Lotnictwo Aviation International 1/2021 short
Transform your PDFs into Flipbooks and boost your revenue!
Leverage SEO-optimized Flipbooks, powerful backlinks, and multimedia content to professionally showcase your products and significantly increase your reach.
Vol. VII, nr 1 (65)<br />
StyczEŃ <strong>2021</strong><br />
Numer 1<br />
ISSN 2450–1298<br />
nakład: 14.5 tys egz.<br />
Lockheed F- 17A Nighthawk • Rafale w indyjskim lotnictwie<br />
I SN 2450-1298 INDEX 407437 www.zbiam.pl<br />
STYCZEŃ 1/<strong>2021</strong><br />
Cena: 16,50 zł, w tym 8% VAT<br />
Zdjęcie okładkowe:<br />
samolot F-16 Jastrząb. Fot. WZL nr 2 S.A.<br />
Aktualności wojskowe<br />
Paweł Bondaryk, Paweł Henski,<br />
Stanisław Kutnik............................... 4<br />
PZL-Świdnik gotowy<br />
na uruchomienie dwóch linii<br />
produkcyjnych nowych polskich<br />
śmigłowców<br />
Łukasz Prus....................................... 8<br />
8<br />
W numerze<br />
Rosyjska droga do myśliwca<br />
piątej generacji. Su-57<br />
rozpoczyna służbę<br />
Piotr Butowski................................. 28<br />
38<br />
28<br />
Redaktor naczelny<br />
Jerzy Gruszczyński<br />
jerzy.gruszczynski@zbiam.pl<br />
Korekta<br />
Stanisław Kutnik<br />
Redakcja techniczna<br />
Adam Mojski,<br />
redakcja.techniczna@zbiam.pl<br />
Stali współprawcownicy<br />
Piotr Abraszek, Paweł Bondaryk, Piotr Butowski,<br />
Robert Czulda, Jerzy Gotowała, Paweł Henski,<br />
Andrzej Kiński, Jerzy Liwiński, Marek Łaz, Edward Malak,<br />
Łukasz Pacholski, Michał Petrykowski,<br />
Miłosz Rusiecki, Robert Senkowski.<br />
Wydawca<br />
Zespół Badań i Analiz Militarnych Sp. z o.o.<br />
ul. Anieli Krzywoń 2/155<br />
01-391 Warszawa<br />
office@zbiam.pl<br />
Biuro<br />
ul. Bagatela 10/19<br />
00-585 Warszawa<br />
Dział reklamy i marketingu<br />
Andrzej Ulanowski<br />
andrzej.ulanowski@zbiam.pl<br />
Dystrybucja i prenumerata<br />
office@zbiam.pl<br />
Reklamacje<br />
office@zbiam.pl<br />
Sześć Black Hawków<br />
z Mielca dostarczone Filipinom<br />
Wywiad z Januszem Zakręckim, Prezesem<br />
Zarządu, Dyrektorem Naczelnym Polskich<br />
Zakładów Lotniczych Sp. z o.o.<br />
Jerzy Gruszczyński.......................... 12<br />
Lockheed F-117A Nighthawk<br />
Pierwszy operacyjny samolot stealth na świecie<br />
48<br />
Prenumerata<br />
realizowana przez Ruch S.A:<br />
Zamówienia na prenumeratę w wersji<br />
papierowej i na e-wydania można<br />
składać bezpośrednio na stronie<br />
www.prenumerata.ruch.com.pl<br />
Ewentualne pytania prosimy kierować<br />
na adres e-mail: prenumerata@ruch.com.pl lub<br />
kontaktując się z Telefonicznym<br />
Biurem Obsługi Klienta pod numerem:<br />
801 800 803 lub 22 717 59 59<br />
– czynne w godzinach 7.00–18.00.<br />
Koszt połączenia wg taryfy operatora.<br />
Copyright by ZBiAM <strong>2021</strong><br />
All Rights Reserved.<br />
Wszelkie prawa zastrzeżone<br />
Przedruk, kopiowanie oraz powielanie na inne rodzaje<br />
mediów bez pisemnej zgody Wydawcy<br />
jest zabronione. Materiałów niezamówionych,<br />
nie zwracamy. Redakcja zastrzega sobie prawo<br />
dokonywania skrótów w tekstach, zmian tytułów<br />
i doboru ilustracji w materiałach niezamówionych.<br />
Opinie zawarte w artykułach są wyłącznie opiniami<br />
sygnowanych autorów. Redakcja nie ponosi<br />
odpowiedzialności za treść zamieszczonych ogłoszeń<br />
i reklam. Więcej informacji znajdziesz na naszej<br />
nowej stronie:<br />
www.zbiam.pl<br />
Aktualności cywilne<br />
Paweł Bondaryk............................... 14<br />
Dassault Rafale w indyjskich<br />
siłach powietrznych<br />
Leszek A. Wieliczko.........................18<br />
18<br />
USAF w budżecie Pentagonu<br />
na rok <strong>2021</strong><br />
Paweł Henski................................... 27<br />
Zapraszamy na nasz fanpage<br />
facebook.com/lotnictwoaviationinternational<br />
Rejestr polskich statków<br />
powietrznych <strong>2021</strong><br />
Jerzy Liwiński.................................. 38<br />
Lockheed F-117A Nighthawk.<br />
Pierwszy operacyjny samolot<br />
stealth na świecie (I)<br />
Paweł Henski...................................48<br />
<strong>Lotnictwo</strong> wojskowe Portugalii.<br />
Pod znakiem biało-czerwonego<br />
krzyża (II)<br />
Michał Petrykowski........................ 62<br />
Heinkel He 280. Zapomniany<br />
konkurent Me 262<br />
Marek J. Murawski...........................74<br />
74<br />
