04.06.2025 Views

Tylko Toruń nr 274

Transform your PDFs into Flipbooks and boost your revenue!

Leverage SEO-optimized Flipbooks, powerful backlinks, and multimedia content to professionally showcase your products and significantly increase your reach.

BEZPŁATNA GAZETA TORUŃSKA | NR 274 | 6 CZERWCA 2025 | ISSN 4008-3456 | NAKŁAD 25 000 EGZ.

Jonasz na starówce

To początek projektu „Śladem Toruńskich Aniołów”.

Radni PiS mają w związku z tym pytania

Rok w Radzie

Jeden z radnych skierował w tej kadencji już ponad

120 wniosków.

Rozumiem

dialog

w dwóch

wymiarach

O pierwszym roku kadencji, sukcesach i porażkach oraz

dalszych perspektywach – z prezydentem Torunia

Pawłem Gulewskim rozmawia Arkadiusz Włodarski


2 DZIEŃ DOBRY •

TYLKOTORUN.PL

Nie przegraliśmy

przyszłości

PIOTR DRĄŻEK

Radny Miasta Torunia

Przegrane wybory to moment

refleksji, ale przede wszystkim

początek nowego rozdziału. Rafał

Trzaskowski nie został prezydentem

Polski, choć walczył do końca

z niezwykłą energią, odwagą i wizją

nowoczesnego państwa. To nie

jest jednak czas na załamanie rąk.

My, jako Koalicja Obywatelska,

nie zrezygnujemy z pracy na rzecz

Polski i Polaków.

Ten wynik to nie tylko liczby na

kartce papieru. To głosy milionów

ludzi, którzy uwierzyli, że Polska

może być krajem otwartym, solidarnym

i nowoczesnym. To głosy

młodych, którzy zaangażowali się

w życie publiczne.

Jako politycy wybrani przez

obywateli nie możemy pozwolić

sobie na obrażanie się na tę sytuację.

Musimy wyciągnąć wnioski,

uczyć się na błędach i działać dalej.

Naszym obowiązkiem jest nie

tylko reagować na teraźniejszość,

ale też kształtować przyszłość.

W samorządach, w parlamencie,

wszędzie tam, gdzie jest

możliwość działania. Naszą odpowiedzialnością

jest kontynuować

budowę wspólnoty opartej na szacunku,

dialogu i równości.

Nie możemy pozwolić sobie

na pesymizm. Zmiany wymagają

czasu, determinacji i odwagi, by

stawiać czoła wyzwaniom. Naszym

zadaniem jest teraz przekuć

to w realne działania, które będą

służyły wszystkim Polakom –

niezależnie od ich poglądów czy

miejsca zamieszkania.

Koalicja Obywatelska nie poddaje

się. Z podniesioną głową

wchodzimy w kolejny etap naszej

misji. Wiemy, że demokracja to

nie sprint, lecz maraton. Nasza

droga jest długa, ale wierzymy, że

przyszłość należy do tych, którzy

patrzą na nią z nadzieją i działają

w imię wspólnego dobra.

Nie przegraliśmy Polski. Walka

trwa, a my jesteśmy gotowi, by

podjąć ją każdego dnia – dla Was,

dla nas wszystkich.

stopka redakcyjna

Redakcja „ Tylko Toruń”

Złotoria, ul. 8 marca 28

redakcja@tylkotorun.pl

Wydawca

Fundacja MEDIUM

Prezes Fundacji

Radosław Rzeszotek

Redaktor naczelny

Radosław Rzeszotek

Zastępczyni redaktora naczelnego

Kinga Baranowska (tel. 796 302 471)

REDAKCJA

Odkryj swoje DLACZEGO

JACEK CIESIELSKI

prezes Onsen sp. z o.o., wizjoner biznesu

W poprzednim felietonie pisałem

o potrzebie wdrażania w Polsce

nowoczesnego, wartościowego

zarządzania. Dziś chciałbym wrócić

do pytania fundamentalnego:

DLACZEGO?

Każdy rozsądny człowiek powinien

czasem zadać sobie pytanie:

„Dlaczego robię to, co robię?”. Simon

Sinek przekonuje, że właśnie

od tego pytania powinno zaczynać

się wszystko – i w pracy, i w życiu.

DLACZEGO to nie cel ani chwilowa

motywacja. To fundament

i głęboko zakorzeniona przyczyna

Twojego istnienia, oparta na wartościach

i powtarzającym się wpływie,

jaki wywierasz na innych.

Nie chodzi o to, jak chcesz

być postrzegany, ale jaki naprawdę

masz wpływ. DLACZEGO nie

sprowadza się więc do pragnienia

awansu ani listy zadań. To esencja

tego, kim jesteś i w co wierzysz.

Gdy działasz w zgodzie ze swoim

DLACZEGO, łatwiej podejmować

spójne decyzje i odczuwać sens

w tym, co robisz.

Sinek podkreśla, że spełnienie

to coś głębszego niż szczęście.

Nie wynika z osiągnięcia celu, lecz

z życia w zgodzie z własnym DLA-

CZEGO. Warto więc, by to DLA-

CZEGO przekładało się też na to,

jak funkcjonuje organizacja, którą

tworzysz lub prowadzisz.

Większość ludzi i firm zaczyna

od pytania „co robimy?”, potem

„jak?”, a dopiero na końcu – jeśli

w ogóle – „dlaczego?”. Tymczasem

to właśnie DLACZEGO inspiruje

i buduje lojalność. Pomaga odnaleźć

swoją niszę i przyciąga tych,

którzy podzielają Twoje wartości.

To właśnie DLACZEGO buduje

zaufanie, jednoczy ludzi wokół

idei i inspiruje ich do działania.

Podążając za swoim DLACZEGO,

masz szansę trafić do swojej niszy

i poszerzać watahę osób, które

będą wobec Ciebie prawdziwie

lojalne.

Odnalezienie DLACZEGO to

proces. Ale gdy już wiesz, po co

działasz – praca przestaje być obowiązkiem.

Staje się źródłem autentycznego

zaangażowania i sensu.

Piotr Gajdowski

Jan Kincel

Patryk Rzeszotek

Arkadiusz Włodarski

Zdjęcia

Łukasz Piecyk

Korekta

Piotr Gajdowski

REKLAMA

Kinga Baranowska

(GSM 796 302 471).

reklama@tylkotorun.pl

Skład

Studio Tylko Toruń

Druk

Emocje po ostatnich wyborach

prezydenckich powoli opadają.

Bez wątpienia zwycięstwo

Karola Nawrockiego, który uzyskał

w II turze 10 606 877 głosów

(50,89 proc.), nadaje nową dynamikę

w szeroko pojętym procesie

politycznym w Polsce. Zwycięstwo

Czerwona kartka dla

rządu Donalda Tuska

KRZYSZTOF SZCZUCKI

Poseł na Sejm RP PiS

kandydata popieranego przez Prawo

i Sprawiedliwość nie tylko cieszy,

zwłaszcza z uwagi na nierówną

kampanię wyborczą, ale i obliguje

do podjęcia odpowiedzialności

za kraj, przeprowadzenie merytorycznych,

opartych na dialogu

społecznym reform, jak i podjęcia

debaty nad nowymi rozwiązaniami

ustrojowymi w Polsce. Siła

zjednoczenia obozu patriotycznego

musi przekuć się w konkretne

rozwiązania dla Polek i Polaków,

którzy opowiadają się za niższymi

i prorodzinnymi podatkami, godną

waloryzacją emerytur, uproszczeniem

systemu podatkowego,

zatrzymaniem paktu migracyjnego,

skuteczną obroną cywilną,

budową CPK, budową reaktorów

SMR, zatrzymaniem osłabiania

polskiej wsi, a także wzmacniania

zaufania do sądów. Polacy chcą

zmiany jakościowej względem leniwego

i pozbawionego wizji rozwojowej

Polski rządu Donalda Tuska,

zadłużającego naszą ojczyznę

na niespotykaną dotąd skalę. Dziś

już wiadomo, że hasło „uśmiechnięta

Polska” nie ma w sobie autentycznej

treści, lecz jest maską

mającą odwracać uwagę od realnych

problemów Polek i Polaków.

Pragnę podziękować wszystkim

mieszkańcom okręgu nr 5 w wyborach

do Sejmu za udział w wyborach

prezydenckich, wspieranie

kampanii dr. Karola Nawrockiego

oraz zaangażowanie w proces wyborczy.

Niech dobro naszej Ojczyzny

będzie najwyższym prawem!

Drukarnia Polska Press Bydgoszcz

ISSN 4008-3456

Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń.

Treści przedstawiane przez felietonistów są

wyłącznie ich poglądami a nie oficjalnym

stanowiskiem redakcji

***

Na podstawie art.25 ust. 1 pkt 1b ustawy z dnia

4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach

pokrewnych. Fundacja MEDIUM zastrzega, że

dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych

w “Tylko Toruń” jest zabronione bez

zgody wydawcy.

Następny numer już

20 czerwca

Tylko Toruń . 6 czerwca 2025


a

TYLKOTORUN.PL

TEMAT NUMERU

3

Rozumiem dialog w dwóch wymiarach

O pierwszym roku kadencji, sukcesach i porażkach oraz dalszych perspektywach

– z prezydentem Torunia Pawłem Gulewskim rozmawia Arkadiusz Włodarski

Arkadiusz Włodarski | fot. Łukasz Piecyk

okręgowi byli traktowani na równi

z miejskimi, tak aby były odpowiedzi

na ich wnioski. Do Biura wpłynęły

122 wnioski, z czego ponad

90 już doczekało się odpowiedzi.

Drugim aspektem dialogu jest komunikacja.

Na początku pojawiły

się głosy „co tam robisz, panie

Gulewski?”. Uznaliśmy, że nie ma

sensu ukrywać agendy posiedzeń

kolegialnych. Mówimy o tym, jakie

tematy się pojawiają, z części z nich

spowiadamy się w formie konkretnych

projektów. Mam mocną drużynę,

są pełnomocnicy, pierwsza

kobieta na stanowisku zastępcy

prezydenta, są też dyrektorzy wydziałów.

Posługujemy się całym

instrumentarium internetowym

w każdym zakresie, od inwestycji

po kulturę. To nasz obowiązek i nie

odbierałbym tego jako propagandę

czy autopromocję.

Przenieśmy się najpierw w przeszłość,

o rok. Jest dzień pańskiego

zaprzysiężenia. Jaka była pańska

pierwsza myśl po wejściu do gabinetu,

w którym teraz rozmawiamy?

„Jest już na poważnie. Kampania

się skończyła”. Poczułem wtedy, że

te bezpieczniki, które jeszcze były

po pierwszej turze, zniknęły. Sytuacja

jest taka, że będę w imieniu

mieszkańców odpowiadał za całe

miasto – takie uczucie mi towarzyszyło

tego dnia. Powtarzam ciągle,

że doświadczenie samorządowca

zdobywałem, pracując u mojego

poprzednika jako jego zastępca.

Nie wiem, czy podjąłbym się, bez

doświadczenia i pomysłów, które

wpadały mi w trakcie tej pracy,

kandydowania na prezydenta

Torunia. Z drugiej strony miałem

sporą motywację. Powiedziałem

sobie, że trzeba zacząć od ludzi,

z którymi mam współpracować.

