You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
NR 28, LISTOPAD <strong>2017</strong><br />
PISMO PARAFII WNIEBOWZIĘCIA NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY W SZCZAWNIE-ZDROJU<br />
B L I Ż E J<br />
Andrzejki<br />
Bóg i Ojczyzna<br />
Król Zielonego<br />
Wzgórza, część 3<br />
Eucharystyczny<br />
savoir-vivre<br />
Przemijanie ma sens ...<br />
(…) Nie zapominajmy jednak, że będzie to czas spotkania<br />
z Miłosiernym Ojcem, który czeka na nas i pragnie mieć<br />
nas blisko siebie. Dlatego czas <strong>listopad</strong>owej zadumy jest<br />
czasem nadziei. Nostalgia, której doświadczamy może<br />
być dobrym tłem do głębokiej i owocnej refleksji nad<br />
naszym życiem.<br />
c.d. na str. 5<br />
1
LECTIO - CZYTAJ UWAŻNIE! (Mt 22, 34 – 40)<br />
S P O T K A N I E Z E S Ł O W E M<br />
Gdy faryzeusze posłyszeli, że<br />
zamknął usta saduceuszom, zebrali<br />
się razem, a jeden z nich,<br />
uczony w Prawie, wystawiając Go<br />
na próbę, zapytał: «Nauczycielu,<br />
które przykazanie w Prawie jest<br />
największe?»<br />
On mu odpowiedział: «„Będziesz miłował<br />
Pana Boga swego całym swoim<br />
sercem, całą swoją duszą i całym<br />
swoim umysłem». To jest największe<br />
i pierwsze przykazanie. Drugie<br />
podobne jest do niego: „Będziesz<br />
miłował swego bliźniego jak siebie<br />
samego”. Na tych dwóch przykazaniach<br />
zawisło całe Prawo i Prorocy».<br />
MEDITATIO -ROZWAŻ PRZECZYTANE SŁOWO!<br />
Dziwne może wydawać się pytanie uczonego<br />
w Prawie o największe przykazanie. Przecież oni<br />
doskonale znali Prawo. A jednak wśród tylu<br />
różnych szczegółowych przepisów można się<br />
pogubić. Jezus z wielką miłością i cierpliwością odpowiada<br />
na pytanie. Wskazuje na przykazanie<br />
miłości jako największe ze wszystkich przykazań.<br />
Przykazanie miłości Boga i bliźniego. Uczony<br />
w Prawie doskonale wiedział, że ma kochać Boga<br />
ponad wszystko. Jezus jednak wskazuje na jedność<br />
tych dwóch przykazań. Nie ma miłości Boga<br />
bez miłości człowieka. Nie mogę powiedzieć, że<br />
kocham Boga, gdy w swoim sercu noszę nienawiść<br />
lub choćby niechęć do bliźniego. Bo „nie można<br />
kochać Boga, którego się nie widzi nie kochając<br />
bliźniego, którego się widzi” (por. 1J 4,20). Miłość<br />
bliźniego jest sprawdzianem miłości Boga. Warto<br />
o tym pamiętać w budowaniu różnych relacji.<br />
Zauważmy też, że Jezus nie podaje Dekalogu jako<br />
najważniejszych przykazań. Dlaczego? W przykazaniu<br />
miłości zawiera się dziesięć przykazań<br />
Bożych. Ktoś kto będzie żył przykazaniami miłości<br />
nie będzie mógł nie zachowywać Dekalogu.<br />
Można powiedzieć, że w dwóch przykazaniach<br />
miłości zawiera się cały Dekalog, który zresztą też<br />
podzielony jest na dwie części: przykazania odnoszące<br />
się do Boga i te, które odnoszą się do człowieka.<br />
Można więc powiedzieć, że Dekalog to<br />
uszczegółowione przykazania miłości.<br />
Pytajmy dziś siebie:<br />
- Jak żyję przykazaniami miłości?<br />
- Kogo trudno mi kochać?<br />
- W czym przejawia się moja miłość względem<br />
Boga?<br />
ORATIO – MÓDL SIĘ!<br />
Panie Jezu rozpal moje serce prawdziwą miłością ciebie i drugiego człowieka. Amen.<br />
2<br />
ACTIO – WPROWADZAJ SŁOWO W CZYN!<br />
W najbliższym czasie okaż szczególną miłość Bogu w drugim człowieku.<br />
Ś W I Ę T Y M I E S I Ą C A<br />
Św. Andrzej Apostoł - mężny uczeń wspomnienie 30 <strong>listopad</strong>a<br />
S. M. Damiana Szmidt<br />
Uroczystość św. Andrzeja Apostoła obchodzona we wspólnocie Kościoła<br />
jest przypomnieniem, że każdy uczeń Jezusa Chrystusa jest posłany do<br />
świata, by głosić mu Ewangelię. Do wypełnienia tej misji potrzeba męstwa<br />
(gr. andreia znaczy męstwo), a imię Andrzej można przetłumaczyć jako<br />
mężny.<br />
W spisie Apostołów wymieniany jest na drugim (Mt i Łk) lub czwartym (Mk)<br />
miejscu. Przez cały okres publicznej działalności Pana Jezusa należał do<br />
Jego najbliższego otoczenia. W domu Andrzeja i Piotra w Kafarnaum<br />
Chrystus niejednokrotnie się zatrzymywał. Andrzej był świadkiem cudu<br />
w Kanie (J 1, 40 - 2, 12) i cudownego rozmnożenia chleba (J 6, 8 nn).<br />
W tradycji usiłowano wybadać ślady jego apostolskiej działalności po<br />
Zesłaniu Ducha Świętego. Duże zainteresowanie jego osobą okazują
apokryfy: Dzieje Andrzeja z wieku II-III oraz Męka<br />
św. Andrzeja z wieku IV. Są to dokumenty bardzo<br />
dawne, sięgające niemal czasów apostolskich.<br />
Zwłaszcza Dzieje Andrzeja cieszyły się kiedyś<br />
wielkim powodzeniem. Według tych źródeł po<br />
Zesłaniu Ducha Świętego Andrzej miał pracować<br />
w Poncie i Bitynii (dzisiaj zachodnia Turcja) oraz<br />
w Tracji (Bułgaria), Scytii (dolny bieg Dunaju)<br />
i Grecji. Tam też, w Patras, 30 <strong>listopad</strong>a 65 lub 70<br />
roku, przeżegnawszy zebranych wyznawców,<br />
został ukrzyżowany głową w dół na krzyżu<br />
w kształcie litery X. Wyrok ten przyjął z wielką<br />
radością - cieszył się, że umrze na krzyżu jak Jezus.<br />
Kult św. Andrzeja był w Kościele zawsze bardzo<br />
żywy. Liturgia bizantyjska określa go przydomkiem<br />
Protokleros, co znaczy „pierwszy powołaniem”,<br />
gdyż obok św. Jana pierwszy został przez<br />
Chrystusa wezwany na Apostoła. Achaja chlubi<br />
się, że jej pierwszym metropolitą był św. Andrzej.<br />
Prawosławni, dla których jest on jednym z najważniejszych<br />
świętych, nazywają go Apostołem<br />
Słowian. Według ich tradycji św. Andrzej dotarł<br />
nad Dniepr oraz Don i był założycielem Kijowa.<br />
W 356 roku relikwie św. Andrzeja przewieziono<br />
z Patras do Konstantynopola i umieszczono je<br />
w kościele Apostołów. Krzyżowcy z czwartej wyprawy<br />
krzyżowej, którzy w 1202 r. zdobyli Konstantynopol,<br />
zabrali relikwie i umieścili je w Amalfi<br />
w pobliżu Neapolu. Głowę św. Andrzeja papież<br />
Pius II kazał przewieźć do Rzymu, do bazyliki św.<br />
Piotra w myśl zasady, że skoro chwała wspólna<br />
Ś W I Ę T Y M I E S I Ą C A<br />
A N D R Z E J K I<br />
Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną...<br />
połączyła obu braci, powinna ta sama chwała<br />
połączyć także ich ciała. 25 IX 1964 r. papież Paweł<br />
VI nakazał ją zwrócić kościołowi w Patras.<br />
Natomiast relikwia prawej ręka Apostoła znajduje<br />
się w moskiewskim Soborze Bogojawleń-skim. Od<br />
2003 r. cząstka relikwii św. Andrzeja jest także w<br />
Polsce, w warszawskim kościele środo-wisk<br />
twórczych przy pl. Teatralnym. Kościół grecki<br />
posiada też relikwie krzyża, na którym umarł św.<br />
Andrzej.<br />
