31.07.2015 Views

metody, formy i programy kształcenia - E-mentor

metody, formy i programy kształcenia - E-mentor

metody, formy i programy kształcenia - E-mentor

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

<strong>metody</strong>, <strong>formy</strong> i <strong>programy</strong> kształceniawiedliwieniem, gdyż teksty owe pisane są przy użyciupopularnych edytorów typu Word, w których istniejemożliwość automatycznego rozpoznania i korekcjitego rodzaju błędów.Kolejna sprawa to różnorodne rozumienie określenia„załączniki”, do których zaliczano w pracachwykresy i tablice. W zasadzie tego typu elementypowinny być w większości (jeśli nie w całości) wkomponowanew odpowiednie miejsca analitycznej częścipracy. Tak skonstruowane są profesjonalne publikacjestatystyczne i taką strukturę miały również niektórezgłoszone na konkurs opracowania. Jedynie w sytuacjiwystępowania znacznych rozmiarowo tablic pomocniczych,których publikacja jest użyteczna (aczkolwieknie kluczowa), zamieszcza się je w załączniku nakońcu tekstu. Niestety w większości przypadkówkonkursowych wszystkie tablice umieszczano właśniena końcu.Konsekwencje szkolnych zaniedbańwidoczne w edukacji wyższejPrzedstawione błędy wymagają nieustannego korygowania,gdyż skutki zaniedbań w edukacji statystycznejna poziomie gimnazjalnym i ponadgimnazjalnymmają swe naturalne i widoczne konsekwencje nadalszych poziomach kształcenia, a także w późniejszejpracy zawodowej wielu osób. W pracach licencjackichpowstających obecnie często w okresie do 3 lat odukończenia szkoły średniej, gdzie pozyskiwanie i analizadanych liczbowych odgrywają często niepośledniąrolę, a które autor miał okazję recenzować lub prowadzić,jakość wnioskowania statystycznego bywała czasamiwręcz katastrofalna. Opiekunowie tego rodzajuprac starają się takie błędy wychwytywać i korygować,ale – rzecz jasna – problem dotyczy bardzo szerokiejrzeszy absolwentów studiów licencjackich z zakresuekonomii, zarządzania, nauk technicznych i podobnychkierunków. Dlatego też warto zainteresować nimszerokie grono potencjalnych promotorów.Do wymienionych w poprzednim podrozdzialeproblemów, które wskutek zaniedbań w szkolnejedukacji statystycznej najczęściej przenoszone są nagrunt studiów wyższych i dalej, dochodzą kolejne. Autorzyprac dyplomowych zapominają czasem, że błądw jednej części tablicy podważa zaufanie czytelnikado pozostałych informacji przez nią przekazywanych,nie zaopatrują tablic w niezbędne objaśnienia, np.dotyczące sposobu obliczania wskaźników dynamiki.Dodatnie/ujemne tempo wzrostu mylone jest zestałą tendencją wzrostową 9 , a na wykresach dynamikiczęstokrotnie umieszcza się rok bazowy, co prowadzinajczęściej do zniekształcenia informacji. Bywa,że w przypadku braku danych dla jakiegoś okresurysuje się wykres dynamiki z wartością zerową dlategoż okresu, co daje zupełnie fałszywą wizualizacjękształtowania się danego zjawiska w danym odcinkuczasu. Ponadto autorzy prac dyplomowych zdają sięzapominać, że dynamikę wartości pieniężnych (np.wydatków budżetu gminy na jednego mieszkańca)efektywniej można ocenić w wymiarze realnym niżnominalnym – szczególnie jeśli mamy do czynieniaz długookresowym szeregiem czasowym. A z umiejętnościąprzeliczania wartości nominalnych narealne niestety nie jest najlepiej – po prostu dlatego,że wykonuje się zbyt mało ćwiczeń z tego zakresu.Aby wartość poznawcza prowadzonych analiz byławyższa, lepiej nie rozdzielać np. długiego szereguz danymi miesięcznymi dla kilku lat na szeregi roczne(a tak się też zdarzało). Do tego dodajmy nielogiczneczy też nieporadne sformułowania w rodzaju: ZiemiaOdolanowska uparcie rozwijała się; można wypreparowaćfazę; każda lista powinna zawierać tylu kandydatów, iluzamieszkuje ją obywateli; na każdego kandydata wolnooddać tylko jeden głos; wzrost wyniósł o 0,06 proc. więcej;dynamika wzrosła; odpowiedni wskaźnik spadł o 27,64raza, wskaźnik ma intensywną dynamikę itp.Statystyczna indolencjaw życiu codziennymNa zakończenie warto wspomnieć o trzech fundamentalnychrodzajach nieporadności statystycznej,które spotyka się nie tylko w pracach uczniowskichczy studenckich, ale także u osób, które ukończyłyedukację – i to niemal na każdym kroku.Pierwszy z nich dotyczy niewłaściwego przeprowadzaniaoperacji arytmetycznych. Nie można dokonywaćżadnych działań tego typu (z wyjątkiem zliczania),gdy wartości danej zmiennej wyrażone są naskali nominalnej lub porządkowej. Innymi słowy, gdynp. badamy poziom zadowolenia klientów z jakiejśusługi wyrażony subiektywnymi ocenami w skali np.od 0 do 5 (co oznacza odpowiednio: bardzo źle, źle,raczej źle, raczej dobrze, dobrze, bardzo dobrze), toobliczanie średniej czy wariancji tudzież innych statystykopartych na dodawaniu, odejmowaniu, mnożeniui dzieleniu nie ma tu sensu, ponieważ liczby są w takimprzypadku tylko kodami wskazującymi porządek ocen,a nie da się stwierdzić, że np. dobrze (czyli 4) to dwarazy więcej niż źle (tj. 2). Dlatego K. Stróżyński podważasens obecnego systemu liczenia średniej z ocenszkolnych wyrażonych wszak na skali porządkoweji do tego pochodzących z niejednorodnych źródeł 10 .Ponadto średnia czy mediana (a więc i odchylenie standardoweczy medianowe odchylenie bezwzględne),aby mogły być wiarygodne, muszą zostać wyznaczonez odpowiednio dużego zbioru. Porównywanie między9Wskaźniki dynamiki w kolejnych okresach informują nas, czy występuje stała tendencja wzrostowa – np. czy w każdym kolejnymroku notuje się wzrost poziomu danego zjawiska w stosunku do roku poprzedniego – a wtedy dopiero można obliczać intensywnośćtego przyrostu, czyli jego tempo; można też ewentualnie posługiwać się wskaźnikami tempa opartymi na średniej geometrycznejindeksów jednopodstawowych lub łańcuchowych, przy założeniu, że dana zmienna wyrażona jest na skali ilorazowej.10K. Stróżyński, Jej Wysokość…, dz.cyt.12 e-<strong>mentor</strong> nr 2 (44)

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!