Poza Toruń nr 238
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
BEZPŁATNA GAZETA REGIONU TORUŃSKIEGO | NR 238 | 12 MAJA 2022 | ISSN 4008-3456 | NAKŁAD 30 000 EGZ. |
www.pozatorun.pl
Pięć minut od życiowej tragedii
Kancelaria tuż przed licytacją powstrzymała nieprawne
przejęcie mieszkania w centrum Bydgoszczy
Rozwój dziecka w Twoich rękach
Czym zajmuje się fizjoterapeuta dziecięcy, dlaczego
warto się do niego udać i jak wygląda taka wizyta?
Z siłowni na scenę
Piotr Osowski z Grębocina został mistrzem Polski w kulturystyce
i otarł się o finał na mistrzostwach Europy
Poza Toruń . 12 maja 2022
2 FELIETONY
CHŁOP POTĘGĄ JEST I BASTA
Gdzie dwóch się
bije…
Jesteśmy zakładnikami
Kaczyńskiego
JAN KRZYSZTOF ARDANOWSKI
Poseł na Sejm RP
RADOSŁAW SIKORSKI
Poseł do Parlamentu Europejskiego
Niedawno obchodziliśmy rocznicę Konstytucji
Trzeciego Maja. Zastanawiam się,
czy gdyby naprawę państwa podjąć wcześniej,
można było Polskę wtedy uratować.
W tegoroczne obchody, w sposób oczywisty,
wpisuje się kontekst wojny na Ukrainie,
czy, szerzej, naszych relacji w minionych
wiekach. Kiedy Polacy, Litwini i Kozacy,
czyli protoplaści współczesnego narodu
ukraińskiego, działali razem, wtedy odnosili
zwycięstwa. W ryzach trzymana była Orda
Krymska, broniliśmy chrześcijaństwa przed
zalewem islamu ze strony Porty Otomańskiej,
nie podnosiła głowy Moskwa. Jednak
elity polskie i litewskie, w szczególności magnatów
posiadających na terenach Ukrainy
swoje latyfundia, zaślepiła mania wielkości
i wyjątkowości. Brak zgody elit Rzeczypospolitej
Obojga Narodów na uznanie za
równego Polakom i Litwinom narodu ruskiego,
czyli Kozaków, wtedy, kiedy mogło
to odwrócić bieg historii Rzeczpospolitej,
był, moim zdaniem, największym błędem
polskiej polityki XVII w. Owszem, kiedy
strach zajrzał w oczy, była unia hadziacka
i potwierdzająca ją ugoda cudnowska. Na
uznanie równości godził się król, szlachta
na Sejmie już była gotowa na nobilitację Kozaków,
ale było już za późno. Rosnący w siłę,
nienawidzący Polski nasi sąsiedzi, zaprzaństwo
części elit Rzeczypospolitej, przedkładanie
własnych interesów nad dobro ojczyzny,
to wszystko doprowadziło do upadku.
Jak napisał Sienkiewicz w „Ogniem i mieczem”:
„Opustoszała Rzeczpospolita, opustoszała
Ukraina. Wilcy wyli na zgliszczach
dawnych miast i kwitnące niegdyś kraje były
jakby wielki grobowiec. Nienawiść wrosła
w serca i zatruła krew pobratymczą”. Do
starych krzywd, które nasze narody sobie
wzajemnie wyrządzały, z poduszczenia naszych
wrogów, doszły nowe, a Rosjanie, którzy
ukradli Ukrainie nawet nazwę, od Rusi
przecież się wywodzącą, zacierali ręce. Na
Boga, teraz, kiedy na Ukrainie, ofiarą krwi
naszych sióstr i braci Ukraińców, ważą się
losy naszej części Europy, nie popełnijmy
błędów naszych przodków!
Jest taki dowcip o człowieku, który modlił
się gorąco o wygraną na loterii. Błagał
codziennie i zawodził, że jego prośby są
ignorowane. Wreszcie poirytowany Stwórca
odpowiedział – „Chłopie, Ty daj mi
szansę, Ty chociaż kup los!”. Polski rząd
w ten sam sposób podchodzi do pieniędzy
z Unii Europejskiej. Rozdziera szaty, że ich
nie dostaje, ale nie robi nic, by to zmienić.
UE nie tylko może, ale i chce pomóc.
Instytucje unijne proponują wykorzystanie
pieniędzy już przydzielonych naszemu
krajowi. Pierwszym źródłem są środki
z budżetu na lata 2014-2020, w ramach którego
Polska otrzymała 80 miliardów euro.
Z informacji rządu wynika, że nie wykorzystaliśmy
130 milionów euro z tej sumy. To
ponad pół miliarda złotych, o które można
wystąpić. Wszystko wskazuje na to, że polskie
władze jeszcze tego nie zrobiły.
Drugim źródłem wsparcia mogą być
środki z funduszu React-EU przeznaczone
na walkę ze skutkami pandemii. Jan Olbrycht,
europoseł Koalicji Obywatelskiej
i specjalista od unijnych finansów, szacuje,
że tylko z tych dwóch puli Polska mogłaby
uzyskać 1,5 miliarda euro.
Morawieckiemu i spółce wygodniej jest
jednak przedstawiać się w roli biednej ofiary.
Tym bardziej że jednocześnie politycy
obozu władzy próbują skłonić instytucje
europejskie do uruchomienia pieniędzy nie
na utrzymanie uchodźców, lecz w ramach
Krajowego Planu Odbudowy. Przypomnijmy
– to dziesiątki miliardów euro zamrożone
ze względu na prowadzony przez
Zjednoczoną Prawicę zamach na niezależność
sądów.
Morawiecki próbuje wmówić UE, że
pomoc, jakiej Polacy udzielili uchodźcom,
powinna dać Kaczyńskiemu wolną rękę
w pacyfikacji sędziów. Jedno z drugim nie
ma nic wspólnego. Przyzwoitość obywateli
nie może usprawiedliwiać podłości rządzących.
Przyszło słońce,
przyszedł uśmiech
PRZEMYSŁAW TERMIŃSKI
Przedsiębiorca
Pozycja regionu
MARCIN SKONIECZKA
Wójt gminy Płużnica | Ekonomista
Ależ to w ostatnich tygodniach nasłuchałem
oraz naczytałem się historii o naszych
bohaterach z czarnego toru. Ilu znawców,
tyle teorii, ale oczywiście po czterech
kolejkach wydźwięk mógł być tylko jeden.
„Anioły” są słabe, wszystko jest złe i w ogóle
bez sensu. I o ile tak wysoką przegraną
we Wrocławiu ciężko tłumaczyć – patrząc
na pozostałe mecze Betardu – o tyle kolejne
mecze były do przewidzenia. Wygrana
z Ostrowem, minimalna przegrana,
i to na własne życzenie, w Gorzowie oraz
przegrana z bardzo mocnym, jak się okazuje,
Lublinem. Ta ostatnia porażka boli
najbardziej, wszak „Koziołki” przybyły do
Grodu Kopernika bez Kubery. Jak się jednak
okazuje, tam po prostu obecnie każdy
dobrze jedzie, co pokazali tydzień później
z Lesznem. A my? A my oczywiście mamy
swoje problemy. W kwestie torowe wnikać
nie chcę, niemniej widziałem w ostatnich
latach jeszcze mniej porywające widowiska.
Niektórzy zawodnicy mówili, że początek
sezonu przywitał nas mega chłodem
i potrzebują chwili na pewne korekty.
Fala hejtu się wylała, nie dziwię się, takie
prawo kibica, chociaż muszę przyznać, że
niektóre artykuły w „Brankówkach” powalały
teoriami. Pojechaliśmy do Grudziądza
i mimo braku Krzysztofa Lewandowskiego,
który ostatnimi czasy jedzie naprawdę
fajnie, mimo przewagi gospodarzy ostatecznie
mecz udało się wygrać. Zagrało
wszystko to, co w poprzednich meczach po
prostu nie działało. Drużyna walczyła po
przegranych startach, ale miło się to oglądało.
Cała drużyna zasługuje na gratulacje
oraz chwilę oddechu, wszak zaraz przyjdą
kolejne spotkania. Brawo, Panowie i dalej
tak trzymać! Bo jakoś tak miło się wstawało
w poniedziałek rano. Słońce mocno
grzało za oknem, a na twarzy pojawił się
uśmiech. Wiadomo! „Anioły” znów poleciały
wysoko w Derbach!
Zarząd województwa ogłosił konsultacje
Regionalnej Strategii Innowacji Województwa
Kujawsko-Pomorskiego na lata 2014-
2020. Jednym z ważniejszych aspektów tego
dokumentu jest określenie tzw. inteligentnych
specjalizacji. Chodzi o to, aby skupić
się na wybranych dziedzinach gospodarki
i dzięki temu osiągnąć przewagę konkurencyjną
nad innymi regionami.
Naturalne jest dla nas, że ludzie w coraz
większym stopniu specjalizują się zawodowo.
Podobne procesy dotyczą gmin, powiatów,
województw i krajów. W dzisiejszych
czasach nie da się być dobrym we wszystkim.
Dużo lepsze efekty osiągamy, rozwijając
się w możliwie wąskiej dziedzinie.
W strategii wymieniono tymczasem aż
osiem specjalizacji: zdrowa i bezpieczna
żywność, zdrowie i turystyka zdrowotna,
zaawansowane materiały i narzędzia, transport
i mobilność, dziedzictwo kulturowe
i przemysły kreatywne, cyfryzacja i usługi
ICT, Europejski Zielony Ład, automatyka
przemysłowa i gospodarka 4.0.
Są to praktycznie te same dziedziny, które
były zapisane w poprzedniej strategii,
uchwalonej w 2015 r. Niestety jak do tej
pory efekty jej realizacji nie są zadawalające.
W europejskim rankingu innowacyjności
kujawsko-pomorskie zostało sklasyfikowane
na 213. miejscu na 240 regionów.
Głównym i najbardziej kosztownym
działaniem nowej strategii ma być rozwój
Centrum Naukowo-Technologicznego. Na
ten cel przewidziano wydanie do 144 mln
zł. Punktem wyjścia do prawdziwej zmiany
nie są jednak instytucje, a konkretna
wizja rozwoju, w którą mogą zaangażować
się różne podmioty. Ja w dalszym ciągu nie
znam odpowiedzi na pytanie, jakie ma być
nasze województwo i czym ma się wyróżniać.
Bez określenia tego trudno będzie
osiągnąć znaczącą pozycję na europejskiej
mapie regionów.
stopka redakcyjna
Redakcja „ Poza Toruń”
Złotoria, ul. 8 marca 28
redakcja@pozatorun.pl
Wydawca
Fundacja MEDIUM
Prezes Fundacji
Radosław Rzeszotek
Redaktor naczelny
Radosław Rzeszotek
Sekretarz redakcji
Łukasz Piecyk (tel. 733 842 795)
Redaktor wydania
Łukasz Piecyk
REDAKCJA
Łukasz Buczkowski
Monika Chmielewska
Piotr Gajdowski
Arkadiusz Włodarski
Zdjęcia
Łukasz Piecyk
Korekta
Piotr Gajdowski
REKLAMA
Kinga Baranowska
(GSM 796 302 471).
Justyna Tobolska
(GSM 724 861 093),
reklama@pozatorun.pl
Skład
Studio Poza Toruń
Druk
Drukarnia Polska Press Bydgoszcz
ISSN 4008-3456
Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń.
Treści przedstawiane przez felietonistów są
wyłącznie ich poglądami a nie oficjalnym
stanowiskiem redakcji
***
Na podstawie art.25 ust. 1 pkt 1b ustawy z dnia 4 lutego
1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Fundacja MEDIUM zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie
materiałów opublikowanych w “Poza Toruń”
jest zabronione bez zgody wydawcy.
Poza Toruń . 12 maja 2022
PRAWO
3
Pięć minut od życiowej tragedii
Toruńska Kancelaria Pledziewicz specjalizująca się w pomocy poszkodowanym przez banki przyznające kredyty we frankach szwajcarskich,
tuż przed licytacją powstrzymała nieprawne przejęcie mieszkania w centrum Bydgoszczy
fot. Łukasz Piecyk/nadesłane
Dziś mówi, że ma poczucie, jakby
jej historia była scenariuszem filmowym.
Od wielkiego szczęścia,
spełnienia marzenia o ekskluzywnym
mieszkaniu w centrum miasta,
przez bankructwo i głęboką
depresję, po prawniczą batalię,
która skończyła się spektakularnym
sukcesem... dosłownie pięć
minut przed licytacją wymarzonego
mieszkania. Gdyby nie toruńska
Kancelaria Pledziewicz,
Dagmara Solecka z Bydgoszczy
dziś zapewne straciłaby ponad
ćwierć miliona złotych i stała się
ofiarą systemu bankowego.
- To, co zrobili moi prawnicy, to
był absolutny majstersztyk – mówi
Dagmara Solecka. - Prawdę mówiąc,
kiedy przyjechałam do kancelarii
na pierwsze spotkanie, nie
miałam już nadziei, że uda mi się
wydostać z pułapki, w którą wpadłam.