Kult św. Andrzeja jest w różnych krajach bardzo<br />
żywy. Wiele narodów i państw przyjęło go za<br />
swojego szczególnego patrona. Także wiele miast<br />
chlubi się patronatem św. Andrzeja.<br />
Jest on także patronem małżeństw, podróżujących,<br />
rybaków, rycerzy, woziwodów, rzeźników.<br />
Ten orędownik zakochanych wspomaga<br />
w sprawach matrymonialnych i wypraszaniu<br />
potomstwa.<br />
W ikonografii św. Andrzej Apostoł przedstawiany<br />
jest jako starszy mężczyzna o gęstych, siwych<br />
włosach i krzaczastej, krótkiej brodzie. Jako<br />
apostoł nosi długi płaszcz. Czasami ukazywany<br />
jest on jako rybak w krótkiej tunice. Powracającą<br />
sceną w sztuce religijnej jest chwila jego ukrzyżowania.<br />
Atrybutami tego Świętego są: „krzyż św.<br />
Andrzeja” w kształcie litery X, księga, ryba, sieć.<br />
Formę krzyża św. Andrzeja mają znaki drogowe<br />
ustawiane przy przejazdach kolejowych.<br />
przygotowała Dorota Staniszewska<br />
Wokół św. Andrzeja narosły przeróżne legendy<br />
i zwyczaje, które często mają postać ludowych<br />
praktyk. Przykładem mogą być tzw. andrzejki, po<br />
których zawsze następuje adwent z postem<br />
i wzmocnioną dyscypliną kościelną. W związku<br />
z tym zaczęto wymyślać różne rzeczy, żeby uczcić<br />
św. Andrzeja, ostatnią przed adwentem zabawą<br />
i wesołą „wróżbą”. Zwyczaje te niejednokrotnie<br />
nawiązują jeszcze do czasów pogańskich i graniczą<br />
z zabobonami. Wiemy, jak wielkie kłopoty<br />
mają misjonarze na misjach, kiedy miejscowy czarownik<br />
odprawia jakieś gusła i ma w wiosce duże<br />
poparcie, ludzie korzystają z jego magicznych<br />
„usług”, a ignorują działania duchownego katolickiego.<br />
To niewłaściwe i groźne dla wiary. Czasem<br />
jest to tylko zwyczaj, rytuał zabawowy, ale nawet<br />
w takiej formie mocno wpływa na świadomość<br />
danej społeczności. Jednak nie tylko w Afryce czy<br />
Ameryce Południowej występuje tego typu podatność<br />
na tzw. czary i gusła, bo i w światłej Europie<br />
wierzy się wróżbom i przypisuje się im duże<br />
znaczenie.<br />
Dzieje się to zwłaszcza tam, gdzie ludzie tracą<br />
wiarę w Boga lub gdy traci ona u nich na znaczeniu.<br />
Idą wtedy w kierunku różnych bożków, zabobonów,<br />
choć często są inteligentni, światli, wykształceni.<br />
Widzimy, jak wielu ludzi korzysta z usług<br />
tzw. wróżek, szuka rozwiązania trudnych spraw<br />
w kartach, horoskopach itd. Świat ludzkich zaczarowań<br />
istnieje, jest mocny, buduje fikcyjną rzeczy-<br />
3
A N D R Z E J K I<br />
wistość opartą na wyobraźni. Najgorsze jest to, że<br />
ludzie w to wierzą i zamiast myśleć racjonalnie,<br />
wydają niekiedy duże pieniądze na ułudę, która<br />
odbiera normalność myślenia i działań. Trzeba<br />
nam więc ciągle pracować nad tym, żeby ludzie<br />
trzymali się rozumu i wiary w Pana Boga. Pierwsze<br />
przykazanie Dekalogu mówi: „Nie będziesz miał bogów<br />
cudzych przede Mną”. To Bóg jest naszą jedyną<br />
wyrocznią, perspektywą i nadzieją. Tak zresztą<br />
znamy Go z nauki wiary chrześcijańskiej. Jest<br />
duchem, ale osobowym i człowiek modli się do<br />
Niego, wiedząc, że On wysłucha, że chce pomóc.<br />
Przy okazji święta św. Andrzeja chcę przypomnieć, że podstawa naszej wiary jest pokazana w Credo -<br />
wyznawanym podczas Mszy św. „Wierzę w jednego Boga...”. Taką wiarę wyznaje Kościół, w tej treści zawierają<br />
się główne prawdy wiary chrześcijańskiej. W obliczu różnych pokus, gdy stajemy wobec możliwości<br />
uczestnictwa we wróżbach andrzejkowych, musimy wiedzieć, w Kogo wierzymy, jaka zabawa<br />
przystoi chrześcijaninowi i Komu powinniśmy wyznać naszą miłość.<br />
Wychwalajmy Pana Boga i mówmy: „Króluj nam, Chryste, zawsze i wszędzie...”<br />
Dorota Staniszewska<br />
W Y W I A D M I E S I Ą C A<br />
Czym jest dla Ciebie patriotyzm? Jak realizujesz zadania patrioty?<br />
Ewa, l. 49<br />
Patriotyzm to troska o kraj, utożsamianie się z nim,<br />
świadome i aktywne obywatelstwo, godne reprezentowanie<br />
kraju za granicą (urlop), przekazywanie<br />
młodemu pokoleniu wartości, modlitwa za<br />
Ojczyznę, wywieszanie flagi polskiej podczas świąt<br />
i uroczystości, tradycja. Jestem bibliotekarzem<br />
i staram się prezentować polskie czytelnictwo, organizować<br />
święta patriotyczne. Ponadto nie narzekam<br />
na swój kraj i dbam o swoją lokalną ojczyznę.<br />
Szanuję flagę, godło i hymn narodowy.<br />
Artur, l. 55<br />
To czy jesteś patriotą zależy od tego czy jest w Tobie<br />
miłość do Ojczyzny. Miłość wyrażona poprzez służbę,<br />
szacunek, obronę dobra wspólnego, gotowość<br />
do ofiary.<br />
Marta, l.16<br />
Patriotyzm jest dla mnie trwaniem przy tradycjach<br />
i kulturach mojego kraju. W czasach współczesnych<br />
objawia mi się on poprzez kibicowanie i okazywanie<br />
wsparcia mojemu państwu przy każdej możliwej<br />
okazji.<br />
Dorota, l. 52<br />
Patriotyzm to poznawanie historii swojego kraju.<br />
Mam prawo wyboru i biorę czynny udział w wyborach.<br />
Świadomość, że mam wpływ na to, co dzieje<br />
się w moim kraju. Mój głos jest ważny i ma moc zmieniania<br />
rzeczywistości. Świadomy wybór to także<br />
znajomość programów partii politycznych, a nie sugerowanie<br />
się tym, co usłyszę z mediów, od innych<br />
ludzi. Jest to trud, ale podejmuję go dla swojej<br />
Ojczyzny.<br />
s. Konstancja – kamedułka, l. 39<br />
Dla mnie jako siostry mniszki klauzurowej patriotyzm<br />
jest bardzo ważny. Żyjąc w klasztorze zamkniętym<br />
bardzo dużo modlimy się za ojczyznę, za<br />
rząd, o pokój. BÓG i OJCZYZNA. Jesteśmy zakonem<br />
klauzurowym, ale gdyby odwiedził nas Prezydent<br />
Polski, to może on wejść za klauzurę bez pozwoleń.<br />
To jego przywilej. Bierzemy udział w wyborach - wychodzimy<br />
wtedy z klasztoru. Za komuny przywozili<br />
4<br />
urnę do klasztoru i od razu było wiadomo jak siostry<br />
głosują... Nie jesteśmy oderwane od rzeczywistości,<br />
ale w tej rzeczywistości jesteśmy mocn0 zakotwiczone.<br />
Dobro Ojczyzny bardzo leży nam na sercu.<br />
Ala l.12<br />
Dla mnie patriotyzm to bycie dumnym, że jest się<br />
Polakiem i okazywanie tego innym ludziom. To także<br />
uczestnictwo w różnych koncertach i występach<br />
patriotycznych, świętowanie ważnych dni dla Polski,<br />
pamiętanie o zmarłych patriotach. Uważam, że<br />
nie wolno wstydzić się tego, że jest się Polakiem.<br />
Wspominam wspaniały koncert z okazji rocznicy wybuchu<br />
Powstania Warszawskiego. Wspólnie z warszawiakami<br />
śpiewałam pieśni, które mnie wzruszały.<br />
Wśród wielu ludzi były małe dzieci z flagami<br />
Polski, niektóre ubrane w mundury powstańcze.
