18.05.2015 Views

Mój żłobek, moje przedszkole (02) 2/2015

Zaplanuj ogród, Bezpieczna zieleń, Ekologiczne place zabaw, Educarium – pomoce dydaktyczne – place zabaw, Idealny plac zabaw, Najlepsze podłoże, Znajdź różnice, Gdzie uczelnia, tam żłobek, Chroń swój majątek, Z dyplomem do żłobka, Gry pozytywnych emocji, Mleko dla najmłodszych, Dieta bez glutenu, Rotawirus pokonany!, Uwaga, owady!, Idziemy na wycieczkę, Kids’ Time za nami, Bambini dzieciom, Chcę ładnie mówić!, Świętujemy Dzień Rodzica, Nieproszeni goście, Czy warto zatrudnić fachowca?, Czego Jaś się nie nauczy…, Miej to z głowy, Czysta piaskownica, Przyjemnego leżakowania!, Konkurs rozstrzygnięty!, Całkowicie bezpieczne gniazdka i włączniki, Dobry klimat, Zza płotu, Mgłą w komara.

Zaplanuj ogród,
Bezpieczna zieleń,
Ekologiczne place zabaw,
Educarium – pomoce dydaktyczne – place zabaw,
Idealny plac zabaw,
Najlepsze podłoże,
Znajdź różnice,
Gdzie uczelnia, tam żłobek,
Chroń swój majątek,
Z dyplomem do żłobka,
Gry pozytywnych emocji,
Mleko dla najmłodszych,
Dieta bez glutenu,
Rotawirus pokonany!,
Uwaga, owady!,
Idziemy na wycieczkę,
Kids’ Time za nami,
Bambini dzieciom,
Chcę ładnie mówić!,
Świętujemy Dzień Rodzica,
Nieproszeni goście,
Czy warto zatrudnić fachowca?,
Czego Jaś się nie nauczy…,
Miej to z głowy,
Czysta piaskownica,
Przyjemnego leżakowania!,
Konkurs rozstrzygnięty!,
Całkowicie bezpieczne gniazdka i włączniki,
Dobry klimat,
Zza płotu,
Mgłą w komara.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Praktyczny poradnik<br />

dla właścicieli i zarządców<br />

prywatnych placówek<br />

opieki nad dzieckiem<br />

w wieku 0-6 lat<br />

BEZPŁATNY<br />

DWUMIESIĘCZNIK<br />

wydanie<br />

2/<strong>2015</strong><br />

<strong>żłobek</strong> • <strong>przedszkole</strong> • klub malucha • opiekunowie dzienni<br />

temat numeru:<br />

Budujemy<br />

plac zabaw!<br />

© Elena Stepanova - Fotolia.com<br />

Bezpieczne<br />

gniazdka i wyłączniki<br />

Sprawdź, które warto zamontować<br />

Dzień Rodzica<br />

w żłobku i przedszkolu


od redakcji:<br />

© shangarey - Fotolia.com<br />

Wydawca:<br />

Fundacja Do Celu<br />

ul. Broniewskiego 91/5<br />

01-876 Warszawa<br />

Adres redakcji:<br />

ul. Broniewskiego 91/5<br />

01-876 Warszawa<br />

Prezes Fundacji/Redaktor naczelna:<br />

Agnieszka Flisińska-Karwowska<br />

tel.: 600 939 329<br />

e-mail: agnieszka@fundacjadocelu.pl<br />

Wiceprezes Fundacji:<br />

Konrad Malczewski<br />

tel.: 732 732 190<br />

e-mail: konrad@fundacjadocelu.pl<br />

Redaktor prowadząca:<br />

Małgorzata Wójcik<br />

tel.: 504 <strong>02</strong>9 475<br />

e-mail: redakcja@mzmp.pl<br />

Dyrektor handlowy:<br />

Mariusz Ćwirta<br />

tel.: 728 950 227<br />

e-mail: mariusz@fundacjadocelu.pl<br />

Key Account Manager:<br />

Paweł Dobrowolski<br />

tel.: 732 932 190<br />

e-mail: pawel@fundacjadocelu.pl<br />

Prenumerata: prenumerata@mzmp.pl<br />

Skład: malgosia.dobien@ardo.pl<br />

Druk: Zakłady Graficzne Taurus<br />

Redakcja nie zwraca tekstów nie zamówionych, zastrzega sobie prawo ich redagowania oraz skracania.<br />

Nie odpowiadamy za treść zamieszczonych reklam.<br />

Drodzy Państwo,<br />

trzymacie w ręku drugi numer magazynu „<strong>Mój</strong> <strong>żłobek</strong>, <strong>moje</strong><br />

<strong>przedszkole</strong>”. Tworzyliśmy go z radością i lekkim sercem,<br />

bo ze świadomością, że nasz pomysł się spodobał. Już kilka<br />

tygodni po ukazaniu się pierwszego wydania, wiele placówek<br />

zamówiło prenumeratę, a naszą stronę na facebooku (www.<br />

facebook.com/mojzlobek<strong>moje</strong><strong>przedszkole</strong>) polubiło blisko<br />

2000 osób! Duży odzew miał również nasz konkurs dla dzieci na<br />

najpiękniejszą Marzannę, o czym przeczytacie na str. 53. Bardzo<br />

dziękujemy za Państwa zainteresowanie, bo motywuje nas ono<br />

do jeszcze lepszej pracy i większego wysiłku.<br />

W drugim numerze – kwietniowym – zapraszamy do ogrodu.<br />

W Temacie numeru przeczytacie o tym, jak zorganizować<br />

na żłobkowym i przedszkolnym terenie plac zabaw, jak<br />

zapewnić dzieciom bezpieczeństwo podczas zabawy na<br />

dworze i jak zaprojektować zieleń w naszym ogródku.<br />

Poza tym przypomnimy, jak walczyć z komarami i innymi<br />

szkodnikami, a także – jak poradzić sobie z maluchami, gdy<br />

do naszej placówki zawita rotawirus. W dziale Zarządzanie<br />

podpowiadamy, jak ubezpieczyć <strong>przedszkole</strong>, a na str. 54 – jakie<br />

gniazdka elektryczne stosować w pomieszczeniach, w których<br />

przebywają małe dzieci. Zachęcamy do czytania „Mojego<br />

żłobka, <strong>moje</strong>go przedszkola” i śledzenia naszego fanpage’a.<br />

A tych, którzy nie zdążyli zapoznać się z pierwszym numerem<br />

naszego magazynu, zachęcamy do odwiedzenia naszej strony:<br />

www.mzmp.pl i przejrzenia go w wersji elektronicznej.<br />

Zapraszamy do czytania!<br />

Agnieszka Flisińska-Karwowska<br />

W NUMERZE:<br />

4 Zaplanuj ogród<br />

6 Bezpieczna zieleń<br />

9 Ekologiczne place zabaw<br />

11 Educarium – pomoce dydaktyczne<br />

– place zabaw<br />

14 Idealny plac zabaw<br />

16 Najlepsze podłoże<br />

18 Znajdź różnice<br />

20 Gdzie uczelnia, tam <strong>żłobek</strong><br />

22 Chroń swój majątek<br />

24 Z dyplomem do żłobka<br />

25 Gry pozytywnych emocji<br />

26 Mleko dla najmłodszych<br />

28 Dieta bez glutenu<br />

30 Rotawirus pokonany!<br />

32 Uwaga, owady!<br />

34 Idziemy na wycieczkę<br />

36 Kids’ Time za nami<br />

38 Bambini dzieciom<br />

40 Chcę ładnie mówić!<br />

42 Świętujemy Dzień Rodzica<br />

44 Nieproszeni goście<br />

46 Czy warto zatrudnić fachowca?<br />

47 Czego Jaś się nie nauczy…<br />

49 Miej to z głowy<br />

50 Czysta piaskownica<br />

52 Przyjemnego leżakowania!<br />

53 Konkurs rozstrzygnięty!<br />

54 Całkowicie bezpieczne<br />

gniazdka i włączniki<br />

56 Dobry klimat<br />

58 Zza płotu<br />

60 Mgłą w komara<br />

mój<br />

3


temat numeru: BUDUJEMY PLAC ZABAW!<br />

Wiktoria Suchecka<br />

Zaplanuj<br />

ogród!<br />

Kiedy na terenie żłobka<br />

czy przedszkola znajduje<br />

się ogródek, placówka<br />

zyskuje na atrakcyjności.<br />

Co trzeba wiedzieć, jeżeli<br />

dopiero zamierzamy<br />

stworzyć zielony zakątek?<br />

© cromary - Fotolia.com<br />

4<br />

mój


temat numeru: BUDUJEMY PLAC ZABAW!<br />

WAŻNE:<br />

Zazwyczaj<br />

w przedszkolnym<br />

ogrodzie oprócz<br />

trawy i krzewów musi<br />

znaleźć się też miejsce<br />

na plac zabaw. Warto<br />

o tym wspomnieć<br />

architektowi zieleni<br />

i poprosić go, by<br />

w swoim projekcie<br />

uwzględnił miejsce na<br />

huśtawki, karuzelę czy<br />

zjeżdżalnię.<br />

Przedszkolny plac zabaw to nie tylko<br />

zjeżdżalnie i piaskownica. Powinno<br />

w nim być dużo trawy, po której bezpiecznie<br />

mogą biegać dzieci oraz dużo<br />

zieleni, która nie tylko nada ogródkowi<br />

uroku, ale i stworzy przyjemny cień.<br />

Wiosna to najlepsza pora roku do zrealizowania<br />

planów posiadania ogrodu.<br />

Nawet dysponując niewielką powierzchnią,<br />

można utworzyć miejsce,<br />

w którym dzieci będą się czuły znakomicie.<br />

Wystarczy odpowiedni pomysł,<br />

który zrealizujemy sami lub z pomocą<br />

fachowców.<br />

Bez zezwoleń<br />

Jeżeli teren, na którym chcemy założyć<br />

ogródek, jest naszą własnością,<br />

nie potrzebujemy żadnych pozwoleń.<br />

Podobnie, gdy wynajmujemy obiekt,<br />

w którym znajduje się placówka – wtedy<br />

wystarczy porozumieć się z właścicielem<br />

odnośnie do planów zagospodarowania<br />

terenu.<br />

Zanim przystąpimy do szukania specjalistów,<br />

musimy ustalić budżet, jakim<br />

dysponujemy. Kiedy już wiemy, na ile<br />

nas stać, można zacząć działać. Adresy<br />

architektów zieleni najprościej znaleźć<br />

w internecie. Jeżeli mamy swoją wizję<br />

ogródka, wówczas z pomocą fachowca<br />

dostosowujemy ją do realiów. Można<br />

też zdać się całkowicie na doświadczenie<br />

specjalisty.<br />

Fachowa pomoc<br />

Na rynku funkcjonuje wiele firm, zajmujących<br />

się ogrodami. Zakres usług,<br />

jaki świadczą, jest szeroki: od zaprojektowania<br />

ogrodu, poprzez jego wykonanie<br />

z powierzonych lub kupionych<br />

przez firmę roślin i innych niezbędnych<br />

składników, do regularnej opieki nad<br />

powstałym już obiektem. Za zatrudnieniem<br />

specjalisty przemawia argument,<br />

że lepiej zainwestować raz pieniądze,<br />

niż później nieustannie ulepszać coś,<br />

co wykonamy we własnym zakresie.<br />

– Koszt zaprojektowania ogrodu może<br />

wynosić od kilku do nawet kilkunastu<br />

tysięcy złotych. Przyjmuje się, że cena powstania<br />

projektu stanowi 10% wartości<br />

jego realizacji – mówi Piotr Nowak, którego<br />

firma działa na terenie centralnej<br />

Polski. – Wszystko zależy od powierzchni,<br />

rodzaju roślin i zakresu projektu, np.<br />

wytyczenia ścieżek.<br />

Ceny za zrealizowanie projektu, w zależności<br />

od regionu kraju, kształtują<br />

się na rozmaitym poziomie, od kilku<br />

do kilkudziesięciu tysięcy złotych, choć<br />

górnej granicy nie ma. Przykładowo, za<br />

metr kwadratowy trawnika zapłacimy<br />

od 15 do 30 złotych. Z kolei cena roślin<br />

uzależniona jest od ich wieku lub rozmiaru.<br />

Koszt jednego drzewka lub krzewu<br />

wraz z posadzeniem i przygotowaniem<br />

podłoża wynosi 35-40 zł.<br />

Instalacja wodna i elektryczna<br />

Jeżeli zdecydujemy się na założenie<br />

instalacji wodnej czy elektrycznej, pamiętajmy,<br />

że ich podziemne części kładzie<br />

się przed wykonaniem trawników,<br />

rabat i powierzchni utwardzonych.<br />

Najważniejsze dla instalacji wodnej są<br />

parametry źródła wody: wydajność liczona<br />

w metrach sześciennych na godzinę,<br />

ciśnienie i zawartość związków<br />

żelaza. Trzeba uwzględnić rodzaj gleby<br />

i roślinność. Typowa instalacja nawadniająca<br />

składa się z: czujnika deszczu,<br />

sterownika, rur, zraszaczy, a także linii<br />

kroplujących.<br />

O tym, czy konieczne jest systematyczne<br />

zraszanie, czy lepiej podlewać rośliny,<br />

decyduje ich rodzaj. Koszt założenia<br />

nawadniania to od 10-50 zł/m kw.<br />

Instalację elektryczną może wykonać<br />

osoba z uprawnieniami, znająca zasady<br />

układania przewodów pod ziemią.<br />

Powinny być one ułożone w rowach<br />

o głębokości metra i na podsypce<br />

z piasku (10 cm). Rów powinien być<br />

o 20 cm płytszy pod nawierzchniami<br />

utwardzonymi. Trasy kabli nie mogą<br />

przeszkadzać innym instalacjom, tj. kanalizacyjnej,<br />

wodociągowej, gazowej.<br />

Kable umieszczone w rurach osłonowych<br />

mogą być wykorzystane m.in. do<br />

zasilenia lamp oświetlających ścieżki<br />

czy napędu bramy wjazdowej.<br />

Niezależnie od tego, ile zainwestujemy<br />

w zaprojektowanie i powstanie ogrodu,<br />

konieczna jest regularna opieka<br />

nad nim. Tutaj też warto rozważyć skorzystanie<br />

z pomocy specjalisty. Opieka<br />

ogrodnika nad ogródkiem oczywiście<br />

kosztuje. Za koszenie trawy zapłacimy<br />

0,5-1 zł/m kw., za przycinanie żywopłotu<br />

– 5-20 zł/m kw., za pielenie<br />

– 1-5 zł/m kw.<br />

mój<br />

5


temat numeru: BUDUJEMY PLAC ZABAW!<br />

© Zoja - Fotolia.com<br />

Małgorzata Szcześniak<br />

Bezpieczna<br />

zieleń<br />

Krzewy czy iglaki? Trawa z rolki czy sadzona?<br />

Podpowiadamy, jaka roślinność jest wskazana<br />

do przedszkolnego ogródka.<br />

Pierwsze i najważniejsze – pamiętajmy, planując<br />

nasz przedszkolny ogródek, że nie jest<br />

on tylko do ozdoby. Ma mieć przede wszystkim<br />

funkcję użytkową – dzieci mają się w nim<br />

swobodnie bawić. Jak więc zaplanować<br />

ogród dla dzieci, aby spełniał te wymagania?<br />

Do zabawy i nie tylko<br />

W ogrodzie, z którego korzystają podopieczni<br />

żłobka lub przedszkola, oprócz placu zabaw<br />

powinno znaleźć się dużo zieleni i drzew<br />

dających latem cień oraz miękkiej trawy, po<br />

której będą mogły biegać dzieci. Planując ob-<br />

6<br />

mój


temat numeru: BUDUJEMY PLAC ZABAW!<br />

sadzenie roślinnością naszego ogrodu,<br />

zatrudnijmy architekta krajobrazu lub<br />

osobę doświadczoną, która podpowie<br />

nam, jakie krzewy, kwiaty i drzewa będą<br />

znakomicie rosnąć na terenie, który<br />

mamy do dyspozycji.<br />

Miękka trawa<br />

Idealnie, jeżeli teren naszego ogrodu<br />

nie jest płaski – ma pagórki, wgłębienia.<br />

Możemy wówczas wykorzystywać<br />

go do zabaw ruchowych. Jeśli jest płaski,<br />

proponujemy usypać na nim wzgórek,<br />

z którego zimą dzieci będą mogły<br />

zjeżdżać na sankach lub plastikowych<br />

deskach. Powierzchnię ogrodu najlepiej<br />

wyłożyć trawą, której hodowanie,<br />

niestety, jest pracochłonne, ale pozwala<br />

maluchom na bezpieczną zabawę.<br />

Trawnik możemy zasadzić lub rozłożyć<br />

go z tzw. rolki. Obie metody mają zarówno<br />

swoich zwolenników, jak i przeciwników.<br />

Trawnik z rolki jest drogi, lubi<br />

żółknąć i łatwo zamiera. Jednak ma też<br />

swoje zalety – jest łatwy w wyłożeniu<br />

Bezpieczne rośliny:<br />

jarząb pospolity, klon polny,<br />

bzy lilaki, pęcherznice<br />

kalinolistne, dereń, porzeczka<br />

złota i skalna, jaśminowiec,<br />

kolkwicja chińska,<br />

krzewuszka, forsycja.<br />

i daje taki efekt, na który długo musielibyśmy<br />

czekać, gdybyśmy trawnik po<br />

prostu wysiali. Darń jest bardziej odporna<br />

na mróz niż kiełkująca trawa – dlatego<br />

trawnik z rolki możemy „wyłożyć” nawet<br />

w listopadzie. No i ostatnia, bardzo<br />

przydatna informacja: trawnik z rolki<br />

możemy umieścić na zróżnicowanym<br />

terenie, także tam, gdzie jest on mocno<br />

nachylony. W takich miejscach nasiona<br />

traw są łatwo wypłukiwane w czasie<br />

podlewania lub deszczu.<br />

Dobór roślinności<br />

Idealnie, jeżeli nasz ogród obfituje w bogatą<br />

i różnorodną roślinność, rozwijającą<br />

się i eksponującą swoje walory o różnych<br />

porach roku: iglaki, drzewa owocowe,<br />

kwiaty. Dobrze też, jeśli rośliny te będą<br />

niewymagające, łatwe w uprawie (np.<br />

krzewy liściaste) oraz tanie (na wypadek<br />

zniszczenia ich przez naszych podopiecznych).<br />

Przede wszystkim jednak, muszą<br />

być bezpieczne dla dzieci.<br />

Krzewy kolczaste (dzikie róże, głogi, rokitnik<br />

czy berberys) mogą być przyczyną<br />

zadrapań i skaleczeń podczas zabawy lub<br />

upadku malucha. Niewskazane są również<br />

rośliny mocno pachnące – drzewka<br />

owocowe, dzikie róże, pelargonie czy<br />

inne kwiaty przyciągają owady, m.in. niebezpieczne<br />

dla maluchów osy i pszczoły.<br />

Tuje z kolei, choć bardzo popularne<br />

w Polsce, są roślinami ulubionymi przez<br />

komary, dlatego też lepiej ich unikać.<br />

Sadząc roślinny, zwróćmy uwagę również<br />

na to, czy nie są one trujące. Dzieci<br />

poznają świat wszystkimi zmysła-<br />

REKLAMA<br />

mój<br />

7


temat numeru: BUDUJEMY PLAC ZABAW!<br />

mi, dlatego często próbują zjeść lub<br />

polizać coś, co ich zdaniem nadaje się<br />

do spożycia, np. kolorowe owoce niektórych<br />

krzewów, które wyglądają jak<br />

cukierki. Czerwone kulki cisu pospolitego<br />

lub ostrokrzewu kolczastego mają<br />

trujące wnętrze, czarne jagody ligustru<br />

pospolitego, sadzonego często jako żywopłot,<br />

wywołują natomiast silną biegunkę.<br />

Bardzo szkodliwe, wręcz śmiertelne,<br />

są też owoce wawrzynka wilcze<br />

WAŻNE:<br />

Jeśli mamy w ogrodzie dużo<br />

miejsca, warto pomyśleć<br />

o założeniu warzywniaka,<br />

dzięki któremu dzieci nauczą<br />

się hodowli. Wystarczy mały,<br />

wydzielony obszar, który<br />

maluchy będą samodzielnie<br />

uprawiać: przekopią ziemię,<br />

posadzą warzywa, wyrwą<br />

chwasty, podleją sadzonki<br />

i wreszcie – zbiorą plony.<br />

łyko, dlatego należy go bezwzględnie<br />

unikać w żłobkowym czy przedszkolnym<br />

ogrodzie. Szyszki tui, igły jałowca<br />

– to kolejne potencjalne niebezpieczeństwo<br />

dla zdrowia wszędobylskich<br />

maluchów. Trujące są również niektóre<br />

kwiaty: konwalia majowa, piwonie, tulipany,<br />

hiacynty, narcyzy i przebiśniegi,<br />

a także niektóre pnącza: bluszcz, powojniki,<br />

hortensja pnąca oraz wisteria.<br />

© Zoja - Fotolia.com<br />

8<br />

mój


temat numeru: BUDUJEMY PLAC ZABAW!<br />

PROMOCJA<br />

Ekologiczne place zabaw<br />

Firma AVIS funkcjonuje na rynku placów zabaw od 20<strong>02</strong> roku. Dział handlowy wraz<br />

z nowoczesnym zakładem produkcyjnym mieści się w Lublinie. Sami projektujemy<br />

i wykonujemy aranżacje placów zabaw w miastach, gminach, osiedlach, szkołach,<br />

przedszkolach i żłobkach. Dysponujemy najnowocześniejszym zapleczem<br />

technologicznym oraz wykwalifikowaną kadrą produkcyjną. Podczas produkcji nie<br />

zatrudniamy podwykonawców, co gwarantuje najwyższą jakość za najniższą cenę.<br />

Wieloletnie doświadczenie pozwoliło<br />

nam ugruntować stabilną pozycję na<br />

rynku oraz zdobyć bardzo bogatą wiedzę<br />

w zakresie projektowania, produkcji<br />

i montażu urządzeń zabawowych.<br />

Podstawą naszej oferty są zestawy zbudowane<br />

na bazie drewna rdzeniowego,<br />

bezrdzeniowego lub klejonego. Nowością<br />

jest linia urządzeń stalowych malowanych<br />

proszkowo.<br />

Zestaw zabawowy JUNIOR<br />

wykonany z drewna rdzeniowego<br />

Zestaw zabawowy Wieloryb wykonany z drewna<br />

klejonego na stalowych kotwach, korpus wykonany<br />

ze sklejki wodoodpornej lub płyty HDPE<br />

W związku z dużym zapotrzebowaniem<br />

rozszerzyliśmy swoją ofertę o zestawy<br />

zabawowe JUNIOR, które bez problemu<br />

użytkować mogą dzieci od 1. roku życia. Takie<br />

zestawy idealnie nadają się do żłobków.<br />

Bujak słonik – wykonany ze sklejki wodoodpornej<br />

lub płyty HDPE<br />

Są one bezpieczne, ponieważ ich maksymalna<br />

wysokość nie przekracza 60 cm.<br />

Do produkcji bujaków sprężynowych,<br />

zabezpieczeń oraz daszków w zestawach<br />

wykorzystujemy sklejkę z drzew<br />

liściastych, wodoodporną, laminowaną<br />

filmem melaminowym. Oferujemy także<br />

możliwość zamiany elementów wykonanych<br />

ze sklejki na płytę HDPE.<br />

AVIS Ekologiczne Place Zabaw to nie tylko<br />

zabawa i wypoczynek, ale również rekreacja.<br />

Oferujemy siłownie zewnętrzne, które<br />

pomagają utrzymać zdrowie, kondycję<br />

oraz zwiększyć odporność. Wszystkie<br />

urządzenia z naszej oferty oraz materiały,<br />

z których zostały wykonane posiadają certyfikaty,<br />

deklaracje zgodności i atesty.<br />

Firma AVIS udziela 36-miesięcznej gwarancji<br />

na wszystkie urządzenia w swojej<br />

ofercie, a serwis gwarancyjny i pogwarancyjny<br />

obejmuje zasięgiem teren całej<br />

Polski.<br />

Orbitrek wykonany ze stali nierdzewnej<br />

Serdecznie zapraszamy wszystkich Państwa<br />

do współpracy, a dzieci do zabawy.<br />

AVIS s.c. Ekologiczne Place Zabaw<br />

ul. Turystyczna 106, 20-230 Lublin<br />

info@avisplacezabaw.pl<br />

www.avisplacezabaw.pl<br />

tel. 81 748 93 62, tel. kom. 516 030 131<br />

mój<br />

9


Więcej zabawy, więcej emocji<br />

Kiedy jest się małym, wszędzie chcesz wejść i wszystkiego spróbujesz, ale wiele musisz się jeszcze<br />

nauczyć. Dopiero się rozwijasz, więc schodki muszą być łatwo dostępne, zjeżdżalnie mniej<br />

strome i platformy niższe. Bujaki dla Ciebie mają boki i oparcia, żebyś nie wypadł z urządzenia.<br />

Wszelkie inne elementy zabawy są niskie, dostępne nawet, kiedy jeszcze raczkujesz.<br />

