Nr 3 maj-czerwiec 2007 - Hubertus Expo
Nr 3 maj-czerwiec 2007 - Hubertus Expo
Nr 3 maj-czerwiec 2007 - Hubertus Expo
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
POZNAJMY<br />
LAS<br />
Nak∏ad 14 000<br />
ISSN 1426-1340<br />
INDEKS 344958<br />
Cena 5,00 z∏ (w tym 0% VAT)<br />
<strong>Nr</strong> 3 <strong>maj</strong>-<strong>czerwiec</strong> <strong>2007</strong>
Turystyka na zdegradowanych<br />
obszarach leÊnych str. 8<br />
W krainie wapiennych igie∏<br />
str. 12<br />
LeÊne drzewa str. 15<br />
OsobliwoÊci przyrodnicze<br />
Dolnego Âlàska str. 20<br />
Ptaki-dziwaki str. 24<br />
spis treÊci<br />
Nietoperzem byç... 3<br />
Korneliusz Kurek, Piotr Orysiak<br />
S∏oweƒska „Per∏a Krasu” 7<br />
Jacek Pi´tka, Adam Byk<br />
Turystyka na zdegradowanych<br />
obszarach leÊnych 8<br />
Zbigniew Laurów<br />
85 lat ochrony obszaru Grz´dy<br />
w Dolinie Biebrzy 11<br />
Basza<br />
W krainie wapiennych igie∏ 12<br />
Rafa∏ ˚ubryd<br />
Nowoczesna szko∏a mieÊci si´<br />
w Orange IMAX 14<br />
Anna Machacz<br />
LeÊne drzewa 15<br />
Hanna B´dkowska<br />
Czy dziki chodzà po drzewach? 19<br />
Katarzyna Lewaƒska-Tukaj<br />
Od Redakcji!<br />
Wielkimi krokami zbli˝ajà si´ wakacje...Wielu<br />
z was wyruszy na ró˝norodne szlaki turystyczne<br />
w kraju i poza jego granicami aby obserwowaç<br />
i poznawaç przyrod´. Mamy nadziej´, i˝ w wyborze<br />
miejsc godnych odwiedzin, pomo˝e wam<br />
nasz najnowszy numer „Poznajmy las”, w którym<br />
POZNAJMY LAS<br />
Dwumiesi´cznik dla m∏odzie˝y i doros∏ych,<br />
którym nieoboj´tne sà sprawy lasu.<br />
Rada Programowa: prof. dr hab. Andrzej Szujecki – przewodniczàcy,<br />
prof. dr hab. Andrzej Grzywacz – wiceprzewodniczàcy,<br />
mgr in˝. Henryk Bartuzi, prof. dr hab. Danuta Cichy, mgr in˝. Jan<br />
Karetko, dr in˝. Janusz Dawidziuk, mgr in˝. Stanis∏aw Dàbrowski,<br />
dr in˝. Ryszard KapuÊciƒski, dr Stefania Michocka, mgr in˝. Andrzej<br />
Nowakowski, mgr in˝. Jerzy Przybylski, mgr Alicja Sarzyƒska,<br />
S∏awomir Piotr Skowron, in˝. Witold Szumarski, mgr in˝. Janusz<br />
Zaleski.<br />
Wydawca: Agencja Reklamowo-Wydawnicza Arkadiusz Grzegorczyk.<br />
Redakcja: mgr in˝. Bartosz Szpojda – redaktor naczelny.<br />
Opracowanie graficzne i techniczne: Gra˝yna Dziubiƒska.<br />
www.poznajmylas.com.pl<br />
OsobliwoÊci przyrodnicze<br />
Dolnego Âlàska 20<br />
Jan Kàdzio∏ka<br />
Quiz 22<br />
Foto-wykreÊlanka 22<br />
<strong>Hubertus</strong> <strong>Expo</strong> <strong>2007</strong> 23<br />
Basza<br />
Ptaki-dziwaki 24<br />
Magdalena i Andrzej Grzegorczyk<br />
Modraszki i mrówki 27<br />
Jacek Stocki<br />
Wielkie biblioteczne czytanie<br />
w Szkole Podstawowej w Izabelinie 30<br />
Krzy˝ówka 31<br />
Antoni Rojewski<br />
Ekologiczny bakcyl zaszczepiony... 32<br />
Hanna Federewska<br />
Foto-zagadki 32<br />
to zamieszczamy opisy kilku ciekawych miejsc<br />
w Polsce i na Êwiecie. Z ca∏à pewnoÊcià w wakacyjnym<br />
plecaku znajdzie si´ troch´ miejsca na<br />
nasze czasopismo, a podczas podró˝y znajdziecie<br />
kilka chwil na jego lektur´.<br />
A po wakacjach (lub w trakcie ich trwania) czekamy<br />
na wasze wra˝enia i opisy wakacyjnych woja˝y.<br />
˚yczymy wam bezpiecznych i ciekawych wakacji!<br />
Sk∏ad i ∏amanie: Iwona Domaga∏a-P∏awny.<br />
Foto na ok∏adce: Andrzej Grzegorczyk.<br />
Adres redakcji: 05-082 Stare Babice, ul. Kutrzeby 15,<br />
tel. (0 22) 733-11-99.<br />
Materia∏ów nie zamówionych redakcja nie zwraca; w razie wykorzystania<br />
zastrzega sobie prawo do adiustacji, skracania artyku∏ów<br />
i zmiany tytu∏ów.<br />
Warunki prenumeraty. W <strong>2007</strong> roku cena czasopisma POZNAJMY<br />
LAS wynosi 5 z∏ za egzemplarz. Zamówienia i wp∏aty mo˝na<br />
dokonywaç na okres pó∏roczny i roczny. Cena prenumeraty pó∏rocznej<br />
wynosi 15 z∏, rocznej – 30 z∏. Prenumerat´ dla firm przyjmuje<br />
Agencja Reklamowo-Wydawnicza Arkadiusz Grzegorczyk, konto<br />
71 8009 0007 0009 7752 2001 0008, a dla osób prywatnych Oficyna<br />
Wydawnicza ADG, konto 32 8009 0007 0011 1894 2001 0002.<br />
Na blankiecie wp∏aty nale˝y koniecznie dopisaç POZNAJMY LAS<br />
i zaznaczyç okres prenumeraty.
K. KUREK, P. ORYSIAK<br />
Nietoperzem byç...<br />
KORNELIUSZ KUREK<br />
PIOTR ORYSIAK<br />
Nietoperze (Chiroptera) ˝yjàce w Polsce<br />
nale˝à do dwóch rodzin: podkowcowatych<br />
(Rhinolophidae) i mroczkowatych<br />
(Vespertilionidae). Do podkowcowatych<br />
przynale˝à dwa gatunki z rodzaju<br />
podkowiec: podkowiec ma∏y<br />
(Rhinolophus hipposideros) i podkowiec<br />
du˝y (Rhinolophus ferrumequinum).<br />
WÊród mroczkowatych wyró˝niamy:<br />
■ 3 gatunki karlików: karlik wi´kszy<br />
(Pipistrellus nathusii), karlik malutki<br />
(Pipistrellus pipistrellus) i karlik<br />
drobny (Pipistrellus pygmaeus)<br />
■ 2 gatunki gacków: gacek brunatny<br />
(Plecotus auritus) i gacek szary (Plecotus<br />
austriacus)<br />
■ 3 gatunki borowców: borowiaczek<br />
(Nyctalus leisleri), borowiec wielki<br />
(Nyctalus noctula) i borowiec olbrzymi<br />
(Nyctalus lasiopterus)<br />
■ 3 gatunki mroczków: mroczek póêny<br />
(Eptesicus serotinus), mroczek posrebrzany<br />
(Vespertilio muriunus) i mroczek<br />
poz∏ocisty (Eptesicus nilssonii)<br />
■ 1 gatunek mopka: mopek (Barbastella<br />
barbastellus)<br />
■ 8 gatunków nocków: nocek rudy<br />
(Myotis daubentonii), nocek du˝y<br />
(Myotis myotis), nocek Natterera<br />
(Myotis nattereri), nocek wàsatek<br />
(Myotis mystacinus), nocek Brandta<br />
(Myotis brandtii), nocek Bechsteina<br />
(Myotis bechsteinii), nocek orz´siony<br />
(Myotis emarginatus), nocek ∏ydkow∏osy<br />
(Myotis dasycneme)<br />
Wletnie ciep∏e wieczory, przebywajàc<br />
na ∏onie natury cz´sto widzimy niedu˝e<br />
ciemne sylwetki odcinajàce si´ na tle<br />
nieba – nietoperze. Wi´kszoÊç ludzi wzdryga<br />
si´ na myÊl o tych latajàcych ssakach, kojarzàc<br />
je raczej z tanimi horrorami i dziwacznymi<br />
przesàdami. Z drugiej strony has∏o<br />
nietoperz przywo∏uje cz´sto obraz skrzydlatej<br />
myszy o monstrualnie wielkich uszach,<br />
przypominajàcej raczej dzie∏o malarskie niezbyt<br />
utalentowanego plastycznie dziecka<br />
ni˝ ˝ywe i jak najbardziej realne stworzenie.<br />
Zaskakujàcy jest kontrast pomi´dzy sympatià,<br />
jakà darzone sà w∏aÊnie wielkouche<br />
gacki, a resztà ich rodziny. Dla wielu osób<br />
nietoperze sà bowiem zamaskowanymi,<br />
w mizernej rozmiarem, lecz jak˝e praktycznej<br />
postaci, potworami czyhajàcymi z ˝àdzà<br />
na ciep∏à krew, pulsujàcà w t´tnicach niewinnych<br />
mieszkaƒców malowniczych i spokojnych<br />
wsi.<br />
Ale nietoperze Polski (wszystkie obj´te<br />
ochronà gatunkowà) to nie potwory, to równie˝<br />
nie tylko gacki. To tak˝e mroczki, borowce,<br />
mopki, nocki, karliki i podkowce –<br />
w sumie 22 gatunki, z czego dwa z nich<br />
(podkowiec du˝y i borowiec olbrzymi) pojawiajà<br />
si´ w naszym kraju sporadycznie. Pozosta∏e<br />
równie˝ nie wyst´pujà na terenie ca-<br />
∏ej Polski, a liczba spotykanych gatunków<br />
jest niemal dwukrotnie wy˝sza na po∏udniu<br />
kraju. Zró˝nicowanie nietoperzy jest ogromne.<br />
SpoÊród gatunków regularnie stwierdzanych<br />
najmniejszym jest karlik drobny, b´dàcy<br />
równoczeÊnie najmniejszym nietoperzem<br />
Europy i wa˝àcy Êrednio 4 gramy, czyli<br />
mniej wi´cej tyle ile wa˝y zakr´tka od plastykowej<br />
butelki. Do najwi´kszych i najci´˝szych<br />
nale˝y borowiec wielki i nocek du˝y,<br />
które wa˝à niewiele wi´cej ni˝ przeci´tny<br />
batonik (40–46 gramów).<br />
Wszystkie nasze nietoperze pos∏ugujà si´<br />
echolokacjà. Nietoperz wytwarza w krtani<br />
ultradêwi´ki (dêwi´ki bardzo wysokie,<br />
znajdujàce si´ poza górnà granicà s∏yszalno-<br />
Êci cz∏owieka) a nast´pnie emituje je, w zale˝noÊci<br />
od gatunku, pyszczkiem lub nosem.<br />
Fala dêwi´kowa dociera do przeszkody lub<br />
potencjalnej ofiary, odbija si´ i w postaci<br />
echa wraca do nietoperza. Na tej podstawie<br />
nietoperze sà w stanie nie tylko okreÊliç po-<br />
∏o˝enie jakiegoÊ obiektu, ale tak˝e jego 3<br />
▲
K. KUREK, P. ORYSIAK (3)<br />
▲<br />
4<br />
kszta∏t, wielkoÊç, kierunek i pr´dkoÊç ruchu,<br />
a czasami nawet faktur´ powierzchni. Pozornie<br />
k∏opotliwe jest wyobra˝enie sobie,<br />
jak nietoperz mo˝e „postrzegaç” Êwiat przy<br />
pomocy dêwi´ków. Sprawa jednak stanie<br />
si´ du˝o prostsza, jeÊli uÊwiadomimy sobie,<br />
˝e nietoperze do orientacji wykorzystujà fale<br />
dêwi´kowe, tak jak my wykorzystujemy<br />
fale Êwietlne. To troch´ tak, jakbyÊmy poruszali<br />
si´ po ciemnym mieszkaniu, <strong>maj</strong>àc<br />
w d∏oni latark´, Êwiecàcà pojedynczym b∏yskiem<br />
po ka˝dorazowym naciÊni´ciu w∏àcznika<br />
– ka˝dy b∏ysk naszej latarki to odpowiednik<br />
ultradêwi´ków wysy∏anych przez<br />
nietoperza. Gdy poruszamy si´ po d∏ugim,<br />
prostym korytarzu b´dziemy zapalali Êwiate∏ko<br />
raz na jakiÊ czas, poruszajàc si´ „na<br />
czuja”, ale gdy b´dziemy chcieli przyjrzeç<br />
si´ dok∏adniej, co znajduje si´ w pokoju, b´dziemy<br />
cz´sto w∏àczaç latark´. Tak samo zachowujà<br />
si´ nietoperze – na znanych, pro-<br />
stych trasach latajà „na pami´ç”, echolokujàc<br />
rzadko, przez co zdarza im si´ np. zderzyç<br />
z nowo postawionym billboardem. Natomiast,<br />
kiedy zbli˝ajà si´ do uciekajàcej<br />
ofiary wydajà mo˝liwie du˝o sygna∏ów<br />
echolokacyjnych, ˝eby jak najdok∏adniej<br />
okreÊliç jej pozycj´ przed atakiem.<br />
Ogólnie mo˝emy podzieliç nietoperze na<br />
dwie grupy ekologiczne: nietoperze polujàce<br />
w terenach otwartych (tzw. grupa<br />
N/E/V), do których zaliczamy borowce<br />
i mroczki, oraz nietoperze polujàce w terenach<br />
silnie zaroÊni´tych, o g´stej roÊlinnoÊci<br />
(tzw. nietoperze M/P), gdzie umieszcza si´<br />
pozosta∏e gatunki. Nazwy grup pochodzà<br />
od pierwszych liter nazw rodzajowych nietoperzy:<br />
Nyctalus, Eptesicus, Vespertilio oraz<br />
Myotis, Pipistrellus i Plecotus. Nietoperze<br />
N/E/V <strong>maj</strong>à d∏ugie, wàskie skrzyd∏a, latajà<br />
po linii prostej (cz´sto ponad koronami<br />
drzew), a ich sygna∏y echolokacyjne <strong>maj</strong>à<br />
daleki zasi´g, jednak o s∏abej precyzji. Nietoperze<br />
M/P sà wolniejszymi, ale sprawniejszymi<br />
lotnikami – <strong>maj</strong>à szersze skrzyd∏a<br />
i doskonale manewrujà mi´dzy przeszkodami.<br />
Ich sonar jest cichszy, ma krótszy zasi´g,<br />
ale za to dzi´ki niemu mogà rozpoznaç wi´cej<br />
szczegó∏ów.<br />
Nietoperze naszego kraju sà przede<br />
wszystkim owado˝erne, a swoje ofiary<br />
chwytajà zwykle b∏onà ogonowà a nast´pnie<br />
podajà jà sobie do pyszczka. Polujà<br />
w rozmaitych Êrodowiskach i stosujà przeró˝ne<br />
strategie ∏owieckie. NajproÊciej jest zaobserwowaç<br />
borowce, które wylatujà ze<br />
swoich dziennych kryjówek tu˝ po zachodzie<br />
s∏oƒca i polujà latajàc zwykle ponad koronami<br />
drzew, chwytajàc owady w locie.<br />
Siedzàc na molo nad jeziorem mo˝emy te˝<br />
∏atwo zauwa˝yç niedu˝e nietoperze krà˝àce<br />
tu˝ nad powierzchnià wody i chwytajàce roje<br />
drobnych muchówek lub chruÊcików – to<br />
nocki rude, najbardziej pospolite z naszych<br />
nietoperzy. Ale choç wyst´pujà powszechnie<br />
sà równie˝ niezwyk∏e – nie tylko chwytajà<br />
owady w locie, nie tylko zbierajà je z powierzchni<br />
wody, ale zdarza im si´ tak˝e<br />
chwytaç spod powierzchni ma∏e skorupiaki<br />
czy nawet drobne rybki! Innym niesamowitym<br />
naszym nietoperzem jest nocek du˝y.<br />
Lata w lasach, ponad Êció∏kà i poszukuje du-<br />
˝ych chrzàszczy biegaczowatych. Kiedy ju˝<br />
namierzy swojà ofiar´, zawisa w powietrzu<br />
a nast´pnie spada z góry na swojà ofiar´,<br />
chwyta i unosi w powietrze. Przy odrobinie<br />
szcz´Êcia byç mo˝e uda nam si´ zobaczyç<br />
polujàce na skraju lasów i na obrze˝ach zadrzewieƒ<br />
drobne nietoperze – z du˝ym<br />
prawdopodobieƒstwem mo˝emy przyjàç, ˝e<br />
sà to najmniejsi przedstawiciele rz´du – karliki.<br />
WÊród liÊci drzew i krzewów poluje gacek<br />
brunatny, który zbiera çmy odpoczywajàce<br />
na roÊlinach. Przed atakiem wy∏àcza<br />
swój sonar, a ofiar´ swojà namierza na podstawie<br />
dêwi´ków przez nià wydawanych<br />
(np. trzepotu skrzyde∏), stàd w∏aÊnie gacki<br />
<strong>maj</strong>à takie du˝e uszy – „˝eby lepiej s∏yszeç”.<br />
Nocek Natterera uzupe∏nia swojà owadzià<br />
diet´ pajàkami, które zbiera wprost z paj´czyny,<br />
przy pomocy uzbrojonej w dwa rz´dy<br />
haczykowatych w∏osków b∏ony ogonowej.<br />
Robiàc taki przeglàd strategii ∏owieckich<br />
warto te˝ wspomnieç o taktyce „siedê<br />
i czekaj”, którà czasami stosujà podkowce.<br />
Nietoperz taki wisi przyczajony na ga∏´zi<br />
i monitoruje sonarem najbli˝szà okolic´.<br />
Kiedy w zasi´gu pojawi si´ çma, podkowiec<br />
zrywa si´ do lotu, chwyta swojà ofiar´ i wraca<br />
na ga∏àê, gdzie spokojnie jà konsumuje.<br />
Równie˝ cz∏owiek stworzy∏ dla wielu nietoperzy<br />
dogodne miejsca do polowania –<br />
w wielu miastach pospolity mroczek póêny<br />
poluje na owady k∏´biàce si´ przy latarniach<br />
ulicznych.
