28.11.2014 Views

Świńska - ART-COM Sp. z oo

Świńska - ART-COM Sp. z oo

Świńska - ART-COM Sp. z oo

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Co Tydzień nr 3/1008<br />

19 stycznia 2011 roku<br />

Miasto Jaworzno<br />

Dla koneserów<br />

9<br />

obszar administracyjny Jaworzna to pow. 152,7 km 2<br />

Z szafy prokuratora<br />

Powiedziała – z nami koniec<br />

Prawie całą rozprawę płakał.<br />

Prosił sąd, aby do tego nie<br />

wracać. Ukochaną uderzył<br />

z nerwów. Dusił? Tego nie pamięta.<br />

Przed sądem zaczął się<br />

właśnie proces Emila R. oskarżonego<br />

o zabójstwo swojej dziewczyny<br />

Agaty.<br />

Tragedia rozegrała się w mieszkaniu,<br />

które wspólnie zajmowali.<br />

Emil i Agata byli z sobą od półtora<br />

roku, choć znali się od 9 lat. Zdaniem<br />

chłopaka, ich związek układał<br />

się dobrze, dopóki Agata nie poznała<br />

Indian, którzy przyjechali do miasta.<br />

Zwariowała na ich punkcie. Zaczęła<br />

spędzać z nimi dużo czasu,<br />

nadużywać alkoholu. Dla nich nauczyła<br />

się nawet hiszpańskiego.<br />

– Byłem zazdrosny o tych Indiańców.<br />

Fernando, Alberto, Jesus. Cholerne<br />

brudasy z fujarkami. Nieuki,<br />

nie znali na tyle polskiego aby zachęcić<br />

słuchających do zakupu płyt.<br />

Wykorzystywali więc do tego Agatę.<br />

A ona naiwna tak strasznie chciała<br />

pomagać przybyszom z trzeciego<br />

świata. Zasłuchana w ich opowieści<br />

o wielodzietnych i głodujących<br />

rodzinach postanowiła zbawić<br />

świat. Nie widziała w tym zaślepieniu,<br />

że wszystkie pieniądze wydają<br />

na alkohol i narkotyki. Była nimi<br />

zafascynowana – odczytywał wcześniejsze<br />

wyjaśnienia oskarżonego<br />

sędzia. Emil R. bowiem odmówił<br />

wyjaśnień przed sądem, nie chciał<br />

ich słuchać. Przyznał jednak, że był<br />

bardzo zazdrosny o Agatę i czuł się<br />

przez nią oszukiwany.<br />

Weterynarz radzi<br />

Powikłania poszczepienne<br />

Większość towarzyszących<br />

nam czworonogów<br />

jest corocznie<br />

szczepiona, przynajmniej należy<br />

mieć taką nadzieję. Psy szczepimy<br />

przeciwko wściekliźnie i wykonujemy<br />

szczepienia przypominające<br />

przeciwko innym psim<br />

chorobom, koty głównie przeciwko<br />

kocim dolegliwościom.<br />

U pewnego odsetka zwierząt<br />

domowych po wykonaniu profilaktycznego<br />

szczepienia ochronnego<br />

mogą wystąpić objawy uboczne.<br />

W zależności od rodzaju, mogą być<br />

mniej lub bardziej groźne dla zdrowia<br />

naszego pupila, dlatego, gdy<br />

tylko zaobserwujemy niepokojące<br />

objawy, udajmy się ze zwierzakiem<br />

do lekarza weterynarii. Zazwyczaj<br />

objawy ustępują już następnego<br />

dnia po szczepieniu, jednak zdarzają<br />

się reakcje nadwrażliwości<br />

mogące doprowadzić do śmierci<br />

zwierzęcia.<br />

Do charakterystycznych objawów<br />

reakcji poszczepiennej należą: apatia,<br />

utrata apetytu i pragnienia, gorączka,<br />

wymioty, biegunka, bolesność<br />

w miejscu wykonania iniekcji,<br />

ropnie, miejscowe podrażnienie,<br />

zaburzenia k<strong>oo</strong>rdynacji ruchowej,<br />

drgawki, ziarniniak poszczepienny<br />

– zgrubienie w miejscu wykonania<br />

iniekcji, mięsaki poszczepienne,<br />

głównie u kotów, ślinotok i obrzęk<br />

pyska. Ten ostatni objaw jest szczególnie<br />

niebezpieczny ponieważ grozi<br />

uduszeniem się zwierzęcia.<br />

W reakcji na szczepienie mogą<br />

wystąpić u naszego zwierzaka choroby<br />

