Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
BEZPŁATNA GAZETA REGIONU TORUŃSKIEGO | NR 232 | 10 LUTEGO 2022 | ISSN 4008-3456 | NAKŁAD 30 000 EGZ. |
www.pozatorun.pl
Każdy może czynić dobro
Mariusz Babiarz, fizjoterapeuta z Krobi, wciąż szuka
osób, które mógłby objąć opieką medyczną
Historyczne podium
Powiat toruński trzecim powiatem w kraju
w rankingu ZPP
Przeciw wysokim cenom
W Łysomicach blokada skrzyżowania, na DK 10 przejazd traktorów – tak
protestowali rolnicy w powiecie toruńskim. Środowe manifestacje to
głównie sprzeciw wobec coraz większych cen żywności. Michał Dams,
lokalny lider Agrounii, uważa, że koszty rolników są nieadekwatne do cen na
sklepowych półkach
Poza Toruń . 10 lutego 2022
2 FELIETONY
CHŁOP POTĘGĄ JEST I BASTA
Mądry Polak
po szkodzie…
Dlaczego Sprawa Pegasusa
to potężna afera?
JAN KRZYSZTOF ARDANOWSKI
Poseł na Sejm RP
RADOSŁAW SIKORSKI
Poseł do Parlamentu Europejskiego
W gazetach lokalnych, nawet tak profesjonalnych
jak „Poza Toruń”, koncentrujemy
się głównie na sprawach lokalnych. Co
prawda moi koledzy, piszący obok mnie
na drugiej stronie gazety, często podnoszą
wątki stricte polityczne, nie tracąc żadnej
okazji, by „przyłożyć” PiS-owi. Jednak wobec
tego, co dzieje się obecnie na świecie,
a w szczególności w Europie, nie wystarczy
pisać tylko „pro domo sua”. Czas, w którym
przyszło nam żyć, jest szalenie niepewny.
Obserwujemy zaognienie sytuacji międzynarodowej
w naszej części Europy. Realna
jest wojna Rosji, „prężącej muskuły”
i marzącej o swojej imperialnej dominacji,
z Ukrainą. Obserwujemy chwiejną postawę
nowej administracji amerykańskiej, choć
wydaje się, że prezydent Biden zaczyna rozumieć
zagrożenie ze strony Moskwy. Niestety,
wobec tej złożonej gry Rosji, zagrażającej
nie tylko Ukrainie, ale i innym krajom,
najsłabszym elementem wspólnoty europejskiej
okazują się Niemcy, które dla własnych
interesów i swojej hegemonii w UE
gotowe są na współpracę z Rosją, kosztem
swoich sąsiadów. Zresztą, co się dziwić, czy
w historii Niemcy generalnie zachowywały
się inaczej? Zagrożeń dla naszej ojczyzny
jest więcej. Zwracałem wielokrotnie uwagę
na dezintegrację świata wartości podstawowych,
takich jak religia, tradycja Europy,
rola rodziny czy stosunki międzyludzkie,
niszczone świadomie przez promowanie,
narzucanie ideologii LGBT i gender. By
różne zagrożenia nas nie zniszczyły, byśmy
byli w stanie walczyć o niezbywalne prawa
Polski i Polaków, musimy być wobec siebie
solidarni i zjednoczeni. Nawet jeżeli mamy
różną wizję rozwoju, to nie powinniśmy
przekraczać delikatnej linii różnicy zdań, za
którą już tylko nienawiść, złość, szkodzenie
sobie wzajemnie i, w ostateczności, niszczenie
Polski. Czy to zrozumiemy, czy, jak
w przysłowiu „Polak mądry po szkodzie”,
dopiero nieszczęście nauczy nas rozumu?
Po pierwsze dlatego, że politycy PiS i Solidarnej
Polski kłamali. Najpierw twierdzili,
że w Polsce nikt z Pegasusa nie korzysta.
W ciągu miesiąca politycy partii rządzącej
przeszli od „zarzuty są absurdalne”, przez
„nie wiem, co to”, po „podsłuchujemy kilkaset
osób rocznie”. Kiedy afera wybuchła,
dowiedzieliśmy się, że szpiegowane były
3 osoby – adwokat Roman Giertych, prokurator
Ewa Wrzosek i senator Krzysztof
Brejza. Marek Suski mówi o kilkuset osobach
rocznie! Już wiemy, że ta wyliczanka
nie skończy się na nich. Pegasus pozwala
pobrać wszelkie dane z telefonu, a także
zamienić go w dyktafon i kamerę rejestrujące,
co w danej chwili robi właściciel. Ten
program zasysa całe życie osoby inwigilowanej.
Im większe możliwości inwigilacji
i wyszukiwania haków ma partia Kaczyńskiego,
tym większe możliwości zastraszania
i przeczołgiwania obywateli. Wiceminister
Olga Semeniuk przekonywała,
że gdyby była podsłuchiwana lub w jakiś
sposób inwigilowana, to nie miałaby z tym
„żadnego problemu”, ponieważ nie ma „nic
do ukrycia”. Ale kiedy jeden z serwisów internetowych
zaproponował jej, aby na żywo
upubliczniała zawartość swojego telefonu,
Semeniuk nie odpowiedziała. Najwyraźniej
jednak ma coś do ukrycia. Dotyczy to nas
wszystkich – każdy ma takie obszary życia,
którymi nie chce się dzielić. Nie chcemy
informować wszystkich o stanie naszego
konta, kłopotach ze zdrowiem, rodzinnej
kłótni, porażkach zawodowych itp. Opowiadanie,
że „uczciwi nie mają nic do ukrycia”,
jest więc po prostu głupie. Jeśli więc,
drogi Obywatelu, zależy Ci na zachowaniu
prawa do wyboru polityków, którzy sprawują
władzę, to sprawa Pegasusa dotyczy
także Ciebie.
Nie (Polski) (nie) Ład
PRZEMYSŁAW TERMIŃSKI
Przedsiębiorca
Zagrożenie
marginalizacją
MARCIN SKONIECZKA
Wójt gminy Płużnica | Ekonomista
Tak powinien się nazywać ten program.
Wygląda na to, że rząd nie miał żadnego
planu. Grupa kompletnie przypadkowych
i nieprzygotowanych osób postanowiła się
„zabawić” kosztem milionów Polaków i całej
gospodarki. Stworzyli produkt w swojej
istocie anty-Polski. Sabotujący naszą teraźniejszość
i przyszłość. Warunkiem jego
realizacji wszak jest porozumienie z Unią
Europejską, bo inaczej nie otrzymamy 270
miliardów pomocy unijnej. W sferze krajowej
program ten oznacza wzrost podatków
i obniżenie zamożności milionów Polaków.
Właściwie nie wiadomo, do kogo jest adresowany,
bo trudno znaleźć kogoś poza
działaczami PiS, którzy wyrażaliby z jego
powodu zadowoleni. Innym wyjątkiem
jest nieliczne grono osób bardzo dużo zarabiających,
które dzięki zmianie przepisów
mogły przejść z podatku liniowego czy
zwykłego na tak zwany ryczałt. Dla nich
w skrajnym przypadku opodatkowanie
faktycznie spadło i to czasami o ponad połowę
(!). Ta grupa jest niczym listek figowy
zasłaniający gołe przyrodzenie, z którym
pozostawiona została reszta społeczeństwa.
Powstał chaos niespotykany w cywilizowanym
świecie. Jak rozliczać podatki? Coś
jest w ustawach, coś w naprędce tworzonych
rozporządzeniach, coś tam na konferencji
zapodał premier czy któryś z ministrów.
Całość pasuje do tego PiS-owskiego
państwa z tektury. Na gumkę, na ślinę, na
klej – i wzmocnieni wiarą liczymy, że jakoś
to będzie. No chyba jednak nie… Jedyna
grupa zawodowa, która szybko i bezboleśnie
załatwiła sobie przywrócenie pełnego
wynagrodzenia, to oczywiście posłowie
i senatorowie. Tu partia rządząca i Ministerstwo
Finansów byli szybcy „niczym
wiatr”, a wiążąca interpretacja podatkowa
objawiła się niemal równocześnie z wejściem
w życie tego prawnego gniota. Tak,
aby dotknął on wszystkich poza tymi, którzy
go stworzyli.
W programie regionalnym województwa
kujawsko-pomorskiego na lata 2014-
2020 co piąte euro było wydatkowane
w ramach tzw. polityki terytorialnej. Powstały
partnerstwa gmin i powiatów, które
otrzymały do dyspozycji prawie 196 euro
na mieszkańca. Samodzielnie decydowały,
na co przeznaczyć to wsparcie. Największe
z nich, w skład którego weszły miasta
Bydgoszcz, Toruń oraz dwadzieścia jeden
pobliskich gmin, było jednak uprzywilejowane.
Mogło aż 86 proc. pieniędzy przeznaczyć
na inwestycje, podczas gdy w innych
grupach ten poziom był ograniczony do 58
proc. budżetu. Gmina, która była w stołecznym
partnerstwie, miała na inwestycje o 54
euro na mieszkańca więcej niż te z pozostałej
części województwa.
Efektem tego było pogłębienie różnic
w poziomie rozwoju. Potwierdza to analiza
zawarta w Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego.
Wszystkie pięćdziesiąt osiem
samorządów, które znalazły się na liście
gmin zagrożonych trwałą marginalizacją
lub miast tracących funkcje społeczno-gospodarcze,
były w poszkodowanych porozumieniach.
Tymczasem celem polityki spójności jest
wyrównywanie szans i jakości życia! Województwo
musi rozwijać się w sposób zrównoważony,
tak aby dostępność usług publicznych
we wszystkich miejscowościach
była na podobnym poziomie. Szansę na to
daje nowa perspektywa finansowa Unii Europejskiej.
Władze województwa powinny
wyrównać straty z poprzednich lat i ponadto
dorzucić kilkadziesiąt euro, aby biedniejsze
samorządy mogły dogonić te bogatsze.
Potrzebne jest również włączenie środków
krajowych w proces nadrabiania zaległości.
Zasadne byłoby przyznawanie w pierwszej
kolejności dotacji rządowych samorządom
wskazanym przez samą Radę Ministrów
jako te zagrożone trwałą marginalizacją.
stopka redakcyjna
Redakcja „ Poza Toruń”
Złotoria, ul. 8 marca 28
redakcja@pozatorun.pl
Wydawca
Fundacja MEDIUM
Prezes Fundacji
Radosław Rzeszotek
Redaktor naczelny
Radosław Rzeszotek
Sekretarz redakcji
Łukasz Piecyk (tel. 733 842 795)
Redaktor wydania
Łukasz Piecyk
REDAKCJA
Łukasz Buczkowski
Monika Chmielewska
Piotr Gajdowski
Arkadiusz Włodarski
Zdjęcia
Łukasz Piecyk
Korekta
Piotr Gajdowski
REKLAMA
Kinga Baranowska
(GSM 796 302 471).
Justyna Tobolska
(GSM 724 861 093),
reklama@pozatorun.pl
Skład
Studio Poza Toruń
Druk
Drukarnia Polska Press Bydgoszcz
ISSN 4008-3456
Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń.
Treści przedstawiane przez felietonistów są
wyłącznie ich poglądami a nie oficjalnym
stanowiskiem redakcji
***
Na podstawie art.25 ust. 1 pkt 1b ustawy z dnia 4 lutego
1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Fundacja MEDIUM zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie
materiałów opublikowanych w “Poza Toruń”
jest zabronione bez zgody wydawcy.
Poza Toruń . 10 lutego 2022
OZE
3
Ostatnia szansa na oszczędzanie
1 kwietnia – wesoło nie będzie, czyli jak zniszczyć coś, co dobrze funkcjonuje - niekorzystne zmiany w prawie dotyczącym fotowoltaiki
Jadąc przez Polskę przechodzącą
właśnie transformację energetyczną,
widzimy jak na dłoni:
jedni mają, drudzy nie mają fotowoltaiki,
czy to na dachu, czy na
gruncie przy domu.
Kto już korzysta
z darmowego
prądu, ten zyskuje
w porównaniu z osobami,
które jeszcze
płacą koncernom
energetycznym kolosalne
kwoty wynikające
z rachunku
za energię, którego
punkty dotyczące
składowych opłat
rozumieją już chyba
tylko sami prezesi
owych korporacji.
Jeśli już jesteś tym szczęśliwcem
i masz swoją przydomową stację
elektryczną, to wiesz, jakie są realne
oszczędności każdego dnia. Jeśli
się wahasz: „założyć, nie założyć
fotowoltaikę?” - to w sumie nie jest na
to czas.
Dziś jest czas na konkretne decyzje
ekonomiczne, byś zyskał,
a nie stracił na zmianie przepisów
po 1 kwietnia 2022 r.
To, co rząd polski przygotowuje
swoim obywatelom od wiosny 2022
r., będzie horrorem dla budżetów
rodzinnych konsumentów. Ale nie
ma czemu się dziwić: inflacja na
już i tak wysokim, oficjalnym poziomie,
rozdmuchane programy
socjalne, kryzys covidowy, dodruk
‘‘Kto już korzysta z darmowego
prądu, ten zyskuje w porównaniu
z osobami, które jeszcze płacą
koncernom energetycznym kolosalne
kwoty wynikające z rachunku za energię.
pieniądza, skomplikowany do granic
możliwości „Nowy Ład”, wzrost
cen za surowce energetyczne, podwyższanie
stóp procentowych, które
w kolejnych miesiącach będą
szły sukcesywnie w górę.
To obciążenie gospodarki przerzuci
się na barki statystycznej, polskiej
rodziny, jak i na małe i średnie
firmy, które, jak coraz częściej
widzimy, niszczone są nieodpowiedzialną
polityką, tak naprawdę
fasadową.
Na uspokojenie obywateli już
nie wystarczą kolejne programy X+
na wyprawkę nie wiadomo gdzie
i po co, czy inny odjechany ekonomicznie
program „prospołeczny”.
Coraz więcej osób widzi, że coś
tu bardzo źle działa. Statystyczny
koszyk zakupowy coraz droższy,
utrzymanie rodziny na pewnym
poziomie ekonomicznym dosłownie
z dnia na dzień coraz
trudniejsze.
Jak to zmienić, w co zainwestować,
by móc realnie oszczędzić?
Jak najszybciej do 1 kwietnia
trzeba założyć swoją własną instalację
fotowoltaiczną.
Dlaczego ta data jest tak ważna?
Ponieważ od 1 kwietnia zmienią
się przepisy dotyczące fotowoltaiki.
Co po 1 kwietnia 2022 r. stanie
się z moim własnym prądem, wyprodukowanym
przez moją instalację,
zakupioną za moje pieniądze?
Będzie inaczej niż do tej pory!
Na rynku nie pojawią się już od
2022 r. Prosumenci.
Kto to jest Prosument? Już wyjaśniamy.
Producent + Konsument prądu
(z własnej fotowoltaiki) =
Prosument.
Dziś wyprodukowany prąd
przez naszą instalację zużywa się
na bieżąco. Nadwyżki oddaje się do
sieci energetycznej, ale w rocznym
rozliczeniu można odzyskać 80%
swojej produkcji prądu, czyli np.
zimą dalej korzystamy z własnego
prądu. Sytuacja bardzo korzystna
dla naszych portfeli.
Ale uwaga: od 1 kwietnia Ministerstwo
Klimatu i Środowiska proponuje inny
system rozliczeń.
Twoje nadwyżki firmy energetyczne
chętnie odkupią, ale po
cenach hurtowych. Jak byś był nie
wiadomo jak wielką elektrownią,
a odsprzeda energię Tobie po cenach
detalicznych.
Słabe to, w sumie rzecz ujmując:
wykładasz własne niemałe środki
na panele fotowoltaiczne, a giganci
energetyczni wykorzystają Twoją
zaradność bez skrupułów.
A jak to wygląda w liczbach?
Bartłomiej Derski – ekspert portalu
wysokienapiecie.pl ostrzega, że
w skali roku opłaty za prąd zwiększą
się nawet o 1000 zł.
Według nowej wersji ustawy,
sprzedając nadwyżkę prądu, dostawca
energii zaproponuje Ci około
256 PLN / MWh.
Jeśli jednak zechcesz dokupić
więcej prądu, odsprzeda Ci go za
667 PLN / MWh.
Nie biorąc pod uwagę inflacji
i rosnących cen kilowatów energii,
w dwie dekady Twoje gospodarstwo
domowe straci około 20 000
PLN.
Jak uniknąć tej nieciekawej gospodarczo
sytuacji?
Najprościej rzecz ujmując:
Załóż swoją fotowoltaikę na początku
2022 r. z Krajowym Projektem
Energetycznym. Ciesz się
z oszczędności i chwal się swoją
zaradnością!
Nie ma na co czekać!
Co wyróżnia Krajowy
Projekt Energetyczny?
To przede wszystkim grupa profesjonalistów,
którzy dostępni są do
Państwa dyspozycji tak naprawdę
przez 7 dni w tygodniu. Od 2013
r. firma zajmuje się Odnawialnymi
Źródłami Energii.
Główną specjalizacją KPE są instalacje
fotowoltaiczne dla domów,
firm, jak i gospodarstw rolnych.
Firma stawia na kompleksową
obsługę klienta. Gwarantuje profesjonalne
projekty, montaże na najwyższym
poziomie (własne ekipy
monterskie), jak i opiekę serwisową
i gwarancyjną.
W swoich usługach posiada
również pompy ciepła, kotły indukcyjne,
turbiny wiatrowe, klimatyzacje,
rekuperacje, maty grzewcze
oraz systemy uzdatniania wody.
Co ciekawe, dla posiadaczy
gruntów klasy V, VI Krajowy Projekt
Energetyczny ma ciekawą
propozycję na inwestycję w farmy
fotowoltaiczne z roczną opłatą dla
właścicieli gruntów za 1 ha – od 11
tys. zł do 13 tys. zł.
Krajowy Projekt Energetyczny
ul. Przedzamcze 8/305
(bezpośrednie sąsiedztwo zamku)
87-100 Toruń
tel. 797 810 080
www.krajowyprojekt.pl
Poza Toruń . 10 lutego 2022
4 OZE
Fotowoltaika po nowemu
Zmieniają się przepisy dotyczące rozliczania energii fotowoltaicznej. Warto się do tego przygotować
Arkadiusz Włodarski | fot. Łukasz Piecyk
Niedługo wejdzie w życie nowy
system rozliczania energii pochodzącej
ze źródeł odnawialnych.
Dotychczasowy mechanizm
opustowy zostanie zastąpiony
net billingiem. Na czym on polega
i na co muszą przygotować się
prosumenci?
Obecnie rozliczenie z wytworzonej
energii w ramach źródeł odnawialnych
poprzez instalację fotowoltaiczną
odbywa się w systemie
opustów. Daje on możliwość odzyskania
ilości nadwyżki wyprodukowanej
energii. Nie otrzymuje się
jednak całego zagospodarowanego
prądu, a 70 do 80 proc. w zależności
od tego, jaką moc ma dana instalacja.
Jeśli nadwyżka nie pokryje
zapotrzebowania, to za każdą kilowatogodzinę
trzeba zapłacić tyle,
ile wynosi aktualna stawka.
Od 1 kwietnia obowiązywać
będzie net billing. W tym systemie
prosumenci będą sprzedawali
nadwyżki energii wprowadzane
do sieci, zaś za pobrany prąd będą
płacić takie same stawki jak inni
użytkownicy. Zostaną też objęci
opłatą dystrybucyjną, jednak na
opłatach zmiennych dystrybucyjnych
dla energii wprowadzanej do
sieci oraz zmagazynowanej przez
osoby i podmioty niebędące przedsiębiorcami
obowiązywać będzie
rabat wynoszący 15 proc.
System opiera się na depozycie
prosumenckim, czyli koncie zasilonym
wartością energii elektrycznej
wprowadzonej do sieci przez
prosumenta. Będzie można go
wykorzystać w ciągu 12 miesięcy.
Kluczowy jest fakt, że rozliczenie
dotyczy wartości energii (wyrażonej
w złotówkach), a nie jej ilości,
tak jak ma to miejsce obecnie. Założeniem
net billingu ma być wyrównanie
rachunków za prąd i ciągła
promocja odnawialnych źródeł
energii.
Warto pamiętać o tym, że nowy
system rozliczeń obejmuje tych
prosumentów, który zamontują
i przyłączą swoją instalację fotowoltaiczną
do sieci od 1 kwietnia
W Polsce jest już ponad 800 tys. prosumentów.
tego roku, jednak do 30 czerwca
nowi prosumenci będą mogli korzystać
w ramach okresu przejściowego
z systemu opustowego,
potem zaś przejdą na net billing.
Dotychczasowi prosumenci oraz
tacy, którzy wejdą do systemu do
31 marca, będą objęci systemem
opustowym przez najbliższe piętnaście
lat. W takim przypadku
również będzie można przejść do
nowego systemu. Aby to zrobić, należy
nie później niż na 21 dni przed
początkiem kolejnego kwartału
złożyć pisemne oświadczenie do
sprzedawcy energii. Zasady net billingu
stosuje się wówczas od pierwszego
dnia kolejnego kwartału, lecz
nie wcześniej niż od 1 lipca. Okres
15 lat jest wówczas pomniejszony
o czas korzystania przez prosumenta
z rozliczeń opustów. Należy jednak
pamiętać, że tego typu przejście
jest możliwe tylko w jedną stronę.
