You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
BEZPŁATNA GAZETA TORUŃSKA | NR <strong>116</strong> | 24 SIERPNIA 2018 | ISSN 4008-3456 | NAKŁAD 30 000 EGZ.<br />
www.tylkotorun.pl<br />
Siedzimy na ekologicznej bombie<br />
Przy ul. Bielańskiej znajduje się ogromne nielegalne<br />
składowisko niebezpiecznych odpadów<br />
Taki jest <strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong><br />
Gotyk w ogniu<br />
Bella Skyway Festival znów szczelnie wypełnia ulice starówki turystami i mieszkańcami miasta.<br />
Francuski kompleks „Installation de feu” rozgrzał największą imprezę plenerową w Toruniu do<br />
czerwoności. Na tym jednak nie koniec, bo organizatorzy przygotowali kilkanaście innych<br />
instalacji oraz wydarzenia towarzyszące<br />
7-11<br />
fot.<br />
Łukasz Piecyk<br />
REKLAMA<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 24 sierpnia 2018
2 FELIETON<br />
• DZIEŃ DOBRY!<br />
stopka redakcyjna<br />
mec. ŁUKASZ PŁAZA<br />
Kancelaria Płaza i Wspólnicy<br />
Machina ruszyła. Nagle z dnia<br />
na dzień upolityczniona do granic<br />
absurdu Krajowa Rada Sądownictwa<br />
zabrała się za obsadzanie<br />
wakatów w Sądzie Najwyższym.<br />
Wbrew logice, wbrew doświadczeniu,<br />
wbrew zdrowemu rozsądkowi.<br />
W dwutygodniowym maratonie<br />
na chybcika zostaną obsadzone<br />
Szybko, nim zrozumiemy,<br />
że to bez sensu<br />
dr ZBIGNIEW GIRZYŃSKI<br />
historyk<br />
Sezon ogórkowy<br />
wolne sędziowskie etaty w najważniejszym<br />
polskim sądzie. Oczywiście<br />
przesłuchania kandydatów<br />
odbywają się niejawnie. Bo brak<br />
jawności sprzyja obiecanej przejrzystości.<br />
Tymczasem jeden z kandydatów<br />
nagrał przebieg swojego wysłuchania<br />
przed Radą. I gołym<br />
okiem widać, jaki jest tryb i cel<br />
przesłuchań. Nikt nie udaje, że<br />
oceniane jest doświadczenie kandydatów.<br />
Nikogo nie interesuje<br />
wiedza prawnicza. Nawet specjalizacja<br />
jest wtórna. Ważne są tylko<br />
poglądy. <strong>Tylko</strong> czy tak ma wyglądać<br />
Sąd Najwyższy?<br />
Mamy już teatr marionetek<br />
w postaci Trybunału Konstytucyjnego.<br />
Miało być szybciej,<br />
sprawniej, lepiej, przejrzyściej. Jest<br />
wolniej, gorzej, a składy sędziów<br />
zmieniają się jak rękawiczki - byleby<br />
upewnić się, że orzeczenie będzie<br />
po myśli rządu. Teraz czeka<br />
nas to samo w Sądzie Najwyższym.<br />
Pomijając kwestie poglądów, to<br />
Zdjęcia z Bella Skyway Festival na www.tylkotorun.pl<br />
nie da się ukryć, że to bez sensu.<br />
Bo skoro obecna władza może dobrać<br />
sobie sędziów pod siebie, to<br />
każda kolejna będzie mogła zrobić<br />
dokładnie to samo. <strong>Tylko</strong> czy taka<br />
sytuacja daje gwarancję bezstronności<br />
i niezależności? Czy o to<br />
chodzi w wymiarze sprawiedliwości?<br />
Czy fakt, że dziś mam „swojego<br />
sędziego”, oznacza, że wyrok<br />
będzie sprawiedliwy, bo korzystny<br />
dla mnie? Przecież już za chwilę<br />
sędzia jednak może być „ich”.<br />
Toć gołym okiem widać, że to<br />
bez sensu. Ale jeśli załatwimy to<br />
szybko, bardzo szybko, to nikt tego<br />
nie zauważy?<br />
Mimo ogłoszonego terminu<br />
wyborów samorządowych trwa<br />
jeszcze w najlepsze sezon ogórkowy.<br />
Już jednak wkrótce czeka nas<br />
prawdziwa wyborcza wojna o gminy,<br />
powiaty i województwa. Wojny<br />
zawsze wymuszały postęp. Trzeba<br />
było wymyślać nowe rodzaje broni,<br />
transportu czy zaopatrzenia<br />
wojska. Wojna się kończyła, a wynalazki<br />
zostawały.<br />
Ogórki, w sierpniu tanie i dostępne,<br />
zimą są rarytasem, który<br />
możemy smakować, głównie wyciągając<br />
je ze słoików. Naszego<br />
korniszonka też zawdzięczamy<br />
wojnom i to nie byle jakim, bo napoleońskim.<br />
W czasie rewolucji francuskiej,<br />
gdy ojczyźnie Robespierre’a i Dantona<br />
przyszło prowadzić wiele<br />
wojen, ogłoszony został konkurs<br />
dla kucharzy na najlepszy sposób<br />
przechowywania żywności dla<br />
wojska. Ponieważ inny rewolucyjny<br />
wynalazek lekarza i polityka,<br />
niejakiego Guillotina, pracował<br />
szybciej niż pomysłowi francuscy<br />
kucharze, to nie Robespierre<br />
i Danton, ale cesarz Francuzów<br />
Napoleon I wręczył zwycięzcy 12<br />
tys. franków nagrody za wynalezienie<br />
czegoś, co po polsku nawyzywamy<br />
po prostu wekowaniem.<br />
Zwycięzcą okazał się Nicolas<br />
Appert. Od jego nazwiska wzięła<br />
się pierwotna nazwa tego wynalazku<br />
- apertyzacja. Dziś zresztą<br />
nikt jej nie używa. Odkrywcy bowiem<br />
niekiedy miewają pecha. Kolumb<br />
odkrył Amerykę, ale nie był<br />
pewien, czy to nowy kontynent.<br />
Natomiast żyjący niemal równolegle<br />
z nim Amerigo Vespucci pojechał<br />
i opisał odkrycie Kolumba.<br />
Ameryka nosi dzisiaj jego imię,<br />
a sam Krzysztof Kolumb musi się<br />
zadowolić tym, że jego imieniem<br />
nazwano jedno z państw na tym<br />
kontynencie. Podobnie i apertyzację<br />
wyparła pasteryzacja – od nazwiska<br />
innego Francuza, który pół<br />
wieku później wyjaśnił ten proces<br />
naukowo – Ludwika Pasteura.<br />
Oby i po jesiennej wojnie o samorząd<br />
pozostały wynalazki w postaci<br />
nowych dróg, mostów, szkół<br />
i przedszkoli.<br />
Redakcja „<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong>”<br />
<strong>Toruń</strong>, ul. Skłodowskiej-Curie 41<br />
redakcja@tylkotorun.pl<br />
Wydawca<br />
Fundacja MEDIUM<br />
Redaktor naczelny<br />
Radosław Rzeszotek<br />
tel. 609 119 016<br />
Sekretarz redakcji<br />
Łukasz Piecyk (tel. 733 842 795)<br />
Redaktor wydania<br />
Kinga Baranowska<br />
Dział reportażu i publicystyki<br />
Robert Kamiński<br />
Dział informacyjny<br />
Michał Ciechowski, Piotr Gajdowski<br />
Kultura<br />
Michał Ciechowski<br />
Sport<br />
Karol Żebrowski<br />
Zdjęcia<br />
Łukasz Piecyk<br />
Korekta<br />
Piotr Gajdowski<br />
REKLAMA<br />
Justyna Tobolska<br />
(GSM 724 861 093),<br />
Monika Dąbrowska<br />
(GSM 601 581 086),<br />
Karol Przybylski<br />
(GSM 665 169 292),<br />
Małgorzata Kramarz<br />
(GSM 607 908 607),<br />
Paweł Skraba<br />
(GSM 661 903 202).<br />
reklama@tylkotorun.pl<br />
Skład<br />
Studio <strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong><br />
Druk<br />
Drukarnia Polska Press Bydgoszcz<br />
ISSN 4008-3456<br />
Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń.<br />
***<br />
Na podstawie art.25 ust. 1 pkt 1b ustawy z dnia<br />
4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach<br />
pokrewnych. Fundacja MEDIUM zastrzega, że<br />
dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych<br />
w “<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong>” jest zabronione bez zgody<br />
wydawcy.<br />
Następny numer już<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 24 sierpnia 2018<br />
7 września<br />
Szukaj nas w sklepach i na największych<br />
toruńskich skrzyżowaniach
TORUŃSKI ZESPÓŁ ROKU MÓWI NAM O NOWEJ PŁYCIE<br />
•<br />
KULTURA<br />
3<br />
Płyta ma drugie dno<br />
„Nowotworzenie” nie tylko dotyka jednego z najpoważniejszych współczesnych<br />
problemów, lecz przede wszystkim otwiera nowy rozdział w twórczości zespołu<br />
Michał Ciechowski | fot. Łukasz Piecyk<br />
Płyta w studio nagrana została<br />
w dwa dni. Wydanie krążka poprzedziła<br />
jednak wspólna praca<br />
nad każdym najdrobniejszym<br />
jego brzmieniem. Tak powstał<br />
projekt, który ma krzepić – podnosić<br />
na duchu i nieść za sobą<br />
przesłanie. Płyta „Nowotworzenie”<br />
zespołu Gribojedow to historia<br />
o zmaganiu się z chorobą,<br />