Seria Tiboo jest projektowana dla dzieci w wieku od pół roku do 5 lat.<br />

www.proludic.pl • www.educarium-placezabaw.com.pl<br />

educarium spółka z o.o. • ul. Grunwaldzka 207 • 85-451 Bydgoszcz<br />

telefon 52 32 47 840 • 52 32 47 800 • placezabaw@educarium.pl


temat numeru: BUDUJEMY PLAC ZABAW!<br />

PROMOCJA<br />

Educarium<br />

– pomoce dydaktyczne – place zabaw<br />

Educarium to od lat znany<br />

dostawca szerokiej gamy<br />

pomocy dydaktycznych, jak<br />

również wykonawca niepowtarzalnych<br />

placów zabaw<br />

na terenie całego kraju.<br />

W swojej ofercie firma posiada prawie<br />

1000 różnych urządzeń zabawowych,<br />

od prostych urządzeń dla najmłodszych<br />

po bardzo rozbudowane zestawy na<br />

okazałe projekty.<br />

Specjaliści firmy pomagają przy wyborze<br />

urządzeń, dopasowanych do wieku<br />

użytkowników, terenu i budżetu, przygotują<br />

wizualizacje Twojego nowego<br />

placu zabaw. Educarium jako doświadczony<br />

wykonawca placów zabaw jest<br />

w stanie także doradzić przy wyborze<br />

odpowiedniej nawierzchni oraz odpowiedzieć<br />

na pytania inwestora związane<br />

z zagadnieniami technicznymi.<br />

Najważniejszy partner Educarium to<br />

francuska producent urządzeń zabawowych<br />

Proludic – jeden z największych<br />

producentów w Europie. Firma znana<br />

jest z pięknych wzorów, doskonałego<br />

wykonania oraz ogromnej trwałości<br />

swoich produktów. Wysoką jakość potwierdza<br />

gwarancją, która na większość<br />

elementów wynosi od 10 do 25 lat.<br />

Doskonałym przykładem urządzeń jest<br />

seria Tiboo, projektowana dla dzieci<br />

w wieku od 0,5 roku do 5 lat. Jest to jeden<br />

z nielicznych produktów skierowanych<br />

do dzieci poniżej 2. roku życia.<br />

Inny przykład to fabryka piasku, która<br />

umożliwia świetną zabawę dzięki<br />

12 różnym aktywnościom urządzenia.<br />

Seria Tema zawiera urządzenia o dużej<br />

koncentracji funkcji w jednym zestawie,<br />

co pozwala na różnorodną zabawę wielu<br />

dzieci na małej powierzchni.<br />

Drugi ważny partner firmy Educarium<br />

to niemiecki producent nawierzchni<br />

bezpiecznej Euroflex. Płyty Euroflex są<br />

pod wieloma względami bezpieczniejsze<br />

i trwalsze od innych produktów na<br />

rynku. Jako jedyna firma posiada niemiecki<br />

certyfikat GS, co między innymi<br />

potwierdza bezpieczeństwo składu<br />

chemicznego produktu – nawierzchnia<br />

Euroflex nie zawiera ciężkich metali oraz<br />

innych chemikaliów, potencjalnie niebezpiecznych<br />

dla dzieci.<br />

Popularny produkt marki Euroflex to gumowe<br />

piaskownice – są bardzo trwałe,<br />

miękkie, ciepłe, nie występują w nich<br />

drzazgi i są atrakcyjne cenowo.<br />

Firma Educarium obsłuży Państwa kompleksowo<br />

we wszystkich kwestiach<br />

związanych z placem zabaw. Przygotowanie<br />

projektu budowlanego oraz kompleksowe<br />

wykonanie placu zabaw wraz<br />

z bezpieczną nawierzchnia to dla nas<br />

codzienność.<br />

Z ofertą można zapoznać się na stronach:<br />

www.educarium.pl<br />

www.educarium-placezabaw.com.pl<br />

bezpiecznanawierzchnia.pl<br />

Kontakt: placezabaw@educarium.pl<br />

tel: 52 324 78 40<br />

mój<br />

11


temat numeru: BUDUJEMY PLAC ZABAW!<br />

PROMOCJA<br />

Educarium – przykładowe projekty dla żłobka<br />

PROJEKT 1 PROJEKT 2<br />

Jest to typowy projekt dla małego żłobka, z możliwością<br />

zabawy dla około 30 dzieci jednocześnie. Zestaw<br />

zabawowy został zaprojektowany tak, aby dzieci mogły<br />

się bawić dookoła urządzenia lub nawet pod platformą.<br />

Projektowana piaskownica wykonana jest z miękkiej<br />

gumy.<br />

Urządzenie można postawić na każdym rodzaju<br />

nawierzchni. Jeżeli nie będzie z niego korzystać wiele<br />

dzieci, to trawa będzie najprawdopodobniej najlepszym<br />

rozwiązaniem, natomiast jeśli dzieci będzie więcej,<br />

warto rozważyć wykonanie nawierzchni gumowej.<br />

Tu inny projekt dla żłobka. Na tym placu zabaw znajduje<br />

się niska zjeżdżalnia ze zmniejszonym kątem ślizgu,<br />

który jest idealny dla najmłodszych, bujak z oparciami<br />

dla większej pewności oraz zwykły bujak dla dzieci<br />

z większym poczuciem równowagi. Dodatkowo jest<br />

jeszcze mały domek do chowania się, siedzenia oraz<br />

odgrywania ról oraz statek z dwoma sterami do wspinania<br />

się dla najmłodszych.<br />

Koszt netto z montażem<br />

Urządzenia: 30 690 zł<br />

Nawierzchnia gumowa wraz z podbudową: 18 900 zł<br />

Koszt netto z montażem<br />

Urządzenia: 28 900 zł<br />

Nawierzchnia gumowa: 27 600 zł<br />

12<br />

mój


temat numeru: BUDUJEMY PLAC ZABAW!<br />

Educarium – przykładowe projekty dla przedszkola<br />

PROJEKT 1 PROJEKT 2<br />

Przedszkolaki potrzebują więcej wyzwań. Dlatego<br />

proponujemy duży domek do wspinania: można ukryć<br />

się w nim w środku, można wspiąć się na dach i czuć<br />

się królem (lub królową) placu zabaw. Również zestaw<br />

zabawowy z siatką, ścianką wspinaczkową, poręczami<br />

i równoważniami stwarza ciekawe możliwości<br />

wspinania się i zwisania dla 3-5 latków.<br />

Natomiast tablica aktywności pozwala na spokojną<br />

zabawę – w praktyce jest intensywnie używana.<br />

Dwa bujaki oferują możliwości huśtania się pojedynczo<br />

lub razem z koleżanką.<br />

Tu plac zabaw z tematyką zoo. Zestaw wielofunkcyjny<br />

oferuje możliwości wspinania się, zjeżdżania oraz<br />

szereg możliwości manipulacji oraz odgrywania ról.<br />

Dzieci mogą kręcić oczami lwa, ukryć się w lesie, być<br />

myśliwym. Gumowy lew jest świetnym elementem do<br />

wspinania.<br />

Koszt netto z montażem<br />

Urządzenia: 46 900 zł<br />

Nawierzchnia gumowa: 31 900 zł<br />

Koszt netto z montażem<br />

Urządzenie: 45 900 zł<br />

Nawierzchnia gumowa: 21 600 zł<br />

mój<br />

13


temat numeru: BUDUJEMY PLAC ZABAW!<br />

Maria Piekart<br />

© pioneer - Fotolia.com<br />

Idealny<br />

plac zabaw<br />

To niezwykle istotny element każdego żłobka<br />

i przedszkola – dzieci spędzają przecież na nim bardzo<br />

dużo czasu. Nic więc dziwnego, że szukając placówki<br />

dla swojego dziecka, rodzice przykładają dużą wagę do<br />

wyglądu ogródka i bezpieczeństwa znajdujących się<br />

w nim sprzętów.<br />

Plac zabaw to wizytówka naszej placówki<br />

oraz ważny element wizerunkowy<br />

i marketingowy. To często pierwsza<br />

rzecz, którą widzi rodzic, odwiedzając<br />

placówkę lub przechodząc obok niej.<br />

Piękny i zadbany – może być przewagą<br />

nad konkurencją.<br />

Bez ryzyka<br />

Bezpieczeństwo placu zabaw (lub<br />

jego brak) jest przedmiotem żywego<br />

zainteresowania rodziców i jest istotniejsze<br />

niż jego funkcjonalność. Plac<br />

zabaw przy żłobku i przedszkolu musi<br />

spełniać wymogi zawarte w normie<br />

europejskiej EN 1176, która określa<br />

wszystkie aspekty bezpieczeństwa takiego<br />

miejsca – zarówno konstrukcję<br />

sprzętów, ich wielkość, jak i materiały,<br />

z których są wykonane, a także ich rozmieszczenie<br />

na placu zabaw. Aby nasz<br />

przedszkolny ogródek spełniał wszystkie<br />

normy, warto przy jego projektowaniu<br />

współpracować ze specjalistą<br />

znającym niezbędne zasady i wymogi.<br />

Zainwestuj w jakość<br />

Producentów profesjonalnych urządzeń<br />

na place zabaw jest wielu, a część<br />

z nich kusi niskimi cenami. W tym przypadku<br />

łatwo jednak kupić kota w worku.<br />

Ceny z pozoru podobnych urządzeń<br />

mogą się różnić trzykrotnie. Trzeba zastanowić<br />

się, czy te tańsze na pewno<br />

oferują odpowiednią jakość. Warto tu<br />

„Badania naukowe wykazały, że atrakcyjne dla<br />

dzieci urządzenia do zabaw powinny być przede<br />

wszystkim: złożone, nowe, mobilne, tematyczne,<br />

izolacyjne wizualnie (zapewniać separację<br />

wzrokową od otoczenia) i barwne – co jest ważne<br />

zwłaszcza w odniesieniu do dzieci najmłodszych<br />

(do 5 lat). Sporym powodzeniem cieszą się<br />

urządzenia mobilne: huśtawki, karuzele, zjeżdżalnie.<br />

Umożliwiają one dziecku raptowne przemieszczanie<br />

się, wymuszają ruch. Nie mogą być jednak jedynym<br />

wyposażeniem placów zabaw, gdyż zapewniają<br />

mało rozwijającą i prymitywną rozrywkę, która<br />

dosyć szybko się nudzi. Samodzielne wprowadzenie<br />

urządzenia w ruch sprawia dziecku dużo więcej<br />

satysfakcji, niż wyręczanie go przez osobę dorosłą,<br />

np. przez popychanie karuzeli czy bujanie huśtawką.<br />

Atrakcyjne urządzenia powinny:<br />

● umożliwiać dziecku manipulację i być podatne na<br />

przekształcenia,<br />

● oferować różne formy aktywności, zapewniać<br />

bawiącemu się duży margines swobody<br />

i improwizacji,<br />

● być – w miarę możliwości – mobilne, nowe lub<br />

nieznane na danym terenie; pozwalać dziecku<br />

na raptowne przemieszczenie się (np. huśtawki,<br />

karuzele, zjeżdżalnie),<br />

● symulować zabawy tematyczne,<br />

● być puste w środku (umożliwiać schowanie się).”<br />

Fragment poradnika Marka Kosmali „Jak stworzyć bezpieczne miejsce zabaw dziecięcych?”,<br />

wydanego przez Centrum Komunikacji Społecznej Urzędu m.st. Warszawy<br />

14<br />

mój


temat numeru: BUDUJEMY PLAC ZABAW!<br />

Fot: Educarium<br />

zaznaczyć, iż posiadanie certyfikatu<br />

zgodności z normą EN 1176 nie jest<br />

oceną jakości i trwałości urządzenia,<br />

a tylko potwierdza tę zgodność w momencie<br />

dokonania badania.<br />

Dopasowane do wieku dzieci<br />

Wszyscy wiemy, że różnica w umiejętnościach<br />

dziecka półrocznego a trzyletniego<br />

jest ogromna. Standardowa<br />

zabawka dla przedszkolaka może okazać<br />

się nie do pokonania dla malucha,<br />

który dopiero uczy się chodzić. Dlatego<br />

należy dobierać urządzenia do wieku<br />

i umiejętności dzieci. Niektóre firmy,<br />

np. Educarium, mają w ofercie urządzenie<br />

placu zabaw specjalnie przystosowane<br />

dla dzieci od 6. miesiąca życia.<br />

Maluchy w żłobkach wolą zabawki, na<br />

których mogą siedzieć lub po których<br />

mogą się czołgać. Bujaki dla nich muszą<br />

mieć wyższe oparcia i zabezpieczenia<br />

uniemożliwiające wypadnięcie. Dla<br />

starszych dzieci lepsze są natomiast<br />

urządzenia oferujące możliwość wspinania<br />

się, np. platformy, drabinki oraz<br />

zjeżdżalnie, pozwalające na dynamiczną<br />

zabawę – dla przedszkolaków ruch<br />

jest bowiem najważniejszy.<br />

Drewniane czy plastikowe?<br />

Wybór zależy od tego, jakie dzieci<br />

będą korzystały z naszych zabawek.<br />

Dla maluszków bezpieczniejsze będą<br />

plastikowe sprzęty o zaokrąglonych<br />

brzegach, stosunkowo miękkie i elastyczne,<br />

czyli takie, o które trudno<br />

nabić sobie guza (np. Little Tikes, Step<br />

2). Zabawki drewniane przeznaczone<br />

są dla starszych dzieci. Często łączone<br />

z innymi elementami – łańcuchami<br />

czy sznurkami – nadają się dla sprawniejszych<br />

użytkowników (Jungle Gim).<br />

Trzeba jednak powiedzieć, że na rynku<br />

spotkać można plastikowe place<br />

zabaw przeznaczone również dla<br />

starszych dzieci – wyższe zjeżdżalnie,<br />

domki czy urządzenia do wspinania.<br />

Ważne!<br />

Treść normy EN 1176<br />

w języku angielskim znaleźć<br />

można na stronie<br />

http://www.en-standard.eu/.<br />

Po polsku wytyczne<br />

dotyczące wymogów<br />

bezpieczeństwa placów<br />

zabaw opisały na swojej<br />

stronie m.in. Urząd Ochrony<br />

Konkurencji i Konsumentów<br />

(www.placezabaw.uokik.gov.pl)<br />

i Centrum Kontroli Placów<br />

Zabaw (www.placezabaw.org).<br />

O wyborze placu zabaw decyduje często<br />

cena. Zabawki plastikowe są zwykle<br />

tańsze od drewnianych. Jeśli nie<br />

stać nas na drogie sprzęty, lepszym<br />

rozwiązaniem wydaje się zakup plastikowych<br />

zabawek, zamiast „taniego<br />

drewna”, które w praktyce ma żywotność<br />

krótszą. Takie zabawki może nie<br />

wyróżniają się zbytnio, jednak kosztują<br />

mniej. Jeśli kiedyś zdobędziemy<br />

dodatkowe fundusze na wyposażenie<br />

placu, łatwiej je będzie zdemontować<br />

i zutylizować.<br />

mój<br />

15


temat numeru: BUDUJEMY PLAC ZABAW!<br />

Justyna Milkiewicz<br />

Najlepsze<br />

podłoże<br />

Wymagania dotyczące jakości i bezpieczeństwa na placach<br />

zabaw określa norma EN 1176 z 2009 roku. Norma określa<br />

bardzo szczegółowo, jak powinien być wykonany plac<br />

zabaw, aby zapewniał dzieciom bezpieczeństwo.<br />

Firmy wykonujące plac zabaw mogą,<br />

ale nie muszą, wykonać poza urządzeniami<br />

także nawierzchnię. Jednak firma<br />

montująca urządzenia ma obowiązek<br />

w dokumentacji produktu określić, jakie<br />

podłoże jest dopuszczalne, a jakie<br />

nie do montowanych urządzeń zabawowych.<br />

Kwestia podłoża jest również<br />

określona w normie dotyczącej placów<br />

zabaw EN 1176 – 2009 r. Jego rodzaj<br />

jest uzależniony od krytycznej wysokości<br />

upadku z urządzenia. Mówiąc<br />

prościej: im wyższe urządzenia, a tym<br />

samym ryzyko upadku z większej wysokości,<br />

tym bardziej amortyzująca<br />

musi być nawierzchnia.<br />

W zależności od wysokości urządzeń<br />

plac zabaw może znajdować się na powierzchni<br />

trawiastej lub glebowej, piaskowej,<br />

żwirowej, korowej, wiórowej lub<br />

wykonanej z innych materiałów zgodnych<br />

z wymogami normy, na przykład<br />

na sztucznej nawierzchni gumowej.<br />

Nawierzchnia trawiasta<br />

Norma mówi, że nawierzchnię trawiastą<br />

oraz glebową można stosować, jeśli<br />

krytyczna wysokość upadku z urządzenia<br />

(czyli wysokość najwyższego elementu<br />

służącego do zabawy, a nie np.<br />

dachu) jest równa bądź mniejsza niż<br />

1 m. Taka nawierzchnia niezbyt dobrze<br />

amortyzuje upadki, ale ma też zalety<br />

– łatwo utrzymać ją w czystości, dzieci<br />

nie brudzą się tak jak na nawierzchniach<br />

sypkich, a po deszczach, nawet<br />

ulewnych, nie tworzy się błoto. Minusem<br />

nawierzchni trawiastej jest to, że<br />

łatwo się wydeptuje, a uzupełnianie<br />

braków przez dosiewanie trawy jest<br />

dość kłopotliwe.<br />

Nawierzchnie sypkie<br />

Nawierzchnia placu zabaw może być<br />

także zrobiona z piasku lub żwiru. Przy<br />

czym norma określa grubość warstwy<br />

takiej nawierzchni w zależności od krytycznej<br />

wysokości upadku. Dla krytycz-<br />

Fot: Educarium<br />

16<br />

mój


temat numeru: BUDUJEMY PLAC ZABAW!<br />

Fot: Educarium<br />

nej wysokości upadku mniejszej bądź<br />

równej 2 m, musi to być warstwa minimum<br />

20 cm, a dla 3 m – 30 cm. Należy<br />

także zwrócić uwagę na rodzaj piasku<br />

czy żwiru. Wielkość ziaren piasku stosowanego<br />

jako podłoże pod placem zabaw<br />

powinna się mieścić w przedziale<br />

od 0,2 do 2 mm, a wielkość żwiru od 2<br />

do 5 mm. Powierzchnie sypkie są dość<br />

kłopotliwe w utrzymaniu. Po pierwsze:<br />

należy regularnie sprawdzać grubość<br />

powierzchni pod urządzeniami. Po drugie:<br />

trudno utrzymać czystość, gdyż<br />

śmieci są zakopywane w sypkim podłożu,<br />

a po deszczu piasek zamienia się<br />

w błoto i jest przenoszony na butach do<br />

wnętrza budynku. Inny typ nawierzchni<br />

sypkich to te wykonane z wiórów lub<br />

Fot: Educarium<br />

kory. Są dość rzadko spotykane, a posiadają<br />

wiele zalet. Woda bez przeszkód<br />

swobodnie przesiąka przez warstwę<br />

podłoża i nie tworzy się błoto. Wymagana<br />

grubość warstwy jest tu taka sama<br />

jak przy piasku i żwirze. Choć takie nawierzchnie<br />

ładnie wyglądają, to jednak<br />

są dość szorstkie i niezbyt przyjemne<br />

w dotyku.<br />

Nawierzchnie sztuczne<br />

Nowoczesne nawierzchnie mają znakomite<br />

właściwości amortyzujące<br />

upadek, są łatwe w utrzymaniu i bardzo<br />

ładne. Mają w zasadzie tylko jedną<br />

wadę – są drogie. Jednak jeśli na palcu<br />

zabaw są urządzenia o krytycznej wysokości<br />

upadku równej lub większej<br />

niż 3 m, to tylko taka nawierzchnia zapewnia<br />

bezpieczeństwo. Oczywiście<br />

nawierzchnia nie uchroni dzieci przed<br />

wszystkimi urazami, ale znacznie<br />

ograniczy ich ryzyko. Nawierzchnię<br />

gumową można stosować w formie<br />

„kafelków” lub większych fragmentów,<br />

wykonywanych na miejscu<br />

z drobnych części gumy spojonych<br />

żywicą. Dostawcy tego rodzaju nawierzchni<br />

powinni przedstawić certyfikaty<br />

wskazujące, do jakiej wysokości<br />

upadku spełnione jest kryterium HIC<br />

(Kryterium Urazu Głowy) określone<br />

w normie PN-EN 1177 oraz przedstawić<br />

certyfikaty świadczące o tym, że<br />

nawierzchnie nie są wykonane z materiałów<br />

toksycznych.<br />

mój<br />

17


zarzadzanie: PRAWO i PRZEPISY<br />

Maria Piekart<br />

Znajdź<br />

różnice<br />

To, co łączy klub dziecięcy i <strong>żłobek</strong> to fakt, że do obu<br />

placówek przyjmowane są dzieci. I na tym koniec<br />

podobieństw. Cała reszta to różnice, które warto poznać<br />

przed podjęciem decyzji o założeniu placówki.<br />

Planujące otwarcie prywatnej placówki<br />

opiekuńczej dla dzieci, wielu<br />

z nas zastanawia się, czy lepiej zorganizować<br />

<strong>żłobek</strong> czy może klubik<br />

dziecięcy. Zanim podejmiemy decyzję,<br />

warto przypatrzeć się obu<br />

formom opieki, które bardzo się od<br />

siebie różnią, a przede wszystkim zapoznać<br />

się z „Ustawą z dnia 4 lutego<br />

2011 r. o opiece nad dziećmi w wieku<br />

do lat 3” (DzU z 2011 r. nr 45, poz.<br />

235 zm) oraz „Rozporządzeniem<br />

ministra pracy i polityki społecznej<br />

z dnia 10 lipca 2014 r. w sprawie<br />

wymagań lokalowych i sanitarnych<br />

jakie musi spełniać lokal, w którym<br />

ma być prowadzony <strong>żłobek</strong> lub klub<br />

dziecięcy” (DzU z 2013 r. poz. 1457).<br />

18<br />

mój


zarzadzanie: PRAWO i PRZEPISY<br />

© Oksana Kuzmina - Fotolia.com<br />

Wiek podopiecznych<br />

Zacznijmy od tego, że każdy <strong>żłobek</strong><br />

– państwowy czy prywatny – tworzony<br />

jest jako placówka opiekuńcza dla<br />

najmłodszych dzieci. Do prywatnego<br />

żłobka przyjmowane mogą być dzieci<br />

od 20. tygodnia życia, czyli takie, które<br />

nie ukończyły jeszcze pół roku. Oznacza<br />

to, że <strong>żłobek</strong> sprawuje opiekę nad niemowlętami,<br />

które karmione są jeszcze<br />

mlekiem – niekiedy odciąganym pokarmem<br />

mamy, i które są jeszcze zupełnie<br />

niesamodzielne. Kluby dziecięce mogą<br />

przyjmować podopiecznych dopiero po<br />

ich 1. urodzinach. Zarówno w żłobku, jak<br />

i w klubie dziecięcym przebywać mogą<br />

dzieci do 3. roku życia. Starsze maluchy<br />

powinny trafić już do przedszkola.<br />

Długo czy krótko?<br />

Kolejna istotna zasada różniąca obie<br />

formy instytucji to czas, który dzieci<br />

mogą spędzić pod opieką placówki.<br />

W żłobku dziecko może przebywać do<br />

10 godzin dziennie, czyli w godzinach<br />

pracy jego rodziców, np. od 7 do 17.<br />

Jest to możliwe, ponieważ <strong>żłobek</strong> ma<br />

obowiązek zapewnić dzieciom wyżywienie.<br />

Nie ma znaczenia, czy będzie<br />

to jedzenie serwowane przez wynajętą<br />

firmę cateringową, czy gotowane<br />

na miejscu, czy będzie to pokarm<br />

mamy odciągany przez nią w domu<br />

i zostawiany w żłobku, czy też mieszanka,<br />

przygotowywana przez personel.<br />

Kluby dziecięce nie muszą zapewnić<br />

(choć mogą) podopiecznym<br />

wyżywienia, dlatego czas przebywania<br />

maluchów w klubiku nie może być<br />

dłuższy niż 5 godzin. Tyle, według specjalistów,<br />

2-3-latek może wytrzymać<br />

na jedzeniu przyniesionym z domu,<br />

ewentualnie w ogóle bez posiłku.<br />

Opieka rodziców<br />

Wiele klubów dziecięcych traktowanych<br />

jest przez rodziców jako „przechowalnie”<br />

dla dzieci – w dobrym tego<br />

słowa znaczeniu – w sytuacjach, gdy<br />

muszą coś załatwić, gdy pracują w niepełnym<br />

wymiarze godzin lub w domu<br />

i potrzebują trochę ciszy oraz spokoju.<br />

Często też mamy posyłają tam dzieci<br />

na kilka godzin tylko po to, by pobawiły<br />

się z rówieśnikami i „potrenowały”<br />

przed pójściem do przedszkola. Dlatego<br />

często towarzyszą swoim pociechom<br />

w zajęciach organizowanych<br />

przez klub i przebywają z nimi na terenie<br />

placówki. Inaczej sprawa ma się ze<br />

żłobkami, do których posyłane są dzieci<br />

rodziców, którzy muszą wrócić do<br />

pracy po urlopie macierzyńskim lub, co<br />

jest ostatnio możliwe, tacierzyńskim.<br />

Dzieci te przebywają w żłobku przez<br />

cały dzień, a obecność mamy lub taty<br />

podczas zajęć jest niemożliwa.<br />

Warunki lokalowe<br />

Kolejna różnica, od której może zależeć<br />

podjęcie decyzji o rodzaju otwieranej<br />

placówki, to warunki, jakie musi<br />

spełniać lokal, który mamy do dyspozycji.<br />

Prywatny <strong>żłobek</strong> musi mieć co<br />

najmniej 2 pomieszczenia dla dzieci,<br />

w tym jedno przeznaczone na sypialnię.<br />

Klub – tylko jedno pomieszczenie.<br />

Rozporządzenie ministra pracy i polityki<br />

społecznej mówi ponadto, że „powierzchnia<br />

każdego pomieszczenia<br />

przeznaczonego na zbiorowy pobyt<br />

od 3 do 5 dzieci musi wynosić co najmniej<br />

16 m kw.” Jeśli liczba dzieci jest<br />

większa niż 5, powierzchnia każdego<br />

pomieszczenia ulega zwiększeniu<br />

na każde kolejne dziecko i wynosi co<br />

najmniej 2,5 m kw., jeżeli czas pobytu<br />

dziecka przekracza 5 godzin dziennie<br />

(czyli w przypadku żłobków) lub co<br />

najmniej 2 m kw., jeżeli czas pobytu<br />

dziecka nie przekracza 5 godzin dziennie<br />

– dotyczy to klubów.<br />

Zarówno <strong>żłobek</strong>, jak i klub muszą<br />

zapewnić dzieciom miejsce do higienicznego<br />

spożywania posiłków.<br />

W przypadku żłobka – nawet tego,<br />

który korzysta z usług firmy cateringowej<br />

– niezbędna jest dwuczęściowa<br />

kuchnia, w której będą rozdzielane<br />

posiłki i myte naczynia.<br />

Opiekunowie i wychowawcy<br />

Opiekunem w żłobku lub klubie może<br />

być osoba o kwalifikacjach pielęgniarki,<br />

położnej, opiekunki dziecięcej, nauczyciela<br />

wychowania przedszkolnego,<br />

nauczyciela edukacji wczesnoszkolnej<br />

lub pedagoga opiekuńczo-wychowawczego<br />

lub osoba z co najmniej średnim<br />

wykształceniem oraz co najmniej<br />

dwuletnim doświadczeniem w pracy<br />

z dziećmi w wieku do lat 3, ewentualnie<br />

po odbyciu 280-godzinnego szkolenia<br />

(szczegóły w art. 16 ustawy o opiece<br />

nad dziećmi do lat 3). Dyrektorem żłobka<br />

może być wyłącznie osoba z wyższym<br />

wykształceniem i przynajmniej<br />

3-letnim doświadczeniem w pracy<br />

z dziećmi lub z wykształceniem średnim<br />

i 5-letnim doświadczeniem. Klubem<br />

może kierować osoba spełniająca<br />

wymagania, które ustawa odnosi do<br />

opiekunów.<br />

Bardzo istotna jest ilość personelu,<br />

który musi być zatrudniony w placówce.<br />

Jeden opiekun może zajmować się<br />

maksymalnie ósemką dzieci. Jeśli jednak<br />

– w przypadku żłobka – w grupie<br />

znajduje się dziecko, które nie skończyło<br />

jeszcze roku, jeden opiekun przypada<br />

na piątkę dzieci. W żłobku, w którym<br />

jest więcej niż dwadzieścioro dzieci,<br />

zgodnie z ustawą powinno zatrudnić<br />

się przynajmniej jedną pielęgniarkę lub<br />

położną.<br />

mój<br />

19


zarzadzanie: KSIĘGOWOŚĆ I FINANSE<br />

Michał Sotkiewicz<br />

Gdzie<br />

uczelnia,<br />

tam <strong>żłobek</strong><br />

© Andrey Kuzmin - Fotolia.com<br />

Studenci z NZS Uniwersytetu Warszawskiego pewnie się nawet nie spodziewali, jak<br />

