12.07.2015 Views

Wilk i Moskal w głównych rolach - Małopolski Związek Piłki Nożnej

Wilk i Moskal w głównych rolach - Małopolski Związek Piłki Nożnej

Wilk i Moskal w głównych rolach - Małopolski Związek Piłki Nożnej

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

MIESIĘCZNIK INFORMACYJNYMAŁOPOLSKIEGO ZWIĄZKU PIŁKI NOŻNEJluty 2013 nr 2 (95)W NUMERZE:Potrzeba linii kredytowejWisła przerosła rywali!Pasja, zapał, sukces…A jednak się kręciMłodzieżowcy w halachPrzegląd kadr<strong>Wilk</strong> i <strong>Moskal</strong>w głównych <strong>rolach</strong>czytaj na str. 2-3


KomentarzBEZ DYŻURNEGO OPTYMIZMUNajważniejsze:patrzeć końca!Personalną pietą achillesową związkowej demokracji stają się - typowani iwybierani do władz rozmaitego szczebla - działacze klubowi… Na przestrzeniostatnich dwu dekad we władzach Polskiego Związku Piłki Nożnej pojawiali sięludzie-meteory, których posyłano do pracy na szczeblu centralnym w momencie,kiedy sprawowali odpowiedzialną funkcje w swoim klubie.W latach 90. typowymi egzemplarzami opisywanejsytuacji kadrowej byli dwaj funkcjonariuszez Legii Warszawa i Lecha Poznań, panowieArtur Mazurek i Ryszard Dolata… Ten pierwszy,bodaj jeszcze z układu wojskowego, po przejęciuLegii przez tak zwanego strategicznegosponsora, jakim się mienił niejaki Romanowski,stał się w klubie nikim. Nowy gospodarz odebrałpułkownikowi pełnomocnictwa i ten przezwiększą część kadencji pozostawał „człowiekiemznikąd”. Nie inaczej było z Dolatą, którego zprezesury Lecha wywiała pierwsza ucieczka oddługów, nazwana „przekształceniem”. Chłopiskozdążył jedynie wywalczyć w PZPN lepszą kasęza zagraniczny transfer Jacka Bąka, a do końcakadencji zarządu PZPN, praktycznie wymiksowałsię z elementarnej aktywności. Martwadusza, po prostu!Bodaj dwie kadencje przetrwał Andrzej Pawelec,ale jego twórcza rola sprowadzała się głównieo troski o kasę dla Widzewa; mam na myśli120-miliardowe (na stare złotówki) zadłużeniewobec rozmaitych podmiotów gospodarczychi członków PZPN. Pawelec namotał dla siebienawet wiceprezesurę PZPN, co gwarantowałomega-dłużnikowi spokojne prowadzenie politykitransferowej („nikt ci tyle nie da, co Widzewobieca”), bez obawy o restrykcje związkowe wpostaci zakazu kupowania nowych graczy. Byłkompletnie immunizowany na jakiekolwiekproblemy nie związane z własnym interesem, akoronnym dowodem jego dezintegracji z losemzwiązku, była słynna hołdownicza wizyta złożona,wbrew uchwale zarządu PZPN, największemuwrogowi związku - ministrowi JackowiDębskiemu. Obaj panowie, jak się później okazało,bardziej aniżeli ze światem sportu piłkarskiego,związani byli ze światem, którym żywointeresowała się prokuratura, wydziały przestępczościgospodarczej i sądy powszechne!Za prezesury Grzegorza Laty wolnym elektronem,którego mocodawca, czyli klub piłkarskiOdra Wodzisław, zniknął z powierzchni ziemi,stał się Ireneusz Serwotka, jego niegdysiejszyprezes. Sprawny menedżer, pozbawiony fundamentu,na którym każdy społecznik opiera swójmandat, przez całą bez mała kadencję pełniłrolę bezwolnej „podpory tronu”, koncentrującsię na maksymalnym wykorzystywaniu swegostatusu członka zarządu PZPN, w ujęciu strictehedonistycznym i materialnym…Na niższym szczeblu, dajmy na to małopolskim,znaleźć można równie spektakularneprzykłady z przeszłości. W kadencji 2004-2008w zarządzie MZPN znalazł się ówczesny prezesSandecji, poseł SLD Kazimierz Sas. Człowiekzasłużony dla klubu, ale absolutnie przeceniającyswoje możliwości czasowe, zasłynął ztego, że nie zaszczycił bodaj jednego zebraniagremium, do którego dał się wybrać! Przez szacunekdla przedstawiciela państwowej władzywykonawczej nie zastosowano przepisu regulaminowegomówiącego o konieczności wykluczeniaz grona zarządu. Niewiele sumienniejszyokazał się kadencje wcześniej, znakomity prezesGórnika Wieliczka, poseł AWS Zbigniew Zarębski.Był na jednym zebraniu, a pozostałe poprzedzałtelefonem, w którym prosił o usprawiedliwienieswojej absencji…Rzeczywistość dnia dzisiejszego bynajmniejnie wskazuje na zmianę sytuacji. Personalneukłady w klubach, zwłaszcza tych, których statutPZPN - wymuszony przez harcowników IV RP,podówczas zarządzających ministerstwemsportu - wyposażył w mandaty delegatów nazjazdy PZPN, pozostają furt niestabilne, podlegająceniekiedy fluktuacjom wymykającym sięrozsądkowi. Dziś gościu wyposażony w mandat,wierzący w swoje posłannictwo zbawiania polskiejpiłki wedle własnego gustu i wyobrażeń,czuje się na zjeździe jak szlachcic na sejmie,wyposażony w instrument „liberum veto”.Wystarczy jego „nie pozwalam”, żeby najlepszeprojekty padły na pysk, a najzacniejsi kandydacido władz polegli z ręki takich - pożal się Boże -”reformatorów”.Przykłady? Mimo, że ledwie minęło 5 miesięcyod zjazdu, mamy parę przypadków ilustrującychpodniesioną tu tematykę. W gronie beniaminkówzjazdowych znaleźli się z małopolskiejpuli przedstawiciele, prezesi Cracovii i Okocimskiego- Radomir Szaraniec i Czesław Kwaśniak.Za właściwą postawę przy wyborczej urniezostali powołani do statutowych struktur PZPN,co zostało uznane za ich prestiżowy sukces, ichklubów i całej społeczności małopolskiej piłki.Co z tego, kiedy ich siła sprawcza i urzędowyprestiż całkiem świeżo zostały dramatycznieosłabione. Obaj, ponoć własnowolnie, podalisię do dymisji z funkcji sprawowanych w swoichklubach! Jeśli to były samorzutne rezygnacje, toświadczą o krótkowzroczności ich samych i tych,którzy ich posyłali na zjazd PZPN. Jeśli wymuszone,świadczą jeszcze gorzej o ich mocodawcach.Tertium non datur…RYSZARD NIEMIECNajlepsipiłkarze1. Cezary <strong>Wilk</strong> (Wisła Kraków)2. Sebastian Nowak (Termalica Bruk-Bet Nieciecza)3. Maor Melikson (Wisła Kraków)4. Paweł Smółka (Okocimski Brzesko)5. Bartłomiej Dudzic (Cracovia)6. Maciej Kowalczyk (Kolejarz Stróże)7. Marcin Makuch (Sandecja NowySącz)8. Adam Marciniak (Cracovia)9. Dariusz Jarecki (Termalica Bruk-BetNieciecza)10. Michał Czekaj (Wisła Kraków)Najlepsitrenerzy1. Kazimierz <strong>Moskal</strong> (Termalica Bruk-Bet Nieciecza)2. Dariusz Wójtowicz (Puszcza Niepołomice)3. Wojciech Stawowy (Cracovia)4. Andrzej Paszkiewicz (Hutnik NowaHuta)5. Krzysztof Łętocha (Okocimski Brzesko)Odkrycie rokuMichał Nalepa (Termalica Bruk-Bet Nieciecza)Najlepszy piłkarz II ligiŁukasz Popiela (Unia Tarnów)Najlepszy piłkarz III ligiKrzysztof Świątek (Hutnik Nowa Huta)Najlepszy piłkarz IV ligiJan Zachariasz (Karpaty Siepraw)W plebiscycie edycji `2012 organizatorzypostanowili uhonorować szkoleniowcawyróżniającego się w pracy zmłodzieżą. Powstała zatem kolejna kategoria„Najlepszy Trener Młodzieży”, którejpierwszym laureatem został DariuszIwanowski z Akademii Sportu Progres wNowej Hucie.Wyróżnienia i puchary wręczali laureatomdyr. Wydziału Sportu UM Krakowa- Barbara Mikołajczyk, wiceprezes PZPN- Marek Koźmiński, wiceprezesi MZPN -Jerzy Kowalski i Zdzisław Kapka, redaktornaczelny „Gazety Krakowskiej” - WojciechHarpula, wiceprezes Polskapresse w Krakowie- Andrzej Wojdyło i dziennikarzRadia Kraków - Grzegorz Bernasik.2


XVIII Plebiscyt na Najlepszego Piłkarza i Trenera MałopolskiDorocznym zwyczaje organizatorzypiłkarskiej gali Małopolskizaprosili do Pałacu Bonerowskich,aby w dostojnych wnętrzachogłosić nazwiska laureatów plebiscytuna najlepszego piłkarzai trenera regionu oraz wręczyćnagrody specjalne „Jasna StronaFutbolu”. Uroczystości towarzyszyłapodniosła atmosfera. Wśródzaproszonych nie zabrakło głośnychnazwisk piłkarzy i trenerów,boiskowych sław dawnych iobecnych czasów.luty 2013 nr 2 (95)Gości uroczystości przywitałWojciech Harpula. Redaktornaczelny „Gazety Krakowskiej”zauważył, że… - mimo słabszegoroku, fani nie odwrócili się odpiłkarzy i oddali w plebiscycieponad dwanaście tysięcy głosów.Dla takich kibiców warto graći wysilać się. Dlatego dziękujemyza wszystko, ale prosimy owięcej…Z kolei prezes MałopolskiegoZwiązku Piłki Nożnej - red.Ryszard Niemiec, wracając się dolaureatów powiedział: - Możecieczuć się dumni, gdyż zostaliściewyróżnieni przez kibiców jakonajbardziej lubiani i cenieni spośród68 tysięcy graczy z Małopolski.W żadnym innym województwienie ma tylu zarejestrowanychpiłkarzy. Laureaci A.D 2012odpowiadają naszym aspiracjomi reprezentują obecny potencjałmałopolskiej piłki nożnej.Jaśniejący: AS Progres iAP-21W pierwszej akordzie uroczystościuhonorowano laureatównagrody prezydenta miasta Krakowa,prof. Jacka Majchrowskiego„Jasna Strona Futbolu”. OkazałeKazimierz <strong>Moskal</strong> i Cezary <strong>Wilk</strong> w głównych <strong>rolach</strong>statuetki trafiły w ręce założycielii szefów dwóch piłkarskich szkółek:AS Progres i Akademii Piłkarskiej21 im. Henryka Reymana. Wimieniu akademii z Nowej Hutynagrodę odbierał założyciel ASProgres ks. Andrzej Augustyński,dyrektor generalny StowarzyszeniaSiemacha, w towarzystwieJerzego Dudka. Słynny golkiperFeyenoordu, Liverpoolu i RealuMadryt komentował: - Mediaczęsto wolą interesować sięciemną stroną futbolu, czyli aferami,które towarzyszą piłce seniorów.Tymczasem nazwa „JasnaStrona Futbolu” idealnie pasujedo naszej działalności, która obejmujenie tylko szkolenie, ale iwychowywanie młodzieży…Drugie stowarzyszenie, AP 21,reprezentowali Mirosław Szymkowiaki Marek Konieczny. Słynny„Szymek” skwitował wyróżnieniesłowami: - Jestem treneremmłodzieży dopiero od trzech lat,ale już się przekonałem, że jakto ciężki kawałek chleba. Mamnadzieję, że będę kiedyś pracowaćze starymi piłkarzami, bo too wiele łatwiejsze zajęcie... Opotwierdzenie powyższej ocenyzwrócił się do obecnego na galitrenera Henryka Kasperczaka.Pod dyktando TermalikiBruk-Bet NiecieczaCezary <strong>Wilk</strong> (Wisła Kraków) najlepszym piłkarzem, a Kazimierz <strong>Moskal</strong> (Termalica Bruk-Bet Nieciecza) najlepszym trenerem Małopolski w 2012 roku - oto rozstrzygnięcia XVIIIPlebiscytu „Gazety Krakowskiej”, MZPN, Urzędu Miasta Krakowa i Radia Kraków. Gdy dodamy,że tytułem odkrycia roku został obdarzony Michał Nalepa (Termalica Bruk-Bet Nieciecza),uprawnione będzie stwierdzenie, że drużynowym zwycięzcą plebiscytowej zabawy za rok2012 Małopolanie uczynili klub z maleńkiej Niecieczy.Sarkastyczny <strong>Moskal</strong>…W dwóch głównych rozgrywkachplebiscytowych zaskoczeńnie było. Wśród trenerówtriumfował Kazimierz <strong>Moskal</strong>.Laureat popisał się wysoką oratorskąformą: -„Życie jest pełneniespodzianek. Przed rokiemz tego miejsca ośmieliłem siępowiedzieć, że wierzę, iż w kolejnejedycji plebiscytu będę miałwiele do powiedzenia. I stało się.Dzisiejsze zwycięstwo sprawiłomi dużą satysfakcję. Jest onatym większa, że dokonałem tegojako trener Termaliki Bruk-Bet.Dla wszystkich jest oczywiste, żeaby wygrać małopolski plebiscytpotrzebowałem trochę więcejgłosów, niż tylko samych kibicówNiecieczy. Chciałbym życzyćwszystkim piłkarzom i trenerom -tym wyróżnionym i nie wyróżnionym- cierpliwości i wytrwałości.Będąc piłkarzem lub trenerem,jeśli się wygra mecz lub dwa, tonie znaczy, że jest się najlepszymna świecie, wszystko się robi najlepiej,wszystko najlepiej się wie.Jeśli zaś przegra się mecz, to nieoznacza, że wszystko robi się źle,i nie ma się dostatecznych kompetencjido wykonywania trenerskiegozawodu”. Nikt ze zgromadzonychnie miał wątpliwości,kto był adresatem sarkastycznegokomentarza. Niespodziankątrenerskiej części plebiscytu jestbrak w gronie pięciu laureatówszkoleniowca „Białej Gwiazdy”.… i zaskoczony <strong>Wilk</strong>- Muszę powiedzieć, że jestemtutaj trzeci raz i za każdymjestem coraz bardziej zaskoczony- komentował Cezary <strong>Wilk</strong>.Laureat XVIII plebiscytu na najlepszegopiłkarza powiedziałodbierając główną nagrodę, że…- po raz pierwszy znalazłem sięw dziesiątce po zaledwie półroku pobytu w Wiśle, za drugimrazem zwyciężyłem, choć niepodejrzewałem, że tak może sięstać, a w tym roku po tak nieudanymroku dla „Białej Gwiazdy”znowu odbieram nagrodę zapierwsze miejsce. To z pewnościąspory kredyt zaufania dla mnie.Żywię nadzieję, że będę mógłgo wkrótce spłacić… Dwukrotnaplebiscytowa wygrana pomocnika„Białej Gwiazdy” pozwoliłamu wyrównać podobne osiągnięciePawła Brożka, którego kibicewybierali najlepszym piłkarzemw 2008 oraz 2009 roku.Trzecią lokatę kibice przyznalibyłemu już piłkarzowi „BiałejGwiazdy” Maorowi Meliksonowi.Pomocnik nie mógł odebraćpucharu osobiście w Krakowie,ale przesłał z Francji specjalniena tę okoliczność przygotowanepodziękowania fanom za uznaniei pamięć. (JN)3


