12.07.2015 Views

Od 1 października zastępcą komendanta Straży ... - Przegląd Lokalny

Od 1 października zastępcą komendanta Straży ... - Przegląd Lokalny

Od 1 października zastępcą komendanta Straży ... - Przegląd Lokalny

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

aktualnościKnurówŻycie za przychodnięFoto: Paweł GradekWidmo likwidacji wisi nad przychodnią zdrowia w Krywałdzie, którazdaniem kierownictwa przynosi straty, a ilość zdeklarowanych pacjentówspada z roku na rok. – Nie pozwólcie zrobić z Krywałdu skansenu!– apelowała do pacjentów lekarka Jolanta Pawletko-Kucza podczasspotkania z kierownictwem Zakładu Opieki Zdrowotnej w KnurowieCzarne chmury, jakie zebrałysię nad krywałdzką przychodnią,ściągnęły na specjalne spotkanie wZespole Szkolno-Przedszkolnym zkierownictwem ZOZ-u rzeszę pacjentów.Wszyscy z poirytowaniemwysłuchali głównych powodówzamknięcia przychodni. – Spadailość osób, które korzystają z usługświadczonych przez przychodnię.Obecnie jest to 439 osób, z czego 329pochodzi z terenu Krywałdu. Wedługstandardów Narodowego FunduszuZdrowia, na jednego lekarza powinnoprzypadać 2700 zdeklarowanychpacjentów. Tylko wasza przychodniaczynna jest trzy razy w tygodniupo dwie godziny. Inne pięć dni podwanaście godzin – argumentowałTomasz Pitsch, zastępca dyrektorads. lecznictwa Zakładu OpiekiZdrowotnej w Knurowie. - Warunkiw przychodni sprawdził Sanepidi stwierdził, że budynek wymagakapitalnego remontu, którego kosztwynosi 200 tys. zł.Bilans na minusZdaniem kierownictwa kosztutrzymania przychodni jest za wysoki.– W ubiegłym roku krywałdzkaplacówka przyniosła straty nakwotę 18,5 tys. zł. Z informacji,jakie posiadamy Krywałd liczy 1300mieszkańców, a zdeklarowanych doprzychodni jest zaledwie 25 proc.Spadająca liczba pacjentów wymuszana nas podjęcie takich, a nieinnych kroków – wyjaśniał HenrykHibszer, wicedyrektor ZOZ-u wKnurowie, który upatruje rozwiązaniew sąsiednich przychodniach,a dla najbardziej schorowanych - wwizytach domowych.pracownicy Zakładów TworzywSztucznych Krywałd „ERG”. – Pracowałotam przeszło 2 tys. ludzi.Produkcja bomb, petard, lontów,kapiszonów, granulek styropianowych,masy kablowej była bardzoszkodliwa dla zdrowia, powodowałanowotwory wątroby, bronchity,reumatyzm. Eksperyment ze szczuramina terenie zakładu, prowadzonyprzez pracowników AkademiiMedycznej przynosił wstrząsającewyniki. Człowiek pracował w warunkach,w których zwierzę ginęło!Teraz ludzi, którym należy się pomoc,pozbawia się przychodni, którąmają pod nosem – grzmiała JolantaPawletko-Kucza, która w przychodniprzepracowała 44 lata. – Znam problemytych ludzi, znam przyczyny ichchorób i wiem, że dla nich szukaniepomocy w przychodniach w Knurowieczy Szczygłowicach to ogromnaniedogodność. Nieprawdą jest, żeprzychodnia czynna jest trzy razyw tygodniu po dwie godziny. Leczęludzi trzy razy w tygodniu po czterygodziny, a to wielka różnica.Zdaniem lekarki wielokrotniejest tak, że ona – mimo emerytury– udziela pomocy lekarskiej pogodzinach pracy przychodni. – Tymbardziej