Sam nie jestem w stanie zrealizować

wszystkich tez programowych

i pomysłów. Trzeba było wziąć się

za rozmowę ze współpracownikami

i za kompletowanie kadry. Wszedłem

tutaj sam, bez zastępców. Dochodziły

do tego rzeczy prozaiczne,

pewne formalności, które musiałem

wykonać. Z ludźmi, którzy pomagali

mi w kampanii, zaczęliśmy

rozpisywać wszystkie pomysły na

harmonogram i ustalać, kto czym

się zajmie.

A czy miał pan takie przeświadczenie,

że niezależnie od tego, co

pan zrobi, to będzie porównywany

do Michała Zaleskiego? W końcu

przez 22 lata zdołał on odcisnąć

piętno na Toruniu.

Byłem tego świadomy i wiedziałem,

że jeśli będę prezydentem, to

nie ucieknę od takich porównań.

Ale to zaczęło się już w kampanii

między pierwszą a drugą turą. Mój

poprzednik rządził przez ponad

20 lat i ten cały bagaż będzie kontrapunktem

do mnie. To coś naturalnego.

Nigdy nie odcinałem się

od wspólnego doświadczenia. Ale

zarówno w kampanii, jak i teraz jestem

w stanie zdefiniować punkty,

w których się różnimy.

Przejdźmy teraz do próby pewnego

bilansu tych 12 miesięcy, ale chciałbym,

żebyśmy zaczęli nieco inaczej

– od porażek. Czy były takowe, a jeśli

tak, to w jakich obszarach?

Nie mówiłbym o „porażkach”, ale

bardziej o obszarach, nad którymi

jeszcze musimy wspólnie popracować.

Na przykład zagadnienie

rynku pracy, o którym mówiłem

w kampanii. Pewne elementy już

działają, ale musimy poszukać dodatkowych

narzędzi i rozwiązań,

dzięki którym lepiej będziemy

mogli promować Toruń w tym obszarze.

Myślę, że wyłonią się jako

pewna forma zachęt, dla osób,

które nie są związane z naszym

miastem, a mogłyby być, zaś pracują

w ważnych dla nas branżach,

choćby kreatywnych i IT. Dla nich

miejsce zamieszkania nie ma większego

znaczenia, bo pracują zdalnie.

Mogłyby się tu przeprowadzić,

ale musimy dotrzeć do nich z konkretną

ofertą. Musimy zająć się tematem

funkcjonowania i życia na

starówce. Dobrze wiemy, że interesy

użytkowników tej przestrzeni

nie do końca są zbieżne. Z jednej

strony mieszkańcy, przedsiębiorcy

mają swoje potrzeby i oczekiwania,

a z drugiej turyści, na których nam

zależy. Pracujemy nad kwestiami

transportu publicznego, zleciliśmy

analizę, która pozwoli na wypracowanie

modelu komunikacji dla

naszego miasta. Jestem świadomy

tego, że tak duży system nie może

być naprawiony w 12 miesięcy.

To, co można zauważyć, obserwując

pańską prezydenturę, to mocne

postawienie na dialog: powstało

Biuro Dialogu i Innowacji Miejskich,

odbył się Kongres Dialogu.

Widać też szersze skupienie się na

dostarczaniu informacji mieszkańcom,

nawet jeśli niektórzy to krytykują

i mówią, że was jako kierownictwa

jest za dużo.

Rozumiem ten dialog w dwóch

wymiarach. Jako zinstytucjonalizowaną

formę rozmowy o sprawach

istotnych dla mieszkańców. Kongres

Dialogu był bardzo ważnym

wydarzeniem. Uczestnicy wypracowali

prawie 700 rekomendacji.

Trafiły one do wydziałów i komórek

miejskich, teraz czekamy na zwrotne

informacje, dotyczące tego, ile

ze zgłoszonych propozycji uda się

nam zaimplementować. Zmieniliśmy

sposób współpracy z Radami

Okręgów, spotykamy się z nimi

i omawiamy sprawy bieżące, a także

propozycje zmian. Z kolei Biuro

Dialogu i Innowacji Miejskich jest

ważną komórką. Już na początku

kadencji deklarowałem, żeby radni

Jakie widzi pan wyzwania przed

Toruniem na najbliższy rok?

Dalsze wzmacnianie Metropolii

Toruńskiej. Musimy nadal szukać,

co czynimy, pieniędzy, by

utrzymać biuro Metropolii. Należy

też działać, aby zapisano Toruń

w średniookresowej strategii rozwoju

kraju. Trzecia sprawa – trzeba

szukać środków zewnętrznych na

realizację pomysłów, a ich jest na

miliardy. Są to pomysły dalekosiężne,

wychodzące poza 12 miesięcy.

Mamy dużą konkurencję, ale pozyskaliśmy

przez rok 442 mln zł spoza

budżetu. Taką niespodzianką,

która nam się wyjawiła po analizie,

jest to, że cała kwota ze wszystkich

wniosków o dofinansowanie wynosi

aż 1,018 mld zł. W ramach

tego aż 664 mln zł to zewnętrzne

pieniądze. Jeśli choćby część z nich

będzie uwzględniona, to Toruń

znajdzie się w innej sytuacji. Budujemy

Strefę Toruń Zachód, jest też

dofinansowanie na nową zajezdnię

tramwajową, szukamy pieniędzy

na Olsztyńską i nie wyobrażam

sobie, by nie dotrzymać tej wyborczej

obietnicy. Pracujemy nad

promocją, kulturą, co już widać.

Pojawiają się nowe wydarzenia

związane z dziedzictwem Torunia.

Zamówiliśmy sporo diagnoz, wiele

dzieje się też z przestrzenią miejską.

Oczywiście także sieć szkół, tu jesteśmy

blisko konsensusu, o czym

niedługo poinformujemy. A taką

„kropką nad i” jest myślenie o przeprawach

mostowych: zachodniej

i śródmiejskiej oraz o tramwaju na

lewobrzeżu.

Zapraszamy do lektury rozszerzonej

wersji wywiadu na naszym

portalu: www.tylkotorun.pl.

Tylko Toruń . 6 czerwca 2025


4 MIASTO

Nowy basen, stare problemy?

Choć Aqua Toruń otwarto z wielkimi nadziejami cztery lata temu, dziś obiekt zbiera

lawinę krytycznych opinii mieszkańców

Jan Kincel | fot. nadesłane

Miał być wizytówką nowoczesnej

rekreacji w mieście i chlubą toruńskich

inwestycji sportowych.

Jednak rzeczywistość po czterech

latach funkcjonowania Aqua Toruń

wydaje się daleka od oczekiwań.

Zamiast relaksu – frustracja.

Zamiast wysokiego standardu –

awarie, chłód i chaos. Mieszkańcy

nie przebierają w słowach.

Otwarcie Aqua Toruń w maju

2021 r. było jednym z najbardziej

oczekiwanych wydarzeń sportowo-

-rekreacyjnych w mieście. Nowoczesny

kompleks basenowy powstał

po kosztownej modernizacji dawnego

basenu przy ul. Bażyńskich.

Władze miasta zapewniały, że to

obiekt na miarę XXI w., z udogodnieniami

zarówno dla pływaków,

jak i dla osób szukających relaksu

w saunarium czy jacuzzi.

Dziś, niespełna cztery lata

później, Aqua Toruń coraz częściej

pojawia się w internecie jako

obiekt krytyki. Mieszkańcy, którzy

W odświeżaczu w toalecie znajdowała się pleśń.

odwiedzają basen, dzielą się coraz

bardziej niepokojącymi opiniami,

a skargi dotyczą zarówno warunków

technicznych, jak i jakości obsługi.

– Obsługa do wymiany – twierdzi

pani Klaudia. – Kobiety z recepcji

ciekawi bardziej ich brud pod

paznokciami niż porządna obsługa

klienta. Rzucanie opaskami, żenujące

spojrzenie i niesympatyczny

ton są tam na porządku dziennym.

– Woda często zbyt zimna nawet

dla dorosłych, prysznice w kiepskim

stanie, ciągłe awarie – informuje

pani Joanna. – Jedno naprawią,

drugie się psuje. W łazience

w części damskiej są odświeżacze

z pleśnią.

– Czekałem, bo są zajęcia, okazało

się, że bez potrzeby, panie nawet

się nie interesowały, a zebrała

się duża grupka przed recepcją

– opisuje sytuację pan Szymon. –

Panie sobie gadały, wydawały kluczyki

osobom z zajęć, a jedna pani

zajadała się sałatką.

Obraz wyłaniający się z tych wypowiedzi

jest jednoznaczny. Użytkownicy

obiektu czują się zlekceważeni

i niedoceniani. Wśród

zarzutów pojawiają się problemy

z czystością, awarie techniczne,

chłodna woda w basenach oraz

nieuprzejma obsługa, co w dłuższej

perspektywie może negatywnie

wpłynąć na frekwencję i wizerunek

obiektu.

W związku z licznymi głosami

TYLKOTORUN.PL

krytyki skierowaliśmy do Miejskiego

Ośrodka Sportu i Rekreacji

w Toruniu kilka pytań. Jak poinformował

nas Marek Osowski, zastępca

dyrektora MOSiR-u Toruń,

kierownictwo basenu rzeczywiście

odnotowało wzrost negatywnych

opinii, głównie w związku z awariami,

które częściowo zostały już

usunięte, a pozostałe są zgłoszone

do serwisu. Co istotne, według

kierownictwa Aqua Toruń opinie

internetowe nie mają przełożenia

na liczbę formalnych skarg, które

trafiają do obiektu czy do samego

MOSiR-u.

Najczęstsze skargi dotyczą awarii

i dostępności basenu, szczególnie

w kontekście zajętości torów

przez szkółki, szkoły i kluby. Co

ciekawe, kierownictwo zaprzecza,

jakoby goście zgłaszali zastrzeżenia

dotyczące czystości obiektu.

Jeśli użytkownikom Aqua Toruń

przeszkadzają jakiekolwiek kwestie

związane z funkcjonowaniem

obiektu, powinni zgłaszać je bezpośrednio

do kierownika basenu

lub do Miejskiego Ośrodka Sportu

i Rekreacji w Toruniu. Najlepiej

oficjalnymi kanałami. Tylko w ten

sposób zarządzający mają realną

szansę na wprowadzenie zmian

i poprawę jakości świadczonych

usług. Sprawę będziemy nadal monitorować

i informować naszych

czytelników o wszelkich istotnych

zmianach.

REKLAMA

Tylko Toruń . 6 czerwca 2025


TYLKOTORUN.PL

Z IPN-u do Pałacu

POLITYKA

5

Karol Nawrocki wygrał wybory prezydenckie. Ale w Toruniu wynik był inny

Arkadiusz Włodarski | fot. Łukasz Piecyk

Maraton wyborczy się skończył.

Wybory prezydenckie były

jego ostatnim etapem. Wieczór

1 czerwca obfitował w emocje

i zwroty akcji. Ostatecznie więcej

głosów zdobył Karol Nawrocki.

Sprawdzamy, jak wyglądało to

w Toruniu.

Kampania wyborcza

była bardzo zacięta. Od jej

początku było wiadomo, że

kandydaci idą w sondażach

łeb w łeb i do samego końca ‘‘- Dzięki

wynik będzie wisiał na włosku.

