14.04.2017 Views

WiTH_S_3_2017_short

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Sławomir Koper<br />

W 1925 r. generał dywizji Kazimierz Sosnkowski został<br />

dowódcą Okręgu Korpusu nr VII w Poznaniu. Nie wprowadzony<br />

przez marszałka Piłsudskiego w przygotowania<br />

do wojskowego zamachu stanu w Polsce, na wieść o nim<br />

usiłował popełnić samobójstwo.<br />

Inni pozostali do końca, a po zebraniu postanowili ukarać<br />

sumiennego kolegę – udali się pod jego dom, gdzie<br />

solidarnie go wygwizdali (według innej wersji urządzili<br />

mu pod oknami koncert pieśni biesiadnych).<br />

W 1910 r. Piłsudski został kierownikiem Związku<br />

Strzeleckiego, a Sosnkowski jego zastępcą: Młody,<br />

dopiero 25 lat – pisał Michał Sokolnicki – zwracał uwagę<br />

swą powierzchownością i obejściem. Na trybunie<br />

publicznej odznaczał się spokojem, miał miły, czasem<br />

dźwięczny głos; przede wszystkim jednak przemówienia<br />

jego cechowała logiczna prostota i zupełna jasność.<br />

Nie porywał, ale przejmował umysły logiczną<br />

ścisłością swych argumentów. Wkrótce stał się najbliższym<br />

współpracownikiem Piłsudskiego, który obdarzał<br />

go całkowitym zaufaniem.<br />

Zdobyć zaufanie Komendanta nie było łatwo, ale<br />

Sosnkowski w pełni na nie zasługiwał. Przejawiał cechy<br />

charakteru przydatne w konspiracji i we współpracy<br />

z podwładnymi.<br />

Sosnkowski był osobowością barwną – zauważał<br />

Bogusław Miedziński – wyróżniającą się wśród otoczenia<br />

już od młodzieńczych czasów. Wyposażyła go natura<br />

umysłem łączącym bystrość i ścisłość zarówno, a w dodatku<br />

– rzecz nie małej wagi – fenomenalną pamięcią.<br />

Miał rzadki dar w obcowaniu z ludźmi: świetnie formułował<br />

myśli własne, a jednocześnie w lot i dogłębnie<br />

chwytał myśl swego rozmówcy. Tym się tłumaczy, że już<br />

pierwsze z nim zetknięcie pozostawiało trwałe wrażenie<br />

i wpływ, nawet – u ludzi tej miary co Piłsudski – stało się<br />

podstawą do powierzenia mu zadań odpowiedzialnych,<br />

trudnych, przodowniczych.<br />

Przyszły Marszałek wysoko cenił młodszego współpracownika,<br />

a szczególnie jego energię i zdolności<br />

organizacyjne. Zauważył jednak, że podwładny nie<br />

ma zbyt silnego charakteru, z czym trudno się nie<br />

zgodzić. Sosnkowski przejawiał zbyt dużą skłonność<br />

do kompromisu i ustępliwości, co nie jest najlepszą<br />

cechą dla męża stanu. Polityk powinien być elastyczny,<br />

ale nie zawsze i nie za wszelką cenę.<br />

Generał Kazimierz Sosnkowski.<br />

Najsłynniejszy polski Szef<br />

Kariera Kazimierza Sosnkowskiego od początku do końca była nietypowa. Współzałożyciel<br />

Związku Walki Czynnej, najbliższy współpracownik Komendanta za czasów<br />

Legionów internowany wraz z nim w Magdeburgu, szef sztabu armii polskiej,<br />

minister w rządach przedmajowych. A następnie oficer, który w dniach przewrotu<br />

nie potrafił pogodzić lojalności wobec Piłsudskiego z przysięgą wojskową. Człowiek,<br />

który przegrał rywalizację ze Śmigłym po śmierci Piłsudskiego, a potem<br />

zapisał piękną kartę we wrześniu 1939 r. I polityk, który zawsze był numerem dwa,<br />

a przez zwykły przypadek nie został prezydentem Rzeczypospolitej.<br />

Kazimierz Sosnkowski był z urodzenia warszawiakiem;<br />

przyszedł na świat 19 listopada 1885 r. Pochodził<br />

z rodziny szlacheckiej herbu Godziemba,<br />

od lat jednak osiadłej w stolicy. W wieku 20 lat trafił<br />

do Organizacji Bojowej PPS; ścigany przez Rosjan, przeniósł<br />

się do Lwowa i to właśnie w jego mieszkaniu odbyło<br />

się zebranie założycielskie Związku Walki Czynnej.<br />

W spotkaniu wziął udział również Władysław Sikorski, ale<br />

znużyły go dyskusje kolegów i powrócił do domu, aby<br />

uczyć się do egzaminu (kończył studia na Politechnice).<br />

Piłsudski był Komendantem, a jego szefem sztabu<br />

Sosnkowski – i na wiele lat przylgnęło do niego określenie<br />

„Szef”. Stanowisko to utrzymał podczas epopei Legionów,<br />

stając się nieodłącznym cieniem Piłsudskiego,<br />

a internowanie w Magdeburgu dodatkowo zbliżyło obu<br />

panów. Jako zaufany oficer Marszałka był przed majem<br />

1926 r. dwukrotnie ministrem spraw wojskowych.<br />

Po wycofaniu się Piłsudskiego z polityki coś jednak<br />

popsuło się w ich wzajemnych relacjach. Sosnkowski<br />

przejawiał własną inicjatywę, a jego koncepcje<br />

polityczne nie zawsze były zgodne z wolą Marszałka.<br />

W rozmowach prywatnych wspominał nawet, że to nie<br />

był już jego Piłsudski, z którym rozumiał się w pół słowa.<br />

Do niemal otwartego konfliktu doszło, gdy wbrew woli<br />

Komendanta nie podał się do dymisji ze stanowiska<br />

ministra. Uważał, że będzie to ze szkodą dla kraju, a interesy<br />

państwowe zawsze stawiał na pierwszym miejscu.<br />

I to prawdopodobnie zadecydowało, że Piłsudski<br />

nie wtajemniczył go w plany przewrotu. Potrzebował<br />

wykonawców poleceń, ludzi nie zadających pytań,<br />

Sosnkowski zaś był legalistą.<br />

73

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!