www.zbiam.pl <strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> <strong>International</strong> 3
PRZEMYSŁ LOTNICZY<br />
Łukasz Prus<br />
PZL-Świdnik<br />
gotowy na uruchomienie<br />
dwóch linii produkcyjnych<br />
nowych polskich śmigłowców<br />
Propozycja, nowego polskiego śmigłowca wielozadaniowego<br />
w programie Perkoz na bazie platformy AW139, opiera<br />
się na całkowitej „polonizacji” tej zupełnie nowej platformy<br />
w celu uzyskania produktu w 100% Made in Poland.<br />
W Świdniku mogą powstać dwie linie produkcyjne nowoczesnych śmigłowców: wielozadaniowego i stricte<br />
bojowego. Pierwszy oparty byłby na sprawdzonej platformie śmigłowca AW139, drugi to zupełnie nowy<br />
AW249, będący kolejnym kamieniem milowym w światowej produkcji i projektowaniu śmigłowców.<br />
PZL-Świdnik, w ramach krajowych programów<br />
śmigłowcowych polskiego resortu obrony,<br />
proponuje śmigłowce, które mogłyby być<br />
w całości produkowane w świdnickich zakładach<br />
przy zaangażowaniu polskiego przemysłu i z wykorzystaniem<br />
polskiego łańcucha dostaw. W programach<br />
Perkoz i Kruk we współpracy z polskim<br />
przemysłem, w tym Instytutem Technicznym Wojsk<br />
Lotniczych (ITWL) i spółkami z Polskiej Grupy Zbrojeniowej<br />
(PGZ), PZL-Świdnik proponuje wojsku<br />
nowe polskie śmigłowce, ale też szereg korzyści dla<br />
Polski, które wynikają ze współpracy oraz inwestycje<br />
z wysoką stopą zwrotu.<br />
Wybór innego, gotowego rozwiązania oznaczałby<br />
jedynie wydatek z budżetu państwa. PZL-Świdnik<br />
proponuje inwestycje w śmigłowce w 100%<br />
wyprodukowane w Polsce, co oznacza miejsca<br />
pracy oraz rozwój regionu, a także polskiego przemysłu<br />
włączonego w łańcuch dostaw oraz polskich<br />
instytucji naukowo-badawczych.<br />
Produkcja nowych i najnowocześniejszych śmigłowców<br />
w PZL-Świdnik wiąże się z transferem<br />
technologii z jednoczesnym dopasowaniem do<br />
Planu Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP<br />
w oparciu o krajowy przemysł, a także możliwościami<br />
eksportowymi polskich wariantów śmigłowców<br />
produkowanych w PZL-Świdnik. Wpisuje się to<br />
również w plan umocnienia polskiego przemysłu<br />
obronnego, zapewniając suwerenność militarną<br />
i gospodarczą.<br />
Śmigłowce to biznes z wysoką stopą<br />
zwrotu i umocnienie polskiego eksportu<br />
Branża śmigłowcowa znajduje się w segmencie,<br />
który stosunkowo najmniej ucierpiał z powodu<br />
kryzysu spowodowanego pandemią koronawirusa,<br />
biorąc pod uwagę nieoceniony zakres misji, które<br />
mogą wykonywać tylko śmigłowce oraz znaczenie,<br />
jakie mają one dla bezpieczeństwa narodów<br />
i wsparcia dla ludności. Przykładem tego są liczne<br />
zamówienia z wielu krajów na świecie, z Europy,<br />
obu Ameryk, Azji i Bliskiego Wschodu, jakie napływają<br />
do Leonardo, w strukturach którego znajduje<br />
się PZL-Świdnik. Dlatego świdnicki zakład, korzystając<br />
ze swego 70-letniego doświadczenia, przez kolejne<br />
dekady, utrwalając strategiczne partnerstwa<br />
z polskimi podmiotami przemysłowymi i ośrodkami<br />
naukowo-badawczymi, chce projektować,<br />
rozwijać i produkować, a także zapewniać serwis<br />
śmigłowców dla polskiej armii.<br />
Produkcja nowych śmigłowców w PZL-Świdnik<br />
zapewniłaby Polsce kontynuację własnej tradycji<br />
śmigłowcowej. W Polsce, tylko w Świdniku powstawały<br />
wiropłaty, dlatego też, jako jedyny polski<br />
zakład produkcyjny może on zaproponować nowe,<br />
w 100-procentach polskie śmigłowce tj. takie, których<br />
własność intelektualna znajduje się w kraju,<br />
i które wykorzystują polską myśl techniczną, a nie<br />
jedynie zdolność do montażu przyjmując inne,<br />
gotowe rozwiązania. Pełna produkcja jest możliwa<br />
obecnie tylko w PZL-Świdnik mając także na uwadze<br />
dwa programy: Perkoz i Kruk ogłoszone przez<br />
polski resort obrony. Śmigłowce te mogłyby być<br />
w całości produkowane w PZL-Świdnik z wykorzystaniem<br />
polskiego łańcucha dostaw, dzięki czemu<br />
wraz z dostawą śmigłowców oferowana byłaby<br />
polskiemu wojsku baza rozwojowa: pełna infrastruktura<br />
i logistyka. Jest to tym bardziej ważne, że<br />
zdolności bojowe sprzętu wojskowego to nie tylko<br />
parametry taktyczno-techniczne, ale właśnie cała ta<br />
infrastruktura.<br />
Perkoz dla polskiego wojska i na eksport<br />
za pośrednictwem polskiego rządu<br />
Śmigłowce poszukiwane w ramach programu Perkoz<br />