W związku z nowelizacją ustawy
o odnawialnych źródłach energii,
o którą apelowały samorządy,
prosument, który do 31 marca br.
zawrze umowę z jednostką samorządu
terytorialnego na zakup,
montaż lub dofinansowanie paneli
fotowoltaicznych i złoży wniosek
o przyłączenie do sieci do 31 grudnia
2023 r., również będzie mógł
rozliczać się z wytworzonej i pobranej
energii w systemie opustowym.
Jest to szczególnie ważne w projektach
parasolowych finansowanych
w ramach regionalnych programów
operacyjnych.
Podczas debaty sejmowej wiceminister
klimatu i środowiska Ireneusz
Zyska przedstawił wstępne
dane dotyczące liczby prosumentów
w Polsce:
- Na koniec 2021 r., prawdopodobnie,
bo nie ma jeszcze oficjalnych
danych - przekroczyliśmy poziom
800 tys. prosumentów, a moc
zainstalowana w fotowoltaice to
ponad 5 GW.
REKLAMA
Poza Toruń . 10 lutego 2022
OZE
5
Warto zdążyć przed zmianami!
Chcesz, żeby podwyżka cen energii Cię nie dotyczyła? To ostatni moment na to, by zostać prosumentem na tzw. starych zasadach.
Zapytaj o fotowoltaikę i hit ostatnich miesięcy - pompy ciepła - doradców energetycznych Spółki Akcyjnej SolarSpot w Toruniu przy Szosie Chełmińskiej.
Mają pełne ręce roboty, ale potwierdzają, że zdążą przed zmianą przepisów, tylko trzeba się szybko odzywać
Wyższe ceny energii elektrycznej
zwalają z nóg. Taniej nie będzie,
a może być drożej, dużo drożej!!
Podobnie z ogrzewaniem. Gaz
bez litości rośnie w górę. Każdy
pyta, gdzie szukać oszczędności?
Czy warto instalować panele słoneczne?
Czy jeszcze załapiemy
się na tzw. stare rozliczenie? A co
z pompami ciepła, jak one wyglądają,
jak działają, czy kwalifikuję
się na dofinansowanie z Programu
Czyste Powietrze?
Mamy dobrą wiadomość
Nadal jest możliwość na załapanie się na
tzw. starych zasadach na zostanie prosumentem,
ale czasu jest coraz mniej.
Panele słoneczne to rozwiązanie,
które widzimy coraz częściej
na dachach domów, firm czy magazynów.
Pojawiają się one na wiatach
samochodowych lub są rozmieszczone
na gruntach, tworząc
tzw. farmy fotowoltaiczne. Wpisały
się one w nasz krajobraz, a ich
właściciele każdego dnia, wbrew
obiegowej opinii również jesienią
czy w zimie, korzystają z energii,
za którą nie otrzymują rachunków.
Podwyżki ich nie obejmują. Wśród
użytkowników takich rozwiązań są
właściciele domków jednorodzinnych,
firmy, wspólnoty mieszkaniowe
oraz rolnicy.
Klienci indywidualni
nazywani są prosumentami,
a przystępniej
mówiąc, są
oni nie tylko użytkownikami
energii
elektrycznej, ale także
ją wytwarzają na
swoje potrzeby i rozliczają
na podstawie
umowy kompleksowej.
Sprawa nie wydaje
się prosta, ale na
szczęście formalności
załatwiają rzetelne firmy fotowoltaiczne.
Od kwietnia br. zmienią się
zasady, ale podstawowa będzie bez
zmian – energia prosto ze słońca
jest darmowa. Może być takie również
ogrzewanie, gdy pomyślisz
o pompach ciepła, które są hitem
ostatnich miesięcy. Szczególnie,
gdy można skorzystać z Programu
Czyste Powietrze. To może zweryfikować
dobra firma fotowoltaiczna.
Showroom SolarSpot w Toruniu
Sprawdzonym przez ponad kilka
tysięcy gospodarstw domowych
i firm w całej Polsce dostawcą kompleksowych
rozwiązań z zakresu
odnawialnych źródeł energii jest
Spółka Akcyjna SolarSpot. Firma
otworzyła w Toruniu swój pierwszy
‘‘SolarSpot weryfikuje możliwość
skorzystania ze środków w Programie
Czyste Powietrze. Można otrzymać
nawet 69 tys. zł dotacji.
showroom.
- Potencjał zainteresowania fotowoltaiką
w tym regionie oceniamy
bardzo wysoko – podsumowuje
Przemysław Błaszczyk, prezes SolarSpot.
Firma prezentuje w salonie
technologie umożliwiające korzystanie
z odnawialnych źródeł energii,
w tym wykorzystywane zabezpieczenia.
Po raz pierwszy możemy
je zobaczyć, dokładnie obejrzeć.
Porozmawiać o optymalnych dla
nas rozwiązaniach i dostępnych dotacjach
na ich uruchomienie z doświadczonym
doradcą, który wyjaśni
też, co zmieni się od kwietnia,
a co pozostanie bez zmian.
Panele, pompy ciepła i nie tylko
SolarSpot prezentuje najnowsze
rozwiązania fotowoltaiczne, czyli
nie tylko panele, ale również
pompy ciepła ogrzewające pomieszczenia
i budynki, magazyny
energii, gromadzące nadwyżkę
wyprodukowanego prądu ze
słońca w okresach największego
nasłonecznienia czy ładowarki
elektryczne do samochodów. To
technologie, które można wykorzystywać
rozdzielnie, ale też
łącznie, tworząc inteligentny
system optymalizowania zużycia
energii elektrycznej.
- Kompleksowość powyższych
rozwiązań, tzw. obieg 360 stopni, to
światowy trend ekologiczny, który
Spółka Akcyjna SolarSpot wprowadza
do domów i firm w Polsce
– mówi Przemysław Błaszczyk,
prezes firmy. Spółka wygrała m.in.
przetarg na instalację fotowoltaiczną
na dachu Ergo Areny w Trójmieście
oraz uruchomiła pierwszą na
rynku instalację fotowoltaiczną na
hali namiotowej dla klienta w Austrii.
Według raportu „Rynek Fotowoltaiki
w Polsce 2021” Instytutu
Energetyki Odnawialnej SolarSpot
zajął 5. miejsce w Polsce w 2020
r. pod względem zainstalowanej
mocy w instalacjach fotowoltaicznych
powyżej 50 kW wśród firm
biorących udział w badaniu rynku
PV.
Od doradztwa do pełnego wdrożenia
SolarSpot na swojej stronie
www.solarspot.pl pisze, że wspiera
klientów w ich dążeniu do zeroemisyjności.
Oferuje doradztwo
w optymalizowaniu kosztów zużycia
energii, wsparcie w zdobyciu
różnych form dofinansowania –
w tym Program Czyste Powietrze,
aż po projektowanie i montaż instalacji
fotowoltaicznych wraz z pełną
obsługą formalną, opieką gwarancyjną
i pogwarancyjną. To faktycznie
kompleksowa obsługa, dzięki której możesz
się cieszyć energią prosto ze słońca.
Czyste powietrze, a może Mój prąd?
Na początek drugiego kwartału
2022 r. zapowiadana jest nowa
odsłona Programu Mój Prąd, a SolarSpot
weryfikuje możliwość skorzystania
ze środków w Programie
Czyste Powietrze, w którym można
uzyskać nawet do 69 tys. zł. Łącznie
na program jest przeznaczona kwota
aż 103 mld zł! SolarSpot jest też
partnerem Programu Karta Dużej
Rodziny. Oznacza to zniżki dla rodzin
wielodzietnych, które pragną
chronić środowisko i chcą zmniejszyć
rachunki za prąd, zastępując
tradycyjne źródła energii - odnawialnymi,
dostępnymi w ofercie
SolarSpot. Rodziny korzystające
z Karty Dużej Rodziny mogą zamówić
usługi SolarSpot, uzyskując
zniżkę aż 10% na zakup i montaż
instalacji fotowoltaicznej.
Nie zwlekaj! Zostań prosumentem
jeszcze na tzw. starych zasadach!
Zadzwoń – tel. 571 229 666.
Odwiedź salon SolarSpot
w Toruniu i zobacz z bliska
rozwiązanie fotowoltaiczne.
Obejrzyj dostępną ofertę
w jednym miejscu.
Showroom SolarSpot można
odwiedzić w Toruniu przy
ul. Szosa Chełmińska 175A.
Jest czynny od poniedziałku do
piątku w godz. 10.00-18.00.
Telefon: 571 229 666,
torun@solarspot.com.pl.
okaż kupon a otrzymasz
10 % zniżki
w toruńskim punkcie
na instalację fotowoltaiczną!
kupon ważny do
4.03.2022 r.
Poza Toruń . 10 lutego 2022
6 WIELKA NIESZAWKA
Spełnić oczekiwania mieszkańców
O inwestycjach i inicjatywach podejmowanych w 2021 r. rozmawiamy z Krzysztofem Czarneckim, wójtem gminy Wielka Nieszawka
Jakie największe inwestycje udało
się gminie zrealizować w zeszłym
roku?
Przede wszystkim warto wspomnieć
o ul. Ogrodowej w Cierpicach,
która kosztowała nas 2 mln zł,
oczywiście z dofinansowaniem od
wojewody. W zeszłym roku zaczęliśmy
też remont Gminnego Centrum
Kultury w Małej Nieszawce,
który kończymy w tym roku. Sporo
działo się też, jeżeli chodzi o sieci
wodociągowe i kanalizacyjne. Największa
pod tym względem była ul.
Wodociągowa w Małej Nieszawce,
na którą przeznaczyliśmy kolejnych
500 tys. zł. A to tylko niektóre z realizowanych
przez nas inwestycji.
Chcemy zaoferować mieszkańcom
jak najwięcej, a dzięki odpowiednim
inwestycjom możemy sprawić,
by gmina Wielka Nieszawka była
dla nich dobrym miejscem do życia.
Remonty odbywały się także
fot. Łukasz Piecyk
w szkołach. Jak oceniłby pan podejście
gminy do sektora oświaty?
Postawiliśmy na remonty w naszych
szkołach, by podnieść jakość nauczania.
Zarówno dzieci, jak i pracownicy
szkoły zyskali dużo lepsze
warunki pobytu w placówkach.
Wyremontowaliśmy
salę gimnastyczną dla
szkoły w Cierpicach,
a także dużą część budynku
samej szkoły,
zmieniliśmy ogrodzenie.
Podobnie w szkole
w Małej Nieszawce, tu
również zmieniliśmy
ogrodzenie, wyremontowaliśmy
łazienki
dla dzieci, kupiliśmy
ławostoły. W szkołach dużo
się działo, bo chcemy, by uczniowie
mogli skupić się na nauce i by infrastruktura
szkolna im to ułatwiała.
W gminie odbywa się też dużo
wydarzeń. Widać, że w ciągu roku
gmina żyje, choć pewnie pandemia
utrudnia niektóre sprawy.
Organizujemy różnego rodzaju
pikniki i festyny. Tradycyjnie urządzamy
Dzień Dziecka oraz inne
imprezy, które cieszą się sporym zainteresowaniem.
W ramach projektu
pn.: „Zwiększenie atrakcyjności
‘‘Dzięki Budżetowi Obywatelskiemu
mieszkańcy mogą wyrazić, czego potrzebują.
Słuchamy ich i staramy się wyciągać wnioski.
gminy Wielka Nieszawka poprzez
organizację dziewięciu przedsięwzięć
promocyjnych”, współfinansowanego
w ramach poddziałania
19.2 „Wsparcie na wdrażanie operacji
w ramach strategii rozwoju
lokalnego kierowanego przez społeczność”
objętego Programem
Rozwoju Obszarów Wiejskich na
lata 2014-2020, zorganizowaliśmy
Święto Ulicy Toruńskiej i Festiwal
Smaków. Mieszkańcy przybywają
na nie całymi rodzinami. Gmina
stoi nie tylko samymi inwestycjami,
musimy też zachęcać do aktywności.
Dzięki wspomnianym wydarzeniom
mieszkańcy mogą się spotykać,
integrować, na czym gmina
zyskuje. Wiemy jednocześnie, że
wciąż trwa pandemia, dlatego podejmujemy
środki ostrożności.
Niemniej jednak mieszkańcy oczekują,
że będą mogli wyjść z domu
i być wśród ludzi. Staramy się też
stawiać na sport. W zeszłym roku
zorganizowaliśmy m.in. zawody
siatkarskie na naszych boiskach.
Działo się więc sporo, choć oczywiście
na tyle, na ile pozwalała
nam sytuacja epidemiczna.
Wspomniał pan o uczestnictwie
mieszkańców w wydarzeniach.
Do udziału w życiu gminy
zachęcacie ich jednak także
poprzez Budżet Obywatelski.
Widać, że mieszkańcy chcą się
angażować?
Założenie jest takie, by oddać
im głos. Dzięki Budżetowi Obywatelskiemu
mieszkańcy mogą wyrazić,
czego potrzebują. Słuchamy
ich i staramy się wyciągać wnioski.
Staramy się realizować te inicjatywy,
które mieszkańcy wybiorą
w głosowaniu, czy to, jeśli chodzi
o Budżet Obywatelski, czy Fundusze
Sołeckie. Dzięki tego typu inicjatywom
możemy zorientować się,
jakie mieszkańcy mają potrzeby,
a to pozwala też dostosować nasze
działania do ich oczekiwań. A te
staramy się spełniać.
Głosem mieszkańców
Mieszkańcy gminy Wielka Nieszawka mogą korzystać zarówno z Funduszu Sołeckiego,
jak i Budżetu Obywatelskiego. Co zrealizowano w ubiegłym roku?
Łukasz Buczkowski | fot. nadesłane
Fundusz Sołecki i Budżet Obywatelski
to możliwość oddania głosu
mieszkańcom. To od nich bowiem
zależy, na co zostaną wykorzystane
zarezerwowane na te cele środki.
W gminie Wielka Nieszawka
obie te formy udziału mieszkańców
w życiu gminy są praktykowane.
Z jakim rezultatem?
Fundusz Sołecki to środki, które
gmina przeznacza na realizację
lokalnych projektów, o których wykorzystaniu
decydują mieszkańcy.
Każde z sołectw otrzymuje konkretną
kwotę, którą może przeznaczyć
na różnego rodzaju inicjatywy.
W ramach Funduszu Sołeckiego
każde z nich mogło zrealizować od
kilku do kilkunastu projektów.
Mieszkańcy sołectwa Mała Nieszawka
dzięki temu doczekali się
m.in. zakupu drewnianych ławostołów
dla tutejszej Szkoły Podstawowej,
zajęć rekreacyjnych dla młodzieży,
studentów i seniorów, rajdu
rowerowego czy kursu samoobrony
dla kobiet, bezpłatnych wejść
na basen i saunę Centrum Sportu
i Rekreacji Olender („Mieszkańcy
do formy”). Z kolei w Wielkiej Nieszawce
były to m.in. zajęcia językowe
dla dzieci i młodzieży, spotkanie
integracyjne dla rodzin czy nowe
kosze na śmieci, a także wspomniany
projekt „Mieszkańcy do formy”.
W sołectwie Brzoza w ramach
ubiegłorocznego Funduszu Sołeckiego
postawiono tablicę z mapą
Szlaku Bursztynowego i zorganizowano
piknik rodzinny. Mieszkańcy
sołectwa Cierpice zyskali natomiast
nowy chodnik, lampy solarne czy
też projekt „Mieszkańcy do formy”.
W ramach współpracy i wzajemnego
działania sołectw zrealizowano
także projekt zakupu strojów sportowych
dla dzieci z sekcji sportowych
działających na terenie gminy
oraz rajd rowerowy.
Poza Funduszem Sołeckim,
gmina Wielka Nieszawka realizuje
też Budżet Obywatelski, o którym
również decydują mieszkańcy. To
właśnie oni w puli ogólnogminnej
swoimi głosami wskazali trzy
projekty, które trafiły do realizacji.
Z dużym zainteresowaniem spotkał
się projekt „Bezpieczna woda”,
w ramach którego na basenie CSiR
Olender zorganizowano naukę pływania
dla dzieci i młodzieży w wieku
od 7 do 15 lat. Uczniowie szkół
podstawowych w Małej Nieszawce
i Cierpicach odbyli zajęcia na pływalni
pod okiem instruktora. Drugim
ze zwycięskich projektów była
„Promocja potraw kuchni regionalnej”
podczas gminnego festynu
rodzinnego. Ostatnim z projektów
w puli ogólnogminnej były zajęcia
dodatkowe z języka angielskiego
dla uczniów, którzy kończyli nauczanie
w szkołach podstawowych.
To z kolei miało pomóc młodszym
mieszkańcom gminy w przygotowaniu
się do egzaminu ósmoklasisty.
W puli ogólnogminnej do wydania
było aż 74 tys. zł z łącznej
kwoty 148 tys. zł. Pozostałe środki
rozdzielono więc między poszczególne
sołectwa. I tak, mieszkańcy
sołectwa Mała Nieszawka postawili
Mieszkańcy gminy Wielka Nieszawka mają wpływ na podejmowane
działania właśnie dzięki Funduszowi Sołeckiemu i Budżetowi
Obywatelskiemu.
na zakup i montaż lamp oświetleniowych
przy ul. Wodociągowej.
Inwestycja zakładała poprawienie
oświetlenia wzdłuż ulicy, a co za
tym idzie, poziomu bezpieczeństwa.
W sołectwie Wielka Nieszawka
wygrał projekt ustawienia 13 ulicznych
koszy na śmieci. Pojawiły się
one przy ul. Jaśminowej, Zielonej,
Szkolnej, Pięknej i Toruńskiej.
Sołectwo Cierpice zadecydowało
o przyjęciu projektu „Bezpieczeństwo
na drodze”, przewidującego
zamontowanie progów
zwalniających wraz z oznakowaniem
w ciągu ul. Leśnej i Szkolnej.
W sołectwie Brzoza w zaplanowanej
kwocie udało się zmieścić
dwa projekty. Jednym z nich było
ustawienie kamienia pamiątkowego
„Pamięci dawnych Mieszkańców
Brzozy”, z tekstem zarówno
w języku polskim, jak i niemieckim.
Drugi z projektów dotyczył
postawienia nowej wiaty przystanku
turystycznego wzdłuż Szlaku
Bursztynowego przy ul. Żeglarzy
w Brzozie. Pojawiły się tam stolik
i ławki, a także stojak dla rowerów.
Poza Toruń . 10 lutego 2022
WIELKA NIESZAWKA
7
ul. Żeglarzy - Brzoza. ul. Różana - Mała Nieszawka. Chodnik między ul. Prostą
(Mała Nieszawka) i Przemysłową
(Wielka Nieszawka).
ul. Brązowa – Mała Nieszawka.
ul. Ogrodowa – Cierpice.
Chodnik między ul. Prostą
(Mała Nieszawka) i Przemysłową
(Wielka Nieszawka).
Budują ulice
Gmina Wielka Nieszawka poprawia stan dróg. Co udało
się zrobić w zeszłym roku?
Łukasz Buczkowski | fot. nadesłane
Infrastruktura drogowa jest jednym
z ważniejszych czynników
decydujących o tym, czy dane
miejsce jest atrakcyjne dla mieszkańców.
Dotyczy to zwłaszcza
podmiejskich miejscowości, gdzie
dobre skomunikowanie z miastem
nierzadko bywa istotnym
argumentem. Zrozumienie dla
tego typu potrzeb ze strony władz
samorządowych jest ważne, jeśli
chce się myśleć o rozwoju, dlatego
gmina Wielka Nieszawka duży
nacisk kładzie na poprawianie
stanu gminnych dróg.
W ubiegłym roku gmina Wielka
Nieszawka zrealizowała kilka
kluczowych inwestycji drogowych.
Sporo działo się m.in. w Cierpicach,
gdzie jedną z kluczowych inwestycji
była przebudowa ul. Ogrodowej.
Prace objęły m.in. wymianę
nawierzchni jezdni, zjazdów z drogi
i zatoki autobusowej, a także budowę
kanalizacji deszczowej. Koszt
całego przedsięwzięcia sięgnął niemal
2 mln zł. Blisko połowę tej kwoty
udało się pozyskać ze środków
zewnętrznych, dzięki czemu gmina
mogła na wykonaniu remontu nieco
zaoszczędzić. Nie jest to jednak
jedyne, co zmieniło się na drogach
w Cierpicach w zeszłym roku. Gmina
wykonała bowiem również m.in.
przebudowę ul. Leśnej za ponad 65
tys. zł oraz wybudowała chodnik
przy ul. Sosnowej, którego koszt
sięgnął ponad 22 tys. zł.
Wiele odnowionych dróg zyskali
też mieszkańcy Małej Nieszawki.