Poczucie to wzmogło

się po pierwszej turze, którą

Rafał Trzaskowski wygrał,

ale z przewagą wynoszącą

niecałe 2 proc.

Kiedy o 21:00 tuż po zamknięciu

lokali wyborczych stacje telewizyjne

ogłosiły, że według sondaży

Trzaskowski zostanie prezydentem

Polski, w sztabie kandydata Koalicji

Obywatelskiej wybuchła euforia.

Radość z tych wyników nie trwała

długo. Dwie godziny później badania

late poll zmieniły sytuację.

Wynikało z nich, że to kandydat

Prawa i Sprawiedliwości osiągnął

lepszy wynik. Ostatecznie wybory

wygrał Karol Nawrocki, którego

poparło 10 606 877 Polaków (50,89

proc.). Z kolei Rafała Trzaskowskiego

wybrało 10 237 286 osób,

co dało 49,11 proc. głosów. Różnica,

jaka wystąpiła, jest najmniejsza

tak licznej obecności przy urnach

zwyciężyliśmy również w konkursie profrekwencyjnym

organizowanym przez Piotra Całbeckiego, marszałka

województwa kujawsko-pomorskiego .

w historii wyborów prezydenckich

w Polsce.

W Toruniu zdecydowanie zwyciężył

jednak Rafał Trzaskowski,

kandydat Koalicji Obywatelskiej.

Uzyskał on poparcie 63,8 proc. wyborców,

zdobywając 67 978 głosów.

Na Karola Nawrockiego zagłosowało

38 563 wyborców. Także w całym

kujawsko-pomorskim lepszy wynik

osiągnął kandydat Koalicji Obywatelskiej.

Łącznie zdobył 53,42 proc.

poparcia (539 860 głosów). Karol

Nawrocki mógł liczyć na 46,58

proc. oddanych głosów (470 660

głosujących).

Oprócz rywalizacji o wynik,

w wyborach ważna była także frekwencja.

Wiele miast w Polsce walczyło

ze sobą. Paweł

Gulewski, prezydent

Torunia, założył się

z Rafałem Bruskim,

włodarzem Bydgoszczy,

o to, która stolica

Kujaw i Pomorza

osiągnie najwyższą

frekwencję. Przegrany

– w pełnym kolarskim

rynsztunku – wsiądzie

na rower i wyruszy

z własnego rynku na rynek zwycięzcy,

pokonując trasę przez Wisłę.

Frekwencyjny bój wygrał Gród Kopernika.

Do urn poszło 74,70 proc.

uprawnionych do głosowania, co

daje najlepszy wynik w całym województwie

kujawsko-pomorskim.

Z kolei w Bydgoszczy frekwencja

wyniosła 73,23 proc.

Toruń może pochwalić się najwyższą frekwencją w województwie

i czekać na przyjazd prezydenta Bydgoszczy na rowerze.

- Dzięki tak licznej obecności

przy urnach zwyciężyliśmy również

w konkursie profrekwencyjnym

organizowanym przez Piotra Całbeckiego,

marszałka województwa

kujawsko-pomorskiego – ogłosiły

władze Torunia. - Otrzymamy nagrodę

w wysokości 150 tys. zł, którą

przeznaczymy na wspólne projekty

realizowane w naszym mieście.

Wygranej w wyborach pogratulował

Nawrockiemu m.in. pochodzący

z Torunia Sławomir Mentzen,

zdobywca trzeciego miejsca

w pierwszej turze. Spore znaczenie

miały rozmowy, które przeprowadził

w internecie z obydwoma kandydatami.

- Mam nadzieję, że będzie pan

dobrze reprezentował nasz kraj, że

nie powtórzy pan błędów poprzedników,

że tym razem rzeczywiście

będzie inaczej niż zawsze do tej

pory – stwierdził Mentzen.

Z kolei zdaniem Jana Krzysztofa

Ardanowskiego do sukcesu

Nawrockiego przyczyniły się głosy

rolników i wsi:

- Myślę, że powinien on rozumieć,

jakie ma obowiązki, powinności

i zobowiązania wobec polskiej

wsi.

Mniej rozmowni byli posłowie

koalicji rządzącej z okręgu toruńskiego.

W poniedziałek nie odbierali

telefonów z naszej redakcji.

Zaprzysiężenie nowego prezydenta

odbędzie się 6 sierpnia.

REKLAMA

Tylko Toruń . 23 maja 2025


6 MIASTO

• TYLKOTORUN.PL

Rok w Radzie

Jeden z radnych skierował w tej kadencji już ponad

120 wniosków

Arkadiusz Włodarski | fot. Łukasz Piecyk

Już od ponad roku trwa dziewiąta

kadencja Rady Miasta Torunia.

Sprawdzamy, ile udało się przez

ten czas zrobić oraz którzy radni

są najbardziej aktywni i pracowici.

Pierwsze posiedzenie kadencji

2024-29 odbyło się 7 maja zeszłego

roku. Miało ono uroczysty charakter,

choć nie wszystko odbyło się

zgodnie z prawem. Wiceprzewodniczących

udało się wybrać dopiero

podczas drugiej sesji. To z powodu

sporu wywołanego pomysłem,

aby mniejsze kluby, czyli Wspólny

Toruń byłego prezydenta Michała

Zaleskiego oraz Prawo i Sprawiedliwość

nie miały wiceprzewodniczących.

Dzięki temu Koalicja

Obywatelska miałaby większość

w Konwencie Seniorów. Ostatecznie

jednak zwyczajowi stało się zadość

i każdy klub ma swojego wiceprzewodniczącego.

- Toruń jest najważniejszy. To

Radni przyjęli jak dotąd 238 uchwał.

hasło mamy głęboko wryte w sercu

i będzie ono zawsze dla nas najwyższym

nakazem w trakcie podejmowania

decyzji – mówił Łukasz

Walkusz tuż po wyborze na przewodniczącego

Rady Miasta. – Bo

dla każdego radnego Toruń musi

być najważniejszy, bez względu na

przekonania i poglądy na różne

sprawy czy presję z zewnątrz.

Jak dotąd odbyło się piętnaście

sesji zaplanowanych w terminarzu.

Trzy z nich były uroczyste. Poza

rozpoczęciem kadencji była to także

sesja 30 grudnia. Dwa razy radni

zbierali się na nadzwyczajnych posiedzeniach.

We wrześniu zeszłego

roku decydowali o pomocy dla

gmin dotkniętych powodzią, zaś 6

marca tematem były sprawy związane

z siecią szkół. Radni obecnej

kadencji udzielili także wotum

zaufania i absolutorium dla prezydenta,

choć warto zaznaczyć, że

dotyczyło ono decyzji podejmowanych

jeszcze przez poprzednika

Pawła Gulewskiego, Michała Zaleskiego.

W ciągu roku kadencji przyjęto

jak dotąd 238 uchwał. Dwie z nich

czekają na wejście w życie. Chodzi

o członkostwo Torunia w Stowarzyszeniu

Zarządców Centrów

Miast - Association of Town & City

Management oraz Stowarzyszeniu

Europejskiego Szlaku Gotyku Ceglanego

(EUROB). W obu przypadkach

potrzebna jest zgoda ministra

spraw zagranicznych.

Jedną z metod aktywności radnych

są wnioski, zapytania oraz

interpelacje składane do prezydenta

miasta. Według danych, które

przekazało Biuro Rady Miasta,

rekordzistą w tej kategorii jest niewątpliwie

Piotr Lenkiewicz z Koalicji

Obywatelskiej. Od początku tej

kadencji złożył aż 130 wniosków.

Wystosował także 35 zapytań oraz

3 interpelacje. Sporą aktywnością

w tej dziedzinie mogą się pochwalić

także Michał Rzymyszkiewicz

(43 wnioski), Łukasz Walkusz (44

wnioski, 12 zapytań), Piotr Drążek

(30 wniosków, 10 zapytań), Bartłomiej

Jóźwiak (43 wnioski), Michał

Jakubaszek (36 wniosków, 28 zapytań,

14 interpelacji) czy też Edyta

Macieja-Morzuch (39 wniosków).

Jest też jednak szcześcioro radnych,

którzy w ciągu pierwszych 12 miesięcy

kadencji nie złożyli żadnego

wniosku ani zapytania. W tym gronie

znajdują się m.in. były prezydent

Michał Zaleski, a także Michał

Wojtczak czy Maciej Koziołocki.

W czerwcu czekają nas dwie sesje

robocze: 12. i 26. dnia tego miesiąca.

Najprawdopodobniej wtedy

też przedstawiony zostanie coroczny

raport o stanie miasta.

Jonasz na starówce

To początek projektu „Śladem Toruńskich Aniołów”. Radni PiS mają w związku z tym pytania

Arkadiusz Włodarski | fot. Łukasz Piecyk

Od niedawna Toruń może pochwalić

się nową atrakcją turystyczną.

Ruszył projekt „Śladem

Toruńskich Aniołów”. Wokół tej

sprawy zaczynają pojawiać się

pewne pytania.

Celem inicjatywy jest wzbogacenie

przestrzeni publicznej Torunia

poprzez symboliczne przedstawienie

anioła. Pierwszą rzeźbę

można zobaczyć przed wejściem

do Ratusza Staromiejskiego, a jej

autorką jest Małgorzata Więcławska-Furyk

– ceniona rzeźbiarka

z obszernym portfolio artystycznym,

m.in. współautorka rzeźby

toruńskiego pręgierza – osiołka

oraz aranżacji upamiętniającej film

„Prawo i pięść”.

Zgodnie z koncepcją anioły pojawią

się w formie figurek z brązu,

wielkości ok. 35 cm, montowanych

na elewacjach, parapetach

okiennych, schodach lub wnękach

budynków. Każda z nich będzie

zaopatrzona w inne atrybuty, korespondujące

z miejscem, w którym

się pojawią.

- Naszym celem jest zaprezentowanie

czegoś, co jest nasze, toruńskie.

Na przykład w Gnieźnie

Figurka ma około 35 cm wysokości i cieszy się sporym

zainteresowaniem.

nad mieszkańcami i zwiedzającymi

czuwają króliki. W Toruniu nad

nami unoszą się anioły – wyjaśnia

Tomasz Maliszewski, dyrektor

Wydziału Kultury Urzędu Miasta

Torunia. – One są przy nas, więc

Tylko Toruń . 6 czerwca 2025

miejmy nadzieję, że i te toruńskie

będą wzbogacały emocje i doznania

kulturalne każdego, kto podąży

ich śladem.

Projekt rozrośnie się po całym

Zespole Staromiejskim, ale aniołów

będzie można też wkrótce szukać

na bulwarze, moście, a także poza

ścisłym centrum miasta. Uatrakcyjnieniem

projektu będzie umieszczenie

lokalizacji figurek na mapie

oraz w przyszłości przygotowanie

specjalnych kodów QR kierujących

do aplikacji mobilnej. Interaktywne

narzędzia zachęcą do odkrywania

kolejnych rzeźb aniołów na trasie

projektu oraz poznanie ich historii,

wizji artystycznej i alternatywnego

spojrzenia na Toruń. Do końca

roku ma być 10 takich aniołów,

m.in. przy restauracjach, galeriach

i miejscach użyteczności publicznej,

czy też na jednym z mostów.

