Pokaż treść!

- 9 -
toplazma z niepełną białkową osnową musi być uważana za filogenetycznie
niższą, wchodzące zaś w jej skład związki białkowe należy
traktować, jako filogenetycznie pierwotne, ponieważ nie może
być mowy o wytwarzaniu się ich w protoplazmie bakteryi w drodze
rozczepiań chemicznych pełnych białek, jakich tutaj niema.
Okoliczność ta istotnie daje wiele do myślenia, nastręcza się bowiem
wniosek, iż mamy tu do czynienia ze zjawiskiem powolnego
filogenetycznego rozwoju cząsteczki właściwego
białka.
Przytaczając prócz tego szereg faktów, dotyczących ogólnie
znanych objawów zwalczania przez protoplazmę wszelakich toksyn,
tudzież biorąc pod rozwagę objawy naturalnej odporności
i sztucznych immunizacyi, Danilewski zaszedł tak daleko, iż
twierdzi, że nietylko organizm wielokomórkowy w swej całości,
nietylko protoplazma w każdej poszczególnej komórce, jako złożony
kompleks, lecz zarówno i chemiczne cząsteczki jej białkowej
osnowy walczą o byt z intruzyjnymi elementami, ponieważ, jak to
ma miejsce przy bezpośrednich intoksynacyach i infekcyach, występują
oczywiste objawy przystosowywania się do warunków
bytu.
Widzimy tedy, mówi Danilewski, iż w naturze istnieją wszelkie
warunki, z których filogenetyczny rozwój substancyi białkowych
i protoplazmy winien był wyniknąć w drodze takiej samej
konieczności, jaka wśród nieskończonego biegu rozwoju życia
w łonie natury zmuszała i wciąż zmusza do nieustannego doskonalenia
się w walce o byt organizmy roślinne i zwierzęce.
Tym sposobem wynikła niezwykle pouczająca sytuacya:
wnioski, powstałe na tle badań nad che m izmem komórki,
jeszcze bardziej odsuwają od nas możność poznania natury tego,
co morfologom wydawało się bezwzględnie najprostszą żywą organizacyą
i jako taką przekazywano całkowicie chemikom!...
Ścisła konsekwencya, jaka — pominąwszy hypotezę Altmanna
— zniewoliła do wysunięcia na porządek dzienny zagadnienia
filogenezy protoplazmy i do poruszenia filogenetycznego
rozwoju w łonie natury nawet substancyi białkowych, daje nam
niewątpliwą wskazówkę, że powoli i prostolinijnie zbliżamy się do
nowego zwrotnego punktu w rozwoju myśli biologicznej. Już
obecnie zarysowuje się przed nami dość dokładnie m i kr o morfologia
komórki, jako dziedzina badań, która—być może—
http://rcin.org.pl