Nietoperze sà zwierz´tami nocnymi,<br />
a dnie sp´dzajà ukryte w ró˝nego rodzaju<br />
zakamarkach. Dawniej ich kryjówki stanowi∏y<br />
przede wszystkim dziuple i jaskinie.<br />
Obecnie wiele gatunków ch´tnie wykorzystuje<br />
schronienia oferowane im przez cz∏owieka<br />
– strychy, wie˝e koÊcio∏ów, szczeliny<br />
mi´dzy dachówkami, a tak˝e specjalnie wieszane<br />
budki dla nietoperzy. Wiosnà i latem<br />
samce zwykle ˝yjà samotnie, a samice grupujà<br />
si´ w kolonie rozrodcze, w których rodzà<br />
i wychowujà po jednym potomku (sporadycznie<br />
zdarzajà si´ bliêniaki). M∏ode nietoperze<br />
rodzà si´ od <strong>maj</strong>a do kwietnia. Sà<br />
nagie, Êlepe i bardzo nieporadne, jednak ju˝<br />
po 5 tygodniach potrafià lataç i wyglàdajà<br />
niemal jak osobniki doros∏e!<br />
Zimà, kiedy brakuje po˝ywienia, nietoperze<br />
zapadajà w hibernacj´ i przesypiajà zim´,<br />
pojedynczo w przydomowych piwnicach<br />
lub studniach, bàdê te˝ w ogromnych<br />
zgrupowaniach w bunkrach i jaskiniach.<br />
Podczas hibernacji nast´puje spowolnienie<br />
procesów ˝yciowych, obni˝a si´ rytm bicia<br />
serca z 250 do 40 uderzeƒ na minut´. Spada<br />
zu˝ycie tlenu i tempo oddychania, a temperatura<br />
cia∏a zostaje znacznie obni˝ona i ró˝ni<br />
si´ od temperatury otoczenia zaledwie<br />
o 1–2°C. Hibernacja nie jest jednak ciàg∏a.<br />
Nietoperze spontanicznie wybudzajà si´<br />
z niej, ˝eby wydalaç, uzupe∏niç braki wody,<br />
zmieniç miejsce zimowania a czasami tak˝e<br />
˝eby odbyç kopulacje. Jednak takie wybudzenie<br />
jest bardzo kosztowne energetycznie<br />
– nietoperz zu˝ywa zapasy t∏uszczu, wystarczajàce<br />
na 16 dni nieprzerywanej hibernacji.<br />
Dlatego te˝ ka˝de wybudzenie nietoperza<br />
przez ludzi, zmniejsza jego szans´<br />
przetrwania do wiosny – zw∏aszcza, gdy zima<br />
jest d∏uga.<br />
W zimie badacze nietoperzy (chiropterolodzy),<br />
prowadzà monitoring liczebnoÊci<br />
i organizujà co roku tzw. Dekad´ Spisu Nietoperzy.<br />
W styczniu i lutym oznaczajà do<br />
gatunku i liczà zimujàce nietoperze. Nie jest<br />
to takie proste, poniewa˝ okreÊlenie gatunku<br />
nietoperza bez mo˝liwoÊci wzi´cia go do<br />
r´ki bywa k∏opotliwe zw∏aszcza, jeÊli wisi<br />
on kilka metrów ponad g∏owà. Poza tym<br />
cz´sto nietoperze sp´dzajà zim´ w szczelinach<br />
i zakamarkach, doskonale ukryte<br />
przed ludzkim wzrokiem. My sami prowadzimy<br />
jedynie sporadyczny monitoring nietoperzy<br />
zimujàcych w niektórych jaskiniach<br />
Beskidu Âlàskiego, ale i tak taka zimowa wyprawa<br />
do jaskini bywa bardzo emocjonujàca,<br />
zw∏aszcza jeÊli w koƒcu uda si´ odnaleêç<br />
Êpiàcego nietoperza. W tamtym rejonie<br />
mnogoÊç szczelin, drobnych korytarzy,<br />
w które cz∏owiek nie jest w stanie si´ wcisnàç<br />
a Êwiat∏o latarki dotrzeç powoduje, ˝e<br />
znaczna cz´Êç potencjalnych zimowisk nietoperzy<br />
pozostaje poza zasi´giem. Ponadto<br />
raz na kilka lat odkrywana jest nowa, du˝a<br />
jaskinia do tej pory nieznana i pomijana<br />
w trakcie zimowego spisu nietoperzy. W∏a-<br />
Ênie tego typu ograniczenia sprawiajà, ˝e zimowe<br />
badania nad nietoperzami sà obarczone<br />
b∏´dem i nie mo˝na na ich podstawie<br />
wyciàgaç wniosków o liczbie nietoperzy.<br />
Niewàtpliwie jednak mo˝na okreÊliç tendencje<br />
dotyczàce spadku bàdê wzrostu liczebnoÊci<br />
populacji. W∏aÊnie dzi´ki zimowym<br />
spisom nietoperzy wiadomo obecnie,<br />
˝e po okresie spadku, nietoperzy w Polsce<br />
powoli przybywa. Ale badania zimowe to<br />
nie tylko monitoring liczebnoÊci, to tak˝e<br />
analiza warunków panujàcych na zimowiskach,<br />
dzi´ki którym uda∏o si´ ustaliç, jaka<br />
wilgotnoÊç, jaka temperatura i jaki rodzaj<br />
kryjówek preferujà poszczególne gatunki.<br />
Nasze w∏asne badania nad nietoperzami<br />
prowadzimy przede wszystkim latem, wykorzystujàc<br />
w nich najcz´Êciej stosowane<br />
metody, czyli nagrania sygna∏ów echolokacyjnych<br />
przy pomocy detektorów ultrasonicznych<br />
oraz od∏owy w sieci chiropterologiczne.<br />
Pierwsza metoda jest zupe∏nie nieinwazyjna<br />
i pozwala zdobywaç wiedz´ o tych<br />
nocnych ssakach bez koniecznoÊci ingerencji<br />
w ich ˝ycie, jednak bez bardzo drogiego<br />
sprz´tu dostarcza dosyç ogólnych informacji<br />
na temat ca∏ego zespo∏u nietoperzy<br />
i uniemo˝liwia precyzyjne okreÊlenie gatunku.<br />
W naszych badaniach nad nietoperzami<br />
u˝ytkujàcymi górskie potoki wykorzystanie<br />
detektora umo˝liwia nam oszacowanie aktywnoÊci<br />
nietoperzy w ró˝nych Êrodowiskach.<br />
Natomiast aby ustaliç, jakie gatunki<br />
tam si´ pojawiajà chwytamy je w sieci. Rozstawia<br />
si´ je o zachodzie s∏oƒca, kiedy jeszcze<br />
jest doÊç jasno, ale przestajà ju˝ lataç ptaki.<br />
Sieci rozpina si´ na tyczkach i ustawia<br />
w poprzek potoku, drogi leÊnej czy po prostu<br />
mi´dzy drzewami, a potem sprawdza co<br />
10–15 minut. Schwytanego zwierzaka<br />
ostro˝nie si´ wyplàtuje a potem mo˝liwie<br />
szybko wypuszcza. Skoro jednak zosta∏ ju˝<br />
schwytany to nale˝y zebraç mo˝liwie du˝o<br />
informacji – tak wi´c, oprócz okreÊlenia<br />
przynale˝noÊci gatunkowej, sprawdzamy<br />
p∏eç i wiek. Dokonujemy pomiarów d∏ugo-<br />
Êci jego przedramienia (Êwiadczàcej o wielkoÊci<br />
nietoperza) oraz wa˝ymy starajàc si´<br />
oceniç ogólnà kondycj´ osobnika. Majàc<br />
schwytanego nietoperza mo˝liwe jest te˝<br />
stwierdzenie, czy si´ rozmna˝a oraz ewentualnie<br />
zebranie paso˝ytów zewn´trznych<br />
lub te˝ pobranie próbek do badaƒ genetycznych.<br />
O wiele cz´Êciej prowadzi si´ jednak<br />
prostsze badania, polegajàce na rozpoznaniu<br />
jedynie sk∏adu gatunkowego nietoperzy<br />
danego terenu – sà to tzw. badania faunistyczne.<br />
Badania te pozwalajà na odnalezienie<br />
stanowisk rzadszych gatunków, a ich<br />
wyniki umo˝liwiajà planowanie przysz∏ych<br />
dzia∏aƒ naukowych lub dzia∏aƒ ochronnych.<br />
Obecnie bierzemy udzia∏ w przyrodniczej<br />
inwentaryzacji Parku Wilanowskiego<br />
w Warszawie i jego okolic, prowadzonej<br />
przez Zak∏ad Ekologii Wydzia∏u Biologii<br />
Uniwersytetu Warszawskiego, w trakcie<br />
której próbujemy poznaç jakie nietoperze<br />
wyst´pujà na terenie parku, co jak mamy nadziej´<br />
powstrzyma nieprzemyÊlane plany<br />
budowlane w okolicach tego unikatowego<br />
miejsca.<br />
Badania nad nietoperzami dotyczà tak˝e<br />
wielu innych aspektów – bada si´ ich w´drówki<br />
oraz lokalne u˝ytkowanie przestrzeni,<br />
wykorzystujàc w tym celu specjalne obràczki,<br />
które zak∏ada si´ im na przedrami´,<br />
co umo˝liwia póêniejszà identyfikacj´ osobnika<br />
i wyznaczenie area∏u przez niego wykorzystywanego.<br />
Co prawda badania te zak∏adajà<br />
powtórne (wielokrotne) z∏owienia<br />
tak oznakowanego osobnika, a to nie zdarza<br />
▲<br />
5
K. KUREK, P. ORYSIAK<br />
▲<br />
6<br />
si´ zbyt cz´sto, gdy˝ nietoperze bardzo<br />
szybko si´ uczà i sprawnie omijajà sieci. Jednak<br />
w wielu wypadkach jest to jedyny sposób<br />
na poznanie tajemnic nietoperzy. Badania<br />
radio-telemetryczne, kiedy zwierz´ciu<br />
przytwierdza si´ na grzbiecie niewielki nadajnik<br />
z antenkà, a nast´pnie rejestruje miejsca,<br />
z których dociera∏ sygna∏, co prawda<br />
dostarczajà szerszych informacji, jednak po<br />
pierwsze sà drogie, a po drugie w górach, ze<br />
wzgl´du na skomplikowanà struktur´ przestrzennà<br />
krajobrazu i bardzo ograniczony<br />
zasi´g takiego nadajnika, sà praktycznie niewykonalne.<br />
Takie badania radio-telemetryczne<br />
na borowiaczkach w Puszczy Bia∏owieskiej<br />
wykorzystano tak˝e w innym celu –<br />
umo˝liwi∏y one odnalezienie dziennych<br />
kryjówek nietoperzy, poznanie dynamiki<br />
zmian poszczególnych schronieƒ, a tak˝e<br />
rytm nocnej aktywnoÊci tych latajàcych ssaków.<br />
Badajàc ca∏e kolonie zamieszkujàce konkretne<br />
dziuple, czy strychy stosuje si´ zwykle<br />
inne metody ich od∏owu, poniewa˝ w takich<br />
badaniach bardzo wa˝ne jest, aby okre-<br />
Êliç p∏eç i wiek wszystkich osobników. Najcz´Êciej,<br />
wi´c na otworze montuje si´ r´kaw,<br />
który kieruje wszystkie wylatujàce osobniki,<br />
do specjalnego kosza, z którego sà one po<br />
kolei wyjmowane przez naukowców. Innà<br />
pu∏apkà, jest tzw. pu∏apka harfowa, która<br />
sk∏ada si´ z pionowych linek i foliowej „rynienki”<br />
pod nimi. Nietoperze próbujàc ominàç<br />
linki, tracà si∏´ noÊnà i spadajà do owej<br />
„rynienki”.<br />
Tak mniej wi´cej wyglàdajà za∏o˝enia<br />
i teoria dotyczàca metod badania nietoperzy,<br />
ale jak to wyglàda w rzeczywistoÊci?<br />
O wiele bardziej skomplikowanie. Przy prowadzeniu<br />
naszych jesiennych badaƒ nad<br />
nietoperzami pojawiajàcymi si´ w terenach<br />
skalistych (jak i ka˝dych innych badaƒ nad<br />
tymi nocnymi ∏owcami) najpierw ustalamy<br />
gdzie idziemy ∏apaç nietoperze. Potem<br />
sprawdzamy jeszcze godzin´ zachodu s∏oƒca<br />
i pakujemy niezb´dny sprz´t – tyczki, sieci,<br />
przyrzàdy do pomiarów nietoperzy, fiolki<br />
na paso˝yty, karty od∏owów, na których<br />
notujemy wszystkie niezb´dne informacje,<br />
latarki-czo∏ówki, ciep∏e ubrania, coÊ przeciwdeszczowego,<br />
coÊ do jedzenia i picia –<br />
w sumie zbiera si´ tego dwa du˝e plecaki.<br />
Objuczeni jak wielb∏àdy wyruszamy. Mozolnie<br />
wspinamy si´ na gór´. W koƒcu docieramy<br />
do upatrzonego miejsca. Najpierw<br />
rozstawiamy sieci. Niby wszystko proste,<br />
przeçwiczone wielokrotnie, ale i tak zdarza<br />
si´, ˝e tyczka si´ z∏o˝y lub co gorsza z∏amie,<br />
sieç wystrzeli i utopi si´ w potoku, albo na-<br />
∏apie bukowych listków – nic tak nie çwiczy<br />
cierpliwoÊci jak metodyczne oczyszczanie<br />
sieci: listek po listku, patyczek po patyczku...<br />
W koƒcu sieci stojà. Âwiecà dziurami –<br />
pamiàtkami po nietoperzach, którym uda∏o<br />
si´ wygryêç i uciec, po ptakach, które z koniecznoÊci<br />
trzeba by∏o wyciàç – mimo i˝<br />
sprz´t do od∏owów najtaƒszy nie jest,<br />
przede wszystkim liczy si´ dobro zwierz´cia.<br />
Zak∏adamy obóz – pobliska szczelina<br />
skalna jest dostatecznie du˝a, by móc si´<br />
w niej schowaç. Notujemy dok∏adne miejsce<br />
prowadzenia od∏owów, co godzin´ mierzymy<br />
temperatur´, wilgotnoÊç, si∏´ wiatru,<br />
okreÊlamy zachmurzenie. Co 10–15 minut<br />
któryÊ z nas sprawdza sieci. I nic – ciàgle pusto.<br />
W koƒcu za którymÊ obchodem – jest.<br />
Z∏apa∏ si´. Dr˝àcymi z wra˝enia r´koma wyciàgamy.<br />
Podkowiec ma∏y – doros∏y samiec.<br />
Waga – 7,5 grama. D∏ugoÊç przedramienia –<br />
39,1 mm. Paso˝ytów zewn´trznych nie ma.<br />
Jeszcze tylko zdj´cie i nietoperz odlatuje<br />
wolny. Wszystko trwa∏o nieca∏e 10 minut.<br />
Do rana z∏apie si´ jeszcze kilka nietoperzy,<br />
wszystkie przejdà podobnà procedur´.<br />
Choç sieci nazywajà si´ chiropterologiczne<br />
i sà przeznaczone do chwytania nietope-<br />
rzy, to ró˝ne stworzenia (i nie tylko) potrafià<br />
w nie wpadaç. Z ciekawszych warto wspomnieç<br />
o puszczyku, psim zaprz´gu, stra˝niku<br />
na rowerze i szcz´Êliwie udaremnionym<br />
próbom wpadni´cia tam nietrzeêwych tubylców,<br />
tabunu koni czy samochodu. Zresztà<br />
tak przy okazji, samochody stanowià spory<br />
k∏opot. Sieci si´ pilnuje, wi´c widaç, ˝e<br />
zbli˝a si´ pojazd... i tu pojawia si´ problem –<br />
wyskakujemy z latarkami na czole i machamy,<br />
˝eby kierowca si´ zatrzyma∏, bo ˝eby<br />
przejecha∏ to musimy najpierw zdemontowaç<br />
sieci, ale ten, zaskoczony w Êrodku nocy<br />
przez kogoÊ, kto ka˝e mu si´ zatrzymaç,<br />
zwykle dodaje gazu omal nie rozje˝d˝ajàc<br />
takiego badacza nietoperzy. Innym utrapieniem<br />
bywajà komary, które ju˝ nawet nie tyle<br />
gryzà, co bzyczà niczym startujàcy odrzutowiec,<br />
skutecznie zatruwajàc uroki nocnego<br />
siedzenia w lesie.<br />
W nocy zdarza si´, ˝e pogoda si´ nagle za-<br />
∏amie. Sprz´t pakuje si´ wtedy w ulewnym<br />
deszczu i silnym wietrze, a nast´pnie<br />
wszystko suszy rozk∏adajàc w ka˝dym wolnym<br />
kawa∏eczku pokoju – na ∏ó˝kach,<br />
oknach, klamkach, krzes∏ach, sto∏ach, pod∏odze.<br />
Po prostu wsz´dzie. Niezale˝nie od tego<br />
czy pakowaliÊmy si´ w poÊpiechu<br />
w trakcie ulewy, czy nad ranem przed rozpocz´ciem<br />
aktywnoÊci przez ptaki, docieramy<br />
w koƒcu do domu. Zrzucamy sprz´t.<br />
Wszystkie szanujàce si´ nietoperze ju˝ Êpià,<br />
zanim jednak do nich do∏àczymy musimy<br />
wprowadziç dane do komputera – to m´czàce<br />
po nieprzespanej nocy, ale dzi´ki temu<br />
zdobyte z takim poÊwi´ceniem dane nie ulegnà<br />
zagubieniu, czy pomieszaniu, a co wa˝niejsze<br />
nie nagromadzi si´ ich tyle, ˝eby potem<br />
konieczne by∏o ˝mudne, wielogodzinne<br />
Êl´czenie przed monitorem.<br />
I choç badanie nietoperzy jest trudne i wymagajàce<br />
samozaparcia i poÊwi´cenia, a wyniki<br />
cz´sto pozostajà niejednoznaczne to sà<br />
one niezb´dne by poznaç ˝ycie tych nocnych<br />
∏owców, których rola ekologiczna jest<br />
nie do zastàpienia. Nietoperze sà bowiem<br />
praktycznie jedynymi drapie˝nikami ograniczajàcymi<br />
liczb´ nocnych owadów –<br />
w tym wielu szkodników. Zimà zabezpiecza<br />
si´ ich miejsca hibernacji, latem w przekszta∏conych<br />
lasach gospodarczych wiesza<br />
budki, by mog∏y w nich zak∏adaç kolonie<br />
rozrodcze. Jednak aby ich ochrona by∏a skuteczna<br />
konieczne jest dalsze poszerzanie<br />
wiedzy, jak równie˝ kszta∏towanie pozytywnego<br />
stosunku do tych ssaków i obalanie<br />
panujàcych mitów. Nietoperze <strong>maj</strong>à ca∏kiem<br />
dobry wzrok, Êwietnie orientujà si´<br />
w przestrzeni dzi´ki zdolnoÊci echolokacji<br />
i naprawd´ nie wkr´cajà si´ we w∏osy! Z ich<br />
punktu widzenia to cz∏owiek niedowidzi,<br />
niedos∏yszy i ciàgle si´ ich czepia.<br />
❑
S∏oweƒska „Per∏a Krasu”<br />
JACEK PI¢TKA, ADAM BYK<br />
Wybierajàc si´ samochodem w wakacyjnà<br />
podró˝ do W∏och bàdê krajów ba∏kaƒskich<br />
warto zatrzymaç si´ w S∏owenii<br />
w celu zwiedzenia tajemniczej Jaskini Postojna,<br />
którà rocznie odwiedza kilkaset tysi´cy<br />
turystów. W Êrodku trójkàta utworzonego<br />
mi´dzy Rijekà (Chorwacja), Triestem<br />
(W∏ochy) i Lubljanà (S∏owenia) le˝y Kras,<br />
kraina obfitujàca w krasowe leje, ˝leby, jaskinie,<br />
przepaÊcie i podziemne rzeki. Jednà<br />
z pere∏ tego obszaru jest Jaskinia Postojna,<br />
oddalona od Rijeki o oko∏o 80 km, od Triestu<br />
40 km, a od Lubljany o 50 km. Proces jej powstania<br />
w wielkim skrócie wyglàda∏ nast´pujàco.<br />
W okresie kredy (70 mln lat temu) na<br />
terenie tym by∏o morze, na którego dnie gromadzi∏y<br />
si´ miliony martwych organizmów,<br />
tworzàc ska∏´ wapiennà. W okresie triasu ujrza∏a<br />
ona Êwiat∏o dzienne w wyniku cofni´cia<br />
si´ wód morskich. Rozpocz´∏y si´ powolne<br />
procesy krasowe. Wtedy to rzeki powierzchniowe<br />
zacz´∏y toczyç<br />
swe wody podziemnymi<br />
ciekami w kierunku morza,<br />
a sp∏ywajàca woda wy˝∏obi∏a, udost´pnione<br />
dziÊ do zwiedzania, korytarze<br />
i jaskinie. Obecnie dzia∏ania te sà kontynuowane<br />
przez podziemne wody rzeki Pivki.<br />
Warto wspomnieç, ˝e przed wiekami groty<br />
tej jaskini zamieszkiwa∏ pracz∏owiek. Archeolodzy<br />
odkryli w niej równie˝ koÊci<br />
niedêwiedzia jaskiniowego.<br />
Osoby, które zamierzajà prze˝yç niecodzienà<br />
przygod´ w podziemnych labiryntach<br />
powinny uwzgl´dniç fakt, ˝e w Jaskini<br />
Postojna przez ca∏y rok panuje sta∏a temperatura<br />
rz´du 10°C. Nale˝y wi´c latem zabraç<br />
ze sobà cieplejsze ubrania, pomimo panujàcych<br />
na zewnàtrz upa∏ów.<br />
Z 20 km odkrytych do tej pory podziemnych<br />
korytarzy do zwiedzania udost´pniono<br />
jedynie 5,2 km. Po nabyciu w kasie biletów,<br />
turyÊci dostajà si´ w g∏àb jaskini kolejkà<br />
wàskotorowà, którà uruchomiono<br />
w 1872 roku. Poczàtkowy, dwukilometrowy<br />
odcinek trasy w nieznane poprzez kr´te,<br />
ciasne korytarze oraz obszerne groty,<br />
znaczàco podnosi poziom adrenaliny. Estetyczne<br />
doznania z widoku pierwszych napotkanych<br />
stalaktytów i stalagmitów mieszajà<br />
si´ z atawistycznym l´kiem przed panujàcà<br />
miejscami ciemnoÊcià oraz obawà<br />
o w∏asnà g∏ow´ w wàskich i niskich korytarzach.<br />
Po kilkuminutowej podró˝y kolejka<br />
dociera do miejsca, gdzie na grup´ turystów<br />
oczekujà przewodnicy. Tutaj nale˝y<br />
dokonaç wyboru j´zyka (s∏oweƒski, w∏oski,<br />
angielski, niemiecki, francuski), w którym<br />
chcemy wys∏uchaç historii jaskini i zg∏osiç<br />
si´ do odpowiedniego przewodnika. Oko∏o<br />
kilometrowà w´drówk´ rozpoczyna si´ od<br />
Kalwarii (Velika góra), która znajduje si´<br />
oko∏o 40 m nad wejÊciem do jaskini. Nast´pnie<br />
zwiedzajàcy przemierzajà 500<br />
m odcinek jaskini zwany Pi´knymi Grotami<br />
(Lepejame). Do grot tych prowadzi<br />
wybudowany przez jeƒców rosyjskich podczas<br />
pierwszej wojny Êwiatowej Most Rosyjski.<br />
Kolejno oczom turystów ukazujà si´<br />
Bia∏a Grota (Bela dvorna), Czerwona Grota<br />
(Rdeça dvorna) i Grota Rurkowa (Dvorana<br />
cevçic). Po drodze zauwa˝amy umiej´tnie<br />
podÊwietlone zwisajàce ze stropów stalaktyty,<br />
w kszta∏cie rurek czy sopli, na Êcianach<br />
nacieki zwane draperiami<br />
i zas∏onami, natomiast<br />
na dnie<br />
grot twory<br />
w formie<br />
kop. Wszystkie<br />
te utwory przyrastajà<br />
niezwykle wolno, od<br />
0,1 do l mm w ciàgu 10 lat. Jednak˝e<br />
w przeciàgu tysi´cy lat niektóre<br />
z nich zros∏y si´ ze sobà tworzàc pot´˝ne<br />
filary, tzw. stalagnaty. Stalaktyty powstajà<br />
w wyniku wytràcania i osadzania na stropie<br />
jaskini w´glanu wapnia z kropel wody<br />
deszczowej przesiàkajàcej przez ska∏´ wapiennà<br />
do wn´trza jaskini. Stalagmity natomiast<br />
sà wynikiem odk∏adania si´ na dnie<br />
grot pozosta∏ego w opadajàcych kroplach<br />
wody w´glanu wapnia. O barwie nacieków<br />
decydujà zwiàzki niesione przez przesàczajàcà<br />
si´ wod´. Tlenki ˝elaza barwià je na ró-<br />
˝owo i czerwono, tlenki manganu na szaro<br />
i czarno. Mijane groty nazwy swe zawdzi´czajà<br />
barwie stalaktytów i stalagmitów,<br />
bàdê ich formom i kszta∏tom. Dalsza droga<br />
prowadzi obok symbolu Jaskini Postojna –<br />
stalagmitu Brylant i schodzi 20 m poni˝ej<br />
wejÊcia do jaskini. W miejscu tym przewodnik<br />
informuje o fakcie, i˝ znajdujà si´<br />
w najni˝szym dopuszczonym do zwiedzania<br />
miejscu jaskini. Chwil´ potem gaÊnie<br />
Êwiat∏o, uszy dra˝ni niepokojàco przecià-<br />
gajàca si´ cisza. W g∏owie pojawia si´ pytanie<br />
– czy to kolejna atrakcja organizatorów,<br />
czy prawdziwa awaria? Po rozb∏ysku ukrytych<br />
reflektorów atmosfera napi´cia mija,<br />
a na twarzy przewodnika mo˝na dostrzec<br />
uÊmiech satysfakcji.<br />
Obecnie w korytarzach Jaskini Postojna<br />
˝yje wiele gatunków rzadkich zwierzàt.<br />
Mo˝emy tu spotkaç nietoperze, pajàki, wije<br />
i owady. Jednak najbardziej interesujàcym<br />
i niezwyk∏ym reprezentantem Êwiata<br />
zwierzàt, zamieszkujàcym wodne korytarze<br />
jaskini, jest odmieniec jaskiniowy (Proteus<br />
anguinus) nale˝àcy do p∏azów ogoniastych.<br />
Mo˝emy go dok∏adnie obejrzeç<br />
w kilkumetrowym, sztucznym zbiorniku.<br />
P∏az ten o bia∏ej bàdê ró˝owej barwie cia∏a,<br />
dorasta do 30 cm d∏ugoÊci. Posiada dwie<br />
pary drobnych odnó˝y, z których korzysta<br />
podczas pe∏zania po ska∏ach, natomiast<br />
p∏ywajàc wykorzystuje przede wszystkim<br />
swój d∏ugi ogon. W tych ekstremalnych<br />
warunkach dosz∏o u niego do zaniku oczu<br />
i barwnika cia∏a, mo˝na wi´c dostrzec<br />
przez skór´ cyrkulacj´ krwi wewnàtrz organizmu.<br />
Odmieniec jaskiniowy ma dobrze<br />
rozwini´ty zmys∏ smaku i w´chu, korzysta<br />
równie˝ z ukrytych uszu i elektrore-<br />
Odmieniec<br />
PI¢TKA<br />
J.<br />
jaskiniowy<br />
(Proteus anguinus) RYS.<br />
ceptorów. Znajdujàc si´<br />
w wodzie p∏az ten oddycha<br />
przy pomocy zewn´trznych,<br />
pierzastych skrzeli. Posiada tak˝e<br />
szczàtkowe p∏uca, które pe∏nià jednak drugorz´dnà<br />
rol´. W naturze do˝ywa prawdopodobnie<br />
oko∏o stu lat. Warto dodaç, i˝ gatunek<br />