poszczepienne oraz przełamanie<br />

odporności. Musimy pamiętać,<br />

że szczepionka jest zewnętrzną ingerencją<br />

w układ odpornościowy organizmu,<br />

wskutek której następuje<br />

krótkotrwałe obniżenie odporności,<br />

organizm broni się i wytwarza przeciwciała,<br />

a co za tym idzie zwierzę<br />

może zachorować na chorobę przeciw<br />

której zostało zaszczepione, gdy<br />

zaszczepimy zwierzę w okresie inkubacji<br />

choroby, brak u pupila objawów<br />

chorobowych.<br />

Wspomniane już mięsaki poszczepienne<br />

są charakterystyczne<br />

u kotów, którym podana została<br />

szczepionka przeciw wściekliźnie<br />

lub białaczce. Guzy te rosną<br />

szybko i agresywnie. Mięsak musi<br />

zostać usunięty. W przypadku białaczki<br />

u kotów istnieje ryzyko uaktywnienia<br />

choroby, jeśli zwierzę jest<br />

nosicielem wirusa białaczki, dlatego<br />

przed planowanym szczepieniem<br />

przeciw tej chorobie koniecznie wykonajmy<br />

test na obecność wirusa<br />

w organizmie kota! Oczywiście nie<br />

rezygnujmy ze szczepienia przeciwko<br />

wściekliźnie u kotów wychodzących<br />

z domu. Wścieklizna jest chorobą<br />

śmiertelną nie tylko dla kota ale<br />

również dla człowieka. Ale pamiętajmy<br />

o tym, że dwukrotnie zaszczepiony<br />

w ciągu życia kot posiada dożywotnią<br />

odporność przeciw tej chorobie.<br />

Dlatego nie szczepmy kotów<br />

co roku przeciw wściekliźnie.<br />

Gdy feralnego sierpniowego<br />

wieczoru 18-letni Emil wrócił<br />

do mieszkania, dziewczyna była pijana.<br />

Po alkoholu robiła się agresywna,<br />

zaczepna. – Powiedziała,<br />

że z nami koniec i że wyjeżdża z Jesusem<br />

do Szwecji, a ja mam gówno<br />

do gadania. Nie będzie mnie prosić<br />

o zgodę, bo jest dorosła i może<br />

sama zdecydować z kim chce związać<br />

swoje życie. Poza tym ma już<br />

dość tego układnego i nudnego modelu<br />

miłości. Potrzebuje czegoś więcej<br />

– opowiadał na przesłuchaniu.<br />

Zaczęli się kłócić. W pewnej chwili<br />

Agata go pchnęła, on w złości<br />

też popchnął ją tak mocno, że upadła<br />

i uderzyła się gardłem o poręcz<br />

wersalki. Gdy zaczęła się dusić i zsiniała<br />

na twarzy stracił głowę. Zrobił<br />

jedyną rzecz jaka wtedy przyszła<br />

mu na myśl. Tak jak umiał próbował<br />

ją reanimować stosując metodę<br />

„usta-usta”. Kiedy to nie dało<br />

efektu zaniósł ją w ubraniu do wanny<br />

pełnej wody, aby ocucić. W tym<br />

czasie telefonował na policję i pogotowie.<br />

Gdy karetka przyjechała<br />

na jego wezwanie, dziewczyna już<br />

nie żyła. A kiedy sanitariusze zabierali<br />

jej ciało, krzyczał, by nie odchodziła.<br />

To pierwsza wersja zdarzenia.<br />

Tak zeznał w trakcie pierwszego<br />

przesłuchania. Po nim jednak się<br />

zastanowił i zdecydował za całe zajście<br />

zrzucić winę na znienawidzonych<br />

przez siebie Indian.<br />

Podczas kolejnego przesłuchania<br />

Emil R. stwierdził, że do mieszkania<br />

weszło trzech mężczyzn, prawdopodobnie<br />

Indian. Nie ma co do tego<br />

100% pewności, bo drzwi otwierała<br />

jego dziewczyna. Potem napastnicy<br />

błyskawicznie go obezwładnili<br />

i pozbawili przytomności uderzając<br />

w głowę czymś ciężkim. Kiedy odzyskał<br />

przytomność był zamknięty<br />

w pokoju. Dopiero po sforsowaniu<br />

zamka zobaczył, że jego dziewczynę<br />

zabili. Najpierw spanikował i opuścił<br />

mieszkanie, długo wałęsał się po ulicach.<br />

Później zadzwonił na policję.<br />