Przebudowane zostały m.in. ul. Różana
(koszty sięgnęły 69 tys. zł), ul.
Wiązowa (121 tys. zł) oraz ul. Brązowa,
gdzie w dodatku wybudowano
nowe oświetlenie, co kosztowało
łącznie ponad 153 tys. zł.
Największą drogową inwestycją
w Małej Nieszawce był jednak
pierwszy etap przebudowy ul. Liliowej.
Gmina wyłożyła prawie 183
tys. zł, dzięki czemu mieszkańcy
zyskali nową, brukowaną drogę.
Kilka ciekawych inwestycji zrealizowano
również w Brzozie. Do
mniejszych można zaliczyć chociażby
utwardzenie nawierzchni
wokół miejsca rekreacji. Były jednak
i większe inwestycje, jak przebudowa
ul. Żeglarzy, której koszt
sięgnął 113 tys. zł, oraz budowa
oświetlenia przy ul. Ciechocińskiej
za ponad 195 tys. zł, co było
największą inwestycją w Brzozie
w ubiegłym roku.
Podczas prac gmina nie zapomniała
również o pieszych. Oni
także są uczestnikami ruchu, dlatego
konieczna jest również budowa
chodników. Gmina Wielka Nieszawka
wyłożyła 59 tys. zł na remont
i budowę chodnika pomiędzy
ul. Prostą w Małej Nieszawce a ul.
Przemysłową w Wielkiej Nieszawce.
Na wyremontowanych ulicach
mieszkańcy mają dużo większy
komfort jazdy. Coraz więcej gminnych
dróg jest wybrukowanych,
a poza wartościami użytkowymi -
są po prostu estetyczne. Potencjalni
nowi mieszkańcy na okolicę spojrzą
pewnie przychylniejszym okiem,
jeśli będą mogli swobodnie się po
niej poruszać, korzystając z przeprowadzonych
w ubiegłym roku
remontów. Warto mieć przy tym
na uwadze, że przebudowa dróg nie
jest jedynie zeszłoroczną inicjatywą.
Gmina stale stara się poprawiać
ich jakość i podobne inwestycje obserwowaliśmy
także w poprzednich
latach. W planach są także kolejne
prace, dzięki którym gmina jeszcze
bardziej zyska na atrakcyjności
- przede wszystkim z zyskiem dla
mieszkańców.
Poza Toruń . 10 lutego 2022
8 WIELKA NIESZAWKA
Rok inwestycji
Remonty, budowa sieci wodociągowych i kanalizacyjnych
czy boiska do siatkówki - gmina Wielka Nieszawka
w ubiegłym roku aktywnie działała w sektorze inwestycji.
Co udało się zrealizować i jak korzystają z tego mieszkańcy?
Łukasz Buczkowski | fot. nadesłane
Przebudowa placu zabaw na osiedlu „Stokrotka” przy ul. Sosnowej w Cierpicach.
Szkoła Podstawowa w Małej Nieszawce.
2021 r. dla gminy Wielka Nieszawka
był rokiem inwestycji. Zrealizować
udało się wiele, w tym te
inwestycje, na które gmina pozyskała
pieniądze ze środków zewnętrznych.
Niezależnie jednak
od finansowania, łączy je jedno
- mają one bezpośrednie przełożenie
na jakość życia mieszkańców.
Często mowa tu o sprawach,
których na pierwszy rzut oka nie
widać, ale wszystkie one jako całość
składają się na obraz gminy
jako miejsca atrakcyjnego dla potencjalnych
nowych mieszkańców
i jednocześnie dbającego o tych,
którzy mieszkają tu nieco dłużej.
Jakie były najważniejsze inwestycje
gminy Wielka Nieszawka
w ubiegłym roku?
Auto dla osób z niepełnosprawnościami
(dof. ze środków PFRON).
Poza Toruń . 10 lutego 2022
Skatepark za CSIR Olender w Wielkiej Nieszawce.
Lista rzeczy, które udało się zrealizować,
jest długa. 1,185 mln zł
gmina Wielka Nieszawka przeznaczyła
łącznie na trzy etapy projektu
inwestycyjnego „Kształtowanie
przestrzeni publicznej poprzez
wzbogacenie oferty spędzania
wolnego czasu dla mieszkańców
miejscowości Cierpice i Wielka
Nieszawka”. Na ten cel udało się pozyskać
aż 754 tys. zł dofinansowania
ze środków unijnych, w ramach
Regionalnego Programu Operacyjnego
Województwa Kujawsko-Pomorskiego
na lata 2014-2020. Co
zostało zrealizowane dzięki tym
środkom? W ramach części pierwszej
projektu w sołectwie Cierpice
wybudowano ścieżkę edukacyjną
i zdrowotną dla mieszkańców.
Część druga to budowa pumptracku
oraz miejsca do wypoczynku
i rekreacji, które również służyć
będzie mieszkańcom Cierpic. Trzecia
część projektu zrealizowana zostanie
dopiero w 2022 r. i obejmuje
ona budowę kolejnego pumptracku,
również z miejscem wypoczynku
i rekreacji, ale tym razem dla
sołectwa Wielka Nieszawka.
Jedną z większych gminnych
inwestycji jest też remont Gminnego
Centrum Kultury w Małej Nieszawce,
którego koszt sięgnie 1,6
mln zł. Tutaj również część kosztów
pokryły środki unijne, w wysokości
blisko 1,2 mln zł. W budynku przebudowano
ściany działowe oraz
zostaną zakupione meble i wyposażenie,
dzięki czemu możliwe
będzie utworzenie odpowiedniej
przestrzeni na potrzeby organizowanych
tutaj zajęć. Modernizację
przeszły też toalety, które dostosowano
do potrzeb osób z niepełnosprawnościami.
Również sala widowiskowa
GCK została wyremontowana.
Dzięki nowemu wyposażeniu audiowizualnemu,
można będzie
organizować tutaj zajęcia muzyczne
a także koncerty i występy artystyczne.
Inna sala została przystosowana
do prowadzenia zajęć
taneczno-baletowych. Wyremontowano
także serwerownię i kupiono
sprzęt komputerowy, który również
przyda się przy okazji planowanych
zajęć. Prace remontowe objęły także
salę gastronomiczną, a ponadto
wybudowano dwa węzły gastronomiczne.
Budynek zmienił się też od zewnątrz.
Elewacja została wyremontowana,
podobnie jak podjazd dla
osób z niepełnosprawnościami,
a całość przeszła też miejscowe
naprawy. Pojawiło się także nowe
oświetlenie, które poprawi bezpieczeństwo
na tym terenie. Zarówno
wewnątrz, jak i na zewnątrz budynku
zamontowano monitoring.
Gruntowne prace nad budynkiem
GCK w Małej Nieszawce
pozwolą na większą aktywność
w sferze kultury i zachęcenie mieszkańców
do uczestnictwa w życiu
gminy. GCK będzie miało większe
możliwości przy realizacji inicjatyw
społecznych, edukacyjnych czy
konsultacyjnych, adresowanych do
mieszkańców gminy.
Tym, co szczególnie ważne dla
mieszkańców, są sieci wodociągowe
i kanalizacyjne. Trudno właściwie
wyobrazić sobie życie bez nich.
A tych w zeszłym roku gmina Wielka
Nieszawka wykonała całkiem
sporo. W Małej Nieszawce takie
sieci wybudowano przy ul. Wodociągowej,
Krętej i Liliowej, czego
koszty sięgały kolejno 548 tys. zł, 81
tys. zł i 160 tys. zł. Z kolei w Wielkiej
Nieszawce sieci wodociągową
i kanalizacyjną wybudowano w ul.
Sowiej, a inwestycja opiewała na
kwotę 317 tys. zł. Podobną inwestycję
zrealizowano również przy ul.
Leśnej w Cierpicach. Koszt - 42 tys.
zł. Oprócz tego, mieszkańcy gminy
mogli liczyć na wymianę wodomierzy
na liczniki radiowe.
Wśród gminnych inwestycji
znajdują się także te nieco mniejsze,
jak np. wiata w Brzozie przy
ul. Żeglarzy, wzdłuż Szlaku Bursztynowego.
Gmina Wielka Nieszawka
wydała też prawie 65 tys. zł na
budowę oświetlenia przy ul. Nad
Potokiem w Cierpicach. Kolejne
197 tys. zł gmina wydała na przebudowę
placu zabaw na osiedlu „Stokrotka”
przy ul. Sosnowej w Cierpicach.
Gmina zainwestowała także
w montaż luster drogowych i przystąpiła
do realizacji programu usuwania
wyrobów zawierających
azbest.
Gmina przyznała też mieszkańcom
20 dotacji w wysokości łącznie
80 tys. zł na dofinansowanie kosztów
inwestycji służących ochronie
powietrza. Mowa tu o tzw. „ekopiecach”.
Mówiąc o gminnych inwestycjach,
nie sposób nie wspomnieć
o infrastrukturze sportowej. Na
terenie Centrum Sportu i Rekreacji
Olender powstały trzy boiska do
siatkówki plażowej oraz skatepark.
Wartość projektu sięgnęła 300 tys.
zł, ale na jego realizację udało się
uzyskać dofinansowanie w ramach
trzeciej edycji programu „Kujawsko-Pomorska
Mała Infrastruktura
Sportowa”. Wsparcie z programu
wyniosło 40 tys. zł, co było jedną
z najwyższych przyznanych kwot.
Otrzymane z budżetu województwa
pieniądze miały być przeznaczone
na powiększenie lokalnej
oferty sportowo-rekreacyjnej. Na
nowych boiskach do siatkówki
zorganizowano już m.in. Mistrzostwa
Województwa Kujawsko-Pomorskiego
w Siatkówce Plażowej
Kadetek i Kadetów, Półfinał Mistrzostw
Polski w Siatkówce Plażowej
Juniorek i Mistrzostwa Województwa
Kujawsko-Pomorskiego
w Siatkówce Plażowej Juniorek.
Poza tym miejsce to cieszy się dużą
popularnością wśród mieszkańców
gminy, którzy z boisk korzystają na
co dzień.
Gminie udało się także wyjść
naprzeciw potrzebom osób z niepełnosprawnościami.
Dzięki środkom
pozyskanym z Państwowego
Funduszu Rehabilitacji Osób
Niepełnosprawnych zakupiono
samochód osobowy, służący do
przewozu mieszkańców gminy,
przystosowany do transportu osób
z niepełnosprawnościami, w tym
także poruszających się na wózkach
inwalidzkich. Samochód może pomieścić
9 osób. Mieszkańcy gminy
korzystający z transportu publicznego
z pewnością zauważyli także
nowe wiaty przystankowe, dzięki
którym mogą oczekiwać na autobusy
w bardziej komfortowych
warunkach. W temacie autobusów
warto także wspomnieć o dopłacie,
jaką gmina otrzymała ze środków
Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych
o charakterze użyteczności
publicznej. Wójt Krzysztof
Czarnecki w siedzibie Kujawsko-
-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego
w Bydgoszczy podpisał umowę
na dopłatę w wysokości prawie
400 tys. zł. Dzięki temu mieszkańcy
gminy mogli cieszyć się tańszymi
biletami. Po terenie gminy poruszać
się mogli za jedynie 1 zł, natomiast
trasa z Małej Nieszawki do Torunia
kosztowała ich 2 zł, a z Wielkiej
Nieszawki i Cierpic - 3 zł.
To tylko wybrane inwestycje,
które gmina Wielka Nieszawka zrealizowała
w ubiegłym roku. Na dbanie
o potrzeby mieszkańców może
sobie pozwolić, bo dzięki kolejnym
inwestycjom zwiększa się potencjał
gminy. Świadczy o tym opublikowany
w ubiegłym roku ranking
najbogatszych samorządów 2020 r.,
przygotowany przez pismo samorządu
terytorialnego „Wspólnota”.
Gmina Wielka Nieszawka znalazła
się na drugim miejscu wśród gmin
wiejskich w województwie kujawsko-pomorskim.
WIELKA NIESZAWKA
9
Dla młodzieży
Gmina Wielka Nieszawka w ostatnim roku inwestowała
w szkoły. Co się w nich zmieniło?
Łukasz Buczkowski | fot. nadesłane
Młodzież jest przyszłością, dlatego
warto w nią inwestować. Gmina
Wielka Nieszawka dba o to,
by dzieci i młodzież pobierające
nauki w gminnych szkołach miały
jak najlepsze do tego warunki.
Dlatego szkolna infrastruktura
jest stale rozwijana. To m.in.
remonty, modernizacje i doposażanie
placówek oświatowych.
Gmina ma się pod tym względem
czym pochwalić, bo w zeszłym
roku pieniędzy w tutejsze szkoły
włożono sporo i - co najważniejsze
- przyniosło to oczekiwane
efekty.
Spore zmiany zaszły m.in. w Szkole Podstawowej w Cierpicach.
Na terenie gminy Wielka Nieszawka
działają dwie szkoły podstawowe
- im. Jana Pawła II w Małej
Nieszawce i im. Kornela Makuszyńskiego
w Cierpicach. W obu z nich
w ostatnim roku wiele się działo, co
z pewnością odczuli już uczniowie.
Pozytywnie, bo mowa tu o niekiedy
sporych zmianach. W Szkole Podstawowej
w Małej Nieszawce m.in.
wyremontowano łazienkę. Co ważne,
została ona także przystosowana
do potrzeb osób z niepełnosprawnościami.
Na terenie szkoły
ustawiono także 5 drewnianych
ławostołów ogrodowych, które
usytuowane pod zadaszeniem oferują
uczniom miejsce do spędzania
czasu na świeżym powietrzu.
Szkoła Podstawowa w Cierpicach
została wyremontowana, dzięki
czemu uczniowie zyskali dużo
większy komfort nauki. Remont to
nie tylko odmalowane ściany, ale
też inne elementy. Na korytarzu
ustawiono m.in. pojemniki do selektywnej
zbiórki odpadów, dzięki
czemu uczniowie już od najmłodszych
lat nabierają pozytywnych
nawyków i uczą się odpowiedzialnych
postaw. Uczniowie mogą też
korzystać z szafek na korytarzu.
W szkole w Cierpicach zmodernizowano
także salę gimnastyczną.
W ramach prac wymieniono stolarkę
drzwiową, skrzynki elektryczne,
oprawy oświetleniowe, a także wyposażenie
- bramki, stojaki, słupki
do siatki oraz samą siatkę. Zamontowano
również głowice termostatyczne.
Sala została też odmalowana
i teraz uczniowie mogą uprawiać
sport w bardziej komfortowych
warunkach. Odnowiona sala jest
też bardziej estetyczna. Całość
kosztowała gminę niemal 85 tys. zł,
ale prawie 26 tys. zł udało się pozyskać
ze środków zewnętrznych,
w ramach wojewódzkiego programu
„Kujawsko-Pomorska Mała
Infrastruktura Sportowa”. W obu
szkołach gminy Wielka Nieszawka
wybudowano także nowe ogrodzenia.
Dla placówki w Cierpicach
był to wyjątkowy rok, nie tylko
ze względu na liczne inwestycje.
Szkoła obchodziła bowiem swoje
100-lecie. Na terenie szkoły odsłonięto
pamiątkową tablicę poświęconą
jej patronowi, a także zakopano
kapsułę czasu. Na uroczystości
pojawili się przedstawiciele gminy
na czele z wójtem, a także zaproszeni
goście. Było to wielkie święto dla
całej społeczności szkolnej. Inwestycje
cieszą, tym bardziej że choć
szkoła ma już 100 lat, to nie można
odmówić jej nowoczesności.
Wspomniane remonty to przede
wszystkim korzyść dla samych
uczniów, ale też dla pracowników
szkoły. Dla nich warunki pracy są
równie ważne, jak dla uczniów warunki
do nauki. A te z roku na rok
się poprawiają, zarówno w Szkole
Podstawowej w Wielkiej Nieszawce,
jak i w Szkole Podstawowej
w Cierpicach.
Dla mieszkańców
Pikniki, festyny, kolonie - gmina Wielka Nieszawka tętni
życiem. Jakie gminne imprezy odbywały się w zeszłym roku?
Łukasz Buczkowski | fot. nadesłane
Infrastrukturalne rozwiązania
nie wystarczą, by zapewnić
mieszkańcom wszystko, czego
potrzebują. Ważne jest też, by
angażować ich w życie lokalnej
społeczności. Taką rolę spełniają
gminne imprezy i wydarzenia,
do udziału w których zapraszani
są mieszkańcy. W gminie Wielka
Nieszawka tego typu wydarzeń
nie brakuje, a cieszą się one
sporym zainteresowaniem. Na
gminne imprezy przybywają całe
rodziny. Co działo się w zeszłym
roku?
Gmina Wielka Nieszawka duży
nacisk kładzie na organizację imprez
kulturalnych, z których korzystają
mieszkańcy. Nie inaczej
było w zeszłym roku, kiedy zorganizowano
chociażby Święto Ulicy
Toruńskiej. Mieszkańcom taka
inicjatywa się spodobała i chętnie
pojawili się na dziedzińcu hotelu
Olender całymi rodzinami.
Na scenie pojawił się m.in. znany
z uczestnictwa w gminnych imprezach
Teatr Vaśka, a także Jarosław
Dąbrowski i Sara Pach. Impreza
odbyła się 11 grudnia.
Nieco wcześniej, bo pod koniec
listopada odbył się Festiwal Smaków.
W CSiR Olender swoje stoiska
wystawiły Koła Gospodyń Wiejskich
z Brzozy i Małej Nieszawki.
Odbyły się wtedy także występy
muzyczne, m.in. w wykonaniu zespołów
ludowych.
W wakacje nieco więcej atrakcji
przygotowano dla młodszych
mieszkańców gminy. Mogli oni
liczyć m.in. na kolonie w górach,
czyli dwutygodniowy wyjazd
w góry od połowy do końca lipca.
Z tej oferty skorzystało łącznie 76
uczniów z terenu gminy. Koszt na
jednego uczestnika wynosił 1 610
zł, ale gmina wsparła chętnych.
Kwota, jaką wykładała, zależna była
od liczby chętnych dzieci z danej
rodziny. I tak, na jedno dziecko
dofinansowanie sięgało 710 zł, na
drugie - 810 zł, a na trzecie i kolejne
- 910 zł.
Dofinansowanie ze strony gminy
objęło także „Aktywne półkolonie”
w CsiR Olender. Dzieci
Na gminne festyny przybywają całe rodziny.
w wieku od 7 do 12 lat dofinansowano
kwotą 250 zł. W ramach
„Aktywnych półkolonii” odbyły
się m.in. gry i zabawy w aquaparku
i bawialni, warsztaty na skateparku,
siatkówka plażowa, zawody strzeleckie,
warsztaty kulinarne, zajęcia
plastyczne i sportowe, a także turniej
gry w kręgle. Zajęcia trwały od
końca czerwca do samego końca
sierpnia, a więc blisko 2 miesiące.
Atrakcyjne imprezy odbywały
się nie tylko w wakacje. We wrześniu
na placu przy Gminnym Centrum
Kultury w Małej Nieszawce
miał miejsce Gminny Piknik Rodzinny,
który również spotkał się
z pozytywnym odbiorem. W programie
znalazły się m.in. animacje
dla dzieci, grill i dyskoteka pod
chmurką.
Wśród innych wydarzeń z życia
gminy znalazły się m.in. warsztaty
serowarskie, konkurs plastyczny
dla dzieci z okazji Święta Niepodległości,
VIII edycja konkursu Szopek
Bożonarodzeniowych czy też
Gminny Konkurs Plastyczny „Lubimy
być razem - szczęśliwa rodzina
bez używek i przemocy”.
Gmina Wielka Nieszawka włączyła
się także w promocję szczepień
przeciw Covid-19. W ramach
akcji „#szczepimysie” Koła Gospodyń
Wiejskich w Brzozie i Małej
Nieszawce zorganizowały festyny,
podczas których mieszkańcy mogli
przyjąć szczepionkę. Wysoki poziom
wyszczepienia jest o tyle ważny,
że dzięki niemu można będzie
odejść od sanitarnych obostrzeń,
co organizatorom gminnych imprez
da jeszcze większą swobodę
działania.
Poza Toruń . 10 lutego 2022
10
TEMAT NUMERU
Protestowali przeciw
wysokim cenom
W Łysomicach blokada skrzyżowania, na DK 10 przejazd traktorów – jak protestowali
rolnicy?
Arkadiusz Włodarski | fot. Łukasz Piecyk
W środę w całej Polsce odbywały
się protesty organizowane przez
Agrounię. Ich główne hasło to
„Stop drożyźnie!”. Manifestacje
przybierały różne formy - zaplanowano
zarówno przejazdy traktorów,
jak i blokady dróg.
W powiecie toruńskim odbyły
się dwa strajki. W Łysomicach rolnicy
zablokowali skrzyżowanie będące
częścią drogi krajowej numer
91. Na jezdni znalazło się kilkadziesiąt
traktorów i ciężarówek, przyozdobionych
flagami Polski oraz
z logotypem Agrounii. Pojawiły się
również transparenty - na jednym
z nich widniało hasło: „Cała Polska
stoi w korku, bo wybrano kota
w worku!”, na innym „Zielony Ład
= droga żywność”.
