agronom.pl Wiosna 2013 - Osadkowski SA
agronom.pl Wiosna 2013 - Osadkowski SA
agronom.pl Wiosna 2013 - Osadkowski SA
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
wiosna <strong>2013</strong><br />
Soja w 2012 r.<br />
na Opolszczyźnie<br />
<strong>pl</strong>onowała dobrze<br />
Propozycje<br />
odchwaszczania<br />
kukurydzy<br />
Plantacja ziemniaków<br />
bez chwastów<br />
aż do zbioru
Spis treści<br />
AGROTECHNIKA<br />
Spotkania z Grupą <strong>Osadkowski</strong> . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3<br />
Kolejny świetny sezon w kukurydzy za nami . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 6<br />
Jakie są parametry kiszonek dobrej jakości? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 10<br />
Wiosenne nawożenie rzepaku ozimego . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 14<br />
Specyfika nawożenia słabo rozkrzewionych zbóż . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 18<br />
Wysokie <strong>pl</strong>ony – ale nie za wszelką cenę! . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 22<br />
Dajemy rozwiązanie – można skorzystać! . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 25<br />
Najkorzystniejszy okres zakupu nawozów wapniowych . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 26<br />
Najprostsze i najlepsze rozwiązanie: zwrócić słomę glebie! . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 28<br />
Soja w 2012 r. na Opolszczyźnie <strong>pl</strong>onowała dobrze . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 34<br />
Czysty rzepak – czysty ZYSK . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 38<br />
Choroby rzepaku . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 40<br />
Zabieg „na płatek” . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 41<br />
Kiła rzepaku – nie tylko nasz problem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 44<br />
TECHNIKA ROLNICZA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 47–53<br />
AGROTECHNIKA<br />
Wiosenne odchwaszczanie zbóż . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 54<br />
Wiosenna agrotechnika zbóż . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 56<br />
Rzetelna ochrona w terminie T2 i T3 gwarancją wysokiego <strong>pl</strong>onowania zbóż . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 58<br />
Jak lepiej wykorzystać potencjał <strong>pl</strong>onowania roślin? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 62<br />
Propozycje odchwaszczania kukurydzy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 64<br />
Kukurydza – jak dbasz, tak masz! . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 68<br />
Plantacja ziemniaków bez chwastów aż do zbioru! . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 70<br />
Uprawa ziemniaków – o czym jeszcze warto pamiętać przy prowadzeniu <strong>pl</strong>antacji... . . . . . . . . . . . . . . . . . . 74<br />
Ochrona fungicydowa i insektycydowa oraz nawożenie dolistne buraka cukrowego . . . . . . . . . . . . . . . . . . 78<br />
Black Star – próchnica w płynie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 82<br />
ZOOTECHNIKA<br />
Zalety dobrej folii do kiszonek i sianokiszonek . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 86<br />
ZARZĄDZANIE W GOSPODARSTWIE<br />
Budowanie rynku, czyli sprzeczność informacji . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 88<br />
Biopaliwa – dobro czy zło konieczne? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 90<br />
Wiosenne ubezpieczenia upraw . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 94<br />
Warto się ubezpieczyć – rolnik to zawód niebezpieczny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 96<br />
Wykorzystaj szansę na rozwój . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 98<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika<br />
Spotkania<br />
z Grupą <strong>Osadkowski</strong><br />
Spotkania z naszymi klientami jesienią 2012 r. upłynęły pod znakiem kukurydzy.<br />
Z pewnością był to dobry rok dla tej uprawy i cieszyła się ona dużym zainteresowaniem<br />
rolników. Część tej popularności wynikała oczywiście z przebiegu<br />
zimy i konieczności przesiewów, nie zmienia to jednak ogólnej oceny<br />
tej rośliny w minionym sezonie.<br />
<strong>Osadkowski</strong> <strong>SA</strong><br />
Kukurydziane spotkania zaczęliśmy od udziału w organizowanych<br />
przez PZPK (którego fi rma <strong>Osadkowski</strong> <strong>SA</strong> jest również<br />
członkiem) „Dniach Kukurydzy” w Łęce Wielkiej (16.09.2012). Do<br />
Uzupełnieniem wiedzy teoretycznej<br />
będą warsztaty polowe, które od kilku<br />
już lat organizujemy w naszych lokalizacjach<br />
polowych. Uczestnicy informowani<br />
są o nich SMS-em na 2–3 dni<br />
przed spotkaniem.<br />
końca okresu zbiorów kukurydzy organizowaliśmy liczne spotkania<br />
polowe z rolnikami na prowadzonych przez nas poletkach<br />
demonstracyjnych w całym kraju, w których uczestnicy mieli<br />
możliwość przeglądu odmian uprawianych w warunkach zbliżonych<br />
do ich własnych gospodarstw. Dużym zainteresowaniem<br />
cieszyły się, przeprowadzane w trakcie spotkań, ważenie odmian<br />
i typowanie wyników <strong>pl</strong>onowania. Głównym spotkaniem w tym<br />
cyklu było to organizowane 2.10.2012 na terenie DEMOFARMY<br />
w Jakubowicach. Do dyspozycji rolników było kilkadziesiąt odmian<br />
kukurydzy oraz wiedza przedstawiciela świata nauki, ponieważ<br />
w spotkaniu uczestniczył gość specjalny – prof. dr hab.<br />
Michał Hurej, który przedstawił nowe zagrożenia w ochronie<br />
kukurydzy przed szkodnikami.<br />
Uwieńczeniem spotkań były organizowane w 4 miejscowościach<br />
(Skrzynki, Prudnik – 10.01.<strong>2013</strong>, Borek Wielkopolski,<br />
Bielany Wrocławskie – 11.01.<strong>2013</strong>) konferencje kukurydziane.<br />
Głównymi zagadnieniami poruszanymi na konferencjach<br />
były: dobór odmian, ochrona i nawożenie kukurydzy<br />
oraz uzyskiwanie kiszonek wysokiej jakości. Tutaj nasi rolnicy<br />
mogli także skorzystać z wiedzy autorytetów. W Prud-<br />
Zdj. 1 – Konferencja kukurydziana, Borek Wielkopolski, 11.01.<strong>2013</strong><br />
1<br />
3<br />
niku i Bielanach Wrocławskich prof. dr hab. Witold Grzebisz<br />
z UP w Poznaniu omówił teoretyczne i praktyczne aspekty<br />
poprawy efektywności nawożenia w celu obniżki kosztów<br />
w uprawie kukurydzy. W Skrzynkach i Borku Wielkopolskim<br />
inż. Adam Paradowski z IOR – PIB w Poznaniu przedstawił<br />
zagadnienie integrowanej metody ochrony kukurydzy<br />
przed uciążliwymi chwastami.<br />
Spotkania WIOSNA <strong>2013</strong><br />
Sezon wiosennych spotkań z rolnikami poświęconych uprawie<br />
zbóż i rzepaku rozpoczęliśmy cyklem 18 zjazdów na terenie<br />
całego kraju.<br />
Ich tematem przewodnim było poszukiwanie rozwiązań<br />
problemów, z którymi rolnicy najczęściej spotykają się<br />
w swojej pracy z zakresu agrotechniki, mechanizacji oraz<br />
zarządzania w gospodarstwie. Była to też okazja do uzyskania<br />
informacji o najnowszych rozwiązaniach w ochronie<br />
zbóż i rzepaku oraz odmianach roślin uprawnych.