AktualnościZ życia MZPNPrezydium Zarządu MZPN28 lutego 2013• Prezydium Zarządu MZPN zatwierdziło regulaminyfinałów halowych rozgrywek juniorówstarszych i młodszych oraz trampkarzyo mistrzostwo Małopolski, opracowane przezWydział Gier MZPN.• Przewodniczący Komisji ds. Licencji KlubowychMZPN, Andrzej Palczewski poinformowało postanowieniach uchwał PZPN,dotyczących licencji dla klubów III ligi orazIV ligi i niższych klas rozgrywkowych. PrezydiumZarządu MZPN ponownie wnioskuje doZarządu MZPN o określenie wysokości opłaty100 zł ponoszonych przez kluby klasy B, natomiastkluby klasy C powinny być zwolnione zopłaty za licencję. Komisja ds. Licencji KlubowychMZPN ma dokonywać oceny stanu faktycznegoinfrastruktury, uwzględniając realiaekonomiczne klubów. W przypadku klubówIV ligi i klasy okręgowej warunkiem koniecznymjest posiadanie wymaganej ilości drużynmłodzieżowych, w przypadku klubów klasy AKomisja podejmować będzie decyzje zgodniez uchwałą PZPN w tym zakresie.• Przewodniczący Komisji ds. BezpieczeństwaMZPN, Marian Cebula poinformował o organizowanychkursach na terenie Małopolski:a) stewardów (1 i 2 oraz 7 i 8 marca w Limanowej)b) kierowników ds. bezpieczeństwa (5 marca wKrakowie)c) spikerów (7 marca w Krakowie, w przypadkuliczby chętnych poniżej 10 osób , z przyczynekonomicznych zostanie przełożony na 3.dekadę roku)• Prezes MZPN, red. Ryszard Niemiec poinformowało planowanym Zjeździe PZPN wczerwcu br., dotyczącym zmian w statucie.W związku z tym zespół w składzie: JanuszHańderek - przewodniczący, Zbigniew Lach,Tadeusz Kędzior, Zbigniew Koźmiński, RyszardKołtun ma przygotować dokument zawierającykomplet propozycji.• Poinformowano o konieczności zapewnieniafrekwencji podczas towarzyskiego spotkaniaPolska - Liechtenstein oraz meczów olimpijskiejreprezentacji Polski na stadionie MKSCracovia.• Podjęto decyzję, by okręgi i podokręgi zainteresowaneorganizacją finału turnieju o Pucharim. dr. Jerzego Michałowicza (w dniach 30czerwca - 6 lipca br.) zgłosiły aplikacje do BiuraMZPN zawierające m.in. preliminarz kosztów.Prezydium Zarządu MZPN13 marca 2013• Przewodniczący Wydziału Szkolenia MZPN,Lucjan Franczak przekazał informację z zakończonychfinałów halowych rozgrywek juniorówstarszych i młodszych oraz trampkarzyo mistrzostwo Małopolski. Prezes MZPN, red.Ryszard Niemiec zobligował Wydział SzkoleniaMZPN, aby dokonał analizy dotychczasowejformuły rozgrywek i poinformował PrezydiumZarządu o wyciągniętych wnioskachw celu usprawnienia modelu rozgrywek omistrzostwo halowe Małopolski, uwzględniającw szczególności system rozgrywek eliminacyjnychw okręgach i podokręgach.• Lucjan Franczak poinformował o planowanychprzygotowań reprezentacji młodzieżowychdo wiosennych rozgrywek pucharowychPZPN. Zaplanowano po trzy konsultacjeszkoleniowe dla każdej z kadr. Pierwszymi wtej rundzie mają być konsultacje dla rocznika1997 (20 marca) i rocznika 1999 (nazajutrz)zorganizowane na obiektach Com-ComZone. Kolejnym etapem przygotowań ma byćwyjazd do Opola na turniej z reprezentacjamiŚląskiego i Opolskiego ZPN roczników 1997,1998, 1999, 2000. Wszystkie reprezentacjemłodzieżowe mają duże szanse na awans dokrajowych rozgrywek finałowych. Czterechpiłkarzy spośród kadr młodzieżowych Małopolskizostało powołanych do reprezentacjiPolski.• Na wniosek wiceprezesa MZPN, TadeuszaKędziora zatwierdzono preliminarze kosztów:- konsultacji rocznika 1997- konsultacji rocznika 1999- wyjazdu na turniej w Opolu rocznika 1999 i2000- wyjazdu na turniej w Opolu rocznika 1997 i1998• Preliminarz kosztów Wiosennych BiegówPrzełajowych juniorów starszych i młodszychzatwierdzony będzie na następnym posiedzeniuPrezydium Zarządu.• Przewodniczący Komisji ds. Ekonomiczno-FinansowychMZPN, Andrzej Szmyt poinformowało przewidywanych dochodach orazwydatkach w 2013. Równocześnie zawnioskował,aby na posiedzeniu Zarządu zostałzatwierdzony aneks do uchwały nr 10 z 1 lipca2011 dotyczący opłat za licencje klubowe ilicencje sędziowskie. Prezes Ryszard Niemieczaapelował do prezesów okręgów i podokręgów,aby przygotowano szczegółowy schematobserwacji sędziów i związane z nimi koszty.Opracowanie to ma być tematem analizy podczasspotkania prezesa, członków Komisji ds.Ekonomiczno-Finansowych oraz przewodniczącegoKS MZPN, Andrzeja Sękowskiego.• Prezydium Zarządu MZPN nie zatwierdziłolisty sędziów i obserwatorów na rundę wiosennąsezonu 2012/2013 dla III i IV ligi orazklas okręgowych, z uwagi na koniecznośćdokonania uzupełnień.• Przyjęto na członka MZPN Młodzieżowy KlubSportowy Triumf Alwernia.• Skreślono z listy członków MZPN UczniowskiKlub Sportowy Trzebinia.• Członek Prezydium Zarządu MZPN, red. JerzyNagawiecki przekazał informację z naradyw PPN Chrzanów, gdzie analizowano zagadnienie„Rozwój Piłki w Regionie”. Piszemy otym osobno w niniejszym numerze „FutboluMałopolski”. Miesięcznik InformacyjnyMałopolskiego ZwiązkuPiłki NożnejWYDAWCA:Małopolski Związek Piłki Nożnej. Adres31-158 Kraków, ul. Krowoderska 74,tel. 12 632 66 00, fax. 12 632 68 00, stronainternetowa www.mzpnkrakow.pl, e-mail:biuro@mzpnkrakow.plZESPÓŁ REDAKCYJNY:Jerzy Cierpiatka (501 587 932)sekretarz redakcjiJerzy Nagawiecki (501 682 339)redaktor naczelnySKŁAD:Centrum Poligraficzno-ReklamoweOMEGA-ART Paweł Martyka,Bogucin Mały 78, 32-300 Olkuszwww.omega-art.com.plDRUK:WIE-DRUK IIMonika Wróblewskaul. Piastowska 2942-500 Będzintel. (32) 793-66-29tel./fax (32) 267-05-35Nakład 1500 egz.Czasopismo bezpłatne.MIESIĘCZNIK INFORMACYJNYMAŁOPOLSKIEGO ZWIĄZKU PIŁKI NOŻNEJluty 2013 nr 2 (95)<strong>Wilk</strong> i <strong>Moskal</strong>w głównych <strong>rolach</strong>czytaj na str. 2-3Oddano do druku 20 marca 20134


Temat do dyskusjiDlaczego młodym pod górkę? (1)Przejście z wieku juniora do seniora stanowi dla polskiego futbolu problem, z którym nie potrafi się uporać. Powszechniesłyszy się, że młodzieży trzeba dać czas, aby okrzepła, nabrała doświadczenia i dopiero wtedy zebrała się do wysokiegolotu. Nie potępiając w czambuł powyższego poglądu ośmielamy się zauważyć, że cokolwiek za dużo na piłkarskich arenachinkubatorów, w których zamiast rozsądnego wykorzystywania czasu na dojrzewanie młodzieży ów czas jest marnowany.To takie alibi dla wielu klubów, gdzie zawodnik wytransferowany (najlepiej spoza kraju…) programowo jest traktowanyzdecydowanie lepiej w kontekście regularnego otrzymywania szans. A młody? On może poczekać… Skutkiem tego jestpopadanie w uwiąd starczy. Tak było zawsze? Odpowiedzi postaramy się udzielić w cyklu kilku publikacji, odnoszących siędo różnych epok. I w celu obalenia „mitów i legend”, skwapliwie tworzonych na obecne czasy. Kiedy rozlega się powszechnylament pod jakże wygodnym hasłem, że się nie da…Andrzej Sykta:Potrzeba linii kredytowejRocznik 1940, z wykształcenia inżyniermetalurg. Wychowywał się na krakowskimKazimierzu, skąd dwa kroki na Wawel, albona stadion Nadwiślanu. Obiekt nosi imię słynnychbraci Jana i Józefa Kotlarczyków, przedwojennychfilarów reprezentacji kraju i Wisły.Gdy w drugiej połowie lat 50. Sykta przyszedłdo Nadwiślanu, znalazł się tam przez kilka latpod kuratelą paru szkoleniowców. Innego asa„Białej Gwiazdy”, Michała Filka, a jeszcze wcześniejtrenera trampkarzy, o nazwisku Łodziak.W tym gronie był również Jan Kotlarczyk. Codały Andrzejowi treningi w Nadwiślanie?- Nie odkryję Ameryki stwierdzeniem, żeprzed klubem uczyło się kopać piłkę na ulicy.To samo było ze mną. W Nadwiślanie niewątpliwiepoprawiłem technikę, bo szybki byłemod dziecka. Jednocześnie, jako utalentowanyjunior, zwróciłem na siebie uwagę innychszkoleniowców z krakowskiej centrali. Skutkiembyło powołanie do reprezentacji juniorówKrakowa, która w 1958 wygrała we WrocławiuPuchar Michałowicza. Moimi kolegami,nie tylko w tym zespole, byli m. in. Michał Królikowski,Ryszard Krzyżanowski, Marian Cygan,Czesław Kwiatkowski, Andrzej Karpiel, AndrzejWełniak… Otrzymałem powołanie do reprezentacjiPolski juniorów, prowadzoną akuratprzez Kazimierza Górskiego. A niebawem zainteresowałasię moją osobą Wisła. Jej działacz,Józef Kogutek (Marecki) potrafił doprowadzićdo tego, że za fundusze magistrackie wyremontowanoboiska Nadwiślanu. A ja, niejakow ramach umowy barterowej, przeszedłem doWisły.Sykta zadebiutował w barwach „BiałejGwiazdy” wiosną 1959, ale z powodu kontuzjibyły to sporadyczne występy. Przełom nastąpiłlatem, po wznowieniu rozgrywek. Nastąpiłaseria jedenastu gier ligowych, dla Andrzejanajczęściej zdecydowanie udanych. Grał wpełnym wymiarze czasowym i regularniewpisywał się na listę. Zaczęło się od PoloniiBydgoszcz (4-0), później trafiał do bramek GórnikaRadlin, Gwardii Warszawa, Pogoni Szczecin,Cracovii, Legii Warszawa i ŁKS-u. Jak dużyprzeskok stanowiło przejście z Nadwiślanudo Wisły? - Wtedy nie było tak dużej różnicyluty 2013 nr 2 (95)między juniorem a seniorem jak teraz. Oczywiściemiałem szacunek do starszych kolegów,dużo się od nich nauczyłem, ale żadnych kompleksównie odczuwałem. A swoje znaczenieodegrała seria goli w lidze, zmuszenie dokapitulacji naprawdę wytrawnych bramkarzy.Zatem jakie były podstawy, aby czuć się kimśgorszym? Zwłaszcza, że nastąpił dalszy progrespod względem technicznym, bo w Wiśleprzykładano do tego dużą wagę i umiano teumiejętności doskonalić.Ówczesny selekcjoner drużyny narodowej -Czesław Krug oraz trener reprezentacji - JeanProuff byli zgodni, że Syktę warto powołać dokadry. 8 listopada 1959 doszło na StadionieŚląskim w Chorzowie do meczu z Finlandią,w ramach eliminacji do igrzysk olimpijskich.Akurat na obu flankach ataku pojawili siędebiutanci. Na lewej stronie zagrał piłkarzRuchu, Eugeniusz Faber. Miejsce na prawejflance zajął Andrzej. I potrzebował dokładnie53 minuty do wpisania się na listę. Był to golnr 5, biało-czerwoni ostatecznie wygrali 6-2.Sykta miał wówczas 19 lat i 60 dni. Nikt wcześniejw tak młodym wieku nie zdobył bramkidla reprezentacji, uwzględniając okres powojenny.Wyczyn Andrzeja poprawił dopieroWłodzimierz Lubański, bez cienia wątpliwościfenomenalny gracz…Na olimpiadę w Rzymie Sykta jednak niepojechał, a i dalszej przygody z kadrą nie było.Nie licząc meczu z Marokiem, z którym poprawdzie zmierzyło się zaplecze reprezentacji,dalszych szans Andrzej już nie otrzymał, choćkilkakrotnie zasiadał na ławce rezerwowych. -Trudno znaleźć jednboznaczną odpowiedź napytanie: dlaczego?. Swoje zrobiła duża konkurencjawśród skrzydłowych, podnosili poziomdefensorzy, z którymi przychodziło rywalizować- mówi Sykta. Nie ulega jednak kwestii, żejeszcze przez kilka ładnych sezonów pozostałw krajowej czołówce. Z Wisłą wprawdzie spadłna chwilę do II ligi, ale po powrocie do ekstraklasywywalczył z nią wicemistrzostwo izdobył Puchar Polski. Miał na koncie prawie200 ligowych występów i 40 strzelonych goli,gdy przy Reymonta postanowiono „przewietrzyć”skład drużyny. Sykta był mocno zaskoczony,gdy latem ’68 podpowiedziano mu, abyw wieku 28 lat szukał nowego klubu.- Dlaczego dziś mamy taką sytuację zmłodzieżą? W jej promowaniu niewątpliwieprzeszkadzają duże pieniądze, wykładaneprzez kluby na transfery. Obowiązuje kanon:nie po to go kupowałem, aby trzymać naławce. Ponadto źle wprowadza się młodzieżdo zespołu. Myślę o iluzorycznych szansach,kwadransowym wpuszczaniu na boisko. Co wtak krótkim czasie może młody pokazać, albozmienić? Ja miałem to szczęście, że dostałemkredyt zaufania. Do ponownego uruchomienialinii kredytowej trzeba jak najszybciej wrócić.JERZY CIERPIATKA5


