. Nie<br />

czynimy Boga świętym, ale możemy uświęcić i dać poznać na<br />

ziemi Jego „imię”, Jego „reputację”, Jego „istnienie”.<br />

Dokonujemy tego będąc świętymi. Święci są nieodpartym<br />

argumentem na rzecz chrześcijaństwa. Grzesznicy zaś są<br />

najpoważniejszym argumentem przeciw chrześcijaństwu.<br />

Czynimy imię Boga świętym, lub nie-świętym. Choć Bóg nie<br />

jest od nas zależny, to inni ludzie takimi są, gdy idzie o ich<br />

znajomość Boga. Nie mogą widzieć Boga inaczej, jak poprzez<br />

nas. Nie mogą też zobaczyć naszej wiary inaczej, niż poprzez<br />

nasze uczynki (Jk 2, 18).<br />

„Od naszego życia i od naszej modlitwy zależy<br />

nierozłącznie to, czy imię Boże będzie święcone wśród<br />

narodów: ‘(...) prosimy, by to imię Boże było uświęcone w nas<br />

przez nasze życie. Bo jeśli dobrze żyjemy, imię Boże jest<br />

błogosławione; ale jeśli źle żyjemy, jest ono znieważane<br />

(...)’ 11 ” (KKK 2814).<br />

„‘Gdy mówimy: »Święć się imię Twoje«, prosimy, aby<br />

było ono uświęcone w nas, (...) ale także w innych, (...) by<br />

wypełniać przykazanie, które zobowiązuje nas do modlitwy za<br />

wszystkich, nawet za nieprzyjaciół’ 12 ” (KKK 2814).<br />

10 Por. Ps 8; Iz 6, 3 (nr przyp. w KKK: 59).<br />

11 Św. Piotr Chryzolog, Sermones, 71: PL 52, 402 A (nr przyp. w KKK: 74).<br />

12 Tertulian, De oratione, 3 (nr przyp. w KKK: 75).<br />

-14-


Adoracja jest stałą psychologiczną potrzebą. Pozwala nam<br />

przekroczyć samych siebie, zaś owo „samo-zapomnienie”<br />

rodzi najczystszą radość. Adoracja sprawia, że potrafimy<br />

odwrócić uwagę od nas samych i od naszych problemów, i<br />

zwrócić ją w całości ku Bogu, który jest doskonałym pięknem;<br />

dzięki niej pozwalamy, aby Boże światło rozświetliło nasze<br />

ciemności. W adoracji bowiem stajemy z twarzą zwróconą ku<br />

Bogu, ku światłu, zaś odwracamy się plecami do siebie<br />

samych i naszych ciemności. Alternatywą jest stanięcie<br />

odwróconym plecami do światła, a z twarzą zwróconą ku<br />

swojej własnej ciemności, a zatem stanięcie w swoim<br />

własnym cieniu. Nawet mały księżyc może spowodować<br />

zaćmienie wielkiego słońca, ponieważ znajduje się on<br />

znacznie bliżej ziemi. Nawet mały problem może odwrócić<br />

naszą uwagę od Boga, ponieważ problem ów jest tak blisko,<br />

jest tak subiektywny i tak bardzo nasz.<br />

Choć adoracja jest potrzebą psychologiczną, powinniśmy<br />

ją podejmować nie dlatego, że jej potrzebujemy, ale ze<br />

względu na fakt, iż Bóg zasługuje na naszą adorację.<br />

Oddajemy Bogu chwałę nie po to, aby bawić się z samymi<br />

sobą w jakieś psychologiczne gry, lecz aby dać szczerą<br />

odpowiedź wobec rzeczywistości. Tylko wówczas, gdy to<br />

uczynimy, znajdziemy radość. Tylko wówczas, gdy<br />

zapomnimy o sobie, naprawdę się odnajdziemy.<br />

Musimy zaczynać raczej od Boga, a nie od siebie samych,<br />

ponieważ „tak już jest”, w taki sposób jest uporządkowana<br />

cała rzeczywistość. Bóg jest Pierwszy, a traktowanie Go jako<br />

drugiego, czy też jako środka do osiągnięcia naszych celów,<br />

jest odwróceniem porządku rzeczywistości i czynieniem sobie<br />

fałszywego boga, bożka. Wszystkie zaś bożki zawodzą.<br />

-15-


Adoracja jest przygotowaniem do wieczności w niebie.<br />

Pomiędzy oddawaniem Bogu czci przez zwykłego wierzącego<br />

a najwyższymi ekstatycznymi wzlotami ducha największych<br />

mistyków istnieje tylko różnica stopnia; i tylko stopień<br />

nasilenia różni małą iskierkę radości tlącą się w naszych<br />

duszach dzięki każdemu aktowi adoracji od ognia radości,<br />

który będzie nas wiecznie pochłaniał w niebie, gdy usłyszymy<br />

„wejdź do radości twego Pana” (Mt 25, 21). Muzyką nieba<br />

jest wezwanie „święć się imię Twoje”, wyśpiewywane przez<br />