Gdyby nie ich wiedza i upór,
moje życie wyglądałoby zupełnie
inaczej...
Dagmara Solecka dziesięć lat
temu była u szczytu kariery zawodowej.
Była współwłaścicielką
dobrze rozwijającej się firmy działającej
w branży odzieżowej. Miała
zlecenia, kontrakty i umowy zagraniczne.
Nic nie wskazywało na to,
że mogą zbliżać się kłopoty.
- W sytuacji, gdzie mamy do
czynienia z istniejącym już zadłużeniem
i nieprawidłowościami
w procesie ustalania wysokości długu,
jego egzekucji, musimy spojrzeć
na każdą sprawę wyjątkowo. Nie
ma uniwersalnego podejścia. Tak
też było tutaj – przywrócenie możliwości
sądowej obrony wymagało
zastosowania mechanizmów szytych
na miarę.
Nie sposób było przewidzieć, że
wspólnik okaże się oszustem, który
przekręci wspólniczkę dokładnie
wtedy, kiedy gwałtownie wzrośnie
kurs franka szwajcarskiego. Zbieg
tych dwóch okoliczności sprawił,
że sytuacja finansowa Dagmary Soleckiej
zrobiła się wprost katastrofalna.
- Nie miałam wyjścia. Żeby
płacić raty kredytu, musiałam natychmiast
znaleźć nową pracę –
wspomina najtrudniejszy dla siebie
okres w życiu. - Ale niełatwo jest
znaleźć taką, która zapewni stale
rosnący dochód, adekwatny do
wzrostu wartości franka szwajcarskiego.
Po kilku miesiącach zrozumiałam,
że choćbym sobie wypruła
żyły, to i tak nie podołam. Tak naprawdę
wystarczyło pół roku, żeby
znaleźć się w sytuacji bez wyjścia.
Załamałam się. Wpadłam w skrajną
depresję, całymi dniami nie mogłam
wyjść z łóżka.
Na dramat życiowy banki były
jednak nieczułe. Telefony od pracowników
sektora bankowego były
jak budzik. Dosłownie minutę po
siódmej rano zaczynały się nagabywania,
zawoalowane groźby. Niby
każdy argument brzmiał wiarygodnie,
każde zdanie brzmiało kulturalnie,
ale zawsze kryły się za nimi
groźby i manipulacje. Połączeń
takich Dagmara Solecka odbierała
po kilka, a czasem kilkanaście
dziennie. Dzwonił nie tylko bank,
w którym miała kredyt mieszkaniowy,
ale także firmy pożyczkowe,
Kupując wymarzone mieszkanie nie zakładamy, że udzielający kredytu bank zamieni się w naszego
najgorszego wroga.
w których zapożyczyła się, by płacić
raty kredytu frankowego.
- To częsty błąd popełniany
przez osoby znajdujące się w panice
z powodu niemożności spłacania
kredytu hipotecznego. W obawie
przed utratą domu zapożyczają się
one w innych bankach, a potem
w firmach pożyczkowych, na końcu
w chwilówkach. To podstawowy
odruch, jednak zgubny. Powoduje,
że problem oddala się w czasie, ale
Poza Toruń . 12 maja 2022
jest to jedyny plus. Minusem jest
to, że nasz dług rośnie, bo za każdą
pożyczkę płacimy dodatkowe,
często bardzo wysokie prowizje
i inne koszty. Ponadto powiększamy
liczbę swoich wierzycieli i nie
walczymy już tylko z bankiem.
Zapominamy też, że każdy z niezaspokojonych
wierzycieli, nie tylko
ten, który ma wpisaną hipotekę
w naszej księdze wieczystej, może
wszcząć przeciwko nam egzekucję
z nieruchomości. Nie zaciągajmy
zatem pożyczek, aby ratować swoją
niewypłacalność.
Kiedy latem 2019 r. miało dojść
do licytacji mieszkania Dagmary
Soleckiej, na której zjawiło się kilkunastu
klientów, także z Warszawy,
wydawało się, że sprawa jest
przegrana.
- To, co się wydarzyło tego dnia,
w zasadzie mogłoby posłużyć za
scenariusz filmu, i to wcale nie
komedii, ale prawdziwego thrillera
– dodaje ze łzami wzruszenia
w oczach Dagmara Solecka.
- Licytacja została wyznaczona na
samo południe. Aby ją powstrzymać,
niezbędna była decyzja Sądu
Apelacyjnego w Gdańsku w sprawie
ponownego rozpatrzenia sprawy
o unieważnienie niezgodnych
z prawem zapisów umowy na kredyt
we frankach szwajcarskich.
Dosłownie pięć minut przed licytacją
mój radca prawny otrzymał
telefon z sekretariatu kancelarii, że
poczta doręczyła przesyłkę z postanowieniem
sądu. Na moich oczach
sekretarka sądu biegła przez korytarz
do sędziego, któremu wręczyła
w ostatniej chwili pismo przesłane
faxem przez personel kancelarii...
Gdyby nie zdążyła, moje mieszkanie
należałoby dziś do kogoś innego.
Dziś Dagmara Solecka wciąż
walczy o swoje prawa i pieniądze,
które bank pobrał od niej nieprawnie.
Kancelaria Pledziewicz znalazła
w umowie kredytowej Dagmary
Soleckiej zapisy, które były niezgodne
z prawem. Rozpoczęła się batalia
o całkowite obalenie umowy.
- Mieliśmy tu do czynienia z klasycznym
kredytem frankowym na
cele mieszkaniowe, w którym występują
klauzule uznane za niedozwolone.
Dziś już mamy utartą
linię orzeczniczą, zgodnie z którą
takie umowy są nieważne. Dlatego
też w tej sprawie najtrudniejsze
było przywrócenie klientce faktycznej
możliwości sądowej obrony
i niedopuszczenie do licytacji nieruchomości.
Dagmara Solecka nie ma wątpliwości,
że momentem zwrotnym
w jej walce z bankiem było zatrudnienie
specjalistycznej kancelarii
prawnej.
- To było jedyne wyjście. Bez
wsparcia byłabym dziś z niczym –
stwierdza.
PS. Na prośbę poszkodowanej personalia
głównej bohaterki zostały zmienione
4 TEMAT NUMERU
Przygodę z siłownią rozpoczął
w wieku 15 lat. Dziś lat ma 38,
a niedawno stanął na najwyższym
stopniu podium na Mistrzostwach
Polski w Kulturystyce
i Fitness w podwarszawskim Ożarowie
Mazowieckim. - Kulturystyka
to połączenie kultury ducha
i kultury ciała - mówi nam Piotr
Osowski z Grębocina.
Pierwsze amatorskie treningi
odbywał z kolegami z podwórka
w przydomowej siłowni w piwnicy.
Wtedy jeszcze nie myślał o poważnej
kulturystyce, ani tym bardziej
o startowaniu w zawodach. Co więcej,
wejście w dorosłość nieco ostudziło
zapał do pracy na siłowni.
- Skończyłem szkołę, założyłem
rodzinę i na kilka lat odpuściłem
sporty siłowe - wspomina Piotr
Osowski. - W 2016 r. zacząłem
znowu regularnie chodzić na siłownię,
a trzy lata temu zacząłem
myśleć o podejściu do tego bardziej
profesjonalnie. Jednak
dopiero rok temu zdecydowałem
się na przygotowania
do zawodów.
Dziś trenuje już pięć
razy w tygodniu. Cztery
treningi podstawowe
i jeden uzupełniający,
a do tego sześć treningów
cardio. I hektolitry
wylanego potu. Wszystko
po to, by zbudować
odpowiednią sylwetkę.
Pierwszy sprawdzian Piotr
Osowski przeszedł w zeszłym roku,
podczas pokazów kulturystycznych
w Sopocie. Szybko stało się jasne, że
REKLAMA
Z siłowni na scenę
W kwietniu wygrał Mistrzostwa Polski w kulturystyce klasycznej, a w maju zajął 7. miejsce na Mistrzostwach Europy.
Piotr Osowski z Grębocina udowadnia, że na spełnianie marzeń nigdy nie jest za późno
na tym się nie skończy.
- Okazało się, że scena i towarzyszący
występowi dreszczyk emocji
to coś, w czym dobrze się czuję.
Wraz z trenerem podjęliśmy decyzję,
że wystartuję w przyszłym
sezonie w Mistrzostwach Polski -
mówi.
Rozpoczęło się budowanie formy.
Powolne, obarczone ciężką
pracą i wieloma wyrzeczeniami.
W trakcie przygotowań buduje się
masę mięśniową i dąży do uzyskania
jej jak najlepszej jakości.
- Potem przychodzi najcięższy,
ale i najbardziej efektowny czas redukcji,
kiedy ograniczamy tkankę
tłuszczową i wodę podskórną. Po
tym okresie przychodzi forma startowa
- sylwetka, którą chwalimy się
podczas występu na scenie - tłumaczy
kulturysta.
W kulturystyce kluczem do sukcesu
jest dieta. Bez zadbania o odpowiednie
odżywianie trudno jest
wypracować pożądaną sylwetkę.
‘‘Trening i dieta były dopięte na ostatni guzik.
Nie miałem sobie nic do zarzucenia, jeśli chodzi
o przygotowania. Otarłem się o finał na mistrzostwach
Europy i myślę, że zabrakło naprawdę niewiele.
- Dieta w kulturystyce to 70 proc.
sukcesu. Trening to reszta. Jeśli nie
ma odpowiednio zbilansowanej
diety, to można wylewać hektolitry
potu na siłowni i nie będzie efektów
Łukasz Buczkowski | fot. Łukasz Piecyk
Piotr Osowski z Mistrzostw Polski przywiózł złoty medal. Był to
dla niego debiut w tych zawodach.
- przekonuje Piotr Osowski.
Ostatnim przetarciem przed
Mistrzostwami Polski były marcowe
debiuty kulturystyczne
w Kielcach. Tam zajął drugie
miejsce i myślami był już
w Ożarowie Mazowieckim,
gdzie w kwietniu miał zostać
wyłoniony mistrz kraju.
Piotr Osowski startował
w kategorii kulturystyki klasycznej
do 180 cm. By zawodnik
został dopuszczony
do startu, jego parametry
muszą być właściwe podczas
weryfikacji - trzeba zachować
odpowiedni stosunek wzrostu do
wagi. Kulturysta z Grębocina przy
swoim wzroście nie mógł przekroczyć
85 kg wagi.
W finale zawodów bierze udział
sześciu najlepszych. Najpierw czeka
ich runda porównawcza, w której
prezentują dane pozy. Następnie
każdy z zawodników musi jak najlepiej
wyeksponować swoją sylwetkę
podczas minutowego układu
dowolnego, wykonywanego do
podkładu muzycznego.
- W mojej kategorii pod uwagę
brane jest m.in. to, jak wygląda ciało,
czy jest głęboka separacja mięśni,
czy są zachowane proporcje
górnej części ciała do dolnej - wymienia
nasz rozmówca.
Całość oceniana jest przez sędziów,
którzy przyznają poszczególnym
zawodnikom punkty. Dla
Piotra Osowskiego był to pierwszy
start w tego typu zawodach i od razu
przyszło zwycięstwo. Sen trwał jednak
dalej. Świeżo upieczony mistrz
Polski po niespełna dwóch tygodniach
pojechał do hiszpańskiego
Santa Susanna, gdzie reprezentował
nasz kraj podczas Mistrzostw Europy.
Tam zajął 7. miejsce - tuż za
finałową szóstką. Do Polski wrócił
w poniedziałek.
- Dla mnie najważniejsze jest
to, że wszystko wykonałem na 100
proc. Trening i dieta były dopięte
na ostatni guzik. Nie miałem sobie
nic do zarzucenia, jeśli chodzi
o przygotowania. Otarłem się o finał
na mistrzostwach Europy i myślę,
że zabrakło naprawdę niewiele
- podkreśla.
W tym roku był to już ostatni
start Piotra Osowskiego w zawodach.
Najwyższą formę musiał
utrzymywać bardzo długo, dlatego
teraz przyszedł czas na odpoczynek.
Sylwetka kulturysty nie jest
czymś, co da się wypracować w kilka
dni. Kulturystyka to sport dla
wytrwałych. Jak mówi nowy mistrz
Polski - to połączenie kultury ducha
i kultury ciała. Zapanowanie
nad ciałem i umysłem, poznanie
pełni swoich możliwości.
- Wymaga dużej samodyscypliny
i rygoru. Osoby, które amatorsko
przychodzą na treningi,
powinny przede wszystkim robić
to systematycznie i stosować odpowiednią
dietę - zmniejszyć podaż
cukrów, jeść warzywa i owoce,
a efekty na pewno przyjdą - dodaje
Piotr Osowski.
Poza Toruń . 12 maja 2022
Zainwestuj na
pewnym gruncie!
