numer 21 - Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie

numer 21
13 sierpnia 2010 roku
Wydział Komunikacji Społecznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie
KONTAKT Z CZYTELNIKAMI: b.przyborowska@warminsko-mazurska.policja.gov.pl
m ł . i n s p . B o ż e n a R y c h l i k
Kończąc służbę mogę z dumą
powiedzieć, że wypełniłam
Rotę Ślubowania Policjanta

Str. 2
numer 21
- Panie Komendancie, kiedy rozpoczęła
się Pana przygoda
z Policją?
- 14 lat temu jako młody człowiek
postanowiłem wstąpić w szeregi Policji.
Moja kariera zawodowa od początku
była związana z pionem prewencji.
Po przeszkoleniu podstawowym
pełniłem służbę jako dzielnicowy
w ówczesnym, już nie istniejącym,
Komisariacie I przy ulicy Dąbrowszczaków
w Olsztynie, przez
pewien czas pracowałem w komórkach
patrolowo-interwencyjnych, a
potem powróciłem jako osoba nadzorująca
pracę dzielnicowych na
stanowisku specjalisty w komisariacie,
później w Sekcji Prewencji Komendy
Miejskiej Policji w Olsztynie i
stamtąd przeszedłem na cztery lata
do Dobrego Miasta. Tam pracowałem
jako Komendant Komisariatu
Policji.
Czyli, nic, co związane z prewencją
i terenem działania – powiatem
olsztyńskim- nie jest Panu obce.
Zasadniczo – tak. Ale nie ukrywam,
że cztery lata spędzone poza Olsztynem,
to jest dosyć dużo z perspektywy
pracy typowo roboczej.
Służy w Policji od 14 lat i od samego początku związany jest z
pionem prewencji. Zaczynał jako dzielnicowy. Poznał pracę Policji
w Olsztynie i powiecie.
Z dniem 1 sierpnia decyzją Komendanta Wojewódzkiego Policji
w Olsztynie nadkom. Adam Rudnicki został powołany na stanowi-
sko Zastępcy Komendanta Miejskiego Policji w Olsztynie.
Oczywiście przez ten cały czas był
bieżący kontakt, bo była praca z
przełożonym, realizacja odpowiednich
zadań. Tu komunikat przepływał
i był jak najbardziej prawidłowy,
ale z osobistego punku widzenia
uważam, że cztery lata poza Olsztynem
to długi okres. Z drugiej strony,
dzięki temu, poznałem również pracę
w terenie, w gminie, zobaczyłem
z jakimi problemami borykają się
tam policjanci. Zanim zostałem skierowany
do pracy w Dobrym Mieście
moja praca związana była z Olsztynem,
więc aspekty pracy w Olsztynie
i terenie nie są mi obce.
Komendant Główny Policji w priorytetach
na lata 2010-2012 wymienia
i poprawę bezpieczeństwa w
ruchu drogowym, i poprawę bezpieczeństwa
w związku z przebiegiem
imprez masowych, czyli to,
co dotyczy Pana przestrzeni działania.
Jakie Pan postawił sobie
cele w związku z objęciem stanowiska
Zastępcy Komendanta Miejskiego
Policji do spraw Prewencji?
Moje założenia i cele wynikają
wprost z priorytetów Komendanta
Głównego Policji. Są określone mierniki,
działania, polecenia i zadania.
Uważam, że spokojne i racjonalne
wykonywanie zadań pozwoli na
osiągnięcie tych założeń. Wierzę, że
z mojej strony wszystko zostanie
zrealizowane. Staram się obiektywnie
postrzegać problemy, bo generalnie
problemy nie są tylko moje.
Należy podejść do tego szeroko, są
to również problemy policjantów,
którzy realizują zadania. Komendant
sam nie zrealizuje tych zadań, są
ludzie, którzy wykonują polecenia i
myślę, że tutaj jest duże pole do popisu.
Ja bardzo szczegółowo przyglądam
się pracy średniej kadry kierowniczej,
a w szczególności bezpośrednim
przełożonym policjantów,
tak zwanych „ pracujących na linii”,
czyli dzielnicowych, co będzie miało
odzwierciedlenie w pracy kierowników
rewirów, dowódców ogniw, i tak
dalej. To od nich tak naprawdę dużo
zależy. To oni zadaniują bezpośrednio
policjantów, to oni ich rozliczają,
to oni powinni ich motywować. Ja
spotykam się z policjantami dosyć
często, ale najczęstszy kontakt z
policjantami mają ich bezpośredni

Str. 3
numer 21
przełożeni i na nich będę zwracał
uwagę.