a także o nowym początku.<br />
<strong>Toruń</strong>ska grupa muzyczna<br />
w przyszłym roku świętować będzie<br />
20-lecie istnienia. Jak sami<br />
podkreślają, nie do końca są zespołem,<br />
lecz zbiorem osób, które<br />
chcą ze sobą grać. W ciągu dwóch<br />
dekad muzykę tworzyło łącznie<br />
ok. 25 osób. I każdy wydany projekt<br />
ma swoich ojców sukcesu.<br />
Skład jest niezmienny dopiero od<br />
5 lat. Nie bez powodu więc grupa<br />
przyjęła nazwę Gribojedow.<br />
- Zainspirowaliśmy się powieścią<br />
„Mistrz i Małgorzata” Michaiła<br />
Bułhakowa. Funkcjonował<br />
tam Dom Gribojedowa, czyli<br />
dom pracy twórczej – tłumaczy<br />
Bartek Wasylkowski, gitarzysta,<br />
klawiszowiec i wokalista zespołu. -<br />
I o stworzenie takiego miejsca, nie<br />
do końca dla ludzi normalnych,<br />
właśnie nam chodziło. Od 5 lat<br />
zespół jest bardziej stały i solidny.<br />
Myśląc więc o grupie Gribojedow<br />
na nowo - myślimy właśnie o tym<br />
czasie. W nim udało nam się nagrać<br />
trzy płyty i jedną „EPkę”.<br />
Ostatnio wydanym krążkiem<br />
jest „Nowotworzenie”. Na rynku<br />
płyta pojawiła się 17 sierpnia. Jak<br />
podkreślają jej twórcy, jest to muzycznie<br />
dojrzała improwizacja,<br />
oparta na solidnej dyscyplinie.<br />
I jest wyjątkowa. Dlaczego?<br />
- Płyta ma drugie dno – dodaje<br />
Bartek Wasylkowski. – Chcieliśmy<br />
opowiedzieć o dość powszechnym<br />
problemie – o walce z chorobą<br />
nowotworową, o sprawach, które<br />
pojawiają się nagle, towarzyszą im<br />
wielkie emocje. Chcemy pokazać<br />
problem, nie chcemy być coachami,<br />
ale mamy nadzieję, że ta treść<br />
będzie komuś pomocna albo pomoże<br />
coś zrozumieć. Tym bardziej<br />
że tytuł jest też trochę przewrotny<br />
- mówi także o tworzeniu czegoś<br />
nowego, o nowym początku.<br />
Inicjatorem treści na krążku<br />
był Bartek. To właśnie jego problem<br />
był pretekstem do napisania<br />
części tekstów. Projekt ten kształtowany<br />
był przez rok. Nagrany<br />
został w dwa wieczory. Jak mówią<br />
muzycy, taka właśnie forma pracy<br />
pozwoliła płycie brzmieć emocjonalnie<br />
i prawdziwie.<br />
- Mamy wielkie szczęście pracować<br />
z producentem Jankiem<br />
Mularzukiem, który zadał sobie<br />
trud, by wielokrotnie nas posłuchać<br />
i pchnąć w odpowiednią dla<br />
nas stronę – mówi gitarzysta. – To<br />
także dzięki niemu projekt został<br />
mądrze zarejestrowany i zmiksowany.<br />
W trakcie promocji muzyki<br />
zespołem Gribojedow zainteresował<br />
się poważny wydawca, który<br />
umożliwił artystom wejście z krążkiem<br />
na rynek. Od 17 sierpnia płyta<br />
dostępna jest w największych<br />
sklepach muzycznych w Polsce.<br />
Koncert lokalny, promujący<br />
płytę „Nowotworzenie”, odbył się<br />
Koncert w NRD w ramach Festiwalu NADA.<br />
w toruńskim klubie NRD 16 sierpnia.<br />
- Była to oficjalna premiera płyty,<br />
bardzo więc przed występem<br />
się stresowałem – mówi artysta.<br />
– Czuliśmy na sobie wielką presję,<br />
ponieważ muzykę chcieliśmy<br />
przekazać drugiemu człowiekowi<br />
tak na serio. Nasz przekaz nie do<br />
końca jest po to, by dostarczyć rozrywki,<br />
a pewnego rodzaju świadomości.<br />
Pod koniec koncertu wzięliśmy<br />
głęboki oddech i zagraliśmy<br />
kilka poprzednich utworów już na<br />
większym luzie.<br />
Duże przełożenie na emocje ma<br />
klubowość płyty, gdzie jest pewna<br />
intymność i w zupełnie inny<br />
sposób słucha się muzyki. Płyta<br />
„Nowotworzenie” jest opowieścią<br />
o emocjach – od wyciszenia przez<br />
złość do refleksji i zadania kilku<br />
poważnych pytań.<br />
W najbliższym czasie grupa<br />
Gribojedow chciałaby wyjść poza<br />
toruńskie „ramy” i planuje kilka<br />
koncertów w większych miastach.<br />
- Przed nami także kolejne wyzwanie<br />
– napisanie płyty, która...<br />
nie będzie smutna, a bardziej afirmująca<br />
życiowe radości. To bardzo<br />
trudne! – śmieją się artyści.<br />
– Od września zaczynamy prace.<br />
Na tydzień wyjedziemy w Bory<br />
Tucholskie, by tam intensywnie<br />
tworzyć. Wyniki pewnie za rok!<br />
REKLAMA<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 24 sierpnia 2018
4<br />
MIASTO<br />
• CZY GROZI NAM NIEBEZPIECZEŃSTWO?<br />
Siedzimy na ekologicznej bombie<br />
Przy ul. Bielańskiej, nieopodal Szosy Okrężnej, znajduje się ogromne nielegalne składowisko niebezpiecznych odpadów<br />
Michał Ciechowski | fot. Łukasz Piecyk<br />
Czy znajdujące się w tych beczkach odpady mogą stanowić realne zagrożenie dla naszego zdrowia<br />
i życia?<br />
Tysiące litrów niezidentyfikowanych<br />
substancji, a także niewiadomego<br />
pochodzenia odpady zmagazynowane<br />
są za betonowym<br />
płotem na jednej z działek między<br />
Uniwersytetem Mikołaja Kopernika<br />
a Motoareną. Według<br />
śledczych możliwe jest ogromne<br />
zagrożenie dla środowiska oraz<br />
zdrowia i życia wielu osób.<br />
Substancje, jak ustaliła Prokuratura<br />
Rejonowa <strong>Toruń</strong> Centrum-<br />
-Zachód, składowane są na terenie<br />
przy ul. Bielańskiej 53 i w tamtejszym<br />
magazynie, wbrew przepisom,<br />
a także bez wymaganego zezwolenia.<br />
- Na działce dzierżawionej przez<br />
podejrzanego Jarosława Ś. znajduje<br />
się co najmniej 100 pojemników<br />
typu Mauzer o pojemności 1 tys.<br />
litrów każdy oraz co najmniej 80<br />
sztuk blaszanych beczek o pojemności<br />
200 litrów każda z nieustaloną<br />
dotąd cieczą – informuje prokurator<br />
Bartosz Wieczorek. – Ponadto<br />
składowanych jest tam co najmniej<br />
10 ton odpadów w opakowaniach<br />
typu big-bag z zawartością nieustalonej<br />
substancji proszkowej, opakowań<br />
po farbach i lakierach oraz<br />
tworzyw sztucznych magazynowanych<br />
luzem.<br />
Informacje o gromadzonych za<br />
wysokim betonowym ogrodzeniem<br />
blaszanych beczkach i Mauzerach<br />
otrzymaliśmy od naszych czytelników.<br />
Jak udało się nam dowiedzieć,<br />
na miejscu kilka tygodni temu pojawiła<br />
się policja.<br />
- Naszym zadaniem była kontrola<br />
wszystkich składowisk odpadów<br />
w okolicy – tłumaczy podinsp.<br />
Wioletta Dąbrowska, rzeczniczka<br />
prasowa Komendy Miejskiej Policji<br />
w Toruniu.<br />
Według prokuratury niezidentyfikowane<br />
substancje mogą zagrażać<br />
ludzkiemu życiu lub zdrowiu,<br />
a także powodować istotne<br />
obniżenie jakości wody, powietrza,<br />
powierzchni ziemi lub zniszczenie<br />
w świecie roślinnym i zwierzęcym<br />
w znacznych rozmiarach.<br />
- Ciecze składowane we wspomnianym<br />
miejscu mogą sprowadzić<br />
bezpośrednie niebezpieczeństwo<br />
także dla mienia, w postaci<br />
wielkich rozmiarów pożarów i rozprzestrzeniania<br />
się substancji trujących<br />
lub parzących – dodaje prokurator.<br />
Wspomniana działka, zlokalizowana<br />
kilkaset metrów od Szosy<br />
Okrężnej, między UMK a Motoareną,<br />
to teren dawnej cementowni.<br />
Wjazd zamknięty jest wysoką,<br />
blaszaną bramą, cały teren zaś<br />
ogrodzono płotem. Od frontu dostrzec<br />
można zalegający w workach<br />
gruz. Miejsce, gdzie składowane są,<br />
według naszych czytelników i prokuratury,<br />
substancje mogące być<br />
cieczami niebezpiecznymi, skryte<br />
jest za garażami i płotem na tyłach<br />
działki.<br />
O nielegalnym składowisku<br />
wiedzą nieliczni. Czy wie<br />
o nim właściciel tego terenu?<br />
Jak udało się nam<br />
ustalić, działka dzierżawiona<br />
jest od toruńskiego<br />
magistratu.<br />
- Grunt stanowi własność<br />
miasta – potwierdza<br />
Anna Kulbicka-Tondel,<br />