mają zapewniać wsparcie bojowe z możliwością<br />
prowadzenia zaawansowanego szkolenia lotniczego;<br />
dowodzenie; rozpoznanie i prowadzenie<br />
walki elektronicznej.<br />
Dla tego programu, PZL-Świdnik proponuje<br />
śmigłowiec wielozadaniowy, który w całości mógłby<br />
być produkowany w świdnickich zakładach<br />
w oparciu o sprawdzoną platformę AW139, w której<br />
projektowaniu zakłady te odegrały znaczącą<br />
rolę. Śmigłowiec AW139 jest bestsellerem na rynku<br />
światowym. Na przykład Boeing MH-139, oparty<br />
na AW139, został również wybrany przez Siły<br />
Powietrzne Stanów Zjednoczonych, gdzie będzie<br />
służył pod nazwą Grey Wolf. Na całym świecie<br />
AW139 jest używany przez 280 operatorów z 70<br />
krajów.<br />
8<br />
<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> <strong>International</strong> STYCZEŃ <strong>2021</strong>
Siły powietrzne<br />
Leszek A. Wieliczko<br />
Dassault Rafale<br />
w indyjskich<br />
siłach powietrznych<br />
Pod koniec lipca 2020 r. rozpoczęły się dostawy do Indii 36 wielozadaniowych myśliwców Dassault <strong>Aviation</strong><br />
Rafale. Samoloty zostały kupione w 2016 r., co było zwieńczeniem (choć nie takim, jak oczekiwano) programu<br />
zainicjowanego na początku XXI wieku. W ten sposób Indie stały się trzecim po Egipcie i Katarze zagranicznym<br />
użytkownikiem francuskich myśliwców. Być może nie jest to jeszcze koniec historii Rafale w Indiach. Obecnie<br />
jest on bowiem kandydatem w dwóch kolejnych programach, mających na celu pozyskanie nowych wielozadaniowych<br />
samolotów myśliwskich dla Indyjskich Sił Powietrznych i Indyjskiej Marynarki Wojennej.<br />
Rafale ląduje w bazie<br />
Ambala w Indiach po<br />
dwuetapowym przelocie<br />
z Francji w dniach<br />
27-29 lipca 2020 r.<br />
Indie stały się trzecim<br />
po Egipcie i Katarze<br />
zagranicznym użytkownikiem<br />
francuskich<br />
myśliwców.<br />
Ministrowie obrony<br />
Indii Manohar<br />
Parrikar i Francji<br />
Jean-Yves Le Drian<br />
podpisują kontrakt<br />
o wartości 7,87 mld<br />
euro na zakup przez<br />
Indie 36 Rafale; New<br />
Delhi, 23 września<br />
2016 r.<br />
Od chwili uzyskania niepodległości<br />
Indie aspirują do bycia największym<br />
mocarstwem w regionie Azji Południowej<br />
i szerzej w basenie Oceanu Indyjskiego.<br />
Stosownie do tego oraz w obliczu<br />
sąsiedztwa dwóch nieprzyjaźnie nastawionych<br />
krajów – Chińskiej Republiki Ludowej<br />
(ChRL) i Pakistanu – utrzymują jedne z największych<br />
na świecie sił zbrojnych. Indyjskie<br />
Siły Powietrzne (Bharatiya Vayu Sena,<br />
BVS; Indian Air Force, IAF) od kilku dekad<br />
są na czwartym miejscu po Stanach Zjednoczonych,<br />
ChRL i Federacji Rosyjskiej pod<br />
względem liczby posiadanych samolotów<br />
bojowych. Stało się tak dzięki intensywnym<br />
zakupom poczynionym w ostatnich ćwierćwieczu<br />
XX wieku oraz podjęciu licencyjnej<br />
produkcji w zakładach Hindustan Aeronautics<br />
Limited (HAL) w Bangalurze. W Związku<br />
Radzieckim, a potem Rosji kupiono samoloty<br />
myśliwskie MiG-23MF i MiG-29, myśliwsko-bombowe<br />
MiG-23BN i MiG-27ML<br />
oraz wielozadaniowe myśliwce Su-30MKI,<br />
w Wielkiej Brytanii – myśliwsko-bombowe<br />
Jaguary, a we Francji – myśliwskie Mirage<br />
2000 (zob. ramka).<br />
W celu zastąpienia licznej floty myśliwców<br />
MiG-21 i zarazem utrzymania pożądanej<br />
liczby 42–44 eskadr bojowych konieczne<br />
były wszakże dalsze zakupy. Zgodnie<br />
z planem rozwoju IAF następcą MiG-ów-21<br />
miał być lekki samolot bojowy LCA (Light<br />
Combat Aircraft) Tejas indyjskiej konstrukcji,<br />
ale prace przy nim przedłużały się (pierw-<br />
szy demonstrator technologii oblatano<br />
dopiero w 2001 r., zamiast – jak planowano<br />
– w 1990). W połowie lat 90. rozpoczęto<br />
więc program modernizacji 125 samolotów<br />
myśliwskich MiG-21bis do wersji UPG Bison,<br />
aby mogły pozostać w aktywnej służbie do<br />
czasu wdrożenia LCA Tejas. W latach 1999–<br />
2002 rozważano również zakup dodatkowych<br />
Mirage’y 2000 i uruchomienie ich<br />
licencyjnej produkcji w HAL, ale ostatecznie<br />
zrezygnowano z tego pomysłu. W tym czasie<br />
na pierwszy plan wysunęła się bowiem<br />
kwestia znalezienie następcy samolotów<br />
myśliwsko-bombowych Jaguar i MiG-27ML.<br />
Na początku XXI wieku planowano, że oba<br />
typy zostaną wycofane ze służby około 2015<br />
