A 2 Z samochodem jest podobnie jak z koniem z encyklopedii Chmielowskiego - jaki jest, każdy widzi. Cztery koła, żeby mógł jechać silnik, żeby mógł się rozpędzić, hamulce, żeby mógł się zatrzymać. Różne są samochody; ładne i mniej urodziwe, małe, większe i całkiem duże, tanie i drogie, stare i nowe, napakowane technologią i pozbawione gadżetów. Samochód jaki jest, każdy widzi. Czy na pewno? Od stupięćdziesięciu lat samochód się zmienia. Przez wszystkie te lata tęgie głowy kombinowały, projektowały, ulepszały i w efekcie współczesne auto jedynie przypomina swego protoplastę. Ma tak samo cztery koła, silnik, kierownicę, ale na tym podobieństwa się kończą. Największe zmiany nastąpiły w ostatnich dziesięcioleciach. Jeszcze trzy dekady wstecz nowe samochody sprzedawane były z kompletem narzędzi pozwalających na wykonanie podstawowych czynności serwisowych, dzisiejsze – jeśli w ogóle, to mają tylko podnośnik i klucz do kół. Dziś samodzielnie można jedynie uzupełnić płyn do spryskiwacza szyb, w innych sprawach tyczących obsługi serwisowej samochód ludzkim głosem nakazuje kierowcy wizytę w warsztacie. Banalna wymiana żarówki w reflektorze w niektórych modelach stanowi wyzwanie nie tylko dla właściciela, ale też i dla mechaników w serwisie. Sztuka prowadzenia samochodu doskonalona była przez cały XX wiek, i była to rzeczywiście sztuka. Umiejętności kierowców, powiedzmy, z połowy wieku polegały nie tylko na utrzymaniu pojazdu na drodze i pokonywaniu dróg gruntowych. Przed każdym wyjazdem należało przeprowadzić procedurę uruchamiania silnika. I nie polegało to na wciśnięciu przycisku „start”... Prowadzenie samochodu z połowy ubiegłego wieku stawia przed kierowcą znacznie większe wymagania niż prowadzenie samochodu produkowanego współcześnie. Współczesny samochód zdejmuje z kierowcy cały szereg czynności, wspomagają prowadzenie, ułatwiają parkowanie... Krótko mówiąc wymagania jeśli idzie o umiejętności i wiedzę motoryzacyjną kierowcy są coraz mniejsze. Dlaczego więc uzyskanie prawa jazdy jest obecnie znacznie trudniejsze niż, powiedzmy, w latach siedemdziesiątych ub. wieku? Szerokiej drogi Mirosław Rutkowski
W WYDANIU 3 Prezentacje Wyższa szkoła jazdy - str. 4 Technologie Najlepszy wybór - str. 9 Klejdoskop Obrazki z USA - post scriptum - str. 14 Babskie gadanie Ach, damą być... - str. 20 Kalendarium Kalendarium M. Rzońcy - str. 21