Wiesława l.72<br />
Dla mnie patriotyzm łączy się z nawróceniem. Kiedyś<br />
patriotą był ten, który śpiewał „Ukochany kraj,<br />
umiłowany kraj”. I ja chciałam być patriotką, przodownikiem<br />
pracy. Jednak dopiero Kościół pokazał<br />
mi czym jest patriotyzm. Odkryłam go, mając 35 lat,<br />
Ojciec Święty Jan Paweł II pisał w „Tryptyku rzymskim”: „I tak przechodzą pokolenia. Nadzy<br />
przychodzą na świat i nadzy wracają do ziemi, z której zostali wzięci”. Papież dodawał: „Zatrzymaj się,<br />
to przemijanie ma sens, ma sens... ma sens... ma sens!”.<br />
Zaproszenie do zatrzymania się jest jednocześnie<br />
zaproszeniem do zastanowienia się nad własnym<br />
życiem. Myślę, że warto nasze rozważania zbudować<br />
na nauce św. Jana Pawła II. We wstępie encykliki<br />
„Evangelium Vitae” papież pisze, że w sercu o-<br />
rędzia, jakie przyniósł Jezus, jest życie (por. EV 1).<br />
Jezus przyszedł na świat, by dać nam życie i to<br />
życie wieczne. Życie jest cennym darem. Jest wielką<br />
wartością i domaga się troski. Trzeba pamiętać,<br />
że obecne nasze życie jest życiem w drodze.<br />
Zdążamy do celu, jakim jest niebo. Dlatego możemy<br />
odważnie powtórzyć za św. Janem Pawłem II,<br />
że przemijanie ma sens. Ono prowadzi nas do<br />
wieczności. Prowadzi do życia, które nigdy się nie<br />
kończy. Ojciec Święty Jan Paweł II wiele razy<br />
pochylał się nad tajemnicą przemijania i śmierci.<br />
Do młodzieży w Denver w 1993 r. mówił: „W naszym<br />
ludzkim doświadczeniu śmierć jest wrogiem<br />
życia. Wbrew wszelkim mocom śmierci i wszystkim<br />
fałszywym nauczycielom Chrystus wciąż ofiarowuje<br />
ludzkości jedyną, prawdziwą i realną nadzieję. Dzięki<br />
temu, że przyjął naszą ludzką kondycję, Jezus<br />
Chrystus może przekazać wszystkim Życie, które<br />
ma w sobie”. Każdy z nas otrzymał dar życia, który<br />
trzeba jak najlepiej wykorzystać, ale także każdy<br />
z nas doświadcza przemijalności ziemskiego życia<br />
i doświadczy śmierci, która jest przejściem do Domu<br />
Ojca. I tu znów przychodzi nam na myśl nasz<br />
Wielki Rodak i chwila jego śmierci. Mówił wtedy:<br />
„Pozwólcie mi odejść do Pana”. Śmierć była dla<br />
niego przejściem do Tego, którego kochał i któremu<br />
tak wiernie służył.<br />
Żyjemy po to, by umrzeć i stanąć przed Bożym<br />
obliczem i by wraz z Nim cieszyć się wiecznością.<br />
Obyśmy mogli stanąć przed Panem z rękoma<br />
pełnymi uczynków miłości. Bo tylko miłość trwa<br />
wiecznie. Spójrzmy więc na nasze życie z perspektywy<br />
miłości. Tej, którą zostaliśmy obdarzeni, ale<br />
W Y W I A D M I E S I Ą C A<br />
w czasie stanu wojennego. Zaczęłam poznawać<br />
prawdziwą historię Polski. Pokochałam święta,<br />
które możemy uczcić, np. 11 <strong>listopad</strong>a. Jako patriotka<br />
modlę się za kraj w Krucjacie Różańcowej za<br />
Ojczyznę i podczas ostatniego wydarzenia, jakim był<br />
„Różaniec do granic”.<br />
Zachęcam Czytelników „<strong>Bliżej</strong> <strong>Źródła</strong>” do wymienionej propozycji modlitwy za Polskę: Krucjaty Różańcowej<br />
za Ojczyznę. Krucjata Różańcowa za Ojczyznę to codzienna modlitwa, co najmniej jedną<br />
dziesiątką różańca, z intencją: „Z Maryją, Królową Polski módlmy się o Polskę wierną Bogu, Krzyżowi<br />
i Ewangelii, o wypełnienie Jasnogórskich Ślubów Narodu”.<br />
Więcej informacji na stronie: http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl/?page_id=202<br />
P R Z E M I J A N I E M A S E N S . . .<br />
Pytała Ewa Hoppe-Rychłowska<br />
także tej, którą my darzymy innych. Miłość to<br />
pragnienie dobra drugiej osoby. I niewątpliwie<br />
takiego dobra pragnie dla nas Bóg, pragną nasi<br />
bliscy. Takiego dobra pragniemy dla tych, których<br />
bardzo kochamy. Ale co z tymi, których kochamy<br />
jeszcze za mało? Może warto pochylić się nad<br />
słowami Ks. Twardowskiego:<br />
„Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą,<br />
zostaną po nich buty i telefon głuchy (…).<br />
Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna,<br />
zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście (…).<br />
Tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu,<br />
jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon,<br />
żeby widzieć naprawdę zamykają oczy,<br />
chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć,<br />
kochamy wciąż za mało i stale za późno (…).<br />
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą<br />
i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą<br />
i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości<br />
czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą”.<br />
Kochajmy tych, którzy są blisko nas i tych, którzy<br />
są daleko. Sam Jezus zaprasza nas do trwania<br />
w Jego miłości (por. J 15, 9). To ona nadaje sens<br />
5
P R Z E M I J A N I E M A S E N S . . .<br />
ludzkiemu życiu i przemijaniu. Z biegiem lat wypełniamy<br />
