WITH_spec_2_2017_promo
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
www.zbiam.pl<br />
Henschel Hs 129<br />
NUMER SPECJALNY 2/<strong>2017</strong><br />
Marzec-Kwiecień<br />
cena 14,99 zł (VAT 5%)<br />
INDEX 409138<br />
ISSN 2450-3495<br />
W NUMERZE:<br />
Brytyjskie wojska<br />
pancerne<br />
Udział 1. Dywizji Pancernej i 1. Armijnej<br />
Brygady Pancernej w kampanii<br />
francuskiej 1940 r. przyniósł<br />
ważne wnioski co do organizacji<br />
i wyposażenia brytyjskich wojsk<br />
pancernych. Nie wszystkie mogły<br />
być od razu wdrożone…<br />
Wiek nietypowych<br />
czołgów<br />
W 1957 r. RM ZSRR przyjęła<br />
uchwałę „O opracowaniu nowych<br />
czołgów, dział samobieżnych-niszczycieli<br />
czołgów i uzbrojenia kierowanego<br />
dla nich”. W ślad za tym<br />
rozpoczęto prace nad czołgami<br />
z uzbrojeniem rakietowym…<br />
INDEX: 409138<br />
ISSN: 2450-3495
Atrakcyjna cena, w tym dwa numery gratis!<br />
Pewność otrzymania każdego numeru w niezmiennej cenie<br />
Prenumeratę można zamówić na naszej<br />
stronie internetowej www.zbiam.pl<br />
lub wpłacając należność na konto bankowe<br />
nr 70 1240 6159 1111 0010 6393 2976<br />
E-wydania dostępne są<br />
na naszej stronie oraz<br />
w kioskach internetowych<br />
Wojsko i Technika:<br />
cena detaliczna 9,90 zł<br />
Prenumerata roczna: 97,00 zł<br />
Lotnictwo Aviation<br />
International:<br />
cena detaliczna 12,99 zł<br />
Prenumerata roczna: 130,00 zł<br />
Wojsko i Technika Historia + numery <strong>spec</strong>jalne:<br />
cena detaliczna 14,99<br />
Prenumerata roczna: 150,00 zł<br />
Morze:<br />
cena detaliczna 13,99 zł<br />
Prenumerata roczna: 140,00 zł<br />
Skontaktuj się z nami: office@zbiam.pl<br />
Zespół Badań i Analiz Militarnych Sp. z o.o.<br />
Biuro: ul. Bagatela 10/19 00-585 Warszawa
Udział 1. Dywizji Pancernej i 1. Armijnej<br />
Brygady Pancernej w kampanii<br />
francuskiej 1940 r. przyniósł<br />
ważne wnioski co do organizacji<br />
i wyposażenia brytyjskich wojsk<br />
pancernych. Nie wszystkie mogły<br />
być od razu wdrożone…<br />
W 1957 r. RM ZSRR przyjęła<br />
uchwałę „O opracowaniu nowych<br />
czołgów, dział samobieżnych-niszczycieli<br />
czołgów i uzbrojenia kierowanego<br />
dla nich”. W ślad za tym<br />
rozpoczęto prace nad czołgami<br />
z uzbrojeniem rakietowym…<br />
INDEX: 409138<br />
ISSN: 2450-3495<br />
Vol. III, nr 2 (9)<br />
Marzec-Kwiecień <strong>2017</strong>; Nr 2<br />
www.zbiam.pl<br />
Henschel Hs 129<br />
NUMER SPECJALNY 2/<strong>2017</strong><br />
Marzec-Kwiecień<br />
cena 14,99 zł (VAT 5%)<br />
INDEX 409138<br />
ISSN 2450-3495<br />
NUMER SPECJALNY 2/<strong>2017</strong> 1<br />
W NUMERZE:<br />
Brytyjskie wojska<br />
pancerne<br />
Wiek nietypowych<br />
czołgów<br />
Na okładce: niemiecki motocykl BMW R75.<br />
Rys. Arkadiusz Wróbel<br />
INDEX 409138<br />
ISSN 2450-3495<br />
Nakład: 14,5 tys. egz.<br />
Redaktor naczelny<br />
Jerzy Gruszczyński<br />
jerzy.gruszczynski@zbiam.pl<br />
Korekta<br />
Dorota Berdychowska<br />
Redakcja techniczna<br />
Dorota Berdychowska<br />
dorota.berdychowska@zbiam.pl<br />
Współpracownicy<br />
Władimir Bieszanow, Marius Emmerling,<br />
Michał Fiszer, Tomasz Grotnik, Wojciech Holicki,<br />
Andrzej Kiński, Leszek Molendowski,<br />
Tymoteusz Pawłowski, Tomasz Szlagor, Maciej Szopa<br />
Wydawca<br />
Zespół Badań i Analiz Militarnych Sp. z o.o.<br />
Ul. Anieli Krzywoń 2/155<br />
01-391 Warszawa<br />
office@zbiam.pl<br />
Biuro<br />
Ul. Bagatela 10/19<br />
00-585 Warszawa<br />
Dział reklamy i marketingu<br />
Anna Zakrzewska<br />
anna.zakrzewska@zbiam.pl<br />
Dystrybucja i prenumerata<br />
office@zbiam.pl<br />
Reklamacje<br />
office@zbiam.pl<br />
Prenumerata<br />
realizowana przez Ruch S.A:<br />
Zamówienia na prenumeratę w wersji<br />
papierowej i na e-wydania można składać<br />
bezpośrednio na stronie<br />
www.prenumerata.ruch.com.pl<br />
Ewentualne pytania prosimy kierować<br />
na adres e-mail: prenumerata@ruch.com.pl<br />
lub kontaktując się z Telefonicznym<br />
Biurem Obsługi Klienta pod numerem:<br />
801 800 803 lub 22 717 59 59<br />
– czynne w godzinach 7.00–18.00.<br />
Koszt połączenia wg taryfy operatora.<br />
Copyright by ZBiAM <strong>2017</strong><br />
All Rights Reserved.<br />
Wszelkie prawa zastrzeżone<br />
Przedruk, kopiowanie oraz powielanie na inne<br />
rodzaje mediów bez pisemnej zgody Wydawcy<br />
jest zabronione. Materiałów niezamówionych,<br />
nie zwracamy. Redakcja zastrzega sobie prawo<br />
dokonywania skrótów w tekstach, zmian tytułów<br />
i doboru ilustracji w materiałach niezamówionych.<br />
Opinie zawarte w artykułach są wyłącznie<br />
opiniami sygnowanych autorów. Redakcja nie ponosi<br />
odpowiedzialności za treść zamieszczonych<br />
ogłoszeń i reklam. Więcej informacji znajdziesz<br />
na naszej nowej stronie:<br />