Tam służyć on ma uatrakcyjnieniu

panoramy miasta.

Nowa figurka zyskuje popularność

wśród mieszkańców i turystów.

Ma już nawet imię – Jonasz.

Pojawiło się także kilka pytań, które

zadali radni Prawa i Sprawiedliwości

w swojej interpelacji.

- Z uznaniem dla inicjatyw artystycznych

i działań mających

na celu wzbogacanie przestrzeni

miejskiej o wartości estetyczne

i kulturowe, jednocześnie wyrażam

potrzebę zachowania najwyższych

standardów ostrożności i transparentności

przy realizacji przedsięwzięć

ingerujących w historyczną

strukturę miasta – uważa Adrian

Mól, który podpisał się pod dokumentem.

Wśród pytań pojawia się m.in.

kwestia konsultacji z Wojewódzkim

Urzędem Ochrony Zabytków

i uzyskania zgód na ingerencję

w przestrzeń objętą ochroną konserwatorską,

jak również to, czy

wybrano już lokalizacje kolejnych

rzeźb.

- Czy Urząd Miasta dokonał

analizy wpływu tego typu instalacji

na krajobraz kulturowy starówki

oraz na zachowanie jej autentyzmu

i integralności? - o to również pytają

radni.

Nasza redakcja skierowała pytania

w tej sprawie do WUOZ, jak

na razie nie otrzymaliśmy jeszcze

odpowiedzi. Do tematu będziemy

wracać.


TYLKOTORUN.PL

MIASTO

7

Pożyczki na transformację

Władze miasta zaciągnęły pożyczki, które będą spłacane przez dwie dekady

Arkadiusz Włodarski | fot. Łukasz Piecyk

Miasto zaciągnęło kolejne długoterminowe

pożyczki. Ich spłacanie

skończy się wtedy, gdy urodzeni

teraz torunianie będą mieć

20 lat. Sprawdzamy, co jest celem

tych finansowych zobowiązań.

Skarbnik Torunia Aneta Pietrzak zapewnia, że pożyczki nie będą wpływać na deficyt budżetowy.

Dwa rozporządzenia prezydenta

Torunia dotyczące pożyczek pojawiły

się 26 maja. Pierwsza z pożyczek

jest na kwotę prawie 16,6 mln

zł, z kolei druga dotyczy 39,4 mln

zł. Zgodnie z rozporządzeniem

okres spłat obu pożyczek ustalono

na 20 lat. Oznacza to, że ostatnie

transze będą spłacane w 2045 r.

W obu przypadkach źródłem

pieniędzy, które będą przeznaczone

na spłatę tych zobowiązań, będą zarówno

dochody własne, jak i przychody

miasta. Pożyczka na kwotę

16,6 mln zł jest związana z zieloną

transformacją miast. To jeden

z projektów realizowanych w ramach

Krajowego Funduszu Odbudowy.

Miasto złożyło wniosek do

Banku Gospodarstwa Krajowego.

Dzięki temu będzie można ubiegać

się o umorzenie części pożyczki

przeznaczonej na działania związane

z zazielenianiem miasta oraz

rozwój ścieżek rowerowych. Z kolei

budowa instalacji odnawialnych

źródeł energii, termomodernizacja

budynku Planetarium oraz monitorowanie

i zarządzanie zużyciem

energii to te obszary, w których

umorzenie nie będzie obowiązywać,

ale oprocentowanie wyniesie

1 proc. Z kolei druga pożyczka, na

większą kwotę, jest przeznaczona

na to, by móc spłacić wcześniej

stworzone długi.

Na obydwie operacje finansowe

prezydent uzyskał zgodę Rady Miasta.

Głosowanie odbyło się w grudniu

zeszłego roku. Zgodnie z tegoroczną

uchwałą budżetową limit

zobowiązań związany z kredytami,

pożyczkami i obligacjami wynosi

łącznie 220 mln zł, z czego 164 mln

zł to pokrycie planowanego deficytu,

natomiast pozostałe 56 mln zł

dotyczy spłaty wcześniejszych zobowiązań.

Jak zapewnia skarbnik

miasta Aneta Pietrzak, pożyczki zaciągnięte

pod koniec maja nie będą

mieć wpływu na deficyt budżetowy.

Pojawia się jednak pytanie, co będzie

dalej. Czy w kolejnych miesiącach

radni ponownie będą musieli

decydować nad tym, aby pozyskano

następne pieniądze?

- W drugim półroczu konieczne

będzie pozyskanie środków na

sfinansowanie deficytu do kwoty

164 mln zł – mówi Aneta Pietrzak.

- Ostateczne propozycje co

do kwoty nowego zadłużenia oraz

formy, w jakiej zostanie zaciągnięte

(emisja obligacji, pożyczka, kredyt),

zostaną podjęte w kolejnych

miesiącach.

Zgodnie z zarządzeniem prezydenta

w przyszłym roku miasto

spłaci 254,1 tys. zł z pożyczki na

kwotę 16,6 mln zł. W kolejnych latach

transze będą większe i wyniosą

po 894 tys. zł. Ostatnia, zaplanowana

na rok 2045, to nieco ponad

ćwierć miliona złotych. W przypadku

większej pożyczki poziomy

transz są bardziej zróżnicowane.

W latach 2026-28 będzie to po 100

tys. zł rocznie, następnie po 600

tys. zł od 2029 do 2032 r. Potem

praktycznie do końca czasu spłaty

transze będą wynosić po 2,8 mln

zł rocznie. Największa pojawi się

na koniec, za 20 lat. Wtedy miasto

spłaci 3,1 mln zł. Tym jednak będą

zajmować się już następcy obecnych

samorządowców. Jeśli w ciągu

dwóch dekad nie dojdzie do zmian

prawnych, zamknięcie tych pożyczek

będzie należało do władz wybranych

w 2044 r.

Mieszkańcy z uchwałami

Jakie jest zainteresowanie obywatelską inicjatywą uchwałodawczą?

Arkadiusz Włodarski | fot. Łukasz Piecyk

Jedną z mniej znanych form

uczestnictwa w życiu społecznym

danego samorządu jest obywatelska

inicjatywa uchwałodawcza.

Sprawdzamy, jak funkcjonuje ona

w Toruniu.

Wątek obywatelskiej inicjatywy

uchwałodawczej pojawił się pod

koniec kwietnia, przy okazji opisywania

na naszym portalu pomysłu

zmiany organizacji ruchu na ul.

Bydgoskiej między ul. Sienkiewicza

a Reja. Chodziło o wytyczenie

brakującego odcinka drogi dla rowerów

od Sienkiewicza do Przybyszewskiego

wzdłuż północnej

skrajni jezdni. Powstała petycja,

natomiast w odpowiedzi na pytanie,

czy sprawę można byłoby załatwić

w innym trybie, usłyszeliśmy

od Agaty Malchrowicz:

- Nie mamy tyle czasu, żeby

przejść przez procedurę inicjatywy

uchwałodawczej, choć skala poparcia

uzyskana w 3 dni wystarczyłaby

na nią.

O co jednak chodzi w takiej

procedurze? Ustawa o samorządzie

gminnym daje mieszkańcom możliwość

złożenia projektu uchwały.

Zgodnie z ustaleniami Rady Miasta,

które zatwierdzono 7 lat temu,

inicjatywa przysługuje grupie co

najmniej 300 mieszkańców Torunia.

Projekt uchwały powinien być

zredagowany precyzyjnie, sporządzony

zgodnie z zasadami techniki

legislacyjnej oraz odpowiadać tytułowi

projektu uchwały.

Wśród dokładniejszych wymogów

znajduje się m.in. konieczność

wyjaśnienia potrzeby i celu, przedstawienie

rzeczywistego stanu oraz

wykazanie różnic, które się pojawią

między obecnym a proponowanym

stanem prawnym. Należy

także wskazać źródła finansowania

i poinformować, czy wcześniej taki

projekt był prezentowany w ramach

instytucji inicjatywy obywatelskiej.

Jak to wygląda, jeśli chodzi

o terminy? Po złożeniu wniosku

przewodniczący Rady Miasta ma

7 dni, aby zweryfikować, czy komitet

zajmujący się danym tematem,

w którym może być co najmniej 5

osób, został właściwie utworzony,

jeśli będzie taka wola. Z kolei 30

dni, licząc od rejestracji projektu,

to czas na ocenę formalną projektu.

Chodzi o sprawdzenie, czy jest

zgodny z prawem i jak może być

sfinansowany. Dokonują tego radca

prawny oraz prezydent miasta. Jeśli

ocena będzie negatywna, to wnioskodawcy

mają 14 dni na poprawki

lub wycofanie projektu.

Jeśli projekt będzie oceniony

pozytywnie, wtedy w ciągu 60 dni

należy zebrać co najmniej 300 podpisów

poparcia, zaś Rada Miasta

musi zająć się sprawą w ciągu 3

miesięcy od dnia złożenia projektu.

W poprzedniej kadencji zajęto

się dwoma sprawami.

- Dwukrotnie składano wniosek

w sprawie podjęcia przez Radę

Jeśli procedury są dopełnione, Rada Miasta musi zająć się

projektem obywatelskim.

Miasta Torunia uchwały w sprawie

toruńskich szkół z psychologiem.

Odrzucono go w marcu 2022 r. –

informuje Agnieszka Wiśniewska

z Biura Rady Miasta. - Druga sprawa

dotyczyła utworzenia zespołu

przyrodniczo-krajobrazowego Parku

Naturalnego Wrzosowisko. To

zostało odrzucone w czerwcu 2022

r. W trwającej kadencji nie wpłynęły

projekty dotyczące obywatelskiej

inicjatywy uchwałodawczej.

Warto pamiętać o tym, że jeśli

dany projekt nie został rozpatrzony

do końca kadencji Rady, przechodzi

on do prac w kolejnej kadencji,

a wnioskodawcy nie muszą

powtarzać procedury. Jak na razie

zainteresowanie jest dość niskie.

Czy w obecnej kadencji mieszkańcy

będą proponować swoje pomysły?

Czas pokaże, pozostały jeszcze

cztery lata.

Tylko Toruń . 6 czerwca 2025


8 TORUŃ

• TYLKOTORUN.PL

Wykopy pełne historii

fot. Paula Gałązka

Na Bulwarze Filadelfijskim

w okolicy Bramy Klasztornej od

blisko roku trwają badania archeologiczne.

To, co do tej pory udało

się archeologom z Uniwersytetu

Mikołaja Kopernika odkryć mówi

dużo o historii Torunia i jego

mieszkańców.

Obecnie na terenie, który jest

badany (ok. 21 arów pomiędzy budynkiem

dawnych Koszar Racławickich,

gdzie obecnie mieści się

Hotel Bulwar, północną krawędzią

nowo wybudowanej jezdni, drogą

prowadzącą wzdłuż murów miejskich

od Bramy Klasztornej w kierunku

koszar oraz chodnikiem pro-

Wspólnie dla Metropolii Toruńskiej

fot. Magdalena Dębczyńska-Wróblewska

Absolutorium dla zarządu, przyjęcie

sprawozdania finansowego

za 2024 rok i utworzenia Lokalnej

Organizacji Turystycznej Stowarzyszenia

Metropolia Toruńska –

to tematy, którymi zajmowano się

podczas majowego posiedzenia

zarządu i walnego zebrania członków

Stowarzyszenia Metropolia

Toruńska.