swoje zadanie i powołanie, realizujemy<br />
to, do czego Pan nas zaprosił. Nadejdzie czas,<br />
kiedy stojąc przed Nim, zdamy sprawę z naszych<br />
uczynków, z wypełnienia zadań, które nam zlecił,<br />
z rozwinięcia talentów, które złożył w nasze ręce.<br />
Nie zapominajmy jednak, że będzie to czas spotkania<br />
z Miłosiernym Ojcem, który czeka na nas<br />
i pragnie mieć nas blisko siebie. Dlatego czas<br />
<strong>listopad</strong>owej zadumy jest czasem nadziei. Nostalgia,<br />
której doświadczamy może być dobrym<br />
tłem do głębokiej i owocnej refleksji nad naszym<br />
życiem. Otwórzmy się na Bożą łaskę, na Jego<br />
światło i pozwólmy, by to On prowadził nas przez<br />
te dni, by podsuwał nam swoje myśli i natchnienia<br />
dla dobra naszego i naszych bliskich. Dla życia<br />
wiecznego.<br />
S. M. Damiana Szmidt<br />
B A J K A<br />
6<br />
Król Zielonego Wzgórza odc. 3<br />
Mrówki zaprowadziły Ciekawka, Rudzika i Jesienny<br />
Wietrzyk pod drzewo, w którym mieszkał<br />
ten wyjątkowy ptak.<br />
- Sowo! - zawołały. Dzień dobry, Nocna Sowo! -<br />
powtórzyły. I dopiero po dłuższej chwili z dziupli<br />
wyłoniła się jasna, puchata główka.<br />
- Kto mnie budzi? - zapytała - Przecież jest dzień,<br />
a za dnia sowy śpią! Przyjdźcie w nocy, to porozmawiamy<br />
- Po czym ziewnęła i już miała się schować<br />
do swojego domu, gdy Ciekawek zawołał :<br />
- Sowo, nie zasypiaj jeszcze. Musimy porozmawiać<br />
teraz! To jest ważna sprawa!<br />
- Ważna sprawa? Jaka sprawa jest tak pilna, bym<br />
nie mogła spać? - zapytała Nocna Sowa.<br />
- Idziemy do lasu Ponurej Królowej! - odpowiedziały<br />
chórem mróweczki. Sowa szeroko otworzyła<br />
oczy ze zdziwienia, a potem wyleciała z dziupli<br />
i stanęła tuż obok Ciekawka.<br />
- Co takiego? Idziecie na Ponure Wzgórze? To rzeczywiście<br />
pilna sprawa! To niebezpieczne!<br />
- Wiemy i dlatego przyszliśmy do ciebie. Jak<br />
przygotować się na spotkanie z Królową? Jak nie<br />
dać się jej uwięzić? - zapytał żołądź.<br />
- Powiem wam to, co wiem. Nie znam, wprawdzie<br />
lasu na wzgórzu, ale moja babcia - Mądra Sowa<br />
kiedyś tam mieszkała. To działo się wtedy, gdy ta<br />
kraina tętniła życiem i kolorami. Pewnego dnia<br />
zjawiła się w niej Ponura Królowa. Babunia<br />
mówiła, że była bardzo smutna i z dnia na dzień jej<br />
serce stawało się nieczułe, aż w końcu wszystko<br />
wokół niej zrobiło się szare. Nie potrafiła okazywać<br />
radości. Złościła się, gdy las odwiedzały pory<br />
roku, by pomalować go na różne kolory. Zabroniła<br />
więc Wiośnie, Latu, Jesieni i Zimie wchodzenia<br />
na Zielone Wzgórze.<br />
- Jak rozmawiać z Królową? Powiedz, Nocna Sowo!<br />
- Jest coś, o czym nikt nie wie. Tylko Mądra Sowa<br />
widziała, jak kiedyś Królowa tańczyła przy wieczornej<br />
muzyce świerszczy. Czasem nawet zasłuchiwała<br />
się w szumie drzew. Było to jednak<br />
bardzo, bardzo dawno temu. Potem już las coraz<br />
smutniej śpiewał swoje pieśni, aż w końcu zamilkł.<br />
- To już wiemy trochę więcej o Ponurej pani! -<br />
zawołał Ciekawek. - Dziękujemy ci za pomoc!<br />
- Życzę wam powodzenia! - powiedziała sowa<br />
i zniknęła w swojej dziupli.<br />
- Czas w drogę, przyjaciele! Przed nami długa<br />
wyprawa. - powiedział Ciekawek.<br />
I już po chwili, grupa śmiałków zmierzała w stronę<br />
Ponurego Wzgórza. Szli cały dzień. Wchodzili w coraz<br />
głębszą ciemność i obce otoczenie. Wtem,<br />
łuna światła padła na ich drogę. To najjaśniejsza<br />
z gwiazd wychyliła się zza chmury, odkrywając<br />
nieznany im świat. Znaleźli się na zielonej łące.<br />
Grupka wędrowców na chwilę przystanęła, by<br />
upajać się zapachem trawy i kwiatów.<br />
- Nie wiedziałyśmy, że tu jest tak pięknie! –<br />
krzyknęły Mrówki Gajówki.<br />
Ciekawek przyglądał się nowemu miejscu. Było<br />
takie, jak w opowieściach ojca. - Ach, gdyby tato<br />
mógł być tu ze mną - pomyślał, ocierając z oczu łzy<br />
wzruszenia.<br />
Nagle, nocną ciszę zakłócił jakiś głos.<br />
- Cicho! - powiedział Ciekawek i zatrzymał swoich<br />
przyjaciół.<br />
Dopiero wtedy wszyscy usłyszeli dokładniej<br />
słowa, które brzmiały jak szloch.<br />
- Odnajdź mnie, nim minie noc. Usłysz głos, co ledwie<br />
drży. Wsłuchaj się w nocną ciszę i za echem idź.<br />
Odnajdź mnie…odnajdź mnie…<br />
- Tam, w zaroślach! - krzyknął Rudzik. - Biegiem!<br />
Wszyscy skierowali się w stronę, którą wskazał lis.<br />
A gdy zjawili się na miejscu, zobaczyli drobną<br />
postać, uwięzioną między łodygami gęstych<br />
pokrzyw.<br />
- Odnajdź mnie, nim minie noc. Usłysz głos, co<br />
ledwie drży. Wsłuchaj się w nocną ciszę i za echem<br />
idź. Proszę… - mówiła ostatkiem sił skrzydlata<br />
istotka, którą trzymały nici pajęczej sieci. Był to<br />
najpiękniejszy motyl na świecie.<br />
- Nie bój się! - powiedział Ciekawek - Zaraz ci<br />
pomożemy!