www.zbiam.pl<br />
spis treści<br />
MONOGRAFIA LOTNICZA<br />
Marek J. Murawski<br />
Samolot szturmowy Henschel Hs 129 (1)<br />
SZTUKA WOJENNA<br />
Michał Fiszer, Jerzy Gruszczyński<br />
Brytyjskie wojska pancerne 1939-1945 (2)<br />
MONOGRAFIA LOTNICZA<br />
Leszek A. Wieliczko<br />
Curtiss P-40 (1)<br />
BROŃ PANCERNA<br />
Bartłomiej Kucharski<br />
Wiek nietypowych czołgów (2)<br />
WOJNA W POWIETRZU<br />
Tomasz Szlagor<br />
Szturmowce MacArthura.<br />
„Sun Setters” i bitwa o Nową Gwineę (2)<br />
RUCH OPORU<br />
Mateusz Zielonka<br />
Początki polskiego podziemia narodowego (2)<br />
4<br />
22<br />
38<br />
52<br />
71<br />
82<br />
3
Marek J. Murawski<br />
Samolot szturmowy<br />
Henschel Hs 129 1<br />
Spośród wielu konstrukcji lotniczych<br />
używanych przez państwa biorące<br />
udział w II wojnie światowej Hs 129 był<br />
jedynym produkowanym seryjnie samolotem,<br />
stworzonym <strong>spec</strong>jalnie do niszczenia<br />
broni pancernej przeciwnika.<br />
Głównym zadaniem samolotu szturmowego<br />
Hs 129 miało być niszczenie z powietrza<br />
radzieckich czołgów, które całymi masami<br />
przełamywały niemiecką obronę na froncie wschodnim.<br />
Maszyny te, pomimo wielu niedoskonałości<br />
technicznych, okazały się niezwykle skutecznym<br />
środkiem walki. Personel Luftwaffe z szacunkiem mówił<br />
o nich „Panzerknacker” (zgniatacz czołgów) albo<br />
„Büchsenöffner” (otwieracz puszek), a za ich sterami<br />
latało kilkunastu pilotów, z których każdemu udało się<br />
zniszczyć więcej niż 50 czołgów.<br />
Pomimo sukcesów odniesionych przez nieliczne<br />
niemieckie samoloty szturmowe podczas I wojny<br />
światowej dowództwo Luftwaffe początkowo nie było<br />
zainteresowane utworzeniem <strong>spec</strong>jalnych jednostek<br />
wsparcia pola walki. W Niemczech panowało wówczas<br />
przekonanie o niezwykłej skuteczności bombowców<br />
nurkujących, które to miały zapewniać bezpośrednie<br />
wsparcie lotnicze jednostkom lądowym.<br />
Dopiero działania bojowe prowadzone podczas<br />
wojny domowej w Hiszpanii przez niemiecki Legion<br />
Condor wykazały, że zastosowane tam bombowce<br />
nurkujące Junkers Ju 87 wprawdzie sprawdzają się<br />
w roli bombowców przeznaczonych do niszczenia<br />
punktowych celów, takich jak węzły komunikacyjne<br />
czy zgrupowania wojsk nieprzyjaciela, lecz są zupełnie<br />
nieprzydatne w roli samolotów bezpośredniego<br />
wsparcia na polu walki.<br />
Od kiedy lotnictwo republikańskie zaczęło używać<br />
na szeroką skalę samolotów myśliwskich produkcji radzieckiej<br />
Polikarpow I-15, a później również Polikarpow cję wersji szturmowej tego samolotu, oznaczonej<br />
I-16, dwupłatowe myśliwce Heinkel He 51 użytkowane He 51 C-1, która mogła przenosić pod skrzydłami<br />
przez Legion Condor musiały zostać zastąpione przez cztery bomby o masie po 50 kg.<br />
nowoczesne dolnopłaty Messerschmitt Bf 109. Pozostałe<br />
w służbie He 51 zamieniono w samoloty bezpo-<br />
w Hiszpanii w roli szturmowca był Henschel Hs 123.<br />
Kolejnym niemieckim samolotem zastosowanym<br />
średniego wsparcia pola walki. Już wcześniej używali Ten niewielki dwupłat został skonstruowany jako lekki<br />
bombowiec nurkujący, szybko okazało się jednak,<br />
ich do tego celu hiszpańscy nacjonaliści, którzy wypracowali<br />
nawet <strong>spec</strong>jalną taktykę, nazwaną „Cadena” (łańcuch),<br />
zgodnie z którą lecące w rzędzie He 51 po kolei bezpośredniego wsparcia na polu walki. Charaktery-<br />
że znacznie lepiej sprawdza się w charakterze maszyny<br />
ostrzeliwały z broni pokładowej pozycje obronne nieprzyjaciela.<br />
Kiedy prowadząca maszyna kończyła atak, zakresie obrotów, przypominał do złudzenia odgłos<br />
styczny grzechot cylindrów, pracujących w określonym<br />
wykonywała w powietrzu stromą półbeczkę i wracała strzelających karabinów maszynowych – dzięki temu<br />
na koniec szyku formacji. W rezultacie trwający nieprzerwanie<br />
ostrzał z powietrza uniemożliwiał skuteczne mi marszowymi nieprzyjaciela wzbudzały panikę i za-<br />
Hs 123 przelatujące na małej wysokości nad kolumna-<br />
prowadzenie ognia przez obrońców i pozwalał atakującym<br />
na zdobycie pozycji lub okopów wroga.<br />
jona zwykle w cztery bomby o masie po 50 kg oraz<br />
mieszanie samym rykiem silników. Maszyna ta, uzbro-<br />
Piloci 1. i 2./J88 Legionu Condor przejęli taktykę<br />
„Cadena”, a dodatkowo pod kadłubem He 51 B-1 się tak niezwykle efektywna i skuteczna, że pozostała<br />
dwa karabiny maszynowe MG 17 kal. 7,92 mm, okazała<br />
montowali wyrzutnik Vemag 6C10-IX, pozwalający w służbie Luftwaffe aż do 1944 r.<br />
na podwieszenie sześciu bomb o masie po 10 kg. Doświadczenia nabyte podczas walk w Hiszpanii<br />
Z uwagi na skuteczność He 51 w działaniach szturmowych<br />
pod koniec 1937 r. rozpoczęto produk-<br />