152 projekty znalazły się na liście

zadań zgłoszonych do Budżetu

Obywatelskiego w Toruniu na

2026 rok. Zapoznaj się z nimi

i przekaż nam swoją opinię.

Od 14 kwietnia do 16 maja

2025 r. mieszkańcy Torunia mieli

- Dzisiaj rozmawialiśmy też

o bardzo ważnych tematach dla

działalności obszaru metropolitalnego.

To przede wszystkim kwestie

dotyczące wspólnego transportu

publicznego, utworzenia Lokalnej

Organizacji Turystycznej Stowarzyszenia

Metropolia Toruńska,

bardzo ważny aspekt jeśli chodzi

o tożsamość oraz aspekt promocyjny

i turystyczny – mówi prezydent

Torunia, prezes zarządu Stowarzyszenia

Metropolia Toruńska Paweł

Gulewski.

Podczas spotkania, które odbyło

się w Ciechocinku mowa była

również o wspólnym projekcie

możliwość zgłaszania propozycji

projektów do Budżetu Obywatelskiego

na 2026 r. Do urzędu wpłynęło

łącznie 156 projektów, które

zostały poddane ocenie formalnej.

30 maja 2025 r. na stronie torun.

pl/bo opublikowana została tabela

zawierająca 152 projekty, które

roweru metropolitalnego. Poruszano

też kwestie promocyjne, aby

promować nowy logotyp Metropolii

Toruńskiej wśród członków

stowarzyszenia. Paweł Gulewski

podziękował również wszystkim

za 12 miesięcy intensywnej pracy,

podkreślając, że Stowarzyszenie

jest na optymalnej ścieżce realizacji

założonych celów.

Metropolia Toruńska to 36 jednostek

samorządu terytorialnego.

Celem Stowarzyszenia jest współdziałanie

na rzecz zrównoważonego

rozwoju społeczno-gospodarczego

Metropolii Toruńskiej

oraz budowania jej silnej pozycji

BO 2026: zgłoś uwagi do projektów

spełniły wymagania formalne i zostaną

przekazane do oceny merytorycznej.

Każdy z mieszkańców Torunia

może zapoznać się z propozycjami

projektów zamieszczonymi na

stronie internetowej i do 13 czerwca

2025 r. przekazać nam swoje

uwagi/opinie, które będą analizowane

na etapie oceny merytorycznej.

Mile widziane są zarówno

opinie popierające projekty, jak i te

negatywne. Każdy głos ma znaczenie

i pozwoli nam wybrać projekty,

które przyczynią się do poprawy

jakości życia w naszym mieście.

Uwagi/opinie można przekazać:

• drogą e-mail na adres: bo@

um.torun.pl

• pocztą tradycyjną:

wadzącym do Bramy Klasztornej

w kierunku Wisły z wyłączeniem

obszaru dawnego zbiornika gazowego),

są dwa wykopy. W jednym

z nich odsłonięte zostały mury.

- Wykonaliśmy już ¾ zaplanowanych

prac archeologicznych.

Udało nam się odsłonić zamknięcie

brył budynków klasztornych,

a przynajmniej niektórych. Znaleźliśmy

mnóstwo śladów po

dobudówkach, przebudówkach

związanych najpewniej z XV/XVI

wiekiem. Główna bryła, która była

budowana być może w XIV wieku.

To wszystko jeszcze się okaże, jak to

wydatujemy. Mamy też tutaj wielki

mur o wysokości 4 metrów, który

wchodzi aż do głębokości 6 metrów

pod powierzchnią gruntu. Budynek

nigdy nie został do końca zrealizowany,

co wnioskujemy po tym,

że zostały wypuszczone do niego

strzępia – wyjaśnia dr Ryszard Kaźmierczak

z Instytutu Archeologii

UMK.

Zespół archeologów kontynuuje

prace i cały czas stara się odkryć

pozostałości lub dobudówki bezpośrednio

związane z bryłą Kościoła

Ducha Świętego:

- To czy budynek tego kościoła

zachował się to tego nie wiemy,

ponieważ Niemcy w 1907 roku

bardzo wiele prac niwelacyjnych

zrobili, w tym prac, które były

związane z budową gazowni. I być

może wtedy bardzo dużo z tej bryły

kościoła zniszczyli – dodaje dr Kaźmierczak.

Drugi wykop obejmuje teren

cmentarza:

- Wiedzieliśmy, że w tym miejscu

znajdziemy cmentarz przykościelny,

który był zlokalizowany

przy Kościele Ducha Św. Mamy

tutaj do czynienia z kilkoma poziomami

pochówków, na razie odkryliśmy

4 poziomy. Być może będzie

ich więcej, ale już w tej chwili jest to

kilkadziesiąt grobów, powyżej 40.

Są to zarówno kobiety, jak i dzieci,

bo przypomnijmy, że w tym

miejscu był szpital. Dalsze szczegółowy

badania i analizy antropologiczne

pozwolą nam ciut więcej

powiedzieć o stanie zdrowia tych

osób, jakiego wieku dożyli, a także

być może o przyczynach śmierci –

mówi dr Ryszard Kaźmierczak.

Przy okazji badań znaleziono

również mnóstwo przedmiotów,

takich jak: gliniana oktarynka

(piszczałka), ceramika, fragmenty

butelek, dużo ładnych szkliwionych

kafli piecowych z motywami zwierzęcymi

(jednorożce, gryfy) i ornamentami

geometrycznymi datowanych

na koniec XVI i początek

XVII wieku, fragmenty fajek m.in.

z wizerunkiem kościoła, pierścień

z kamieniem szlachetnym, ołowiane

odważniki i pojedyncze monety.

Archeolodzy podkreślają, że

wszystkie znaleziska pokazują

przede wszystkim, jak ta część Bulwaru

Filadelfijskiego była zagospodarowana.

Jak osadnictwo związane

z klasztorem było intensywne,

bo jak pokazują odkryte mury całe

zaplecze Kościoła Ducha Św. było

wielokrotnie rozbudowywane.

Warto dodać, że każdy fragment

murów jest odpowiednio dokumentowany,

tak aby w przyszłości

materiały można było wykorzystać

w celach naukowych i edukacyjnych.

konkurencyjnej w kraju i za granicą,

w oparciu o partnerski model

współpracy wszystkich interesariuszy

stowarzyszenia, z wykorzystaniem

ich potencjałów wewnętrznych,

wiedzy i aktywności oraz

z poszanowaniem historycznej odrębności

i niezależności.

Urząd Miasta Torunia

Biuro Dialogu i Innowacji Miejskich

ul. Wały gen. Sikorskiego 10,

87-100 Toruń z dopiskiem:

Budżet obywatelski 2026

Należy pamiętać, aby dokładnie

wskazać numer i tytuł projektu,

którego dotyczy uwaga.

Na uwagi/opinie czekamy

do 13 czerwca 2025 r. do północy.

Tylko Toruń . 6 czerwca 2025


TYLKOTORUN.PL

TORUŃ

9

Dbamy o zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży

fot. Wojtek Szabelski

Indywidualne poradnictwo psychologiczne,

mediacje, warsztaty

rozwojowe, grupy wsparcia, wakacyjne

spotkania dla młodzieży

– to tylko część działań, jakie

Gmina Miasta Toruń podejmuje

w trosce o zdrowie psychiczne

dzieci i młodzieży.

W marcu 2025 roku przeprowadzono

badanie w formie ankiet

elektronicznych, w ramach kontynuacji

programu pomocy psychologicznej

dla dzieci i młodzieży

w toruńskiej oświacie po okresie

edukacji zdalnej, prowadzone

przez Centrum Rozwoju i Terapii.

Działanie było prowadzone przy

współpracy z Fundacją Pracownia

Dialogu, zrealizowane na zlecenie

Urzędu Miasta Torunia.

Do udziału w badaniu zaproszono

48 toruńskich szkół (27

szkół podstawowych i 21 ponadpodstawowych).

Łącznie wzięło

w nim udział 4637 osób (2790 osób

uczących się, 680 osób pracujących

w szkołach, 1167 rodziców).

- Na podstawie diagnozy musimy

aplikować o konkretną paletę

warsztatów, działań zaradczych, terapii

wycelowaną w zidentyfikowane

potrzeby każdej z przebadanych

grup – mówi Prezydent Miasta Torunia,

Paweł Gulewski. - Te potrzeby

za każdym razem są nieco inne.

Uczniowie potrzebują zajęć indywidualnych,

ale również warsztatów

z radzenia sobie ze stresem, przyswajania

nauki czy rozwiązywania

konfliktów. Natomiast nauczyciele

potrzebują nieco innej palety działań,

które pomogą im radzić sobie

ze stresem i rozwiązywać konflikty.

Rodzice to przede wszystkim nastawienie

na zrozumienie dzieci. Podobnie

jak w przypadku programu

pilotażowego, który miał miejsce

w latach 2022-2024, Gmina Miasta

Toruń zabezpieczyła 850 tys. zł

przeznaczonych na realizację programu

„Dobre Stany” w 2025 roku.

Będziemy realizować intensywne

zajęcia dla tych trzech grup. Chcemy

poszerzać nasze badania i kierować

je również do najmłodszych,

przedszkolaków. Chcemy więc jak

najbardziej kompleksowo zadbać

o toruńskie dzieci i młodzież.

- Zaskoczyły mnie wyniki ankiet

w punkcie dotyczącym uczenia się.

Z jednej strony jestem zaskoczona,

bo wszyscy pamiętamy swoje historie

ze szkoły, jak czasem trudno

było dobrać sobie odpowiednią

technikę czy sposób na to, żeby się

nauczyć wiersza czy tabliczki mnożenia.

To jest temat, który nigdzie

nie jest poruszany. Dzieci i młodzież,

którzy podawali informacje

w ankietach, mówili, że potrzebowaliby

informacji o tym, jak się

uczyć na początku szkoły, kiedy do

niej przychodzą. Czegoś takiego

nikt im nie gwarantuje, tego nie ma

w programie nauczania – właśnie

jak się uczyć – podkreśla psycholog,

Kierownik Centrum Rozwoju

i Terapii z Toruńskiego Centrum

Usług Społecznych, Monika Kaźmierczak.

Osoby uczące się w największym

stopniu preferują indywidualne

wsparcie psychologiczne, zaraz po

nim, z niewielką różnicą, plasują

się warsztaty.

Z największym zainteresowaniem

spotkały się warsztaty dotyczące

metod uczenia się, radzenia

sobie ze stresem i brakiem pewności

siebie oraz konstruktywnych

sposobów regulacji emocji. Proponowana

tematyka warsztatów

dotyczyć powinna również zadbania

o swoje szczęście i dobre samopoczucie,

ciałopozytywności,

czyli akceptacji ciała, wyglądu oraz

wzmacniania poczucia własnej

wartości. Dziewczęta zwróciły

uwagę, że byłyby zainteresowane

zajęciami z budowania asertywnej

postawy, w tym nauki samoobrony,

wyznaczania granic, radzenia sobie

z przemocą. Propozycje dotyczyły

również rozwiązywania konfliktów

z rówieśnikami i dorosłymi, relaksu,

higieny snu.

