18.10.2024 Views

WiT 10_2024 (109)_promo

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

XXXII MSPO ❙ ROLL-OUT HUSARZA I MODERNIZACJA SIŁ POWIETRZNYCH ❙ NOWOŚCI PROGRAMU MIECZNIK<br />

Wojsko<br />

i Technika<br />

<strong>10</strong>/<strong>2024</strong><br />

Październik<br />

CENA 22,00 zł<br />

w tym 8% VAT<br />

INDEKS 407445<br />

ISSN 2450-1301<br />

WWW.ZBIAM.PL<br />

BEZPIECZEŃSTWO•UZBROJENIE•PRZEMYSŁ<br />

Armija <strong>2024</strong><br />

– presja wojny nie ustaje<br />

Tradycyjnie już, w dniach 12–14 sierpnia br.,<br />

w Parku Patriot w podmoskiewskiej Kubince<br />

zorganizowano kolejne Międzynarodowe<br />

Forum Wojskowo-Techniczne Armija.<br />

Po raz trzeci przedsięwzięcie odbyło się<br />

w cieniu trwającej na Ukrainie wojny<br />

i w znacznej mierze było odpowiedzią<br />

na bieżące potrzeby frontu.<br />

Serbia zamówiła Rafale.<br />

Czy Belgrad zbliża się<br />

do Zachodu?<br />

Dzięki zawartej 29 sierpnia umowie,<br />

Republika Serbii stanie się w 2028 r.<br />

trzecim użytkownikiem samolotów<br />

wielozadaniowych Dassault Rafale<br />

wśród państwa bałkańskich. Czy oznacza to<br />

polityczne i wojskowe zbliżenie Belgradu<br />

do Unii Europejskiej i Zachodu?<br />

str. 40 str. 72


N O W A P R E N U M E R A T A 2 0 2 4<br />

Z A M Ó W P R E N U M E R A T Ę P A P I E R O W Ą I U Z Y S K A J<br />

D O S T Ę P D O E - W Y D A Ń A R C H I W A L N Y C H<br />

Wojsko i Technika<br />

Prenumerata roczna: 264,00 zł | 12 numerów<br />

Obejmuje numery od 1/<strong>2024</strong> do numeru 12/<strong>2024</strong>.<br />

Lotnictwo Aviation International<br />

Prenumerata roczna: 258,00 zł | 12 numerów<br />

Obejmuje numery od 1/<strong>2024</strong> do numeru 12/<strong>2024</strong>.<br />

Wojsko i Technika Historia<br />

+ numery specjalne (6+6)<br />

Prenumerata roczna: 300 zł | 12 numerów<br />

Obejmuje 6 numerów regularnych i 6 numerów<br />

specjalnych wydawanych w <strong>2024</strong> roku.<br />

Prenumeratę zamów najpóźniej do końca lutego <strong>2024</strong> r. na naszej stronie internetowej www.zbiam.pl<br />

lub dokonaj wpłaty na konto bankowe nr 70 1240 6159 1111 00<strong>10</strong> 6393 2976


Tradycyjnie już, w dniach 12–14 sierpnia br.,<br />

w Parku Patriot w podmoskiewskiej Kubince<br />

zorganizowano kolejne Międzynarodowe<br />

Forum Wojskowo-Techniczne Armija.<br />

Po raz trzeci przedsięwzięcie odbyło się<br />

w cieniu trwającej na Ukrainie wojny<br />

i w znacznej mierze było odpowiedzią<br />

na bieżące potrzeby frontu.<br />

w tym 8% VAT<br />

INDEKS 407445<br />

ISSN 2450-1301<br />

Dzięki zawartej 29 sierpnia umowie,<br />

Republika Serbii stanie się w 2028 r.<br />

trzecim użytkownikiem samolotów<br />

wielozadaniowych Dassault Rafale<br />

wśród państwa bałkańskich. Czy oznacza to<br />

polityczne i wojskowe zbliżenie Belgradu<br />

do Unii Europejskiej i Zachodu?<br />

<strong>10</strong><br />

32<br />

Vol. X, nr <strong>10</strong> (<strong>10</strong>9)<br />

PAŹDZIERNIK <strong>2024</strong>, NR <strong>10</strong>.<br />

Nakład: 14 990 egzemplarzy<br />

Spis treści<br />

XXXII MSPO ❙ ROLL-OUT HUSARZA I MODERNIZACJA SIŁ POWIETRZNYCH ❙ NOWOŚCI PROGRAMU MIECZNIK<br />

Wojsko<br />

i Technika<br />

<strong>10</strong>/<strong>2024</strong><br />

Październik<br />

CENA 22,00 zł<br />

WWW.ZBIAM.PL<br />

BEZPIECZEŃSTWO•UZBROJENIE•PRZEMYSŁ<br />

Spis treści <strong>WiT</strong> Październik <strong>2024</strong><br />

Nowości z kraju i ze świata<br />

Marcin Chała, Tomasz Grotnik, Andrzej Kiński,<br />

Bartłomiej Kucharski, Łukasz Pacholski str. 4<br />

XXXII MSPO – znowu rekordowy<br />

Andrzej Kiński, Bartłomiej Kucharski, Adam Maciejewski,<br />

Łukasz Pacholski str. <strong>10</strong><br />

Grupa WB zacieśnia współpracę z Republiką Korei<br />

Andrzej Kiński, Łukasz Pacholski str. 16<br />

Bezzałogowe pojazdy lądowe na MSPO <strong>2024</strong><br />

Bartłomiej Kucharski, współpraca Andrzej Kiński str. 18<br />

System ostrzegania przed opromieniowaniem laserowym<br />

Saab LEDS-50 Mk2<br />

Tomasz Wachowski str. 24<br />

Polski pancerz reaktywny Pangolin do K2, Raków i nie tylko<br />

Andrzej Kiński str. 27<br />

Nowe typy uzbrojenia KRLD<br />

Tomasz Szulc str. 32<br />

Międzynarodowe Forum Wojskowo-Techniczne<br />

Armija <strong>2024</strong> – presja wojny nie ustaje<br />

Cz. I Wozy bojowe, pojazdy, artyleria i obrona przeciwlotnicza<br />

Tomasz Szulc str. 36<br />

WORKS 11 dla wojska i służb mundurowych<br />

WORKS 11 str. 46<br />

„Tarcza Wschód” cz. 5 – oferta przemysłu<br />

Stefan Fuglewicz str. 51<br />

Wojna rosyjsko-ukraińska cz. 28<br />

Marcin Gawęda str. 56<br />

Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 2 S.A. – czas zmian<br />

Łukasz Pacholski, współpraca Andrzej Kiński str. 62<br />

Roll-out Husarza i modernizacja Sił Powietrznych<br />

Łukasz Pacholski str. 66<br />

Serbia zamówiła Rafale. Czy Belgrad zbliża się do Zachodu?<br />

Marek Łaz, współpraca Andrzej Kiński str. 72<br />

Miecznik po liftingu<br />

Tomasz Grotnik str. 76<br />

Energia wodoru – nie tylko dla Orki<br />

Tomasz Grotnik str. 80<br />

Armija <strong>2024</strong><br />

– presja wojny nie ustaje<br />

str. 40 str. 72<br />

Serbia zamówiła Rafale.<br />

Czy Belgrad zbliża się<br />

do Zachodu?<br />

Na okładce: Samolot szkolno-bojowy KAI FA-50GF<br />

przed schronohangarem 23. BLT w Mińsku<br />

Mazowieckim.<br />

Fot. Łukasz Pacholski.<br />

Redakcja<br />

Andrzej Kiński – redaktor naczelny<br />

andrzej.kinski@zbiam.pl<br />

Adam M. Maciejewski<br />

adam.maciejewski@zbiam.pl<br />

Tomasz Grotnik<br />

tomasz.grotnik@zbiam.pl<br />

Marcin Wiącek<br />

marcin.wiacek@zbiam.pl<br />

Korekta<br />

Monika Gutowska, zespół redakcyjny<br />

Redakcja techniczna<br />

Wiktor Grzeszczyk<br />

Stali współprawcownicy<br />

Piotr Abraszek, Jarosław Brach, Marcin Chała,<br />

Robert Czulda, Miroslav Gyűrösi, Jerzy Gruszczyński,<br />

Przemysław Juraszek, Bartłomiej Kucharski,<br />

Hubert Królikowski, Marek Łaz, Krzysztof Nicpoń,<br />

Andrzej Nitka, Łukasz Pacholski, Łukasz Prus,<br />

Paweł Przeździecki, Tomasz Szulc,<br />

Tomasz Wachowski, Michal Zdobinsky, Gabor Zord<br />

Wydawca<br />

Zespół Badań i Analiz Militarnych Sp. z o.o.<br />

ul. Anieli Krzywoń 2/155, 01-391 Warszawa<br />

office@zbiam.pl<br />

Biuro<br />

ul. Bagatela <strong>10</strong> lok. 17, 00-585 Warszawa,<br />

tel. 22 119 48 47<br />

Dział reklamy i marketingu<br />

Andrzej Ulanowski<br />

andrzej.ulanowski@zbiam.pl<br />

Dystrybucja i prenumerata<br />

office@zbiam.pl<br />

Reklamacje<br />

office@zbiam.pl<br />

66<br />

80<br />

Prenumerata<br />

realizowana przez Ruch S.A:<br />

Zamówienia na prenumeratę w wersji<br />

papierowej i na e-wydania można składać<br />

bezpośrednio na stronie<br />

www.prenumerata.ruch.com.pl<br />

Ewentualne pytania prosimy kierować<br />

na adres e-mail: prenumerata@ruch.com.pl<br />

lub kontaktując się z Telefonicznym<br />

Biurem Obsługi Klienta pod numerem:<br />

801 800 803 lub 22 717 59 59<br />

– czynne w godzinach 7.00–18.00.<br />

Koszt połączenia wg taryfy operatora.<br />

Copyright by ZBiAM <strong>2024</strong><br />

All Rights Reserved.<br />

Wszelkie prawa zastrzeżone<br />

Przedruk, kopiowanie oraz powielanie na inne<br />

rodzaje mediów bez pisemnej zgody Wydawcy<br />

jest zabronione. Materiałów niezamówionych,<br />

nie zwracamy. Redakcja zastrzega sobie prawo<br />

dokonywania skrótów w tekstach, zmian tytułów<br />

i doboru ilustracji w materiałach niezamówionych.<br />

Opinie zawarte w artykułach są wyłącznie opiniami<br />

sygnowanych autorów. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności<br />

