10.07.2015 Views

doKtorat honoris causa - Aktualności Politechniki Poznańskiej

doKtorat honoris causa - Aktualności Politechniki Poznańskiej

doKtorat honoris causa - Aktualności Politechniki Poznańskiej

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Głos<strong>Politechniki</strong>PISMO POLITECHNIKI POZNAŃSKIEJGRUDZIEŃ 2010Rok XVIII NR 10 (154) • ISSN 1233-5444strona 4strona 10strona 18Mamy strategię rozwojuUczelni do roku 2020Doktorat Honoris Causa dlaprof. Sławomira GzellaOtwarcie budynku BibliotekiTechnicznej i Centrum Wykładowego


W NUMERZE:Drodzy Czytelnicy, Pracownicyi Studenci <strong>Politechniki</strong> PoznańskiejPowoli żegnamy się z rokiem 2010; przed nami zawsze zradością wyczekiwany okres Świąt Bożego Narodzenia,po nim ostatni tydzień Starego Roku, a dalej już NowyRok 2011.Mijający rok był kolejnym, który - jako społeczność<strong>Politechniki</strong> Poznańskiej - możemy żegnać z poczuciemdobrze spełnionego obowiązku, w przekonaniu, że dołożyliśmyw nim kolejną cegiełkę do dorobku naszych poprzedników.Wszyscy zauważają, że na naszej Uczelnidzieje się wiele dobrego. Widzą to kandydaci na studia, którzy wyjątkowo licznie ubiegali się w roku2010 o przyjęcie na Politechnikę Poznańską, a ponad 6 tysięcy z nich zostało przyjętych i zasiliłoszeregi braci studenckiej. Doceniają to pracodawcy, chętnie zatrudniając naszych absolwentów i pozytywnieoceniając ich przygotowanie do podejmowania obowiązków zawodowych. Osiągnięcia naszychpracowników są uznawane w kraju i za granicą, nasi studenci wygrywają ze swoimi rówieśnikamiz całego świata w najbardziej prestiżowych konkursach. Nad Wartą otworzył swoje podwoje długooczekiwany budynek nowej Biblioteki. Cały kampus nadwarciański na naszych oczach nabiera nowegokształtu i staje się wyróżniającym miejscem Poznania. Społeczność miasta i regionu docenia udział<strong>Politechniki</strong> Poznańskiej w życiu kulturalnym i sportowym.Przed nami rok 2011, niosący nowe wyzwania, zwłaszcza naukowe, dydaktyczne i inwestycyjne.Szanse sprostania im zostały zwiększone dzięki przyjęciu na ostatnim tegorocznym posiedzeniu Senatu<strong>Politechniki</strong> Poznańskiej strategii rozwoju Uczelni do roku 2020.Wszystkim czytelnikom Głosu <strong>Politechniki</strong> przekazuję życzenia radosnych i spokojnych Świąt Bożonarodzeniowych.Na cały Nowy Rok 2011 życzę wszystkim pracownikom, studentom i przyjaciołom <strong>Politechniki</strong>Poznańskiej jak najwięcej pogody ducha, sukcesów i uznania w pracy, dużo zdrowia, a także pomyślnościw życiu osobistym.Senat 3Mamy strategię rozwoju Uczelni do roku 2020 4-6Konferencja - Tożsamość miasta w dobie globalizacji 7-8Wyróżnienie dla absolwentki Wydziału Architektury PP 8-9Doktorat Honoris Causa dla prof. dr. hab. inż. arch. Sławomira Gzella 10Medale dla <strong>Politechniki</strong> Poznańskiej na Międzynarodowych Targach Wynalazków w Seulu 10Inauguracja Roku Akademickiego 2010/2011 11XXI Symposium Electromagnetic Phenomena In Nonlinear Circuits 12-13Górą nasi, czyli bioinformatycy z PP w Ustroniu 14-15XI Międzynarodowa Szkoła Rozwiązywania Praktycznych Problemów Technicznych 15-16Wyjazd Techniczny Koła nr 1 SIMP przy Politechnice Poznańskiej 17Otwarcie budynku Biblioteki Technicznej 18-21Konrad Knitter - wspomnienie 22Piękna wycieczka Klubu Seniora w południowe regiony Wielkopolski 13-25Studencka wyprawa rowerowa na Gibraltar 26-28Nieprzeciętni zdobyli Alpy 29-30Koło Naukowe IWP podbija Berlin 31-32Etyka i skuteczność w biznesie czyli GOGNITIS 32-33Rybnicka Jesień Chóralna 33-34Cała energia w jednej bazie 34-35Drzwi Otwarte na Politechnice Poznańskiej 35Newsletter 36-37REDAKCJAJolanta Szajbe - redaktor naczelnaSkład redakcji: Iwona Kawiak, WojciechJasiecki, Joanna JaszczyszynADRES REDAKCJIPolitechnika Poznańska,pl. Marii Skłodowskiej-Curie 5,pok. 208A, 60-965 Poznań,tel. 665 3610, faks 665 3699glos.politechniki@put.poznan.plWYDAWCAPolitechnika Poznańska, pl. MariiSkłodowskiej-Curie 5, 60-965 PoznańWSPÓŁPRACOWNICY:Wydział Architektury: dr inż. arch. Anna Sygulska; Wydział Budownictwa iInżynierii Środowiska: dr hab. inż. Janusz Wojtkowiak, prof. nadzw.; WydziałBudowy Maszyn i Zarządzania: dr Marek Maik, inż. Tomasz Nazdrowicz;Wydział Elektryczny: mgr Ewa Szloser; Wydział Fizyki Technicznej: mgr inż.Hubert Gojżewski, dr Arkadiusz Ptak; Wydział Informatyki: mgr inż. KatarzynaMałkowska; Wydział Inżynierii Zarządzania: mgr Ewa Badzińska; WydziałMaszyn Roboczych i Transportu: mgr inż. Katarzyna Wojciechowska; WydziałTechnologii Chemicznej: mgr Maciej Raciborski; Studium Języków Obcych:Urszula Mińska-Marciniak; Studium Wychowania Fizycznego i Sportu: mgrWojciech Weiss; Era Inżyniera: mgr Marta Kicińska-Nowak; Centrum Praktyki Karier; Radio AFERA: mgr Piotr Graczyk, mgr Bartłomiej Nowak; UczelnianeCentrum Kultury: mgr Marzenna Biegała-Howorska; Przedstawicielesamorządu i innych organizacji studenckichprof. Adam HamrolRektor PPDRUKZakład Poligraficzny MOŚ I ŁUCZAKul. Piwna 1, 61-065 Poznań,Nakład: 1500 egz.Projekt: hastudio.plRedakcja zastrzega sobie prawo skracania, redagowania otrzymanych materiałówi zmian tytułów. Teksty przyjmujemy wyłącznie w formie elektronicznej (płyta CD,DVD, pendrive, e-mail).Opinie zawarte w publikacjach są sprawą autorów i nie muszą odzwierciedlaćstanowiska redakcji GP i władz uczelni.


SENATSTRATEGIA 2020SENATPosiedzenie Senatu Akademickiego <strong>Politechniki</strong>Poznańskiej - 24 listopada 2010 r.Mamy strategięrozwoju UczelniRozpoczynając posiedzenieRektor PP prof. Adam Hamrolpoinformował o tytułachi stopniach naukowych uzyskanychprzez pracowników Uczelni:• dr hab. Ewę Andrzejewską z WydziałuTechnologii Chemicznej - tytuł naukowyprofesora nauk chemicznych,• dra hab. Janusza Wojtkowiaka z WydziałuBudownictwa i Inżynierii Środowiska- tytuł naukowy profesoranauk technicznych,• dra Grzegorza Wiczyńskiego z InstytutuElektrotechniki i Elektroniki Przemysłowej- stopień naukowy doktorahabilitowanego.do roku 2020Na ostatnim w roku 2010 posiedzeniu Senatu Akademickiego <strong>Politechniki</strong> Poznańskiej zostałprzyjęty dokument opisujący strategię rozwoju naszej Uczelni do roku 2020. Ponieważobejmuje ona swoim zasięgiem rok jubileuszu 100-lecia <strong>Politechniki</strong>, zostanie ogłoszona podnazwą „Strategia na stulecie Uczelni”.Senat pozytywnie zaopiniował wnioskio mianowanie dra hab. inż. AndrzejaRybarczyka na stanowisko profesoranadzwyczajnego na okres kolejnychpięciu lat, a także o mianowanie drahab. inż. Grzegorza Musielaka oraz drahab. inż. Michała Wieczorowskiego nastanowisko profesora nadzwyczajnegona okres pierwszych pięciu lat.Senat podjął uchwałę w sprawie wszczęciapostępowania o nadanie tytułu doktora<strong>honoris</strong> <strong>causa</strong> PP prof. TadeuszowiKaczorkowi oraz postanowił zwrócić sięo przygotowanie opinii w przedmiotowejsprawie do Senatów: AkademiiGórniczo-Hutniczej w Krakowie oraz Politechnik:Śląskiej i Warszawskiej.Senatorowie wyrazili zgodę na zgłoszeniekandydatury dra P. Bartkiewicza naczłonka rady nadzorczej Radia Merkury,a także na zawarcie umowy o współpracyw dziedzinie nauczania i działalnościnaukowo-badawczej pomiędzy nasząUczelnią a Ecole Centrale Lyon.Na posiedzeniu w dniu 15 grudnia br. była poddanadyskusji, a następnie w wyniku głosowania przyjętastrategia rozwoju <strong>Politechniki</strong> Poznańskiej do roku2020. Rektor <strong>Politechniki</strong> Poznańskiej, prof. AdamHamrol, podkreślił, że jej przyjęcie, następnie konsekwentnarealizacja zapewnią Uczelni należne jej miejsce - z racji tradycjii potencjału - w środowisku akademickim i naukowym w krajuoraz na arenie międzynarodowej. Pozwoli to jednocześnierozwijać się Politechnice Poznańskiej w sposób zrównoważony,z jak najpełniejszym wykorzystaniem jej potencjału intelektualnegoi materialno-infrastrukturalnego.Przyjęty dokument rozwija i wzbogaca strategię rozwojuUczelni przyjętą w roku 2005, zachowując przesłania zawartew Jej misji i wizji.MISJĄ POLITECHNIKI POZNAŃSKIEJ jest kształcenie nawszystkich stopniach studiów wyższych oraz w trybie kształceniaustawicznego w ścisłym związku z prowadzonymi naUczelni pracami naukowymi i badawczo-rozwojowymi i wewspółpracy z przyszłymi pracodawcami absolwentów Uczelnioraz w kontakcie ze społeczeństwem.Obrady Senatu odbyły się wyjątkowo w sali seminaryjnej w nowym budynku Biblioteki Techniczneji Centrum Wykładowego.Red.1Politechnika Poznańska z nadmiarem spełnia wymagania stawiane uniwersytetom technicznym.3 GŁOS POLITECHNIKI | GRUDZIEŃ 2010 GŁOS POLITECHNIKI 4


STRATEGIA 2020 STRATEGIA 2020WIZJĄ NASZEJ UCZELNI jest bycie czołowym w kraju uniwersytetemtechnicznym 1 , dobrze rozpoznawalnym w Europie,liczącym się i poszukiwanym partnerem uczelni zagranicznych,gwarantującym wysoki poziom jakości kształceniaoraz prac naukowych i badawczo-rozwojowych.Istota strategii rozwoju <strong>Politechniki</strong> Poznańskiej jest zawartaw sformułowaniu:Jedność celów i miejsca - różnorodność możliwościJEDNOŚĆ CELÓW: Politechnika Poznańska jest uniwersytetemtechnicznym złożonym z wydziałów, które prowadząsamodzielną politykę w zakresie kształcenia oraz prac naukowychi badawczo-rozwojowych. Celem łączącym wszystkiewydziały i jednostki wspierające ich działalność jest rozwój potencjałui wzrost prestiżu <strong>Politechniki</strong> Poznańskiej jako całości,z uwzględnieniem potrzeb społecznychi gospodarczych kraju.Rozwój potencjału i autonomiiwydziałów nie zakłóca wewnętrznejrównowagi uczelni i nie osłabiamechanizmów motywującychkierownictwa wydziałów dorozwoju. Wydziały konkurująz otoczeniem - w ramachuczelni współpracują ze sobą.Cel ten jest osiągany przezwspólne ustalanie, przyjmowaniei przestrzeganie ogólnych zasad,zapewniających w szczególności:• zrównoważony podział środkówfinansowych uzyskiwanychz budżetu państwa nadziałalność dydaktyczną, np.przez uzgadnianie limitówprzyjęć na poszczególnekierunki studiów;• podział kosztów ogólnouczelnianychpomiędzy wydziaływ sposób odpowiadający rzeczywistemu obciążeniuadministracji uczelni ich działalnością;• bilansowanie w skali uczelni dydaktycznych zasobówlokalowych i zarządzanie nimi;• wzajemne wspieranie się wiedzą i aparaturą w zakresiedydaktyki i nauki itp. przez wspołpracę oraz wymianękadry i aparatury.Jedność celów odnosi się także do relacji pomiędzy poszczególnymigrupami społeczności akademickiej Poli-techniki Poznańskiej, tzn. relacji pomiędzy studentami,nauczycielami akademickimi oraz pracownikami administracjii obsługi. Grupy te, mimo pełnienia na Uczelniróżnych ról oraz formułowania względem Niej różnychoczekiwań, wspólnie dążą do jak najpełniejszego wypełnieniaJej misji i wizji.JEDNOŚĆ MIEJSCA: Trwałe dążenie doskupienia wszystkich funkcji uczelniw jednym zwartym kampusie, zwanymKAMPUSEM WARTA. Do roku 2020 na obszarzekampusu Warta znajdą się wszystkieobiekty uczelni, w których będzie prowadzonadziałalność dydaktyczna, naukowa i badawczo-rozwojowa,administracyjna, kulturalnai sportowa.RÓŻNORODNOŚĆ MOŻLIWOŚCI: Na PolitechnicePoznańskiej jest prowadzone kształceniew formie studiów I, II i III stopnia, studiów podyplomowych,wykładów popularno-naukowych, szkoleń i kursówspecjalistycznych. Realizowane są prace naukowe i badawczo-rozwojowew ramach działalności statutowej, grantówwłasnych, projektów strukturalnych i europejskich oraz w bezpośredniejwspółpracy z przedsiębiorstwami przemysłowymii jednostkami biznesu. Ostatecznym decydentem odnośniezakresu, wymiaru i sposobu prowadzenia działalności dydaktyczneji naukowej są jednostki wydziały. Kryterium podejmowaniastosownych decyzji jest optymalne wykorzystanieposiadanych przez nie zasobów ludzkich, infrastrukturalnychoraz finansowych.Różnorodność możliwości oznacza także, że każdaz grup społeczności akademickiej <strong>Politechniki</strong> Poznańskiejma prawo, w ramach posiadanych zasobów i możliwości,do realizacji swoich uzdolnień, predyspozycjioraz potrzeb związanych z działalnością organizacyjną,samorządową, kulturalną, sportową itp.CELE STRATEGICZNEMisja, wizja i ogólna strategia rozwoju <strong>Politechniki</strong> będą urzeczywistnianiepoprzez dążenie do wypełniania następującychpięciu celów strategicznych:1. Kształcenie przygotowujące do pracyi funkcjonowania w społeczeństwiewiedzy2. Osiągnięcie wysokiego potencjałuwdrożeniowego prac naukowychi badawczo-rozwojowych3. Budowanie wizerunku uczelniprzyjaznej i otwartej na otoczenie4. Sprawne i efektywne zarządzaniezasobami uczelni5. Nowoczesna i efektywnie wykorzystywanainfraStruktura skoncentrowanana Kampusie WartaKażdy cel strategiczny jest „rozpisany” w formie celów operacyjnych,a do tych z kolei zostały przypisane konkretne działania.Cele operacyjne odnoszą sięna przykład do:• sposobu oceny osiągnięć naukowychi dydaktycznych nauczycieliakademickich oraz pracownikówadministracji,• motywowania do osiągania wyróżniającychsię wyników w pracy,• zwiększania efektywności i jakościprocesu kształcenia,• dostosowania programówkształcenia do wymagań przedsiębiorstworaz wymogów współczesnegospołeczeństwa,• internacjonalizacji uczelni,• tworzenia uczelnianych centrówbadawczych,• transferu wyników prac naukowychdo praktyki,• rozpoznawalności Uczelni w regionie, w kraju i na areniemiędzynarodowej,• wprowadzania systemów informatycznych usprawniającychobsługę procesów kształcenia i badań naukowych,• efektywnego wykorzystania zasobów dydaktycznych,zwłaszcza sal wykładowych,• rozwoju infrastruktury socjalnej i sportowej.Sformułowano 37 celów operacyjnychi przypisano im ponad 100 konkretnychdziałań.Pełny dokument strategii zostanie opublikowany w najbliższymczasie na stronie internetowej Uczelni, a następniew postaci książkowej.5 GŁOS POLITECHNIKI | GRUDZIEŃ 2010 GŁOS POLITECHNIKI 6