• W pełni uzbrojone tereny
przy autostradzie A1
• Atrakcyjna cena – 30 zł/m 2
• Elastyczny podział działek
inwestuj@pluznica.pl | 730 729 417 | www.inwestuj.pluznica.pl
6 REGION
Fizjoterapię u dzieci można rozpocząć
już od momentu narodzin.
Fizjoterapeuci dziecięcy
zajmują się bowiem wspieraniem
prawidłowego rozwoju ruchowego
najmłodszych. Sprawdzają,
czy rozwój ten nie jest zaburzony
i reagują w razie potrzeby, ale nie
tylko. Pokazują także, jak prawidłowo
pielęgnować malucha.
REKLAMA
Rozwój dziecka w Twoich rękach
Czym zajmuje się fizjoterapeuta dziecięcy, dlaczego warto się do niego udać i jak wygląda taka wizyta? Odpowiadamy na te pytania
Rodzice rzadko decydują się na
wizytę u fizjoterapeuty dziecięcego
bez wyraźnych wskazań, gdyż
często utożsamiają ją z interwencją
medyczną. To błąd.
- Na pierwszej wizycie omawiamy
przede wszystkim instruktaż
pielęgnacyjny dziecka, a więc jego
prawidłowe podnoszenie, odkładanie,
przekręcanie, noszenie.
Wykonując wszystkie te czynności,
wpływamy na wykształcenie
się pewnych wzorców ruchowych
u dzieci, związanych chociażby
z napięciem mięśniowym. Prawidłowa
pielęgnacja to po prostu
pomoc dla dziecka w adaptacji do
życia poza łonem matki - tłumaczy
Dagna Piekoszewska, fizjoterapeutka
dziecięca z JOPA Clinic w Toruniu.
- Na taką wizytę mogą przyjść
nawet przyszli rodzice, przed narodzeniem
dziecka, by przygotować
się do jego przyjścia na świat.
Prawidłowa pielęgnacja maluszka
jest szczególnie istotna zwłaszcza,
jeśli stwierdzone zostaną
nieprawidłowości w rozwoju, bo
Monika Chmielewska | fot. Łukasz Piecyk
Dagna Piekoszewska, fizjoterapeutka z JOPA Clinic, zachęca
wszystkich rodziców do odbycia wizyty fizjoterapeutycznej ze
swoją pociechą.
pozwala z jednej strony nie pogłębić
problemów, a z drugiej może
skutecznie je rozwiązać.
- Oczywiście do fizjoterapeuty
dziecięcego należy się także udać
w przypadku zauważenia u dziecka
niepokojących symptomów. Zaliczamy
do nich m.in. silne odginanie
głowy do tyłu, pchanie główki
w podłoże, niechęć do leżenia na
brzuszku, niechęć do podporów
po 6. tygodniu życia, asymetrię
w kształcie głowy czy preferowanie
przez dziecko tylko jednej strony.
Często przychodzą też do nas rodzice,
którzy zauważą, że dziecko
np. nie interesuje się twarzami czy
zabawkami - wymienia Dagna Piekoszewska.
Ważne, że większość z tych zachowań
wcale nie wskazuje na poważne
choroby rozwojowe i wykonując
w domu proste ćwiczenia oraz
niwelując złe nawyki pielęgnacyjne,
bardzo szybko można zlikwidować
drobne zaburzenia w rozwoju.
- Modyfikacja środowiska,
w którym dziecko żyje, wcale nie
musi być skomplikowana. Niejednokrotnie
wystarczy np. ułożyć zabawki
po innej stronie czy zmienić
miejsce zawieszenia karuzeli - dodaje
Dagna Piekoszewska.
Do pierwszej wizyty u fizjoterapeuty
nie trzeba się szczególnie
przygotowywać, choć należy pamiętać
o kilku wskazówkach. Po
pierwsze, dziecko powinno być wyspane
i najedzone. Warto na wizytę
przyjechać nieco wcześniej, aby
dać dziecku szansę w spokoju się
rozbudzić, gdyż zaraz po przebudzeniu
może być ono rozdrażnione
i niechętne do współpracy. Rodzice
powinni zabrać ze sobą ulubiony
kocyk dziecka lub pieluszkę,
dzięki którym maluch poczuje się
pewniej, a także przygotować na
kartce listę pytań i niepokojących
zachowań. Na pierwszej wizycie
fizjoterapeuta skupi się przede
wszystkim na obserwacji wzorców
pielęgnacyjnych wypracowanych
przez rodziców i ich ewentualnym
skorygowaniu.
- Na wizycie pokazujemy także
proste ćwiczenia, które rodzic wykonuje
sam z dzieckiem w domu
podczas zabawy. Nie trzeba bać się
terapii fizjoterapeutycznej, bo ona
w większości przypadków polega
właśnie na zabawie z dzieckiem -
podsumowuje Dagna Piekoszewska.
- Tu warto jednak pamiętać
o systematyczności. Im częściej
dziecko wykonuje daną aktywność,
tym szybciej osiągnie oczekiwany
efekt.
Poza Toruń . 12 maja 2022
OBROWO
7
Wrócili do świętowania
Strażacy z gminy Obrowo znów obchodzili swoje święto. Do Osieka nad Wisłą zjechały tłumy
Łukasz Buczkowski | fot. Łukasz Piecyk
Gmina Obrowo hucznie obchodziła
tegoroczny Dzień Strażaka.
Była to pierwsza gminna impreza
po pandemicznej przerwie, więc
i gości przyjechało mnóstwo. Tradycyjnie
wydarzeniu towarzyszyło
otwarcie sezonu motocyklowego.
Atrakcji było więc sporo - co
się działo?
Gminny Dzień Strażaka jak
zwykle odbył się na placu przy
kościele w Osieku nad Wisłą. Obchody
święta rozpoczęły się od
uroczystego przemarszu strażaków
ze wszystkich jednostek Ochotniczych
Straży Pożarnych z terenu
gminy. Uczestnicy na przykościelny
plac przeszli spod tutejszej Szkoły
Muzycznej. Na czele pochodu rytm
nadawał Sławomir Lewandowski,
naczelnik OSP Kawęczyn.
Po marszu odbyła się uroczysta
msza św., poprowadzona przez ks.
prałata Mirosława Michalaka, proboszcza
Parafii pw. św. Jana Pawła
II w Brzozówce, oraz przez ks. Rafała
Bogusa, proboszcza Parafii pw.
Najświętszego Serca Pana Jezusa
Ulicami Osieka nad Wisłą przeszedł strażacki pochód.
w Osieku nad Wisłą.
Dniowi Strażaka tradycyjnie
towarzyszyło otwarcie sezonu motocyklowego,
więc po mszy księża
poświęcili zarówno wozy strażackie,
jak i motocykle. Te drugie po
święceniu na ulicach Osieka nad
Wisłą urządziły paradę.
Dużo atrakcji gościom przyniósł
organizowany w ramach wydarzenia
piknik. Działo się wiele,
a szczególnie zadowoleni mogli być
miłośnicy muzyki - nie brakowało
różnorodnych rytmów i skocznych
melodii, zachęcających do tańca.
Od godz. 17.00 uczestników zabawiał
zespół Blues Szwagiers. Po nim
na scenę weszła schola Źródło, która
odśpiewała życzenia dla strażaków
i motocyklistów. Oprócz nich
swoje umiejętności zaprezentowały
także gminne zespoły Kawęczynianki
i Kapela im. Kamińskich.
Nastrojowe ballady zaśpiewał natomiast
toruński bard Jacek Beszczyński.
Najwięcej osób pod sceną
zebrała gwiazda wieczoru - Andre.
Muzyk przed występem wyszedł
do publiczności i pozował do zdjęć
z fanami. Wielu z nich będzie więc
miało po artyście pamiątkę.
Podczas imprezy nie zabrakło
konkursów i licznych atrakcji dla
dzieci. Dmuchańce, zjeżdżalnia,
trampoliny i tor do zawodów strażackich
spotkały się z dużym zainteresowaniem.
Nie brakowało także
przekąsek. Piknikowiczów ugościły
panie z lokalnych Kół Gospodyń
Wiejskich – ze Stajenczynek, Osieka
nad Wisłą, Sąsieczna i Dzikowa.
Gminny Dzień Strażaka zgromadził
tłumy. Po pandemicznej przerwie
była to pierwsza gminna impreza,
więc pojawiło się wiele osób
stęsknionych za tego typu wydarzeniami.
Najważniejsi byli jednak
jej główni bohaterowie. Strażakom
życzenia złożył wójt gminy Obrowo
Andrzej Wieczyński.
- Z okazji waszego święta składamy
wam podziękowania za pracę,
działania i obecność w naszej
gminie. Zapewniacie nam bezpieczeństwo,
wspomagacie umiejętnościami,
jesteście gotowi do pomocy
w mniej i bardziej trudnych
sytuacjach. Widzimy was podczas
akcji i gdy opiekujecie się potrzebującymi.
Wiemy, że czuwacie, kiedy
my bawimy się w trakcie gminnych
spotkań. Jesteśmy dumni, gdy swoją
obecnością uświetniacie uroczystości
- zwrócił się w życzeniach do
druhen i druhów wójt.
Organizacja Gminnego Dnia
Strażaka współfinansowana była
z Europejskiego Funduszu Społecznego,
w ramach RPO województwa,
ze środków pozyskanych za
pośrednictwem LGD Podgrodzie
Toruńskie.
Ze złotymi medalami
Brzozówka w biegach przełajowych, a Łążyn II
w koszykówce - uczennice szkół gminy Obrowo mistrzyniami
powiatu
Łukasz Buczkowski | fot. nadesłane
Młodzi sportowcy z gminy Obrowo
odnoszą kolejne sukcesy.
Szczególne gratulacje należą się
żeńskiej części gminnej reprezentacji.
Tym razem uczennice świetnie
zaprezentowały się na zawodach
na szczeblu powiatowym,
zdobywając mistrzostwo w koszykówce
i biegach przełajowych.
Teraz czekają na nie zmagania na
etapach wojewódzkich.
zdominowały uczennice Szkoły
Podstawowej w Brzozówce. Dziewczęta
zajęły pierwsze miejsce drużynowo,
a także pierwsze i drugie
miejsce indywidualnie. Na najwyższym
stopniu podium stanęła Zofia
Konczalska, a tuż za nią znalazła
się Laura Chinc. Mistrzynie teraz
przystąpią do rywalizacji na szczeblu
wojewódzkim.
Na powiatowych igrzyskach
w biegach przełajowych nieźle
wypadła także męska część re-
W gminie
Obrowo aktywnej
młodzieży nie brakuje.
Uczniowie
tutejszych szkół
chętnie angażują ‘‘Dobrą zapowiedzią przed mistrzostwami
się w różne wydarzenia
i konkursy,
były zmagania na szczeblu gminnym, gdzie
w tym liczne zawody
sportowe. i pewnie wygrały wszystkie mecze z dobrym
uczennice z Łążyna II nie miały sobie równych
W nich przyzwyczaili
już do emocji
bilansem punktowym.
i rywalizacji w duchu
fair play, podobnie jak do sukcesówprezentacji
szkoły w Brzozówce.
W różnych kategoriach wiekowych
Niedawno w Złejwsi Małej
zdobyli srebrne i brązowe medale.
rozgrywano coroczne powiatowe
Wielkim sukcesem mogą natomiast
pochwalić się uczennice
igrzyska szkolne w biegach przełajowych.
Tam sportowe
Szkoły Podstawowej w Łążynie II.
zmagania
Koszykarki z SP w Łążynie II obroniły mistrzostwo na powiatowych
zawodach.
5 maja udały się do Złejwsi Wielkiej,
by walczyć o mistrzostwo powiatu
toruńskiego w koszykówce.
Poprzeczka była ustawiona wysoko,
bo ubiegłoroczną rywalizację
dziewczyny wygrały. Tytuł trzeba
było więc obronić. Dobrą zapowiedzią
przed mistrzostwami były
zmagania na szczeblu gminnym,
gdzie uczennice z Łążyna II nie
miały sobie równych i pewnie wygrały
wszystkie mecze z dobrym
bilansem punktowym. Na powiatowych
zawodach również pokazały,
na co je stać.
Grając z najlepszymi drużynami
w powiecie, koszykarki ze szkoły
w Łążynie II pokazały pełnię
swoich umiejętności i osiągnęły
jeszcze lepsze wyniki niż na etapie
gminnym. W meczach grupowych
mierzyły się z zawodniczkami
Poza Toruń . 12 maja 2022
z Ostaszewa i Złejwsi Wielkiej, które
pewnie pokonały kolejno 17:4
i 20:0. W półfinale na drodze stanęły
im koszykarki z Zelgna, które
musiały uznać wyższość reprezentantek
gminy Obrowo. Mecz zakończył
się wynikiem 24:2. Zanosiło
się na to, że uczennice z Łążyna
II pewnie wygrają cały turniej. Tak
też się stało - w finale wypunktowały
drużynę z Pigży 23:6. Łączny
bilans: 84 punkty zdobyte i tylko 16
straconych.