Ta wersja również przechodziła modyfikacje<br />

podczas kolejnych przesłuchań.<br />

W końcu mężczyzna przyznał<br />

się, że w czasie kłótni uderzył Agatę<br />

kilka razy kantem dłoni w szyję,<br />

po czym dziewczyna straciła przytomność.<br />

Eksperci nie wierzą jednak<br />

Emilowi. Biegły z zakładu medycyny<br />

sądowej stwierdził, że bezpośrednią<br />

przyczyną śmierci Agaty<br />

było uduszenie. Świadczą o tym charakterystyczne<br />

ślady pozostawione<br />

na szyi ofiary. Do tego jednak Emil<br />

R. się nie przyznaje.<br />

– Skąd w takim razie wzięły się<br />

na szyi ofiary ślady wyraźnego duszenia?<br />

Dusił ją pan?- dopytywał<br />

sąd. – Nie pamiętam. Nic nie pamiętam.<br />

Wiem tylko, że uderzyłem<br />

ją w szyję, prawdę mówię. Niech<br />

wysoki sąd mi uwierzy – przekonywał<br />

z płaczem oskarżony. Nie potrafił<br />

wyjaśnić, czemu zaniósł ciało<br />

Agaty do wanny. – Nie mogę pogodzić<br />

się z jej śmiercią. Tak ją kochałem.<br />

Była dla mnie wszystkim<br />

– rozpaczał.<br />

Pitawal<br />

Na rynku dostępnych jest wiele<br />

rodzajów szczepionek, a współczesna<br />

medycyna weterynaryjna dysponuje<br />

wiedzą na temat tych najbardziej<br />

bezpiecznych i efektywnych<br />

oraz dających niewielki procent powikłań.<br />

Poprośmy lekarza weterynarii<br />

o poradę jaką szczepionkę wybrać<br />

dla naszego pupila i jak łączyć poszczególne<br />

szczepionki, aby uniknąć<br />

niepożądanych skutków ubocznych.<br />

Zminimalizujemy ryzyko powikłań<br />

pamiętając też o kilku podstawowych<br />

zasadach: nie szczepimy<br />

zwierząt chorych i zarobaczonych.<br />

Zawsze stosujmy profilaktyczne odrobaczenie<br />

kilka dni przed szczepieniem,<br />

a nie po szczepieniu, bo to już<br />

„musztarda po objedzie”. Nie szczepimy<br />

samic w okresie ciąży, również<br />

takich które cierpią na ciążę urojoną,<br />

ani młodych poniżej 6 tygodnia<br />

życia. Pamiętajmy aby nie szczepić<br />

zwierząt zaraz po zmianie miejsca<br />

zamieszkania, szczenię lub kocię<br />

przeżywa tzw. stres adaptacyjny.<br />

Pomimo tego, że nasz nowy domownik,<br />

jest wesoły i chętny do zabawy<br />

jego układ immunologiczny w pierwszych<br />

dniach ciężko pracuje poznając<br />

niezliczone alergeny w domu<br />

u nowego pana.<br />

Stosując się do powyższych zasad<br />

zmniejszamy ryzyko objawów<br />

poszczepiennych i umożliwiamy organizmowi<br />

pupila w 100% wykorzystanie<br />

podanej szczepionki.<br />

Lek. Wet. Izabella Kopacz<br />

Izabella.kopacz@gmail.com<br />

PRZYRODA WOKÓŁ NAS<br />

Piotr Grzegorzek – Kustosz Muzeum w Chrzanowie<br />

www.muzeum.chrzanow.pl<br />

Trochę lipy<br />

Kolejny artykuł oprę o fotonotatki<br />

poczynione w Jaworznie.<br />

Zima chwilowo<br />

odpuściła, przez co tu i ówdzie<br />

w Polsce wystąpiły podtopienia,<br />

bo w porównaniu z tym co działo<br />

się u nas latem oraz teraz Australii<br />

trudno to nazwać powodzią.<br />

Zimno, ciepło, zimno…<br />

Wciąż trwa dyskusja o tym, czy<br />

istnieje efekt cieplarniany. Jego<br />

przeciwnicy, w tym i ja uzyskaliśmy<br />

Owocująca lipa<br />

ze strony natury w ciągu ostatnich<br />

dwóch lat mocne argumenty przeczące<br />

temu bardzo medialnemu zjawisku.<br />

Pozostaje jeszcze teza o globalnym<br />

ociepleniu, z którym nasza<br />

działalność gospodarcza ma trochę<br />

wspólnego, ale o marginalnym znaczeniu.<br />

Większą rolę przypisuje się<br />

wzrostowi aktywności sejsmicznej<br />