4 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 5<br />
Uzupełnieniem wiedzy teoretycznej będą natomiast warsztaty<br />
polowe, które od kilku już lat organizujemy w naszych<br />
lokalizacjach polowych w najistotniejszych fazach rozwojowych<br />
roślin, tak aby wesprzeć rolników w doborze najbardziej<br />
efektywnych rozwiązań w najlepszym do tego<br />
momencie. Ponieważ terminu tych warsztatów nie można<br />
przewidzieć z wyprzedzeniem i zależą one w dużej mierze<br />
od rozwoju pogody i panujących warunków, uczestnicy informowani<br />
są o nich SMS-em na 2–3 dni przed spotkaniem.<br />
Cykl tych spotkań, jak co roku, podsumujemy na „Zielonych<br />
Polach” * na przełomie maja i czerwca.<br />
<strong>Osadkowski</strong> Rai eisen Sp. z o.o.<br />
Tradycyjnie, jak co roku, spółka <strong>Osadkowski</strong> Rai eisen wraz<br />
z partnerami handlowymi zorganizowała we wrześniu oraz<br />
grudniu 2012 r. dla swoich klientów warsztaty z cyklu „Zielone<br />
Pola”. Tematem przewodnim była kukurydza. Podczas<br />
tych spotkań odwiedziło nas 120 rolników. Odbyły się one<br />
w 5 miejscowościach w północnej Polsce: Olszewka, Złotów,<br />
Wąbrzeźno, Drążonek i Łodwigowo.<br />
W trakcie spotkań „Zielone Pola” zostały zaprezentowane<br />
nowe oraz znane i sprawdzone odmiany kukurydzy, które<br />
pojawiły się w sprzedaży w sezonie <strong>2013</strong>. Dodatkowo<br />
przedstawiono propozycje agrotechnicznych rozwiązań<br />
nawożenia i stosowania środków ochrony roślin, dopasowane<br />
do proponowanych odmian.<br />
Zdj. 2 – „Zielone Pola” – podsumowania 2012, Piława Dolna, 05.06.2012<br />
Zdj. 3 – Drążonek, 25.09.2012<br />
2<br />
*<br />
– techniczne (szkolenia i konferencje) i praktyczne<br />
(warsztaty polowe) spotkania dla gospodarstw rolnych organizowane<br />
w trakcie całego sezonu przez Grupę <strong>Osadkowski</strong>.<br />
Spotkania, które owocują<br />
W ostatnich latach oferta fi rmy <strong>Osadkowski</strong> poszerzyła się również<br />
o asortyment dla gospodarstw sadowniczych i warzywniczych,<br />
a produkty z grupy nawozów OSD, stymulatory Terra-<br />
-Sorb czy Black Jack zyskały bardzo duże uznanie u rolników.<br />
Okazją do przybliżenia tych produktów były między innymi<br />
targi MTAS w Warszawie (11.01.<strong>2013</strong>), Sandomierskie Spotkania<br />
Sadowników (30–31.01.<strong>2013</strong>) czy konferencja ochrony roślin<br />
sadowniczych w Ossie (14–15.02.<strong>2013</strong>). Udział fi rmy <strong>Osadkowski</strong><br />
<strong>SA</strong> w targach AgroTech w Kielcach (8–10.03.<strong>2013</strong>) będzie<br />
także poświęcony tej gałęzi rolnictwa, dlatego zapraszamy do<br />
odwiedzenia naszego stoiska na tych targach.<br />
Sebastian Krawczyk<br />
s.krawczyk@osadkowski.<strong>pl</strong><br />
„Zielone Pola” były także niepowtarzalną okazją do bezpośrednich<br />
rozmów z przedstawicielami producentów środków<br />
ochrony roślin, nawozów czy fi rm nasiennych. Ponadto<br />
uczestnicy mieli też okazję zapoznać się z najnowszymi informacjami<br />
z rynku obrotu płodami rolnymi.<br />
Wszystkim uczestnikom dziękujemy za przybycie i jednocześnie<br />
zapraszamy za rok!<br />
Joanna Miężał<br />
j.miezal@osadkowski-rai eisen.<strong>pl</strong><br />
3<br />
<strong>Osadkowski</strong>-Cebulski Sp. z o.o.<br />
5 i 16 października 2012 r. tradycyjnie odbyły się „Dni Kukurydzy”<br />
na polach fi rmy Worpol Sp. z o.o. w Sulikowie oraz<br />
na polach gospodarstwa Państwa Magdaleny i Grzegorza<br />
Włodarskich – Hodrol w Żabicach. Pomimo zmiennej aury<br />
pogodowej frekwencja dopisała. Być może sprzyjały temu<br />
tegorocznie wysokie <strong>pl</strong>ony kukurydzy, a co za tym idzie –<br />
większe zainteresowanie <strong>pl</strong>antatorów tej rośliny.<br />
Podczas tych spotkań odwiedziło nas<br />
120 rolników.<br />
Podczas „Dni Kukurydzy” prezentowaliśmy 64 odmiany<br />
kukurydzy 11 fi rm hodowlanych, posianych wg FAO (m.in.:<br />
Limagrain, Syngenta, Monsanto, KWS, Saaten Union, Caussade,<br />
Euralis).<br />
Wśród prezentowanych odmian znalazły się te przetestowane<br />
przez fi rmę <strong>Osadkowski</strong>-Cebulski Sp. z o.o., które specjalnie<br />
polecamy Państwa uwadze: Alduna, Amelior, DKC 3307, ES<br />
Carmen, MAS 25.T, Pomeri CS, NK Olympic, Nerissa). Ponadto<br />
warto podkreślić, iż w Żabicach najwyżej <strong>pl</strong>onujące odmiany<br />
to: ES Carmen – 13,8 t/ha, Amelior – 13,36 t/ha, DKC 3307 –<br />
13,35 t/ha, Alduna – 13,18 t/ha, NK Olympic – 13,78 t/ha.<br />
Kukurydza w grze<br />
Wyżej wymienione odmiany znalazły się też w naszej ofercie<br />
AgroPuzzle Zima <strong>2013</strong>, którą prezentowaliśmy Państwu<br />
podczas konferencji poświęconych uprawie kukurydzy<br />
w dniach 4 i 11 grudnia 2012 r. w Legnicy oraz w Górzykowie<br />
k. Zielonej Góry. Państwa zainteresowanie nasionami<br />
kukurydzy jeszcze w grudniu ubiegłego roku z pewnością<br />
świadczy o tym, iż ta uprawa jest niewąt<strong>pl</strong>iwie w grze i jeśli<br />
dopiszą warunki pogodowe, będzie to kolejny dobry rok dla<br />
tej rośliny i jej <strong>pl</strong>antatorów.<br />
Bardzo dziękujemy wszystkim uczestnikom spotkań za<br />
przybycie i zapraszamy na kolejne, mocno merytoryczne<br />
konferencje oraz bardzo praktyczne spotkania polowe.<br />
Pomimo zmiennej aury pogodowej<br />
frekwencja dopisała.<br />
Zdj. 4 – Łodwigowo k. Grunwaldu<br />
Zdj. 5 – Sulików, 5.10.2012<br />
Zdj. 6, 7 – Żabice, 16.10.2012<br />
Iza Maćkowska<br />
i_mackowska@osadkowski-cebulski.<strong>pl</strong><br />
4<br />
5<br />
6<br />
7
6 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 7<br />
Kolejny świetny sezon<br />
w kukurydzy za nami<br />
W minionym roku kukurydza biła kolejne rekordy na polskim rynku rolniczym. Zwiększenie<br />
areału uprawy tej rośliny spowodowane było dwoma głównymi czynnikami: bardzo<br />
wysokimi <strong>pl</strong>onami w 2011 r. oraz niespotykaną skalą wymarznięć, która dotknęła wielu<br />
rolników w czasie ubiegłorocznej zimy.<br />
Rekordowe <strong>pl</strong>ony uzyskiwane w ubiegłym sezonie oraz<br />
bardzo korzystne ceny w skupie były dla wielu gospodarstw<br />
wystarczającym argumentem, aby w kolejnym<br />
roku kukurydza znów była ważnym składnikiem struktury<br />
zasiewów w ich gospodarstwach. Chyba nikt nie mógł<br />
jednak przewidzieć bardzo specyfi cznej zimy, z którą mieliśmy<br />
do czynienia rok temu. Wiele dni bardzo niskich<br />
temperatur bez okrywy śnieżnej na przełomie stycznia<br />
i lutego oraz kolejny atak mrozów w marcu spowodowały,<br />
że wiele <strong>pl</strong>antacji rzepaku i zbóż ozimych zostało całkowicie<br />
wymrożonych lub nie miało ekonomicznego uzasad-<br />
Zdj. 1 – Dni Pola są okazją do zaprezentowania odmian kukurydzy naszym klientom<br />
Zdj. 2 – Prezentowaliśmy nasze odmiany również na Krajowym Dniu Kukurydzy w Łęce Wielkiej<br />
1<br />
nienia do dalszego prowadzenia. Trzeba było podjąć bardzo<br />
trudne decyzje o zaoraniu upraw i przesiewie. Wybór<br />
nie był prosty, ponieważ presja czasu oraz zastosowane<br />
jesienią rozwiązania herbicydowe ograniczały pole manewru.<br />
Zaistniała sytuacja spowodowała kolejny wielki<br />
problem z dostępnością materiału siewnego zbóż jarych,<br />
które bardzo szybko zniknęły z rynku lub były sprzedawane<br />
po astronomicznych cenach.<br />
W związku z tym wielu rolników, których dotknęły wymrożenia,<br />
zdecydowało się – niejako z konieczności – powiększyć<br />
areał uprawy kukurydzy, przesiewając wymarznięte<br />
<strong>pl</strong>antacje kukurydzą ziarnową. Skutkiem tego w 2012 r.<br />
zasiano w Polsce ponad milion ha kukurydzy i – co warte<br />
podkreślenia – po raz pierwszy w historii więcej było kukurydzy<br />
ziarnowej niż kiszonkowej (według szacunkowych<br />
danych było jej ponad 600 tys. ha). Nastroje wśród<br />
rolników wiosną były nieciekawe, ponieważ niespotykana<br />
dotąd powierzchnia pól obsiana kukurydzą rodziła obawy<br />
niskich cen w skupie w czasie zbiorów. Na szczęście<br />
w wielu przypadkach to, co rolnicy utracili zimą, zostało<br />
im wynagrodzone jesienią, kiedy okazało się, że <strong>pl</strong>ony kukurydzy<br />
są kolejny raz wysokie, a cena za uzyskane płody<br />