każde stworzenie, od aniołów poczynając, a na kamieniach<br />

kończąc. Jezus mówi, iż jeśli nie będziemy chwalić Boga, to<br />

zwykłe kamienie nas zastąpią w tej misji (Łk 19, 40).<br />

Jedynym miejscem, gdzie nie głosi się chwały Bożej, jest<br />

piekło.<br />

Pragnienie uświęcenia Bożego imienia poprzez adorację i<br />

oddawanie chwały jest czymś, co trzeba polubić; jest to<br />

zwyczaj, którego nasza grzeszna natura musi się nauczyć,<br />

zwłaszcza obecnie. My, współcześni egalitaryści, klękamy z<br />

wielkim trudem. Tu, na ziemi, zdobywamy bardzo niewielką<br />

wprawę do tego, aby uczestniczyć w chwale nieba. Zresztą, w<br />

każdej epoce nasz „pierworodny egoizm” nie chce ustąpić<br />

miejsca Bogu i postawić Go na pierwszym miejscu. Musimy<br />

nad tym popracować.<br />

7. „Przyjdź królestwo Twoje”<br />

„W Nowym Testamencie ten sam wyraz Basileia można<br />

tłumaczyć jako ‘królewskość’ (rzeczownik abstrakcyjny),<br />

‘królestwo’ (rzeczownik konkretny) albo ‘królowanie’<br />

(rzeczownik wyrażający działanie)” (KKK 2816).<br />

„W Modlitwie Pańskiej chodzi przede wszystkim o<br />

ostateczne przyjście Królestwa Bożego w chwili powrotu<br />

-16-


Chrystusa 13 . To pragnienie nie oddala jednak Kościoła od jego<br />

posłania na tym świecie, ale raczej go do niego zobowiązuje”<br />

(KKK 2818).<br />

Z drugiej strony jednak, „(...) chrześcijanie powinni<br />

dostrzegać różnicę między wzrostem Królestwa Bożego a<br />

rozwojem kultury i społeczeństwa, do jakiego się<br />

przyczyniają. To rozróżnienie nie jest rozdzieleniem.<br />

Powołanie człowieka do życia wiecznego nie przekreśla jego<br />

obowiązku wykorzystania wszystkich sił i środków<br />

otrzymanych od Stwórcy, ale pobudza go, aby w tym świecie<br />

służyć sprawiedliwości i pokojowi 14 ” (KKK 2820).<br />

Największą przeszkodą dla spełnienia się prośby „przyjdź<br />

królestwo Twoje” jest pragnienie wyrażające się w słowach<br />

„przyjdź królestwo moje”. Każdy człowiek staje przed<br />

jednym wyborem absolutnym: pomiędzy prośbami „przyjdź<br />

królestwo Twoje” oraz „przyjdź królestwo moje”. Jest to<br />

wybór pomiędzy pozwoleniem Bogu by był Bogiem a<br />

odgrywaniem roli Boga samemu. Pragnienie „przyjdź<br />

królestwo moje” prowadzi nieuchronnie do śmierci i<br />

bezsensu. Prośba „przyjdź królestwo Twoje” jest gwarancją<br />

nieśmiertelności i powodzenia. Prośba ta zawsze spotyka się z<br />

odpowiedzią ze strony Pana Boga.<br />

8. „Bądź wola Twoja, jako w niebie, tak i na ziemi”<br />

Kluczem do wypełnienia prośby „przyjdź królestwo<br />

Twoje” jest wypełnienie następnego wezwania: „bądź wola<br />

Twoja”. Sposób, w jaki może przyjść królestwo Boże, jest<br />

13 Por. Tt 2, 13 (nr przyp. w KKK: 79).<br />

14 Por. Sobór Watykański II, konst. Gaudium et spes, 22; 32; 39; 45; Paweł<br />

VI, adhort. apost. Evangelii nuntiandi, 31 (nr przyp. w KKK: 83).<br />

-17-


czymś najprostszym na świecie do zrozumienia i jednocześnie<br />

najtrudniejszym do zrobienia. Chodzi bowiem po prostu o<br />

przemianę całej naszej woli w wolę Bożą. Możemy<br />

zapoczątkować tę przemianę, nawet jeśli nie jesteśmy w stanie<br />

jej sami zakończyć. Wybór tego, czy chcemy jej<br />

zapoczątkowania czy też nie, jest naszą „opcją<br />

fundamentalną”, naszym najbardziej absolutnym wyborem.<br />

Jak napisał C.S. Lewis: „Ostatecznie okaże się, iż istnieją<br />

tylko dwa rodzaje ludzi; ci, którzy mówią Bogu: ‘Bądź wola<br />

Twoja’, i ci, wobec których Bóg na koniec wypowie słowa:<br />

‘Bądź wola twoja’”.<br />

Grzech oznacza, iż moja własna wola jest w stanie buntu<br />

wobec woli Bożej. Poprzez wypowiedzenie (i zrozumienie)<br />

słów „Bądź wola Twoja” deklaruję, iż moja wola chce<br />