Inauguracja Roku Akademickiego 2010/2011XXI SYMPOSIUM ELECTROMAGNETIC PHENOMENA IN NONLINEAR CIRCUITSFot. Wojciech JasieckiXXI SYMPOSIUMELECTROMAGNETICPHENOMENAIN NONLINEAR CIRCUITSInauguracjaROKU AKADEMICKIEGO 2010/20116października 2010 r.w Auli Magna CentrumWykładowegoPP odbyła się inauguracjaroku akademickiego2010/2011. Na uroczystośćzaproszono przedstawicielipoznańskich uczelni, władz samorządowychi absolwentów<strong>Politechniki</strong> Poznańskiej. Rektorprof. Adam Hamrol powitał i przyjąłślubowanie od studentów pierwszegoroku, a następnie dokonał reimmatrykulacjiosób, które 50 lat temu rozpoczynałystudia. Podczas uroczystościwręczone zostałystypendia firmy Volkswagenza wybitne osiągnięcia, stypendiaministerialne i stypendiasportowe. Wykładinauguracyjny pt. "Pewnośćczy niepewność zasilaniaw energię elektryczną?" wygłosiłaProrektor dr hab. inż.Aleksandra Rakowska, prof. nadzw. PP.jjCelem Sympozjów EPNC jestumożliwienie wymiany doświadczeńi prezentacji najnowszychosiągnięć w zakresiebadania i wykorzystywania zjawiskelektromagnetycznych w układach ześrodowiskami i elementami nieliniowymi.Podczas Sympozjum zaprezentowanowyniki prac naukowych dotyczącychanalizy i syntezy nieliniowych obwodówmagnetycznych z elementami ferromagnetycznymioraz obwodów z elementamipółprzewodnikowymi. Pojawiły siętakże prace omawiające zjawiska nieliniowew dziedzinie optyki nieliniowejoraz techniki wysokich napięć.Od 29 czerwca do 2 lipca 2010 w Essen oraz w Dortmundziemiało miejsce XXI Międzynarodowe Sympozjum „ElectromagneticPhenomena in Nonlinear Circuits” (ZjawiskaElektromagnetyczne w Obwodach Nieliniowych). Konferencjaodbyła się pod patronatem Komitetu Elektrotechniki PolskiejAkademii Nauk, Komisji Nauk Elektrycznych Polskiej AkademiiNauk Oddział Poznań. Symposium zorganizowali Uniwersytetw Dortmundzie - Wydział Elektrotechniki i Informatyki, PTE-TiS – Oddział w Poznaniu oraz Politechnika Poznańska – WydziałElektryczny.Merytoryczny nadzór nad konferencjąsprawował Międzynarodowy KomitetNaukowy, któremu przewodniczył prof.Andrzej Demenko. Natomiast KomitetemOrganizacyjnym kierował prof. StefanKulig, TU Dortmund University. Honorowymprzewodniczącym był prof.Mirosław Dąbrowski, który zainicjowałw 1972 roku I Sympozjum„ZjawiskaElektromagnetycznew ObwodachNieliniowych”. Merytorycznynadzór(HDT) w Essen.nad XXI Symposium sprawował KomitetNaukowy, w skład którego wchodziło21 osób z następujących uczelni: Academyof Sciences of the Czech Republic,Eastern-Ukraine State University, HelsinkiUniversity of Technology, RWTHAachen, TU Dortmund University, UniversitéLibre de Bruxelles, Université ofAix-Marseille III, University of Gent, Universityof Liége, University of Lille, Universityof Maribor, University of São Paulo,University ofSesje robocze z prezentacjamiartykułów odbyły sięw gmachu Haus der TechnikSouthampton,University ofWest Bohemia,ośrodka badawczegoUnitedTechnologies Research Center orazpolskich wyższych uczelni technicznych:<strong>Politechniki</strong> Łódzkiej, Poznańskiej orazWarszawskiej.Uroczyste otwarcie konferencji odbyłosię na terenie Uniwersytetu w Dort-mundzie, w czasie którego głos zabrałynastępujące osoby: prof. Metin Tolan- Prorektor ds. nauki TU DortmundUniversity, Ullrich Sierau - Burmistrzmiasta Dortmund, prof. Christian Wietfeld- Dziekan Wydziału Elektrotechnikii Informatyki TU Dortmund University,prof. Andrzej Demenko - przewodniczącyKomitetu Sterującego EPNC. Wykładinauguracyjny wygłosił: prof. Klaus - G.Meng, na temat "Galileo - The EuropeanGlobal Navigation Satellite System"z VCS AG. Tematyka prezentacji dotyczyłaeuropejskiego systemu nawigacjisatelitarnej Galileo.Sesje robocze z prezentacjami arty-11 GŁOS POLITECHNIKI | GRUDZIEŃ 2010 GŁOS POLITECHNIKI 12


XXI SYMPOSIUM ELECTROMAGNETIC PHENOMENA IN NONLINEAR CIRCUITSGórą nasi czyli bioinformatycy z <strong>Politechniki</strong> Poznańskiej w Ustroniukułów odbyły sie w gmachu Haus derTechnik (HDT) w Essen. Z nadesłanych78 referatów po recenzjach przyjęto dodruku 76. Artykuły były recenzowaneprzez 31-osobowy międzynarodowyzespół recenzentów. Wydano starannieprzygotowane materiały konferencyjnew formie drukowanej (ISBN 978-83-921340-8-4), do których dołączonopłytę CD.Podczas trzydniowych obrad wygłoszono53 referaty; 24 artykuły zostałyzaprezentowane podczas sesji posterowej.Moderatorami sesji oralnych byli:prof. A. Arkkio, prof. H. De Gersem,prof. I. Doležel, prof. D. Dolinar, prof. P.Dular, prof. A. Nicolet, prof. L. Nowak,prof. F. Piriou, prof. T. Sobczyk, prof.L. Susnjic, prof. J. K. Sykulski, prof. J.Szczygłowski, prof. B. Tomczuk, prof.M. Zagirnyak, prof. K. Zakrzewski, prof.K. Zawirski. Natomiast obradom sesjiplakatowej przewodniczyli: prof. M.Jagieła, dr J. Rosendahl.Specjalna sesja została przeznaczonana prezentacje przygotowane przezsłuchaczy Studiów Doktoranckich. Wsesji zaprezentowało się pięciu studentów;sesji przewodniczyli prof. K.Hameyer i prof K. Kluszczyński. Sesjęotworzył prof. J. K. Sykulski wygłaszającreferat, przeznaczony głównie dlamłodych naukowców, zatytułowany"THE BEGINNER'S GUIDE TO A PHD".Wystąpienie miało na celu pozytywnąmotywację do pracy naukowej. Ponadtoprof. J. K. Sykulski przedstawił różnicew ścieżkach awansu naukowegow krajach europejskich.Komitet Naukowy nagrodził następującychmłodych naukowców: R. D.Chippendale'a za artykuł "Transportproperties and current flow patterns inhomogeneous strongly anisotropic materials"oraz M. Hafner'a "Saturation inconformal mapping". Nagrody wręczyłprof. J. K. Sykulski z University of Southampton.W obradach wzięło udział 79 osóbz 15 państw (Algieria, Australia, Belgia,Chorwacja, Czechy, Finlandia, Francja,Niemcy, Polska, Rosja, Słowenia, Szwecja,USA, Ukraina, Wielka Brytania), reprezentujących35 ośrodków naukowych.Znaczna część autorów przedłożyłarozszerzoną wersję artykułu prezentowanegopodczas obrad. Każdy artykułbędzie oceniany przez dwóch recenzentów.Najwyżej ocenione prace zostanąopublikowane w pierwszym półroczu2011 roku w COMPEL’u oraz innych wysokiejrangi czasopismach.Spotkanie zakończył prof. A. Demenko,dziękując Uczestnikom za wkładpracy włożony w przygotowanie ciekawychartykułów, a także recenzentomi przewodniczącym sesji za ich zaangażowanie.Informacje na temat konferencji możnaznaleźć na stronie:www.ptetis.put.poznan.pl/XXIepncOpracował:dr inż. Wojciech PietrowskiInstytut Elektrotechnikii Elektroniki PrzemysłowejWydział ElektrycznyPracownicy i doktoranci naszejuczelni zajmujący się problematykąbiologii obliczeniowejsą rozpoznawalną i liczącą sięgrupą w polskim środowisku bioinformatycznym.Początki zespołu datują sięna wczesne lata 90-te, kiedy to młodzipracownicy Instytutu Informatyki, podkierownictwem prof. Jacka Błażewiczaoraz we współpracy z biologami i biochemikamiz Instytutu Chemii BioorganicznejPAN w Poznaniu podjęli badanianad problemami związanymi z sekwencjonowaniemDNA. Od tamtego czasuprof. J. Błażewicz konsekwentnie rozbudowywałzespół i rozszerzał zakresbadań prowadzonych na pograniczubiologii molekularnej, biochemii orazinformatyki. Wynikiem tej działalnościsą m.in. publikacje w najlepszych czasopismacho zasięgu ogólnoświatowym,patenty, zakończone sukcesem projektykrajowe i międzynarodowe z dziedzinybioinformatyki, a także powołanieEuropejskiego Centrum Bioinformatykii Genomiki oraz nieustannie rozwijającasię współpraca z biologami i biochemikamiz kraju i zagranicy. Aktywnośćnaszych bioinformatyków jest zauważana,a wyniki ich prac niejednokrotniezdobyły uznanie na polu tak krajowym,jak i międzynarodowym. Nie inaczej byłopodczas tegorocznego Zjazdu PTBi oraz warsztatów w Ustroniu.Corocznie organizowane warsztaty mająna celu integrację polskiego środowiskabioinformatycznego. W trakcie warsztatówmłodzi naukowcy (doktoranci)prezentują swoje osiągnięcia naukowew formie wystąpień ustnych bądź podczassesji plakatowej oraz poddają jedyskusji. Wszystkie prezentacje i plakatybiorą udział w konkursie na najlepsząprezentację warsztatów oraz najlepszyposter. Tegoroczne konkursy zdecydowanienależały do bioinformatykówz PP. Nagrodę za najlepszą prezentacjęprzedstawioną podczas warsztatówotrzymała Agnieszka Rybarczyk, doktorantkaw Instytucie Informatyki PP, zareferat na temat "The exact algorithmand complexity analysis for RNA PartialDegradation Problem". Natomiast nagrodaw konkursie na najlepszy posterzostała przyznana Szymonowi Wąsikowi,również doktorantowi w InstytucieGórą nasi,czyli bioinformatycy z <strong>Politechniki</strong>Poznańskiej w UstroniuW dniach 1–3 października 2010 w Ustroniu (woj. śląskie)odbył się III Zjazd Polskiego Towarzystwa Bioinformatycznego(PTBi) połączony z 8. Warsztatami z Bioinformatyki dlaDoktorantów. W imprezie, zorganizowanej przez PolitechnikęŚląską, wzięło udział ok. 80-ciu uczestników reprezentującychwiele ośrodków naukowych z całej Polski, w tym dośćliczna grupa naukowców z <strong>Politechniki</strong> Poznańskiej.Informatyki PP, za plakat zatytułowany"Modeling HCV infection using multiagentsimulation".Podczas Zjazdu PTBi ogłoszono wynikidwóch konkursów odbywającychsię corocznie pod patronatem Towarzystwa:konkursu na najlepszą pracęmagisterską oraz konkursu na najlepsząpracę doktorską z dziedziny bioinformatyki.Nagrodę za najlepszą pracęmagisterską z dziedziny bioinformatyki(dyplom magistra uzyskany w roku2009) otrzymał absolwent <strong>Politechniki</strong>13 GŁOS POLITECHNIKI | GRUDZIEŃ 2010 GŁOS POLITECHNIKI 14