A co mają przez to rozumieć policjanci,
gdy przeczytają, że Pan
Komendant będzie szczegółowo
przyglądał się ich pracy? Mają się
bać?
Absolutnie nie. Jeśli chodzi o kwestie
pracy chcę być tak zwanym
„surowym sprawiedliwym”, czyli -
jeżeli ktoś ma wyniki, pracuje uczciwie,
przykłada się do pracy, pracuje
zgodnie z literą prawa, spełnia oczekiwania
przełożonych, a przede
wszystkim społeczeństwa, to będzie
dostrzegany i jeśli na to zasługuje -
nagradzany. Dla nas podstawą jest
spełnianie oczekiwań mieszkańców -
tak że, policjanci nie mają się czego
bać. Czysta, rzetelna robota w postaci
służby będzie przeze mnie promowana
i na to będę zwracał szczególną
uwagę.
Z nowym komendantem przeważnie
wiążą się jakieś obawy i nadzieje.
Czy policjanci i pracownicy
cywilni mogą spodziewać się
zmian personalnych?
Nie przewiduję na chwilę obecną. Te
pierwsze dwa miesiące potraktowałem
jako przyjrzenie się i zweryfikowanie
stanu rzeczywistego. Gdyby
zmiany miały zaistnieć, to wynikałyby
z inicjatywy samych policjantów,
czyli z ich preferencji, raportowania
o przeniesienie do innych komórek,
jednostek. Jeżeli weryfikacja, obserwacja
pokaże, że dana osoba może
efektywniej pracować w innych komórkach,
to może takie przypadki
będą miały miejsce. Ja powiedziałem
moim policjantom – moim, znaczy
prewencjuszom – że decydentem,
jeśli chodzi o obsadę etatową,
jest Komendant Miejski Policji w
Olsztynie. Ja będę do niego wnioskował
o dokonywanie ewentualnych
zmian - niemniej, na razie żadnych
zmian nie planuję. Myślę, że
zespół jest na tyle poukładany, że
nawet, jak są jakieś braki, to wystarczy
je skorygować i wszystko pójdzie
właściwym torem. Absolutnie
nikt nie powinien obawiać się o swoje
stanowiska.
Jasno określił Pan czego oczekuje
od policjantów i czego oni mogą
oczekiwać od Pana. A co z
oczekiwaniami mieszkańców powiatu
olsztyńskiego?
Zwracam uwagę na informacje, które
płyną z badań społecznych, ze
spotkań z mieszkańcami, osobiście
przyjmuję interesantów, spotykam
się z mieszkańcami. Zwracamy również
uwagę na informacje, które
wpływają do Komendanta Miejskiego
Policji w Olsztynie, dotyczące
pracy policjantów pionu prewencji,
na ilość i jakość zdarzeń z rejonu
działania Komendy Miejskiej. Ja jestem
realistą. Mam świadomość - i
to też mówiłem policjantom będąc
Komendantem Komisariatu w Dobrym
Mieście - że nie uszczęśliwimy
wszystkich. Zawsze będą mniej lub
bardziej zadowoleni, albo zupełnie
niezadowoleni. I o tym też trzeba
pamiętać. Bo robienie czegoś na
siłę, za wszelką cenę mija się z ce-
lem. Im większa część naszej społeczności
będzie zadowolona tym
większa będzie satysfakcja z naszej
pracy.
Czy po objęciu stanowiska Zastępcy
Komendanta Miejskiego
Policji jest również czas za życie
prywatne?
Troszeczkę jest. Może to zabrzmi
patetycznie, ale ja lubię swoją pracę
i rzeczywiście dużo jej poświęcam
czasu. Nie ma jednak żadnej kolizji
między pracą a moją rodziną, i nie
może być. To już sobie wyjaśniliśmy
z żoną 14 lat temu, kiedy wstępowałem
w szeregi Policji.
A co robi Pan w czasie wolnym,
na przykład na urlopie?