zakończyć tenże bunt i zawrzeć z Bogiem pokój, poprzez<br />

poddanie Mu mojej woli, poprzez chcenie tego, czego i On<br />

chce.<br />

Czego zaś chce Bóg? Przynajmniej dwie odpowiedzi na<br />

tak zadane pytanie są pewne:<br />

1) „Jego przykazaniem (...) wyrażającym całą Jego wolę,<br />

jest ‘abyśmy się wzajemnie miłowali, jak On nas<br />

umiłował’ 15 ” (KKK 2822).<br />

2) „Wolą naszego Ojca jest, ‘by wszyscy ludzie zostali<br />

zbawieni i doszli do poznania prawdy’ (1 Tm 2, 4). ‘On<br />

jest cierpliwy... chce bowiem wszystkich doprowadzić<br />

do nawrócenia’ (2 P 3, 9) 16 ” (KKK 2822).<br />

[Chrystus] „‘nie mówi przecież: »Bądź wola Twoja«<br />

we Mnie lub w was, lecz »na całej ziemi«, by został z<br />

15 Por. J 13, 34; 1 J 3, 4; Łk 10, 25-37 (nr przyp. w KKK: 87).<br />

16 Por. Mt 18, 14 (nr przyp. w KKK: 86).<br />

-18-


niej usunięty wszelki grzech, a zakrólowała prawda,<br />

by zostały zniszczone wady, a rozkwitły cnoty, i by<br />

ziemia nie różniła się już od nieba’ 17 ” (KKK 2825).<br />

Gdyby na ziemi wola Boża była tak doskonale wypełniana<br />

jak w niebie, ziemia stałaby się niebem.<br />

Czy jednak rzeczywiście pragniemy spełnienia prośby<br />

„bądź wola Twoja” wówczas, gdy zanosimy ją do Boga w<br />

Modlitwie Pańskiej czy też gdy działamy w świecie? Słowa<br />

„Bądź wola Twoja” oznaczają nie tylko bierne<br />

podporządkowanie się, ale mają też wymiar aktywny.<br />

Albowiem Królestwo Boże nadchodzi zarówno poprzez nasze<br />

poddanie się Jego woli, jak i naszą pracę nad wprowadzeniem<br />

Bożej woli w świecie. Jedno i drugie jest konieczne, ponieważ<br />

żadne dzieło, które nie jest podporządkowane Bożej woli, nie<br />

jest Jego królestwem, ale naszym. Ale również takie poddanie<br />

się Bogu, które nie popycha nas do działań na rzecz naszych<br />

bliźnich, nie jest w istocie podporządkowaniem się Bogu<br />

Jezusa Chrystusa, ale raczej jakiemuś wytworowi naszej<br />

własnej wyobraźni.<br />

9. „Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”<br />

Prośba ta wyraża „głęboką ufność dzieci, które oczekują<br />

wszystkiego od swego Ojca” (KKK 2828). Dajemy w niej<br />

Bogu „wolną rękę” – określenie „chleb nasz powszedni”<br />

oznacza tyle, co „wszystko, co według Ciebie jest nam<br />

naprawdę potrzebne”.<br />

To pełne zaufanie ma solidną podstawę: Bóg rzeczywiście<br />

stał się naszym Ojcem. Chrystus uczy nas, że czymś bardzo<br />

17 Św. Jan Chryzostom, Homiliae in Matthaeum, 19, 5: PG 57, 280 B (nr<br />

przyp. w KKK: 92).<br />

-19-


ozsądnym jest w pokładanie pełnej ufności w Bogu – mówi<br />

przecież: „Gdy którego z was syn prosi o chleb, czy jest taki,<br />

który poda mu kamień?” (Mt 7, 9). Czyż Bóg kocha nas mniej<br />

niż nasi ziemscy ojcowie? A może ma mniej mocy niż oni i nie<br />

może dać nam tego, czego naprawdę potrzebujemy? A może<br />

ma mniej mądrości i nie wie, co należy nam dać? Połącz trzy<br />

niepodlegające wątpliwościom dogmaty, mówiące o Bożej<br />

miłości, mocy i mądrości z faktem, iż Chrystus uczynił Boga<br />

naszym Ojcem, a otrzymasz w pełni rzeczywistą, rozsądną i<br />

daleką od sentymentalizmu podstawę dla zupełnego zaufania,<br />

wyrażonego w prośbie „chleba naszego powszedniego daj<br />

nam dzisiaj”.<br />

Jednakże zaufanie to nie jest bierne. „Nie zachęca nas do<br />

bierności 18 , lecz chce nas wyzwolić od wszelkich niepokojów<br />

i trosk” (KKK 2830). Musimy ufać, ale musimy również<br />

modlić się i pracować (ora et labora – to motto reguły św.<br />

Benedykta), aby zdobyć nasz chleb powszedni, oraz<br />

postępować wedle zasady przypisywanej św. Ignacemu<br />

Loyoli, która mówi: „‘Módlcie się tak, jakby wszystko<br />

zależało od Boga, a pracujcie tak, jakby wszystko zależało od<br />