ioinformatycy PP w Ustroniu | XI MIĘDZYNARODOWA LETNIA SZKOŁAXI MIĘDZYNARODOWA LETNIA SZKOŁAPoznańskiej, Wojciech Mruczkiewicz.Uznanie zdobyła jego praca pod tytułem"Hyper-heuristics for sequencing byhybridization problem", której promotorembył prof. Jacek Błażewicz.Impreza odbyła się w dniach20-24 września 2010 r. podhonorowym patronatem MarszałkaWojewództwa, PanaMarka Woźniaka i pod auspi-III Zjazd PTBi zakończył się wyboremnowych władz Towarzystwa. PrezesemPTBi na kadencję 2011-2013 został wybranyprof. dr hab. Janusz M. Bujnickiz Międzynarodowego Instytutu BiologiiMolekularnej i Komórkowej w Warszawieoraz Uniwersytetu im. AdamaMickiewicza w Poznaniu. Do nowegoZarządu weszli: dr inż. Aleksandra Gruca(Instytut Informatyki <strong>Politechniki</strong> Śląskiejw Gliwicach), prof. dr hab. WiesławNowak (Instytut Fizyki UMK w Toruniu),dr Witold Rudnicki (InterdyscyplinarneCentrum Modelowania Matematycznegoi Komputerowego UniwersytetuWarszawskiego) oraz dr inż. MartaSzachniuk (Instytut Informatyki <strong>Politechniki</strong>Poznańskiej i Instytut Chemii BioorganicznejPAN w Poznaniu). Do KomisjiRewizyjnej wybrano: prof. dra hab. inż.Jacka Błażewicza (Instytut Informatyki<strong>Politechniki</strong> Poznańskiej i Instytut ChemiiBioorganicznej PAN w Poznaniu),dr hab. Annę Gambin (Wydział Matematyki,Informatyki i Mechaniki UniwersytetuWarszawskiego) oraz prof. drXI MIĘDZYNARODOWALETNIA SZKOŁAROZWIĄZYWANIA PRAKTYCZNYCH PROBLEMÓWTECHNICZNYCH W MECHANICE, INŻYNIERIIMATERIAŁOWEJ I TRANSPORCIEJuż po raz jedenasty studenci <strong>Politechniki</strong> Poznańskiej,a także goście zaproszeni z zagranicznych uczelni mieli okazjęwykorzystać zdobytą podczas studiów wiedzę, mierzącsię z problemami technicznymi lub okołotechnicznymi zaprezentowanymiprzez wiodące przedsiębiorstwa Wielkopolski.cjami Wydziału Maszyn Roboczychi Transportu PP.W pierwszym dniu trwania Szkoły, pouroczystej inauguracji, rozpoczętejhab. Martę Pasynkiewicz-Gierulę (WydziałBiochemii, Biofizyki i BiotechnologiiUniwersytetu Jagiellońskiego).Więcej informacji na temat zjazdu,warsztatów, nagród oraz Towarzystwamożna znaleźć pod adresami: http://www.ptbi3.polsl.pl/ oraz http://ptbi.org.pl/.przez pomysłodawcę idei MiędzynarodowejLetniej Szkoły (MLS) i przewodniczącegoKomitetu Naukowego prof.Zbigniewa Kłosa, nastąpiła prezentacjazaproponowanych przez przedsiębiorstwaproblemów:• Amica Wronki S.A. - optymalizacjakonstrukcyjna węzła panel sterujący/pokrętło, celem eliminacji podkładekregulacyjnych w procesie montażu;• Fresh Logistics Sp. z o. o. - opracowanienarzędzia informatycznegopozwalającego na prognozowaniew cyklach dziennych optymalnej liczbypracowników magazynowych orazgodzin ich pracy;• Solaris Bus & Coach S.A. - zabezpieczeniebocznych klap rewizyjnychoraz masek reflektorów przednichprzed samoczynnym otwieraniempodczas eksploatacji pojazdów;• Volkswagen Poznań Sp. z o. o. - propozycjaprzebudowy linii produkcyjnejna potrzeby zwiększenia wolumenuprodukcji w zakładzie.Uroczystość urozmaicił prof. BogdanBranowski, stale wspierający ideęMiędzynarodowej Letniej Szkoły, wykładempoświęconym zagadnieniomzmian w etosie inżynierów konstruktorówprzy nowym ideale projektowaniatechnicznego.Do pracy nad rozwiązaniami studenci,podzieleni na kilkuosobowe grupy,przystąpili od razu. Istniała możliwośćwizytacji w zakładach celemzobrazowania idei i wszelkich niuansówproblemu, konsultacji z pracownikami<strong>Politechniki</strong> lub wykorzystaniawiedzy zawartej w zbiorach BibliotekiGłównej PP, bibliotek wydziałowychi instytutowych. Do dyspozycji uczestnikówprzeznaczono laboratoriumkomputerowe, wygodne jako miejscespotkań w grupach i opracowywaniarozwiązań. Od studentów oczekiwanoprzedstawienia koncepcji rozwiązaniaw postaci 10-stronicowego raportu wrazz niezbędnymi załącznikami (schematyi rysunki techniczne, szczegółowe obliczeniaitp.), a także przygotowaniaresume w postaci prezentacji multimedialnej.Międzynarodowa Letnia Szkoła to nietylko ciężka praca - zwyczajowo częśćz przeznaczonego na poszukiwanierozwiązań czasu uczestnicy spędzają naintegracji. Służy temu przede wszystkimniesformalizowany charakter współpracyw grupach, a także przygotowanadla studentów wycieczka - w tym rokubyły to poniedziałkowe odwiedzinyw poznańskim Starym Browarze.Zawarta w nazwie Szkoły „międzynarodowość”była w tej edycji szczególniepodkreślona. Uczestnikami MLS byliw tym roku studenci z węgierskiegomiasta Dunaújváros oraz Słoweńcyz Uniwersytetu w Mariborze. Łączniestanowili oni 40% stanu osobowegouczestników, można więc stwierdzićbez wahania, że umiejętność pracy i komunikacjiw ramach międzynarodowejgrupy była niezwykle ważna.Piątek, 24 września był dniem rozstrzygnięć.Grupy rozwiązujące przedstawiałykolejno rezultaty swojej pracy,a przysłuchiwali się im pozostali uczestnicyMLS, a także przedstawicieleprzedsiębiorstw i członkowie KomitetuNaukowego, którzy stanowili składjury oceniającego poziom rozwiązań.W trakcie pokazów często wywiązywałasię dyskusja na tematy merytoryczneczy też dotyczące drogi dojścia dookreślonego rezultatu. Po zakończeniutej części programu MLS, rozpoczęłoswoją pracę jury konkursowe. Ocenianoprzede wszystkim oryginalność rozwiązania,poziom zaawansowania, a takżeinne czynniki, jak choćby jakość prezentacji,która również mogła zaważyć naocenie końcowej. Po długich naradachprzyznano następujące wyróżnienia:I miejsce dla grupy rozwiązującej problemprzedstawiony przez firmę SolarisBus & Coach S.A., w składzie: AndrásImre (Dunaújvárosi Főiskola), Marcin Judyckii Jarosław Wikarski (WMRiT) orazJurij Košir i Gregor Strehar (Univerzav Mariboru)II miejsce dla Tomasza Małeckiegoi Pawła Stojanowskiego (WBMiZ) orazstudentów ze Słowenii: Boštjana Vidmara,Jure Vidmara i Marko Pišeka, zausprawnienie konstrukcji w ramach tematuzaproponowanego przez AmicaWronki S.A.III miejsce dla zespołu mierzącego sięz zagadnieniem kształtowania liniiprodukcyjnej w zakładzie VolkswagenPoznań Sp. z o.o., w składzie: DominikDembicki, Mateusz Sobczyński (WMRiT),Marcin Malant, Tomasz Olejnik (WBMiZ)oraz Balázs Szilasi z WęgierPozostałe grupy zostały wyróżnionei również otrzymały cenne nagrody, którychfundatorem, podobnie jak w rokupoprzednim, był Marszałek WojewództwaWielkopolskiego. Jury postanowiłorównież uhonorować specjalnym wyróżnieniemindywidualnym Pana BartoszaMinorowicza (WMRiT), któregogrupa rozwiązywała problem z VWPoznań, w uznaniu za szczególnie dużywkład pracy oraz wysoki poziom prezentacjijej rezultatów. Dyplomy, certyfikatyuczestnictwa i nagrody przekazanow piątkowe popołudnie na uroczystymbankiecie w barze Salsa, wieńczącymMiędzynarodową Letnią Szkołę.W trakcie trwania Szkoły jej uczestnicymieli zapewnione noclegi w domachstudenckich <strong>Politechniki</strong>, a także codziennewyżywienie. Niemałe kosztyorganizacyjne można było pokryć tylkodzięki hojności sponsorów, wśródktórych znalazły się firmy AmicaWronki S.A., Fresh Logistics Sp. z o.o., Solaris Bus & Coach S.A. i VolkswagenPoznań Sp. z o. o. Organizatorzypragną podziękować za zrozumienieznaczenia MLS w promocji uczelniprorektorowi prof. Karolowi Nadolnemu,który zgodził się wesprzeć Szkołę.Podziękowania skierować należy równieżdo Pana Marka Woźniaka, MarszałkaWojewództwa Wielkopolskiego,za kolejny rok honorowego (i nietylko) patronatu nad imprezą, któryskutkuje podniesieniem jej rangi.Niesłabnące zainteresowanie ze stronystudentów, stałe wsparcie ze strony biznesuoraz życzliwość władz <strong>Politechniki</strong>Poznańskiej i Wydziału Maszyn Roboczychi Transportu sprawiają, że pytanieo organizację kolejnej edycji MiędzynarodowejLetniej Szkoły jest czysto retoryczne.Na XII odsłonę MLS, tradycyjniepod koniec września, zapraszamy już zarok (http://mls.put.poznan.pl).mgr inż. Krzysztof KoperKierownik OrganizacyjnyXI MLS15 GŁOS POLITECHNIKI | GRUDZIEŃ 2010 GŁOS POLITECHNIKI 16


WYJAZD TECHNICZNY KOŁA NR 1 SIMPOtwarcie budynku Biblioteki Technicznej i Centrum WykładowegoWYJAZD TECHNICZNY KOŁA NR 1STOWARZYSZENIA INŻYNIERÓWI TECHNIKÓW MECHANIKÓW POLSKICHPRZY POLITECHNICE POZNAŃSKIEJ18listopada 2010 Koło nr 1 StowarzyszeniaInżynierów i Techników MechanikówPolskich przy Politechnice Poznańskiejzorganizowało wyjazd technicznydo firmy BIN Sp. z o.o. w AleksandrowieKujawskim oraz Centrum Astronomicznego UniwersytetuMikołaja Kopernika we wsi Piwnice koło Torunia. Głównymorganizatorem wyjazdu była Koleżanka Gabriela Zakrzewska.Firma BIN Sp. z o. o. specjalizuje się w produkcji urządzeńdo przechowywania ziarna i przygotowywania pasz.W swej ofercie produkcyjnej ma również budki przystankowe,czy szafki dla uczniów. Ciągłe doskonalenie produktów, wywodzącesię z doświadczeń swoich klientów oraz własnegorozwoju firmy, owocuje wieloma prestiżowymi nagrodami,np. ZŁOTY MEDAL Międzynarodowych Targów Poznańskich2008. O jakości i silnej pozycji na rynku świadczy 50.000 silosówzbożowych sprzedanych w ciągu 20 lat funkcjonowaniafirmy w kraju i za granicą.Uczestnicy wycieczki - studenci i doktoranci będący członkamii sympatykami Koła - mogli zapoznać się z technologiąobróbki plastycznej, która dominuje w całym procesieprodukcyjnym oraz poznali sposób montażu silosów zbożowych,które przedstawił mgr inż. Andrzej Muszyński menagerprodukcji.Nie lada atrakcją okazało się Centrum Astronomiczne UniwersytetuMikołaja Kopernika, w którym członkowie i sympatycyKoła mogli zapoznać się z prowadzonymi we wsiPiwnice badaniami naukowymi. Największe zainteresowaniedotyczyło zagadnień obliczania odległości gwiazd od Ziemioraz wpływu plam na Słońcu na klimat na Ziemi.Mimo dżdżystej pogody humory uczestnikom dopisywały,a wyjazd należy uznać za bardzo udany.Zapraszamy wszystkich zainteresowanych na kolejne wyjazdyi spotkania organizowane przez Koło - informacje www.simp.put.poznan.plGabriela ZakrzewskaOrganizator Wyjazdu TechnicznegoCzłonek Koła nr 1 SIMP przy Politechnice PoznańskiejUczestnicy wyjazdu technicznego w firmie BIN Sp. z o. o. (od prawej mgrinż. Andrzej Muszyński, Gabriela Zakrzewska)Radioteleskop w Centrum Astronomicznym Uniwersytetu Mikołaja Kopernikawe wsi Piwnice pod Toruniem1.Wuroczystości otwarciabudynku udział wzięliprzedstawiciele władzPaństwa, Samorządu lokalnegooraz środowiska akademickiegoPoznania. Ponieważ była to chwila radosna,trudno było tą radość ukryć RektorowiAdamowi Hamrolowi, tak jak wieluobecnym, trudno było ukryć wzruszenie.Zdaniem JMR oddawany do użytku budynekjest dla Uczelni obiektem bardzopotrzebnym i długo wyczekiwanymz wielu powodów. Pierwszym z nich jestz pewnością to, że Biblioteka <strong>Politechniki</strong>Poznańskiej nareszcie znajdzie godnemiejsce dla swoich zbiorów.Kolejnym ważnym powodem do radościjest oddanie wydziałom kolejnych salwykładowych, a Instytutowi Informatykikolejnych pomieszczeń i laboratoriów. Toteż z pewnością kolejny, ważny krok dokoncentrowania zasobów Uczelni nadWartą przy ulicy Piotrowo. Ma się on zakończyćza dwa lata otwarciem budynkuDydaktycznego Technologii Chemicznej.1. Przecięcie wstęgi – najbardziej doniosły moment uroczystości.Otwarcie budynkuBiblioteki Techniczneji Centrum WykładowegoOtwarty uroczyście w listopadzie budynek Biblioteki Techniczneji Centrum Wykładowego <strong>Politechniki</strong> Poznańskiejto budynek niezwykle nowoczesny i bardzo „fotogeniczny”.Usytuowany niemal nad samą Wartą z pewnością może byćjedną z wizytówek akademickiego Poznania. Jak opowiadałpodczas uroczystości jeden z gości, chodząc na spacerynad Wartą, nie przypuszczał, że powstanie w tym miejscutak wspaniały obiekt.17 GŁOS POLITECHNIKI | GRUDZIEŃ 2010 GŁOS POLITECHNIKI 18