Ja jestem bardzo hermetyczny jeśli
chodzi o moje zainteresowania, bo
nie chwytam wszystkich srok za
ogon. Poświęcam się dwóm pasjom
– wędkowaniu i nurkowaniu. Mój syn
i żona również lubią łowić ryby. Wolny
czas staramy się spędzać razem
- żona odpoczywa nad wodą, a ja
pod wodą.
Panie Komendancie, tradycyjnie-
czego Panu życzyć na tej nowej,
zawodowej drodze?
Chciałbym, aby udało mi się zrealizować
to, co sobie założyłem. Aby
wyniki zostały osiągnięte i aby policjanci
byli zadowoleni ze swojej pracy.
Zadowolenie z pracy jest również
determinantem, który napędza pozostałe
aspekty. Jeśli osiągniemy wyniki
i policjanci będą dobrze nastawieni
do pracy, to ja będę bardzo zadowolony.
Bożena Przyborowska

Str. 4
numer 21
W szeregi warmińsko-mazurskiej Policji wstąpiło 45 nowych funkcjonariuszy, którzy w piątek
6 sierpnia złożyli uroczyste ślubowanie na dziedzińcu olsztyńskiego zamku.
Podczas uroczystości I zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Olsztynie
insp. Wojciech Sobczak wręczył policjantom naszego garnizonu medale za długoletnią wzorową
służbę i odznaki „Zasłużony Policjant”.
W gronie tych, którzy po raz pierwszy
założyli mundur jest 44 mężczyzn
i 1 kobieta. 19 z tych osób
ma wykształcenie wyższe,
26 - średnie. Nowo przyjętych policjantów
czeka teraz kilkumiesięczne
przeszkolenie podstawowe,
a potem praca w jednostkach macierzystych
naszego regionu.
19 nowych funkcjonariuszy trafi do
OPP, czterech do KPP w Bartoszycach
i Braniewie, trzech do KMP
w Elblągu, po dwóch do Olecka,
Nowego Miasta Lubawskiego,
Mrągowa, Ełku i po jednym
do Lidzbarka Warmińskiego,
Giżycka, Kętrzyna i Gołdapi.
To drugie w tym roku przyjęcia do
służby w garnizonie warmińsko-
mazurskim.
“ J a , o b y w a t e l R z e c z y p o s p o l i t e j
P o l s k i e j , ś w i a d o m p o d e j m o w a -
n y c h o b o w i ą z k ó w p o l i c j a n t a ,
ś l u b u j ę :
s ł u ż y ć w i e r n i e N a r o d o w i , c h r o n i ć
u s t a n o w i o n y K o n s t y t u c j ą R z e c z y -
p o s p o l i t e j P o l s k i e j p o r z ą d e k
p r a w n y , s t r z e c b e z p i e c z e ń s t w a
P a ń s t w a i j e g o o b y w a t e l i , n a w e t
z n a r a ż e n i e m ż y c i a .
W y k o n u j ą c p o w i e r z o n e m i z a d a -
n i a , ś l u b u j ę p i l n i e p r z e s t r z e g a ć
p r a w a , d o c h o w a ć w i e r n o ś c i k o n -
s t y t u c y j n y m o r g a n o m R z e c z y p o -
s p o l i t e j P o l s k i e j , p r z e s t r z e g a ć
d y s c y p l i n y s ł u ż b o w e j o r a z w y k o -
n y w a ć r o z k a z y i p o l e c e n i a p r z e -
ł o ż o n y c h .
Ś l u b u j ę s t r z e c t a j e m n i c y p a ń -
s t w o w e j i s ł u ż b o w e j , a t a k ż e h o -
n o r u , g o d n o ś c i i d o b r e g o i m i e n i a
s ł u ż b y o r a z p r z e s t r z e g a ć z a s a d
e t y k i z a w o d o w e j . ”
W kwietniu w szeregi Policji naszego
regionu wstąpiło 29 funkcjonariuszy.
Podczas uroczystości I Zastępca
Komendanta Wojewódzkiego Policji
w Olsztynie insp. Wojciech Sobczak
wręczył policjantom naszego
garnizonu złote, srebrne i brązowe
medale za długoletnią, wzorową
służbę. W garnizonie warmińsko –
mazurskim takie medale otrzymało
103 funkcjonariuszy.