za treść zamieszczonych ogłoszeń i reklam.<br />

Więcej informacji znajdziesz na naszej nowej stronie:<br />

www.zbiam.pl<br />

www.facebook.com/wojskoitechnika<br />

www.zbiam.pl Październik <strong>2024</strong> • Wojsko i Technika 3


Pojazdy wojskowe<br />

Bezzałogowe pojazdy lądowe na MSPO <strong>2024</strong><br />

Bartłomiej Kucharski,<br />

współpraca Andrzej Kiński<br />

Podczas tegorocznego, kieleckiego<br />

XXXII Międzynarodowego Salonu<br />

Przemysłu Obronnego zauważalnie<br />

więcej było propozycji dotyczących<br />

jeszcze stosunkowo mało popularnej,<br />

nie tylko w Siłach Zbrojnych RP,<br />

kategorii sprzętu wojskowego<br />

– bezzałogowych pojazdów lądowych.<br />

Fotografie w artykule: Bartłomiej Kucharski,<br />

Łukasz Halczak/WITPiS, Tomasz Wodzicki, Andrzej<br />

Kiński, st. szer. Damian Łubkowski/18. Dywizja<br />

Zmechanizowana, Macro-System.<br />

Dziś jest to coraz bardziej różnorodna klasa<br />

pojazdów, obejmująca niewielkie,<br />

ważące niekiedy nawet poniżej 1 kg wyspecjalizowane<br />

konstrukcje wspierające działania<br />

w terenie zurbanizowanym, nieco większe roboty<br />

saperskie, jak również mające masę od kilkuset kilogramów<br />

do kilku–kilkunastu ton wozy bojowe<br />

(a pojawiają się powoli konstrukcje jeszcze cięższe).<br />

Na kieleckich MSPO i POLSECURE są obecne<br />

od wielu lat (do czego jeszcze wrócimy), ale<br />

ostatnio liczba takich pojazdów oferowanych<br />

przez wystawiające się na nich firmy wzrasta.<br />

Nic dziwnego – coraz więcej sił zbrojnych decyduje<br />

się na zakup średnich i ciężkich pojazdów<br />

bezzałogowych, określanych jako UGV (Unmanned<br />

Ground Vehicle), realizujących szeroko pojęte<br />

wsparcie logistyczne, ewakuację medyczną,<br />

zadania rozpoznawcze, a nawet ogniowe. Póki co<br />

pojazdy takie służą przede wszystkim do testów,<br />

także w ramach wydzielonych pododdziałów<br />

(wyspecjalizowane oddziały doświadczalne mają<br />

wojska lądowe Wielkiej Brytanii czy Królestwa Niderlandów),<br />

ale faktem jest, że powszechnie<br />

uważa się, iż wkrótce rozpocznie się na całym<br />

świecie boom na UGV. Przykładowo US Army realizuje<br />

kilka programów, mających zaowocować<br />

zakupem pojazdów bezzałogowych, które są na<br />

różnym (acz zwykle wczesnym) etapie zaawansowania.<br />

Z drugiej jednak strony, konflikty zbrojne<br />

przyspieszają rozwój nowych kategorii sprzętu<br />

i wpływają na jego rozpowszechnienie,<br />

opracowywanie taktyki jego wykorzystania itp.<br />

Nie inaczej jest w tym przypadku, bowiem wg<br />

niektórych doniesień tylko na terenie obwodu<br />

kurskiego obydwie strony wojny na Ukrainie<br />

mają używać kilkaset różnych bezzałogowych<br />

pojazdów lądowych. Nie dziwi więc, że także na<br />

Modułowy pojazd bezzałogowy Kuna w wersji uzbrojonej. Współpracuje on z czterowirnikowcem pełniącym rolę<br />

