środa 19 grudnia 2012 5Gdzie jest skarb Göringa?Ze wspaniałego Carinhallu, leśnej rezydencji zbudowanej w latach30. XX wieku na północ od Berlina, pozostały tylko nielicznekupki gruzów z wystającymi tu i ówdzie prętami stali zbrojeniowej.I pozostała legenda o ukrytych tu skarbach.LESZEK ADAMCZEWSKISENSACJEZPRZESZŁOŚCINiektórzy biografowiemarszałkaRzeszy HermannaGöringa odnotowalijego wypowiedź,gdy po aresztowaniuprzesłuchującymgo wiosną 1945 roku oficeromamerykańskim miał powiedzieć:„Mam dostęp do wielu wspaniałychobrazów. Tworzyłem kolekcjęw Carinhall, gdzie miało powstaćmuzeum narodowe. Wiele rzeczy pozostawiłemtam zakopanych, ale jużich nie odnajdziecie. Tam są Rosjanie,ale oni nie wiedzą, gdzie szukać”.Jeśli Göring nie fantazjował, bowykluczyć tego nie można, to w lasachSchorfheide do dzisiaj mogąbyć schowane bezcenne skarbykultury.Historia ta zaczęła się wiele latwcześniej. Gdy 30 stycznia 1933 rokunaziści przejęli władzę w Niemczech,Hermann Göring był przewodniczącymReichstagu, a w następnychtygodniach objął jednocześniekilka innych wysokich urzędów,w tym premiera i ministra spraw wewnętrznychPrus. Mimo wielu obowiązków,regularnie wyjeżdżał doSzwecji, gdzie na wiejskim cmentarzuw Lovö koło Drottningholm złożonociało jego zmarłej w 1930 rokużony, hrabiny Carin z domu vonFock.Niemiecki lotnik i o kilka lat odniego starsza szwedzka hrabina poznalisię w 1920 roku. Po wielu latachw dalekich Stanach Zjednoczonychodnalezione zostały ich intymnelisty, zrabowane przez żołnierzyamerykańskich w 1945 roku. Lekturatej korespondencji z pierwszychFOT. LESZEK ADAMCZEWSKIJedna z dwóch kamiennych wież dawnej bramy wjazdowej do Carinhallu.lat ich znajomości jednoznacznie poświadczagłębokie uczucie, jakim sięoboje darzyli. Ale na ślub Göringanamówił dopiero w 1923 roku jegonowy znajomy. Był nim Adolf Hitler,obok którego 8 i 9 listopada tegożroku przyszły marszałek Rzeszybrał udział w próbie nazistowskiegozamachu stanu w Monachium.Gdy tylko żona Göringa dowiedziałasię, że jej mąż podczas walkna ulicach Monachium został rannyw pachwinę i serwował się ucieczkądo Austrii, pospieszyła za nim. Z powodupotwornego bólu Göring operowanybył w szpitalu w Innsbruckui dwa razy dziennie dostawał morfinę.To był początek trwającego resztężycia uzależnienia.Austria, Włochy i w końcuSzwecja to miejsca pobytu Göringówna przymusowej emigracji. DoNiemiec wrócili w 1926 roku, a dwalata później Göring ponownie wstąpiłdo NSDAP. Carin była już w tymczasie poważnie chora na gruźlicę.I chociaż leczyła się w najlepszychsanatoriach, choroba nie ustępowała.Zmarła 17 października 1930 rokuw Sztokholmie, dokąd pojechała napogrzeb matki. Przy otwartej trumnieklęczał łkający Göring. To zmarłejżonie zawdzięczał i nigdy o tymnie zapomniał, że przejściowo wyzwoliłsię z nałogu, co umożliwiłomu sięgnięcie po najwyższe stanowiskaw Rzeszy.Pamiętał więc o Carin równieżpodczas gorących dni procesu lipskiego,gdzie jednym z oskarżonycho podpalenie Reichstagu był bułgarskikomunista Georgi Dymitrow,a głównym świadkiem oskarżeniasam Göring. Gdy w tamtych dniachpaździernika 1933 roku na grobie żonyzłożył wieniec z widoczną z dalekaswastyką, szwedzcy komuniścizniszczyli go i umieścili napis,że w tym miejscu