Inspektor Wojciech Sobczak wręczył
również złote, srebrne i brązowe
odznaki „Zasłużony Policjant”
Takie wyróżnienie przyznano 88
warmińsko – mazurskim policjantom.
Izabela Niedźwiedzka

Str. 5
numer 21
m ł . i n s p . B o ż n a R y c h l i k
Mogę z dumą powiedzieć o sobie, że
Czym dla Pani było wyróżnienie
Srebrnym Krzyżem zasługi?
Był to dla mnie szczególny moment.
To takie zewnętrzne potwierdzenie,
że środowisko mnie docenia.
Szczególnie wzruszające dla mnie
było miejsce, w którym otrzymałam
to wyróżnienie. Dziedziniec olsztyńskiego
zamku, gdzie nowo przyjęci
policjanci składali rotę ślubowania.
To było takie domknięcie historii,
która dla mnie zaczęła się 16 czerwca
1986 roku. Nic w życiu nie dzieje
się bez przyczyny. Kończyłam służ-
bę otrzymując tak
wspaniałe wyróżnienie
i jednocześnie
w tym dniu,
obok, moi młodzi koledzy i koleżanka
– policjanci składali ślubowanie.
Ja słuchając
tego ślubowania
byłam
niezwykle
przejęta,
aż miałam
łzy w oczach.
Widziałam polską
flagę wciąganą na maszt, hymn Polski
i miałam takie poczucie, że te
dwadzieścia parę lat to był doskona-
1 sierpnia 2010r., po 24 latach pracy
ze służbą w Policji pożegnała się
Pani Naczelnik Wydziału Psychologów
KWP w Olsztynie
mł. insp. Bożena Rychlik.
Za wieloletnią i wzorową służbę
została odznaczona
Srebrnym Krzyżem Zasługi.
Dzięki wytrwałości,
cierpliwości i determinacji
osiągnęłam swój cel
i teraz z dumą i satysfakcją
kończę ten
piękny etap służby.
le zainwestowany czas. Mogę z dumą
powiedzieć o sobie, że ja rotę
ślubowania wypełniłam.
Uważam, że miałam wielkie szczęście
pracować w takim środowisku
zawodowym, gdzie mogłam zrealizować
swoją wizję w bardzo konkretny
sposób - od psychologa pracującego
na jednym stanowisku,
pracującego solo, przebijającego
się, do grupy wspaniałych
psychologów pracujących w
wydziale psychologów, który
ma swoje niekwestionowane
miejsce w strukturze policyjnej.
Wielokrotnie uzyskiwałam potwierdzenie
od policjantów, że moje zaangażowanie
na rzecz budowania
pewnej kultury naszej organizacji,

Str. 6
numer 21
pewnych postaw mają ogromny sens. Dzięki wytrwałości,
cierpliwości i determinacji osiągnęłam swój cel i teraz
z dumą i satysfakcją kończę ten piękny etap służby.
Czy czuje się Pani osobą spełnioną?
Czuję się w 100% osobą spełnioną, szczęśliwą, docenioną
, z wielkim i serdecznym odniesieniem do koleżanek
i kolegów w służbie
A jakie ma Pani plany na kolejny etap
swojego życia?
Moje plany związane są na pewno z moim zawodem
psychologa. Z pewnością będę rozwijała działalność
szkoleniową, czyli uczenie innych środowisk zawodowych
umiejętności przydatnych w ich życiu osobistym i
zawodowym. W związku z tym, że mam duszę społecznika,
to będę chciała podtrzymywać kontakt ze
środowiskiem policyjnym. Korzystając z
kompetencji i doświadczenia psychologa
policyjnego będę chciała proponować
inicjatywy także dla swojego środowiska.
Ja odchodząc nadal kocham moją pracę,
uwielbiam moje policyjne środowisko.
Na uroczystości odznaczenia Srebrnym
Krzyżem Zasługi na dziedzińcu olsztyńskiego zamku,
chyba, jak w żadnym momencie dotąd, poczułam -
jak ja bardzo jestem policjantem, jak mnie wzruszają
nasze procedury, jak mnie one niezwykle przejmują.