(Technisches Amt) Ministerstwa Lotnictwa Rzeszy wiosną<br />
doprowadziły do stworzenia przez Wydział Techniczny<br />
Drewniana atrapa niekonwencjonalnego projektu samolotu szturmowego Fieseler Fi 168.<br />
4
Michał Fiszer, Jerzy Gruszczyński<br />
Brytyjskie wojska<br />
pancerne 1939-1945 2<br />
Udział 1. Dywizji Pancernej i 1. Armijnej<br />
Brygady Pancernej w kampanii<br />
francuskiej 1940 r. przyniósł ważne<br />
wnioski co do organizacji i wyposażenia<br />
brytyjskich formacji pancernych. Nie<br />
wszystkie mogły być od razu wdrożone,<br />
nie wszystkie też zostały właściwie<br />
zrozumiane. Trzeba było kolejnych strat<br />
i żołnierskiej krwi, by wprowadzić kolejne,<br />
bardziej radykalne zmiany.<br />
Ewakuowane z Francji brytyjskie jednostki pancerne<br />
utraciły praktycznie cały sprzęt, dlatego<br />
trzeba je było organizować od nowa. Na przykład<br />
z ewakuowanych dywizyjnych dywizjonów rozpoznawczych<br />
sformowano bataliony karabinów maszynowych,<br />
połączonych następnie w dwie brygady karabinów<br />
maszynowych. Formacje te wyposażono w ciężarówki,<br />
karabiny maszynowe oraz improwizowane i zwykłe<br />
samochody pancerne.<br />
Nowy wzór organizacyjny dywizji pancernej nadal<br />
przewidywał jej podział na dwie brygady pancerne<br />
i grupę wsparcia, jednakże do każdej z brygad pancernych<br />
– poza trzema batalionami czołgów – włączono też<br />
zmechanizowany batalion piechoty z czterema kompaniami<br />
na transporterach opancerzonych Universal Carrier<br />
(trzy plutony w kompanii, razem 44 w batalionie)<br />
i na lekkich kołowych transporterach rozpoznawczych<br />
Humber (pluton zwiadu kompanii) oraz plutonem dowodzenia,<br />
w którym była m.in. sekcja dwóch moździerzy<br />
76,2 mm. Każdy z nowych batalionów czołgów miał<br />
się składać z trzech kompanii po cztery plutony po trzy<br />
czołgi szybkie (16 w kompanii – wraz z dwoma czołgami<br />
szybkimi i dwoma czołgami wsparcia, z haubicą<br />
zamiast armaty w sekcji dowodzenia), co łącznie dawało<br />
52 czołgi z czterema czołgami szybkimi w plutonie<br />
dowodzenia batalionu. Dodatkowo każdy batalion miał<br />
pluton rozpoznawczy z 10 lekkimi kołowymi transporterami<br />
rozpoznawczymi. Brygada pancerna, mając trzy<br />
bataliony i 10 czołgów szybkich w kompanii dowodzenia,<br />
dysponowała nominalnie 166 czołgami (i 39 lekkimi<br />
kołowymi samochodami pancernymi, w tym 9 w dowództwie<br />
brygady), w dwóch brygadach dywizji było<br />
więc zgodnie z etatem 340 czołgów, w tym osiem czołgów<br />
w dowództwie dywizji.<br />
Duże zmiany zaszły natomiast w grupie wsparcia.<br />
Był w niej teraz jeden batalion piechoty zmotoryzowanej<br />
w całości na ciężarówkach (bez Universal<br />
Carrierów), dywizjon artylerii polowej, dywizjon artylerii<br />
przeciwpancernej i dywizjon artylerii przeciwlotniczej<br />
(jako oddzielne pododdziały w miejsce<br />
jednego, połączonego), a także dwie kompanie saperów<br />
i park mostowy. W dywizji dodano też dywizjon<br />
rozpoznawczy na samochodach pancernych<br />
i czołgach lekkich.<br />
Dywizja pancerna o nowej strukturze etatowej,<br />
wprowadzonej w październiku 1940 r., liczyła<br />
13 669 żołnierzy (w tym 626 oficerów), 340 czołgi,<br />
58 samochodów pancernych, 145 lekkich kołowych<br />
transporterów rozpoznawczych, 109 transporterów<br />
Universal Carrier, 3002 samochody (głównie<br />
ciężarowe) i 918 motocykli.<br />
Powstanie „Szczurów Pustyni”<br />
Formowanie kolejnej dywizji mobilnej w Egipcie ogłoszono<br />
jeszcze w marcu 1938 r. We wrześniu 1938 r.<br />
do Egiptu przybył jej pierwszy dowódca, gen. mjr Percy<br />
Hobart, a miesiąc później zaczęło się formowanie<br />
związku taktycznego. Jej trzonem została Lekka Brygada<br />
Pancerna w składzie: 7 th Queen’s Own Hussars<br />
– batalion czołgów lekkich, 8 th King’s Royal Irish Hussars<br />
– batalion piechoty zmotoryzowanej i 11 th Hussars<br />
(Prince Albert’s Own) – batalion samochodów pancernych<br />
Rolls-Royce. Drugą brygadą dywizji została<br />
Heavy Armoured Brigade, mająca dwa bataliony:<br />
1 st Battalion RTC i 6 th Battalion RTC, oba wyposażone<br />
w czołgi lekkie Vickers Light Mk VI oraz średnie Vickers<br />
Medium Mk I i Mk II. Dodatkowo w dywizji była grupa<br />
wsparcia z dywizjonem artylerii polowej 3 rd Regiment<br />
Royal Horse Artillery (24 haubice kal. 94 mm), batalion<br />
piechoty 1 st Battalion King’s Royal Rifle Corps,<br />
a także dwie kompanie saperów.<br />
Zaraz po wybuchu wojny, we wrześniu 1939 r.,<br />
jednostka zmieniła nazwę na Dywizja Pancerna (bez<br />
22
SZTUKA WOJENNA<br />
go były dowódca 1. DPanc (którą jesienią 1941 r. wysłano<br />
do Egiptu), gen. por. C. Willoughby M. Norrie. Oba<br />
wymienione korpusy tworzyły sformowaną we wrześniu<br />
8. Armię, której dowódcą został gen. por. Sir Alan<br />