W obronę tytułu duży wkład
miał nauczyciel wychowania fizycznego
z SP w Łążynie II Daniel
Motyka. Na dziewczyny czekają teraz
kolejne wyzwania. Następnym
krokiem będą rozgrywki na szczeblu
wojewódzkim. Wiele wskazuje
na to, że i tam walczyć będą o najwyższe
cele.
Na scenie
W miniony piątek w Osieku
nad Wisłą wystąpiła finalistka
programu „The Voice Senior”
Grażyna Rutkowska-Kusa. Artystka
zaśpiewała w tutejszej
szkole muzycznej, kradnąc
serca publiczności.
Grażyna Rutkowska-Kusa
na co dzień jest aktorką Baja
Pomorskiego w Toruniu. Ogólnopolską
sławę przyniosło jej
dostanie się do finału programu
„The Voice Senior”. 6 maja wystąpiła
w Osieku nad Wisłą, przy
akompaniamencie Krzysztofa
Zaremby, pianisty i dyrektora
muzycznego Baja Pomorskiego.
Koncert trwał niespełna
dwie godziny, a zgromadzona
publiczność mogła wysłuchać
kilkunastu znanych polskich
przebojów. Muzycy wykonali
m.in. „Kocham Cię, życie” Edyty
Geppert, „Do Ciebie, mamo”
Violetty Villas czy utwory Maryli
Rodowicz. W przerwach
między utworami nie brakowało
też opowieści i anegdot
z życia artystów. Publiczność
przyjęła występujących bardzo
ciepło, czego najlepszym wyrazem
były długie oklaski po zakończeniu
występu.
Wydarzenie poprowadziła
Ewelina Mytlewska z Gminnego
Ośrodka Kultury w Obrowie.
(ŁB)
Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej
w Łysomicach przy współpracy
z gminą Łysomice realizuje
dwa projekty grantowe, finansowane
dzięki środkom pieniężnym
z LGD Ziemia Gotyku. Pierwszy
z nich ma na celu zacieśnienie
rodzinnych więzów, a drugi skupia
się na edukacyjnym wsparciu
dzieci i młodzieży.
Łysomicki GOPS działa pełną
parą i nie ustaje w wysiłkach aktywizacji
lokalnej społeczności.
Aktualnie realizuje m.in. projekt
„Lider dla rodzin”, który wystartował
30 marca. Uczestniczy w nim
Dla rodzin, dzieci i młodzieży
Realizacja projektów ruszyła pod koniec marca.
Łysomicki GOPS realizuje dwa projekty społeczne
łącznie 25 osób - ośmioro mam
i ich siedemnaścioro dzieci. Uczestnicy
spotykają się co tydzień w środy
oraz w jedną sobotę w miesiącu
w nowo wyremontowanym budynku
po byłym GS-ie w Łysomicach.
- Dla uczestników projektu
przygotowane zostały m.in. zajęcia
z terapeutą rodzinnym, psychologiem,
socjoterapeutą, terapeutą
ds. uzależnień oraz z dietetykiem.
Dodatkowo planujemy organizację
warsztatów kulinarnych, cyrkowych
i z rękodzieła - wymienia
Anna Tokarska, kierownik GOPS-
-u w Łysomicach. - To jednak nie
wszystko, bo na uczestników pro-
Maj 2022
Monika Chmielewska | fot. nadesłane
skierowany jest do najmłodszych
mieszkańców gminy Łysomice
w wieku 6-18 lat. Zajęcia w ramach
tego projektu prowadzone są
w Klubie Młodzieżowym w świetlicy
wiejskiej w Wytrębowicach.
Uczestniczy w nim 15 osób, a zajęcia
będą trwały do czerwca.
- Dzieci i młodzież spotykają
się dwa razy w tygodniu oraz
podczas jednej soboty w miesiącu.
W ramach projektu zatrudniona
jest osoba prowadząca klub, terapeuta
ds. uzależnień, pedagog,
który diagnozuje dzieci oraz trójka
korepetytorów z języka polskiego,
języka angielskiego i matematyki -
mówi Anna Tokarska. - W soboty
dzieci mają zajęcia sportowe z elementami
samoobrony. Mogą także
jektu w okresie letnim czekają także wijać ich umiejętności - tłumaczy
uczestniczyć w warsztatach kulinarnych,
cyrkowych i rękodziel-
dwie wycieczki do ośrodków krzewienia
kultury, takich jak kino czy jekt to także szansa, aby poprawić
Anna Tokarska. - Realizowany proniczych,
podobnie jak uczestnicy
planetarium w Toruniu.
relacje rodzinne.
poprzedniego projektu.
Zajęcia w ramach projektu „Lider
dla rodzin” zakończą się w lipmach
prowadzonych działań wydwu
projektów będzie wspólna
To jednak nie wszystko. W ra-
Zwieńczeniem realizacji obycułoniony
zostanie ponadto lider wystawa prac plastycznych uczestników,
wykonywanych w ramach
- Projekt ma na celu integrację społeczny, czyli osoba, która po
rodzin. Chcemy pokazać uczestnikom,
czyli w tym wypadku mamom organizowania życia społecznego - Wstęp na wystawę będzie wol-
zakończeniu projektu przejmie rolę prowadzonych zajęć.
i ich pociechom, jak kreatywnie na terenie danego sołectwa. Pozwoli
to w przyszłości na samodzielne gminy z uczestnikami projektu
ny, aby zintegrować mieszkańców
mogą wspólnie spędzić czas. Obecnie
tego czasu mamy coraz mniej, integrowanie się lokalnej społeczności,
bez udziału podmiotów ze-
- Cieszy nas zarówno duże zainte-
- podsumowuje Anna Tokarska.
jesteśmy zabiegani, żyjemy szybko,
otoczeni elektroniką, i często zapominamy,
jak twórczo spędzać czas Drugi z projektów, „Dziemi,
jak też satysfakcja uczestników
wnętrznych.
resowanie mieszkańców projekta-
z dziećmi i poprzez zabawę rozci
i młodzież naszą przyszłością”, z osiąganych efektów.
Poza Toruń . 12 maja 2022
Gmina Łysomice zachęca do
udziału w konkursie fotograficznym,
który towarzyszy pracom
nad przewodnikiem turystycznym.
Mogą w nim wziąć udział
zarówno zawodowi fotografowie,
jak i pasjonaci. Trzeba się jednak
spieszyć - fotografie w ilości maks.
15 sztuk można nadsyłać tylko do
22 maja.
Wystartował Gminny Konkurs
Fotograficzny „Gmina Łysomice -
ciekawe miejsca znane i nieznane”,
którego organizatorem jest gmina
Łysomice.
- Konkurs ma na celu zaprezentowanie
ciekawych miejsc na terenie
gminy Łysomice, propagowanie
aktywności artystycznej jako formy
spędzania wolnego czasu, ale także
promowanie osób uzdolnionych
i stworzenie im szansy prezentacji
swojej twórczości na szerszym
forum - mówi Marta Lewandowska,
podinsp. ds. kultury i promocji
w Urzędzie Gminy Łysomice.
- Uczestnicy konkursu będą mieli
okazję, aby podzielić się swoją
Maj 2022
Pokaż piękno małej ojczyzny
Monika Chmielewska | fot. Łukasz Piecyk
trza obiektów. Mogą to być m.in. li się w działania promocyjne i pokazali
kościoły (w Gostkowie, Papowie
nam, jak gmina wygląda ich
Toruńskim i Świerczynkach), pałace
oczami.
(w Łysomicach, Lulkowie, Lip-
Fotografie mogą zostać wykona-
niczkach, Ostaszewie i Turznie), ne dowolną techniką i przy użyciu
kapliczki (w Ostaszewie i Turznie) dowolnego sprzętu, jednak muszą
czy nowoczesne osiedla i budynki być kolorowe i posiadać min. rozdzielczość
(Urząd Gminy, ośrodek zdrowia).
90 dpi.
Ostatnia kategoria to przyroda, - Istotne także, że oznakowane
a w jej ramach mieszczą się np. zdjęcia będą podlegać dyskwalifikacji.
fotografie fauny i flory. Uczestnicy
Na fotografiach nie mogą
szczególną uwagę mogą zwrócić bowiem znajdować się żadne znaki
na otoczenie Leśniczówki w Olku, czy cyfry, takie jak podpisy czy data
Barbarkę i Jezioro Kamionkowskie. - dodają organizatorzy konkursu.
- Zachęcamy do wzięcia udziału Publikacja zdjęć w przewodniku
w konkursie wszystkich pasjonatów
będzie główną, choć niejedyną
fotografii, zarówno amatorów, nagrodą przewidzianą przez organizatora
jak i zawodowców. Zależy nam, aby
dla zwycięzców. Plano-
propagować piękno naszej małej wane jest także przyznanie nagród
Fotografie można nadsyłać do 22 maja.
ojczyzny - podkreśla Piotr Kowal,
wójt gminy Łysomice. - Jesteśmy
rzeczowych. Każdy z uczestników
może nadesłać maksymalnie 15
wrażliwością i własnym spojrzeniem
na otaczającą nas rzeczywi-
Łysomice. Fotografie będą oceniawodnika
turystycznego „Gmina maja na adres mailowy: m.lewan-
wybrane miejsce z terenu gminy w trakcie przygotowywania prze-
zdjęć. Należy je dostarczyć do 22
stość.
ne w trzech kategoriach. Pierwsza Łysomice - przewodnik dla aktywnych”.
Najlepsze fotografie konku
CD/DVD do biura podawczedowska@lysomice.pl
lub na nośni-
Konkurs polega na wykonaniu z nich to Las Piwnicki z jego florą
nowej fotografii lub dostarczeniu i fauną. Druga kategoria to zabytki kursowe zostaną wykorzystane go Urzędu Gminy Łysomice wraz
takiej, która została wykonana i architektura nowoczesna - zarówno
bryły zewnętrzne, jak i wnędawnictwa.
To świetna okazja, aby staną ogłoszone na stronie www.
do zilustrowania właśnie tego wy-
z kartą zgłoszeniową. Wyniki zo-
wcześniej - istotny jest jej temat.
Zdjęcie musi bowiem przedstawiać
mieszkańcy gminy czynnie włączy-
lysomice.pl 25 maja.
Rowerowo po gminie
Za nami VII Rajd Rowerowy Zakrzewko
2022. Impreza zgromadziła
na starcie ponad 180 uczestników.
Pogoda dopisała, a dobre
humory nie opuszczały ani zawodników,
Tak bawili się uczestnicy VII Rajdu Rowerowego Zakrzewko.
ani organizatorów.
VII Rajd Rowerowy Zakrzewko
Monika Chmielewska | fot. nadesłane
został zorganizowany w niedzielę 1
maja z inicjatywy sołtysa Zakrzewka
Sławomira Zająca i radnego gminy
Łysomice Artura Lubomskiego.
Celem wydarzenia była integracja
lokalnej społeczności i propagowanie
aktywnego stylu życia. Zawodnicy,
a było ich w tym roku
ponad 180, wystartowali o godz.
12.00 z placu przy świetlicy wiejskiej
w Zakrzewku. Zregenerowali
siły na przystanku nad Jeziorem
Kamionkowskim, a potem wzięli
udział w pikniku rodzinnym. Nie
zabrakło pyszności przygotowanych
przez członkinie lokalnych
KGW oraz atrakcji dla dzieci.
- Rajd przebiegł idealnie, humory
dopisywały, pogoda też. Chciałbym
serdecznie podziękować
wszystkim, którzy przyczynili się
do organizacji imprezy, a także Klubowi
Kolarskiemu Łysomice i KTK
Przygoda z Torunia, którzy zasilili
szeregi uczestników - podsumowuje
Artur Lubomski. - Oczywiście,
w przyszłym roku także będziemy
organizować to wydarzenie - są
moce i chęci, więc będzie i rajd.
Rajd został zorganizowany przy
wsparciu gminy Łysomice.
(MC)
Mieszkańcy gminy Łysomice mogą wziąć udział w konkursie fotograficznym. Zwycięskie prace zostaną opublikowane w przewodniku po gminie
10
MIASTO CHEŁMŻA
Znów pobiegli w Chełmży
Po dwóch latach przerwy do Chełmży wróciły Półmaraton i Dziesiątka. Na ulice miasta wybiegło ponad 200 zawodników
Łukasz Buczkowski | fot. Marcin Seroczyński
Kolejna edycja Półmaratonu
Chełmżyńskiego oraz Chełmżyńskiej
Dziesiątki za nami. Biegacze
już po raz 18. przekroczyli metę
na Rynku w Chełmży, a najszybsi
z nich odebrali nagrody. Bieg
ulicami miasta i drogami okolicznych
miejscowości jak zwykle
spotkał się z dużym zainteresowaniem,
a jego uczestnicy mogli
liczyć na doping zgromadzonych
kibiców. Kto zwyciężył w tegorocznych
zmaganiach?