rolne niezwykle korzystna. Popyt na ziarno kukurydzy był<br />
i nadal jest bardzo duży ze względu na suszę, która dotknęła<br />
Stany Zjednoczone (zebrano o około 1/3 mniej ziarna<br />
kukurydzy niż zakładano) oraz niektóre kraje europejskie.<br />
Dla polskich <strong>pl</strong>antatorów kukurydzy była to na pewno<br />
dobra informacja, ponieważ mieli oni możliwość większego<br />
zysku. Ale, jak zawsze, jest również druga strona me-<br />
Na przestrzeni ostatnich lat kukurydza zanotowała spory wzrost. Notowania MATIF dla kukurydzy<br />
(źródło: www.ewgt.com.<strong>pl</strong>)<br />
dalu: wielki boom na kukurydzę, wyczyszczone zapasy<br />
materiału siewnego po ubiegłorocznej zimie oraz kiepskie<br />
zbiory w takich krajach, jak: Serbia, Węgry, Rumunia, Słowacja<br />
czy część Francji (tu znajdowała się większość<br />
<strong>pl</strong>antacji nasiennych kukurydzy) sprawiły, że mamy na<br />
rynku deficyt nasion kukurydzy. Niektóre odmiany zostały<br />
wyprzedane już w grudniu 2012 r., a kolejne były<br />
sukcesywnie zamawiane na początku roku. Ten, kto długo<br />
się wahał i nie zamówił szybko towaru, mógł spotkać<br />
się ze sporymi problemami w dostaniu tych odmian, które<br />
go interesowały.<br />
Dział Nasion w fi rmie <strong>Osadkowski</strong> <strong>SA</strong> od wielu lat bardzo się<br />
stara, aby co roku przedstawić swoim klientom jak najlepszą<br />
ofertę odmianową kukurydzy. W gamie produktów mamy<br />
odmiany największych na rynku hodowli, takich jak: Syngenta,<br />
Maisadour, Limagrain, RAGT, Caussade, Euralis, Monsanto,<br />
Oseva, Pioneer, Saaten Union czy Smolice. Jako że<br />
Grupa <strong>Osadkowski</strong> obejmuje swoim działaniem teren całej<br />
Polski, naszym celem jest stworzenie takiej oferty, w której<br />
zarówno rolnik z Podlasia, jak i z Opolszczyzny znajdzie to,<br />
czego potrzebuje. Zanim jednak dana odmiana trafi do naszej<br />
oferty sprzedażowej, zostaje poddana restrykcyjnej weryfi<br />
kacji. Bierzemy pod uwagę ofi cjalne wyniki COBORU<br />
oraz dane z jednostek badawczych we Francji i w Niemczech<br />
(kraje o bardzo wymagającym procesie rejestracyjnym).<br />
Oprócz tego dysponujemy własną siecią poletek demonstracyjnych,<br />
na których obserwujemy odmiany znajdujące<br />
się aktualnie w naszym portfolio. Poletka te wykorzystujemy<br />
jako <strong>pl</strong>atformę demonstracyjną, prezentując odmiany<br />
naszym klientom na Dniach Pola, a ponadto – we współpracy<br />
z hodowlami – testujemy odmiany, które mają po-<br />
tencjał wejść na rynek w kolejnych latach. Najlepsze spośród<br />
nich wybieramy do naszej oferty, dołączając do tego<br />
kom<strong>pl</strong>etną wiedzę na temat ich potencjału <strong>pl</strong>onotwórczego,<br />
wczesności, zdrowotności czy wymagań agrotechnicznych.<br />
W sezonie 2012 mieliśmy 49 lokalizacji demo<br />
kukurydzy (43 na ziarno i 6 na kiszonkę) rozsianych po<br />
całej Polsce.<br />
2
8<br />
Nowość<br />
Nowość<br />
Nowość<br />
Nowość<br />
Nowość<br />
Agrotechnika<br />
W tabeli przedstawiono najlepsze propozycje odmian kukurydzy w ofercie Grupy <strong>Osadkowski</strong> w sezonie <strong>2013</strong>. Wśród nich<br />
jest 5 odmian, które po raz pierwszy dostępne są w sprzedaży.<br />
Odmiana FAO Hodowla<br />
Przydatność<br />
na ziarno<br />
Przydatność na<br />
kiszonkę<br />
Przydatność na<br />
inne cele<br />
Wymagania<br />
glebowe<br />
ES PROLOG 220 Euralis +++ ++ bioetanol, CCM średnie<br />
NERIS<strong>SA</strong> 220–230 Syngenta +++ + grys średnie<br />
JOGGER 230 RAGT +++ +++ bioetanol, CCM mniejsze<br />
MAS 18.T 230 Maisadour + +++ biogaz średnie<br />
CANON 230–240 Maisadour + +++ biogaz mniejsze<br />
WINN 240 Syngenta + +++ biogaz, CCM większe<br />
SY SYMBOLIC 240 Syngenta +++ – grys średnie<br />
MAS 25.T 240 Maisadour +++ + grys średnie<br />
DKC 3307 240 Monsanto +++ +++ biogaz, bioetanol średnie<br />
PROLLIX 240 RAGT +++ +++ bioetanol, CCM średnie<br />
KORNELI 240 Caussade +++ – grys mniejsze<br />
POMERI CS 250 Caussade +++ +++ grys średnie<br />
AMELIOR 250 Maisadour +++ ++ grys mniejsze<br />
ALDUNA 250 Limagrain +++ ++ biogaz, CCM średnie<br />
ES CARMEN 250 Euralis +++ – bioetanol mniejsze<br />
DKC 3711 250 Monsanto +++ – bioetanol mniejsze<br />
NEBORA 260 Syngenta ++ +++ biogaz mniejsze<br />
VALENTINA 260 Oseva + +++ biogaz średnie<br />
NK OLYMPIC 280 Syngenta +++ – bioetanol średnie<br />
ES Prolog<br />
To wczesna, uniwersalna odmiana polecana do uprawy zarówno<br />
na ziarno, jak i kiszonkę. Nie boi się wczesnych siewów,<br />
również na wolniej nagrzewających się stanowiskach,<br />
ma dobry wigor początkowy i bardzo dobrze znosi wiosenne<br />
chłody. Charakteryzuje się wyjątkowo korzystnym stosunkiem<br />
<strong>pl</strong>onu do wczesności.<br />
Pomeri CS<br />
Jest nową, średnio późną odmianą o bardzo dużym potencjale<br />
<strong>pl</strong>onowania na ziarno oraz imponującej wydajności<br />
w produkcji kiszonki o wysokim wskaźniku koncentracji<br />
energii. Ma potężne, zaziarnione do końca kolby ze szklistym<br />
ziarnem typu fl int, przydatnym do przemysłu młynarskiego.<br />
W pierwszym roku doświadczeń rozpoznawczych COBORU<br />
<strong>pl</strong>onowała na ziarno na poziomie 130 dt/ha (103% wzorca).<br />
DKC 3711<br />
To odmiana z najnowszej genetyki hodowli Monsanto o bardzo<br />
wysokim i stabilnym potencjale <strong>pl</strong>onowania. Ziarno<br />
typu semident oraz cecha dry-down zapewniają szybkie oddawanie<br />
wody z ziarna w końcowym etapie dojrzewania.<br />
W badaniach rozpoznawczych COBORU osiągnęła jeden z najwyższych<br />
wyników <strong>pl</strong>onowania – 132,6 dt/ha (106% wzorca)<br />
przy bardzo niskiej wilgotności 23,6% (97,3% wzorca). Wysoka<br />
zdrowotność roślin oraz mocny stay green pozwalają na<br />
dłuższe pozostawienie jej na polu bez obawy o wyłamanie<br />
czy wyleganie.<br />
ES Carmen<br />
Została zarejestrowana w Polsce (<strong>2013</strong> r.) jako odmiana najwyżej<br />
<strong>pl</strong>onująca przy najniżej wilgotności ziarna (badania<br />
rejestrowe w grupie odmian średnio późnych). W ubiegłym<br />
roku <strong>pl</strong>onowała rekordowo w wielu lokalizacjach demo na terenie centralnej<br />
i południowej Polski. Charakteryzuje się luźno przylegającymi liśćmi okrywowymi<br />
oraz ziarnem typu semident, dzięki czemu niezwykle szybko dosycha<br />
na polu. Ponadto bardzo dobrze się wymłaca i łatwo suszy.<br />
Winn<br />
To popularna i sprawdzona w Niemczech odmiana kiszonkowa, zalecana<br />
do uprawy przez tamtejsze Izby Rolnicze. W Polsce nadaje się do uprawy<br />
na kiszonkę na terenie całego kraju. Odmiana ma bardzo dobry stay green,<br />
przez co części wegetatywne roślin kukurydzy dłużej zachowują strawność.<br />
Dzięki wysokiemu <strong>pl</strong>onowi suchej masy oraz dużej zawartości skrobi<br />
odmiana Winn jest doskonałym komponentem wysokoenergetycznej paszy<br />
dla bydła mlecznego i opasowego.<br />
Szczegółowe informacje na temat warunków handlowych oraz dostępności<br />
poszczególnych odmian dostępne są w Firmowych Punktach<br />
Handlowych należących do Grupy <strong>Osadkowski</strong> oraz u przedstawicieli<br />
regionalnych. Już teraz zapraszamy również do zobaczenia naszych<br />
odmian w warunkach polowych, czyli do odwiedzenia naszych poletek<br />
demo i wzięcia udziału w Dniach Pola kukurydzy, które będą organizowane<br />
jesienią.<br />
Aleksander Wysocki<br />
a.wysocki@osadkowski.<strong>pl</strong><br />
BLACK STAR stymuluje rozwój<br />
systemu korzeniowego.<br />
BLACK STAR jest skoncentrowaną<br />
wodną zawiesiną leonardytu.<br />
Dzięki unikalnej metodzie<br />
wytwarzania zawiera wszystkie<br />
zawarte w tym minerale składniki,<br />
przede wszystkim huminy oraz<br />
kwasy ulmowe.<br />
Zyski dobrze<br />
zakorzenione<br />
Wyłączni dystrybutorzy na terenie Polski:<br />
tel. 71 314 40 16, www.osadkowski.<strong>pl</strong><br />
tel. 61 438 00 00, www.osadkowski-raiffeisen.<strong>pl</strong><br />
tel. 76 850 58 31, www.osadkowski-cebulski.<strong>pl</strong>
10 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 11<br />
Jakie są parametry kiszonek<br />
dobrej jakości?<br />