G. Cunningham (1887-1983).<br />
W oblężonym Tobruku też zaszły zmiany. Głównie<br />
australijski garnizon wzmocniono nowo przeformowaną<br />
z 6. Dywizji Piechoty z Palestyny 70. DP, którą przetransportowano<br />
do twierdzy. Jednocześnie w Tobruku<br />
sformowano 32. Armijną Brygadę Czołgów w składzie<br />
1 st , 4 th i 7 th Royal Tank Regiment, które wyposażono<br />
w dostarczone do Tobruku czołgi piechoty Matilda<br />
i Valentine. Dodatkowy przerzut polskiej Brygady<br />
Strzelców Karpackich do Tobruku pozwolił na wycofanie<br />
z Tobruku australijskiej 9. DP do Palestyny – w celu<br />
uzupełnienia i odpoczynku.<br />
Siły państw Osi były nieznacznie słabsze, choć<br />
składały się z trzech korpusów: niemieckiego DAK<br />
(15. i 21. DPanc, Afrika Division, włoska 55. DP „Savoia”),<br />
włoskiego XX Korpusu (132. DPanc „Ariete”,<br />
101. DPZmot „Trieste”) i włoskiego XXI Korpusu<br />
(102. DPZmot „Trento”, 17. DP „Pavia”, 25. DP „Bologna”,<br />
27. DP „Brescia”). Mimo to gen. Rommel planował atak<br />
na Tobruk, mający złamać obrońców.<br />
Brytyjczycy go jednak uprzedzili. Operacja „Crusader”,<br />
której celem było zniesienie blokady Tobruku, rozpoczęła<br />
się 18 listopada 1941 r. Atak całkowicie zaskoczył<br />
wojska Osi; gen. Rommel przebywał w tym czasie<br />
w Rzymie. Brytyjski plan przewidywał związanie walką<br />
niemieckich jednostek pancernych przez 7. DPanc,<br />
której południowe skrzydło miała osłaniać południowoafrykańska<br />
1. DPZmot, podczas gdy XIII Korpus, dodatkowo<br />
wzmocniony 4. Brygadą Pancerną z 7. DPanc<br />
niewielkim przeciwdziałaniu Luftwaffe i Regia Aeronautica.<br />
19 listopada doszło do starcia włoskiej dywizji<br />
pancernej 132. DPanc „Ariete” z 22. BPanc w rejonie Bir<br />
el Gubi. Gwałtowna wymiana ognia między czołgami<br />
przyniosła spore straty po obu stronach – mniej więcej<br />
po 40-50 czołgów. W tym czasie 7. BPanc zajęła lotnisko<br />
Sidi Rezegh, zdobywając na nim 18 niemieckich samolotów<br />
i biorąc do niewoli personel Luftwaffe. Do kontrataku<br />
na lotnisko 20 listopada skierowano piechotę z Afrika<br />
Division, ale 7. BPanc odparła te ataki. Z kolei 4. BPanc<br />
Amerykańskie czołgi Grant (brytyjska wersja M3 Lee) zaczęły napływać do brytyjskich batalionów pancernych<br />
na początku 1942 r.<br />
Po lewej: pod koniec kampanii w Afryce Północnej do uzbrojenia dywizjonów przeciwpancernych dywizji pancernych zaczęły wchodzić działa samobieżne Archer, wkrótce zastąpione<br />
importowanymi amerykańskimi M10. Po prawej: czołg przeciwlotniczy Crusader uzbrojony w dwa działka kal. 20 mm stanowił sprzęt dowództw batalionów pancernych.<br />
(obok własnej 1. Armijnej Brygady Czołgów – 1. ABCz),<br />
miał nacierać wzdłuż wybrzeża w kierunku Tobruku.<br />
Garnizon twierdzy miał również wyprowadzić natarcie<br />
na wschód siłami 70. DP i 32. ABCz.<br />
7. Dywizja Pancerna pierwszego dnia przekroczyła<br />
granicę egipsko-libijską około 80 km na południe<br />
od Sidi Omar. Dalej w kierunku Tobruku posuwała się<br />
7. BPanc po prawej i 22. BPanc po lewej. Brytyjskie lotnictwo<br />
udzieliło wojskom skutecznego wsparcia – przy<br />
starła się z niemiecką 21. DPanc, skierowaną do kontrataku<br />
na południowym skrzydle XIII Korpusu. Ponieważ<br />
żaden brytyjski czołg nie dysponował działem o odpowiedniej<br />
sile rażenia pocisków odłamkowo-burzących,<br />
ataki na pozycje dział przeciwpancernych przeciwnika<br />
wykonywano metodą „szarży lekkiej brygady”, czyli<br />
natarcia na pełnej prędkości, by jak najszybciej „rozjechać”<br />
wrogie działa gąsienicami. Szybkie czołgi Stuart<br />
z 4. BPanc nieco lepiej się do tego nadawały, ale i tak<br />
w tego typu atakach ponoszono wielkie straty. Niemieckie<br />
czołgi miały tu przewagę, działo Pz IV kal. 75 mm<br />
bowiem – choć krótkolufowe – dysponowało silnym pociskiem<br />
odłamkowo-burzącym, mogącym niszczyć pozycje<br />
armat przeciwpancernych z większych odległości,<br />
zmniejszając prawdopodobieństwo straty własnego<br />
czołgu. Nawet armata kal. 50 mm z czołgu Pz III miała pocisk<br />
odłamkowo-burzący ważący 1,82 kg – ponad dwa<br />
razy więcej od masy pocisku odłamkowo-burzącego<br />
brytyjskiej dwufuntówki kal. 40 mm (0,86 kg) czy amerykańskiej<br />
armaty kal. 37 mm z czołgu Stuart (0,73 kg).<br />
Zaangażowanie 22. i 4. BPanc w walki z włoskimi<br />
i niemieckimi czołgami spowodowało, że na Tobruk ruszyła<br />
samotnie 7. BPanc i 7. Grupa Wsparcia 7. Dywizji<br />
Pancernej. Powszechnie uważa się, że to rozproszenie<br />
brytyjskich formacji pancernej było błędem, osłabiającym<br />
siłę brytyjskiego natarcia.<br />
21 listopada natarcie z Tobruku podjęła brytyjska<br />
70. DP, wsparta czołgami Matilda z 4 th RTR z 32. ABCz.<br />
28
Leszek A. Wieliczko<br />
Curtiss P-40 1<br />