Otwarcie budynku Biblioteki Technicznej i Centrum WykładowegoOtwarcie budynku Biblioteki Technicznej i Centrum Wykładowego3.2.4. 5.2. Wśród zaproszonych było wielu znamienitych gości, m.in. (od lewej): Wojewoda Wielkopolski Piotr Florek, Przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Ganowicz(z tyłu), Wicemarszałek Województwa Wielkopolskiego Leszek Wojtasiak, Posłanka na Sejm RP Krystyna Łybacka, Wiceminister MNiSW Witold Jurek, PrezydentMiasta Poznania Ryszard Grobelny, Wiceminister MNiSW Zbigniew Marciniak, Starosta Poznański Jan Grabkowski.3. "Kompleks, który tworzy Centrum Wykładowo-Konferencyjne i Biblioteka staje się jednym z piękniejszych miejsc w przestrzeni publicznej Poznania"- mówiłrektor Adam Hamrol; 4. Na uroczystość przybyły władze PP: Kanclerz Janusz Napierała, Prorektorzy: prof. Karol Nadolny, dr hab. inż. Aleksandra Rakowska i drhab. inż. Stefan Trzcieliński; 5. Wiceminister Witold Jurek i rektor Adam Hamrol rozmawiają o perspektywach wykorzystania nowego obiektu PP.Trzecim powodem jest przestrzeń, którątworzy nowy budynek. Będzie ona zapewnesprzyjała zainteresowaniu nasząUczelnią, a jest to w interesie polskiejgospodarki, która ciągle jeszcze odczuwabrak inżynierów – mówił podczasuroczystości JMR Adam Hamrol - równieżdlatego, że studia inżynierskie z regułynie są łatwe: jeśli są trudne, niechsię odbywają w atrakcyjnym otoczeniu– dodał Rektor.Politechnika Poznańska zyskała dziękiotwarciu tego budynku przestrzeń,w której może eksponować osiągnięciaswoich pracowników i studentów. To jużczwarty powód, by cieszyć się z nowejBiblioteki Technicznej i Centrum Wykładowego.Mają tutaj być prezentowaneosiągnięcia historyczne jak i bieżące. Wyobrażamsobie, że pasaże tego budynkuwypełnią się w najbliższym czasie wystawamiosiągnięć innowacyjnych, dizajnerskich,artystycznych - mówił podczas uroczystościotwarcie profesor Hamrol.Kompleks, który tworzy Centrum Wykładowo-Kongresowei Biblioteka staje sięjednym z piękniejszych miejsc w przestrzenipublicznej Poznania – wymieniłpiąty powód do radości JMR. ZdaniemRektora po postawieniu budynku TechnologiiChemicznej, zbudowaniu bulwarunadwarciańskiego, pełnym zagospodarowaniuplacu przed Centrum,po uspokojeniu ruchu na ulicy Piotrowoi Berdychowo ta część Poznania staniesię miejscem dumy. Gdy doda się dotego bezpośrednie sąsiedztwo Malty,będzie to z pewnością miejsce chętnieodwiedzane przez Poznaniaków i gościprzybywających do naszego miasta.Otwarcie, które odbyło się w sposóbniezwykle uroczysty, było również okazjądo podziękowań wszystkim tym,którzy przyczynili się do powstania tegoobiektu.Nowa Biblioteka <strong>Politechniki</strong> Poznańskiejbędzie zajmowała docelowo 4200metrów kwadratowych powierzchni.Same magazyny księgozbioru zajmą960 metrów kw. Czytelnicy będą mielido dyspozycji aż 1570 metrów kwadratowych.W magazynach zamkniętychznajdzie się ponad 190.000 woluminówdruków zwartych oraz 81.000 woluminówczasopism, a w ramach wolnegodostępu będzie można korzystać z ponad85.000 woluminów druków zwartych,9.000 wol. czasopism i 66.000jednostek zbiorów specjalnych.Nasza nowa biblioteka ma wolny dostępdo książek i czasopism, zgromadzonychw czytelniach i księgozbiorze studenckim,tj. do 160.000 jednostek – mówiHalina Ganińska, dyrektor Biblioteki<strong>Politechniki</strong> Poznańskiej – a każdy student,czy pracownik może samodzielniekorzystać z tzw. aktywnego księgozbioruw systemie self check – dodaje.W ten sposób dostępnych będzie około60.000 woluminów.Na parterze będzie znajdować się aktywnyksięgozbiór dydaktyczny z możliwościąsamodzielnego wypożyczania,a na I piętrze zorganizowane zostanądwie czytelnie, dostępne dla wszystkichzainteresowanych.Jak w każdej nowoczesnej bibliotece,będzie w niej można korzystać równieżze stanowisk komputerowych ze stałymdostępem do internetu oraz z internetubezprzewodowego.Oprac. A.G.19 GŁOS POLITECHNIKI | GRUDZIEŃ 2010 GŁOS POLITECHNIKI 20


Otwarcie budynku Biblioteki Technicznej i Centrum WykładowegoKONRAD KNITTERW S P O M N I E N I EKONRAD KNITTER6. 7.10września2010 roku zmarł dr Konrad Knitter,długoletni pracownik Instytutu Matematyki <strong>Politechniki</strong>Poznańskiej.Dr Konrad Knitter urodził się 11 lipca 1935 roku w Szubinie.Maturę uzyskał w 1954 roku w I Liceum Ogólnokształcącymdla Pracujących w Poznaniu. Studiującna kierunku Matematyka na Uniwersytecieim. A. Mickiewicza w Poznaniu,ukończył je ze stopniem magistra matematykiw 1960 roku.Od tego też roku, przez bez mała 50lat poświęcił się pracy pedagogicznej,łącząc ją z powodzeniem z pracąnaukową. Miedzy innymi zaraz poukończeniu studiów (lata 1960-1962)był zatrudniony jako nauczyciel matematykii fizyki w Technikum Mechaniczno-Energetycznym we Wronkach.Poczynając od 1962 roku zaczęła sięJego kariera jako nauczyciela akademickiego.W latach 1962-1963 był asystentemw Politechnice Szczecińskiej,a następnie w latach 1963-1997 w ZakładzieGeometrii Wykreślnej InstytutuMatematyki <strong>Politechniki</strong> Poznańskiej,kolejno na stanowiskach od asystenta do adiunkta. ŚwiadectwemJego pasji dydaktycznej było opracowanie i wydaniew Wydawnictwie <strong>Politechniki</strong> Poznańskiej Zeszytu do ćwiczeńz geometrii wykreślnej służącego pomocą kolejnymrocznikom studentów.Kolega Konrad Knitter rychło dał się poznać jako nadzwyczajsumienny pracownik oraz życzliwy i przyjazny kolega, z ochotąwłączający się w nurt życia społeczności akademickiej.Doktorat na podstawie rozprawy pt. "Łańcuchy biegunowychkwadryk" uzyskał w roku 1972 decyzją Rady NaukowejWydziału Matematyki, Fizyki i Chemii Uniwersytetu im.A. Mickiewicza w Poznaniu. W dalszych latach Jego karieranaukowa rozwijała się harmonijnie: opublikował szeregprac naukowych z zakresu geometrii rzutowej, uczestniczyłw krajowych i zagranicznych konferencjach naukowych, pełniłfunkcję sekretarza redakcji Zeszytów Naukowych Geometria.Podejmował się zadań będących swego rodzaju wyzwaniem,jak w latach 1989–1991 pracując jakowykładowca matematyki w Institut SupérieurTechnique de Gabés w Tunezjiz wykładowym językiem francuskim.Po przejściu na emeryturę w roku 1997,nie zaprzestał działalności jako nauczycielakademicki, prowadząc wykładyi ćwiczenia z matematyki i geometriiwykreślnej na wyższych uczelniach Poznania,Bydgoszczy i Zielonej Góry, niezaprzestał także pracy naukowej.Dopóki pozwalało Mu zdrowie, z zapałemuprawiał turystykę górską, narciarstwoi kajakarstwo. W latach 1966-67przewodniczył Kołu PTTK na PP.W latach 1995-97 pełnił funkcję wiceprezesaoddziału poznańskiego PolskiegoTowarzystwa Matematycznego.Śmierć zabrała Go nam jeszcze w pełni sił. Odszedł od naspełen pogody, serdeczności i przyjaźni Kolega, człowiekszlachetny i głębokiej wiary. Żarliwy patriota związany ściślez ruchem Solidarności (był pierwszym przewodniczącym KołaNSZZ Solidarność w Instytucie Matematyki), również w okresie,gdy działalność ta była zakazana i groziły za nią poważnekonsekwencje. Pamięć o Nim trwale pozostanie wśród osóbMu bliskich, współpracowników i przyjaciół.Eugeniusz KorczakAdam Marlewski8.6. Kwiaty od rektora A. Hamrola otrzymała dyrektor Biblioteki PP Halina Ganińska; 7. Wiceminister Zbigniew Marciniak gratulował Politechnice Poznańskiejnowego obiektu; 8. Nowy budynek ma szansę stać się wizytówką <strong>Politechniki</strong> Poznanskiej.21 GŁOS POLITECHNIKI | GRUDZIEŃ 2010 GŁOS POLITECHNIKI 22


Piękna wycieczka Klubu SenioraPiękna wycieczka Klubu SenioraPiękna wycieczka Klubu Senioraw południowe regiony WielkopolskiPiękna słoneczna pogoda ozdobiła jesiennymi barwami jednodniowąwycieczkę do Rydzyny, Rokosowa i Gostynia w dniu21 września b.r. Na starcie były pewne zahamowania i zwłoka,spowodowane awarią autokaru i niemożnością dotarciazastępczego pojazdu. Bez popłochu i zdenerwowania, w grupiepięćdziesięcioosobowej, wyruszono sprzed gmachu rektoratunie o godzinie 8.oo, lecz godzinę później. Wycieczkąsprawnie kierował dr inż. Aleksander Gandecki.Wpierwszej docelowejmiejscowości na zamkuw Rydzynie powitała nasprzemiła i kompetentnaprzewodniczka, która omówiła historiębudowli i zaprezentowała odbudowanekrólewskie wnętrza zamku, który byłniegdyś własnością rodu Leszczyńskichi kolejno Sułkowskich. Pierwotne, średniowiecznezałożenia architektonicznebudowli, znalezione przy pracach remontowych,wzniesione na początku XVwieku, przetrwały bez zmian prawie dokońca XVII wieku. W latach 1685-1695na fundamentach średniowiecznegozamku wzniesiono okazały gmach wedługprojektu Józefa Sz. Bellotiego. Okołoroku 1700 twierdzę ponownie przebudowywanowedług projektu PompeoFerrariego. Budowlę otoczono fosą,zbudowano oranżerię i kaplicę oraz założonoduży park. Następnymi przebudowamikierowali Karol M. Frantz, IgnacyGraff i Dominik Merlini.W roku 1762 August Sułkowski założyłtu Akademię Rycerską (szkołę kadetów)i teatr, kilkanaście lat później (1774-1820) działało tutaj polskie gimnazjumprowadzone przez zakon pijarów z polskimjęzykiem wykładowym na ogólnieuznanym wysokim poziomie nauczania.W okresie międzywojennym (1928-1939) w zamku ponownie funkcjonowałainstytucja dydaktyczna: elitarnegimnazjum wraz z internatem.Bazylika na Świętej Górzew GostyniuPo II wojnie światowej cały zamek wrazz wnętrzami został spalony przez żołnierzyrosyjskich. Wstępnie zabezpieczono je w latach1950-1970, po czym obiekt przejęłoi stopniowo odbudowało StowarzyszenieInżynierów i Techników Mechaników Polskich.Do wiernego odtwarzania murówi wnętrz posłużyły zachowane fotografie.Uwagę zwiedzających przyciągnęły salabalowa, z kolumnami i polichromią,w której regularnie odbywają się koncertynoworoczne, hall z ogromnym wykuszemwidokowym wyposażony w pięknerzeźby o tematyce mitologicznej oraztzw. sala kryształowa, w której wmurowanoodnalezione w gruzach fragmentywystroju sztukatorskiego i malarskiego,kawałki ozdobnych fryzów, stiukówi rzeźb.Kolejno przewodniczka wprowadziławycieczkę do przyległego, późnobarokowego(raczej rokokowego) wnętrzakościoła wybudowanego z funduszówSułkowskich, według projektu K. M.Frantza i ponownie przebudowanegow latach 1766-1798 przez I. Graffa.Szczególnie cennym zabytkiem, znajdującymsię w kościele jest XV-wieczna płytanagrobna Jana z Czerniny ze Śląska,pierwszego właściciela Rydzyny. Wnętrzezostało jednolicie wykończone w drugiejpołowie XVIII wieku. Wreszcie w programiezwiedzania był rynek zabudowanymalowniczymi, barokowymi odnowionymidomkami z pierwszej połowy XVIIIwieku. Budynki są przeważnie piętrowe,szczytowe, trzytraktowe (tzn. o trzechpomieszczeniach na jednej osi). W zwartejzabudowie rynku wyróżniają się barokowyratusz i barokowa figura świętejTrójcy z 1761 roku. Miasto w całości stanowizabytek, w którym ochroną objętocałość założenia architektonicznego.Wizytę w Rydzynie zakończyła przedpołudniowakawa w stylowej zamkowejjadalni (pyszne pieczywo osobiście wykonanew domu, przywiozła członkiniKomisji Kuturalno-Turystycznej, KrystynaHaraj).Kolejnym celem wycieczki był neogotyckizamek w Rokosowie, odrestaurowany pozniszczeniach wojennych w 1986 roku.Zbudowano go w połowie XIX wieku namiejscu dawnego dworu renesansowegow okresie, gdy właścicielem Rokosowabył Józef Mycielski. Zamek zmieniał właścicieli,przez kilka pokoleń stanowił rezydencjęksiążąt Czartoryskich. Otaczała gofosa, dziś już osuszona. Projekt przypisujeFryderykowi A. Stuelerowi. Budowniczymibyli mistrz S. Mueller z Rawicza i rządcamajętności F. Rosiński o czym świadcząnapisy na kartuszu z herbem umieszczonymna fasadzie budynku.Techniczną ciekawostką jest to, żew zamku rokosowskim funkcjonowałocentralne ogrzewanie powietrzne. Potwierdzenietego znaleźli autorzy artykułu(W. D., F. D.) w pomieszczeniu piwnicznymistniejącym do dziś. Świadczyo tym płaszczyzna podłogowa oraz połączeniekanałami powietrznymi z ogrzewanyminiegdyś pomieszczeniami. Tamniewątpliwie znajdowało się palenisko.Obecnie pomieszczenie pełni funkcjęschowka, otwartego z korytarza.Uczestnicy wycieczki zwiedzali pięknydziesięciohektarowy park przystosowanydo przyjęć ogrodowych. W jadalni zamkowejspożyliśmy smaczny obiad. Jejwnętrze bardzo słoneczne, utrzymanew ciepłej tonacji kolorystycznej, ozdabiająobrazy, przedstawiające kompozycjekwiatowe, pochodzące z różnych epok,m.in. reprodukcja obrazu Jana Bruegel’a(zwanego Aksamitnym lub malarzemkwiatów, 1568-1625).Ogromnym przeżyciem było zwiedzeniebazyliki na Świętej Górze w Gostyniu. Jestto pewnego rodzaju fenomen w polskiejarchitekturze, jako najokazalsza budowlasakralna z okresu rozkwitu baroku w Polsce.Świątynia jest budowlą centralną naplanie ośmioboku z kopułą na wzór kościołaSanta Maria Della Salute w Wenecji.Święta Góra była już w średniowieczumiejscem kultu maryjnego, początkowostała tu kaplica, a od 1520 roku kościóło konstrukcji szachulcowej.Oprowadzający wycieczkę kleryk V rokuseminarium duchownego, przedstawiłsię jako Paweł. Z dużym znawstwemi osobistym zaangażowaniem przekazywałzwiedzającym wiele szczegółówo pierwszych pomysłach dotyczącychobrania wzoru dla mającej powstać fundacjiwotywnej Adama F. Konarzewskiegoi jego żony Zofii z Opalińskich. Informacjedotyczyły też detali budowlanych,technicznych oraz rekwizytów pamiątkowychznajdujących się w bazylice.Początki dzisiejszej świątyni wiążą sięz powstaniem Kongregacji Oratoriumśw. Filipa Neri w Polsce w 1668 roku.Pierwsze plany budowli wykonał architektBaltazar Longhen, ale właściwymitwórcami budowli byli Jerzy i Jan Catenacci.Dalsze realizacje wykonywał architektPompeo Ferrari wraz z budowniczymAdamem Stierrem. Dekoracje wnętrzakopuły głównej wraz z latarnią wykonałJerzy W. Neunhertz. W prace sztukatorskiezaangażowany był warsztat wiedeński,freski w prezbiterium wykonalimalarze monachijscy, wizerunki postacimalarz drezdeński. Utensylia liturgiczne,plakietki wotywne i detale zdobniczepowstawały w ciągu wieków jako artystycznewyroby złotników europejskichi polskich, m.in. Walentego Widigeraz Kobylina, Wojciecha Budzynowiczaz Poznania, ponadto z Gdańska, Wrocławia,Augsburga, Akwizgranu, (współcześnie)Wiktora Gontarczyka z Warszawy.Organy są dziełem Jana B. Zitneraz Głogowa. Prace stolarskie wykonywałFranciszek Fiedemann z Poznania, pracesnycerskie Fryderyk Steinke z Chocieszewic.Za czas ukończenia budowli przyjmujesię rok 1731.Kasata Kongregacji w latach 1876-1919i następnie w okresie okupacji niemiec-23 GŁOS POLITECHNIKI | GRUDZIEŃ 2010 GŁOS POLITECHNIKI 24