1 maja na starcie przy ul. Chełmińskiej
w Chełmży ustawiło się
łącznie 220 biegaczy. Zawodnicy
mieli do pokonania trasę wokół
Jeziora Chełmżyńskiego, wiodącą
przez Mirakowo, Sławkowo, Zalesie
i Pluskowęsy, prowadzącą z powrotem
do miasta. Tam, tradycyjnie na
Rynku, ulokowano metę zawodów.
W klasyfikacji generalnej półmaratonu
mężczyzn najlepszy okazał
się Andrzej Jaranowski z Brodnicy,
który ponad 21 km pokonał
z czasem 1:15:41. Do rekordu należącego
od 2004 r. do Tomasza
Drąga zabrakło mu nieco ponad 6
minut. Na następnych stopniach
podium stanęli kolejno Łukasz Gapiński
z Wąbrzeźna (1:19:58) i Marcin
Góralski z Gdyni (1:21:05).
Wśród kobiet na dystansie półmaratonu
jako pierwsza do mety
dobiegła Agnieszka Adamczewska
z Janowic, uzyskując rezultat
1:41:19. Tu do rekordu zabrakło
nieco więcej. W 2008 r. ustanowiła
go Arleta Meloch, która
REKLAMA
Tegoroczne zmagania odbyły się pod hasłem „Wolność dla Ukrainy”.
bieg ukończyła z czasem 1:17:14.
W tegorocznych zmaganiach drugie
i trzecie miejsca wywalczyły kolejno
dwie panie z Łodzi - Dorota
Gapys (1:41:48) i Marta Sołtysiak
(1:45:51).
Najlepszym z mieszkańców
Chełmży w półmaratonie był Piotr
Olchawa, który z czasem 1:28:27
uplasował się na 14. pozycji.
Również Chełmżyńska Dziesiątka
przyniosła sporo emocji. Wśród
mężczyzn najlepszy na dystansie
10 km okazał się Sebastian Waśkiewicz
z Lipna, z czasem 33:33,
a tuż za nim na metę dobiegł Szymon
Kopczyński z Ryńska, któremu
pokonanie trasy zajęło zaledwie
10 sekund dłużej. Trzeci był Paweł
Dzierliński ze Świecia (36:19). Natomiast
w kategorii kobiet najlepsza
była Natalia Rychlewicz ze Sztumu
z czasem 41:30. Jako druga na metę
wbiegła Andżelina Malinowska
(44:54), natomiast jako trzecia bieg
ukończyła Hanna Dering (46:24).
Podsumowanie biegów odbyło
się w hali sportowo-widowiskowej
w Chełmży. Tam uczestnikom
nagrody wręczyli burmistrz Jerzy
Czerwiński, przewodniczący Rady
Powiatu Toruńskiego Paweł Polikowski
i radny Powiatu Rafał Lewandowski.
Była to już 18. edycja Półmaratonu
Chełmżyńskiego. Pierwotnie
miała się odbyć w 2020 r., ale pandemia
uniemożliwiła organizację
zawodów w ostatnich dwóch latach.
- Mieliśmy bardzo wiele obaw,
ale ponad 200 zawodników to dużo
jak na nasze warunki i możliwości.
Wszystko jest profesjonalnie przygotowane
- mówił w czasie wydarzenia
burmistrz Chełmży Jerzy
Czerwiński.
Bieg odbył się 1 maja - w 18.
rocznicę wstąpienia Polski do Unii
Europejskiej. Z tej okazji burmistrz
przypomniał także edycję Półmaratonu
z 2004 r.
- Biegliśmy pod hasłem „Wbiegamy
do Unii Europejskiej” - wspominał
Jerzy Czerwiński. - Dziś
Chełmża i Polska wyglądają inaczej.
Warto było biec. Obyśmy dziś,
w obecnej sytuacji międzynarodowej,
czuli, jak bardzo jest nam to
potrzebne, by normalnie funkcjonować.
Tegoroczny Półmaraton Chełmżyński
i Chełmżyńska Dziesiątka
odbyły się pod hasłem „Wolność
dla Ukrainy”.
BURMISTRZ MIASTA CHEŁMŻY
informuje, iż zgodnie z art.35
ust.1 ustawy z dnia 21 sierpnia
1997 r. o gospodarce nieruchomościami
(Dz. U. z 2021 r. poz. 1899)
w siedzibie Urzędu Miasta Chełmży
przy ul. gen. J.
Hallera 2 oraz na stronie internetowej
urzędu www.bip.chelmza.
pl został wywieszony na okres 21
dni wykaz nieruchomości przeznaczonej
do wydzierżawienia w trybie
bezprzetargowym, dz. nr 80/6,
w obrębie 8 przy ul. Ogrodowej
w Chełmży.
Poza Toruń . 12 maja 2022
MIASTO CHEŁMŻA
11
Deską po jeziorze
W Chełmży rozpoczął się tegoroczny cykl zawodów Pucharu Polski SUP. Na czym polega
ta dyscyplina?
Łukasz Buczkowski | fot. Piotr Jasiński
Ostatniego dnia marca Chełmża
gościła zawody w ramach Pucharu
Polski SUP. Była to jednocześnie
inauguracja tegorocznego
sezonu startowego. Wydarzeniu
towarzyszyło przekazanie nowego
sprzętu Klubowi Sportowo-Turystycznemu
Włókniarz, który
przez najbliższe lata służył będzie
jego zawodnikom.
SUP (z ang. Stand Up Paddle) to
dość nietypowy sport, który w Polsce
ma jednak coraz więcej sympatyków.
Zawodnicy wypływają na
wodę na specjalnej desce, na której
na stojąco manewrują za pomocą
wiosła. Dzięki niemu są w stanie
obrać wybrany kierunek i pokonywać
wodne dystanse. Warto zaznaczyć,
że w przeciwieństwie do wielu
sportów wodnych, SUP jest w miarę
spokojną dyscypliną, choć przy
tym emocjonującą. Dzięki temu
pływanie na desce mogą uprawiać
również dzieci i seniorzy. Upadki
oczywiście się zdarzają, dlatego
150 tys. zł dla młodych rolników
ARiMR przyznaje bezzwrotne dotacje dla młodych
rolników w wysokości 150 tys. zł na rozpoczęcie
samodzielnego gospodarowania
oprac. Piotr Gajdowski
Młodzi rolnicy (18-40 lat) mogą
ubiegać się o bezzwrotną premię
w wysokości 150 tys. zł na rozpoczęcie
samodzielnego gospodarowania.
Wniosek należy złożyć
w Oddziale Regionalnym Agencji
Restrukturyzacji i Modernizacji
Rolnictwa w Toruniu do 29 maja.
Z premii dla młodych
rolników mogą skorzystać
osoby, które m.in. w dniu
złożenia wniosku mają nie
więcej niż 40 lat, posiadają
odpowiednie kwalifikacje
zawodowe lub zobowiążą się
do ich uzupełnienia w ciągu
36 miesięcy od dnia doręczenia
decyzji o przyznaniu
pomocy. Starający się o to wsparcie
powinni być właścicielami gospodarstwa
o powierzchni co najmniej
1 ha, ale nie mogą wejść w jego posiadanie
wcześniej niż 24 miesiące
przed dniem złożenia wniosku
o przyznanie pomocy. Młody rolnik
musi również posiadać lub utworzyć,
najpóźniej w ciągu 9 miesięcy
od otrzymania decyzji o przyznaniu
pomocy, gospodarstwo o wielkości
ekonomicznej mieszczącej się
w przedziale od 13 tys. euro do 150
przydatna jest także umiejętność
pływania.
30 kwietnia w Chełmży odbyły
się zawody Pucharu Polski SUP, zatytułowane
“Włókniarz SUP Race”.
Zawody na tutejszej plaży miejskiej
były pierwszymi z całego tegorocznego
cyklu Pucharu. Łącznie
w zawodach uczestniczyło 85 zawodników,
którzy na deskach wypłynęli
na Jezioro Chełmżyńskie.
Rywalizacja toczyła się w różnych
kategoriach wiekowych - seniorów,
juniorów, młodzików, dzieci oraz
open amator. W każdej z kategorii
obowiązywał także podział na płeć.
W rywalizacji nie brakowało emocji,
czemu sprzyjały także bardzo
dobre warunki.
- Wyścigi odbyły się na dystansach
1 tys. i 3 tys. m. Uczestnikom
zawodów sprzyjała rewelacyjna
pogoda, a po całym dniu ścigania
na deskach zawodnicy zostali nagrodzeni
medalami - mówi Maciej
Zdrojewski, prezes i trener KST
Włókniarz.
‘‘Wnioski o przyznanie wsparcia
należy składać w Kujawsko-Pomorskim
Oddziale Regionalnym ARiMR w Toruniu
w nieprzekraczalnym terminie do 29 maja 2022 r.
Pełne wyniki zawodów dostępne
są na stronie internetowej Związku
Sportowego SUP. Na zakończenie
zawodów miało też miejsce przekazanie
chełmżyńskiemu klubowi
nowego sprzętu.
- Po dekoracji zawodników
wszyscy uczestnicy i kibice byli
świadkami uroczystego przekazania
sprzętu zabezpieczającego
w postaci pontonu z silnikiem,
którego zakup został sfinansowany
ze środków Powiatu Toruńskiego
i Urzędu Miasta w Chełmży - dodaje
prezes Włókniarza.
Sprzęt odebrali klubowi trenerzy
- Maciej Zdrojewski i Artur
Lewandowski. Kluczyki do pontonu
uroczyście wręczyli im zastępca
burmistrza miasta Marek Kuffel
i przewodniczący Rady Powiatu
Toruńskiego Paweł Polikowski.
- Mamy nadzieję, że ten sprzęt
będzie służył zawodnikom klubu
przez długie lata - podkreśla Maciej
Zdrojewski.
Zawody Pucharu Polski SUP
z Chełmży przeniosły się na śląsk,
skąd ruszyły w dalszą drogę. Impreza
na plaży miejskiej została
tys. euro. Jego powierzchnia powinna
być równa co najmniej średniej
powierzchni gospodarstwa w kraju,
a w województwach o średniej
niższej od krajowej powierzchnia
nowo utworzonego gospodarstwa
powinna osiągnąć wielkość średniej
wojewódzkiej.
Wnioskodawca powinien przedłożyć
biznesplan dotyczący rozwoju
gospodarstwa oraz zobowiązać
się do jego realizacji w terminie
przewidzianym w biznesplanie,
lecz nie później niż do dnia upływu
3 lat od dnia wypłaty pierwszej raty
pomocy.
W ramach wsparcia młodzi rolnicy
mogą otrzymać 150 tys. zł premii.
Jest ona wypłacana w dwóch
ratach. Pierwszą w wysokości 120
tys. zł otrzymuje się po spełnieniu
warunków określonych w decyzji
o przyznaniu pomocy, a druga
rata płatności – 30 tys. zł – trafia
do młodych rolników po realizacji
biznesplanu. Otrzymane środki
powinny być przeznaczone na prowadzenie
gospodarstwa lub przygotowanie
do sprzedaży wytwarzanych
w nim produktów rolnych.
Minimum 70 proc. otrzymanej
kwoty należy zainwestować w środki
trwałe. Przyznane przez ARiMR
wsparcie można wykorzystać np.
na zakup gruntów, maszyn, stada
podstawowego zwierząt bądź prace
budowlane.
Wnioski o przyznanie wsparcia
należy składać w Kujawsko-Pomorskim
Oddziale Regionalnym
ARiMR w Toruniu w nieprzekraczalnym
terminie do 29 maja 2022
r. Można to zrobić osobiście, przesłać
przesyłką rejestrowaną nadaną
w placówce Poczty Polskiej lub złożyć
elektronicznie – za pośrednictwem
skrzynki podawczej ePUAP.
Szczegółowe informacje na temat
naboru oraz dokumenty aplikacyjne
można znaleźć na stronie
internetowej: https://www.gov.pl/
web/arimr w zakładce „Program
Rozwoju Obszarów Wiejskich
2014-2020” (Poddziałanie 6.1 Premie
dla młodych rolników - nabór
wniosków: 31 marca - 29 maja 2022
roku).
Poza Toruń . 12 maja 2022
Do rywalizacji na plaży miejskiej w Chełmży stanęło
85 zawodników.
sfinansowana ze środków województwa
kujawsko-pomorskiego,
Ministerstwa Sportu i Urzędu Miasta
w Chełmży. Organizatorami
wydarzenia były KST Włókniarz,
Związek Sportowy SUP oraz Powiatowa
i Miejska Biblioteka Publiczna
w Chełmży.
Wsparcie na rozwój pasieki
ARiMR oferuje pomoc dla pszczelarzy. Budżet
tegorocznego programu to 35,5 mln zł
oprac. Piotr Gajdowski | fot. pixabay
Do 31 maja 2022 r. indywidualni
hodowcy pszczół mogą ubiegać
się o dofinansowanie do przezimowanych
rodzin pszczelich.