retranslatora łączności i mniejszymi lądowymi pojazdami bezzałogowymi.<br />

największej wystawie przemysłu obronnego<br />

w Europie Środkowej twórcy UGV chcieli zaprezentować<br />

swoje propozycje, tym bardziej, że<br />

w ubiegłym roku Agencja Uzbrojenia zainicjowała<br />

proces konsultacji rynkowych związanych<br />

z planowanym pozyskaniem lądowych bezzałogowców<br />

rozpoznawczych, a przedstawiciele nauki<br />

i przemysłu od 2023 r. uczestniczą w eksperymentalnych<br />

ćwiczeniach z takimi pojazdami<br />

z cyklu FEX (Field Experimentation Exercise).<br />

❚ Konstrukcje polskie…<br />

Zacząć wypada od rodzimych rozwiązań. Ciekawą<br />

nowością był demonstrator technologii pojazdu<br />

Kuna, opracowanego przez Wojskowy Instytut<br />

Techniki Pancernej i Samochodowej (WITPiS) we<br />

współpracy z firmami Chema D. Sp. z o.o. i MISTA<br />

Sp. z o.o. Konfigurowalna, autonomiczna platforma<br />

wielozadaniowa Kuna to propozycja wielozadaniowej,<br />

bezzałogowej, modułowej platformy<br />

gąsienicowej. Pojazd składa się z dwóch zasadniczych<br />

zespołów – standardowego podwozia<br />

i platform zadaniowych. Niezbyt duże (rozmiarów<br />

quada) podwozie mieści układ napędowy (docelowo<br />

hybrydowy), układ sterowania, systemy łączności,<br />

czujniki (optoelektroniczne, LIDAR) itp. Co<br />

ciekawe, łączność z operatorem może zapewniać<br />

bezzałogowiec pełniący funkcję retranslatora,<br />

w przypadku demonstratora wykorzystano czterowirnikowiec<br />

RAVEN (nie mylić z AeroVironment<br />

RQ-11 Raven!), zdolny do przenoszenia ładunku<br />

o masie do 12 kg, który umożliwia zachowanie<br />

kontroli nad platformą naziemną na dużych odległościach<br />

i przekazywanie danych z jej czujników<br />

do stanowiska sterowania. W celu uzyskania wysokiej<br />

mobilności, wybrano gąsienicowy układ jezdny<br />

z trzema parami dwukołowych wózków jezdnych,<br />

parą kół napinających z tyłu, parą kół<br />

napędowych z przodu i dwiema parami rolek prowadzących<br />

górny bieg gąsienicy. Kuna może operować<br />

w środowisku pozbawionym sygnału systemu<br />

nawigacji satelitarnej, np. samodzielnie wrócić<br />

do wcześniej zaprogramowanego punktu. Na<br />

podwoziu instalowana jest platforma z wyposażeniem<br />

zadaniowym. W Kielcach Kuna została zaprezentowana<br />

w konfiguracji rozpoznawczo-bojowej,<br />

ze zdalnie sterowanym stanowiskiem uzbrojenia<br />

MISTA BM2 12,7 B2 KDT-N1 z 12,7 mm wkm M2. Stanowisko<br />

zostało zainstalowane bezpośrednio na<br />

platformie bezzałogowej. Alternatywnie można<br />

zastosować inne moduły zadaniowe, dostosowujące<br />

Kunę do pełnienia takich zadań, jak: dozór<br />

granicy, ewakuacja rannych, transport ładunków,<br />

zwalczanie pojazdów opancerzonych itp. Zaletą<br />

pojazdu jest prosta obsługa, która nie powinna<br />

stanowić problemu dla żołnierzy po stosunkowo<br />

krótkim szkoleniu. W skład systemu wchodzi kontener<br />

mieszczący dwa podwozia i sześć platform<br />

z wyposażeniem specjalistycznym. W kontenerze<br />

mieści się też wyposażenie specjalistyczne i –<br />

opcjonalnie – kontrolery, które mogą być umieszczone<br />

również w pojazdach. W pierwszym przypadku<br />

aparatura służąca do kontrolowania<br />

pojazdu i bezzałogowca powietrznego zasilana<br />

ma być docelowo przez układ napędowy Kuny,<br />

pełniący funkcję banku energii.<br />

Jedną z najbardziej zaawansowanych polskich<br />

konstrukcji w kategorii UGV jest, rozwijany<br />

od kilku lat (pojazd bazowy powstał w ramach,<br />

dofinansowanego przez Narodowe Centrum<br />

Badań i Rozwoju ze środków Unii Europejskiej<br />

projektu „Opracowanie wysoko mobilnej bezzałogowej<br />

platformy hybrydowej do zadań szybkiego<br />

reagowania”, zrealizowanego w latach<br />

18 Wojsko i Technika • Październik <strong>2024</strong><br />

www.zbiam.pl


Wozy bojowe<br />

Andrzej Kiński<br />

Podczas kieleckiego MSPO w 2022 r.<br />

swoją premierę miał nowy polski<br />

pancerz reaktywny Pangolin,<br />

opracowany przez specjalistów<br />

Wojskowego Instytutu Technicznego<br />

Uzbrojenia. Wówczas zaprezentowano<br />

dwie odmiany modułów pancerza<br />

w wersji bazowej, przeznaczonych<br />

m.in. do zastąpienia kaset ERAWA-1<br />

i ERAWA-2 na czołgach PT-91.<br />

W tym roku w Kielcach pokazano<br />

już znacznie bogatszą rodzinę modułów<br />

podstawowych i – znacząco zwiększających<br />

skuteczność – dodatkowych.<br />

Ujawniono także do jakich wozów<br />

bojowych przygotowywane są systemy<br />

osłon wykorzystujących Pangolina.<br />

Ilustracje w artykule: Wojskowy Instytut Techniczny<br />

Uzbrojenia, Andrzej Kiński, Bartłomiej Kucharski,<br />

Siły Zbrojne Ukrainy.<br />

Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia<br />

z Zielonki ma już niemal 40-letnie doświadczenie<br />

w pracach nad systemami<br />

osłon balistycznych do czołgów i innych wozów<br />

bojowych. Wdrożenie na początku lat 80. licencji na<br />

produkcję w Polsce czołgu T-72M (od 1986 r. M1)<br />

i późniejsze plany ich modernizacji oraz głębszej polonizacji,<br />

skłoniły specjalistów z WITU do rozpoczęcia<br />

prac nad ceramicznymi pancerzami pasywnymi<br />

CAWA i osłonami reaktywnymi typu ERA (Explosive<br />

Reactive Armour) ERAWA. Zespołem kierował prof.<br />

dr hab. inż. Adam Wiśniewski, stąd w litery WA<br />

w obydwu akronimach. Chociaż przedmiotem<br />

tego artykułu będzie omówienie nowej generacji<br />

pancerzy reaktywnych WITU, to wypada pokrótce<br />

wspomnieć także osłony rodziny ERAWA, ponieważ<br />

rozwój Pangolina jest z nimi ściśle związany.<br />

❚ Na początku była ERAWA – nieco historii<br />

Wspomniane prace, prowadzone od 1986 r. w ramach<br />

projektu Segment, zainspirowane były informacjami<br />

na temat wysokiej efektywności izraelskiego<br />

pancerza Blazer/Super Blazer (Baltam),<br />

przetestowanego po raz pierwszy w warunkach<br />

bojowych podczas wojny w Libanie (1982–1985) na<br />

czołgach Magach-3, a także opracowania przez sowiecki<br />

Instytut Naukowo-Badawczy Stali jego odpowiednika<br />

Kontakt-1 (4S20), wprowadzonego do<br />

uzbrojenia w 1985 r. na nowo produkowanych czołgach<br />

T-64BW, T-72B, T-80BW oraz modernizowanych<br />

T-72AW, T-62MW i T-55AMW. Miały one poskutkować<br />

wdrożeniem własnego systemu osłon,<br />

chroniących przede wszystkim przed głowicami<br />

kumulacyjnymi, który można byłoby zastosować na<br />

wozach T-72 produkowanych w Polsce, w tym na<br />

eksport. Testy poligonowe modułów pancerza ERA-<br />

WA (Explosive Reactive Armour Wiśniewski Adam)<br />

rozpoczęto w drugiej połowie lat 80., a w 1991 r. zamontowano<br />

je na jednym z prototypów czołgu<br />

Polski pancerz reaktywny Pangolin<br />

do K2, Raków i nie tylko<br />

Egzemplarz modelowy zmodernizowanego Moździerzowego Samobieżnego Systemu Wieżowego (MSSW) 120 mm na<br />

nośniku NBPWP Borsuk z zamontowanym panelem z modułów pancerza Pangolin RK, który chronił drzwi luku amunicyjnego<br />

w tylnej płycie wieży. Na stropie wieży zamocowano także pojedynczy moduł Pangolin RK-C.<br />

T-72M1 poddanych modernizacji w ramach programu<br />

Wilk. Po zamknięciu programu Wilk i zainicjowaniu<br />

w lipcu 1991 r., według skorygowanych wymagań,<br />

programu Twardy, prace nad osłonami<br />

kontynuowano. Skierowana do produkcji kaseta<br />

miała wymiary 150×150×26 mm i masę 2,9 kg.<br />

W stalowej obudowie, której czołowa powierzchnia<br />

była wykonana z 6-mm płyty ze stali o wysokiej<br />

twardości, znajdował się ładunek wybuchowy (trotyl<br />

bądź mieszanina trotylu z heksogenem), którego<br />

detonacja miała deformować/rozpraszać strumień<br />

kumulacyjny.<br />

Przeprowadzone testy wykazały, że ERAWA<br />

zwiększa odporność na trafienia pociskami z głowicami<br />

kumulacyjnymi w warunkach bojowych<br />

o 50÷80%, zaś w poligonowych nawet o ponad<br />

90% (pociski granatnikowe RPG-76, PG-7, PG-9/PG-<br />

-15 o 92%, ppk 9M113 o 83%, 125 mm czołgowy<br />

pocisk kumulacyjny BK-14M o ok. 94% wg wyników<br />

badań opublikowanych przez Adama Wiśniewskiego,<br />

bardziej prawdopodobne dla BK-14M wydaje się<br />

50–60%). Kasety nie detonowały od ostrzału z broni<br />

strzeleckiej (łącznie z amunicją 12,7×<strong>10</strong>7 mm AP<br />

B-32), uderzeń odłamków artyleryjskich, ani środków<br />

zapalających (benzyna, napalm, termit), były<br />

też odporne na upadek z wysokości <strong>10</strong> m.<br />

Produkcję kaset ERAWA WITU uruchomił w swoim<br />

Ośrodku Badań Dynamicznych w Stalowej Woli.<br />

Na czołgach PT-91 pierwszych serii (produkcja<br />

1994–1996) zastosowano system ochrony złożony<br />

z 394 kaset, mocowanych do pancerza zasadniczego<br />

za pomocą indywidualnych wsporników.<br />

Łączna masa zestawu wynosiła 1144 kg.<br />

W połowie lat 90., z powodu upowszechnienia<br />

się głowic kumulacyjnych z prekursorami (tandemowych),<br />

a także penetratorów formowanych<br />

Czołg podstawowy PT-91M późniejszych serii produkcyjnych przekazany przez Polskę Siłom Zbrojnym Ukrainy. Zachował<br />

on kompletny pancerz ERAWA-1/-2, tylko za osłonami burtowymi z kaset ERAWA-1 dodano panel kaset Kontakt-1<br />

na wysokości przedziału silnikowego.<br />

www.zbiam.pl Październik <strong>2024</strong> • Wojsko i Technika 27


Technika wojskowa<br />

Międzynarodowe Forum Wojskowo-Techniczne<br />

Armija <strong>2024</strong> – presja wojny nie ustaje<br />

Cz. I Wozy bojowe, pojazdy, artyleria i obrona przeciwlotnicza<br />

Tomasz Szulc<br />

Tradycyjnie już, w dniach 12–14 sierpnia<br />

br., w Parku Patriot w podmoskiew<br />

skiej Kubince zorganizowano<br />

kolejne Międzynarodowe Forum<br />

Wojskowo-Techniczne Armija.<br />

Tym razem jego kształt odbiegał<br />

znacznie od wcześniejszych imprez<br />

tego cyklu. Oczywiście, co nikogo nie<br />

zdziwiło, była to impreza międzynarodowa<br />

głównie z nazwy, gdyż poza<br />

rosyjskimi firmami i instytucjami,<br />

swoje stoiska mieli wystawcy<br />

tylko z kilku państw.<br />

Fotografie w artykule: zbiory Autora, missiles.ru,<br />

TV Zwiezda.<br />

Bojowy wóz desantu BMD-4M ze zmodyfikowanym zestawem osłon dodatkowych.<br />

Zrezygnowano też z dwóch istotnych części<br />

imprezy – pokazu sprzętu lotniczego<br />

na lotnisku w Kubince i poligonowej prezentacji<br />

uzbrojenia, połączonej ze strzelaniami.<br />

Nie było także towarzyszącego dotąd forum<br />

przedsięwzięcia Tankowyj biatlon, czyli współzawodnictwa<br />

załóg czołgów z „zaprzyjaźnionych”<br />

armii. Imprezę skrócono z pierwotnie planowanego<br />

tygodnia (12–18 sierpnia) jedynie do<br />

trzech dni. I zapewne dlatego, po raz pierwszy<br />

w jej historii, do ekspozycji nie mieli dostępu<br />

„zwykli” zwiedzający, a w szczególności młodzież<br />

w wieku poniżej 18 lat. Przekreślono tym samym<br />

aspekt propagandowo-patriotyczny forum. Poprzednio<br />

pierwszy dzień imprezy był zamknięty<br />

dla zwiedzających i przeznaczony dla oficjalnych<br />

delegacji, kolejne dwa-trzy dni były otwarte dla<br />

profesjonalnych zwiedzających i przedstawicieli<br />

mediów, a pozostałe także dla szerokiej publiczności.<br />

Wtedy też organizowano dodatkowe pokazy,<br />

ale jednocześnie dyskretnie malała liczba stoisk.<br />

W oczy rzucały się także nowe trendy – na stoiskach<br />

producentów uzbrojenia było niewiele<br />

znaczących nowości „dużego kalibru”, czyli nowych<br />

wozów bojowych, pocisków kierowanych,<br />

stacji radiolokacyjnych itp. Kolejny raz nie zdecydowano<br />

się na prezentację wielu nowinek, często<br />

znanych już z pól bitew na Ukrainie. Zaprezentowano<br />

niewiele produktów czysto<br />

eksportowych, bo i rosyjski eksport uzbrojenia<br />

od 2022 r. systematycznie maleje, np. żadnej rosyjskiej<br />

firmy nie ma w pierwszej dziesiątce eksporterów<br />

broni w 2023 r. (są tam natomiast aż<br />

trzy firmy chińskie, dla których, co wyjątkowe,<br />

wytwarzanie uzbrojenia stanowi tylko niewielką<br />

część produkcji). Gdyby przyjąć, że tegoroczna<br />

ekspozycja forum Armija była w pełni reprezentatywna<br />

dla stanu i bliskich perspektyw rosyjskiego<br />

przemysłu, to konkluzje byłyby dla niego<br />

bardzo pesymistyczne, o czym niżej.<br />

Montaż elementów aktywnego systemu obrony Ariena-M na seryjnym (?) czołgu T-72B3.<br />