was’ 19 ” (KKK 2834). Kiedy z ufnością podporządkowujemy<br />

naszą wolę woli Boga, nie czyni nas to niemrawymi, ale<br />

silnymi. Bóg nie jest bowiem naszym rywalem, ale naszym<br />

Ojcem. Ojciec zaś chce, aby jego dzieci dorastały do<br />

dojrzałości. „Łaska udoskonala naturę”. Im bardziej ulegli<br />

jesteśmy wobec łaski Bożej, tym bardziej wolna i mocniejsza<br />

staje się nasza ludzka wola. Siła, odwaga i wolność naszej<br />

18 Por. 2 Tes 3, 6-13 (nr przyp. w KKK: 99).<br />

19 Przypisywane św. Ignacemu Loyoli; por. Petrus de Ribadeneyra, Tractatus<br />

de modo gubernandi Sancti Ignatii, 6, 14 (nr przyp. w KKK: 106).<br />

-20-


woli są skutkami naszego zaufania i uległości wobec Boga.<br />

Bóg bowiem jest pierwszą przyczyną wszystkiego co dobre, w<br />

tym również siły, odwagi i wolności naszej woli.<br />

Prośba „chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”<br />

powinna być zanoszona w poczuciu zupełnej pewności, iż<br />

będzie wysłuchana. Chrystus bowiem obiecał, że każda<br />

prośba zanoszona w Jego imieniu zostanie wysłuchana (J 14,<br />

13), zaś Modlitwa Pańska, której nauczył nas sam Chrystus,<br />

jest niewątpliwie modlitwą zanoszoną w Jego imieniu. Jeśli<br />

zatem nie otrzymamy tego, o co prosimy, możemy być pewni,<br />

że nie jest to nasz „chleb powszedni”, że nie tego właśnie teraz<br />

potrzebujemy. Albo Bóg, albo my sami mylimy się co do<br />

naszych potrzeb. Co jest bardziej prawdopodobne?<br />

Nasze potrzeby i pragnienia nie są tym samym. Zdarza się,<br />

że potrzebujemy takich rzeczy, których wcale nie pragniemy<br />

(na przykład modlitwy, postu, odpoczynku, zaufania, przejścia<br />

próby, cierpienia), lub że pragniemy takich rzeczy, których<br />

wcale nie potrzebujemy (choćby wygód, komfortu, braku<br />

umiaru). Zaś tak naprawdę, „potrzeba tylko jednego” (Łk 10,<br />

42). To dlatego właśnie Bóg daje nam tylko jedno: siebie<br />

Samego w Chrystusie (patrz Flp 4, 19).<br />

„Obecność na świecie tych, którzy głodują z braku chleba,<br />

ukazuje jeszcze inny wymiar tej prośby (...), [której] nie<br />

można oddzielić od przypowieści o ubogim Łazarzu 20 i o<br />

Sądzie Ostatecznym 21 ” (KKK 2831).<br />

„Ta prośba (...) [odnosi się] także do innego głodu, z<br />

powodu którego giną ludzie: ‘Nie samym chlebem żyje<br />

20 Por. Łk 16, 19-31 (nr przyp. w KKK: 101).<br />

21 Por. Mt 25, 31-46 (nr przyp. w KKK: 102).<br />

-21-


człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych’<br />

(Mt 4, 4) 22 (...). Na ziemi panuje głód, ‘nie głód chleba ani<br />

pragnienie wody, lecz głód słuchania słów Pańskich’ (Am 8,<br />

11)” (KKK 2835).<br />

Prośba „chleba naszego powszedniego” zachęca nas do<br />

modlitwy o chleb jedynie na dzień dzisiejszy, ponieważ<br />

Chrystus poucza nas: „Nie martwcie się więc o jutro (...).<br />

Dosyć ma dzień swojej biedy” (Mt 6, 34). Dziś módl się o<br />

chleb na dziś. O jutrzejszy chleb będziesz się modlił jutro –<br />

czyli wówczas, gdy jutro stanie się dziś. Chrystus żyje w<br />

teraźniejszości i my powinniśmy postępować tak samo. W<br />

przeciwnym razie, jeśli wciąż będziemy tylko planować, iż<br />

będziemy szczęśliwi czy dobrzy, nigdy się takimi nie<br />

staniemy. Albowiem „jutro jest zawsze oddalone o dzień”.<br />

Chrystus ostrzega nas bardzo często przed zamartwianiem się<br />

i strachem, ponieważ są to najwięksi wrogowie wiary, nadziei<br />

i miłości.<br />

Grecki wyraz oznaczający „powszedni”, „(...) epiouõsios,<br />

nie jest użyty nigdzie więcej w Nowym Testamencie. (...)<br />

Dosłownie (epioúsios: nad-zwyczajny) oznacza wprost Chleb<br />

Życia, Ciało Chrystusa (...). ‘Eucharystia jest naszym chlebem<br />

codziennym. (...) jednoczy nas z Ciałem Zbawiciela i czyni<br />

nas Jego członkami, abyśmy mogli stać się tym, co<br />