szybko będzie realizowany ich program „Żłobki na Uczelnie”. W październiku 2014 r.<br />

wystąpili z tą inicjatywą, a w marcu <strong>2015</strong> r. w konkursie „MALUCH na uczelni” została już<br />

zamknięta lista zgłoszeń.<br />

Otwarty konkurs „MALUCH – edycja<br />

<strong>2015</strong>”, ogłoszony został przez Ministerstwo<br />

Pracy i Polityki Społecznej, w ramach<br />

resortowego programu rozwoju<br />

instytucji opieki nad dziećmi w wieku<br />

do lat 3 „MALUCH”. Jednym z modułów<br />

konkursu był „MALUCH na uczelni”,<br />

przewidziany dla uczelni i współpracujących<br />

z nimi podmiotów i zakładający<br />

utworzenie w <strong>2015</strong> r. nowych miejsc<br />

w instytucjach opieki oraz zapewnienie<br />

funkcjonowania nowych i już istniejących<br />

miejsc opieki nad dziećmi studentów,<br />

doktorantów oraz osób zatrudnionych<br />

przez uczelnię lub wykonujących<br />

zadania na rzecz uczelni na podstawie<br />

umów cywilno-prawnych.<br />

Na moduł „MALUCH na uczelni” wpłynęło<br />

ponad 60 wniosków konkursowych,<br />

m.in. z Uniwersytetu Jagiellońskiego,<br />

Uniwersytetu Warszawskiego, Politechniki<br />

Śląskiej, Uniwersytetu Łódzkiego,<br />

Uniwersytetu Rzeszowskiego, Uniwersytetu<br />

Medycznego w Lublinie.<br />

Wyniki ogłoszono 24 kwietnia. Jak po-<br />

dało Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej,<br />

na 43 uczelniach publicznych<br />

i niepublicznych powstanie ponad<br />

1,4 tys. miejsc opieki dla najmłodszych,<br />

a ponad 1,3 tys. już istniejących zostanie<br />

dofinansowanych. Na ten cel Ministerstwo<br />

Pracy i Polityki Społecznej<br />

przeznaczy w sumie ponad 9,2 mln zł.<br />

Dotychczas – jak szacuje Ministerstwo<br />

Nauki i Szkolnictwa Wyższego – tylko<br />

kilkanaście uczelni w Polsce zapewniało<br />

opiekę nad dziećmi. Przyuczelniane<br />

żłobki często były do dyspozycji jedynie<br />

pracowników, a nie studentów. Uczelnie<br />

w konkursie „MALUCH na uczelni” starały<br />

się więc o dofinansowanie z przeznaczeniem<br />

na utworzenie nowych miejsc<br />

opieki lub utrzymanie już istniejących.<br />

Wsparcie z tego programu może pokryć<br />

80 proc. kosztów funkcjonowania<br />

działających już żłobków, klubów dziecięcych<br />

lub dziennych opiekunów (nie<br />

więcej niż 400 zł na jedno dziecko) oraz<br />

80 proc. kosztów utworzenia nowego<br />

miejsca opieki (nie więcej niż 5 tys. zł na<br />

jedno miejsce).<br />

Najwięcej wniosków nadeszło z województw<br />

śląskiego, mazowieckiego,<br />

małopolskiego, wielkopolskiego i pomorskiego.<br />

Wiele uczelni nie zgłosiło<br />

się teraz, ale wystąpią w przyszłości.<br />

Tak właśnie informuje MNiSW, podając,<br />

że wiele szkół zapowiada, iż przygotuje<br />

odpowiednie zaplecze i weźmie udział<br />

w kolejnej edycji konkursu.<br />

Nie zawsze uczelnia wyższa będzie zainteresowana<br />

stworzeniem miejsc opieki<br />

dla najmłodszych – dzieci studentów,<br />

doktorantów i pracowników uczelni.<br />

Z pomocą mogą przyjść tzw. podmioty<br />

współpracujące, mające zawartą<br />

z uczelnią umowę w sprawie prowadzenia<br />

instytucji opieki nad dziećmi studentów,<br />

doktorantów oraz osób zatrudnionych<br />

przez uczelnię lub wykonujących<br />

zadania na rzecz uczelni na podstawie<br />

umów cywilno-prawnych. Warto więc<br />

sprawdzić, jakie uczelnie wyższe funkcjonują<br />

w okolicy i które z nich są zainteresowane<br />

prowadzeniem żłobka lub<br />

klubu dziecięcego.<br />

20<br />

mój


zarzadzanie: KSIĘGOWOŚĆ I FINANSE<br />

Małgorzata Wójcik<br />

Chroń<br />

swój majątek<br />

© stockpics - Fotolia.com<br />

Ubezpieczenie budynku to dla każdego właściciela placówki gwarancja<br />

bezpieczeństwa i spokoju. Sprawdź, jak wygląda polisa majątkowa, którą<br />

oferują firmy ubezpieczeniowe dla żłóbków, klubów malucha i przedszkoli.<br />

Ubezpieczenie mienia firmy to jedno<br />

z podstawowych ubezpieczeń każdego<br />

przedsiębiorcy. Wykupienie polisy<br />

oznacza ochronę budynku, lokalu oraz<br />

jego wyposażenia, także gotówki znajdującej<br />

się w lokalu, np. w przypadku<br />

kradzieży. Polisa obejmuje również<br />

odszkodowanie za szkody będące wynikiem<br />

pożaru, zalania, kradzieży, aktów<br />

wandalizmu czy będące skutkiem<br />

innych wydarzeń losowych, a także<br />

dodatkowe elementy np. assistance.<br />

Zawierając umowę o ubezpieczenie<br />

budynku lub lokalu pod uwagę bierze<br />

się wartość nieruchomości. Oznacza<br />

to, że suma ubezpieczenia odpowiada<br />

aktualnej na dzień ubezpieczenia<br />

wartości rzeczywistej, księgowej brutto<br />

lub odtworzeniowej nieruchomości<br />

– według deklaracji ubezpieczonego.<br />

Wysokość odszkodowania określana<br />

jest według kosztów odbudowy w tym<br />

Wypłata<br />

odszkodowania<br />

Właściciel ubezpieczonej placówki,<br />

w przypadku stwierdzenia<br />

szkody, ma prawo do wypłaty<br />

odszkodowania w terminie<br />

ustalonym w umowie, licząc<br />

od daty otrzymania zawiadomienia<br />

o wypadku. Wysokość<br />

wypłaty ustalana jest zwykle<br />

według kosztów odbudowy<br />

lub remontu z uwzględnieniem<br />

dotychczasowych wymiarów<br />

i materiałów (w przypadku<br />

budynków) lub według ceny<br />

zakupu lub naprawy (dla urządzeń<br />

i maszyn).<br />

samym miejscu lub remontu (naprawy)<br />

z uwzględnieniem dotychczasowych<br />

wymiarów, materiałów, technologii<br />

i konstrukcji na dzień ustalenia odszkodowania.<br />

Istnieje kilka rodzajów ubezpieczeń<br />

majątkowych. Przyjrzyjmy się<br />

niektórym z nich.<br />

Kompleksowe ubezpieczenie<br />

mienia od wszystkich ryzyk<br />

Ten rodzaj ubezpieczenia obejmuje<br />

każde ryzyko, które nie zostało wyraźnie<br />

wyłączone w umowie ubezpieczenia,<br />

stąd należy wszelkie wyłączenia<br />

odpowiedzialności omówić z pośrednikiem<br />

ubezpieczeniowym. Ubezpieczenie<br />

mienia od wszystkich ryzyk może<br />

obejmować ochroną zarówno nieruchomości,<br />

jak i wyposażenie placówki,<br />

np. maszyny, sprzęt elektroniczny,<br />

a także szyby i pieniądze, znajdujące<br />

się w firmie.<br />

22<br />

mój


zarzadzanie: KSIĘGOWOŚĆ I FINANSE<br />

reklam_88x244_druk.pdf 1 16/04/15 12:49<br />

Ubezpieczenie od ognia i innych zdarzeń losowych<br />

To samo mienie można ubezpieczyć od ognia oraz innych<br />

zdarzeń losowych. W wariancie podstawowym ubezpieczenie<br />

to chroni przed skutkami pożaru, uderzenia pioruna,<br />

wybuchu oraz upadku statku powietrznego. W wariancie<br />

rozszerzonym – ubezpieczenie obejmuje dodatkowo ryzyko:<br />

deszczu nawalnego, dymu, fali uderzeniowej, gradu, huraganu,<br />

lawiny, osunięcia się lub zapadania ziemi, trzęsienia<br />

ziemi, uderzenia pojazdu, zalania oraz zalegania śniegu lub<br />

lodu. Trzecia opcja ubezpieczenia majątkowego obejmuje<br />

te same szkody, co wersja rozszerzona plus dodatkowo ryzyko<br />

powodzi.<br />

Ubezpieczenie od kradzieży z włamaniem i rabunku<br />

To polisa dla właścicieli, którzy chcą ubezpieczyć mienie<br />

swojej firmy przed kradzieżą z włamaniem i rabunkiem.<br />

Ubezpieczenie obejmuje również koszty naprawy zniszczonych<br />

lub uszkodzonych zabezpieczeń lokalu. Polisa może<br />

zostać rozszerzona o ubezpieczenie od stłuczenia szyb<br />

i przedmiotów szklanych oraz o ubezpieczenie od wandalizmu<br />

– chodzi o szkody wyrządzone celowo przez osoby<br />

trzecie: zniszczenie maszyn, urządzeń, wyposażenia itd.<br />

Ubezpieczenie maszyn<br />

Piece, pompy czy inne maszyny znajdujące się w placówce C<br />

również mogą być objęte ochroną ubezpieczeniową – zarówno<br />

podczas działania, konserwacji, napraw, czyszczenia<br />

M<br />

Y<br />

czy transportu. Co istotne, zakres ochrony obejmuje zwykle<br />

CM<br />

wszystkie nagłe i nieprzewidziane zdarzenia, także te powstałe<br />

na skutek błędów projektowych lub konstrukcyjnych czy błędu<br />

ludzkiego podczas<br />

MY<br />

obsługi.<br />

CY<br />

REKLAMA<br />

CMY<br />

K<br />

© Oksana Kuzmina - Fotolia.com<br />

Ubezpieczenie sprzętu elektronicznego<br />

Komputery, sprzęt RTV i AGD znajdujące się w żłobku,<br />

mogą zostać objęte ubezpieczeniem w zakresie szkód powstałych<br />

m. in. wskutek: niewłaściwej obsługi, celowego<br />

uszkodzenia, kradzieży z włamaniem lub rabunku, czynników<br />

technologicznych, np. błędów w konstrukcji, ukrytych<br />

wad materiałowych, a także na skutek zdarzeń losowych,<br />

czyli pożaru, zalania, burzy czy gradu. Polisa może zostać<br />

rozszerzona o ochronę danych oraz nośników danych.<br />

mój<br />

23


zarzadzanie: PRAWO i PRZEPISY<br />

Michał Sotkiewicz<br />

Z dyplomem<br />

do żłobka<br />

Żeby zostać opiekunem w żłobku lub w klubie dziecięcym,<br />

trzeba mieć stosowne wykształcenie lub co najmniej<br />

dwuletnie doświadczenie w pracy z dziećmi w wieku<br />

do trzech lat. Ten zawód można wykonywać również<br />

po zaliczeniu szkolenia.<br />

© pressmaster - Fotolia.com<br />

Gdzie i przez kogo są organizowane?<br />

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej<br />

wskazało kilkadziesiąt placówek<br />

w miastach różnej wielkości, upoważnionych<br />

do prowadzenia takich szkoleń.<br />

Lista jest dostępna na stronie internetowej<br />

ministerstwa: http://www.<br />

zlobki.mpips.gov.pl/szkolenia.<br />

Na tej liście jest np. Wyższa Szkoła Zarządzania<br />

i Administracji w Zamościu.<br />

Szkolenie było planowane, chętnych też<br />

było dużo, ale ostatecznie do niego nie<br />

doszło – zapewne dlatego, że uczestnicy<br />

liczyli na wsparcie finansowe ze strony<br />

władz lokalnych, ale go nie dostali.<br />

Kurs, przewidujący 280 godzin zajęć<br />

(200 godz. wykładów i 80 godz. praktyk),<br />

miał kosztować 1800 zł od osoby.<br />

Dofinansowania ustawa żłobkowa nie<br />

reguluje – ani nie narzuca, ani nie zakazuje.<br />

Jeśli gmina może i chce pomóc<br />

– od niej zależy decyzja o dofinansowaniu.<br />

Ministerstwo zaleca, by osoby,<br />

które chciałyby sprawować opiekę nad<br />

dziećmi jako opiekun w żłobku lub<br />

w klubie dziecięcym, zaczęły od sprawdzenia<br />

w urzędzie gminy, czy na jej<br />

obszarze funkcjonują instytucje opieki<br />

nad dziećmi w wieku do trzech lat, czy<br />

gmina widzi potrzebę utworzenia żłobka<br />

lub klubu dziecięcego, a także, czy<br />

w gminie nie został utworzony <strong>żłobek</strong><br />

lub klub dziecięcy przez inny podmiot<br />

niż gmina. Jeśli miejsce pracy istnieje<br />

lub ma powstać, należy sprawdzić,<br />

czy istnieje możliwość dofinansowania<br />

szkolenia przez gminę lub Urząd Pracy.<br />

A najlepiej się tego dowiedzieć w gminie<br />

lub w Urzędzie Marszałkowskim.<br />

W Warszawie szkolenie na opiekunów<br />

w żłobkach, prowadzone przez firmę<br />

JPB Centrum Kształcenia Ustawicznego,<br />

kosztuje 2100 zł. To intensywny<br />

kurs – 5 tygodni zajęć teoretycznych,<br />

2 tygodnie praktyk. – Przychodzą ludzie<br />

w różnym wieku – mówi Magdalena<br />

Tiereszko. – Jedni bezpośrednio po<br />

szkole, inni tuż przed emeryturą.<br />

A program szkolenia? Weźmy za<br />

przykład Wyższą Szkołę Gospodarki<br />

w Bydgoszczy (kurs ma się zacząć we<br />

wrześniu, 230 godz. teorii + 80 godz.<br />

praktyk, zajęcia w weekendy): Psychopedagogiczne<br />

podstawy rozwoju<br />

jednostki; Rozwój dziecka w okresie<br />

wczesnego dzieciństwa; Stymulowanie<br />

wszechstronnego rozwoju dziecka;<br />

Kompetencje opiekuna dziecka.<br />

24<br />

mój


nasi podopieczni: WYCHOWANIE<br />

PROMOCJA<br />

Gry pełne pozytywnych emocji<br />

Co robi współczesny kilkulatek w wolnym czasie? Włącza telewizor lub komputer.<br />

Siedząc we własnym pokoju, w pojedynkę przeżywa emocje.<br />

Największą wartością planszówek jest<br />

to, że stwarzają okazję do bezpośredniego,<br />

osobistego kontaktu z innymi<br />

ludźmi. Dzieci doskonale wiedzą, że<br />

kiedy zaczynają grać w grę planszową,<br />

będzie to czas poświęcony wyłącznie<br />

im. Mają wtedy możliwość podejmowania<br />

decyzji, bardzo często to one<br />

proponują w co zagrać. Rozgrywka<br />

wywołuje emocje – zarówno te pozytywne,<br />

a więc radość z wygranej,<br />

ale też i te negatywne: złość, płacz po<br />

przegranej. Wspólna gra jest też okazją<br />

do wspólnych rozmów. Rodzice<br />

mają szansę dowiedzieć się o czym<br />

myśli ich dziecko, czy jest spostrzegawcze,<br />

tolerancyjne, sprawne manualnie,<br />

czy wyciąga wnioski, jakie ma<br />

braki, a w czym jest świetne. Grając w<br />

planszówki, dzieci uczą się nowych<br />

słów, liczenia, logicznego myślenia,<br />

dowiadują się, że nauka poprzez zabawę<br />

jest przyjemna.<br />

Kiedy zacząć grać z dzieckiem? Do zabawy<br />

można zaprosić już nawet dwulatka.<br />

Na początek można grać według<br />

uproszczonych i zrozumiałych dla<br />

dziecka reguł. Najważniejsze aby gra<br />

stymulowała rozwój dziecka. W wieku<br />

przedszkolnym będzie to rozwijanie<br />

zdolności manualnych, ćwiczenia pamięci,<br />

koncentracji, kojarzenia. Starszemu<br />

dziecku należy podsuwać gry<br />

bardziej skomplikowane, po to, aby<br />

uczyć się czegoś nowego. Dziecko<br />

czasami boi się wejść w grę, bo nie zna<br />

reguł, boi się porażki. Nie musimy grać<br />

po kilka godzin, wystarczy nawet 15<br />

minut dziennie. Szybko zauważymy,<br />

że relacje rodzic – dziecko zmienią się<br />

na lepsze. W Polsce jest wiele firm produkujących<br />

gry planszowe. Jednym<br />

z liderów jest firma Granna. W swojej<br />

ofercie ma już gry od 2 roku życia, ale<br />

są także serie dla przedszkolaków,<br />

uczniów i gry rodzinne.<br />

Zapraszamy do zapoznania się z grami<br />

na www.granna.pl<br />

REKLAMA<br />

®<br />

Wiek graczy<br />

3 -7<br />

Dba o wszechstronny rozwój Twojego dziecka!<br />

www.facebook.com/grannagry www.sklep.granna.pl www.granna.pl<br />

mój<br />

25


nasi podopieczni: ŻYWIENIE<br />

Anna Wesołowska<br />

Mleko dla<br />

najmłodszych<br />

Wiele maluszków, przebywających w żłobkach, karmionych jest jeszcze mlekiem mamy<br />

lub mlekiem modyfikowanym. Przygotowywanie takiego posiłku, podczas pobytu<br />

niemowlęcia w placówce, należy do pracowników – opiekunów lub osób zatrudnionych<br />

w kuchni. Oto kilka najważniejszych rad dotyczących przechowywania mleka i karmienia.<br />

Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki<br />

Społecznej w sprawie wymagań<br />

lokalowych i sanitarnych, dotyczących<br />

żłobków i klubów dziecięcych z dnia<br />

25 marca 2011 r. (Dz.U. Nr 69, poz. 367)<br />

nie określa dokładnie, jak w tych placówkach<br />

powinno być przechowywane<br />

i przygotowywane mleko dla niemowląt.<br />

Ustawa zaznacza jedynie, że<br />

właściciele placówek muszą zapewnić<br />

warunki do przechowywania i podawania<br />

dzieciom mleka matki (jeśli jest<br />

taka konieczność). Przetrzymywanie<br />

odciąganego pokarmu jest dopuszczone<br />

również przez sanepid, który zaleca<br />

jednocześnie, by każdy <strong>żłobek</strong> wyposażony<br />

był w odpowiednią lodówkę,<br />

w której powinno być przechowywane<br />

mleko do chwili podania go dziecku.<br />

To jednak koniec przepisów. Cała reszta<br />

zależy od ogólnych zasad, opartych<br />

na systemach HACCP, GMP i GHP oraz<br />

od zdrowego rozsądku właścicieli placówek<br />

opiekuńczych.<br />

Mleko mamy<br />

Odciągnięty pokarm powinien być regularnie<br />

dostarczany do żłobka przez<br />

rodziców malca. Mleko może być odciągnięte<br />

dzień wcześniej i przechowywane<br />

do rana w lodówce w zwykłej<br />

butelce dla niemowląt lub specjalnych<br />

sterylnych pojemnikach. Podczas<br />

transportu do żłobka, pokarm można<br />

trzymać poza lodówką jedynie przez<br />

30 minut, najlepiej w termosie, podtrzymującym<br />

temperaturę. W placówce<br />

należy butelkę lub pojemnik włożyć<br />

natychmiast do lodówki. Jak długo<br />

można w niej przechowywać odciągnięty<br />

pokarm? Specjaliści twierdzą,<br />

że do 48 godzin, ale w zamrażalniku<br />

lodówki – dłużej, bo aż 2 tygodnie, zaś<br />

w zamrażarce (utrzymującej temperaturę<br />

do ok. -18°C) – nawet 3 miesiące.<br />

WAŻNE!<br />

• Mleko przed podaniem<br />

należy podgrzewać<br />

w butelce wstawionej<br />

do garnka z ciepłą wodą.<br />

Nie wolno go gotować,<br />

bo straci swoje zalety<br />

odżywcze.<br />

• Na wszelki wypadek<br />

(gdyby okazało się, że<br />

odciągnięty pokarm np.<br />

niechcący rozlał się),<br />

warto poprosić rodziców<br />

dziecka o dostarczenie<br />

zastępczego mleka<br />

modyfikowanego dla<br />

maluszka.<br />

© Betacam-SP - Fotolia.com<br />

26<br />

mój


nasi podopieczni: ŻYWIENIE<br />

Mleko modyfikowane<br />

Istnieje wiele rodzajów mieszanek<br />

mlecznych, dopasowanych do wymagań<br />

dzieci. Jest mleko modyfikowane<br />

przeznaczone dla najmłodszych<br />

dzieci (tzw. mleko początkowe), są<br />

też mieszanki dla maluszków powyżej<br />

6. miesiąca życia (tzw. mleko następne),<br />

a także mleka „specjalne” – dla dzieci<br />

z alergią, cierpiących na kolkę czy ulewających<br />

pokarm. O tym, jakie mleko<br />

podajemy dziecku decyduje zawsze<br />

rodzic, po uzgodnieniu tego z pediatrą<br />

malca. Nigdy nie wolno nam zmieniać<br />

tych ustaleń i podawać niemowlęciu<br />

innej mieszanki niż ta zalecona. Należy<br />

również stosować się do otrzymanych<br />

od rodziców wskazówek dotyczących<br />

częstotliwości podawania butelki (nie<br />

powinno się jej podawać częściej niż co<br />

trzy godziny, ale niektóre dzieci wymagają<br />

intensywniejszego dokarmiania).<br />

WAŻNE!<br />

• Aby nie doszło do pomyłki,<br />

każde pudełko z mieszanką<br />

należy wyraźnie podpisać<br />

imieniem i nazwiskiem<br />

dziecka. Lepiej nie<br />

przesypywać mleka do<br />

innych pojemników, bo<br />

wtedy stracimy oryginalne<br />

opakowanie mieszanki,<br />

na której podane są<br />

instrukcje dotyczące jej<br />

przygotowania – a zawsze<br />

należy stosować się do<br />

wskazówek producenta.<br />

• Przygotowując mieszankę,<br />

najlepiej używać<br />

przegotowanej wody<br />

mineralnej przeznaczonej<br />

dla niemowląt i dzieci.<br />

• Nigdy nie zostawiaj<br />

resztek mleka „na później”.<br />

W pozostałej porcji<br />

w ciągu kliku godzin mogą<br />

rozwinąć się bakterie.<br />

PAMIĘTAJ!<br />

• Butelki i smoczki zaraz po użyciu należy umyć. W tym celu<br />

warto kupić specjalne szczoteczki oraz płyn przeznaczony<br />

do mycia naczyń dla niemowląt.<br />

• Butelki i smoczki oraz pojemniki po odciągniętym mleku<br />

muszą być wysterylizowane. Można to robić używając<br />

zmywarki (która podgrzewa wodę do bardzo wysokich<br />

temperatur), kuchenki mikrofalowej (to rozwiązanie<br />

w przypadku tzw. butelek samosterylizujących się) lub<br />

specjalnych sterylizatorów. Naczynia można również<br />

wygotować.<br />

Przechowywanie<br />

butelek i smoczków<br />

Każdy maluszek musi mieć własną butelkę<br />

i smoczek. Wynika to ze względów<br />

higienicznych, ale również z tego, że<br />

często maluchy akceptują tylko jeden<br />

konkretny rodzaj smoczka lub ustnika.<br />

Bezpieczne karmienie butelką<br />

Dlatego wszystkie naczynia powinny<br />

być podpisane i przechowywane<br />

(najlepiej razem z mieszanką mleczną)<br />

w specjalnych pojemnikach lub plastikowych<br />

koszyczkach – jeden na jedno<br />

dziecko. To ułatwi rozróżnianie butelek<br />

i zmniejszy ryzyko pomyłki.<br />

Karmiąc malca, należy trzymać go w ramionach<br />

tak, aby główka dziecka znajdowała się nieco<br />

wyżej niż tułów. Podawanie butelki leżącemu<br />

w łóżeczku brzdącowi jest niebezpieczne,<br />

ponieważ dziecko może się zakrztusić. W tej<br />

pozycji opiekun ma również szansę na<br />

nawiązanie kontaktu i więzi z maleństwem.<br />

Butelka powinna być trzymana tak, aby<br />

niemowlę objęło ustami węższą część smoczka,<br />

opierając wargi na jego szerszej podstawie.<br />

Warto zwrócić uwagę, by smoczek był zawsze<br />

wypełniony mlekiem, inaczej malec będzie łykał<br />

powietrze – nie naje się i będzie miał kolki. Co<br />

kilka minut powinno się przerwać karmienie<br />

i pozwolić, by dziecku się dobiło, po czym<br />

kontynuować podawanie mleka. Po karmieniu<br />

również należy przytrzymać malca do odbicia,<br />

inaczej może mieć problemy z gazami i będzie<br />

bolał go brzuszek.<br />

mój<br />

27


Dania specjalne<br />

Jeśli do naszego żłobka czy przedszkola<br />

uczęszcza dziecko, któremu lekarz zalecił<br />

dietę bezglutenową, musimy przygotowywać<br />

dla niego osobne menu.<br />

Jeśli korzystamy z cateringu, należy<br />

zamówić dania bezglutenowe – więknasi<br />

podopieczni: ŻYWIENIE<br />

Małgorzata Wójcik<br />

Dieta bez glutenu<br />

Coraz częściej słyszy się ostatnio o diecie bezglutenowej: życie bez pszenicy jest ponoć<br />

zdrowsze i przyjemniejsze. Są jednak ludzie, którzy nie mają wyboru i – chcą, czy nie chcą<br />