rzeczniczka Urzędu<br />
Miasta. – Teren ten przeznaczony<br />
został na cele<br />
składowo-przemysłowe.<br />
Wydział Gospodarki Nieruchomościami<br />
wystosował<br />
pismo do dzierżawcy,<br />
które zobowiązuje do<br />
uporządkowania gruntu<br />
i usunięcia z niego zagrożenia.<br />
Według naszych informacji<br />
znajdują się tam odpady nieznanego<br />
pochodzenia o szacunkowej<br />
wielkości 200-300 ton. Głównie<br />
są to pozostałości farb i lakierów,<br />
które nie stanowią bezpośredniego<br />
zagrożenia.<br />
Niepokoju nie czują także ci,<br />
którzy z ciekawości zaglądali między<br />
szpary ogrodzenia.<br />
- Właściciel deklarował nam, że<br />
wszystko zostało już wyjaśnione<br />
z policją, a składowisko nie stwarza<br />
zagrożenia - mówili spotkani na<br />
miejscu torunianie. – My więc także<br />
czujemy się bezpieczni.<br />
Według ekspertów zagrożenie<br />
jest jednak ogromne. Ciecze składowane<br />
przy Szosie Okrężnej zawierać<br />
mogą THT czy PCB, czyli<br />
substancje rakotwórcze i promieniotwórcze.<br />
Jak udało się nam ustalić u specjalistów,<br />
w przypadku, gdy na miejscu<br />
znajdować się będą stare farby,<br />
a wiele z nich zawiera tryt, możemy<br />
mówić o silnym promieniowaniu.<br />
Przy tak wysokich temperaturach<br />
wszystko puchnie, zmienia swój<br />
kształt chemiczny, a finalnie także<br />
może się zapalić.<br />
Sytuacja nie jest więc bezpieczna.<br />
Wszyscy, którzy znajdą<br />
się w okolicy składowiska, mogą<br />
‘‘Ciecze<br />
składowane<br />
we wspomnianym miejscu<br />
mogą sprowadzić bezpośrednie<br />
niebezpieczeństwo także<br />
dla mienia.<br />
czuć bóle, a nawet zawroty głowy.<br />
W przypadku samozapłonu zasięg<br />
oddziaływania ognia i dymu może<br />
być bliski nawet kilometra.<br />
Substancje, które mogą znajdować<br />
się na działce, powinny<br />
zostać bezpiecznie zutylizowane<br />
w przeznaczonych do tego profesjonalnych<br />
spalarniach odpadów<br />
niebezpiecznych. Koszt ekspertyzy<br />
jednego pojemnika z nieznaną<br />
cieczą to suma ok. 500 zł. Spalenie<br />
tego, co znajduje się na działce,<br />
może kosztować nawet 2,5 mln zł.<br />
Jaką jednak cenę zapłacą mieszkańcy<br />
za życie na ekologicznej bombie?<br />
AUTOPROMOCJA<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 24 sierpnia 2018
PODSUMOWUJEMY FESTIWAL WISŁY<br />
•<br />
WYWIAD<br />
5<br />
Jak szczeżuja w wodzie<br />
- Dzisiejsza Wisła z tą sprzed 30 lat nie ma już nic wspólnego. To bardzo czysta rzeka – mówi Marcin Karasiński,<br />
dyrektor Festiwalu Wisły w rozmowie z Robertem Kamińskim<br />
fot. Łukasz Piecyk<br />
No to od początku: skąd pomysł na<br />
akurat taki festiwal?<br />
Kilka lat temu uczestniczyliśmy<br />
z Jackiem Kiełpińskim w podobnej<br />
imprezie w Orleanie we Francji. Nie<br />
zajęło nam dużo czasu, aby wpaść<br />
na pomysł: zróbmy coś podobnego<br />
u nas. Na Wiśle. Bo czemu nie?<br />
Zwłaszcza że Wisła nadaje się do<br />
tego celu znacznie lepiej niż Loara.<br />
Dlaczego?<br />
Są to rzeki bliźniacze, jednak Wisła<br />
miała o wiele większe znaczenie<br />
w dziejach niż jej francuska siostra.<br />
Był to niegdyś jeden z najważniejszych<br />
szlaków komunikacyjnych<br />
w Europie. W wiekach XVI-XVII<br />
polska potęga gospodarcza opierała<br />
się właśnie na Wiśle. Naprawdę<br />
jest czym się chwalić i o czym opowiadać.<br />
Na przykład o tradycjach<br />
nadwiślańskiej żeglugi. W szkołach<br />
w kółko wałkuje się bitwy, politykę,<br />
kulturę, naukę. Warto przypominać<br />
też, że był czas, kiedy liczyliśmy się<br />
w świecie gospodarczo.<br />
A zatem powrót do tradycji, historii.<br />
Powstaje jednak pytanie, czy takie<br />
minione dzieje Wisły mogą dziś<br />
jeszcze kogoś zainteresować?<br />
Patrząc na frekwencję uczestników,<br />
to z pewnością. W pierwszej edycji<br />
naszego festiwalu udział wzięło<br />
ok. 100 tys. osób. W tym roku było<br />
jeszcze więcej. Nie chodzi jednak<br />
wyłącznie o historię. To raczej<br />
przypomnienie Polakom, że w ogóle<br />
mają Wisłę.<br />
Jak to? Czyżby o tym nie wiedzieli?<br />
Jeszcze w latach 60. ubiegłego wieku<br />
Polacy masowo spędzali czas<br />
nad Wisłą. Plażowali, kąpali się.<br />
Nad jej brzegiem był tłok jak dziś<br />
we Władysławowie. A potem nagle<br />
od Wisły się odwrócili. Przestali<br />
nad Wisłę przychodzić.<br />
Dlaczego?<br />
Dlatego, że ówczesna władza zrobiła<br />
z naszej królowej rzek – cloaca<br />
maxima, główny polski kanał ściekowy.<br />
Wszystko, co się tylko dało,<br />
było wrzucane do Wisły i płynęło<br />
w kierunku Bałtyku. Na szczęście<br />
te czasy odeszły już bezpowrotnie<br />
w niepamięć. Dziś każde nadwiślańskie<br />
miasto ma swoją własną<br />
oczyszczalnię ścieków. Stan wody<br />
Wisły nie ma już nic wspólnego<br />
z tym sprzed 30 lat.<br />
Czyli dzisiejsza Wisła to rzeka czysta?<br />
I to jak! Skoro są miejsca, gdzie<br />
natknąć się można na szczeżuję!<br />
To małż wymagający bardzo czystej<br />
wody. I skoro czuje się w Wiśle<br />
dobrze… Przyroda nie daje się<br />
oszukać. Warto dodać, że Wisła ma<br />
bardzo silny ekosystem, znakomicie<br />
oczyszcza się sama.<br />
Cóż z tego, skoro policja nie poleca<br />
kąpieli w Wiśle. Dochodzące raz po<br />
raz zewsząd raporty o utonięciach<br />
również nie brzmią zachęcająco.<br />
To kolejny mit, który staramy się<br />
obalić. Jak świat światem kąpiele<br />
w Wiśle były na porządku dziennym.<br />
Nasi przodkowie doskonale<br />
wiedzieli, gdzie można się kąpać<br />
bezpiecznie, a które miejsca<br />
są zdradliwe. Gdzie są płycizny,<br />
a gdzie wiry, które lepiej omijać<br />
z daleka. Ta wiedza była powszechna.<br />
Dziś utonięcia to w głównej<br />
mierze właśnie nieprzestrzeganie<br />
elementarnych zasad bezpieczeństwa<br />
oraz kąpiele w miejscach wątpliwych.<br />
Nie wspominając o brawurze<br />
i alkoholu. Kiedy wiadomo,<br />
gdzie się kąpać, nic złego zdarzyć<br />
się nie powinno.<br />
W czasie tegorocznej edycji festiwalu<br />
znaleźli się nawet śmiałkowie,<br />
którzy Wisłę przepłynęli wpław.<br />
Oczywiście w asyście ratowników.<br />
To bardzo świeży pomysł, który<br />
okazał się strzałem w dziesiątkę.<br />
Mogliśmy zabezpieczyć to zdarzenie<br />
dla 60 osób. Chętnych zgłosiło<br />
się kilkanaście razy więcej. Pokazuje<br />
to, że Wisła wraca powoli do łask.<br />
Ludzie chcą się w niej kąpać.<br />
Przyszłoroczna edycja ma zostać<br />
rozszerzona o kolejne miejscowości,<br />
m.in. o Grudziądz. Czy to się<br />
uda?<br />
Rozwój festiwalu jest oczywiście<br />
naszym głównym celem. Grudziądz<br />
miał już być w tym roku, jednak nie<br />
wszystko udało nam się dopiąć na<br />
ostatni guzik. Proszę pamiętać, że<br />
działamy społecznie, po godzinach<br />
pracy zawodowej, jako pasjonaci<br />
i oczywiście całkowicie za darmo.<br />
Rozwój festiwalu o kolejne miasta<br />
to nawał dodatkowej pracy, ale<br />
myślę, że w przyszłym roku akurat<br />
z Grudziądzem damy radę.<br />
Proszę wyobrazić sobie naszą rozmowę<br />
za 10 lat. Czym chciałby pan<br />
się wówczas pochwalić?<br />
Że festiwal objął całą długość Wisły,<br />
ponad tysiąc kilometrów. Że<br />
łodzie płynęły nie tylko od Włocławka<br />
do Torunia, ale od Baraniej<br />
Góry do Gdańska. Że było ich nie<br />
tak jak w tym roku 41, ale kilkaset.<br />
Że wszystkie leżące po drodze miasta<br />
w festiwalu uczestniczyły. Że<br />
Polacy ze wszystkich zakątków kraju<br />
zdali sobie sprawę z piękna przyrody<br />
rozciągającego się wzdłuż naszej<br />
królowej rzek. Krótko mówiąc,<br />