❚ Wozy bojowe i pojazdy opancerzone<br />

Wozy bojowe i pojazdy opancerzone były przez<br />

dziesięciolecia mocną stroną radzieckiego przemysłu,<br />

który aż do rozpadu ZSRR uchodził za jednego<br />

z niekwestionowanych trendsetterów<br />

w tym obszarze. Jednak w Rosji również i na ten<br />

sektor „oboronki” nie wydzielano zbyt wiele środków<br />

finansowych i jako samodzielne podmioty<br />

przetrwały tylko te firmy, które miały zagranicznych<br />

klientów. Byli to jednak bez wyjątku producenci,<br />

a nie twórcy nowych konstrukcji i późniejsze<br />

obarczenie ich biur konstrukcyjnych, wcześniej<br />

zajmujących się adaptacją dokumentacji technicznej<br />

do swojej technologii produkcji bądź<br />

opracowywaniem modyfikacji i modernizacji,<br />

36 Wojsko i Technika • Październik <strong>2024</strong><br />

www.zbiam.pl


Przemysł obronny<br />

WORKS 11 dla wojska i służb mundurowych<br />

W odpowiedzi na potrzeby Sił Zbrojnych RP oraz polskich formacji bezpieczeństwa i ochrony porządku publicznego, firma WORKS 11, przy wsparciu licznych lokalnych<br />

i zagranicznych partnerów przemysłowych oraz handlowych, dostarcza broń, amunicję, środki bojowe, technologie i zaawansowane szkolenia.<br />

WORKS 11 jako znany i ceniony podmiot,<br />

działający w branży zbrojeniowej<br />

od kilkunastu lat, pełni ważną rolę<br />

we wzmacnianiu obronności<br />

Rzeczypospolitej Polskiej.<br />

W odpowiedzi na potrzeby<br />

Sił Zbrojnych RP oraz polskich formacji<br />

bezpieczeństwa i ochrony porządku<br />

publicznego firma, przy wsparciu<br />

licznych lokalnych i zagranicznych<br />

partnerów przemysłowych oraz<br />

handlowych, dostarcza broń,<br />

amunicję, środki bojowe, technologie<br />

i zaawansowane szkolenia.<br />

Fotografie w artykule: WORKS 11, Dillon Aero, Dillon<br />

Rifle, ICC Ammo, Thermoteknix, Tomasz Chochół.<br />

Wzwiązku z profilem prowadzonej działalności,<br />

firma realizuje strategiczne dla<br />

obronności RP przedsięwzięcia w oparciu<br />

o uzyskaną koncesję w zakresie obrotu specjalnego,<br />

liczne certyfikaty i wysoko wykwalifikowaną<br />

kadrę. Podstawą działalności jest zapewnienie właściwej<br />

komunikacji między producentem, dostawcą<br />

broni, a końcowym użytkownikiem. WORKS 11<br />

reprezentuje liczną grupę partnerów z branży<br />

obronnej z całego świata. Przez wzgląd na swoje<br />

bogate doświadczenie może zaoferować zarówno<br />

sprzęt wojskowy i specjalistyczne rozwiązania,<br />

jak i know-how dla wszystkich rodzajów sił<br />

zbrojnych, Policji oraz służb specjalnych, świadcząc<br />

kompleksowe rozwiązania oparte na synergii<br />

wieloletniego doświadczenia, zarówno własnego,<br />

jak i współpracujących podmiotów.<br />

WORKS 11 ma w swojej ofercie flagowy produkt amerykańskiej firmy Dillon Aero, tj. wielolufowy karabin maszynowy<br />

systemu Gatlinga M134D Minigun na nabój 7,62×51 mm NATO.<br />

WORKS 11 jest wiodącą firmą dostarczającą unikatowe<br />

i praktyczne rozwiązania swoim partnerom.<br />

Jednym z kierunków działalności jest również<br />

budowa obiektów szkoleniowych, w tym strzelnic,<br />

oraz szkolenia operatorów wojskowych i policyjnych,<br />

a także z innych podmiotów.<br />

Firma ma technologie kontroli i pomiaru do<br />

badań balistycznych. Dodatkowo uczestniczy<br />

w licznych projektach badawczo-rozwojowych.<br />

Realizuje również transfer technologii poprzez<br />

udział w międzynarodowych projektach inżynierskich<br />

i renowacyjnych, mających na celu dostarczenie<br />

ostatecznemu odbiorcy produktów<br />

najwyższej jakości. Firma ciągle poszerza zakres<br />

swojej działalności i aktywnie odpowiada na<br />

zmiany zachodzące na rynku obronnym.<br />

❚ Dillon<br />

❘ Dillon Aero M134D<br />

WORKS 11 ma w swojej ofercie flagowy produkt<br />

amerykańskiej firmy Dillon Aero, tj. wielolufowy<br />

karabin maszynowy systemu Gatlinga M134D<br />

Minigun na nabój 7,62×51 mm NATO, który<br />

z powodzeniem został wprowadzony do uzbrojenia<br />

polskich Wojsk Specjalnych i lotnictwa<br />

Wojsk Lądowych.<br />

M134D jest jednym z najbardziej niezawodnych<br />

systemów uzbrojenia w swej klasie na<br />

świecie, biorąc pod uwagę siłę ognia, prostotę<br />

ładowania i łatwość konserwacji. M134D to<br />

system modułowy, który pozwala na łatwe dostosowanie<br />

do istniejącej platformy.<br />

Zaprojektowany z myślą o szybkości i precyzji<br />

ognia, M134D to prawdziwy „game changer”.<br />

Tylko M134D może wykorzystać ekstremalną<br />

szybkostrzelność w eliminacji wielu celów<br />

w krótkim czasie.<br />

46 Wojsko i Technika • Październik <strong>2024</strong><br />

www.zbiam.pl


Inżynieria wojskowa<br />

„Tarcza Wschód” cz. 5 – oferta przemysłu<br />

Stefan Fuglewicz<br />

Za sprawą zagrożenia ze wschodu,<br />

temat fortyfikacji na XXXII<br />

Międzynarodowym Salonie Przemysłu<br />

Obronnego w Kielcach był bardziej<br />

widoczny niż we wcześniejszych latach,<br />

ale w znacznie mniejszym stopniu,<br />

niż można było tego oczekiwać.<br />

Chyba na żadnym stoisku nie było<br />

bezpośrednich nawiązań do „Tarczy<br />

Wschód”, ani też „Bałtyckiej Linii<br />

Obrony”, choć budowa obydwu<br />

ma ruszyć już na początku<br />

przyszłego roku.<br />

Ilustracje w artykule: Stefan Fuglewicz,<br />

DYNASYSTEMS, Polstal, MH International, JPBC,<br />

ERDC, Hesco Bastion, Bunker UA.<br />

Część oferty producentów przywodziła na<br />

myśl powiedzenie o generałach, szykujących<br />

się do wojny, która już się zakończyła.<br />

❚ Ekspedycyjnie<br />

Na kilku stoiskach pokazano rozwiązania powstałe<br />

z myślą o misjach stabilizacyjnych i pokojowych,<br />

konfliktach o niskiej intensywności lub<br />

ochronie obiektów cywilnych. W większości już<br />

znane i od lat obecne na MSPO:<br />

❙ gabiony, czyli współczesny odpowiednik koszy<br />

okopowych – połączone ze sobą prostopadłościenne<br />

kosze ze stalowej siatki, wyłożonej geowłókniną,<br />

magazynowane i transportowane<br />

w stanie złożonym i napełniane pobieraną na<br />

miejscu ziemią, umożliwiają wznoszenie w krótkim<br />

czasie budowli o różnym kształcie i gabarytach.<br />

Tym razem oferowały je aż dwie brytyjskie<br />

firmy, konkurujące ze sobą i toczące spór prawny.<br />

Pierwsza z nich to doskonale znany światowy<br />

potentat – działający od 1989 r. Hesco Bastion,<br />

od pewnego czasu wchodzący w skład Grupy<br />

Praesidiad, wraz z firmą Betafence i do niedawna<br />

Guardiar Security Systems (1 lipca br. zarząd Praesidiad<br />

ogłosił „zintegrowanie produktów Guardiar<br />

z portfolio Betafence”). W 2020 r. Praesidiad<br />

Model schronu bojowego ze strzelnicą broni maszynowej, opracowanego przez ukraińską firmę Bunker UA, o prefabrykowanej<br />