Piękna wycieczka Klubu SenioraStudencka wyprawa rowerowa na GibraltarStudencka wyprawarowerowa na Gibraltarkiej utrudniała przeprowadzanie koniecznychkonserwacji. Obecnie, odroku 1954 regularnie przeprowadza sięgruntowne prace konserwatorskie, coprzywróciło świątyni pierwotny blaskz całym jej bogatym wyposażeniembarokowym i rokokowym. Sąsiadującyz kościołem klasztor (na miejscu drewnianego)zbudowano w latach 1732-1736.Nie zwiedzano tego obiektu, kupowanow nim tylko wydawnictwa i pamiątki.Ale pełne wrażeń było zwiedzanie obszernegopodziemia kościoła. Wzdłużzewnętrznych murów, a więc zgodniez układem architektonicznym świątyni,usytuowane są duże krypty z trumnamiciał osób zmarłych z rodzin fundatoróworaz członków Kongregacji Oratoriumśw. Filipa Neri. Szczególną uwagę zwracanona krypty głównego fundatorasanktuarium - Adama Konarzewskiego(1640-1676) oraz księży: StanisławaGrudowicza (1611-1684), WawrzyńcaKuśniaka (1788-1866) oraz błogosławionegoEdmunda Bojanowskiego(1814-1871). Przed trumnami ustawionesą bukiety kwiatów.Po II wojnie światowej podziemie zostałosplądrowane i niektóre trumny otwarto.Wtedy okazało się, że ciała pochowaneprzed wiekami zachowały się w postaciniezmienionej. Podobnie wyglądałociało ks. Wawrzyńca Kuśniaka, któregotrumnę otwarto w 1953 roku. Jak sięokazuje, niska i równa temperatura, odpowiedniawilgotność, ogólnie mówiącklimat podziemia, konserwuje powierzonemu zwłoki. Ostatnio w zespole zakonuustalono, że każdy z duchownychzwiązany z Kongregacją na Świętej Górzekoło Gostynia, spocznie po śmierciw kryptach tej świątyni.Powrót był pełen osobistych kontemplacjiz doznań estetycznych, artystycznychtakże poznawczych i religijnych, przeżytychw przyjacielskim gronie. Jak zwyklewycieczkowicze wrócili bardzo usatysfakcjonowaniudaną wycieczką seniorów<strong>Politechniki</strong> Poznańskiej.dr Władysława DembeckaOpracowano na podstawie autopsji,informacji osób oprowadzających, informacjiinternetowych oraz folderów,przewodników i in. dostępnych druków,np.: Katalog zabytków sztukiw Polsce, t. V, z.4. Powiat gostyński,Zakł. Nar.im. Ossolińskich PAN, Wrocław1961; Łęcki W., Jaśkowiak F:Zamek w RydzyniePrzewodnik 7.: Wielkopolska, Sporti Turystyka, Warszawa 1989; Przewodnikpo Polsce, Sport i Turystyka, Warszawa1966; Zgodziński B., Województwo Leszczyńskie,KAW Poznań 1981; Bazylikai klasztor księży filipinów na Świętej Górzek. Gostynia (przewodnik), Gostyń Pozn.Święta Góra, 1971; Kongregacja Oratoriumśw. Filipa Neri; Święta Góra Gostyń.Przewodnik, Gostyń 2007; SanktuariumŚwiętogórskiej Róży Duchownej w Gostyniu,Gostyń 2009. Ponadto publikacjei dokumenty: Dembicka W., DembeckiF.: Wielkopolskie zastosowaniacentralnego ogrzewania powietrznegow nowożytnych zamkach i pałacach. Cz.II. Barokowe obiekty rezydencjonalne(m.in. Rydzyna), Cz. IV Rezydencje romantyczne(m. in. Rokosowo). Ogrzewnictwoi Klimatyzacja nr 6 i nr 8, 2000;Historia zamku Rokosowo. Maszynopisstr. 28 (wśród przypisów str.27); ArchiwumZakładu Architektury <strong>Politechniki</strong>Warszawskiej Rokosowo pow. Gostyń,pałac-projekt nr 14627-14664.Do wyprawy każdy z uczestnikówmusiał się odpowiedniowcześniej przygotować,tym bardziej, że dla każdegoz nas było to pierwsze tak duże przedsięwzięcierowerowe. Równie ważneco przygotowanie kondycyjne, byłoprzygotowanie sprzętowe, ponieważmusieliśmy być pewni, że rowery nasnie zawiodą. Każdemu, kto myślałbyo dłuższych wycieczkach rowerowychpolecam rower typu cross lub trekking.Z uwagi na ilość uczestników i możliwychzwiązanych z tym problemóworaz ponieważ była to nasza pierwszawyprawa, mieliśmy wsparcie w postacisamochodu. Pozwalał on na przewożeniebagaży, prowiantu, zapasowychczęści oraz stanowił opcję awaryjnąw przypadku np. kontuzji.Wyruszyliśmy z Koszalina. Deszczowai niesprzyjająca pogoda nie ostudziła naszegoentuzjazmu. Już pierwszego dniacali przemoczeni dotarliśmy do Dziwnowa,gdzie mieliśmy pierwszy i ostatni…płatny nocleg na polu namiotowym. Następnydzień przywitał nas również deszczem.Mimo wszystko trzeba było ruszaćdalej, bo przed nami było jeszcze wieledo przebycia. Po przekroczeniu granicyz Niemcami w Świnoujściu nastała lepszapogoda.Tygodniowa wycieczka przez Niemcy pokazała,że dzięki licznym ścieżkom rowerowymi dobremu oznakowaniu dróg,są one bardzoprzyjazne dlar o w e r z y s t ó w.Niestety jużtrzeciego dnia z powodu opuchniętegokolana nie mógł jechać na rowerze Jacekz Koszalina. Jego powrót na rower musiałzostać odłożony na kilka dni. Z koleiw Rostocku żegnaliśmy kolegę Mateusza,Przejazd przez Hamburgzajął aż pięć godzinOd 7 sierpnia do 14 września br. odbywał się Europejski RajdStudentów współorganizowany przez Samorząd Studentów<strong>Politechniki</strong> Poznańskiej i Parlament Studentów <strong>Politechniki</strong>Koszalińskiej wspieranych przez macierzyste uczelnie. Rajdten był wyprawą rowerową, której pierwsza tegoroczna edycjamiała za cel Gibraltar. Pomysłodawcą wyprawy był AndrzejŚwiątek - student <strong>Politechniki</strong> Koszalińskiej, który swoim nietypowympomysłem zaraził autora poniższego tekstu. W założeniuwydarzenie miało lepiej zintegrować studentów obuuczelni oraz pozwolić na poznanie życia Europejczyków z innejniż samochodowa perspektywy. W rajdzie wzięło udział ośmiorostudentów: sześciu przedstawicieli <strong>Politechniki</strong> Koszalińskieji dwóch z <strong>Politechniki</strong> Poznańskiej - Jakub Hudak, student3 roku Logistyki oraz Grzegorz Duszejko, student studiów IIstopnia Automatyki i Robotyki na Wydziale Informatyki .który po namyśle uznał, że nie podołatrudom wyprawy i wrócił pociągiem doPolski. Pod względem pogodowym byłodosyć „w kratkę”, lecz nie mogliśmynarzekać.Z miejsc, które zobaczyliśmy i którena pewno warto wymienić, to miastoSchwerin wraz z przepięknymneorenesansowymzamkiem i klimatyczne,obrośniętebluszczem, stare, wąskie uliczki Lubeki.Wszystkie miasta i miasteczka przez jakieprzejeżdżaliśmy miały zadbane i odrestaurowanestarsze części. Wieczoramijednak miasta zamierały – na ulicach niebyło nikogo, nawet młodych ludzi. Jednąz najgorszych chwil w Niemczech, byłaprzeprawa przez Hamburg, naprawdęwielką metropolię. Pomimo dokładnejmapy, przejazd przez to miasto zająłnam aż 5 godzin. Miejsca, w którychspaliśmy pod namiotami w Niemczechbyły bardzo różne: od trawnika przysupermarkecie po spanie w lasach. NapotkaniNiemcy okazali się bardzo milii pomocni, szczególnie w znajdowaniuwłaściwej drogi, ale też np. jeden z nichpozwolił nam rozbić namioty na trawnikuna jego posesji. Dzięki temu, że mieliśmypolskie flagi przypięte do rowerów,nie zabrakło również rozmów z naszymirodakami, zarówno tymi, którzy miesz-25 GŁOS POLITECHNIKI | GRUDZIEŃ 2010 GŁOS POLITECHNIKI 26