że festiwal nabrał ogólnopolskiego<br />
rozmachu.<br />
REKLAMA<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 24 sierpnia 2018
6<br />
SPORT<br />
• WIADOMOŚCI ZE SPORTOWYCH AREN<br />
Wciąż marzę o NBA<br />
O pobycie w Hiszpanii, powodach wybrania Polskiego Cukru <strong>Toruń</strong> i celach<br />
na przyszłość z nowym koszykarzem „Twardych Pierników” Przemysławem Karnowskim<br />
rozmawiał Karol Żebrowski<br />
Sprawa najważniejsza – jak obecnie<br />
wygląda pańska sytuacja zdrowotna?<br />
Dziękuję, jest bardzo dobrze. W wakacje<br />
przeszedłem zabieg ścięgna<br />
Achillesa, po którym miałem około<br />
trzech tygodni przerwy. Od tego<br />
czasu nie odczuwam żadnego bólu<br />
czy dyskomfortu, nawet pomimo<br />
ciężkiej pracy, jaką charakteryzuje<br />
się okres przygotowawczy.<br />
Kontuzje miały w ostatnich miesiącach<br />
bardzo duży wpływ na pana<br />
karierę. Nie ukrywajmy, że gdy<br />
w zeszłym roku grał pan w finale<br />
ligi NCAA, nawet przez myśl nie<br />
przeszłoby panu, że za półtora roku<br />
pańskie losy potoczą się w stronę<br />
Torunia.<br />
Rzeczywiście. Występy w silnej lidze<br />
hiszpańskiej miały być kolejnym<br />
krokiem naprzód. Niestety,<br />
skręcenie stawu skokowego, które<br />
miało miejsce w połowie sezonu,<br />
sprawiło, że byłem wyłączony z gry<br />
przez osiem tygodni. Mój ówczesny<br />
klub, czyli MoraBanc Andorra, nie<br />
próżnował przez ten czas i ściągnął<br />
innych zawodników na moje<br />
miejsce. Przeniosłem się do Fuenlabrady,<br />
ale to też nie był udany<br />
czas. Czułem, że w pewnym sensie<br />
zatrzymuję się i tylko odważne decyzje<br />
mogą być dla mnie pomocne.<br />
Miał pan jednak opcję pozostania<br />
na Półwyspie Iberyjskim. Oferta<br />
z Ma<strong>nr</strong>esy była zbyt mało konkretna?<br />
To była trudna decyzja. Oprócz<br />
wspomnianej Ma<strong>nr</strong>esy jeszcze dwie<br />
inne hiszpańskie drużyny interesowały<br />
się zakontraktowaniem mnie.<br />
Po długich namysłach zdecydowałem<br />
jednak, że czas spróbować<br />
czegoś nowego. Chciałem przyjść<br />
do miejsca, w którym będę mógł<br />
ustabilizować swoją formę fizyczną<br />
i w którym, mam nadzieję, nie będą<br />
prześladowały mnie kontuzje.<br />
Czy to oznacza, że głównym powodem<br />
przyjścia pana do Polskiego<br />
Cukru <strong>Toruń</strong> jest osoba reprezentacyjnego<br />
fizjoterapeuty, Dominika<br />
Narojczyka? Dla wielu koszykarzy<br />
jest on jednym z najlepszych ekspertów<br />
w swojej dziedzinie.<br />
Ja też się mogę pod tym podpisać.<br />
Z Dominikiem łączą nas nie tylko<br />
kontakty zawodowe, ale też przyjacielskie.<br />
Na tę chwilę doszliśmy do<br />
wniosków, że najważniejsze jest dla<br />
mnie zrzucenie tkanki tłuszczowej<br />
i zamienienie jej w tkankę mięśniową<br />
oraz szukanie zwinności, nad<br />
czym już intensywnie pracujemy.<br />
Czy osoba Dominika była decydującą<br />
kwestią? Jedną ze składowych.<br />
Rozmowy z panem Ryszardem<br />
Szczechowiakiem, trenerem Dejanem<br />
Mihevcem, atmosfera wokół<br />
klubu, kadra, cele. Wszystko moim<br />
zdaniem idzie tu w dobrym kierunku,<br />
więc chcę przyczynić się do powodzenia<br />
tego projektu.<br />
Powrót do Polski nie musiał jednak<br />
oznaczać wyboru grodu Kopernika.<br />
Do walki o pana osobę stanął<br />
też Anwil Włocławek.<br />
Na początku lata skontaktował się<br />
ze mną trener włocławskiej drużyny,<br />
Igor Milicić. Odbyliśmy bardzo<br />
przyjemną i konstruktywną rozmowę.<br />
Wtedy jednak nie byłem jeszcze<br />
przekonany do powrotu do kraju,<br />
a działaczom Anwilu zależało na<br />
czasie. Wszystko zakończyło się<br />
fiaskiem.<br />
Drużyna z Włocławka będzie bronić<br />
tytułu. Nie przeszło panu przez<br />
myśl, że jak wracać, to do mistrza?<br />
Nie uważam, że skład Polskiego<br />
Cukru jest gorszy od Anwilu. Jestem<br />
w Toruniu i z „Twardymi”<br />
chcę walczyć o najwyższe cele.<br />
Mam tu znajomych z reprezentacji,<br />
czyli Aarona Cela i Karola Gruszeckiego,<br />
których obecność w kadrze<br />
na pewno nie jest przypadkowa. Do<br />
tego jest wielu innych świetnych<br />
koszykarzy. Zdaję sobie sprawę, że<br />
nikt nie odda mi miejsca w składzie<br />
za darmo, a Krzysiek Sulima czy<br />
Cheikh Mbodj to naprawdę godni<br />
konkurenci. Uważam, że taka zdrowa<br />
rywalizacja będzie na pewno<br />
korzystnie wpływać na naszą grę<br />
i będziemy się liczyć w walce o medale.<br />
Dwa sezony temu w grodzie Kopernika<br />
świętowaliśmy największy<br />
sukces toruńskiej koszykówki męskiej<br />
w postaci srebrnych medali.<br />
Obecny skład ma szansę to osiągnięcie<br />
przebić?<br />
Szczerze w to wierzę. Walka o mistrzostwo<br />
kraju nie będzie łatwa,<br />
ale jak już wspominałem, mamy<br />
naprawdę konkurencyjną drużynę.<br />
Postaramy się zrobić wszystko, aby<br />
spełnić nasz pierwszy cel, jakim<br />
jest faza play-off. Dopiero później<br />
będziemy chcieli stawiać kolejne<br />
kroki.<br />
A osobiste plany? Od kilku lat jest<br />
pan stawiany w roli następcy Marcina<br />
Gortata, wielokrotnie sam pan<br />
powtarzał, że NBA jest pańskim<br />
marzeniem. Czy 25-latek przygotowujący<br />
się do gry w lidze polskiej<br />
nadal wierzy w taki scenariusz?<br />
Było to moje marzenie od momentu,<br />
kiedy pierwszy raz dotknąłem<br />
piłki i nic się w tej kwestii nie zmieniło.<br />
Chcę z dnia na dzień, tygodnia<br />
na tydzień i z miesiąca na miesiąc<br />
stawać się lepszy. Zobaczymy, gdzie<br />
mnie to zaprowadzi, ale wierzę, że<br />
dalsza moja kariera będzie już szła<br />
tylko do góry.<br />
PROMOCJA<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 24 sierpnia 2018
CO W TYM ROKU PRZYGOTOWALI TWÓRCY BELLA SKYWAY FESTIVAL?<br />
•<br />
TEMAT NUMERU<br />
7<br />
Miasto malowane światłem<br />
Światło rozbłysło nad miastem.<br />
Wszystko za sprawą 10. jubileuszowej<br />
edycji Bella Skyway Festival,<br />
która trwa w Toruniu od<br />
21 do 26 sierpnia. Codziennie na<br />
mieszkańców oraz turystów czeka<br />
kilkanaście świetlnych instalacji,<br />
w tym mapping 3D i pokazy laserowe.<br />
Największym zainteresowaniem<br />
cieszy się installation de feu.<br />
Tematem przewodnim Bella Skyway Festival jest energia. W tym roku na mieszkańców<br />
i gości czeka 17 instalacji i kilka innych atrakcji towarzyszących<br />
Michał Ciechowski | fot. Łukasz Piecyk<br />
Installation de feu rozświetliło ruiny zamku.<br />
Kompleks instalacji wykorzystujących<br />
w pokazach ogień i muzykę<br />
graną na żywo zlokalizowany<br />
jest na terenie ruin krzyżackiej warowni.<br />
Goście festiwalu podziwiać<br />
tam mogą 600 płonących żywym<br />
ogniem elementów.<br />
Przy Bramie Klasztornej w stronę<br />
Bulwaru Filadelfijskiego czeka<br />
na nas iluminacja złożona z butelek<br />
po mleku. Milk Bottle Cows to<br />
instalacja przedstawiająca krowy,<br />
symbolizująca metaforę alternatywnych<br />
technologii i zachowań,<br />
prowadzących do bardziej wydajnej<br />
i zrównoważonej przyszłości.<br />
Kierując się w stronę Krzywej<br />
Wieży, przejdziemy przez międzymurze,<br />
nad którym zawisły krople<br />
wody. Instalacja „Dobra wróżba”<br />
jest próbą wizualizacji pozytywnej<br />
energii przesyłanej za pośrednictwem<br />
deszczu.<br />
Przy samej wieży zaś, na flagach,<br />
zaprezentowane zostały najważniejsze<br />
budynki Torunia, tworzące<br />
razem panoramę miasta.<br />
Idąc w stronę przystani na Bulwarze<br />
Filadelfijskim, przyjrzymy<br />
się bliżej „Głębi energii”. W specjalnie<br />
stworzonym na potrzeby<br />