Rolnicy protestowali m.in. przeciwko
coraz większym cenom żywności.
- Pokazujemy, ile kosztują poszczególne
produkty u rolnika, a ile
w sklepie. Ceny wzięliśmy wczoraj
z jednego z marketów – tak jeden
z elementów towarzyszących protestowi,
wystawę warzyw, roślin
i owoców, przedstawił jego koordynator,
Michał Dams. – Droga
żywność to nie nasza, rolników,
wina. W tym roku nawóz azotowy
podrożał aż o 300 proc., zaś nasze
produkty rolne zaledwie o 30 proc.
Podwyżka nie jest w stanie pokryć
kosztów produkcji. Marża jest nieadekwatna.
Nie może ona być pięć
Powinniśmy iść szerokim frontem
O stanie rolnictwa w regionie oraz protestach Agrounii – z Tomaszem Zakrzewskim,
rolnikiem i radnym powiatu toruńskiego, rozmawia Arkadiusz Włodarski
fot. Łukasz Piecyk
Jak pan ocenia sytuację rolników
w naszym regionie?
Jest źle. W mojej ocenie nie ma niestety
żadnej wieloletniej wizji czy
też strategii ze strony rządu. My nie
oczekujemy gaszenia pożarów na
zasadzie takiej, że jak np. jest totalny
armageddon, jeśli chodzi o producentów
trzody, to minister rolnictwa
daje 1 tys. zł. Dobrze, że chociaż coś,
ale szczerze mówiąc, to pomoże tak
jak umarłemu kadzidło. Jeżeli nie
ma strategii rozwoju na lata, no to,
mówiąc wprost, musimy przywyknąć
do tego, że nie będzie polskiego
tucznika w Polsce.
razy wyższa, bo wtedy to traci sens.
Jego zdaniem problem występuje
także, jeśli chodzi o sprawę ubezpieczeń
rolniczych.
- Ciężko jest je uzyskać, zaś tych
od suszy w ogóle nie możemy zdobyć,
bo stawki są horrendalne.
Rolnicy postulują także to, aby
utworzono fundusz stabilizacyjny
na wypadek sytuacji, w których rolnicy
są oszukiwani przez firmy (tak
jak to było w przypadku grupy producentów
„Ziarno” z Rzęczkowa).
Kolejnym żądaniem Agrounii
jest wycofanie się rządu polskiego
z porozumień „Zielonego Ładu”.
Jest to jeden z elementów nowej
polityki rolnej Unii Europejskiej,
przedstawionej przez Komisję Europejską
w grudniu 2019 r. i przyjętej
w maju zeszłego roku. Zakłada
on zmniejszenie użycia pestycydów,
nawozów oraz środków ochrony
roślin, które mają szkodzić środowisku
naturalnemu. Zwiększyć ma
się za to udział rolnictwa ekologicznego
w gruntach.
- „Zielony Ład” spowoduje kolejne
podwyżki cen żywności –
ocenia pomysły KE Michał Dams.
– Instytut Ekonomii i Rolnictwa
w Puławach obliczył, że przez „Zielony
Ład” produkcja rolna spadnie
o 15 proc. Z rolników robi się teraz
kozłów ofiarnych „Zielonego Ładu”
i mówi, że szkodzą środowisku. My
się z tym nie zgadzamy. Dużo produktów
przybywa do Polski z Europy
i świata. A czy te wszystkie
Co w takim razie sądzi pan o protestach
Agrounii, czy one coś dadzą?
Myślę, że tak. Agrounia jest aktywna
w tej materii, ale sądzę, że wszystkie
organizacje z branży rolnej są zaangażowane.
Wyjdziemy na drogi, aczkolwiek
dla mnie nie jest to słuszny
kierunek. Owszem, pokażemy siłę,
udowodnimy, że nie jest kolorowo,
ale musimy mieć świadomość, że
nie wszyscy nam będą za to klaskać,
bo np. sąsiad będzie musiał objeżdżać
drogi, gdy będzie jechać załatwiać
swoje ważne sprawy. Obecna
władza rządzi od 6 lat, miał być szacunek
do polskiego rolnika i jego
pracy, ja tego nie widzę. Miały być
ciężarówki jeżdżą na powietrze? Ile
produkują po drodze dwutlenku
węgla? Niedawno Lufthansa wykonała
17 tys. lotów, by utrzymać połączenia.
Czy to było ekologiczne?
Statki pływają i wożą towar po całym
świecie. Czy to jest ekologiczne?
Czemu się uwzięto tylko na rolników?
Nie oznacza to, że jesteśmy
przeciwko ochronie środowiska,
ale jeśli wszyscy poza nami w Europie
i tak w to nie wchodzą i nie
będzie u nas wystarczająco dużo
żywności, to będzie trzeba sprowadzać
ją z zagranicy, w tym z tych
krajów, gdzie nikt się ekologią nie
przejmuje i używa się zabronionych
preparatów. Gdzie tu jest ochrona
środowiska?
Akcja protestacyjna odbyła się
także na drodze krajowej nr 10
między Dobrzejewicami a Czernikowem.
Utrudnienia wystąpiły
zarówno na samej DK 10 z Dobrzejewic
w kierunku stacji paliw
w Głogowie, jak i na ulicy Szkolnej
i Słowackiego w Czernikowie, jednak
w tym przypadku nie blokowano
całej drogi.
W zeszły piątek w Urzędzie
Wojewódzkim w Bydgoszczy odbyło
się spotkanie przedstawicieli
Agrounii, Solidarności Rolniczej
i Samoobrony z wojewodą kujawsko-pomorskim
Mikołajem Bogdanowiczem.
- Nie jesteśmy gotowi na to, żeby
mieć przed sobą jakieś kompromisy.
Nie możemy ulec żądaniom Unii
nowe rynki zbytu, też tego nie widzę.
Miało być podwyższenie dopłat
i wyrównanie. Tego także nie ma.
W ubiegłym tygodniu Senat proponował
przesunięcia budżetowe na
nawozy i na wsparcie rolników poszkodowanych
w aferach Ziarna czy
ROTR w Rypinie. Z tego co wiem,
to Sejm to odrzucił. Powiedziałbym
politykom jasno i czytelnie: nigdy
więcej nie zmanipulujecie polskiej
wsi i polskiego rolnika.
Czy wobec tego nie lepiej byłoby się
zastanowić nad mniej kolizyjną formułą
protestu? Czy też sytuacja jest
na tyle poważna, że łagodne środki
Poza Toruń . 10 lutego 2022
Zdaniem Agrounii na wysokich cenach żywności rolnicy nie
korzystają.
- Nie oczekujemy gaszenia pożarów – uważa Tomasz Zakrzewski,
oceniając projekty dopłat do trzody.
nie wystarczą?
Moim zdaniem powinniśmy iść szerokim
frontem. Oczywiście należy
rozmawiać, proponujemy na różnych
gremiach i spotkaniach swoje
rozwiązania, ale to jak walenie głową
w mur. Skoro przy normalnym stole
nie możemy się dogadać lub ktoś
Europejskiej. Jesteśmy tu w jednym
celu. Chcemy dowiedzieć się, jakim
kosztem produkowane są nawozy
azotowe w województwie kujawsko-pomorskim
we Włocławku -
mówił wtedy Michał Swędrowski
z Agrounii.
Wojewoda Bogdanowicz obiecał
przekazać postulaty rolników do
ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka.
- Istotna jest dla mnie kwestia
właściwego traktowania rolników.
Sam pochodzę z gospodarstwa
rolnego. Jesteście panowie bardzo
ważni dla kraju – rząd o tym
pamięta, dlatego pracujemy nad
wdrażaniem kolejnych narzędzi
mających służyć mieszkańcom wsi
– powiedział wojewoda.
Pikieta przed bydgoskim Urzędem
Wojewódzkim odbyła się
w środę. Rolnicy chcieli porozmawiać
z wojewodą, jednak do spotkania
nie doszło. Jego zastępca,
Radosław Kempiński, przekazał
protestującym, że przed południem
Bogdanowicz dostał pozytywny
wynik testu na koronawirusa, dlatego
spotkanie jest niemożliwe.
- Wiem też, że wojewoda skontaktuje
się telefonicznie z prezesami
Agrounii, Samoobrony i innych organizacji
– dodał Kempiński.
Wypowiedź zastępcy spotkała
się z niezadowoleniem rolników,
którzy żądali konkretnych odpowiedzi
na postulaty przedstawione
podczas piątkowego spotkania.
Na kilka dni przed protestami
zapytaliśmy Michała Damsa o to,
jakie są dalsze kroki, gdyż środowe
strajki stanowią tylko jeden z etapów
działań Agrounii:
- Jeśli rząd nie usiądzie z nami
do negocjacji i nie będzie rozmawiać,
to ruszymy na Warszawę.
Myślę, że rządzący będą musieli
zauważyć skalę i wielkość naszego
protestu i będą mieć świadomość
istnienia problemu, który należy
rozwiązać.
Nie jest jeszcze znana ewentualna
forma działań protestacyjnych
rolników zrzeszonych w Agrounii
w stolicy.
nas lekceważy, to musimy zacząć
działać bardziej drastycznie i nagłośnić
problem, uświadomić ludzi,
że te traktory, którymi jedziemy na
protesty, nie spadły nam z nieba, że
musieliśmy na nie zarobić lub wziąć
wieloletnie kredyty.
12
OBROWO
Zagrali z WOŚP
30. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy za nami.
Co działo się w gminie Obrowo?
Łukasz Buczkowski | fot. nadesłane
Ponad 50 tys. zł zebrała Wielka
Orkiestra Świątecznej Pomocy
podczas 30. Finału w gminie
Obrowo. Ostateczna kwota nie
jest jeszcze znana, bo nie zakończyły
się wszystkie aukcje. Już teraz
można jednak powiedzieć, że
mieszkańcy gminy Obrowo kolejny
raz pokazali, że mają wielkie
serca do pomagania. Gratulacje
mieszkańcom, ale też wolontariuszom
i sztabom, przekazał wójt
Andrzej Wieczyński.
W tym roku Wielka
Orkiestra Świątecznej
Pomocy zagrała
jubileuszowo, bo już
po raz 30. Tym razem
dla zapewnienia najwyższych
standardów
diagnostyki i leczenia
wzroku u dzieci.
W gminie Obrowo -
tak jak w całej Polsce
- wiele osób zaangażowało
się w zbiórkę
pieniędzy. Najlepiej pokazują to
liczby. Na terenie gminy działały
trzy sztaby - w szkołach w Osieku
nad Wisłą, Dobrzejewicach i Obrowie.
Wszystkie szybko podliczyły,
ile pieniędzy mieszkańcy gminy
wrzucili do puszek. I tak, w Osieku
nad Wisłą zebrano niespełna 10
tys. zł, w Dobrzejewicach - 8,4 tys.
zł, a w Obrowie - 4,9 tys. zł. Łącznie
jest to kwota 23,3 tys. zł, a mówimy
tu jedynie o zbiórce do puszek, do
której trzeba jeszcze doliczyć pieniądze
z licytacji.
W gminie Obrowo tradycyjnie
licytacje odbywały się podczas
spotkań w szkołach. W zeszłym
roku trzeba było jednak odejść od
tej formuły, z uwagi na pandemię.
‘‘Dziękuję
wszystkim
wolontariuszom i pracownikom sztabów
za zaangażowanie na rzecz Wielkiej
Orkiestry Świątecznej Pomocy.
W tym roku do samych puszek w gminie Obrowo zebrano ponad 23 tys. zł.
Tym razem było podobnie i ponownie
aukcje przedmiotów przekazywanych
na WOŚP odbywały
się w internecie. Nie wszystkie dobiegły
jeszcze końca, więc ostatecznej
kwoty jeszcze nie znamy. Póki
co wiadomo, że w gminie Obrowo
- łącznie z dotychczasowymi licytacjami
i pieniędzmi zebranymi do
puszek - kwota przekroczyła 50 tys.
zł, co jest niemałym wynikiem.
- Dziękuję wszystkim wolontariuszom
i pracownikom sztabów
za zaangażowanie na rzecz Wielkiej
Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Dziękuję wszystkim, którzy wsparli
finansowo WOŚP i zdecydowali się
przekazać pieniądze na okulistykę
dziecięcą. Szlachetna inicjatywa zainaugurowana
przez Jurka Owsiaka
łączy Polaków na całym świecie
od 30 lat. Możemy sobie pogratulować,
że w niej uczestniczymy -
mówi wójt gminy Obrowo Andrzej
Wieczyński.
Zebrane pieniądze cieszą, bo posłużą
szczytnemu celowi. Cieszyć
się mogą także zwycięzcy aukcji,
bo oprócz wsparcia okulistyki dziecięcej
wylicytowali ciekawe rzeczy.
Wśród fantów w gminie Obrowo
znalazły się m.in. książki, kosmetyki,
ubrania, torebki, zestawy piśmiennicze,
skarbonki, filiżanki,
naczynia kuchenne, a nawet ciasta,
torty i zestawy słodyczy. Wylicytować
można było również usługi
u lokalnych przedsiębiorców i vouchery
do restauracji. Sporym zainteresowaniem
cieszyła się aukcja,
w której do zdobycia było… wolne
popołudnie, czyli możliwość zostawienia
dziecka pod opieką nauczycielki
z przedszkola w Dobrzejewicach,
Patrycji Fras. „Popołudnie
z Fraskami” ostatecznie osiągnęło
kwotę 202,5 zł.
Na licytację coś od siebie dołożyły
także władze gminy Obrowo.
Wójt Andrzej Wieczyński i sekretarz
gminy Mirosława Kłosińska
przekazali na rzecz WOŚP eleganckie
zestawy piśmiennicze i kolorowe
skarbonki.
Licytacje powoli już dobiegają
końca i niedługo powinniśmy poznać
pełną kwotę zebraną w gminie
Obrowo. Mieszkańcy już teraz
jednak mogą być z siebie dumni, bo
kolejny raz pokazali, że mają wielkie
serca do pomagania.
Dla lepszej nauki
Nowoczesny sprzęt i pomoce dydaktyczne - do szkół
gminy Obrowo trafiło nowe wyposażenie. Co zyskali
uczniowie?
Łukasz Buczkowski | fot. Łukasz Piecyk
Szkoły z terenu gminy Obrowo
zyskały nowe wyposażenie, które
pomoże uczniom w nauce. Mowa
tu m.in. o nowoczesnym, multimedialnym
sprzęcie do nauki oraz
pomocach dydaktycznych,
z których skorzystają
także uczniowie
ze specjalnymi
potrzebami edukacyjnymi.
To kolejny
krok gminy Obrowo
w kierunku zapewnienia
uczniom jak najlepszych
do nauki.
warunków
Ponad 1,7 mln zł
- to wartość projektu,
w ramach którego
gmina Obrowo wyposaża wszystkie
swoje szkoły w nowoczesny sprzęt
do nauki. To m.in. nowe komputery,
laptopy, rzutniki, projektory, tablice
interaktywne, drukarki, skanery
‘‘Kupiony sprzęt posłuży m.in.
kształceniu kompetencji cyfrowych
- kompetencji TIK, czyli związanych
z technologiami informacyjnokomunikacyjnymi.
i nowatorskie pomoce dydaktyczne.
Środki na jego realizację udało się
pozyskać z funduszy unijnych.
- Gdy rozmawiamy o szkołach,
mamy na myśli najczęściej ich infrastrukturę.
Wspominamy o udanej
rozbudowie szkoły w Obrowie oraz
o planowanej rozbudowie szkoły
w Brzozówce. Jednak same mury
to za mało, aby można było mówić
Szkolne pracownie zyskały nowe wyposażenie.
o odpowiedniej, interesującej dla
dzieci, nauce. Dlatego teraz zadbaliśmy
o mniej widoczne, ale tak ważne
dla każdego ucznia, nowoczesne
wyposażenie i narzędzia do nauki.
W gminie Obrowo wspieramy więc
szkoły kompleksowo - podsumowuje
wójt gminy Obrowo Andrzej
Wieczyński.
Działania gminy w ramach projektu
ograniczają się jednak nie tylko
do nowego sprzętu. Ważną jego
częścią są także dodatkowe zajęcia
pozalekcyjne, z których korzystają
Poza Toruń . 10 lutego 2022
uczniowie wszystkich pięciu szkół
na terenie gminy. Łącznie korzysta
z nich 666 uczniów, w tym 190
uczniów ze specjalnymi potrzebami
edukacyjnymi. Zajęcia prowadzone
są przez 144 nauczycieli.
W grudniu rozstrzygnięto dwa
postępowania przetargowe na kwotę
450 tys. zł. Nowe materiały trafiły
już do szkół tam, gdzie obowiązuje
nauka stacjonarna, i są już wykorzystywane.
- Kupiony sprzęt posłuży m.in.
kształceniu kompetencji cyfrowych
- kompetencji TIK, czyli związanych
z technologiami informacyjno-komunikacyjnymi
- wyjaśnia
Joanna Zielińska, kierownik Referatu
Oświaty i Sportu, autorka projektu.
- Chcemy, aby nasze szkoły
dotrzymywały kroku przyspieszeniu
cyfrowemu, dlatego tylko z tego
projektu (a korzystamy przecież
z wielu innych źródeł finansowania
oraz środków własnych) kupiliśmy
m.in. kolejne 43 laptopy, 35 tabletów,
18 komputerów stacjonarnych
z monitorami, 12 monitorów interaktywnych,
rzutniki multimedialne
z ekranami, tablice interaktywne,
projektory i wizualizery.
W szkołach wyposażone zostały
m.in. pracownie fizyczna, przyrodnicza,
matematyczna, chemiczna
i geograficzna. Wśród nowych
sprzętów znalazły się m.in. mikroskopy,
modele, fantom ratowniczy,
przewodniki, atlasy, wagi laboratoryjne,
przenośne zestawy do badań,
probówki, zlewki, zestawy brył,
gry, zestawy do pomiarów, barometry,
deszczomierze czy higrometry.
Kupiony został także sprzęt do
indywidualnej pracy z dziećmi ze
specjalnymi potrzebami edukacyjnymi
i rozwojowymi, jak np. panele
sensoryczne czy piłki rehabilitacyjne.
Uczniowie mogą już korzystać
z możliwości, jakie daje im nowe
wyposażenie.
Ceny zabiegów z medycyny estetycznej Medical Clinic Babiarz
NOWOŚĆ!!!
-20 % na drugi taki sam zabieg.
Oferta ważna do 28.02 2022.
Kriolipoliza - Wykorzystuje kontrolowane chłodzenie, aby zamrozić i wyeliminować
niechciane komórki tłuszczowe. Zabieg jest bezinwazyjny, bezpieczny i skuteczny
Kriolipoliza
1 pad – 1 zabieg 60 min. 300 zł 250,00 zł
2 pady – 1 zabieg 60 min. 500 zł 450,00 zł
4 pady (większe okolice zabiegowe) * – 1 zabieg
* wykonane 2 zabiegi
po 60 min . 2 padami jednorazowo (uzyskujemy lepsze efekty wyszczuplania)
900 zł 550,00 zł
Lipolaser - Wykorzystuje technologię laserową do pobudzania naturalnego procesu organizmu do uwalniania
zgromadzonej tkanki tłuszczowej. Wiązka światła powoduje rozbicie trójglicerydów na wolne kwasy tłuszczowe
i glicerol, które przekazywane są do układu limfatycznego i następnie naturalną drogą usuwane z organizmu
Lipolaser
1 zabieg ( 30 min.) 170 zł 110,00 zł
5 zabiegów ( po 30 min.) 500 zł 400,00 zł
10 zabiegów (po 30 min.) 1200 zł 550,00 zł
Liposukcja kawitacyjna to zabieg specjalną głowicą, która wytwarza falę ultradźwiękową
o częstotliwości 40 000 Hz. Dzięki temu następuje redukcja tkanki tłuszczowej organizmu
Liposukcja
kawitacyjna
1 zabieg ( 30 min.) 170 zł 110,00 zł
5 zabiegów ( po 30 min.) 700 zł 500,00 zł
10 zabiegów (po 30 min.) 1200 zł 800,00 zł
Fale radiowe wnikają w strukturę skóry na głębokość 2 cm, nagrzewając tym samym komórki tłuszczowe
oraz włókna kolagenowe. Temperatura sprawia, że komórki tłuszczowe wydzielają kwasy tłuszczowe,
a włókna kolagenowe kurczą się „podciągając” zwiotczałą skórę
Fale radiowe
1 zabieg ( 30 min.) 170 zł 110,00 zł
5 zabiegów ( po 30 min.) 700 zł 500,00 zł
10 zabiegów (po 30 min.) 1000 zł 800,00 zł
Bony upominkowe
już od 50 zł
Miejscowa redukcja
tkanki tłuszczowej
od 15 do 40%
Pakiet Medycyny estetycznej na 1 okolicę
rozpisany w odstępach czasowych:
1 zabieg kriolipoliza – 1 pad (60 min.)