Kiszonki z kukurydzy stanowią około 70% sumy pasz objętościowych w dawkach<br />
pokarmowych krów mlecznych. Głównym źródłem energii w paszach jest zawarta<br />
w ziarnie kukurydzy skrobia, od której zależy uzysk jednostek energetycznych produkcji<br />
mleka.<br />
Kiszonka z kukurydzy jest znakomitym komponentem pasz<br />
dla bydła mlecznego i mięsnego, dlatego hodowcy poszukują<br />
nowoczesnych odmian, które zagwarantowałyby im<br />
wzrost dochodów z produkcji. Od wyboru odmian, technologii<br />
uprawy, terminu zbioru oraz efektywności zakiszania<br />
kukurydzy zależy, ile energii zostanie „zebranej” z hektara,<br />
co ma później bezpośredni wpływ na wydajność krów.<br />
Kiszonki z kukurydzy to najbardziej<br />
efektywne pasze objętościowe w dawkach<br />
pokarmowych krów mlecznych.<br />
W związku z tym, z punktu widzenia hodowcy, niemniej<br />
ważne jest, aby oprócz wysokiego <strong>pl</strong>onu świeżej masy odmiana<br />
kukurydzy charakteryzowała się wysoką zawartością<br />
skrobi, wysokim <strong>pl</strong>onem suchej masy, dobrą strawnością<br />
części wegetatywnych oraz wysokim wskaźnikiem koncentracji<br />
energii.<br />
Po co stay green?<br />
Dobra odmiana kiszonkowa powinna również charakteryzować<br />
się takimi cechami, jak stay green oraz dry-down<br />
ułatwiającymi zbiór oraz zakiszanie. Określenie stay green<br />
(z ang. pozostają zielone) oznacza, że dojrzewanie ziarna<br />
odbywa się przy zachowaniu zielonych części wegetatywnych<br />
rośliny. Odmiany w tym typie są bardziej elastyczne co<br />
do terminu zbioru na kiszonkę. Okres optymalnego zbioru<br />
wydłuża się średnio o około dwa tygodnie (jest to duży <strong>pl</strong>us,<br />
kiedy gospodarstwo nie dysponuje własną sieczkarnią). Długo<br />
zielona łodyga i liście pozwalają na ich dobre pocięcie<br />
przez sieczkarnię oraz dobre ubicie surowca kiszonkowego<br />
w silosie dzięki zmniejszeniu efektu sprężynowania, z którym<br />
mamy do czynienia, gdy liście i łodygi są przesuszone.<br />
W końcowej fazie wegetacji roślina nalewa skrobię do<br />
ziarna, która w procesie kiszenia jest pożywką dla bakterii<br />
przetwarzających ją w pryzmie kiszonkowej na kwas mlekowy.<br />
Dojrzałe fi zjologicznie ziarno zapewnia wysoki poziom<br />
skrobi, a jej duży udział decyduje o zawartości suchej masy<br />
w kiszonce. Zjawisko stay green jest szczególnie pożądane<br />
na stanowiskach lżejszych, słabo magazynujących wodę, na<br />
których często mamy do czynienia z suszą, ponieważ rośliny<br />
są wtedy mniej podatne na przedwczesne podsychanie.<br />
Odmiany w typie stay green mają wyższą odporność na<br />
fuzariozy ujawniające się właśnie w niekorzystnych warunkach,<br />
przy osłabieniu roślin. Genetyczna tolerancja na Fusarium<br />
jest szczególnie ważna, bowiem dotyczy zawartości<br />
mikotoksyn w ziarnie kukurydzy.<br />
Wyniki analiz<br />
Dobra kiszonka z kukurydzy podnosi<br />
wydajność w produkcji mleka.<br />
Efekt dry-down to szybsze dosychanie ziarna spowodowane<br />
cieńszą okrywą owocowo-nasienną ziarniaka oraz luźnymi<br />
liśćmi okrywowymi kolby, co pozwala wcześniej rozpocząć<br />
zbiór na kiszonkę (w ubiegłym roku już pod koniec sierpnia).<br />
Części wegetatywne są jeszcze zielone, zachowując podwyższoną<br />
strawność, natomiast skrobia jest już nalana do<br />
ziarniaków, w związku z czym zyskujemy duży udział masy<br />
ziarna w masie kolby oraz korzystny stosunek masy ziarna do<br />
masy reszty rośliny (wysoki wskaźnik koncentracji energii).<br />
Zdj. 1 – Dobra kiszonka z kukurydzy podnosi wydajność w produkcji mleka<br />
Zdj. 2 – Odmiana kukurydzy Prollix w typie stay green<br />
Dział Nasion w fi rmie <strong>Osadkowski</strong> <strong>SA</strong> wychodzi naprzeciw<br />
wyzwaniom dotyczącym nowoczesnych odmian kiszonkowych.<br />
Prowadzony jest szereg działań w celu zdobycia<br />
jak najszerszej wiedzy na temat właściwości poszczególnych<br />
odmian polecanych na kiszonkę: w roku 2012 zostało<br />
założonych 6 poletek demonstracyjnych ze zbiorem na<br />
kiszonkę (3 w Wielkopolsce i po jednym na Opolszczyźnie,<br />
w Mazowieckiem oraz Warmińsko-Mazurskiem). Z czterech<br />
lokalizacji zostały w czasie zbioru pobrane reprezentatywne<br />
próbki, a następnie poddano je analizie w czterech różnych<br />
akredytowanych laboratoriach specjalizujących się w badaniu<br />
materiału z kiszonek. W tabelach na s. 12 przedstawiono<br />
wybrane wyniki z dwóch lokalizacji znajdujących się w Wielkopolsce.<br />
1<br />
2
12 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 13<br />
Wyniki analiz z poletek demonstracyjnych w Łaszczynie (powiat Rawicz).<br />
Termin zbioru 6.09.2012 (analizy wykonano w laboratorium Provimi)<br />
Odmiana FAO Białko Włókno Tłuszcz Skrobia ADF NDF ADL Strawność SM Pobranie SM<br />
Canon 230 7 20,7 2,5 32,2 24,8 42,8 3,3 69,6 2,8<br />
MAS 18.T 230 6,9 24,7 2,5 22,9 28,9 38,9 3,7 66,3 2,5<br />
Jogger 230 8 20,8 2,8 36,4 22,6 42,8 2,9 71,3 3,1<br />
Prollix 240 6,8 17,3 3 39,7 20,8 37 2,9 72,7 3,2<br />
Pomeri CS 250 6,7 24 2,6 22,7 28,7 50 3,7 66,5 2,4<br />
Nebora 260 5,1 24,6 2,2 15,4 27,2 49 3,4 67,7 2,4<br />
Valentina 260 6,7 23,2 2,4 19 27,5 48,9 3,8 67,5 2,5<br />
Średni <strong>pl</strong>on świeżej masy: 65,8 t/ha<br />
Średnia zawartość suchej masy w roślinie: 30%<br />
Wyniki analiz z poletek demonstracyjnych w Kawęczynie (powiat Turek).<br />
Termin zbioru 26.09.2012 (analizy wykonano w laboratorium Euralis we Francji)<br />
Odmiana FAO<br />
DINAG<br />
(cal)<br />
NDF VEM VEVI Skrobia NEL ADF NDF ADL<br />
Canon 230 57,5 37 974 1 022 38,7 75,1 19,7 37 2,2<br />
MAS 18.T 230 55,1 42,7 938 971 32,6 73,1 22 42,7 2,5<br />
Jogger 230 54,6 39,1 947 986 37,2 73,7 21,1 39,1 2,4<br />
Prollix 240 54,3 34,4 971 1 021 43,4 74,9 18 34,4 2,3<br />
Pomeri CS 250 51,5 35,8 959 1 003 41,6 74,1 19,1 35,8 2,4<br />
Nebora 260 52,6 40,4 938 975 36,8 73,3 22 40,4 2,5<br />
Valentina 260 51,8 33,1 972 1 022 44,8 74,8 18,1 33,1 1,8<br />
Średni <strong>pl</strong>on świeżej masy: 38,0 t/ha<br />
Średnia zawartość suchej masy w roślinie: 47,3%<br />
Koniecznie trzeba podkreślić, że nie należy porównywać<br />
bezpośrednio ze sobą wyników z różnych laboratoriów, ponieważ<br />
analizy są wykonywane na innym sprzęcie oraz za<br />
pomocą różnej metodyki. Ponadto powinno się wziąć pod<br />
uwagę tak zwaną specyfi kę pola, to znaczy różną zasobność<br />
gleby w składniki mineralne, inne nawożenie oraz termin<br />
siewu i zbioru kukurydzy. Otrzymane rezultaty jednoznacznie<br />
pokazują, jak istotny jest termin zbioru kukurydzy kiszonkowej,<br />
a będąc bardziej precyzyjnym – okres wegetacji<br />
poszczególnych odmian liczony w dniach od siewu do<br />
zbioru.<br />
W lokalizacji w Łaszczynie kukurydza została zebrana w terminie<br />
optymalnym, to znaczy średnia zawartość suchej masy<br />
w roślinach wynosiła 30%. Było to pole klasy III, bardzo solidnie<br />
nawiezione obornikiem. Lokalizacja w Kawęczynie znajdowała<br />
się na polu klasy V–VI i kukurydza została zebrana zdecydo-<br />
wanie zbyt późno (o około 2 tygodnie), ponieważ średnia zawartość<br />
suchej masy w roślinach wynosiła aż 47,3%. Oczywiście<br />
optymalnie byłoby kosić w stosownym terminie odmiany<br />
z różnych grup wczesności (FAO), ale z przyczyn technicznych<br />
nie było to możliwe, dlatego trzeba mieć na uwadze, że analiza<br />
wyników jest jedynie pewnym uproszczeniem mającym na<br />
celu zasygnalizowanie najistotniejszych kwestii.<br />
Analiza wyników<br />
Odmiany kukurydzy z lokalizacji w Kawęczynie mają istotnie<br />
wyższą zawartość skrobi od roślin tych samych odmian<br />
zbieranych 20 dni wcześniej. Pomiędzy 6 a 26 września<br />
2012 mieliśmy w Wielkopolsce ciepłą, słoneczną jesień,<br />
czyli idealne warunki do tego, aby kukurydza asymilowała<br />
węglowodany i odkładała je w ziarnie w postaci skrobi.<br />
W Kawęczynie należało poczekać ze zbiorem odmian z gru-<br />
py średnio późnej, ponieważ zawartość skrobi w czasie zbioru była u nich<br />
na zbyt niskim poziomie. 3 tygodnie później średni poziom skrobi u odmian<br />
o FAO 250–260 wzrósł około dwukrotnie! W czasie zbioru w Łaszczynie poziom<br />
skrobi u odmian o FAO 230–240 wzrósł nieznacznie w stosunku do<br />