B A J K A<br />
Motylek ocknął się. Był wyczerpany i wystraszony.<br />
Widok przybyłych z odsieczą nieco go ożywił.<br />
- Pomocy, błagam! Chcę się stąd wydostać.<br />
Wczoraj poleciałem daleko od domu. Zbyt daleko.<br />
Tańczyłem wśród kwiatów i nie zauważyłem<br />
pułapki.<br />
- Już cię wyciągamy! Mam na imię Ciekawek, a to<br />
moi przyjaciele - powiedział żołądź, wskazując na<br />
swoich towarzyszy. I zaraz zabrał się do zrywania<br />
pajęczyny. Wykonał zaledwie jeden ruch, gdy na<br />
liściu pokrzywy, zjawił się właściciel sieci - pająk.<br />
- Zmiatajcie stąd czym prędzej! - krzyknął. - Nic tu<br />
po was! To mój teren! To królestwo Łamigłówka!<br />
- Nie wolno ci nikogo więzić! Wypuść natychmiast<br />
motyla! - rozkazywały Mrówki Gajówki.<br />
- A jeżeli go nie uwolnię, to co? Zresztą… - pomyślał<br />
chwilę - możemy zabawić się inaczej. Jestem<br />
mistrzem zagadek. Z chęcią zadam wam jedną<br />
z nich. Jeżeli na nią odpowiecie, to… może zwrócę<br />
wolność motylowi. Zmierzcie się ze mną!<br />
- Chyba warto spróbować - pomyślał Ciekawek.<br />
A po chwili rzekł:<br />
- Mów swoją zagadkę!<br />
- Co jest najlżejsze na świecie? - zapytał pająk i dodał<br />
- Macie trzy szanse.<br />
Mrówki i lis głowili się nad zagadką. Jesienny<br />
Wietrzyk wirował, także szukając odpowiedzi.<br />
Ciekawek przypominał sobie wszystkie opowieści<br />
taty.<br />
- Czy to jest ptasie pióro? - zapytał nieśmiało.<br />
- Niestety nie! - krzyknął uradowany pająk - Zostały<br />
wam jeszcze dwie możliwości.<br />
- A może…to jest… skrzydło motyla? - tym razem<br />
odpowiedział Rudzik.<br />
- To także zła odpowiedź! Nie macie szans!<br />
- Wiem! - krzyknął Ciekawek - Najlżejsza na świecie<br />
jest nić twojej pajęczyny!<br />
Wszyscy zamilkli, czekając na reakcję pająka.<br />
- Nie, to niemożliwe! Zgadłeś! Jak na to wpadłeś? -<br />
krzyknął Łamigłówek, zły, że ktoś rozwiązał jego<br />
zagadkę.<br />
- Wygraliśmy! Wypuść motylka! - powiedział<br />
zniecierpliwiony Ciekawek.<br />
- Hola, hola! Powiedziałem, że… może uwolnię<br />
owada. Ale… się rozmyśliłem! - rzekł pająk. - Jeżeli<br />
go wypuszczę, zostanę dziś bez kolacji!<br />
Po tych słowach Mrówki Gajówki rozzłościły się<br />
tak bardzo, że w jednej chwili doskoczyły do<br />
pajęczej sieci. Każda z nich chwyciła za jedną<br />
niteczkę, zwijając ją w kłębuszek. Łamigłówek<br />
przecierał oczy ze zdumienia, widząc, jak jego<br />
misternie wykonana pułapka kurczy się, by za<br />
chwilę zupełnie zniknąć. Pająk jeszcze szybko<br />
próbował pleść kolejną sieć, ale było już za późno.<br />
Motyl został uwolniony!<br />
- Jeszcze wam pokażę! - odgrażał się Łamigłowek -<br />
Już ja wymyślę taką zagadkę… - mówił, znikając w<br />
gęstwinie.<br />
Motylek leżał na miękkiej trawie. Oddychał ciężko<br />
i szybko. Minęła chwila, zanim otworzył oczy<br />
i powiedział:<br />
- Dziękuję za uratowanie życia! Gdybyście wy mnie<br />
nie usłyszeli, już pewnie nikt nigdy by mnie nie<br />
odnalazł.<br />
Nagle, dziwny szum przykuł uwagę leśnych przyjaciół.<br />
Spojrzeli w górę i dostrzegli nadlatującą grupę<br />
wielu motyli. Kolorowa chmura skrzydlatych<br />
owadów zatrzymała się dokładnie nad nimi.<br />
- Moi przyjaciele mnie odnaleźli! - ucieszył się motyl<br />
- Zabiorą mnie do domu. - owad podniósł się<br />
z trawy i rzekł:<br />
- Gdzie moje maniery!? Nie przedstawiłem się.<br />
Nazywają mnie Admirał i dziś znalazłem nowych<br />
przyjaciół.<br />
To powiedziawszy, uśmiechnął się, a potem rozwinął<br />
skrzydła, by wzlecieć w górę. Zanim jednak<br />
zniknął w tęczowej chmurze, zawołał:<br />
- Ciekawku, gdybyś kiedyś potrzebował pomocy,<br />
pamiętaj o mnie. Jestem waszym dłużnikiem!<br />
Admirał uniósł się wysoko, a pozostałe motyle<br />
otoczyły go w tanecznym pląsie. Jesienny Wietrzyk<br />
kołysał ich lekkimi skrzydłami. Po chwili cała<br />
grupa odleciała i szum zupełnie ucichł.<br />
Ciekawek z przyjaciółmi poczuli zmęczenie. Noc<br />
jeszcze się nie skończyła. To był dobry moment na<br />
sen w miękkiej trawie.<br />
Ewa Hoppe-Rychłowska<br />
7
M A G D A C Z Y T A<br />
„Brzemię chwały” C.S.Lewis<br />
Oficyna Wydawnicza Logos, Warszawa 2003<br />
„Gdyby dzisiaj zapytać dwudziestu dobrych ludzi, co uważają za<br />
najwyższą z cnót, to dziewiętnastu z nich zapewne odpowie, że<br />
bezinteresowność. Jeśli jednak zapytalibyście o to samo dowolnego<br />
chrześcijanina w dawnych czasach, odparłby: miłość. Widzicie,<br />
co się stało? Miejsce pozytywnego określenia zastąpiło negatywne<br />
i ma to znaczenie nie tylko językowe (…)”.<br />
Tymi słowami dawny ateista, który w wieku dorosłym został<br />
chrześcijaninem, rozpoczyna pierwszy z esejów, tytułowe<br />
„Brzemię chwały”. Książka zawiera wystąpienia C.S. Levisa, które<br />
wygłosił pod koniec wojny i bezpośrednio po niej. „Wszystkie<br />
odbyły się na osobiste prośby, dla określonych słuchaczy i bez<br />
zamiaru późniejszej publikacji” (ze wstępu autora). W swoich<br />
przemowach autor „Opowieści z Narni” przekonuje np., że człowiek<br />
jest w stanie znaleźć dobro na tym świecie i że ziemia może<br />
ambicją, „chociaż mamy obietnicę osiągnięcia<br />
nieskończonej radości”.<br />
W dobie głośnego mówienia o tzw. tolerancji warto<br />
zwrócić uwagę na to, jak Levis podsumowuje<br />
miłość bliźniego, która „musi być prawdziwą i doskonałą<br />
miłością - głęboko świadomą grzechów,<br />
pomimo których kochamy grzesznika, nie zaś zwykłą<br />
tolerancją lub pobłażliwością, która parodiuje miłość,<br />
tak jak nonszalancja parodiuje wesołość. Obok<br />
samej Eucharystii nasz bliźni pozostaje najświęt-<br />
stać się niebem. Często oszałamiamy się alkoholem, seksem oraz<br />
szym z obiektów dostępnym naszym zmysłom”.<br />
Przemówienia Lewisa nie straciły na aktualności,<br />
oprócz rozważań na temat szczęścia, radości czy<br />
miłości, warto poznać odpowiedź na pytania<br />
„dlaczego nie jestem pacyfistą?” lub „czy teologia<br />
jest poezją?”. Lektura dostarczy na pewno wielu<br />
pretekstów do przemyśleń i - być może - weryfikacji<br />
dotychczasowych poglądów, bo w każdym<br />
wywodzie są przejrzyste i mocne argumenty<br />
oparte na lekturze Pisma Świętego.<br />
Magdalena Klimczak<br />
8<br />
S A V O I R - V I V R E<br />