nie chcą niemieckiejpropagandy. Reakcję Göringa nazbezczeszczenie grobu żony była decyzjao możliwie szybkim ekshumowaniujej szczątków i przewiezieniuich do Niemiec.W tych też dniach, bo 26 października1933 roku, państwo pruskieprzekazało swemu premierowiakt nadania w wieczyste użytkowanierozległej posiadłości w lasachSchorfheide na północ od Berlina,gdzie nad jeziorem GrosserDöllnsee Göring postanowił zbudowaćdrewniany dom myśliwski.Jego budowę ukończono na początkukwietnia 1934 roku i nacześć zmarłej żony otrzymał onnazwę Carinhall. 20 czerwca 1934roku ekshumowane dzień wcześniejw Szwecji zwłoki Carin przywiezionodo nowej rezydencji jej męża,gdzie z udziałem kanclerza AdolfaHitlera oraz kompanii honorowej Reichswehryzostały uroczyście pochowanew krypcie podziemnego mauzoleum.Dwa lata później Göring poleciłznacznie rozbudować swą rezydencję.Prace ruszyły we wrześniu 1936roku od rozebrania dotychczasowegobudynku adiutantury, natomiastdrewniany dom myśliwski wkomponowanow zabudowania nowej rezydencji.W lipcu 1937 roku drugi Carinhallbył gotowy.Gdy wybuch wojny z Polską byłjuż tylko kwestią dni, wokół rezydencjirozmieszczono działa artyleriiprzeciwlotniczej, a wczesną jesienią1939 roku firma Philipp Holzmannrozpoczęła budowę schronu przeciwlotniczegodla Göringa i jego rodziny(był on już wtedy ponownie żonatyz Emmą i od ponad roku miał córeczkęEddę) o powierzchni 22 metrówkwadratowych. Umieszczono go podzachodnią częścią rezydencji. Zbudowanyza 355.000 marek luksusowourządzony obiekt był gotowy jużprzed końcem tegoż roku. W następnymCarinhall rozbudowano o kolejnebudynki i wzmocniono obronęprzeciwlotnicza. Obok i pod budynkiemadiutantury zbudowano kolejneschrony. W latach 1942-1943 na dachachobiektów Carinhallu strzechęzastąpiono dachówką, a całość pomalowanona kolor ochronny.Hermann Göring był po Hitlerzedrugą osobą w Trzeciej Rzeszy. Niczatem dziwnego, że Carinhall pełniłrównież funkcję oficjalnej rezydencjitego wysokiego dygnitarza nazistowskiego.Gościli tu nie tylko niemieccypolitycy i wojskowi, ale także zagraniczni:ministrowie i ambasadorowie.Byli książę i księżna Windsoru.Göring, jako dowódca Luftwaffe,organizował w Carinhallu odprawyi narady wojskowe. Odbywały się teżtutaj wielkie polowania.Już do pierwszego Carinhallutrafiały dzieła sztuki, które Göringotrzymywał jako prezenty od władzniemieckich miast, krajowych i zagranicznychpolityków, od przemysłowcówi wojskowych. Wśród prezentówprzeważały jednak przedmiotyużytku praktycznego i dopiero powybudowaniu drugiego Carinhallurozeszła się po Niemczech pogłoska,że najłatwiej wkraść się w łaskiGöringa darowując mu jakiśFOT. PIOTR ADAMCZEWSKIZniszczone podziemia rezydencji Göringa spenetrowali już poszukiwaczeskarbów.zabytkowy obraz, rzeźbę lub gobelin.Kolekcjonerem sztuki na wielkąskalę stał się dopiero po wybuchuwojny, a zwłaszcza po zajęciuprzez Wehrmacht Francji, Holandii,Belgii i Danii.Jedni w marszałku Rzeszy (odlata 1940 roku) widzą jednego z największychgrabieżców hitlerowskichNiemiec, inni prostują to twierdzeniedodając, że przy gromadzeniu dziełsztuki często balansował on wprawdziena granicy prawa, ale prawa tegonie przekraczał. I wymieniają nazwywielu obrazów czy rzeźb, którenabył on