Studencka wyprawa rowerowa na GibraltarStudencka wyprawa rowerowa na Gibraltarkali tam na stałe, jak też tymi, którzyprzyjechali tam na chwilę.Kolejne na trasie były kraje Beneluksu,a konkretnie miasto Venlo w Holandii,gdzie spędziliśmy wieczór bawiąc sięw miejscowych klubach. Następny dzień,w którym mieliśmy dotrzeć do Liegew Belgi okazał się najgorszym dniem wyprawy.Pomimo świetnej infrastrukturyrowerowej, nie zdołaliśmy dojechać nawetdo Maastricht, a to wszystko z powodunadejścia potężnego deszczowegofrontu. Napotkani Holendrzy na dworcuw Sittard próbowali nam pomóc przetrzymaćten ciężki dzień (komunikacjaw języku angielskim była bezproblemowa),ale i tak ostatecznie wylądowaliśmyw przygranicznym niemieckim świerkowymlesie, gdzie mogliśmy "wysuszyćDrogę do miasta przecina… lotnisko.Można więc być świadkiem, gdy na ulicyjest zatrzymywany ruch ze względuna start lub lądowanie samolotu. NaGibraltar dotarliśmy wieczorem, więcpo uczczeniu całej wyprawy, następnydzień spędziliśmy na zwiedzaniu tegoniewielkiego ale jakże ciekawego miasię"w naszych namiotach. Pogoda kolejnegodnia nieznacznie się poprawiła,więc ruszyliśmy dalej. I tutaj spotkała nasniespodzianka, ponieważ kraje Beneluksuz reguły kojarzyły nam się z dosyćpłaskim terenem. Można to spokojniepowiedzieć o Holandii, ale na pewno nieo Belgii i Luksemburgu, które na naszejtrasie były górzyste - góry Ardeny, którerozciągają się wewschodniej Belgii,całym Luksemburguorazczęści Francji.Przy wjeździe doBelgii mieliśmyW Szwajcarii po raz pierwszyspotkałY nas prawdziweupały powyżej 30°Ci pierwszy raz na trasiezaczęliśmy robić „sjesty”towny sposób zjechać serpentynami dokurortu Malmedy. Przejazd przez Belgięprzypominał podróż przez Polskę, a toz tego względu, iżdrogi były nie najlepsze,a kierowcyjeździli równieniebezpiecznieco ich polscy koledzy.Kolejnegodnia, przy całyczas utrzymującejsię złej pogodziemieliśmy okazjezwiedzić Luksemburg, siedzibę m.in. EuropejskiegoBanku Inwestycyjnego.Kiedy wjechaliśmy do Francji pogodanareszcie zaczęła nam sprzyjać. W Lotaryngiitowarzyszyło nam słońce. W tejhistorycznej krainiemieliśmy okazjezobaczyć starebunkry należącedo Linii Maginotai spędzić nocnad pięknym jezioremniedalekomiasteczka Fenetrange.Następnieprzejeżdżaliśmyprzez Alzację,wraz z jej stolicą- Strasbourgiem.Niezwykle malowniczemiasteczkaoraz liczne winnicepozwalały poczuć niesamowity klimattego miejsca. Moim zdaniem był to najpiękniejszyodcinek naszej wyprawy. Alzacjajest z reguły bardzo płaską krainą,lecz od zachodu otaczają ją góry. Na jednąz takich gór wjechaliśmy. Podjazd podzamek Haut - Kœnigsbourg był najtrudniejszympodjazdem na całej trasie, leczw nagrodę mieliśmy wspaniały widok nacałą Alzację.21 sierpnia wjechaliśmydoSzwajcarii, przezktórą przejazd zająłnam 3 dni. Naszatrasa wiodłazachodnią niezbytgórzystą częścią tego kraju. W zasadziepodjazdy, które tam pokonywaliśmy, nieróżniły się aż tak bardzo od tych z Belgiii zachodniej części Alzacji. To właśnie wSzwajcarii po raz pierwszy spotkały nasprawdziweupały powyżej30°Ci pierwszyraz na trasiezaczęliśmyrobić"sjesty" czyliodpoczynkiw godzinachod 14do ok. 17. Towarzyszyły nam one już dokońca rajdu. Zwiedziliśmy Bazyleę, Bernooraz Genewę, za którą znowu wjechaliśmydo Francji. Droga prowadzącado Chamonix Mont Blanc nie była takatrudna jak przewidywaliśmy. Jednak wpewnym momencie musieliśmy zsiąśćz rowerów i skorzystać z transportu naszegosamochodu, ponieważ zaczęłasię autostrada wiodąca do tunelu podMont Blanc o długości ponad 11km.Po wypakowaniu się po włoskiej stronieAlp, zaczęliśmy zjeżdżać ponad 90 kilometrowymzjazdem, po którym to kolejnegodnia trafiliśmy do Turynu - miastawąskich uliczek i niezliczonych placów.Włochy okazały się krajem kolarzyamatorów,których było pełno na drogachpo których mieliśmy okazje jeździć.Po płaskim terenie wokół Turynu czekałyna nas jeszcze wzniesienia za miastemDogliani, a po nich już zjazd do długowyczekiwanego przez nas Morza Śródziemnego.Za miastem Sawona mieliśmynasz pierwszy nocleg nad samym brzegiemmorza, a bardzo ciepła noc sprawiła,że nie musieliśmy rozkładać nawetnamiotów. Podróż wzdłuż morza, przecinającanadmorskie kurorty przyniosłanam emocje w postaci szalonego przeciskaniasię przez korki w wąskich uliczkach.Po przejechaniu włoskiej riwiery poraz trzeci przywitała nas Francja i małeksięstwo - Monaco.Przy wjeździe do Belgiimieliśmy okazje wspinać sięna najwyższą górę tego kraju- Signal de Botrange,by następnie w efektownysposób zjechać serpentynamido kurortu MalmedyPrzepych i bogactwo było widać nakażdym kroku - kasyna, jachty orazsportowe samochody. Przy wjeździe dotego najgęściej zaludnionego państwana świecie spotkaliśmy niezwykłą osobę- Szymona z Krakowa, absolwentaAGH, który odbywał samotną wyprawęrowerową do Maroka przez całe pasmoPirenejów i Portugalię. Po 21 dniach zrobiliśmysobie dzień przerwy, który przeznaczyliśmyna zwiedzanie Monako,gdzie dzień wcześniej odbywał się meczSuper Pucharu Europy w piłce nożnej.Wypoczęci mogliśmy ruszyć dalej, by zobaczyćm.in. sławne Lazurowe Wybrzeżez pięknym kolorem morza w Nicei orazznane z festiwalu filmowego – Cannes.Podczas etapu przed Marsylią zaczął namtowarzyszyć bardzo uciążliwy Tramontana– silny, wiejący prosto w twarz wiatr,który nie ustawał przez kolejne dwa dni.Była to wyjątkowo monotonna część naszegorajdu, co związane było z idealniepłaskim terenem, drogą ciągnącą się poprzezmokradła igdzie nie było wzasadzie żadnychzabudowań. Dopierow okolicachMontpellier, nawybrzeżu pojawiłysię miasteczka i normalne piaszczysteplaże, dzięki czemu mogliśmy wieczoramina nich pokopać piłkę.W końcu, 28 dnia rajdu dotarliśmydo Hiszpanii. Wjazdu do niej strzegływschodnie Pireneje, które pozwoliły namzwalczyć monotonie ostatnich płaskichetapów i uraczyły nas wspaniałymi widokamina skaliste wybrzeże. Tak dotarliśmydo Girrony, czyli "rzut beretem" odsławnej Barcelony. Mieliśmy małe problemyzwiązane z wyjazdem z niej, ponieważwszystkie drogi wyjazdowe byłytzw. ekspresówkami. Noc spędziliśmyw pierwszej miejscowości za Barceloną -Przepych i bogactwobyło widać na każdym kroku– kasyna, jachtyoraz sportowe samochodyw Gava Mar. Następny dzień część z nasspędziła wylegując się na plaży, a resztazwiedzając dokładnie Barcelonę, m.in. LaSagrada Familia oraz największy stadionEuropy – Camp Nou. Kolejny tydzień podróżowaliśmywzdłuż wybrzeża.Za Cartageną zaczęły się „prawdziwe”podjazdy wschodniej części masywu górSierra Nevada, którym towarzyszyły widokiniczym z „dzikiego zachodu”. Z tejczęści rajdu na pewno warto wspomniećo Valencii (według mnie jest ona piękniejszai bardziej zadbana od Barcelony)oraz Almerii, gdzie w zabytkowej częścimiasta spotkaliśmy dwie pary studentówz Polski.Po przejechaniu4900 kilometrów,niezliczonej liczbywspaniałych widokóworaz zabytkówdotarliśmy do celu 39-cio dniowegorajdu - Gibraltaru. To malutkieterytorium Wielkiej Brytanii na półwyspieIberyjskim, jest naprawdę zdumiewające.Jest to malutki cypel, z którego wyrastająw zasadzie pionowe, imponujące skałysięgające ponad 400 metrów.okazje wspinaćsię na najwyższągórę tego kraju - Signal de Botrange(694 m n.p.m.), by następnie w efeksta.Punktem obowiązkowym jest Pointof Europe, skąd można dojrzeć wybrzeżeAfryki, na a samej górze znajduje siępark narodowy z małpami. Po zwiedzeniuoraz wysłaniu kartek pocztowych,wyruszyliśmy w podróż powrotna dokraju. Zajęła nam ona 55 godzin.Podsumowując wyprawę pragnę powiedzieć,że pomimo trudów, niesprzyjającychwarunków atmosferycznych,ostrych podjazdów, ogromnej ilościprzebitych opon - było NAPRAWDĘ warto.Opisane zdarzenia to niewielka częśćnaszych przeżyć. Na pewno będą oneżyły w naszej pamięci, a doświadczeniejakie zdobyliśmy podczas rajdu zaprocentująna kolejnych naszych wyprawachrowerowych. Chyba każdy z nas załapałrowerowego bakcyla. Zwiedzanie świataz siodełka roweru dostarcza niesamowitychwrażeń i jest okazją do poznaniaciekawych ludzi.Chciałbym podziękować Panu prorektorowiprof. Karolowi Nadolnemu zawsparcie, bez którego wyprawa w takimkształcie nie byłaby możliwa.Wszelkie dodatkowe informacje, orazzdjęcia można otrzymać poprzez kontaktmailowy: grzegorz.duszejko@gmail.comlub na stronie www.erstudent.eu.Grzegorz Duszejko27 GŁOS POLITECHNIKI | GRUDZIEŃ 2010 GŁOS POLITECHNIKI 28


Nieprzeciętni zdobyli AlpyNieprzeciętni zdobyli Alpyilościach, że szczęśliwe posiadaczkilodówek turystycznych obawiały sięoskarżeń o przemyt drobiu. Uważającna wysokie krawężniki urządziliśmykrótki wyścig na trasie M1 - Poligród.Wygrała Hanka.okolicą. Odkryliśmy: plac zabaw, market,automat z papierosami, pub i kościół.Uznaliśmy to spektrum atrakcji zawystarczające. Tuż po niemieckojęzycznejdobranocce udaliśmy się do naszychpodwójnych łóżek.Nieprzeciętnizdobyli AlpyWielkie plany doszły do skutku – wyjechaliśmy poszusować poAlpach. 6 listopada 2010 roku dwunastoosobowa reprezentacjaStowarzyszenia Studentów z NiepełnosprawnościamiPP „Nieprzeciętni” wybrała się do alpejskiej wioski, w okoliceKaprun w Austrii, by dać wyraz swemu sportowemu zacięciu.Maltański igielit to dla nas stanowczo za mało. W podróżrazem z nami udali się niepełnosprawni sportowcy z ośrodkaSTART oraz studenci z UAM-u i instruktorzy z AWF-u.Nasza przygoda zaczęła się wieczorem5 listopada, kiedy to,w ramach przygotowań do wyjazdu,dokonaliśmy ogromnych zakupów.Do zaparkowanych na kopertachsamochodów załadowaliśmy ok. 12 kgbatonów (zapasy Dominika), a także,planując zbiorowe żywienie, mnóstworyżu, konserw, warzyw i frytek. Kupiliśmyteż filety z kurczaka w takichW autokarze (jak to jest, że po Poznaniujeździ się autobusem, a za granicęjeżdżą tylko autokary?) spędziliśmyok. 23,6% czasu, byłoby więc nie namiejscu przemilczeć ten aspekt przedsięwzięcia.Tym bardziej, że 38 godzinnaprawdę pozwala odkryć potencjałtego środka transportu dalekosiężnego.Autokary obfitują na przykładw nietypowe miejsca do spania. Senczeka na nas: na ramieniu towarzyszapodróży, na szybie, na oparciu własnymi siedzącego przed nami, na podłodzew przejściu, i wreszcie, na stercie sprzętunarciarskiego, zajmującego tzw. „tyły”.Trudno mówić o gęstości zaludnieniapowierzchni ruchomej, ale tu przychodzinam z pomocą fizyka; przyjmując zaukład odniesienia choćby fotel kierowcy,możemy określić gęstość zaludnienianieruchomej już podłogi autokaru: 1,6mln osób/km 2 . Nie są to czcze rozważania!Tak znaczna gęstość zaludnieniaw zestawieniu z brakiem zmian w strukturzezasiedlającej rozpatrywaną przestrzeńgrupy sprzyja bowiem zawieraniuznajomości. Robiliśmy to.7 listopada, około 14:00 dotarliśmydo Piesendorfu. Na miejscu zastał nastrudny problem optymalizacji przydziałupokoi. Ograniczały nas poglądymałżeństw i konkubinatów na zamieszkiwanieoddzielnych apartamentówi skłonność poszczególnych organizacjido trzymania swoich członków możliwieblisko siebie. Łoża małżeńskieimplikowały ponadto (według kobiet)monopłciowość w zbiorze osób przyporządkowanychdo danego pokoju.Do tego sztywny podział na tych, cośpią tylko od ściany i tych, co wyłącznieod brzegu... O 16:47 osiągnęliśmywzględne porozumienie.Wyczerpani 15-godzinną eksploracjąautokaru i szukaniem swojego miejscaw pensjonacie, oddaliśmy się słodkiemunieróbstwu. Wieczorem podjęliśmy jedyniepróbę zapoznania się z najbliższąKolejne dni spędziliśmy podobnie.O 8:00 zbiórka w autobusie, 15 minutowyprzejazd do Kaprun, wjazd kolejkąlinową na lodowiec i...ciężka praca nadkoordynacją kończyn i przyczepionegodo nich sprzętu. Oczywiście niektórzyz nas to bywalcy stoków, ale byli i tacy,którzy dopiero zaczynali przygodęze sportami zimowymi. Szczególneuznanie należy się ekipie od „dech”,czyli trójce naszych dzielnych snowboardzistów.Aby przekonać tych, którzyjeszcze nie wierzą w możliwość powodzeniaprzedsięwzięcia pod tytułem„niepełnosprawni na nartach”, kilka słówo niedowidzących i poruszających się nawózkach – oni też zjeżdżają z górskichszczytów! Pierwsza z wymienionychgrup ubiera odpowiednio oznakowanekamizelki narciarzy niewidomych i podążapo stoku za ubranym w jaskrawekolory przewodnikiem. Osoby z niepełnosprawnościąruchową zabierająw góry mono-ski - wygląda to trochęjak zabrane ze stadionu krzesełko z jednąnartą przytwierdzoną pod spodem.Opanowanie techniki jazdy na tym wehikulewymaga sporo ćwiczeń i dużegozacięcia, którego nie brak oczywiścienaszym przyjaciołom. Na jednej, czy nadwóch nartach, szusowaliśmy do 15:00.W drodze powrotnej do Piesendorfuzakupy (batony szybko się skończyły),później wspólny obiad, którego wszyscyPolibudzie zazdrościli. Wieczoramidługie rozmowy o wszystkim i o niczymprzy szlachetnych austriackich trunkachlub herbatce. Wielu z nas wróciło też dozarzuconego w podstawówce zwyczajupopołudniowego leżakowania, połączonegoz kontemplacją budowy ludzkiegociała ze szczególnym uwzględnieniemmięśni, o których istnieniu nie mieliśmydotąd zielonego pojęcia.Rutynę narciarskiego życia zakłócił, kuradości obozowiczów, jednorazowy wypaddo kompleksu basenów w Kaprun.Bicze wodne, baseny termalne pod rozgwieżdżonymalpejskim niebem, jaccuzii to, co tygrysy lubią najbardziej – zjeżdżalnia.Przy okazji odkryliśmy tajemnicęfilmów o wampirach - kręci się jepo prostu pod wodą. Doprawdy, wodoodpornyaparat kolegi Tomka pozwoliłnam zrobić przeurocze fotki.W końcu nadszedł jednak koniec naszejwycieczki i trzeba było wracać do Poznania- na uczelnię, do pracy, do jesiennejpogody. Podróż powrotną należy zaliczyćdo udanych, a szczególnie jej osiempierwszych godzin, będących kontynuacjąimprezy pożegnalnej rozpoczętej w Piesendorfie.Na Dworzec Letni dotarliśmyw stanie nie gorszym niż przed wyjazdem.Wróciliśmy jednak bogatsi o nowe znajomościi doświadczenia. Wróciliśmy utwierdzeniw przekonaniu, że niepełnosprawnośćnie jest barierą w spełnianiu marzeń.rybka29 GŁOS POLITECHNIKI | GRUDZIEŃ 2010 GŁOS POLITECHNIKI 30