Skonstruowany w firmie Curtiss w 1938 r. samolot myśliwski P-40 był połączeniem<br />
płatowca Model 75 (P-36) z silnikiem rzędowym Allison V-1710. Mimo przeciętnych<br />
osiągów i pojawienia się znacznie lepszych myśliwców, P-40 sukcesywnie<br />
rozwijano i wytwarzano aż do 1944 r. Był jednym z najliczniej produkowanych<br />
amerykańskich myśliwców tego okresu. Służył w siłach powietrznych wielu krajów<br />
na wszystkich frontach II wojny światowej – na Pacyfiku, Alasce, w Ameryce Środkowej,<br />
Birmie, Chinach, Afryce Północnej, Europie i na froncie wschodnim.<br />
Ze względu na obecność rozbudowanego układu<br />
chłodzenia (chłodnic, rur, zbiorników, pomp) silniki rzędowe<br />
chłodzone cieczą były wprawdzie bardziej skomplikowane<br />
i wrażliwe na uszkodzenia niż silniki gwiazdowe<br />
chłodzone powietrzem (przestrzelenie instalacji<br />
i utrata płynu chłodzącego wyłączała samolot z walki),<br />
ale za to miały znacznie mniejszą powierzchnię przekroju<br />
poprzecznego, a co za tym idzie pozwalały na lepsze<br />
opracowanie aerodynamiczne płatowca i zmniejszenie<br />
oporu. Wiodące w rozwoju techniki lotniczej kraje<br />
Zamówienie w czerwcu 1936 r. w firmie Seversky<br />
Aircraft Corporation partii 77 myśliwców P-35<br />
nie wyczerpało w US Army Air Corps (USAAC)<br />
chęci pozyskania nowych maszyn o jeszcze lepszych<br />
osiągach. Zainteresowanie dowództwa USAAC wzbudził<br />
chłodzony cieczą 12-cylindrowy silnik rzędowy<br />
w układzie V Allison V-1710, opracowywany od początku<br />
lat trzydziestych na zamówienie US Navy. Pierwotnie<br />
miał służyć do napędu sterowców, ale po rezygnacji<br />
z rozwoju tej kategorii statków powietrznych Marynarka<br />
Wojenna straciła zainteresowanie również samym<br />
silnikiem. Tymczasem USAAC uznał go za podstawową<br />
perspektywiczną jednostkę napędową dla nowej generacji<br />
samolotów bojowych (zwłaszcza myśliwców)<br />
i wyłożył na jego rozwój pół miliona dolarów. Opracowany<br />
<strong>spec</strong>jalnie na potrzeby USAAC prototypowy silnik<br />
V-1710 serii C, mający zmodyfikowaną konstrukcję tłoków<br />
i komór spalania oraz zwiększony do 6:1 stopień<br />
sprężania, w 1937 r. przeszedł pomyślnie 150-godzinną<br />
próbę na hamowni, uzyskując moc trwałą 1000 hp<br />
na poziomie morza przy 2600 obr./min.<br />
Prototyp XP-37 (s/n 37-375) został oblatany 20 kwietnia 1937 r. Samolot ten był pierwszą próbą połączenia płatowca<br />
Model 75 (P-36) z 12-cylindrowym silnikiem rzędowym Allison V-1710 z turbosprężarką.<br />
38
Bartłomiej Kucharski<br />
Wiek nietypowych<br />
czołgów<br />
2<br />
Druga wojna światowa przyniosła<br />
bogate doświadczenia, związane<br />
z opracowaniem i użyciem czołgów.<br />
Taktyka oraz klasyczny trójkąt parametrów:<br />
manewr – siła ognia – osłona<br />
mogły być teraz niemal dowolnie<br />
zgrywane, bez wojennego pośpiechu<br />
i improwizacji. Znalazło się także<br />
miejsce na wybujałą fantazję inżynierów<br />
projektujących i budujących<br />
opancerzone wozy bojowe.<br />
W<br />
pierwszych powojennych latach nadal<br />
rozwijano i produkowano czołgi średnie<br />
i ciężkie. Rola czołgów lekkich została ograniczona<br />
do rozpoznania i wsparcia wojsk powietrznodesantowych.<br />
Główny ciężar realizacji zadań stawianych<br />
przed wojskami pancernymi spoczął na czołgach<br />
średnich (Centurion, T-54, T-55, T-62, M46, M47, M48),<br />
wspartych czołgami ciężkimi (T-10, M103, Conqueror).<br />
Wprowadzane do użytku w końcowym okresie drugiej<br />
wojny światowej lub bezpośrednio po wojnie armaty<br />
o coraz większym kalibrze, miotające coraz cięższe pociski<br />
z coraz większą prędkością, wymusiły na konstruktorach<br />
pogrubienie opancerzenia. Dynamiczny rozwój<br />
pocisków przeciwpancernych kumulacyjnych HEAT<br />
(High-Explosive Anti-Tank) stworzył dla czołgistów bardzo<br />
trudną sytuację. Starano się także zwiększyć szanse<br />
na trafienie – dzięki stosowaniu coraz lepszej optyki<br />
układów obserwacyjnych i celowniczych, systemów<br />
stabilizacji uzbrojenia głównego, nocnych systemów<br />
celowniczych itp. Wzrost grubości pancerza, będący<br />
odpowiedzią na wzrost skuteczności środków przeciwpancernych<br />
(w tym tych podręcznych, dostępnych<br />
piechocie), prowadził do zwiększania mocy silników,<br />
doskonalenia przekładni, układów jezdnych. Słowem:<br />
poprawiano wszystko, co się dało.<br />
Wprowadzane zmiany techniczne przyniosły rewolucję<br />
w myśleniu na temat roli i zasad konstruowania<br />
czołgów. Zbudowanie czołgu uniwersalnego, mogącego<br />
zastąpić czołgi średnie i ciężkie dzięki stosunkowo<br />
silnemu uzbrojeniu i opancerzeniu przy jednocześnie<br />
wysokich charakterystykach manewrowych, stało się<br />
możliwe. Potrzeba było tylko odpowiedniej decyzji.<br />
Kraje NATO na konferencji w Quebec w 1957 r. ogłosiły,<br />