– muszą zrezygnować z pieczywa, makaronów i ciastek. Wśród nich są dzieci chore na<br />

celiakię, jak również te z alergią na gluten.<br />

Gluten to rodzaj białka, które występuje<br />

w zbożach: pszenicy, życie, owsie<br />

i jęczmieniu. Niektóre dzieci nie tolerują<br />

jego obecności w pożywieniu.<br />

Spożycie glutenu wywołuje u nich<br />

nieprawidłową reakcję układu odpornościowego,<br />

a w konsekwencji uszkodzenie<br />

jelita cienkiego i chorobę zwaną<br />

celiakią. Jej objawy to m.in. różne dolegliwości<br />

ze strony układu pokarmowego,<br />

niedokrwistość oraz zaburzenia<br />

wzrostu i rozwoju.<br />

Inną chorobą związaną z glutenem jest<br />

alergia na to białko. Uczulenie to może<br />

objawiać się natychmiast (tj. w ciągu<br />

kilku minut do godziny po spożyciu<br />

pokarmu zawierającego gluten) lub<br />

z opóźnieniem (po kilku godzinach,<br />

a nawet 1-2 dniach) wymiotami, biegunką<br />

czy zmianami skórnymi. Pocieszające<br />

jest to, że z alergii na gluten<br />

maluchy zwykle wyrastają.<br />

Zero mąki pszennej<br />

Zarówno dzieci chore na celiakię, jak<br />

i maluchy z alergią na gluten, wymagają<br />

specjalnej diety. Polega ona na eliminacji<br />

wszystkich produktów zawierających<br />

to białko.<br />

– Gluten znajduję się przede wszystkim<br />

w pszenicy i jej odmianach (typu orkisz<br />

czy pszenica durum), w życie, jęczmieniu,<br />

owsie, a więc w mąkach, płatkach,<br />

kaszach, makaronach i pieczywie przygotowanym<br />

na bazie tych zbóż, a także<br />

daniach (np. naleśnikach, pierogach,<br />

kopytkach, ciastach i ciasteczkach) – wyjaśnia<br />

dietetyk Adrianna Stefaniak, ekspertka<br />

Programu VitaMenu.<br />

Niestety, nie wystarczy wykluczyć<br />

z diety dziecka potraw z wyżej wymienionych<br />

zbóż. Gluten znajduje się bowiem<br />

w bardzo wielu produktach, których<br />

byśmy o to nawet nie posądzali.<br />

WAŻNE!<br />

Aby ograniczyć ilość<br />

zachorowań na celiakię<br />

i alergię na gluten, specjaliści<br />

opracowali specjalny<br />

schemat żywienia niemowląt<br />

i dzieci. Jedną z jego<br />

zasad było stosunkowo<br />

późne, bo ok. 10 miesiąca<br />

życia, wprowadzenie do<br />

diety dziecka produktów<br />

zawierających gluten.<br />

W obecnym schemacie<br />

żywienia opublikowanym<br />

w 2014 roku, lekarze<br />

zalecają podawanie<br />

glutenu nieco wcześniej,<br />

bo już w 5-6 miesiącu życia,<br />

jednak w małych ilościach.<br />

Dotyczy to zarówno dzieci<br />

karmionych piersią, jak<br />

i mlekiem modyfikowanym.<br />

– Może występować również w gotowych<br />

wyrobach mięsnych, np. wędlinach,<br />

pasztetach i konserwach, niektórych wyrobach<br />

mlecznych (serkach topionych,<br />

śmietanie i jogurtach smakowych), w suszonych<br />

owocach, słodyczach, gumie do<br />

żucia oraz w wielu przyprawach, daniach<br />

typu instant i sosach (np. w ketchupie)<br />

– tłumaczy ekspertka. – Także produkty<br />

naturalnie bezglutenowe, np. mąki ryżowa,<br />

gryczana, kukurydziana mogą zawierać<br />

śladowe ilości glutenu, na skutek<br />

zanieczyszczenia, jeżeli w tym samym<br />

zakładzie produkowana jest żywność zawierająca<br />

gluten. Dlatego zawsze należy<br />

czytać etykiety!<br />

Dietetyk potrzebny od zaraz<br />

– Jeżeli dziecko nie ma zdiagnozowanej<br />

przez lekarza celiakii czy alergii, nie<br />

warto – mimo panującej mody – eliminować<br />

z jego diety produktów zawierających<br />

gluten – tłumaczy dietetyk Adrianna<br />

Stefaniak, ekspertka Programu<br />

VitaMenu. Dieta bezglutenowa ma bowiem<br />

swoje minusy. Produkty bezglutenowe<br />

zawierają mniej białka, witamin<br />

z grupy B, magnezu, żelaza, cynku i miedzi,<br />

w porównaniu do ich odpowiedników<br />

zawierających gluten.<br />

– Jednym z objawów celiakii jest niedobór<br />

witamin A, D, E, K, kwasu foliowego, wapnia<br />

i żelaza, dodatkowo pogłębiany przez<br />

spożywanie nieprawidłowo skomponowanych<br />

posiłków – wyjaśnia ekspertka.<br />

– Często dieta dziecka nietolerującego glutenu<br />

zawiera małe ilości błonnika, a większe<br />

cukru. Ponadto, jeżeli stosowana jest<br />

nieregularnie, może wywołać niedobory<br />

witaminy B12. Dlatego, mając chore dziecko,<br />

warto udać się do dietetyka, który ułoży<br />

specjalną dietę, uwzględniając odpowiednią<br />

dla wieku ilość kalorii, białka, tłuszczu,<br />

węglowodanów, witamin i składników<br />

mineralnych. Często w praktyce diety bezglutenowe<br />

stosowane samodzielnie są niewłaściwie<br />

komponowane, a tym samym<br />

ubogie w składniki odżywcze odpowiadające<br />

za prawidłowy rozwój dziecka.<br />

28<br />

mój


nasi podopieczni: ŻYWIENIE<br />

szość firm cateringowych ma<br />

w swojej ofercie taką usługę. Jeśli<br />

gotujemy na miejscu, musimy<br />

dla dziecka z celiakią przyrządzać<br />

potrawy ściśle według wskazań<br />

jego rodziców lub współpracującego<br />

z nimi dietetyka.<br />

Przechowując w kuchni jedzenie<br />

bezglutenowe pamiętajmy, by<br />

nie zostało ono przez nieuwagę<br />

zanieczyszczone glutenem pochodzącym<br />

z innych produktów.<br />

Dlatego trzymajmy je w osobnych<br />

szafkach i pojemnikach,<br />

używajmy osobnych desek do<br />

krojenia, osobnych noży itd.,<br />

przeznaczmy też dla malca z celiakią<br />

specjalny talerzyk i sztućce.<br />

Podczas posiłków, zwracajmy<br />

szczególną uwagę, czy dziecko<br />

nie zjada czegoś niedozwolonego<br />

np. od kolegi. Większość<br />

malców nie rozumie bowiem,<br />

że nie wolno im jeść niektórych<br />

produktów i beztrosko sięgają<br />

po smakołyki do talerza obok.<br />

Z czasem jednak uczą się, że<br />

muszą bardzo uważać na to, co<br />

jedzą i są zwykle pod tym względem<br />

bardzo zdyscyplinowane.<br />

Pełnowartościowa dieta bezglutenowa musi być przede<br />

wszystkim urozmaicona i zawierać:<br />

• produkty zbożowe (nie zawierające glutenu) – jako<br />

podstawowe źródło energii i błonnika. Wybierajmy przede<br />

wszystkim te obfitujące w witaminy z grupy B – amarantus,<br />

kaszę gryczaną i jaglaną, jeżeli ryż – to brązowy.<br />

• warzywa i owoce – głównie w postaci surówek, soków<br />

świeżo wyciskanych i przecierów. Uwzględnijmy warzywa<br />

i owoce bogate w witaminę C (paprykę czerwoną, natkę<br />

pietruszki, cytrusy), która poprawia wchłanianie żelaza.<br />

• mleko i produkty mleczne – o naturalnym smaku<br />

i obniżonej zawartości tłuszczu. Dla dzieci, które<br />

dobrze tolerują laktozę są one doskonałym źródłem<br />

pełnowartościowego białka i wapnia. Unikajmy jogurtów<br />

smakowych i z ziarnami zbóż!<br />

• mięso, ryby, jaja – szczególnie polecane jest mięso drobiowe,<br />

królik, cielęcina, wołowina i ryby – przygotowane bez<br />

panierki, gotowane, pieczone bądź duszone bez tłuszczu,<br />

natomiast nie smażone. Uważajmy również na gotowe<br />

wyroby mięsne!<br />

• dobre tłuszcze – olej rzepakowy, oliwa z oliwek, orzechy,<br />

nasiona słonecznika, pestki dyni czy siemię lniane, które są<br />

cennym źródłem wielonienasyconych kwasów tłuszczowych,<br />

których nasz organizm nie wytwarza oraz witamin<br />

rozpuszczalnych w tłuszczach (A, D, E, K). Do kanapek<br />

używajmy niewielką ilość masła.<br />

Artykuł powstał przy współpracy z ekspertami Platformy HelpFood – Pomocna Żywność.<br />

Propozycja Programu VitaMenu<br />

na bezglutenowy posiłek<br />

Bezglutenowe placki<br />

z kiełkami i pastą jajeczną<br />

Składniki na 4 porcje:<br />

125 g ugotowanego ryżu<br />

pełnoziarnistego<br />

100 g kiełków, np. rzodkiewki<br />

7 jaj kurzych<br />

1 por (biała cześć)<br />

2 łyżki jogurtu naturalnego<br />

2 łyżki kaszki kukurydzianej<br />

sól o obniżonej zawartości<br />

sodu, pieprz, kurkuma<br />

Sposób przygotowania:<br />

Ryż włóż do miski, dodaj cztery<br />

jajka, umyte kiełki (zostaw<br />

trochę do dekoracji potrawy),<br />

przypraw solą, kurkumą<br />

i pieprzem, formuj małe<br />

placki i delikatnie obtaczaj<br />

w kaszce. Następnie układaj<br />

je na blaszce wyłożonej papierem<br />

do pieczenia i piecz<br />

w piekarniku nagrzanym do<br />

180°C przez 20 minut.<br />

Pozostałe jajka gotuj<br />

6 minut, po ostygnięciu<br />

obierz i pokrój w drobną<br />

kostkę. Por przetnij na pół,<br />

dokładnie umyj i również<br />

pokrój w drobną kostkę.<br />

Połącz obydwa składniki,<br />

dodaj jogurt, przypraw solą<br />

i pierzem, podawaj razem<br />

z plackami.<br />

mój<br />

29


nasi podopieczni: ZDROWIE<br />

Małgorzata Wójcik<br />

Rotawirus pokonany!<br />

Infekcja rotawirusowa to jedna z najuciążliwszych dolegliwości, zwłaszcza w żłobku, gdzie<br />