przyjmujemy...’ 23 ” (KKK 2837). Zatem, mamy się modlić o<br />

dar, którym Bóg już nas obdarował. Kiedy modlimy się „daj<br />

nam”, musimy być na tyle uważni, by przyjąć to, co jest nam<br />

<strong>of</strong>iarowywane.<br />

22 Por. Pwt 8, 3 (nr przyp. w KKK: 107).<br />

23 Por. św. Augustyn, Sermones, 57, 7, 7: PL 38, 389 (nr przyp. w KKK:<br />

115).<br />

-22-


10. „I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy<br />

naszym winowajcom”<br />

„Jest to zadziwiająca prośba (...) [ponieważ] słowem<br />

wiążącym te dwie części jest wyrażenie ‘jako’” (KKK 2838).<br />

Jeśli uważnie się nad tym zastanowimy, zauważymy, że<br />

Chrystus nakazuje nam modlić się o nasze własne potępienie,<br />

jeśli nie przebaczymy wszystkich grzechów wszystkim<br />

naszym winowajcom.<br />

Wszystkich grzechów. „To przebaczenie, Boskie ze swej<br />

istoty, nie ma żadnych granic ani miary 24 ” (KKK 2845).<br />

Chrystus niczego nie podkreślał z większą<br />

dramatycznością: „Ta prośba jest tak ważna, że tylko do niej<br />

powraca Pan i rozwija ją w Kazaniu na Górze 25 ” (KKK 2841).<br />

Przyczyną tego nacisku jest fakt, iż: „(...) strumień<br />

miłosierdzia [Bożego przebaczenia] nie może przeniknąć do<br />

naszego serca tak długo, jak długo nie przebaczyliśmy naszym<br />

winowajcom. (...) Gdy odmawiamy przebaczenia naszym<br />

braciom i siostrom, nasze serce zamyka się, a jego<br />

zatwardziałość sprawia, że staje się ono niedostępne dla<br />

miłosiernej miłości Ojca” (KKK 2840). Mówiąc otwarcie,<br />

Jezus Chrystus zapewnia nas, iż jeśli nie przebaczymy naszym<br />

bliźnim, nie wejdziemy do nieba.<br />

Nie oznacza to, że uzależnienie przebaczenia nam od tego,<br />

czy przebaczymy innym jest arbitralną decyzją Boga. Chodzi<br />

raczej o to, że z natury rzeczy niemożliwe jest, byśmy potrafili<br />

przyjąć Boże przebaczenie, jeśli sami nie przebaczymy<br />

naszym bliźnim – tak jak niemożliwe jest, by ktoś z<br />

zaciśniętymi pięściami wziął do rąk <strong>of</strong>iarowywany mu dar.<br />

24 Por. Mt 18, 21-22; Łk 17, 3-4 (nr przyp. w KKK: 130).<br />

25 Por. Mt 5, 23-24; 6, 14-15; Mk 11, 25 (nr przyp. w KKK: 123).<br />

-23-


Różnica pomiędzy przebaczającą i nieprzebaczającą duszą<br />

jest jak różnica pomiędzy Jeziorem Galilejskim a Morzem<br />

Martwym. Do obu wpływa ta sama woda, pochodząca z rzeki<br />

Jordan, jednakże Jezioro Galilejskie pełne jest życia (do dziś<br />

pływają po nim rybacy, tak jak miało to miejsce w czasach<br />

Jezusa), podczas gdy Morze Martwe w pełni zasługuje na<br />

swoją nazwę. Nic w nim nie żyje. Różnica ta wynika stąd, że<br />

Jezioro Galilejskie ma ujście, oddaje zatem wpływającą doń<br />

żywą wodę, podczas gdy Morze Martwe nie ma odpływu i<br />

zatrzymuje całą przyjmowaną wodę w sobie. Z<br />

przebaczeniem jest jak z tą właśnie wodą – stanowi dar, który<br />

może zostać przyjęty jedynie wówczas, gdy jest również<br />

dawany dalej.<br />

Cóż zatem znaczy „przebaczyć”? Przebaczenie nie jest<br />

uczuciem, ani myślą, ale wyborem. „Nie leży w naszej mocy<br />

nieodczuwanie obrazy i zapomnienie o niej; jednak serce (...)<br />

przemienia ranę (...), zastępując obrazę wstawiennictwem”<br />

(KKK 2843). Przebaczyć, to znaczy chcieć dobra dla tych,<br />

którzy na dobro nie zasługują. Dokładnie tak postępuje wobec<br />

nas Bóg.<br />

I to przebaczyć nawet zanim ci, do których przebaczenie<br />

jest skierowane, odczują żal z powodu tego, co uczynili. Bóg<br />

również tak postępuje w stosunku do nas. Przebaczenie<br />

„chwyta” jedynie wówczas, kiedy jego „odbiorca” je<br />

przyjmuje, czyli kiedy wyznaje swoje winy i za nie żałuje. Ale<br />

tak jak Bóg <strong>of</strong>iarowuje nam swoje przebaczenie zanim jeszcze<br />