festiwalu basenie z przezroczystą<br />
bandą podziwiać można trójwymiarowe<br />
animacje. Nad Wisłą poznamy<br />
wyjątkową opowieść o podróży<br />
w morskie głębiny, poznając<br />
nie tylko cuda oceanu, lecz także<br />
niebezpieczne stworzenia w nim<br />
zamieszkujące.<br />
Wchodząc do parku za Doliną<br />
Marzeń, poznamy tajemnicę Czerwonej<br />
Planety. Przyglądając się<br />
zaś ogromnej kuli symbolizującej<br />
Mars, dowiemy się m.in., co sprawiło,<br />
że tak bardzo się on zmienił.<br />
Schodząc do Doliny, znajdziemy<br />
się zaś w świecie małych duszków,<br />
pilnujących lasów, rzek, pól i naturalnego<br />
kręgu życia.<br />
Kilka kroków dalej na gości<br />
Bella Skyway Festival czekać będzie<br />
instalacja Anny Galas „Wciąż<br />
żywa”, nawiązująca do problemu<br />
zawłaszczania przez ludzi terenów,<br />
na których żyją zwierzęta. Motyle,<br />
jako symbol sił przyrody, wylatują<br />
z pęknięcia w ziemi i rozlatują się<br />
na wszystkie strony świata.<br />
Na budynku Collegium Maximum<br />
podziwiać możemy mapping<br />
3D zatytułowany „Twarze”. Animacja,<br />
stworzona w technice poklatkowej,<br />
przedstawia wizerunek<br />
człowieka w kulturze. Projekcjom<br />
towarzyszy muzyka na żywo, skomponowana<br />
przez Mistrza Świata<br />
DJ-ów Steve’a Nasha, w wykonaniu<br />
<strong>Toruń</strong>skiej Orkiestry Symfonicznej.<br />
Na dziedzińcu Ratusza Staromiejskiego<br />
przygotowana została<br />
iluminacja laserowa, przy budynku<br />
Urzędu Marszałkowskiego zaś<br />
można wysłuchać koncertu toruńskich<br />
DJ’ów w niezwykłej, świetlnej<br />
oprawie. Na placu przed Centrum<br />
Kulturalno-Kongresowym Jordanki<br />
w 241 słoikach w technologii<br />
wideo „zamknięte” zostało życie,<br />
a przy Muzeum Etnograficznym<br />
stanął świetlny napis „I love <strong>Toruń</strong>”.<br />
Na ruinach podominikańskich<br />
podziwiać będziemy mogli widowiskowe<br />
połączenie tańca, laserów<br />
oraz efektów specjalnych, a przy<br />
budynku Żywego Muzeum Piernika<br />
stworzona została wizualizacja<br />
3D opisująca historię piernikarstwa.<br />
Metaforę dorastania zobaczymy<br />
zaś na jednym z drzew przy<br />
Baju Pomorskim.<br />
Szczegółowy plan Bella Skyway<br />
Festival znajduje się na następnej<br />
stronie.<br />
REKLAMA<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 24 sierpnia 2018
10<br />
TEMAT NUMERU<br />
• WSPOMINAMY POPRZEDNIE EDYCJE BSF<br />
Zaczęło się od Perseidów<br />
Rozpoczął się w roku 2009. Dziś Bella Skyway Festival jest<br />
międzynarodową wizytówką miasta<br />
Michał Ciechowski | fot. Łukasz Piecyk<br />
Stworzony jako niewielki, artystyczny<br />
festiwal dziś osiągnął<br />
miarę międzynarodowego komercyjnego<br />
wydarzenia. W tym roku<br />
już po raz dziesiąty zachwyca nie<br />
tylko torunian, ale także kilkaset<br />
tysięcy gości z całego świata.<br />
Jak wyglądały jego początki? Jak<br />
rozwój Bella Skyway Festivalu<br />
w najbliższej dekadzie widzą jego<br />
twórcy?<br />
Festiwal od początku miał zachwycać<br />
i podkreślać piękno Torunia.<br />
Inicjatywa tego wydarzenia<br />
rodziła się w czasie, kiedy miasto<br />
starało się o tytuł Europejskiej<br />
Stolicy Kultury. Jej zamysłem była<br />
prezentacja tego, co wyjątkowe,<br />
głównie zabytków Starego Miasta,<br />
wpisanego na Listę Światowego<br />
Dziedzictwa UNESCO i nauki, która<br />
od stuleci płynie w żyłach Torunia.<br />
- Wszystko zaczęło się od rozmowy<br />
o roju Perseidów – spadających<br />
w sierpniu z nieba meteorytów<br />
– wspomina Jarosław Jaworski,<br />
animator kultury. – Tak też festiwal<br />
został roboczo nazwany. Dość<br />
szybko nazwę zmieniliśmy na Skyway<br />
i ona się już utrwaliła. A jak<br />
wyglądała pierwsza edycja festiwalu?<br />
Określiłbym go jako dużą partyzantkę<br />
– wszystkiego się uczyliśmy<br />
i testowaliśmy sami. I uczyliśmy się<br />
na błędach. Chcieliśmy pokazać festiwal<br />
jako wydarzenie artystyczne.<br />
I choć dziś się ono skomercjalizowało,<br />
jestem zadowolony, że wspólnie<br />
inicjowałem to, co zapisało się<br />
w historii tego miasta wielkimi<br />
zgłoskami.<br />
W 2009 r. nad jakością festiwalu<br />
pracowało sześć osób. Obecnie wydarzenie<br />
tworzy nawet kilkadziesiąt.<br />
- Początki nie były proste – dodaje<br />
Dominika Urzędowska z Pracowni<br />
Zrównoważonego Rozwoju<br />
w Toruniu. – Bardzo trudno było<br />
nam uzyskać zgodę na organizację<br />
tak dużej imprezy i zebrać niezbędne<br />
fundusze. Na szczęście się udało.<br />
Bella Skyway Festival znalazł się na<br />
drugim miejscu rankingu magazynu<br />
Visual, oceniającego organizację<br />
wydarzenia masowego. Dekadę<br />
temu byłam odpowiedzialna za całą<br />
produkcję, zamykanie ulic, dostarczanie<br />
w odpowiednie miejsca prądu,<br />
a w innych obszarach Starówki<br />
za wygaszanie latarń i podświetleń<br />
ruin zamku. Pamiętam do dziś<br />
trudne rozmowy z konserwatorem<br />
zabytków, którego próbowaliśmy<br />
przekonać do umiejscowienia w ramach<br />
ekspozycji w ubytkach po cegłach<br />
pachnących mydełek.<br />
W roku 2009, na kościele pw.<br />
św. Ducha, po raz pierwszy także<br />
pojawił się mapping 3D. Jego przygotowanie<br />
wymagało wielu godzin<br />
prac, głównie w nocy. Prezentacja<br />
spotkała się z wielkim uznaniem,<br />
ponieważ nikt takiego efektu się nie<br />
spodziewał.<br />
- Pierwsza edycja wydarzenia<br />
pokazała, że nauka może doskonale<br />
inspirować artystów, a efekty te<br />
zapierać dech w piersiach – mówi<br />
Przemysław Draheim z <strong>Toruń</strong>skiej<br />
Agendy Kulturalnej. - Minęły lata,<br />
a to się nie zmieniło. Artyści z całego<br />
świata chłoną atmosferę Torunia,<br />
później zaś oddają ją w swoich<br />
pracach.<br />
Za nami dziewięć edycji Międzynarodowego<br />
Bella Skyway Festivalu.<br />
Każda z nich wypełniona<br />
W 2013 roku na ruinach kościoła podominikańskiego powstała<br />
instalacja „Katedra”.<br />
była odważnymi, nowatorskimi<br />
pomysłami. Corocznie w wydarzeniach<br />
udział brało kilkadziesiąt,<br />
a po latach nawet kilkaset tysięcy<br />
widzów.<br />
- Miniony czas najlepiej podsumowują<br />
właśnie te liczby – dodaje<br />
Przemysław Draheim.<br />
Jak zmieniał się festiwal przez<br />
minioną dekadę?<br />
- Największą zauważalną różnicą<br />
jest obecna skala wydarzenia<br />
– zaznacza. – Na kilka tygodni<br />
przed rozpoczęciem Bella Skyway<br />
Festivalu mówią o nim mieszkańcy,<br />
a wszystkie służby miejskie współpracują,<br />
by dać widzom komfort<br />
bezpiecznego zwiedzania.<br />
Tegoroczny jubileusz wydarzenia<br />
to doskonała okazja, by pomyśleć<br />
o jego przyszłości. A prognozy<br />
są bardzo dobre, co potwierdzają<br />
zdobyte przez lata tytuły i nagrody.<br />
W grudniu 2017 r. amerykański<br />
dziennik „New York Times”<br />
opublikował listę wydarzeń, które<br />
zdaniem redakcji mają szansę – jak<br />
mówił tytuł artykułu – „wstrząsnąć,<br />
albo chociaż leciutko zagrzechotać<br />
światem w 2018 r.”. Czy ktoś z nas<br />
przypuszczał prawie dekadę temu,<br />
że na tej liście znajdzie się nasz toruński<br />
festiwal?<br />
PROMOCJA<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 24 sierpnia 2018
TORUNIANIE O BELLA SKYWAY FESTIVAL<br />
•<br />
TEMAT NUMERU<br />
11<br />
Jarosław Jaworski<br />
animator kultury<br />
fot. archiwum prywatne<br />
Bella Skyway Festival to<br />
ewenement na skalę kraju. Inicjatywa<br />
festiwalu światła podejmowana<br />
była już w wielu<br />
miastach w Polsce i nikomu de<br />
facto się to nie udało. Cieszę<br />