w czasie epidemii choruje kilka lub kilkanaścioro dzieci naraz.<br />

Biegunka w żłobku lub przedszkolu to<br />

prawdziwa zmora. Zanim się zorientujemy,<br />

choruje jedno dziecko, potem kolejne<br />

i następne. Nie pomaga odsyłanie<br />

malców do domu, trzymanie ich z dala<br />

od kolegów. – Rotawirus atakuje zwykle<br />

na wiosnę i na jesieni – opowiada Klaudia<br />

Piotrowska z Klubu Malucha Wesołe<br />

Minki, opiekunka najmłodszej grupy.<br />

– Zdarza się, że zaczynają chorować nagle<br />

w ciągu dnia – dostają biegunki, wymiotują.<br />

Wtedy musimy działać natychmiast<br />

i zająć się dziećmi, zanim ich rodzice dotrą<br />

po nie i zabiorą do domu.<br />

WAŻNE!<br />

Przy rotawirusie istnieje<br />

ryzyko odwodnienia. Wymioty<br />

i biegunki sprawiają, że malec<br />

szybko traci wodę, a wraz z nią<br />

cenne elektrolity. Dlatego<br />

podstawowym działaniem<br />

podczas choroby jest regularne<br />

podawania dziecku płynów.<br />

Aby pojenie nie prowokowało<br />

wymiotów, trzeba to robić często,<br />

ale w małych ilościach, np.<br />

podawać malcowi co 2-3 minuty<br />

łyżeczkę wody lub herbatki.<br />

Płyny powinny być chłodne, bo<br />

ciepłe napoje również sprzyjają<br />

zwracaniu treści żołądkowej.<br />

wowska, postanowiła w inny sposób<br />

pomóc swoim pracownikom w tym<br />

trudnym dla wszystkich czasie. W sklepie<br />

z akcesoriami dla niemowląt i dzieci<br />

wypatrzyła kilka gadżetów, które znacznie<br />

ułatwiły pracę opiekunek. Przede<br />

wszystkim znalazła kosze Korbell na zużyte<br />

pieluchy. Gdy zrobiła szybką kalkulację,<br />

okazało się, że koszt takiego urządzenia<br />

i jego utrzymanie to na szczęście<br />

nieduży wydatek. Zwłaszcza, że firma<br />

dystrybuująca pojemniki daje specjalne<br />

zniżki placówkom opiekuńczym. Worki<br />

do koszy też nie są drogie, bo kupuje się<br />

Prześcieradło<br />

nieprzemakalne<br />

Snibbs<br />

Groźny wirus<br />

Żłobek, klub malucha czy <strong>przedszkole</strong><br />

to idealne warunki do rozprzestrzenienia<br />

się rotawirusa. Maluchy często<br />

biorą do buzi różne przedmioty, przebywają<br />

blisko siebie, łatwo więc się<br />

zarażają. Wystarczy, że na rączkach<br />

jednego z nich znajdzie się zarazek, by<br />

kolejne dzieci mogły go otrzymać podczas<br />

zabawy „w podarunku”. Objawami<br />

choroby jest biegunka oraz gwałtowne<br />

wymioty, zwykle także podwyższona<br />

temperatura – nawet do 38°C. Kupki<br />

maluszka są wodniste, mają brzydki<br />

kolor i zapach, i jest ich bardzo dużo<br />

© Andrey Kuzmin - Fotolia.com<br />

– chore dziecko potrafi dziennie zabrudzić<br />

kilkanaście pieluszek.<br />

Gadżety na wagę złota<br />

– Gdy w żłobku szaleje rotawirus, żałujemy,<br />

że każda z nas nie ma dodatkowej pary<br />

rąk – uśmiecha się Klaudia Piotrowska.<br />

– Wtedy na okrągło albo poimy dzieciaczki,<br />

albo je przewijamy, albo zmieniamy im<br />

zabrudzone ubranka i pościel, starszym,<br />

które załatwiają się na nocniczek, wycieramy<br />

pupy i myjemy rączki.<br />

Dodatkowe ręce do pracy nie wyrosną<br />

na zawołanie, dlatego dyrektorka klubu<br />

Wesołe Minki, Agnieszka Flisińska-Kar-<br />

• nieprzemakalne, podgumowane<br />

prześcieradło frotte do<br />

wielokrotnego użycia<br />

• wierzchnia warstwa podkładu<br />

wykonana z grubej i delikatnej<br />

bawełny; część dolna<br />

z utrzymującej cyrkulację<br />

powietrza, wodoodpornej<br />

membrany TPU chroni materac<br />

przed zagnieżdżeniem się w nim<br />

bakterii, mikrobów oraz roztoczy<br />

kurzu<br />

• wykończenie gumką przez całą<br />

długość prześcieradła<br />

• pranie w pralce w 60°C<br />

samą folię, bez dodatkowych obręczy<br />

czy innych mocowań. Użytkownik sam<br />

decyduje, kiedy opróżnić pojemnik, zużywa<br />

więc jej tylko tyle, ile to konieczne.<br />

Okazało się, że to najtańsze w utrzymaniu<br />

kosze z tych dostępnych na rynku.<br />

Potwierdziły to znalezione w Internecie<br />

informacje o tym, że z koszy Korbell korzystają<br />

wszystkie stołeczne żłobki państwowe.<br />

– Ilość pieluch, podczas biegunki,<br />

podwaja się albo i potraja – kosze szybko<br />

się zapełniają, bo dzieci należy przewijać<br />

30<br />

mój


nasi podopieczni: ZDROWIE<br />

Kosz na<br />

pieluchy<br />

Korbell<br />

• funkcjonalny i praktyczny,<br />

podwójny system uszczelniający<br />

• pojemność: 26 litrów<br />

• przy wymianie worka nie ma<br />

się bezpośredniego dostępu do<br />

pieluch<br />

• najwyższej jakości plastik ABS<br />

na bieżąco. Nie wolno pozostawiać ich<br />

z pełnym „pampersem” na dłużej, bo wtedy<br />

na skórze robią się odparzenia – tłumaczy<br />

Agnieszka Flisińska-Karwowska. – Dodatkowo<br />

uciążliwy jest fakt, że takie pieluszki<br />

bardzo brzydko pachną. Kosze, które kupiłyśmy<br />

do naszej placówki rozwiązały ten<br />

problem – są zamykane na szczelną pokry-<br />

wę z uszczelką, dzięki czemu zapachy nie<br />

wydostają się z kosza na zewnątrz.<br />

Ważny dla opiekunek żłobka był też fakt,<br />

że podczas wyrzucania pieluszek do kosza,<br />

nie mają one kontaktu z zawartością<br />

pojemnika – mogą to robić jedną ręką,<br />

nie wkładając jej do jego wnętrza, bez<br />

konieczności upychania pieluch itd. To<br />

higieniczne rozwiązanie, ograniczające<br />

kontakt z zarazkami. Atutem pojemnika<br />

okazało się również zabezpieczenie<br />

przed ciekawskimi rączka mi dzieci. –<br />

Gdy tylko starszaki zauważyły, że kosze<br />

otwierają się po naciśnięciu pedału, zaczęły<br />

same próbować go naciskać. Na szczęście<br />

pokrywę można zablokować tak, by malec<br />

jej sam nie otworzył – tłumaczy Klaudia<br />

Piotrowska.<br />

Kolejnym przydatnym zakupem były nieprzemakalne<br />

prześcieradła. Podczas biegunki,<br />

pieluszki niekiedy nie wytrzymują<br />

i przeciekają. Pościel jest też często zanieczyszczana<br />

wymiocinami. Te wszystkie<br />

sytuacje powodowały, że brudziła się<br />

Ochraniacz<br />

Snibbs<br />

• wodoodporny i oddychający<br />

podkład higieniczny na materac<br />

• wierzchnia część podkładu<br />

wykonana jest z delikatnej i bardzo<br />

chłonnej bawełny, dolna natomiast<br />

z oddychającej, wodoodpornej<br />

membrany TPU<br />

nie tylko pościel, ale i łóżeczka, na których<br />

spały dzieci, a tych – wiadomo – nie<br />

da się włożyć do pralki. Rozwiązaniem<br />

okazało się kupno ochraniaczy na materacyki<br />

oraz specjalnych prześcieradeł.<br />

Wykonane są one z oddychających, wodoodpornych<br />

gumowanych materiałów,<br />

ale wierzch mają bawełniany, miły w dotyku.<br />

Ich zaletą są właściwości antybakteryjne<br />

i specjalne gumki, które ułatwiają<br />

zaczepienie na materacu. Dzięki ich zastosowaniu,<br />

zanieczyszczenia wsiąkają<br />

w materiał, ale łóżeczka pozostają czyste.<br />

REKLAMA<br />

Funkcjonalny i praktyczny<br />

kosz na pieluchy<br />

HIGIENICZNY • WYGODNY • ESTETYCZNY<br />

NA<br />

START<br />

tylko za1 zł<br />

Zostań żłobkiem partnerskim Korbell<br />

Zapytaj o promocyjny pakiet startowy<br />

www.zlobki.korbell.pl<br />

www.korbell.pl/kontakt<br />

marketing@tootiny.com, tel. 618 499 261<br />

mój<br />

31


nasi podopieczni: ZDROWIE<br />

Maria Piekart<br />

Uwaga,<br />

owady!<br />

Wiosenne spacery i zabawy<br />

w ogrodzie mogą skutecznie<br />

zepsuć czyhające na człowieka<br />

komary, meszki oraz kleszcze.<br />

Szczególnie zagrożone są<br />

małe dzieci, które nie potrafią<br />

powstrzymać się przed<br />

drapaniem miejsc po ukąszeniu.<br />

Jak chronić przed insektami<br />

naszych podopiecznych?<br />

Ukłucie komara czy meszki nie jest może<br />

niebezpieczne, ale za to niezwykle uciążliwe,<br />

zwłaszcza dla małych dzieci. Na ich<br />

skórze natychmiast pojawiają się bąble,<br />

które swędzą, i które maluchy rozdrapują.<br />

Groźniejsze dla człowieka są kleszcze,<br />

które przenoszą niebezpieczne choroby.<br />

Niestety, w Polsce owadów jest mnóstwo,<br />

zwłaszcza w ogródkach i parkach,<br />

w których często bawią się przedszkolaki.<br />

Jęczące komarzyce<br />

W Polsce żyje kilkadziesiąt gatunków<br />

komarów, a niektóre z nich żywią się<br />

ludzka krwią. Niebezpieczne pod tym<br />

względem są jedynie samice, które<br />

mogą wypić ilość krwi odpowiadającą<br />

trzykrotnej masie ich ciała. Jest im ona<br />

potrzebna do rozwoju jaj i karmienia<br />

larw. Komary potrafią wyczuć człowieka<br />

z bardzo dużej odległości, dzięki receptorom<br />

węchowym, narządowi termowizyjnemu,<br />

reagującemu na obiekty<br />

o temperaturze wyższej od otoczenia<br />

oraz dzięki receptorowi dwutlenku węgla<br />

(zawartym w wydychanym przez<br />

ludzi powietrzu), który pozwala wyczuć<br />

ten związek chemiczny z odległości 20<br />

metrów. Owad wypija krew dzięki trąbce<br />

przypominającej igłę. Przez nią wprowadza<br />

też do ciała człowieka odrobinę<br />

© nickylarson974 - Fotolia.com<br />

swojej śliny, która powoduje swędzenie<br />

i zaczerwienienie.<br />

Groźne pajęczaki<br />

Kleszcze występują w lasach mieszanych,<br />

na łąkach i w parkach. Znajdują<br />

swoje ofiary dzięki tzw. narządowi<br />

Hallera, który reaguje na wstrząsy,<br />

zmiany temperatury i skład chemiczny<br />

otoczenia. Kleszcz wyczuwa bliskość<br />

człowieka i z wysokości około 1 metra<br />

zeskakuje na skórę żywiciela. Wędruje<br />

po niej w poszukiwaniu odpowiedniego,<br />

czyli ciepłego i wilgotnego miejsca<br />

do zagnieżdżenia się. Najczęściej umiejscawia<br />

się we włosach głowy, w pachwinach<br />

i na pośladkach. Wgryzając<br />

się w skórę, wydziela substancje przeciwbólowe,<br />

po czym rozpuszcza ścianki<br />

komórek, tworząc jamkę, która wypełnia<br />

się krwią. Ukąszenie kleszcza może<br />

być niebezpieczne ze względu na drobnoustroje<br />

znajdujące się w jego ślinie.<br />

W ten sposób może dojść do zakażenia<br />

człowieka wirusem kleszczowego zapalenia<br />

mózgu lub bakterią wywołującą<br />

boreliozę. Pierwsza z dolegliwości to<br />

choroba ciężka, niekiedy śmiertelna,<br />

na którą rocznie zapada około kilkuset<br />

osób. Borelioza wywołuje dolegliwości<br />

stawowe i neurologiczne.<br />

WAŻNE!<br />

Najlepszą, najprostszą<br />

i najtańszą metodą<br />

walki z komarami<br />

w pomieszczeniach jest<br />

stosowanie moskitier<br />

nad łóżkiem oraz siatek<br />

w drzwiach i oknach<br />

(oczka nie większe niż<br />

ok.1 mm). Te pierwsze<br />

można kupić w sklepach<br />

dla dzieci, siatki<br />

natomiast są dostępne<br />

np. w marketach<br />

budowlanych.<br />

Sprawdzają się też<br />

substancje odstraszające<br />

komary w postaci<br />

aerozolu, płynu czy żelu,<br />

np. Autan, Off, Mosbito.<br />

Warto pamiętać,<br />

że nie wszystkie<br />

środki na komary są<br />

odpowiednie dla dzieci<br />

i niemowląt. Preparaty<br />

dla najmłodszych nie<br />

mogą mieć w składzie<br />

substancji DEET<br />

w stężeniu większym<br />

niż 10%.<br />

32<br />

mój


nasi podopieczni: ZDROWIE<br />

© ulkas - Fotolia.com<br />

Małe, ale dokuczliwe<br />

Meszki często występują gromadami<br />

i polują na człowieka wykorzystując<br />

do tego swój znakomity wzrok i węch<br />

– wabi je wydychany przez nas dwutlenek<br />

węgla. Podobnie, jak w przypadku<br />

komarów, groźne dla ludzi są samice,<br />

które rozcinają skórę człowieka, wyszarpują<br />

tkanki i wysysają krew. Przy<br />

okazji pozostawiają w ranach swoją<br />

ślinę, w której znajdują się substancje<br />

drażniące, mogące być przyczyną stanów<br />

zapalnych i innych dolegliwości.<br />

Niezbędna troska<br />

Wszystkie dzieci, które spędzają dużo<br />

czasu na dworze wśród drzew i krzewów,<br />

powinno się chronić przed komarami<br />

i kleszczami. Opiekunowie powinni<br />

w tej kwestii współpracować z rodzicami<br />

i ustalić z nimi zasady takiej ochrony.<br />

• Odpowiednie ubranie. Komary<br />

i kleszcze atakują odkryte części ciała,<br />

dlatego trzeba zadbać, aby maluchy,<br />

wychodzące na spacer do ogródka<br />

lub parku, były odpowiednio ubrane.<br />

Przede wszystkim powinny mieć<br />

na sobie czapki lub kapelusiki, które<br />

ochronią je przed spadającymi<br />

z drzew kleszczami. Warto też, by nawet<br />

latem zakładały na dwór ubrania<br />

cienkie i przewiewne, ale za to z długimi<br />

rękawami i nogawkami.<br />

• Preparaty przeciw owadom. Odsłonięte<br />

części ciała dziecka (dłonie,<br />

buzia, szyja) powinny być posmarowane<br />

specjalnymi kremami lub spryskane<br />

preparatami, które odstraszą<br />

komary, kleszcze i meszki. Zanim<br />

jednak ich użyjemy, musimy ustalić<br />

z rodzicami, jakie środki wolno nam<br />

stosować. Niektóre maluchy mogą<br />

być bowiem uczulone na substancje<br />

zawarte w kremach i sprayach. Takim<br />

dzieciom rodzice powinni przynieść<br />

z domu specjalne, sprawdzone środki.<br />

Dla reszty naszych podopiecznych<br />

powinniśmy zakupić preparaty antyalergiczne,<br />

przeznaczone specjalnie<br />

dla dzieci, najlepiej zawierające naturalne<br />

substancje, np. roślinne.<br />

• Spryskiwanie roślin. Dobrym sposobem<br />

na walkę z komarami i meszkami<br />

jest spryskiwanie roślin ogrodowych<br />

specjalnymi środkami owadobójczymi.<br />

Zwykle spryskuje się nimi krzewy,<br />

a nawet ściany budynków. Muszą to<br />

być jednak preparaty bezpieczne dla<br />

ludzi, nie zawierające silnych środków<br />

trujących. (piszemy o tym na str. 60)<br />

mój<br />

33


nasi podopieczni: WYCHOWANIE<br />

Maciej Wójcik<br />

Idziemy na wycieczkę...<br />

Dla kilkuletniego dziecka,<br />

monotonia jest najgorszym<br />

wrogiem, za to wycieczka<br />

– momentem prawdziwej<br />

ekscytacji. Bo oto wychodzi<br />

poza mury, tak dobrze mu<br />

znajome i idzie zwiedzać<br />

zupełnie nowy świat.<br />

Takie emocje mocno<br />

wpływają na maluchy,<br />

dlatego wychodząc<br />

z dziećmi do parku,<br />

teatru czy muzeum,<br />

opiekunowie zobowiązani<br />

są do zwiększonej czujności<br />

i ostrożności.<br />

Rodzice przedszkolaków muszą zostać<br />

poinformowani o każdym wyjściu<br />

dzieci poza teren przedszkola. Jest to<br />

konieczne, ponieważ potrzebne jest<br />

ich pisemne potwierdzenie, w którym<br />

zapewnią, że wyrażają zgodę na<br />

udział dziecka w wycieczce, a jego<br />

stan zdrowia w pełni na ten udział<br />

pozwala. Powinni oni też zobowiązać<br />

się do pokrycia wszystkich kosztów,<br />

związanych z wyjściem i pozwolić na<br />

udzielenie dziecku pierwszej pomocy<br />

w razie potrzeby. Warto przygotować<br />

gotowy formularz, który rodzice będą<br />

musieli po prostu uzupełnić i podpisać.<br />

W przypadku klubów dziecięcych, które<br />

nie dysponują własnym ogródkiem<br />

i każdego dnia wychodzą z dziećmi na<br />

pobliski plac zabaw, rodzice powinni<br />

podpisać zgodę na wszystkie tego<br />

typu wyjścia przez cały rok szkolny.<br />

W równym szyku<br />

Wychodząc na wycieczkę lub spacer<br />

z grupą przedszkolaków, po pierwsze<br />

należy zadbać o odpowiednią ilość<br />

opiekunów. Paragraf 32 ust. 1 „Rozporządzenia<br />

Ministra Edukacji Narodowej<br />

i Sportu z dnia 31 grudnia 20<strong>02</strong> r.<br />

w sprawie bezpieczeństwa i higieny<br />

w publicznych i niepublicznych szkołach<br />

i placówkach” nie określa dokładnej<br />

liczby osób pełnoletnich przypadających<br />

na grupę dzieci. Jest ona zależna<br />

tylko i wyłącznie od dyrekcji placówki,<br />

mimo wszystko warto założyć, że jeden<br />

dorosły może mieć w danym<br />

momencie pod opieką co najwyżej<br />

10 podopiecznych. W przypadku grupy<br />

trzylatków, na jednego nauczyciela powinno<br />

przypadać nie więcej niż 8 maluchów.<br />

Nawet jeżeli idziemy gdzieś<br />

z mniejszą grupą dzieci, nie powinni-<br />

34<br />

mój


nasi podopieczni: WYCHOWANIE<br />

najsłabsi. Dla większego bezpieczeństwa,<br />

nauczyciele powinni asekurować<br />

grupę idąc zawsze od strony jezdni. Przy<br />

ewentualnych przejściach przez ulicę<br />

– za każdym razem zatrzymać grupę<br />

i przypomnieć dzieciom reguły pokonywania<br />

„zebry”. Dodatkowo, dobrze, by<br />

jeden z nauczycieli stanął w tym czasie<br />

na środku jezdni, aby zatrzymać samochody<br />

i dopilnować, by na pasach nie<br />

zostało ani jedno dziecko.<br />

Wycieczka w rejony bardziej oddalone<br />

od przedszkola wymaga użycia jakiegoś<br />

środku transportu. Odradzamy podróż<br />

komunikacją miejską, co pewnie mało<br />

kogo zdziwi. Dzieci są po prostu za małe<br />

na takie doświadczenie i wychowawcom<br />

może być ciężko upilnować grupę<br />

w miejskim autobusie czy tramwaju.<br />

Najlepszym rozwiązaniem jest wynajęcie<br />

autokaru. Prowadzi to do zwiększenia<br />

kosztów podróży, ale dla rodziców,<br />

którzy będą je ponosić, bardziej będzie<br />

się liczyć bezpieczeństwo dzieci.<br />

WAŻNE!<br />

• Pamiętaj o częstym<br />

sprawdzaniu<br />

stanu liczebnego<br />

przedszkolaków.<br />

• Dzieci nie powinny się<br />

przemęczać – nauczyciel<br />

musi zadbać, by trasa<br />

nie była dla nich zbyt<br />

wymagająca.<br />

• Wycieczka musi mieć<br />

swój początek i koniec na<br />

terenie przedszkola – to<br />

stąd rodzice odbierają<br />

dziecko.<br />

• W razie gwałtownego<br />

pogorszenia się<br />

warunków pogodowych<br />

wycieczkę należy<br />

odwołać.<br />

© Jürgen Fälchle - Fotolia.com<br />

śmy wychodzić w pojedynkę – zawsze<br />

warto brać pomocnika.<br />

Przed wyjściem opiekunowie powinni<br />

policzyć dzieci, a następnie sprawdzić,<br />

czy są one ubrane odpowiednio do pogody.<br />

Następnie warto przypomnieć maluchom<br />

zasady obowiązujące podczas<br />

wycieczek, czyli dokładnie poinstruować<br />

dzieci, jak powinny się zachowywać (nie<br />

wolno im samodzielnie oddalać się od<br />

grupy, zawsze powinny słuchać poleceń<br />

nauczyciela itd.), a także, co powinny zrobić<br />

w razie zgubienia się.<br />

Podczas spaceru chodnikiem ważne<br />

jest, by dzieci szły w parach, a nauczyciele<br />

– utrzymywali szyk: jeden powinien<br />

iść na początku grupy, drugi powinien<br />

ją zamykać, sprawdzając, czy żadne<br />

dziecko nie zostało z tyłu. Wychowawcy<br />

muszą też pilnować, żeby grupa nie szła<br />

za szybko – tempo powinni nadawać<br />

Kamizelki, sznurki, identyfikatory<br />

Co można jeszcze zrobić, aby zwiększyć<br />

szansę na sukces wycieczki? Jest wiele<br />

środków, które przyczyniają się do poprawy<br />

bezpieczeństwa. Coraz częściej<br />

na przykład widzi się grupy przedszkolaków,<br />

idących w kamizelkach odblaskowych.<br />

Dzięki nim grupa jest bardziej<br />

widoczna dla kierowców, ale są one także<br />

znakiem rozpoznawczym dla samych<br />

dzieciaków. Podobnie działać mogą kolorowe<br />

chustki na głowę czy czapeczki,<br />

zakupione dla całej grupy. Dziecko, które<br />

straci nagle z oczu kolegów i wychowawcę,<br />

o wiele łatwiej znajdzie ich po<br />

takich znakach szczególnych.<br />

Takie samo zastosowanie mają identyfikatory<br />

na smyczach lub w formie przypinanych<br />

plakietek. Można na nich umieścić<br />

numer telefonu do opiekuna grupy,<br />

nazwę przedszkola i inne informacje,<br />

które wychowawca uzna za stosowne<br />

podać.<br />

Aby maluchy nie rozbiegały się po<br />

chodniku i szły grzecznie w parach,<br />

można skorzystać z prostej, ale użytecznej<br />

rzeczy, jaką jest zwykła linka,<br />

którą można dać do ręki dzieciom po<br />

jednej stronie dwuszeregu. Sznurek<br />

ciągnący się wzdłuż kolumny od wychowawcy<br />

do wychowawcy sprawi, że<br />

kolumna się nie rozciągnie, a dzieci nie<br />

zgubią się w tłumie.<br />

mój<br />

35


nasi podopieczni: WYCHOWANIE<br />

Fot: Marioinex<br />

Podczas targów, na powierzchni ponad<br />

10 tys. m kw. swoją ofertę zaprezentowało<br />

325 firm z takich krajów jak<br />

Czechy, Niemcy, Ukraina, Litwa, Belgia,<br />

Holandia, Francja, Hiszpania, Wielka<br />

Brytania, Chiny oraz Polska. Wystawę<br />

odwiedziło 4238 zwiedzających, w tym<br />

ekipa redakcji „<strong>Mój</strong> <strong>żłobek</strong>, <strong>moje</strong> <strong>przedszkole</strong>”.<br />

Targi artykułów dziecięcych to wydarzenie,<br />

które właściciele prywatnych<br />

placówek opiekuńczych dla dzieci<br />

powinni koniecznie zapisać w swoim<br />

kalendarzu. Można tu bowiem zapoznać<br />

się z najnowszymi propozycjami<br />

producentów gier, zabawek edukacyjnych,<br />

rowerków, wyposażenia placów<br />

zabaw, a także akcesoriów dziecięcych,<br />

leżaczków, krzesełek do karmienia<br />

czy przewijaków, które są niezbędne<br />

w każdym żłobku czy przedszkolu.<br />

Swoje stoiska mają tu również firmy<br />

produkujące pościel dziecięcą, odzież,<br />

wózki oraz meble.<br />

Nazywane przez branżowców „kreatorem<br />

rynkowych nowości” targi KIDS’<br />

TIME i w tym roku nie zawiodły pod<br />

względem liczby premierowych odsłon<br />

produktów i marek. Wśród debiutujących<br />

na targach w Kielcach firm<br />

znalazł się między innymi niemiecki<br />

wytwórca zabawek drewnianych – Legler,<br />

wydawca gier planszowych z Litwy<br />

– Logis, Renolux – francuski producent<br />

fotelików samochodowych oraz<br />

firma odzieżowa z Hiszpanii – Losan.<br />

KIDS’ TIME<br />

za nami<br />

W lutym na terenie kieleckiego ośrodka<br />

wystawienniczo-kongresowego odbyła się szósta edycja<br />

Międzynarodowych Targów Zabawek i Artykułów dla<br />

Matki i Dziecka KIDS’ TIME. Byliśmy tam, żeby poznać<br />

producentów branży dziecięcej z Europy Środkowo-<br />

Wschodniej i pokazać Wam ich najnowsze i najlepsze<br />

produkty.<br />

tylko u nas<br />

do pobrania<br />

kupon<br />

rabatowy<br />

8% www.facebook.com/mojzlobek<strong>moje</strong><strong>przedszkole</strong> www.mzmp.pl<br />

36<br />

mój


nasi podopieczni: WYCHOWANIE<br />

Targi artykułów dziecięcych w <strong>2015</strong> roku<br />

9-10 maja Sosnowiec – Targi Rodzice i Dzieciaki<br />

16-17 maja Wrocław – Targi Mother and Baby<br />

16-17 maja Olsztyn – Junior Expo<br />

27 maja Warszawa – Konferencja Kids & Family Marketing Day<br />

20-21 czerwca Warszawa – Targi Mother and Baby<br />

13-14 czerwca Legnica – Dziecięcy Miszmasz<br />

26-27 sierpnia Warszawa – Kid’s Biz Fair<br />

29-30 sierpnia Warszawa – Warsaw Family Days<br />

26-27 września Lublin – Lublin Family Days<br />

17-18 października Poznań – Happy Baby<br />

mój<br />

37


nasi podopieczni: WYCHOWANIE<br />

PROMOCJA<br />

Bambini dzieciom<br />

Podwójne szczęście, podwójna radość, podwójna duma, cudowny podwójny uśmiech<br />

losu, ale też podwójne obowiązki i wyzwania. Od 2 lat prowadzimy sklep dla bliźniąt<br />

i ich rodzeństwa, gdzie, bazując również na własnym doświadczeniu, zgromadziliśmy<br />

wiele niezbędnych artykułów dla maluchów i ich rodziców. Jako rodzice bliźniąt – wiemy,<br />

o czym mówimy!<br />

Od tego roku jesteśmy dystrybutorem<br />

produktów australijskiej firmy<br />

TikkTokk. To marka znana w Polsce od<br />

dwóch lat, która ma za sobą kilkanaście<br />

lat doświadczenia w dostarczaniu rozwiązań<br />

w takich dziedzinach, jak właściwy<br />

rozwój, zabawa, edukacja i bezpieczeństwo<br />

dziecka od pierwszych<br />

chwil jego życia. Niebanalny design,<br />

bezpieczne nietoksyczne materiały<br />

i doskonała funkcjonalność produktów<br />

TikkTokk to nietuzinkowa oferta<br />

zarówno dla klientów indywidualnych,<br />

jak i placówek edukacyjnych (np. żłobki<br />

i przedszkola).<br />

Sprzedawane przez nas modułowe<br />

bezpieczne kojce plastikowe i najgrubsze<br />

na rynku maty podłogowe marki<br />

TikkTokk (z możliwością ograniczenia<br />

lub ułożenia dowolnej powierzchni)<br />

zyskały sobie już uznanie zarówno samych<br />

rodziców, jak i żłobków, gdzie zostały<br />

„przetestowane” przez maluchy.<br />

Są bowiem świetnym sposobem na<br />

stworzenie bezpiecznego placu zabaw<br />

dla większej liczby dzieci, spełniają wy-<br />

Plastikowe, modułowe kojce Nanny Pannel i KindyKare<br />

Bezpieczne, lekkie, proste w użytkowaniu i trwałe kojce: większy KindyKare<br />

oraz mniejszy NannyPanel. Możliwość ułożenia różnych kształtów,<br />

rozszerzenia o dodatkowe moduły, zbudowania ścianki rozdzielającej.<br />

Do skomponowania z matą TikkTokk. Sprawdzone w placówkach<br />

edukacyjnych!<br />

Modułowa mata podłogowa TikkTokk<br />

Wyjątkowo gruba i bezpieczna, modułowa mata do zabawy, bez której<br />

żaden kojec, przestrzeń do zabawy czy plac zabaw nie będzie kompletny.<br />

Nieskończona powierzchnia ułożenia! (na zdjęciu opcja połączenia 3 mat)<br />

38<br />

mój


nasi podopieczni: WYCHOWANIE<br />

mogi żłobków, przedszkoli, placów zabaw<br />

i klubików dziecięcych.<br />

W naszej ofercie znalazły się także produkty,<br />

które mogą być z powodzeniem<br />

stosowane na potrzeby i wymogi placówek<br />

edukacyjnych oraz środowisk<br />

komercyjnych. Na przykład dwuosobowe<br />

rowerki, które mogą być ciekawym<br />

elementem wyposażenia żłobków,<br />

szkół i przedszkoli, także jako rekwizyty<br />

placu zabaw dla dzieci czy w miasteczku<br />

ruchu drogowego.<br />

Tunel do<br />

czołgania Pokano<br />

Ciekawe rozwiązanie<br />

dla aktywnych<br />

dzieci lub sposób<br />

na aktywizację<br />

tych bardziej<br />

leniwych. Modułowa<br />

konstrukcja<br />

z różnymi opcjami<br />

użytkowania.<br />

właściwy rozwój<br />

zabawa<br />

edukacja<br />

bezpieczeństwo<br />

Oferta naszego sklepu i marki Tikk-<br />

Tokk zawiera wiele ciekawych produktów,<br />

do poznania których serdecznie<br />

wszystkich zapraszamy. Wystarczy zajrzeć<br />

do naszego katalogu dostępnego<br />

na stronie www.tikktokk.com.pl lub na<br />

strony www.podwojneszczescie.net.<br />

Sklep Podwójne Szczęście<br />

ul. Wilanowska 12, Warszawa – Powiśle<br />

biuro@tikktokk.com.pl<br />

biuro@podwojneszczescie.net<br />

tel. +48607439856<br />

REKLAMA<br />

Niebanalny design, bezpieczne<br />

nietoksyczne materiały i doskonała<br />

funkcjonalność produktów TikkTokk<br />

to nietuzinkowa oferta zarówno<br />

dla klientów indywidualnych,<br />

jak i placówek edukacyjnych<br />

jak np. żłobki i przedszkola<br />

.PL<br />

www.tikktokk.com.pl<br />

www.podwojneszczescie.net<br />

e-mail: biuro@tikktokk.com.pl<br />

e-mail: biuro@podwojneszczescie.net<br />

Sklep – salon firmowy:<br />

Podwójne Szczęście, ul. Wilanowska 12<br />

Warszawa – Powiśle<br />

mój<br />

39


nasi podopieczni: WYCHOWANIE<br />

Magdalena Bodzoń , psycholog<br />

Chcę ładnie<br />

mówić!<br />

Najistotniejsze dla rozwoju mowy są pierwsze trzy<br />

lata życia człowieka, w których to następuje rozwój<br />

narządów artykulacyjnych: gardła, języka, krtani, płuc itd.<br />

Wczesna obserwacja i stymulacja dziecka w tym okresie<br />

pozwala na optymalny poziom rozwoju mowy, a w razie<br />

potrzeby – możliwość poddania malucha wczesnym<br />

oddziaływaniom terapeutycznym.<br />

Mowa jest niezwykle ważnym czynnikiem<br />

warunkującym prawidłowy<br />

rozwój. Dzięki licznym badaniom wiadomo<br />

dziś, że nie jest umiejętnością<br />

wrodzoną. Poprzez naśladownictwo<br />

malec uczy się i przyswaja ją sobie od<br />

najbliższego otoczenia.<br />

Rozwój mowy każdego dziecka jest<br />

indywidualny i zależny od wielu<br />

czynników zarówno środowiskowych,<br />

jak i psychofizycznych. Ważne,<br />

a często niezauważane dysfunkcje<br />

takie jak: problemy z oddychaniem,<br />

odruchami połykania czy żucia mają<br />

znaczący wpływ na nieprawidłowości<br />

występujące w rozwoju mowy.<br />

Logopeda w żłobku ma możliwość<br />

przeprowadzić wywiad z rodzicami<br />

w celu zebrania informacji na temat<br />

przebiegu ciąży i okresu okołoporodowego<br />

oraz ogólnego rozwoju<br />

dziecka. Może też obserwować malucha<br />

podczas swobodnej zabawy<br />

w celu oceny sprawności narządów<br />

artykulacyjnych, oceny toru oddechowego,<br />

funkcji przedjęzykowych<br />

(głużenie, gaworzenie), stopnia rozwoju<br />

mowy (mówienia i rozumienia),<br />

warunków anatomicznych w obrębie<br />

jamy ustnej.<br />

Zatrudnienie logopedy w żłobku pozwala<br />

na szeroko rozumianą stymulację<br />

i obserwację dziecka poprzez różnego<br />

rodzaju zabawy i ćwiczenia, które<br />

w przyjaznym i znajomym dla malca<br />

środowisku mogą znacząco wpłynąć<br />

na rozwój jego mowy, a co za tym idzie,<br />

ułatwić mu adaptację na kolejnych poziomach<br />

edukacji i nawiązywanie dobrych<br />

relacji z rówieśnikami.<br />

Pierwsze słówka<br />

Dziecko rozpoczynające swoją przygodę<br />

z <strong>przedszkole</strong>m znajduje się w tzw.<br />

okresie swoistej mowy dziecięcej, który<br />

trwa przeciętnie od 3. do 7. roku życia.<br />

Oznacza to, że maluch potrafi się już<br />

porozumiewać z otoczeniem, jednak<br />

w jego mowie występuje jeszcze wiele<br />

błędów i zniekształceń. Jest to czas<br />

niezwykle ważny dla rozwoju mowy<br />

i dlatego warto dołożyć wszelkich starań,<br />

aby wspomagać go lub, w razie potrzeby,<br />

pracować nad korygowaniem<br />

błędów i wad.<br />

– Podczas badania logopeda ocenia<br />

stan rozwoju mowy dziecka, budowę<br />

i sprawność narządów artykulacyjnych,<br />

ze szczególnym uwzględnieniem budowy<br />

wędzidełek, fonacji, ocenę wady<br />

© luismolinero - Fotolia.com<br />

zgryzu, poziomu słyszenia itp., a także<br />

funkcjonowania systemów sensorycznych<br />

i innych problemów w zakresie integracji<br />

sensorycznej – tłumaczy Renata<br />

Dynak, logopeda. – W razie potrzeby<br />

kieruje go do odpowiedniego specjalisty:<br />

ortodonty, laryngologa (na badanie słuchu<br />

lub migdałków), chirurga (jeśli jest<br />

konieczność podcięcia wędzidełka języka),<br />

neurologa dziecięcego, psychologa,<br />

audiologa (w przypadku stwierdzenia<br />

40<br />

mój


nasi podopieczni: WYCHOWANIE<br />

niedosłuchu), neurologopedy, terapeuty<br />

integracji sensorycznej itp.<br />

W przypadku stwierdzenia zaburzenia<br />

mowy, po uzyskaniu zgody rodziców<br />

i nawiązaniu z nimi współpracy, logopeda<br />

podejmuje z dzieckiem terapię.<br />

Jej skuteczność zależy od m.in. głębokości<br />

zaburzenia mowy i systematyczności<br />

wykonywania w domu ćwiczeń<br />

zleconych przez logopedę<br />

Dyslalie, czyli wady mowy<br />

Do największej grupy wad artykulacyjnych<br />

zalicza się dyslalie:<br />

• seplenienie, które polega na zastępowaniu<br />

jednych głosek innymi.<br />

Najczęściej można spotkać nieprawidłową<br />

wymowę głosek: sz, ż, cz, dż,<br />

które są wymawiane jak: ś, ź, ć, dź lub<br />

s, z, c, dz, a głoski: s, z, c, dz mogą być<br />

zmiękczone lub wymawiane jak: sz, ż,<br />

cz, dż.<br />

• reranie – nieprawidłowa realizacja<br />

głoski „r”, która może być wymawiana<br />

jak: l, j, rl, jako „r” języczkowe lub<br />

opuszczone. Głoska „r” pojawia się<br />

zwykle w 4. -5. roku życia, a niekiedy<br />

później.<br />

• nieprawidłowa wymowa głoski: k,<br />

g. Jest to wada artykulacyjna, będąca<br />

wynikiem nieprawidłowej pracy języka.<br />

Głoski te wymawiane są jak: t, d,<br />

a niekiedy są opuszczane lub wymawiane<br />

ze zwarciem krtaniowym.<br />

• bezdźwięczność – polega ona na<br />

wymawianiu głosek dźwięcznych<br />

bezdźwięcznie, bez drgań wiązadeł<br />

głosowych. Charakterystyczną cechą<br />

ilościowym, z której większość defektów<br />

można zaliczyć do jednej z trzech<br />

grup:<br />

- błędnego rozumienia słów;<br />

- błędnego wymawiania dźwięków;<br />

- błędnej struktury gramatycznej wypowiedzi<br />

słownych.<br />

Mając na uwadze nieprzecenioną wartość<br />

jaką stanowi mowa w życiu człowieka,<br />

pedagodzy, psychologowie, wychowawcy<br />

i logopedzi powinni łączyć<br />

swoją wiedzę i doświadczenie, aby zapewnić<br />

dzieciom kompleksową opiekę<br />

i optymalny rozwój.<br />

© Robert Kneschke - Fotolia.com<br />

bezdźwięczności jest: brak głosek<br />

dźwięcznych: b, d, g, w, z, ź, ż, np. zeszyt<br />

– seszyt, dama – tama.<br />

Wśród innych wad wymowy wymienia<br />

się: opóźnienie rozwoju mowy, które<br />

można podejrzewać już wtedy, kiedy<br />

dziecko do 3. roku życia wymawia tylko<br />

pojedyncze i proste wyrazy, a mowa nie<br />

rozwija się oraz mowę nieprawidłową.<br />

Ta druga to zaburzenie o charakterze<br />

ORIENTACYJNE CENY<br />

INDYWIDUALNYCH<br />

SPOTKAŃ Z LOGOPEDĄ<br />

Warszawa<br />

– 40-50 zł/30 min.<br />

Łódź<br />

– 35-45 zł/30 min.<br />

Kraków<br />

– 40-50 zł/30 min.<br />

Wrocław<br />

– 30-40 zł/30 min.<br />

Lublin<br />

– 15-30 zł/30 min.<br />

Poznań<br />

– 30 zł/30 min.<br />

mój<br />

41


nasi podopieczni: RODZICE<br />

Maria Piekart<br />

Świętujemy<br />

Dzień Rodzica!<br />

© Nicole Hofmann - Fotolia.com<br />

Mama i tata to dla kilkulatka najważniejsze osoby w życiu. Są najmądrzejsi, najpiękniejsi<br />

najodważniejsi i najukochańsi. Nic dziwnego, że maluchy niecierpliwie oczekują na ich<br />