je przyjmiemy, tak samo i my powinniśmy postępować wobec<br />

tych, którzy zawinili wobec nas. Wynika to jasno ze zdania<br />

„Przebacz nam (…) jako i my przebaczamy”.<br />

Co jednak wówczas, gdy naszym zdaniem nie<br />

potrzebujemy przebaczenia? Możemy tak myśleć jedynie jeśli<br />

-24-


nie znamy Boga. To właśnie dlatego prośby Modlitwy<br />

Pańskiej ułożone są w takim, a nie innym porządku. Droga do<br />

poznania tej prawdy o nas samych – że jesteśmy grzesznikami<br />

i potrzebujemy przebaczenia – wiedzie przez poznawanie<br />

przenajświętszego Boga dzięki adoracji, a zatem, dochodzi się<br />

do niej przez zrozumienie samych siebie w Bożym świetle, a<br />

nie przez próby zrozumienia Boga w świetle naszych<br />

kryteriów. Bowiem według ludzkich standardów większość z<br />

nas wydaje się całkiem przyzwoitymi ludźmi, a Boże<br />

wymagania wydają się zbyt wysokie. Naturalne, że jeśli<br />

stosujemy ludzkie standardy, to dziwimy się: „Jak to się<br />

dzieje, że dobrych ludzi spotykają złe rzeczy”; ale jeśli lepiej<br />

poznamy Boga, jeśli lepiej poznamy również siebie samych,<br />

to wówczas zacznie nas raczej dziwić, iż dobre rzeczy<br />

zdarzają się złym ludziom. Nie zasługujemy bowiem na Boże<br />

przebaczenie. Wspaniałą i zaskakującą tajemnicą jest to,<br />

dlaczego Bóg tak wiele nam przebacza. Po prostu, taki<br />

właśnie jest. I w świetle tej właśnie tajemnicy musimy się<br />

nawzajem traktować.<br />

„Przebaczenie świadczy również o tym, że w naszym<br />

świecie miłość jest silniejsza niż grzech” (KKK 2844).<br />

Przebaczenie może się wydawać słabością, podczas gdy w<br />

istocie jest największą potęgą na świecie. Głupim wydaje się<br />

głupstwem, lecz dla mądrych jest Bożą mądrością (1 Kor 1,<br />

18-25).<br />

11. „Nie wódź nas na pokuszenie”<br />

„Prośba ta nawiązuje do poprzedniej, ponieważ nasze<br />

grzechy są skutkiem przyzwolenia na pokusę. Prosimy<br />

naszego Ojca, by nas nie ‘wodził na pokuszenie’” (KKK<br />

2846).<br />

-25-


Należy jednak pamiętać, że Bóg nigdy w sposób aktywny<br />

nie „wodzi nas na pokuszenie”. Kuszenie jest dziełem Złego.<br />

„‘Bóg nie podlega pokusie ku złemu, ani też nikogo nie kusi’<br />

(Jk 1, 13); przeciwnie, chce nas wszystkich z pokusy<br />

wyzwolić” (KKK 2846). Greckie słowo „wodzić na<br />

pokuszenie” użyte w Modlitwie Pańskiej „[ma] wiele<br />

znaczeń: ‘abyśmy nie ulegli pokusie’ 26 , ‘nie pozwól, byśmy<br />

doznali pokusy’” (KKK 2846).<br />

Słowo „pokusa” może być również przetłumaczone jako<br />

„próba”. Prośba ta oznacza zatem również, iż w pokorze<br />

wyznajemy naszą słabość i prosimy Boga, aby był dla nas<br />

łagodny, zgodnie z tym, co Sam obiecał: „Nie złamie trzciny<br />

nadłamanej” (Iz 42, 3). Byłoby czymś aroganckim prosić<br />

Boga o wystawienie nas na próbę, myśląc, że jesteśmy<br />

wystarczająco silni, aby ją przejść. Do Boga, a nie do nas,<br />

należy decyzja, który człowiek może zostać poddany próbie.<br />

Do nas należy unikanie prób, kiedy tylko jest to możliwe i<br />

wytrwanie w nich w wierze, kiedy nie da się ich uniknąć.<br />

Nawet sam Chrystus modlił się: „Ojcze mój, jeśli to możliwe,<br />

niech Mnie ominie ten kielich”. Dopiero później dodał: „jeśli<br />

nie może ominąć mnie [ten kielich] i muszę go wypić, niech<br />

się stanie wola Twoja!” (Mt 26, 39. 42). Nie powinniśmy<br />

uważać się za mocniejszych albo bardziej świętych od<br />

Chrystusa!<br />

A jednak, wierzymy, że „Wierny jest Bóg i nie dozwoli<br />

was kusić ponad to, co potraficie znieść, lecz zsyłając pokusę,<br />

równocześnie wskaże sposób jej pokonania, abyście mogli<br />

przetrwać” (1 Kor 10, 13).<br />

26 Por. Mt 26, 41 (nr przyp. w KKK: 134).<br />

-26-


„Duch Święty pozwala nam rozróżniać między próbą,<br />

konieczną do wzrostu człowieka wewnętrznego 27 ze względu<br />

na ‘wypróbowaną cnotę’ 28 , a pokusą, która prowadzi do<br />

grzechu i śmierci 29 . Musimy także rozróżniać między ‘być<br />

kuszonym’ a ‘przyzwolić’ na pokusę. Rozróżnienie to obnaża<br />

kłamstwo kuszenia; pozornie ‘ma owoce dobre... jest ono<br />

rozkoszą dla oczu’ (Rdz 3, 6), ale w rzeczywistości tym<br />

owocem jest śmierć” (KKK 2847).<br />

12. „Zbaw nas ode złego”<br />

Wszystkie religie świata obiecują wybawienie od zła. Nie<br />

wszystkie religie głoszą wiarę w Boga, w prawo Boże, w<br />

życie po śmierci czy nawet w istnienie duszy (przeczy im na<br />

przykład religia buddyjska). Wszystkie jednak religie <strong>of</strong>erują<br />