że czołgi średnie i ciężkie zostaną zastąpione nową<br />
kategorią opancerzonych wozów bojowych: czołgami<br />
podstawowymi MBT (Main Battle Tank). W pewnym<br />
uproszczeniu można napisać, że miały one być czołgami<br />
o masie niewiele wyższej niż czołgi średnie – ale<br />
o uzbrojeniu i opancerzeniu wystarczającym, by nie potrzebowały<br />
wsparcia potężniejszych czołgów ciężkich.<br />
Także w ZSRR w 1960 r. podjęto decyzję o rezygnacji<br />
z rozwoju czołgów ciężkich na rzecz silniej uzbrojonych<br />
czołgów średnich, o charakterystykach zgodnych z zachodnią<br />
definicją czołgu podstawowego.<br />
W ślad za tym czołgi zbudowane w pierwszym piętnastoleciu<br />
po wojnie zaliczono do I generacji czołgów,<br />
natomiast pierwsze czołgi zbudowane według nowych<br />
założeń dały początek II generacji czołgów, które dodatkowo<br />
wyróżniało zastosowanie elektromechanicznych<br />
przeliczników balistycznych, udoskonalonych<br />
przyrządów noktowizyjnych itp. (T-64, T-72, T-80, M60,<br />
Chieftain, AMX-30, Leopard 1). III powojenna generacja<br />
czołgów pojawiła się wraz z szerokim wprowadzeniem<br />
pancerzy <strong>spec</strong>jalnych, armat gładkolufowych miotających<br />
bardzo szybkie pociski przeciwpancerne podkalibrowe<br />
z odrzucanym sabotem APFSDS (Armour-<br />
-Piercing, Fin Stabilised, Discarding Sabot), cyfrowych<br />
systemów kierowania ogniem itp. (dwa pierwsze rozwiązania<br />
były znane już wcześniej i w ZSRR stosowano<br />
je szeroko). Do III generacji zaliczamy czołgi: T-80U,<br />
T-80UD, T-90, M1 Abrams, Challenger, Leclerc i Leopard<br />
2. Po dziś dzień stanowią one podstawowe wyposażenie<br />
wojsk pancernych wszystkich liczących się<br />
państw świata. Jednocześnie trwają prace nad IV generacją<br />
czołgów, której pierwszym seryjnym przedstawicielem<br />
jest rosyjski czołg T-14.<br />
Należy w tym miejscu także wspomnieć o ogólnych<br />
zasadach konstruowania czołgów „mainstreamowych”<br />
w okresie zimnej wojny. W pewnym uproszczeniu<br />
T28 – amerykański superciężki czołg przełamania z końcowego okresu II wojny światowej – był przeznaczony<br />
do niszczenia umocnień Linii Zygfryda. Uzbrojenie główne stanowiła armata T5E1 kalibru 105 mm z zapasem amunicji<br />
62 nabojów (załoga 4, silnik 500 KM, prędkość 13 km/h, zasięg 160 km).<br />
52
BROŃ PANCERNA<br />
i Przykarpackiego Okręgu Wojskowego, gdzie były<br />
eksploatowane przez trzy lata (1968-1970). W międzyczasie<br />
bowiem powstał czołg podstawowy T-64A,<br />
rewolucyjny wóz Morozowa – nie tylko uzbrojony w armatę<br />
gładkolufową 2A46 kal. 125 mm z automatem<br />
ładowania, ale także osłonięty pancerzem <strong>spec</strong>jalnym<br />
Kombinacja K (korundowe kulki zatopione we wkładzie<br />
z lekkiego metalu). Nowy pancerz zapewniał skokowy<br />
wzrost przeżywalności czołgu na polu walki w konfrontacji<br />
z uzbrojeniem rakietowym, chociaż tylko w przypadku<br />
trafienia w przednią strefę. Wysokie koszty<br />
amunicji również miały swój udział w pogrzebaniu prac<br />
nad czołgami czysto rakietowymi.<br />
W uzupełnieniu można dodać, że w ZSRR powstał<br />
także inny, bardzo podobny opancerzony wóz bojowy<br />
– Obiekt 287, zbudowany w zakładzie im. Kirowa<br />
w Leningradzie, pod kierunkiem Józefa Kotina. Oparty<br />
był na podwoziu czołgu podstawowego T-64, a jego<br />
główne uzbrojenie stanowił zestaw rakietowy Tajfun<br />
z zapasem 15 pocisków przeciwpancernych 3M15, kierowanych<br />
ręcznie, radiokomendowo, z optycznym śledzeniem<br />
za celem. Uzupełnienie stanowiły dwie armaty<br />
niskociśnieniowe 2A25 Mołnja kal. 73 mm z automatami<br />
ładowania mieszczącymi po 8 pocisków przeciwpancernych<br />
kumulacyjnych PG-15 lub odłamkowych<br />
OG-15; drugie tyle znajdowało się w zapasie drugiego<br />
rzutu (amunicja ta jest klasyfikowana jako armatnia,<br />
chociaż posiada silnik rakietowy, który włącza się<br />
w odległości kilkudziesięciu metrów od przewodu lufy<br />
po wystrzeleniu pocisku za pomocą ładunku miotającego<br />
i zwiększa prędkość pocisku). Z armatami były<br />
sprzężone karabiny maszynowe PKT kal. 7,62 mm, z zapasem<br />
amunicji 3000 nabojów (2 x 1500). Miał on masę<br />
36,5 t i był napędzany silnikiem wysokoprężnym<br />
5DTF o mocy 700 KM, rozwijał prędkość maksymalną<br />
65 km/h, a zasięg wynosił 500 km na drodze utwardzonej.<br />
O rok młodszy od czołgu rakietowego IT-1 przegrał<br />
rywalizację z projektem Karcewa. Jak się okazało,<br />
bez wielkiej straty dla historii konstrukcji…<br />
Sowieccy inżynierowie postanowili sprawdzić<br />
równolegle inną opcję. Kierowane pociski rakietowe<br />
były zdecydowanie zbyt drogie, by mogły stanowić<br />
Chociaż program „czysto rakietowego” czołgu IT-1 (Obiekt 150), uzbrojonego w przeciwpancerne pociski kierowane<br />