ten opisano w 1768 roku, jednak do<br />
tej pory nie wiadomo jak rozmna˝a si´ na<br />
wolnoÊci.<br />
W koƒcu docieramy do najwi´kszej groty<br />
zwanej Salà Koncertowà (Koncertna dvorana)<br />
o powierzchni 3000 m 2 , która mo˝e pomieÊciç<br />
10 000 osób. Organizuje si´ tu czasem<br />
uroczyste koncerty. Stàd wracamy na<br />
powierzchni´, obiecujàc sobie, ˝e wstàpimy<br />
w to mistyczne miejsce przy najbli˝szej<br />
nadarzajàcej si´ okazji. ❑<br />
7
8<br />
Z. LAURÓW (3)<br />
Torfowisko ko∏o Rezerwatu Granica, KPN<br />
Drzewostan sosnowy z podszytem d´bowym<br />
w LeÊnictwie Rybitew wylesiony<br />
na poczàtku XX wieku przez wojska carskie<br />
TURYSTYKA<br />
obszarów lasów rzàdowych Puszczy Kampinoskiej<br />
ZBIGNIEW LAURÓW<br />
na zdegradowanych obszarach leÊnych<br />
Zupe∏nie naturalnà rzeczà sà usi∏owania<br />
organizatorów turystyki wiejskiej do lokowania<br />
jej w najbardziej atrakcyjnych miejscach.<br />
Zalicza si´ do nich obszary, w których<br />
Êrodowisko naturalne ma charakter mo˝liwie<br />
najbardziej zbli˝ony do naturalnego lub<br />
jest zagospodarowane w sposób uznany za<br />
prawid∏owy. Obszary takie nazywamy<br />
przyrodniczo cennymi i usi∏ujemy je mo˝liwie<br />
szeroko promowaç.<br />
W regionach zagospodarowanych, równie˝<br />
w naszym kraju, mamy jednak tereny,<br />
które zosta∏y kraƒcowo zdegradowane<br />
przez Êwiadomà dzia∏alnoÊç cz∏owieka. Do<br />
tej kategorii nale˝y zaliczyç wszelkie powierzchnie<br />
pokopalniane, ha∏dy czy obszary<br />
przeznaczone do innego rodzaju u˝ytkowania.<br />
Zwykle po ustaniu przyczyny powodujàcej<br />
degradowanie Êrodowiska, z du˝ym<br />
nak∏adem si∏ i Êrodków usi∏ujemy przeprowadziç<br />
tu rekultywacj´ Êrodowiska. Przyk∏adem<br />
najbli˝szym Warszawy jest wysi∏ek<br />
w∏o˝ony w zalesienie widocznego z szosy<br />
katowickiej nak∏adu ziemi kopalni Be∏chatów.<br />
Zamiar ten jednak najcz´Êciej wymaga<br />
d∏ugotrwa∏ych, skomplikowanych zabiegów.<br />
DoÊwiadczenia tu zdobyte i wyniki obserwacji<br />
przebiegu destrukcji i rekultywacji<br />
powinny byç starannie rejestrowane i upo-<br />
wszechniane wÊród profesjonalistów i spo-<br />
∏eczeƒstwa. Z tego powodu obszary te powinny<br />
byç równie˝ zaliczone do przyrodniczo<br />
cennych, godnych rozwoju wi´kszego<br />
ruchu turystycznego.<br />
Ciekawy obszar tego typu mamy w okolicach<br />
Warszawy na terenie gminy Czosnów,<br />
podporzàdkowany administracji Kampinoskiego<br />
Parku Narodowego. Pod koniec XIX<br />
wieku ros∏y tu bujne, wysokiej jakoÊci lasy<br />
dochodzàce do Wis∏y, wÊród których enklawami<br />
by∏y wsie: Grochole Górne, Feliksów,<br />
Helenówek i Rybitew. Budowa czterech fortów<br />
wojennych przez w∏adze carskie na<br />
prze∏omie XIX i XX wieku i „oczyszczanie”<br />
przedpola fortów ze wszelkich drzew i krzewów<br />
spowodowa∏a, ˝e wsie te na poczàtku<br />
XX wieku zosta∏y pozbawione jakiejkolwiek<br />
os∏ony: rozciàga∏y si´ na otwartych polach<br />
wÊród pól ornych, nagich wydm i luênych<br />
lotnych piasków. Rezultatem tego stanu rzeczy<br />
by∏o znikni´cie z czasem trzech pierwszych<br />
wsi.<br />
Dalsze dzie∏o zniszczenia Êrodowiska nastàpi∏o<br />
przez wypas byd∏a na prywatnych<br />
obszarach wydmowych i çwiczenia wojskowe<br />
na terenach rzàdowych (paƒstwowych).<br />
W koƒcu lat dwudziestych ubieg∏ego wieku<br />
mamy tu ju˝ liczàcy kilka tysi´cy hektarów<br />
obszar lotnych piasków zawiewajàcych pola<br />
orne i szlaki komunikacyjne.<br />
Po pierwszej wojnie Êwiatowej zaczyna<br />
si´ odbudowa Êrodowiska leÊnego. NajwczeÊniej,<br />
bo ju˝ w latach dwudziestych na<br />
mocy decyzji Adama Loreta, dyrektora Warszawskiej<br />
Dyrekcji Lasów Paƒstwowych, zalesiono<br />
wyràbane powierzchnie nale˝àce do<br />
Lasów Paƒstwowych. Tu ju˝ mamy dzisiaj<br />
drzewostany stanem swoim nie ró˝niàce si´<br />
od innych w Puszczy Kampinoskiej. Dzi´ki<br />
dzia∏aniom leÊników z Lasów Paƒstwowych<br />
w latach trzydziestych Wojsko Polskie zalesi∏o<br />
bezpoÊrednie otoczenie fortów V, VI<br />
i VII. Szczególnie drzewostan przy forcie V,<br />
wprawdzie niskiej bonitacji, ale ju˝ zaczyna<br />
przybieraç postaç normalnego lasu. Pod<br />
wp∏ywem dzia∏ania leÊników zalesi∏ równie˝<br />
swoje wydmy po∏o˝one wÊród pól ornych<br />
Drozdowski, w∏aÊciciel ziemski z Cybulic<br />
Ma∏ych. LudnoÊç miejscowa ten fragment<br />
zalesionych wydm nazywa „Zagajnik<br />
Drozdowskiego”. Tu równie˝, zarówno na<br />
terenach wojskowych jak i prywatnych, mo-<br />
˝emy mówiç o sukcesie w restauracji prawdziwego<br />
Êrodowiska leÊnego.<br />
Mi´dzywojenne zalesienia zdewastowanych<br />
terenów poza obszarami nale˝àcymi<br />
do Lasów Paƒstwowych prowadzone by∏y
na ma∏ym terenie. Nasilenie prac nastàpi∏o<br />
w okresie wojny, kiedy na mocy decyzji<br />
w∏adz niemieckich zalesiono wojskowy plac<br />
çwiczeƒ po∏o˝ony na terenie Lasów Paƒstwowych<br />
w sàsiedztwie V fortu. Wówczas<br />
to Bór Kazuƒski przybra∏ obecnà swojà postaç.<br />
Równie˝ na mocy decyzji w∏adz okupacyjnych<br />
wysiedlono ludnoÊç ze wsi Helenówek,<br />
której teren i pola orne zosta∏y zawiane<br />
przez piasek. Obszar dawnej wsi po-<br />
∏o˝onej przy granicy Puszczy Kampinoskiej<br />
zosta∏ w ca∏oÊci zalesiony, a prace (co jest<br />
ewenementem) prowadzono bez przerwy<br />
od kwietnia do listopada.<br />
G∏ównie proces likwidacji lotnych piasków<br />
nastàpi∏ w latach pi´çdziesiàtych XX<br />
wieku, a dokonali tego leÊnicy NadleÊnictwa<br />
Kromnów na zlecenie specjalnie zorganizowanej<br />
jednostki przez Warszawskà Wojewódzkà<br />
Rad´ Narodowà – Warszawskiego<br />
Zespo∏u Miejskiego (WZM). Prace polegajàce<br />
na budowie wiatrochronnych p∏otków<br />
z chrustu, wyk∏adaniem chrustem ca∏ych<br />
wydm, wst´pnym wysadzaniu wierzby kaspijskiej<br />
i na sadzeniu sosny, d´bu i brzozy<br />
przeprowadzono na obszarze oko∏o 2000 ha.<br />
W∏o˝ony wysi∏ek zakoƒczy∏ si´ powodzeniem:<br />
na obszarze lotnych piasków powsta-<br />
∏y zadrzewienia, które czasem trudno nazwaç<br />
lasem: niekiedy kilkudziesi´cioletnie<br />
sosny <strong>maj</strong>à wysokoÊç 1–3 m. Lotne piaski<br />
zosta∏y jednak wstrzymane, piasek nie zawiewa<br />
pól, lasów i szlaków komunikacyjnych.<br />
Pierwszym symptomem odradzajàcego<br />
si´ Êrodowiska leÊnego jest pojawienie si´<br />
tu grzybów jadalnych oraz samosiewów<br />
drzew leÊnych.<br />
Gwoli Êcis∏oÊci nale˝y jednak nadmieniç,<br />
˝e nie ca∏y teren lotnych piasków zosta∏ zalesiony<br />
i prawdopodobnie zalesionym nie<br />
Pokryty porostami i wydmuchrzycà obszar na poligonie grochalskim<br />
po∏o˝ony wÊród pojedynczo przyj´tych sosen zzalesieƒ lat 50-tych XX w.<br />
i samosiewów ja∏owca; fot. z roku 2002<br />
b´dzie. W dalszym ciàgu znajduje si´ tu<br />
znaczny obszar wykorzystywany przez wojsko.<br />
Nie zagra˝a on jednak otoczeniu, poniewa˝<br />
zosta∏ otoczony leÊnymi pasmami<br />
ochronnymi. Na zalesienie tej powierzchni<br />
nie naciskajà równie˝ ekolodzy. Uwa˝a si´,<br />
˝e nagie lotne piaski powinny byç tu utrzymane<br />
ze wzgl´dów krajobrazowych. Warto<br />
podkreÊliç, ˝e wojsko nie stwarza trudnoÊci<br />
w zwiedzaniu tego obszaru, ale w czasie<br />
uzgodnionym.<br />
W ten sposób w bezpoÊrednim sàsiedztwie<br />
Warszawy powsta∏o unikatowe w skali<br />
krajowej, jeÊli nie europejskiej, laboratorium<br />
dydaktyczne dla turystyki ekologicznej (dla<br />
ekoturystyki). W zasi´gu jednodniowej wycieczki<br />
pieszej, a tym bardziej rowerowej,<br />
dysponujemy ekosystemami o niesamowitej<br />
skali zró˝nicowania i ró˝norodnoÊci biologicznej,<br />
zarówno naturalne jak i kraƒcowo<br />
zmienione pod wp∏ywem antropopresji.<br />
Przyjmujàc jako punkt centralny terenu<br />
przystanek PKS Cybulice Ma∏e mamy<br />
w tym zasi´gu:<br />
■ wartoÊciowe rezerwaty Granica, Nart,<br />
Wilków, Rybitew i Ruska K´pa nad Wis∏à;<br />
na obszarze tych rezerwatów istnieje<br />
mo˝liwoÊç zaprezentowania wyjÊciowych<br />
ekosystemów leÊnych istniejàcych tu<br />
przed opisywanymi wylesieniami,<br />
■ w bezpoÊrednim sàsiedztwie rezerwatu<br />
„Granica” obszary bagienne zarastajàce<br />
olchà oraz olszyny obrazujàce ma∏o zniekszta∏cone<br />
ekosystemy na glebach podmo∏ych,<br />
■ lotne piaski na obszarze chronionego krajobrazu<br />
„Grocholskie Piachy” dajàce<br />
mo˝liwoÊci prezentowania ekosystemu<br />
kraƒcowo zniekszta∏conego Êrodowiska<br />
leÊnego,<br />
■ drzewostany o cechach normalnych zbli-<br />
˝one do naturalnych na obszarach zalesieƒ<br />
w Lasach Paƒstwowych w latach<br />
dwudziestych XX wieku,<br />
■ drzewostany nabierajàce cech zbli˝onych<br />
do naturalnych ekosystemów leÊnych na<br />
obszarach zalesieƒ przez wojsko i Drozdowskiego<br />
w latach trzydziestych XX<br />
wieku,<br />
■ drzewostany z zalesieƒ w czasie okupacji<br />
nie zalesionych, u˝ytkowanych przez<br />
wojsko, terenów Lasów Paƒstwowych po-<br />
∏o˝onych w Borze Kazuƒskim,<br />
■ zalesienia po II wojnie Êwiatowej terenów<br />
o ró˝nym stopniu dewastacji,<br />
■ zalesienia na prze∏omie XIX i XX wieku<br />
gruntów deputatu rolnego leÊniczego<br />
przy wsi Cybulice Ma∏e,<br />
■ drzewostany odnowione w systemie<br />
przemiennym rolno-leÊnym w Borze Kazuƒskim,<br />
■ zalesione tereny wsi Grochole Górne, Feliksów<br />
i Helenówek oraz siedliska osad s∏u˝bowych<br />
leÊniczego, rosyjskiego dowódcy<br />
poligonu i miejsca po dawnym domie letniskowym<br />
Ignacego Paderewskiego,<br />
■ pozbawione roÊlinnoÊci drzewiastej mimo<br />
kilkakrotnych nasadzeƒ miejsc po koszarach,<br />
stajniach i innych budowlach,<br />
■ pozbawione jakiejkolwiek roÊlinnoÊci p∏aty<br />
piachów po∏o˝one wÊród kilkumetrowych<br />
sosen i ja∏owców,<br />
■ po∏o˝one obok siebie drzewostany w podobnym<br />
wieku pochodzenia naturalnego<br />
z samosiewu (zapewne lokalne ekotypy)<br />
obok drzewostanów z sadzenia,<br />
■ powierzchnie odnawiane gatunkami rodzimymi<br />
oraz wàtpliwej jakoÊci drzewostany<br />
sosny banki i grochodrzewu wprowadzone<br />
na trudnych powierzchniach 9<br />
▲
▲<br />
10<br />
Z. LAURÓW<br />
w okresie mi´dzywojennym oraz drzewostan<br />
dobrej jakoÊci d´bu czerwonego,<br />
■ zanikajàce ÊródleÊne bagienka i oczka<br />
wodne wÊród zalesieƒ na miejscu dawnej<br />
wsi Grochole Górne,<br />
■ zalesione tereny bunkrów fortecznych,<br />
■ zalesienia z∏ej jakoÊci na miejscu wyci´tych<br />
w czasie I wojny Êwiatowej dobrych<br />
sadów brzoskwiniowo-morelowych,<br />
■ zalesione z samosiewu tereny dawnych<br />
zmeliorowanych pastwisk i stawów rybnych,<br />
■ wkraczajàce dawniej do lasu, dziÊ utrwalone<br />
wydmy piaszczyste, które zasypa∏y<br />
pnie drzew do wysokoÊci koron,<br />
■ wkraczajàce dzisiaj do lasu wydmy piaszczyste<br />
przy pasach wiatrochronnych,<br />
■ wtórne ekosystemy bagien powsta∏e samorzutnie<br />
na terenie dawnych piaskowni,<br />
■ ekosystemy ∏àkowe i jeziorne po∏o˝one<br />
przy granicy zalesieƒ na ∏àkach kazuƒskich<br />
i przy wsi Kazuƒ Nowy – Ordona.<br />
OczywiÊcie, ˝e zró˝nicowanie terenu<br />
mo˝na opisywaç bardziej szczegó∏owo. Ciekawà<br />
rzeczà godnà opisu jest choçby przyczyna<br />
znacznej ró˝nicy roÊlinnoÊci na terenie<br />
dawnych koszar, stajni, kasyna oficerskiego<br />
i pomocniczych budynków wojskowych,<br />
czy na miejscu dawnego wysypiska<br />
popio∏ów i Êmieci z kasyna. Interesujàce jest<br />
równie˝ ma∏e zró˝nicowanie wymiarów<br />
drzew i runa drzewostanów z nasadzeƒ<br />
przedwojennych i powojennych przy V forcie.<br />
Zastanawiajàce jest zjawisko znacznej<br />
poprawy przyrostu sosen w kilkadziesiàt lat<br />
po zalesieniach, szczególnie w ostatnim suchym<br />
roku, na obszarach gdzie ona dotychczas<br />
zaledwie wegetowa∏a. Pilniejszej obserwacji<br />
warta jest równie˝ intensyfikacja rozwoju<br />
roÊlinnoÊci na cz´Êci Grocholskich Piachów.<br />
Nasuwajàcych pytaƒ jest tu mnóstwo,<br />
K´pa wierzby kaspijskiej<br />
wÊród nagich wydm lotnych<br />
piachów poligonu grochalskiego<br />
(poczàtek lat 70. XX w.)<br />
mnóstwo te˝ jest zagadnieƒ i problemów,<br />
które mogà zainteresowaç niejednego turyst´<br />
i profesjonalist´-leÊnika, ale g∏ównie pracownika<br />
nauki.<br />
Mankamentem rozwoju wykorzystania<br />
turystycznego terenu jest brak bazy noclegowej<br />
i wy˝ywieniowej. Mamy tu zaledwie<br />
jedno ma∏e gospodarstwo agroturystyczne<br />
w Kazuniu. Wi´kszà liczbà skromnych<br />
miejsc dysponuje harcerska baza noclegowa<br />
w Dàbrowie. Nie lepiej te˝ wyglàda baza<br />
wy˝ywieniowa. Ekoturystyczne wykorzystanie<br />
terenu, stworzenie z niego rzeczywistego,<br />
atrakcyjnego produktu turystycznego,<br />
zwiàzane byç musi bodaj z cz´Êciowym<br />
rozwojem tego produktu. Intensyfikacja turystycznego<br />
wykorzystania tego terenu jest<br />
niedoceniana przez samorzàd lokalny i organizacje<br />
turystyczne. Bardzo cenna baza terenowa<br />
stwarza mo˝liwoÊç skreowania wartoÊciowego,<br />
rentownego produktu turystycznego<br />
Êciàgajàcego zainteresowanych<br />
z kraju i zagranicy.<br />
Obecnie nasuwa si´ tylko jedna propozycja<br />
rozwiàzania problemów turystyczno-bytowych:<br />
za∏o˝enie bazy namiotowej z kuchniami<br />
przewoênymi na Forcie Zajàczka po-<br />
∏o˝onym wewnàtrz Boru Kazuƒskiego,<br />
w pobli˝u przystanku PKS Cybulice Ma∏e.<br />
Bunkry takiej bazy mo˝na wykorzystaç jako<br />
magazyny i miejsca sta∏ej wystawy obrazujàcej<br />
omawiany teren. Do pewnego stopnia<br />
baza taka by∏aby odnowieniem dawnych<br />
tradycji. Wówczas, gdy teren ten by∏ we<br />
w∏adaniu wojska, odbywa∏y si´ tu coroczne<br />
letnie obozy wojskowe. Mankamentem takiego<br />
rozwiàzania jest fakt, ˝e mo˝e to byç<br />
baza turystyczna wykorzystywana g∏ównie<br />
w lecie.<br />
Pytanie jednak zasadnicze: kto mia∏by takà<br />
baz´ za∏o˝yç i prowadziç. Pozornie odpo-<br />
wiedê jest prosta i oczywista: gospodarz<br />
i w∏aÊciciel terenu, a wi´c Kampinoski Park<br />
Narodowy. I tu zasadnicza trudnoÊç. Baza<br />
taka powinna byç prowadzona na zasadach<br />
rynkowych, czyli w ramach gospodarstwa<br />
pomocniczego. A takiego gospodarstwa ponoç<br />
na ˝yczenie UE jednostkom bud˝etowym<br />
prowadziç nie wolno, a ewentualne<br />
zyski z ka˝dej dzia∏alnoÊci pozaregulaminowej<br />
muszà te jednostki odprowadzaç do<br />
Skarbu Paƒstwa. Do tego parki <strong>maj</strong>à polecenie<br />
zmniejszania funduszu p∏ac o 10%. Uruchamianie<br />
takiej bazy wymaga nak∏adów finansowych<br />
i zaanga˝owania odpowiednich<br />
pracowników. KPN ma odpowiednià kadr´,<br />
a brakujàcà mo˝e zatrudniç. Teoretycznie.<br />
Praktycznie mu to zabroniono. W tej sytuacji<br />
chyba jedynym rozwiàzaniem mo˝e byç zainteresowanie<br />
problemem prywatnego<br />
przedsi´biorcy. Znalezienie takiego przedsi´biorcy<br />
jest w interesie samorzàdu lokalnego<br />
i Agencji Restrukturyzacji Rolnictwa.<br />
Zapewne Kampinoski Park Narodowy by∏by<br />
jednostkà wspierajàcà przedsi´wzi´cie.<br />
Wa˝nà rol´ mogà spe∏niç tu równie˝ pozarzàdowe<br />
organizacje ekologiczne, które mog∏yby<br />
wówczas wykazaç rzeczowà, merytorycznà<br />
swojà dzia∏alnoÊç. Choçby opracowujàc<br />
szczegó∏owe opisy przemian ekosystemów<br />
wybranych fragmentów terenu b´dàcego<br />
produktem turystycznym. Wsparcia<br />
rzeczowego i finansowego mo˝na oczekiwaç<br />
i od Lasów Paƒstwowych. Przecie˝ obserwowane<br />
tu efekty renowacji Êrodowiska<br />
leÊnego sà w g∏ównej mierze zas∏ugà leÊników<br />
Lasów Paƒstwowych.<br />
Omawiany teren jako pe∏nowartoÊciowy<br />
produkt turystyczny b´dzie mo˝na uznaç<br />
wówczas, gdy zostanà dla niego opracowane<br />
odpowiednie przewodniki. Nie mo˝e w nim<br />
byç jedynie wskazanie, gdzie iÊç, aby zapoznaç<br />
si´ z okreÊlonym zagadnieniem. Oczekiwaç<br />
mo˝na, by w nim podane by∏y wzmianki<br />
historyczne omawiajàce przemiany ekosystemów<br />
w przesz∏oÊci. Niezb´dne jest<br />
choçby przybli˝one opisanie stanu wyjÊciowego<br />
poszczególnych powierzchni przed<br />
rozpocz´ciem tych przemian. Nie uniknie si´<br />
dok∏adniejszych opisów przyrodniczo-le-<br />
Ênych, fitosocjologicznych, mo˝e typologicznych.<br />
Cenne b´dà te˝ wzmianki geologiczne,<br />
gleboznawcze. Du˝ym zainteresowaniem<br />
mogà cieszyç si´ opisy faunistyczne.<br />
Przygotowanie terenu i materia∏ów pomocniczych<br />
mo˝e byç wi´c du˝ym przedsi´wzi´ciem.<br />
Du˝ym – ale zapewne op∏acalnym.<br />
Dobrze przygotowany produkt turystyczny<br />
na tym obszarze jest w stanie przyciàgnàç<br />
du˝e rzesze turystów krajowych,<br />
a nie ulega wàtpliwoÊci – równie˝ zagranicznych.<br />
Inni w kraju i Europie takich terenów<br />
nie <strong>maj</strong>à. Umiej´tnie, rynkowo wykorzystajmy<br />
ten fakt. ❑
85 lat ochrony<br />
obszaru Grz´dy w Dolinie Biebrzy<br />
Ubieg∏y rok, w anna∏ach Biebrzaƒskiego<br />
Parku Narodowego, zapisany zosta∏ jako<br />
„Rok Grz´d”. Niewielu z Was pewnie<br />
wie, co to sà te „Grz´dy”. Czy˝by w parku<br />
za∏o˝ono hodowl´ drobiu?<br />
Jak to bywa, wyt∏umaczenie tej sprawy<br />
jest znacznie bardziej skomplikowane.<br />
„Grz´dy” sà bowiem jednym z najstarszych<br />
rezerwatów przyrody w naszym kraju. Nazw´<br />
swà zawdzi´czajà ukszta∏towaniu<br />
wydm i wzniesieƒ po∏o˝onych wÊród biebrzaƒskich<br />
bagien. Teren ten, oprócz swego<br />
wieku, a mo˝e te˝ w∏aÊnie dlatego, stwarza<br />
naukowcom doskona∏y „poligon” do przeprowadzania<br />
doÊwiadczeƒ przyrodniczych.<br />
Teren ten pozwoli∏ na za∏o˝enie powierzchni<br />
badawczych i ich sta∏à obserwacj´ przez<br />
30 lat. Natomiast jego walory przyrodnicze<br />
badano ju˝ od momentu jego za∏o˝enia. Niewiele<br />
jest takich obszarów<br />
w Polsce. Nie dziwi<br />
wobec tego fakt tak<br />
wielkiego zainteresowania<br />
tym terenem ze strony<br />
naukowców biologii,<br />
leÊnictwa i ekologii.<br />
Doskona∏à mo˝liwo-<br />
Êcià do wymiany spostrze˝eƒ<br />
i wyników, by∏a<br />
konferencja poÊwi´cona<br />
„Grz´dom”, a na której<br />
swoje prace zaprezentowa∏o<br />
wielu naukowców.<br />
I tak mogliÊmy dowiedzieç<br />
si´ wiele na temat<br />
szaty roÊlinnej (Ma∏gorzata Falencka-Jab∏oƒska),<br />
drzewostanów (Monika Ma∏ecka), owadów<br />
(Jerzy M. Gutowski) i roztoczy (Maciej<br />
Skorupski) oraz wyst´pujàcych tam licznie porostów<br />
(Katarzyna Kolanko). Na temat<br />
„Grz´d” mówili równie˝ Joanna Wierzbicka,<br />
Adam Sieƒko oraz Andrzej Grygoruk. Ciekawych<br />
wyników badaƒ odsy∏am do pozycji<br />
ksià˝kowej, w której to ka˝dy z prelegentów<br />
zamieÊci∏ opis swych badaƒ oraz ich wyniki.<br />
Dodatkowo w pozycji tej znajduje si´ historia<br />
uroczyska, oraz jego „historia historii”.<br />
„Grz´dy” rezerwatem sta∏y si´ w roku<br />
1921. W roku 1993 (rok powstania Biebrzaƒskiego<br />
Parku Narodowego), rezerwat ten sta∏<br />
si´ cz´Êcià parku. W dniu dzisiejszym jest on<br />
udost´pniany do badaƒ naukowych, kulturowych<br />
oraz do celów edukacji i turystyki.<br />
W chwili obecnej na terenie „Grz´d” wyznaczono<br />
wiele tras udost´pnionych dla turystów.<br />
Sà to trasy piesze, rowerowe a tak˝e<br />
wodne (sp∏ywy Biebrzà).<br />
BASZA (4)<br />
Zapomniany szlak Sosna bartna<br />
¸oszaki LeÊna dyskusja<br />
Czym oprócz swych walorów przyrodniczych,<br />
przyciàgajà „Grz´dy”? Z ca∏à pewno-<br />
Êcià swojà historià, historià niezwyk∏à i tajemniczà.<br />
Zwane by∏y bowiem „Polskà Syberià”,<br />
na którà to zsy∏ano politycznie niepoprawnych<br />
(niebezpiecznych) Polaków z terenów<br />
obj´tych Zaborem Rosyjskim. I w∏aÊnie<br />
Ci ludzie, <strong>maj</strong>àcy w swych ˝y∏ach buntowniczà<br />
krew, stanowili w latach póêniejszych<br />
trzon powstaƒ przeciwko zaborcom, a póêniej<br />
okupantom. Spowodowa∏o to w koƒcu<br />
„zmazanie” z map „Grz´d”. I niestety wysiedlenie<br />
ludnoÊci je zamieszkujàcej.<br />
Wszystkich mi∏oÊników przyrody i historii<br />
serdecznie zapraszamy do odwiedzenia<br />
„Grz´d”. Mo˝na tu zobaczyç wiele ciekawych<br />
zwierzàt (∏osie gwarantowane w cenie<br />
biletu!!!), us∏yszeç g∏osy mnóstwa ptaków,<br />
oddaç si´ chwili refleksji na ruinach spalonych<br />
domostw. A przy leÊniczówce Grz´dy,<br />