konstrukcji żelbetowej.<br />

zamknął zakłady Hesco w mieście Leeds, a zwolnieni<br />

z nich pracownicy dwa lata później założyli<br />

drugą z firm – Dirickx Systems, oferującą bardzo<br />

podobne produkty, ich zdaniem ulepszone<br />

i nienaruszające praw patentowych. Co Hesco<br />

kwestionuje i w związku z czym w lutym br. złożyło<br />

pozew sądowy.<br />

Z wyrobami Hesco polscy żołnierze od lat mają<br />

do czynienia na misjach ekspedycyjnych, ale do<br />

jednostek w kraju trafiło ich niewiele. Jesienią<br />

2021 r. kupiono większą liczbę umocnionych posterunków<br />

typu Sangar i ustawiono przy granicy<br />

z Białorusią, ale odrzucona została propozycja Hesco<br />

na zaporę graniczną (stosunkowo tania Terra­<br />

Block – połączenie gabionów i stalowej siatki). Na<br />

tegorocznym MSPO oferta Hesco była ledwie widoczna<br />

– na jednym ze stoisk znajdowały się ulotki<br />

zestawu MIL-7, a gabiony z logo firmy w ekspozycji<br />

4. Brygady Logistycznej. Natomiast Wojska<br />

Obrony Terytorialnej prezentowały się przy przedpiersiu<br />

z worków z piaskiem – jak widać ten rodzaj<br />

sił zbrojnych gabionów nie dostał.<br />

Skromnie zaprezentował się także Dirickx –<br />

ustawiono gabiony w dwóch rozmiarach i przygotowano<br />

broszurę, obejmującą wykonane<br />

z gabionów bariery w wersji przeciwpowodziowej,<br />

ekspedycyjnej, „bezpieczeństwa obwodowego”<br />

(podobną do TerraBlock) i „miejskiej” (z dodatkową<br />

warstwą elewacyjną) oraz różne rodzaje<br />

umocnionych posterunków, też podobnych do<br />

oferty Hesco;<br />

❙ kontenerowe posterunki i wieże wartownicze,<br />

w tym w wersji odpornej na ostrzał i falę uderzeniową.<br />

Istotnych nowości tu nie było, warto jednak<br />

zwrócić uwagę na odmianę mniej u nas<br />

znanych lekkich osłon, pokazaną przez firmę<br />

DYNASYSTEMS Blast & Balistic Protection. Od kilkunastu<br />

lat buduje ona m.in. „ciężkie” wieże wartownicze<br />

z żelbetowym trzonem, zwieńczonym<br />

pancerną kabiną z kuloodpornymi szybami, jakie<br />

można zobaczyć m.in. na granicach Izraela,<br />

a ostatnio także lżejsze konstrukcje z wykorzystaniem<br />

opracowanych i opatentowanych ok. pięciu<br />

lat temu paneli. W Kielcach zaprezentowała je<br />

Gabiony z oferty Hesco Bastion i Dirickx Systems. Czym się różnią? O tym ma zdecydować sąd…<br />

www.zbiam.pl Październik <strong>2024</strong> • Wojsko i Technika 51


Konflikty<br />

Wojna rosyjsko-ukraińska cz. 28<br />

Marcin Gawęda<br />

Przez sierpień i wrzesień siły rosyjskie<br />

kontynuowały nacisk wzdłuż całej linii<br />

frontu, najtrudniejsza sytuacja<br />

i najcięższe walki toczyły się na<br />

kierunkach pokrowskim i kurachowskim.<br />

Były dni gdy na kierunku pokrowskim<br />

notowano 1/3 wszystkich starć na całym<br />

froncie. Po rozszerzeniu działań<br />

Ukraińców na obwód kurski, aktywne<br />

działania toczyły się w sierpniu<br />

i wrześniu na froncie o długości ok. <strong>10</strong>40<br />

km. O ile w obwodzie kurskim Siły<br />

Zbrojne Ukrainy uzyskiwały jeszcze<br />

pewne sukcesy – w skali taktycznej, to na<br />

ługańskim i donieckim odcinkach frontu<br />

systematycznie traciły teren.<br />

Fotografie w artykule: Sztab Generalny Sił Zbrojnych<br />

Ukrainy, HUR, Ministerstwo Obrony Federacji<br />

Rosyjskiej, Serhij Strenenko, Internet.<br />

We wrześniu Urałwagonzawod dostarczył wojsku kolejną partię czołgów T-90M. Jak zwykle nie poinformowano<br />

o liczbie przekazywanych wozów, ale było ich co najmniej siedem.<br />

Koniec lata to stabilizacja frontu na kierunkach<br />

kurskim i charkowskim, ograniczona aktywność<br />

Rosjan na odcinkach zaporoskim i dnieprzańskim<br />

oraz nieustanna presja agresora w Donbasie.<br />

Trudna sytuacja na froncie dotyczyła tradycyjnych<br />

kierunków rosyjskiego natarcia w ostatnim czasie, takich<br />

jak: Pokrowsk, Torećk, Czasiw Jar, Wuhłedar. Mimo<br />

przerzucenia części sił do obwodu kurskiego, Rosjanie<br />

kontynuowali działania zaczepne w Donbasie, a sytuacja<br />

broniących się tam pododdziałów ukraińskich<br />

tylko nieznacznie się poprawiła. Głównymi problemami<br />

SZU pozostaje wciąż brak rezerw ludzkich i materiałowych,<br />

pozwalających na rotację wyczerpanych<br />

jednostek frontowych i tworzenie odwodów, brak<br />

ciągłych linii fortyfikacji na tyłach, bowiem umocnione<br />

wcześniej pojedyncze punkty oporu są przez Rosjan<br />

obchodzone, a także nieustanny niedostatek<br />

amunicji artyleryjskiej i rakietowej dużego kalibru.<br />

12 września w Kijowie przebywali amerykański sekretarz<br />

stanu Anthony Blinken i szef brytyjskiej dyplomacji<br />

David Lammy, którzy spotkali się z prezydentem<br />

Ukrainy Wołodymirem Zełeńskim. Przedmiotem rozmów<br />

było wyrażenie zgody przez sojuszników na<br />

użycie precyzyjnego uzbrojenia rakietowego – pocisków<br />

„ziemia-ziemia” ATACMS i „powietrze-ziemia”<br />

Storm Shadow – do rażenia celów na terenie Federacji<br />

Rosyjskiej. Podobnie było dzień później w Warszawie,<br />

gdzie na konferencji Sikorski–Blinken, szef polskiej<br />

dyplomacji miał powiedzieć, iż Jako Zachód powinniśmy<br />

kontynuować dostarczanie Ukrainie zaawansowanych<br />

systemów obrony powietrznej i przeciwrakietowej,<br />

a także [...] znieść ograniczenia na użycie<br />

broni dalekiego zasięgu. W pierwszej kolejności SZU<br />

zyskałyby zdolności do skutecznego rażenia lotnisk,<br />

które jak dotychczas nękane były uderzeniami bezzałogowców,<br />

ale też stanowisk dowodzenia, czy obiektów<br />

logistycznych, w tym składów paliw i magazynów<br />

amunicji. Zmiana stanowiska Waszyngtonu<br />

oczekiwana była nie tylko z powodu nacisków europejskich<br />

sojuszników, ale też wiązano ją z medialną<br />

informacją, o przekazaniu Rosji przez Iran pocisków<br />

balistycznych, co byłoby niewątpliwie kolejnym etapem<br />

eskalacji konfliktu. Chodzić ma o pierwszą partię,<br />

liczącą jakoby 220 taktycznych pocisków Fath-360<br />

o zasięgu 30÷120 km, jednakże do zakończenia kwerendy<br />

materiałów do artykułu na początku października<br />

nie pojawiły się informacje o bojowym ich zastosowaniu<br />

przeciw Ukrainie. Ostatecznie stanowisko<br />

Waszyngtonu w kwestii zgody na zastosowanie zachodniej<br />

broni dalekiego zasięgu do uderzeń na cele<br />

w głębi Rosji nie uległo zmianie.<br />

❚ Uderzenia lotniczo-rakietowe<br />

Zapewne z powodu niewielkich zasobów amunicji,<br />

wynikających z małej skali bieżącej produkcji, nie<br />

notowano w sierpniu zmasowanych ataków rakietowych,<br />

przeprowadzono natomiast ponownie<br />

uderzenia „Kimskanderami”. W nocy z 17 na 18 sierpnia<br />

Ukraińcy mieli zestrzelić wszystkich osiem<br />

zastosowanych bezzałogowców Shahed/Gieran’,<br />

obydwa pociski balistyczne KN-23 i każdy z trzech<br />

niezidentyfikowanych pocisków manewrujących.<br />

W cel uderzył pocisk balistyczny 9M723 Iskander-M<br />

i dwa lotnicze Ch-59M/69.<br />

Tym bardziej niespodziewana była skala dużego<br />

ataku lotniczo-rakietowego z 26 sierpnia, bowiem<br />

Naprawa w warunkach polowych kołowego bojowego wozu piechoty Rosomak przez<br />

batalion remontowy 44. Brygady Zmechanizowanej SZU.<br />

Ukraińska 122 mm haubica samobieżna 2S1 Gwozdika na pozycji bojowej. Kierunek<br />

pokrowski, 151. BZ.<br />

56 Wojsko i Technika • Październik <strong>2024</strong><br />

www.zbiam.pl


Przemysł obronny<br />

29 sierpnia WZL Nr 2 S.A. opuścił Su-22UM3K nr 707, który jest ostatnim egzemplarzem samolotu tego typu, przechodzącym prace obsługowe w Bydgoszczy.<br />

Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 2 S.A. – czas zmian<br />

Łukasz Pacholski,<br />

współpraca Andrzej Kiński<br />

Lato tego roku przyniosło duże<br />

zmiany w Wojskowych Zakładach<br />

Lotniczych Nr 2 S.A. Było to związane<br />

zarówno z wyborem nowych władz<br />

bydgoskiej spółki, ale także<br />

wydarzeniami biznesowymi,<br />

wynikającymi z zasadniczego profilu<br />

działalności firmy, a więc obsługi<br />

i serwisowania statków powietrznych.<br />

Fotografie w artykule: WZL Nr 2 S.A.,<br />

Łukasz Pacholski, Ministerstwo Obrony<br />

Narodowej/Maciej Nędzyński.<br />

Wlipcu rada nadzorcza spółki dokonała<br />

wyboru nowego prezesa zarządu,<br />

którym został – wyłoniony w ramach<br />

postępowania kwalifikacyjnego – Dariusz Sokólski.<br />

W tygodniach poprzedzających tę decyzję<br />

pełnił on obowiązki szefa spółki delegowanego<br />

ze składu rady nadzorczej, po odwołaniu<br />

dotychczasowego prezesa, Tomasza Kozyry<br />

(wyznaczonego na to stanowisko w marcu 2023 r.).<br />

Być może ten krok doprowadzi wreszcie do stabilizacji<br />

procesu zarządzania bydgoskimi zakładami.<br />

Od lipca 2021 r., kiedy ówczesna rada<br />

nadzorcza odwołała Leszka Walczaka z funkcji<br />

prezesa spółki (piastował ją od 2015 r., wcześniej<br />

był m.in. dyrektorem finansowym WZL Nr 2 S.A.,<br />

zaś w spółce pracował od 2001 r.), szef bydgoskich<br />

zakładów zmieniał się pięciokrotnie! Brak<br />

stabilizacji, a tym samym kontynuacji rozwoju,<br />

odcisnął piętno na kondycji spółki. Dla Dariusza<br />

Sokólskiego to powrót do firmy, którą dobrze<br />

zna – z WZL Nr 2 S.A. był związany zawodowo<br />

od 1999 r., a w latach 2013–2015 pełnił już funkcję<br />

prezesa jej zarządu.<br />

❚ Pożegnanie z sowiecką techniką<br />

Ważnym dniem w historii spółki stał się 30 sierpnia.<br />

Wówczas WZL Nr 2 S.A. poinformowały<br />

o zakończeniu remontów, napraw, obsługi<br />

i modyfikacji odrzutowych samolotów bojowych<br />

rodziny Su-22. Ostatnią maszyną, która<br />

przechodziła prace obsługowe w Bydgoszczy<br />

był szkolno-bojowy Su-22UM3K o numerze burtowym<br />

707 (nr seryjny 17532369707), wyprodukowany<br />

w kwietniu 1986 r. i dostarczony do<br />

Polski 11 czerwca 1986 r. Samolot nosi okolicznościowe,<br />

tygrysie malowanie. Przebazowanie<br />

maszyny z Bydgoszczy na lotnisko 12. Bazy Bezzałogowych<br />

Statków Powietrznych w Mirosławcu<br />

miało miejsce dzień wcześniej. Polskie Su-22<br />

znów bazują w Mirosławcu, co jest związane<br />

z szeroko zakrojoną modernizacją 21. Bazy Lotnictwa<br />

Taktycznego w Świdwinie, do której<br />

przypisana jest ostatnia eskadra Su-22 Sił Powietrznych.<br />

Prace budowlane, wynikające<br />

z przygotowania infrastruktury do bazowania<br />

samolotów Lockheed Martin F-35A Husarz i Korea<br />

Aerospace Industries FA-50PL, wymusiły<br />

przeniesienie maszyn do odległego o niespełna<br />

70 km Mirosławca (co ciekawe, wcześniej<br />

rozpatrywano m.in. 22. Bazę Lotnictwa Taktycznego<br />

w Malborku).<br />

Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 2 S.A. prowadziły<br />

prace obsługowe przy polskich samolotach<br />

rodziny Su-22 od początku lat 90., których<br />

łącznie w latach 1984–1988 dostarczono 1<strong>10</strong><br />

(90 Su-22M4 i 20 Su-22UM3K). Pierwszym egzemplarzem,<br />

który przechodził prace serwisowe<br />

w Bydgoszczy był Su-22UM3K nr 6<strong>10</strong> (nr ser.<br />

175323686<strong>10</strong>), który wrócił do linii w lutym<br />

1991 r. Na przestrzeni ponad 30 lat specjaliści<br />

z bydgoskich zakładów prowadzili planowe obsługi<br />

i remonty tych maszyn, ich naprawy awaryjne,<br />

a także doposażenie egzemplarzy Sił Powietrznych,<br />

które obejmowało m.in.: integrację<br />

nowych systemów nawigacyjnych TACAN/ILS/<br />

GPS, urządzeń łączności, rejestratorów parametrów<br />

lotu, transponderów systemu „swój-obcy”<br />

Mk XII Supraśl, montaż lamp antykolizyjnych<br />

62 Wojsko i Technika • Październik <strong>2024</strong><br />

www.zbiam.pl


Samoloty bojowe<br />

28 sierpnia w zakładach korporacji Lockheed Martin w Fort Worth w Teksasie odbyła się uroczysta prezentacja pierwszego egzemplarza samolotu F-35A zamówionego<br />