Wniosek o dodatkowe środki
należy złożyć do kierownika biura
powiatowego Agencji Restrukturyzacji
i Modernizacji Rolnictwa,
właściwego ze względu na miejsce
zamieszkania albo siedzibę pszczelarza.
Wniosek można dostarczyć
osobiście, przez pełnomocnika,
można go także wysłać listem poleconym
lub nadać przez skrzynkę
ePUAP.
Do formularza wniosku należy
dołączyć zaświadczenie powiatowego
lekarza weterynarii właściwego
ze względu na miejsce prowadzenia
pasieki o wpisaniu pszczelarza do
rejestru, o którym mowa w art. 11
ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004
Puchar Polski SUP
- Zarząd klubu Włókniarz zaprasza
także wszystkich fanów
sportów wodnych na Mistrzostwa
Polski Juniorów Młodszych i U-21
w Kajak Polo, które odbędą się
na tafli jeziora w ostatni weekend
sierpnia - zachęca Maciej Zdrojewski.
r. o ochronie zdrowia zwierząt
oraz zwalczaniu chorób zakaźnych
zwierząt oraz o aktualnej liczbie
posiadanych pni pszczelich, wydane
w roku, w którym ten pszczelarz
ubiega się o pomoc. Ponadto do
wniosku należy załączyć, wypełniony
i podpisany wniosek o wpis do
Ewidencji Producentów – ale tylko
w przypadku gdy numer w Ewidencji
Producentów nie został do
tej pory pszczelarzowi nadany. Ponieważ
wsparcie ma charakter pomocy
de minimis w rolnictwie, do
wniosku należy dołączyć także zaświadczenia
o otrzymanej pomocy
de minimis - o ile w treści wniosku
nie złożono oświadczenia o otrzymanej
pomocy de minimis.
Pomoc uzależniona jest od liczby
rodzin pszczelich, którym udało
się przetrwać zimę i wynosi 20 zł na
jedną taką rodzinę.
12
GMINA CHEŁMŻA
Z wędką na jeziorze
124 wędkarzy i złowionych 75 szczupaków oraz 26 okoni. W Zalesiu odbyły się zawody
spinningowe o Puchar Wójta
Łukasz Buczkowski | fot. nadesłane
W minioną niedzielę nad Jezioro
Chełmżyńskie zjechali wędkarze
z całego kraju. Tam wzięli udział
w Drużynowych Zawodach Spinningowych
z Łodzi o Puchar Wójta
Gminy Chełmża Jacka Czarneckiego.
Sam wójt podziękował
zarówno uczestnikom zmagań
na jeziorze, jak i organizatorom
wydarzenia. Przy
okazji udało się zebrać niemałe
środki na zarybianie
akwenu.
Pogoda na plaży w Zalesiu
tego dnia dopisała. Nie zawiedli
także uczestnicy, którzy
licznie stawili się na zawody.
Na starcie stawiły się 62 drużyny,
czyli łącznie 124 wędkarzy, którzy
liczyli na dobry połów. Większość
z nich do Zalesia przyjechało z innych
miejscowości województwa
kujawsko-pomorskiego, ale nie brakowało
też takich, którzy, by zawalczyć
o Puchar Wójta Gminy Chełmża,
przybyli z nieco odleglejszych
zakątków Polski. A było o co się starać
- łączna pula nagród sięgnęła 20
tys. zł. Sama gmina Chełmża ufundowała
nagrody o łącznej wartości
3,5 tys. zł. Rywalizacja była zacięta,
a ze wszystkich 62 drużyn punkty
‘‘Wszystkie ryby po połowie oczywiście zostały
z powrotem wypuszczone do wody. Co więcej, dzięki
organizacji zawodów stan zarybienia w Jeziorze
Chełmżyńskim uda się poprawić.
zdobyło 41. Aż 70 uczestników zawodów
na zakończenie otrzymało
atrakcyjne nagrody.
Drużynowe Zawody Spinningowe
z Łodzi o Puchar Wójta Gminy
Chełmża Jacka Czarneckiego przyniosły
sporo emocji. Duża w tym
zasługa ryb, które tego dnia dobrze
brały. Złowionych zostało 75 szczupaków
i 26 okoni. Rekordowym
okazał się szczupak o długości ponad
1 m - liczył dokładnie 107 cm.
Wszystkie ryby po połowie oczywiście
zostały z powrotem wypuszczone
do wody. Co więcej, dzięki
organizacji zawodów stan zarybienia
w Jeziorze Chełmżyńskim uda
się poprawić. Uczestnicy
mieli bowiem do zapłaty
wpisowe, które w całości
zostało przeznaczone
właśnie na zarybienie
jeziora. By wziąć udział
w zawodach, każda
z drużyn musiała wpłacić
220 zł, co w efekcie
daje łącznie 13 640 zł.
Takie środki z pewnością
pozwolą na znaczną poprawę
poziomu zarybienia.
Na koniec imprezy nie mogło
oczywiście zabraknąć wręczenia
nagród. Okazało się, że zwycięzców
nietrudno było wyłonić. Ze znaczną
przewagą Drużynowe Zawody
Spinningowe z Łodzi o Puchar
Zwycięzcy zawodów otrzymali puchar z rąk wójta Jacka
Czarneckiego.
Wójta Gminy Chełmża Jacka Czarneckiego
wygrali Sławomir Jaworski
i Bartosz Olkiewicz, występujący
pod nazwą Jawor Team. Zdobyli
16 350 punktów, czyli kilkakrotnie
więcej niż pozostałe drużyny. Na
drugim miejscu znaleźli się Patryk
Dańczyk i Michał Nurkowski.
Wieprze, bo tak nazywała się ich
drużyna, zdobyły 4 870 punktów.
Na ostatnim stopniu podium, pod
szyldem J&B Fishing Team, stanęli
Jakub Sobieraj i Bartosz Olkiewicz,
którzy zdobyli 4 590 punktów.
Przy okazji wręczenia nagród
nie mogło też zabraknąć podziękowań.
Nie tylko dla uczestników, ale
też dla organizatorów. Słowa uznania
skierował do nich sam wójt.
- Dziękuję wszystkim osobom,
które od początku te zawody przygotowywały,
trzeba było zabiegać
o nagrody, znaleźli się i sponsorzy.
Fajnie, że dopisali uczestnicy. Nad
Jezioro Chełmżyńskie zapraszamy
zawsze, nie tylko na ryby, ale także
na wypoczynek - mówił wójt gminy
Chełmża Jacek Czarnecki.
Organizatorami zawodów były:
Koło Polskiego Związku Wędkarskiego
w Chełmży, gmina Chełmża,
Przyjaciele Jeziora Chełmżyńskiego
i Ośrodek Wypoczynkowy w Zalesiu.
Z Grzywny do Czech
Szkoła Podstawowa w Grzywnie będzie miała nowych
patronów. Trwają przygotowania do uroczystości nadania
imienia
Łukasz Buczkowski | fot. nadesłane
Delegacja gminy Chełmża odwiedziła Czeski Cieszyn i Cierlicko
Górne.
1 czerwca w Szkole Podstawowej
w Grzywnie odbędzie się uroczystość
nadania imienia placówce.
Jej patronami zostaną Franciszek
Żwirko i Stanisław Wigura. Będzie
to powrót po latach, bowiem
niedawno znaleziono dokumenty
świadczące o tym, że szkoła niegdyś
już nosiła imię pierwszego
z nich. Przygotowania do wydarzenia
trwają, a niedawno delegacja
z gminy Chełmża udała się…
do Czech.
W 1932 r. Franciszek Żwirko został
patronem Szkoły Podstawowej
w Grzywnie. Stało się to tuż po tym,
jak wraz ze Stanisławem Wigurą
zginęli w katastrofie nad Cierlickiem
Górnym na czeskim Zaolziu.
Z czasem jednak o patronie zapomniano,
aż do teraz. Niedawno
informowaliśmy o odnalezieniu
dokumentów, dzięki którym rozpoczęto
przygotowania do powrotu
szkolnego patrona.
- Dopiero dwa lata temu udało
się odnaleźć w archiwum dokumenty,
które to potwierdzają.
W tym roku mamy 90. rocznicę
tamtych wydarzeń, więc grono pedagogiczne
zdecydowało o podjęciu
działań związanych z nadaniem
szkole imienia - mówiła nam wtedy
Barbara Łaukajtys, dyrektorka
Szkoły Podstawowej w Grzywnie.
Teraz do Czech udała się delegacja
z gminy Chełmża. Znaleźli
się w niej m.in. właśnie Barbara
Łaukajtys i wicedyrektorka szkoły
Maja Olszewska, a także wójt Jacek
Czarnecki. Delegacja odwiedziła
Czeski Cieszyn i wspomniane
Cierlicko Górne. Tam spotkała się
z przedstawicielami organizacji kulturalno-oświatowych
oraz czeskich
władz samorządowych z terenu
Śląska Cieszyńskiego. Nie zabrakło
także spotkań z Heleną Legowicz
- prezes Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego,
reprezentującą
mniejszość polską w Czechach,
oraz Tomaszem Wolffem, redaktorem
naczelnym ukazującej się na
terenie Czech gazety „Głos”. Rozmowy
dotyczyły upowszechniania
tradycji polskiego lotnictwa i dokonań
tragicznie zmarłych 90 lat
temu lotników.
Delegacja złożyła wiązankę
kwiatów w miejscu, w którym 90
lat temu zginęli Franciszek Żwirko
i Stanisław Wigura - dziś to miejsce
na cześć lotników nazywa się
„Żwirkowiskiem”.
Uroczystość ponownego nadania
imienia Szkole Podstawowej
w Grzywnie zaplanowano na 1
czerwca. Wydarzenie rozpocznie
się o godz. 9.30 od mszy św. w tutejszym
kościele. Nadanie imienia
odbędzie się na sali gimnastycznej
szkoły o godz. 11.00. Dwie godziny
później rozpocznie się towarzyszący
wydarzeniu festyn rodzinny.
Poza Toruń . 12 maja 2022
Rodzinnie o ekologii
Gmina Chełmża zaprasza na Eko Piknik do Brąchnówka.
Znamy plan wydarzenia
W najbliższą niedzielę 15 maja
w zespole pałacowo-parkowym
w Brąchnówku odbędzie się Eko
Piknik. Organizatorzy zaplanowali
wiele atrakcji, ale w czasie
wydarzenia będzie można nie tylko
się bawić, ale i dowiedzieć się
więcej m.in. o ekologii. Co będzie
się działo?
Eko Piknik to wydarzenie, na
które warto będzie przyjść całymi
rodzinami. W programie znalazło
się wiele atrakcji przygotowanych
z myślą o dzieciach, ale i dorośli
znajdą coś dla siebie.
W zabytkowym parku pojawią
się stoiska, na których będzie można
poszerzyć swoją wiedzę o zagadnienia
związane m.in. z ochroną
powietrza, zero waste i zasadami
segregacji odpadów. Wśród atrakcji
znajdą się ekopokój zagadek
czy puzzle xxl. Swoje stanowisko
wystawi także Chełmżyńskie Koło
Pszczelarzy. Tam będzie można kupić
miód oraz zobaczyć, jak wygląda
praca pszczelarza i dowiedzieć
się więcej o samych pszczołach.
Warto będzie też zajrzeć do namiotu
Lasów Państwowych, które
zaoferują m.in. bezpłatne drzewka.
W programie wydarzenia przewidziano
także pokazy sokolnicze
i pokaz ptaków drapieżnych. Zobaczyć
będzie można takie okazy
jak puchacz, puszczyk, jastrząb
harris i sokół. Nie zabraknie również
atrakcji nawiązujących do lokalizacji
imprezy. Organizatorzy
przygotowali dla uczestników ekologiczny
quest - grę nawiązującą do
parku w Brąchnówku, w której do
wygrania będą pamiątkowe gadżety.
Ciekawy może się także okazać
konkurs „Eko transparent”, przygotowany
z myślą o rodzinach lub
grupach. Zadaniem jest tu przyniesienie
na piknik transparentu
z hasłem ekologicznym, więc chętni
będą mogli pokazać swoją kreatywność.
W trakcie Eko Pikniku będzie
można nabyć lokalne produkty,
prosto od Kół Gospodyń Wiejskich.
Uczestnicy będą mogli również
zwiedzić wystawę „Brąchnówko
- wczoraj, dziś i jutro”.
O godz. 14.30 odbędzie się
spektakl profilaktyczny dla dzieci,
z udziałem maskotek z bajki „Psi
Patrol”. Najmłodszych zabawiać
będzie Teatr Forma. Natomiast na
godz. 17.00 zaplanowano wieńczący
wydarzenie koncert skrzypcowy
Lin Violin.
Eko Piknik będzie więc wydarzeniem
pełnym atrakcji, przygotowanym
z myślą o całych rodzinach.
15 maja warto będzie wybrać się
do zespołu pałacowo-parkowego
w Brąchnówku. Organizatorem
wydarzenia jest Centrum Inicjatyw
Kulturalnych Gminy Chełmża.