Halowe Mistrzostwa MałopolskiJuniorzy starsiWisła przerosłarywali!Juniorzy starsi krakowskiej Wisła powrócili, po rocznejprzerwie, na tron mistrzów Małopolski. W finałowymturnieju - w którym wzięli udział zawodnicy urodzeni wlatach 1994 i 1995 - rozegranym w sobotę 2 marca w halibalonowej J&J w Skotnikach, „Biała Gwiazda” pokonaławszystkich napotkanych rywali. Podopieczni treneraDariusza Marca marsz po mistrzostwo rozpoczęli od trzechgoli Tomasz Zając został królemwysokich zwycięstw w fazie grupowej. strzelców. Tytuł najlepszego GRUPA A: Wisła Kraków -zawodnika trafił do rąk Sylwestra Dunajec Nowy Sącz 8-0; WisłaTokarza z Sandecji. MistrzowskiSzczucin - Stalmark Burzapuchary wręczył najlepszymekipom wiceprezes MZPN JerzyKowalski, nagrody indywidualnetrenerzy Lucjan Franczak i AleksanderHradecki.Roczyny 0-0; Wisła Szczucin- Wisła Kraków 0-7; Dunajec- Stalmark 4-1; Wisła Kraków -Stalmark 5-0; Dunajec - WisłaSzczucin 4-3.Komentując zawody uznani 1. Wisła Kraków 3 9 20-0szkoleniowcy: Krzysztof Bukalski,2. Dunajec 3 6 8-12Marek Kusto, Władysław 3. Wisła Szczucin 3 1 3-11Łach podkreślali dominację 4. Stalmark 3 1 1-9drużyny krakowskiej Wisły nadrywalami. Wiślacy strzelili 25goli tracąc dwa, bilans bramkowydrugiej Sandecji wynosił8-9! Niemal wszyscy graczedrużyny trenera Marca wpisalisię na listę strzelców. W groniewiślaków dostrzegali także najwięcejGRUPA B: Cracovia - SandecjaNowy Sącz 2-2, BKS Bochnia -MOSiR Unia Oświęcim 1-0; BKSBochnia - Cracovia 2-2; Sandecja- MOSiR Unia 1-0; Cracovia- MOSiR Unia 3-0; Sandecja -BKS Bochnia 3-2.znaczących indywidual-ności turnieju. Ponadto zwracaliuwagę na nazbyt dużą różnicęw umiejętnościach poszczególnychdrużyn o czym najlepiej1. Sandecja2. Cracovia3. BKS Bochnia4. MOSiR Unia33337540 6-4 7-4 5-5 0-5zaświadczają „hokejowe” wyniki MECZ O TRZECIE MIEJSCE:poszczególnych spotkań. Być Dunajec Nowy Sącz - Cracoviamoże warto pomyśleć o zmianieformuły zawodów finałowych naszczeblu Małopolski, nieco innej(bardziej adekwatnej) rekrutacjizespołów do końcowego turnieju,1-3FINAŁ: Wisła Kraków - SandecjaNowy Sącz 5-2Mecze prowadzili arbitrzy:Michał Gurgul, Tomasz Piróg,a nawet włączeniu do rozgrywekreprezentacji MZPN.KamilZaręba.Sikora i BartłomiejW finałowym meczu turniejuWisła wygrała z Sandecją NowySącz 5-2. Trzecie miejsce zajęłaCracovia pokonując DunajecNowy Sącz 3-1.Wiślacy zdominowali finałowąrozgrywkę. W grupie A Wisła byłanie do zatrzymania. W trzechmeczach zdobyła komplet punktówi strzeliła 20 goli, nie tracącżadnej bramki! Pokonała kolejnoDunajec Nowy Sącz 8-0, WisłęSzczucin 7-0 i Burzę Roczyny 5-0.Z kolei w grupie B do ostatniegospotkania toczyła sięwalka o czołowe miejsca. Wkończącej eliminacje potyczceSandecji z BKS Bochnia po 13minutach wynik brzmiał 2-2, a tooznaczało, że trzy drużyny miałyna koncie po pięć punktów! Idopiero gol Sławomira Bogdańskiegodał ekipie z Nowego Sączatrzy punkty i pierwszą lokatę.Finałowa rozgrywka miałaswoją dramaturgię. FaworyzowanaWisła niespodziewanieszybko straciła gola. W 2. minuciemeczu nadzieję na końcowytriumf sądeczan dał Tokarz, któryzapewnił Sandecję na prowadzenie.Utracony gol wzmógł tylkodeterminację krakowian. Wiślacyszybko odrabiali straty i zrobiłosię 3-1. Do remisu doprowadziłnajskuteczniejszy snajper turniejuTomasz Zając, a później wodstępie minuty zaliczkę drużynieDariusza Marca wypracowaliBartosz (piękna solowaakcja środkiem boiska i potężnystrzał tuż przy słupku) i Łuczak,który minimalnie trącił głowąpiłkę dośrodkowaną z autu przezLecha. Nadzieję na nawiązaniewalki z faworytem zawodów prolongowałSandecji w 14. minucieKołbon, strzelając gola z dystansu.Wiślacy jednak błyskawicznieskontrowali i już do końca niepodzielniepanowali na boisku.Oprócz tytułu mistrzowskiego,Wiślakom przyznano równieżnagrody indywidualne: MateuszaZająca uznano najlepszymbramkarzem turnieju, a strzelec 56


Halowe Mistrzostwa MałopolskiSkłady drużyn(w nawiasach gole):WISŁA KRAKÓW: MateuszZając, Bartłomiej Grabowski- Przemysław Lech (3), JakubMordec (1), Remigiusz Szywacz(2), Kamil Kuczak (1), Jakub Bartosz(2), Bartłomiej Kolanko,Grzegorz Marszalik (4), DominikKościelniak (3), Adrian Sosin (3),Tomasz Zając (5), Konrad Furtak(1). Trener: Dariusz Marzec.SANDECJA NOWY SĄCZ: ArturŚwierad, Piotr Tomasik - TomaszKołbon (2), Jakub Pierzchała, SławomirBogdański (1), Michał Chochorowski,Nikodem Kołodziej,Artur Kuczak, Szymon Kuźma(1), Kamil Lizoń, Michał Szeliga,Sylwester Tokarz (4), ArkadiuszZawiślan. Trener: Janusz Świerad.CRACOVIA: Dariusz Maciejowski,Kamil Jajecznica - KonradŁucarz, Patryk <strong>Moskal</strong> (2), SzymonSłowiak (1), Mateusz Wdowiak(1), Sebastian Klimczyk (1), DawidGala, Mariusz Panek (3), TomaszDudek, Filip Dobosz (2), BartoszBieszczanin, Michał Świt. Trener:Paweł Zegarek.DUNAJEC NOWY SĄCZ: KonradKociołek - Jakub Majka, PiotrJabłoński (2), Patryk Zygmunt(3), Jacek Waligóra (1), MateuszCiągło, Mateusz Maślanka(2), Przemysław Szambelan (1),Mateusz Zawada, Jędrzej Hyclak,Jakub Zapart.WISŁA SZCZUCIN: Patryk Kuta -Dawid Dynak, Robert Kupiec, StanisławDernoga, Jakub Młodziński,Kamil Bednarz, Jakub Nytko(1), Patryk Rusek (1), Kamil Żuchowicz(1), Przemysław Krupa.BKS BOCHNIA: KrystianJaszczyński, Krzysztof Kwarta- Krzysztof Mazur, Jakub Dobranowski(4), Mateusz Klesiewicz,Paweł Kosiarski, Daniel Bukowiec,Kamil Słaby (1), MateuszGawroński, Grzegorz Mus, KrzysztofStyrna.STALMARK BURZA ROCZYNY:Michał Klęczar - Michał Polakiewicz,Marcin Janosik (1), MateuszKarbowiak, Patryk Walusiak, KamilPękala, Jakub Mizera, BartłomiejBalon, Kamil Kukuła, DariuszRajda, Paweł Drobisz, Dawid Starypan,Bartłomiej Pilarz.UNIA OŚWIĘCIM: RadosławRatajczak - Dawid Bednarczyk,Szymon Znamirowski, KamilWykręt, Łukasz Wyroba, AdrianDwornik, Bartłomiej Michałek,Arkadiusz Szostek, Piotr Wiertel,Grzegorz Godek, Paweł Semik,Damian Ochman.luty 2013 nr 2 (95)WISŁA KRAKÓWSANDECJACRACOVIA7


Halowe Mistrzostwa MałopolskiJuniorzy młodsiMocne nerwy, ale i dużewalory „Garbarzy”Również w tej kategorii wiekowej najwięcej do powiedzenia miały krakowskie kluby: Wisłai Garbarnia. W trakcie rywalizacji w Halowych Mistrzostwach Krakowa prymat wywalczylipiłkarze „Białej Gwiazdy”, ale rozgrywka o tytuł mistrza Małopolski miała już całkiem innyepilog. Po bezbramkowym remisie zarządzono serię rzutów karnych, a w nich skuteczniejsiokazali się podopieczni Stanisława Śliwy. Piękny sukces młodych „Garbarzy” zbiegł sięakurat z przeżywaniem przez klub z Podgórza kolejnych ciężkich chwil. Tym większe brawaza hart ducha.„Brązowi” zakończyli start wHMK efektownym rozgromieniemSMS Kraków (7-0) i postanowilizachować fason. Premierowymecz z Tarnovią (przedrokiem mistrzem Małopolski)był praktycznie grą do jednejbramki. Worek otworzył Jaroszyński,chwilę później trafił do siatkiSusuł. Autorem gola na 3-0 byłKozik, zaś końcowy wynik ustaliłPasionek i był to gol zaiste filmowejurody.Właśnie Pasionek popisał siędubletem w spotkaniu z HalniakiemMaków Podhalański. Pasionekzgłosił tym wyraźnie aspiracjedo korony króla strzelcówcałego turnieju, czego jednak nieudało mu się osiągnąć. Istotniejszebyło to, że w meczu z Halniakiemakurat Pasionek przełamałstrzelecką niemoc całej drużyny,bo jeszcze przy stanie 0-0 stworzylisobie „Garbarze” kilka stuprocentowychokazji. Końcowywynik 2-0 z całą pewnością nieoddaje zdecydowanej przewagi„Brązowych”.Po zwycięstwach DunajcaNowy Sącz nad Halniakiem i Tarnoviąstało się jasne, że o awansiedo wielkiego finału mogą myślećtylko dwie ekipy. Z tą różnicą, żeGarbarnia (6-0) legitymowała siękorzystniejszą różnicą bramek odnajgroźniejszego rywala (4-1).Remis gwarantował awans podopiecznymtrenera Śliwy. Był todla Garbarni plan minimum, alewiadomo, że takie kalkulacjezazwyczaj kosztują w futbolusłoną cenę. „Brązowi” byli tegoświadomi, do nich należała inicjatywa.Szybko trafił do siatki Susuł,Dunajec po chwili odpowiedziałgolem bramkostrzelnego Surmy.Biernacik dał Garbarni ponowneprowadzenie i już do końcowegogwizdka trwała wymiana ciosów.W bramce Garbarni skuteczniei zarazem ze szczęściem broniłRopek, natomiast powinien definitywniezamknąć temat Jędrzejczyk,który nie zamienił na golaidealnej asysty Matyasika. Golna 3-1 nie padł, „Brązowi” jednakkontrolowali sytuację. Wprawdziepięć sekund przed końcemmeczu wyrównał głową Dobosz,ale nie mogło to wpłynąć nasprawę awansu.W grupie B obyło się bez dramatycznychzwrotów akcji, boprowadzona przez Jacka Matyjędrużyna Wisły wyraźnie górowałanad resztą stawki. Wprawdziedrugi z kolei mecz, z MKSTrzebinia/Siersza, zakończył sięsensacyjnym remisem 2-2, leczwięcej było w tym winy „BiałejGwiazdy” niż zasług rywala. Ztej nauczki wyciągnęli Wiślacywnioski i bezapelacyjnie przybilipieczęć dzięki wysokiej wygranejz Limanovią.Finał Garbarnia - Wisła zapowiadałsię bardzo atrakcyjnie.Zakończony remisem 1-1 meczw ramach mistrzostw Krakowawskazywał na równowagę sił,Wiślacy wyrównali w ostatniejchwili. Decydująca rozgrywkaw HMM również toczyła się nazasadzie parytetu. Z tym, że „BiałaGwiazda” starała się za wszelkącenę zachować kontrolę nadposiadaniem piłki. Stąd, w roli 6.zawodnika w polu operującegona własnej połowie, programowowystępował bramkarz Zając.Bliższa zwycięstwa była jednakGarbarnia. Krótko po rozpoczęciumeczu przed szansą stanął Susuł,zaś w końcowej fazie spotkanieświetna akcja rozegrana w trójkącie:Jaroszyński - Kozik - Biernacikzakończyła się minimalnieniecelnym strzałem ostatniego znich.Karne rozpoczęły się od niecelnegostrzału Susuła. Natomiastnie pomylił się Wójcik i Wisłaobjęła prowadzenie. Zważywszyna krótką serię karnych (potrzy dla każdej drużyny) zaliczkazgromadzona przez Wiślakówwydawała się spora. Ale… WyrównałBiernacik, za to przestrzeliłMlostek. Przy stanie 1-1 wytrzymałpróbę nerwów Pilch, lecz zawysoko przymierzył Wąsikowskii ten błąd przesądził o triumfie„Garbarzy”. Warto przypomnieć, żeprzed kilku laty doszło w finaleHMM do kapitalnej konfrontacjiwłaśnie między Wisłą i Garbarnią.Z tą jednak zasadniczą różnicą,że tamtą wojnę psychologicznąw karnych lepiej wytrzymaliWiślacy. Lecz nie teraz…Ogromnej radości „Garbarzy”towarzyszyła nieukrywanasatysfakcja trenera StanisławaŚliwy, którego wspierali kierownikdrużyny - Krzysztof Torbaoraz w ostatniej chwili powołanypod broń fizjoterapeuta, ale odlat związany z ludwinowskimklubem - Jerzy Bielański.Najlepszym graczem HMMwybrano Dawida Surmę (Dunajec),najlepszym bramkarzem -Damiana Paździora (Garbarnia).Królem strzelców został ArkadiuszChlebowski (Wisła, 4 gole).Identycznym dorobkiem legitymowalisię Dawid Surma (Dunajec)i Oskar Wąsikowski (Wisła).GRUPA A: Tarnovia - GarbarniaKraków 0-4; DunajecNowy Sącz - Halniak MakówPodhalański 2-1; Dunajec -Tarnovia 2-0; Garbarnia - Halniak2-0; Tarnovia - Halniak2-1; Garbarnia - Dunajec 2-2.1. Garbarnia 3 7 8-22. Dunajec 3 7 6-33. Tarnovia 3 3 2-74. Halniak 3 0 2-6GRUPA B: Okocimski Brzesko- Wisła Kraków 0-6; Limanovia- MKS Trzebinia/Siersza2-0; Limanovia - Okocimski2-4; Wisła - MKS Trzebinia/Siersza 2-2; Okocimski - MKSTrzebinia/Siersza 2-0; Wisła -Limanovia 5-1.1. Wisła 3 7 13-32. Okocimski 3 6 6-83. Limanovia 3 3 5-94. MKS Trzebinia 3 1 2-6MECZ O 3. MIEJSCE:Dunajec Nowy Sącz - OkocimskiBrzesko 3-1FINAŁ: Garbarnia Kraków -Wisła Kraków 0-0Karne wykorzystane: Biernacik,Pilch - Wójcik.Karne zmarnowane: Susuł -Mlostek, Wąsikowski.Mecze sędziowali: MagdalenaSyta, Bronisław Mazur,Tadeusz Sadowski i TomaszŻelazny.8