r. Priorytetowym zadaniem stało się więc<br />
pozyskanie nowego średniego wielozadaniowego<br />
samolotu bojowego (Medium<br />
Multi-Role Combat Aircraft, MMRCA).<br />
Program MMRCA<br />
W ramach programu MMRCA zamierzano<br />
kupić 126 samolotów, co pozwoliłoby<br />
18<br />
<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> <strong>International</strong> STYCZEŃ <strong>2021</strong>
Na tropach postępu<br />
Piotr Butowski<br />
Rosyjska droga<br />
do myśliwca piątej generacji.<br />
Su-57 rozpoczyna służbę<br />
W grudniu 2020 r. pierwszy samolot myśliwski nowej generacji Su-57 został formalnie przekazany Siłom Powietrzno-Kosmicznym<br />
(WKS, Wozduszno-Kosmiczeskije Siły) Federacji Rosyjskiej. W dniu 24 grudnia samolot<br />
Su-57 z numerem burtowym 01 wystartował z lotniska zakładu Suchoja w Komsomolsku nad Amurem (KnA-<br />
AZ) i skierował się na zachód. Po dwóch międzylądowaniach w Ułan-Ude i Nowosybirsku samolot przybył do<br />
Achtubińska, siedziby 929. Państwowego Ośrodka Testów Lotniczych (GLIC) Ministerstwa Obrony.<br />
Rzadkie spotkanie<br />
ośmiu prototypów<br />
T-50 na lotnisku 929.<br />
GLIC w Achtubińsku.<br />
Od 2016 r. samoloty<br />
przechodzą tam próby<br />
państwowe i spędzają<br />
tam większość czasu.<br />
Fot. MO FR<br />
Prototyp T-50-6, 056,<br />
pierwszy samolot<br />
wykonany według<br />
skorygowanego projektu<br />
ze wzmocnioną<br />
konstrukcją wystartował<br />
po raz pierwszy<br />
27 kwietnia 2016 r.,<br />
w dwa i pół roku po<br />
poprzednim T-50-5.<br />
Fot. Suchoj<br />
W ten sposób, po 11 latach prób, rozpoczęło<br />
się wdrażanie samolotu myśliwskiego nowej<br />
generacji Su-57 do służby. W <strong>2021</strong> r. WKS<br />
mają otrzymać cztery kolejne myśliwce, a do<br />
2028 r. już trzy pułki rosyjskich sił powietrznych<br />
mają być wyposażone w Su-57.<br />
Druga piątka<br />
z mocniejszym płatowcem<br />
W samym początku realizacji programu<br />
PAK FA Rosjanie zamierzali obejść się czterema-sześcioma<br />
samolotami doświadczalnymi;<br />
potem miała ruszyć produkcja seryjna<br />
powstałego w jego ramach myśliwca.<br />
Jednakże opisane w poprzednim artykule<br />
problemy z niewystarczającą wytrzymałością<br />
konstrukcji spowodowały zmianę<br />
tych planów. Nakładkami i lokalnymi poprawkami<br />
w egzemplarzach T-50-1 do<br />
-5 można było załatać te problemy tylko<br />
tymczasowo. Dla dalszego postępu programu<br />
PAK FA potrzebne okazały się bardziej<br />
znaczące zmiany w strukturze płatowca<br />
samolotu. W październiku 2012 r. zapadła<br />
decyzja o budowie kolejnej partii samolotów<br />
doświadczalnych wykonanych według<br />
skorygowanego projektu nazwanego „drugim<br />
etapem”. Zauważmy, że użycie terminu<br />
„drugi etap” dla samolotów ze wzmocnionym<br />
płatowcem jest nieco mylące; w zasadzie<br />
bowiem „drugim etapem” programu<br />
PAK FA ma być myśliwiec Su-57M planowany<br />
w dalszej przyszłości, z nowymi silnikami<br />
izdielije 30.<br />
Pierwszym z samolotów o wzmocnionej<br />
konstrukcji był T-50-7, płatowiec przeznaczony<br />
do statycznych prób wytrzymałościowych;<br />
został on przywieziony z Komsomolska<br />
nad Amurem do Moskwy w grudniu<br />
2014 r. W lutym 2015 r. Połączona Korporacja<br />
Lotnicza (OAK) zapowiedziała w swojej<br />
informacji prasowej, że w 2015 r. trzy kolejne<br />
prototypy powinny dołączyć do prób w locie.<br />
Faktycznie, pierwszy latający prototyp „drugiego<br />
etapu”, T-50-6 z numerem 056 odbył<br />
swój pierwszy lot 27 kwietnia 2016 r., dwa<br />
i pół roku po piątym T-50-5. Jest pewne zamieszanie<br />
z oznaczeniem T-50-6. Początkowo<br />
T-50-6 miał być ostatnim egzemplarzem<br />
oryginalnego projektu, ale zdecydowano,<br />
że nie jest on potrzebny; nie ma sensu go<br />
robić, jeśli i tak samolot ma być przekonstruowany.<br />
Jego elementy wykorzystano do<br />
remontu nadpalonego T-50-5. Kolejny T-50-<br />
6 (przez jakiś czas nazywany T-50-6-2) został<br />
już wykonany według zmodernizowanego<br />
projektu. Kolejno wystartowały prototypy<br />
T-50-8 z numerem bocznym 058 (pierwszy<br />
lot 17 listopada 2016 r.), T-50-9 z numerem<br />
509 (24 kwietnia 2017 r.), T-50-11 z 511<br />
(6 sierpnia 2017 r.) oraz T-50-10 z 510<br />
(23 grudnia 2017 r.).<br />
Druga piątka prototypów T-50 różni się<br />
od poprzednich pięciu samolotów wzmocnioną<br />
wewnętrzną strukturą płatowca. Pokrycie<br />
zostało częściowo wymienione na<br />
