iA95_print
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
8<br />
WRAŻENIA Z JAZD<br />
Pizza Express<br />
tekst i zdjęcia: BARTOSZ ŁAWSKI<br />
Dawno, dawno temu, nie za górami i lasami, ale<br />
za oceanem, popularny był dowcip o babci, która<br />
kupiła sobie Garbusa. Pewnego dnia podniosła<br />
maskę i z przerażeniem skonstatowała, że nie ma<br />
silnika. Zawołała więc policjanta, który spokojnie<br />
otworzył klapę z tyłu i pokazał, że silnik jak<br />
najbardziej jest. „Patrz pan, jacy ci Niemcy cwani”<br />
– babcia na to – „włożyli z tyłu zapasowy silnik,<br />
gdyby ten z przodu ktoś ukradł”.<br />
Sinik z tyłu i napęd na tylne koła to rozwiązanie,<br />
które przez wiele lat było uznawane<br />
za równie dobre, co to klasyczne – z silnikiem<br />
z przodu. W Polsce kojarzy się głównie<br />
z Fiatem 126p, na świecie – z Garbusem właśnie.<br />
A chyba każdy wie, że Porsche 911 też ma silnik<br />
z tyłu. Od wielu lat jednak ten układ napędowy<br />
nie cieszy się powodzeniem.<br />
Wróciło do niego Renault przy okazji premiery<br />
trzeciej generacji Twingo. Francuzi są<br />
w tym specjalistami, silnik z tyłu miało wiele<br />
„renówek”, od 4 CV, poprzez Dauphine, aż do<br />
modeli 8 i 10. Początek lat siedemdziesiątych<br />
oznaczał już całkowite przejście na samochody<br />
przednionapędowe. I oto nagle, po ponad 40<br />
latach, znowu na rynku pojawia się Renault<br />
z silnikiem z tyłu, czyli właśnie wspomniane<br />
Twingo. Mało tego, jest to pierwsze Twingo czterodrzwiowe.<br />
Czym ta rewolucyjna zmiana była<br />
podyktowana, nie wiem. Sądzę nieśmiało, że po<br />
prostu chęcią wyróżnienia się. Wszyscy robią<br />
samochody z silnikiem z przodu, to my zrobimy<br />
z silnikiem z tyłu. Bo możemy i już.<br />
Efekt jest… dziwny. Nie, samochód nie jest<br />
brzydki, mimo pewnej nieproporcjonalności<br />
nie wygląda źle. W wersji GT ma kilka fajnych<br />
akcentów – poza okrągłymi dziennymi światłami<br />
LED mamy jeszcze halogeny, z tyłu lotkę<br />
i podwójny wydech, do tego siedemnastocalowe<br />
felgi. W połączeniu z kolorowymi paskami jest<br />
w tym pewna zadziorność. Niestety wewnątrz<br />
entuzjazm błyskawicznie opada. Morze kiepskiego<br />
plastiku i fotele wyglądające jak ogrodowe<br />
krzesełka to nie jest to, czego oczekuje się<br />
od samochodu za – w tej wersji – 62 tysiące złotych.<br />
Kolorowe paski na siedzeniach i obwódki<br />
wokół nawiewów nie ratują sytuacji. Owszem,<br />
jest automatyczna klimatyzacja, jest radio z nawi-