Eucharystyczny savoir- vivre<br />
Kiedy byłam w piątej klasie szkoły podstawowej do naszej parafii przybył ks. Aleksander Radecki.<br />
Napisał on kiedyś „Eucharystyczny savoir-vivre” i pomyślałam, że warto skorzystać z tej skarbnicy<br />
wiedzy. Otrzymawszy zgodę księdza, dzielę się cennymi spostrzeżeniami:<br />
Zanim się rozpocznie Msza Święta<br />
Przede wszystkim trzeba sobie odpowiedzieć na<br />
pytanie: gdzie, po co i do Kogo idę, wybierając się<br />
„do kościoła”. To wcale nie jest takie oczywiste!<br />
Dziecko idzie, bo je rodzice prowadzą lub każą iść<br />
samemu. Ale gdy temu małemu chrześcijaninowi<br />
zabraknie motywacji, wynikającej nie tyle z poczucia<br />
obowiązku, ile z wiary i miłości ku Bogu - może<br />
przyjść moment, w którym młody człowiek<br />
wprawdzie wyjdzie z domu w kierunku świątyni,<br />
ale do niej ostatecznie nie dotrze.<br />
Z kolei dorosłym grozi traktowanie udziału w Eucharystii<br />
jako „przyzwyczajenia socjologicznego”<br />
lub jedynie hołdowaniu tradycji - oczywiście o ile<br />
nic „ciekawszego” nie stanie na drodze (goście,<br />
niedzielne zakupy, wycieczki, program telewizyjny<br />
itp.) lub nie sparaliżuje lenistwo (o wpływie<br />
pogody na frekwencję już nie wspominając).<br />
Po latach katechizacji i katolickiego wychowania<br />
w rodzinie, po kongresach eucharystycznych, niezliczonych<br />
kazaniach, lekturach dokumentów Kościoła,<br />
przykładach życia ludzi świętych - musi się<br />
wreszcie zrodzić w człowieku wierzącym świadomość,<br />
że idąc na mszę św., weźmie udział w najważniejszym<br />
i najświętszym na ziemi Spotkaniu<br />
z Panem i Odkupicielem we wspólnocie żywego<br />
Kościoła. Chrześcijanin chce w Eucharystii uczestniczyć<br />
czynnie: słuchając Słowa Bożego, włączając<br />
się w Ofiarę Chrystusa, przyjmując Jego Ciało<br />
i Krew w Komunii św. i włączając się w dostępny<br />
mu sposób w życie społeczności Kościoła lokalnego<br />
(parafii).<br />
Moje rozumowanie jest proste: idę na Mszę św. -<br />
bo muszę. A muszę - bo chcę. A chcę - bo kocham!<br />
Z takiej świadomości wynika wszystko inne jako<br />
naturalna konsekwencja życia w pełni chrześcijańskiego.<br />
Na jakim fundamencie stoi zatem Twoja<br />
pobożność eucharystyczna?<br />
Bardzo wielu z nas nie ma już „zielonego pojęcia”,<br />
jak należy ubrać się do kościoła, choć liczymy się
S A V O I R - V I V R E<br />
z tym w innych miejscach. Wyczucie w tej materii<br />
jest aktualnie wyjątkowo zachwiane (moda, wygoda,<br />
bezmyślność, próżność, przekora, przewrotność...?).<br />
We Włoszech np. przed kościołem stoi<br />
„straż świątynna”, upominająca o godziwy przyodziewek<br />
wchodzących do miejsc świętych. Sprawa<br />
nie dotyczy tylko kobiet (choć ich przede wszystkim)<br />
i nie kończy się z upływem pory letniej. Nadmierne<br />
strojenie się bywa nie tylko zgorszeniem<br />
i jest w stanie rozproszyć uwagę zebranych na<br />
modlitwie, ale nawet jest czasem przyczyną rezygnacji<br />
z pójścia na nabożeństwo przez ludzi ubogich,<br />
którzy przez brak wykwintnego stroju czują<br />
się „gorsi” we wspólnocie. Tak więc problem<br />
godnego stroju nie jest tylko prywatną sprawą<br />
poszczególnych osób i - jak wszystkie postawy -<br />
domaga się wychowania od najmłodszych lat.<br />
Najprostszą zasadą przy wyborze ubioru byłoby<br />
uświadomienie sobie, że pójście na modlitwę<br />
należy potraktować tak, jak każdą wizytę oficjalną,<br />
podczas której nastąpi spotkanie z Kimś dla<br />
nas Najważniejszym.<br />
Może to kogoś zdziwi, ale dodam, że nasi bliźni<br />
mają także nosy i zmysł powonienia (o alergiach<br />
już nie wspominając), a intensywny zapach może<br />
skutecznie utrudnić skupienie; stąd warto swoje<br />
ubranie przed wyjściem z domu... powąchać!<br />
Cnotą królewską jest podobno punktualność. Jakże<br />
nam daleko do niej w odniesieniu do Eucharystii<br />
- wystarczy stanąć sobie kiedyś przy drzwiach<br />
świątyni i popatrzeć... Punktualność oznacza, że<br />
szanuję w najwyższym stopniu Tego, który mnie na<br />
swą Ofiarę i Ucztę zaprosił. Wyraża też szacunek<br />
dla zgromadzenia liturgicznego, któremu moje<br />
spóźnienie przeszkodzi w skupieniu i modlitwie, a<br />
może nawet zgorszyć. Dlatego ideałem będzie<br />
przybycie przynajmniej na pięć minut przed<br />
23 października rozpoczęły się katechezy Drogi<br />
Neokatechumenalnej dla młodzieży i dorosłych<br />
w parafii pw. św. Józefa w Świdnicy. Paulini zapraszają<br />
na katechezy w 5 kolejnych poniedziałków<br />
i czwartków o godz. 19:15. Jeśli szukacie sensu życia,<br />
macie problemy z dogadaniem się z najbliższymi,<br />
nie możecie wyjść z nałogów, nie rozumiecie<br />
dzisiejszego kościoła, jesteście słabi lub macie<br />
wszystko, ale nie wiecie, co zrobić z życiem - katechezy<br />
Drogi Neokatechumenalnej są dla was:)<br />
We wtorek 7 <strong>listopad</strong>a zapraszamy na Eucharystię<br />
jedności wspólnot z modlitwą o uzdrowienie do<br />
kościoła pw. Świętych Aniołów Stróżów w Wałbrzychu<br />
o godz. 18:00<br />
W N A S Z E J D I E C E Z J I<br />
rozpoczęciem nabożeństwa i wyjście z kościoła<br />
dopiero po zakończeniu celebracji. Warto więc<br />
najzwyczajniej w świecie zmierzyć czas potrzebny<br />
na dojście (dojazd) do domu Bożego i dodać<br />
jeszcze owe pięć minut, aby tej drodze towarzyszył<br />
spokój i ów szczególny nastrój oczekiwania na<br />
spotkanie z Panem.<br />
Przypomnijmy, że kościelne dzwony służą również<br />
i temu, by przypomnieć o zbliżającej się godzinie<br />
sprawowania Eucharystii. Jest to zatem ostateczny<br />
sygnał do wybrania się w drogę. A jeśli przyjdziemy<br />
na miejsce modlitwy nieco wcześniej, to<br />
przecież nie będziemy się nudzić...<br />
Dowodem na to, że świadomie przygotowujemy<br />
się do udziału we mszy św., jest zachowanie postu<br />
eucharystycznego.<br />
Najstarsi Czytelnicy zapewne pamiętają, że owe<br />
przepisy postne były dawniej bardzo surowe,<br />
a dziś problemem dla wielu jest powstrzymanie się<br />
od pokarmów na godzinę przed przyjęciem<br />
Komunii św. (woda nie łamie postu, a dla chorych<br />
czas ten wynosi tylko 15 minut).<br />
Niestety wielu z nas (nie tylko najmłodsze dzieci!)<br />
je tylko... raz dziennie (czyli bez przerwy) i nawet<br />
