30.01.2015 Views

Pokaż treść!

Pokaż treść!

Pokaż treść!

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

SPRAW O ZD ANIA 305<br />

ja zm n e g a ty w n y , ży w io ło w y sprzeciw , np. g d y w „ W iśn io w y m Sadzie" C zechow a b ę­<br />

dzie p iętn o w a ł „aktyw ność beznadziei", „coś z in fa n ty ln ej zabaw y w e w ła sn e z n i­<br />

szczenie, bezradny żart z siebie i z życia".<br />

Poprzez dw a w skazane n apięcia, d w ie postaw y: b iern ie i ak tyw n ie liryczn ą, p o e­<br />

tycką i społecznikow ską, od sła n ia się ciążen ie u podobań estetyczn ych autora. Z d ą ­<br />

ża ono ku dw u krańcom : w ielk iej p o ezji i „w ielkiem u" realizm ow i, realizm ow i h e ­<br />

roicznem u, realizm ow i, który n ie tylko eksp on u je p raw d ę rzeczy, a le jakby bierze<br />

za n ią odpow ied zialn ość. D la w szystk iego, co jest pośrodku m ięd zy tym i krańcam i,<br />

m ało m a W ierzyń sk i serca i zrozum ienia. M oże po prostu d la tego, że to n ie są<br />

krańce przeciw staw ne, że realizm , o którym m ów i z p a sją uczuciow ą, to jest id ealizm<br />

aktyw ny, id ealizm łam iący się z rzeczyw istością i zd oln y je j sprostać.<br />

T o ciążen ie ku określonym typom dram atu w yra ziło się także i w tym , że przeciw<br />

n ie, niż to sta le robi B oy, W ierzyń sk i p o zostaw ił poza obrębem sw ego zbioru<br />

sztuki „bieżącego repertuaru", ow e jed n o d n io w e, przelotn e egzystencje sceniczne, k tórym<br />

tam ten krytyk pośw ięca ty le sam o m iejsca, co sztukom n a jw yższej m iary i n ie -<br />

zm ożonej trw ałości. W ierzyń sk i m a in tu icy jn e, organ iczn e poczucie hierarchii w a r­<br />

tości. N arzu ca ją czyteln ik ow i, n iek ied y w form ie butady: „K ordian S ch illera w m oim<br />

L w ow ie w zb u d ził entuzjazm , zobaczym y, co pokaże w asza W arszaw a" , częściej w fo r ­<br />

m ie ostrzeżenia lub w ezw an ia. W ierzyń sk i n ie upraw ia n am aszczonej d em agogii w o ­<br />

bec w ielk ieg o repertuaru: n a sobie sam ym w y sta w ia m u św ia d ectw o żyw otn ości. E n ­<br />

tuzjasta arcyp atetyczn ej p oezji p olsk iej, rom antyzm u, który w czarujący sposób an a ­<br />

lizu je jako p oezję m łodości — m a przecież zrozum ienie d la an typ atetyczn ej p o ezji<br />

Fredry. D om aga się d la n iej stałego, w yłączn ego teatru.<br />

Z drugiej stron y p ojm u je W ierzyń sk i „p od b ija ją cą siłę realizm u", poszukuje go,<br />

akcentuje z upodobaniem w tym że Fredrze czy B liziń skim . W k ap italn ej recenzji,<br />

„C złow ieka czynu" C horom ańskiego, od której m ożna b y p o w ied zieć, zaczęła się aż<br />

nazbyt zasłużona rew izja teg o pisarza — staw ia takie p ytan ie: „M oże od strachów ,<br />

w idm i upiorów prostsza droga do zrozum ienia św iata prow ad zi przez jeg o realizm <br />

Jeśli n ie dało się zam azać szorstkiej rzeczyw istości n iesam ow itą d em onologią, m oże<br />

ruszyć w prost n a tam te ostre kanty i niep rzeb ite m ury... N ie w y p ełn ia ć św iata n i-<br />

cestw em , lecz n icestw o w ytracić ze św iata". Z ad rażni W ierzy ń sk iego abstrakcjonizm ,<br />

prym ityw izm alegoryczn y „S ygnałów " Szelburg Z arem biny. B ędzie w ym ow n ie b ron<br />

ił realizm u, p rzeciw staw iając się „anonim ow ości" S zan iaw sk iego.<br />

N a tej p łaszczyźn ie n ajd o b itn iej u ja w n ia się p ostaw a sp ołeczn a W ierzyń sk iego,<br />

na n iej też dokonyw a się jed n a z n ajb ard ziej p ou fn ych i dram atycznych spraw je g o<br />

osobistych — p rzezw y c ię ża n ie że ro m szczyzn y . T a rozpraw a jest tym bardziej god n a<br />

u w agi, je śli się w spom ni, że Z aw od ziń sk i w yzn aczał w ła śn ie Ż erom skiem u rozstrzyg<br />

a ją cy w p ły w na k ształtow an ie się osobow ości p o ety „ W rób li n a dachu" i „ W ie l­<br />

kiej n ied źw ied zicy" . Jest to rozpraw a p ełn a godności, p ełn a pow ściągu , p ełn a szacunku<br />

d la w ielk ieg o i tw órczego d zied zictw a. K ilka ocen u tw orów Ż erom skiego<br />

w yd aje m i się jed nym z w y m ow n iejszych dokum entów w d zisiejszym rozd ziale h i­<br />

storii tego pisarza i id eologa. S tronice jem u p ośw ięcone w y d a ją m i się jeszcze<br />

na in n y sposób sp ołeczn ie w ażkie w epoce i środow isku, rojącym się od urazow<br />

ych lik w id atorów , którym trzeba by w przód p o lik w id o w a ć rczm aite dość<br />

obnażone, w sty d liw e i p rym ityw n e kom pleksy. W tym tle stosunek W ie r z y ń ­<br />

skiego do Ż erom skiego stan ow i w zó r m e ryto ry zm u , w zór praw ości p isarsk iej. N a j ­<br />

bardziej w yraziście odsłan ia się te n stosunek w recenzji „P rzepióreczki", w p rzeciw ­<br />

staw ieniu Ż erom skiem u — P iłsu d sk iego. „E tos obu tych lu d zi b y ł jed n ak ow o p a ­<br />

tetyczny i bezkom prom isow y. O p ierał się jed n ak na in n ych w ielk ościach. Z m ysł<br />

i siła realizm u poszły d alej, n iż id ea listy czn a w iara, p rzy której p ozostał Żerom ski-

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!