się, że wydarzenie to zrodziło<br />
się w Toruniu. Mówiąc o tej inicjatywie,<br />
trzeba podkreślić jej<br />
perfekcyjną organizację. Nikt<br />
o niej nie wie. Widzimy tylko<br />
efekt końcowy wielotygodniowych<br />
prac. Osobom, które odwiedzają<br />
w tym czasie <strong>Toruń</strong>,<br />
wydawać się może, że niewiele<br />
trudu kosztuje rzucenie obrazu<br />
na ścianę. Jednak to, że idziemy<br />
i możemy obejrzeć trzyminutowy<br />
pokaz, jest zwieńczeniem<br />
pracy sztabu ludzi. Byłem przy<br />
tworzeniu pierwszej edycji festiwalu<br />
i jestem zaskoczony,<br />
jak w ciągu 10 lat Bella Skyway<br />
Festival się przeobraził. Obok<br />
MFF Tofifest jest najważniejszym<br />
wydarzeniem kulturalnym<br />
w mieście.<br />
Krystian Kubjaczyk<br />
dyrektor <strong>Toruń</strong>skiej Agendy Kulturalnej<br />
fot. Łukasz Piecyk<br />
Ile wynosi prędkość światła?<br />
W naszym przypadku jest<br />
to blisko pół miliona osób na<br />
tydzień i do tylu gości z pewnością<br />
nasze światło i w tym<br />
roku dotrze. Cieszymy się, że<br />
prędkość ta rośnie od wielu<br />
lat i nie słabnie. Bella Skyway<br />
Festival tworzą ludzie i jest to<br />
nasz wspólny sukces. Oczywiście<br />
przez 10 lat nie uniknęliśmy<br />
kilku wpadek, jednak<br />
nie były one wielkie. Wskazać<br />
mógłbym jedynie sytuacje,<br />
w których mierzyliśmy się ze<br />
złośliwością rzeczy martwych.<br />
Miejmy nadzieję, że w tym<br />
roku wszystko pójdzie zgodnie<br />
z planem i ponad 400 tys. osób<br />
przy sprzyjającej pogodzie będzie<br />
mogło podziwiać nasze<br />
instalacje. Przygotowaliśmy<br />
ciekawy program, zapraszamy<br />
więc wszystkich tych, którzy<br />
jeszcze na starówkę i w jej okolice<br />
nie zawitali. Naprawdę jest<br />
pięknie.<br />
Dominika Urzędowska<br />
Pracownia Zrównoważonego Rozwoju<br />
fot. Małgorzata Replińska<br />
Z dużym zainteresowaniem<br />
obserwuję, jak zmienia się festiwal.<br />
Miałam przyjemność<br />
pracować przy jego pierwszej<br />
edycji. Wtedy wyobrażaliśmy<br />
sobie, że będzie to wydarzenie<br />
artystyczne nastawione na sztukę<br />
wysoką, a nie masową. To<br />
często może iść ze sobą w parze.<br />
Mam jednak wrażenie, że wydarzenie<br />
to niebezpiecznie zbliża<br />
się do walki o ilość, nie zawsze<br />
o jakość. Z jednej strony cieszę<br />
się, że <strong>Toruń</strong> zyskuje popularność,<br />
z drugiej zaś nie potrafię<br />
odczuwać radości z podziwiania<br />
ekspozycji w tłumie. Wybieram<br />
się zawsze pierwszego dnia, licząc<br />
na to, że będę miała możliwość<br />
przystanąć przy instalacji<br />
chwilę dłużej. Przy tak wyjątkowych<br />
prezentacjach chciałoby<br />
się czasami pobyć z nimi sam na<br />
sam i przemyśleć ich przesłanie.<br />
I nacieszyć oko światłem.<br />
Michał Zaleski<br />
prezydent Torunia<br />
fot. Łukasz Piecyk<br />
Bella Skyway Festival jest jednym<br />
z najważniejszych i najbardziej<br />
widowiskowych wydarzeń<br />
kulturalnych w Toruniu. O jego<br />
wielkiej randze i skali świadczy<br />
nie tylko liczba widzów, która<br />
podczas ubiegłorocznej edycji<br />
sięgnęła według szacunków<br />
380 tys. osób, ale i wiele nagród,<br />
które Bella Skyway Festival<br />
otrzymuje (Najlepszy Produkt<br />
Turystyczny 2014, Najlepsze<br />
Wydarzenie Lata 2015).<br />
Wydarzenie cieszy się również<br />
niesłabnącym zainteresowaniem<br />
artystów, których instalacje<br />
podziwiają widzowie<br />
największych festiwali światła<br />
na świecie - co roku wielu z nich<br />
zgłasza się, aby swoje prace pokazać<br />
również w Toruniu. Bella<br />
Skyway Festival jest dzięki temu<br />
jedną z najbardziej rozpoznawanych<br />
marek turystycznych i kulturalnych<br />
naszego miasta.<br />
Łukasz Wudarski<br />
dyrektor CK Dwór Artusa<br />
fot. archiwum prywatne<br />
Bella Skyway Festival to bez<br />
wątpienia najciekawszy pomysł<br />
stworzony w czasie, gdy <strong>Toruń</strong><br />
starał się o tytuł Europejskiej<br />
Stolicy Kultury, ale dziś jest zdecydowanie<br />
czymś innym, niż był<br />
na samym początku. To wielka<br />
impreza komercyjna, co ma<br />
swoje wady i zalety. Nie każdy<br />
będzie zachwycony, że w wielu<br />
miejscach instalacje przypominają<br />
wielkie reklamowe słupy,<br />
zacierając swoje artystyczne pochodzenie.<br />
Jednak rozmach ma<br />
swoją cenę, bo to w dużej mierze<br />
dzięki sponsorom wydarzenie<br />
mogło z niewielkiego festiwalu<br />
stać się wielkim międzynarodowym<br />
przedsięwzięciem. Rokrocznie,<br />
gdy zwiedzam Skyway,<br />
marzy mi się jedna rzecz. Pragnąłbym,<br />
żeby niektóre instalacje<br />
czy mapingi mogły ubarwiać<br />
miasto przez całe lato, kreując<br />
taką świetlną atmosferę dłużej<br />
niż tylko tydzień.<br />
Seniorzy fizycznie sprawniejsi<br />
PROMOCJA<br />
Urząd Marszałkowski w Toruniu finansuje regionalny program profilaktyczny<br />
skierowany do starszych mieszkańców regionu<br />
oprac. Michał Ciechowski | fot. Łukasz Piecyk<br />
Dla seniorów każdy upadek oznacza<br />
zagrożenie zdrowia, a nawet<br />
życia. Tymczasem co dziesiąta<br />
osoba, która osiągnęła wiek<br />
emerytalny, narażona jest na takie<br />
niebezpieczeństwo. Dlatego<br />
na Kujawach i Pomorzu dbamy<br />
o sprawność fizyczną najstarszych<br />
mieszkańców regionu.<br />
Celem samorządu województwa jest lepsze życie seniorów.<br />
W województwie kujawsko-<br />
-pomorskim rozpoczyna się nabór<br />
do programu profilaktycznego,<br />
którego celem jest zapobieganie<br />
upadkom wśród seniorów. Poprawa<br />
kondycji fizycznej wpłynąć ma<br />
nie tylko na ich zdrowie, ale także<br />
zapewnić bezpieczne poruszanie<br />
się. Program obejmie w tym roku<br />
ponad 700 osób. Pierwsze zajęcia<br />
zorganizowane zostaną w połowie<br />
września. Dofinansowanie projektu<br />
wynosi 150 tys. zł.<br />
Zajęcia organizowane będą trzy<br />
razy w tygodniu. Dostosowane zostaną<br />
do wieku oraz możliwości seniorów,<br />
którzy ćwiczyć będą w niewielkich<br />
grupach. Nad projektem<br />
opiekę sprawować będą wykwalifikowani<br />
trenerzy.<br />
- Z danych, którymi dysponujemy,<br />
wynika, że upadki są statystycznie<br />
bardziej niebezpieczne<br />
dla seniorów niż wypadki komunikacyjne<br />
– tłumaczy marszałek<br />
Piotr Całbecki. - Konsekwencją są<br />
różnego rodzaju urazy, od banalnych<br />
stłuczeń po groźne złamania,<br />
na przykład złamanie szyjki kości<br />
udowej, a nawet pourazowe uszkodzenia<br />
mózgu. I paraliżujący aktywność<br />
lęk przed kolejnym upadkiem.<br />
Wiadomo, że remedium jest<br />
ruch oraz ćwiczenia fizyczne. Stąd<br />
idea naszego programu, który realizujemy<br />
w partnerstwie z siedemnastoma<br />
miejskimi, gminnymi i powiatowymi<br />
samorządami w całym<br />
województwie.<br />
Koordynatorem projektu jest<br />
bydgoski Regionalny Ośrodek<br />
Medycyny Sportowej Sportvita.<br />
Placówka ta wkrótce stworzy także<br />
specjalną platformę edukacyjną<br />
„Aktywny senior województwa kujawsko-pomorskiego”.<br />
Szczegółowe informacje o projekcie<br />
dostępne są pod <strong>nr</strong>. tel.: (56)<br />
652 18 17 i (56) 652 18 16.<br />
Samorząd województwa wspiera<br />
wiele innych działań poprawiających<br />
standard życia najstarszych<br />
mieszkańców regionu. Domy<br />
dziennego pobytu, kluby seniora,<br />
centra usług środowiskowych, gospodarstwa<br />
opiekuńcze na wsi czy<br />
wsparcie psychogeriatryczne to tylko<br />
część z szerokiej gamy usług.<br />
- Starzenie się społeczeństwa jest<br />
faktem, podobnie jak to, że co trzecia<br />