Uważam, że nasza służba jest tak zaszczytna, że takim
wielkim honorem jest móc pracować w naszych szeregach.
Sądzę, że wybrałam dobry moment do odejścia.
Czuję, że jestem osobą szanowaną przez moich kolegów
i koleżanki niezależnie od szczebla, dowodów
wdzięczności czy przyjaźni.
O d c h o d z ą c
n a d a l k o c h a m
m o j ą p r a c ę ,
u w i e l b i a m m o j e
p o l i c y j n e
ś r o d o w i s k o
Przez te ostatnie dni
dostałam tyle dowodów
sympatii i szacunku,
że warto było
zdecydować się na
ten właśnie moment
odejścia ze służby.
Ja w tylu oczach widziałam
łzy przy pożegnaniu,
tyle moich łez
poleciało – takich łez
serdeczności,
wdzięczności, że miałam przywilej pracowania z takimi
wspaniałymi osobami w takiej trudnej służbie, że nie
musiałam naginać się do jakichś wartości, które nie są
moim światem, moim systemem, że mogłam przez te
ostatnie lata służby bardzo koncentrować się na realizacji
naszych celów, zadań, a nie na otoczkach.
Zawsze wielką wagę przywiązywałam i przywiązuję do
budowania takich serdecznych - opartych na
poszanowaniu nawet odrębności - relacji z
innymi ludźmi. Uważam, że w naszej
pracy jest to bardzo ważne i należy
o tym zawsze pamiętać. Jesteśmy
wspaniałą formacją. Jak słuchałam
przysięgi młodzieży, to po prostu aż mi
gardło zatykało, bo taka byłam wzruszona
i przejęta. W głosie tych młodych, nowo
przyjętych policjantów również słyszałam przejęcie.
Przypomniałam sobie siebie sprzed 24 lat. Też z takim
przejęciem, też z takim podekscytowaniem składałam
swoją przysięgę, mimo że wtedy jeszcze nie zdawałam
sobie sprawy, co to zawodowe życie ze sobą przyniesie.
Kończąc swoją karierę zawodową w Policji uważam, że
moja misja została zakończona, że odchodząc zostawiam
wydział psychologów w doskonałej kondycji,
ze wspaniałymi, wykształconymi psychologami.
Oni na pewno będą kontynuowali to, co wspólnie
realizowaliśmy przez tyle lat.
Rozmawiała Bożena Przyborowska
Cały wywiad z Panią Bożeną Rychlik ukaże się w następnym
wydaniu „Informatora”.

Str. 7
numer 21
Policjant Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej
Policji w Lidzbarku Warmińskim jadąc na służbę swoim
samochodem na trasie Olsztyn - Lidzbark Warmiński
zauważył mężczyznę, który dawał mu znak do zatrzymania.
Nieznajomy chciał dojechać „stopem”
do Lidzbarka Warmińskiego. Policjant zatrzymał się
i zaoferował pomoc, a gdy autostopowicz wsiadł do
auta, funkcjonariusz z 10-letnim stażem zorientował
się, że autostopowiczem jest poszukiwany za oszustwo
28-letni Jacek G.
4300 paczek papierosów o wartości
około 34 tysięcy złotych przechwycili
nidziccy policjanci. Funkcjonariusze
zatrzymali 36-letniego mieszkańca
Nidzicy, któremu postawiono zarzut
nielegalnego posiadania papierosów
bez polskich znaków skarbowych
akcyzy.
11 sierpnia 2010r. nidziccy policjanci
wspólnie z funkcjonariuszami Referatu
Dozoru Urzędu Celnego w Olsztynie
skontrolowali jedno z tamtejszych targowisk
miejskich. W trakcie wykonywania
czynności funkcjonariusze zauważyli
kierowcę osobowego volkswagena,
który chciał wjechać na targowisko, a
na widok policjantów próbował odjechać
w kierunku miasta. Po krótkim pościgu
kierowca został zatrzymany.
Policjant Wydziału Kryminalnego Komendy
Powiatowej Policji w Lidzbarku Warmińskim
jadąc na służbę swoim samochodem
na trasie Olsztyn - Lidzbark Warmiński
w „autostopowiczu” rozpoznał mężczyznę
poszukiwanego za oszustwa.
28-letni Jacek G. został zatrzymany
i przewieziony do Aresztu Śledczego
w Bartoszycach.