święto, by wśród wierszyków i laurek złożyć rodzicom najlepsze życzenia.<br />

© Robert Kneschke - Fotolia.com<br />

Dzień Mamy i Taty to dla rodzica<br />

wyjątkowe przeżycie. Nic tak nie<br />

wyciska łez z oczu, jak nieporadnie<br />

narysowane serduszko czy wysepleniony<br />

wierszyk o miłości. Jako właściciele<br />

placówek, powinniśmy zadbać,<br />

by w naszym przedszkolnym, klubikowym<br />

czy żłobkowym kalendarzu<br />

nie zabrakło tego święta. Dzień Matki<br />

obchodzony jest w naszym kraju<br />

26 maja, Dzień Ojca przypada natomiast<br />

23 czerwca. Choć uroczystości<br />

te dzieli prawie miesiąc, wiele placówek<br />

łączy je organizując Dzień Rodzica.<br />

To doskonały pomysł i warto go<br />

wykorzystać, zapraszając w wybranym<br />

przez nas dniu mamusie i tatusiów naszych<br />

podopiecznych. Taka inicjatywa<br />

z pewnością nie tylko ich ucieszy, ale<br />

i wpłynie na pozytywny odbiór naszego<br />

żłobka czy przedszkola.<br />

Świętujemy i występujemy<br />

Jak zorganizować taki dzień? Otóż,<br />

aby impreza była naprawdę udana,<br />

potrzebne jest kilka czynników. Warto<br />

mieć na uwadze, że celebracja święta<br />

powinna być poprzedzona pogadanką<br />

z dziećmi. Podczas rozmowy z pedagogiem<br />

maluchy powinny poznać rolę rodziców<br />

w rodzinie (dali nam życie i wychowali<br />

nas, opiekują się nami, dlatego<br />

powinno się okazywać im szacunek<br />

oraz pomoc. Są dla nas najważniejsi,<br />

dlatego powinniśmy ich kochać).<br />

Następnie warto z kilkutygodniowym<br />

wyprzedzeniem przygotować występ<br />

dla rodziców. Najmłodsze dzieci mogą<br />

ograniczyć się do zaśpiewania piosenki<br />

dla mamy i taty albo nauczenia się na<br />

pamięć okolicznościowego wierszyka.<br />

Wiele wspaniałych wierszyków i piosenek,<br />

a nawet gotowe scenariusze<br />

uroczystości można znaleźć w Internecie.<br />

Starsze maluchy mogą pokusić się<br />

o bardziej okazały występ – w miarę<br />

możliwości mogą wykonać jakiś taniec<br />

dla rodziców lub nawet dać krótkie<br />

przedstawienie teatralne, każde z dzieci<br />

może też samodzielnie wyrecytować<br />

wierszyk lub zaśpiewać. Wychowawca<br />

grupy, znając możliwości dzieci, powinien<br />

dobrać program artystyczny do<br />

ich umiejętności, a także do stopnia<br />

obycia swoich wychowanków ze sceną<br />

i publicznymi występami. Warto<br />

dodać, że przygotowywanie takiego<br />

występu to doskonała lekcja, która aktywizuje<br />

dzieci, ośmiela je i uczy kon-<br />

42<br />

mój


nasi podopieczni: RODZICE<br />

centracji oraz odpowiedzialności. Gdy<br />

w placówce jest mało dzieci, można<br />

na czas występu połączyć różne grupy<br />

wiekowe oraz przydzielić maluchom<br />

adekwatne do wieku zadania: nauczyć<br />

tekstów wierszy i piosenek oraz ruchu<br />

scenicznego. Jeśli nie czują się pewnie<br />

na scenie, można zaproponować im<br />

wspólną zabawę z rodzicami.<br />

Prezenty i poczęstunek<br />

Miłym akcentem będzie wręczenie rodzicom<br />

prezentów zrobionych przez<br />

nasze pociechy. Dlatego kilka dni<br />

wcześniej warto zacząć je przygotowywać<br />

na zajęciach plastycznych lub podczas<br />

normalnych zajęć. Prezentem dla<br />

mamy i taty mogą być rysunki, laurki,<br />

tekturowe serduszka czy ręcznie malowane<br />

ramki na zdjęcia. Oczywiście<br />

im bardziej niebanalne i zaskakujące<br />

pomysłowością, tym lepiej. Warto również<br />

pamiętać o poczęstunku – placówki<br />

w lepszej kondycji finansowej mogą<br />

pokusić się o catering, te o mniej zasobnych<br />

portfelach – przygotować sma-<br />

kowite słodkie przekąski<br />

we własnym<br />

zakresie. Np. zwykłe<br />

kanapki mogą być elementem<br />

przygotowań,<br />

w których będą uczestniczyć<br />

maluchy (dzieci mogą<br />

dekorować je plasterkami<br />

wędliny lub ogórka) i formą<br />

prezentu dla gości. Zwieńczeniem<br />

uroczystości może być<br />

udział profesjonalnego fotografa,<br />

który wykona zdjęcia<br />

podczas trwania imprezy i na<br />

koniec – portrety dzieci z rodzicami.<br />

Pomysłowe prezenty<br />

Korale z makaronu<br />

Kolorowy makaron „rurki” (szpinakowy<br />

i paprykowy, do kupienia w supermarketach),<br />

nawleczcie z dziećmi na kolorowe sznureczki<br />

i zróbcie z nich biżuterię dla mamy.<br />

Papierowy krawat<br />

Wytnijcie dzieciom papierowe krawaty, na<br />

górze przyczepcie do nich gumkę, by tata mógł<br />

założyć krawat na szyję. Dajcie maluchom<br />

krawaty do ozdobienia: mogą je pokolorować,<br />

pomalować farbami albo wykleić kolorową<br />

krepiną.<br />

Portret rodziców<br />

Na zajęciach maluchy robią portrety mamy<br />

i taty. Podczas uroczystości rodzice zgadują,<br />

który rysunek ich przedstawia. Inną wersją tej<br />

zabawy jest opis zawodu, który wykonują mama<br />

i tata, spisany przez nauczyciela i odczytany<br />

przez niego podczas imprezy. Rodzice na<br />

podstawie słów dzieci zgadują, o kim mowa.<br />

© gekaskr - Fotolia.com<br />

Dzięki takiej uroczystości mamy szansę<br />

dostarczyć miłych wrażeń rodzicom<br />

naszych wychowanków, a więc<br />

zacieśnić więzy pomiędzy rodzinami<br />

a placówką. Ale chyba jeszcze ważniejsza<br />

jest edukacja dzieci, które – po<br />

pierwsze – będą potrafiły wyrecytować<br />

krótki wierszyk dla mamy i taty, wyrazić<br />

mimiką i gestem recytowane kwestie,<br />

indywidualnie i w grupie zaśpiewać<br />

piosenkę, zachować się w nowej dla<br />

siebie sytuacji (występy na scenie!), wyróżnić<br />

swoich bliskich oraz okazać im<br />

miłość i szacunek. A naszym bonusem<br />

jest dodatkowo dobra opinia o placówce,<br />

która przełoży się z pewnością na<br />

zainteresowanie naszą ofertą.<br />

mój<br />

43


nasz budynek: HIGIENA<br />

Maria Piekart<br />

Nieproszeni<br />

goście<br />

© Karin & Uwe Annas - Fotolia.com<br />

44<br />

mój


nasz budynek: HIGIENA<br />

Wzbudzają powszechne obrzydzenie, ponadto roznoszą<br />

zarazki, niszczą kable elektryczne i wyposażenie. Jak<br />

zapobiegać zagnieżdżaniu się gryzoni i owadów<br />

w naszej placówce?<br />

Obecność gryzoni i owadów w żłobku,<br />

klubie czy przedszkolu nie musi być<br />

związana z brakiem czystości i higieny<br />

w placówce, choć – rzeczywiście – brud<br />

sprzyja ich zagnieżdżaniu się. Bardzo<br />

często szczury i myszy, ale także owady,<br />

takie jak prusaki, pluskwy czy mrówki,<br />

przenoszą się do lokalu z sąsiednich<br />

budynków. Wykorzystują do tego rury,<br />

kanały wentylacyjne czy dziury w podłodze<br />

lub ścianie. Jeśli napotkają podatny<br />

grunt na swoje siedlisko – np.<br />

miejsce, gdzie przechowywane jest jedzenie<br />

– zostają i trudno się ich pozbyć.<br />

Naprawdę groźne<br />

Szkodniki, które zadomowią się w naszym<br />

lokalu stwarzają duże zagrożenie<br />

dla zdrowia i funkcjonowania placówki.<br />

Po pierwsze przenoszą zarazki i wirusy,<br />

co w przypadku przedszkola i żłobka<br />

jest wyjątkowo niebezpieczne z uwagi<br />

na przebywające w nich maluchy<br />

i przechowywanie produktów spożywczych.<br />

Placówki opiekuńcze dla dzieci<br />

według prawa mają obowiązek stosowania<br />

zasad HACCP (Rozporządzenie<br />

Rady Europy 178/20<strong>02</strong> rozszerzyło go<br />

na cały łańcuch żywnościowy – od pola<br />

do stołu). Na właścicielach żłobków<br />

i przedszkoli spoczywa zatem obowiązek<br />

zabezpieczenia lokali i znajdującej<br />

się w nich żywności przed szkodnikami,<br />

a tym samym – obowiązek ochrony<br />

podopiecznych przed ewentualnymi<br />

chorobami roznoszonymi przez gryzonie<br />

i owady.<br />

Poza tym gryzonie stanowią zagrożenie<br />

dla pracy urządzeń – szczury<br />

i myszy przegryzają kable elektryczne,<br />

telefoniczne i internetowe, niszczą też<br />

meble i różne przedmioty znajdujące<br />

się na ich drodze. Mogą więc spowodować<br />

wymierne szkody materialne.<br />

Wstęp wzbroniony!<br />

Przedszkole czy <strong>żłobek</strong> to dla szkodników<br />

nie tylko „łakomy kąsek”, ale<br />

również „łatwa zdobycz”. Często są to<br />

budynki parterowe, w których znajduje<br />

się kilka wejść, w tym drzwi do<br />

ogródka, dlatego gryzoniom łatwo<br />

dostać się do środka. Zazwyczaj<br />

w lokalach znajduje się też wiele<br />

kanałów wentylacyjnych oraz rur<br />

wodociągowych i kanalizacyjnych.<br />

To wszystko idealne warunki dla<br />

nieproszonych gości, dlatego trzeba<br />

zadbać o to, by nie mieli jednak<br />

wstępu do naszej placówki.<br />

Podstawową zasadą, dzięki której<br />

ograniczymy ryzyko pojawienia<br />

się gryzoni i owadów w lokalu, jest<br />

uszczelnienie go. Trzeba dokładnie<br />

przyjrzeć się wszystkim ścianom,<br />

podłodze, listwom podłogowym,<br />

miejscom, w których rury wychodzą<br />

ze ścian, okolicom umywalek i zlewów,<br />

a także futrynom drzwi i okien.<br />

Wszystkie szczeliny, otwory i szpary,<br />

które nie mają żadnego uzasadnienia,<br />

trzeba zlikwidować. Najlepiej<br />

zalać cementem z pokruszonym<br />

szkłem, bo to jedyny materiał, z którym<br />

nie poradzą sobie np. szczury.<br />

Gryzienie leży w naturze gryzoni,<br />

dlatego zalepianie dziur piankami,<br />

zatykanie szmatami nie ma zwyczajnie<br />

sensu. Szczególnie uważnie należy<br />

przyjrzeć się pomieszczeniom,<br />

w których znajduje się jedzenie<br />

(kuchni, spiżarni) oraz łazience, wiele<br />

owadów lubi bowiem dodatkowo<br />

wilgotne środowisko.<br />

Kolejnym ważnym elementem<br />

jest odpowiednie przechowywanie<br />

żywności. Produkty, zwłaszcza<br />

mączne, powinny być przechowywane<br />

w plastikowych lub szklanych,<br />

szczelnych pojemnikach.<br />

Oczywiście niezbędne jest też zachowanie<br />

higieny i czystości, tzn.<br />

sprzątanie resztek jedzenia, mycie<br />

na bieżąco brudnych naczyń, regularne<br />

wyrzucanie śmieci, sprzątanie<br />

okruszków, które dzieci rozsypują<br />

po całej stołówce.<br />

Mrówki faraona<br />

• preferencje: ciepłe pomieszczenia,<br />

blisko instalacji grzewczych<br />

i hydraulicznych<br />

• występowanie: kuchnie, łazienki,<br />

hydrowęzły, pralnie, zsypy.<br />

Żyją w szparach i szczelinach<br />

w ścianach, pod kafelkami, tynkami,<br />

zlewozmywakami, za szafkami, pod<br />

boazerią<br />

• pożywienie: wszystkożerne,<br />

preferują słodycze, mięso,<br />

tłuszcze, bakalie, mydło, krochmal<br />

i kosmetyki<br />

Prusaki<br />

• preferencje: pomieszczenia<br />

ogrzewane<br />

• występowanie: w szczelinach ścian,<br />

za listwami, szafami, boazerią, pod<br />

kuchenkami i zlewozmywakami<br />

• pożywienie: warzywa, owoce, miód,<br />

chleb, klej roślinny, ziarna zbóż,<br />

resztki mięsa<br />

Pluskwy<br />

• preferencje: ciepłe miejsca<br />

• występowanie: w meblach<br />

tapicerowanych, pod boazerią lub<br />

tapetami<br />

• pożywienie: krew ssaków (w tym<br />

człowieka)<br />

Karaluchy<br />

• preferencje: miejscach, z których<br />

korzysta człowiek, ciepłe i wilgotne<br />

• występowanie: magazyny, kuchnie,<br />

spiżarnie, szczeliny, szpary<br />

• pożywienie: resztki żywności,<br />

wszystkożerne<br />

Myszy<br />

• preferencje: ciepłe i wilgotne<br />

pomieszczenia<br />

• występowanie: obrzeża lasów, łąki,<br />

pola, zarośla, parki, ogrody, brzegi<br />

cieków wodnych, miejsca wilgotne.<br />

Zimą – zabudowania ludzkie –<br />

magazyny i spiżarnie<br />

• pożywienie: rośliny, zboża, owady,<br />

warzywa, owoce, zapasy żywności<br />

Szczury<br />

• preferencje: osiedla ludzkie<br />

• występowanie: magazyny, spichrze,<br />

stajnie i piwnice, zanieczyszczone<br />

zbiorniki wodne, ścieki, śmietniki,<br />

kanały, rury kanalizacyjne<br />

• pożywienie: pokarm roślinny,<br />

zwierzęcy, artykuły spożywcze<br />

świeże i odpadki kuchenne, karma<br />

zwierząt, padlina<br />

mój<br />

45


nasz budynek: HIGIENA<br />

Małgorzata Wójcik<br />

Czy warto<br />

zatrudnić fachowca?<br />

Mogą pojawić się nawet w najbardziej zadbanej placówce.<br />

Mowa o mrówkach, karaluchach, myszach czy szczurach.<br />

Jak pozbyć się szkodników z naszego lokalu, podpowiada<br />

Robert Cupryjak – właściciel warszawskiej firmy<br />

DDDMisi, zajmującej się dezynsekcją, dezynfekcją<br />

i deratyzacją.<br />

Staramy się, by w naszej placówce nie<br />

było „nieproszonych gości”, ale niekiedy<br />

się to nie udaje. Co wtedy robić?<br />

To zależy od skali problemu i od tego,<br />

z jakimi szkodnikami walczymy. Można<br />

próbować samemu rozkładać pułapki<br />

i trutki, ale w przypadku placówek,<br />

w których przebywają dzieci, może to<br />

być po prostu ryzykowne. Dlatego lepiej<br />

zatrudnić w takiej sytuacji firmę,<br />

która zrobi to fachowo i zlikwiduje<br />

szkodniki metodami bezpiecznymi<br />

i nieszkodliwymi dla otoczenia. To się<br />

naprawdę opłaca: wynajmując fachowców,<br />

płacimy im nie za preparaty – bo<br />

te możemy kupić sami w sklepie, ale za<br />

ich wiedzę. Specjalista wie, jakie rozstawić<br />

trutki i w jakich miejscach, a przede<br />

wszystkim, jak je zabezpieczyć przed<br />

wszędobylskimi dziećmi. My stosujemy<br />

np. karmniki i pułapki zamknięte,<br />

więc niedostępne dla maluchów, przytwierdzone<br />

do podłoża – chodzi o to,<br />

by dziecko nie miało możliwości podniesienia<br />

urządzenia, bo wtedy trutka<br />

mogłaby wypaść.<br />

Jak specjaliści walczą z robactwem<br />

w przedszkolu lub żłobku?<br />

Jeżeli mamy do czynienia z owadami<br />

latającymi, montujemy specjalne lampy<br />

owadobójcze. Inne owady, np. prusaki<br />

czy karaluchy, zabijamy metodą<br />

opryskową z wykorzystaniem substancji<br />

chemicznych – zabieg taki wykonujemy<br />

podczas nieobecności dzieci,<br />

by nie wdychały preparatu. Stosujemy<br />

też specjalne żele, które są mniej inwazyjne,<br />

ale wolniej działają, choć równie<br />

skuteczne. Wszystkie stosowane przez<br />

nas preparaty są bezpieczne dla ludzi,<br />

mają niezbędne pozwolenia i atesty.<br />

A jak pozbyć się gryzoni?<br />

W przypadku myszy i szczurów stosujemy<br />

dwie metody zwalczania: mechaniczną,<br />

czyli różnego rodzaju lepy,<br />

chwytacze gilotynowe i żywołapki,<br />

oraz metodę chemiczną, polegająca na<br />

rozstawianiu w pomieszczeniu kostek<br />

lub past z trutką.<br />

A czy jest jakiś sposób, by w ogóle<br />

uniknąć takich sytuacji?<br />

Dla placówek typu <strong>przedszkole</strong> czy<br />

<strong>żłobek</strong>, najlepszym rozwiązaniem jest<br />

zatrudnienie firmy, która będzie monitorowała<br />

obiekt pod kątem obecności<br />

szkodników. Takie zabezpieczenie polega<br />

na rozmieszczeniu w strategicznych<br />

miejscach pułapek monitorujących<br />

© Steve Young - Fotolia.com<br />

(karmników) i detektorów na owady<br />

z płytkami feromonowymi, które je<br />

przyciągają. Jest to o tyle wskazane, że<br />

wiele owadów i gryzoni żeruje nocą,<br />

kiedy nikogo nie ma w placówce, dlatego<br />

często ich obecność jest zauważana<br />

zbyt późno. W ramach umowy firma raz<br />

w miesiącu kontroluje obiekt i w przypadku<br />

wykrycia owadów lub gryzoni<br />

– natychmiast reaguje, likwidując je<br />

w pierwszej fazie rozmnażania. My –<br />

czyli DDDMisi – zajmujemy się również<br />

prowadzeniem książki sanitarnej, która<br />

jest niezbędnym elementem systemu<br />

HACCP, i która jest wymagana podczas<br />

kontroli sanepidu.<br />

Jaki jest koszt takiego monitoringu?<br />

Ceny są różne w zależności od miejsca<br />

i firmy. Miesięczna opieka nad budynkiem<br />

(ok. 400 m kw.) wynosi od 250 do<br />

400 zł, ale zwykle firmy wliczają w to<br />

wszystkie działania – zarówno monitoring,<br />

jak i ewentualną interwencję. Jednorazowe<br />

wezwanie w celu usunięcia<br />

szkodników waha się od 100 do 400 zł.<br />

46<br />

mój


nasz budynek: HIGIENA<br />

Maria Piekart<br />

Czego Jaś się nie nauczy…<br />

…tego Jan nie będzie umiał. To stare polskie przysłowie<br />

ukazuje nam prawdziwą mądrość: jeśli chcemy nauczyć<br />

czegoś nasze dzieci, musimy zacząć robić to od małego.<br />

Dlatego zasady higieny i umiłowanie czystości należy<br />

wpajać maluchom już w żłobku.<br />

Dbanie o higienę w placówce dla małych<br />

dzieci sprowadza się tak naprawdę<br />

do troski o czystość ich ząbków i rączek.<br />

O ile, w przypadku tych pierwszych,<br />

chodzi po prostu o mycie ich po<br />

każdym posiłku, o tyle kwestia mycia<br />

rączek jest bardziej skomplikowana.<br />

Brudzą się one nieustannie: w czasie<br />

zabawy w ogródku, podczas pobytu<br />

w toalecie i po malowaniu farbami! Takie<br />

ciągłe kontrolowanie ich czystości<br />

może być dla dzieci nużące i niezrozumiałe.<br />

Jeśli jednak będziemy je do tego<br />

przyzwyczajać każdego dnia i regularnie<br />

im o tym przypominać, uznają to<br />

w końcu za normalną czynność i nie<br />

będą się buntować przeciwko wodzie<br />

i mydłu.<br />

Kto ich nie myje, ten ma kłopoty!<br />

O zęby trzeba dbać, nawet o te mleczne.<br />

Mało tego – pediatrzy zalecają<br />

również regularne czyszczenie dziąseł<br />

niemowląt, gdyż resztki pokarmów<br />

osadzające się na nich, mogą wywołać<br />

zmiany próchnicze, które odezwą się<br />

po latach. Dlatego warto wprowadzić<br />

w żłobku zasadę przecierania dziąseł<br />

najmłodszych dzieci jałowym gazikiem<br />

zamoczonym w przegotowanej wodzie<br />

– po każdym karmieniu.<br />

Starsze maluchy, które mają już ząbki,<br />

należy zaopatrzyć we własne szczoteczki<br />

i pastę. Podpisane – powinny<br />

stać na półeczce w żłobkowej lub<br />

przedszkolnej łazience. Dobrze, jeśli<br />

wpoimy dzieciom nawyk sięgania po<br />

nie po zjedzonym drugim śniadaniu,<br />

obiedzie czy podwieczorku – zwłaszcza<br />

słodkim. Najlepiej robić to „na hasło”,<br />

czyli po odejściu od stołu po prostu zaprowadzić<br />

całą grupę do łazienki mówiąc:<br />

„A teraz idziemy myć ząbki!”.<br />

WAŻNE!<br />

Dzieci szczęśliwe to dzieci<br />

brudne. Nie zabraniajcie<br />

więc maluchom brudzić<br />

się piachem czy farbami.<br />

Zamiast tego zadbajcie o to,<br />

by po skończonej zabawie<br />

trafiły prosto do łazienki.<br />

Czyste dłonie to podstawa!<br />

Jak już wspomnieliśmy, ręce dzieci brudzą<br />

się nieustannie. Nawet niemowlętom,<br />

które dotykają różnych zabawek,<br />

a już na pewno tym, które zaczynają<br />

raczkować i bawią się na podłodze. Dlatego<br />

rączki trzeba często myć.<br />

Maluszkom, które stale wkładają je do<br />

buzi, należy regularnie przemywać dłonie<br />

bez względu na okoliczności czy<br />

porę dnia – najlepiej wodą z mydłem<br />

dla niemowląt. W przypadku starszych<br />

dzieci trzeba ustalić konkretne zasady,<br />

według których powinny myć ręce<br />

w trzech sytuacjach: przed każdym posiłkiem,<br />

po skorzystaniu z toalety (przy<br />

okazji warto od razu uczyć maluchy, by<br />

spuszczały po sobie wodę w sedesie)<br />

oraz po powrocie z zabawy na dworze.<br />

I dodatkowo, zawsze wtedy, kiedy np.<br />

malują farbami czy lepią figurki z plasteliny.<br />

Liczbę wędrówek do umywalki<br />

należy zwiększyć w okresie zimowych<br />

infekcji lub jeśli w placówce pojawia<br />

się np. rotawirus (piszemy o tym na str.<br />

30-31) – to rodzaj profilaktyki przed zakażeniami.<br />

Aby maluchy zapamiętały<br />

reguły, można narysować im je na kartce,<br />

którą przyczepimy na ścianie w sali.<br />

Oczywiście trzeba też przypominać im<br />

o konieczności wizyty w łazience, bo na<br />

początku na pewno będą o tym zapominać.<br />

Jednak regularne mówienie o zasadach<br />

szybko wejdzie dzieciom „w krew”<br />

i stanie się ich dobrym odruchem.<br />

Sprytne sposoby na brudaska<br />

Jeśli trudno nam przekonać podopiecznych<br />

do mycia rączek i zębów, trzeba<br />

uciec się do sposobów. Czynności te<br />

staną się dużo bardziej atrakcyjne, jeśli<br />

maluchy będą korzystały z fajnych akcesoriów<br />

do mycia. Producenci szczoteczek<br />

i past do mycia zębów dla maluchów<br />

prześcigają się w pomysłach.<br />

Dlaczego nie skorzystać z tych zabawnych<br />

akcesoriów, by zachęcić malca do<br />

dbania o higienę jamy ustnej? Można<br />

więc wybrać lub polecić rodzicom, by<br />

kupili szczoteczki kolorowe, świecące<br />

przez 2 minuty (czyli tyle, ile trzeba<br />

czyścić zęby) grające melodyjki lub<br />

takie, które można przyczepić się do<br />

ściany, dzięki zamontowanej w trzonku<br />

przyssawce. Pasty lepiej wybierać<br />

słodkie, najlepiej z błyszczącym brokatem,<br />

a kubeczki – takie, które zmieniają<br />

kolor pod wpływem ciepłej wody lub<br />

mają śmieszne kształty. Z tego samego<br />

powodu warto zamontować w łazience<br />