starsza osoba w naszym regionie<br />
mieszka samotnie – podkreśla<br />
marszałek Piotr Całbecki. - Przygotowane<br />
przez nas propozycje i rozwiązania<br />
to właściwa odpowiedź na<br />
te wyzwania.<br />
W regionie, w ramach polityki<br />
senioralnej, przy wsparciu finansowym<br />
samorządu województwa<br />
działają m.in. domy dziennego pobytu.<br />
Ponad 40 placówek oferuje<br />
całoroczną opiekę, w tym posiłki,<br />
warsztaty twórcze oraz spotkania<br />
towarzyskie. Z ich możliwości korzysta<br />
ok. 1,1 tys. osób.<br />
Wspieranie rozwoju i rozrywkę<br />
oferują osobom starszym także<br />
kluby seniora i centra usług środowiskowych.<br />
W regionie do tych<br />
pierwszych stowarzyszeń należy<br />
275, z oferty drugich korzysta zaś<br />
ponad 600 podopiecznych.<br />
Ponadto dzięki wsparciu Urzędu<br />
Marszałkowskiego w Toruniu<br />
funkcjonują także gospodarstwa<br />
opiekuńcze w ramach projektu<br />
„Zielona opieka”, Kujawsko-Pomorskie<br />
Środowiskowe Centrum<br />
Opieki Psychogeriatrycznej w Otępieniach<br />
oraz prowadzony jest wojewódzki<br />
pilotażowy program opieki<br />
senioralnej.<br />
Informacje o tych i wielu innych<br />
projektach w ramach marszałkowskiej<br />
polityki senioralnej uzyskać<br />
można pod telefonem informacyjnym<br />
Regionalnego Ośrodka Polityki<br />
Społecznej: (56) 657 14 69.<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 24 sierpnia 2018
12 TORUŃ OGRODEM • WYBIERAMY NAJPIĘKNIEJSZY OGRÓD TORUNIA<br />
AUTOPROMOCJA<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 24 sierpnia 2018
ZA CHWILĘ PIERWSZY DZWONEK<br />
•<br />
EDUKACJA<br />
13<br />
Czekając na maj<br />
Przygotowania do nowego roku szkolnego idą pełną<br />
parą. Będzie to rok dużych nadziei, ale i obaw<br />
Robert Kamiński | fot. UM <strong>Toruń</strong><br />
Obecny rok szkolny zapowiada się<br />
szczególnie. W szkołach będzie<br />
działo się dużo. Głównie w sferze<br />
biurokracji. To efekt nowej reformy,<br />
która przed dyrektorami piętrzy<br />
nowe wyzwania i coraz większe<br />
stosy papierów.<br />
Od września tego roku w miejskich<br />
jednostkach oświatowych<br />
wychowaniem przedszkolnym objętych<br />
zostanie 4610 dzieci, w tym<br />
w przedszkolach miejskich – 3252,<br />
a w oddziałach przedszkolnych<br />
w szkołach podstawowych – 1358.<br />
Do klas pierwszych szkół podstawowych<br />
przyjęto 1698 kandydatów,<br />
a do szkół ponadgimnazjalnych<br />
2472 (według stanu na dzień 21<br />
sierpnia 2018 r.).<br />
Okres wakacyjny został pilnie<br />
spożytkowany na prace modernizacyjne.<br />
Prace remontowo-budowlane<br />
w jednostkach oświatowych<br />
prowadzonych przez magistrat<br />
trwają w kilku miejscach. Adaptowane<br />
są pomieszczenia na warsztaty<br />
szkolne w Zespole Szkół Samochodowych<br />
przy ul. Grunwaldzkiej<br />
25b. Powstaje kompleks lekkoatletyczny<br />
(bieżnia, skocznia i rzutnia)<br />
przy Zespole Szkół Mechanicznych,<br />
Elektrycznych i Elektronicznych<br />
przy ul. św. Józefa 26. Na osiedlu<br />
JAR przy ul. Ko<strong>nr</strong>ada Grasera 3 powstaje<br />
10-oddziałowe przedszkole<br />
miejskie. Będzie gotowe jesienią<br />
i przyjmie dzieci od 2 listopada. Na<br />
Wrzosach trwa rozbudowa Przedszkola<br />
Miejskiego <strong>nr</strong> 8 przy ul.<br />
Chabrowej 49 (powiększy się o jedno<br />
skrzydło na 50 miejsc). Przy ul.<br />
Gagarina 210 dobiega końca rozbudowa<br />
Przedszkola Miejskiego <strong>nr</strong> 17<br />
(w dobudowanej dwukondygnacyjnej<br />
części powstaje dodatkowych<br />
100 miejsc). W Zespole Szkół <strong>nr</strong> 26<br />
przy ul. Fałata 88/90 trwa budowa<br />
basenu rehabilitacyjnego. Powstają<br />
też nowe kierunki.<br />
- W naszej szkole startujemy<br />
od września z nową klasą: technik<br />
fotografii i multimediów – mówi<br />
Urszula Przedpełska, dyrektorka<br />
VIII LO. – To pierwsza tego typu<br />
klasa w Toruniu. Od razu ciesząca<br />
się dużym powodzeniem. Mieliśmy<br />
nadmiar kandydatów: 2,5 osoby na<br />
Wizualizacja przedszkola na osiedlu JAR.<br />
miejsce. Jesteśmy zadowoleni i mile<br />
zaskoczeni, bo to oznacza, że był to<br />
krok w dobrym kierunku.<br />
Będzie to rok szczególny również<br />
ze względu na wprowadzaną<br />
kolejnymi etapami reformę oświaty.<br />
W tym roku szkolnym po raz<br />
pierwszy zostanie przeprowadzony<br />
egzamin ósmoklasisty. Jest to egzamin<br />
obowiązkowy, każdy uczeń<br />
musi do niego przystąpić, aby<br />
ukończyć szkołę. Nie jest natomiast<br />
określony minimalny wynik, jaki<br />
uczeń powinien uzyskać, dlatego<br />
egzaminu ósmoklasisty nie można<br />
nie zdać.<br />
Po raz pierwszy o przyjęcie do<br />
szkół ponadpodstawowych i ponadgimnazjalnych<br />
ubiegać się będą<br />
pierwsi absolwenci 8-letniej szkoły<br />
podstawowej oraz ostatniej klasy<br />
gimnazjum. Postępowania rekrutacyjne<br />
dla tych dwóch grup uczniów<br />
zostaną przeprowadzone oddzielnie,<br />
według odrębnych kryteriów<br />
rekrutacyjnych. Absolwenci szkoły<br />
podstawowej i gimnazjum nie będą<br />
rywalizowali ze sobą o te same<br />
miejsca. Nie będzie więc sztucznej<br />
konkurencji.<br />
- Będzie to bardzo trudny rok<br />
– mówi Ewa Wronkowska, dyrektorka<br />
Szkoły Podstawowej 24 w Toruniu.<br />
– Ukończą szkołę jednocześnie<br />
8 klasy i 3 gimnazjum. Tego się<br />
obawiamy. Choćby samego logistycznego<br />
przeprowadzenia egzaminów:<br />
zagwarantowania sprzętu<br />
nagłośnieniowego na sprawdziany<br />
językowe itp. Z drugiej strony będzie<br />
to szansa dla liceów, w których<br />
nabór jest zwykle słabszy.<br />
No i maj, którego wszyscy już<br />
teraz wyglądają z trwogą.<br />
- Nie ma chyba nauczyciela,<br />
który by nie obawiał się maja 2019<br />
r. – dodaje Ewa Wronkowska. –<br />
W naszej szkole zniknie aż 5 oddziałów.<br />
A to oznacza mniej miejsc<br />
pracy. A to z kolei oznacza zwolnienia.<br />
Nadchodzi nieuchronnie to,<br />
o czym wiedzieliśmy od pierwszego<br />
dnia reformy: wiosna 2019 r.<br />
REKLAMA<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 24 sierpnia 2018
14<br />
EDUKACJA<br />
•<br />
Dostosujemy się do rynku pracy<br />
O kwalifikacyjnych kursach zawodowych (KKZ), dających możliwość uzupełnienia, podniesienia lub całkowitej zmiany posiadanych<br />
kwalifikacji - rozmawiamy z Teresą Synik, dyrektorem Centrum Edukacji Dorosłych, placówki działającej od ponad dwudziestu lat<br />
w obszarze kształcenia osób dorosłych na terenie województwa kujawsko-pomorskiego, również w Toruniu<br />
Jakie trendy obserwuje Pani obecnie<br />
na rynku pracy?<br />
Dynamika rozwoju współczesnych<br />
społeczeństw stwarza dwa odrębne<br />
obszary, w których na przestrzeni<br />
najbliższych lat potrzebne będą<br />
„ręce do pracy”: technologia informacyjna<br />
oraz opieka nad osobą<br />
starszą i niesamodzielną. Nasze placówki<br />
specjalizują się w kształceniu<br />
w powyższych obszarach oraz<br />
umożliwiają zdobycie kwalifikacji<br />
niezbędnych do pracy w zawodach<br />
między innymi technika informatyka,<br />
technika masażysty, opiekuna<br />
medycznego, asystenta osoby niepełnosprawnej,<br />
opiekuna w domu<br />
pomocy społecznej i wielu innych.<br />
Zmiany w przepisach o kształceniu<br />
zawodowym sprzyjają rozwojowi<br />
w powyższych obszarach?<br />
Zdecydowanie. Bardzo cieszy fakt,<br />
że od 2012 roku do kwalifikacji<br />
i kompetencji niezbędnych na rynku<br />
pracy prowadzą różne drogi. Na<br />
największą uwagę zasługują nie do<br />
końca jeszcze popularne kwalifikacyjne<br />