Nauczyciele wskazują, że w największym

stopniu preferują wsparcie

w postaci warsztatów (49,5%),

inną interesującą formą wsparcia

byłaby pomoc indywidualna

(27,6%) oraz mediacje - polubowne

metody rozwiązywania konfliktów.

Z największym zainteresowaniem

spotkały się warsztaty dotyczące

złości, agresji, przemocy między

osobami uczącymi się i sposoby

radzenia sobie z nimi, rozwiązywanie

konfliktów w klasie, tworzenie

dobrej relacji z osobami uczącymi

się – oraz budowanie wspólnoty

w klasie – wzmacnianie relacji, motywacji

i dobrego klimatu.

Rodzice w największym stopniu

preferują indywidualne wsparcie

(37,9%), inną preferowaną formą

wsparcia była pomoc w postaci

warsztatów (34,9%), grupy wsparcia

(15,7%) oraz mediacje - polubowne

rozwiązywanie konfliktów

(10,5%). Z największym zainteresowaniem

spotkały się warsztaty dotyczące

współpracy z nastolatkami,

pomoc dziecku w uczeniu się, “niebezpieczeństwo”

w sieci (cyberbullying,

hejt, sexting, FOMO, pornografia)

i profilaktyka e-uzależnień.

Dotychczasowa świadczona

pomoc psychologiczna (skierowana

do dzieci, młodzieży i dorosłych)

w Centrum rozwoju i terapii,

w ramach projektu „Rodzina

w Centrum, etap I” w okresie od

lutego 2024 do kwietnia 2025 roku:

3006 godzin wsparcia dla 364 osób

(wielokrotnie korzystających) z poniżej

przedstawionych form:

• psychoterapia indywidualna

(os. dorosłe): 1372 godzin

• terapia indywidualna dziecka

do 10. roku życia: 730 godzin

• psychoterapia indywidualna

dziecko/młodzież: 376 godzin

• konsultacja: 297 godzin

• konsultacja z rodzicem/opiekunem

dziecka: 185 godzin

• poradnictwo rodzicielskie: 26

godzin

• psychoterapia par/małżeństw:

12 godzin

• psychoterapia rodzinna: 8 godzin

Rywalizujemy o tytuł Rowerowej Stolicy Polski

fot. Adam Zakrzewski

1 czerwca 2025 r. wystartowała

ogólnopolska rywalizacja o Puchar

Rowerowej Stolicy Polski.

Zachęcamy do udziału!

Przez 30 dni – cały miesiąc czerwiec

- mieszkańcy miast i gmin,

które dołączyły do zabawy będą

kręcić kilometry dla siebie i swoich

małych ojczyzn. Puchar Rowerowej

Stolicy Polski to nie tylko konkurs

samorządów, to także małe rywalizacje

w ramach samych miast

pomiędzy grupami typu, szkoły,

firmy czy osiedla. To jednak przede

wszystkim dobra zabawa i zdrowa

rekreacja. Przed nami 30 dni na

rowerze, cały miesiąc ruchu i aktywności

fizycznej na świeżym powietrzu.

Aby wziąć udział w rywalizacji,

należy pobrać aplikację Aktywne

Miasta i dołączyć do swojego miasta

lub swojej gminy i dla nich kręcić

kilometry – instrukcja jest na

stronie torun.pl.

W ramach lokalnych działań

promujących aktywność rowerową,

Wydział Sportu i Rekreacji Urzędu

Miasta Torunia wprowadza dodatkową

klasyfikację dla szkół działających

na terenie miasta – zarówno

na poziomie szkół podstawowych,

jak i ponadpodstawowych.

W ramach rywalizacji 8 czerwca

2025 r. odbędzie się największe

rowerowe wydarzenie sezonu rekreacyjnego

– Toruń na rowery.

O godz. 15:00 wystartuje wyjątkowy

przejazd rowerowy pod hasłem

„Toruń na Rowery” - spotykamy

się na parkingu przed CHR Toruń

Plaza (ul. Broniewskiego 90).

W asyście policji, straży miejskiej,

służb medycznych i wolontariuszy

pokonamy wspólnie około 13 kilometrów.

Meta i finał imprezy to

integracyjne ognisko z kiełbaskami

na terenie leśnictwa Olek.

Tylko Toruń . 6 czerwca 2025


10 MIASTO

Co z tymi szkołami?

Zakończyły się konsultacje w sprawie sieci szkół. Wiemy już, które placówki zostaną, a które

znikną z mapy Torunia

Jan Kincel | fot. Łukasz Piecyk

Decyzją władz miasta Szkoła Podstawowa nr 31 nie zostanie zamknięta.

Co dalej ze Szkołą Podstawową

nr 31? Czy licea się połączą? I dlaczego

toruńskie szkoły muszą się

zmieniać? Mieszkańcy Torunia

przez dwa tygodnie maja mogli

zabrać głos w sprawie przyszłości

miejskiej oświaty. Znamy już

pierwsze rekomendacje i decyzje.

Niektóre zaskakujące, inne przynoszące

ulgę.

Od 7 do 21 maja w Toruniu

trwały spotkania konsultacyjne poświęcone

zmianom w sieci szkół.

Urzędnicy, nauczyciele, rodzice

i uczniowie dyskutowali o przyszłości

edukacji w mieście. Spotkania

odbyły się m.in. w II LO, ZS nr

13, VI LO, ZSE, SP nr 31, SP nr 7

i SP nr 4.

– Zdajemy sobie sprawę, że temat

ten budzi wiele emocji i pytań,

dlatego tak ważne jest dla nas, abyśmy

mogli o tym wspólnie porozmawiać

– mówił przed rozpoczęciem

konsultacji prezydent Torunia

Paweł Gulewski. – Chcę jasno podkreślić,

że przygotowane propozycje

zmian to koncepcja, którą chcemy

poddać dyskusji.

Jednym z najbardziej poruszających

głosów w trakcie konsultacji

był list otwarty mam uczniów SP nr

31, skierowany do prezydenta.

– My, mamy, dziś dźwigamy

ciężar nieprzemyślanych decyzji

władz – czytamy w emocjonalnym

apelu.

Autorki przypominały o swoim

zaangażowaniu i wysiłku włożonym

w rozwój szkoły oraz promowanie

jej wśród mieszkańców

osiedla. Podkreślały też, że informacja

o możliwej likwidacji szkoły

pojawiła się w mediach, zanim

rozpoczęto oficjalne rozmowy z rodzicami,

co odebrały jako brak szacunku.

– My, mamy, choć niezłomne

i wytrwałe, potrzebujemy wsparcia.

Także ze strony decyzyjnych mężczyzn

na wysokich stanowiskach –

apelowały.

Dobra wiadomość dla społeczności

SP nr 31 nadeszła 23 maja,

gdy Komisja ds. analizy organizacji

i finansowania jednostek oświatowych

przedstawiła prezydentowi

wstępne rekomendacje. Szkoła ma

nadal funkcjonować w dotychczasowym

kształcie jako ogólnodostępna

z klasami integracyjnymi.

Zrezygnowano z pomysłu podziału

obwodu lub przeniesienia uczniów

do innej placówki. Zamiast tego

szkoła wspólnie z rodzicami ma

wypracować nowe rozwiązania

w zakresie edukacji integracyjnej.

Zmiany dotkną jednak inne

toruńskie placówki. Szkoła Podstawowa

nr 4 utraci część swojego

obwodu na rzecz SP nr 3 i SP nr

5. Jednocześnie od roku szkolnego

TYLKOTORUN.PL

2026/2027 nabór do klas pierwszych

będzie odbywał się wyłącznie

do filii przy ul. Grasera. Decyzja ta

ma na celu ograniczenie nadmiernego

obłożenia głównego budynku

szkoły przy ul. Żwirki i Wigury.

SP nr 7 pozostanie w dotychczasowej

siedzibie przy ul. Morcinka.

Miasto planuje inwestycje w infrastrukturę:

modernizację wynajmowanych

pomieszczeń i budowę

placu zabaw. Odstąpiono także od

kontrowersyjnej koncepcji połączenia

VI i VII Liceum Ogólnokształcącego.

Władze miasta zdecydowały

się monitorować sytuację

naborową obu szkół w kolejnych

latach.

Częściowe zmiany obejmą II LO,

które od roku szkolnego 2026/2027

lub 2027/2028 ma przyjąć uczniów

z XIII Liceum Ogólnokształcącego

– Szkoły Mistrzostwa Sportowego.

Planowany jest również rozwój infrastruktury

sportowej i budowa

internatu wraz ze stołówką. Jednocześnie

Technikum nr 13 zostanie

połączone z Zespołem Szkół Ekonomicznych,

a o lokalizacji nowej

siedziby zadecyduje powołany zespół

roboczy.

Jak podkreśla magistrat, zmiany

w toruńskiej oświacie są odpowiedzią

na trendy demograficzne.

W analizach brano pod uwagę m.in.

liczbę urodzeń, liczbę uczniów

i stopień wykorzystania pomieszczeń

dydaktycznych. W całym kraju

mówi się także o nowym prawie,

które ma ułatwić samorządom reorganizację

sieci szkół.

– Naszym celem jest stworzenie

optymalnej i nowoczesnej sieci

szkół, która zapewni najwyższą jakość

edukacji dla dzieci i młodzieży,

dostosowaną do zmieniających

się potrzeb demograficznych i społecznych

Torunia – deklaruje prezydent

Gulewski.

REKLAMA

Tylko Toruń . 6 czerwca 2025


TYLKOTORUN.PL

MIASTO

11

Co nam da nowa sortownia?

Nowoczesna inwestycja w ZUOK to nie tylko technologia. To także czystsze środowisko i większa świadomość mieszkańców

Jan Kincel | fot. nadesłane

Toruńska sortownia odpadów

komunalnych przejdzie gruntowną

modernizację. Dzięki unijnemu

dofinansowaniu z programu

„Fundusze Europejskie dla Kujaw

i Pomorza 2021-2027” powstaną

nowe instalacje, które zwiększą

efektywność recyklingu. Sprawdzamy,

co dokładnie się zmieni

i dlaczego ta inwestycja jest ważna

dla nas wszystkich.

Sortownia odpadów działająca

w Zakładzie Unieszkodliwiania

Odpadów Komunalnych (ZUOK)

w Toruniu otrzymała niemal 7

mln zł dofinansowania z funduszy

europejskich. Modernizacja, której

całkowity koszt wynosi ponad

10 mln zł brutto, ma zostać przeprowadzona

w latach 2025-2026.

W tym czasie w zakładzie pojawią

się nowe urządzenia i rozwiązania

technologiczne, które umożliwią

skuteczniejsze rozdzielanie odpadów

i zwiększą poziom odzysku

surowców.

– Rozpoczynamy modernizację

sortowni odpadów komunalnych,

w ramach priorytetu

„Fundusze europejskie dla czystej

energii i ochrony zasobów środowiska

regionu” nasz projekt uzyskał

dofinansowanie w wysokości

6 983 897,50 zł, całkowity koszt

inwestycji to 10 087 400,00 zł brutto

– informuje Joanna Pepłowska,

prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa

Całkowity koszt modernizacji sortowni wynosi ponad 10 mln zł.

Oczyszczania w Toruniu.

W ramach modernizacji powstanie

m.in. separator optyczny

do oddzielania folii, kontenerowa

stacja sprężonego powietrza oraz

nowa prasa belująca do balastu.