28<br />
<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> <strong>International</strong> STYCZEŃ <strong>2021</strong>
<strong>Lotnictwo</strong> cywilne<br />
Jerzy Liwiński<br />
Rejestr<br />
polskich statków powietrznych <strong>2021</strong><br />
Na początku roku do rejestru prowadzonego przez Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego było wpisanych 3009<br />
statków powietrznych. W ciągu minionego roku zarejestrowano 210 egz. sprzętu, a 95 wykreślono. Ubiegłorocznymi<br />
wydarzeniami były wpisy: 15 samolotów komunikacyjnych Boeing 737-800 linii Buzz (Ryanair Sun),<br />
2 patrolowo-rozpoznawczych LET L410 Straży Granicznej, szkolno-treningowego TS-11 Iskra i 3 śmigłowców<br />
Robinson R66 Polskich Sieci Elektroenergetycznych. W ewidencji znajdowało się 1798 urządzeń latających,<br />
w tym: 647 motolotni i 536 dronów.<br />
Rejestr i ewidencję statków powietrznych<br />
prowadzi Prezes Urzędu Lotnictwa<br />
Cywilnego (ULC). Realizacja tych<br />
zadań wynika z postanowień ustawy z 3<br />
lipca 2002 r. „Prawo Lotnicze” i stosownych<br />
przepisów wykonawczych (zasadniczym jest<br />
„Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa<br />
i Gospodarki Morskiej z dnia 6<br />
czerwca 2013 r. w sprawie rejestru cywilnych<br />
statków powietrznych oraz znaków i napisów<br />
na statkach powietrznych wpisanych<br />
do tego rejestru”). Poprzez wpisanie do rejestru<br />
lub ewidencji stwierdza się tożsamość<br />
danego egzemplarza sprzętu, określa właściciela<br />
i ewentualnie użytkownika, a także<br />
ustanawia się jego przynależność państwową.<br />
Statkom powietrznym nadaje się znak<br />
rozpoznawczy, składający się ze znaków<br />
przynależności państwowej i oddzielonych<br />
poziomą kreską znaków rejestracyjnych.<br />
Trzy litery otrzymują: samoloty, śmigłowce,<br />
sterowce, balony i bezzałogowe statki powietrzne<br />
(+25 kg), a cztery cyfry: szybowce<br />
i motoszybowce. Natomiast urządzenia latające<br />
(wyszczególnione w stosownym rozporządzeniach<br />
ministra) wpisane do ewidencji<br />
otrzymują czteroliterowe znaki rejestracyjne,<br />
z tego: samoloty ultralekkie rozpoczynające<br />
się na literę S, śmigłowce – H, szybowce<br />
i motoszybowce – G, motolotnie i lotnie – M,<br />
motoparalotnie i paralotnie – P, wiatrakowce<br />
– X, balony – B, urządzenia latające kategorii<br />
UL-115 (do 115 kg) – U i bezzałogowe statki<br />
latające – Y. Znaki rozpoznawcze nanosi się<br />
na statkach powietrznych w sposób trwały<br />
i umożliwiający ich łatwą identyfikację, a ich<br />
wielkość zależna jest od typu sprzętu i miejsca<br />
malowania.<br />
Z upoważnienia Prezesa Urzędu Lotnictwa<br />
Cywilnego czynności urzędowe związane<br />
z rejestracją sprzętu realizuje Wydział<br />
Rejestru Cywilnych Statków Powietrznych,<br />
znajdujący się w strukturze organizacyjnej<br />
Departamentu Techniki Lotniczej. Za realizowane<br />
czynności pobierane są opłaty<br />
lotnicze. Przykładowo w 2020 r. za przeprowadzenie<br />
postępowania o wpisanie statku<br />
powietrznego do rejestru i wydanie stosownych<br />
świadectw wysokość ta wynosiła<br />
odpowiednio: balon – 58 zł, szybowiec – 80<br />
zł, śmigłowiec – 336 zł, samolot regionalny –<br />
889 zł i duży komunikacyjny – 2220 zł.<br />
Do rejestru zostały<br />
wpisane trzy śmigłowce<br />
Robinson R66,<br />
rej. SP-PSE, -PSK<br />
i -PSP (na zdjęciu),<br />
zakupione przez firmę<br />
Polskie Sieci Elektroenergetyczne.<br />
Na początku stycznia<br />
<strong>2021</strong> r. w rejestrze<br />
statków powietrznych<br />
znajdowało się 170<br />
samolotów komunikacyjnych.<br />
Trzecim<br />
przewoźnikiem pod<br />
względem liczebności<br />
floty jest Enter Air,<br />
który użytkuje 24 Boeingi<br />
737 (na zdjęciu).<br />
Najpopularniejszymi samolotami komunikacyjnymi<br />
w rejestrze są Boeingi 737-800 (77 szt.). Jeden<br />
samolot w takiej wersji użytkują linie SmartWings<br />
Poland (d. Travel Service Polska), rej. SP-TVZ (poz.<br />
4594, wpis 26 kwietnia 2012 r.).<br />
38<br />
<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> <strong>International</strong>
monografiA<br />
Paweł Henski<br />
Lockheed F-117A Nighthawk<br />
Pierwszy operacyjny samolot stealth na świecie<br />
F-117A Nighthawk został zbudowany przez firmę Lockheed w odpowiedzi na zapotrzebowanie sił powietrznych<br />
Stanów Zjednoczonych (USAF) na platformę zdolną do skrytego przenikania przez systemy obrony<br />