Halowe Mistrzostwa MałopolskiSkłady drużyn(w nawiasach gole):GARBARNIA: Damian Paździor,Sebastian Ropek - GrzegorzBiernacik (1), MichałBudek, Antoni Jaroszyński (1),Michał Kozik (1), Robert Łatka,Michał Matyasik, Paweł Pasionek(3), Michał Susuł (2), AdamTomaszewski, Karol Jędrzejczyk,Patryk Pilch. Trener: StanisławŚliwa.WISŁA: Mateusz Zając - WiktorMaziarka (1), Kevin Kuźba (1),Jakub Janur, Dominik Gaudyn,Adam Bolek (1), Adrian Ryś, ArkadiuszChlebowski (4), MateuszMlostek, Adrian Wójcik, OskarWąsikowski (4), Tomasz Kolanko(2). Trener: Jacek Matyja.DUNAJEC: Waldemar Hyclak,Szymon Poręba - Dawid Piszczek(1), Daniel Najduch,Paweł Dobosz (1), Michał Kliś(1), Dawid Surma (4), DamianMigacz, Michał Kurowski (1),Jakub Potoniec, Miłosz Groń (1),Kacper Ziemianek, BartłomiejOlszanecki. Trener: Piotr Pietruch.OKOCIMSKI: Mateusz Bączek- Rafał Chudoba (1), Jakub Duda,Filip Grzesik (2), Konrad Kurzywilk(1), Tomasz Maciaś, MaciejMarcinów (1), Dawid Musiał,Łukasz Paterek (1), Damian Płaneta,Andrzej Ryglowski, JakubSzczygieł (1), Patryk Świerczek.TARNOVIA: Krzysztof Michałek- Tomasz Sanok, MichałKubis (1), Patryk Ziaja, ŁukaszNoga, Patryk Maciosek, FilipWójcik (1), Przemysław Bury,Hubert Król, Bartłomiej Mądel,Łukasz Siedlik, Kamil Kowal,Piotr Kras.LIMANOVIA: Andrzej Kędroń- Tomasz Trojański (1), DominikPiaskowy, Danielo Pająk, MateuszPiszczek, Piotr Kunc, MateuszKról (1), Adrian Franczak,Marcin Smoleń, Albert Lasek,Artur Sułkowski (3), Marcin Trojanowski,Karol Mól.HALNIAK: Marcin Koper - WojciechNowak, Maciej Furman,Kamil Pyka, Marcin Kuszyk (1),Jacek Bobek (1), Mateusz Gruszeczka,Ernest Kiernicki, RafałTokarz, Klaudiusz Bryndza,Dorian Łukawski.MKS TRZEBINIA / SIER-SZA: Damian Mirek - WojciechKuchta, Adrian Zybiński, JakubWallentin (1), Jakub Piegza,Michał Cząstka (1), Jan Martyniak,Szymon Kurek, DawidBobak, Daniel Doległo, DanielFilipek.luty 2013 nr 2 (95)GARBARNIAWISŁA KRAKÓWDUNAJEC9


Halowe Mistrzostwa MałopolskiTrzecia lokata przypadła Sokołowi ze Słopnic,zespołowi który skuteczniej egzekwował rzutykarne. W normalnym czasie gry Sokół zremisowałz MOSiR Bochnia 1-1. Finałowy turniejprzeprowadzono w sobotę, 9 marca br., w haliCracovii przy ul. Wielickiej.Team „Białej Gwiazdy” w drodze na mistrzowskitron nie znalazł pogromców. Rywalizujący wgrupie A podopieczni trenera Ryszarda Czerwcapokonali kolejno MOSiR Bochnia 6-1, GlinikaGorlice 5-0, a następnie Halniaka Targanice13-0.Trampkarze starsiWisła pierwsza,Progres tuż, tuż…Finał halowych mistrzostw trampkarzy Małopolskiego ZPN okazał się byćpowtórką mistrzostwa Krakowa. Tym razem w gronie zespołów klubowychzawodników rocznika 1998 i 1999 najlepiej zaprezentowała się krakowskaWisła, która w finałowej potyczce pokonała AS Progres Nowa Huta 3-0.W grupie B ekipa Stowarzyszenia „Siemacha”AS Progres Nowa Huta zdominowała eliminacyjneboje, jednak rywalizacja była zacięta, aprzewaga zespołu trenera Łukasza Terleckiegochoć widoczna, nie przekraczała granicy rezultatówuznawanych za futbolowi przypisane. Progrespokonał Tarnovię 2-0, Sokoła Słopnice 3-1 iUnię Oświęcim 3-2.O ile grupowe spotkania nie dostarczyłynadmiar emocji, o tyle finał zapowiadał sięelektryzująco. Naprzeciwko siebie stanęły drużynyposiadające w swych składach piłkarzy opokaźnych umiejętnościach, o talentach zauważonychw PZPN. Mecz rzeczywiście stał na wysokimpoziomie. Drużyny grały w myśl wcześniejustalonego planu. Progres z Nowej Huty zagrałofensywnie, z kolei „Biała Gwiazda” cofnęła sięna własną połowę, zagęściła środek boiska iatakowała z kontry. Wiślacki system gry okazałsię bardziej skuteczny. Pierwszego gola strzeliłKonrad Handzlik, który wygrał sytuację sam nasam z bramkarzem; drugi był dziełem PatrykaOrłosia - autora skutecznego strzału z dystansu;trzeci Olafa Nowaka - dopełniającego z najbliższejodległości formalności po błędzie defensywyProgresu. Po drugiej stronie boiska niepodzielniepanował bramkarz Łukasz Batko.O ile wygraną Wisły w dużym finale dało sięprzewidzieć, o tyle już zestaw drużyn, a szczególniekońcowy rezultat małego finału był co najmniejniespodziewany. Bowiem „brąz” pojechałnie do Nowego Sącza, nie do Tarnowa, ale doSłopnic. Niewielkiej miejscowości powiatu limanowskiego,nie znanej wcześniej z futbolowychsukcesów. Zapewne jest to wynik szczególnegotalentu tamtejszej młodzieży, skuteczności treneraArtura Matrasa, lecz także niedostatkówpracy z młodzieżą w bardziej doświadczonychi bogatszych ośrodkach. Zarówno młodym piłkarzom,jak i działaczom Sokoła, z obecnym naturnieju prezesem klubu Mariuszem Królemna czele, należą się gratulacje! Najlepszy graczzespołu, Kamil Śliwa, imponował umiejętnościamii zapałem do gry. Puchary oraz nagrodydla wyróżniających się zawodników wręczalinajlepszym drużynom przewodniczący WydziałuSzkolenia MZPN Lucjan Franczak i zasłużonytrener Aleksander Hradecki. Nagrody indywidualnepowędrowały w ręce zawodników Wisły iProgresu. Bartosza Czarneckiego (Progres, reprezentantPolski)) uznano najlepszym graczem,najlepszym bramkarzem - Łukasza Batkę (Wisła),zaś królem strzelcem został wiślak Ernest Świętek- 6 goli.W kuluarowych rozmowach znawcy młodzieżowegofutbolu, uznani fachowcy, ocenialiimprezę rozegraną na doskonałej murawiew hali Cracovii jako udaną. Niemniej zwracaliuwagę na mankamenty, które w kolejnychlatach należy eliminować. Trener Marian Cyganutyskiwał na nadmiernie zróżnicowany poziomprezentowany przez poszczególnych zawodników.Aleksander Hradecki zauważył, że szeroka,ligowa rywalizacja krakowskich drużynw mistrzostwach halowych miasta owocujedobrym wytrenowaniem i wysokimi umiejętnościamizespołów z Podwawelskiego Grodu.Nestor małopolskich szkoleniowców sugerował,aby podobny sposób rywalizacji wdrażać w tzw.terenie. Z kolei Lucjan Franczak - komentującfinałową rozgrywkę - zaakcentował technicznewyszkolenie piłkarzy Wisły, ich rozsądną, poukładanągrę. Niemal wszyscy obserwatorzy podkreślaliskuteczność „Białej Gwiazdy”, górującejznacznie nad rywalami. 28 strzelonych goli, przy3 straconych nakazuje szacunek!Turniejowe boje prowadzili arbitrzy: DawidKuś, Krzysztof Patyk, Tadeusz Sadowski i BartłomiejZaręba.GRUPA A: MOSiR Bochnia - Wisła Kraków 1-6;Halniak Targanice - Glinik Gorlice 0-3; Halniak -MOSiR Bochnia 1-2; Wisła - Glinik 5-0; Glinik -MOSiR Bochnia 1-2, Wisła – Halniak 13-0.1. Wisła Kraków 3 9 24-12. MOSiR Bochnia 3 6 5-83. Glinik Gorlice 3 3 4-74. Halniak Targanice 3 0 1-18GRUPA B: Tarnovia - Siemacha-AS ProgresNowa Huta 0-2; Unia Oświęcim - Sokół Słopnice1-2; Unia - Tarnovia 0-3; AS Progres - Sokół 3-1;Sokół - Tarnovia 2-0; AS Progres - Unia 3-2.1. AS Progres Nowa Huta 3 9 8-32. Sokół Słopnice 3 6 5-43. Tarnovia 3 3 3-44. Unia Oświęcim 3 0 3-8MECZ O 3. MIEJSCE:MOSiR Bochnia - Sokół Słopnice 1-1, karne 1-2FINAŁWisła Kraków - AS Progres Nowa Huta 3-0Składy drużyn(w nawiasach gole):WISŁA SA KRAKÓW: Łukasz Batko - PawełUjda, Ernest Świętek (6), Filip Kowalski (1),Patryk Kura, Antoni Mielecki (1), Michał Mus (2),Patryk Orłoś (4), Łukasz Paciorek, Michał Szoja,Bartosz Żak (1), Olaf Nowak (4), Konrad Handzlik(5), Przemysław Porębski (1), Maciej Rogóż(1), 1 gol samob. Trener: Ryszard Czerwiec.AS PROGRES NOWA HUTA: Jakub Bereta- Bartosz Szcząber (1), Dominik Zawadzki (2),Kamil Pestka, Łukasz Sikora (1), Bartosz Czarnecki,Sebastian Gądek, Mikołaj Ogonowski(1), Szymon Pietrzyk (1), Adrian Musiał (1),Sebastian Palonek (1), Michał Romuzga, RafałGórecki. Trener: Łukasz Terlecki.SOKÓŁ SŁOPNICE: Mateusz Śliwa, PiotrMadoń - Kamil Śliwa (5), Patryk Nowak, FabianNowak, Szymon Kaim, Bartłomiej Kowalczyk,Mateusz Wikar, Łukasz Banach, Karol Franczak,Karol Tomera (1), Antoni Strug, Dawid Dudara.Trener: Artur Matras.MOSiR BOCHNIA: Konrad Biernat, Karol Mus,Arkadiusz Siodlarz, Piotr Kazek, Marcin Ochlust(1), Karol Korta, Wojciech Słomka (1), DominikJuszczak (3), Michał Łącki (1), Mateusz Grzyb,Kacper Seweryn, Marcin Palej, Bartłomiej Chlebek,Kamil Klimek.TARNOVIA: Michał Boruch (1), Albert Curyło -Miłosz Anioł, Bartosz Bednarz, Arkadiusz Boruch,Dawid Cich, Piotr Marek, Oskar Oszust, MarcinSacha (1), Mateusz Słowik, Wojciech Stańczyk,Filip Świderski, Jakub Szymański, Dariusz Żaba(1), Dominik Ziomek.GLINIK GORLICE: Aleksy Kwarciany, MichałLichwała, Tomasz Wiklowski, Mateusz Stępień(2), Patryk Skrzypniak, Tomasz Obrzut (1), KacperKukla, Florian Przybylski (1), Kamil Zarzycki,Kamil Warcholik, Kamil Mosoń, Wojciech Koszyk,Patryk Dziedzic, Kamil Więcek.UNIA OŚWIĘCIM: Maciej Wielgus, MateuszJanicki - Arkadiusz Ryś, Szymon Babiuch,Szymon Jarosz, Patryk Lichota, Michał Chowaniec,Michał Bury, Patryk Migdał (1), Patryk Malik(1), Arkadiusz Maniarski, Przemysław Żywicki(1).HALNIAK TARGANICE: Kornel Kurzyniec,Szczepan Piesko, Sebastian Socała (1), KamilRokowski, Wojciech Boś, Łukasz Kantyka, MateuszBizoń, Kacper Fujawa, Dawid Bizoń, KarolMaciejczyk.10


Halowe Mistrzostwa MałopolskiWISŁA KRAKÓWAS PROGRES NOWA HUTASOKÓŁ SŁOPNICENasz komentarzWisłatriumfującaZakończyły się halowemistrzostwa Małopolski grupmłodzieżowych. Wisła, na którąsłychać powszechne narzekaniaza niedostatek pracy zmłodzieżą, brak odpowiednichstruktur szkoleniowych,niezbyt poważne baczenie naselekcję narybku, okazała siępierwszą siłą w Małopolsce wkategoriach młodzieżowych ijako jedyny klub miała swoichreprezentantów we wszystkichtrzech kategoriach wiekowychrywalizacji.W pierwszy weekend marcaodbyły się finałowe turniejehalowych mistrzostw Małopolskijuniorów starszych orazmłodszych. Wśród „starszaków”zwycięzcami okazali siępodopieczni trenera DariuszaMarca, natomiast juniorzymłodsi, prowadzeni przezJacka Matyję, zajęli drugiemiejsce, ulegając w finale,po seansie rzutów karnych,Garbarni. Tydzień później, wrywalizacji trampkarzy starszych,znów klasą dla siebiebył team „Białej Gwiazdy”.Gratulujemy!Warto więc sobie zadaćpytanie: czy narzekaniakomentatorów na wiślackichmłodzieżowców są zasadne?Dlaczego dominacja w Małopolscenie zasługuje na docenienie?Starając się odpowiedziećna tak postawionepytanie przypomnieć należy,że tak naprawdę skutecznośćpracy z młodzieżą mierzysię liczbą wychowanków wekipie ekstraklasowej drużyny.A w przypadku obecnej,dorosłej Wisły ukształtowanychw strukturach młodzieżowychklubu zawodnikówjest nadal… jak kot napłakał.Patrząc na obecne postępypiłkarskiej młodzieży z klubuprzy ul. Reymonta można miećnadzieję, że wkrótce dzisiejsiobiecujący juniorzy staną sięligowymi seniorami, choćbyna krajowym poziomie.Materiały z HalowychMistrzostw Małopolski:JERZY CIERPIATKAJERZY NAGAWIECKIsportowetempo.plluty 2013 nr 2 (95)11