(ŁB)
LUBICZ i ŁUBIANKA
13
Świętowali w biegu
Po raz 23. w Łubiance odbył się Bieg Samorządowy. Najlepsi przebiegli dystans 10 km
w ciągu około 35 minut
Arkadiusz Włodarski | fot. BCK w Łubiance
Od wielu lat w gminie Łubianka
rocznica uchwalenia Konstytucji
3 maja jest obchodzona na sportowo.
Tak było i tym razem. Już po
raz 23. odbył się Bieg Samorządowy.
10-kilometrowa
trasa biegu wiodła
przez urokliwe
i malownicze zakątki
gminy. Na starcie
stanęło ponad 200
zawodniczek i zawodników
z całego
województwa i nie
tylko. Zjechali oni
do Łubianki, aby
sprawdzić swoje siły.
Pojawili się zarówno
zawodowcy, jak i ci,
którzy biegają bar-
Krócej z Krobi do Torunia
Od początku maja kursuje nowa linia autobusowa
nr 114. Jak długo się nią jedzie?
Arkadiusz Włodarski
39 minut, czyli krócej niż dotychczas,
zajmuje dojazd z Krobi do
Torunia nową linią autobusową
nr 114 – tak wynika z przeprowadzonych
testów.
Linia autobusowa nr 114 kursuje
od początku maja. W godzinach
szczytu porannego
w dni nauki
szkolnej jedzie
on trasą Krobia
– Lubicz Górny
przy DK nr 10
– Lubicz Dolny
– Szosa Lubicka
– Ligi Polskiej
– Konstytucji 3
Maja – Wyszyńskiego
– pętla Rubinkowo
II. Wracając
do domu,
w godzinach szczytu (między 13.00
a 17.00) w dni nauki szkolnej pojedziemy
na trasie: pętla Rubinkowo
II (Dziewulskiego) – Wyszyńskiego
– Konstytucji 3 Maja – Ligi Polskiej
(węzeł przesiadkowy pod Szpitalem
Dziecięcym) – Szosa Lubicka
– Lubicz Dolny – Krobia.
dziej rekreacyjnie,
dla własnej przyjemności.
- Relatywnie niska cena pakietu
startowego, okazałe medale dla
wszystkich uczestników i rodzinna
atmosfera podczas całego wydarzenia
– to właśnie przyciąga uczestników,
a przede wszystkim charakteryzuje
biegi w gminie Łubianka
– w taki sposób sukces imprezy
wyjaśniają organizatorzy.
Tegoroczną, 23. edycję biegu
wygrał Mikołaj Zięba z Torunia.
Pokonał on dystans 10 km w czasie
34:16. Poprzednim razem ten
sam zawodnik znalazł się na trzecim
miejscu. Z czasem 35:07 drugie
miejsce zajął Zbigniew Kujawa,
mieszkaniec Janowca Wielkopolskiego.
Na podium znalazł się także
Autobusy linii nr 114 nie będą
obsługiwać przystanków Lubicz
Osiedle i Bankowa w Lubiczu Górnym.
W dni feryjne i dni wolne
oraz poza godzinami szczytu linia
nr 114 nie kursuje.
- Wprowadzenie nowej linii do
Krobi to rozwiązanie, które daje
‘‘Wprowadzenie nowej linii do Krobi to
rozwiązanie, które daje nie tylko krótszy czas
przejazdu do centrum, ale, co bardzo istotne,
urealnia rozkłady jazdy.
nie tylko krótszy czas przejazdu
do centrum, ale, co bardzo istotne,
urealnia rozkłady jazdy – podkreśla
wójt Marek Nicewicz. - Obecnie
opóźnienia w rozkładach jazdy sięgają
20 minut.
Testy, które miały miejsce 4
‘‘Relatywnie niska cena pakietu startowego,
okazałe medale dla wszystkich uczestników
i rodzinna atmosfera podczas całego wydarzenia
– to właśnie przyciąga uczestników, a przede
wszystkim charakteryzuje biegi w gminie Łubianka.
maja, wykazały, że autobus nr
114 z Krobi na pl. św. Katarzyny
w Toruniu dojeżdża w 39 minut,
z uwzględnieniem przesiadki na
tramwaj przy Szpitalu Dziecięcym.
Do tej pory jeżdżąca na trasie Krobia
– Lubicz Górny – Toruń linia nr
35 z powodu opóźnień często przekraczała
czas przejazdu jednego biletu,
czyli 45 minut.
Posiadanie biletu miesięcznego
na linię nr 35 uprawnia także do
kursu linią nr 114 oraz innymi po
przesiadce jadącymi na pl. św. Katarzyny.
Krótszy czas jazdy jest
osiągany poprzez omijanie
wjazdu do Lubicza
Górnego, który generuje
dodatkowe korki. Linia
nr 114 jest rozwiązaniem
pilotażowym, wpisującym
się w zmiany komunikacyjne,
jakie niebawem,
po zakończeniu
budowy parkingu przy
ul. Dziewulskiego, zostaną
wprowadzone w Toruniu.
Miejski Zakład Komunikacji
już zapowiada, że kolejne zmiany
w trasach przejazdu i numeracjach
linii komunikacyjnych będą wprowadzane
w maju. Linie podmiejskie
będą oznaczane numerami
trzycyfrowymi.
Poza Toruń . 12 maja 2022
zwycięzca poprzedniego Biegu Samorządowego,
Przemek Szpeciński
z Rymania, który uzyskał czas
35:37.
Wśród kobiet zwyciężyła Anna
Arseniuk z Górska – 40:36, zajmując
jednocześnie 24. miejsce
w klasyfikacji generalnej. Jako druga
bieg ukończyła Agata Malicka-
-Zacniewska z czasem 41:35, a trzecia
była Sylwia
Rok-Szpala
(42:44).
Podczas
zawodów
prowadzono
także klasyfikację
drużynową,
do której
zaliczono
15 zespołów.
Najlepsza okazała
się ekipa
TKKF Kolejarza
Bydgoszcz
(42 punkty),
drugie miejsce
przypadło drużynie Start Team
Wąbrzeźno (52 punkty), natomiast
trzecie miejsce podium należało do
Parkrun Toruń (66 punktów). Na
wynik każdej z drużyn składała się
suma czterech najlepszych miejsc
Impreza cieszy się sporym zainteresowaniem miłośników sportu.
zawodników, dlatego wygrywał ten
zespół, który zgromadził najmniej
punktów.
Osobna klasyfikacja obejmowała
tylko zawodników pochodzących
z gminy Łubianka. Trzech
najlepszych mężczyzn to Bartosz
Wiligalski (Pigża), Paweł Jasiński
(Łubianka) i Marek Zieliński (Przeczno).
Natomiast wśród kobiet najlepsza
była Agnieszka Lechowska
z Łubianki, drugie miejsce zajęła
Justyna Prowadzisz z miejscowości
Wybczyk, na podium uplasowała
się również Ewa Radzyńska-Kamyszek
z Łubianki.
Stworzono także kategorię dla
samorządów – oto jej wyniki. Mężczyźni:
1. Łukasz Gapiński (Ryńsk),
2. Juliusz Kalinowski (Lubichowo),
Pobiegli charytatywnie
Uczestnikom zapewniono odpowiednie nawodnienie.
Damian Olkowski z Lipienicy
oraz Sylwia Rok-Szpala z Lubicza
Górnego to triumfatorzy pierwszego
Lubickiego Biegu Strażaka,
który odbył się w sobotę 7 maja.
3. Tomasz Kubiak (Inowrocław).
Kobiety: 1. Ewa Drawert (Łubki),
2. Joanna Malinowska (Czarne
Błoto), 3. Katarzyna Jankowicz (Toruń).
Oprócz biegów przygotowano
także wiele atrakcji dla najmłodszych,
takich jak strefa zabaw
z dmuchanymi zamkami czy malowanie
twarzy.
Organizatorem tegorocznej,
23. edycji Biegu Samorządowego
była Biblioteka - Centrum Kultury
w Łubiance. Niedługo rozpoczną
się zapisy na kolejną imprezę
z cyklu Łubianka Grand Prix Cross
2022. Będzie to dziesiąty, jubileuszowy
Bieg im. Czesława Miłosza,
zaplanowany na 12 czerwca.
Dystans tego charytatywnego
biegu wyniósł 5 km. Wśród mężczyzn
pierwszy do mety dotarł
Damian Olkowski i to on otrzymał
pamiątkowy puchar z rąk wójta
gminy Lubicz Marka Nicewicza.
Na podium stanęli także Krzysztof
Retecki oraz Sławomir Bartkowski.
Natomiast wśród pań najszybsza
była Sylwia Rok-Szpala, a za nią
przybiegły Joanna Kalota i Klaudia
Różycka.
Swoich sił mogli spróbować
również najmłodsi. Dla nich przygotowano
1-kilometrową trasę.
W kategorii do 10 lat I miejsce
zdobył Vadimir, II miejsce - Makar,
a III - Artur. W kategorii młodzieżowej
do 15 lat zwyciężył Seweryn
przed Borysem i Tymoteuszem.
Najmłodsza zawodniczka miała 18
miesięcy.
(AW)
14 WIELKA NIESZAWKA i CZERNIKOWO
Zwiedzali okolice na rowerach
Ruszył cykl rajdów „Kujawsko-pomorskie na rowery”. Pierwszy z nich zorganizowano
w Wielkiej Nieszawce
Arkadiusz Włodarski | fot. Mikołaj Kuras dla UMWKP
Na imprezę przybyło wielu miłośników jazdy na rowerze.
Za oknami ciepło i słonecznie. To
dobry moment na to, by wsiąść na
rower i pojeździć. Początek sezonu
rowerowego odbył się w Wielkiej
Nieszawce 30 kwietnia.
Tego dnia zainaugurowano
kolejną, ósmą już edycję ogólnowojewódzkiego
cyklu „Kujawsko-
Co dalej z inwestycjami?
Gmina Czernikowo otrzymała środki na remont dróg gminnych. Nie wiadomo jednak,
czy wszystkie plany na ten rok będą wykonane
Arkadiusz Włodarski | fot. Łukasz Piecyk
Będzie dofinansowanie na remont
dróg gminnych w miejscowościach
Makowiska i Kiełpiny.
Gmina Czernikowo uzyskała
środki w ramach Rządowego Funduszu
Rozwoju Dróg.
Planowany do realizacji w charakterystycznym
dla resortowych
kryteriów standardzie 5 m jezdnia
+ 2 x 0,75 m pobocza + odwodnienie
(rów) projekt obejmuje aż
4 km dróg: od skrzyżowania drogi
gminnej z powiatową przy torach
-pomorskie na rowery”. Akcja organizowana
jest od 2015 r.
- Wycieczki rowerowe są jedną
z ulubionych form aktywności
mieszkańców oraz turystów licznie
odwiedzających nasz region.
Bezpieczne i wygodne ścieżki zachęcają,
by wybrać rower jako alternatywę
dla samochodu – mówi
Inwestycje drogowe są możliwe dzięki środkom Rządowego
Funduszu Rozwoju Dróg.
kolejowych w Makowiskach, prosto
przez skrzyżowanie przy wiatach –
punktach odpoczynku rowerowej
ścieżki „Szlakiem natury, szlakiem
przeszłości”, aż do ostatniego na
terenie gminy skrzyżowania w kierunku
Sumina – tam „odbijamy”
w prawo, w stronę Jankowa, kończąc
planowany do przebudowy
zakres w miejscu istniejącego przepustu.
Trwa nadal przebudowa dwóch
dróg gminnych w Kijaszkowie wraz
marszałek województwa Piotr
Całbecki. - Kujawsko-pomorskie
ze względu na swoje malownicze
położenie daje wiele możliwości
rozbudowania szlaków i dróg dla
jednośladów. W ramach polityki
rozwoju turystyki rowerowej organizujemy
liczne imprezy promujące
tę aktywność oraz nieustannie dążymy
do zwiększenia liczby ścieżek
rowerowych, które będą tworzyły
długie trakty łączące kilka gmin
i powiatów.
Pierwszy w tym roku rajd miał
miejsce w Wielkiej Nieszawce.
Partnerami wydarzenia były gmina
Wielka Nieszawka, Centrum Sportu
i Rekreacji „Olender” w Wielkiej
Nieszawce i Olenderski Park Etnograficzny.
- Partnerstwem w tym wydarzeniu
chcieliśmy zachęcić mieszkańców
oraz turystów do aktywnego
spędzania czasu oraz podkreślić
fakt, jak ważna dla naszego zdrowia,
a szczególnie w czasach pandemii,
jest rekreacja ruchowa. Jednocześnie
cieszę się, że tak liczna
grupa miłośników „dwóch kółek”
mogła w ten sposób poznać atrakcje
i walory krajobrazowe naszej
z przebudową skrzyżowania z drogą
powiatową nr 2132C. Tam również
inwestycję wsparto środkami
rządowymi. Remont obejmuje odcinek
od skrzyżowania z „powiatówką”
do sklepu WSHU (w tym
zakresie wybudowany zostanie
także chodnik) oraz
dwa odcinki po drugiej
stronie drogi powiatowej
do miejsca, w którym łączą
się ze sobą w kierunku Kijaszkówca.