Koło Naukowe IWP podbija BerlinKoło Naukowe IWP podbija Berlin | CognitisKoło Naukowe IWPpodbija BerlinNaszą podróż rozpoczęliśmyw czwartkowy poranek, 21października br., kiedy tosiedemnastoosobowa grupapasjonatów wybrała się na podbicieBerlina. Na początek zdecydowaliśmysię poznać z bliska Muzeum Techniki,mieszczące oprócz tysięcy zdobyczy myślitechnicznej ludzkości, również różneurządzenia, dzięki którym samemu możnastać się naukowcem i wykonywaćeksperymenty przybliżające zasady fizyki.Muzeum mieści się w historycznymbudynku dworca kolejowego AnhalterGüterbahnhof, a zwiedzanie rozpoczęliśmyod zapoznania się z pierwszym naświecie komputerem stworzonym przezKonrada Zuse. Stworzył on w pełni programowalnąliczącą maszynę o nazwieZ1, która operowała na liczbach binarnych,zmiennoprzecinkowych. Kolejnymciekawym aspektem zwiedzania Muzeumbyła część poświęcona lotnictwu,gdzie mogliśmy podziwiać rozwój lotnictwaod rekonstrukcji projektu Leonardada Vinci, poprzez wojenne maszynylatające XX-ego wieku, aż do mniejszychsamolotów sportowych. W hali możnabyło oglądać ponad 40 maszyn w skalirzeczywistej lub ich fragmenty. Do ciekawostekmożna dodać obecność samolotuMIG 15 w polskich barwach wojskowychoraz pocisków: odrzutowego V1i rakietowego V2, skonstruowanych podkoniec drugiej wojny światowej. Skorzystaliśmyz możliwości przeprowadzeniaeksperymentu w mini tunelu aerodynamicznym,gdzie była możliwość zaobserwowaniaoderwania się przepływuprzy dużych kątach natarcia skrzydła.Obecność w Muzeum Techniki znaczącoprzybliżyła nam rozwój technologii komputerowejoraz przemysłu lotniczegow XX wieku. Pozwoliła nie tylko zobaczyćeksponaty, ale i je dotknąć, łatwiejpoznać i zrozumieć zasady stojąceu podstaw dzisiejszych systemów.Członkowie Koła Naukowego Inżynierii Wirtualnej, działającegona wydziale MRiT, od dawna planowali wspólny wyjazdz kadrą naukową i starszymi kolegami - doktorantami. WybórBerlina wydawał się naturalny ze względu na więzy naukowe<strong>Politechniki</strong> Poznańskiej, bliskie sąsiedztwo i atrakcyjnośćwyprawy. Koło naukowe IWP zajmuje się nowoczesnymi metodamiobliczeń strukturalnych i przepływowych, realizujeprojekty indywidualne, przemysłowe i europejskie. Chcieliśmyzapoznać się z pracami niemieckich kolegów pracującychw podobnych obszarach.Wykorzystując każdy moment na obcowaniez techniką, opuściliśmy muzeumzaledwie kilka minut przed zamknięciemi ruszyliśmy zwiedzać miasto, gdyżwiększość z nas była w Berlinie po razpierwszy. Mieliśmy okazję zobaczyćznaną na całym świecie Bramę Brandenburskąz reprezentacyjną ulicą Unterden Linden oraz budynek niemieckiegoparlamentu. Po czasie spędzonymna zwiedzaniu historycznych zabytkówarchitektonicznych wybraliśmy sięw miejsce emanujące futuryzmemoraz nowoczesnością architektoniczną,a mianowicie Plac Poczdamski - jednaz największych inwestycji budowlanychw Europie ostatnich lat.Kolejnego dnia wyruszyliśmy do Institutfür Strömungsmechanik undTechnische Akustik (ISTA) TechnischeUniversität Berlin prowadzącego liczneprace badawcze dla lotnictwa (np.Airbus, Rolls Royce). Następnym celemStudenckie Koło Naukowe KonsultinguCognitis działające przy Wydziale InżynieriiZarządzania skupia studentówróżnych kierunków, którzy zainteresowanisą pogłębianiem wiedzy z zakresuzarządzania organizacjami oraz rozwojemswoich umiejętności menedżerskichi przywódczych, ale jednocześniechcących działać w duchu podstawowychwartości. Poprzez realizowaneprojekty, współpracę z wieloma wiodącymifirmami konsultingowymi orazsamodzielne pogłębianie wiedzy na tematnowoczesnych metod zarządzania,był Konrad Zuse Centrum Berlin (ZIB),gdzie uczestniczyliśmy w seminarium,które przeprowadził specjalnie dla nasdr W. Baumann - konsultant CFD i naszprzewodnik po ZIB. Omówiony zostałstatus oraz obecna działalność Centrumw dziedzinie algorytmów zorientowanychpozwalających na obliczeniarównoległe wielkiej skali. Istotną częściąaktywności ZiB-u jest wspieranieinnych jednostek naukowych o statusieuniwersyteckim. W tym celu zawiązałasię w roku 2001 organizacja NorddeutscherVerbund für Hoch- und Höchstleistungsrechnenskupiająca sześć landówpółnocnych Niemiec, a której zadaniemjest stały rozwój superkomputera doobliczeń równoległych. Partnerzy Centrummają możliwość przeprowadzaniasymulacji na kosztującej blisko 20 milionóweuro jednostce o 13056 rdzeniach,mocy obliczeniowej 147 TFlop/si 64 terabajtach pamięci operacyjnej.W dalszej części pokazano nam kilkamigawek z budowy i instalacji sprzę-Itu intuicyjnie nasuwa się pytanie:czy efektywne zarządzanie organizacjamii skuteczne działaniew biznesie nie może odbywaćsię w oparciu o wartości, zasadyoraz ogólnie pojętą etykę?Członkowie Studenckiego Koła NaukowegoKonsultingu Cognitis wiedzą, żemożna, dodając przy tym, iż skutecznośćw biznesie determinowana jest przedewszystkim przez posiadanie odpowiednichumiejętności i wiedzy z zakresu zarządzaniaoraz specjalistyczną i ogólnąznajomość branży, w której się działa.tu oraz dotychczas przeprowadzonychprojektów z wykorzystaniem mocy obliczeniowejcentrum obliczeniowego ZIB.Bogatsi o nową wiedzę, ale nie znudzeni,ruszyliśmy za naszym przewodnikiempodziwiać na żywo działający sprzęt.Jednak zanim dotarliśmy do tych pilniechronionych stref ośrodka badawczego,zapoznaliśmy się z daVinci Studio, gdzieczłonkowie grupy profesora ChristianaHege pokazali możliwości ich autorskiegosystemu do wizualizacji obliczeńprzepływowych w 3D. Następnie dotarliśmydo miejsca, gdzie te najważniejszew ZIB drzwi, drzwi pomieszczenia doserwerowni, stanęły przed nami otworem.Osiągnęliśmy punkt kulminacyjnynaszej wizyty w ZiB. Uzbrojeni w stoperywkroczyliśmy podziwiać robiący wrażenieczterdziesty, najbardziej wydajnysuperkomputer świata, 49 racków zesprzętem połączonym łącznie 45km (!)światłowodu, o łącznej wadze 45 toni mocy 670kW. Na zakończenie oglądaliśmysprzęt traktowany w chwili obecnejjako muzealny eksponat - stacje robocząCRAY oraz bibliotekę kaset taśmowychdo archiwizacji danych. Jeszcze dziesięćlat temu były sprzętem z "górnej półki",przy budowaniu superkomputerów.Pełni zakodowanych informacji i obrazóww głowie, pożegnaliśmy się z naszymprzewodnikiem dr. WolfgangiemBaumannem i ruszyliśmy w drogę powrotnądo Poznania.Podsumowując, nasz dwudniowy pobytw Berlinie przyniósł nam wiele korzyści.Zobaczyliśmy rzeczy nie tylko ciesząceoko, ale mogliśmy także podpatrzećpracę kadry naukowej u naszychzachodnich sąsiadów oraz zaczerpnąćtrochę inspiracji do dalszej pracy. Mamynadzieję, że w przyszłości uda nam sięodwiedzić inne uniwersytety techniczne,promując również naszą działalnośćnaukową w Poznaniu.Koło Naukowe IWPEtyka i skuteczność w biznesie, czyliCognitisW obecnych czasach, w świecie gdzie wiele rzeczy opiera sięo procesy biznesowe, wielu ludzi postępuje dwojako w odniesieniudo wartości i etyki. Z jednej strony, w życiu prywatnym,postępują zgodnie z wartościami i zasadami. Jednakz drugiej strony, w sferze życia zawodowego - w biznesie, owewartości i zasady wypierane są na rzecz opłacalności - czynnika,który często posiada wyższy priorytet aniżeli uczciwość,odpowiedzialność społeczna, troska o środowisko. Wiele firmpodczas dokonywania wyboru zadaje sobie pytanie: „czy wartopostępować uczciwie, mimo że nie zawsze jest to opłacalne?”.A przykładów firm, które odpowiedziały „nie” na owe pytanie,przytaczać nawet nie trzeba, bo są znane każdemu z nas.31 GŁOS POLITECHNIKI | GRUDZIEŃ 2010 GŁOS POLITECHNIKI 32


Cognitis | Rybnicka Jesień ChóralnaRybnicka Jesień Chóralna | Cała energia w jednej bazieczłonkowie koła rozwijają swoje kompetencjei umiejętności, zdobywają cennedoświadczenie oraz pozyskują kontakty– a jednocześnie świetnie przy tym siębawią, gdyż praca w grupach i wspólnerealizowanie projektów daje dużo satysfakcjii napawa optymizmem.Działalność - projektyCognitis opiera swoją działalność narealizacji projektów skierowanychw szczególności do studentów zainteresowanychbranżą konsultingową, a takżeszeroko pojętą tematyką zarządzania.Współpracując z innymi ugrupowaniamistudenckimi oraz firmami konsultingowymi,przygotowujemy co roku dla społecznościakademickiej wiele projektówdotyczących najróżniejszej tematyki.Do tej pory podjęliśmy się realizacji projektówtakich jak:• Złap Konsulting• Konkurs Wiedzy o Rachunkowości• Dni z Doradztwem• CITYzens of Finance• Marketplace• Przewodnik po doradztwie strategicznym• Dzień Wartości• Promocja Strategii• Karierosfera - Konkurs Wiedzy Biznesowej• Wspólne Wartości• Dzień z Ersnt&Young• JP Morgan Day• The Boston Consulting Group Day& Najlepszy Ekonomista Wielkopolski• Architektura Zarządzania• Talent za TalentOprócz realizowania projektów członkowiekoła korzystają także ze szkoleń, które przeprowadzajądla nich profesjonaliści z różnychfirm konsultingowych - jest to świetnaokazja na zdobywanie informacji na tematnowych praktyk w świecie biznesu.A więc droga Studentko/drogi Studencie……jeżeli masz zadatki na przyszłegomenedżera lub lidera, chciałbyś zarządzaćorganizacją lub pracować w branżykonsultingowej – dołącz do nas jaknajszybciej i przekonaj się, że optymalnywybór to odpowiedź na pytanie: „Cojest najbardziej opłacalne ze wszystkichuczciwych rozwiązań?”.Bo jak to ujął światowej klasy ekspertw dziedzinie zarządzania Peter Drucker:„Otóż, o profesjonalizmie menedżeraświadczy stopień w jakim opanowałsztukę zawodu oraz jego kompetencjamoralna”.Piotr KrużyńskiRybnicka Jesień ChóralnaW sobotni poranek 6 listopada, w deszczu i mgle wyruszyliśmyz Poznania na Śląsk, by zaprezentować nasze umiejętnościwokalne na VI Międzynarodowym Festiwalu pod honorowympatronatem Henryka Mikołaja Góreckiego „RYBNICKAJESIEŃ CHÓRALNA”. Dla wielu z nas konkurs ten miał byćpierwszym w szeregach naszego chóru, więc zdenerwowaniebyło tym większe.Po sześciu godzinach podróży dotarliśmyna miejsce. Obiad, chwilaodpoczynku, próba, i ruszyliśmydo kościoła pw. Królowej Apostołów,gdzie odbywały się przesłuchania.Gdy nadeszła nasza kolej, pewnymkrokiem wyszliśmy przed jury. Niektórzyz nas lekko wystraszeni, inni podekscytowani,czekaliśmy na podaniedźwięków, pierwszego z przygotowanychprzez nas utworów. Głęboki oddechi… nawet nie spostrzegliśmy jakjuż schodzilismy ze sceny.. W głowachpozostało tylko jedno pytanie: jak oceniłonasz śpiew 4 -osobowe międzynarodowejury? Dwa słowa podziękowańod dyrygenta i do hotelu.Po stresie przesłuchania czas na chwilęrelaksu. Zapewniła go nam uśmiechniętaPani Pilotka Małgosia, dzięki której mogliśmypoznać urok Rybnickich knajpek.Już zawsze kojarzyć nam się one będąz jazzem i zapachem grzanego wina.Wieczór nadszedł niespostrzeżenie,a wraz z nim ogłoszenie wynikóww Rybnickim Centrum Kultury.W głównej sali zebrały się wszystkie chóryczekając na werdykt jury. Konferansjerza nic miał nasze zniecierpliwieniei w nieskończoność przeciągał moment,na który wszyscy czekaliśmy.W momencie wyczytywania rezultatówprzesłuchania wstrzymaliśmy oddech.Kiedy usłyszeliśmy, że godziny próbi całe nasze poświęcenie zaowocowałozdobyciem srebrnego pasma, nieposiadaliśmysię z radości. Ciężko ubraćw słowa, co każdy z nas czuł w tymwyjątkowym momencie. Najbardziejcisną się na usta dwa słowa: szczęściei zadowolenie z odniesionego sukcesui z tego, że nasz trud został doceniony.Doskonałym zwieńczeniem całego dniabyła niespodzianka, którą przygotowaliorganizatorzy. Znakomity oktet OctavaEnsemble z Krakowa wykonał utworymuzyki dawnej oraz, ku naszemu zaskoczeniu,nowatorskie aranżacje muzykirozrywkowej.Po dniu pełnym wrażeń wróciliśmy dohotelu, gdzie urządziliśmy klimatycznespotkanie, by świętować nasz sukces.Pisanie pracy magisterskiej czydoktorskiej, ale też tworzenieprezentacji i przygotowaniekonferencji lub szkolenia niemoże obyć się bez solidnej bazy materiałównaukowych. Sposób zbieraniainformacji jest niemal zawsze taki sam –przeglądanie internetowych katalogów,a następnie sortowanie i kserowaniefragmentów wybranych tytułów książkowych.Dochodzą do tego materiałypochodzące z branżowych portali internetowych,grup dyskusyjnych, blogóworaz artykułów naukowych. Szereg wymienionychczynności oznacza jedno:wielogodzinne, żmudne poszukiwania.Niestety są one często mało skuteczneze względu na mnogość obszarów, dojakich trzeba dotrzeć. Pomoc w rozwiązaniutego problemu niosą ze sobąinternetowe zbiory wiedzy. Jednymz nich jest Enbook - online'owa biblioteka,gromadząca wiedzę z zakresuenergetyki i energii odnawialnej, będącajednocześnie specjalistycznym portalembranżowym. Zbierze ona informacjena temat większości zagadnieńzwiązanych z branżą: zaczynając odmateriałów dotyczących energii konwencjonalnej,przez prace podejmująceproblem energetyki odnawialnej,kończąc na artykułach ekonomicznych,które poruszają temat organizacji specjalistycznegorynku energetycznego(obowiązujące prawo, funkcjonowaniepodmiotów, odbiorców oraz instytucjienergetycznych na rynku).Portal www.enbook.pl bazuje na uznanychźródłach eksperckich oraz pracachOżywionym rozmowom i śpiewom niebyło końca. Lecz to tylko część prawdy…Następnego dnia po śniadaniu pojechaliśmydo kościoła pw. Św. Annyw miejscowości Świerklany, by swoimśpiewem uczestniczyć we mszy świętej.Proboszcz parafii zaprosił nas naobiad do remizy strażackiej, gdzie nastole królowały tradycyjne kluski śląskie.Swoim śpiewem podziękowaliśmy obsłudzeza gościnę.Droga do Poznania części z nas upłynęłana lekkiej drzemce, lecz na tyłachbusa "miasto i mafia" toczyły wojnę "naśmierć i życie". Wyjazdy takie jak tenuświadamiają nam, że ważne jest nietylko zdobywanie nagród, ale takżewspólna zabawa, integracja i osiągnięciesatysfakcji z postępów.Cała energiaw jednej bazieZbieranie materiałów to obowiązkowy etap przy pisaniu dobregoopracowania. Zajęcie niełatwe i żmudne, związane z godzinamispędzonymi w bibliotekach i na stronach internetowych.Problem ten już wkrótce ominie osoby badające zagadnieniaz zakresu energetyki. Rozwiąże go Enbook – tworzona przezsamych użytkowników - online'owa baza wiedzy o energii.nadsyłanych przez osoby zainteresowanerynkiem energii. Część materiałów,z których korzystać będą użytkownicybiblioteki, będzie udostępniana odpłatnie.Pozwoli to redakcji nagradzać autorówpublikacji. W zamian za umieszczeniemateriału w bibliotece, otrzymająoni pieniężną gratyfikację. Będzie onajednorazowa bądź uzależniona od liczbypobrań publikowanego przez nichdokumentu.Nadesłanie pracy nie oznacza jednak,że automatycznie dostanie się ona dobazy. Wcześniej redakcja, we współpracyz branżowymi specjalistami, dokonawieloetapowej selekcji dokumentów.Wstępną selekcję przeprowadzą redaktorzyportalu. Następnie prace trafią dospecjalistów z Centrum Integracji BadańEnergetycznych, którzy dokonają ostatecznejakceptacji materiałów.- Chcemy, by publikowane przez nasmateriały i prace można było skuteczniewykorzystać we własnych opracowaniach.Szybkie dotarcie do wiarygodnychmateriałów, na które można siępowołać i zacytować, to główny celEnbooka – mówi Krzysztof Filipiak, pomysłodawcaprojektu Enbook. – Ilośćmateriałów dostępnych w internecie nie33 GŁOS POLITECHNIKI | GRUDZIEŃ 2010 GŁOS POLITECHNIKI 34