smutne jest postępowaniedyrektora knurowskiego ZOZ-u,który każe się pakować i wywiesić nadrzwiach kartkę z napisem „zamknięte”–ubolewa lekarka. – W przyszłymroku Unia Europejska wyda ogromneśrodki na ludzi zagrożonych marginalizacjąspołeczną, podobnieNarodowy Fundusz Zdrowia mazwiększyć dotacje, więc nie dajmyzrobić z Krywałdu skansenu!Będą walczyćZgromadzeni na zebraniu mieszkańcyjuż raz zwyciężyli w walceo przychodnię. Ale to było 10 lattemu. Teraz przewidywany kosztremontu przychodni to 2 tys. zł zametr kwadratowy. – To są zaledwiedwa pokoje! Nie chcemy marmurów.Nikt nie pamięta, że jak ZTS wKrywałdzie remontował knurowskiszpital, doposażył naszą przychodnię!– przypominali zdenerwowanikrywałdzianie.Pod koniec września zebrała sięRada Społeczna, która głosowałanad dalszymi losami przychodni.Z dziewięcioosobowego składudwóch członków było przeciw, dwóchnieobecnych. Reszta zagłosowała zalikwidacją. – Zostaliśmy wprowadzeniw błąd. Przed głosowaniem powiedzianonam, że przychodnię trzebazlikwidować, gdyż lekarka odchodzina emeryturę. Ona już dawno na niejjest. Nie zaproponowano spotkania zmieszkańcami, by poznać ich opinięw temacie – nie krył rozczarowaniaSzymon Kościarz, członek Rady Społecznej,który był przeciwny likwidacji.Zdaniem Bogdana Litwina, którytakże zasiada w Radzie, nie może byćtak, by tylko przesłanki ekonomiczneprzesądzały o likwidacji przychodni.– To człowiek i jego zdrowie powinnobyć ponad wszystkim. Jednym z rozwiązańsytuacji byłoby zachęceniedo zadeklarowania w krywałdzkiejprzychodni tych, którzy tego jeszczenie zrobili.Kolejnymi krokami w procesielikwidacji jest opinia gmin sąsiednich,Starostwa Powiatowego i podjęciestosownej uchwały przez RadęBudynek krywałdzkiej przychodni zdrowiaPowiatu. Zdaniem Michała Ekkerta,dyrektora ZOZ w Knurowie nieporozumieniaw Radzie Społecznejwynikają z błędnej interpretacjistatystyk. – Członkowie potraktowaliilość wizyt (2 tys. w ciągu roku– przyp. red.) jako ilość zdeklarowanychpacjentów. Robienie ludziomnadziei na ocalenie przychodni jestuprawianiem demagogii – uważaEkkert. – Wyjścia są dwa: albo likwidacjai zapewnienie pacjentomkompleksowych wizyt domowych,albo prywatyzacja przychodni przezdoktor Jolantę Kuczę. Wówczasfunkcjonowanie przychodni będziemogło przybrać taką formę, jakaodpowiada pacjentom i lekarce. Zeswojej strony mogę zapewnić, żejestem w stanie pomóc dr Kuczy, jeślipodejmie się tego zadania.Paweł GradekDoktor Pawletko-Kucza przekonywała do ratowania przychodninekrologiWyrazy głębokiego współczucia i żaluFoto: Paweł GradekSchorowani bez głosuPrzeważająca ilość pacjentówprzychodni w Krywałdzie to bylireklamareklamaPani Violettcie MuchaDyrektor Miejskiego Gimnazjum nr 2w Knurowiez powodu śmierciOjcaskładaPrezydent MiastaAdam RamsWyrazy głębokiego współczucia i żaluz powodu śmierciś. p. JERZEGO MATERYŻonie, Córce i Synowiz Rodzinamiskładają PracownicyAptek „Św. Barbary”Przegląd <strong>Lokalny</strong> Nr 42 (763) 18 października 2007 roku

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!