1 zabieg lipolaser (30 min.)
1 zabieg fala radiowa ( 30 min.)
1 zabieg liposukcja kawitacyjna (30 min.)
1 zabieg kriolipoliza – 2 pady(60 min.)
1 zabieg lipolaser (30 min.)
1 zabieg fala radiowa ( 30 min.)
1 zabieg liposukcja kawitacyjna (30 min.)
850 zł 470,00 zł
980 zł 650,00 zł
Medical Clinic Babiarz
ul. Dolina Drwęcy 47a
87-162 Krobia
tel. 600 507 535
pn-pt 8.00-18.00
od 18.00 do 20.00*
*czynne po wcześniejszym umówieniu wizyty
1 zabieg kriolipoliza – 4 pady
(większa okolica zabiegu 2 x po 60 min 2 padami jednorazowo )
1 zabieg lipolaser (30 min.)
1 zabieg fala radiowa ( 30 min.)
1 zabieg liposukcja kawitacyjna (30 min.)
1400 zł 800,00 zł
Luty 2021
Trzy srebra, jeden brąz
Mimo zdalnego nauczania uczniowie SP w Turznie nie przestają trenować, co przekłada
się na imponujące wyniki w zawodach sportowych
nym uniemożliwiło im treningi
Piotr Gajdowski | fot. nadesłane
i systematyczne doskonalenie swoich
umiejętności.
Trzy srebrne medale w mistrzostwach
powiatowych dziewcząt uczniów możliwości regularnego
łe zdalne nauczanie pozbawia
Szkoła Podstawowa w Turznie
i chłopców w unihokeju oraz trenowania, co negatywnie wpływa
na ich wyniki sportowe. Jednak
od lat prezentuje wysoki poziom Nauczyciele wychowania fizycznego z SP w Turznie promują
brązowy medal zdobyty w mistrzostwach
powiatowych dziew-
uczniowie Szkoły Podstawowej wielokrotnymi mistrzami powiatu unihokej, siatkówkę i koszykówkę.
sportowy. Jej wychowankowie byli dyscypliny, które nie są zbyt popularne w szkołach wiejskich –
cząt w siatkówce – taki jest bilans w Turznie w ostatnich miesiącach toruńskiego w koszykówce, siatkówce
i lekkoatletyce, ustanowili kowski, wicedyrektor Szkoły Podmy
im filmy instruktażowe i pro-
sukcesów sportowych osiągniętych
w minionym półroczu przez dyscyplinach – unihokeju i siat-
niepobity do dziś rekord w sztafe-
odnieśli znaczące sukcesy w dwóch
stawowej w Turznie, nauczyciel wychowania
fizycznego. – Niezależnie skorygować ewentualne błędy
simy o nagrania, jak ćwiczą, żeby
uczniów Szkoły Podstawowej kówce.
cie szwedzkiej, wywalczyli też m.in.
w Turznie. Ranga wyników jest Trzy srebrne medale w zawodach
powiatowych w unihokeju kich w unihokeju. Ponadto za-
II miejsce na zawodach wojewódz-
od formy sportowej aktywności, to – opisuje Radosław Siołkowski. –
zawsze osobisty sukces nauczyciela,
gdy może obserwować, jak jego MS Teams i omawiamy np. zasady
tym większa, że w okresie nauki
zdalnej niewiele szkół bierze zdobyły drużyny: chłopców – roczkwalifikowali
się do ćwierćfinałów
Poza tym łączymy się z klasami na
uczeń prowadzi zdrowy styl życia. gier zespołowych, rozmaite aspekty
techniczne, dzięki czemu lepiej
udział w zawodach sportowych, nik 2007-2008, dziewcząt – rocznik mistrzostw Polski w koszykówce,
Wicedyrektor SP w Turznie
a lekcje wychowania fizycznego
często polegają na siedzeniu rocznik 2009 i młodsi.
tową w profesjonalnych drużynach, nauki zdalnej, spowodowany epi-
boisku w trakcie profesjonalnych
2009 i młodsze oraz chłopców – a niektórzy rozwijali karierę spor-
podkreśla, że długotrwały okres mogą zrozumieć, co dzieje się na
przed komputerem. Wysoki poziom
sportowy SP w Turznie walczyły dziewczęta (rocznik 2009 niki. Szkoła Podstawowa w Turznie negatywny wpływ na kondycję na to czasu w trakcie „normalnych”
Z kolei brąz w siatkówce wy-
jak MKS Katarzynki i Twarde Pierdemią
koronawirusa, może mieć zawodów sportowych. Nie byłoby
prezentuje już od wielu lat, a jej i młodsze) na Mistrzostwach Powiatu
Toruńskiego.
dium rankingu powiatowych szkół siedzenie przed komputerem osłachęcić
do uprawiania sportu.
wielokrotnie znajdowała się na po-
dzieci i młodzieży. Wielogodzinne zajęć, a taka wiedza może też za-
wychowankowie wielokrotnie zostawali
mistrzami powiatu w różnych
dyscyplinach.
walczyli udział w zawodach po-
miejscu i dwukrotnie na II miej-
nadwyręża wzrok. Dlatego lekcje aktywizują młodzież, promując
- Nasi uczniowie, jeśli już wy-
sportowych (pięciokrotnie na III bia mięśnie brzucha i kręgosłupa, Nauczyciele z SP w Turznie
wiatowych w wybranych konkurencjach,
to uczestniczyli w nich - Nasi wychowankowie częnowić
przeciwwagę dla siedzącego w szkołach wiejskich, jak unihoscu).
wychowania fizycznego muszą sta-
dyscypliny, które nie są popularne
Ostatnie miesiące to kontynuacja
nauki zdalnej, w związku mi – czytamy na stronie interne-
w późniejszym życiu, niektórzy po - Na lekcjach w-f skupiamy się podejście owocuje wieloma sukce-
„z przytupem” i wracali z medalasto
kontynuują sportową pasję trybu życia.
kej, siatkówka i koszykówka. Takie
z czym zawodów sportowych na towej SP w Turznie. – Jest to o tyle amatorsku, inni przechodzą na zawodowstwo
jako zawodnicy albo ćwiczenia możliwe do wykonania towych na szczeblu regionalnym
na tym, by uczniowie wykonywali sami uczniów w zawodach spor-
szczeblu regionalnym organizowanych
jest niewiele. Długotrwa-
przebywanie na nauczaniu zdal-
sędziowie – mówi Radosław Sioł-
w warunkach domowych, wysyła-
i krajowym.
wspaniałe, że przecież tak długie
Aktywne ferie
- Nadrzędnym celem programu cji, które przyjmowane regularnie - Wspólne słuchanie bajek było
jest wykształcenie u dzieci prawidłowych
nawyków żywieniowych, „Wolę wodę” – dzięki tym zajęciom historii. Dzięki nim mogliśmy po-
mogą nam poważnie zaszkodzić. okazją do odkrywania niezwykłych
ze szczególnym podkreśleniem na pewno wiele dzieci tak właśnie ruszyć ważne tematy, a fikcyjni
roli wody w codziennej
diecie, a także
zrozumieć różne zachowania i re-
bohaterowie pomagali dzieciom
„Aktywne ferie” to dla przedszkolaków z Jelonka nie
zwrócenie uwagi na
akcje – opisuje Justyna Wojnowska-Wachowiak.
- Niesamowite
tylko fajna zabawa, ale też wartościowe doświadczenie zagadnienie ochrony
środowiska - mówi
opowieści z różnych krajów stały
Piotr Gajdowski
Justyna Wojnowska-
się podstawą do dialogu z dzieckiem
o wartościach, zrozumieniu
-Wachowiak, wicedyrektor
Przedszkola nazywać emocje, miały szansę otworzyć się dla innego człowieka, otwartości
‘‘Dzięki zajęciom dzieci nauczyły się
Maluchy z Przedszkola Publicznego
Jelonek w Papowie Toruńskim o przeżywanych przez dzieci emościa
do wartościowej rozmowy
Publicznego Jelonek.
czy wrażliwości. Dzieci zastanowiły
się nad treścią pojęć takich
spędziły ferie zimowe aktywnie! cjach, a także poznawania innych
na inne kultury i wypracować zdrowe nawyki
- Dzięki eksperymentom
i zabawom żywieniowe – a przy tym świetnie się bawiły. jak odwaga i bohaterstwo, życzli-
W pierwszym tygodniu „Aktywnych
ferii” brały udział w zaję-
badawczym dzieci
wość i szacunek dla innego, poro-
kultur.
ciach „Mamo, Tato, wolę wodę”, Tegoroczne ferie zimowe dla uświadomiły sobie,
zumienie i kompromis.
których celem było wykształcenie dzieci z Przedszkola Publicznego jak ważną rolę odgrywa woda w życiu
ludzi, zwierząt i roślin.
do picia.
jek w ramach projektu zrealizowa-
odpowie na pytanie, co podać im Oprócz wspólnego czytania ba-
prawidłowych nawyków żywieniowych
u dzieci – ze szczególnowiły
nie tylko okazję do świetnej Realizacja projektu uświadomi-
W drugim tygodniu ferii no warsztaty plastyczne i inne cie-
Jelonek w Papowie Toruńskim stanym
uwzględnieniem korzyści zabawy, ale były też przestrzenią do ła dzieciom, że picie odpowiedniej w Przedszkolu Publicznym Jelonek kawe zajęcia.
zdrowotnych, jakie płyną z picia zdobywania nowych doświadczeń. ilości wody ma kluczowe znaczenie
dla zachowania zdrowia, zaś jek w ramach projektu edukacyj-
ferii” można znaleźć na stronie in-
dzieci przeniosły się do świata ba-
Pełną fotorelację z „Aktywnych
wody zamiast słodkich napojów. Podczas pierwszego tygodnia
Drugi tydzień ferii upłynął pod ferii w przedszkolu realizowany był słodzone, „kolorowe” napoje, choć nego „Mądre bajki z całego świata” ternetowej Przedszkola Publicznego
Jelonek w Papowie Toruńskim:
znakiem mądrych bajek z całego ogólnopolski program edukacyjny często dobrze smakują, zawierają Kulczyk Foundation pod szyldem
świata, które były punktem wyj-
„Mamo, Tato, wolę wodę”.
dużo cukru i sztucznych substan-
„Efekt domina”.
www.przedszkole-jelonek.pl.
Poza Toruń . 10 lutego 2022
199 327,06 zł – wynik 30. Finału
Wielkiej Orkiestry Świątecznej
Pomocy w gminie Łysomice to
absolutny rekord! Tym razem
o Łysomicach było głośno w całym
kraju – podsumowując 30. Finał
WOŚP, Jurek Owsiak powiedział,
że e-Skarbonki „przeszły
najśmielsze oczekiwania”, a zbiórka
zorganizowana przez Gminną
Bibliotekę Publiczną w Łysomicach
to „przepiękna historia”
z czwartym wynikiem na świecie:
do wirtualnej puszki wrzucono
ok. 110 tys. zł.
Młodzi zdolni
Uczniowie Szkoły Podstawowej w Łysomicach odnoszą
kolejne sukcesy
Piotr Gajdowski | fot. nadesłane
Dwójka wybitnie uzdolnionych
uczniów ze Szkoły Podstawowej
w Łysomicach została stypendystami
projektu „Prymus Pomorza
i Kujaw”, organizowanego przez
Urząd Marszałkowski. Oboje chodzą
do siódmej klasy i są laureatami
olimpiad matematycznych
i przyrodniczych. Z kolei obdarzony
talentem literackim uczeń
siódmej klasy znalazł się na podium
w I Wojewódzkim Konkursie
Literackim pod honorowym
patronatem marszałka województwa
kujawsko-pomorskiego „Tajemnica
mojej miejscowości”.
Marta Popławska z klasy 7c
i Alan Krygier z klasy 7a zostali
stypendystami projektu „Prymus
Pomorza i Kujaw” na rok szkolny
2021/2022. Marta w poprzednim
roku szkolnym uzyskała średnią
ocen 5,58 i wzorowe zachowanie.
Jurek Owsiak: „WOŚP w Łysomicach
to przepiękna historia”
O rekordowej zbiórce WOŚP w gminie Łysomice głośno było w całym kraju
Poranek w niedzielę 30 stycznia
nie zapowiadał się optymistycznie
– deszcz ze śniegiem i potężna wichura
wskazywały na to, że niewielu
mieszkańców gminy Łysomice
wyjdzie tego dnia z domu i dołączy
do świętowania 30. Finału Wielkiej
Orkiestry Świątecznej Pomocy.
- Mimo przeciwności wszyscy
sztabowcy i wolontariusze stawili
się na swoich stanowiskach,
licząc, że choć parę osób zdecyduje
się włączyć w zbiórkę na rzecz
WOŚP – relacjonuje sztab WOŚP
w Łysomicach. – Tym większe było
nasze zaskoczenie, gdy ogłoszono
pierwsze rezultaty zliczania datków.
Efekty zbiórki przeszły nasze
najśmielsze oczekiwania – po raz
kolejny pobiliśmy rekord!
199 327,06 zł – dokładnie
tyle zebrano w gminie Łysomice
w trakcie 30. Finału WOŚP. 60 wolontariuszy,
którzy wytrwale kwestowali
na ulicach, zebrało do swoich
puszek 61 414,88 zł. Z licytacji
i innych wpłat udało się zebrać 28
Jej największymi osiągnięciami są
m.in. II miejsce w wojewódzkim
konkursie matematycznym „Liga
Zadaniowa”, wyróżnienia w międzynarodowym
konkursie „Kangur
Matematyczny” oraz w Ogólnopolskim
Konkursie Nauk Przyrodniczych
„Świetlik”. Alan na koniec
roku szkolnego 2020/2021 uzyskał
średnią ocen 5,75 oraz wzorowe
zachowanie. Zajął I miejsce w wojewódzkim
konkursie matematycznym
„Liga Zadaniowa” oraz I miejsce
w Ogólnopolskim Konkursie
Nauk Przyrodniczych „Świetlik”.
Zdobył też wyróżnienie w międzynarodowym
konkursie „Kangur
Matematyczny”.
Obydwoje otrzymali gminne
stypendia dla najzdolniejszych
uczniów z terenu gminy Łysomice
(w roku szkolnym 2021/2022 uzyskało
je 18 uczniów, w tym aż 12
z nich pobiera naukę w Szkole Pod-
Luty 2022
Piotr Gajdowski | fot. Łukasz Piecyk
bibliotece w trakcie podsumowania nek Małych, która w tamtejszym
30. Finału WOŚP, mówiąc, że to jeziorze zorganizowała wielkie
„przepiękna historia”.
morsowanie. W mroźnej kąpieli
W tym roku Orkiestra po raz wzięły udział aż 783 osoby, a za każdego
drugi wyruszyła w niezwykły rajd
odważnego morsa Robert Ko-
samochodowo-motocyklowy po żuchowski i jego firma Inter Broker
gminie Łysomice, odwiedzając przekazali do puszki WOŚP 10 zł!
wszystkie sołectwa, a nawet przybywając
Siedziba łysomickiego sztabu
z sąsiedzką wizytą do Pigży mieściła się w pięknie odnowionym
w gminie Łubianka.
budynku po GS w Łysomicach,
- Dziękujemy grupie Moto gdzie odbyły się licytacje – złote
Gostkowo za organizację tego wydarzenia
serduszko wylicytowano za rekornie
pomimo pogody zupełdową
kwotę 20 tys. zł! – a także
niesprzyjającej motocyklowym podsumowanie 30. Finału WOŚP.
przejażdżkom. W tym roku do Na koniec strażacy ochotnicy
„Szalonego Rajdu” dołączyli także z wszystkich jednostek OSP wysłali
Poszukiwacze Przygód Złombol „światełko do nieba” przy pomocy
Team Toruńskie Klasyki, którzy sygnałów świetlnych i dźwiękowych
uświetniali przejazd niezwykłymi
– było głośno i bardzo kolo-
autami. Jak co roku mogliśmy liczyć rowo!
na wsparcie naszych niezłomnych - Mimo chmur, wichury
strażaków ze wszystkich jednostek i paskudnego deszczu mieszkańcy
wszędzie licznie się gromadzili,
068,18 zł. Wreszcie słynna w całym OSP na terenie gminy. Dzięki wam
kraju e-Skarbonka Gminnej Biblioteki
Publicznej w Łysomicach – 109 dać z daleka – deklaruje łysomicki szy. Naszym ogromnym sukcesem
„Szalony Rajd” było słychać i wi-
chętnie zasilając puszki wolontariu-
844,00 zł.
sztab WOŚP.
jest to, że tego dnia cała nasza społeczność
bezinteresownie angażuje
- To czwarty wynik w skali całego
świata, co jest szczególnie im-
zasłużył też każdy z przystanków się dla wspólnego celu – deklaruje
Na specjalne podziękowania
ponujące, gdy uświadomimy sobie, przygotowanych przez Koła Gospodyń
Wiejskich, sołtysów, rady podziękowania mieszkańcom oraz
łysomicki sztab WOŚP. - Składamy
że e-Skarbonek WOŚP założono
w tym roku prawie 42 tys. – mówią sołeckie, radnych i biblioteki. wszystkim, którzy wsparli organizację
tego wydarzenia – bez was ten
sztabowcy WOŚP w Łysomicach. – Niesprzyjającej aury nie wystraszyła
się też grupa morsów z Kamio-
sukces nie zostałby osiągnięty!
Jurek Owsiak wspomniał o naszej
Podstawowej w Łysomicach nosi
tytuł „Tajemnica łysomickich podziemi”.
Do konkursu można było
zgłaszać opowiadania z motywem
detektywistycznym, których akcja
osadzona jest w naszym regionie.
- W naszej szkole wielu uczniów
przejawia zdolności w różnych dziedzinach
humanistycznych i ścisłych
– mówi Jan Kalinowski, dyrektor
Szkoły Podstawowej w Łysomicach.
– Naszym zadaniem jako pedagogów
jest udzielić im wsparcia
w rozwoju ich talentu. Zachęcamy
ich do udziału w kołach zainteresowań
i konkursach przedmiotowych,
a najzdolniejszych otaczamy szczególną
opieką, np. poprzez indywidualny
Aż 12 uczniów Szkoły Podstawowej w Łysomicach otrzymało
tok nauczania w zakresie
gminne stypendia dla najzdolniejszych na rok szkolny 2021/2022. danego przedmiotu. Przygotowując
stawowej w Łysomicach).
wiających zdolności w zakresie
się do konkursów na bardzo wysokim
poziomie merytorycznym, jak
Teraz uczniowie z Łysomic znaleźli
się w gronie najlepszych z całeformatycznych,
języków obcych, olimpiady przedmiotowe, główny
przedmiotów przyrodniczych, ingo
województwa kujawsko-pomorskiego,
zakwalifikowanych do Szkoła Podstawowa w Łysowie
podejmują po „zwykłych”
matematyki lub przedsiębiorczości. wysiłek pogłębiania wiedzy ucznio-
projektu „Prymus Pomorza i Kujaw”,
organizowanego przez Urząd zdolnych humanistów. Jan Sza-
organizujemy dla nich zajęcia domicach
ma wśród uczniów także godzinach lekcyjnych – dlatego
Marszałkowski. Celem projektu jest blewski, uczeń klasy 7c, dzięki datkowe, w trakcie których mogą
zwiększenie szans na rozwój edukacyjny
szczególnie uzdolnionych miejsce w I Wojewódzkim Konkur-
kierunkiem nauczyciela. Często te
talentowi literackiemu zajął III przygotowywać się do udziału pod
uczniów z klas 7-8 szkół podstawowych
i szkół ponadpodstawowych miejscowości”, który odbył się pod przed lekcjami, a mimo to uczniosie
Literackim „Tajemnica mojej zajęcia odbywają się wcześnie rano,
poprzez przyznanie stypendium honorowym patronatem marszałka wie są zmobilizowani i chcą w nich
na dany rok szkolny. „Prymus…” województwa kujawsko-pomorskiego.
Opowiadanie ucznia Szkoły Szkoły Podstawowej w
uczestniczyć – podkreśla dyrektor
adresowany jest do osób przeja-
Łysomicach.
Gmina Łysomice co rok bije rekordy w zbiórkach na rzecz
WOŚP, jednak tym razem zebrana suma przeszła najśmielsze
oczekiwania.
16
ŁUBIANKA i REGION
Finanse gminy - Łubianka 2022
Ten rok będzie rekordowy pod względem poziomu wydatków inwestycyjnych – zapowiada wójt gminy Łubianka Jerzy
Zająkała. O budżecie gminy Łubianka na 2022 r., kondycji finansowej jednostek samorządu terytorialnego i „Polskim Ładzie”
rozmawiał Piotr Gajdowski
fot. nadesłane
Znamy budżet gminy Łubianka na
2022 r. Co planowane kwoty dochodów
i wydatków mówią o kondycji
finansowej gminy?