przeciwlotniczej przeciwnika. Powstał unikalny samolot, który dzięki swojemu niezwykłemu kształtowi oraz<br />
legendarnej skuteczności bojowej na trwałe zapisał się w historii lotnictwa wojskowego. F-117A okazał się<br />
pierwszym samolotem cechującym się bardzo niską wykrywalnością (Very Low Observable – VLO) określaną<br />
potocznie jako „stealth”.<br />
Doświadczenia wojny Yom Kippur (wojny<br />
Izraela z koalicją państw arabskich<br />
w 1973 r.), wykazały, że lotnictwo zaczyna<br />
przegrywać „odwieczną” rywalizację<br />
z systemami obrony przeciwlotniczej. Systemy<br />
zakłócania elektronicznego oraz metoda<br />
ekranowania stacji radiolokacyjnych<br />
za pomocą „rozsiewania” dipoli elektromagnetycznych<br />
miały swoje ograniczenia i nie<br />
dawały lotnictwu wystarczającej osłony.<br />
Agencja ds. zaawansowanych programów<br />
obronnych DARPA (Defense Advanced Research<br />
Projects Agency) zaczęła rozważać<br />
całkowite „obejście systemu”. Nowa koncepcja<br />
zakładała opracowanie technologii<br />
pozwalającej na obniżenie skutecznej powierzchni<br />
odbicia radiolokacyjnego (Radar<br />
Cross Section – RCS) samolotu do poziomu<br />
uniemożliwiającego jego skuteczne wykrycie<br />
stacjami radiolokacyjnymi.<br />
W 1974 r. agencja DARPA rozpoczęła<br />
program nazywany nieoficjalnie „Project<br />
Harvey”. Jego nazwa nie była przypadkowa<br />
– odnosiła się do filmu „Harvey” z 1950 r.,<br />
którego bohaterem był mierzący blisko<br />
dwa metry wysokości niewidzialny królik.<br />
Według niektórych źródeł, projekt aż do momentu<br />
rozpoczęcia etapu „Have Blue”, nie<br />
miał żadnej oficjalnej nazwy. Jeden z ówczesnych<br />
programów Pentagonu nazywał<br />
się „Harvey”, ale dotyczył zagadnień taktycznych.<br />
Niewykluczone, że rozpowszechnienie<br />
nazwy „Project Harvey” było związane<br />
z działaniami dezinformacyjnymi, którymi<br />
otoczono ówczesne przedsięwzięcia. W ra-<br />
mach programu, DARPA wystosowała prośby<br />
o rozwiązania technologiczne przyczyniające<br />
się do obniżenia RCS potencjalnego<br />
samolotu bojowego. Do programu zaproszono<br />
firmy: Northrop, McDonnell Douglas,<br />
General Dynamics, Fairchild oraz Grumman.<br />
Uczestnicy programu mieli też określić, czy<br />
posiadają wystarczające zasoby i narzędzia,<br />
aby zbudować ewentualny samolot o bardzo<br />
niskim RCS.<br />
Na liście DARPA nie znalazł się Lockheed,<br />
ponieważ firma ta od 10 lat nie budowała<br />
samolotów myśliwskich i uznano, że<br />
może nie mieć wystarczającego doświadczenia.<br />
Fairchild i Grumman zrezygnowały<br />
z udziału w programie. General Dynamics<br />
proponował głównie budowę nowych systemów<br />
przeciwdziałania elektronicznego,<br />
co jednakże nie spełniało oczekiwań DARPA.<br />
Jedynie McDonnell Douglas oraz Northrop<br />
przedstawiły koncepcje związane z obniżeniem<br />
skutecznej powierzchni odbicia radiolokacyjnego<br />
oraz wykazały potencjalną<br />
zdolność do opracowania i zbudowania<br />
prototypów. Pod koniec 1974 r. obydwie<br />
firmy otrzymały warte po 100 tys. USD kontrakty<br />
na kontynuowanie prac. Na tym etapie<br />
do programu włączyły się siły powietrzne.<br />
Zaangażowano również producenta<br />
radarów, firmę Hughes Aircraft Company,<br />
która miała pomagać w ocenie efektywności<br />
poszczególnych rozwiązań.<br />
F-117A jest symbolem<br />
amerykańskiej dominacji<br />
technologicznej<br />
w czasach zimnowojennych.<br />
Egzemplarz testowy<br />
HB1001 Have Blue<br />
zaparkowany przed<br />
Hangarem nr 13<br />
w bazie Groom Lake.<br />
Na dziobie dobrze<br />
widoczna, masywna<br />
rurka Pitota.<br />
48<br />
<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> <strong>International</strong> STYCZEŃ <strong>2021</strong>
Siły powietrzne<br />
Michał Petrykowski<br />
F-16, to dziś podstawowy myśliwiec FAP. Dążąc do<br />
jego modernizacji i przedłużenia resursu w związku<br />
z ograniczeniami finansowymi kilkanaście egzemplarzy<br />
w ostatnim czasie sprzedano Rumunii.<br />
<strong>Lotnictwo</strong> wojskowe Portugalii.<br />
Pod znakiem biało-czerwonego krzyża<br />
II<br />
Pierwszymi odrzutowcami portugalskiego lotnictwa wojskowego były zakupione we wrześniu 1952 r. dwa de<br />
Havilland DH.115 Vampire T.55. Po wdrożeniu do eksploatacji w bazie BA2 wykorzystano je do przeszkalania<br />