wszyscy zainteresowani mogà odwiedziç<br />
skansen, w którym umieszczono wiele cie-<br />
kawych przedmiotów Êwiadczàcych o kulturze<br />
i trybie ˝ycia ludzi zamieszkujàcych te<br />
tereny. Mo˝na tak˝e, jeÊli b´dzie si´ mia∏o<br />
odrobin´ szcz´Êcia, spotkaç stadko koników<br />
polskich lub jedno ze zwierzàt zamieszkujàcych<br />
pobliskà zagrod´ („lecznic´”).<br />
Dla zainteresowanych pszczelarstwem, niebywa∏à<br />
atrakcjà b´dzie zapewne najprawdziwsza<br />
barç wydrà˝ona w soÊnie przez baszkirskich<br />
bartników i zasiedlona przez pszczo-<br />
∏y. A skoro jest barç, to mo˝e ju˝ wkrótce na tereny<br />
te zawitajà i niedêwiedzie? Kto wie.<br />
Zapraszamy wi´c wszystkich, którzy najbli˝sze<br />
miesiàce wiosenno-letnie sp´dzajà<br />
na w´drówkach, w∏aÊnie w te tereny, w których<br />
to mo˝na si´ ca∏kowicie zatraciç, a nawet<br />
zagubiç. Mo˝e i Wy, tak jak i Ci którzy<br />
tu mieszkajà i pracujà stwierdzicie po jakimÊ<br />
czasie, ˝e jesteÊcie po prostu „biebrzni´ci”?<br />
Czego z ca∏ego serca ˝ycz´!<br />
BASZA 11
12<br />
Madagaskar to wyspa niezwyk∏a. Kraina<br />
lemurów, kameleonów i gekonów.<br />
Kraina paproci, baobabów i orchidei. Raj dla<br />
przyrodników wszelkiej maÊci. Kraj niezwykle<br />
zró˝nicowany pod ka˝dym wzgl´dem.<br />
Na Madagaskarze ˝yje oko∏o 250 gatunków<br />
ptaków, z czego 106 to gatunki endemiczne.<br />
98% madagaskarskich gatunków gadów<br />
i p∏azów to równie˝ endemity. „Specjalno-<br />
Êcià” tej wyspy sà charakterystyczne ma∏piatki<br />
– lemury. Mo˝na je w naturze spotkaç<br />
tylko tutaj (kilka gatunków jeszcze na sàsiednim<br />
archipelagu – Komorach). W Êwiecie ro-<br />
Êlin jest podobnie. Z ponad 170 gatunków<br />
wyst´pujàcych na wyspie palm 97% gatunków<br />
to endemity. Jest tu wi´cej gatunków<br />
baobabów, ni˝ w Afryce i Australii razem<br />
wzi´tych. Ponad tysiàc gatunków orchidei.<br />
Mo˝na by d∏ugo wyliczaç. A ile przedstawicieli<br />
fauny i flory nie zosta∏o jeszcze odkrytych?<br />
Jeden z gatunków lemurów z rodzaju<br />
Hapalemur (angielska nazwa: golden bamboo<br />
lemur) odkryto dopiero w 1986 roku!<br />
Oko∏o 2 tysi´cy lat temu na wysp´ dotar∏<br />
nowy gatunek – Homo sapiens. I wtedy zacz´-<br />
WejÊcie do parku narodowego<br />
R. ˚UBRYD (6)<br />
∏a si´ tragedia. Intruz dewastowa∏ przyrod´,<br />
pali∏ i karczowa∏ lasy pod pola uprawne i pastwiska,<br />
wybija∏ zwierz´ta i niszczy∏ ich Êrodowisko.<br />
Szacuje si´, ˝e do dnia dzisiejszego<br />
na Madagaskarze zniszczono 85% drzewostanów.<br />
Ten dramat trwa∏ do po∏owy poprzedniego<br />
stulecia. Wtedy nadesz∏o opami´tanie.<br />
Niemal˝e w ostatniej chwili. Ale dla wielu gatunków<br />
by∏o ju˝ za póêno. Wybite zosta∏y olbrzymie<br />
ptaki Aepyornis maximus. Nie zobaczymy<br />
ju˝ gigantycznych, dwustukilogramowych<br />
naziemnych lemurów – megaladopisów.<br />
Wyt´pione doszcz´tnie zosta∏y hipopotamy<br />
kar∏owate i wiele innych gatunków zwierzàt.<br />
Park Narodowy Tsingy de Bemaraha<br />
W dniu dzisiejszym cz∏owiek stara si´ chroniç<br />
to, co z przyrody pozosta∏o. Praktycznie<br />
w ka˝dym rejonie wyspy znajduje si´ park<br />
narodowy bàdê rezerwat, dzi´ki czemu mo˝na<br />
tam zobaczyç coÊ, czego nie ma nigdzie indziej.<br />
Ja zaczà∏em swojà przygod´ z madagaskarskà<br />
przyrodà od Parku Narodowego<br />
Tsingy de Bemaraha – chyba jednego z najbardziej<br />
niezwyk∏ych parków tej wyspy.<br />
Parkowe szlaki to istny skalny labirynt<br />
W krainie wapiennych igie∏<br />
RAFA¸ ˚UBRYD<br />
Charakterystycznym przedstawicielem flory<br />
sà sukulenty z rodzaju Pachypodium
Wapienne „tsingy” do z∏udzenia przypominajà las igie∏<br />
Dojazd do parku nie jest prosty i mo˝liwy<br />
tylko w porze suchej (od marca do paêdziernika).<br />
A i tak nale˝y wynajàç samochód terenowy,<br />
gdy˝ wàska gruntowa droga przez<br />
busz oraz dwie przeprawy promowe eliminujà<br />
mo˝liwoÊç korzystania ze zwyk∏ych<br />
pojazdów. Dwustuczterdziestokilometrowy<br />
odcinek z Morondawy do parku pokonuje<br />
si´ w oko∏o 10 godzin. Ju˝ w 1927 roku<br />
utworzono tu naturalny rezerwat przyrody.<br />
W roku 1991 zosta∏ wpisany na List´ Âwiatowego<br />
Dziedzictwa UNESCO. W 1997 roku<br />
przekszta∏cono go w park narodowy (powierzchnia<br />
66 630 hektarów) i pod nazwà<br />
Park Narodowy Tsingy de Bemaraha zosta∏<br />
udost´pniony do zwiedzania.<br />
Zadaniem parku jest ochrona przyrody<br />
w obr´bie niezwyk∏ych formacji skalnych,<br />
które spotkaç mo˝na praktycznie tylko na<br />
Madagaskarze. W j´zyku malgaskim nazywa<br />
si´ je „tsingy”, co oznacza „ig∏y”. Sà to<br />
wapienne ska∏y, wystajàce gdzieniegdzie nawet<br />
70 metrów ponad powierzchni´ gruntu,<br />
które na skutek erozji pop´ka∏y, tworzàc niezwyk∏y<br />
labirynt skalnych szczelin, udost´pnionych<br />
obecnie do zwiedzania. W tych skalnych<br />
szczelinach zadomowi∏y si´ nieliczne<br />
gatunki mniej wymagajàcych roÊlin i zwierzàt.<br />
Ale cechà najbardziej charakterystycznà<br />
jest wierzchnia warstwa tych ska∏, która pod<br />
wp∏ywem tysi´cy lat erozji przekszta∏ci∏a si´<br />
w olbrzymi las ostrych jak brzytwa sto˝kowatych<br />
„wie˝yczek”, które do z∏udzenia<br />
przypominajà w∏aÊnie ig∏y. Ich rozleg∏y widok<br />
zapiera dech w piersiach. Zwiedzanie<br />
parku polega na chodzeniu wytyczonymi<br />
wÊród tych ska∏ szlakami. Niezb´dne jest<br />
wynaj´cie przewodnika, gdy˝ szlaki te nie sà<br />
oznakowane. Raz trzeba przeciskaç si´ wàskimi<br />
szczelinami, by po chwili, wspinajàc<br />
si´ po metalowych drabinkach, znaleêç si´<br />
na platformie widokowej kilkadziesiàt metrów<br />
nad ziemià. Na niektórych odcinkach<br />
trzeba zak∏adaç fachowà uprzà˝ i asekurowaç<br />
si´ linami w trakcie wspinaczki. Trasa<br />
prowadzi równie˝ przez kilka wiszàcych<br />
mostków przeciàgni´tych nad g∏´bokimi kanionami.<br />
A wszystko to w morderczym upale.<br />
Ale zapewniam, ˝e warto.<br />
Wokó∏ tych ska∏ rozciàga si´ pasmo lasów<br />
oraz sawanna. W lasach ˝yje 13 gatunków<br />
lemurów oraz jedna z najbardziej osobliwych<br />
madagaskarskich ma∏piatek – palczak<br />
(Daubentonia madagascariensis). To prowadzàce<br />
nocny tryb ˝ycia zwierz´ ˝ywi si´ wyd∏ubywanymi<br />
ze spróchnia∏ych pni drzew<br />
larwami owadów. Mo˝e to z powodzeniem<br />
czyniç dzi´ki niezwyk∏ej specjalizacji. Otó˝<br />
trzeci palec koƒczyn przednich jest cieƒszy,<br />
ale za to o wiele d∏u˝szy ni˝ pozosta∏e. Palec<br />
ten zakoƒczony jest d∏ugim i mocnym, haczykowatym<br />
pazurem. Za pomocà tego narzàdu<br />
palczak doskonale sobie radzi ze<br />
spróchnia∏ym drewnem. Pomagajà mu te˝<br />
w tym z´by, zbli˝one budowà do z´bów<br />
gryzoni. Palczak jest zwierz´ciem niezwykle<br />
rzadkim i podlega Êcis∏ej ochronie. W parku<br />
˝yjà te˝ 22 gatunki p∏azów i 66 gatunków<br />
gadów oraz 94 gatunki ptaków. Flora jest tu<br />
doÊç uboga, oczywiÊcie jak na madagaskarskie<br />
warunki. Elementem charakterystycznym<br />
sà nale˝àce do rodziny toinowatych<br />
(Apocynaceae) sukulenty z rodzaju Pachypodium.<br />
Ich pnie przypominajà kszta∏tem kolczastà<br />
butelk´ z rozetà ga∏àzek lub liÊci na<br />
wierzcho∏ku, a ca∏e roÊliny wyglàdajà, jakby<br />
wyrasta∏y bezpoÊrednio ze ska∏. Przy odrobinie<br />
szcz´Êcia mo˝na natknàç si´ na lemury.<br />
Najbardziej popularne to sifaka Deckena<br />
oraz lemur bràzowy. Chocia˝ lemury to<br />
zwierz´ta silnie terytorialne, to przedstawicieli<br />
tych dwóch gatunków mo˝na spotkaç<br />
na tej samej ga∏´zi. Ich terytoria si´ pokrywajà,<br />
ale ssaki te nie konkurujà ze sobà o pokarm,<br />
gdy˝ ka˝dy z nich ˝ywi si´ innymi<br />
cz´Êciami tych samych roÊlin. O wiele wi´cej<br />
szcz´Êcia potrzeba, by natknàç si´ na kameleona,<br />
ale tego chyba nie trzeba t∏umaczyç.<br />
Jednà z atrakcji parku jest wycieczka ∏odzià<br />
po rzece Manambolo do wapiennych jaskiƒ.<br />
Na terenie parku rzeka ta p∏ynie wydrà˝onym<br />
przez tysiàce lat skalnym korytem, któ-<br />
Okoliczne lasy zamieszkuje wiele gatunków lemurów<br />
Takimi ∏odziami p∏ynie si´ do wapiennych jaskiƒ<br />
rego pionowe ska∏y si´gajà kilkunastu metrów<br />
wysokoÊci. Podró˝ujàc maleƒkà, drewnianà<br />
∏odzià ma si´ wra˝enie, ˝e to jakiÊ gigantyczny<br />
kana∏. W skalnych Êcianach koryta<br />
rzeki znajdujà si´ wejÊcia do jaskiƒ, w których<br />
mo˝na podziwiaç wspania∏e wapienne<br />
formy skalne (stalagmity i stalaktyty), a przy<br />
odrobinie szcz´Êcia mo˝na si´ natknàç na<br />
przedstawiciela jaskiniowej fauny (pozbawione<br />
pigmentu, bia∏e pajàki czy wije).<br />
Podsumowujàc, Park Narodowy Tsingy de<br />
Bemaraha to miejsce niezwyk∏e i warte obejrzenia.<br />
Fascynujàce formacje skalne wraz ze<br />
swojà faunà i florà warte sà trudów i poniesionych<br />
kosztów zwiàzanych z dostaniem si´<br />
w to miejsce. Fakt, ˝e trudno tu dojechaç ma<br />
te˝ i swoje dobre strony: park odwiedza stosunkowo<br />
niewielu turystów, na czym przede<br />
wszystkim zyskuje przyroda. ❑ 13
14<br />
Nowoczesna szko∏a<br />
mieÊci si´ w Orange IMAX<br />
Wielkim krokiem w historii kina by∏o<br />
powstanie wielkoformatowego kina<br />
Orange IMAX, o którego wyjàtkowoÊci wiele<br />
mo˝na by napisaç szczególnà uwag´<br />
zwracajàc na jego innowacyjnoÊç technologicznà.<br />
Niezaprzeczalnym jest fakt, i˝ jest to<br />
kino bardzo wyjàtkowe i wielce atrakcyjne<br />
dla m∏odego i starszego widza. Jednak jego<br />
wyjàtkowoÊç to przede wszystkim po∏àczenie<br />
zabawy z elementami dydaktyki. W dobie<br />
rozmów i dyskusji na temat „czy szko∏a<br />
musi byç nudna” i w jaki sposób mo˝na<br />
urozmaicaç dzieciom i m∏odzie˝y zaj´cia<br />
szkolne, filmy trójwymiarowe sà w pewnej<br />
mierze odpowiedzià na te pytania.<br />
Filmy realizowane w technologii IMAX<br />
stymulujà wyobraêni´ m∏odego cz∏owieka<br />
zach´cajàc tym samym do pog∏´biania wiedzy<br />
z danej dziedziny. Mogà staç si´ bardzo<br />
ciekawà lekcjà przyrody lub biologii. Innowacyjna<br />
technologia daje niespotykane do-<br />
tàd mo˝liwoÊci zaprezentowania pot´gi trójwymiarowego<br />
obrazu, dzi´ki której widz<br />
zostaje wciàgni´ty do Êrodka akcji rozgrywajàcej<br />
si´ na ekranie. Pozwala to uczniom<br />
na „wejÊcie” w Êwiat, który by∏ dotychczas<br />
dla nich niedost´pny. Wyruszajà w niesamowite<br />
podró˝e do królestwa owadów, poznajà<br />
tajemnice g∏´bi oceanów, stajà „oko<br />
w oko” z dzikimi zwierz´tami – a wszystko<br />
to na wyciàgni´cie r´ki.<br />
˚ycie oceanów, Dzikie safari, SOS dla Planety,<br />
Królestwo owadów – ju˝ tematyka filmów<br />
i czas ich trwania (oko∏o 50 min.) powoduje,<br />
i˝ sà one same w sobie lekcjami, które zamiast<br />
w klasie szkolnej odbywajà si´ w kinie.<br />
TreÊci prezentowane w filmach sà doskona∏ym<br />
materia∏em uzupe∏niajàcym program<br />
nauczania w sposób nietypowy ale za<br />
to bardzo atrakcyjny dla dzieci. Jednak˝e, by<br />
nie zostawiç widzów z uczuciem pewnego<br />
niedosytu Kina Orange IMAX przygotowa-<br />
∏y specjalny PROGRAM EDUKACYJNY,<br />
skierowany do uczniów szkó∏ podstawowych<br />
i gimnazjów, który ma na celu zainteresowanie<br />
Êwiatem, jego ró˝norodnoÊcià,<br />
bogactwem i pi´knem, wyrobienie poczucia<br />
odpowiedzialnoÊci za Êrodowisko ale równie˝<br />
kszta∏cenie ciekawoÊci poznawczej i pozytywnego<br />
nastawienia do uczenia si´.<br />
Program Edukacyjny sk∏ada si´ z kilku elementów,<br />
które mo˝na dowolnie modelowaç,<br />
dzi´ki czemu sami Paƒstwo uk∏adajà sobie<br />
plan wizyty w kinie. Jedynym sta∏ym elementem<br />
programu jest film trójwymiarowy.<br />
Program ten to Êwietne narz´dzie u∏atwiajàce<br />
proces nauczania, bowiem empiryczna<br />
edukacja jest doskona∏ym uzupe∏nieniem<br />
tradycyjnej i praktycznym prze∏o˝eniem<br />
wiedzy teoretycznej. Program obejmuje<br />
poza FILMEM, WYK¸ADY prowadzone<br />
przez specjalistów, które pomogà zrozumieç<br />
fascynujàcy Êwiat pokazany w filmach i mechanizmy<br />
nim rzàdzàce oraz WARSZTATY,<br />
które uczàc samodzielnoÊci myÊlenia i umiej´tnoÊci<br />
pracy w grupie sà Êwietnà zabawà<br />
i naukà.<br />
Uzupe∏nieniem filmu sà specjalne przewodniki<br />
dla nauczycieli opracowane przez<br />
specjalistów, które poszerzajà materia∏<br />
przedstawiony w filmie. Zawierajà one równie˝<br />
propozycje zaj´ç dla uczniów, które<br />
<strong>maj</strong>à na celu mobilizowanie ich do twórczej<br />
pracy i kreatywnego myÊlenia.<br />
Nauka przez zabaw´ jest znakiem rozpoznawczym<br />
Kin Orange IMAX, które mieszczà<br />
si´ w Katowicach, Krakowie, ¸odzi, Poznaniu<br />
i Warszawie. Ka˝da lokalizacja to inny<br />
region Polski i specyfika z nim zwiàzana,<br />
ale ∏àczy je jedno, to tam mieÊci si´ nowoczesna<br />
szko∏a, która pozwala wyruszyç w podró˝<br />
w czasie i przestrzeni.<br />
Anna Machacz<br />
Zapraszamy do odwiedzenia strony internetowej:<br />
www.kinoimax.pl<br />
Wszelkie pytania prosimy kierowaç pod<br />
adres: info@kinoimax.pl
Wostatnich kilku numerach dwumiesi´cznika Poznajmy las<br />
prezentowane by∏y propozycje zaj´ç dla uczniów z ró˝nych<br />
etapów edukacyjnych, pod wspólnym tytu∏em LeÊne drzewa. Intencjà<br />
autorki by∏o pokazanie, jak ró˝nie mo˝na ujmowaç temat,<br />
w zale˝noÊci od wieku uczestników zaj´ç i postawionych celów.<br />
Na ostatnich zaj´ciach z cyklu LeÊne drzewa uczniowie dowiedzà<br />
si´, ˝e w polskich lasach rosnà nie tylko rodzime gatunki<br />
drzew, które wyst´pujà naturalnie od co najmniej kilku tysi´cy lat,<br />
lecz równie˝ tzw. egzoty. Sà to drzewa obcego pochodzenia,<br />
a wÊród nich wyró˝niç mo˝na gatunki trwale ju˝ zadomowione<br />
oraz takie, które zosta∏y introdukowane stosunkowo niedawno.<br />
W zaj´ciach uczestniczy m∏odzie˝ 16–19-letnia. Znajduje si´<br />
w okresie wczesnej m∏odoÊci. Jest to czas kszta∏towania i utrwalania<br />
si´ Êwiatopoglàdu, odkrywania i rozwijania w∏asnej odr´bnoÊci, krytycznego<br />
i wieloaspektowego poznawania rzeczywistoÊci, rozwoju<br />
dojrza∏oÊci emocjonalnej i spo∏ecznej. Jest to równie˝ okres krystalizowania<br />
si´ zainteresowaƒ, wyboru profilu nauczania, nierzadko te˝<br />
samodzielnego planowania w∏asnej drogi rozwojowej, miejsca<br />
w spo∏eczeƒstwie, gospodarce i przyrodzie.<br />
W tym okresie dokonujà si´ u uczniów istotne przeobra˝enia sfery<br />
poznawczej. Procesy myÊlowe <strong>maj</strong>à charakter bardziej analityczny<br />
oraz stajà si´ przedmiotem Êwiadomej kontroli w wi´kszym stopniu<br />
ni˝ ma to miejsce u gimnazjalistów. M∏odzie˝ cz´Êciej przejawia<br />
zdolnoÊç do antycypowania i doskonalenia strategii rozwiàzywania<br />
problemów. W tym okresie przeobra˝enia sfery poznawczej wp∏ywajà<br />
na rozumowanie moralne. M∏odzie˝ opiera swoje sàdy na<br />
wskazówkach w∏asnego sumienia.<br />
Uczestnicy lekcji w lesie<br />
L E K C J E W L E S I E<br />
Uczniowie przyjechali na zaj´cia<br />
LEÂNE DRZEWA<br />
(zaj´cia dla uczniów szkó∏ ponadgimnazjalnych)<br />
HANNA B¢DKOWSKA, AGATA B¢DKOWSKA (ZDJ¢CIA), MICHA¸ B¢DKOWSKI (RYSUNKI)<br />
LEKCJA W LESIE<br />
Zaj´cia prezentowane w dalszej cz´Êci artyku∏u by∏y ju˝ wielokrotnie<br />
przeprowadzane w Centrum Edukacji Przyrodniczo-LeÊnej<br />
w Rogowie. Z tych lekcji wlesie pochodzà przedstawione w artykule<br />
zdj´cia.<br />
Do zaj´ç wybrano szeÊç gatunków drzew obcego pochodzenia<br />
(trzy liÊciaste i trzy iglaste), które uczniowie b´dà poznawaç i porównywaç<br />
z gatunkami rodzimymi rosnàcymi w polskich lasach.<br />
Temat: LeÊne drzewa<br />
Cele:<br />
Cele kszta∏cenia Cele wychowania<br />
WiadomoÊci Umiej´tnoÊci Postawy i przekonania<br />
Uczeƒ: Uczeƒ: Uczeƒ:<br />
Zna kilka obcych<br />
gatunków drzew<br />
wyst´pujàcych<br />
w lasach<br />
OkreÊla rol´<br />
obcych gatunków<br />
drzew w leÊnictwie<br />
i gospodarce<br />
Zdaje sobie spraw´<br />
z faktu, ˝e obce<br />
gatunki mogà<br />
zagra˝aç<br />
ró˝norodnoÊci<br />
biologicznej<br />
Metody nauczania:<br />
✓ metoda kierowania samodzielnà pracà uczniów (metoda laboratoryjna,<br />
praca z ksià˝kà i innymi êród∏ami informacji biologicznych);<br />
✓ metoda poszukujàca (pogadanka);<br />
✓ metoda podajàca (opowiadanie i opis).<br />
Formy pracy:<br />
✓ wycieczka<br />
▲<br />
15
▲<br />
16<br />
Ârodki dydaktyczne<br />
Okazy ˝ywe ✓ Las<br />
w Êrodowisku naturalnym<br />
Sprz´t wycieczkowy ✓ PrzenoÊna apteczka<br />
✓ Lupy (30 szt.)<br />
Publikacje i materia∏y ✓ Atlasy drzew (minimum 6 egz.)<br />
metodyczne<br />
Materia∏y pomocnicze:<br />
✓ clipy (30 szt.), kartki A4 (30 egz.), o∏ówki (30 szt.), gumka, temperówka,<br />
arkusze papieru pakowego (6 egz.), pisaki/markery (6 kpl.).<br />
Czas trwania zaj´ç: 180 minut<br />
Plan zaj´ç:<br />
1. Zapoznanie z tematem.<br />
2. Podzia∏ na grupy.<br />
3. Scharakteryzowanie przez nauczyciela drzew obcego pochodzenia<br />
spotykanych w polskich lasach.<br />
4. Praca uczniów w grupach.<br />
5. Przygotowanie prezentacji.<br />
6. Prezentacja wyników pracy.<br />
7. Podsumowanie.<br />
Przebieg zaj´ç:<br />
1. Zapoznanie z tematem<br />
Nauczyciel informuje uczniów o tym, ˝e podczas zaj´ç poznajà kilka<br />
drzew obcego pochodzenia, rol´ obcych gatunków w leÊnictwie i gospodarce<br />
oraz ich wp∏yw na ró˝norodnoÊç biologicznà.<br />
Nauczyciel zapoznaje uczniów z tematem lekcji<br />
Nauczyciel rozpoczyna lekcj´ wlesie od wyjaÊnienia znaczenia<br />
trzech terminów:<br />
Gatunek obcy – gatunek introdukowany (przeniesiony) poza zasi´g,<br />
w którym wyst´puje on (lub wyst´powa∏ w przesz∏oÊci) w sposób<br />
naturalny.<br />
Inwazyjny gatunek obcy – gatunek obcy, którego introdukcja i/lub<br />
rozprzestrzenianie si´ zagra˝a ró˝norodnoÊci biologicznej.<br />
Introdukcja – spowodowane przy bezpoÊrednim lub poÊrednim<br />
udziale cz∏owieka, celowe lub przypadkowe przemieszczanie<br />
lub/i wsiedlenie do Êrodowiska przyrodniczego gatunku obcego,<br />
poza zasi´g, w którym gatunek ten w sposób naturalny wyst´puje<br />
(lub wyst´powa∏ w przesz∏oÊci).<br />
L E K C J E W L E S I E<br />
2. Podzia∏ na grupy<br />
Nauczyciel przygotowuje po 5 ma∏ych kartek z napisami: czeremcha<br />
amerykaƒska, daglezja zielona, dàb czerwony, robinia akacjowa, sosna<br />
czarna, ˝ywotnik olbrzymi. Uczestnicy zaj´ç losowo wybierajà<br />
po jednej i tworzà grupy z∏o˝one z uczniów, którzy wylosowali ten<br />
sam gatunek drzewa. Ka˝da grupa otrzymuje wymienione wczeÊniej<br />
Êrodki dydaktyczne i materia∏y pomocnicze.<br />
3. Scharakteryzowanie przez nauczyciela drzew obcego pochodzenia<br />
spotykanych w polskich lasach<br />
Nauczyciel informuje, ˝e w Polsce mamy ponad 200-letnie doÊwiadczenia<br />
z introdukcjà drzew. Najwi´cej egzotów pochodzi z Ameryki<br />
Pó∏nocnej i tzw. Dalekiego Wschodu, rzadziej z Europy Po∏udniowej,<br />
Bliskiego Wschodu lub Afryki Pó∏nocnej. Z samej tylko Ameryki Pó∏nocnej<br />
introdukowano do Polski 472 gatunki drzew i krzewów.<br />
Podczas lekcji wlesie uczniowie poznajà 6 gatunków drzew obcego<br />
pochodzenia, które sà spotykane w polskich lasach. Nauczyciel w´druje<br />
z uczniami wczeÊniej wyznaczonà trasà, zatrzymuje si´ przy<br />
drzewach i je charakteryzuje. Wskazuje równie˝ rodzime gatunki,<br />
z którymi te obce b´dà przez uczniów porównywane.<br />
LiÊç czeremchy<br />
amerykaƒskiej<br />
Daglezja zielona<br />
Czeremcha amerykaƒska wyst´puje w Êrodkowych<br />
i wschodnich obszarach Ameryki Pó∏nocnej.<br />
W Europie znana jest od dawna. W Polsce<br />
jest szeroko rozprzestrzeniona, choç niezbyt<br />
cz´sta. Najcz´Êciej roÊnie jako krzew wysokoÊci<br />
oko∏o 8 m. Ma bardzo skromne wymagania glebowe.<br />
LiÊcie czeremchy amerykaƒskiej sà skórzaste,<br />
pod∏u˝nie lancetowate, zaostrzone, drobnokarbowano-pi∏kowane.<br />
Sà z wierzchu b∏yszczàce,<br />
ciemnozielone, od spodu jasnozielone. Wzd∏u˝<br />
nerwu Êrodkowego ˝ó∏tawo ow∏osione. LiÊcie<br />
nie posiadajà zapachu.<br />
Daglezja zielona wyst´puje w zachodniej cz´Êci Ameryki Pó∏nocnej.<br />
W Europie znana jest od koƒca XVIII wieku. Nale˝y do najszybciej rosnàcych<br />
drzew iglastych. W Polsce znane sà okazy ponad 35 m wysoko-<br />
Êci, natomiast w swojej ojczyênie osiàgajà nawet 100–110 m wysokoÊci.