podczas modlitwy w świątyni potrafi żuć gumę,<br />
gdy już nic innego nie ma do dyspozycji.<br />
Osiągnięciem (?!) w pewnej polonijnej wspólnocie<br />
w Holandii stało się to, że dzieci nie rozwijają już<br />
czekoladek podczas... Przeistoczenia! Zaś przy<br />
wejściu do paryskiej katedry De Notre Dame<br />
w kilkunastu językach (w tym pismem obrazkowym)<br />
pokazane jest, co wchodzący do tej szacownej<br />
świątyni ma zrobić... z papierosem!<br />
Czy i w tym względzie będziemy gonić Europę?...<br />
cdn. W następnym numerze odcinek pt. „Wchodzimy<br />
do Świątyni Pańskiej”.<br />
przygotowała Dorota Staniszewska<br />
W dniach 6-8.10.<strong>2017</strong> r. w Świdnicy odbył się 7<br />
Ogólnopolski Kongres Małżeństw. 180 par małżeńskich<br />
przez trzy dni wysłuchało wykładów<br />
o wolności, przebaczeniu i miłości małżeńskiej<br />
z perspektywy: psychologów, terapeutów, duchownych<br />
i małżonków. Wśród prelegentów byli:<br />
ks. Mieczysław Maliński<br />
https://www.youtube.com/watch?v=zJIHLU7KAac<br />
o. Maciej Zięba<br />
https://www.youtube.com/watch?v=UkVAlQ8leME<br />
ks. Mariusz Rosik<br />
https://www.youtube.com/watch?v=hZeIx9R74rY<br />
Marcin i Monika Gajdowie<br />
https://www.youtube.com/watch?v=hZeIx9R74rY<br />
9
Z A G A D K I<br />
PYTANIA NIENAJMĄDRZEJSZE<br />
1. Jak nazywa się syn optyka?<br />
2. Co to znaczy, gdy ktoś znajdzie cztery<br />
podkowy?<br />
3. Jak nazywa się wielbiciel poduszek?<br />
4. Dlaczego zebra nie przyszła na zebranie zwierząt?<br />
5. Co to jest różniczka?<br />
6. Czym różnią się krasnoludki od dinozaurów ?<br />
7. Jak stracić na wadze?<br />
8. Co należy pokazać blondynce po dwóch latach<br />
bezszkodowej jazdy?<br />
9. Co robi pranie w japońskiej restauracji?<br />
10. Jakie ciastka jedzą hydraulicy?<br />
11. Jakie ciastka jedzą górale?<br />
12. Co mówi lustro do lustra?<br />
10<br />
Wykaz pieśni, jakie należy śpiewać podczas jazdy<br />
samochodem:<br />
90 km/h – To szczęśliwy dzień<br />
100 km/h – Oaruję Tobie Panie dziś całe życie<br />
me<br />
110 km/h – Ojcze, Ty kochasz mnie<br />
120 km/h – Liczę na Ciebie Ojcze<br />
130 km/h – Panie, przebacz nam<br />
140 km/h – Zbliżam się w pokorze<br />
150 km/h – Być bliżej Ciebie chcę<br />
160 km/h – U drzwi Twoich stoję Panie<br />
170 km/h – Pan Jezus już się zbliża<br />
180 km/h – Jezus jest tu<br />
200 km/h – Witaj, ach witaj<br />
Przed bramą cmentarza na ławce siedzi dwóch<br />
staruszków. Rozpoczyna się rozmowa:<br />
- A ty Stasiu, to ile już masz lat?<br />
- 80. A ty?<br />
- 90.<br />
- O, to tobie się nawet nie opłaca wracać do domu.<br />
„Hágase en mí, según tu palabra”<br />
(Co to znaczy? Podpowiedź – tytuł Hymnu ŚDM<br />
Panama 201 9)<br />
Prawidłowe rozwiązania proszę do dn. 19.11.<strong>2017</strong> r.<br />
składać w zakrystii lub na adres tulowa@gmail.com<br />
Zwycięzca otrzyma nagrodę niespodziankę.<br />
Tólowa<br />
Rozwiązania z poprzedniego numeru:<br />
Kto pyta...ten wie: 1. Kapłan, brat Mojżesza; 2.<br />
Rozgrzeszenie; 3. Niewidomy żebrak; 4. Półkolista część<br />
kościoła, zawierająca ołtarz główny; 5. Powtarzający się<br />
refren podczas śpiewania psalmów; 6. Osoba odpowiedzialna<br />
za przygotowanie i przebieg liturgii; 7. Jednostka<br />
terytorialna Kościoła obejmująca dziesięć parafii; 8. Figura<br />
lub obraz malowany dwustronnie noszony podczas procesji;<br />
9. Kadzielnica, do której na rozżarzone węgle sypie się<br />
kadzidło; 10. Wypukła tabliczka z wizerunkiem Maryi lub<br />
świętego patrona noszona przez rycerzy.<br />
Kto patrzy...ten widzi: 1. Zacheuszki; 2. 12 sztuk; 3. Miejsce<br />
namaszczeń kościoła.<br />
Kto tłumaczy...ten pozna języki: Pismo Święte.<br />
Kto myśli...ten wymyśli: Krzyżówka (1) – hasło: RÓŻANIEC.<br />
1. Organy; 2. Stół; 3. Stróż; 4. Przykazania; 5. Tabernakulum;<br />
6. Pacierz; 7. Niedziela; 8. Chrzest. Krzyżówka (2) – hasło:<br />
MĄDRY KRÓL. 1. Miecz; 2. Piątek; 3. Dziecko; 4. Korona; 5.<br />
Tron; 6. Królowa; 7. Sprawiedliwy; 8. Spór; 9. Milczenie.<br />
Niestety nie wpłynęło żadne rozwiązanie :(
W N A S Z E J W S P Ó L N O C I E P A R A F I A L N E J<br />
„Kiszone Ogóry” czyli refleksja nt. IV Diecezjalnych Rekolekcji „Idźcie i głoście –<br />
czyńcie uczniów”<br />
IV Diecezjalne Rekolekcje dla tzw. dorosłych<br />
odbyły się w niedzielę 15 października <strong>2017</strong> roku<br />
w Ząbkowicach Śląskich. Na stronie gosc.pl przeczytałam,<br />
że było nas tylko... 250 osób. Tylko, bo<br />
nasza diecezja świdnicka liczy 630 000 katolików<br />
(dane ze strony diecezji). I w tę rzeczywistość wpisuje<br />
się Ewangelia św. Mateusza o zaproszonych<br />
na ucztę (Mt 22, 1-14). Ks. Jakub z Gubina w swojej<br />
homilii uświadomił mi, że jest to Ewangelia do<br />
mnie, ponadprzeciętnego katolika, który jest<br />
wśród tych, którzy skorzystali z zaproszenia. Ks.<br />
Jakub powiedział do nas, że jesteśmy elitą diecezji<br />
- jesteśmy w środku, na uczcie. To Bóg przygotował<br />
wszystko - ja mam tylko przyjąć zaproszenie.<br />
I porównał Eucharystię do randki z Panem Bogiem.<br />
Bo są świece i stół przykryty białym obrusem. Jest<br />
pocałunek (ołtarza) na początek. Potem trzeba<br />
przeprosić, bo w życiu różnie bywa. Następnie<br />
słucham (Liturgia Słowa), a potem mogę mówić<br />
(modlitwa wiernych). I w końcu jest uczta - jest<br />
najlepszy chleb i najlepsze wino. Bóg wszystko<br />
przygotował i zaprasza na ucztę mnie i ciebie - lecz<br />
tak, jak w przypowieści sprzed 2000 lat, tak i teraz<br />
mamy swoje wymówki, a przecież „wielu jest<br />
powołanych, lecz mało wybranych”. Sami nie<br />
chcemy być tymi „wybranymi”, bo często są<br />
ważniejsze sprawy niż Ty, Boże. Muszę przyznać,<br />
że poruszyła mnie ta homilia.<br />
Gościem tegorocznych Rekolekcji był także Jose<br />
Prado Flores założyciel międzynarodowej sieci<br />
Szkół Ewangelizacji Świętego Andrzeja, pochodzący<br />
z Meksyku. Jose Prado skupił się na słowach<br />
„Panie, nie jestem godzien...”. Uświadomił mi, że<br />
w Starym Testamencie, aby zbliżyć się do Boga<br />
musiano się oczyścić. Natomiast w Nowym Testamencie<br />
nie potrzebuję się oczyszczać, żeby zbliżyć<br />
się do Boga. Bo, gdy zbliżam się do Niego, to On<br />
mnie oczyszcza. Sama z siebie nie mogę się oczyścić.<br />
Taka jaka jestem mogę zbliżyć się do Boga, bo<br />