3M7 Drakon, okazał się ślepą uliczką (jego trwającą tylko kilka lat eksploatację rozpoczęto w 1968 r.) – to bez wątpienia<br />
miał olbrzymi wpływ na rozwój broni pancernej w ZSRR.<br />
W 1959 r. francuskie czołgi lekkie AMX-13 T75 zostały dozbrojone w przeciwpancerne pociski kierowane SS-11. Cztery<br />
wyrzutnie pocisków tego typu umieszczono z przodu wieży; były one kierowane ręcznie, radiokomendowo z optycznym<br />
śledzeniem za celem. Odległość prowadzenia ognia – 800-3500 m.<br />
jedyną amunicję dla uzbrojenia czołgu rakietowego.<br />
Miał on bowiem nadal pozostawać czołgiem – a jednym<br />
z głównych zadań tych pojazdów jest niszczenie<br />
celów „miękkich”, wspieranie piechoty itp. Pod kierunkiem<br />
Pawła Isakowa w Czelabińskiej Fabryce Traktorów<br />
zbudowano więc prototyp czołgu Obiekt 775<br />
uzbrojonego w armatowyrzutnię D-126 kal. 125 mm.<br />
Zadecydowano o przygotowaniu projektów wstępnych<br />
dwóch przeciwpancernych pocisków kierowanych,<br />
które miała wyróżniać bardzo duża prędkość<br />
lotu: Astra (KB Toczmasz) i Rubin (KB Maszinostrojenija),<br />
z których do dalszego rozwoju 31 marca 1964 r.<br />
wybrano ten drugi. Pocisk kierowany Rubin był naprowadzany<br />
półaktywnie, radiokomendowo z optycznym<br />
śledzeniem za celem.<br />
Dwuosobowa załoga znajdowała się w <strong>spec</strong>jalnej,<br />
izolowanej kapsule, rozmieszczonej w wieży. W czasie<br />
obrotu wieży kabina obracała się razem z nią. Miejsce<br />
kierowcy miało przy tym oddzielną, niezależną konstrukcję,<br />
pozwalającą mu być zawsze twarzą do przodu,<br />
niezależnie od tego, w którą stronę jest obrócona<br />
wieża czołgu. Wieża mieściła również automat ładowania<br />
dla 15 pocisków kierowanych Rubin oraz – co było<br />
nowością – dla odłamkowo-burzących rakiet niekierowanych<br />
Bur. Miały one znacznie mniejszy zasięg<br />
– do 2000 m, wobec 4000 m pocisków Rubin – także<br />
celność pozostawiała wiele do życzenia w stosunku<br />
do klasycznych pocisków artyleryjskich. Zapas rakiet<br />
Bur wynosił 22 sztuki. W ciągu minuty z armatowyrzutni<br />
można było odpalić 8 rakiet niekierowanych lub<br />
cztery przeciwpancerne pociski kierowane. Z uzbrojeniem<br />
głównym był sprzężony karabin maszynowy<br />
SGMT kal. 7,62 mm. Samą wieżę wykonano jako odlew<br />
z pancerzem o grubości od 30 do 90 mm.<br />
W prototypowym, konkurencyjnym czołgu rakietowym Obiekt 287 wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych<br />
9M15 Tajfun uzupełniły dwie niskociśnieniowe armaty 73 mm, sprzężone z karabinami maszynowymi 7,62 mm.<br />
58
Tomasz Szlagor<br />
WOJNA W POWIETRZU<br />
„Green Dragons” w locie. Widoczna na zdjęciu wersja to B-25J, z górną wieżyczką przesuniętą do przodu i ogonowym<br />
stanowiskiem strzeleckim, fabrycznie wyposażona w osiem strzelających na wprost karabinów maszynowych.<br />
Szturmowce MacArthura.<br />
„Sun Setters”<br />
i bitwa o Nową Gwineę 2<br />
B-25 Mitchell służył na wszystkich głównych frontach II wojny światowej, ale<br />
nigdzie nie odegrał tak kluczowej roli, jak w walkach o Nową Gwineę. W latach<br />
1942-1943 stanowił trzon sił ofensywnych 5. Armii Powietrznej USAAF, które umożliwiły<br />
wojskom gen. MacArthura sukcesywne wypieranie Japończyków z obszaru<br />
południowo-zachodniego Pacyfiku. Jedną z trzech jednostek Mitchelli, które<br />
w tej kampanii odniosły największe sukcesy, obok „Grim Reapers” i „Air Apaches”<br />
była 38. Grupa Bombowa „Sun Setters”.<br />
Gdy na Pacyfiku wybuchła wojna, błyskawiczne postępy<br />
Japończyków tylko spotęgowały chaos w szeregach<br />
lotnictwa amerykańskiej armii, która do tej wojny<br />
zwyczajnie nie była gotowa. Do walki rzucano pojedyncze<br />
dywizjony, rozparcelowując większe jednostki, byle<br />
tylko zatrzymać napór przeciwnika. Nie inaczej było<br />
z 38. Grupą Bombową. Złożona z czterech dywizjonów,<br />
początkowo szkoliła się do służby na bombowcach<br />
Latem 1942 r. bitwa o Nową Gwineę – ostatnią<br />
rubież obronną aliantów na przedpolu Australii<br />
– weszła w krytyczną fazę. Po ponad pół roku<br />
od ataku na Pearl Harbor Japończycy, prąc coraz dalej<br />
na południe, dotarli na północno-wschodnie wybrzeże<br />
Nowej Gwinei, gdzie założyli lotniczo-morskie bazy<br />
w Lae, Salamaua i Buna. Wkrótce potem podjęli próbę<br />
przebicia się na drugą stronę wyspy, do Port Moresby.<br />
Na szczęście dla aliantów jedyna droga lądowa wiodła<br />
szlakiem Kokoda przez porośnięte gęstą dżunglą, wysokie<br />
na kilka tysięcy metrów Góry Owena Stanleya.<br />
Pod koniec sierpnia 1942 r., gdy do Australii przybyły<br />
pierwsze załogi 38. Grupy Bombowej, właśnie trwały<br />
zaciekłe walki o ten – liczący blisko 100 kilometrów<br />
– szlak, a Japończycy znajdowali się w połowie drogi<br />
i wciąż spychali australijską piechotę w kierunku Port<br />
Moresby. W tym czasie nad Nową Gwineą walczyły już<br />