InformacjeMZPNorganizujekursy UEFA-Bi PZPN-CMałopolski Związek Piłki Nożnejw Krakowie informuje, że zamierza zorganizować(maj–czerwiec 2013 r.) kurswyrównawczy do stopnia UEFA-B dającegouprawnienia do prowadzenia zajęćz młodzieżą do lat 19 oraz niższych klasseniorów (z klasą okręgową włącznie).Wymagane dokumenty, które winnyzostać złożone w siedzibie Związkuw Krakowie przy ul. Krowoderskiej 74(u p. Andrzeja Godnego):1. Wniosek o przyjęcie na kurs UEFA-B(można pobrać poniżej)2. Legitymacja instruktora piłki nożnej3. Oświadczenie o niekaralności i zdolnoścido czynności prawnych (możnapobrać poniżej)4. Zaświadczenie lekarskie5. Kserokopię dokumentów o wykształceniu6. Zaświadczenie wystawione przezpracodawcę stwierdzające minimumjednoroczny staż pracy z dziećmi dolat 12 z licencją PZPN-B.Ukończenie kursu umożliwia kontynuowaniekształcenia trenerskiegona kolejnych etapach edukacji i zdobycieuprawnień na poziomach UEFA-Ai UEFA-PRO.Przewidywany koszt kursuok. 800 zł (w tym sprzęt sportowy).Wszelkich informacji udzielają trenerzy:MichałKrólikowski – tel. 605260 411Andrzej Turczyński – tel. 505152 777***Małopolski Związek Piłki Nożnejw Krakowie informuje, że zamierzaw okresie wiosny (marzec–maj) przeprowadzićkurs PZPN-C dla kandydatów dopracy z młodzieżą w przedziale 6–12 lat.Wymagane dokumenty, które winnyzostać złożone w siedzibie Związkuw Krakowie przy ul. Krowoderskiej 74u p. Andrzeja Godnego to:1. Wniosek o przyjęcie na kurs PZPN-C(można pobrać poniżej)2. Oświadczenieo zdolności do czynności prawnychi niekaralności (można pobrać poniżej)3.Zaświadczenie lekarskie lub kartazdrowia zawodnika4. Kserokopia dokumentówo wykształceniu5. Opinia klubuw którym aktualnie występuje kandydatUkończenie kursu umożliwia kontynuowaniekształcenia trenerskiego nakolejnych etapach edukacji i zdobywanieuprawnień na poziomach UEFA-B,UEFA-A.Przewidywany koszt kursu ok.700 zł (w tym sprzęt sportowy).Wszelkich informacji udzielają trenerzy:MichałKrólikowski – tel. 605260 411Andrzej Turczyński – tel. 505152 777(wnioski do ściągnięcia na stroniewww.mzpnkrakow.pl )XV Plebiscyt na Najpopularniejszego Piłkarzai Trenera Ziemi LimanowskiejPasja, zapał,sukces…Dorocznym zwyczajem Zarząd LimanowskiegoPodokręgu Piłki Nożnej zorganizował Plebiscytna Najpopularniejszego Piłkarza i Trenera ZiemiLimanowskiej. Finałowa gala jubileuszowego XVplebiscytu, przeprowadzonego pod patronatem starostylimanowskiego oraz wójta gminy Laskowa, miała miejsce2 marca 2013 w Dworku Victoria w Ujanowicach.Postronnemu obserwatorowipiłkarskiego życia mogło by sięwydawać, że impreza powiatowejrangi będzie mieć charakter rutynowyi marginalny. Wszędzie, alenie na Limanowszczyźnie.W imprezie zorganizowanejprzez Piłkarski PPN oraz samorządgminy Laskowa, podsumowującejfutbolowy rok 2012, wzięło udziałz górą stu działaczy samorządowychi sportowych. W gościnnychprogach lokalu w Ujanowicach stawiłasię piłkarska familia powiatuniemal w komplecie. Przybyli ci,co futbolowe życie organizują,sponsorują, wspierają, opisują irelacjonują, oglądają i uprawiają, aprzede wszystkich cenią i kochają.Było i uroczyście i na ludowi, oficjalniei śpiewnie, po małopolskui góralsku.Udział w uroczystości wzięli:Wiesław Janczyk - poseł na SejmRP, Marek Czeczótka - wiceprzewodniczącyRady Powiatu Limanowskiego,Mieczysław Uryga iJan Więcek - członkowie ZarząduPowiatu, radni powiatowi: JolantaGrzegorzek, Marian Wójtowicz iJacenty Musiał oraz szefowie jednosteksamorządowych: WładysławBieda - burmistrz Limanoweji jego zastępca Wacław Zoń, PawełStawarz - wójt Jodłownika, TadeuszKlimek - wicewójt Mszany Dolnej.W uroczystości wzięli udział liczniradni, dyrektorzy placówek samorządowych.W gronie zaproszonych znalazłsię także Mieczysław Gwiżdż- były piłkarz (grał m.in. w Sandecjii Wiśle Kraków, radny NowegoSącza). Władze sportowe reprezentowali:Jerzy Kowalski - wiceprezesMZPN, członkowie prezydiumzarządu MZPN - Antoni Ogórek iJerzy Nagawiecki oraz StanisławPiegza - przewodniczący RadyPowiatowej Zrzeszenia LZS. W roligospodarzy wystąpili: StanisławaNiebylska - wójt gminy Laskowa,Ewa Pajor - przewodnicząca RadyGminy Laskowa, Stanisław Strug -prezes Limanowskiego PPN i JózefKról - prezes AKS Ujanowice.NAJPOPULARNIEJSZYPIŁKARZ1. Bogdan Kurzeja (Olimpia Pisarzowa)1968 głosów2. Łukasz Koza (Płomień Limanowa)18063. Piotr Jasiński (Gorce Kamienica)8914. Paweł Grucel (Sokół Słopnice)6165. Piotr Janisz (Ujanowice) 5136. Albert Piwowarczyk (Rupniów)4017. Artur Matras (Sokół Słopnice)2828. Leszek Filipiak (Witów MszanaGórna) 2259. Radosław Kulewicz (LimanoviaSzubryt) 15310. Józef Gargas (Orkan Szczyrzyc)150NAJPOPULARNIEJSZYTRENER1. Mateusz Wroński (WierchyPasierbiec) 24172. Piotr Pietruch Płomień Limanowa)22743. Dariusz Żak (Gorce Kamienica)7324. Andrzej Zalewski (Sokół Słopnice)6445. Andrzej Grabczyk (Ujanowice)492DZIAŁACZ ROKUTadeusz Lis - Zenit Kasinka MałaPonadto w podzięce za wzorowąwspółpracę i oddanie lokalnej piłcenożnej PPN w Limanowie wyróżnił:samorządowców gminy Laskowa- Stanisławę Niebylską i EwęPajor oraz działaczy AKS Ujanowice:Józefa Króla, Józefa Salaburę- sponsora strategicznego, GrzegorzaNowaka - sponsora, PiotraChełmeckiego - sponsora KlubuOldboyów, Józefa Kmiecika, AdamaBukowca i Mariusza Przystała.W plebiscytowej zabawie wzięłoudział ponad 7,5 tys. uczestników.xxxGdy się widzi tak wielki sportowyzapał, natłok futbolowychpasji - chce się żyć! W BeskidzieWyspowym można się naocznieprzekonać, iż sport jest znakomitymczynnikiem integrującymlokalną społeczność, istotnymkanałem dialogu władzy z mieszkańcami,ważnym elementem politykispołecznej. Futbolowa galapowiatu limanowskiego, z udziałemparlamentarzysty i samorządowców,oraz towarzysząca jejatmosfera jest egzemplifikacjąprosportowych nastrojów, silnychw tej części kraju. Tutejsze, owocnewspółdziałanie lokalnej władzy zesportem w ogóle i z piłką nożną wszczególności winny być przykłademdla ludzi z innych rewirówMałopolski.(JN)12


InformacjeTadeusz LIS - „Działacz Roku” 2012Alfa i omegaTadeusz Lis, prezes LKS Zenit Kasinka Mała, został laureatemdorocznego plebiscytu Limanowskiego PPN w kategorii„Działacz Roku”. Dla futbolu Beskidu Wyspowego Lis jestpostacią szczególną, egzemplifikacją człowieka nieuleczalniezarażonego sportową pasją, przykładem aktywności piłkarskiejw wymiarze open!Urodzony w 1971 Lis od najmłodszychlat uganiał się za futbolówką. Aże miał do piłkarskiego zajęcia smykałkę,30 lat temu po raz pierwszyprzywdział strój LKS-u Zenit KasinkaMała. Tak zaczęła się trwająca po dziśswoista symbioza pana Tadeusza zukochanym klubem, w którym Liswypełniał i wypełnia nadal niemalwszystkie funkcje: prezesuje LKS-owi,broni barw seniorskiego teamu jakogrający trener, szkoli juniorów i trampkarzy.- Kiedy zaczęła się pana przygoda zpiłką?- Moja kariera sportowa jest nierozerwalniezwiązana z LKS-em zKasinki Małej. Sięga 1983 roku. Rozpoczętewówczas futbolowanie trwapo dziś. Wprawdzie obecnie gramcoraz rzadziej, jednak gdy zachodzipotrzeba zakładam piłkarskie buty, bezkompleksów wychodzę na boisko i zajmujępozycję środkowego obrońcy. Wtym roku obchodzę jubileusz 30-leciagrania w mojej ukochanej drużynie, wktórej przez dwie dekady byłem kapitanemi… szkoleniowcem. W przeszłościnasz klub nie było stać na zaangażowanietrenera, toteż sami musieliśmywypełniać szkoleniowe role. Udawałosię. Przez wiele lat graliśmy w klasie„B”, teraz od sześciu sezonów rywalizujemyw klasie „A”. Rundę jesiennązakończyliśmy na pozycji wicelidera.- Kiedy rozpoczęła się praca pana narzecz klubu?- Z górą 21 lat temu, po raz pierwszywybrano mnie prezesem Zenitu. Wcześniej,przez trzy lata, wypełniałem rolęgospodarza. Przez ten szmat czasu wklubie, jak w życiu, bywało różnie. Razlepiej, raz gorzej. Przed laty graliśmyna boisku, które odbiegało znacznieod współczesnych, zielonych placówgry. Dziś nasz piękny piłkarski obiektjest chlubą Kasinki Małej. Ogrodzony,z nową murawą, połączony z „Orlikiem”(korzystamy z nowoczesnych szatniobiektu), którego zazdrości nam ubiegającasię o awans do II ligi Limanovia.Powstał dzięki wsparciu i pomocyTadeusza Patality, byłego wójta MszanyDolnej, obecnie posła na Sejm RP.- Czy tutejsza młodzież garnie się dopiłki?- Tak. Chętnych nie brakuje. W klubieluty 2013 nr 2 (95)ćwiczy 71 zawodników zgłoszonychdo rozgrywek w kategoriach: seniorzy,juniorzy, trampkarze. Na treningiprzychodzi po 30-40 piłkarzy z KasinkiMałej, miejscowości liczącej ok. 3 tys.mieszkańców.- Kto finansuje waszą działalność?- Głównie samorząd gminny. Do tejpory otrzymywaliśmy roczne wsparciena poziomie 15-18 tys. zł rocznie. Wtym roku suma ta wzrosła do 25 tys.zł. Ponadto wspomaga nas lokalnaspołeczność. I jakoś sobie radzimy. Jestwprawdzie skromnie, ale nie możemynarzekać na brak ambicji i motywacji.- W lokalnym środowisku uchodzi panza alfę i omegę LKS-u z Kasinki Małej.Inni określają pana mianem „człowiekorkiestra”.- Prawdą jest, że od lat Zenit jestdla mnie ważną częścią życia. Futboli LKS z Kasinki Małej to moja pasja.Poświęcam klubowi wiele czasu: gram,szkolę młodzież i dodatkowo dowożępiłkarskie drużyny Zenitu na zawodysportowe samochodami mojej firmytransportowej.- Wszystko jest na pana barkach?- Nie jestem sam. Na rzecz klubupracują także inni. Niedawno, po latachpracy za granicą, powrócił do KasinkiMarcin Szczypka i podjął się pracy wZenicie. Zajmuje się obiektem. Bardzomnie odciążył. Pomocy udziela takżemoja żona Elżbieta, wykwalifikowanaksięgowa, która prowadzi wszelakąklubową dokumentację. W naszymdomu znajduje się także magazynsprzętu sportowego Zenitu. Pozostanietutaj do momentu wybudowania klubowegomagazynu.- Dziękuję za rozmowę i gratulujęwyróżnienia.JERZY NAGAWIECKIRada Seniorów MZPNCiekawe wystąpienie miał specjalnie zaproszony arbiterekstraklasy, Tomasz Musiał. Syn słynnego reprezentanta krajucieszy się coraz większą renomą wśród sędziów. Mało, w zgodnejopinii fachowców w krótkim czasie i młodym wieku stał siępierwszoplanową postacią wśród piłkarskich rozjemców, regularnieotrzymując wysokie oceny za w pełni profesjonalne prowadzeniezawodów.Mówić też potrafi bardzo interesująco. Korzystając z materiałówaudiowizualnych odniósł się Tomasz Musiał do sytuacji częstokroćwywołujących gwałtowne polemiki i kontrowersje. Niekiedyzresztą całkiem niepotrzebne, bo odnoszące się do decyzjipodjętych przez sędziów słusznie, choć z pozoru błędnych.Z zaprezentowanych przykładów jasno wynikało, jak cienkalinia dzieli te dwie sfery. A przecież naprawdę warto pamiętać,że arbiter - w przeciwieństwie do telewidza - nie ma możliwościO sędziachi graczach11 marca odbyło się kolejne posiedzenie RadySeniorów Małopolskiego Związku Piłki Nożnej.Spotkaniu jak zwykle towarzyszyła wysokafrekwencja, sięgająca 50 osób. Obrady prowadziłprzewodniczący Rady Seniorów, Marek Ostręga.skorzystania z takich dobrodziejstw technologicznych jak replayczy stopklatka. I jeszcze jest zmuszony do błyskawicznego rozstrzyganiaboiskowych problemów. Rangę wystąpienia Musiałajuniora podnosiło coś jeszcze. To mianowicie, że w przedstawionychmateriałach nie wstydził się wskazać publicznie na tesytuacje, w którym nie podjął prawidłowych decyzji. Nie każdegoarbitra na to stać. Ten moment zaakcentował wieloletnisędzia z krajowej czołówki, Edward Iwański.Z kolei Andrzej Szmyt przybliżył tematykę powołania przezPZPN Centralnej Ligi Juniorów, co jak wiadomo wywołało sporekontrowersje w środowisku futbolowym. Stanowisko MZPNw tej sprawie, przekazane na ręce prezesa Zbigniewa Bońka,zostało w całości przedstawione w poprzednim numerze „FutboluMałopolski”.Natomiast red. Jerzy Cierpiatka z upoważnienia Zarządu RKSGarbarnia poinformował zebranych o działalności Stowarzyszenia„Ocalić Garbarnię”, które wbrew nazwie robi wszystko, abydrugoligowemu klubowi wiodło się jak najgorzej.Idzie w szczególności o składanie do Samorządowego KolegiumOdwoławczego, zaś następnie do Wojewódzkiego SąduAdministracyjnego skarg na decyzję Prezydenta Miasta Krakowao warunkach zabudowy terenów klubowych. Garbarniaczekała na tę decyzję pięć lat, bez niej nie ma szans na zrealizowanieprogramu inwestycyjnego, obejmującego równieżzdecydowaną poprawę infrastruktury sportowej. Jeśli nie zostanieto spełnione, marginalizacja poziomu wyczynowego będzienieunikniona.Wieje grozą, iż założycielami i członkami Stowarzyszenia„Ocalić Garbarnię” są dwaj panowie niedawno wyrzuceni zklubu: były prezes - Maciej Gigoń i były wiceprezes - StanisławWójcik. Środowisko musi dowiedzieć się o ich zdumiewającychzagrywkach...(JC)13