Brama Łaski jest cały czas otwarta, a przez tę<br />
Bramę mogą wejść tylko grzesznicy. Bóg wysłał<br />
swojego Syna do grzeszników. Jezus zbawia<br />
świat, a nie oskarża. I w tym kontekście Jose Prado<br />
pokazał nam sześć kolorów grzeszników. Taką<br />
swoistą tęczę grzeszników, bo warunkiem, żeby<br />
zostać dotkniętym przez Jezusa, to trzeba uznać<br />
się za grzesznika. I tak pierwszym kolorem jest św.<br />
Piotr, drugim - św. Paweł, trzecim - Zacheusz,<br />
czwartym - publiczna grzesznica, piątym - dobry łotr,<br />
a szóstym, najważniejszym kolorem, jestem ja.<br />
I zawarliśmy Przymierze z Jezusem - trzymając<br />
prawą rękę na sercu, a lewą wyciągając w stronę<br />
Pisma Świętego powiedzieliśmy: „Ja robię to, co<br />
jest możliwe. Ty Jezu rób to, co jest niemożliwe”.<br />
I na koniec ks. Rafał Masztalerz, podsumowując<br />
rekolekcje i nawiązując do ich tematu „Idźcie i głoście<br />
- czyńcie uczniów”, opowiedział nam o „kiszonych<br />
ogórach”. Jeżeli jesteś we wspólnocie, to<br />
jesteś ukiszony. Daj się ugryźć. Jeżeli będziesz się<br />
kisił w tej wspólnocie, to w końcu spleśniejesz. Tak<br />
jak „kiszone ogóry”.<br />
A Ty, drogi czytelniku, dasz się ugryźć czy<br />
spleśniejesz?<br />
Dorota<br />
M I E J S K A B I B L I O T E K A P U B L I C Z N A Z A P R A S Z A<br />
10 <strong>listopad</strong>a <strong>2017</strong> godz.16.30 - wernisaż He<strong>nr</strong>yka Janasa połączony z wieczorem poetyckim Grażyny<br />
Szymborskiej i koncertem akordeonowym Huberta Janasa.<br />
24 <strong>listopad</strong>a <strong>2017</strong> godz.16.30 - spotkanie z doradcą emerytalnym ZUS dla wszystkich, którzy chcą wiedzieć<br />
więcej o swojej przyszłej emeryturze, będzie możliwość rozmowy z doradcą.<br />
30 <strong>listopad</strong>a <strong>2017</strong> godz.17.00-19.00 – „andrzejkowy” Escape Room dla młodzieży.<br />
11
W środę 1 <strong>listopad</strong>a przypada Uroczystość<br />
Wszystkich Świętych. Msze św. według porządku<br />
niedzielnego 7.00; 8.00; 9.30; 10.45; 12.00; 19.00.<br />
O godz. 14.00 w kaplicy na cmentarzu rozpoczniemy<br />
procesję i nabożeństwo za zmarłych.<br />
W czwartek 2 <strong>listopad</strong>a przypada wspomnienie<br />
Wszystkich Wiernych Zmarłych. Msze św. w naszym<br />
kościele będą sprawowane o godz. 7.00,<br />
9.00, 17.00 i 19.00.<br />
W sobotę 4 <strong>listopad</strong>a - po mszy św. 0 godz. 7.00<br />
Nabożeństwo wynagradzające Niepokalanemu<br />
Sercu NMP.<br />
W poniedziałek 6 <strong>listopad</strong>a o godz. 18.15 spotkanie<br />
Stowarzyszenia Rodzin Katolickich.<br />
W sobotę 11 <strong>listopad</strong>a - 99 Rocznica Odzyskania<br />
Niepodległości. O godz. 9.00 - msza św. w intencji<br />
N A D C H O D Z Ą C E W Y D A R Z E N I A<br />
Świdnicki Ośrodek Spotkań Małżeńskich w dn. 17-19 <strong>listopad</strong>a zaprasza na warsztaty dialogu, które<br />
przeznaczone są dla tych małżeństw, które pragną doświadczyć swojej bliskości i poczuć wzajemne<br />
zrozumienie i dla tych, którym trudno jest się porozumieć, wybaczyć, zapomnieć... Informacje o zapisach<br />
na stronie http://spotkania-swidnica.pl/<br />
N A D C H O D Z Ą C E W Y D A R Z E N I A<br />
mieszkańców Szczawna-Zdroju, a następnie<br />
złożenie kwiatów pod tablicą upamiętniającą czyn<br />
niepodległościowy.<br />
W środę 15 <strong>listopad</strong>a o godz. 18.15 spotkanie Grupy<br />
Biblijnej.<br />
W niedzielę 19 <strong>listopad</strong>a podczas mszy św. o godz.<br />
10.45 dzieci kl. III przygotowujące się do I Komunii<br />
św. otrzymają modlitewniki.<br />
W poniedziałek 20 <strong>listopad</strong>a spotkanie formacyjne<br />
dla dzieci kl. III i ich rodziców. Grupa I o godz.<br />
16.00, grupa II o godz. 18.00.<br />
W środę 22 <strong>listopad</strong>a - wspom. św. Cecylii -<br />
patronki muzyki kościelnej.<br />
26 <strong>listopad</strong>a - Niedziela Chrystusa Króla - ostatnia<br />
Niedziela Roku Liturgicznego - dzień patronalny<br />
Akcji Katolickiej.<br />
i<br />
Oddział Parafialny AK zaprasza wszystkie grupy parafialne do wspólnej modlitwy. Msze święte w intencji<br />
naszej parafii odprawiane będą w każdą drugą niedzielę miesiąca o godz. 12.00 (w tym roku są<br />
to terminy: 12 XI, 10 XII)<br />
W II niedzielę miesiąca odbywa się comiesięczna zbiórka do puszek na<br />
fundusz remontowy. Zbieramy kwotę, która pozwoli wyremontować<br />
dach naszego kościoła. Osoby, które chcą skorzystać z odliczenia od<br />
podatku, mogą ofiary wpłacać na konto parafii: PKO BP. S.A.<br />
92 1020 5095 0000 5502 0076 2807 wpisując przeznaczenie na remont<br />
kościoła. W danym roku podatkowym można odliczyć na ten cel nie<br />
więcej niż 6% dochodu rocznego. Bóg zapłać ofiarodawcom za<br />
życzliwość i zrozumienie.<br />
Włączeni przez Chrzest św. do wspólnoty:<br />
Sakrament małżeństwa zawarli:<br />
W P A Ź D Z I E R N I K U 2 0 1 7<br />
Jan Tumas, Igor Malik, Lili Wachnik, Zuzanna Sławczyńska, Mateusz Moczadłowski<br />
Jarosław Tumas i Monika Daszkiewicz, Dawid Sokołowski i Karolina Nowakowska, Adam Niewiedział i Magda<br />
Rynia, Piotr Dobiega i Marta Lis<br />
Odeszli do domu Ojca:<br />
Stanisława Dąbrowska, Maria Gromada, Włodzimierz Michałowski, Wanda Kosmala,Klemens Drążek, Łucja<br />
Zubelewicz, Olga Francuziak, Józef Wiczkowski, Stanisław Kisiel<br />
M S Z E Ś W I Ę T E K A N C E L A R I A P A R A F I A L N A czynna :<br />
w dni powszednie:<br />
we wtorki i czwartki<br />
7.00, 17.00 (X-III), 7.00, 19.00 (IV-IX)<br />
w godz. 18.00-19.00 (X-III),<br />
w niedziele i święta:<br />
we wtorki i czwartki<br />
7.00, 8.00, 9.30, 10.45 (dla dzieci), 12.00, 19.00<br />
w godz. 17.00-18.00 (IV-IX)<br />
K O N TA K T<br />
D Y Ż U R P R A W N I K A<br />
Parafia p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny<br />
pierwszy i trzeci wtorek miesiąca<br />
ul. Kolejowa 18a 58-310 Szczawno-Zdrój<br />
w godz. 18.00-19.00<br />
tel. (74)841 28 30 oraz 514 863 410<br />
www.parafia.szczawno-zdroj.pl<br />
12<br />
gazetka parafialna parafii Wniebowzięcia NMP w Szczawnie-Zdroju, gazetka@parafia.szczawno-zdroj.pl<br />
REDAKCJA: Magdalena Klimczak, ks. Jarosław Żmuda, Ewa Hoppe-Rychłowska, Dorota Staniszewska, S. M. Damiana<br />
Szmidt, skład i projekt graficzny Teresa Jagielska, korekta Izabella Nowak