Zmodernizowana zostanie również

stacja transformatorowa. Całość

dopełni kampania edukacyjna skierowana

do mieszkańców miasta.

Z warsztatami, dniami otwartymi

i prezentacjami nowoczesnych

technologii wykorzystywanych

w zakładzie.

– Inwestowanie w ZUOK zwiększa

efektywność gospodarki odpadami,

a tym samym wpływa

na zwiększenie poziomu odzysku

– dodaje Joanna Pepłowska. – To

wskaźnik, który określa procent

odpadów poddawanych recyklingowi

lub innym formom odzysku.

Wymagany poziom odzysku sukcesywnie

ulega zwiększeniu, w roku

2021 było to 20 proc., w roku 2024

45 proc., a w tym roku jest to 55

proc.

Choć dla wielu mieszkańców

sortownia pozostaje miejscem niewidocznym,

jej rola w codziennym

funkcjonowaniu miasta jest nie do

przecenienia. To właśnie tam trafiają

nasze śmieci, które, zamiast zalegać

na wysypiskach, mają szansę na

drugie życie. Dzięki selektywnemu

sortowaniu możliwe jest odzyskanie

surowców takich jak plastik,

szkło, papier czy metale.

Jak podkreślają specjaliści, sortownia

to serce systemu recyklingu.

Im lepiej działa, tym mniej odpadów

trafia na składowiska, a więcej

może zostać przetworzonych

i ponownie wykorzystanych. To

przekłada się na realne korzyści dla

środowiska: zmniejszenie emisji

gazów cieplarnianych, oszczędność

surowców naturalnych i redukcję

zanieczyszczeń.

Z punktu widzenia mieszkańców

modernizacja sortowni to

również większy komfort życia.

Dzięki lepszej gospodarce odpadami

zmniejsza się ryzyko zanieczyszczeń

i uciążliwego zapachu,

a sama infrastruktura miasta staje

się bardziej przyjazna i nowoczesna.

To także impuls do kształtowania

proekologicznych nawyków

wśród lokalnej społeczności.

Nie bez znaczenia są też działania

edukacyjne planowane w ramach

inwestycji. Otwarte drzwi do

zakładu i warsztaty recyklingowe

pozwolą mieszkańcom lepiej zrozumieć,

co dzieje się z ich odpadami.

Taka wiedza może przełożyć się

na dokładniejszą segregację już na

etapie domowym, co jeszcze bardziej

zwiększy skuteczność całego

systemu.

Toruń od lat stawia na zrównoważony

rozwój i ochronę środowiska.

Nowa sortownia jest kolejnym

krokiem na tej drodze. Krokiem,

który przyniesie korzyści nie tylko

dziś, ale i w przyszłości. W końcu

czyste miasto to nie tylko kwestia

infrastruktury, ale przede wszystkim

wspólnej odpowiedzialności.

Użytkownik zablokowany

Prezydent Torunia blokuje mieszkańców (i nie tylko) w mediach społecznościowych.

Choć właściwie robi to Paweł Gulewski. O co w tym wszystkim chodzi?

Jan Kincel

Czy prywatny profil prezydenta

może jednocześnie być miejscem

publicznej debaty? Co dzieje się

z wolnością słowa, gdy mieszkańcy

są blokowani za krytyczne, lecz

niewulgarne komentarze? Spór

wokół facebookowego konta „Paweł

Gulewski – Prezydent Miasta

Torunia” to nie tylko lokalna potyczka.

To część większej, ogólnopolskiej

dyskusji o tym, gdzie

kończy się prywatność, a zaczyna

odpowiedzialność publiczna.

Facebookowy profil „Paweł Gulewski

– Prezydent Miasta Torunia”

od kilku tygodni wzbudza kontrowersje

wśród mieszkańców Torunia,

a także w lokalnym środowisku

politycznym. Powód? Liczne przypadki

blokowania użytkowników,

którzy publikowali komentarze

krytyczne wobec działań prezydenta

lub wyrażali odmienne zdanie.

Blokad doświadczyli nie tylko

polityczni oponenci, ale też zwykli

obywatele, co rodzi pytania o granice

debaty publicznej i dostęp do

informacji.

Skierowaliśmy więc pytania

o prowadzenie konta oraz finansowanie

tej działalności do prezydenta.

– Profil „Paweł Gulewski

– Prezydent Miasta Torunia”

nie jest prowadzony przez Gminę

Miasta Toruń lub jednostki budżetowe

gminy – poinformował

nas lakonicznie Marcin Centkowski,

rzecznik prasowy prezydenta

miasta Torunia. Co za tym idzie,

nie podlega urzędowej kontroli.

Problem w tym, że profil ten pełni

funkcję informacyjną typową dla

oficjalnych kanałów komunikacji

Tylko Toruń . 6 czerwca 2025

publicznej.

Była radna Margareta Skerska-Roman

wprost nazywa konto

prezydenta „miejscem publicznej

debaty”, a jego moderowanie poprzez

blokowanie użytkowników

– naruszeniem konstytucyjnej wolności

wypowiedzi. Zwraca uwagę,

że profil posługuje się urzędowym

adresem mailowym (prezydent@

um.torun.pl), a zamieszczane treści

dotyczą w większości działań

podejmowanych przez prezydenta

w ramach pełnionej funkcji.

Do sprawy odnieśli się również

inni samorządowcy będący w opozycji

do prezydenta Gulewskiego.

„Dlaczego Pan Prezydent usuwa

własne wpisy, komentarze mieszkańców

Torunia, a nawet blokuje

im możliwość komentowania Pana

wpisów?” – zapytał na swoim profilu

Michał Jakubaszek, wiceprzewodniczący

Rady Miasta Torunia.

To pytanie wybrzmiewa coraz głośniej,

nie tylko na Facebooku, ale

i w rozmowach mieszkańców.

Sprawa ma wymiar szerszy niż

lokalny spór. Rzecznik Praw Obywatelskich

już od kilku lat wskazuje

na systemowy problem braku przepisów

regulujących zasady prowadzenia

profili publicznych w mediach

społecznościowych.

– Brak takiej regulacji jest również

widoczny w legislacji europejskiej

– zauważa Marcin Wiącek,

rzecznik praw obywatelskich. Sytuacje

takie jak w Toruniu są skutkiem

prawnej próżni.

W orzecznictwie sądów administracyjnych

coraz częściej pojawiają

się sprawy, w których obywatele

pozywają urzędników lub organy

administracji za blokowanie ich

w przestrzeni cyfrowej. Linia

orzecznicza wskazuje, że jeśli profil

służy do komunikowania działań

publicznych, to ma on charakter

instytucjonalny. Bez względu na to,

kto go prowadzi i z czyjego konta.

Prawo do krytyki władzy i swobodnego

wyrażania opinii to fundament

demokracji. W cyfrowym

świecie media społecznościowe

stały się nowym forum tej debaty.

Wirtualnym rynkiem, na którym

obywatele mogą zadawać pytania,

komentować, wyrażać oburzenie,

poparcie lub wątpliwości. Jeśli ktoś

ich z tego rynku usuwa, musi liczyć

się z konsekwencjami. Nie tylko

politycznymi, ale w niektórych

przypadkach również prawnymi.

Zwolennicy prezydenta argumentują

takie działania tym, że

każdy użytkownik ma prawo zarządzać

swoim prywatnym kontem.

W tym także blokować tych, którzy

naruszają zasady dyskusji. Jednak

czy wciąż można mówić o „prywatnym

koncie”, gdy nazwa zawiera

pełniony urząd, treści dotyczą pracy

w ratuszu, a kontakt odbywa się

przez służbowy adres e-mail?

Spór o konto prezydenta Torunia

to nie tylko pytanie o Facebooka.

To pytanie o przyszłość dialogu

między władzą a obywatelami.

Czy cyfrowa agora stanie się zamkniętym

klubem dla wybranych?

Czy osoby publiczne powinny mieć

prawo wykluczania z dyskusji tych,

którzy je krytykują? A może nadszedł

czas, by ustawodawca jasno

zdefiniował, gdzie kończy się sfera

prywatna, a zaczyna odpowiedzialność

publiczna. Nawet w internecie.


12 KULTURA

TYLKOTORUN.PL

Lato z mistrzami kina

- Przeglądy filmów Lyncha, Kurosawy i Andersona w wyjątkowej przestrzeni Kina CAMERIMAGE

fot. nadesane

W programie Kina CAMERIMA-

GE na czerwiec i lipiec znalazły

się trzy przeglądy poświęcone

twórczości reżyserów, którzy od

lat wyznaczają kierunki we współczesnym

kinie. Każdy z nich reprezentuje

zupełnie inny styl

i sposób opowiadania, ale wszystkich

łączy wyrazista autorska wizja

i niezwykła dbałość o stronę

wizualną. Widzowie będą mogli

zobaczyć zarówno odrestaurowane

klasyki, jak i rzadziej pokazywane

filmy, które zasługują na

uwagę.

W ramach cyklu „Środa z Davidem

Lynchem” kino zaprezentuje

filmy, które pozwolą przyjrzeć się

różnym etapom twórczości wybitnego

reżysera. W kolejnych tygodniach

pokazane zostaną: „Inland

Empire”, „Człowiek słoń”, zestaw

krótkometrażowych filmów Lyncha

z lat 1966–1995 oraz „Twin Peaks:

ogniu krocz ze mną” – filmowy

prequel kultowego serialu.

Cykl pozwala zetknąć się

z kinem, które wymyka się prostym

klasyfikacjom. Lynch tworzy obrazy

pełne snów, zagadek i podskórnych

lęków. Jego filmy nie tłumaczą

świata – raczej go rozszczelniają,

otwierając przestrzeń dla intuicji

i wyobraźni. Oglądane w kinie, zyskują

siłę, której trudno doświadczyć

gdziekolwiek indziej.

Osobne miejsce w repertuarze

zajmuje przegląd twórczości Akiry

Kurosawy w cyklu „Wirtuozi i wirtuozki

kamery”. Ideą tego programu

jest przypomnienie wyjątkowych

duetów reżysersko-operatorskich,

które współtworzyły historię kina.

W tym sezonie przypomniany zostanie

duet Kurosawa–Nakai, autorów

jednych z najważniejszych obrazów

w historii japońskiego kina.

W programie znalazły się cztery

filmy: „Tron we krwi” (6 czerwca),

„Zbłąkany pies” (17 czerwca),

„Piętno śmierci (Ikiru)” (27 czerwca

po seansie spotkanie z krytykiem

i dziennikarzem filmowym Wojciechem

Tutajem) oraz

„Siedmiu samurajów”

(15 lipca).

Kurosawa postrzegany

jest jako

twórca, który połączył

Wschód z Zachodem

i ukształtował

język filmowy

na dekady. Jego filmy

inspirowały nie

tylko reżyserów, ale

i operatorów, dzięki nowatorskiemu

podejściu do montażu i pracy

z kamerą.

W czerwcu Kino CAMERIMA-

GE zaprasza również na przegląd

twórczości Wesa Andersona – reżysera,

którego styl rozpoznaje się już

po pierwszych kadrach. Starannie

skomponowane ujęcia, symetria,

kolorystyka i przewrotne poczucie

humoru sprawiają, że każdy z jego

filmów ogląda się jak ilustrowaną

opowieść. W programie znalazło

się pięć tytułów – zarówno aktorskich,

jak i animowanych – ukazujących

pełne spektrum artystycznych

zainteresowań reżysera.