Jeśli chodzi o poziom dochodów,
to tegoroczny budżet gminy Łubianka
będzie bardzo podobny
do poprzedniego i po stronie dochodowej
wyniesie ok. 50,5 mln
zł. Przy wydatkach w wysokości
52,6 mln zł osiągniemy deficyt
na poziomie ok. 2,1 mln zł, który
planujemy w większości pokryć
z wolnych środków, jakie zostały
nam z ubiegłego roku (1,8 mln zł
pochodzi z Rządowego Funduszu
Inwestycji Lokalnych), a jedynie
300 tys. zł pochodzić będzie z kredytu
bankowego. Porównując rok
do roku, plan wydatków na 2022 r.
jest o 1,6 mln zł wyższy niż w 2021
r. Analizując budżet gminy Łubianka
na 2022 r., warto zwrócić uwagę
na kluczowy parametr, jakim jest
nadwyżka operacyjna. To dodatnia
różnica pomiędzy dochodami
bieżącymi i wydatkami bieżącymi,
często uważana za wskaźnik „bezpieczeństwa
finansowego” jednostek
samorządu terytorialnego. Im
większa nadwyżka operacyjna, tym
mniejsze ryzyko pogorszenia kondycji
finansowej gminy w wyniku
nieprzewidzianych negatywnych
czynników. W 2022 r. będzie ona
niższa niż rok wcześniej i wyniesie
nieco ponad 1,1 mln zł (w 2021 r.
zaplanowano 2,9 mln zł nadwyżki
operacyjnej). Dodajmy, że to tylko
plan i może ona być większa – np.
na koniec zeszłego roku osiągnęliśmy
nadwyżkę jeszcze wyższą
niż zakładana, czyli prawie 4 mln
zł. Najistotniejszą pozycją mającą
wpływ na niższy poziom nadwyżki
operacyjnej są wydatki oświatowe.
W 2022 r. dołożymy do oświaty
ponad 5 mln zł (część „oświatowa”
subwencji ogólnej wyniesie blisko 8
mln zł i jest wyższa o ok. 300 tys.
zł niż rok wcześniej) – ma to związek
z niedoskonałością sieci szkół
w naszej gminie.
Jak widać z powyższego, porównanie
planu dochodów i wydatków
w gminie Łubianka obala mit, który
często propagują samorządowcy
niechętni obecnej ekipie rządowej,
jakobyśmy mieli do czynienia z załamaniem
finansów publicznych,
wręcz katastrofą, spowodowaną czy
to przez koronawirusa, czy to inne
czynniki. To absolutna nieprawda
i moja gmina stanowi najlepszy dowód
kłamliwości głoszonych przez
nich tez.
W budżecie na 2022 r. ponad 19
mln zł będzie przeznaczone na wydatki
inwestycyjne.
Tak. Plan inwestycyjny na ten rok
mamy bardzo ambitny, by nie rzec
– rekordowy pod względem udziału
tzw. wydatków majątkowych,
czyli na inwestycje, w ogólnej kwocie
wydatków. Wydatki inwestycyjne
pochłoną łącznie 36,6 proc.
ogółu wydatków. Odkąd sięgam
pamięcią, a pełnię funkcję wójta
nieprzerwanie od 1990 r., nie było
drugiego takiego roku. Owszem,
zdarzały się lata, gdy udział wydatków
inwestycyjnych sięgał 20 proc.,
a nawet 30 proc., jednak nigdy nie
przekroczył tego poziomu. W budżecie
zapisaliśmy 23 pozycje inwestycyjne,
jednak w rzeczywistości
będzie ich jeszcze więcej – dla
lepszej czytelności połączyliśmy
niektóre typy inwestycji w „pakiety”.
Dotyczy to inwestycji drogowych.
Łącznie w 2022 r. powstanie
13,5 km nowych dróg asfaltowych.
W ten sposób 100 proc. dróg gminnych,
będących własnością gminy
i posiadających odpowiednie parametry
terenowe, będą stanowić
drogi asfaltowe. Jedynie tzw. drogi
śródpolne, czyli prowadzące do
gruntów rolnych, pozostaną drogami
gruntowymi.
Mówiąc o inwestycjach, warto
też wspomnieć o termomodernizacji
elewacji oraz zagospodarowaniu
terenu otoczenia SP
w Warszewicach, która mieści się
w XIX-wiecznym pałacu. Kilka dni
temu rozstrzygnęliśmy przetarg.
Co ciekawe, wykonawca wycenił
wartość swoich prac na 1,8 mln zł,
podczas gdy w budżecie zapisano
2,2 mln zł. To obala kolejny mit
o tym, że wszystko drożeje.
Na koniec chcę wskazać na bardzo
wysoki poziom dofinansowania
naszych wydatków inwestycyjnych.
Średnio 82,6 proc. kosztów
każdej inwestycji będzie sfinansowanych
z dotacji zewnętrznych,
w tym ponad 12 mln zł pochodzić
będzie ze środków rządowych,
a ok. 3,6 mln zł ze środków europejskich.
Program rządowy „Polski
Ład” to rekordowa dla naszej gminy
dotacja w wysokości 9,975 mln
zł – z tych pieniędzy sfinansujemy
wspomniane inwestycje drogowe.
Kolejne 1,8 mln zł zasili nasz budżet
z Rządowego Funduszu Inwestycji
Lokalnych.
Będzie lepiej?
Nowe dworce, wyremontowane torowiska i więcej
pociągów. Jakie są plany dla kolei w naszym regionie?
Łukasz Buczkowski | fot. Łukasz Piecyk
W powiecie toruńskim szykują się
spore zmiany na kolei. Plany uruchomienia
sieci kolei podmiejskiej
z Torunia do Czernikowa to
jednak tylko ich część. Coraz bliżej
końca jest także rewitalizacja
linii Toruń - Chełmża, a docelowo
zwiększyć się ma także sama częstotliwość
kursowania pociągów.
W ubiegłym roku ruszyły prace
nad rewitalizacją linii kolejowej
z Torunia do Chełmży. Rozmach
prac jest spory, a całość ma kosztować
prawie 145 mln zł, przy czym
większość tej kwoty to dofinansowanie
z Regionalnego Programu
Operacyjnego województwa.
Zmiany mają odczuć pasażerowie,
dla których transport kolejowy ma
zyskać na atrakcyjności. W ramach
prowadzonych prac zaplanowano
wymianę torów na całej długości
trasy Toruń - Chełmża, a także
przebudowę peronów w Łysomicach
i Grzywnie.
- Nowe wiaty, ławki oraz jaśniejsze,
energooszczędne oświetlenie
zapewnią oczekiwany komfort obsługi
podróżnych. Orientację ułatwią
tablice z czytelnym oznakowaniem
i gabloty z rozkładami jazdy
pociągów. Osoby o ograniczonej
możliwości poruszania się dzięki
pochylniom zyskają wygodny dostęp
do pociągów - poinformował
Przemysław Zieliński z zespołu
prasowego PKP PLK.
Dzięki temu przyspieszyć mają
same pociągi. Pasażerskie wcześniej
jeździły z prędkością do 90
km/h, a po remoncie pojadą nawet
do 120 km/h. W przypadku towarowych
było to do 40 km/h, a ma
być do 80 km/h.
W styczniu prace dobiły do
półmetka i poznaliśmy nieco więcej
szczegółów na temat tego, jak
finalnie będzie wyglądać zrewitalizowana
trasa. Spore zmiany czekają
nas także w Toruniu. Przed
stacją Toruń Wschodni ma się pojawić
dodatkowy tor, który docelowo
zwiększy przepustowość linii,
dzięki czemu możliwe będzie wypuszczenie
w trasę większej liczby
pociągów. Podobny cel przyświeca
również powstaniu nowej mijanki
w Łysomicach. Największą zmianą
ma być jednak budowa zupełnie
W ramach rewitalizacji linii kolejowej Toruń - Chełmża zaplanowano m.in. budowę nowego
przystanku na toruńskim osiedlu Jar.
nowego przystanku kolejowego -
Toruń Jar, który mieścić się będzie
w północnej części miasta. Prace
nad rewitalizacją linii kolejowej Toruń
- Chełmża mają zakończyć się
w trzecim kwartale 2022 r.
Kolejną, choć nieco bardziej odległą,
inwestycją w kolej w powiecie
toruńskim jest plan zorganizowania
szynobusu na trasie Toruń
- Czernikowo, przez gminy Lubicz
i Obrowo. To z kolei ma rozwiązać
problemy komunikacyjne we
wschodniej części powiatu.
Pomysł wymaga zmian infrastrukturalnych,
m.in. budowy
nowych przystanków, dlatego na
przejażdżkę takim szynobusem
trzeba jeszcze trochę poczekać. Nie
oznacza to jednak, że kolej na tym
odcinku nie funkcjonuje. Wręcz
przeciwnie - pasażerowie mają do
dyspozycji coraz więcej połączeń.
31 stycznia przywrócono połączenie
kolejowe Toruń - Sierpc
przez Lipno. Samorząd województwa
podjął taką decyzję po uwagach
ze strony pasażerów. Póki co
te połączenia obsługują dziennie
trzy pary pociągów. To jednak nie
koniec zmian w regionalnej kolei.
Obecnie trwają też uzgodnienia
w sprawie przywrócenia połączenia
kolejowego Aleksandrów Kujawski
- Ciechocinek, a docelowo Toruń -
Ciechocinek.
- Chcemy, podobnie jak województwo
wielkopolskie, zbudować,
na bazie istniejącej siatki połączeń,
niejako drugą warstwę, tak, by pociągi
kursowały z relatywnie dużą
częstotliwością. Nazwiemy te dodatkowe
połączenia połączeniami
metropolitalnymi, bo mają one sens
w rejonie dużych miast - Bydgoszczy,
Torunia i Włocławka. Zależy
nam tu na finansowej partycypacji
samorządów lokalnych - podkreślał
przy okazji przywrócenia linii Toruń
- Sierpc marszałek województwa
Piotr Całbecki.
Poza Toruń . 10 lutego 2022
Pomogą mieszkańcom
Ponad 400 tys. zł - to łączna kwota dwóch projektów,
które w najbliższym czasie realizować będzie gmina
Chełmża. Skorzystają osoby z niepełnosprawnością oraz ich
opiekunowie
Łukasz Buczkowski | fot. nadesłane
GMINA CHEŁMŻA
17
Gmina Chełmża otrzymała dwa
kolejne dofinansowania na realizację
projektów społecznych. Ich
wykonaniem zajmie się Gminny
Ośrodek Pomocy Społecznej
w Chełmży. Jeden z projektów
dotyczy opieki wytchnieniowej,
a drugi - asystenta osoby niepełnosprawnej.
Kto będzie mógł z nich
skorzystać?
Do rządowego programu „Opieka
wytchnieniowa” gmina Chełmża
przystępuje po raz pierwszy. Koszt
jego realizacji sięgnie ponad 146 tys.
zł, ale całość finansowana będzie
z Państwowego Funduszu Celowego
w ramach Funduszu Solidarnościowego.
Program ma na celu odciążenie
członków rodzin lub opiekunów
sprawujących bezpośrednią
opiekę nad dziećmi z orzeczeniem
o niepełnosprawności. W praktyce
oznacza to wsparcie w codziennych
obowiązkach lub zapewnienie czasowego
zastępstwa. Dla osób sprawujących
opiekę nad innymi jest to
inicjatywa, dzięki której będą miały
nieco więcej wolnego czasu, a ten
można wykorzystać na odpoczynek
i regenerację lub załatwienie niezbędnych
spraw.
Uczestnikom przysługiwać będzie
do 20 godzin miesięcznie, czyli
maksymalnie 240 godzin rocznie.
Usługi w ramach opieki wytchnieniowej
realizowane będą w miejscu
zamieszkania osoby niepełnosprawnej.
Planowo wsparciem zostanie
objętych 10 rodzin zakwalifikowanych
do programu na podstawie
zgłoszeń. Osoby te muszą spełniać
kryteria, czyli sprawować opiekę
nad osobą z orzeczeniem o znacznym
stopniu niepełnosprawności
lub dzieckiem z orzeczeniem o niepełnosprawności.
Udział w programie
jest bezpłatny.
W 2022 r. Gminny Ośrodek Pomocy
Społecznej będzie też realizować
program „Asystent osobisty
To będzie aktywny rok
Dożynki, plener rzeźbiarski, zawody wędkarskie - jakie
imprezy odbędą się w tym roku w gminie Chełmża?
Pierwsza z grup rekreacyjnych wyruszyła w marszu z kijkami
z Chełmży do Zalesia na WOŚP.
Gmina Chełmża przygotowała już
rozpiskę planowanych na 2022 r.
wydarzeń. Wiemy już, co i kiedy
się odbędzie. Choć wciąż musimy
borykać się z trudami pandemii, to
największych imprez nie zabraknie.
Wiemy już także, gdzie w tym
roku odbędą się gminne dożynki.
Dożynki są zresztą jedną z najpopularniejszych
imprez odbywających
się w gminie Chełmża. I o ile
termin święta plonów jest co roku
w miarę podobny, o tyle zmienia się
miejsce obchodów. W tym roku gospodarzem
dożynek w gminie Chełmża
będzie sołectwo Windak. Poza
dożynkami gmina Chełmża planuje
także organizację wydarzenia, którego
tradycja zaczęła się stosunkowo
niedawno. Mowa o plenerze rzeźbiarskim,
który w zeszłym roku cieszył
się dużą popularnością.
Niektóre z wydarzeń przejdą
małe zmiany. Dotychczasowy Karnawałowy
Zlot KGW Gminy Chełmża
przybierze formułę piknikową
i zostanie zorganizowany pod nazwą
Program będzie realizowany przez Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Chełmży.
osoby niepełnosprawnej”, na który
w ubiegłym roku gmina Chełmża
złożyła kolejny wniosek. Kolejny, bo
będzie to już drugi raz, kiedy uczestniczy
w tym programie. Tutaj koszty
również w całości pokrywa Fundusz
Solidarnościowy. Mowa tu o kwocie
260 tys. zł.
Asystenci mają pomagać w wykonywaniu
codziennych czynności,
wychodzeniu z domu, załatwianiu
spraw w urzędzie, bądź też - w przypadku
dzieci - dotarciu do szkoły
i powrotu.
Kto będzie mógł skorzystać z pomocy
asystenta? Program kierowany
Babski Piknik KGW. Piknik w stylu
country odbędzie się w Grzegorzu.
Swoje pierwsze wydarzenie zorganizuje
także niedawno powstałe
Kujawsko-Pomorskie Centrum
Dziedzictwa. W czerwcu na terenie
zespołu pałacowo-parkowego w Nawrze
odbędzie się koncert „Chopin
en Vacances”.
Co jeszcze czeka nas w tym roku?
Latem gmina zaproponuje m.in. akcję
„Wakacje z kulturą”, tradycyjnie
odbędą się także gminne obchody
święta patrona strażaków. Zorganizowane
zostaną też zawody spinningowe
o Puchar Wójta Gminy Chełmża.
W sołectwach nie zabraknie
także mniejszych, lokalnych imprez,
do których mieszkańcy zdążyli się
już przyzwyczaić.
Sporo dziać się będzie również,
jeżeli chodzi o sport. Tu w planach
również znane imprezy - Mistrzostwa
w Badmintonie CUP Kończewice
i akcja „Biegamy razem z Bielczynami”.
Oprócz tego regularnie
odbywać się będą wycieczki piesze
i rowerowe. W tym roku również
odbędą się uroczystości związane
z 30-leciem Klubu Sportowego Gminy
Chełmża Cyklon.
- Będziemy dokładać wszelkich
starań, aby to, co zaplanowaliśmy,
zrealizować i trzymać się harmonogramu,
zobaczymy, co czas pokaże
i realia, w których od dwóch lat żyjemy.
Wszystkie aktualizacje będziemy
starali się na bieżąco publikować
w internetowym serwisie gminnym
oraz w serwisach internetowych naszych
gminnych instytucji kultury
oraz w lokalnej prasie - informuje
Katarzyna Orłowska, insp. ds. promocji
Urzędu Gminy Chełmża. (ŁB)
Poza Toruń . 10 lutego 2022
jest do dwóch grup: osób z orzeczeniem
o niepełnosprawności w stopniu
znacznym, umiarkowanym lub
innym, równoważnym, a także dzieci
do 16 lat, również z orzeczeniem
o niepełnosprawności. Wsparcie
asystenta jest bezpłatne. Do uczestnictwa
w programie przewidziano
10 osób. Na każdego z uczestników
przysługuje limit godzin między 360
a 840 rocznie, w zależności od stopnia
niepełnosprawności.
Dzięki asystentom osoby z niepełnosprawnościami
mogą uniknąć
izolacji i wykluczenia społecznego,
ale też po prostu uzyskać pomoc
Lepiej na drogach
W gminie Chełmża kolejne odcinki
dróg doczekają się remontów.
Mieszkańcom i turystom zapewni
to większy komfort podróżowania,
a także poprawę poziomu
bezpieczeństwa. Które gminne
drogi w najbliższym czasie doczekają
się przebudowy?
w codziennych czynnościach. Doświadczenia
z poprzedniej edycji
programu podpowiadają, że rola
asystentów dla osób z niepełnosprawnościami
jest bardzo ważna.
Uczestnicy poprzedniej edycji
dzięki udziałowi mogli podtrzymać
relacje międzyludzkie i sprawniej
funkcjonować.
Oba projekty są dużym wsparciem
dla osób z niepełnosprawnościami,
a także ich opiekunów. To
również kolejne projekty, w które
angażuje się gmina Chełmża - tym
razem dzięki staraniom o dofinansowania
ze środków zewnętrznych.
Gmina Chełmża wyremontuje kolejne drogi. To następny
krok ku poprawie jakości podróżowania i poziomu
bezpieczeństwa. O które odcinki chodzi?
Na początku roku gmina zawarła
umowy na przebudowę łącznie
sześciu gminnych dróg wewnętrznych.
Mowa tu o odcinkach w Kończewicach,
Liznowie, Brąchnówku,
Dźwierznie, Nowej Chełmży i Zalesiu.
Na efekty prac nie trzeba będzie
długo czekać, bowiem termin
ich ukończenia planowany jest już
na czerwiec. Na realizację inwestycji
gmina Chełmża wyda łączną
kwotę 835 tys. zł, w co wliczają się
także środki pozyskane z Rządowego
Funduszu Inwestycji Lokalnych.
Nieco więcej kosztować będzie
inna z inwestycji drogowych. Przebudowa
drogi gminnej, wraz z budową
chodnika w Nowej Chełmży,
ma kosztować 1,35 mln zł. Inwestycja
zaliczana jest jednak do strategicznych,
dlatego też sfinansowana
zostanie ze środków Polskiego
Ładu. Droga czeka jeszcze na wybór
wykonawcy.
To kolejne kroki gminy Chełmża
podejmowane w kierunku poprawy
jakości dróg. Każdego roku
pojawiają się nowe kilometry dróg,
ale też chodników. W działaniach
władz gminy widać więc konsekwencję
i stałe dążenie do zapewnienia
jak najlepszych warunków
podróżującym. Duży nacisk kładzie
się w dużej mierze na bezpieczeństwo,
czego dowodem jest choćby
rozłożony na dwa lata projekt
„Poprawa bezpieczeństwa na drogach
publicznych na terenie gminy
Chełmża 2021-2022”, który zakłada
modernizacje i przebudowy 22 odcinków
drogowych - łącznie 9,7 km
dróg - oraz budowę prawie 3 km
chodników, przejść dla pieszych
w 4 lokalizacjach w gminie, a także
budowę oświetlenia w 10 kolejnych
miejscach, co oznaczać będzie zamontowanie
kolejnych 254 lamp.
Budowy nowych dróg i remonty
tych już istniejących to korzyści
zarówno dla kierowców, jak i pieszych.
Realizowane przez gminę
Chełmża inwestycje znacznie wpływają
na bezpieczeństwo mieszkańców
i przyjezdnych. W tym roku
planowane prace zagwarantują
nową jakość na kolejnych odcinkach
w różnych miejscowościach.
(ŁB)
18 MIASTO CHEŁMŻA
W lepszych warunkach
W Chełmży odbędzie się oficjalne otwarcie nowej sali
gimnastycznej. Budynek służy uczniom na zajęciach
z wychowania fizycznego
Przy Szkole Podstawowej nr 5
w Chełmży powstała nowa sala
gimnastyczna. Choć budowa została
zakończona w zeszłym roku
i już zdążyły się tam odbyć pierwsze
zajęcia, to dopiero w przyszłym
tygodniu będzie miało miejsce jej
uroczyste otwarcie.
Budowa nowej sali gimnastycznej
to duże udogodnienie dla uczniów,
którzy mają teraz w pełni wyposażone
miejsce do uprawiania sportu.
W odbywających się na niej zajęciach
uczestniczą dzieci ze Szkoły Podstawowej
nr 5 oraz z Zespołu Szkół
im. Unii Europejskiej. Prace zostały
ukończone jeszcze w zeszłym roku,
a odbiór inwestycji miał miejsce
w grudniu. W tym roku uczniowie
już korzystają z możliwości organizowania
zajęć w nowym obiekcie, którego
powierzchnia użytkowa sięga
ponad 800 m². Inwestycja była dość
spora, bo mówimy o budowie sali od
zera. Jej koszt sięgnął około 3,3 mln
zł.