lokalizacji w Kawęczynie, co oznacza, że pozostawianie na polu odmian<br />
o FAO 240 nie miało uzasadnienia ekonomicznego. Ciekawa jest analiza parametrów<br />
ADF i NDF. Frakcja NDF zawiera hemicelulozę, celulozę i ligninę<br />
i jest to ta część paszy, która nie uległa rozpuszczeniu w obojętnym detergencie.<br />
Zawartość NDF w dawce pokarmowej określa pobranie paszy – im więcej<br />
jest NDF w dawce pokarmowej, tym gorsze jest jej pobranie. ADF to włókno<br />
kwaśnodetergentowe składające się w głównej mierze z celulozy i ligniny. Zawartość<br />
ADF decyduje o strawności dawki pokarmowej, dlatego im więcej ADF<br />
w dawce, tym gorsza jest jej strawność. Wydawać by się mogło, że gorszą<br />
strawność powinny mieć rośliny o wyższej zawartości suchej masy, czyli<br />
z lokalizacji zbieranej później. I tak pewnie w istocie było, tymczasem wyniki<br />
analiz są inne: zarówno średnie wartości ADF, jak i NDF są niższe w próbkach<br />
z Kawęczyna. W omawianym przypadku najlepiej widoczny jest fakt, o którym<br />
wspomniano wcześniej: nie należy porównywać bezwzględnych wartości liczbowych<br />
konkretnych parametrów pomiędzy analizami z różnych laboratoriów.<br />
W obu lokalizacjach najniższą zawartość ADF miał Prollix, który jest odmianą<br />
średnio wczesną (FAO 240). W czasie zbioru w Kawęczynie wszystkie<br />
odmiany były zielone, ponieważ części wegetatywne roślin nie były jeszcze<br />
podsuszone. Najwyższa strawność Prollixa w tej lokalizacji wynikała<br />
z wysokiego udziału kolb w <strong>pl</strong>onie suchej masy (najwyższej zawartości skrobi).<br />
W lokalizacji w Kawęczynie mieliśmy do czynienia z odwrotną sytuacją. Lekkie,<br />
piaszczyste stanowisko oraz późny termin zbioru spowodowały, że kukurydza<br />
była już mocno podsuszona, dlatego najwyższa strawność Prollixa<br />
w głównej mierze wynikała z bardzo silnego efektu stay green.<br />
Przedstawione wyniki dowodzą, że o strawności całych roślin decyduje<br />
w największej mierze termin zbioru kukurydzy, a dopiero w dalszej kolejności<br />
cechy genetyczne odmiany, takie jak: zawartość włókna, strawność<br />
włókna czy posiadanie cechy stay green. Podobnie jest w przypadku zawartości<br />
skrobi będącej źródłem białka dla mikroorganizmów żwacza. Im<br />
dłużej roślina jest na polu, tym zawartość skrobi wzrasta. Widzimy zatem,<br />
że sama genetyka mieszańców kukurydzy nie załatwi za nas najważniejszych<br />
rzeczy – to my musimy wiedzieć, kiedy optymalnie zebrać kukurydzę<br />
z pola, w jaki sposób ją zakisić i jak najefektywniej skomponować<br />
dawkę żywieniową. Czy w takim razie parametry kiszonkarskie wynikające<br />
z genetyki mają znaczenie? Oczywiście że tak! Jest to niezwykle istotne,<br />
ponieważ dobre odmiany dają nam większe możliwości oraz komfort pracy<br />
wtedy, kiedy jesteśmy pod presją czasu, podnoszą wydajność w produkcji<br />
mleka, a w ostateczności dają nam wyższy zysk. Przedstawione<br />
wyniki to jedynie niewielka część analiz, jakie wykonano w ubiegłym roku<br />
z odmianami kiszonkowymi znajdującymi się w ofercie Grupy <strong>Osadkowski</strong>.<br />
Szczegółowe wyniki i informacje są dostępne u przedstawicieli terenowych<br />
lub bezpośrednio w Dziale Nasion fi rmy <strong>Osadkowski</strong> <strong>SA</strong>.<br />
Aleksander Wysocki<br />
a.wysocki@osadkowski.<strong>pl</strong><br />
Najlepsze<br />
kukurydze<br />
warto to podkreślić<br />
KUKURYDZA NA ZIARNO<br />
ES Prolog FAO 220<br />
MAS 25.T FAO 240<br />
DKC 3307 FAO 240<br />
Prollix FAO 240<br />
Alduna FAO 250<br />
Pomeri CS FAO 250<br />
Amelior FAO 250<br />
ES Carmen FAO 250 NOWOŚĆ<br />
KUKURYDZA NA KISZONKĘ<br />
MAS 18.T FAO 220–230<br />
Jogger FAO 220–230<br />
Winn FAO 240<br />
Nebora FAO 260<br />
Valentina FAO 260<br />
NOWOŚĆ<br />
Dystrybutorzy na terenie Polski:<br />
NOWOŚĆ<br />
NOWOŚĆ<br />
tel. 71 394 70 20, www.osadkowski.<strong>pl</strong><br />
tel. 61 438 00 00, www.osadkowski-raiffeisen.<strong>pl</strong><br />
tel. 76 850 58 32, www.osadkowski-cebulski.<strong>pl</strong>
14 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 15<br />
Wiosenne nawożenie<br />
rzepaku ozimego<br />
Rzepak ubiegłej jesieni zawiązał duży potencjał <strong>pl</strong>onowania.<br />
Rzepak jesienią 2012 r.<br />
Plon rzepaku, jak zapewnie wiedzą o tym <strong>pl</strong>antatorzy, zawiązuje<br />
się jesienią. Rzepak, wytwarzając wówczas masę<br />
wegetatywną (liście i korzenie), rozpoczyna jednocześnie<br />
rozwój generatywny. Na pędzie głównym, który jest najbardziej<br />
produktywny, zawiązuje się grono kwiatowe składające<br />
się z kilkudziesięciu kwiatków. W kątach liści tworzą się<br />
zawiązki pędów bocznych, z których u mocnych, wcześnie<br />
posianych roślin wyrastają pędy z wykształconymi w pełni<br />
zawiązkami pąków kwiatowych (zdj. 1). Dobrze rozwinięty<br />
przed zimą rzepak wiosną szybko rusza, zaczyna kwitnąć<br />
po kilkunastu dniach od rozpoczęcia wegetacji i dobrze<br />
<strong>pl</strong>onuje.<br />
Na Opolszczyźnie rzepak przed zimą<br />
oglądałem na kilkunastu polach. Na<br />
zdecydowanej większości z nich stan<br />
roślin był bardzo dobry lub dobry.<br />
W połowie listopada ubiegłego roku, zdaniem przedstawicieli<br />
fi rm chemicznych współpracujących z rolnikami<br />
(źródło: Nowoczesna Uprawa 12/2012), stan rzepaku na<br />
terenie całej Polski był dobry. Na większości <strong>pl</strong>antacji posiane<br />
w optymalnym terminie rośliny wytworzyły rozety<br />
liściowe składające się z 8–12 liści (w skali BBCH 28–29).<br />
Na <strong>pl</strong>antacjach opryskanych regulatorami wzrostu rośliny<br />
miały nisko osadzone pąki wierzchołkowe. Zdrowotność<br />
rzepaku była na ogół dobra.<br />
Wykopane rośliny miały rozbudowany, mocny system korzeniowy.<br />
Na lustrowanych polach pod koniec października<br />
i w listopadzie nie obserwowałem „głodu” azotowego w postaci<br />
przebarwień liści na kolor fi oletowo-czerwony, jak to<br />
miało miejsce w poprzednich latach.<br />
Uważam, że na bardzo dobrą kondycję rzepaku jesienią 2012<br />
r. wybitnie dodatni wpływ miało silne przemarznięcie gleb<br />
w dwóch poprzednich zimach. Stały się one strukturalne<br />
i wschody od wielu lat były pełne oraz wyrównane w czasie.<br />
Korzenie rzepaku mogły więc głęboko wnikać w glebę w poszukiwaniu<br />
azotu, fosforu i innych pierwiastków i dlatego<br />
nie było widać niedoborów tych składników pokarmowych<br />
(zdj. 2). Jesienne zahamowanie wegetacji nastąpiło stopniowo,<br />
w trzeciej dekadzie listopada. Rośliny miały czas na zahartowanie<br />
się. Miejmy nadzieję, że po zimie rzepak wyjdzie<br />
bez szwanku i będzie mógł wykazać się swoim potencjałem<br />
Zdj. 1 – Rzepak hybrydowy na glebie pszennej, wysiany 23.08.2012, po 56 dniach wegetacji ma już pęd główny,<br />
a w kątach liści pędy boczne<br />
Zdj. 2 – System korzeniowy rzepaku hybrydowego 23.11.2012<br />
1<br />
Tab. 1 Szacowanie dawki azotu metodą bilansową (za W. Grzebiszem)<br />
Składniki bilansu<br />
<strong>pl</strong>onotwórczym. W tym na pewno pomoże mu przemyślane<br />
nawożenie, a także terminowe zabiegi ochrony roślin (zdj. 2).<br />
Wyrażam opinię, że w <strong>2013</strong> r. <strong>pl</strong>ony rzepaku mogą być rekordowe,<br />
takie jak w 2004 r., gdy w poprzedzającej zimie<br />
2002/2003 gleby w Polsce też głęboko przemarzły. Znajomi<br />
rolnicy zbierali wówczas po 4–6 t rzepaku z ha bez zwiększonych<br />
nakładów na nawożenie i ochronę.<br />
Rzepak jest żarłoczny<br />
Przyjmuje się, że rzepak ozimy pobiera średnio: 60 kg N,<br />
25 kg P O , 80 kg K O, 25 kg CaO, 8 kg MgO i 15 kg SO /t<br />
2 5 2 3<br />
nasion + odpowiednia ilość słomy. Znaczą część wymienionych<br />
składników rośliny pobrały i zmagazynowały<br />
w korzeniach i rozetach liściowych jesienią. Resztę<br />
muszą pobrać podczas wiosennej wegetacji z zapasów<br />
glebowych i nawozów mineralnych. Jakie zatem składniki<br />
pokarmowe należy dostarczyć wiosną w nawozach<br />
i kiedy?<br />
Zasady nawożenia azotem<br />
Prawidłowo prowadzony rzepak powinien większość<br />
azotu pobrać do początku kwitnienia. Dlatego doglebowe<br />
nawożenie N powinno być zakończone co najmniej<br />