oraz wybuchom wulkanów. W tej<br />

sytuacji niektórzy meteorolodzy dowodzą,<br />

że gwałtowne ataki zimy, stanowią<br />

dowód na istnienie globalnego<br />

ocieplenia. W tym momencie warto<br />

przypomnieć tezy Franciszka Linka<br />

publikowane w 1956 roku. Autor<br />

w rozprawie zatytułowanej „Zmiany<br />

klimatu i aktywności słonecznej<br />

w ciągu ostatnich czterech tysiącleci”<br />

prognozował, że w końcu XX wieku<br />

dojdzie do globalnego wzrostu zachmurzenia,<br />

a co za tym idzie spadku<br />

temperatury. Wzrost zachmurzenia<br />

to także w konsekwencji wzrost<br />

opadów. A zachmurzenie globalnie<br />

wzrosło wskutek przejściowego<br />

wzrostu temperatur. A co poszło<br />

do góry, w końcu musi spaść jako<br />

deszcz latem oraz jako śnieg zimą.<br />

Ten kilkuletni poślizg mieści się<br />

w granicach błędu statystycznego.<br />

Lipa<br />

Tego dnia poszukiwałem ciekawych<br />

ujęć fotograficznych. Pomijając<br />

kamienie z budynku przy ulicy<br />

św. Barbary następnie skupiłem<br />

się na otoczeniu szkoły podstawowej<br />

im. Tadeusza Kościuszki. Tutaj<br />

moją uwagę przykuła owocująca lipa<br />

drobnolistna. Latem rozpoznawanie<br />

drzew nie stanowi większego problemu.<br />

W przypadku lipy drobnolistnej,<br />

liście mogą być bardzo okazałe,<br />

nawet większe niż tytułowej lipy<br />

szerokolistnej. Naszą bohaterkę rozpoznamy<br />

w tym stanie dzięki kępkom<br />

rdzawych włosków w kątach<br />

nerwów na spodniej stronie blaszki<br />

liściowej, oraz ciemnozielonej, na-<br />

giej górnej powierzchni. Lipa szerokolistna<br />

posiada owłosione gałązki<br />

i liście również równomiernie owłosione<br />

z obu stron.<br />

Drzewo, które sfotografowałem<br />

na początku sprawiało wrażenie lipy<br />

drobnolistnej. Kiedy teraz zacząłem<br />

uważnie przyglądać się zdjęciom<br />

naszły mnie pewne wątpliwości.<br />

Owoc lipy drobnolistnej to twardy,<br />

nagi orzech bez wyraźnych żeberek<br />

o średnicy do 8 mm ze skrzydełkiem<br />

pochodzącym z podsadki kwiatu.<br />

Orzech lipy szerokolistnej jest filcowato<br />

owłosiony z pięcioma żeberkami.<br />

Tutaj żeberka są wyraźne, ale<br />

gałązki są nagie. Być może to mieszaniec.<br />

Dlatego będę musiał tym<br />

drzewom przyjrzeć się w pełni sezonu<br />

i na razie na tym poprzestanę.<br />

Coś zielonego<br />

Liście kuklika<br />

Wiele roślin w naszym kraju zimuje<br />

pod śniegiem zachowując zielone<br />

liście. W pewnym sensie przypominają<br />

one urządzenia w stanie<br />

czuwania. Z tym, że w odróżnieniu<br />

od naszego wynalazku one nie pochłaniają<br />

energii. Ale dzięki temu nawet<br />

mało wprawny botanik może już<br />

w takich warunkach rozpoznawać<br />

lokalną florę. Tego dnia znalazłem<br />

kuklika pospolitego – Geum urbanum<br />

o charakterystycznych blaszkach<br />

liściowych oraz glistnik jaskółcze<br />

ziele. Opowiem trochę o pierwszym<br />

gatunku. Teraz poznamy go<br />

po dolnych przerywano-lirowatopierzastych<br />

blaszkach liściowych.<br />

Jeśli wyrwiemy ziele i powąchamy<br />

korzeń to wyczujemy subtelną goździkową<br />

nutę. Dlatego jako surowiec<br />

zielarski nazywa się go między innymi<br />

Radix Caryophyllatae. Jest to lek<br />

o działaniu przeciwbiegunkowym<br />

oraz antyseptycznym. Między innymi<br />

wzmacnia dziąsła i zęby. Aromatyzuje<br />

się nim również niektóre piwa<br />

oraz likiery.

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!