‘‘Cykl pozwala zetknąć się z kinem, które wymyka

się prostym klasyfikacjom. Lynch tworzy obrazy

pełne snów, zagadek i podskórnych lęków. Jego

filmy nie tłumaczą świata – raczej go rozszczelniają,

otwierając przestrzeń dla intuicji i wyobraźni.

W programie znajdą się: „Rushmore”,

„Genialny klan”, „Fantastyczny

Pan Lis”, „Grand Budapest Hotel”

oraz „Wyspa Psów”.

Szczegółowy harmonogram

oraz informacje o biletach

dostępne są na stronie

www.kinocamerimage.pl

REKLAMA

Tylko Toruń . 6 czerwca 2025



14 SPORT

TYLKOTORUN.PL

Toruński sport w pigułce

Toruńscy sportowcy walczą na wielu frontach. Sprawdzamy, jakie wyniki w ostatnich dniach osiągnęli żużlowcy oraz hokeiści na trawie

Jan Kincel | fot. Wojciech Strecker

W pojedynku z Motorem Lublin toruńscy żużlowcy ponieśli największą porażkę w tym sezonie.

W ostatnich dniach toruńscy kibice

byli świadkami wielkich emocji

zarówno na torze żużlowym, jak

i na boisku do hokeja na trawie.

Jednak obie drużyny są w zupełnie

innych momentach sezonu.

Hokeiści na trawie przystąpią do

kluczowych spotkań w fazie play-

-off, natomiast żużlowcy są w połowie

sezonu zasadniczego.

Derby województwa kujawsko-pomorskiego

zanosiły się na

pojedynek dwóch drużyn w porównywalnej

formie, które walczą

o miejsce w górnej części tabeli

przed rozstrzygającą częścią sezonu.

Jak zwykle w takich spotkaniach

najwięcej zależy od dyspozycji

liderów. Każdy z pierwszych

sześciu biegów kończył się podziałem

punktów, a na tablicy wyników

widniał rezultat 18:18. Dopiero

w biegach nr 7, 9 i 11 torunianie

przywieźli podwójne zwycięstwa

za sprawą Patryka Dudka, Roberta

Lamberta i Mikkela Michelsena. Po

11 startach prowadzili 39:27 i gościom

z Grudziądza nie udało się

już odrobić strat.

W szeregach Bayersystemu

GKM Grudziądz najlepiej wypadł

Michael Jepsen Jensen (9 pkt).

Warto także wyróżnić Jaimona

Lindseya, Jakuba Miśkowiaka oraz

Kevina Małkiewicza – cała trójka

zanotowała wynik 7+1. Zdecydowanie

zabrakło punktów Maxa

Fricke’a (3+1). Z zawodników

PRES Grupy Deweloperskiej Toruń

z pewnością należy wyróżnić

liderów: Patryka Dudka (12+3),

Mikkela Michelsena (13), Emila

Sajfutdinowa (12+1) oraz Roberta

Lamberta (7+3). Warto odnotować

również zwycięstwo Antoniego

Kawczyńskiego w biegu nr 2.

Dużo trudniejsze zadanie czekało

torunian w pierwszy dzień

czerwca, czyli wyjazd do Lublina

na pojedynek z Motorem. Niepokonany

lider ligowej tabeli do tej

pory pokonywał przeciwników

średnio prawie 17 punktami i był

niewątpliwym faworytem niedzielnego

starcia, które zapowiadano

jako hit PGE Ekstraligi. Jednak już

pierwszych pięć biegów pokazało,

że lublinianie są najmocniejszą

drużyną tego sezonu. Dwa podwójne

zwycięstwa (bieg nr 4 i 5)

pozwoliły im wyjść na prowadzenie

20:10. W dalszej części meczu konsekwentnie

budowali je dalej, by

ostatecznie zwyciężyć 55:35. Dość

powiedzieć, że torunianom udało

się zwyciężyć jedynie w trzech biegach

i żadne ze zwycięstw nie było

podwójne.

Wśród zawodników Orlen Oil

Motoru Lublin najlepiej zaprezentował

się Bartosz Zmarzlik (13 pkt),

ale pochwały należą się również

Fredrikowi Lindgrenowi (9+3),

Mateuszowi Cierniakowi (8), Dominikowi

Kuberze (7+1) oraz Wiktorowi

Przyjemskiemu (7). Po stronie

PRES Grupy Deweloperskiej

Toruń nie można odmówić zaangażowania

Patrykowi Dudkowi (9),

Emilowi Sajfutdinowi (8), Robertowi

Lambertowi (7+1) czy Antoniemu

Kawczyńskiemu (4+1), jednak

to było zdecydowanie za mało, by

zatrzymać walec z Lublina.

Okazja do rewanżu już w niedzielę

8 czerwca o godz. 19:30 na

Motoarenie.

Wraz z końcem maja sezon zasadniczy

zakończyli również hokeiści

na trawie HK Rustico Pomorzanina

Toruń. W niedzielę 25

maja w ramach zaległego spotkania

12. kolejki Hokej Superligi torunianie

zmierzyli się u siebie z KS

Stellą Gniezno. Mecz można uznać

za horror zakończony happy endem,

bo laskarze zwyciężyli 3:2 po

dwóch bramkach Wojciecha Rutkowskiego

oraz jedynym trafieniu

Michała Raciniewskiego. W ostatni

dzień maja hokeiści na trawie rozegrali

z kolei domowe spotkanie

z KS Wartą Poznań. Znów losy meczu

były niepewne, ale ostatecznie

spotkanie zakończyło się porażką

torunian 1:2, a jedynego gola dla

gospodarzy zdobył Wojciech Rutkowski.

Na zakończenie fazy zasadniczej

sezonu Hokej Superligi drużyna

HK Rustico Pomorzanin Toruń zajęła

trzecie miejsce i awansowała do

fazy play-off. W półfinałach toruńscy

hokeiści na trawie zmierzą się

z KS Wartą Poznań. Pierwszy mecz

odbędzie się w Toruniu w sobotę 14

czerwca. Rewanż dwa dni później

w Poznaniu.

Tylko Toruń . 6 czerwca 2025


TYLKOTORUN.PL

ZA MIEDZĄ

15

W hołdzie lokalnej artystce

Za nami uroczystość nadania imienia Katarzyny Cąbrowskiej szkole muzycznej w Osieku nad Wisłą

Monika Bancerz | fot. nadesłane

Publiczna Szkoła Muzyczna

I stopnia w Osieku nad Wisłą 17

maja zorganizowała uroczystość

nadania imienia. Placówce patronuje

teraz Katarzyna Cąbrowska,

skrzypaczka związana z regionem.

„Jej duch, pasja i dobroć

wciąż są obecne w naszej wspólnocie”,

mówiła dyrektorka Mariola

Majrowska.

Katarzyna Cąbrowska urodziła

się w 1971 r. Związana była m.in.

z bydgoską Akademią Muzyczną,

Toruńskim Kwartetem Smyczkowym,

Orkiestrą Kameralną Capella

Bydgostiensis, zespołem kameralnym

Multicamerata czy zespołem

instrumentalnym Opus 16. Zmarła

w 2006 r. Publiczna Szkoła Muzyczna

I stopnia w Osieku nad Wisłą

postanowiła przyjąć imię skrzypaczki

w uznaniu dla jej muzycznego

dorobku. Oficjalną uroczystość

nadania imienia zorganizowano

17 maja. Pojawiło się na niej wielu

gości, m.in. przedstawiciele Urzędu

Marszałkowskiego Województwa

Kujawsko-Pomorskiego oraz Urzędu

Gminy Obrowo, rodzice i dalsza

Uroczystość zorganizowano 17 maja.

rodzina patronki oraz liczni członkowie

lokalnej społeczności.

Wydarzenie rozpoczęło się odśpiewaniem

hymnu przez szkolny

chór.

– Z dumą i wzruszeniem nadajemy

naszej szkole imię Katarzyny

Cąbrowskiej. To nie tylko formalność,

lecz hołd dla niezwykłej artystki,

której życie i twórczość na

zawsze pozostaną w naszej pamięci.

Choć od jej śmierci mija 19 lat, jej

duch, pasja i dobroć wciąż są obecne

w naszej wspólnocie – mówiła

Mariola Majrowska, dyrektorka

placówki.

Rodzicom Katarzyny Cąbrowskiej

wręczono kwiaty i portret córki

jako symbol pamięci i wdzięczności.

Rodzina nie kryła wzruszenia.

– Jako rodzice naszej ukochanej,

przedwcześnie zmarłej córki

Kasi czujemy ogromne wzruszenie

i dumę. Jesteśmy wdzięczni wszystkim,

którzy sprawili, że imię naszej

córki na zawsze zagościło w sercu

tej szkoły – podkreślali rodzice.

Uczestnicy wydarzenia mieli

okazję zapoznać się z prezentacją

multimedialną o patronce oraz

posłuchać skrzypaczki Julianny

Przewięźlikowskiej, jednej z uczennic.

Przewodniczący Rady Gminy

Obrowo wraz z wójtem Andrzejem

Wieczyńskim oraz obecnymi radnymi

odczytali uchwałę o nadaniu

szkole imienia Katarzyny Cąbrowskiej.

– Nadanie szkole imienia tak

wyjątkowej lokalnej postaci to nie

tylko piękny gest uhonorowania jej

dorobku, lecz także zobowiązanie

do pielęgnowania wartości, które

Katarzyna Cąbrowska reprezentowała:

miłości do muzyki, pasji

tworzenia, wrażliwości i odwagi.

Niech patronka szkoły stanie się

niegasnącym źródłem inspiracji

w codziennej pracy dydaktycznej

i artystycznej, a każdy dźwięk rozbrzmiewający

w murach tej wyjątkowej

instytucji niesie ze sobą

pamięć, dumę i nadzieję na przyszłość,

pełną harmonii, twórczej

pasji oraz młodych talentów, które

będą inspirować i zmieniać świat

dźwiękiem – mówi wójt Andrzej

Wieczyński.

Kolejnym punktem wydarzenia

było uroczyste odsłonięcie portretu

patronki oraz jego poświęcenie.

Nie zabrakło występów artystycznych

uczniów – chóru i orkiestry

szkolnej. Na zakończenie Toruński

Kwartet Smyczkowy wykonał,

z udziałem dyrektor Marioli Majrowskiej,

ulubiony utwór patronki

– „Cierpienia miłosne” Fritza Kreislera.

– To było wydarzenie pełne

wzruszeń, dumy i artystycznego

piękna, które na długo pozostanie

w pamięci całej społeczności

szkolnej i lokalnej. Święto stało się

nie tylko hołdem dla patronki, lecz

także wyrazem jedności, wdzięczności

i wspólnego zobowiązania do

pielęgnowania wartości, które sobą

reprezentowała – podsumowują organizatorzy

uroczystości.

Gazetę tworzymy dla Was

Masz temat, problem? Potrzebujesz interwencji?

Zadzwoń lub napisz

Nasi dziennikarze czekają

na TWOJE zgłoszenia

607 908 607

redakcja@tylkotorun.pl

Tylko Toruń . 6 czerwca 2025


Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!