- Pomieszczenia budynku są dostosowane
do potrzeb osób z niepełnosprawnościami
- informuje Zdzisław
Stasik, naczelnik Wydziału
Gospodarki Miejskiej Urzędu Miasta
Chełmży. - W obiekcie, poza salą
gimnastyczną, znajdują się m.in. toalety,
pomieszczenia z natryskami
(umywalnie), szatnie, magazyn sportowy,
pokój nauczycieli wf-u i gabinet
intendentki.
Uczniowie zyskali nie tylko nowy,
przestronny obiekt, ale i pełne do
niego wyposażenie, tak, by można
było organizować tu zajęcia z wychowania
fizycznego. Na powstałej sali
gimnastycznej pierwsze lekcje już się
odbyły, więc uczniowie mogli zapoznać
się z możliwościami, jakie daje
im nowa infrastruktura.
- Obiekt został wyposażony w niezbędny
sprzęt i wyposażenie sportowe
– niezbędne do przeprowadzania
zajęć, w tym m.in. w: drabinki, ławki,
materace, skrzynie, stojaki do skoku
wzwyż, bramki do piłki nożnej i piłki
ręcznej, kosze do koszykówki, zestawy
słupków do gry w siatkówkę, zestawy
do Korfballa, wyposażenie do
gry w unihokeja (w tym bramki, bandy),
stoły do tenisa stołowego z wyposażeniem,
tablice wyników sportowych
- wymienia Zdzisław Stasik.
Inwestycja zrealizowana została
w partnerstwie miasta i powiatu toruńskiego.
Choć od jej zakończenia
minęło już trochę czasu, to oficjalne
otwarcie odbędzie się dopiero teraz.
Zaplanowano je na 14 lutego. (ŁB)
Wysoki wynik
Związek Powiatów Polskich podsumował
zeszły rok, publikując
Ogólnopolski Ranking Gmin
i Powiatów 2021. Najlepsze samorządy
otrzymały tytuły „Dobry
Polski Samorząd”.
Chełmża znalazła się na 9. miejscu
w kraju i na 1. w województwie
kujawsko-pomorskim w Ogólnopolskim
Rankingu Gmin i Powiatów
za rok 2021. To niewątpliwie
sukces miasta, które bardzo dobrze
wypadło na tle pozostałych samorządów
w kategorii „gminy miejskie
i miejsko-wiejskie”.
Eksperci ZPP przygotowując
ranking, bazują na kryteriach takich
jak działania proinwestycyjne
i prorozwojowe, rozwiązania poprawiające
jakość obsługi mieszkańca
oraz funkcjonowania jednostki
samorządu terytorialnego;
rozwój społeczeństwa informacyjnego
i społeczeństwa obywatelskiego,
promocja rozwiązań z zakresu
ochrony zdrowia i pomocy społecznej,
promocja rozwiązań ekoenergetycznych
i proekologicznych
czy działania promocyjne.
Dla chełmżan jest to z pewnością
powód do dumy, bo wysokie
miejsce w rankingu jest również zasługą
ich aktywnego uczestniczenia
w życiu miasta.
(ŁB)
Gazetę tworzymy dla Was
Masz temat, problem?
Potrzebujesz interwencji?
Zadzwoń lub napisz
Nasi dziennikarze czekają
na TWOJE zgłoszenia
692 658 913
731 080 802
redakcja@pozatorun.pl
Poza Toruń . 10 lutego 2022
MIASTO CHEŁMŻA
19
Zagrali na rekord
Ponad 75 tys. zł zebrał podczas 30. Finału sztab WOŚP w Chełmży. Tym samym mieszkańcy pobili zeszłoroczny wynik aż o 17 tys. zł
Łukasz Buczkowski | fot. Łukasz Piecyk
Chełmżanie mają kolejny powód
do dumy. W tym roku podczas Finału
Wielkiej Orkiestry Świątecznej
Pomocy pobili kolejny rekord.
Osiągnięcie jest nie byle jakie, bo
dotychczasowy najwyższy wynik
został pobity aż o 17 tys. zł. Zaskoczenia
nie kryje nawet sam
sztab, dla którego organizacja
wydarzenia w czasie pandemii nie
była najłatwiejszym zadaniem.
Tegoroczny Finał Wielkiej
Orkiestry Świątecznej Pomocy
w Chełmży przejdzie do historii.
Nie tylko dlatego, że była to jubileuszowa,
30. edycja. Chełmżanie
drugi rok z rzędu pobili rekord,
ale takiej kwoty chyba nikt się nie
spodziewał. Tutejszy sztab zebrał
łącznie 75 444 zł. Dla porównania,
zeszłoroczna rekordowa kwota sięgnęła
57,5 tys. zł. Już wtedy mówiło
się, że będzie to wynik trudny do
pobicia.
- Dla nas było to lekkie zaskoczenie,
bo kwota jest naprawdę
duża. To w dużej mierze zasługa
formy licytacji. Dzięki temu, że odbywały
się online, mogliśmy trafić
do większego grona odbiorców.
Chełmżyński sztab zebrał łącznie 75 444 zł.
Gadżetów mieliśmy naprawdę sporo,
więc każdy znalazł coś dla siebie
- mówi Katarzyna Rosek, tegoroczna
szefowa chełmżyńskiego sztabu
WOŚP.
Pandemia wymusiła licytacje
online, ale sprawiła też wiele innych
problemów organizatorskich.
W ostatniej chwili część planów
pokrzyżować mogła też… pogoda.
Ostatecznie 30. Finał WOŚP przebiegł
jednak zgodnie z planem.
- Byliśmy pełni obaw ze względu
na warunki atmosferyczne, jakie
zastały nas w niedzielę. Na szczęście
wszystko przebiegło zgodnie
z naszymi oczekiwaniami, choć
problem stwarzała też oczywiście
pandemia. Ostatecznie jesteśmy
bardzo zadowoleni z Finału - komentuje
Katarzyna Rosek.
W ramach Finału nie zabrakło
biegu „Policz się z cukrzycą”, który
przed południem wystartował
z chełmżyńskiego Rynku. Biegacze
do pokonania mieli blisko 3 km.
Mieszkańców czekała też masa innych
atrakcji. Za wpłatę do puszki
można było liczyć m.in. na małą
przekąskę, czy też przejażdżkę z instruktorem
jazdy. W Klubie Sportowym
„Włókniarz” odbyło się
morsowanie. Sztab WOŚP w Chełmży
działa przy Powiatowej i Miejskiej
Bibliotece Publicznej, więc
i tam atrakcji nie mogło oczywiście
zabraknąć.
- Impreza przeniosła się do
Chełmżyńskiego Ośrodka Kultury,
gdzie odbyły się występy. Na
scenie swoje umiejętności pokazały
mażoretki, grupa akrobatyczna
i iluzjonista. Pojawił się też Vege
Constructor, który gotował dla
uczestników - wymienia szefowa
chełmżyńskiego sztabu.
Pod wieczór mieszkańcy wzięli
udział w „Światełku do nieba” na
plaży miejskiej, a w klubie Cuma
odbywały się koncerty. Przy okazji
Finału tradycyjnie odbyły się też
wspomniane licytacje w formie
online. Niezwykle dużą popularnością
cieszył się… voucher na tort
burgerowy, ufundowany przez właściciela
Burger Baru w Chełmży.
Zwycięzca za taki voucher wpłacił
na rzecz Orkiestry aż 3 tys. zł.
- W zeszłym roku taki tort został
sprzedany za 400 zł. Teraz licytacja
bardzo się rozkręciła i ostateczna
kwota zszokowała nas wszystkich -
dodaje Katarzyna Rosek.
Dużą kwotę osiągnęło też specjalne
złote serduszko, które podarowała
Chełmżyńska Grupa
Motocyklowa Łoza. Dzięki niemu
zbiórkę wsparło kolejnych 2,8 tys.
zł. Licytacji było jednak dużo więcej,
a w połączeniu z pieniędzmi
z puszek okazało się, że padł rekord.
Dlatego też przy ogłaszaniu
wyników nie mogło zabraknąć
podziękowań, które chełmżyński
sztab kierował do mieszkańców
i wolontariuszy, ale też sponsorów,
lokalnych przedsiębiorców, organizacji
i władz miasta z burmistrzem
na czele. Rekord cieszy, choć jak
zwykle - najważniejszy jest cel, którym
w tym roku było wsparcie dla
dziecięcej okulistyki.
Poza Toruń . 10 lutego 2022
20 WIELKA NIESZAWKA i CZERNIKOWO
Zagrali na rekord
Gmina Wielka Nieszawka zagrała z Wielką Orkiestrą
Świątecznej Pomocy. W jednym ze sztabów zebrano
rekordową kwotę
Łukasz Buczkowski | fot. nadesłane
30. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej
Pomocy za nami. W gminie
Wielka Nieszawka jak zwykle
za organizację odpowiadały szkoły
w Cierpicach i w Małej Nieszawce.
W tym roku dołączyło
do nich również Centrum Sportu
i Rekreacji Olender. Sukcesów nie
brakowało - szkoła w Małej Nieszawce
pobiła swój dotychczasowy
rekord.
Ostatni weekend stycznia upłynął
pod znakiem wspólnego grania
z Orkiestrą. W gminie Wielka Nieszawka
sztaby WOŚP tradycyjnie
działały w szkołach podstawowych
w Małej Nieszawce i w Cierpicach.
Co się w nich działo?
W Małej Nieszawce już w sobotę
odbyły się pierwsze wydarzenia.
Przed szkołą odbyła się loteria
z losami i można było też liczyć na
małe przekąski w postaci ciast czy
grochówki oraz kawę. Nie mogło
zabraknąć również aukcji.
- Przez dwa tygodnie wystawialiśmy
na szkolnym Facebooku licytacje.
Łącznie było ich 419 i wszystkie
zamknęły się w piątek o godz.
Szkoła w Małej Nieszawce zebrała ponad 49 tys. zł.
20.00. Ci, którzy wygrali licytacje,
mogli odebrać fanty w sobotę,
wpłacając pieniądze do puszki lub
na konto WOŚP przez e-Skarbonkę
- tłumaczy Teresa Juda, dyrektorka
Szkoły Podstawowej w Małej Nieszawce.
Również w sobotę miały miejsce
licytacje na żywo, choć z uwagi
na pandemię - w formie online, na
szkolnym profilu na Facebooku.
Na licytacjach wśród najdroższych
okazały się licytacje motoryzacyjne,
w ramach których można
było otrzymać na weekend samochód
z pełnym bakiem. Voucher
na weekend z mercedesem został
wylicytowany za kwotę 2,3 tys. zł,
zaś voucher na weekend z toyotą
okazał się o 50 zł droższy.
- Na licytacjach pojawiły się
też torty czy pluszowe misie z sercem
Orkiestry - dodaje dyrektorka
szkoły.
W sobotę po południu odbyły
się także towarzyskie mecze siatkówki
i koszykówki, w których
zagrali m.in. uczniowie oraz absolwenci
szkoły w Małej Nieszawce,
a w niedzielę w Brzozie, wspólnie
z tutejszym Kołem Gospodyń
Wiejskich, szkoła przygotowała kolejną
imprezę z loterią, licytacjami
i innymi atrakcjami. Wspólne granie
z Orkiestrą dla szkoły w Małej
Nieszawce zakończyło się niemałym
sukcesem. Padł bowiem rekord
- ponad 49 tys. zł.
- Nie spodziewaliśmy się tak dużej
kwoty. Wszystko dzięki dobrym
ludziom, którzy zaangażowali się
w zbiórkę - mówi Teresa Juda.
Po południu wydarzenia przeniosły
się do Centrum Sportu
i Rekreacji Olender w Wielkiej
Nieszawce, które po raz pierwszy
włączyło się w bezpośrednią organizację
wydarzeń w ramach WOŚP.
Efekt? 1,6 tys. zł. Tam nie zabrakło
występów artystycznych, a wieczorem
odbyło się także tradycyjne
„Światełko do nieba”.
Kolejne prawie 10 tys. zł na
konto WOŚP wpłynęło ze sztabu
w szkole w Cierpicach. Tutaj również
zbierano do puszek i e-Skarbonek,
a także zorganizowano loterię
losową i aukcje. Na jednej z aukcji
dużym wzięciem cieszyły się…
pączki. W trakcie finału także można
było liczyć na coś do jedzenia, za
niewielką opłatą.
- Za 5 zł można było kupić przekąski.
Z samego jedzenia zebraliśmy
470 zł, choć niestety pogoda
nam nie sprzyjała - mówi Wioleta
Michalak, nauczycielka ze Szkoły
Podstawowej w Cierpicach.
W organizację zaangażowały się
dzieci, które przygotowywały występy
artystyczne i zadbały o dekoracje.
- Jeżeli się komuś pomaga, czuje
się satysfakcję. Osoby, które grają
razem z Orkiestrą, chcą przede
wszystkim nieść pomoc innym.
Doceniamy zaangażowanie rodziców,
pracowników szkoły, sponsorów
i gminy. Będziemy kontynuować
tradycję WOŚP również
w kolejnych latach - zapowiada
Wioleta Michalak.
Pociągiem do Torunia
31 stycznia uruchomiono pociąg Toruń – Sierpc przez
Czernikowo i Lipno. Połączenie na tej trasie obsługują
codziennie trzy pary pociągów. O planach na ożywienie
istniejącej linii kolejowej rozmawiamy z wójtem gminy
Czernikowo Tomaszem Krasickim
Piotr Gajdowski | fot. Mikołaj Kuras dla UMWKP
Od 31 stycznia władze województwa
przywróciły pociąg relacji
Sierpc – Toruń przez Lipno i Czernikowo.
Rozkład jazdy został ułożony
tak, by pociąg przyjeżdżał
do Torunia codziennie rano przed
godz. 8.00. Wprowadzenie nowej
linii to rezultat m.in. starań gminy
Czernikowo.
Przywrócenie pociągów na linii
kolejowej nr 27 było jednym z naszych
priorytetowych celów i cieszę
się, że udało nam się do tego
doprowadzić. Wystarczy przejechać
się tym pociągiem, by przekonać
się, jak bardzo był potrzebny
mieszkańcom gminy Czernikowo:
już kilka dni po uruchomieniu tego
połączenia w kluczowych dniach
i godzinach wszystkie miejsca siedzące
są zajęte, a wiele osób podróżuje
na stojąco. Na razie kursują do
Torunia i z powrotem trzy składy
dziennie, jednak liczymy na to, że
za kilka miesięcy rozkład zostanie
odpowiednio dostosowany do rzeczywistych
potrzeb i kursów będzie
więcej. Regularne połączenia na
linii kolejowej nr 27 będą stanowić
dobrą alternatywę wobec zakorkowanej
drogi krajowej nr 10, którą
dziś muszą jeździć mieszkańcy naszej
gminy. Żeby dotrzeć do pracy
w Toruniu lub załatwić w tym mieście
swoje sprawy, trzeba dziś stracić
masę czasu, stojąc w korkach.
Czas przejazdu koleją tego samego
odcinka jest kilka razy krótszy. Ale,
poza tym aspektem życia codziennego,
także inne ważne względy
przemawiają za rozwojem siatki
połączeń kolejowych w obszarze
Torunia i podtoruńskich miejscowości.
Zgodnie z założeniami polityki
klimatycznej Unii Europejskiej
centra miast zamykają się na ruch
samochodowy. Na razie dotyczy
to głównie większych metropolii,
- Przywrócenie pociągu linii Toruń – Sierpc to dopiero pierwszy
krok w stronę „komunikacyjnej rewolucji” w gminie Czernikowo
– zapowiada wójt Tomasz Krasicki.
ale za jakiś czas także w średnich
miastach niewiele aut będzie w stanie
wjechać do centrum. Wynika
to z obowiązujących przepisów –
zgodnie z ustawą o elektromobilności
samochody niespełniające
norm emisji zanieczyszczeń nie
będą mogły wjechać do centrum
miast. Jedynym dostępnym rozwiązaniem
tego problemu jest rozwój
transportu zbiorowego. Dlatego
wspólnie z innymi samorządowcami
z naszego regionu pracujemy
Poza Toruń . 10 lutego 2022
nad koncepcją wprowadzenia szybkiego
i ekologicznego środka transportu,
czyli szynobusu, na terenie
Torunia oraz gmin Lubicz, Obrowo
i Czernikowo (wzdłuż trasy kolejowej
nr 27). Byłby to rodzaj podmiejskiego
tramwaju, który kursowałby
stosunkowo często, według
wstępnych założeń raz na godzinę,
co byłoby optymalnym rozwiązaniem
dla mieszkańców naszej
gminy. Jak widać, uruchomienie
pociągu to dopiero pierwszy krok
w stronę „rewolucji” komunikacyjnej
w naszej gminie.
Na jakim etapie są te plany?
Realizacja tego projektu wymaga
zgodnej współpracy wielu podmiotów.
W rozmowy na ten temat zaangażowane
są władze województwa
i powiatu, zainteresowanych
samorządów gminnych, prezydent
Torunia oraz przedstawiciele PKP.
Wydaje się, że osiągnęliśmy w tej
sprawie konsensus: projekt jest potrzebny
i będzie realizowany. Modernizacja
linii kolejowej nr 27
wymaga jednak wielomilionowych
nakładów. Samorządy terytorialne
nie są w stanie sprostać finansowo
tej inwestycji bez udziału środków
Skarbu Państwa czy funduszy
unijnych. Po stronie gminy Czernikowo
będzie m.in. wytyczenie
i wybudowanie (we współpracy
z PKP) nowych przystanków wraz
z niezbędną infrastrukturą, jak np.
parkingi. W tej chwili trudno jednoznacznie
zadeklarować, kiedy
taka podmiejska kolejka ma szansę
powstać. Zapewniam jednak, że nasza
gmina będzie aktywnie działać
na rzecz realizacji tych zamierzeń.
Linia kolejowa nr 27 ma ogromny
potencjał, jeśli chodzi o potok podróżnych.
Z terenów podmiejskich
do Torunia może dojeżdżać nawet
ok. 6 tys. osób na dobę, dlatego
wszyscy powinniśmy podjąć wysiłek
zmierzający do uruchomienia
podmiejskiej kolejki metropolitalnej.
Chodnikiem bezpieczniej
Nowe chodniki powstają w Przysieku, Górsku, Złejwsi
Wielkiej, Rozgartach i Złejwsi Małej
Piotr Gajdowski | fot. Paulina Zakierska
Gmina Zławieś Wielka realizuje
budowę nowych chodników tam,
gdzie ruch kołowy stwarza szczególne
niebezpieczeństwo dla pieszych.
Nowe chodniki zbudowano
już w Przysieku i Górsku. Obecnie
powstaje nowy ciąg pieszy w Złejwsi
Wielkiej. Następnie chodniki
zostaną zbudowane w Rozgartach
i Złejwsi Małej. Całość inwestycji
ma zakończyć się w kwietniu.
Gdzie konkretnie powstają nowe
chodniki?
W ramach inwestycji wykonane
zostały już odcinki chodników
w Przysieku wzdłuż ul. Osiedlowej
oraz w Górsku wzdłuż ul. Prostej.
Dzięki temu na całej długości tych
Ponad 40 tys. zł – tyle zebrali do
puszek mieszkańcy gminy Zławieś
Wielka w trakcie 30. Finału
Wielkiej Orkiestry Świątecznej
Pomocy.
Z powodu dynamicznego wzrostu
zakażeń koronawirusem organizatorzy
zdecydowali się odwołać
większość zaplanowanych wydarzeń
(nie odbyły się m.in. koncerty),
jednak licytacje przeniosły się
do internetu. Mimo niesprzyjającej
pogody na ulicach wytrwale
kwestowali wolontariusze.
30. Finał Wielkiej Orkiestry
Świątecznej Pomocy odbył się 30
stycznia pod hasłem „Przejrzyj na
oczy”. Celem zbiórki była w tym
Morsowali i licytowali
Mimo odwołania wielu wydarzeń z powodu koronawirusa
efekt gminnej zbiórki na rzecz WOŚP jest podobny jak
w zeszłym roku
Piotr Gajdowski
roku okulistyka dziecięca.
Na ulice wielu miejscowości
w gminie Zławieś Wielka wyszło
tego dnia 45 młodych wolontariuszy,
którzy pomimo deszczu i silnego
wiatru wytrwale kwestowali na
rzecz Orkiestry.
Głównym wydarzeniem gminnego
Finału WOŚP było morsowanie
nad jeziorem w Górsku. Tym
razem śmiałkowie musieli zmierzyć
się nie tylko z zimną wodą, ale
też wyjątkowo niesprzyjającą aurą.
Mimo to nie zabrakło chętnych,
by wejść do jeziora, a przy okazji
wesprzeć Orkiestrę. Ci, którzy nie
odważyli się zanurzyć w zimnej
wodzie, mogli skorzystać z sauny.
Wszyscy mogli później rozgrzać się
ulic ruch pieszy jest odseparowany
od kołowego. Obecnie trwają roboty
budowlane w Złejwsi Wielkiej,
dzięki którym chodnik przy ul.