Daglezja ma p∏askie ig∏y, t´po zakoƒczone lub zaostrzone, niek∏ujàce.<br />
Sà cienkie, u nasady zw´˝one. Na dolnej stronie sà jaÊniejsze ni˝ na<br />
górnej, z dwoma niebieskawobia∏ymi paskami. Przyjemnie pachnà.<br />
LiÊç<br />
d´bu czerwonego<br />
Robinia akacjowa<br />
Sosna czarna<br />
L E K C J E W L E S I E<br />
Dàb czerwony wyst´puje we wschodnich obszarach<br />
Ameryki Pó∏nocnej. W Europie uprawiany<br />
jest od poczàtku XVIII wieku. Zyska∏ ogromnà<br />
popularnoÊç ze wzgl´du na szybki wzrost<br />
i ma∏e wymagania glebowe.<br />
Jest to drzewo o liÊciach ostro klapowanych,<br />
z wr´bami dochodzàcymi najwy˝ej do po∏owy<br />
szerokoÊci blaszki. Klapy (7–11) odchodzà pod<br />
kàtem ostrym i sà grubo zàbkowane. LiÊcie sà<br />
z wierzchu ciemnozielone, od spodu jaÊniejsze,<br />
z k´pami bràzowych w∏osków w kàtach nerwów.<br />
Robinia akacjowa (grochodrzew) wyst´puje<br />
we wschodnich i Êrodkowych stanach Ameryki<br />
Pó∏nocnej. To jedno z pierwszych drzew pó∏nocnoamerykaƒskich<br />
sprowadzonych do Europy<br />
(oko∏o 1635 roku).<br />
Jest to drzewo wysokoÊci do 25 m. P´dy i m∏ode<br />
ga∏àzki, jak te˝ odroÊla, pokryte sà parami<br />
cierni. LiÊcie sà skr´toleg∏e, z∏o˝one z 9–21 mi´kkich,<br />
jajowatych listków, które wyrastajà na krótkich<br />
ogonkach. Sà ca∏obrzegie, z obu stron zaokràglone.<br />
Sosna czarna wyst´puje w terenach górskich po∏udniowej i po∏udniowo-wschodniej<br />
Europy. Odznacza si´ du˝à ró˝norodnoÊcià<br />
form, mo˝na wyodr´bniç kilka ras geograficznych.<br />
Jest to drzewo wysokoÊci do 40 m. Ig∏y wyrastajà po 2 na krótkop´dach.<br />
Sà b∏yszczàce, ˝ywozielone, krótko zaostrzone, nieco zakrzywione,<br />
silnie skr´cone. Zwykle sà krótsze ni˝ u pozosta∏ych<br />
2-ig∏owych sosen.<br />
˚ywotnik olbrzymi<br />
˚ywotnik olbrzymi wyst´puje na zachodnich terenach Ameryki<br />
Pó∏nocnej. Znany jest w Europie od 1853 roku. Jest to jedno z najwspanialszych<br />
drzew pó∏nocno-amerykaƒskich, spotykane w parkach<br />
i ogrodach Europy Zachodniej i Ârodkowej.<br />
˚ywotnik olbrzymi osiàga w Polsce wysokoÊç 20–30 m. Ig∏y sà ∏uskowate.<br />
P´dy bardzo sp∏aszczone, od spodu bia∏awe. Ostatnie rozga∏´zienia<br />
silnie wyd∏u˝one i u∏o˝one równolegle. Gruczo∏ki na powierzchni<br />
liÊci niewidoczne, aromatycznie pachnàce.<br />
4. Praca uczniów w grupach<br />
Po przedstawieniu przez nauczyciela obcych gatunków drzew oraz<br />
wskazaniu rodzimych, poszczególne grupy przyst´pujà do samodzielnej<br />
pracy. Nauczyciel informuje uczniów, ˝e na wykonanie zadania<br />
<strong>maj</strong>à 45 minut. OkreÊla miejsce w którym wszyscy spotkajà si´<br />
po up∏yni´ciu tego czasu.<br />
Zadaniem uczniów jest porównanie wskazanych przez nauczyciela<br />
gatunków obcych z gatunkami rodzimymi:<br />
✓ Zadaniem grupy 1. (uczniowie wylosowali kartki z czeremchà<br />
amerykaƒskà) jest porównanie czeremchy amerykaƒskiej z czeremchà<br />
pospolità.<br />
✓ Zadaniem grupy 2. (uczniowie wylosowali kartki z daglezjà zielonà)<br />
jest porównanie daglezji zielonej z jod∏à pospolità.<br />
✓ Zadaniem grupy 3. (uczniowie wylosowali kartki z d´bem czerwonym)<br />
jest porównanie d´bu czerwonego z d´bem szypu∏kowym.<br />
✓ Zadaniem grupy 4. (uczniowie wylosowali kartki z robinià akacjowà)<br />
jest porównanie robinii akacjowej z jesionem wynios∏ym.<br />
✓ Zadaniem grupy 5. (uczniowie wylosowali kartki z sosnà czarnà)<br />
jest porównanie sosny czarnej z sosnà pospolità.<br />
▲<br />
17
▲<br />
18<br />
Uczniowie pracujà przy drzewach<br />
✓ Zadaniem grupy 6. (uczniowie wylosowali kartki z ˝ywotnikiem<br />
olbrzymim) jest porównanie ˝ywotnika olbrzymiego ze Êwierkiem<br />
pospolitym.<br />
5. Przygotowanie prezentacji<br />
Nauczyciel wyjaÊnia, ˝e zadaniem ka˝dej grupy jest przygotowanie<br />
prezentacji – porównanie gatunku obcego pochodzenia z gatunkiem<br />
rodzimym. Mo˝e to byç wypowiedê ustna lub plakat, prezentowaç<br />
mo˝e jeden uczeƒ lub ca∏a grupa. Niezale˝nie jednak od wybranej<br />
strategii, przygotowanie prezentacji jest pracà zespo∏owà.<br />
6. Prezentacja wyników pracy<br />
Uczniowie spotykajà si´ w okreÊlonym wczeÊniej miejscu i ca∏à grupà<br />
podchodzà do kolejnych drzew. Przy ka˝dym inna grupa prezentuje<br />
wyniki swojej pracy. Nauczyciel uzupe∏nia wypowiedzi<br />
uczniów:<br />
Czeremcha amerykaƒska zawiod∏a jako leÊny gatunek produkcyjny.<br />
Zawiod∏a równie˝ jako gatunek, który móg∏by odegraç wi´kszà<br />
rol´ w u˝yênianiu s∏abych gruntów leÊnych. Mo˝e byç stosowana jako<br />
domieszka w lasach, jako podszyt i podrost. Jest jednak gatunkiem<br />
bardzo ekspansywnym. Ze wzgl´du na ma∏e wymagania glebowe,<br />
odpornoÊç na choroby i szybki wzrost doskonale nadaje si´<br />
dla ró˝nego rodzaju zadrzewieƒ krajobrazowych.<br />
Daglezja zielona jest najwa˝niejszym obcym gatunkiem drzewiastym<br />
dla naszej gospodarki leÊnej. Jej znaczenie polega na szybkim<br />
wzroÊcie i du˝ej produkcyjnoÊci drzewostanów, doÊç cennym drewnie<br />
oraz dobrej zdrowotnoÊci i odpornoÊci. Daje wysokiej wartoÊci<br />
drewno, podobne do drewna modrzewia.<br />
Dàb czerwony jest zaliczany do gatunków szybkorosnàcych. Jest<br />
sadzony jako gatunek domieszkowy i do uzupe∏nieƒ. Jest bardzo wy-<br />
L E K C J E W L E S I E<br />
trzyma∏y na mrozy i susze. Dàb czerwony jest odporny na zanieczyszczenia<br />
atmosfery. W okr´gach przemys∏owych znajduje zastosowanie<br />
jako jeden z nielicznych gatunków liÊciastych. JakoÊç jego<br />
drewna jest gorsza ni˝ rodzimych gatunków d´bów.<br />
Robinia akacjowa jest w Polsce cz´sto spotykana w parkach, ogrodach,<br />
zadrzewieniach. W lasach wyst´puje g∏ównie przy szosach<br />
i drogach, rzadziej w formie ma∏ych drzewostanów. Robinia w le-<br />
Ênictwie nie znajduje szerszego zastosowania. Liczne i silne odrosty<br />
korzeniowe sà trudne do wyt´pienia i utrudniajà odnowienie innych<br />
gatunków. Drewno robinii jest bardzo wytrzyma∏e i wykorzystywane<br />
m.in. do wyrobu sprz´tu sportowego.<br />
Sosna czarna tworzy na wybrze˝u lasy ochronne. Opiera si´ dzia-<br />
∏aniu silnych wiatrów i piasków wydmowych. Dobrze znosi silne nagrzewanie<br />
zboczy. Jest odporna równie˝ na zanieczyszczenia przemys∏owe,<br />
mo˝e byç wi´c sadzona na obszarach zagro˝onych wp∏ywami<br />
przemys∏u. Drzewostany sosny czarnej <strong>maj</strong>à równie˝ znaczenie<br />
gospodarcze w postaci surowca drzewnego. Jednak drewno posiada<br />
niskà wartoÊç technicznà.<br />
˚ywotnik olbrzymi jest w leÊnictwie wartoÊciowym gatunkiem.<br />
Osiàga du˝e rozmiary, drzewostany sà zasobne. Odznacza si´ bardzo<br />
szybkim wzrostem, szczególnie w m∏odoÊci. Gatunek ten korzystnie<br />
oddzia∏uje na gleb´ oraz posiada du˝à zdolnoÊç do samosiewnego<br />
odnawiania. Drewno jest bardzo trwa∏e.<br />
7. Podsumowanie<br />
Nauczyciel podkreÊla, ˝e ludzie dzielà miejsce na ziemi z innymi<br />
partnerami, bez których nie potrafià si´ obejÊç. W zwiàzku z tym powinni<br />
si´ troszczyç o to, by nie naruszaç delikatnej równowagi uk∏adów<br />
ekologicznych. Wprowadzenie obcych gatunków na tereny, na<br />
których nigdy nie wyst´powa∏y, t´ równowag´ narusza. Obce gatunki<br />
cz´sto konkurujà z rodzimymi o pokarm i przestrzeƒ. Znane sà<br />
liczne przyk∏ady takich sytuacji, w których wprowadzony gatunek<br />
sta∏ si´ przyczynà zagro˝enia lub wymarcia wielu gatunków lokalnych.<br />
Prace nad aklimatyzacjà obcych gatunków prowadzone sà w arboretach<br />
Introdukcja obcych gatunków do polskich lasów ma zarówno zwolenników<br />
jak i przeciwników. Przewa˝a opinia, ˝e uprawa niektórych<br />
obcych gatunków w lasach ma uzasadnienie ekonomiczne, natomiast<br />
nie powinno si´ wprowadzaç do lasów drzew obcego pochodzenia<br />
tylko dla wzbogacenia, urozmaicenia naszej ubogiej dendroflory.<br />
Z uprawy gatunków obcych powinny byç wy∏àczone parki narodowe,<br />
rezerwaty oraz kompleksy leÊne o charakterze puszczaƒskim.<br />
❑
Czy dziki chodzà<br />
po drzewach?<br />
Ka˝de dziecko wie, ˝e dziki po drzewach<br />
nie chodzà. Te szczeciniaste, szablaste<br />
ryjki, ch´tnie ˝erujà u podnó˝a d´bów, w poszukiwaniu<br />
˝o∏´dzi i p´draków, ale ˝eby po<br />
owocki tego szlachetnego drzewa i t∏uste robaczki<br />
wspiàç si´ na drzewo, to na pewno si´<br />
nie skuszà. Pr´dzej poczekajà, a˝ to i owo<br />
spadnie z góry, ni˝ zacznà wspinaç si´ po<br />
konarach! Dlaczego wi´c w moich wspomnieniach<br />
z dzieciƒstwa funkcjonuje zestaw<br />
drzewo+dzik? Zapisane w g∏owie wczesne<br />
myÊli, cz´sto objawiajà si´ w sposób nieprzewidywalny<br />
i dziwny, ale w tym przypadku<br />
to nie przesada. Przyczynà takiego, a nie innego<br />
zapisu z przesz∏oÊci, mo˝e byç moje,<br />
znane od dzieciƒstwa, wiercipi´ctwo.<br />
Od kiedy si´gam pami´cià, nie nale˝a∏am<br />
do dzieci spokojnych; zawsze gdzieÊ mnie<br />
nios∏o, goni∏o, a niespokojny duch nie pozwala∏<br />
usiedzieç na krzeÊle nawet pi´ciu minut.<br />
Próby okie∏znania mojej osobowoÊci<br />
spe∏za∏y na niczym i tylko jedna rzecz mog∏a<br />
mnie choç przez kilka chwil utrzymaç<br />
w miejscu; obietnica ojca, ˝e zabierze mnie<br />
na polowanie. Przez kilka dni poprzedzajàcych<br />
to wydarzenie chodzi∏am jak zegareczek,<br />
˝eby ojciec widzia∏ jak bardzo mi zale-<br />
˝y i jaka potrafi´ byç grzeczna. No, anio∏, po<br />
prostu anio∏! Kiedy nadchodzi∏ TEN dzieƒ,<br />
budzi∏am si´ kiedy jeszcze by∏o ciemno<br />
i czeka∏am a˝ zadzwoni Taty zegarek. A mo-<br />
˝e w ogóle nie spa∏am? To te˝ mo˝liwe,<br />
emocje bra∏y gór´ i w chwili, gdy planowali-<br />
Êmy naszà myÊliwskà wypraw´ nie istnia∏o<br />
dla mnie nic; ani kole˝anki, ani zabawki, ani<br />
ksià˝ki. By∏o tylko polowanie.<br />
Tym razem te˝ tak mia∏o byç, Tato obieca∏<br />
zabraç mnie na dziki, wi´c o niczym innym<br />
od kilku dni nie potrafi∏am myÊleç, jak<br />
o tych dzikach. Do tej pory towarzyszy∏am<br />
Ojcu w polowaniach na kaczki, na pi˝maki<br />
i na lisy, ale na dziki sz∏am pierwszy raz.<br />
Mo˝e to i szumnie powiedziane „na dziki”,<br />
bo nasze wspólne wypady mia∏y bardziej<br />
charakter obserwacyjny i dydaktyczny, ni˝<br />
∏owiecki; Ojciec opowiada∏ mi o zwierz´tach,<br />
uczy∏ odró˝niaç tropy, zapoznawa∏<br />
z lasem i przyrodà. Teraz mia∏am poznaç<br />
zwyczaje i ˝ycie dzików, a ˝e widzia∏am je<br />
tylko na obrazku w ksià˝ce, to i wyobraênia<br />
pracowa∏a; wyobra˝a∏am je sobie jako gi-<br />
KATARZYNA LEWA¡SKA-TUKAJ K. LEWA¡SKA-TUKAJ<br />
gantyczne, poroÊni´te d∏ugim w∏osiem Êwinie<br />
i nawet dzicza skóra rozciàgni´ta w korytarzu<br />
nie przekonywa∏a mnie, ˝e jest to<br />
zwierz´ rozmiarów Êredniego bernardyna,<br />
a nie potwór.<br />
Kiedy przyszliÊmy na miejsce okaza∏o si´,<br />
˝e musz´ wdrapaç si´ na ambon´. KiedyÊ<br />
nie by∏o ambon wolno stojàcych, nikt nie patrzy∏<br />
na to czy kaleczy drzewo, czy nie i bez<br />
pardonu wbijano szczeble w pnie, ˝eby zbudowaç<br />
wygodne miejsce wÊród konarów.<br />
Tak te˝ zrobiona by∏a ta ambona; wÊród ga-<br />
∏´zi roz∏o˝ystej sosny ktoÊ umocowa∏ deszczu∏k´,<br />
do pnia przybi∏ kilka patyków imitujàcych<br />
stopnie, przy czym, ˝eby dostaç si´<br />
na miejsce, trzeba by∏o odcinek z ostatniego<br />
stopnia na siedzisko, pokonaç za pomocà solidnego<br />
wygibasa. Dzieci´ ze mnie by∏o<br />
zwinne, sprytne i do chodzenia po drzewach<br />
nawyk∏e, wi´c da∏am sobie rad´ bez<br />
trudu, ale jak ju˝ zasiad∏am na tym myÊliwskim<br />
tronie, to zada∏am sobie pytanie: po co<br />
ja tu w∏aÊciwie wlaz∏am? Czy dziki chodzà<br />
po drzewach, ˝e tu mamy na nie czekaç?<br />
Rozglàda∏am si´ ciekawie dooko∏a, szukajàc<br />
wÊród ga∏´zi lochy z ma∏ymi, albo chocia˝<br />
jakiegoÊ przelatka, ale nic takiego nie zauwa˝y∏am,<br />
natomiast Tata, zaczà∏ si´ niepokoiç,<br />
bo moje kr´cenie si´ nara˝a∏o nas na<br />
twarde làdowanie u podnó˝a ambony.<br />
Chcàc nie chcàc, dla dobra nas obojga, si´gnà∏<br />
po najbardziej drastyczne Êrodki bezpieczeƒstwa;<br />
przywiàza∏ mnie do drzewa<br />
i to w sposób nie budzàcy wàtpliwoÊci, ˝e<br />
czyta∏ ksià˝ki o Indianach. ˚eby móg∏ przewidzieç<br />
co b´dzie dalej, to pewnie by mnie<br />
te˝ zakneblowa∏, ale póki co poprzesta∏ na<br />
skr´powaniu mnie a`la baleron i przytroczeniu<br />
do pnia goÊcinnej sosny.<br />
Czas d∏u˝y∏ mi si´ niemi∏osiernie, ale có˝<br />
by∏o robiç, jak ju˝ wlaz∏am na t´ sosn´, to<br />
musia∏am ju˝ tu tkwiç jak szyszka, bo o zej-<br />
Êciu mowy nie by∏o! Dziki te˝ si´ nie kwapi-<br />
∏y, ˝eby zaszczyciç swojà obecnoÊcià n´cisko,<br />
a ˝e robi∏o si´ coraz bardziej ch∏odno<br />
i g∏odno, to postanowiliÊmy si´ posiliç i rozgrzaç<br />
goràcà herbatkà. Czy dziki wyczu∏y<br />
zapach kanapek, czy mo˝e zn´ci∏o je ciep∏o<br />
herbatki, grunt, ˝e natychmiast, gdy tylko<br />
wyciàgn´liÊmy „pakiet myÊliwski”, pojawi-<br />
∏y si´ pod drzewem. Zatka∏o mnie. Zarówno<br />
kanapka, jak i widok, pozbawi∏ mnie oddechu<br />
na d∏u˝szy czas. Oczy mi si´ niebezpiecznie<br />
zaokràgli∏y, ryzykujàc wypadni´cie<br />
z orbit, a buzia, mimo ˝e pe∏na, otworzy∏a<br />
si´ z rozmachem. Patrzy∏am zdumiona na<br />
pot´˝nà loch´ i uwijajàce si´ wokó∏ niej ma-<br />
∏e warchlaki w pid˝amowatym odzieniu.<br />
Stara, pot´˝nym gwizdem buchtowa∏a poszycie<br />
lasu, a tam, gdzie ziemia by∏a ju˝ dobrze<br />
spulchniona, grzeba∏y swoimi ma∏ymi<br />
ryjkami m∏ode. I wszystko by∏oby OK, tylko<br />
co ONE robi∏y na ziemi, a MY na górze?<br />
Z wra˝enia, zapomnia∏am, ˝e jestem przywiàzana<br />
do pnia i siedz´ na wàskiej, chybotliwej<br />
∏aweczce i szarpn´∏am si´, usi∏ujàc zerwaç<br />
na równe nogi, co w warunkach jakie<br />
panowa∏y w koronie sosen by∏o raczej niemo˝liwe.<br />
Odczu∏am przy tym, ˝e jedzony<br />
przeze mnie k´s kanapki przesunà∏ si´ na<br />
w∏aÊciwe mu miejsce w ˝o∏àdku, wi´c wyda∏am<br />
z siebie dziki okrzyk radoÊci. Dziki<br />
us∏yszawszy ha∏as pierzch∏y natychmiast,<br />
tylko trz´s∏y im si´ ich zakr´cone ogonki<br />
i tyle by∏o mojego obserwowania, a Tata popatrzy∏<br />
na mnie spokojnie, nie przestajàc<br />
prze˝uwaç kanapki i mruknà∏: „To by∏o do<br />
przewidzenia”. Cwaniak, on wiedzia∏, ˝e<br />
dziki to zwierz´ta naziemne, a ja nie! Jak<br />
szliÊmy obserowaç sarny, to one pas∏y si´ na<br />
ziemi i my staliÊmy na twardym gruncie.<br />
Pi˝mak te˝ ˝erowa∏ i mieszka∏ na ziemi,<br />
wi´c moje rozumowanie by∏o jasne: jeÊli Tata<br />
ka˝e mi siedzieç na soÊnie, to dziki ˝yjà<br />
w∏aÊnie tu! Lis, jenot, jeleƒ, czy borsuk,<br />
wszystkie te zwierz´ta mo˝na by∏o obserwowaç<br />
z ziemi, wi´c nigdy nie siedzia∏am<br />
na ambonie i wydawa∏o mi si´, ˝e s∏u˝y ona<br />
do obserwacji zwierzàt ˝yjàcych.... w koronach<br />
drzew.<br />
DziÊ wiem nie tylko to, ˝e dziki nie chodzà<br />
po drzewach. W´drujàc po lasach i obserwujàc<br />
zwyczaje zwierzàt, dosz∏am do<br />
wniosku, ˝e dziki to bardzo inteligentne<br />
zwierz´ta! Niby Êwinia, niby dzika, ale jednak<br />
coÊ sobà reprezentuje, choçby to, ˝e doros∏a<br />
locha potrafi ostro wystàpiç przeciwko<br />
cz∏owiekowi, jeÊli napotka go na swej trasie<br />
spacerowej, po której przechadza si´ z m∏odymi.<br />
Ale o tym dowiedzia∏am si´ du˝o<br />
póêniej. Z autopsji....<br />
❑ 19
J. KÑDZIO¸KA (8)<br />
20<br />
Dolny Âlàsk to obszar bardzo atrakcyjny<br />
dla przyrodnika. Sà tu góry i morenowe<br />
wzgórza, niziny i wielkie rzeki, a samo<br />
miasto Wroc∏aw – stolica regionu nie pozbawione<br />
jest walorów przyrodniczych. Jest to<br />
zarazem doskona∏y obiekt studiów dla kogoÊ,<br />
kto interesuje si´ wp∏ywem po∏o˝enia<br />
na powstanie i rozwój miasta. Wroc∏aw usadowi∏<br />
si´ nad Odrà w centrum rozleg∏ej kotliny,<br />
gdzie zbiega si´ pi´ç rzek: Odra, Widawa,<br />
O∏awa, Âl´˝a, Bystrzyca ze Strzegomkà.<br />
Tu warunki obronne by∏y bardzo korzystne.<br />
Niebezpieczeƒstwo ze strony wrogów by∏o<br />
niewielkie, ale ciàgle wyst´powa∏a groêba<br />
ze strony rzek pi´trzàcych si´ w kotlinie,<br />
o czym mogliÊmy si´ przekonaç podczas powodzi<br />
stulecia w 1997 roku. Gród ksià˝´cy<br />
powsta∏ na wyspie Ostrów Tumski w otoczeniu<br />
innych wysp i odnóg rzecznych. To<br />
wyspiarskie po∏o˝enie centrum Wroc∏awia<br />
zatraci∏o ju˝ dawno swój charakter obronny,<br />
ale dziÊ pe∏ni tak˝e wa˝nà rol´ – dodaje uroku<br />
miastu. Patrzàc na te rzeki i starorzecza<br />
oraz 100 mostów nad nimi, trudno nie dostrzec<br />
podobieƒstwa tego miasta do Wenecji.<br />
Oby tak jeszcze wpleÊç w ten krajobraz<br />
gondole i Êpiewajàcych gondolierów. Jest<br />
jeszcze inna osobliwoÊç po∏o˝enia Wroc∏awia,<br />
to ˝yzne gleby czarnoziemne sàsiadujàce<br />
od po∏udnia z miastem i rozciàgajàce si´<br />