Aby nie spłoszyć mężczyzny, policjant wysłał swojemu
przełożonemu sms o swoim odkryciu. Funkcjonariusze
zadziałali natychmiast. Przy wjeździe do Lidzbarka
Warmińskiego na poszukiwanego do odbycia kary
roku pozbawienia wolności czekali już lidzbarscy policjanci.
Poszukiwany 28-latek był kompletnie
zaskoczony obrotem sprawy, tym bardziej, że
z samochodu trafił prosto do Aresztu Śledczego
w Bartoszycach.
Izabela Niedźwiedzka
W samochodzie oraz garażu 36letniego
Tomasza K. z Nidzicy policjanci
znaleźli blisko 4300 paczek nielegalnych
papierosów o wartości około 34
tysięcy. Mężczyzna usłyszał zarzut nielegalnego
posiadania papierosów bez
polskich znaków skarbowych akcyzy.
36-latek nie kwestionował swojej winy.
Mężczyźnie grozi kara do 3 lat pozbawienia
wolności, grzywna oraz przepadek
zabezpieczonych papierosów.
Izabela Niedźwiedzka

Str. 8
numer 21
Nowe Miasto Lubawskie, Lipno, Rypin:
Zatrzymanie sprawcy napadów na placówki bankowe
Policjanci z Nowego Miasta Lubawskiego, Lipna i Rypina wspólnie pracowali
nad sprawami napadów na punkty kasowe, do których doszło w
czerwcu na terenie dwóch sąsiadujących ze sobą województw.
Zebrany materiał dowodowy, wzajemna wymiana informacji pozwoliły
policjantom na wytypowanie osoby podejrzanej o te przestępstwa.
Funkcjonariusze zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu brodnickiego.
Jacek M., który nie był wcześniej karany, przyznał się do napadów
w Mrocznie i Kikole. Jego łupem w sumie stało się ponad 30.000 złotych.
Zdobyte w nielegalny sposób pieniądze miały rozwiązać jego problemy
finansowe. 27-latek planował kolejne rozboje.
10 czerwca br. w miejscowości
Mroczno w powiecie nowomiejskim
na terenie województwa warmińsko
– mazurskiego do punktu kasowego
jednego z banków wszedł zamaskowany
mężczyzna. Napastnik uderzając
kijem bejsbolowym pracownicę
punktu zażądał wydania pieniędzy.
Mężczyzna zabrał wówczas z kasy
ponad 15.000 złotych, a następnie
odjechał autem.
Do bardzo podobnego zdarzenia
doszło kilkanaście dni później w
miejscowości Kikół w powiecie lipnowskim
na terenie województwa
kujawsko – pomorskiego. Tam do
punktu kasowego tego samego
banku wszedł zamaskowany mężczyzna.
W tym przypadku napastnik
grożąc kijem bejsbolowym, zabrał
około 15.000 złotych. Po dokonanym
rozboju mężczyzna również odjechał
samochodem.
Policjanci z Nowego Miasta Lubawskiego,
Lipna i Rypina podejrzewając,
że sprawcą obu zdarzeń może
być ta sama osoba postanowili zjednoczyć
siły. Funkcjonariusze pracując
nad rozwiązaniem sprawy, za-
bezpieczali ślady, ustalali i przesłuchiwali
świadków, zbierali szczegółowe
informacje, które mogły naprowadzić
ich na trop napastnika. Zebrany
materiał dowodowy i wzajemna
wymiana informacji pozwoliły policjantom
na wytypowanie osoby
podejrzanej o te przestępstwa.
Trop prowadził do Rypina w województwie
kujawsko – pomorskim. W
tej miejscowości, we wtorek rano
policjanci z Nowego Miasta Lubawskiego
wspólnie z funkcjonariuszami
z tamtejszej jednostki policji
„odwiedzili” jeden z zakładów pracy.
Tam zatrzymali 27-letniego Jacka M.
Mieszkaniec powiatu brodnickiego,
który nie był wcześniej karany, przyznał
się do napadów w Mrocznie i
Kikole. Jacek M., wyjaśnił, że zdobyte
w nielegalny sposób pieniądze
miały rozwiązać jego problemy finansowe.