przez Polskę w styczniu 2020 r.<br />

Roll-out Husarza i modernizacja Sił Powietrznych<br />

Łukasz Pacholski<br />

28 sierpnia w zakładach korporacji<br />

Lockheed Martin w Fort Worth w stanie<br />

Teksas odbyła się uroczystość prezentacji<br />

pierwszego egzemplarza samolotu<br />

F-35A Husarz, przeznaczonego dla<br />

polskich Sił Powietrznych. Termin<br />

nie był przypadkowy, gdyż w tym dniu<br />

obchodzone jest Święto Lotnictwa<br />

Polskiego. Rychłe rozpoczęcie<br />

wdrażania samolotów wielozadaniowych<br />

5. generacji do polskich jednostek<br />

lotniczych to wydarzenie przełomowe<br />

nie tylko dla Sił Powietrznych,<br />

ale i całych Sił Zbrojnych RP, stąd też<br />

w wydarzeniu wzięli licznie udział<br />

przedstawiciele rządu oraz<br />

dowództwa wojska.<br />

Fotografie w artykule: Lockheed Martin, Krzysztof<br />

Niedziela/CO MON, Ministerstwo Obrony Narodowej,<br />

US Air Force, Korea Aerospace Industries,<br />

NATO Air Command.<br />

Roll-out Husarza to kolejny kamień milowy<br />

programu, który został formalnie zapoczątkowany<br />

uroczystym zatwierdzeniem<br />

31 stycznia 2020 r. w Dęblinie międzyrządowej<br />

umowy LOA (Letter of Offer and Acceptance)<br />

w ramach programu FMS (Foreign Military Sales),<br />

pomiędzy Polską i Stanami Zjednoczonymi. W ramach<br />

kontraktu o wartości 4,6 mld USD netto (ok.<br />

20,3 mld PLN brutto wg kursu z dnia podpisania<br />

umowy) zamówiono 32 samoloty F-35A, docelowo<br />

w konfiguracji TR-3 Block 4, wraz z pakietem<br />

dodatkowym, który obejmuje: zapasowy silnik<br />

Pratt & Whitney F135-PW-<strong>10</strong>0, zapas części zamiennych<br />

i materiałów eksploatacyjnych, system<br />

zarządzania eksploatacją, sprzęt przeznaczony do<br />

obsługi naziemnej, usługę wsparcia logistycznego<br />

do 2030 r., a także osiem symulatorów i trenażerów,<br />

pozwalających na utworzenie Zintegrowanego<br />

Centrum Szkoleniowego na terenie kraju, jak<br />

też przeszkolenie personelu Sił Powietrznych na<br />

terytorium Stanów Zjednoczonych (24 pilotów<br />

i 90 techników służby inżynieryjno-lotniczej). Co należy<br />

odnotować, ówczesny rząd w chwili zawarcia<br />

umowy podjął słuszną decyzję o odłożeniu zakupu<br />

uzbrojenia do nowych maszyn (wówczas motywowano<br />

to przede wszystkim kwestiami finansowymi).<br />

Miało ono zostać zamówione niedługo przed<br />

przylotem pierwszych maszyn do kraju. Proces<br />

ten, zgodnie z wcześniej ustalonym harmonogramem,<br />

rozpoczął się w tym roku i objął dotąd m.in.<br />

zakup 400 pocisków manewrujących „powietrze-<br />

-ziemia” Lockheed Martin AGM-158B-2 JASSM-ER<br />

za 735 mln USD netto (28 maja) oraz „kilkuset” pocisków<br />

kierowanych „powietrze-powietrze” RTX<br />

AIM-120C-8 AMRAAM za ok. 850 mln USD netto<br />

(9 sierpnia). W przypadku AMRAMM-ów wiadomo,<br />

że Departament Stanu Stanów Zjednoczonych<br />

zatwierdził 12 marca br. możliwość sprzedaży Polsce<br />

do 745 pocisków wraz z zespołami zapasowymi<br />

i belkami za 1,69 mld USD netto, stąd można<br />

domniemywać, że partia liczy ok. 400 rakiet.<br />

W udzielonym w sierpniu br. wywiadzie inspektor<br />

Sił Powietrznych gen. dyw. pil. Ireneusz Nowak<br />

poinformował, że Polska może stać się wkrótce<br />

także odbiorcą AMRAAM-ów wersji AIM-120D<br />

o zasięgu maksymalnym 160–180 km.<br />

Kolejne umowy mają objąć pociski kierowane<br />

„powietrze-powietrze” RTX AIM-9X Block II Sidewinder<br />

i „powietrze-powierzchnia” Northrop Grumman<br />

AGM-88G AARGM-ER. W obydwu przypadkach<br />

trwają negocjacje z amerykańską administracją<br />

dotyczące ostatecznych warunków umów dostawy.<br />

Poza tym Agencja Uzbrojenia uruchomiła<br />

w lipcu br. wstępne konsultacje rynkowe w sprawie<br />

możliwości zakupu lotniczych pocisków przeciwokrętowych<br />

do Husarzy (być może także do<br />

zmodernizowanych do standardu F-16V Jastrzębi).<br />

Zainteresowanie udziałem w nich wyrazili dwaj<br />

producenci takiego uzbrojenia – Lockheed Martin<br />

(AGM-158C LRASM) i Kongsberg Defence & Aerospace<br />

(JSM). Nie można wykluczyć, że w dalszej<br />

perspektywie arsenał środków bojowych przenoszonych<br />

przez polskie F-35A zostanie uzupełniony<br />

przez lekkie bomby korygowane rodziny Boeing<br />

GBU-39/B SDB bądź RTX GBU-53/B Stormbreaker.<br />

Zaprezentowany samolot o numerze fabrycznym<br />

AZ-01 przeszedł dotychczas podstawowe testy<br />

naziemne i został pomalowany. W ramach<br />

tego ostatniego „procesu”, jako pierwsza maszyna<br />

Sił Powietrznych, otrzymał szachownice w odcieniach<br />

szarości. Co ciekawe, w tym przypadku nadal<br />

nie doszło do zmiany zapisów ustawy z dnia<br />

31 stycznia 1980 r. o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej<br />

Polskiej oraz o pieczęciach państwowych<br />

(tekst jednolity Dz.U. <strong>2024</strong> poz. 155), które<br />

otwierałyby drogę do zalegalizowania tego typu<br />

oznaczenia. Należy jednak odnotować, że duńskie<br />

Flyvevåbnet nadal stosują tradycyjne biało-czerwone<br />

oznaczenia przynależności państwowej<br />

na swoich F-35A!<br />

Zgodnie z procedurami egzemplarz AZ-01, noszący<br />

wojskową rejestrację „3501”, musi jeszcze<br />

wykonać oblot techniczny i loty kontrolne w ramach<br />

odbiorów przez zamawiającego, którym<br />

formalnie jest Departament Obrony Stanów Zjednoczonych.<br />

Wszystko wskazuje na to, że maszyna<br />

otrzymała już niezbędne wyposażenie w standardzie<br />

TR-3, a na przestrzeni kolejnych miesięcy<br />

(wraz z certyfikacją następnych partii oprogramowania)<br />

producent będzie aktualizować software.<br />

Po ich zakończeniu maszyna trafi do bazy lotniczej<br />

Ebbing w Fort Smith w stanie Arkansas, gdzie<br />

utworzono drugi – po bazie Luke w stanie Arizona<br />

66 Wojsko i Technika • Październik <strong>2024</strong><br />

www.zbiam.pl


Samoloty bojowe<br />

Dzięki umowie zawartej 29 sierpnia br. Republika Serbii dołączyć ma w 2028 r. do grona użytkowników wielozadaniowych samolotów bojowych Dassault Rafale. Będą to<br />

maszyny fabrycznie nowe, w standardzie F4.1, choć zubożone pod względem możliwości wyposażenia elektronicznego w stosunku do francuskich, i dysponujące skromniejszym<br />