wybawienie od zła.<br />

W chrześcijaństwie wybawienie od zła nie jest czymś<br />

abstrakcyjnym, jakąś ideą czy stanem umysłu, ale relacją z<br />

Osobą: z Wyzwolicielem i Zbawcą. Zło zaś jest relacją z Jego<br />

wrogiem. „Zło, o którym mówi ta prośba, nie jest jakąś<br />

abstrakcją, lecz oznacza osobę, Szatana, Złego, anioła, który<br />

sprzeciwia się Bogu” (KKK 2851). „‘Od początku był on (...)<br />

kłamcą i ojcem kłamstwa’ (J 8, 44), ‘Szatan zwodzący całą<br />

zamieszkałą ziemię’ (Ap 12, 9). Właśnie przez niego grzech i<br />

śmierć weszły na świat, ale również po jego ostatecznej klęsce<br />

całe stworzenie będzie ‘uwolnione od grzechu i śmierci’ 30 ”<br />

(KKK 2852). „Dlatego (...) [wołamy]: ‘Przyjdź, Panie Jezu!’<br />

27 Por. Łk 8, 13-15; Dz 14, 22; 2 Tm 3, 12 (nr przyp. w KKK: 135).<br />

28 Por. Rz 5, 3-5 (nr przyp. w KKK: 136).<br />

29 Por. Jk 1, 14-15 (nr przyp. w KKK: 137).<br />

30 Mszał Rzymski, IV Modlitwa eucharystyczna (nr przyp. w KKK: 145)<br />

-27-


(Ap 22, 17. 20), ponieważ Jego przyjście wybawi nas od<br />

Złego” (KKK 2853).<br />

„Prosząc od wybawienie od Złego, modlimy się również o<br />

uwolnienie od wszelkiego zła, przeszłego, teraźniejszego i<br />

przyszłego, którego on jest sprawcą lub podżegaczem. W tej<br />

ostatniej prośbie Kościół zanosi przed Boga Ojca niedolę<br />

całego świata” (KKK 2854), wierząc, że nie ma na ziemi<br />

takiego cierpienia, którego niebo nie mogłoby uleczyć.<br />

Chrystus umieszcza prośbę „zbaw nas ode złego” na<br />

końcu modlitwy „Ojcze nasz”. My chętnie umieścilibyśmy ją<br />

na początku. Dzieci zwykle tak właśnie robią. Pierwsza<br />

modlitwa dziecka to zwykle modlitwa wyrażona słowami:<br />

„Boże, pomóż mi!”. Jest to oczywiście zupełnie dobra<br />

modlitwa, a najwięksi święci nigdy z tego typu modlitwy nie<br />

wyrośli. Wyrośli jednak z umieszczania jej na pierwszym<br />

miejscu w porządku swych modlitw. Pouczeni przez<br />

Modlitwę Pańską, ubierali modlitwę prośby w modlitwę<br />

adoracji. Bowiem zanosząc do Boga jedynie prośby, nie<br />

adorując, nie kochając Go i nie ufając Mu, traktowalibyśmy<br />

Go nie jako osobę, ale jako maszynkę do spełniania życzeń,<br />

nie jako nasz cel, ale jako środek do osiągnięcia naszych<br />

celów. Kiedy maszyna nie daje nam tego, czego sobie<br />

zażyczyliśmy, odchodzimy od niej. Nie porzucamy natomiast<br />

osoby, którą kochamy i której ufamy, również wtedy, kiedy<br />

nie dostajemy od niej tego, czego chcieliśmy. Tym bardziej nie<br />

robimy tak wobec Boga.<br />

Adoracja zmienia nie tylko miejsce naszej prośby, ale<br />

również jej jakość. Sprawia, że z żądania, podlizywania się<br />

czy też marudzenia (wszystkie te formy właściwe są podejściu<br />

egocentrycznemu) nasza modlitwa staje się wyrazem zaufania<br />

(co jest zdecydowanie postawą teocentryczną). Powinniśmy<br />

-28-


przyznawać się do naszych potrzeb i wyrażać je szczerze, a<br />

następnie złożyć je wszystkie w Boże ręce i tam je zostawić,<br />

odwracając naszą uwagę od nas samych i naszych problemów,<br />

i zwracając ją ku Bogu.<br />

Otrzymaliśmy obietnicę uwolnienia od zła, ale nie<br />

uwolnienia natychmiastowego. Nasze wyzwolenie nie<br />

dokonuje się natychmiast, ponieważ nasze istnienie nie jest<br />

istnieniem chwilowym. Jeśli maszyna od razu nie zadziała,<br />

oznacza to, iż jest zepsuta. Religia zaś odnosi się do miłości i<br />

do osób, nie zaś do maszyn. Dlatego właśnie wyzwolenie od<br />

zła wymaga czasu. Przygotowanie Krzyża zajęło Bogu tysiące<br />