Mitchelle 3. Grupy Szturmowej, atakując nieprzyjacielskie<br />
lotniska i konwoje, ale było ich zbyt mało, by przechylić<br />
szalę zwycięstwa na korzyść aliantów.<br />
„Werewolf” (Wilkołak) – jeden z Mitchelli B-25C/D ze składu 71. BS „Wolf Pack”, jeszcze przed konwersją na samolot szturmowy.<br />
71
Mateusz Zielonka<br />
2<br />
Początki polskiego<br />
podziemia narodowego<br />
Klęska II Rzeczypospolitej w wojnie obronnej we wrześniu 1939 r. i początek<br />
niemiecko-sowieckiej okupacji spowodowały powstanie i szybki rozwój dziesiątek<br />
mniejszych i większych niepodległościowych organizacji konspiracyjnych.<br />
Większość z nich była organizacjami polityczno-wojskowymi, które ideologicznie<br />
odzwierciedlały poglądy społeczeństwa i ugrupowania polityczne istniejące<br />
w przedwojennej Polsce. Znaczną część stanowiły organizacje o charakterze<br />
narodowo-katolickim. Po 1942 r. część z nich scaliła się z Armią Krajową; inne<br />
weszły w skład Narodowych Sił Zbrojnych.<br />
Grupa „Szańca”<br />
Wybuch wojny we wrześniu 1939 r. oraz okupacja niemiecka<br />
i sowiecka ziem polskich spowodowały początkowo<br />
sparaliżowanie działalności Obozu Narodowo-<br />
-Radykalnego „ABC”. Przed wybuchem wojny struktury<br />
tej organizacji działały w konspiracji ze względu na jej<br />
oficjalne zdelegalizowanie 10 lipca 1934 r. przez sanacyjny<br />
rząd, po zaledwie czterech miesiącach działalności.<br />
Stanowiąca jej kierownictwo Organizacja Polska<br />
(zwana także Organizacją Wewnętrzną) była jeszcze<br />
bardziej zakonspirowana i tajemnicza. Obowiązywały<br />
w niej cztery kolejne poziomy: Poziom S – Sekcja, Poziom<br />
C – Stefan Czarniecki, Poziom Z – Zakon Narodowy<br />
i Poziom A – Komitet Polityczny. W pierwszych<br />
miesiącach okupacji wielu starych przywódców ONR<br />
zostało zamordowanych przez okupantów (m.in Witold<br />
Kozłowski, Jan Korolec, Włodzimierz Sylwestrowicz,<br />
Jerzy Czerwiński czy Wiktor Martini), zmarło (Tadeusz<br />
Gluziński) lub przebywało w niewoli (Jan Jodzewicz).<br />
Wszystkie te czynniki zmusiły do przejścia do głębszej<br />
konspiracji oraz zmian w kierownictwie.<br />
Na początku października 1939 r. na tajnym spotkaniu<br />
w Warszawie powołano nowe władze Organizacji<br />
Polskiej Obozu Narodowo-Radykalnego. Otmar<br />
Wawrzkowicz ps. „Oleś” został mianowany Przewodniczącym<br />
Komitetu Politycznego OP, a jego członkami<br />
zostali: Antoni Goerne, Antoni Szperlich, Bolesław<br />
Sobociński, Edward Kemnitz, Jerzy Olgierd Iłłakowicz,<br />
Kazimierz Gluziński, Stanisław Kasznica, Stefan Nowicki,<br />
Tadeusz Toldtleben i Władysław Marcinkowski,<br />
czyli głównie młodzi działacze przedwojennego ONR.<br />
12 października 1939 r. Henryk Suchodolski, Jerzy Olgierd<br />
Iłłakowicz i Paweł Janczukowicz ogłosili chęć powołania<br />
do życia wojskowej organizacji konspiracyjnej,<br />
podporządkowanej Organizacji Polskiej. Otrzymała<br />
ona nazwę Organizacja Wojskowa Związek Jaszczurczy,<br />
co było nawiązaniem do tradycji antykrzyżackiej<br />
tajnej organizacji szlachty chełmińskiej, działającej<br />
na przełomie XV i XVI w.<br />
14 października podczas tajnego spotkania członkowie<br />
Komitetu Wykonawczego OP ONR poparli<br />
tę inicjatywę, powołując do życia Związek Jaszczurczy,<br />
mający realizować cele polityczne i wojskowe<br />
tej organizacji, która od tej pory stała się politycznym<br />
zapleczem OWZJ oraz jego organem zwierzchnim.<br />
W tym okresie zarówno OWZJ, jak i OP ONR skupiało<br />
się na działalności organizacyjnej oraz propagandowo-<br />
-informacyjnej, podejmując w tym zakresie współpracę<br />
ze Stronnictwem Narodowym i jego Narodową<br />
Organizacją Wojskową.<br />
W listopadzie 1939 r. działacze ONR Mieczysław<br />
Harusewicz i Edward Kemnitz oraz działacz SN Tadeusz<br />
Mnich rozpoczęli wydawanie tygodnika „Szaniec”.<br />
W grudniu 1939 r., w wyniku konfliktu, do jakiego<br />
doszło pomiędzy działaczami ONR i SN, „Szaniec” został<br />
przejęty przez narodowych radykałów. Stał się<br />
głównym organem prasowym OP ONR, którą od tej<br />
pory zaczęto nazywać Grupą „Szańca”. Wkrótce rozpoczęto<br />
także wydawanie innych czasopism lokalnych<br />
– takich jak „Na zachodnim Szańcu”, publikowanego<br />
w Łodzi i rozprowadzanego na ziemiach polskich<br />
wcielonych do III Rzeszy. Program Grupy „Szańca”,<br />
a co za tym idzie – także Związku Jaszczurczego, składał<br />
się z trzech polskich głównych celów wojny. Pierwszym<br />
i najważniejszym miało być zdobycie całych Prus<br />
Wschodnich oraz przesunięcie granicy zachodniej<br />
na linię Odry i Nysy Łużyckiej.<br />
Henryk Rossmann, współzałożyciel Obozu Narodowo-<br />
-Radykalnego i przywódca Obozu Narodowo-Radykalnego<br />
,,ABC”, z którego wywodzi się Grupa ,,Szańca”.<br />
82