pilotów na samoloty myśliwskie z nowym rodzajem napędu. Brytyjski producent nie został jednak dostawcą<br />
odrzutowych myśliwców dla lotnictwa portugalskiego, ponieważ kilka miesięcy później wdrożono do użytku<br />
pierwsze amerykańskie samoloty myśliwskie F-84G. Vampire wykorzystywano sporadycznie i w 1962 r.<br />
przekazano je Katandze. Następnie na ziemi zniszczyły je szwedzkie myśliwce SAAB J-29, wchodzące w skład<br />
sił pokojowych ONZ.<br />
Pierwszymi odrzutowcami<br />
FAP były dostarczone<br />
w 1952 r.<br />
dwa egzemplarze de<br />
Havilland Vampire<br />
T.55.<br />
Pierwsze odrzutowe samoloty myśliwskie<br />
Republic F-84G Thunderjet dotarły<br />
do Portugalii ze Stanów Zjednoczonych<br />
w styczniu 1953 r. Otrzymała je 20 eskadra<br />
w Ota, która cztery miesiące później została<br />
w pełni wyposażona w 25 myśliwców tego<br />
typu. W następnym roku kolejne 25 F-84G<br />
otrzymała 21 eskadra; obie jednostki utworzyły<br />
w 1958 r. Grupo Operacional 201. Dalsze<br />
dostawy F-84G zrealizowano w latach<br />
1956-58. Łącznie na stan portugalskiego<br />
lotnictwa trafiło 75 takich myśliwców, pochodzących<br />
z Niemiec, Belgii, Stanów Zjednoczonych,<br />
Francji, Holandii i Włoch.<br />
Między marcem 1961 a grudniem<br />
1962 r. 25 F-84G otrzymała 304 eskadra<br />
stacjonująca w bazie BA9 w Angoli. Były<br />
to pierwsze portugalskie samoloty służące<br />
w afrykańskich posiadłościach, rozpoczynające<br />
lotniczy aspekt wojny kolonialnej.<br />
W połowie lat 60. wciąż eksploatowane<br />
w Portugalii Thunderjety przesunięto do<br />
Esquadra de Instrução Complementar de<br />
Aviões de Caça (EICPAC). Była ona jednym<br />
z ostatnich państw, które wycofało F-84G –<br />
pozostawały one w służbie do 1974 r.<br />
W 1953 r. do eskadry szkolnej samolotów<br />
odrzutowych (Esquadra de Instrução<br />
de Aviões de Jacto) trafiło 15 Lockheedów<br />
T-33A. Jednostka miała wspomóc szkolenie<br />
i konwersję pilotów na odrzutowce. Wkrótce<br />
została przekształcona w Esquadrilha de<br />
Voo Sem Visibilidade – eskadrę do szkolenia<br />
w lotach bez widoczności.<br />
W 1955 r. w oparciu o T-33A utworzono<br />
odrębną, 22 eskadrę. Cztery lata później<br />
uległa ona przekształceniu w Esquadra<br />
de Instrução Complementar de Pilotagem<br />
(EICP), a jej zadaniem była konwersja pilotów<br />
z tłokowych samolotów szkolnych T-6<br />
Texan na odrzutowce. W 1957 r. jednostkę<br />
przebazowano do BA3 w Tancos, w następnym<br />
roku zmieniła nazwę na Esquadra de<br />
Instrução Complementar de Pilotagem de<br />
Aviões de Caça (EICPAC) – tym razem otrzymała<br />
ona zadanie szkolenia podstawowego<br />
pilotów myśliwskich. W październiku 1959 r.<br />
jej stan uzupełniło kolejnych pięć T-33, tym<br />
razem były to używane wcześniej w Kanadzie<br />
Canadair T-33AN. W 1960 r. jednostka<br />
otrzymała dwa egzemplarze RT-33A, służące<br />
do rozpoznania fotograficznego. W 1961 r.<br />
pięć T-33AN skierowano do Bazy Lotniczej<br />
62<br />
<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> <strong>International</strong> STYCZEŃ <strong>2021</strong>
monografiA<br />
Marek J. Murawski<br />
Heinkel He 280<br />
Zapomniany konkurent Me 262<br />
W latach 1935-1945 zakłady lotnicze Ernst Heinkel Flugzeugwerke Rostock, znane później jako Ernst Heinkel<br />
AG, odegrały znaczącą rolę w rozwoju napędu odrzutowego i jego zastosowania w lotnictwie. Pionierem napędu<br />
odrzutowego w Niemczech był Hans Holzwarth, który jako pierwszy, na początku XX wieku, zbudował<br />
turbinę gazową posiadającą komorę z kontrolowanym procesem spalania.<br />
Prototyp He 280<br />
V1, DL+AS na pasie<br />
startowym.<br />
Przygotowania do<br />
startu He 280 V1.<br />
Jednak prawdziwymi pionierami napędu<br />
odrzutowego byli Francuzi. Już w 1908 r.<br />
inżynier Caravodine opracował założenia<br />
teoretyczne, a następnie zbudował<br />
pierwszy odrzutowy silnik pulsacyjny. Rok<br />
później inżynier Marconnet zaprojektował<br />
silnik z napędzaną z zewnątrz sprężarką.<br />
W 1910 r. Henri Coanda zbudował samolot<br />
napędzany śmigłem umieszczonym w tunelowej<br />
osłonie, co zapewniło większy ciąg,<br />
niż w przypadku tradycyjnie montowanego<br />
śmigła. W 1916 r. August C. E. Rateau skonstruował<br />
turbosprężarkę napędzaną energią<br />
gazów spalinowych silnika lotniczego. Wynalazek<br />
natychmiast zastosowali w praktyce<br />
Amerykanie. W 1918 r. Stanley Moss<br />