kursy zawodowe dla dorosłych.<br />
Na jeden zawód składają się<br />
nawet trzy kwalifikacje. Często<br />
w obszarze pokrewnych zawodów<br />
jedna z kwalifikacji jest wspólna<br />
dla kilku zawodów. Oznacza to, że<br />
osoba po zdobyciu kilku kwalifikacji<br />
z danego obszaru będzie miała<br />
uprawnienia do wykonywania więcej<br />
niż jednego zawodu.<br />
Do kogo skierowana jest oferta<br />
kwalifikacyjnych kursów?<br />
Do każdej pełnoletniej osoby bez<br />
względu na poziom dotychczasowego<br />
wykształcenia. To furtka<br />
dosłownie dla wszystkich. Osoba,<br />
która ukończy kwalifikacyjny kurs<br />
zawodowy, przystępuje do państwowego<br />
egzaminu na kwalifikacje<br />
w zawodzie. Jeżeli uzyska wynik<br />
pozytywny, to otrzymuje stosowne<br />
świadectwo potwierdzające kwalifikacje.<br />
Mówiąc prościej, świadectwo<br />
potwierdzające posiadanie praktycznych<br />
umiejętności na poziomie<br />
szkoły średniego szczebla o profilu<br />
zawodowym. Jeżeli ta osoba posiada<br />
do tego wykształcenie średnie,<br />
zdobywa również tytuł zawodowy<br />
technika w zawodzie.<br />
Co mają zrobić osoby, które chciałyby<br />
coś zmienić w swoim życiu zawodowym,<br />
ale zwyczajnie nie wiedzą,<br />
jak się do tego zabrać?<br />
Jak najszybciej skontaktować się<br />
z nami. Można to zrobić za pośrednictwem<br />
adresu e-mail biuro@ced.<br />
edu.pl. Inny sposób to telefon lub<br />
SMS z prośbą o kontakt pod numer<br />
(56) 659-66-86 lub 781-985-950.<br />
Osoby preferujące kontakt bezpośredni<br />
zapraszamy do naszej toruńskiej<br />
siedziby przy Szosie Chełmińskiej<br />
70. Przeprowadzona rozmowa<br />
często skutkuje podjęciem nauki<br />
w pełni dostosowanej do indywidualnych<br />
oczekiwań i potrzeb.<br />
Jakie są warunki finansowe nauki?<br />
Centrum Edukacji Dorosłych to<br />
placówka prywatna, ale, co bardzo<br />
ważne, gwarantująca bezpłatną<br />
naukę. Naszym słuchaczom oraz<br />
uczestnikom zajęć gwarantujemy<br />
wysoki poziom i jakość kształcenia.<br />
Dowodem na to jest stuprocentowa<br />
zdawalność podczas ostatniej sesji<br />
egzaminów na kwalifikacje w zawodzie<br />
oraz zadowolenie pracodawców<br />
z naszych absolwentów, zarówno<br />
w kraju, jak i na terenie Unii<br />
Europejskiej, gdzie honorowane są<br />
uzyskane u nas kwalifikacje.<br />
Jaki jest Pani osobisty przepis na<br />
sukces zawodowy?<br />
Bycie elastycznym. Szybka reakcja<br />
na to, co dzieje się na rynku pracy.<br />
Kształcenie się na kierunkach, na<br />
które jest realne zapotrzebowanie.<br />
Obecnie to na przykład opiekun<br />
medyczny, technik masażysta czy<br />
technik informatyk. Należy pamiętać,<br />
że decyzja dotycząca wykształcenia<br />
podjęta w młodości nie musi<br />
determinować całego przyszłego<br />
życia zawodowego. To gwarantuje<br />
pewność zatrudnienia. Rynek pracy<br />
jest z dnia na dzień coraz bardziej<br />
konkurencyjny i wymagający. Dostosowywanie<br />
się do niego jest podstawowym<br />
warunkiem naszej na<br />
nim obecności.<br />
PROMOCJA<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 24 sierpnia 2018
WIEŚCI OD NASZYCH SĄSIADÓW<br />
•<br />
REGION<br />
15<br />
Na swojską nutę<br />
Jak co roku sierpień w gminie Obrowo stał pod<br />
znakiem Ogólnopolskiego Przeglądu Tradycyjnych<br />
Kapel Weselnych<br />
Robert Kamiński | fot. Łukasz Piecyk<br />
Uczestnicy przeglądu byli zgodni,<br />
że muzyka ludowa jest jak wino:<br />
im starsza, tym lepsza. Miłośnicy<br />
tego gatunku sztuki mieli swoje<br />
prawdziwe święto.<br />
‘‘Pielęgnujemy w ten<br />
sposób tradycję, a do grania<br />
garnie się coraz więcej młodych<br />
ludzi.<br />
Idea festiwalu jest prosta: żadnych<br />
elektrycznych gitar, syntezatorów<br />
i tym podobnych urządzeń<br />
na prąd. <strong>Tylko</strong> instrumenty tradycyjne,<br />
na których muzykowało się<br />
od zawsze.<br />
- Festiwal od dawna ma już<br />
swoją renomę i wpisał się na stałe<br />
do kalendarza kulturalnych imprez<br />
w naszej gminie – mówi Anna<br />
Strzelecka, kierownik Gminnego<br />
Ośrodka Kultury. – Cieszy nas<br />
najbardziej to, że po pierwsze pielęgnujemy<br />
w ten sposób tradycję,<br />
a po drugie, że do jej<br />
grania garnie się coraz więcej<br />
młodych ludzi. Tak jest na<br />
przykład w przypadku Kapeli<br />
Ludowej im. Kamińskich,<br />
Kapeli Piotra z Morgowa czy<br />
Echa Kujaw. Widać, że młodzi<br />
chcą kontynuować tradycje<br />
ludowe, pamiętać o tym,<br />
co autentycznie polskie. Tym<br />
samym obalamy mit, że dzisiejsza<br />
młodzież skupia się<br />
tylko na muzyce rozrywkowej<br />
i elektronicznej.<br />
Tegoroczny Ogólnopolski Przegląd<br />
Tradycyjnych Kapel Weselnych<br />
odbył się 13 sierpnia na tarasie<br />
widokowym w Osieku nad Wisłą<br />
i został połączony z Festiwalem<br />
Wisły. Na scenie zaprezentowały się<br />
następujące zespoły:<br />
Kapela Ludowa im. Kamińskich<br />
– istniejąca od roku 1986. W tej<br />
Królowała muzyka tradycyjna, grana na tradycyjnych instrumentach.<br />
chwili składa się z 3 członków. Szeroko<br />
znana w całej ziemi dobrzyńskiej.<br />
Wielokrotnie nagradzana na<br />
przeglądach kapel ludowych.<br />
Kapela im. Tadeusza Kubiaka<br />
z Leśmierza – powstała w roku<br />
1994 z inicjatywy skrzypka wirtuoza<br />
Tadeusza Kubiaka. Tworzy ją 3<br />
muzyków. W repertuarze mają zapomniane<br />
utwory regionu łęczyckiego.<br />
Kapela Chłopaki do wzięcia –<br />
istnieje od 4 lat i liczy 4 członków.<br />
Występuje na przeglądach kapel,<br />
gminnych i powiatowych dożynkach,<br />
piknikach, balach seniorów,<br />
wieczorkach tanecznych.<br />
Kapela Benka – składa się<br />
obecnie z 4 muzyków. Do niedawna<br />
działała przy Domu Kultury<br />
w Golubiu-Dobrzyniu. Występuje<br />
na festynach, piknikach i imprezach<br />
okolicznościowych. Wykonuje<br />
repertuar ludowy.<br />
Kapela Echo Kujaw<br />
z GOK-u w Wierzbinku – istnieje<br />
od 3 lat. Grupą opiekuje się Arkadiusz<br />
Skuratowicz. Zespół zdobył<br />
wyróżnienie na Konkursie Folklorystyczno-Ludowym<br />
Wielkopolski<br />
Wschodniej, który odbył się<br />
w Kramsku.<br />
Kapela Piotra z Morgowa – działa<br />
od 2010 r. Uświetnia imprezy<br />
okolicznościowe, występuje na dożynkach,<br />
piknikach.<br />
Kapela Dolina Drwęcy z Lubicza<br />
– wystąpiła w składzie: Zbigniew<br />
Dudkiewicz – saksofon, Czesław<br />
Kapuściński – saksofon, Zdzisław<br />
Zakrzewski – perkusja, Jan Manewicz<br />
– akordeon. Istnieje od 7 lat.<br />
Jej założycielem jest Zdzisław Zakrzewski.<br />
Kapela Sami-Swoi z Rypina – 5<br />
członków wspólnie muzykuje od<br />
5 lat. Do jej znaczących osiągnięć<br />
można zaliczyć nagrodę publiczności<br />
na Ogólnopolskim Przeglądzie<br />
Kapel Podwórkowych w Koronowie.<br />
Kapela Zgrywańce Kościerzyna-<br />
-Kaszuby – powstała w roku 2015<br />
i liczy 4 członków. Podczas swoich<br />
występów prezentują przede<br />
wszystkim kulturę i tradycje regionalne.<br />
W repertuarze mają również<br />
szereg pieśni biesiadnych.<br />
Kapela Bobrowiacy – istnieje<br />
od 15 lat. Muzykuje w niej obecnie<br />
9 członków. W swoim repertuarze<br />
ma pieśni ludowe, patriotyczne,<br />
a także kolędy i pastorałki.<br />
- Wyjątkowość tegorocznego<br />
przeglądu polegała na tym, że był<br />
on połączony z Festiwalem Wisły –<br />
mówi Mirosława Kłosińska, sekretarz<br />
gminy. – Bardzo uatrakcyjniło<br />
to występy artystów, m.in. tym, że<br />
w czasie ich koncertów przypływali<br />
do nas Wisłą flisacy.<br />
REKLAMA<br />
<strong>Tylko</strong> <strong>Toruń</strong> . 24 sierpnia 2018