Cała energia w jednej bazie | DRZWI OTWARTENEWSLETTERzawsze przekłada się bowiem na jakość.Współpracując z Centrum Integracji BadańEnergetycznych (CENERG) oraz kadrąakademicką, pragniemy zapewnićwysoką wartość merytoryczną wszystkichdokumentów zebranych w bibliotece– dodaje Krzysztof Filipiak.Portal wydaje się być ciekawą perspektywąnie tylko dla naukowców i branżowychspecjalistów, ale również (a możeprzede wszystkim) dla studentów. Do tejpory nie mieli zbyt dużo okazji do publikacjiswoich prac - najczęściej trafiały onedo zamkniętego, uniwersyteckiego archiwum.Enbook sprawi, że opracowaniaw końcu ujrzą światło dzienne, a ich autorzybędą mieli dodatkowo szansę nazarobek. Materiały zamieszczane przezmłodych pasjonatów energetyki to zyskdla osób, poszukujących nowych materiałównaukowych. Baza wzbogaci siębowiem o prace, charakteryzujące sięzupełnie innym, często niekonwencjonalnym,spojrzeniem na branżę.Internetowa biblioteka Enbook dajetakże możliwość dyskusji na tematzamieszczonych w bazie publikacji.Umożliwiają to zaawansowane funkcjespołecznościowe portalu, do którychnależą m.in. indywidualne konta użytkowników,opcje wysyłania wiadomoścido autorów, polecania artykułów i proponowaniawłasnych opracowań.– Choć jesteśmy dopiero na etapie zbieraniamateriałów do naszej bazy danych,już od początku naszego istnienia mamyzamiar wspierać i integrować środowiskazwiązane z branżą energetyczną.Enbook ma być nie tylko biblioteką, doktórej sięgniemy w przypadku nagłegozapotrzebowania w niezbędną przypisaniu pracy literaturę. Chodzi o coświęcej – o profesjonalny portal branżowy– mówi Maciej Markiewicz, projectmanager inicjatywy Enbook.Portal aktywnie wspiera także kadraprofesorów i doktorów z wieloletnimdoświadczeniem badawczym. Ich artykułyoraz recenzje również znajdziemyw bibliotece. - Dobrze wyposażonabiblioteka jest od wieków podstawąpracy naukowej. Rolę światowej bibliotekispełnia obecnie internet, lecz abyw ogromnym zalewie wiadomości znaleźćinteresującą nas informację potrzebaczęsto długiego czasu. Wyposażonaw narzędzia pozwalające na sprawne wyszukiwanieinformacji biblioteka Enbookma szansę stać się głównym zapleczemwiedzy energetycznej dla naukowcówi innych specjalistów poszukujących szybkiej,pogłębionej informacji w szerokimobszarze zagadnień energetycznych –mówi dr Andrzej Sławiński, kierownikCentrum Integracji Badań EnergetycznychCENERG w Instytucie Energetykiw Warszawie.O bazie wiedzy Enbook:Enbook to internetowa baza wiedzyo energetyce i energii odnawialnej. Gromadzirzetelne materiały naukowe, któreprezentuje w formie przejrzystej online'owejbiblioteki. Enbook to także platformaspołecznościowa, integrująca osoby zainteresowanewydarzeniami związanymiz branżą energetyczną.Więcej na: www.enbook.plOpracowałi dodatkowych informacji udzielaAleksander Kutnikgsm: 696 39 88 33NewsletterNr 10/2010 (GRUDZIEń 2010 r.)Punktu Kontaktowego7. Programu Ramowego UE<strong>Politechniki</strong> PoznańskiejDziękując za owocną współpracę w minionym rokuPunkt Kontaktowy 7. PR UE przy PPskłada najserdeczniejsze życzenia z okazjiŚwiąt Bożego Narodzeniaoraz nadchodzącego Nowego RokuDRZWI OTWARTENA POLITECHNICE POZNAŃSKIEJ27listopada 2010 r. naPolitechnice Poznańskiejodbyły się DrzwiOtwarte. W programiebyły m.in. prezentacja Uczelni, prezentacjeWydziałów, spotkania ze studentamioraz możliwość uzyskania informacjina temat rekrutacji na rok akademicki2011/2012. Drzwi otwarte odbyły sięw Centrum Wykładowo-KonferencyjnymPP przy ul. Piotrowo 2.AKTUALNOŚCI W 7. PRRaport oceniający 7. PR7. PR jest prawidłowo realizowanyi niewątpliwie wnosi znaczący wkład doeuropejskiej nauki i rozwoju EuropejskiejPrzestrzeni Badawczej. To jedenz kluczowych wniosków, jakie wynikająz opublikowanego niedawno raportuz oceny śródokresowej 7. PR UE. Raport,sporządzony przez panel 10 niezależnychekspertów, którzy poświęcili6 miesięcy na analizę 7. PR, podkreślaliczne sukcesy programu. Ekspercichwalą między innymi szeroki zakresi zasięg 7. PR, powołując się w szczególnościna imponującą liczbę uczestniczącychnaukowców, rozpiętośćgeograficzną zespołów i gamę obejmowanychtematów.Mimo sukcesów eksperci wskazali teżduże pole do poprawy i sformułowali 10zaleceń, które mają pokierować KomisjąEuropejską przy dalszej realizacji 7. PRi kładzeniu podwalin pod 8. PR, który masię rozpocząć w 2014 r. Jedno z zaleceń,co nie jest być może zaskoczeniem, dotyczyuproszczenia. Eksperci przyznają, żew ramach 7. PR nastąpiła pewna poprawa,ale np. małe przedsiębiorstwa są nadalzniechęcane do udziału w programiez powodu złożoności procedur i opóźnieńw podpisywaniu umów o grant. Jeślichodzi o stronę finansową, ekspercitwierdzą, że poziom dofinansowaniapowinien zostać co najmniej utrzymany.Dalsze kroki są również potrzebne doprzezwyciężenia fragmentaryzacji badańnaukowych, w szczególności w obszarach,w których współpraca międzynarodowajest niezbędna dla zapewnieniapowodzenia.Niektóre zalecenia dotyczą grup, któresą obecnie niedostatecznie reprezentowanew 7. PR. Kobiety pozostająmniejszością w społeczności naukowej,a zdaniem ekspertów Komisja Europejskapowinna promować kobiety-naukowców.Badacze z krajów, które przystąpiłydo UE w roku 2004 i 2007, jakrównież z niektórych innych państwczłonkowskich, gorzej sobie radząz pozyskiwaniem dofinansowania z 7. PRw porównaniu do swoich kolegów z pozostałychczęści Europy.Komisja Europejska obecnie analizujeraport i ma udzielić nań odpowiedziw nadchodzących tygodniach. Wynikiraportu posłużą również jako dane dodyskusji nad kształtem 8. PR.Więcej informacji na temat oceny i monitoringuprogramów ramowych UE,35 GŁOS POLITECHNIKI | GRUDZIEŃ 2010 GŁOS POLITECHNIKI 36


NEWSLETTERw tym pełen tekst raportu znajduje sięna stronie internetowej pod adresem:http://ec.europa.eu/research/evaluations/index_en.cfm.UE chce otwartego dostępudo wyników badań finansowanychz 7. PRTworzenie i utrzymywanie trwałej siecieuropejskiej współpracy naukowej stanowiważny punkt w programie UE.Wsparcie w realizacji tych zamierzeńzapewnia projekt OPENAIRE (Infrastrukturaotwartego dostępu na rzecz badańw Europie), który zachęca i wspiera bezpłatnydostęp przez Internet do wiedzyzdobywanej przez naukowców dziękigrantom Siódmego Programu Ramowego(7. PR) i Europejskiej Rady ds. BadańNaukowych (ERBN). Dnia 2 grudniaKomisja Europejska uruchomiła projektOPENAIRE w Gandawie, Belgia.Jednym z najważniejszych komponentówprojektu OPENAIRE jest zapewnienienaukowcom, przedsiębiorcomi obywatelom bezpłatnego i otwartegodostępu do referatów naukowychpowstałych dzięki finansowaniu ześrodków unijnych. Naukowcy będą naprzykład mogli śledzić najnowsze osiągnięciaw swojej dziedzinie, a pacjencicierpiący na rzadkie schorzenia będąmogli bez ograniczeń przeglądać wynikinajnowszych projektów badawczych."Uruchomienie projektu OPENAIRE stanowibardzko konkretny krok w kierunkudzielenia się wynikami badańfinansowanych ze środków unijnychdla naszej wspólnej korzyści" - wyjaśniaNeelie, Wiceprzewodnicząca KomisjiEuropejskiej i Komisarz ds. Agendy Cyfrowej."Informacja naukowa ma mocprzekształcania naszego życia na lepsze- jest zbyt cenna by pozostawałazamknięta. Ponadto, każdy obywatelUE ma prawo do dostępu i korzystaniaz wiedzy gromadzonej przy wykorzystaniuśrodków publicznych".Więcej informacji:OPENAIRE:http://www.openaire.eu/Konkursy w ramach programu„LUDZIE”MARIE CURIE IRSESProjekty naukowe dotyczące dowolnejdziedziny wiedzy przygotowują konsorcjaskładające się z minimum 2 instytucji,ulokowanych w dwóch różnych krajachczłonkowskich i stowarzyszonychz 7. PR i jednej znajdującej się w kraju,z którym Komisja Europejska ma podpisanąumowę o współpracy naukowo-technologicznej,lub w kraju sąsiadującymz UE. Granty są przyznawane na okresod 2 do 4 lat. W ramach projektu możnasfinansować wymianę pracownikównaukowych, ale dopuszczalna jest równieżwymiana pracowników technicznychi kadry zarządzającej.Termin zamknięcia konkursu upływa 17marca 2011 r.MARIE CURIE COFUNDGłównym celem CO-FUND jest zwiększeniemiędzynarodowej mobilnościeuropejskich doświadczonych naukowców,a także zachęcenie do prowadzeniabadań w krajach europejskichnaukowców przebywających poza Europą.O fundusze mogą ubiegać sięsamodzielnie różnego rodzaju organizacjeistniejące w krajach członkowskichUE lub krajach stowarzyszonychz 7. PR prowadzące lub zamierzająceuruchomić jeden lub kilka programówstypendialnych skierowanych do indywidualnychnaukowców na poziomieregionalnym, krajowym lub międzynarodowym.Termin zamknięcia konkursuupływa 17 lutego 2011 r.MARIE CURIE CIGJest to nowa akcja, która zastępuje dotychczasistniejące granty reintegracyjne(Marie Curie ERG i Marie Curie IRG).Grant ma na celu wsparcie integracji naukowcaw dowolnym kraju członkowskimUE lub stowarzyszonym z 7. PR, naprzykład po zakończeniu wcześniejszegograntu. Aplikować mogą naukowcyze stopniem doktora lub co najmniej4-letnim stażem pracy badawczej. Naukowiecnie może realizować grantuw kraju, w którym przebywał dłużejniż 12 miesięcy w ciągu ostatnich 3 lat.Grant jest przyznawany na okres oddwóch do czterech lat. Termin zamknięciakonkursu upływa 8 marca 2011.Więcej informacji o konkursach na stronieCordis w zakładce People.KONFERENCJE I SZKOLENIAZachęcamy do odwiedzenia stron:Krajowego Punktu Kontaktowegowww.kpk.gov.plRegionalnego Punktu Kontaktowegowww.rpk.ppnt.poznan.plLokalnego Punktu Kontaktowego przyPP www.fp7.plInformacje o konferencjach/szkoleniachsą na bieżąco umieszczane na stronieDziału:http://intranet2.put.poznan.pl/dbniw(Sporządzono na podstawie:Serwis Komisji Europejskiej,Serwis KPK)Zespół Punktu Kontaktowego7. PR UE Dział Spraw NaukowychDOKTORATHONORIS CAUSAdla prof. dr. hab. inż. arch.Sławomira Gzella37 GŁOS POLITECHNIKI | GRUDZIEŃ 2010 GŁOS POLITECHNIKI 38

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!