ku po∏udniowi a˝ do Sudetów. JeÊli do tego<br />
dodaç, ˝e Nizina Âlàska ma najcieplejszy<br />
w Polsce klimat, to mamy tu do czynienia<br />
z najbardziej urodzajnym regionem rolniczym<br />
w naszym kraju.<br />
Ozdobà krajobrazu Dolnego Âlàska sà Sudety.<br />
Góry te urzekajà ogromnà ró˝norod-<br />
Wroc∏aw, widok od strony Odry na Ostrów Tumski<br />
z katedrà i innymi zabytkami sakralnymi<br />
OsobliwoÊci przyrodnicze<br />
Dolnego Âlàska JAN KÑDZIO¸KA<br />
Grzbiet Karkonoszy jest prawie równy,<br />
ale stoki niekiedy bardzo strome.<br />
Widok na Wielki Szyszak<br />
noÊcià form powierzchni. Pod wzgl´dem<br />
krajobrazowym wyraênie ró˝nià si´ od Karpat<br />
czy Gór Âwi´tokrzyskich. Poszczególne<br />
ich cz´Êci to nie pasma, jak w Karpatach,<br />
lecz masywy zbudowane ze ska∏ magmowych,<br />
g∏ównie granitów, i przeobra˝onych –<br />
∏upków krystalicznych. Takimi masywami<br />
sà Karkonosze, Góry Sowie, Góry Izerskie,<br />
Ânie˝nik. Sà to grupy górskie o zwartej budowie,<br />
ukszta∏towane w doÊç jednorodnych<br />
ska∏ach, nie wykazujàce uporzàdkowanego<br />
u∏o˝enia grzbietów i pasm. Wyjàtkiem sà<br />
Góry Sto∏owe budowane ze ska∏ osadowych<br />
i odznaczajàce si´ bardzo urozmaiconym<br />
ukszta∏towaniem powierzchni.<br />
Karkonosze to najwy˝szy i najcz´Êciej odwiedzany<br />
przez turystów masyw górski<br />
w Sudetach. Sà reprezentatywne dla pozosta-<br />
∏ych masywów sudeckich, dlatego warto je<br />
dok∏adniej poznaç. We wschodniej cz´Êci<br />
Karkonoszy le˝y Ânie˝ka, najwy˝sza góra<br />
w ca∏ych Sudetach (1602 m n.p.m.), i zarazem<br />
najwy˝szy szczyt Czech, jako ˝e t´dy przebiega<br />
granica polsko-czeska. Ânie˝ka ma<br />
kszta∏t sto˝kowy, przypominajàcy wulkan,<br />
ale nigdy wulkanem nie by∏a, zbudowana<br />
jest z twardych ∏upków krystalicznych, podczas<br />
gdy ca∏y masyw utworzony z granitów,<br />
jest mniej odporny na erozj´. Drugi pod<br />
wzgl´dem wysokoÊci szczyt w Karkonoszach<br />
ma 1508 m n.p.m. i kszta∏t che∏miasty,<br />
co doskonale odzwierciedla jego nazwa –<br />
Wielki Szyszak. Mi´dzy tymi wzniesieniami<br />
Na dnie cyrku polodowcowego (karu)<br />
Ânie˝nych Kot∏ów znajduje si´ niewielkie jeziorko<br />
rozciàga si´ na wysokoÊci ok. 1300 m n.p.m.<br />
powierzchnia prawie równa, tak zwana Równia<br />
Karkonoska. Prowadzi nià wygodna<br />
Êcie˝ka turystyczna. Równia po obu swoich<br />
stronach opada stromymi kraw´dziami. Sà to<br />
skrzyd∏a uskoków, wzd∏u˝ których ca∏y masyw<br />
Karkonoszy zosta∏ podniesiony. O tym,<br />
jak strome sà stoki na Êcianach dawnych<br />
uskoków, najlepiej wiedzà narciarze zje˝d˝ajàcy<br />
po trasach Szklarskiej Por´by czy Karpacza.<br />
Na po∏udniowych stokach Karkonoszy<br />
w czeskim Harrachowie powsta∏a nawet narciarska<br />
skocznia mamucia. U stóp uskoków<br />
znajdujà si´ rozleg∏e zag∏´bienia polodowcowe,<br />
tzw. kary. W niektórych z nich powsta∏y<br />
jeziora, zwane, tak jak w Tatrach stawami.<br />
Urozmaiceniem grzbietu i stoków Karkonoszy<br />
sà malownicze granitowe ska∏ki – S∏o-
necznik, Pielgrzymy, Koƒskie ¸by. W zag∏´bieniach<br />
Równi Karkonoskiej zatrzymuje si´<br />
woda, tote˝ tam utworzy∏y si´ torfowiska.<br />
Jest to tak˝e osobliwoÊç przyrodnicza tych<br />
gór. RoÊlinnoÊç na stokach uk∏ada si´ pi´trowo,<br />
podobnie jak w Karpatach, ale na mniejszych<br />
wysokoÊciach. Wià˝e si´ to z wi´kszà<br />
wilgotnoÊcià powietrza w Sudetach. Du˝a<br />
wilgotnoÊç powietrza daje znaç o sobie<br />
zw∏aszcza zimà, kiedy to na drzewach osadza<br />
si´ szadê lub okiÊç i przez d∏ugi czas<br />
ubarwia krajobraz. Swoistà histori´ <strong>maj</strong>à sudeckie<br />
lasy. Naturalny drzewostan zosta∏ tu<br />
w po∏owie XIX wieku wyràbany i zastàpiony<br />
monokulturà Êwierka. W latach 70. XX wieku<br />
lasy te niemal w ca∏oÊci wygin´∏y od zanieczyszczeƒ<br />
powietrza z Czech i by∏ego NRD.<br />
Obecnie drzewostan jest przebudowywany.<br />
W reglu górnym (1000–1250 m) powstaje las<br />
Êwierkowy z domieszkà jaworu i jarz´biny.<br />
W reglu dolnym (400–1000 m) tworzy si´ lasy<br />
mieszane z bukiem, jod∏à, Êwierkiem, jaworem<br />
i sosnà. Katastrofa ekologiczna, która<br />
dotkn´∏a Karkonosze, wystàpi∏a tak˝e w Gó-<br />
Odpoczynek na Równi Karkonoskiej Wodospad Kamieƒczyka w pobli˝u<br />
Szklarskiej Por´by ma 27 m wysokoÊci,<br />
jest najwy˝szy w polskiej cz´Êci Sudetów<br />
rach Izerskich i Sowich. Tam te˝ nast´puje rekultywacja<br />
lasów.<br />
Góry Sto∏owe wÊród masywów sudeckich<br />
wyglàdajà jak góry z innej bajki. Ich powierzchnia<br />
szczytowa jest p∏aska jak stó∏,<br />
a stoki strome, niemal pionowe, stàd nazwa<br />
Góry Sto∏owe. Budujàce je ska∏y osadowe –<br />
piaskowce i margle z okresu kredowego –<br />
zalegajà prawie poziomo. Górnà parti´ gór<br />
tworzy gruba warstwa piaskowców ciosowych,<br />
które ∏atwo p´kajà pod wp∏ywem warunków<br />
klimatycznych i tworzà pionowe<br />
szczeliny. Te z czasem rozszerzajà si´ w wàskie<br />
korytarze, przez które cz∏owiek z trudem<br />
mo˝e si´ przecisnàç. Labirynty skalne<br />
sà najwi´kszà atrakcjà Gór Sto∏owych. W Labiryncie<br />
na szczycie Strzeliƒca Wielkiego –<br />
najwy˝szej grupy tych gór (919 m n.p.m.)<br />
Strzeliniec Wielki, najwy˝sza grupa w Górach Sto∏owych, z daleka wyglàda jak stó∏, stàd nazwa gór,<br />
jednak˝e powierzchnia tego sto∏u nie jest równa, lecz urozmaicona ska∏kami o ró˝nych kszta∏tach,<br />
tworzàcymi labirynt skalny, jakiego nigdzie poza tym w Polsce nie znajdziemy<br />
ska∏ki <strong>maj</strong>à ró˝ne, cz´sto fantastyczne kszta∏ty.<br />
Jest tam wielb∏àd, kwoka, sowa i kilka innych<br />
form zwierz´copodobnych.<br />
Sudety i Przedgórze Sudeckie obfitujà<br />
w surowce skalne. W kamienio∏omach<br />
Strzelina, Strzegomia i Jawora eksploatuje<br />
si´ granity, które <strong>maj</strong>à szerokie zastosowanie<br />
w budowie dróg, mostów, przeciwpowodziowych<br />
zabezpieczeƒ brzegów rzecznych,<br />
pomników. Z granitów dolnoÊlàskich<br />
zbudowane sà m.in. koÊcio∏y w Otmuchowie<br />
i Strzelinie oraz Kolumna Zygmunta III<br />
w Warszawie. Granity oraz wydobywane tu<br />
bazalty i gabra Êwiadczà o dzia∏alnoÊci wulkanicznej,<br />
która wyst´powa∏a tu g∏ównie<br />
w okresie permskim. W Górach Izerskich<br />
wydobywa si´ ceniony w elektronice kwarc.<br />
Bardzo wartoÊciowe sà z∏o˝a w´gla koksujà-<br />
cego w okolicach Wa∏brzycha, eksploatowane<br />
nie tylko w kopalni g∏´binowej, ale tak˝e<br />
na wpó∏ legalnie w biedaszybach. Najwi´ksze<br />
jednak znaczenie <strong>maj</strong>à z∏o˝a miedzi wyst´pujàce<br />
pasem od Sudetów Zachodnich po<br />
dolin´ Odry w okolicach G∏ogowa. W Górach<br />
Z∏otych jeszcze w latach 60. XX wieku<br />
wydobywano z∏oto, a dziÊ turyÊci, którym<br />
dopisuje szcz´Êcie znajdujà w potokach<br />
rzecznych grudki z∏ota wielkoÊci ziarnka<br />
piasku. Wysoko cenione sà sudeckie wody<br />
mineralne z Polanicy, Làdka Zdroju, Kudowy,<br />
Âwieradowa i Czerniawy. ❑<br />
Dom Zdrojowy w Czerniawie<br />
i fragment znajdujàcej si´ w nim<br />
pijalni wód radoczynnych<br />
21
Quiz<br />
Parki narodowe<br />
1. Najwi´kszy park narodowy w Polsce ma powierzchni´<br />
59,223 tys. ha. Który to park?<br />
a) Bieszczadzki Park Narodowy<br />
b) Bia∏owieski Park Narodowy<br />
c) Biebrzaƒski Park Narodowy<br />
2. Najmniejszy park narodowy w Polsce ma powierzchni´<br />
2146 ha. Który to park?<br />
a) Pieniƒski Park Narodowy<br />
b) Park Narodowy „Bory Tucholskie”<br />
c) Ojcowski Park Narodowy<br />
3. Dwie jednostki o nazwie „park narodowy” powsta∏y<br />
w 1932 roku. Które to z obecnych parków?<br />
a) Kampinoski i Tatrzaƒski<br />
b) Bia∏owieski i Pieniƒski<br />
c) Âwi´tokrzyski i Wielkopolski<br />
4. W którym parku wyst´puje najstarszy bór sosnowy?<br />
a) Park Narodowy „Bory Tucholskie”<br />
b) Narwiaƒski Park Narodowy<br />
c) Wielkopolski Park Narodowy<br />
5. W którym parku mamy szczególnie du˝à szans´<br />
zobaczyç zimorodka – rzadkiego ptaka obj´tego<br />
Êcis∏à ochronà gatunkowà?<br />
a) Drawieƒski Park Narodowy<br />
b) Park Narodowy „Bory Tucholskie”<br />
c) Roztoczaƒski Park Narodowy<br />
6. Który z parków zosta∏ wpisany na List´ Âwiatowego<br />
Dziedzictwa UNESCO?<br />
a) S∏owiƒski Park Narodowy<br />
b) Biebrzaƒski Park Narodowy<br />
c) Bia∏owieski Park Narodowy<br />
7. Najwy˝szy szczyt Gorców – Turbacz – znajduje<br />
si´ poza terenem Gorczaƒskiego Parku Narodowego.<br />
a) Prawda<br />
b) Fa∏sz<br />
8. Który z parków wchodzi w sk∏ad drugiego w Êwiecie<br />
parku przyrody obejmujàcego tereny dwóch<br />
krajów?<br />
a) Pieniƒski Park Narodowy<br />
b) Tatrzaƒski Park Narodowy<br />
c) Bia∏owieski Park Narodowy<br />
9. Jak bywa nazywana Dolina Górnej Narwii, chroniona<br />
w Narwiaƒskim Parku Narodowym?<br />
a) Dolina Cudów<br />
b) Polska Amazonia<br />
c) Kraina Meandrów<br />
10. Jakà powierzchni´ Tatrzaƒskiego Parku Narodowego<br />
zajmujà lasy i zaroÊla kosodrzewiny?<br />
a) 70%<br />
b) 50%<br />
c) 30%<br />
M. i A. GRZEGORCZYK (14)<br />
Foto-wykreÊlanka<br />
Odgadnij nazwy roÊlin, nast´pnie wykreÊl je z diagramu. Szukaj s∏ów wpisanych od<br />
lewej do prawej, wspak, z góry na dó∏ i z do∏u ku górze. Litery, które pozostanà niewykreÊlone,<br />
utworzà rozwiàzanie.<br />
A K M O I Z O P K A<br />
O Z A W I L E C A K<br />
C S L E ˚ Ñ R G K Z<br />
E ¡ J A G O D A N C<br />
I E O å E I N K A I<br />
C R S U K O R K S S<br />
A E D R S I C Z A O<br />
S D E M A K W I S R<br />
O P O K R Z Y W A N<br />
K A C E I W O ¸ A J<br />
PrzyÊlij je na adres Redakcji. WÊród poprawnych odpowiedzi<br />
b´dà rozlosowane nagrody.
BASZA (3)<br />
<strong>Hubertus</strong> <strong>Expo</strong> <strong>2007</strong><br />
IV Mi´dzynarodowe Targi<br />
¸owiectwa, Strzelectwa i Rekreacji<br />
Wdniach 13–15 kwietnia, w halach warszawskiego<br />
centrum wystawienniczego<br />
EXPO XXI odby∏y si´ targi <strong>Hubertus</strong><br />
<strong>Expo</strong>, których organizatorem by∏ Polski<br />
Zwiàzek ¸owiecki. MogliÊmy podziwiaç wyroby<br />
i us∏ugi 77 wystawców, poczuç si´ jak<br />
zdobywcy Czarnego Làdu dzi´ki wystawie<br />
zorganizowanej przez PZ¸, sprawdziç swoje<br />
zdolnoÊci strzeleckie na trzech strzelnicach<br />
(dwóch wiatrówkowych i jednej multimedialnej),<br />
ubraç si´ od stóp do g∏ów w przepi´kne<br />
i funkcjonalne ubrania „trapersko-∏owieckie”,<br />
zasi´gnàç porad fachowców, skosztowaç<br />
wyrobów z dziczyzny oraz... robiç<br />
i oglàdaç wiele, wiele innych rzeczy.<br />
Dla myÊliwych niebywa∏à okazjà by∏a<br />
mo˝liwoÊç obejrzenia i wybrania przepi´knej<br />
broni.<br />
Oprócz mo˝liwoÊci oglàdania, testowania,<br />
wypytywania i kupowania, wszyscy którzy<br />
postanowili zawitaç na targi mogli spotkaç<br />
wiele ciekawych postaci. I tak dla przyk∏adu,<br />
pomi´dzy stoiskami, ubrany w oryginalny<br />
strój, przemyka∏ najprawdziwszy cowboy,<br />
brz´czàc przywieszonymi do pasa koltami<br />
(mo˝na by∏o takie kolty nawet potrzymaç<br />
w d∏oni na jednym ze stoisk). Drugiego dnia<br />
targów, wÊród goÊci i kupujàcych, bli˝ej<br />
pod∏ogi przemieszcza∏y si´ przepi´kne<br />
i przesympatyczne czworonogi. Zgromadzi-<br />
∏y si´ na targach wiedzione instynktem ∏owieckim<br />
lub zapachem pieczonego dzika,<br />
a ju˝ na pewno wystawà psów myÊliwskich.<br />
I tak wy˝∏y, setery, teriery i inne asy polo-<br />
Czuj´<br />
dzika<br />
waƒ zaakcentowa∏y swój udzia∏ donoÊnym<br />
szczekiem ku czci Diany, bogini ∏owów.<br />
Wszyscy, którzy podnieÊli wzrok nieco<br />
wy˝ej, mogli dostrzec jeszcze innych przedstawicieli<br />
zwierz´cego rodu, a mianowicie<br />
na sta∏e zwiàzane z tradycjà ∏owieckà ptaki<br />
drapie˝ne. WÊród nich soko∏y, rarogi i jastrz´bie.<br />
Ptaki te, wed∏ug ich opiekunów<br />
i naszych w∏asnych spostrze˝eƒ, sà niezwykle<br />
przyjacielskie i ... mi∏e.<br />
Nie zabrak∏o tak˝e pokazu trofeów ∏owieckich,<br />
a wyst´py sygnalistów stanowi∏y<br />
doskona∏e t∏o dla ca∏ej imprezy.<br />
Co z takich imprez wynosi (oprócz torby<br />
ulotek i siatek z prezentami) przeci´tny<br />
„Statystyczny”? Ano wiedz´, czyli rzecz<br />
wa˝nà. Wiedz´ o kulturze myÊliwskiej, tradycjach,<br />
kuchni (tu pok∏on dla Pana Russa-<br />
ka, obecnego na targach), ale i etyce ∏owieckiej.<br />
Targi te, wbrew opiniom, nie sà organizowane<br />
by gloryfikowaç „bezmyÊlne mordowanie”<br />
zwierzyny. Istniejà one po to, by<br />
w∏aÊnie temu zapobiegaç, przez uÊwiadamianie<br />
(i unaocznianie) wszystkim sceptykom<br />
i przeciwnikom, i˝ w∏aÊnie ∏owiectwo<br />
jest tradycjà, ∏àczàcà w sobie najwspanialsze<br />
cechy charakteru, a wi´c odwag´, màdroÊç<br />
i umi∏owania przyrody.<br />
Wra˝enia z targów? Wspania∏e!!! Organizatorzy<br />
zadbali o wszelkie wygody tak dla<br />
wystawców (nas samych pytano trzy razy<br />
dziennie – „Wszystko OK?”) jak i odwiedza-<br />
Sokolnik<br />
SygnaliÊci<br />
jàcych. MnogoÊç stoisk i ich ró˝norodnoÊç<br />
oraz ciekawe imprezy towarzyszàce z ca∏à<br />
pewnoÊcià zadowoli∏y wszystkich tych, którzy<br />
mimo przepi´knej pogody postanowili<br />
odwiedziç <strong>Hubertus</strong> <strong>Expo</strong> <strong>2007</strong>.<br />
Mamy nadziej´, i˝ w przysz∏ym roku<br />
równie˝ b´dziemy mieli okazj´ zawitaç na<br />
tej˝e imprezie i spotkaç si´ z Wami, drodzy<br />
czytelnicy. A mo˝e dzi´ki temu, cz´Êç z Was<br />
powi´kszy grono myÊliwych wst´pujàc do<br />
Polskiego Zwiàzku ¸owieckiego?<br />
Darz Bór!<br />
BASZA<br />
23
24<br />
PTAKI-DZIWAKI<br />
TEKST i ZDJ¢CIA: MAGDALENA I ANDRZEJ GRZEGORCZYK<br />
Najcz´Êciej kszta∏t ptasiego dzioba zdradza pewnà tajemnic´.<br />
Mianowicie: czym ˝ywi si´ dany gatunek i w jaki sposób zdobywa on<br />
po˝ywienie. Wyjàtkiem od tej regu∏y jest rodzina dzioboro˝ców.<br />
Ich ∏aciƒska nazwa Buceros znaczy dos∏ownie<br />
„bykoróg” i nie ma w tym nic dziwnego,<br />
gdy˝ ptaki te charakteryzujà si´ pot´˝nymi<br />
dziobami, cz´sto z dziwnymi rogowymi<br />
naroÊlami na górnej cz´Êci. Ciekawostkà<br />
jest, ˝e dzioby te sà nadzwyczaj lekkie.<br />
Na rodzin´ t´ sk∏ada si´ 48 gatunków zamieszkujàcych<br />
tropikalne i subtropikalne tereny<br />
Azji oraz Afryki (bez Madagaskaru).<br />
Nie nale˝y ich myliç z tukanami z Ameryki<br />
Po∏udniowej, z którymi nawet nie sà spokrewnione.<br />
Z wyjàtkiem dwóch gatunków<br />
prowadzà nadrzewny tryb ˝ycia.<br />
Toko czerwonolicy<br />
Tockus leucomelas<br />
– oko∏o 55 cm.<br />
Wyst´puje<br />
w po∏udniowej<br />
cz´Êci Afryki
Dzioboro˝ce to smuk∏e ptaki o d∏ugoÊci<br />
cia∏a od 36 do 165 cm i ci´˝arze od 85 g do<br />
4 kg. Nie sà to ptaki o jaskrawym upierzeniu,<br />
a samice zazwyczaj <strong>maj</strong>à takà samà szat´,<br />
jak samce. Jedynie dzioby sà najcz´Êciej bardzo<br />
kolorowe. Lot dzioboro˝ców jest oci´˝a-<br />
∏y i towarzyszà mu cz´sto donoÊne odg∏osy.<br />
Ptaki te ˝ywià si´ g∏ównie owocami i owadami.<br />
Owoce zrywajà czubkiem dzioba i zarzucajàc<br />
g∏ow´ do ty∏u, wrzucajà do gard∏a.<br />
Dzioboro˝ce skrywajà jeszcze jednà tajemnic´.<br />
Otó˝ samica wysiadujàca jaja zostaje<br />
zamurowana wewnàtrz dziupli zaprawà<br />
sporzàdzonà z ziemi, odchodów i roÊlin.<br />
Tak osamotnionej partnerce samiec dostarcza<br />
pokarm przez niewielki otwór. W tym<br />
czasie samica odbywa pierzenie. Po zakoƒ-<br />
Dzioboróg kafryjski Bucorvus leadbeateri<br />
– du˝y (d∏ugoÊç cia∏a oko∏o 1,3 m),<br />
czarny dzioboro˝ec z czerwonymi koralami,<br />
˝erujàcy na ziemi, a odpoczywajàcy<br />
na drzewach. Zajmuje Êrodkowo-wschodnie<br />
obszary po∏udniowej cz´Êci Afryki.<br />
˚yje w grupach do 8 osobników<br />
patrolujàcych i broniàcych swoich terytoriów.<br />
Sonduje ziemi´ dziobem w poszukiwaniu<br />
ma∏ych zwierzàt (owadów, w´˝y, ˝ó∏wi<br />
i gryzoni). Lubi te˝ orzeszki ziemne<br />
Dzioboro˝ec wielki Buceros bicornis<br />
– du˝y (d∏ugoÊç cia∏a oko∏o 1,5 m,<br />
waga do 3 kg) czarno-bia∏y ptak zamieszkujàcy<br />
d˝ungl´ wzd∏u˝ zachodniego wybrze˝a Indii<br />
oraz na obszarze od Himalajów do Indochin<br />
i Sumatry. Szeroki he∏m tego gatunku si´ga<br />
a˝ na ciemi´, jego wierzch jest u samicy<br />
p∏aski, a u samca wkl´s∏y i z przodu koƒczy<br />
si´ dwoma ró˝kami. G∏owa, dziób i kask sà<br />
cz´sto zabarwione na ˝ó∏to wydzielinà<br />
gruczo∏u kuprowego, którà ptak namaszcza<br />
pióra. ˚yje na drzewach owocowych,<br />
jego przysmakiem sà figi<br />
Toko d∏ugoczuby Berenicornis comatus – d∏ugoÊç cia∏a oko∏o 90 cm. Wyst´puje w Indiach,<br />
na Pó∏wyspie Malajskim, Borneo i Sumatrze<br />
Dzioboro˝ec orientalny Anthracoceros coronatus – lubi przebywaç nad brzegami rzek<br />