Ważna debataZarząd MZPN zalecił swoimagendom terenowym: okręgomi podokręgom pochylić się nadzestawem powyższych dylematów.Pracę podjęto i (gdzieniegdzie)wykonano. Lokalni działaczedokonali swoistego remanentuaktywów. Oto rezultat ichdziałań na przykładzie PodokręguPiłki Nożnej w Chrzanowie.Na 7 marca br. prezes PPNChrzanów, Józef CICHOŃ, zwołałzebranie Zarządu Podokręgu.Wcześniej zalecił członkom prezydiumorganizacji, aby od władzgmin działających na tereniejurysdykcji PPN (teren powiatuChrzanów oraz część krakowskiego,miejscowości gmin Krzeszowicei Czernichów) uzyskaliinformacje o formach wsparciapiłkarskiej aktywności, o wysokościdotacji dla klubów, o planowanychi realizowanych inwestycjachsportowych. Józef Cichońrozmawiał z władzami Alwerni iChrzanowa, Leon Kozioł - Babic,Zbigniew Jastrzębski - Krzeszowic,Jacek Dobrowolski - Libiąża,Lesław Głuch - Trzebini. Z zebranychinformacji powstał raport natemat poziomu samorządowegowsparcia piłki nożnej na chrzanowskiejziemi. Drugim ważnymdokumentem, który omawianow trakcie zebrania Zarządu byłraport o stanie posiadania PPN wChrzanowie.Policzmy sięChrzanowski przykładFutbol ziemi chrzanowskiejposiada dwie różne dynamiki.W piłce seniorskiej jawi się jakopodokręg stabilny, utrzymującyswoje pozycje. Powyższe zdanienie dotyczy stolicy powiatu, gdzie- jak się wydaje - nadmierna chęćkreowania piłkarskiej rzeczywistościz zewnątrz nie przynosirezultatów na miarę tych sprzedlat. W rywalizacji piłkarzy dorosłychuczestniczy 38 drużyn: IIIliga - 1 (Janina Libiąż); IV liga - 2(Orzeł Balin i MKS Trzebinia-Siersza);liga okręgowa - 3 (LKS Żarki,MKS Alwernia, Zagórzanka Zagórze)oraz klasa „A” - 16, Klasa „B” - 8,Klasa „C” - 6.O ile liczba drużyn seniorskichpozostaje na podobnym poziomie,o tyle z roku na rok coraz więcejzespołów młodzieżowych przystępujedo rozgrywek w poszczególnychgrupach wiekowych. Wiosną2013 58 drużyn zgłosiło akces dorywalizacji, czyli około 30 procentwięcej w stosunku do lat poprzednich.Oto stan posiadania chrzanowskiejpiłki młodzieżowej:• Juniorzy starsi - 4 zespoły:Małopolska LJS - 1 (MKS Trzebinia-Siersza);I liga Wadowice:- 3 (MKS Chrzanów, NadwiślankaGromiec, Janina Libiąż).• Juniorzy młodsi - 14 zespołów:Małopolska LJM - 1 (MKS Trzebinia-Siersza);I liga Wadowice - 1(Orzeł Balin), liga podokręgowa- 12.Trampkarze 13: I liga Wadowice- 4 (MKS Trzebinia-Siersza,MOKSiR Chrzanów I, Janina Libiąż,MOKSiR Chrzanów II); liga podokręgowa- 9.Młodzicy - 15 drużyn: I ligaWadowice - 4 (UKS Górnik Libiąż,MOKSiR Chrzanów I, MKS Trzebinia-Siersza,MOKSiR Chrzanów II);Liga podokręgowa – 11.Orlik - 12: od sezonu 2012/13utworzono ligę podokręgową.Łącznie w 47 klubach podokręgufutbol uprawia ponad2200 zarejestrowanych zawodników,którzy wchodzą w skład96 zespołów uczestniczącychw rozgrywkach seniorów i młodzieżowych.Dodatkowo istniejąi regularnie rywalizują drużynaoldboyów i dwie ekipy dziewczątrywalizujące w rozgrywkach prowadzonychprzez Kraków.Stabilna kasaŻyjemy w czasach finansowegozaciskania pasa. Zewsząddobiegają głosy o niezbędnościoszczędnościowych pociągnięć.Cięcie wydatków w samorządowychbudżetach uchodzi za obowiązującynakaz, nieodwracalnytrend. Rajcowie miejscy i gminniziemi chrzanowskiej udowadniają,że niekoniecznie należynaśladować panujące mody. Napodstawie zapisów w budżetachmożna wyciągnąć ogólny wniosek,że finansowanie piłki w powieciechrzanowskim pozostaje na ubiegłorocznympoziomie.Samorząd Alwerni w roku 2012rozdysponował na 6 klubówgminy 167 tys. zł. W roku bieżącymokrojono dotację o 6 tys.MKS Alwernia otrzyma 50 tys. zł,Nadwiślanka Okleśna 30 tys. zł(w roku ubiegłym 36 tys. zł), UniaKwaczała 30 tys. zł, SPRiN Regulice28 tys. zł, Zryw Brodła 21 tys.zł i UKS Regulice 2 tys. zł. Ponadtowładze Alwerni zamierzają wydaćna inwestycje i remonty sportowychobiektów 1 362 894 zł.Budowa hali sportowej przy ZSnr 1 w Alwerni pochłonie okrągłymilion zł, boisko przy ZS Nr2 w Brodłach ponad 308 tys. zł,zagospodarowanie terenu rekreacyjno-sportowegoprzy SP wRegulicach niemal 50 tys. zł orazdrobne remonty na pozostałychobiektach 5 tys. zł.Gmina Babice zwiększyła w2013 roku dotacje dla klubówpiłkarskich do blisko 134 tys. zł.(W roku 2012 było to 117 500zł.). Zagórzance Zagórze przypadnie42,4 tys. zł, Wiśle Jankowice31,8 tys. zł, Arce Babice 28,4tys. zł, Koronie Mętków 17,8 tys.zł i Lwowi Olszyny 13,5 tys. zł.Ponadto gmina zamierza w 2013roku zainwestować w budowęboiska w Babicach 250 tys. zł.Radni Chrzanowa zdecydowaliwesprzeć kluby piłkarskie kwotą239 tys. zł, czyli o blisko 10 tys.zł więcej niż w roku poprzednim.Orzeł Balin otrzymał 103 tys.zł, Tempo Płaza 37 tys. zł, MKSChrzanów 30 tys. zł, ChrzanowskaLiga Futsalu 27,5 tys. zł, PoloniaA jednak się kręci…Jaki są perspektywy rozwojowe małopolskiej piłki nożnej? Czy w trudnych czasach kryzysuekonomicznego futbol w województwie ze stolicą w Krakowie może zyskiwać ilościowo ijakościowo? Na ile w lokalnych społecznościach zakorzeniła się piłka kopana dziewcząt ipań, co należy zrobić, aby rodzimy futbol kobiecy zyskał pełnię praw i począł kroczyć drogąwyznaczoną przez kraje Zachodniej Europy?Luszowice 20 tys. zł, PogorzankaPogorzyce 20 tys. zł a UKS przy IILO w Chrzanowie 1,5 tys. zł.W Libiążu finansowe statusquo. Na wsparcie czterech piłkarskichklubów samorząd miejskogminnypostanowił wyasygnować136 tys. zł. Do Janiny Libiąż trafi74 tys. zł, LKS z Żarek otrzyma 30tys. zł, Nadwiślanin Gromiec 28tys. zł a młodzież z Górnika Libiąż3 tys. zł.Najbogatsza gmina powiatuchrzanowskiego nie szczędzigrosza na wspomaganie działalnościklubów piłkarskich. Podobniebędzie w 2013 roku. SamorządTrzebini przeznaczył na dotacjedla klubów 441 tys. zł ( o 4 tys.mniej niż rok wcześniej). Znany zprzemyślanej i skutecznej pracy zmłodzieżą MKS Trzebinia-Sierszazyska 250 tys. zł wsparcia, RuchMłoszowa 30 tys. zł , BłyskawicaMyślachowice 30 tys. zł, PromykBolęcin 30 tys. zł, UKS Dulowa28 tys. zł, Korona Lgota 28 tys.zł, ZWM Wodna Trzebinia i MKPWodna Trzebinia po 13 tys. zł, UKSSiersza 13 tys. zł, UKS Trzebinia6 tys. zł. Ostatni z wymienionych14


klubów - UKS Trzebinia, rozwiązałsię i przekazał drużynę do MKSTrzebinia-Siersza. Należy domniemywać,że pieniądze z dotacjipodążą za zespołem.Na godne wsparcie z samorządowegobudżetu mogą takżeliczyć klubu z gminy Krzeszowice(powiat krakowski), które są zrzeszonew podokręgu chrzanowskim.A-klasowa Wolanka WolaFilipowska wsparta została sumą42 tys. zł, również A-klasowa VictoriaZalas 35 tys. zł, zaś występującew klasie „B” Sankowia Sanka iJutrzenka Ostrężnica po 26 tys. zł.Młodzież priorytetemOd lat liderem młodzieżowejrywalizacji w podokręgu Chrzanówjest MKS Trzebinia-Siersza,reprezentowany w sezonie2012/2013 przez dwie drużyny wrozgrywkach na szczeblu Małopolski,w kategorii juniorów starszychi młodszych. Nowym zjawiskiemsą natomiast piłkarskie akademie,które w sposób nowatorski prowadząfutbolowe szkolenie dziecii młodzieży. Wiodącymi ośrodkamisą UKS Górnik Libiąż, MKS Trzebinia-Siersza,MOKSiR Chrzanów inowe stowarzyszenie MKS TriumfAlwernia. Dwóm z nich wartopoświęcić kilka zdań.Otóż działająca od 2010 SzkołaPiłkarska Górnik Libiąż kształtujez sukcesami piłkarskie talenty zgminy Libiąż i okolic. Celem placówkijest wychowanie poprzezsport i zapewnienie najlepszymz nich dobrego startu w światsportu. Zrazu wyrekrutowano dwiegrupy ćwiczących w wieku 7-10lat, w sumie 55 dzieciaków. Obecniew klubie ćwiczy w siedmiugrupach ponad 160. Górnik Libiąż,który zamierza prowadzić zajęciaz młodzieżą do 18. roku życia,działa pod patronatem AgencjiManagerskiej BMG-SPORT.Ideę szkolenia dzieci i młodzieżyna terenie gminy Alwerniapostanowił wcielać w życie MKSTRIUMF. Klub powstał z inicjatywyUrszuli i Filipa Seremak, którzy wsierpniu 2012, jeszcze pod patronatemMKS Alwernia, otworzylinabór do Szkółki Młodych AdeptówPiłki Nożnej. Szybko cieszącasię popularnością szkółka piłkarskawybiła się na niezależność.Głównymi celami Triumfu jestpopularyzacja aktywności sportowej,profilaktyka patologii społecznychoraz promocja gminyAlwernia w świecie kultury isportu. Klub zamierza zajmowaćsię prowadzeniem drużyn piłkarskichw kategoriach wiekowychorlików, młodzików i trampkarzy.W Triumfie Alwernia ćwiczy obecnieok. 110 adeptów futbolu. Wplanach jest powołanie drużynydziewcząt.Kobiecy śladKobiecy futbol ma swoje trwałemiejsce na piłkarskiej mapie PPNw Chrzanowie. Od kilku lat działaw Regulicach (gmina Alwernia)UKS specjalizujący się w piłcenożnej dziewcząt. Zespół rywalizujez sukcesami w rozgrywkachkrakowskich począwszy odsezonu 2008/2009. W poprzednimroku UKS Regulice zdobyłdrugie miejsce w WojewódzkichIgrzyskach Młodzieży Szkolnej whalowej piłce nożnej w Tarnowie,zajął piątą lokatę w IX halowychmistrzostwach Małopolski młodziczek,święcił triumfy w małopolskiejlidze młodziczek. Najbardziejwyróżniające się dziewczyny:Anna Pazdan i Karolina Heródtrafiły do kadry województwa. Wbieżącym roku w kadrze MZPNwystępują: Julia Łukasik, AnnaStaszczak i Anna Pituch.Poza Regulicami kobieca piłkakultywowana jest w UKS Chrzanów.Ponadto futbol dziewczątpraktykuje się w szkołach podstawowychw Chrzanowie, Trzebini,Pogorzycy i Gromcu. Zespołyuczniowskie z wymienionychmiejscowości biorą regularnieudział w eliminacjach Turniejuz Podwórka na Stadion. Czy todużo, czy mało? Zapewne niewystarczająco,patrząc na rozwojowetrendy kobiecego piłkarstwa wzachodniej części Europy. Alemimo wszystko kobiecy futbol nachrzanowskiej ziemi korzeni sięcoraz mocniej. Miejmy nadzieję,że wkrótce zakwitnie…PodsumowanieSiląc się na krótkie resumestanu chrzanowskiej piłki napoczątku 2013, przedstawionegopodczas zebrania władz Podokręgu,najlepiej posiłkować sięfrazą: „a jednak się kręci”, którąwypowiedział Galileusz w niewątpliwiekryzysowej dla siebiesytuacji. A jednak się kręci - mówiądziałacze PPN w Chrzanowie,patrząc na moc piłkarskiej energiiw klubach podokręgu i na siłęsamorządowego wsparcia w czasach,kiedy nikomu łatwo nie jest,a antonimem słowa „wsparcie”stało się słowo „kryzys”.JERZY NAGAWIECKIZ kroniki żałobnejWspomnienieSTANISŁAW PIETRYKA10 marca zmarł w wieku 87 lat inż. Stanisław Pietryka. Był jednymz ludzi Garbarni Kraków. Równocześnie był Postacią Wyjątkową. Botrzeba wnieść w historię Klubu zasługi absolutnie nadzwyczajne, aby -jakże zasłużenie - zostać wyróżnionym tytułem Prezesa Honorowego.To godność najwyższa, poprzedzona dziesiątkami lat służenia Garbarnipomocą w każdej sytuacji, na każdą okoliczność. Stanisław Pietrykadoskonale wywiązywał się z różnorakich zadań, jakie zlecały mutroska o los Klubu i poczucie obowiązku. Wiedział, że każda sprawazwiązana z Garbarnią i każdy jej problem mają ogromne znaczenie dlamiejsca, jakie zachowa na sportowej mapie dzielnicy, miasta i kraju.Jako chłopiec był kibicem Podgórza. Podobnie jak Garbarnia, to równieżbył klub pierwszoligowy. I ten sentyment do Podgórza pozostał wtrakcie rozmów toczonych kilkadziesiąt lat później. W zupełnie innychkategoriach bywał ujmowany temat okupacyjny. Dotyczył czasówwyjątkowo ponurych, wymagających ofiar. Ten jakże trudny egzaminzdał Stanisław Pietryka celująco. Wstąpił w szeregi Armii Krajowej,gdzie działał w siatce kontrwywiadu, a następnie w dywizji piechoty.Nosił pseudonim „Jar”, podlegając innej wielkiej Postaci związanej zGarbarnią: majorowi Andrzejowi Kuczalskiemu. Za tę wzorową postawęzostał Stanisław Pietryka odznaczony Srebrnym Medalem za Zasługidla Obronności Kraju, Krzyżem Partyzanckim i Krzyżem Armii Krajowej.Gdy kilka lat po wyzwoleniu Garbarnia połączyła się z Koroną w ramachFederacji Włókniarz, Stanisław Pietryka znalazł się w gronie działaczyklubowych i bardzo je wzmocnił. Był kierownikiem sekcji piłki nożnej,następnie wiceprezesem do spraw sportowych, a później organizacyjnych.W 1996 został prezesem honorowym Garbarni. Powiedział wtedy:- To wielki dla mnie zaszczyt być następcą Goetzów-Okocimskich, WincentegoBogdanowskiego, Tadeusza Jelonka, Józefa Nagórzańskiego iAndrzeja Kuczalskiego.Co przesądziło wówczas o podjęciu klubowej uchwały? Bez wątpieniato, że pomoc, jakiej udzielał Klubowi była nie do przecenienia. Jakowybitny specjalista zajmował Stanisław Pietryka kierownicze stanowiskaw Krakowskich Zakładach Garbarskich i Krakowskich ZakładachFutrzarskich. Za swą działalność zawodową i społeczną otrzymał m.in.Krzyż Kawalerski i Oficerski Orderu Odrodzenia Polski oraz Srebrny iZłoty Krzyż Zasługi.Istota sprowadzała się jednak do tego, że mając duże możliwości,chciał i potrafił je spożytkować Pan Stanisław dla dobra Garbarni.Wielu z drugoligowych piłkarzy ze starego Ludwinowa, właśnie dziękiinżynierowi Pietryce, mogło znaleźć pracę w Krakowskich ZakładachFutrzarskich. Umiał wyjednać w ministerialnych gabinetach zgodę, abyGarbarnia mogła dysponować autokarem z prawdziwego zdarzenia.Wreszcie, gdy los i zła wola decydentów politycznych zesłały Garbarnięna exodus związany ze zburzeniem ludwinowskiego stadionu, aktywniewłączył się w nurt poszukania nowego lokum. A raczej, zbudowanianowego domu. Ten przy Barskiej zastąpiła Rydlówka. Trzeba byłoogromnego wysiłku, aby to zrealizować.Inżynier Stanisław Pietryka wielekroć akcentował, że wartościąsamą w sobie najwyższą stanowiło to, iż pracował w Klubie o niezaprzeczalniepięknych tradycjach. Ostatnią powinność wobec PrezesaHonorowego RKS Garbarnia Kraków, Stanisława Pietryki, oddano 15marca na Cmentarzu Podgórskim.(JC)FRYDERYK MITOŃ15 marca br. zmarł Fryderyk Mitoń, współzałożyciel Klubu SportowegoPiłkarz Podłęże. Od 1952 aktywnie uczestniczył w działalnościklubowej jako zawodnik, następnie jako członek zarządu, a w ostatnichlatach jako wierny kibic. Nabożeństwo żałobne zostało odprawione 19marca w Kościele Parafialnym w Podłężu, skąd nastąpiło odprowadzenieZmarłego na cmentarz parafialny.PPN WieliczkaCześć Ich Pamięci!luty 2013 nr 2 (95)15