Przygotowano już dokumentację
do przebudowy
dróg gminnych w Liciszewach.
Planuje się, że roboty
miałyby być wykonane
na odcinku od skrzyżowania drogi
gminnej nr 101105C z drogą powiatową
nr 2042C (zjazd w prawo
przed budynkiem dawnej szkoły
podstawowej) do końca granicy
gminy w kierunku Trutowa, a także
na całej, okrążającej Jezioro Liciszewskie,
drodze nr 101144C. Na
realizację tego projektu trzeba będzie
jednak trochę poczekać.
- Zostaliśmy zmuszeni do wznowienia
procedury uzyskiwania
pozwolenia na budowę z uwagi
na fakt, iż pierwotnie nie wszyscy
właściciele przylegających nieruchomości
wyrazili zgodę na poszerzenie
pasa drogowego – informują
Poza Toruń . 12 maja 2022
gminy – mówi Krzysztof Czarnecki,
wójt gminy Wielka Nieszawka.
Trasa liczyła 23 km. Rowerzyści
ruszyli o godz. 11.00 ul. Jaśminową
z parkingu Centrum Sportu i Rekreacji
Olender, jechali ul. Toruńską
do skrzyżowania z DK 10, potem
wzdłuż DK 10, skręcając w ul.
Długą i przez Kąkol, kierując się do
Cierpic. Dalej droga wiodła wzdłuż
Kanału Zielona Struga do Leśnictwa
Jarki, a następnie w kierunku
parkingu leśnego, gdzie zaplanowano
pierwszy postój. Następnie
pojechali ul. Sosnową w kierunku
Nadleśnictwa Cierpiszewo, przed
którym skręcili w kierunku ul.
Gniewkowskiej, następnie ul. Dybowską
w kierunku DK 10, dalej ul.
Nad Potokiem w Dybowie w kierunku
Dybowskiej Doliny Wisły,
gdzie był drugi postój. Wzdłuż
Kanału Nieszawskiego wałem wiślanym
skierowano się na miejsce
mety, którą wyznaczono na terenie
Olenderskiego Parku Etnograficznego
w Wielkiej Nieszawce.
Kolejne wycieczki odbędą się
28 maja w Dobrzyniu nad Wisłą,
18 czerwca w Kruszwicy, 3 lipca
w Żninie i 27 sierpnia w Warlubiu.
Zapisy na kolejne edycje odbywają
się na stronie internetowej https://
kujawsko-pomorskienarowery.pl/.
władze gminy.
Plany pozostają ambitne - są
wśród nich m.in. przebudowa
drogi w Steklinku czy roboty budowlane
w Czernikówku - Wałach.
Jednak istnieje ryzyko, że czynniki
zewnętrzne zweryfikują te założenia
Ṗodkreśla się, iż sytuacja na rynku
materiałowym nie sprzyja inwestycjom.
- Ogromne koszty wykonawcze,
bazujące na ograniczonej dostępności
materiałów budowlanych
i ich galopujących cenach, a także
‘‘Istnieje ryzyko, że czynniki zewnętrzne
zweryfikują te założenia. Podkreśla się, iż
sytuacja na rynku materiałowym nie sprzyja
inwestycjom.
zawierające wkalkulowane, nieuwzględniane
w latach wcześniejszych
ryzyka – to główny powód
obaw gminy Czernikowo jako zamawiającego
w trybie przetargowym.
Sytuacja pandemiczna nie
jest jeszcze ustabilizowana, a na
samorządy spadły zobowiązania
związane z wojną w Ukrainie. Bardzo
możliwe, że będziemy musieli
wyraźnie przewartościować nasze
możliwości inwestycyjne – zapowiadają
władze.
Jednocześnie płynie zapewnienie,
że zrobione będzie wszystko,
aby mieszkańcy w jak najmniejszym
stopniu odczuli skutki przedstawianych
problemów.
Pamiętali
Koncert piosenek Agnieszki
Osieckiej, a także utwory ukraińskie,
żeglarskie, irlandzkie,
muzyki turystycznej oraz znane
przeboje – to można było usłyszeć
podczas koncertu dla Ukrainy pt.
„Pamiętamy, pomagamy”, który
odbył się 29 kwietnia w Gminnym
Ośrodku Kultury i Sportu w Małej
Nieszawce.
W ostatni piątek kwietnia przed
publicznością wystąpili artyści
zrzeszeni wokół „Projektu Osiecka”,
wykonujący utwory tej wybitnej
autorki wielu znanych i lubianych
do teraz tekstów. Pokazał się także
zespół Thorn, specjalizujący się
w muzyce żeglarskiej i irlandzkiej,
a także grupa Mikołaje, zajmująca
się piosenką turystyczną. Tradycje
muzyczne regionu przypomniały
Kujawy Nieszawskie, działające
przy GOKiS. Zagrał również
Michał Hajduczenia z zespołem,
a zaśpiewały Sara Pach i Dominika
Wyborska. Koncert poprowadziła
Alina Sobecka.
Podczas koncertu zorganizowano
licytację darów, z której cały
dochód, tak jak z biletów wstępu –
cegiełek o wartości 20 zł – przeznaczono
na pomoc Ukrainie. Na ten
cel przeznaczano także złotówkę
z każdej zakupionej kawy, herbaty
i ciasta.
(AW)
Granty na
komputery
Będą pieniądze na zakup sprzętu
komputerowego dla dzieci
z rodzin popegeerowskich. Jest
to możliwe dzięki konkursowi
„Wsparcie dzieci z rodzin popegeerowskich
w rozwoju cyfrowym –
Granty PPGR”.
Gmina otrzyma na realizację
tego zadania 270 146 zł. Za te
pieniądze zakupione zostaną 83
laptopy i 3 tablety. Sprzęt będzie
przekazany na własność 6 uczniom
z gminy Czernikowo, pochodzącym
z rodzin popegeerowskich.
Posłuży on jako wsparcie techniczne
procesu edukacji, m.in. jako narzędzia
umożliwiające i ułatwiające
zdalną naukę.
Następnym krokiem będzie
ogłoszenie postępowania przetargowego
w celu wyboru dostawcy
sprzętu, zgodnie z przepisami dotyczącymi
zamówień publicznych.
O dalszych postępach w realizacji
projektu gmina będzie informować
na bieżąco na swojej stronie internetowej.
Konkurs realizowany jest w ramach
Programu Operacyjnego Polska
Cyfrowa na lata 2014-2020 Oś
Priorytetowa V „Rozwój cyfrowy
JST oraz wzmocnienie cyfrowej
odporności na zagrożenia REACT-
-EU Działanie 5.1 Rozwój cyfrowy
JST oraz wzmocnienie cyfrowej odporności
na zagrożenia”.
(AW)
ZŁAWIEŚ WIELKA
15
Bycie strażakiem zobowiązuje
Za nami Dzień Strażaka w gminie Zławieś Wielka
Monika Chmielewska | fot. nadesłane
Gmina Zławieś Wielka po dwuletniej
Gminnego ZOSP RP.
przerwie, związanej
- Ważnym punktem uroczysto-
z ograniczeniami pandemicznymi,
ści było nadanie strażakom medali
w sobotę 7 maja zorganizo-
„Za zasługi dla pożarnictwa”, odści
wała Gminny Dzień Strażaka. Nie
znak „Strażak Wzorowy”, odznak
zabrakło uroczystej mszy świętej
dla Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych
i symbolicznego poczęstunku.
i medali za długoletnią
Wręczono ponad 100 medali dla
służbę w OSP. Łącznie przyznano
druhów z gminnych OSP.
druhom z terenu gminy ponad 100
wyróżnień - mówi Karolina Majewska-Rygielska.
Gminny Dzień Strażaka w gminie
- Symboliczne upo-
Zławieś Wielka rozpoczął przemarsz
minki wręczono też uczestnikom
strażaków i przejazd wozów
Ogólnopolskiego Turnieju Wiedzy
bojowych. Uroczystością dowodził
Pożarniczej. Dwoje z nich, Maciej
druh Robert Szymański.
Politowski i Patrycja Nowak, będą
- Bycie strażakiem zobowiązuje
reprezentować powiat toruński na
do poświęcania się dla społeczeństwa,
eliminacjach wojewódzkich.
jednostki oraz do pracy nad
Po oficjalnej części uroczystości
sobą i swoimi słabościami. Strażakowi
na placu po dawnym SKR w Złejw-
zawsze towarzyszy myśl, że
si Wielkiej zorganizowano rodzin-
wszystko, co robi, robi dla innych
ny piknik z poczęstunkiem, m.in.
- komentuje Karolina Majewska-
słynną strażacką grochówką.
-Rygielska, prezes Zarządu Oddziału
- Piękna majowa pogoda po-
Gminnego ZOSP RP w gminie
zwoliła wspólnie świętować ten
Zławieś Wielka.
dzień. Dziękuję wszystkim, którzy
Po przemarszu odbyła się w kościele
włączyli się w organizację tego
św. Stanisława Kostki msza
dnia: wójtowi, Zarządowi Oddziału
święta w intencji strażaków i ich
Gminnego ZOSP RP, swojemu zastępcy
rodzin pod przewodnictwem ks. Gminny Dzień Strażaka zorganizowano po dwuletniej przerwie.
Arkadiuszowi Malcowi oraz
Wojciecha Murawskiego. Za muzyczną
druhnom Patrycji Morańskiej i Kawiadała
oprawę uroczystości odpo-
Jan Surdyka, zastępca wójta Krzysz-
w Toruniu Sławomir Grudziński, go, radni i sołtysi gminy Zławieś tarzynie Suchowieckiej z OSP To-
Gminna Orkiestra Dęta. tof Rak, zastępca komendanta PSP przedstawiciele powiatu toruńskie-
Wielka, a także Zarząd Oddziału porzysko - podsumowuje Karolina
Na uroczystości pojawili się wójt
Majewska-Rygielska.
Boisko do rozbudowy
towych zadań. Korzystając z dofinansowań
zewnętrznych, stworzygażowanie
i pomysł na działanie otoczeniem, a następnie uformuje
jętność ściągania sponsorów, zaanwierzchnię
płyty boiska wraz z jego
liśmy w Górsku m.in. plac zabaw ukierunkowane na szkolenie młodych
piłkarskich talentów. Stworzedzajnej,
której nada odpowiednie
nową nawierzchnię z warstwy uro-
i siłownię zewnętrzną. Dodatkowo
ze środków funduszu sołeckiego nie boiska z prawdziwego zdarzenia
dla młodych piłkarzy stało się
powstało miejsce spotkań z wiatami,
grillem i miejscem na ognisko oczywistą potrzebą, dlatego zaczę-
siew trawy z dodatkiem odpowied-
spadki. Potem zostanie już tylko
Gmina Zławieś Wielka rozpoczyna inwestycję za 95 tys.
zł. Z myślą o młodych piłkarzach
- wymienia Krzysztof Rak, zastępca liśmy zabiegać o dofinansowanie - nich nawozów. To bardzo ważne,
wójta gminy Zławieś Wielka. opowiada Krzysztof Rak.
aby realizować to zadanie w okresie
najbardziej temu sprzyjającym,
Zadanie „Rozbudowa infrastruktury
sportowej i rekreacyj-
Rozbudowywane boisko to wykorzystywane było głównie na wsparcie w wysokości 45 tys. zł od czyli na wiosnę, kiedy pogoda
Do tej pory boisko w Górsku Gminie udało się uzyskać
no-sportowej w miejscowości część kompleksu sportowo-rekreacyjnego,
sąsiadującego z Centrum wodów strażackich. Już niedługo sko-pomorskiego. Podpisanie od-
potrzeby organizacji festynów i za-
marszałka województwa kujaw-
sprzyja wzrostowi trawy - zdradza
Górsk” właśnie się rozpoczęło.
Do modernizacji w ramach inwestycji
przeznaczono boisko zloczął
on powstawać kilka lat temu. wotnej funkcji - a wszystko za spra-
na 17 maja. Wkład własny gminy
Edukacji Młodzieży i jeziorem. Za-
szczegóły Krzysztof Rak.
powróci ono jednak do swojej pierpowiednich
umów zaplanowano
Mieszkańcy i członkowie klubu
kalizowane przy ul. ks. Markiewicza.
Realizację przedsięwzięcia acji i integracji dla mieszkańców - Gmina Zławieś Wielka od sa-
tys. zł. Co zostanie wykonane w ra-
z nowego boiska już w przyszłym
- Stworzenie miejsca rekrewą
klubu GKS Górsk.
w realizację projektu to z kolei 50 GKS Górsk będą mogli korzystać
napędziło powstanie klubu GKS w każdej miejscowości gminnej mego początku wspierała nowo mach zadania?
roku.
Górsk.
było jednym z naszych prioryte-
powstały klub, widząc zapał, umie-
- Wykonawca wyfrezuje na-
(MC)
REKLAMA