zestawem uzbrojenia.<br />

Marek Łaz,<br />

współpraca Andrzej Kiński<br />

Bieżący rok przyniósł dalsze sukcesy<br />

eksportowe francuskiej firmy Dassault<br />

Aviation i jej flagowego produktu<br />

– wielozadaniowego samolotu bojowego<br />

Rafale. Po styczniowym potwierdzeniu<br />

przez Indonezję zakupu kolejnych<br />

18 maszyn, w ramach prawa opcji zapisanego<br />

w bazowej umowie z lutego 2022 r.,<br />

co zwiększyło liczbę zamówionych samolotów<br />

do 42, doszło do ostatecznych<br />

ustaleń dotyczących pozyskania Rafale<br />

przez kolejne państwo europejskie.<br />

Zawarte pod koniec sierpnia porozumienie,<br />

dotyczące zakupu tych maszyn<br />

przez Republikę Serbii, stanowi kolejny<br />

przykład skutecznej rywalizacji<br />

francuskiej konstrukcji z samolotami<br />

amerykańskimi w programach modernizacji<br />

sił powietrznych państw bałkańskich.<br />

Dotąd spośród państw Półwyspu<br />

Bałkańskiego Rafale znajdowały się<br />

w wyposażeniu lotnictwa Grecji (2022 r.),<br />

a od niedawna także Chorwacji<br />

(kwiecień br.).<br />

Fotografie w artykule: Ministerstwo Obrony Republiki<br />

Serbii, Dassault Aviation, Aerosvet International.<br />

Serbia zamówiła Rafale. Czy<br />

Belgrad zbliża się do Zachodu?<br />

Wojna w latach 90. na terenie byłej Jugosławii<br />

spowodowała poważne zmiany<br />

w układzie politycznym Europy. Pierwszy<br />

po II wojnie światowej europejski konflikt zbrojny<br />

na tak dużą skalę spowodował rozpad Socjalistycznej<br />

Federacyjnej Republiki Jugosławii.<br />

W czasie wojny domowej odżyły animozje pomiędzy<br />

poszczególnymi narodowościami, szczególnie<br />

Chorwatami i Serbami. Równie poważny konflikt<br />

narodowościowy, ale mający także podłoże religijne,<br />

rozgorzał w Kosowie, zamieszkałym w większości<br />

przez Albańczyków. Zaangażowanie państw<br />

europejskich i Stanów Zjednoczonych Ameryki<br />

w zaprowadzenie pokoju w tym zapalnym obszarze<br />

Europy umożliwiło zakończenie działań wojennych,<br />

ale dawne uprzedzenia i wrogość nie zniknęły.<br />

W rezultacie rozpadu SFRJ na mapie Bałkanów<br />

pojawiło się szereg nowych państw: Słowenia<br />

(1991), Chorwacja (1991), Serbia (2006, od 1992 do<br />

2003 r. Federalna Republika Jugosławii), Bośnia i Hercegowina<br />

(1992), Czarnogóra (2006), Macedonia<br />

Północna (1991) oraz – nie przez całą społeczność<br />

międzynarodową uznawane – Kosowo (2008).<br />

Bałkany Zachodnie, z geopolitycznego punktu<br />

widzenia, są jednym z kluczowych regionów Europy.<br />

Wkrótce po ogłoszeniu niepodległości położone<br />

tam państwa znalazły się w sąsiedztwie krajów<br />

należących do Sojuszu Północnoatlantyckiego i Unii<br />

Europejskiej. Na przestrzeni dwóch pierwszych dekad<br />

obecnego stulecia niektóre z nich przystąpiły<br />

do NATO – Słowenia (2004), Chorwacja (2009), Czarnogóra<br />

(2017) i Macedonia Północna (2020).<br />

Bałkany to obszar, na południu Europy, ścierania<br />

się wpływów i rywalizacji wielu państw, nie tylko<br />

europejskich – także Federacji Rosyjskiej oraz Stanów<br />

Zjednoczonych Ameryki, a pośrednio również<br />

Republiki Turcji i Chińskiej Republiki Ludowej.<br />

Republika Serbii, największe z nowo powstałych<br />

państw, od wielu lat jest sojusznikiem Moskwy,<br />

z którą łączą ją tradycyjnie dobre relacje, w tym na<br />

polu współpracy wojskowej. Dla Belgradu ważne<br />

jest, że Rosja, podobnie jak Chiny, nie uznaje niepodległości<br />

Kosowa, w przeciwieństwie do większości<br />

państw europejskich. Rosja wspiera także<br />

Serbię w jej polityce wobec Bośni i Hercegowiny.<br />

W interesie Rosji leży destabilizacja tego rejonu,<br />

tym bardziej, że jej wpływy tam zostały w ostatnim<br />

trzydziestoleciu znacząco ograniczone. W kontekście<br />

kolejnej fazy agresji Rosji na Ukrainę Belgrad<br />

nadal politycznie wspiera Moskwę, choć już nie tak<br />

zdecydowanie jak przed dwoma laty. Nie może to<br />

dziwić, bowiem elity serbskie są w większości prorosyjskie,<br />

a w Belgradzie i innych miastach regularnie<br />

odbywają się demonstracje poparcia dla Rosji.<br />

Wynika to m.in. z kontekstu historycznego, bowiem<br />

dla mieszkańców Serbii Rosja to nie tylko<br />

wyzwoliciel spod trwającej ponad 400 lat osmańskiej<br />

okupacji, ale także stronnik Królestwa Serbii<br />

72 Wojsko i Technika • Październik <strong>2024</strong><br />

www.zbiam.pl


Okręty wojenne<br />

Pierwszy megablok śródokręcia przyszłej fregaty ORP Wicher.<br />

Miecznik po liftingu<br />

Tomasz Grotnik<br />

W trakcie XXXII Międzynarodowego<br />

Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach<br />

przedstawiciele konsorcjum<br />

PGZ-MIECZNIK przybliżyli stan realizacji<br />

programu budowy trzech fregat<br />

wielozadaniowych projektu <strong>10</strong>6 Miecznik<br />

dla Marynarki Wojennej RP.<br />

Przy tej okazji ujawniono kilka nowości<br />

technicznych, dotyczących platformy<br />

i Zintegrowanego Systemu Misji,<br />

jak też omówiono postępy prac<br />

przy budowie prototypu oraz<br />

modernizacji zaplecza produkcyjnego<br />

PGZ Stoczni Wojennej Sp. z o.o.<br />

Ilustracje: PGZ Stocznia Wojenna, Crist,<br />

Babcock International.<br />

Zwypowiedzi przedstawicieli konsorcjum<br />

wynika, że roboty związane z przyszłym<br />

ORP Wicher postępują z harmonogramem<br />

i na razie nie będzie on korygowany.<br />

Do pierwszych dni września zbudowano całą<br />

dolną, rufową część kadłuba, na której znajdują<br />

się fundamenty siłowni głównych i pomocniczej.<br />

Ten pierwszy, ok. 300-tonowy megablok<br />

został wyprowadzony z hali, wypiaskowany<br />

i pomalowany. Na wspomnianych fundamentach<br />

zostaną ustawione zasadnicze mechanizmy:<br />

cztery silniki wysokoprężne napędu głównego<br />

wraz z przekładniami redukcyjnymi<br />

i cztery generatory prądotwórcze. Mechanizmy<br />

przeszły próby zakładowe i zostały odebrane od<br />

producentów (szerzej <strong>WiT</strong> 5/<strong>2024</strong>), a większość<br />

z nich już dotarła do stoczni w Gdyni.<br />

Do końca pierwszego kwartału 2025 r. ma<br />

być gotowa górna partia wspomnianej części<br />

jednostki (do pokładu głównego), co pozwoli<br />

zamknąć siłownie. Kolejne megabloki planowane<br />

do wybudowania to: łącząca się ze<br />

śródokręciem rufa, która powstanie do końca<br />

czerwca przyszłego roku i „kawałek” dziobowy,<br />

bez skrajnika i do wysokości pokładu głównego,<br />

który powinien być gotowy do końca<br />

2025 r. W większości te dwa elementy kadłuba<br />

zostaną wyprodukowane przez podwykonawcę.<br />

Tu mamy do czynienia z nowością. Tym<br />

podwykonawcą jest bowiem gdyńska stocznia<br />

Crist S.A., która w tej roli zastąpiła Remontową<br />

Shipbuilding S.A. z Gdańska.<br />

Wyprodukuje ona częściowo wyposażone<br />

i pomalowane bloki dziobowe oraz rufowe do<br />

trzech Mieczników. Dla stoczni Crist zadanie to<br />

jest typowym zleceniem. Firma z Gdyni specjalizuje<br />

się w produkcji częściowo wyposażonych<br />

jednostek pływających i ich zespołów,<br />

działając w charakterze podwykonawcy spółek<br />

realizujących dany projekt. Crist ma przy<br />

tym doświadczenie w budowie podzespołów<br />

okrętów, czy też – szerzej – jednostek rządowych.<br />

Inauguracja cięcia arkuszy blach do produkcji<br />

bloków Mieczników nastąpiła u podwykonawcy<br />

12 sierpnia.<br />

Ponadto poinformowano, że na potrzeby budowy<br />

Wichra zakontraktowano 11 z 13 kluczowych<br />

systemów. W przypadku dwóch kolejnych<br />

fregat kupiono ich po dziewięć.<br />

Do 14 grudnia br. mają zakończyć się odbiory<br />

budynków (hali produkcyjnej, budynku<br />

biurowo-socjalnego i hali integracji kadłubów),<br />

wzniesionych w ramach modernizacji<br />

zakładu. Do nowej hali stoczni wkrótce trafią<br />

pierwsze części kadłuba Wichra i tam będzie<br />

kontynuowana jego budowa. Na nowe miejsce,<br />

przed halę kadłubową, zostanie też przeholowany<br />

dok pływający o unosie 8000 t. Posłuży<br />

on m.in. w złożonym procesie wodowania<br />

fregat. Prototyp ma zejść na wodę<br />

w drugim kwartale 2026 r. Zdaniem konsorcjum<br />

PGZ-MIECZNIK ma to nastąpić przy bardzo<br />

wysokim stopniu ukończenia jednostki,<br />

określanym dziś na ok. 95%.<br />

76 Wojsko i Technika • Październik <strong>2024</strong><br />

www.zbiam.pl


Przemysł obronny<br />

W ramach programu Orka HD KSOE może zaoferować kilka projektów okrętów podwodnych, w tym KSS-III PL (bazujący na sprawdzonym KSS-III Batch 1, budowanym seryjnie dla<br />

Marynarki Wojennej Republiki Korei).<br />

Energia wodoru – nie tylko dla Orki<br />

System AIP jest obecnie w zasadzie standardem<br />

w przypadku okrętów podwodnych<br />

z napędem konwencjonalnym.<br />

Eliminuje on konieczność wychodzenia zanurzonej<br />

jednostki na głębokość peryskopową<br />

w celu ładowania baterii akumulatorów pod<br />

chrapami, przy pracującym generatorze prądu<br />

napędzanym silnikiem spalinowym. Ponadto<br />

system AIP zapewnia długotrwałe i nieprzerwane<br />

przebywanie jednostki w zanurzeniu. Niektóre<br />

floty nie przywiązują dużej wagi do AIP, ale<br />

dotyczy to marynarek wojennych operujących<br />

na „błękitnych wodach”. Przykładem mogą być<br />

Japońskie Morskie Siły Samoobrony, czy ostatnio<br />

holenderska Koninklijke Marine. Zupełnie<br />

inaczej sprawa wygląda na Bałtyku, akwenie<br />

o skomplikowanej hydrologii, niskozasolonym,<br />

zanieczyszczonym i – na większości obszaru –<br />

płytkim. Przy tym potencjalny przeciwnik zna<br />

doskonale to morze, i wie, gdzie są optymalne<br />

rejony do operowania okrętów podwodnych.<br />

W takich warunkach AIP jest w zasadzie systemem<br />

nieodzownym, którego nie zastąpią<br />

same baterie ogniw litowo-jonowych.<br />

Tomasz Grotnik<br />

Program pozyskania okrętu<br />

podwodnego nowego typu pod<br />

kryptonimem Orka zainteresował<br />

głównych światowych producentów<br />

jednostek tej klasy. Większość z nich<br />

oferuje projekt okrętu wyposażonego<br />

w napęd, działający bez dostępu<br />

powietrza atmosferycznego AIP<br />

(Air Independent Propulsion). Niemal<br />

każdy z tych systemów potrzebuje<br />

wodoru, jako jednego z zasadniczych<br />

reagentów, do prawidłowej pracy, której<br />

efektem jest wytworzenie energii<br />

elektrycznej. Ten fakt obrazuje,<br />

jak istotnym czynnikiem jest<br />

dostarczenie wodoru i bezpieczne<br />

obchodzenie się z nim. Jednak nie każdy<br />

producent okrętu podwodnego z AIP<br />

może zapewnić kompletne rozwiązanie<br />

w tym obszarze. Co więcej, gaz ten<br />

to także podstawa przyszłych<br />

„zielonych” systemów energetycznych<br />

o zastosowaniach nie tylko militarnych.<br />

Ilustracje: HD Korea Shipbuilding<br />

& Offshore Engineering.<br />

❚ Kompleksowe rozwiązanie HD KSOE<br />

W czerwcu 2019 r. w ramach koncernu HD Hyundai<br />

Group z Republiki Korei powstała spółka<br />

HD Korea Shipbuilding & Offshore Engineering<br />

(KSOE) o strukturze holdingowej, aby kontrolować<br />

stocznie i firmy offshore’owe grupy (Hyundai<br />

Heavy Industries, Hyundai Mipo Dockyard,<br />

Samho Heavy Industries, Hyundai Energy Solutions,<br />

Hyundai Heavy Industries MOS). Od rozpoczęcia<br />

działalności stoczniowej w 1972 r. Hyundai<br />

Heavy Industries, Hyundai Mipo Dockyard<br />

i Hyundai Samho Heavy Industries wspólnie<br />

rozwinęły się, stając się światowym liderem<br />

przemysłu stoczniowego. KSOE i jej spółki zależne<br />

zajmujące się budową statków i okrętów<br />

oraz gałęzią offshore (produkcja urządzeń do<br />

pracy na morzu) utrzymują czołową pozycję na<br />

świecie w branży stoczniowej, opierając się na<br />

dobrze ugruntowanych możliwościach inżynierskich<br />

i doświadczeniu.<br />

Obecnie Hyundai Heavy Industries, jako część<br />

KSOE, jest w czołówce firm projektujących i produkujących<br />

jednostki wojenne różnych klas.<br />

Rozpoczynając zaangażowanie w rozwój pierwszych<br />

rodzimych, południowokoreańskich okrętów,<br />

fregat typu Ulsan w 1975 r., był pionierem<br />

w zakresie niezależności Republiki Korei w tej<br />

dziedzinie. Do tej pory HHI dostarczył ponad 60<br />

jednostek, w tym: niszczyciele rakietowe z systemem<br />

walki Aegis, fregaty nowej generacji, korwety<br />

i patrolowce, a także okręty podwodne<br />

kilku typów. Dzięki 40-letniemu doświadczeniu<br />

i opanowanej technologii w sektorze budowy<br />

80 Wojsko i Technika • Październik <strong>2024</strong><br />

www.zbiam.pl

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!