Czekając wiosnyPPN MyśleniceTriumf Dalinui dublet „Trójki”Juniorzy starsi Dalinu zwyciężyliw imponującym stylu w myślenickiejhali podczas XVII HalowegoTurnieju Piłki Nożnej, zdobywającpuchar prezesa PPN Myślenice.Podopieczni trenera KrzysztofaKorka przeszli jak burza boje eliminacyjnew grupie, a w meczuo pierwsze miejsce rozgromiliRudnik 5-0, odnosząc kompletczterech zwycięstw (dorobekbramkowy 21-3).- Finały były godne wszystkichturniejów organizowanych przezPodokręg, od Orlików po juniorówstarszych, a Dalin w tej kategoriiwiekowej był bezdyskusyjnie najlepsządrużyną. Dziękuję działaczomPodokręgu za poświęconychdziewięć weekendów, począwszyod stycznia, na organizację iprzeprowadzenie wszystkich turniejów.Generalnie stały one nawysokim poziomie. Jest to dowódbardzo dobrej pracy szkoleniowejw klubach, dzięki lokalnym samorządompowstały piękne obiektyi hale, gdzie można na co dzieńtrenować i podnosić swoje umiejętności.To napawa optymizmemprzed rozgrywkami wiosennymi naotwartych boiskach, gdzie będzieokazja do rewanżów. Dziękujęrównież starostwu powiatowemui gminom, które zaangażowały sięi pomogły organizacyjnie, w przeprowadzeniutych wszystkich turniejów- podsumował zmagania wfinałowej gali prezes PPN Myślenice,Stefan Socha.Puchary, dyplomy i sprzęt sportowydrużynom wręczali takżestarosta - Józef Tomal, wiceprezesPodokręgu - Czesław Ulman,przewodniczący Wydziału Gier -Franciszek Sroka, członek Zarządu- Edward Żądło, a w eliminacjachzaangażowany był także JózefDudzik. Turniej sędziowali MateuszCzerwień i Artur Madej.W meczu o 7. miejsce: • Trójka -Raba I 4-3; w meczu o 5. miejsce:FC Gwarek Wieliczkaz pucharem wójta IgołomiW sobotę 16 marca odbył się IV Turniej o Puchar WójtaGminy Igołomia-Wawrzeńczyce. Turniej dzięki uprzejmościdyrektor Doroty Ryńca-Ropek odbywał się w hali sportowejGminnego Centrum Edukacji w Igołomi.O wysoki poziom organizacyjnyzadbali: prezes WiarusówIgołomia - Paweł Żabicki, jegowspółpracownicy i wolontariusze.Uczestnikami byli chłopcy z rocznika2002 i młodsi.WIARUSY IGOŁOMIA I (grupastarsza): Jakub Olech, SebastianFrejek, Kamil Bulanda, WojciechStrączek, Klaudiusz Jędruszczyk,Jakub Chmielek.WIARUSY IGOŁOMIA II (grupa• Orzeł - Iskra 2-2, karne 2-1; wmeczu o 3. miejsce: • Raba II - Karpaty4-1; finał: • Dalin I - Rudnik5-0 (Gierat 2, K. Mistarz, Dudek,Kulma).Król strzelców - Jakub Gierat(Dalin, 8 goli, pokonał w dogrywcerzutów karnych Konrada Kabajęz Raby II). Najlepszy bramkarz -Jakub Przała (Rudnik). Najlepszypiłkarz - Kamil Mistarz (Dalin)Otrzymali oni pamiątkowe statuetki.Puchar dla najlepszej drużynyLKS zdobył Rudnik.DALIN I: Tomaszewski, Bierówka(bramkarze), Serafin (kpt), Dudek,Bednarz, K. Mistarz, Machna, Radoń,A. Mistarz, Szczudło, Gierat, Kulma,Olszanicki, Kaczmarczyk, Ostafin.Trener - Krzysztof Korek.W rywalizacji juniorów młodszychtriumfowała „Trójka” Myślenice,pokonując w finale Rabę Dobczyce4-3. Turniej rozegrano w Sieprawiu.TRÓJKA: Ziółkowski (bramkarz),Bargiel (kapitan), T. Sabała, Maślak,Maruta, M. Sabała, Sroka, Kasperek,Śliwa, Jamrozik. Trener - Jerzy<strong>Moskal</strong>.Z kolei Sułkowice gościły trampkarzy.Również w tej kategoriiwiekowej najlepsza była „Trójka”Myślenice, która w finale wygrałaz Mogilanami 5-0.TRÓJKA: Trojan (bramkarz),Śliwa (kapitan), Dzieża, Gądek,Jamróz, Mikołajczyk, Pietrzyk, Mróz,Paryła, Romaniak, Szostek, Uznański.Trener - Grzegorz Kurowski.StC/JCmłodsza): Mikołaj Ziółek, SebastianNejman, Kamil Zapała, GracjanGliksman, Kamil Chmielek (lat6!), Kacper Marzec.NADWIŚLANKA/WAWRZY-NIANKA: Kacper Piskorz, BartoszMusiał, Filip Czaja, Szymon Ćmak,Marcel Pietras, Krystian Marcinkowski,Piotr Marcinkowski, KacperSkóra.GWAREK WIELICZKA: SzymonDziób, Bartłomiej Król, JakubSado, Patryk Nowak, Jakub Stachnik,Kajetan Filipowicz, MiłoszPańszczyn, Łukasz Zygmunt, JakubUchacz.SZKOŁA FUTBOLU STANIĄTKI:Piotr Mazur, Kamil Pierzchała,Jakub Wajda, Mateusz Kamiński,Mateusz Cieślak, BartłomiejKrzysztofek, Mateusz Kaleta, JakubLis, Krzysztof Janczewski, WojciechPajdak, Wiktor Krupa, Mikołaj Krajnik.GWIAZDA BRZEGI: JakubTomana, Kamil Pieprzyca, JakubSkotniczny, Sylwia Pałeczka, DawidGibała, Tymoteusz Lenart, OliwierLenart, Oskar Lenart, Kamil Szeląg,Tomasz Szeląg.GDOVIA: Szymon Jasek, HubertGrzesiak, Eryk Jasek, Marek Pilch,Kacper Jamka, Marcel Rozwadowski,Dominik Zdebski, Bruno Chwajoł.Końcowa klasyfikacja1. Gwarek2. SF Staniątki3. Gdovia4. Nadwiślanka5. Gwiazda6. Wiarusy I7. Wiarusy II• Król strzelców - Filip Czaja (Nadwiślanka/Wawrzynianka,13 goli)• Najlepszy zawodnik - BartłomiejKról (Gwarek Wieliczka)• Najlepszy bramkarz - JakubTomana (Gwiazda Brzegi)W rozdaniu nagród uczestniczyli:wójt gminy Wawrzeńczyce-Igołomia- Józef Rysak, dyrektor GminnegoCentrum Edukacji - DorotaRyńca-Ropek, prezes WielickiegoPodokręgu Piłki Nożnej - AndrzejStrumiński oraz prezes WiarusówIgołomia - Paweł Żabicki. Pod adresemwicemarszałka województwamałopolskiego - Wojciecha Kozakaprzekazano podziękowania zaufundowanie strojów piłkarskich.Następna edycja bardzo pożytecznejimprezy za rok.JM/JC16


Piłka zza siódmej miedzyKS Wróblowianka minione dziesięcioleciemiała nie najgorsze. W2003 drużyna seniorów awansowałado ligi okręgowej i radziłasobie w niej na tyle dobrze, że zupełnierealne były perspektywy awansudo IV ligi. Coś się jednak popsuło wdobrze funkcjonującym zespole,a skończyło się prawie katastrofą.Klub stracił płynność finansową,a więc i dotacje z Urzędu Miasta,drużyna praktycznie się rozpadła,bo odeszli z niej wszyscy seniorzy.Działalność właściwie uległa zawieszeniu.Wniosek jest jeden: byłyZarząd nie chciał lub nie potrafiłwywiązać się z przyjętych na siebiezobowiązań.Człowiekiem, któremu - jak sammówi - powierzono misję budowyzespołu od nowa był trener II klasyUEFA - Paweł Matera, wcześniejtrener Węgrzcanki, LKS Mogilanyi LKS Ochojno. Spokojny i zrównoważony,krok po kroku zaczął odbudowywaćzespół. Bazuje głównie naluty 2013 nr 2 (95)Szybkie wychodzeniez zapaścipiłkarzach miejscowych, ale ściągnąłdo klubu kilku bardzo dobrychzawodników - Sławomira i JarosławaGuzików z IV-ligowego Orła PiaskiWielkie (pochodzących zresztą zWróblowic) czy Michała Jantora zKorony Kielce. Wymienieni zawodnicyobok 17-latka Sebastiana Adryjańczykastanowią obecnie trzonzespołu. Trener zaznacza, że wśródmłodzieży potencjalnych talentówjest więcej. Śmiało można powiedzieć,że po dwóch latach drużynajest już scementowana, choć możenie do końca świadczy o tym ligowatabela. Wróblowianka zakończyłabowiem rundę jesienną na szóstymmiejscu, ale... - Tylko lider trochęodskoczył, pozostałe drużyny dzielibardzo niewielka ilość punktów.Zdobyliśmy ich tyle, że w rundziewiosennej grać będziemy spokojnie.Budowanie nowego zespołurozpoczęliśmy niedawno i na walkęo awans nastawiamy się raczej powakacjach, ale jak sytuacja ułoży sięWrząsowice chcąawansowaćW ponad 40-letniej historii klubuLKS Zielonka Wrząsowice drużynieseniorów nie udało się jeszczeawansować do ligi okręgowej. Okrok od tego celu byli piłkarze wubiegłym roku, kiedy do awansuzabrakło im jednego punktu. Rundęjesienną sezonu 2012/13 drużynaZielonki skończyła na czwartymmiejscy z niewielką stratą do czołówki.To dobra zaliczka przed rundąwiosenną, gdyż mecze rewanżowe znajgroźniejszymi rywalami Wrząsowicebędą grać na własnym boisku.- Mamy dobrych trenerów i dobryzespół, będziemy walczyć o awans.Drużyna gra technicznie, trenerŁukasz Szewczyk stara się im wpoićumiejętności, które nabył grającw Garbarni i Garbarzu Zembrzyce- mówi prezes Wrząsowic, MaciejPodsiadło. W sumie, w pięciu kategoriach:trampkarzy, juniorów,seniorów, oldbojów i kobiet w Wrząsowicachtrenuje 150 piłkarzy. I piłkarek,bowiem od dwóch sezonówklub prowadzi sekcję piłki nożnejkobiet, którą trener Marcin Szewczykwcześniej prowadził w sąsiednichWróblowicach. Wrząsowiczankigrają w II lidze małopolskiej. Jestdobra atmosfera, cieszymy się z każdegozwycięstwa, ale zdajemy sobiesprawę, że na grę w pierwszej lidzenie byłoby nas stać. Problemem sąnatomiast dalekie wyjazdy, nawetdo Łodzi, Kolbuszowej i Morawicy,co oczywiście sporo kosztuje - objaśniaprezes Podsiadło.A ci dobrzy trenerzy, o którychmówi prezes, to Daniel Haberkiewicz- trener trampkarzy, MarcinSzewczyk - trener juniorów i drużynyżeńskiej oraz jego brat ŁukaszSzewczyk - trener seniorów. Trenowaniew rodzinie Szewczyków jestdziedziczne, bo przed laty drużynęZielonki Wrząsowice prowadziłojciec Marcina i Łukasza - PiotrSzewczyk. Trenerem drugiej klasyjest również prezes Maciej Podsiadło,absolwent krakowskiej AWF,niegdyś piłkarz Cracovii. Mniejznany od brata Marka Podsiadły,ale też ma na koncie kilka spotkańw ekstraklasie. Pod względemsportowym miniony rok był bardzoudany dla klubu. Drużyna dziew-korzystnie jeszcze na wiosnę, to nieodpuścimy - mówi Paweł Matera.W czterech grupach wiekowych:seniorów, juniorów, trampkarzy iorlików zarejestrowanych jest weWróblowiance około setki piłkarzy.W drużynie seniorów występuje 20,przy czym w pierwszym składzie grasześciu juniorów. To sprawia, że przeciętnawieku pierwszego zespołunie przekracza 23 lat, jest to jedna znajmłodszych drużyn A-klasy.Mimo że w tym roku Wróblowiankanie dostała dotacji z UrzęduMiasta klub sobie radzi na tyledobrze, że kupił piłkarzom kompletstrojów i buty oraz zatrudnia czterechtrenerów. W A-klasie na ogółnie płaci się zawodnikom żadnychpremii za wygrane mecze. Wróblowiankawyłamuje się z tej reguły. Zawygrane mecze płaci symboliczne50 zł oraz zwraca koszty przejazdu.To raczej psychologiczna niż finansowazachęta, ale zawsze.Natomiast na pewno nie w kategoriachpsychologicznych należyoceniać to, co zrobił nowy Zarządklubu od wyborów w listopadziezeszłego roku. Już sam składZarządu, w którym znalazło się kilkumiejscowych przedsiębiorców ikilku starszych piłkarzy świadczy osensownym zamyśle integracyjnym.A w ciągu trzech pierwszych miesięcypracy oświetlono i ogrodzonogłówne boisko oraz rozpoczętoremont płyty boiska i klubowegobudynku.- Nie trzeba wielkich pieniędzy,tylko trzeba mieć pomysł na to, czympowinien być i jak powinien funkcjonowaćklub. W tej chwili u nas jestwidoczna chęć zrobienie czegoś dlaswego środowiska, dla młodzieży.Mamy zamiar zorganizować w tymroku kilka poważnych imprez, którewzmocniłyby finansowo klub. Jestteż zamysł utworzenia we WróblowicachAkademii Piłkarskiej, możedla kilku okolicznych wiosek. Taksię składa, że cztery kluby z naszegoterenu zajmują wysokie miejscaw tabeli i ostro rywalizują z sobą.A na derby mieszkańcy przychodząbardzo licznie. Ta rywalizacjawzmacnia zainteresowanie i tworzydobry klimat dla klubu - konkludujePaweł Matera.JERZY GAWROŃSKIcząt po rundzie jesiennej zajmujepiąte miejsce w tabeli bądź co bądźdrugiej ligi. Wielką niespodziankęsprawiła w ubiegłym roku drużynaoldbojów, awansując do najwyższejklasy rozgrywek organizowanychprzez Małopolski Związek PiłkiNożnej. Grać teraz będą m. in. z oldbojamiCracovii i Wisły.Zdaniem prezesa teraz już młodzieżtak nie garnie się do piłkijak dawniej, bo obecnie ma wieleinnych możliwości, ale płynnościkadrowej zespołu nic nie grozi.Mniej więcej dwie trzecie drużynyto miejscowi, reszta jest z zewnątrz.Poważny problem, który dotyczyrównież wielu innych klubów, to frekwencjana treningach i meczach.Połowa graczy pierwszego zespołupracuje, a pracodawcy niestety niezaliczają się do grona kibiców i niechcą zwalniać pracowników na treningi,a nawet na mecze. Aby przynajmniejw części poprawić sytuację,klub oświetlił połowę boiska(na całe zabrakło pieniędzy), abypiłkarze mogli trenować po pracy wgodzinach wieczornych. W przeciwieństwiedo wielu innych klubówMaciej Podsiadło nie zgłasza pretensjido władz samorządowych, iżnie dostrzegają potrzeb młodychsportowców. Gmina Świątniki dajeklubowi rocznie około 30 tysięcyzłotych (co jest sumą nieco wyższąniż średnia wojewódzka). W zeszłymroku miasto wybudowało we Wrząsowicachnowy budynek klubowy, wtym roku ma zainstalować trybunyna 200 osób. Oczywiście, że kwota30 tysięcy nie wystarcza na wszystkiewydatki w ciągu roku, pokrywaje mniej więcej w połowie. Drugapołowa zależy już od operatywnościZarządu. Kimś w rodzaju sponsorastrategicznego jest firma Gamarz Rzeszotar - producent klamek,która kupuje zawodnikom stroje,zainstalowała bramki na boiskutreningowym, elementy metalowe,na których zawieszane są reklamy,dokłada też coś gotówki. Klub organizujerównież zabawy plenerowe(najbliższa będzie w maju), z którychdochód przeznaczony jest najego potrzeby.- Zainteresowanie piłką nożnąwe Wrząsowicach jest spore Wnaszej grupie kilka drużyn z najbliższegosąsiedztwa zajmuje czołowemiejsca w tabeli, więc na meczederbowe przychodzi nawet po 500osób - mówi Maciej Podsiadło.JERZY GAWROŃSKI17