4 tygodnie przed kwitnieniem. Azot na rzepak stosuje się<br />
Plon nasion dt/ha<br />
35 45<br />
Pobranie azotu 196 252<br />
Akumulacja azotu w roślinach -30 -40<br />
Azot mineralny gleby wiosną -40 -50<br />
Azot mineralizowany wiosną w glebie -40 -50<br />
Suma wartości ujemnych -110 -140<br />
Saldo bilansowe 86 112<br />
Współczynnik wykorzystania azotu 0,65 0,70<br />
Wyliczona dawka azotu 132 160<br />
najczęściej w dwóch dawkach. Pierwszą część należy<br />
wysiać możliwie jak najwcześniej, najlepiej na zamarzniętą<br />
glebę (luty, pierwsza połowa marca). Rzepak rozpoczyna<br />
wegetację, gdy tylko gleba ledwo rozmarznie i tak<br />
wcześnie wysiany azot jest natychmiast pobrany. Niektórzy<br />
rolnicy wciąż obawiają się strat azotu wysianego na<br />
zamarzniętą glebę. Mogą one powstać jedynie na terenach<br />
falistych, gdy po wysianiu nawozu przejdzie ulewa<br />
i jego część ulegnie zmyciu, ale to się bardzo rzadko<br />
zdarza. Opady na przedwiośniu nie przekraczają z reguły<br />
kilkunastu mm, a z chwilą rozpoczęcia wiosennej wegetacji<br />
woda glebowa kapilarami podsiąka z głębszych warstw<br />
2
16 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 17<br />
gleby ku jej powierzchni. Składniki pokarmowe, w tym N,<br />
przestają być wymywane.<br />
Ile azotu dać wiosną na rzepak?<br />
Przy obliczaniu potrzeb należy wziąć pod uwagę zawartość<br />
azotu mineralnego na przedwiośniu, tzw. N i wielkość za-<br />
min<br />
kładanego <strong>pl</strong>onu nasion. Dawkę oblicza się według wzoru:<br />
dawka N kg/ha = zakładany <strong>pl</strong>on dt/ha x pobranie N<br />
kg/t nasion - N . Przykładowo: przewidywany <strong>pl</strong>on na-<br />
min<br />
sion 4 t/ha o jednostkowym pobraniu azotu 60 kg/t nasion<br />
przy zawartości azotu w glebie 60 kg N/ha wynosi: (4 x 60)<br />
– 60 kg N = 180 kg N/ha.<br />
Dawkę azotu można również obliczyć metodą bilansową.<br />
Opieramy się w niej na wiedzy w zakresie potencjalnej mineralizacji<br />
azotu wiosną oraz efektywności wykorzystania N<br />
przez rzepak (przykłady w tab. 1).<br />
Zawartość azotu mineralnego w glebie na przedwiośniu jest<br />
zmienna i zależy od przed<strong>pl</strong>onu, przebiegu pogody latem i jesienią<br />
po zejściu przed<strong>pl</strong>onu oraz rodzaju gleby. Po dobrych<br />
przed<strong>pl</strong>onach na glebach żyznych wynosi ona 40–80 kg N/<br />
ha, a po zbożach na kiepskich glebach – 10–40 kg N/ha. Warto<br />
więc oznaczyć zawartość N w stacji chemiczno-rolni-<br />
min<br />
czej.<br />
Drugą dawkę azotu wysiewamy na 3–4 tygodnie przed<br />
spodziewanym kwitnieniem. Wówczas azot z nawozu<br />
zdąży przejść do roztworu glebowego, a następnie zostanie<br />
pobrany i zgromadzony w częściach wegetatywnych.<br />
Stamtąd, w wyniku remobilizacji, trafi a do nasion. Przedłużone<br />
w czasie nawożenie N prowadzi do wydłużenia<br />
fazy kwitnienia, co jest niekorzystne dla <strong>pl</strong>onu. Żółty kolor<br />
kwiatów rzepaku sprawia, że odbija promienie słoneczne,<br />
które nie docierają do liści i łodyg. Wówczas znacznie obniża<br />
się asymilacja i rośliny muszą korzystać z zapasów<br />
Wiosną azot na rzepak wysiewa się w dwóch daw-<br />
kach. Wielkość pierwszej z nich, którą należy wysiać<br />
jak najwcześniej, zależy od stanu roślin:<br />
• <strong>pl</strong>antacje słabsze lub ze zniszczoną przez mróz<br />
masą liściową – 60% dawki całkowitej<br />
• rzepaki optymalnie rozwinięte przed zimą (8–12<br />
liści) i dobrze zimujące – 50% dawki całkowitej<br />
• <strong>pl</strong>antacje bujnie rozwinięte jesienią i w bardzo<br />
dobrej kondycji po zimie – 40% dawki całkowitej<br />
składników pokarmowych zgromadzonych w korzeniach<br />
i łodygach. Dobry rzepak to taki, który kwitnie intensywnie,<br />
ale krótko.<br />
Rzepak w czerwcu i lipcu, w trakcie budowania łuszczyn<br />
i nasion, korzysta również z azotu uwalnianego z próchnicy<br />
glebowej, rozkładu słomy i resztek pożniwnych. W lata<br />
po ostrych zimach pobiera N zawarty w przemrożonych liściach.<br />
Przyjmuje się, że na nadmiernie wybujałych jesienią<br />
łanach rzepak potrafi zgromadzić w liściach nawet ponad<br />
100 kg N/ha i może wykorzystać 50% tego źródła azotu.<br />
Jak podałem w cytowanych przykładach, do uzyskania<br />
40 dt/ha nasion rzepakowi wystarcza dawka azotu 180<br />
kg/N/ha, a dla <strong>pl</strong>onu 35 dt/ha – 132 kg N/ha. W praktyce<br />
rolnicy często stosują znacznie większe dawki azotu<br />
rzędu 200–240 kg N/ha. Zupełnie niepotrzebnie! Zdaniem<br />
Stefana Hiemanna z COBORU – autora wielu artykułów<br />
o rzepaku – wiosenna dawka N na rzepak nie powinna<br />
przekraczać 150–170 kg N/ha. Jest to zgodne z zasadami<br />
rolnictwa zrównoważonego. Zbyt wysokie nawożenie<br />
azotem w warunkach dobrego uwilgotnienia gleby pobudza<br />
rośliny do niekontrolowanego wzrostu pędów bocznych<br />
kosztem już zawiązanych łuszczyn. Wówczas <strong>pl</strong>on<br />
nasion maleje i niepotrzebnie przedłuża się wegetacja<br />
oraz żniwa rzepaku.<br />
Jakie wybrać nawozy?<br />
Podstawą do podjęcia decyzji o zastosowaniu wiosną omawianych<br />
składników pokarmowych, poza azotem i siarką,<br />
powinny być aktualne wyniki zasobności gleb w makroi<br />
mikroelementy oraz jej odczyn. Z wieloletniego doświadczenia<br />
wiem, że inteligentni rolnicy mają aktualne mapy<br />
zasobności w makroelementy. Sporadycznie natomiast<br />
spotkałem rolników, którzy przebadali gleby na zawartość<br />
mikroelementów, w tym boru czy też manganu.<br />
Uważam, że na glebach o średniej zasobności w fosfor,<br />
tj. 12–15 mg P O /100 g gleby i potasu 15–20 mg wiosen-<br />
2 5<br />
ne nawożenie tymi składnikami, zwłaszcza w tym roku,<br />
gdy rzepak ma rozbudowany jesienią system korzeniowy,<br />
jest całkowicie zbędne. Natomiast przy niskiej i bardzo niskiej<br />
zasobności gleby w P warto wiosną wysiać 15–25 kg<br />
P O /ha w superfosfacie pojedynczym lub w nitrofosce.<br />
2 5<br />
Nawożenie większymi dawkami fosforu nie ma sensu,<br />
ponieważ bardzo trudno przemieszcza się on w glebie.<br />
Jeżeli na glebach średnich i lekkich potas stosowany jest<br />
w dwóch dawkach: przedsiewnie i wczesną wiosną, to nawóz<br />
potasowy w drugiej dawce, np. sól potasową, można<br />
wysiać w dowolnym okresie spoczynku zimowego. Nie powinno<br />
to jednak nastąpić później niż na dwa tygodnie przed<br />
ruszeniem wegetacji.<br />
Tab. 2 Nawozy zalecane do wiosennego nawożenia rzepaku<br />
AZOTOWE<br />
Grupa nawozowa Skład chemiczny (N-P-K-S-Mg) Termin wysiewu<br />
Siarczan amonu NS 21-0-0-24-0<br />
Saletrosan 26 makro 26-0-0-13-0<br />
Polifoska 21 21-0-0-14-4<br />
FOSFOROWE<br />
Do wiosennego nawożenia rzepaku azotem nadają się<br />
wszystkie dostępne na rynku nawozy azotowe. Ważne są<br />
jednak niuanse w ich stosowaniu. W pierwszej dawce należy<br />
użyć nawozu szybko działającego, np. saletry amonowej<br />
lub saletrzaku. Zawarta w nich forma azotanowej<br />
(N-NO ) pobudza rzepak do tworzenia cytokininy – hor-<br />
3<br />
monu pobudzającego rośliny do rozkrzewienia. Dlatego<br />
na <strong>pl</strong>antacjach przerzedzonych w czasie zimy te nawozy<br />
mają zdecydowane pierwszeństwo. W pierwszej dawce na<br />
<strong>pl</strong>antacje nieuszkodzone podczas zimy można użyć RSM,<br />
pamiętając o tym, że wylany na oszronione liście powoduje<br />
ich poparzenie, przez co zmniejsza się powierzchnia<br />
asymilacyjna. RSM ma tę zaletę, że rośliny na całym łanie<br />
są jednakowo dokarmione. Mocznik polecany jest w drugiej<br />
dawce. Jako nawóz fi zjologicznie kwaśny, podobnie<br />
jak saletra amonowa zakwasza glebę, co na stanowiskach<br />
o odczynie obojętnym jest korzystne dla uwalniania się<br />
manganu. Wiosną rzepakowi można podać siarkę z innymi<br />
nawozami (tab. 2).<br />
Siarka przyswajalna (SO 2- ) jest łatwo wymywana z gleby<br />
4<br />
i nie ma sensu stosować jej więcej niż wynoszą potrzeby<br />
rzepaku. Dawkę siarki można, co wynika ze stosunku<br />
N:S, wyliczyć pośrednio z wyliczonej dawki azotu. Relacja<br />
ta kształtuje się na poziomie 5:1–4:1 dawki N. Przykładowo:<br />
dla 150 kg N/ha dawka siarki wyniesie 30–37, 5 kg/ha.<br />
Pierwsza dawka<br />