specjalne dozowniki i wlać do nich<br />

kolorowe mydło do mycia rączek (naciskanie<br />

dozownika to nie lada atrakcja<br />

dla kilkulatka) czy kupić ręczniczki z zabawnymi<br />

rysunkami.<br />

Aby zachęcić maluchy do mycia, można<br />

przyznawać im punkty za każdą<br />

wizytę w łazience. Ten, kto zgromadzi<br />

największa liczbę, otrzyma pod koniec<br />

miesiąca tytuł przedszkolnego czyściocha.<br />

Dzieci uczą się przez naśladowanie,<br />

można więc dawać dzieciom<br />

przykład i razem z nimi myć zęby po<br />

jedzeniu czy dłonie po powrocie z podwórka<br />

– przy okazji można wtedy pokazać<br />

im, jak prawidłowo to robić.<br />

Zachęcanie do dbania o higienę warto<br />

podeprzeć wiedzą i opowiedzieć dzieciom<br />

o zarazkach, które gromadzą się<br />

na ich dłoniach i ząbkach, a które bardzo,<br />

bardzo boją się mydła i wody.<br />

mój<br />

47


Sora_twoj_junior_205x285_p.pdf 2 15-03-09 14:14


nasz budynek: HIGIENA<br />

PROMOCJA<br />

Miej to z głowy!<br />

Wszawica jest częstą<br />

chorobą pasożytniczą,<br />

a przy tym stanowi problem<br />

o wymiarze społecznym.<br />

Mimo, że obecnie nie<br />

jest już istotną kwestią<br />

zdrowotną, jej pojawienie się<br />

powoduje często niepokój<br />

społeczny, co prowadzi do<br />

poczucia wstydu, powoduje<br />

nieobecności w szkole, czy<br />

pracy.<br />

Tymczasem różne gatunki wszy to powszechnie<br />

występujące pasożyty związane<br />

nie tylko z człowiekiem, ale też<br />

ze zwierzętami. Pasożyty te łatwo rozprzestrzeniają<br />

się w populacji żywicieli,<br />

gdzie często występują niezauważone,<br />

nie powodując objawów chorobowych.<br />

Zarażenie wszami nie jest tylko kwestią<br />

przestrzegania zasad higieny, ani dowodem<br />

na jej nieprzestrzeganie. Ale stosowanie<br />

pewnych prostych zasad chroni<br />

przed zarażeniem, a przede wszystkim<br />

rozwojem wszawicy. Choroba występuje<br />

na całym świecie, pojawia się w różnych<br />

populacjach ludzkich, w różnych<br />

środowiskach. Aby zrozumieć, opanować<br />

i skutecznie pokonać problem,<br />

należy niewątpliwie poznać biologię<br />

i fizjologię samego pasożyta, cykl rozwojowy<br />

i sposoby adaptujące do pasożytniczego<br />

trybu życia. Ponieważ<br />

problem wszawicy dotyczy w szczególności<br />

dzieci i młodzieży, informacje<br />

skierowane są w pierwszym rzędzie do<br />

osób odpowiedzialnych za opiekę, wychowanie<br />

i edukację, czyli nauczycieli,<br />

wychowawców, rodziców, opiekunów,<br />

ale także osób odpowiedzialnych za<br />

działania profilaktyczne. A ponadto do<br />

wszystkich, których problem ten dotyczy<br />

lub dotyczyć może.<br />

Najczęściej wszy przenoszą się bezpośrednio,<br />

z głowy na głowę, z osoby na<br />

osobę. Stąd zwykle zarażenie następuje<br />

między osobami bliskimi, funkcjonującymi<br />

w jednym gospodarstwie domowym.<br />

Przenoszeniu wszy sprzyja jednak<br />

każde większe zagęszczenie ludzi. Można<br />

zarazić się w zatłoczonym autobusie,<br />

tramwaju, pociągu, podczas imprez masowych,<br />

czy pielgrzymek. Dzieci często<br />

ulegają zakażeniu w szkole lub przedszkolu,<br />

na obozach, koloniach, podczas<br />

wspólnych zabaw. Wesz głowowa może<br />

też przenosić się drogą pośrednią, przez<br />

zarażoną odzież, czapki, szczotki do<br />

włosów, grzebienie, ręczniki, pościel<br />

i tapicerkę. Wszy jednak najczęściej<br />

przechodzą na nowych gospodarzy,<br />

kiedy ludzie stykają się głowami (przenoszenie<br />

bezpośrednie głowa-głowa).<br />

Nawet robiąc sobie fotografie z przyjaciółmi<br />

ludzie odruchowo zbliżają się do<br />

siebie głowami. W praktyce większość<br />

przypadków zarażeń dotyczy przenoszenia<br />

wszy między członkami rodziny,<br />

czy znajomymi.<br />

W występowaniu wszawicy nie ma<br />

ograniczeń wiekowych. Choroba nie<br />

ma też związku z grupą społeczną.<br />

Niewątpliwie rozprzestrzenianiu wszy<br />

sprzyja duże zagęszczenie i zatłoczenie.<br />

A czynnikami ograniczającymi rozwój<br />

masowych inwazji wszy (wszawicy) jest<br />

przestrzeganie zasad higieny, działania<br />

profilaktyczne, jak również poziom<br />

świadomości społecznej i wykształcenia,<br />

w tym wiedza o samym pasożycie.<br />

W procesie zarażenia nie ma kluczowego<br />

znaczenia długość włosów, rodzaj<br />

stosowanego szamponu, czy częstotliwość<br />

szczotkowania. Najbardziej narażone<br />

są dzieci w przedszkolach i szkołach,<br />

ponieważ przebywają w dużych<br />

skupiskach, przytulają się do siebie i do<br />

tych samych maskotek, przez co wszy<br />

mają ułatwiony sposób inwazji dziecięcej<br />

główki.<br />

Wśród dzieci częściej zarażone bywają<br />

dziewczynki, ale może mieć to związek<br />

nie tyle z długością włosów, co zachowaniem<br />

– są bardziej empatyczne<br />

i chętniej wchodzą w bliższe kontakty.<br />

W wypadku wykrycia wszawicy u jednego<br />

z domowników, powinien zostać<br />

zbadany każdy z członków gospodarstwa<br />

domowego i inne osoby, które<br />

miały z zarażonym bezpośredni, bliski<br />

kontakt. Używane przez zarażone osoby<br />

ubrania, pościel, ręczniki, pluszowe<br />

zabawki, itp. powinny zostać wyprane<br />

w gorącej wodzie (min. 50°C) lub poddane<br />

suszeniu w wysokiej temperaturze<br />

przez co najmniej 30 minut. Z kolei nakrycia<br />

głowy, szczotki, grzebienie, słuchawki,<br />

itp. powinny być wyczyszczone<br />

i zdezynfekowane stosownym środkiem<br />

wszobójczym lub dezynfekującym (np.<br />

alkoholem izopropylowym). Skuteczne<br />

jest także przechowywanie przedmiotów<br />

w szczelnie zamkniętej torbie plastikowej,<br />

przez 2 tygodnie. Powierzchnie,<br />

na których mogły znaleźć się zarażone<br />

włosy (podłogi, dywany, miejsca zabaw,<br />

poduszki, tapicerowane meble) muszą<br />

zostać dokładnie odkurzone.<br />

Dla odstraszania wszy wykorzystywane<br />

bywają różne środki – skuteczne działanie<br />

repelencyjne wykazuje tu np. lawenda,<br />

geranium, anyż czy olejek cytronella,<br />

który jest zawarty w preparacie Sora<br />

Lotion. Naturalny olejek Citronella to<br />

fantastyczny, a przede wszystkim skuteczny<br />

środek odstraszający owady.<br />

Ponieważ jest całkowicie naturalny<br />

i bezpieczny, może być stosowany przy<br />

ochronie dzieci. Dodatkowo, olejek<br />

Citronella ma także działanie antydepresyjne,<br />

działa kojąco. Sora Lotion jest<br />

produktem zapobiegającym nawrotom<br />

choroby, kojącym stany podrażnienia<br />

i swędzenia, działającym antyseptycznie.<br />

Skutecznie odstrasza wszy i owady.<br />

Płyn Sora Lotion używamy do profilaktycznego<br />

stosowania po kuracji szamponem<br />

Sora Forte lub zapobiegawczo<br />

w środowisku o zwiększonym ryzyku<br />

zakażenia. Alantoina, prowitamina B5,<br />

wyciągi aloesu, rumianku i nagietka<br />

oraz roślinna keratyna działają łagodząco<br />

na skórę głowy i kondycjonują<br />

włosy. Aby osiągnąć jak najlepsze efekty<br />

należy wmasować płyn w odsłoniętą<br />

skórę głowy w stanach podrażnienia<br />

i swędzenia lub spryskiwać włosy profilaktycznie<br />

z częstotliwością konieczną<br />

dla podtrzymania zapachu Cytronelli<br />

Za nietoksyczne i skuteczne w zwalczaniu<br />

wszawicy uchodzą preparaty zawierające<br />

związki z grupy silikonów – cyklometikon<br />

i dimetikon. Można je stosować<br />

u małych dzieci, kobiet w ciąży oraz karmiących<br />

piersią, a nanoszone są zwykle<br />

na suche włosy. Związki te szczelnie pokrywają<br />

ciała pasożytów i ich jaja powodując<br />

blokowanie układu oddechowego<br />

oraz zaburzenia gospodarki wodnej<br />

(wysuszenie). W aptekach popularne są<br />

środki zawierające dimetikon np. „Sora<br />

Płyn do zwalczania wszawicy”<br />

mój<br />

49


nasz budynek: HIGIENA<br />

Anna Wesołowska<br />

Czysta<br />

piaskownica<br />

Jest coraz cieplej – nasze dzieci spędzają więc<br />

na świeżym powietrzu dużo czasu. Ulubionym<br />

miejscem wielu maluchów na placu zabaw jest<br />

piaskownica. Do naszych obowiązków należy,<br />

by była czysta i bezpieczna.<br />

© juliaphoto - Fotolia.com<br />

Choroby brudnych rąk<br />

Psy i koty załatwiają się gdzie popadnie,<br />

także w piasku, w którym bawią się dzieci.<br />

Niestety, w zwierzęcym kale mogą znajdować<br />

się jaja pasożytów, głównie nicieni<br />

i tasiemców, które stanowią potencjalne<br />

zagrożenie dla zdrowia. Do zakażenia<br />

dochodzi najczęściej przez bezpośredni<br />

WAŻNE!<br />

Nie pozwalaj wchodzić<br />

dzieciom do piaskownicy<br />

z jedzeniem. Spożywanie<br />

pokarmów brudnymi<br />

rączkami grozi zakażeniem.<br />

Zawsze po przyjściu<br />

z ogródka, zaprowadź dzieci<br />

do łazienki, by dobrze umyły<br />

ręce wodą i mydłem.<br />

© OlegDoroshin - Fotolia.com<br />

Ogródki, w których znajdują się<br />

przedszkolne piaskownice, są zwykle<br />

ogrodzone, dlatego istnieje małe<br />

ryzyko, że znajdą się w nich kawałki<br />

szkła czy kapsli, jak to bywa na otwartych,<br />

miejskich placach zabaw. Parkan<br />

nie jest jednak przeszkodą dla<br />

kotów czy bezpańskich psów. Tymczasem<br />

to właśnie zwierzęta, a dokładnie<br />

– ich odchody – stanowią zagrożenie,<br />

z którego wielu dorosłych<br />

nie zdaje sobie sprawy.<br />

kontakt z takimi odchodami: ponieważ<br />

maluchy często biorą do buzi brudne<br />

rączki, a niekiedy kusi ich nawet spróbowanie<br />

samego piasku, ryzyko połknięcia<br />

pasożytów, jest stosunkowo wysokie.<br />

Najczęstszą chorobą odzwierzęcą, którą<br />

można zarazić się podczas zabawy<br />

w piasku, jest toksokaroza. To choroba<br />

wywołana przez larwy glisty kociej, wydalane<br />

przez zwierzę w kale. Jeśli kot<br />

załatwi się w piaskownicy, larwy mogą<br />

rozprzestrzenić się po całej jej powierzchni.<br />

Po przedostaniu się do organizmu<br />

człowieka, lokują się na różnych<br />

jego narządach, wywołując bóle głowy,<br />

brzucha, drgawki, wysypkę, gorączkę,<br />

50<br />

mój


nasz budynek: HIGIENA<br />

© shangarey - Fotolia.com<br />

niekiedy nawet problemy z widzeniem.<br />

Objawy toksokarozy mogą być również<br />

niespecyficzne – to np. złe samopoczucie,<br />

zmęczenie czy nerwowość.<br />

Niezwykle groźna jest również bąblowica,<br />

choroba wywołana przez tasiemca<br />

bąblowcowego. Źródłem zakażenia<br />

są również kocie odchody. Jaja tasiemca,<br />

po dostaniu się do organizmu człowieka,<br />

rozwijają się na narządach, np.<br />

wątrobie, rosnąc i stwarzając ryzyko<br />

krwotoku. Leczenie wiąże się zwykle<br />

z operacją i przyjmowaniem leków<br />

przeciwpasożytniczych.<br />

Sanepid ostrzega!<br />

Choroba wywołana kontaktem z pasożytami<br />

to oczywiście czarny scenariusz,<br />

który nie musi się wydarzyć. Aby mu<br />

zapobiec, należy zadbać o to, by do<br />

żłobkowej czy przedszkolnej piaskownicy<br />

nie miały dostępu żadne zwierzęta.<br />

Czuwa nad tym sanepid, który regularnie<br />

kontroluje stan przedszkolnych<br />

ogródków, a nawet Unia Europejska,<br />

której nowe przepisy nakazują stosowanie<br />

zabezpieczeń na piaskownice.<br />

Obowiązkiem właściciela placu zabaw<br />

jest więc zakrywanie piasku w czasie,<br />

gdy w ogródku nie przebywają dzieci<br />

– wystarczy przykryć go specjalną pokrywą,<br />

siatką, plandeką lub folią. Nale-<br />

Kotom wstęp wzbroniony!<br />

ży też przynajmniej 3 razy w sezonie<br />

wiosenno-letnim wymieniać go na czysty.<br />

Warto też sprawdzić, czy ogrodzenie<br />

naszego palcu zabaw jest szczelne,<br />

tzn. czy nie ma w siatce lub parkanie<br />

dziur, przez które mogą przedostać się<br />

bezpańskie psy i koty.<br />

Zdarza się, że kluby dla najmłodszych<br />

nie mają własnego ogrodu i korzystają<br />

z miejskich parków i placów zabaw,<br />

nie mając wpływu na stan i czystość<br />

znajdujących się w nich piaskownic.<br />

W takiej sytuacji należy zadbać o higienę<br />

dzieci i zaraz po zabawie w piasku<br />

przetrzeć rączki wszystkich maluchów<br />

mokrymi chusteczkami dla niemowląt,<br />

a po powrocie do placówki – natychmiast<br />

umyć im ręce pod bieżąca wodą.<br />

Osłony chroniące piasek przed zwierzętami<br />

mogą być różne – niektóre piaskownice mają<br />

drewniane lub plastikowe pokrywy, kupowane<br />

od razu w zestawie. Jeśli takich nie mamy,<br />

można kupić oddzielną osłonę: w Internecie,<br />

w sklepach budowlanych oraz ogrodniczych<br />

dostać można siatki ochronne z polipropylenu,<br />

tkaniny polietylenowe lub plandeki<br />

z polipropylenu czy materiału powlekanego<br />

PVC. Ich zaletą jest to, że nie są ciężkie i łatwo<br />

je zdjąć lub założyć na piaskownicę. Zwykle<br />

mają specjalne mocowania i zaczepy. Koszt<br />

zabezpieczenia waha się od 5 do 30 zł za<br />

1 m kw. Bez względu na rodzaj, wszystkie<br />

zabezpieczenia powinny być trwałe, odporne<br />

na kocie pazury i promienie UV.<br />

mój<br />

51


nasz budynek: WYPOSAŻENIE<br />

© Dejan Ristovski - Fotolia.com<br />

Małgorzata Wójcik<br />

Przyjemnego<br />

leżakowania!<br />

Niemowlęta przebywające w żłobku śpią chętnie<br />

i długo. Trudniej ułożyć do snu starsze dzieci. Może do<br />

popołudniowej drzemki zachęcą je wygodne i kolorowe<br />

leżaczki?<br />

Żłobek, w którym przebywają dzieci od<br />

20. tygodnia życia musi mieć sypialnie<br />

z łóżeczkami. Najlepiej, by były to zwykłe<br />

łóżeczka dziecięce ze szczebelkami,<br />

zapewniającymi dzieciom bezpieczeństwo.<br />

Dwu-, trzylatki mogą spać na leżaczkach<br />

i materacykach. W sklepach<br />

z meblami przedszkolnymi można<br />

znaleźć wiele ciekawych i wygodnych<br />

rozwiązań.<br />

Leżaki<br />

Najpopularniejsze obecnie są leżaczki<br />

wykonane z niepalnej, łatwej do<br />

czyszczenia tkaniny. Materiał, tworzący<br />

siateczkę, jest sprężysty, przewiewny<br />

i bardzo wytrzymały. Brzegi mebelków<br />

usztywnione stalowymi rurkami zabezpieczone<br />

są plastikowymi narożnikami<br />

lub gumowymi obudowami. Leżaczki,<br />

produkowane przez różne firmy, dostępne<br />

są z reguły w standardowych<br />

długościach: 120, 130 i 140 cm. Są niziutkie<br />

– mają ok. 20-30 cm wysokości<br />

(niektóre modele mają regulowaną<br />

wysokość poprzez montowanie dodatkowych<br />

nóżek). Zaletą, istotną dla wła-<br />

ścicieli małych placówek jest to, że konstrukcja<br />

leżaków pozwala na układanie<br />

ich jeden na drugim. W ten sposób<br />

zajmują mało miejsca i łatwo je przechowywać.<br />

Producenci zadbali zresztą<br />

również o stworzenie specjalnych szaf<br />

dopasowanych do wielkości leżaczków,<br />

a także wózków, które ułatwiają<br />

ich przewożenie między pomieszczeniami.<br />

Cena jednego leżaczka to od 80<br />

do 100 zł.<br />

Mniej wygodne, ale zajmujące jeszcze<br />

mniej miejsca są leżaczki składane,<br />

przypominające wyglądem nieco leżaki<br />

plażowe. Mają stalową konstrukcję<br />

i pokryte są oddychająca tkaniną. Kosztują<br />

150-170 zł.<br />

WAŻNE!<br />

Rozporządzeniem<br />

w sprawie wymagań<br />

lokalowych i sanitarnych<br />

jakie musi spełniać<br />

lokal, w którym ma być<br />

prowadzony <strong>żłobek</strong> określa,<br />

że placówka powinna<br />

mieć pomieszczenie<br />

przystosowane do spania.<br />

Nie ma jednak żadnej<br />

ustawy, która nakładałaby<br />

na dyrektorów żłobków<br />

czy przedszkoli obowiązek<br />

organizowania dzieciom<br />

leżakowania. Nie ma<br />

w związku z tym przepisów,<br />

które określałyby, na czym<br />

i w jakich warunkach<br />

powinny spać.<br />

Łóżeczka i materace<br />

Nieco droższe są łóżeczka na drewnianej<br />

konstrukcji, które wymagają<br />

materacyka. Taki stelaż z materacem<br />

piankowym pokrytym trwałą i łatwą<br />

w utrzymaniu czystości tkaniną PCV<br />

kosztuje od 200 do 300 zł. Zaletą niektórych<br />

modeli są klapy z rzepami, które<br />

przymocowują materac do konstrukcji<br />

oraz składane nóżki.<br />

Niektóre placówki zamiast leżaków,<br />

decydują się na kupno materacyków.<br />

Mają one wysokość około 10 cm, są wykonane<br />

z nietoksycznej pianki i pokryte<br />

tkaninami, które można zmywać wodą<br />

z mydłem. Aby zwiększyć bezpieczeństwo,<br />

warto wybrać takie, których spód<br />

pokryty jest antypoślizgowym materiałem.<br />

Wymiary materacyków są zbliżone<br />

do rozmiarów leżaków i wynoszą<br />

60×120 cm lub 60×130 cm.<br />

52<br />

mój


nasz budynek: OGŁOSZENIA<br />

Konkurs !!! rozstrzygnięty!<br />

W zeszłym numerze naszego<br />

magazynu ogłosiliśmy konkurs<br />

dla żłobków i przedszkoli na<br />

najpiękniejszą Marzannę. Bardzo<br />

dziękujemy wszystkim dzieciom<br />

i ich opiekunom za wzięcie<br />

udziału w naszej zabawie. Dzięki<br />

głosom naszych Czytelników<br />

na Facebooku, wyłoniliśmy<br />

zwycięzców.<br />

Zwycięzcy otrzymają<br />

nagrody, ufundowane<br />

przez wydawnictwa<br />

Granna i Egmont.<br />

I miejsce<br />

Marzanna wykonana<br />

przez dzieci ze żłobka<br />

Horyzont z Katowic.<br />

II miejsce<br />

Dzieło<br />

z Niepublicznego<br />

Przedszkola Żyrafa<br />

z Krakowa.<br />

III miejsce<br />

Marzanna z Klubu<br />

Malucha Figielkowo<br />

z Zamościa.<br />

Dobre sandały na lato<br />

Buty BARTEK to inwestycja<br />

w prawidłową postawę Twojego dziecka.<br />

Uniwersalny sandał regulowany paskami na rzepy, które<br />

umożliwiają optymalne dopasowanie buta. Ma elastyczną,<br />

sprężystą i lekką podeszwę zginająca się na linii zgięcia<br />

palców – idealna podczas zabawy na świeżym powietrzu.<br />

Dodatkowy atut podeszwy to jej antypoślizgowe<br />

urzeźbienie. Odpowiednia wysokość i usztywniona pięta<br />

utrzymują stopę we właściwym położeniu. Elementy odblaskowe<br />

sprawiają, że dziecko będzie lepiej widoczne<br />

po zmierzchu.<br />

Rozmiary: 27-38<br />

Sugerowana cena detaliczna: od 169,90 PLN<br />

REKLAMA<br />

Buty BARTEK posiadają<br />

pozytywną opinię IMiD<br />

oraz i znaku<br />

„Zdrowa stopa”.<br />

mój<br />

53


nasz budynek: WYPOSAŻENIE<br />

WAŻNE!<br />

Podczas montażu<br />

osprzętu w placówkach<br />

dedykowanych opiece nad<br />

dziećmi należy pomyśleć<br />

o dwóch rodzajach<br />

zabezpieczenia gniazdek:<br />

solidnych i hermetycznych.<br />

Iwona Bortniczuk<br />

Całkowicie bezpieczne<br />

gniazdka i włączniki<br />

Nie możemy odmówić dzieciom<br />

eksperymentowania ani hamować ich<br />

kreatywności. Dziecięce zabawy mogą jednak<br />

przybrać nieoczekiwany obrót. Pamiętajmy<br />

o odpowiednim zabezpieczeniu gniazdek<br />

i włączników, aby nie stanowiły zagrożenia<br />

dla najmłodszych.<br />

Nie zaprzeczymy: dziecięca wyobraźnia<br />

nie zna granic. Stół może stać się<br />

zamkiem, w którym mieszkają rycerze,<br />

a ulubione zabawki, lalki i misie<br />

– klientami w sklepiku. Maluchy nie<br />

stronią też od majsterkowania, uwielbiają<br />

budować i tworzyć nowe rzeczy<br />

z codziennych elementów ich otoczenia.<br />

O ile klocki, pudełka, puzzle czy<br />

pluszaki nie powinny stanowić najmniejszego<br />

zagrożenia, o tyle, zabawa<br />

może zakończyć się tragicznie, jeśli jej<br />

elementem będą gniazdka i włączniki.<br />

Dlatego tak kluczowe jest zastosowanie<br />

rozwiązań, dzięki którym instalacja<br />

elektryczna będzie całkowicie<br />

bezpieczna dla maluchów w żłobku<br />

i przedszkolu.<br />

Fot: Karlik<br />

Przede wszystkim: wytrzymałe<br />

Obecnie coraz więcej modeli gniazdek<br />

i włączników jest zaprojektowanych<br />

w taki sposób, aby ich eksploatacja nie<br />

przyniosła najmniejszego uszczerbku<br />

na zdrowiu. Podobnie rzecz ma się<br />

w przypadku najmłodszych użytkowników,<br />

którzy są szczególnie ciekawi świata.<br />

Dlatego podczas montażu osprzętu<br />

w placówkach dedykowanych opiece<br />

nad dziećmi należy pomyśleć o dwóch<br />

rodzajach zabezpieczenia gniazdek.<br />

– Po pierwsze, osłony powinny być wykonane<br />

z niełamliwych odpornych na<br />

uszkodzenia materiałów. Nawet, gdy<br />

dziecko z całej siły rzuci w nie klockiem<br />

lub uderzy krzesłem, nie ma prawa nic<br />

złamać. Całkowicie niedopuszczalne są<br />

jakiekolwiek szczeliny, zarówno w samym<br />

gnieździe, jak i między gniazdem<br />

a ścianą, w które dałoby się wetknąć jakiś<br />

drucik, igłę czy spinkę do włosów – tłu-<br />

54<br />

mój


nasz budynek: WYPOSAŻENIE<br />

Bezpieczne podczas zabawy<br />

Możemy spotkać się z opinią, że serie<br />

osprzętu elektroinstalacyjnego dedykowane<br />

do pokoju dziecka lub przedszkoli<br />

powinny mieć przesłony torów<br />

prądowych. Oznacza to, że zamontowane<br />

są w nich swego rodzaju zaślepki<br />

w otworach gniazda, uniemożliwiające<br />