zastosował turbosprężarkę w silniku Liberty<br />
zwiększając jego moc z 230 do 366 KM.<br />
Pierwszy silnik odrzutowy opatentował<br />
w 1921 r. Francuz, Maxime Guillaume.<br />
Silnik wyposażony był w komorę spalania,<br />
sprężarkę oraz turbinę napędzaną gazami<br />
wylotowymi i stanowił pierwowzór dla<br />
wszystkich późniejszych konstrukcji. W tym<br />
czasie jednak żadna licząca się firma związana<br />
z przemysłem lotniczym nie zainteresowała<br />
się tym pomysłem. W 1930 r. Anglik,<br />
Frank Whittle, uzyskał patent nr 347206 na<br />
silnik odrzutowy ze sprężarką i turbiną osiową,<br />
komorą spalania i okrągłą dyszą wylotową,<br />
co zapoczątkowało zainteresowanie<br />
napędem odrzutowym na Wyspach Brytyjskich<br />
i kilkanaście lat później zaowocowało<br />
powstaniem pierwszych samolotów odrzutowych.<br />
W Niemczech po zakończeniu I wojny<br />
światowej prace nad nowym napędem<br />
lotniczym prowadzono w zakładach Heinkel.<br />
Prace znacząco przyspieszyły dopiero<br />
w połowie lat 30. XX wieku po oficjalnym<br />
ogłoszeniu powstania niemieckich sił powietrznych<br />
– Luftwaffe. W kwietniu 1936 r.<br />
firma Heinkel zatrudniła młodego naukowca,<br />
absolwenta fizyki na politechnice w Göttingen<br />
(Getynga). Był nim Hans-Joachim<br />
Pabst von Ohain, który urodził się 14 grudnia<br />
1911 r. w Dessau, a badania nad napędem<br />
reaktywnym prowadził już jako student od<br />
jesieni 1933 r. Swój pierwszy, doświadczalny<br />
model turbiny gazowej zbudował w 1935 r.<br />
w warsztacie samochodowym Bartels &<br />
Becker w Göttingen. Wkrótce potem, 15<br />
maja 1935 r., złożył dokumenty patentowe<br />
„Metoda wytwarzania strumieni powietrza<br />
przeznaczonych szczególnie do napędu<br />
statków powietrznych”, które po zatwierdzeniu,<br />
w połowie 1936 r. zostały zaklasyfikowane,<br />
jako tajne.<br />
Idea napędu odrzutowego, który projektował<br />
von Ohain, opierała się na silniku<br />
rotacyjnym o ciągłym spalaniu, który wytwarzał<br />
ciąg napędowy korzystając z zasady<br />
odrzutu strumienia gazów wylotowych.<br />
Schemat działania silnika był bardzo prosty:<br />
Powietrze wpadające od przodu przez wlot<br />
powietrza dostawało się do kompresora,<br />
gdzie ulegało termodynamicznemu sprężeniu<br />
za pomocą sprężarki odśrodkowej.<br />
Następnie pod ciśnieniem było tłoczone do<br />
komory spalania, gdzie mieszało się ze stale<br />
wtryskiwanym paliwem, w tym momencie<br />
następował inicjowany zapłon i mieszanka<br />
paliwowo-powietrzna ulegała gwałtownemu,<br />
wybuchowemu spaleniu, czyli<br />
utlenieniu. Wzrostu temperatury zwiększał<br />
objętość i energię kinetyczną powstałych<br />
gazów. Sprężone powietrze o podwyższonej<br />
energii przechodziło przez kanały turbiny<br />
gazowej połączonej ze sprężarką, co<br />
powodowało obrót całego zespołu. Wprawiona<br />
w ruch obrotowy turbina, za pomocą<br />
wału napędzała sprężarkę. Za turbiną rozpędzone<br />
gazy, posiadające nadal dużą energię<br />
kinetyczną, wydostawały się na zewnątrz<br />
w formie strumienia i były dodatkowo rozprężane<br />
i przyspieszane w stożkowej dyszy<br />
wylotowej, generując ciąg, który był źródłem<br />
napędu dla statku powietrznego. Jako<br />
paliwa używano benzyny lotniczej, później<br />
zaś lekkiego oleju napędowego.<br />
Von Ohain zastosował sprężarkę odśrodkową,<br />
a nie osiową, jak w nowocze-<br />
74<br />
<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> <strong>International</strong> STYCZEŃ <strong>2021</strong>
Z P R E N U M E R A T Ą S A M E K O R Z Y Ś C I<br />
Atrakcyjna cena, w tym dwa numery gratis!<br />
Pewność otrzymania każdego numeru w niezmiennej cenie<br />
E-wydania dostępne są na naszej stronie oraz w kioskach internetowych<br />
Wojsko i Technika: cena detaliczna 14,50 zł<br />
Prenumerata roczna: 145,00 zł | zawiera 12 numerów<br />
<strong>Lotnictwo</strong> <strong>Aviation</strong> <strong>International</strong>: cena detaliczna 16,50 zł<br />
Prenumerata roczna: 165,00 zł | zawiera 12 numerów<br />
Wojsko i Technika Historia + numery specjalne: cena detaliczna 18,99 zł<br />
Prenumerata roczna: 190 zł | zawiera 12 numerów<br />
Prenumeratę zamów na naszej stronie internetowej www.zbiam.pl lub wpłać należność<br />
na konto bankowe nr 70 1240 6159 1111 0010 6393 2976<br />
Skontaktuj się z nami: office@zbiam.pl<br />
Zespół Badań i Analiz Militarnych Sp. z o.o.<br />
Biuro: ul. Bagatela 10/19 00-585 Warszawa