Nitrofoska YaraMila NPK 16:16:16 16-16-16-0-0 Pierwsza dawka<br />
POTASOWE<br />
Korn-Kali ® 0-0-40-4-6 Przed ruszeniem wegetacji<br />
MAGNEZOWE<br />
Siarczan magnezu – jednowodny 0-0-0-18-23 Zabiegi dolistne 2 razy<br />
Siarczan magnezu – siedmiowodny 0-0-0-13-16 Zabiegi dolistne 2 razy<br />
Siarczan magnezu – Kizeryt 0-0-0-20-25 Przed ruszeniem wegetacji<br />
Nawozy zawierające S wysiewamy w pierwszej dawce<br />
w takiej ilości, aby pokryły potrzeby rzepaku na siarkę,<br />
a resztę brakującego azotu uzupełniamy np. w saletrze<br />
amonowej. Siarczan amonu rozpuszcza się trudno i powinien<br />
być stosowany z dużym wyprzedzeniem. W niektórych<br />
gospodarstwach, na glebach zwięzłych, wysiewany<br />
jest późną jesienią, tuż przed nadejściem zimy.<br />
Zapotrzebowanie rzepaku na magnez w stanowiskach<br />
ubogich można skutecznie pokryć, opryskując go siarczanem<br />
magnezu jednowodnym lub siedmiowodnym,<br />
w połączeniu ze zwalczaniem chorób grzybowych<br />
i szkodników. Siarczan magnezu nie powoduje poparzeń.<br />
Uważam, że pogłówne nawożenie rzepaku węglanem<br />
wapnia, np. kredą granulowaną z dodatkiem dolomitu,<br />
jest za mało efektywne, jeżeli chce się radykalnie<br />
zmienić odczyn. Może ono natomiast przynieść dobre<br />
efekty w warunkach potrzeby utrzymania odczynu na<br />
wyjściowym poziomie.<br />
dr Władysław Kościelniak
18 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 19<br />
Specyfi ka nawożenia<br />
słabo rozkrzewionych zbóż<br />
Generalnie można przyjąć, że warunki pogodowe w roku ubiegłym sprzyjały jesiennemu<br />
rozwojowi zbóż. Stąd też w głównym stopniu zależał on od terminu siewu.<br />
Łany zasiane przed lub w optymalnych terminach agrotechnicznych,<br />
zwykle przed spoczynkiem zimowym, odznaczały<br />
się bardzo dobrym lub nawet nadmiernym rozkrzewieniem,<br />
natomiast późne siewy, które zwykle miały miejsce po burakach<br />
czy kukurydzy (szczególnie, gdy rośliny te zbierano na<br />
przełomie października i listopada), skutkowały słabym rozwojem<br />
roślin. Bardzo często pszenica czy żyto przed zimą<br />
miały po kilka liści (rośliny te znajdowały się co najwyżej na<br />
początku krzewienia), a bywało, że wchodziły w zimę w stadium<br />
szpilki (zdj. 1). Zatem rodzi się pytanie, czy <strong>pl</strong>antacje niedostatecznie rozwinięte<br />
z góry są skazane na porażkę, tzn. czy ich <strong>pl</strong>ony<br />
będą znacznie niższe w stosunku do <strong>pl</strong>antacji, na których<br />
rośliny przynajmniej częściowo się rozkrzewiły. Udzielenie<br />
odpowiedzi na tak postawione pytanie nie jest proste, gdyż<br />
– jak powszechnie wiadomo – wysokość <strong>pl</strong>onu zbóż zależy<br />
od wytworzenia przez rośliny (łan) elementów struktury <strong>pl</strong>onu,<br />
tj. obsady kłosów (przykładowo na m2 W tym miejscu trzeba podkreślić, że<br />
zboża ozime, podobnie jak rzepak,<br />
fundament pod przyszły <strong>pl</strong>on powinny<br />
przynajmniej częściowo zbudować<br />
już jesienią.<br />
), liczby ziarniaków<br />
w kłosie i masy tysiąca ziarniaków (MTZ). Te poszczególne<br />
elementy są ze sobą ściśle powiązane: powstałe wcześniej<br />
mają pozytywny lub negatywny wpływ na te, które dopiero<br />
się tworzą. Sprawia to, że ten sam efekt <strong>pl</strong>onotwórczy można<br />
osiągnąć przy różnych ich wartościach. Zatem nawet<br />
hipotetycznie zakładając wariant pesymistyczny, że wiosną<br />
będzie chłodno i mokro, przez co zboża będą odznaczały się<br />
wolnym tempem wzrostu, słabym krzewieniem i nie wytworzą<br />
odpowiedniej liczby źdźbeł kłosonośnych, to braki w obsadzie<br />
kłosów mogą być przynajmniej częściowo rekompensowane<br />
przez większą liczbę ziarniaków w kłosie czy<br />
też przez ich większą masę (oczywiście przy założeniu, że<br />
w późniejszym okresie wegetacji warunki pogodowe będą<br />
sprzyjające, a gleba charakteryzuje się odpowiednią strukturą<br />
i zasobnością we wszystkie niezbędne składniki pokar-<br />
1 mowe). Zarówno pobieranie azotu z gleby, jak i jego prze-<br />
twarzanie w <strong>pl</strong>on (elementy struktury <strong>pl</strong>onu) uzależnione są<br />
bowiem nie tylko od zawartości tego składnika w glebie, ale<br />
również od warunków jego pobierania i dobrego odżywienia<br />
roślin zarówno w makro- (fosfor, potas, magnez, siarka),<br />
jak i mikroskładniki (głównie w miedź, mangan i cynk). Zatem<br />
słaby rozwój zbóż w okresie jesiennym niekoniecznie<br />
musi oznaczać niskie <strong>pl</strong>ony. Potwierdza to szereg badań<br />
dotyczących zwłaszcza pszenicy ozimej – nawet przy braku<br />
wschodów w okresie jesiennym, w optymalnych warunkach<br />
wzrostu wiosną <strong>pl</strong>onowała ona nieznacznie poniżej<br />
swojego potencjału <strong>pl</strong>onotwórczego. Tym niemniej trzeba<br />
zaznaczyć, że <strong>pl</strong>antacje słabo rozwinięte w zdecydowanie<br />
większym stopniu są uzależnione zarówno od warunków<br />
pogodowych, jak i dostępności składników pokarmowych<br />
(mają słabiej rozwinięty system korzeniowy). Stąd też w niesprzyjających<br />
warunkach w pierwszej kolejności zawodzą.<br />
Zapotrzebowanie zbóż na azot<br />
Jak powszechnie wiadomo, głównym składnikiem pokarmowym<br />
jest azot. Stąd też, przystępując do wiosennego nawożenia,<br />
niezależnie od stanu łanu w pierwszej kolejności<br />
należy ustalić zapotrzebowanie roślin na ten składnik. W tym<br />
celu mnoży się zakładany <strong>pl</strong>on ziarna przez pobranie jednostkowe<br />
tego składnika (ważne, aby <strong>pl</strong>on był realny, tj. moż-<br />
Zdj. 1 – Stadium szpilki<br />
Zdj. 2 – Słabo rozkrzewione <strong>pl</strong>antacje zbóż wymagają więcej azotu na starcie<br />
Zdj. 3 – Słabo rozkrzewiona <strong>pl</strong>antacja<br />
2<br />
liwy do uzyskania w warunkach gospodarstwa, a nie życzeniowy).<br />
Generalnie przyjmuje się, że pszenica jakościowa<br />
pobiera około 28–32 kg N na 1 t ziarna (+ odpowiednia masa<br />
słomy), natomiast pozostałe zboża ozime – około 22–26 kg N.<br />
Zatem zapotrzebowanie pszenicy jakościowej na azot dla <strong>pl</strong>onu<br />
8 t ziarna z hektara w przybliżeniu kształtuje się na poziomie<br />
240 kg N (8 x 30), a dla pozostałych zbóż dla tej samej<br />
wysokości <strong>pl</strong>onu 192 kg N (8 x 24). Następnie, w celu obliczenia<br />
dawki nawozowej, od zapotrzebowania należy odjąć<br />
ilość azotu, którą rośliny będą miały do dyspozycji z gleby<br />
(azot mineralny). Jego ilość w niej można oznaczyć, wykonując<br />
przed zastosowaniem pierwszej dawki analizę gleby<br />
na zawartość N lub ją oszacować. Przy analizie agroche-<br />
min<br />
micznej gleby zawartość N w uprawie zbóż ozimych stan-<br />
min<br />
dardowo oznacza się do głębokości 90 cm (tylko w przypadku<br />
uprawy jęczmienia do 60 cm). Trzeba mieć przy tym<br />
świadomość, że szczególnie na początku wiosennej wegetacji<br />
rośliny efektywnie pobierają azot z warstwy do 30 cm<br />
(najwięcej korzeni), a w przypadku zbóż słabo rozkrzewionych,<br />
które odznaczają się również płytkim systemem korzeniowym,<br />
z warstwy do 15–20 cm. Zatem zwłaszcza na<br />
<strong>pl</strong>antacjach słabo rozwiniętych, na których zależy nam na<br />
wiosennym krzewieniu, co warunkuje bardzo dobra dostępność<br />
N, ustalając wysokość dawki startowej ilość azotu wynikającą<br />
z zapotrzebowania należy zmniejszyć tylko o część<br />
składnika znajdującego się w glebie. W praktyce analiza zawartości<br />
N należy do rzadkości, stąd też ilość azotu glebo-<br />
min<br />
wego zwykle określa się metodą szacunkową. Bierze się<br />
w niej pod uwagę kategorię <strong>agronom</strong>iczną gleby, która<br />
określa jej potencjał do mineralizacji (im cięższa gleba, tym<br />
z reguły zawiera więcej próchnicy i azotu organicznego)<br />
oraz rodzaj przed<strong>pl</strong>onu (liściasty, zbożowy).<br />
Przykładowo: uprawiając pszenicę ozimą na glebie<br />
lekkiej po przed<strong>pl</strong>onie zbożowym, realnie możemy li-<br />
czyć na dopływ azotu mineralnego, z którego rośliny<br />
będą mogły skorzystać, w zakresie 10–30 kg, a na gle-<br />
bie średniej po przed<strong>pl</strong>onie liściastym (przykładowo<br />
rzepaku ozimym) – około 60 kg.