Długiej połączony zostanie z ciągami
pieszymi przy ul. Krótkiej i ul.
Młodzieżowej. Następnie ekipa budowlana
przeniesie się do Rozgart,
gdzie kontynuowane będzie wykonanie
chodnika przy ul. Długiej.
Ostatni przeznaczony do wykonania
jest chodnik w Złejwsi Małej
wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 546,
pomiędzy ul. Honorowych Dawców
Krwi i drogą gminną w stronę
Skłudzewa. Inwestycja w tym miejscu
znacząco poprawi bezpieczeństwo
pieszych na rozbudowującym
się od kilku lat osiedlu mieszkaniowym.
Do tej pory nie było tam ani
ciągu pieszego, ani ścieżki rowerowej,
więc konieczne było poruszanie
się poboczem. Nowy chodnik
będzie stanowił przedłużenie oddanego
chodnika od Złejwsi Wielkiej
do Złejwsi Małej.
- Budowa nowych chodników
to bardzo ważne zadanie, zwiększające
bezpieczeństwo na gminnych
drogach – mówi Krzysztof
Rak, zastępca wójta gminy Zławieś
Wielka. – Przy wyborze lokalizacji
inwestycji brane jest pod uwagę natężenie
ruchu pojazdów oraz ruch
pieszych, zwiększający się wraz
z powstawaniem nowych osiedli
ZŁAWIEŚ WIELKA
mieszkaniowych.
czynnikiem wpływającym na wybór
lokalizacji zadania jest przeznaczenie
przez sołectwo środków
z Funduszu Sołeckiego. Wsparcie
realizacji przedsięwzięcia środkami
z Funduszu Sołeckiego umożliwia
zrealizowanie większego zakresu
na plaży przy ognisku z kiełbaskami
i ciepłą herbatą. Morsowanie trwało
przez 4 godziny, od godz. 10.00
do 14.00. Główne wejście do wody,
poprzedzone rozgrzewką z zumbą,
odbyło się o 12.30. Nad bezpieczeństwem
uczestników czuwali profesjonalny
ratownik i strażacy z OSP
w Łążynie.
„Choć pogoda nie dopisała, my
byliśmy i dziękujemy za obecność.
Miejmy nadzieję, że za rok przy
lepszej pogodzie będziemy kontynuować
morsowanie dla Orkiestry”
– tak relacjonowali akcję członkowie
grupy „Morsy Górsk”.
Niestety wiele zaplanowanych
wcześniej wydarzeń nie odbyło
się z powodu trudnej sytuacji epidemiologicznej.
Odwołano koncert
kolęd z zespołem Harmonia,
który miał się odbyć w Domu
Kultury w Górsku, a także występy
w Gminnym Ośrodku Kultury
i Sportu w Złejwsi Małej – koncert
kolęd zespołu Melodia, występ sekcji
wokalnej, dzieci z Przedszkola
„Mali Odkrywcy” i grupy tanecznej
z GOKiS-u. Nie odbyły się także
wydarzenia zaplanowane w Szkole
Podstawowej w Przysieku.
się w 2021 r. i zakończy się w kwietniu
2022 r.
Koszt wszystkich realizowanych
prac to niemal 600 tys. zł, z czego
ponad 175 tys. zł pochodzi ze środków
Funduszu Sołeckiego.
21
Obecnie budowany jest chodnik przy ul. Długiej w Złejwsi
Wielkiej.
Dodatkowym
inwestycji, stanowiąc jednocześnie
wyraźny sygnał, że budowa takiej
infrastruktury jest dla mieszkańców
miejscowości ważna – wyjaśnia
zastępca wójta gminy Zławieś
Wielka.
Realizacja zadania rozpoczęła
- W trosce o wspólne bezpieczeństwo
podjęto decyzję o odwołaniu
niemal wszystkich imprez,
które przygotowano z okazji Finału
WOŚP – mówi Paulina Zakierska
z Urzędu Gminy Zławieś Wielka. –
Mimo to mieszkańcy nas nie zawiedli
i wynik obecnej zbiórki jest bardzo
zbliżony do ubiegłorocznego.
Większość licytacji przeniosła
się do internetu, m.in. na popularny
portal aukcyjny Allegro. Tam można
było wylicytować m.in. oficjalne
gadżety WOŚP, takie jak kubki,
magnesy, breloczki, torby z logo
Orkiestry. Ponadto na aukcje trafiły
dary przekazane przez lokalnych
przedsiębiorców i osoby prywatne.
Na oficjalny wynik licytacji trzeba
jeszcze trochę poczekać, aż wpłyną
wszystkie zadeklarowane wpłaty.
Podliczono za to pieniądze zebrane
do puszek – to dokładnie 38 025,58
zł – i w ramach e-Skarbonki: 4040
zł. Organizatorzy zbiórki szacują,
że z aukcji internetowych uda się
ostatecznie zebrać 7441,28 zł.
Sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej
Pomocy od lat działa
w Urzędzie Gminy Zławieś Wielka.
- Serdecznie dziękujemy wszyst-
REKLAMA
Poza Toruń . 10 lutego 2022
kim osobom i podmiotom zaangażowanym
w sukces tegorocznego
Finału WOŚP, zwłaszcza
mieszkańcom za hojność – mówi
Paulina Zakierska z Urzędu Gminy.
– Szczególne wyrazy uznania
należą się wolontariuszom, którzy
przez wiele godzin niestrudzenie
zbierali pieniądze do puszek, mimo
niesprzyjającej pogody, a także
członkom komisji liczących datki
wrzucone do puszek. Dziękujemy
Restauracji Leśniczanka, która co
roku przygotowuje ciepły posiłek
dla wolontariuszy. Dziękujemy też
morsom z Górska za zaangażowanie
w akcję i zorganizowanie fajnej
imprezy. Składamy podziękowania
organizatorom wydarzeń, które
ostatecznie się nie odbyły, za wysiłek
włożony w ich przygotowanie.
Na koniec dziękujemy wszystkim,
którzy bezinteresownie poświęcili
swój czas, by grać z WOŚP dla
wspólnego celu – wsparcia okulistyki
dziecięcej, oraz Starostwu
Powiatowemu w Toruniu i firmie
Megima za przekazane na licytacje
fanty.
(PG)
22
POWIAT
Historyczne podium
Pomocna kąpiel
Powiat toruński trzecim powiatem w kraju w rankingu ZPP. To najlepszy wynik w historii
Łukasz Buczkowski | fot. Michał Kardas (Starostwo Powiatowe)
Wysoka lokata to m.in. zasługa projektów społecznych czy
kampanii prozdrowotnych.
Powiat toruński znalazł się na
trzecim miejscu w kraju w rankingu
powiatów, przedstawionym
przez Związek Powiatów Polskich,
w kategorii samorządów od 60 do
120 tys. mieszkańców. Jest to jednocześnie
najlepszy wynik w historii,
co dla naszego powiatu jest
niewątpliwie sporym sukcesem.
– Od kilku lat jesteśmy liderem
rankingu w województwie kujawsko-pomorskim
i udawało nam się
zdobywać wysokie lokaty w skali
kraju, ale miejsca na podium nie
mieliśmy jeszcze nigdy. Jestem niezwykle
dumny, że mimo trudnego
czasu pandemii udało nam się
wykonywać swoje samorządowe
obowiązki oraz podejmować szereg
innych działań z myślą o mieszkańcach
powiatu – przyznaje starosta
toruński Marek Olszewski.
Choć w zeszłym roku pandemia
stwarzała spore trudności, to
powiatowi udało się zrealizować
wiele przedsięwzięć, które finalnie
zadecydowały o tym, że znalazł się
on w czołówce powiatów w całej
Polsce. Pierwsze w historii miejsce
na podium zawdzięcza m.in. rozpoczętej
budowie środowiskowego
Domu Samopomocy w Osieku nad
Wisłą, hali sportowej w Zespole
Szkół Centrum Kształcenia Ustawicznego
w Gronowie, gdzie ruszyły
także prace nad halą na maszyny
rolnicze.
Powiat zrealizował także wiele
innowacyjnych projektów społecznych
i edukacyjnych oraz kampanie
prozdrowotne, jak Powiat Dobrych
Ludzi czy Gramy Przeciwko Rakowi.
– Nawiązaliśmy współpracę
z organizatorami Festiwalu Tofifest,
dzięki czemu w Chełmży zorganizowano
pokaz kina letniego.
Byliśmy także współorganizatorami
dożynek wojewódzkich, które
odbyły się w samym centrum Torunia.
Pokazaliśmy torunianom,
jak piękna jest tradycja i kultura
polskiej wsi. Bardzo ważnym wydarzeniem
było podpisanie porozumienia
z Uniwersytetem Mikołaja
Kopernika w sprawie partnerstwa
w YUFE. Staliśmy się partnerem
samorządowym dla konsorcjum
10 uniwersytetów z całej Europy, to
przełomowy krok w historii powiatu
– wylicza starosta. – Wszystkim
pracownikom Starostwa Powiatowego
i dyrektorom powiatowych
placówek serdecznie dziękuję za
cały rok ciężkiej pracy. Miejsce na
podium w rankingu ZPP to nasze
wspólne osiągnięcie.
Diagnoza okazała się wyrokiem
dla codzienności Karoliny. Guz
pnia mózgu był jak tykająca bomba
w głowie dziewczyny. Po poważnej
operacji Karolina zmaga
się z czterokończynowym niedowładem
i ataksją. Koszty specjalistycznej
rehabilitacji są bardzo
wysokie – dlatego ruszyły zbiórki.
Każda pomoc jest na wagę złota.
Mama Karoliny opisuje, że
wszystko zaczęło się, gdy dziewczyna
skończyła 15 lat. Pierwsze
napady drgawkowe zrzucano na
karb problemów emocjonalnych,
a ból głowy diagnozowano początkowo
w kierunku kłopotów
z zatokami. Okazało się jednak,
że w głowie Karoliny jest tykająca
bomba – guz pnia mózgu. Po wielu
bojach ze służbą zdrowia udało się
przeprowadzić operację, jednak jej
konsekwencje na zawsze zmieniły
codzienność torunianki. Karolina
zmaga się teraz z czterokończynowym
niedowładem i ataksją. Początkowo
rehabilitacja przynosiła
efekty – niestety stan dziewczyny
znów się pogorszył. Potrzebne jest
kolejne wsparcie finansowe.
– Codzienność Karoliny nie
należy do najłatwiejszych. Tak nie
może wyglądać jej całe życie! Chcę
znaleźć najlepszych rehabilitantów
i terapeutów, którzy sprawią, że zapomni
o cierpieniu i będzie mogła
rozpocząć nowy etap życia – bez
choroby – tłumaczy Małgorzata,
mama Karoliny. – Zawsze uśmiechnięta,
pełna życia i radości, chętna
do pomocy, uwielbiająca aktywność
fizyczną i ruch. Taką ją pamiętam
i o to, by taka znów była, będę
walczyć do utraty tchu.
Na portalu Siepomaga ruszyła
kolejna zbiórka. Do tej pory wsparło
ją ponad 200 osób kwotą prawie
12 tys. zł. To jednak nie wszystko.
W niedzielę 27 lutego o 12.00 na
plaży głównej w Zalesiu zorganizowane
zostanie charytatywne
morsowanie. Całkowity dochód
z wydarzenia zostanie przekazany
na dalsze leczenie i rehabilitację
Karoliny. Koszt wpisowego to zaledwie
10 zł. Organizator podkreśla,
że na każdego morsa będzie czekało
ognisko z kiełbaskami, a za zabezpieczenie
medyczne odpowiadać
będą druhowie z OSP Brąchnowo.
(MC)
REKLAMA
Poza Toruń . 10 lutego 2022
REGION/PUP
23
Inwestycja w rozwój zawodowy
Rusza nabór środków na szkolenia w ramach Krajowego Funduszu Szkoleniowego
Arkadiusz Włodarski | fot. Łukasz Piecyk
Powiatowy Urząd Pracy dla Powiatu
Toruńskiego realizuje
szkolenia w ramach Krajowego
Funduszu Szkoleniowego. Są one
skierowane do tych pracodawców,
którzy chcą inwestować w rozwój
kwalifikacji, zarówno własnych,
jak i pracowników.
Coraz dynamiczniej zmieniający
się rynek pracy to efekt stałego
rozwoju technologicznego.
Powoduje to konieczność ciągłego
kształcenia się i podnoszenia kwalifikacji.
Z tego względu szkolenia
są coraz bardziej popularną formą
rozwoju i inwestowania w kadry
przedsiębiorstwa. W odpowiedzi
na te potrzeby powstał Krajowy
Fundusz Szkoleniowy (KFS). Powstał
on ze środków Funduszu
Pracy z myślą o wsparciu kształcenia
ustawicznego pracodawców
oraz pracowników. Jego celem jest
zapobieganie utracie zatrudnienia
spowodowanej brakiem kompetencji
adekwatnych do wymagań
dynamicznie zmieniającej się gospodarki.
Zwiększenie inwestycji
w potencjał kadrowy ma za zadanie
poprawić zarówno pozycję firm,
jak i osób będących uczestnikami
Szkolenia zawodowe służą rozwojowi kwalifikacji w dynamicznie
zmieniającym się świecie.
rynku pracy.
- Szkolenia w ramach KFS są realizowane
przez Powiatowy Urząd
Pracy dla Powiatu Toruńskiego od
roku 2014 r. i z roku na rok cieszą
się coraz większym zainteresowaniem
pracodawców – mówi Tomasz
Duszyński, dyrektor urzędu.
- W 2021 r. na realizację KFS wydatkowaliśmy
kwotę 422 tys. zł i dzięki
temu aż 206 osób podwyższyło lub
zmieniło swoje kwalifikacje. Najpopularniejszą
formą kształcenia
ustawicznego były szkolenia - ich
tematyka zawsze związana była
z potrzebami rynku pracy.
Pracodawcy szkolili siebie, a także
swoich pracowników m.in. z zakresu
rachunkowości, fryzjerstwa
lub uzyskania kwalifikacji w zakresie
uprawnień energetycznych,
wózków jezdniowych czy obsługi
suwnic. Pojawiały się również takie
tematy jak pilot drona lub budowanie
wizerunku oraz prezentacji
marki w sieci.
W tym roku PUP dla PT dysponuje
środkami na realizację zadań
z Krajowego Funduszu Szkoleniowego
w wysokości 377 tys. zł.
Pochodzą one z limitu głównego
Funduszu i w razie potrzeby mogą
zostać zwiększone.
- W ramach wsparcia przedsiębiorca
zatrudniający co najmniej
jednego pracownika może ubiegać
się o dofinansowanie kursów
i studiów podyplomowych realizowanych
z inicjatywy pracodawcy,
egzaminów umożliwiających uzyskanie
umiejętności, kwalifikacji
lub uprawnień zawodowych, badań
lekarskich i psychologicznych wymaganych
do podjęcia kształcenia
ustawicznego oraz ubezpieczenia
od następstw nieszczęśliwych wypadków
w związku z podjętym
kształceniem – wyjaśnia Duszyński.
Aby uzyskać dofinansowanie
kosztów kształcenia ustawicznego,
pracodawca powinien złożyć wniosek
do powiatowego urzędu pracy
właściwego ze względu na siedzibę
pracodawcy albo miejsce prowadzenia
działalności. Terminy naboru
wniosków wraz z priorytetami
wydatkowania środków KFS na
dany rok są ogłaszane w siedzibie
powiatowego urzędu pracy oraz na
stronie internetowej urzędu.
Powiatowy Urząd Pracy dla
Powiatu Toruńskiego w Toruniu
planuje pierwszy nabór w ramach
środków z limitu podstawowego
KFS w terminie 14-25 lutego 2022
r. - dodaje dyrektor Duszyński. -
Wniosek wraz z załącznikami oraz
regulaminem zostanie umieszczony
na stronie internetowej urzędu:
www.pupdlapowiatutorunskiego.
pl. Zachęcamy pracodawców do
inwestowania w rozwój swój oraz
swoich pracowników. Zapraszamy
do kontaktu pod nr. tel. (56) 659
53 82 oraz 506 984 854, e-mail:
j.stec-lewandowska@pupdlapowiatutorunskiego.pl,
a.dabrowska@pupdlapowiatutorunskiego.pl.
Chleba naszego coraz droższego
Jak z podwyżkami cen energii i zmniejszającą się liczbą klientów radzą sobie piekarze
w powiecie?
Arkadiusz Włodarski | fot. Łukasz Piecyk
Zapach świeżego, dopiero co wyjętego
z pieca bochenka chleba,
kupionego w lokalnej piekarni,
lubi wiele osób. Jednak za takie
rzeczy trzeba obecnie płacić więcej.
Wszystko to z powodu rosnących
kosztów produkcji.
Małe piekarnie, często
przekazywane z pokolenia na
pokolenie, muszą mierzyć się
z wciąż rosnącą konkurencją
ze strony wielkopowierzchniowych
marketów i dyskontów,
które wprowadzają do
swojego asortymentu coraz to
nowe rodzaje pieczywa, często
oferując je w promocyjnych
cenach. Wciąż jednak znajdują
się konsumenci, którzy
wolą zapłacić więcej i otrzymać
produkt wysokiej jakości z miejsca,
które dobrze znają.
Sytuacji małym piekarniom nie
ułatwia aktualna sytuacja na rynku.
Wciąż trwająca pandemia koronawirusa
oraz idący za nią lockdown
gospodarki, wzrost wskaźnika inflacji,
a w konsekwencji drastyczne
podwyżki stawek energii powodują,
że wiele przedsiębiorstw z różnych
branż musiało zmienić swoje
podejście do prowadzonego biznesu,
choćby poprzez cięcie kosztów
czy redukcję zatrudnienia. Dotyczy
to także piekarni. W ostatnich
‘‘Myślałem o tym, w jaki sposób zaradzić
podwyżkom, myślałem także nad tym, by spróbować
kupienia surowców wcześniej i ich zagospodarowania.
Widoczny jest natomiast spadek produkcji
o około 20 proc.
dniach głośno było o zamknięciu
najstarszej toruńskiej piekarni,
mieszczącej się przy ul. Wiązowej.
Zaczęła swoją działalność około
100 lat temu.
A jak sytuacja wygląda obecnie
w powiecie toruńskim?
- Koszty produkcji wzrosły
znacząco – mówi Lech Polikowski
z piekarni „Tradycja” w Chełmży,
działającej od ponad 30 lat. - Nie
mogę jednak teraz powiedzieć, jak
duże to są wzrosty, gdyż jeszcze nie
przyszły rachunki np. za prąd.
Podwyżka cen produktów, z których
powstają wypieki, spowodowała
konieczność szukania rozwiązań,
które pozwalałyby choćby
w pewnym stopniu zmniejszyć
ponoszone wydatki.
- Myślałem o tym, w jaki
sposób zaradzić podwyżkom,
myślałem także nad tym, by
spróbować kupienia surowców
wcześniej i ich zagospodarowania.
Widoczny jest
natomiast spadek produkcji
o około 20 proc., a znam
też firmy, w których jest on
jeszcze większy – wyjaśnia
Krzysztof Rumiński z Piekarni-Cukierni
„Rumińscy”
w Głogowie, funkcjonującej na
rynku od drugiej połowy lat 80.
Wszystkie czynniki, które
mają wpływ na cenę poszczególnych
składników chleba, pieczywa
oraz innych wypieków, mają także
w konsekwencji odbicie na cenie
końcowej, którą musi zapłacić
każdy chętny na świeży bochenek
klient.
Poza Toruń . 10 lutego 2022
Według danych GUS z grudnia zeszłego roku pieczywo podrożało
średnio o 14,3 proc. w stosunku do cen z grudnia 2020 r.
- Obecnie w naszej piekarni za
chleb, i to już po wprowadzeniu zerowej
stawki VAT-u, trzeba zapłacić
4,15 zł – mówi Rumiński.
Piekarz z Głogowa dodaje jednak,
że są takie regiony w Polsce,
w których jest drożej.
- W zachodniej części kraju,
np. w województwie lubuskim lub
wielkopolskim, za półkilogramowy
bochenek należy zapłacić nawet
5,40 zł.
Lech Polikowski uważa, że obniżenie
VAT-u nie ma zbyt wielkiego
wpływu na ceny pieczywa.
- To jest niezbyt zauważalny
spadek, o kilka groszy, nie wpłynie
on na koszty produkcji. Obecnie
w mojej piekarni kilogram chleba
kosztuje około 9 zł. Nietrudno obliczyć,
że za bochen półkilogramowy
cena wynosi blisko 4,50 zł. Znacząco
zdrożały kajzerki, tu wzrost wynosi
100 proc. A klientów ubywa…
Według danych Głównego
Urzędu Statystycznego z grudnia
zeszłego roku pieczywo podrożało
średnio o 14,3 proc. w stosunku
do cen z grudnia 2020 r. Analitycy
uważają, że pomimo obniżki VAT-
-u raczej nie należy spodziewać się
tego, by ceny wypieków przestały
rosnąć.