i na morskich wybrze˝ach Azji Po∏udniowo-Wschodniej<br />
▲<br />
25
▲<br />
26<br />
Dzioboro˝ec ˝a∏obny Buceros rhinoceros – jeden z wi´kszych<br />
dzioboro˝ców (d∏ugoÊç cia∏a oko∏o 125 cm), z du˝ym wygi´tym<br />
na koƒcu „kaskiem” na grzbiecie dzioba. Jego dziób zajmuje prawie<br />
1/4 d∏ugoÊci cia∏a. Zamieszkuje lasy Pó∏wyspu Malajskiego, Jawy,<br />
Borneo i Sumatry. G∏ównym sk∏adnikiem jego diety sà owoce,<br />
ale ch´tnie zjada te˝ ma∏e zwierz´ta i ptaki. Na wy˝ywienie rodziny<br />
samiec dostarcza co godzin´ 40–60 fig lub innych owoców!<br />
Dzioboróg abisyƒski<br />
Bucorvus<br />
abyssinicus<br />
– wyst´puje<br />
na sawannach<br />
od Senegalu<br />
do Etiopii.<br />
Naga skóra<br />
wokó∏ oczu<br />
i poÊrodku gard∏a<br />
jest niebieska<br />
czeniu wysiadywania samica wybija dziobem dziur´ w Êcianie dziupli<br />
i wydostaje si´ wraz z piskl´tami na sta∏e poza gniazdo, lub wychodzi<br />
sama, aby pomóc samcowi w dostarczaniu pokarmu piskl´tom,<br />
które ponownie zostajà zamurowane. Ten dziwny zwyczaj zamurowywania<br />
stanowi dobrà ochron´ przed wrogami, a zw∏aszcza<br />
przed ma∏pami i w´˝ami drzewnymi. ❑<br />
Toko bia∏ogrzbiety Tockus erythrorhynchus – ma∏y (d∏ugoÊç cia∏a oko∏o<br />
45 cm), smuk∏y dzioboro˝ec ˝yjàcy w Afryce na po∏udnie od Sahary.<br />
˚eruje skaczàc po ziemi, przeszukujàc teren i badajàc szczeliny<br />
w poszukiwaniu owadów. Cz´sto odwiedza Êcie˝ki, po których chodzà<br />
du˝e zwierz´ta, liczàc na owady ˝erujàce na ich odchodach<br />
Dzioboróg<br />
kafryjski<br />
Dzioboro˝ec fa∏dodzioby<br />
Aceros undulatus<br />
– dzioboro˝ec ten<br />
zamieszkuje g´ste lasy<br />
na obszarze od Assamu<br />
do Bali i Borneo.<br />
Prócz ˝ó∏tego gard∏a<br />
z szerokà bia∏à obwódkà<br />
oraz bia∏ego ogona<br />
jest czarny, p∏askà naroÊl<br />
i nasad´ dzioba<br />
przecinajà poprzeczne<br />
bruzdy. ˚ywi si´<br />
owocami, g∏ównie figami,<br />
a tak˝e du˝ymi owadami,<br />
krabami, p∏azami, gadami<br />
a nawet nietoperzami
Modraszki sà rodzinà ma∏ych<br />
i Êrednich motyli rozprzestrzenionych<br />
na ca∏ym Êwiecie. Liczba znanych<br />
obecnie gatunków ocenia si´ na<br />
2700–6000. Wyjàtkowo uboga jest tu lepideropterofauna<br />
modraszków Palearktyki<br />
– ˝yje tu zaledwie oko∏o 400 gatunków<br />
tych pi´knych motyli. W Europie<br />
stwierdzono obecnoÊç ponad 90 gatunków<br />
modraszków, a z Polski znanych<br />
jest 45 gatunków, przy czym mo˝liwe<br />
jest wyst´powanie jeszcze czterech<br />
(Krzywicki, 1959). Motyle latajà<br />
w dzieƒ, najcz´Êciej podczas s∏onecznej<br />
pogody. Zachmurzenie, czy deszcz po-<br />
jà szybko. Siadajà na kwiatach roÊlin<br />
zielnych, bylin. Niektóre, nale˝àce do<br />
podrodziny ogoƒczykowatych ˝yjà<br />
w lasach i przebywajà w koronach<br />
drzew i krzewów. Modraszki wyst´pujà<br />
najcz´Êciej na niewielkich obszarach –<br />
tam gdzie wyst´pujà ich roÊliny ˝ywicielskie.<br />
Wyst´pujà od jednego, do nawet<br />
trzech pokoleƒ w roku, motyle latajà<br />
od wczesnej wiosny do póênej jesieni.<br />
Do ciekawych zwyczajów tych motyli<br />
nale˝y skupianie si´ na noc w du˝ych<br />
grupach. Motyle obsiadajà trawy, krzewy,<br />
lub pnie drzew zlatujàc si´ przed<br />
zmierzchem.<br />
W Polskiej Czerwonej Ksi´dze Zwierzàt<br />
w cz´Êci poÊwi´conej bezkr´gowcom<br />
(Vertebrata) umieszczono 9 gatunków<br />
modraszkowatych: czerwoƒczyk<br />
fioletek (Lycaena helle Denis et Schiffermueller,<br />
1775), czerwoƒczyk nieparek (Lycaena<br />
dispar Haworth, 1802), modraszek<br />
orion (Scolytantides orion Pallas, 1771),<br />
modraszek arion (Maculinea arion Linnaeus,<br />
1758), modraszek telejus (Maculinea<br />
telejus Bergstrasser, 1779), modraszek nausitous<br />
(Maculinea nausithous Bergstrasser,<br />
1779), modraszek alkon (Maculinea<br />
alcon Denis et Schiffermueller, 1775), modraszek<br />
eroides (Polyommatus eroides<br />
Modraszki i mrówki<br />
zale˝noÊci mi´dzy owadami i przyczyny ich ochrony<br />
wodujà, ˝e natychmiast przerywajà lot<br />
i chowajà si´ w koronach drzew i krzewów,<br />
czasem w trawie. Motyle pojawiajà<br />
si´ najcz´Êciej na polanach oraz na ∏àkach<br />
ÊródleÊnych, ugorach, w zaroÊlach<br />
i w strefach ekotonowych. Zasiedlajà<br />
biotopy wilgotne, podmok∏e oraz suche<br />
o cechach kserotermicznych. Siadajà na<br />
kwiatach, trawach, pniach drzew z pó∏otwartymi<br />
skrzyd∏ami. Modraszki ˝yjàce<br />
w Polsce sà motylami ma∏ymi, lub<br />
bardzo ma∏ymi o rozpi´toÊci skrzyde∏<br />
od 15,0 mm do 45,0 mm. Sà one szerokie,<br />
szczególnie u samców, kszta∏t trójkàta<br />
prostokàtnego. Skrzyd∏a tylne zaokràglone,<br />
u podrodziny ogoƒczykowatych<br />
ozdobione 2–3 ogonkami.<br />
Skrzyd∏a zawierajà ca∏à gam´ kolorów.<br />
U podrodziny Plebejinae przewa˝a niebieski<br />
(b∏´kitny, lazurowy, szafirowy)<br />
kolor wierzchniej strony skrzyde∏ samców.<br />
Samice sà najcz´Êciej brunatne,<br />
rzadziej niebieskie. U modraszków (Lycaeninae)<br />
wierzch skrzyde∏ samców i samic<br />
jest pomaraƒczowy, czerwony lub<br />
brunatny z metalicznym odblaskiem,<br />
spód skrzyde∏ ˝ó∏ty, lub pomaraƒczowy,<br />
ozdobiony deseniem punktów<br />
i kropek. Wyst´pujàce w Polsce gatunki<br />
ogoƒczykowatych (Theclinae) <strong>maj</strong>à<br />
wierzch i spód skrzyde∏ bràzowy lub<br />
metalicznie szafirowy. Gatunki tropikalne<br />
sà najcz´Êciej wi´ksze i bajecznie<br />
ubarwione. Modraszki sà bardzo towarzyskie,<br />
w miejscach wyst´powania<br />
spotyka si´ je licznie, co daje szans´ na<br />
ocenienie wyst´pujàcego u nich dymorfizmu<br />
p∏ciowego polegajàcego na ró˝nej<br />
wielkoÊci i ubarwieniu samców i samic.<br />
Podczas s∏onecznej pogody motyle ∏ata-<br />
Na podstawie Ustawy z dnia 16 paêdziernika<br />
1991 roku o ochronie przyrody<br />
minister Êrodowiska wyda∏ w dniu<br />
26 wrzeÊnia 2001 roku nowe rozporzàdzenie<br />
w sprawie okreÊlenia gatunków<br />
zwierzàt rodzimych dziko wyst´pujàcych<br />
obj´tych ochronà gatunkowà Êcis∏à<br />
i cz´Êciowà oraz zakazów dla danych<br />
gatunków i odst´pstw od tych zakazów.<br />
W Za∏àczniku <strong>Nr</strong> 1 Lista gatunków<br />
zwierzàt rodzimych dziko wyst´pujàcych<br />
obj´tych ochronà gatunkowà<br />
Êcis∏à wprowadzono ochron´ gatunkowà<br />
10 gatunków motyli z rodziny<br />
modraszkowatych: modraszek telejus<br />
(Maculinea telejus Bg.), modraszek nausitous<br />
(Maculinea nausithous Bg.), czerwoƒczyk<br />
nieparek – Lycaena dispar (Haworth.),<br />
czerwoƒczyk fioletek – Lycaena<br />
helle (Den&Schiff.), modraszek alkon –<br />
Maculinea alcon (Den&Schiff.), modraszek<br />
arion – Maculinea arion (L.), modraszek<br />
eroides – Polyommatus eroides (Frivaldsky),<br />
modraszek gniady – Polyommatus<br />
ripartii (Freyer), modraszek baton<br />
– Pseudophilotes baton (Bgstr.), modraszek<br />
orion – Scolitanides orion (Pall.).<br />
Na podstawie art. 49 ustawy (znowelizowanej)<br />
z dnia 16 kwietnia 2004 roku<br />
o ochronie przyrody minister Êrodowiska<br />
wyda∏ rozporzàdzenie z dnia 28<br />
wrzeÊnia 2004 roku w sprawie gatunków<br />
dziko wyst´pujàcych zwierzàt obj´tych<br />
ochronà, w którym list´ gatunków<br />
modraszkowatych obj´tych ochronà<br />
zmieniono dodajàc: modraszka bagniczka<br />
(Plebejus opilete) i modraszka<br />
Rebela (Maculinea rebeli). Z nowej listy<br />
„zniknà∏” modraszek baton (Pseudophilotes<br />
baton).<br />
JACEK STOCKI<br />
Frivaldszky, 1835), modraszek gniady<br />
(Polyommatus ripartii Freyer, 1830).<br />
Gatunki wyst´pujàce w Polsce nale˝à<br />
do 25 rodzajów nale˝àcych do podrodzin:<br />
Lycaeninae (4 rodzaje, 7 gatunków),<br />
Plebejinae (18 rodzajów, 29 gatunków),<br />
Theclinae (3 rodzaje, 8 gatunków).<br />
Do podrodziny ogoƒczykowatych (pazikowatych)<br />
– Theclinae nale˝y rodzaj<br />
pazik i ogoƒczyk.<br />
Pazik brzozowiec Thecla betulae (L.)<br />
jest ma∏ym motylem ˝yjàcym na nas∏onecznionych<br />
polanach ÊródleÊnych,<br />
skrajach lasów, sadach i ogrodach.<br />
Skrzyd∏a o rozpi´toÊci 32,0–38,0 mm sà<br />
jednostajnie ciemnobrunatne u samca,<br />
u samicy centralnà cz´Êç zajmuje du˝a,<br />
pomaraƒczowa plama w kszta∏cie nerki.<br />
Spód skrzyde∏ samca jest brudno<br />
˝ó∏ty, u samicy intensywnie rdzawy,<br />
poprzecinany pojedynczymi wàskimi<br />
przepaskami z bia∏ym obrze˝eniem. Na<br />
tylnym skrzydle ma∏y, pomaraƒczowy<br />
ogonek. Motyle pojawiajà si´ od po∏owy<br />
lipca do po∏owy wrzeÊnia. Gàsienice<br />
˝erujà na liÊciach Êliw i tarniny,<br />
brzóz, g∏ogów, czeremchy, leszczyny<br />
i grabu. Gatunek znany z obszaru ca∏ego<br />
kraju oprócz wysokich gór.<br />
Pazik d´bowiec Quercusia (Thecla) quercus<br />
(L.) ˝yje w dàbrowach i w lasach liÊciastych<br />
d´bowych, polanach leÊnych. Motyl<br />
najcz´Êciej przebywa w koronach drzew.<br />
Rozpi´toÊç skrzyde∏ 30,0–35,0 mm, ich<br />
wierzch u samca jest niebiesko-fio∏kowy<br />
otoczony czarnà obwódkà, u samicy na<br />
takim samym tle wyst´puje du˝a, fioletowa<br />
plama u nasady skrzyd∏a. Spód<br />
skrzyde∏ jest popielaty do szarego z cienkà<br />
falistà bia∏à przepaskà. Na tylnym<br />
▲<br />
27
28<br />
▲<br />
skrzydle ma∏y, brunatny ogonek. Barwa<br />
obu par skrzyde∏ doskonale zlewa si´<br />
z t∏em miejsc przebywania motyla. Pojawia<br />
si´ on od koƒca czerwca do po∏owy<br />
sierpnia, gàsienica ˝eruje na liÊciach d´bów.<br />
Podobnie jak poprzedni gatunek,<br />
pazik d´bowiec wyst´puje w ca∏ym kraju<br />
oprócz wysokich gór.<br />
Ogoƒczyk ostrokrzewowiec Nordmannia<br />
(Strymon) ilicis (Esperi) wyst´puje<br />
w m∏odych drzewostanach d´bowych,<br />
polanach ÊródleÊnych i strefach<br />
ekotonowych. Skrzyd∏a o rozpi´toÊci<br />
30,0–35,0 mm u samca sà brunatne,<br />
u samicy przy brzegu zewn´trznym<br />
du˝a ˝ó∏topomaraƒczowa plama. Spód<br />
skrzyde∏ o piaskowo ˝ó∏tym tle z bràzowym<br />
odcieniem, deseƒ stanowià rzàd<br />
pó∏ksi´˝ycowatych, pomaraƒczowych<br />
plam w ciemnych obwódkach i cienka<br />
bia∏a zygzakowata przepaska. Motyle<br />
rojà si´ od koƒca czerwca do sierpnia,<br />
znane sà z wyst´powania w ca∏ym kraju,<br />
oprócz wysokich gór. Gàsienice objadajà<br />
z liÊci p´dy odroÊlowe i m∏ode<br />
d´by. Gatunkiem bardzo podobnym<br />
jest ogoƒczyk Êliwowiec Strymon pruni<br />
(L.) cz´Êciej spotykany w sadach, gàsienice<br />
˝erujà na liÊciach Êliw i tarniny.<br />
Ogoƒczyk wiàzowiec Nordmannia<br />
(Strymon) w-album (Knoch.) zasiedla<br />
skraje lasów i ÊródleÊne polany. Skrzyd∏a<br />
rozpi´toÊci do 30,0 mm sà czekoladowo<br />
bràzowe z jasnym odcieniem, na<br />
spodniej stronie tylnego skrzyd∏a bia∏o<br />
ubarwiony element w kszta∏cie du˝ej litery<br />
„W”. Ogonek na tylnej kraw´dzi<br />
skrzyd∏a tylnego jest cienki i d∏ugi, ich<br />
t∏o jest pomaraƒczowe. Motyle pojawiajà<br />
si´ pod koniec czerwca, znikajà<br />
na poczàtku sierpnia. Gàsienica podobna<br />
do ma∏ego, bezmuszlowego Êlimaka<br />
pomrowika ˝eruje na liÊciach wiàzów,<br />
rzadziej lip, d´bów, tarniny. W Polsce<br />
jest gatunkiem znanym z rozproszonych<br />
stanowisk na nizinach i pogórzu.<br />
Odmienny kszta∏t i ubarwienie <strong>maj</strong>à<br />
przedstawiciele podrodziny modraszkowatych<br />
(Lycaenidae), do której nale˝à rodzaje:<br />
czerwoƒczyk, modrogoƒczyk i modraszek.<br />
Te motyle nie <strong>maj</strong>à ogonków,<br />
u samców przewa˝a ubarwienie metalicznie<br />
pomaraƒczowe z nutkà czerwieni<br />
i z∏ota, kszta∏t skrzyde∏ górnej pary wyraênie<br />
przypomina trójkàt prostokàtny.<br />
Czerwoƒczyk ˝arek Lycaena phlaeas<br />
(L.) lubi tereny otwarte i pó∏otwarte ugorów,<br />
∏àk, polan ÊródleÊnych. Ma∏y motyl<br />
o rozpi´toÊci skrzyde∏ do 30,0 mm ma<br />
wierzch przednich skrzyde∏ pomaraƒczowo-z∏ocistoczerwony.<br />
Deseƒ stanowià<br />
ciemne plamki w kszta∏cie niepe∏nej<br />
szachownicy i ciemnobràzowa obwódka.<br />
Tylne skrzyd∏a sà brunatne z pomaraƒczowà<br />
obwódkà przy tylnym brzegu.<br />
Spodnia strona jest szarobrunatna<br />
J. STOCKI (4)<br />
z jaÊniejszymi, brunatnymi c´tkami.<br />
Dwie generacje w ciàgu roku – pierwsza<br />
od poczàtku <strong>maj</strong>a do po∏owy czerwca,<br />
druga od lipca do wrzeÊnia, rzadko<br />
trzeci pojaw w paêdzierniku. Gàsienice<br />
objadajà liÊcie ró˝nych gatunków rdestu<br />
i szczawiu. Pospolity w ca∏ym kraju,<br />
lokalnie liczny w s∏oneczne dni nad ∏àkami<br />
i roÊlinnoÊcià ruderalnà.<br />
Czerwoƒczyk dukacik Lycaena virgaureae<br />
(L.) jest ma∏ym motylem, w pe∏nym<br />
s∏oƒcu miedziano-z∏ocisto-lÊniàcy<br />
samiec wyglàda jak ˝ywy p∏omieƒ, lub<br />
kamieƒ szlachetny z najÊmielszych marzeƒ<br />
kolekcjonera. Zamieszkuje polany,<br />
skraje lasów, ∏àki, ugory. Wierzch<br />
skrzyde∏ samca jest metalicznie z∏ocistoczerwony,<br />
kraw´dê zewn´trzna<br />
przyciemniona w formie brunatnej obwódki.<br />
Samica pomaraƒczowa z szachownicà<br />
romboidalnych brunatnobràzowych<br />
plamek, skrzyd∏a tylne brunatne<br />
z pomaraƒczowà obwódkà. Spód<br />
skrzyde∏ brudno ˝ó∏ty z deseniem<br />
trzech bia∏ych plamek. Motyle pojawiajà<br />
si´ od po∏owy czerwca do sierpnia,<br />
gàsienice objadajà liÊcie szczawiu (Rumex<br />
sp.). Spotykany w ca∏ym kraju,<br />
klejnocik-dukacik ∏atwy do zaobserwowania<br />
na ∏àce i na kwiatach, szczególnie<br />
z rodziny baldaszkowatych.<br />
Czerwoƒczyk uroczek Lycaena (Heodes)<br />
tityrus (Poda.) jest mniejszy<br />
i skromniej ubarwiony od poprzedniego<br />
gatunku. Wyró˝nia tereny suche –<br />
drogi leÊne, bory sosnowe, ∏àki, ugory,<br />
nasypy poroÊni´te przez roÊlinnoÊç ruderalnà,<br />
szczególnie szczaw. Rozpi´toÊç<br />
skrzyde∏ do 28,0 mm, skrzyd∏a<br />
samca sà ciemnobrunatne, samicy bràzowe<br />
z pomaraƒczowym odcieniem<br />
i szachownicà ciemniejszych plam.<br />
Spód jest piaskowo ˝ó∏ty upstrzony deseniem<br />
brunatnych plamek w bia∏ych<br />
obwódkach, w zewn´trznej cz´Êci pomaraƒczowa<br />
przepaska. Motyle latajà<br />
w dwu pokoleniach od po∏owy <strong>maj</strong>a do<br />
koƒca czerwca, od po∏owy lipca do<br />
koƒca sierpnia i rzadko jeszcze we<br />
wrzeÊniu. Gàsienice ˝erujà na ró˝nych<br />
gatunkach szczawiu. Pospolity w ca-<br />
∏ym kraju, brak go w górach.<br />
Czerwoƒczyk p∏omieniec Lycaena<br />
(Paleochrysophanus) hippothoe (L.) wyró˝nia<br />
wilgotne siedliska ∏àk, polan, brzegów<br />
cieków wodnych i bagnisk. Skrzyd∏a<br />
30,0–34,0 mm rozpi´toÊci u samca sà<br />
ciemnoczerwone z niebiesko-lilowym<br />
odcieniem i brunatnà obwódkà, tylne sà<br />
na zewnàtrz przyciemnione. Samica<br />
ciemnobrunatna, cz´Êç Êrodkowa z pomaraƒczowym<br />
rozjaÊnieniem, na tylnym<br />
skrzydle pomaraƒczowa przepaska<br />
brzegowa. Motyle rojà si´ od poczàtku<br />
czerwca do po∏owy lipca. Gàsienice<br />
wyjadajà zakola i otwory w liÊciach<br />
rdestu w´˝ownika (Polygonum bistortata<br />
L.) i szczawiu zwyczajnego (Rumex acetosa<br />
L.). Motyl znany z ca∏ego obszaru<br />
kraju, rzadszy w górach.<br />
W krajowej lepidopterofaunie modraszkowatych<br />
najwi´ksza liczba gatunków<br />
sklasyfikowana jest w podrodzinie<br />
Plebeijdae. Wyst´pujàce tu rodzaje: Everes,<br />
Syntarucus, Cupido, Scolytantides, Maculinea,<br />
Plebejus, Polyommatus, Lysandra,<br />
Celastrina, Glaucopsyche, Pseudophilotes,<br />
Vacciniina, Aricia, Cyaniris, przyj´to<br />
okreÊlaç polskà nazwà modraszek.<br />
Modraszek malczyk Cupido minimus<br />
(Fuessly) jest jednym z najmniejszych<br />
modraszków ˝yjàcych na suchych ∏àkach<br />
leÊnych, ugorach i ˝wirowniach,<br />
nas∏onecznionych stokach i nasypach.<br />
Rozpi´toÊç skrzyde∏ od 20,0 mm do<br />
25,0 mm, wierzch u obu p∏ci jest czarno-brunatny,<br />
u samca z b∏´kitnym<br />
przyprószeniem. Motylek pojawia si´<br />
w dwu pokoleniach od po∏owy <strong>maj</strong>a do<br />
koƒca czerwca i od po∏owy lipca do po-<br />
∏owy sierpnia. Gàsienice ˝erujà na li-<br />
Êciach roÊlin ruderalnych – cieciorce<br />
pstrej, nostrzyku, przelocie, komonicy,<br />
traganku i innych. W Polsce wyst´puje<br />
lokalnie na terenach kserotermicznych<br />
o pod∏o˝u wapiennym.<br />
Modraszek wieszczek Celastrina<br />
agriolus (L.) jest mieszkaƒcem wrzosowisk,<br />
zr´bów, lasów liÊciastych i mieszanych,<br />
zaroÊni´tych krzewami ∏àk<br />
i ugorów. Skrzyd∏a o rozpi´toÊci<br />
25,0–30,0 mm sà jasnob∏´kitne, u samca<br />
z wàskà brunatnà obwódkà, u samicy<br />
z bardzo szerokà, pokrywajàcà ponad<br />
po∏ow´ powierzchni skrzyd∏a. Spód<br />
skrzyde∏ jest bladoniebieski, z deseniem<br />
drobnych czarnych plamek<br />
w ró˝nych kszta∏tach, ka˝da w bia∏ej
obwódce. Dwie generacje w roku –<br />
pierwsza od po∏owy kwietnia do poczàtku<br />