Nasza szkołaDyr. WOSSM, Michał KrólikowskiPrzegląd kadr (1)1 września 2008 nastąpiło długo oczekiwane otwarcieWojewódzkiego Ośrodka Sportowego Szkolenia Młodzieżyw Krakowie-Nowej Hucie. Działa on na bazie utworzonychNiepublicznych Szkół Sportowych Piłki Nożnej, to jest Gimnazjumi Liceum Ogólnokształcącego. Uroczystość miała miejsce w ZespoleSzkół Budowlanych Nr 2 przy Os. Szkolnym 18.Pomysłodawcą przedsięwzięcia byłprezes MZPN, red. Ryszard Niemiec.Natomiast głównymi organizatoramizałożenia WOSSM byli Wiesław Biernat,Jan Nowak, Tadeusz Wurst i MichałKrólikowski, który jesienią 2011 zostałdyrektorem placówki. Dziś pierwszaczęść rozmowy, głównie ukierunkowanana kwestie personalne związanez uczniami placówki.- Ilu uczniów przewinęło się przezWOSSM od momentu wystartowania?- W trzech klasach gimnazjalnychi jednej liceum, bo taki był nabór wpierwszym roku, rozpoczęło naukę83 uczniów. Z tego 25 w liceum i 58w gimnazjum. Rok później −118 (50liceum, 68 gimnazjum). Tu już zaczęliśmyocierać się o stany zalecane przezministerstwo, czyli ok. 25 uczniów wklasie. W 2010 mieliśmy 130 uczniów(60 liceum, 70 gimnazjum). W 2011było 139 chłopców (74 liceum, 65 gimnazjum),czyli praktycznie pełen stanklas. Zaś obecnie mamy dokładnie 143uczniów (76 liceum, 67 gimnazjum).Gołym okiem widać tendencje zwyżkowe.- Którzy z chłopców zaszli najdalej,choć przed każdym jeszcze długa droga?- Pierwszy rocznik, który przyszedłdo gimnazjum, czyli ’95, był rocznikiemudanym. Bardzo dobrze układała sięwspółpraca z TS Wisła, a konkretnie ztrenerami Stanisławem Chemiczemi Markiem Gójem. Chłopcy czynilipostępy zarówno jeśli chodzi o indywidualnekwestie, jak i zespołowe. Z tegorocznika wywodzi się kilku zawodników,którzy już „kiełkują”, jak DawidKamiński (zaliczył już ekstraklasowyepizod) czy próbujący grać w MłodejEkstraklasie Dominik Kościelniak iBartłomiej Kolanko. Kilku chłopcówprzewinęło się przez kadry narodowe,na przykład u Marcina Dorny, ale niktsię nie przebił. Najbliższy był chybaKamiński, lecz w pewnym momencieczegoś mu zabrakło.- Jeśli chodzi o rocznik ’94, były znim od początku problemy. Głównąprzyczyną były zakłócane relacje zSPMT Hutnik, co było nieciekawympomysłem z tamtej strony. Niektórzychłopcy przeszli do innych gimnazjów,nie chcę wnikać w szczegółytamtej akcji. Gdyby ta współpraca zeStowarzyszeniem układała się należycie,na pewno byłoby lepiej. Sztandarowąpostacią tego rocznika jest AlanUryga, w barwach Wisły zadebiutowałw ekstraklasie i do momentu kontuzjirozegrał jesienią 2012 kilka spotkańmistrzowskich. W kolejnym planiemożna widzieć Wojtka Miśkiewicza,który po skończeniu gimnazjum trafiłdo szerokiej kadry Korony Kielce. Obecniejest zawodnikiem drugoligowegoklubu hiszpańskiego Zamora Madryt.Następnie Michał Dudek, w zeszłymroku i za poprzedniego trenera Cracoviitrafił do jej kadry. Był próbowany wróżnych testach i grach. Niejako „przyokazji” był członkiem kadry narodowejjuniorów. W tym roczniku jest równieżTomek Kalicki (Garbarnia), z tego klubudoszli jeszcze Bartek Bruzda, PiotrKaczor, Paweł Rojek, Artur Homoncik iMarcin Marut. Wszyscy idą sportowo wporządku. Oprócz „Garbarzy” jest kilkuciekawych chłopaków. Na przykładDamian Majcher z Gorlic, robi postępy,był testowany w reprezentacji Regions’Cup, gdzie zaliczył bardzo ładny występprzeciwko Słowakom. Teraz jest wLimanovii, u trenera Dariusza Sieklińskiego,z dużymi szansami na grę. Zkolei Dawid Surman z Tarnovii jestaktualnie zawodnikiem Termaliki Bruk-Bet Nieciecza.- Ciekawą postacią w roczniku ’93jest absolwent szkoły Bartek Kasprzak,który trafił z Tylmanowej do Garbarni, aniedawno zadebiutował w ekstraklasie,już w barwach Widzewa. RówieśnikiemBartka jest Marcin Byszewski, on popierwszej klasie liceum został wytransferowanyz Hutnika do Lecha Poznań.Grał tam cały czas w Młodej Ekstraklasie,ponadto był powoływany do kadrynarodowej. Teraz gra w Radomiaku. Zdobrej strony pokazał się w WieliczceSebastian Bator.- Został nam rocznik ’92, wywodzisię z niego Mariusz Stokłosa (Garbarnia).W Górniku Wieliczka grał PiotrGórecki, który via Cracovia późniejtrafił do Bocheńskiego KS. Ale to byłwyrównany rocznik. Sześciu chłopcówprzyszło do szkoły z Tylmanowej, dziękitrenerowi Markowi Żołędziowi, którybardzo ładnie współpracuje ze szkołą.18


- Te wszystkie przykłady świadczą,że szkolenie w WOSSM nie idzie namarne. O ile przyjmiemy założenie,że szkoły nie będziemy traktować jakfabryki śrub. Że trzeba tych śrubekzrobić pięć tysięcy i jazda… Tutaj obowiązujetrochę inna zasada. Jeśli nawierzchołku piramidy znajdzie się zdanego rocznika jeden czy dwóch, tojest OK. Ale, niestety, nie wszyscy dotego tak podchodzą.- Jak wygląda sprawa w aspekcie piłkarskiejgeografii?- Wszystkim, łącznie z władzamiMZPN, zależało na tym, aby nie byłobiałych plam. Ze statystyk wynika,że połowa uczniów pochodzi z Krakowa,zaś reszta z pozostałej częściMałopolski. To uwaga generalna. Jeślichodzi o regiony, stosunkowo najsłabiejjest reprezentowana MałopolskaZachodnia. Ten problem istnieje odlat, nie zawsze ta współpraca układasię należycie. Ma to zapewne związekz rozdrobnieniem na poszczególnepodokręgi, w myśl zasady „każdy sobierzepkę skrobie”. Nie było koordynacji wkwestiach naboru kadrowiczów wojewódzkichdo szkoły i stąd taki efekt.Słaby zaciąg jest w Tarnowie. Równieżtu nie było symbiozy, choć czyniliśmypróby, aby tę sytuację poprawić. Niewątpliwienajciekawszym chłopcem ztamtego terenu jest Bartek Kapustkaz rocznika ’96, który po skończeniugimnazjum i podjęciu nauki w liceumzmienił szkołę i przeszedł do Cracovii.Podobnie jak Krzysztof Szewczyk,wychowanek Orła Cikowice, a późniejzawodnik Krakusa. Z tego rocznikawyszło kilku innych ciekawych piłkarzy,jak Marcin Koper czy Jakub Dziubas,który przeszedł do SMS. Ale todygresja, uzupełniająca przegląd kadrw poszczególnych rocznikach. Z Bochniąjest podobna sytuacja jak z Tarnowem.Natomiast w ostatnim okresienasi uczniowie trafili do szerokiejkadry lidera II ligi, Puszczy Niepołomice:Patryk Kołodziej, Łukasz Furtak…Trochę lepiej funkcjonuje układ zNowym Sączem, ale nie w kontekściemiasta, tylko niektórych podokręgówwchodzących w skład OZPN. Najlepiejukłada się to z PodhalańskimPPN (Tylmanowa, Nowy Targ, Poroniec,Maniowy) i jest to niewątpliwie właściwatendencja. Coraz lepiej dziejesię na terenie Gorlic, gdzie orędownikiemszkoły jest prezes PPN, ZbigniewAugustyn. Z tamtejszego regionumamy w szkole siedmiu chłopców.- Jakie kluby przejawiają największąaktywność w kierowaniu swych piłkarzydo WOSSM?- Na terenie krakowskim to na pewnoGarbarnia, która najbardziej rozumieco znaczy szkolenie. Z trenerami StanisławemŚliwą czy Robertem Włodarzemudało się nawiązać prawidłowekontakty, jeśli chodzi o zrozumieniepotrzeb klubu i zabezpieczenie sprawwymaganych przez szkołę. Trzebapodkreślić co najmniej poprawne,jeśli nie dobre relacje z Puszczą Niepołomice.Podobnie z AP Zabierzów(trener Jerzy Kowalik) oraz Krakusem,który często korzysta z „usług” naszychuczniów w okresie nauki. Stara sięcały szereg małych klubów. W ostatnichdwóch latach zaświtało w kontaktachz Wisłą Szczucin, ale ostatniopojawiły się problemy natury edukacyjnej,co może spowodować koniecznośćzmiany szkoły. Wiele zależy odpostawy trenerów klubowych. Jeśliuważają oni, że najlepsze szkoleniepolega na 2-3 treningach tygodniowow klubie, to „chwała im”… Bowiemwyważona ocena postępów powinnaodbyć się dopiero po przejściu przezmłodego piłkarza długotrwałegoszkolenia, wtedy można ocenić wzrostumiejętności, motoryki w zderzeniu zzawodnikami trenującymi wyłączniew klubach. Warto zaakcentować dobrerelacje z Siemachą-Progresem NowaHuta. Jest na przykład bardzo ciekawagrupa w roczniku 98, u treneraŁukasza Terleckiego. Jest w tej grupiedwóch aktualnych kadrowiczów: RafałGórecki i Dominik Zawadzki, którzyniedawno przebywali na zgrupowaniureprezentacji Polski.(Dokończenie w następnym numerze)Rozmawiał JERZY CIERPIATKARekrutacjana rok szkolny2013/2014do SzkołySportowejPiłki NożnejDo Gimnazjum:Nasza szkołaRozpoczęcie rekrutacji – od dnia 04 marca 2013 r. – zakończeniew dniu testów specjalistycznych tj. 29 maja 2013 r. (środa) – Itermin. W tym czasie kandydaci mogą brać udział w konsultacjachi testach próbnych w ramach „DNI OTWARTYCH”. Dotyczyto chłopców z rocznika 2000 zamierzających podjąć naukę wpierwszej klasie Gimnazjum oraz z roczników 1999 i 1998 dostarszych klas. „DNI OTWARTE” dla kandydatów do gimnazjum:- w każdy wtorek w godzinach 8:30 – 10:00 i 14:30 – 16:00 - wśrody godzinach: 14:30 – 17:00Kadrowicze Małopolskiego Związku Piłki Nożnej z tych rocznikówsą zwolnienie z testów specjalistycznych.Na udział w dniach otwartych należy zgłaszać się ze sprzętemsportowym do treningu.Do Liceum:1. Rozpoczęcie rekrutacji dnia 11 kwietnia 2013 r. – zakończeniew dniu testów sprawnościowych tj. 31 maja (piątek) 2013r. – I termin. W tym okresie kandydaci z rocznika 1997 mogąbrać udział w konsultacjach i testach próbnych w ramach„DNI OTWARTYCH”.2. „DNI OTWARTE” dla kandydatów: - w każdy poniedziałek wgodzinach: 13:30 – 15:30 - w każdy wtorek w godzinach: 9:15– 11:00.Na udział w dniach otwartych należy zgłaszać sięze sprzętem sportowym do treningu.Podania . wraz z wymaganymi załącznikami należy składaćw sekretariacie Szkoły do 27 maja 2013 r.31-977 Kraków, os. Szkolne 18 – pok. Nr 10.Te.: 12 644 06 38; www.sspn.com.plWojewódzki Ośrodek Szkolenia SportowegoMłodzieży w Krakowieluty 2013 nr 2 (95)19

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!