włożenie do obu dziurek naraz jakichkolwiek<br />

przedmiotów. Często to jednak<br />

dość pozorna ochrona – co prawda, nie<br />

włożymy w gniazdko nieodpowiedniej<br />

wtyczki, jednak maluch wyposażony<br />

np. w drucik i odrobinę plasteliny szybko<br />

poradzi sobie z „problemem”.<br />

Poza tym gniazda wtykowe mogą posiadać<br />

specjalną izolacyjną przegrodę<br />

blokującą dostęp do elementów przewodzących<br />

– przesłona samoczynnie<br />

otwiera się, kiedy wysuwamy wtyczkę<br />

z gniazdka, choć z drugiej strony pomysłowy<br />

przedszkolak pozostawiony bez<br />

opieki może sforsować również tego<br />

rodzaju zabezpieczenie.<br />

Dobrym pomysłem jest zamontowanie<br />

specjalnego wyłącznika, znajdującego<br />

się poza zasięgiem dzieci lub nawet<br />

WAŻNE!<br />

Dobrym pomysłem<br />

jest zamontowanie<br />

specjalnego wyłącznika,<br />

dzięki któremu odłączymy<br />

całe obwody gniazd<br />

znajdujące się<br />

w miejscach dostępnych.<br />

Z podświetleniem?<br />

Zdania są podzielone, jeśli chodzi<br />

o montaż w przedszkolach gniazdek<br />

i włączników z podświetleniem lub specjalnych<br />

zaślepek, które świecą po włożeniu<br />

do gniazdka. Święcące elementy<br />

na pewno nie umkną dziecięcej uwadze<br />

podczas leżakowania (odbywającego<br />

się w wydzielonym, przeznaczonym do<br />

drzemki pomieszczeniu lub po zsunięciu<br />

rolet), dlatego też lepiej unikać tego<br />

typu rozwiązań. Mogą zachęcać maluchy<br />

do eksperymentowania.<br />

© djedzura - Fotolia.com<br />

Fot: Gira<br />

Fot: Gira<br />

maczy Andrzej Dubrawski, kierownik<br />

działu technicznego w firmie Tema.<br />

Ponadto, jak podpowiada ekspert,<br />

powinno się wybierać gniazdka hermetyczne,<br />

czyli takie, które nawet po<br />

zalaniu sokiem czy mlekiem nie będą<br />

stanowiły zagrożenia. Świetnym pomysłem<br />

jest więc zamontowanie specjalnych<br />

gniazdek z zamykaną na klucz<br />

klapką. Otwieramy je tylko w momencie,<br />

kiedy zamierzamy używać danego<br />

podłączenia.<br />

Na rynku dostępne są również modele<br />

gniazdek wyposażonych dodatkowo<br />

w tzw. klucz uprawniający. Dzięki temu<br />

dostęp do gniazdka będą miały jedynie<br />

te urządzenia, których wtyczki są zaopatrzone<br />

w odpowiedni klucz.<br />

w innym pomieszczeniu, dzięki któremu<br />

odłączymy całe obwody gniazd<br />

znajdujące się w miejscach dostępnych.<br />

Pozwoli to na odcięcie prądu<br />

elektrycznego w momencie, gdy nie<br />

korzystamy z gniazdek, a w ich pobliżu<br />

bawią się nasi wychowankowie.<br />

Na dalszym etapie<br />

Oczywiście, świetnie, jeśli o specyficznym<br />

przeznaczeniu obiektu lub jego<br />

części postanowimy na etapie wykończenia.<br />

Dzięki temu będziemy mogli od<br />

razu wdrożyć takie rozwiązania w zakresie<br />

osprzętu elektroinstalacyjnego,<br />

które stworzą bezpieczne warunki dla<br />

najmłodszych. Na szczęście producenci<br />

opracowują też urządzenia, które<br />

pozwolą na „dozbrojenie” gniazdek<br />

i włączników w momencie, kiedy te zostały<br />

już zamontowane, jednak okazało<br />

się, że nie zapewniają ochrony na wymaganym<br />

poziomie – jak np. specjalne<br />

zaślepki zakrywające nie tylko dziurki,<br />

ale całe gniazdko.<br />

Choć oczywiście należy postawić na<br />

edukowanie i oswajanie najmłodszych<br />

z działaniem gniazdek i włączników,<br />

powinniśmy zastosować zasadę bardzo<br />

ograniczonego zaufania. Zamontowanie<br />

specjalnych produktów z zakresu<br />

osprzętu elektroinstalacyjnego ochroni<br />

malucha przed – w najlepszym wypadku<br />

– nieprzyjemnymi konsekwencjami.<br />

mój<br />

55


nasz budynek: WYPOSAŻENIE<br />

Iwona Bortniczuk<br />

Dobry klimat<br />

Czy klimatyzacja sprawdzi się również w przedszkolu lub<br />

żłobku? Jak najbardziej. Jednak aby prawidłowo użytkować<br />

klimatyzator w tego rodzaju placówkach, należy znać<br />

potrzeby dzieci oraz ustalić, jakie warunki będą dla nich<br />

komfortowe.<br />

Inwestorów nie trzeba już przekonywać<br />

o zasadności założenia klimatyzacji<br />

– szczególnie w przypadku obiektów<br />

typu przedszkola i żłobki. Między<br />

bajki powinniśmy włożyć stereotypy<br />

o szkodliwości systemu. Poddawany<br />

regularnym przeglądom, okresowej<br />

konserwacji i czyszczeniu układ klimatyzacyjny<br />

uzdatni powietrze we<br />

wnętrzu, zadba o odpowiedni poziom<br />

wilgotności i stworzy optymalny dla<br />

najmłodszych mikroklimat.<br />

Czy klimatyzacja jest bezpieczna?<br />

Rodzice często obawiają się, że przebywanie<br />

dzieci w klimatyzowanym<br />

pomieszczeniu może negatywnie<br />

wpłynąć na ich zdrowie. Lekarze jednak<br />

przekonują: klimatyzacja będzie<br />

bezpieczna nawet dla małych alergików,<br />

o ile nie zapomnimy o jej regularnej<br />

konserwacji oraz okresowych<br />

przeglądach.<br />

– Konserwacja nie tylko pozwoli uniknąć<br />

awarii urządzenia, ale przede wszystkim<br />

jest istotna ze względu na jakość<br />

powietrza – tłumaczy Anna Adamiak,<br />

Technical & Service Assistant w firmie<br />

Panasonic. – Dzięki regularnemu czyszczeniu<br />

filtrów – przynajmniej dwa razy<br />

w roku – można w dużym stopniu wyeli-<br />

WAŻNE!<br />

Klimatyzacja będzie bezpieczna<br />

nawet dla małych alergików,<br />

o ile nie zapomnimy o jej<br />

regularnej konserwacji oraz<br />

okresowych przeglądach.<br />

Projektując klimatyzację,<br />

należy pamiętać, aby strumień<br />

powietrza nie był skierowany<br />

bezpośrednio na miejsca<br />

częstego przebywania<br />

dzieci lub przeznaczone na<br />

leżakowanie.<br />

minować z powietrza szkodliwe bakterie<br />

i wirusy – kontynuuje.<br />

Niezwykle istotne jest, aby nie doprowadzić<br />

do zanieczyszczenia instalacji<br />

klimatyzacyjnej, zamiast interweniować,<br />

kiedy układ już wymaga czyszczenia<br />

– szczególnie w przypadku<br />

systemu dostarczającego świeże powietrze<br />

do pomieszczeń, w których<br />

przebywają dzieci. Sygnałem, który<br />

może świadczyć o zabrudzeniu filtra<br />

może być głośniejsza praca urządzenia<br />

oraz niedostateczne ogrzewanie<br />

bądź chłodzenie. Na dalszym etapie<br />

użytkowania zaniedbanego systemu<br />

mogłoby dojść do pogorszenia się<br />

samopoczucia dzieci czy pogłębienia<br />

się alergii – jednak do takiego stanu<br />

absolutnie nie należy doprowadzać.<br />

Jak użytkować klimatyzację<br />

w miejscu przebywania dzieci?<br />

Pamiętajmy, aby dostosować parametry<br />

dotyczące temperatury i jakości<br />

powietrza do potrzeb maluchów<br />

– uzależnionych od ich wieku.<br />

Niemowlaki oraz starsze dzieci najlepiej<br />

czują się w temperaturze ok.<br />

20-22°C. Poza tym pod uwagę bierzmy<br />

rytm dnia najmłodszych.<br />

56<br />

mój


nasz budynek: WYPOSAŻENIE<br />

– Temperaturę we wnętrzu należy<br />

dostosować m.in. do aktywności<br />

dzieci – delikatnie zwiększamy ją<br />

podczas leżakowania i zmniejszamy<br />

podczas zabaw ruchowych – podpowiada<br />

Anna Adamiak z firmy Panasonic.<br />

– Warto również zadbać o to,<br />

by dzieci wchodząc lub wychodząc<br />

z budynku nie doświadczały zbyt dużej<br />

różnicy temperatur. Kolejną kwestią<br />

jest dobór właściwej wilgotności<br />

powietrza, gdyż jego nadmierne wysuszenie<br />

może prowadzić do chorób<br />

gardła czy przesuszenia skóry.<br />

Dlatego też różnica temperatury powietrza<br />

we wnętrzu i na zewnątrz,<br />

Czyste powietrze<br />

Wbrew obiegowym opiniom klimatyzatory<br />

są całkowicie bezpieczne nawet<br />

w pomieszczeniach, w których przebywają<br />

dzieci. Co więcej, mogą uzdatnić<br />

powietrze i oczyścić je z zanieczyszczeń.<br />

Zadba o to system kilku filtrów.<br />

Wstępny, elektrostatyczny zatrzyma<br />

na sobie pyłki roślin i drzew oraz kurz,<br />

z kolei wkład z katalizatorem wyeliminuje<br />

przykre zapachy z otoczenia.<br />

Interesującą nowinką są klimatyzatory<br />

wyposażone w tzw. nano-systemy,<br />

usuwające szkodliwe bakterie nie tylko<br />

z powietrza, ale również pokrywające<br />

powierzchnie.<br />

tek wentylatora sprawia, że klimatyzator<br />

pracuje bardzo cicho, nie zakłócając<br />

czasu drzemki. Jeśli zależy nam na<br />

wyjątkowo cichym układzie, zdecydujmy<br />

się na model z funkcją cichej pracy,<br />

którą ustawimy w dowolnym momencie.<br />

Zmniejszeniu akustyczności służy<br />

m.in. zastąpienie standardowych sprężarek<br />

rotacyjnych sprężarkami dwurotacyjnymi,<br />

nie wpadającymi tak łatwo<br />

w wibracje.<br />

Oczywiście, w przypadku placówek<br />

dla dzieci zwracamy uwagę także<br />

na estetykę urządzeń. Świetnie, jeśli<br />

poszczególne sprzęty zainstalowane<br />

w pomieszczeniu komponują się<br />

z charakterem wnętrza. Na rynku dostępne<br />

są modele z dekoracyjnymi,<br />

wymiennymi panelami, które z łatwością<br />

dostosujemy do wystroju, ozdabiając<br />

je np. rysunkiem przedszkolaka.<br />

Fot: Panasonic<br />

Cicho sza…<br />

W przedszkolach i żłobkach liczy się<br />

również akustyczność systemu oraz<br />

urządzeń. Specjalna konstrukcja łopanp.<br />

na placu zabaw, nie powinna<br />

przekroczyć około 10°C (niektórzy<br />

lekarze mówią nawet o maksymalnie<br />

6°C różnicy) – dla dzieci nagłe<br />

i drastyczne zmiany temperatury<br />

mogą być bardzo niebezpieczne.<br />

Z kolei wilgotność powietrza należy<br />

utrzymywać na poziomie 40-70<br />

proc. Zbyt wysoka sprzyja mnożeniu<br />

się bakterii, zbyt niska – wpływa<br />

drażniąco na śluzówkę.<br />

Poza tym, projektując klimatyzację<br />

typu split lub wybierając położenie<br />

urządzenia przenośnego, należy pamiętać,<br />

aby strumienia powietrza<br />

nie kierować bezpośrednio na miejsca<br />

częstego przebywania dzieci lub<br />

przeznaczone na leżakowanie.<br />

Fot: Daikin<br />

mój<br />

57


nasz budynek: OGRÓD<br />

Andrzej Pawelec<br />

Zza płotu<br />

Ogrodzenie i wejście do<br />

przedszkola to element<br />

systemu bezpieczeństwa,<br />

który musi obowiązywać<br />

w każdej placówce<br />

opiekuńczej. Warto<br />

w niego zainwestować,<br />

by jak najlepiej chronić<br />

podopiecznych.<br />

Każdy <strong>żłobek</strong> lub <strong>przedszkole</strong>, które<br />

posiada własny kawałek terenu (plac<br />

zabaw, podwórko czy ogródek), musi<br />

go ogrodzić. Powinno również zamontować<br />

w ogrodzeniu zamykaną furtkę<br />

z domofonem, by zapobiec wchodzeniu<br />

do placówki osób niepowołanych.<br />

To najważniejsze sposoby gwarantujące<br />

bezpieczeństwo naszych podopiecznych.<br />

Płoty i murki<br />

Solidny parkan, bez dziur i ubytków<br />

w sztachetach, to gwarancja bezpieczeństwa<br />

dzieci. Obowiązkiem właści-<br />

ciela placówki jest bowiem zadbanie<br />

o to, by maluchy podczas zabawy nie<br />

miały żadnej możliwości wydostania<br />

się poza teren przedszkola. Szczelne<br />

ogrodzenie chroni nas również przed<br />

przedostaniem się do środka niepowołanych<br />

osób, a także bezpańskich zwierząt,<br />

które mogą stanowić zagrożenie<br />

dla maluchów. Wygląd ogrodzenia,<br />

które zamontujemy na terenie naszej<br />

placówki nie jest tak istotny, jak jego<br />

solidność. Powinno też być bezpieczne<br />

dla dzieci – np. odległość między prętami<br />

ogrodzenia musi być na tyle mała,<br />

by dziecko się przez nie nie przecisnęło.<br />

Jeśli nasz ogródek znajduje się przy<br />

ruchliwej ulicy, warto postawić parkan<br />

bez prześwitów – ceglany lub drewniany.<br />

Można też kupić siatkę i osłonić<br />

ją specjalnymi drewnianymi panelami<br />

osłonowymi, dostępnymi w każdym<br />

sklepie budowalnym.<br />

Tanie czy solidne?<br />

Im większa powierzchnia działki, tym<br />

większy koszt ogrodzenia. Nic więc<br />

dziwnego, że rozglądając się za parkanem<br />

należy wziąć pod uwagę również<br />

jego cenę. Najtańsze są siatki z rolki<br />

(10-metrowa rolka o wys. 150 cm kosz-<br />

58<br />

mój


nasz budynek: OGRÓD<br />

jest z płotem wykonanym z drewnianych<br />

sztachet. Panel drewniany<br />

(180x180 cm) kosztuje 50-70 zł za<br />

sztukę. Metr ogrodzenia drewnianego<br />

w zależności od rodzaju drewna<br />

i grubości sztachet do koszt od 100-<br />

200 zł za metr bieżący.<br />

Jeśli nie musimy liczyć się z kosztami,<br />

warto zafundować placówce<br />

np. murowany płot z metalowymi<br />

prętami. To najsolidniejsze, choć na<br />

pewno najdroższe rozwiązanie (200-<br />

300 zł za metr).<br />

tuje ok. 60-80 zł), jednak są one również<br />

najmniej wytrzymałe – łatwo je wygiąć,<br />

a nawet rozerwać. Niektóre są ocynkowane,<br />

inne dodatkowo powleczone<br />

tworzywem – te drugie nie wymagają<br />

malowania co kilka lat, jak w przypadku<br />

siatek ocynkowanych. Jeśli wybierzemy<br />

tanią siatkę, warto przynajmniej<br />

zainwestować w podmurówkę – zabezpieczy<br />

ona ogród np. przed psami, które<br />

podkopują się pod ogrodzeniami.<br />

Dużo bardziej wytrzymałe są popularne<br />

obecnie panele ogrodzeniowe<br />

ze stalowych drutów lub prętów. To<br />

rozwiązanie stosunkowo tanie i łatwe<br />

© Maroš Markovič - Fotolia.com<br />

w montażu, choć nie tak efektowne,<br />

jak np. klasyczne drewniane ogrodzenie.<br />

Najprostsze panele kosztują ok.<br />

70-90 zł za sztukę (250x150 cm). Ładniejsze,<br />

wykonane z prętów, z dekoracyjnym<br />

ornamentem kosztują od 150 zł<br />

w górę – w zależności od designu. Panele<br />

ze sztachet z PVC, imitujących stal<br />

lub drewno, kosztują od 150 do 250 zł<br />

za panel.<br />

Inna opcja to gotowe panele wykonane<br />

z drewna tzw. płot lamelowany.<br />

Wybierając taką wersję trzeba pamiętać,<br />

że drewno musimy regularnie konserwować<br />

i impregnować. Podobnie<br />

Zamykane wejście<br />

Furtka zewnętrzna lub drzwi do<br />

żłobka czy przedszkola powinny<br />

być stale zamknięte, bez możliwości<br />

samodzielnego otwarcia wejścia<br />

z zewnątrz. To ochroni nas przed nieproszonymi<br />

gośćmi i zapewni dzieciom<br />

bezpieczeństwo. Przy drzwiach<br />

lub furtce powinien znajdować się<br />

oczywiście domofon, a najlepiej wideofon.<br />

Osoba w sekretariacie lub<br />

portierni, która wpuszcza rodziców<br />

do środka, zawsze powinna sprawdzić,<br />

komu otwiera drzwi – wideofon<br />

ułatwi identyfikację wchodzących<br />

do placówki osób. Dla rodziców wychodzących<br />

z placówki, można zamontować<br />

przycisk otwierający furtkę<br />

np. przy drzwiach do budynku.<br />

Montowanie samych dzwonków nie<br />

sprawdzi się – rano i po południami<br />

ktoś musiałby nieustannie stać przy<br />

wejściu albo musielibyśmy przyjąć,<br />

że furtka w tych godzinach będzie po<br />

prostu cały czas otwarta, a to zmniejsza<br />

poczucie bezpieczeństwa.<br />

Wybierając domofon do naszej<br />

placówki, warto przyjrzeć się kilku<br />

rozwiązaniom. Aparaty analogowe<br />

sprawdzają się w budynkach, gdzie<br />

nie ma wielu użytkowników, czyli np.<br />

w budynku, gdzie funkcjonuje wyłącznie<br />

<strong>żłobek</strong> lub <strong>przedszkole</strong>.<br />

Domofony cyfrowe mają więcej<br />

przydatnych opcji: drzwi otwiera się<br />

za pomocą kodu (można go podać<br />

rodzicom i pracownikom) lub dzięki<br />

specjalnym kartom magnetycznym.<br />

Można też w nich ustalić okres czasu,<br />

kiedy furtka jest otwarta. Sprawdza<br />

się to w sytuacjach, gdy wychodząc<br />

z przedszkola naciskamy guzik, a następnie<br />

musimy jeszcze pokonać kilka<br />

metrów do furtki.<br />

mój<br />

59


nasz budynek: OGRÓD<br />

Małgorzata Wójcik<br />

Mgłą<br />

w komara<br />

Komary i kleszcze w przedszkolnych ogródkach to poważny<br />

problem. Aby dzieci mogły bezpiecznie bawić się na dworze,<br />

właściciele placówek coraz częściej walczą z owadami za<br />

pomocą „ostrzejszej” broni.<br />

60<br />

mój


nasz budynek: OGRÓD<br />

Komary uwielbiają ocienione i nieco wilgotne<br />

miejsca, dlatego często przebywają<br />

się wśród zarośli, pod krzewami czy w popularnych<br />

w Polsce tujach. Nic dziwnego,<br />

że pełno ich w ogrodach i parkach, czyli<br />

w miejscach, gdzie chętnie bawią się nasi<br />

podopieczni. Komary pojawiają się już<br />

pod koniec kwietnia, w sezonie mają 4-8<br />

wylęgów, zwłaszcza, jeśli lato jest deszczowe<br />

i pochmurne. Kleszcze przesiadują na<br />

spodniej stronie liści krzewów i w niskich<br />

drzewach liściastych, ale spotkać je można<br />

również wysokich trawach i zaroślach.<br />

Obecnie kleszcze są obecne – w zależności<br />

od pogody – od końca marca do listopada.<br />

Meszki najgroźniejsze są natomiast w okresie<br />

od kwietnia do lipca.<br />

Zmasowany atak<br />

Aby pozbyć się z naszego ogrodu komarów,<br />

kleszczy i innych insektów, warto sięgnąć po<br />

pomoc specjalistów. Na rynku istnieją specjalne<br />

firmy zajmujące się odkomarzaniem,<br />

czyli walką z insektami. Za pomocą specjalnych<br />

urządzeń plecakowych z silnikiem rozpylają<br />

w ogrodzie preparaty owadobójcze.<br />

Koszt takiej akcji to 200-400 zł na 1000 m kw.<br />

WAŻNE!<br />

Projektując ogród, warto pomyśleć o zasadzeniu w nim<br />

roślin, których zapach skutecznie odstrasza komary i inne<br />

owady. Są to m.in. popularne zioła: lawenda, bazylia,<br />

kocimiętka, melisa, koper włoski, rozmaryn, mięta<br />

pieprzowa, tymianek i nagietek. Komary nie lubią również<br />

aromatu geranium (Pelargonium crispum i Pelargonium<br />

citrosum), pysznogłówki cytrynowej, trawy cytrynowej,<br />

aksamitka, bodziszka i mirtu zwyczajnego.<br />

© atlantic_advert - Fotolia.com<br />

– Istnieją dwie metody zwalczania owadów<br />

– to tzw. zamgławianie przestrzenne na gorąco<br />

i zimno – tłumaczy Robert Cupryjak,<br />

z warszawskiej firmy DDDMisi. – W obu<br />

przypadkach chodzi o rozrzucenie kropelek<br />

preparatu na wysokiej trawie, drzewostanie<br />

i w krzewach, ale również na murach budynków,<br />

gdzie często gromadzą się owady.<br />

Preparat składa się z dwóch substancji – zabijającej<br />

oraz z nośnika, którego rolą jest zatrzymanie<br />

preparatu na liściach i gałęziach.<br />

Skuteczniejsza jest metoda zamgławiania<br />

na gorąco, gdyż dzięki niej preparat nie tylko<br />

osiada na liściach, ale i wnika głębiej w przestrzenie<br />

między nimi, niejako owija się wokół<br />

nich, docierając wszędzie tam, gdzie mogą<br />

znajdować się owady.<br />

Odkomarzanie należy przeprowadzać w suche<br />

dni, kiedy nie pada deszcz, gdy nie padał<br />

dzień wcześniej i gdy wiemy, że nie zapowiadane<br />

są opady na najbliższe kilkanaście<br />

godzin. Rozpylony preparat działa maks. 6 tygodni,<br />

dlatego w sezonie zabieg taki powinniśmy<br />

przeprowadzać 4-5 razy. Oczywiście, im<br />

bardziej deszczowe lato, tym częściej trzeba<br />

powtarzać odkomarzanie.<br />

Preparaty owadobójcze<br />

działają na wszystkie<br />

owady, także na<br />

pożyteczne pszczoły.<br />

Dlatego najlepiej<br />

spryskiwać ogródek<br />

rano lub wieczorem,<br />

bo wtedy pszczoły<br />

– w przeciwieństwie<br />

do komarów – nie są<br />

jeszcze aktywne.<br />

Tarasy i balkony<br />

Jeśli nasza placówka nie dysponuje ogródkiem,<br />

a jedynie niewielkim tarasem czy balkonem,<br />

nie musimy korzystać z usług wyspecjalizowanych<br />

firm. Możemy samodzielnie<br />

spryskać znajdujące się na tarasie rośliny lub<br />

nawet mury budynku preparatem odstraszającym<br />

owady, dostępnym w każdym sklepie<br />

ogrodniczym. Przykleja się do roślinności<br />

i ścian, tworząc niewidzialną, zapachową<br />

zaporę dla owadów. Takie środki, zazwyczaj<br />

w formie koncentratu, sprzedawane są<br />

w specjalnych kanistrach ze spryskiwaczem,<br />

mającym możliwość podłączenia do szlaucha<br />

z wodą. Preparaty dostępne w sklepach<br />

ogrodniczych zazwyczaj nie są chemiczne,<br />

lecz zawierają środki naturalne (sok cytrynowy,<br />

czosnkowy, geraniol), dlatego są, niestety,<br />

mniej skuteczne i działają ok. 4 tygodni.<br />

Ich koszt to ok. 30-50 zł za 950 ml, co starcza<br />

na spryskanie 300 m kw. ogrodu.<br />

– Rozpylanie wszystkich środków przeciw owadom<br />

najlepiej robić w weekendy, gdy dzieci nie<br />

ma w pobliżu – mówi Robert Cupryjak. – Preparaty<br />

stosowane do zamgławiania to oczywiście<br />

substancje chemiczne. Nie mają bezpośredniego<br />

wpływu na zdrowie, warto jednak<br />

zwracać uwagę na to, by dzieci nie brały do<br />

buzi listków czy trawy, na której rozpylany był<br />

preparat. Już następnego dnia po zabiegu odkomarzania<br />

mogą bezpiecznie bawić się w takim<br />

spryskanym ogrodzie.<br />

mój<br />

61


Tema.indd 1 2014-04-25 13:09:11

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!