Policjanci rozwiązując sprawę napadów,
a tym samym zatrzymując 27latka
udaremnili kolejne rozboje na
punkty kasowe. Z ustaleń kryminalnych
wynika, że Jacek M. nie zamierzał
zakończyć swojej przestępczej
działalności. Mężczyzna na wniosek
policjantów i prokuratora został tymczasowo
aresztowany na trzy miesiące.
Teraz grozi mu kara nawet do
15 lat pozbawienia wolności.
Policjanci nadal pracują nad sprawą,
a w szczególności wyjaśniają, czy
aresztowany 27-latek nie brał udziału
w innych podobnych zdarzeniach
na terenie obu województw.
I z a b e l a N i e d ź w i e d z k a

Str. 9
numer 21
Po raz kolejny ruszyła ogólnopolska kampania edukacyjna „Pozory mylą, dowód nie”.
Jej celem jest zwrócenie uwagi na problem sprzedaży alkoholu małoletnim.
Organizatorzy akcji, czyli Komenda Główna Policji i Związek Browary Polskie, apelują do
sprzedawców i przypominają im o konieczności sprawdzania dowodów osobistych młodym
ludziom, którzy chcą kupić alkohol.
W Centrum Działań Twórczych „1500m2 do
wynajęcia” odbyła się konferencja prasowa
inaugurująca kolejną edycję kampanii
„Pozory mylą, dowód nie”. Po raz drugi
patronat nad akcją objął Komendant Główny
Policji.
Celem kampanii jest zwrócenie uwagi na
problem sprzedaży alkoholu osobom niepeł-
noletnim. Organizatorzy
swój przekaz kierują przede
wszystkim do ludzi dorosłych
– to oni ponoszą odpowiedzialność
za to, że
osoby niepełnoletnie mają
możliwość kupowania i spożywania
napojów alkoholowych.
Komenda Główna
Policji i Związek Browary
Polskie chcą zwrócić uwagę
na problem zakupu alkoholu
przez osoby, które nie ukończyły
18 lat.
„Młodzi ludzie mają prawo,
by popełniać błędy. Rolą
dorosłych jest jednak dbanie
o to, aby tych błędów było
jak najmniej. Nasza kampania
to apel przede wszystkich
do ludzi dorosłych.
Najważniejsze by mieli
świadomość odpowiedzialności
jaka na nich ciąży.
Największa spoczywa oczywiście
na rodzicach, a jak
pokazują badania, prawie
70% niepełnoletnich sięga
po alkohol właśnie za ich
pozwoleniem” - powiedziała
Danuta Gut
podczas konferencji
Chcemy przypomnieć sprzedawcom, że
sprzedaż alkoholu małoletnim to przestępstwo.
Będziemy więc wskazywać, jak można
uniknąć popełnienia przestępstwa i jednocześnie
utraty zezwolenia na sprzedaż
alkoholu. Chcemy również zwrócić uwagę,
by sprzedawcy dokładnie sprawdzali datę
urodzenia zamieszczoną na dokumencie,
jakim posługuje się osoba,
która chce kupić alkohol.
Od stycznia 2001 roku dowody
osobiste wydawane są także
osobom poniżej 18. roku życia
i różnią się tylko datą ważności
(wydawane są na 5 lat).
W dyskusji, która odbyła się
podczas konferencji, udział
wzięli: Danuta Gut – dyrektor
Biura Zarządu Związku Pracodawców
Przemysłu Piwowarskiego
Browary Polskie,
podinsp. Marek Walczak –
Zastępca Dyrektora Biura Prewencji Komendy
Głównej Policji oraz Zbigniew Hołdys.
W ramach akcji, do sprzedawców trafią
plakaty, ulotki i naklejki z jej hasłem przewodnim
„Alkohol. Tylko dla pełnoletnich”.
Policjanci będą też przypominać
sprzedawcom napojów alkoholowych o tym,
że sprzedaż alkoholu małoletnim jest
przestępstwem. Zwrócą też uwagę na
konsekwencje prawne, jakie grożą
za złamanie tego zakazu.