czerwca i druga od koƒca<br />
czerwca do po∏owy sierpnia. Gàsienice<br />
˝erujà na liÊciach krzewów i krzewinek<br />
leÊnych – szak∏aku kruszynie, malinach,<br />
je˝ynie, wrzosie. Modraszek<br />
wieszczek znany jest z ca∏ego obszaru<br />
kraju, lokalnie bardzo liczny.<br />
Modraszek alkon Maculinea alcon<br />
(Den&Schiff.) jest Êredniej wielkoÊci motylem<br />
˝yjàcym w Êrodowisku torfowych<br />
∏àk, bagien, terenów podmok∏ych<br />
i brzegów cieków wodnych. Skrzyd∏a<br />
o rozpi´toÊci 30,0–36,0 mm. Dymorfizm<br />
p∏ciowy – skrzyd∏a samca sà fio∏kowe<br />
z niebieskim, metalicznym odcieniem<br />
i wàskà ciemnà obwódkà. Wierzch<br />
skrzyde∏ samicy jest bràzowo-brunatny<br />
z niebieskawym przyprószeniem, spodnia<br />
strona bladobràzowa w czarne koliste<br />
plamki w jasnych obwódkach. Okres<br />
pojawu motyli trwa od poczàtku lipca<br />
do po∏owy sierpnia. Gàsienice od˝ywiajà<br />
si´ liÊçmi goryczki wàskolistnej i goryczki<br />
krzy˝owej, starsze stadia gàsienic<br />
˝yjà w mrowiskach. W Polsce ˝yjà<br />
dwa podgatunki alkona – forma nominatywna<br />
wyst´puje w rozproszonych<br />
stanowiskach w Êrodkowej i po∏udniowej<br />
cz´Êci kraju, odmiana M. alcon rebeli<br />
(Hirschke) spotykana jest w Pieninach.<br />
Modraszek nausitous Maculinea nausithous<br />
(Bgstr.) jest gatunkiem obj´tym<br />
ochronà gatunkowà, zamieszkuje obszary<br />
bagienne, podmok∏e, torfowiska<br />
niskie i wysokie, tzw. w´glanowe. Rozpi´toÊç<br />
skrzyde∏ od 32,0 do 38,0 mm,<br />
wierzch u samca ciemnoniebieski z szerokà<br />
ciemnobrunatnà obwódkà i drobnymi<br />
czarnymi plamkami na metalicznie-niebieskim<br />
tle. Wierzch skrzyde∏ samicy<br />
jest ciemnobrunatny z niebieskim<br />
przyprószeniem u nasady i niewyraênymi<br />
plamkami. Spód skrzyde∏ jest<br />
brunatny z rz´dem ciemnych plamek<br />
w jasnych obwódkach. Pojaw motyli od<br />
po∏owy lipca do koƒca sierpnia. RoÊlinà<br />
pokarmowà gàsienicy jest krwiÊciàg lekarski,<br />
starsze stadia ˝yjà w symbiozie<br />
z mrówkami z rodzaju wÊcieklica<br />
(Myrmica) w ich gniazdach. Gatunek<br />
coraz rzadszy, w Polsce ˝yje w rozproszonych<br />
stanowiskach w Êrodkowej<br />
i po∏udniowej cz´Êci kraju.<br />
Modraszek (pysza∏ek) orion Scolitanides<br />
(Scolytantides) orion (Pall.) zamieszkuje<br />
obszary o pod∏o˝u wapiennym,<br />
kamienio∏omy, go∏oborza, nas∏onecznione,<br />
kamieniste stoki. Skrzyd∏a<br />
o rozpi´toÊci 25,0–30,0 mm, ciemnobrunatne<br />
z granatowym odcieniem i szafirowo<br />
niebieskimi, metalicznie b∏yszczàcymi<br />
pó∏ksi´˝ycowatymi plamkami<br />
przy brzegu zewn´trznym. Spód skrzyde∏<br />
kremowy z deseniem du˝ych czar-<br />
nych plam o kszta∏tach rombów i prostokàtów,<br />
przy brzegu zewn´trznym<br />
pomaraƒczowa przepaska. Strz´pina<br />
w naprzemian bia∏e i czarne plamki.<br />
Motyl pojawia si´ w dwu generacjach –<br />
pierwsza od <strong>maj</strong>a do poczàtku czerwca,<br />
druga od po∏owy lipca do po∏owy<br />
sierpnia. Gàsienice ˝erujà na ró˝nych<br />
gatunkach rozchodników (Sedum sp.) –<br />
podobnie jak gàsienice niepylaka apollo<br />
(Parnassius apollo L., Papilionidae) –<br />
oba gatunki wyst´pujà w tych samych<br />
biotopach. Pysza∏ek orion stwierdzany<br />
jest na Dolnym Âlàsku, w Pieninach i na<br />
Wy˝ynie Lubelskiej.<br />
Modraszek argus Plebejus argus (L.)<br />
wyró˝nia suche siedliska ∏àk, wrzosowisk,<br />
polan ÊródleÊnych w borach suchych<br />
i Êwie˝ych. Motyl o rozpi´toÊci<br />
skrzyde∏ 24,0–27,0 mm, wierzch skrzyde∏<br />
samca jest brunatno-fio∏kowy z po∏yskiem<br />
z szerokà, czarno brunatnà obwódkà,<br />
u samicy ciemnobrunatny z linià<br />
pomaraƒczowych, pó∏ksi´˝ycowatych<br />
plam przy zewn´trznym brzegu tylnego<br />
skrzyd∏a. Spód skrzyde∏ o zmiennym<br />
ubarwieniu – od ˝ó∏tego do bladoniebieskawego<br />
z pomaraƒczowà przepaskà<br />
przy brzegu zewn´trznym i fio∏kowo<br />
metalicznie po∏yskujàcymi plamami przy<br />
tylnym kàcie skrzyd∏a. Motyle rojà si´ od<br />
po∏owy czerwca do poczàtku sierpnia.<br />
Gàsienice ˝erujà na roÊlinach z rodziny<br />
motylkowych. Argus wyst´puje na obszarze<br />
ca∏ego kraju, cz´sto liczny na ma-<br />
∏ym obszarze ∏àki lub polany.<br />
Modraszek ikar Polyommatus icarus<br />
(Rott.) jest gatunkiem terenów pó∏otwartych<br />
∏àk, ugorów, nieu˝ytków.<br />
Skrzyd∏a o rozpi´toÊci oko∏o 30,0 mm<br />
u samca sà b∏´kitno-lazurowe z po∏yskiem,<br />
u samicy brunatno-bràzowe<br />
z drobnymi pomaraƒczowymi plamkami<br />
przy brzegu zewn´trznym. Spód<br />
skrzyde∏ szaro-˝ó∏ty z kombinacjà ró˝nokszta∏tnych<br />
czarnych plam w bia∏ych<br />
obwódkach przy dolnym brzegu pomaraƒczowa<br />
szeroka przepaska. Motyle latajà<br />
w dwu pokoleniach od koƒca <strong>maj</strong>a<br />
do koƒca czerwca oraz od po∏owy lipca<br />
do poczàtku wrzeÊnia, w upalne lata<br />
pojawia si´ trzecie pokolenie latajàce<br />
w pierwszej po∏owie paêdziernika. Gàsienice<br />
˝erujà na roÊlinnoÊci ruderalnej<br />
oraz wil˝ynie, ró˝nych gatunkach koniczyn,<br />
janowcu i innych bylinach. Gatunek<br />
pospolity w ca∏ym kraju, cz´sto bardzo<br />
liczny. Bardzo podobnym motylem<br />
(samce i samice) jest modraszek lazurek<br />
Polyommatus thersites (Cant.) ˝yjàcy<br />
na obszarach kserotermicznych o pod-<br />
∏o˝u wapiennym i gipsowym, rzadki.<br />
Modraszek korydon Polyommatus<br />
(Lysandra) coridon (Poda.) spotykany jest<br />
na obszarach suchych ∏àk, polan Êródle-<br />
Ênych, ugorów, nasypów, wyrobisk<br />
kruszywa. Skrzyd∏a samca o rozpi´to-<br />
Êci 32,0–38,0 mm, wierzch jasnozielono<br />
(seledynowo) b∏´kitny z szerokà, bràzowà<br />
obwódkà przy brzegu zewn´trznym.<br />
Samica ma brunatno-bràzowe<br />
skrzyd∏a, strz´pina bia∏a, szeroka<br />
z ciemnobràzowymi kreskami. Spód<br />
skrzyde∏ be˝owy do jasnobràzowego,<br />
na górnych skrzyd∏ach du˝e czarne<br />
plamy w jasnych obwódkach, na dolnych<br />
– drobne i nieliczne pomaraƒczowo-czerwone.<br />
Motyle pojawiajà si´ od<br />
poczàtku lipca do koƒca sierpnia, gàsienice<br />
objadajà aparat asymilacyjny ró˝nych<br />
gatunków wyki (Vicia sp.) oraz<br />
cieciorki pstrej (Coronilla varia L.). Modraszek<br />
korydon wyst´puje na obszarze<br />
ca∏ego kraju, na pó∏nocnym wschodzie<br />
kraju jest rzadki.<br />
Modraszek telejus Maculinea telejus<br />
Br. jest niewielkim motylem, skrzyd∏o<br />
przednie d∏ugoÊci 17 mm. T∏o skrzyde∏<br />
samca jest ciemnoniebieskie, deseƒ z∏o-<br />
˝ony z szerokiej, ciemnej obwódki<br />
brzegowej. U samicy t∏o jest ciemniejsze,<br />
a obwódka brzegowa rozlana, si´gajàca<br />
cz´sto do po∏owy d∏ugoÊci<br />
skrzyd∏a. Modraszek telejus jest gatunkiem<br />
palearktycznym, wyst´puje w Europie<br />
Ârodkowej od pó∏nocno-wschodniej<br />
Francji, w Szwajcarii do po∏udniowej<br />
granicy wyznaczonej przez dolin´<br />
Renu, Bawari´, centralne Niemcy i Austri´.<br />
We W∏oszech spotykany w kilku<br />
alpejskich dolinach w okolicach Carnioli.<br />
Brak go na Ba∏kanach. Motyl spotykany<br />
do wysokoÊci 1800 m n.p.m.<br />
oraz w Êrodkowej i wschodniej Azji a˝<br />
do Japonii. Gatunek wykazywany<br />
z Êrodkowej i po∏udniowej Polski. ❑<br />
29
30<br />
WIELKIE BIBLIOTECZNE CZYTANIE<br />
w Szkole Podstawowej w Izabelinie<br />
Wdniach 8–11 <strong>maj</strong>a 2006 roku<br />
w Szkole Podstawowej w Izabelinie<br />
odby∏y si´ obchody Tygodnia<br />
Bibliotek.<br />
Na terenie ca∏ej szko∏y prowadzono<br />
dzia∏alnoÊç informacyjno-promocyjnà.<br />
Starano si´ upowszechniaç wiedz´<br />
o Êwi´cie poprzez og∏oszenia, plakaty,<br />
gazetki i wystawy.<br />
Uczniowie nale˝àcy do Ko∏a Bibliotecznego<br />
promowali bibliotek´ i czytelnictwo.<br />
Przekazywali jednoczeÊnie<br />
informacje o obchodach odwiedzajàc<br />
sale lekcyjne, gabinety dyrekcji, miejscowe<br />
urz´dy.<br />
Na terenie szko∏y zosta∏y zamieszczone<br />
cytaty s∏awnych ludzi na temat<br />
ksià˝ek i bibliotek.<br />
Do akcji „Czytania” w∏àczyli si´<br />
dyrektorzy, nauczyciele, wójt Gminy,<br />
ksi´˝a, siostra zakonna, rodzice, redaktorzy,<br />
aktorzy i autorzy ksià˝ek.<br />
Uroczystego otwarcia imprezy dokona∏<br />
Pan Antoni Zych – Dyrektor<br />
Zespo∏u Szkó∏ w Izabelinie, wprowadzajàc<br />
najm∏odszych uczniów w nastrój<br />
ulubionej ksià˝ki pt. „Je˝” Katarzyny<br />
Kotowskiej, natomiast Wójt<br />
Gminy mówi∏ o roli ksià˝ki w ˝yciu<br />
dziecka i m∏odzie˝y.<br />
Liliana Bardijewska – autorka prezentowa∏a<br />
swoje ksià˝eczki a najnowszà<br />
przeczyta∏a dzieciom, w∏aÊnie<br />
w szkole w Izabelinie. Janusz Nowicki<br />
– aktor Teatru Wspó∏czesnego w Warszawie<br />
wspólnie z uczniami dokonywa∏<br />
wyboru najciekawszej ksià˝ki,<br />
które znalaz∏y si´ na wystawie jako<br />
ulubione ksià˝ki nauczycieli, rodzi-<br />
Pan Antoni Zych<br />
– Dyrektor<br />
Zespo∏u Szkó∏<br />
w Izabelinie<br />
czyta ksià˝k´<br />
pt. „Je˝”<br />
Janusz Nowicki<br />
– aktor Teatru<br />
Wspó∏czesnego<br />
w Warszawie<br />
ców i innych pracowników szko∏y,<br />
gdy byli uczniami. Zainteresowanie<br />
wzbudzi∏a ulubiona ksià˝ka pana Stanis∏awa<br />
Snopka – dziennikarza TVP 1<br />
pt. „Przygody Kozio∏ka Mato∏ka”.<br />
Âwietlica szkolna przygotowa∏a bestseller<br />
amerykaƒskiego pisarza Teodora<br />
Seussa Geisela – bardzo popularnego<br />
autora ksià˝ek dla dzieci. Fascynujàca<br />
Liliana Bardijewska<br />
– autorka<br />
Pan Witold<br />
Malarowski<br />
– Wójt<br />
Gminy Izabelin<br />
bajka pt. „S∏oƒ, który wysiedzia∏ jajko”.<br />
Dzieciom bardzo, spodoba∏a si´ ta bajka,<br />
reagowa∏y ˝ywio∏owo i rozumia∏y<br />
treÊç. Dodatkowà atrakcjà by∏a ciekawa<br />
scenografia z kukie∏kami, ilustrujàca<br />
zabawne przygody s∏onia.<br />
W akcji „Czytania” wzi´∏o udzia∏<br />
ponad 400 uczniów, wszyscy wychodzi<br />
obdarowani drobnymi upominkami<br />
(ksià˝eczka, notesik, czasopismo,<br />
zak∏adka do ksià˝ki).<br />
Tradycyjnie na zakoƒczenie „Wielkiego<br />
Bibliotecznego Czytania” – odby∏a<br />
si´ degustacja tortu w kszta∏cie<br />
ksià˝ki, upieczonego na to Êwi´to<br />
przez naszà kuchark´ – panià Celin´<br />
Gmochowskà.<br />
Stanis∏awa Fadrowska – nauczyciel<br />
bibliotekarz wyrazi∏a wielkie zadowolenie<br />
z tak wspania∏ej akcji – powiedzia∏a,<br />
˝e g∏oÊne czytanie mia∏o na<br />
celu integracj´ czytelników wokó∏ biblioteki,<br />
a tak˝e zach´cenie do czytania<br />
oraz umacnianie postrzegania biblioteki<br />
naszej szko∏y jako pr´˝nie<br />
dzia∏ajàcego centrum kultury. ❑
A. ROJEWSKI<br />
11<br />
POZIOMO:<br />
7) narz´dzie ogrodnicze, leÊne<br />
8) zbiorowo o liÊciach drzew iglastych<br />
11) wadera, basior<br />
12) podà˝a za p∏ugiem<br />
13) dawna miara powierzchni<br />
14) styl ˝ycia danej spo∏ecznoÊci<br />
16) pieniek<br />
18) chrzàszcz – szkodnik jod∏y<br />
19) roÊlina lecznicza, przyprawowa<br />
23) dzie∏o bobrów<br />
26) choroba roÊlin powodowana g∏ównie<br />
przez grzyby<br />
27) wiatr, który wyrzàdza du˝e szkody<br />
w drzewostanie<br />
28) drzewo owocowe<br />
29) tablica dobrze znana myÊliwym<br />
34) roÊnie na bagnach, przy brzegach rzek<br />
36) czwarta cz´Êç roku<br />
37) paƒstwo w Ameryce nad Oceanem<br />
Atlantyckim<br />
40) wi´kszy od morza<br />
41) typ drzewostanu<br />
42) ˝ywiczny lub Sueski<br />
7<br />
1 2 3 4 5 6<br />
9 10<br />
12<br />
16 17 18<br />
23 24<br />
33<br />
30<br />
45) rozszerzenie górnej cz´Êci prze∏yku<br />
wielu ptaków<br />
47) pilÊniowa lub wiórowa<br />
48) suszone roÊliny u˝ywane jako przyprawa<br />
49) ptak czczony w dawnym Egipcie<br />
50) gard∏owy, chrypliwy g∏os osaczonego<br />
przez psy dzika<br />
51) roÊlina – pó∏paso˝yt drzew<br />
PIONOWO:<br />
1) ssak z rodziny Êwiniowatych<br />
2) cykl ˝yciowy drzewostanu;<br />
drzewka z samosiewu<br />
3) no˝yce ogrodowe<br />
4) skalny na dzia∏ce lub jordanowski<br />
5) poprawna nazwa bzu<br />
6) Irlandia<br />
9) poro˝e jelenia byka<br />
10) sus zajàca z odskokiem w bok<br />
od tropu lub rodzaj paleniska w domu<br />
15) du˝y ptak przelotny<br />
17) ulica w parku<br />
20) drzewo jedwabników<br />
21) drzewo wyrwane z korzeniami przez wichur´<br />
15<br />
21 22<br />
27<br />
13<br />
28 29<br />
36 37<br />
40<br />
45 46<br />
43<br />
31<br />
38 39<br />
50 51<br />
8<br />
25 26<br />
41 42<br />
14<br />
19 20<br />
34 35<br />
47 48 49<br />
K R Z Y ˚ Ó W K A<br />
Litery z pól (48-43-1-44-48-6-11-49-14-2-19-46) utworzà rozwiàzanie.<br />
44<br />
32<br />
22) gatunek kaczki – w Polsce rzadka<br />
24) roÊlina rosnàca na torfowiskach, mokrych ∏àkach<br />
25) beznoga jaszczurka<br />
30) pniak i korzenie pozosta∏e po Êci´ciu drzewa<br />
31) okolica, okr´g<br />
32) po˝ywienie prze˝uwaczy<br />
33) owado˝erny ptak leÊny o „kwiczàcym” g∏osie<br />
35) znawca budowy roÊlin<br />
38) ptaków na wiosn´ do naszego kraju<br />
39) sprawa do za∏atwienia<br />
43) termin dla psa myÊliwskiego<br />
44) buduje charakterystyczne workowate gniazda<br />
46) odpowiada w lesie<br />
49) liÊç Êwierka<br />
❑<br />
Za prawid∏owe rozwiàzanie foto-wykreÊlanki,<br />
foto-zagadek i krzy˝ówki z nr 1/07 nagrody<br />
otrzymujà: Daniel Boczniewicz – Przemków,<br />
Robert Jaszczyk – ¸ódê, Edward Korczak – Raszówka,<br />
Aleksandra Lecyk – Radzyƒ Podlaski,<br />
Wies∏aw Morawski – Oleszyce, Grzegorz Pi∏at –<br />
Jonkowo, Paulina Wig∏asz – Skoczów.<br />
Gratulujemy!<br />
31
Ekologiczny bakcyl zaszczepiony...<br />
Od osiemnastu lat pracuj´ w ma∏ej, wyjàtkowo uroczej Szkole<br />
Podstawowej w Jazgarce, wziàwszy pod uwag´ jej przyrodnicze<br />
otoczenie. Jazgarka mieÊci si´ w strefie ochrony ekologicznej Puszczy<br />
Kurpiowskiej.<br />
Jak zmniejszaç „Âlad ekologiczny” i ograniczaç globalne ocieplenie?<br />
W jaki sposób sami mo˝emy poprawiaç stan Êrodowiska leÊnego?<br />
Pytania z serii: „jak zjeÊç s∏onia?”. Odpowiedzi udzielili nam<br />
przedstawiciele NadleÊnictwa Myszyniec w Zawodziu.<br />
Rok szkolny 2005/2006 sta∏ si´ wyjàtkowym. Odwa˝nie wkroczyliÊmy<br />
w tematyk´ edukacji leÊnej II Ogólnopolskiego Konkursu „Czysty<br />
Las” organizowanego pod patronatem DGLP oraz Prezesa TPL.<br />
Na etapie regionalnym zaskoczy∏o nas pierwsze miejsce w kategorii<br />
„LeÊna Edukacja”. Nie by∏o to mo˝liwe bez wsparcia pracowników<br />
NadleÊnictwa Myszyniec. W∏àczyli si´ oni do realizacji programu<br />
„W zgodzie z przyrodà” i wielokrotnie poÊwi´cali swój czas by przeprowadziç<br />
prelekcj´ dla naszych wychowanków. W sposób niezwykle<br />
przyst´pny dla odbiorcy przekazywali oni wiedz´ o skomplikowanych<br />
zjawiskach i zmianach zachodzàcych w lesie. NadleÊnictwo<br />
zaopatrywa∏o szko∏´ w ciekawe foldery, ksià˝eczki ekologiczne,<br />
a tak˝e czasopismo „Poznajmy las”, ukazujàce niezafa∏szowany obraz<br />
naszych lasów.<br />
W jaki sposób dzieci pracowa∏y na swój sukces?<br />
Zimà dzieci zafascynowa∏ kulig edukacyjny. DostarczyliÊmy do<br />
paÊnika karm´ dla ssaków i ptaków. W szkole stworzyliÊmy pi´knà<br />
makiet´ „obrazu” lasu zimà.<br />
LeÊnicy stali si´ naszymi przewodnikami po lesie. Przekazywali<br />
bezcenne wskazówki dotyczàce w∏aÊciwego zachowania w lesie.<br />
UÊwiadamiali o licznych funkcjach pe∏nionych przez las, a w szczególnoÊci<br />
ochronnych, spo∏ecznych i produkcyjnych. Pod ich czujnym<br />
okiem porzàdkowaliÊmy teren LeÊnictwa Wykrot oraz Kadzid∏o.<br />
Najwi´kszà radoÊç sprawia∏o odnawianie zr´bów leÊnych.<br />
Tworzàc, nasi milusiƒscy bawili si´ „przyrodà w przyrodzie”. Gry<br />
i zabawy edukacyjne otworzy∏y Êwiat emocji. Da∏y mo˝liwoÊç aktywnego<br />
sp´dzenia czasu i wypróbowania swoich si∏ w obserwacji Êrodowiska<br />
leÊnego.<br />
W bie˝àcym roku szkolnym wielu wra˝eƒ dostarczy∏ nam wyjazd<br />
do rezerwatu przyrody „Torfowisko Serafin”. PoznaliÊmy histori´<br />
„D´bu Papieskiego”. Szczególnie zwróciliÊmy uwag´ na informacj´<br />
przypominajàcà zniszczenia w Puszczy Piskiej, spowodowane<br />
przez huragan w lipcu 2002 roku.<br />
Szczególne s∏owa uznania i podzi´kowania kierujemy do pracowników<br />
NadleÊnictwa Myszyniec w Zawodziu, za wprowadzanie nas<br />
w fascynujàcy Êwiat Puszczy Kurpiowskiej. Dzi´ki pomocy leÊników<br />
wniesiemy w∏asny wk∏ad w zachowanie drzewostanów na Kurpiach,<br />
podniesiemy nasze umiej´tnoÊci i poszerzymy wiedz´.<br />
Hanna Federewska<br />
A. GRZEGORCZYK (4)<br />
Czyje to Êlady?<br />
1<br />
3<br />
Rozwiàzania<br />
(minimum<br />
3 fotozagadek<br />
z krótkim opisem)<br />
prosimy nadsy∏aç<br />
pod adresem<br />
redakcji<br />
do 31 lipca <strong>2007</strong> r.<br />
Na zwyci´zców<br />
czekajà<br />
nagrody<br />
ksià˝kowe.<br />
Powodzenia!<br />
4<br />
2<br />
F OTO<br />
ZAGADKI