16.11.2021 Views

Nałęczowskie Opowieści

Materiał dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska Projekt został dofinansowany ze środków Muzeum Historii Polski w Warszawie w ramach Programu „Patriotyzm Jutra”. Errata. Strona 9 Jest: Zbudowany na polecenie marszałka Sejmu Wielkiego, Stanisława herbu Nałęcz przez stulecia pozostawał kulturalnym centrum uzdrowiska. Powinno być: Zbudowany na polecenie Stanisława Małachowskiego herbu Nałęcz przez stulecia pozostawał kulturalnym centrum uzdrowiska.

Materiał dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska
Projekt został dofinansowany ze środków Muzeum Historii Polski w Warszawie w ramach Programu „Patriotyzm Jutra”.

Errata. Strona 9
Jest: Zbudowany na polecenie marszałka Sejmu Wielkiego, Stanisława herbu Nałęcz przez stulecia pozostawał kulturalnym centrum uzdrowiska.
Powinno być: Zbudowany na polecenie Stanisława Małachowskiego herbu Nałęcz przez stulecia pozostawał kulturalnym centrum uzdrowiska.

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

Tamara i perły

JERZY JAKIEWICZ

Jednym z właścicieli willi pod

Matką Boską był generał carski,

który miał córkę, przepiękną

kobietę o kaukaskiej urodzie. Ta

piękna dziewczyna zakochała

się w Polak§u, w oficerze armii

carskiej, bo wówczas Polska

była pod zaborem rosyjskim.

Jak stwierdziła później moja

babcia, nieboszczka Maria, był

to hrabia nieposiadający żadnego

majątku. Tatuś, generał

carski, nie chciał zezwolić na

mezalians, w związku z czym

odmówił tejże Tamarze pozwolenia

na zamążpójście. I ta Tamara,

w takim niebieskim pokoju

(jest to pokój narożny od

południowego zachodu), z broni

służbowej swojego ojca odebrała

sobie życie.

W tym domu znajduje się

portret Tamary, w owalu, w złotej

ramie. We włosach ma sznur

pereł. Ten portret zawsze wisiał

w niebieskim pokoju. W połowie

lat 60. podczas jednej z wielu

imprez rodzinnych przyjechała

moja ciocia Wacia i jako jedyna

spała w tym pokoju. Proszę sobie

wyobrazić jakie było zdziwienie

moje i całej naszej rodziny, kiedy

o 12 w nocy, gdy wszyscy spali

pogrążeni w głębokim śnie,

nagle rozległy się histeryczne

krzyki: „Ewka, ty wariatko!

Przecież te perły z tego obrazu

sypią się na podłogę!”. I cóż ja

ujrzałem ?Ujrzałem ciocię Wacławę

w długiej, białej koszuli,

roztrzęsioną, krzyczącą, na głowie

papiloty z „Trybuny Ludu”.

Od tamtej pory w tym pokoju do

dzisiaj nikt nie odważył się już

spać.

28

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!