lat.<br />

Krzyż bowiem jest tym miejscem, na którym dokonuje się<br />

wybawienie od zła. Wybawienie od zła to krwawy interes.<br />

Modlitwa Pańska kończy się na Krzyżu, tam gdzie kończy się<br />

Ewangelia i gdzie umiera Chrystus. Modlitwę „Ojcze nasz”<br />

nazywamy Modlitwą Pańską nie tylko z tego powodu, iż<br />

Chrystus jest jej autorem, ale i dlatego, że jest jej<br />

wypełnieniem.<br />

13. „Twoja jest moc, chwała i królowanie na wieki wieków.<br />

Amen”<br />

Doksologia ta (greckie słowo „doksologia” oznacza<br />

dosłownie tyle, co „słowo chwały”) nie pochodzi wprost z<br />

Pisma Świętego, ale Kościół wprowadził ją nieomal na<br />

początku swojej historii. Można nią równie dobrze zaczynać<br />

jak i kończyć modlitwę – adorując i wychwalając Boga. Nasze<br />

życie i życie wszechświata będą robić to samo. Bóg jest Alfą<br />

i Omegą, Pierwszym i Ostatnim. Modlitwa ta zgadza się z<br />

najgłębszą strukturą rzeczywistości.<br />

-29-


Słowo „Amen” nie jest po prostu stwierdzeniem „już<br />

skończyłem”, ale raczej wyraża pragnienie „niech się tak<br />

stanie”. Nie jest jednak zwykłym życzeniem, ale słowem<br />

wyrażającym pewien nakaz. Gdy wielki król mówi: „niech się<br />

tak stanie”, właśnie tak się dzieje. Król wszechświata uczynił<br />

nas książętami (Ps 45, 16), i w związku z tym modlitwa jest<br />

narzędziem naszej władzy. Więcej rzeczy dokonało się dzięki<br />

modlitwie, niż się temu światu kiedykolwiek śniło. Gdyby<br />

Bóg pozwolił nam zobaczyć wszystkie skutki, jakie pociąga<br />

za sobą każda nasza modlitwa, na przestrzeni całej ludzkiej<br />

historii i wobec całego rodzaju ludzkiego, prawdopodobnie<br />

nigdy już nie bylibyśmy w stanie podnieść się z naszych<br />

kolan.<br />

„Końcowym ‘Amen’ wyrażamy nasze ‘Fiat’ dotyczące<br />

siedmiu próśb: ‘Niech się tak stanie...’” (KKK 2865). Słowo<br />

“Amen” może być słowem sakramentalnym, a zatem takim,<br />

które rzeczywiście działa. Nasza modlitwa nie jest tylko<br />

myślą, czy życzeniem, ale czynem („aktem modlitwy”).<br />

W istocie, każda prośba zawarta w Modlitwie Pańskiej,<br />

jeśli szczerze pragnie się jej realizacji, jest skuteczna. Sprawia<br />

to, co oznaczają słowa ją wyrażające. Kiedy mówmy „Ojcze<br />

nasz”, wiara zawarta w tej prośbie potwierdza nasze synostwo<br />

(Rz 8, 15-16). Kiedy mówimy: „święć się imię Twoje”, w<br />

istocie już poprzez wypowiadanie tych słów spełniamy<br />

zawartą w nich prośbę. Kiedy modlimy się „przyjdź królestwo<br />

Twoje”, sprawiamy jednocześnie, że królestwo to<br />

rzeczywiście przychodzi, ponieważ królestwo Boże istnieje<br />

przede wszystkim w modlących się sercach. Kiedy modlimy<br />

się słowami: „bądź wola Twoja”, samo to pragnienie jest<br />

swoim własnym wypełnieniem, ponieważ taka jest właśnie<br />

wola Boga: abyśmy się modlili i chcieli, by „była Jego wola”.<br />

-30-


Gdy się modlimy „Odpuść nam nasze winy, jako i my<br />

odpuszczamy naszym winowajcom”, przebaczamy naszym<br />

bliźnim, ponieważ jeśli tego nie robimy, to modlimy się o<br />

nasze własne potępienie. Kiedy modlimy się „nie wódź nas na<br />

pokuszenie”, uciekamy przed pokusą dzięki stanięciu w<br />

obecności Bożej. Kiedy zaś modlimy się „zbaw nas ode<br />

złego”, jesteśmy już skutecznie wybawieni od zła poprzez<br />

zanurzenie naszych grzechów i potrzeb w Bożym ogniu i<br />

świetle, wobec których żadna ciemność nie może się ostać.<br />

-31-

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!