„Musimy pamiętać o jednej ważnej rzeczy – bezpieczeństwo
to produkt, na który pracujemy wszyscy,
wszyscy je kreujemy. Policja prowadzi różne akcje
profilaktyczne, by przestrzegać przed wszelkiego
rodzaju zagrożeniami, ale o pomoc w działaniu
apeluje do całego społeczeństwa i każdego obywatela
z osobna. To, że dochodzi do sprzedaży alkoholu
osobom niepełnoletnim, to wina nie tylko rodziców
czy sprzedawców – to także wina przypadkowych
świadków. Każdy, kto jest świadkiem takiego
przestępstwa, również ponosi odpowiedzialność za
ewentualne skutki wypicia alkoholu przez młodego
człowieka” –powiedział podinsp. Marek Walczak.

Str. 10
numer 21
Giżyccy policjanci uczestniczyli w Rowerowej
Magistrali Trójkowej, która 3 sierpnia odbyła się
na plaży miejskiej w Giżycku. Celem przedsięwzięcia
było promowanie zdrowego stylu życia
oraz przekazanie wiedzy na temat prawidłowego
poruszania się rowerami po drogach.
Imprezę rozpoczęła Pani Burmistrz, która przywitała
grupę rowerzystów, która przyjechała z Augustowa
i kontynuowała dalszą jazdę do Szklarskiej Poręby.
Funkcjonariusze omówili podstawowe przepisy ruchu
drogowego, w tym prawidłowe poruszanie się rowerzystów
po drogach, wyposażenie roweru, aby można
było nim bezpiecznie poruszać się po drogach.
Ponadto, przypomniano uczestnikom, jak ważne jest
stosowanie elementów odblaskowych, zwłaszcza po
zmroku. W dalszej części spotkania odbyły się konkursy
dla dzieci i młodzieży. Uczestnicy konkursów
musieli wykazać się umiejętnościami jazdy sprawnościowej
rowerem, hulajnogą, umiejętnościami pompowania
koła na czas oraz wiedzą z przepisów ruchu
drogowego.
Podczas spotkania rozdawano ulotki, elementy
odblaskowe i inne gadżety dotyczące bezpiecznego
poruszania się po drogach.
Uczestnicy konkursów otrzymali liczne nagrody.
mł. asp. Beata Górczyńska
Z okazji 50. rocznicy istnienia Wojskowego Ośrodka
Szkoleniowo-Kondycyjnego na Placu Jana Pawła
II w Mrągowie odbył się festyn na którym mrągowscy
policjanci oraz funkcjonariusze Straży Pożarnej,
WOPR-u oraz Marynarki Wojennej zaprezentowali
swój sprzęt oraz przeprowadzili akcje pościgowo-ratownicze.
8 sierpnia od godziny 10.00 do 14.00 na Placu Jana
Pawła II w Mrągowie trwał festyn z okazji 50-lecia Wojskowego
Ośrodka Szkoleniowo-Kondycyjnego. Pokaz
akcji ratowniczych na jeziorze Czos połączony był z
ekspozycją sprzętu na lądzie. W całą akcję zaangażowani
zostali policjanci z Mrągowa i Mikołajek. Funkcjonariusze
wspólnie ze Strażą Pożarną, Wodnym Ochotniczym
Pogotowiem Ratunkowym, nurkami Brzegowej
Grupy Ratowniczej Marynarki Wojennej oraz żołnierzami
Wojskowego Ośrodka Szkoleniowo- Kondycyjnego
przez 4 godziny prezentowali swoje umiejętności
oraz sprzęt techniczny i transportowy.
Mieszkańcy Mrągowa oraz turyści korzystali ze stoiska
informacyjnego przygotowanego przez Policję, a technik
kryminalistyki robił odciski palców najmłodszym
uczestnikom festynu. Dużym zainteresowaniem dorosłych
cieszyła się akcja pościgowa za sprawcami fikcyjnego
napadu na bank. Policjanci najpierw gonili
„uzbrojonych” bandytów przez miasto. Następnie cała
akcja przeniosła się na wodę, gdzie policyjni wodniacy
po długiej wymianie ognia schwytali złodziei.
Festyn miał na celu przybliżenie codziennej pracy
wszystkich służb mundurowych.
sierż. Mariola Ostaszewska

numer 21
SKŁAD PUBLIKACJI - BOŻENA PRZYBOROWSKA
A u t o r z d j ę c i a : k o m . W o j c i e c h W ó j c i k