uczciwie i zgodnie z prawem.Jego głównym doradcą w sprawachgromadzonych dzieł sztuki zostałWalter Hofer, który na wizytówcemiał wypisane, że jest „kustoszemzbiorów marszałka Rzeszy”.W książce Nancy Yeide ,,Beyondthe Dreams of Avarice: The HermannGöring Collection” skatalogowanozbiory marszałka Rzeszy. I okazałosię, że zgromadził on w sumie1800-1900 obrazów, a więc znaczniewięcej niż dotychczas sądzono.Często wymieniał on obrazy. Aż zasto dzieł starych mistrzów za namowąHofera nabył on obraz siedemnastowiecznegomalarza holenderskiegoJana Vermeera van Delfta „Chrystusi cudzołożnica”. Na kilka tygodniprzed śmiercią Göring dowiedziałsię, że płótno było falsyfikatempo mistrzowsku namalowanym przezgenialnego fałszerza Hansa von Meegerena.Gdy pod koniec stycznia 1945roku Armia Czerwona dotarła nadOdrę w okolicach Küstrina (Kostrzyna),a Carinhall znalazł sięna bezpośrednim zapleczu frontu,Göring zrozumiał, że wojnajest przegrana. 7 lutego wezwał onWaltera Hofera, by omówić z nimewakuację zgromadzonych w Carinhalluskarbów do Veldenstein– zamku, którym spędził on dzieciństwo.Pierwszy pociąg z dziełamisztuki odjechał do Veldenstein 23 lutego,a drugi – 13 marca. Trzeci transport15 kwietnia wysłano do Berchtesgaden,dokąd przywieziono takżeskarby ewakuowane wcześniej dozamku Veldenstein. Umieszczono jew rozległych podziemiach pod siedzibąsztabu Luftwaffe, gdzie wkrótceodnajdą je Amerykanie.Wiele dóbr, które do Berchtesgadenprzyjechały kwietniowym pociągiembezpośrednio z Carinhallu, pozostawionowe wprowadzonym dotunelu pociągu. I tam też pociąg ówograbili żołnierze marokańscy i amerykańscy.Skarby, które ze względuna rozmiary nie nadawały się doewakuacji, jak posąg Wenus – darfaszystowskiego rządu Włoch, zakopanogdzieś w lasach w okolicachCarinhallu.20 kwietnia, przed ostatecznymopuszczeniem zaminowanej już rezydencji,Göring zszedł do kryptymauzoleum, by pożegnać się z Carin.Tymczasem umieszczonych w piwnicach80 bomb lotniczych czekałotylko na odpalenie. Detonator włączono28 kwietnia. Carinhall wyleciałw powietrze. Kilka dni późniejwkroczyli tu Rosjanie, którzyzbezcześcili szczątki pierwszej żonyGöringa. O ukryciu trumny marszałekRzeszy bowiem nie pomyślał...Z Carinhallu nie pozostało praktycznienic poza znajdującymi sięw odległości kilometra kamiennymiwieżami dawnej bramy wjazdowejz pomieszczeniami dla wartownikówi herbami rodowymi Göringa orazstojącymi obok budynkami, gdziekiedyś mieściła się ochrona rezydencji.O tym, że w pobliżu znajdowałasię okazała rezydencja, świadczątylko niewielkie kopce ruin, drobnefragmenty rur i prętów stali zbrojeniowej.Ale pozostało coś jeszcze– podziemia. I chociaż eksplozjebomb częściowo zniszczyły piwnicei schrony, niemieccy poszukiwaczeskarbów niektóre ich fragmenty odszukali,oczyścili i zabezpieczyli.Nigdy jednak nie wyjaśniono,czy Rosjanom udało się odnaleźćukryte przez Göringa w lasachSchorfheide skarby kultury.Drogę do nich miała wskazywaćmapa z zaznaczonymi skrytkami,ale i ona zniknęła bez śladu. Pozostałatylko legenda ukrytych tuskarbów.Chcesz się zareklamować w „Twoim TYGODNIU”?Napisz e-maila (twoj-tydzien@wp.pl) lub zadzwoń (602 638 409),a my przyjedziemy do Ciebie.Cennik na stronie: www.twoj-tydzien.pl - Ceny negocjujemy!