20 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 21<br />
Poza tym należy zaznaczyć, że w zależności od warunków<br />
mineralizacji azotu organicznego (szybka mineralizacja występuje,<br />
gdy gleba jest ogrzana i umiarkowanie wilgotna) azot<br />
glebowy przynajmniej częściowo może być dostępny dla roślin<br />
w późniejszym okresie wegetacji. Stąd też bardzo ważne<br />
jest, aby szczególnie na <strong>pl</strong>antacjach, które są słabo rozkrzewione,<br />
jak najwcześniej zastosować nawozy azotowe w celu<br />
zwiększenia koncentracji tego składnika w wierzchniej warstwie<br />
gleby i tym samym dostępności azotu dla roślin. Dlatego<br />
na <strong>pl</strong>antacjach, na których może być problem z wjechaniem<br />
po wiosennych roztopach, warto zastosować ten składnik na<br />
zamarzniętą glebę (wykorzystując nocne przymrozki).<br />
Liczba dawek cząstkowych a wysokość<br />
dawki startowej<br />
Generalnie przyjmuje się, że na wiosnę pszenicę jakościową<br />
zasadniczo nawozi się trzema, a pozostałe zboża ozime<br />
3<br />
dwoma dawkami. Podział wiosennego nawożenia azotem<br />
na trzy dawki u wszystkich zbóż ozimych nie jest błędem<br />
agrotechnicznym, a wręcz jest zalecany w przypadku wysokiego<br />
nawożenia azotem. Pamiętać jedynie należy, że<br />
efektywność trzeciej dawki jest tym większa, im lepsze są<br />
warunki wodne w glebie. Na terenach z cyklicznymi suszami<br />
należy się zatem zastanowić nad jej wcześniejszym zastosowaniem<br />
lub w ogóle nad celowością stosowania. Poza<br />
tym trzeba mieć na uwadze fakt, że w ostatnich latach notuje<br />
się bardzo dużą zmienność warunków pogodowych,<br />
co ma niebagatelny wpływ zarówno na podaż azotu glebowego,<br />
jak i na wzrost oraz rozwój roślin. Ustaleń dotyczących<br />
nawożenia zbóż azotem, które zostaną poczynione<br />
przed zastosowaniem dawki startowej, nie należy traktować<br />
sztywno, tylko trzeba reagować na bieżącą sytuację<br />
w łanie. Przykładowo: gdy roślin nie uda się dostatecznie<br />
rozkrzewić (dawka I), to pozostałą część azotu warto zastosować<br />
w dawce II, gdyż z jednej strony możemy zwiększyć<br />
jego efektywność (lepsze warunki wodne oraz odżywienie<br />
źdźbeł słabych), a z drugiej – nie ma niebezpieczeństwa<br />
nadmiernego odżywiania źdźbeł płonnych, co ma miejsce<br />
w łanach gęstych.<br />
Zadaniem dawki startowej azotu<br />
w zbożach ozimych jest w pierwszej<br />
kolejności pobudzenie roślin do krzewienia<br />
i dostarczenie tego składnika<br />
w takiej ilości, aby mogły wytworzyć<br />
odpowiednią liczbę źdźbeł kłosonośnych<br />
(łany rzadkie – dawka większa).<br />
W łanach gęstych celem jest dostarczenie składnika<br />
w celu bieżącego odżywiania źdźbeł powstałych w okresie<br />
jesiennym (dawka mniejsza). Dawka startowa ma nie<br />
tylko ilościowo pokryć potrzeby pokarmowe roślin, ale<br />
również uzupełnić zapasy glebowe do poziomu stworzenia<br />
takiej koncentracji tego składnika w roztworze glebowym,<br />
by rośliny mogły sprawnie go pobierać. Aby to<br />
było możliwe, wskazany jest pewien nadmiar składnika<br />
w glebie w stosunku do potrzeb, który powinien być tym<br />
większy, im rośliny mają słabiej rozwinięty system korzeniowy<br />
(patrz łany słabo rozkrzewione), im jest chłodniej<br />
oraz więcej wody w glebie (gleby cięższe mogą gromadzić<br />
więcej wody, a co za tym idzie – przy tej samej ilości<br />
azotu rozcieńczenie tego składnika w tych glebach jest<br />
większe, gdyż, jak wiadomo, rośliny pobierają składniki<br />
pokarmowe z roztworu glebowego).<br />
W sytuacji, gdy pszenicę jakościową nawozimy<br />
trzema dawkami azotu, a nie jest ona nadmiernie<br />
rozkrzewiona, tj. ma 2–3 źdźbła boczne, dawkę<br />
startową można wyliczyć zgodnie ze wzorem:<br />
DN = (ZC x 0,5) - Nmin gdzie:<br />
ZC – zapotrzebowanie całkowite pszenicy na azot,<br />
N min – zawartość azotu mineralnego w glebie.<br />
Powyższym wzorem można posłużyć się również do ustalenia<br />
nawożenia w systemie dwóch dawek. W takim przypadku,<br />
przeliczając pierwszą dawkę, zapotrzebowanie całkowite<br />
na N mnoży się przez współczynnik 0,60–0,66. Jednocześnie,<br />
jak już wspomniano, na <strong>pl</strong>antacjach słabo rozwiniętych<br />
pierwsza dawka azotu musi być większa w celu pobudzenia<br />
roślin do krzewienia, szczególnie w przypadku małej podaży<br />
azotu glebowego. W takiej sytuacji rozsądnym rozwiązaniem,<br />
niezależnie od liczby dawek, jest zastosowanie około<br />
2/3 składnika w dawce startowej. Podobną zasadę należy<br />
przyjąć w przypadku odmian przewódkowych, które mają<br />
specyfi kę tworzenia <strong>pl</strong>onu zbliżoną do słabo rozwiniętych<br />
łanów odmian tradycyjnych.<br />
Dobór nawozów<br />
Generalnie przyjmuje się zasadę, że gdy łan jest słabiej<br />
rozkrzewiony i zależy nam na wiosennym krzewieniu, to<br />
przynajmniej część składnika trzeba zastosować w formie<br />
- saletrzanej (N-NO ), gdyż forma ta z jednej strony nie jest<br />
3<br />
wiązana przez glebę (znajduje się tylko w roztworze glebowym),<br />
przez co w każdej chwili może być pobrana przez<br />
rośliny, a z drugiej – azot w tej formie poprzez wpływ na<br />
gospodarkę hormonalną roślin lepiej pobudza je do krzewienia.<br />
dr inż. Witold Szczepaniak<br />
<strong>SA</strong>LETRO<strong>SA</strong>N<br />
siarka z azotem<br />
… i NAWOZISZ JAK ZŁOTEM!<br />
» jedno z najtańszych źródeł azotu i jednocześnie<br />
siarki – dwóch podstawowych makroskładników decydujących<br />
o wielkości <strong>pl</strong>onów roślin i zawartości w nich<br />
białka;<br />
» wąski stosunek azotu do siarki (2:1) zapewnia wysoką<br />
efektywność azotu zastosowanego w tym nawozie;<br />
» polecany do nawożenia przedsiewnego i pogłównego<br />
– szczególnie upraw o dużych wymaganiach względem<br />
siarki, np.: rzepaku i innych krzyżowych, buraków, ziemniaków,<br />
zbóż w intensywnej uprawie oraz przedsiewnego<br />
nawożenia kukurydzy.<br />
PRODUCENT:<br />
AZOT CAŁKOWITY – 26% N<br />
(19% azot amonowy, 7% azot azotanowy)<br />
SIARKA SIARCZANOWA – 13% S<br />
Dystrybutorzy na terenie Polski:<br />
tel. 71 392 48 60, www.osadkowski.<strong>pl</strong><br />
tel. 61 438 00 00, www.osadkowski-raiffeisen.<strong>pl</strong><br />
tel. 76 850 58 32, www.osadkowski-cebulski.<strong>pl</strong>
22 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 23<br />
Wysokie <strong>pl</strong>ony<br />
– ale nie za wszelką cenę!<br />
Pięć krótkich pytań z praktyki odnośnie możliwości i sposobów poprawy<br />
efektywności nawożenia, obniżki kosztów i unikania błędów w produkcji kukurydzy<br />
oraz odpowiedzi na nie.<br />
1<br />
Wysokie <strong>pl</strong>ony – ale nie za wszelką cenę!<br />
O co chodzi?<br />
Nawet najlepsza strategia nawożenia jest tylko jednym<br />
z czynników decydujących o <strong>pl</strong>onie roślin. Zanim zdecydujemy,<br />
ile i jakie nawozy zastosujemy pod tę uprawę, warto<br />
przypomnieć sobie, jak duże <strong>pl</strong>ony byliśmy w stanie uzyskać<br />
w poprzednich latach, w tamtych warunkach pogodowych.<br />
W prasie branżowej dane i zalecenia są często generalizowane,<br />
a przecież choćby rozkład opadów w kraju jest bardzo<br />
różny. W praktyce nie liczy się <strong>pl</strong>on uzyskany z jednego<br />
hektara, lecz przede wszystkim zysk, który nam zostaje po<br />
odliczeniu poniesionych nakładów. Wbrew obiegowej opinii<br />
kukurydzy nie zalicza się do roślin wymagających dużych<br />
dawek azotu. Naszym celem jest sprawić, aby silnie rozwinięty<br />
system korzeniowy tej rośliny mógł wykorzystać glebowe<br />
i nawozowe źródła azotu. Głównymi czynnikami kształtującymi<br />
dynamikę pobierania N są: odczyn gleby, jej zasobność<br />
w fosfor i potas oraz bilansowanie składnikami czasami uważanymi<br />
za drugo<strong>pl</strong>anowe (siarka i magnez) oraz brak profi -<br />
laktycznego stosowania mikroelementów (głównie cynku,<br />
ale również B, Mn, Mo, Cu, Fe i innych).<br />
W praktyce nie liczy się <strong>pl</strong>on uzyskany<br />
z jednego hektara, lecz przede wszystkim<br />
zysk, który nam zostaje po odliczeniu<br />
poniesionych nakładów.<br />
Zdj. 1, 2 – Kukurydza poparzona niewłaściwie zastosowanymi<br />
nawozami saletrzanymi<br />
2<br />
Czy prawdą jest, że potas uodparnia rośliny na<br />
suszę?<br />
Uodparnia to za dużo powiedziane, bo susza zawsze ogranicza<br />
<strong>pl</strong>on (jest czynnikiem minimum). Prawdą jest jednak,<br />
że potas jest najważniejszym składnikiem regulującym<br />
gospodarkę wodną w roślinie. Jego niedobór na poszczególnych<br />
polach łatwo zaobserwować w lipcowe upały. Rośliny<br />
niedożywione tym składnikiem bardzo szybko zwijają<br />
liście. Jeśli widzimy takie symptomy, a rośliny są wtedy<br />
w fazie wyrzucania wiechy/kwitnienia i jednocześnie susza<br />
atmosferyczna będzie trwać dłużej, to istnieje duże niebezpieczeństwo<br />
redukcji <strong>pl</strong>onu – nawet do 50% potencjału <strong>pl</strong>onowania<br />
w danym siedlisku.<br />
1<br />
Potas, decydując o procesach otwierania i zamykania porów<br />
liści odpowiedzialnych za oddawanie wody do powietrza,<br />
jednocześnie kontroluje pobieranie wody przez<br />
komórki tych roślin. Rośliny odpowiednio zaopatrzone<br />
w ten pierwiastek potrzebują tym samym mniej wody do<br />
wytworzenia biomasy niż rośliny dotknięte niedoborem<br />
potasu. W naszym klimacie często spotykamy się z okresowymi<br />
brakami wody i dobre zaopatrzenie w potas często<br />
decyduje o sukcesie uprawy (opłacalności). Oczywiście<br />
krańcowo długa susza glebowa (przykład zeszłorocznych<br />
upraw kukurydzy w U<strong>SA</strong>) ogranicza wytworzenie biomasy<br />
przy praktycznie każdej zasobności gleby w potas.<br />
3<br />
Nawożenie startowe (współrzędne) – czy warto<br />
je stosować?<br />
Nie tylko warto, ale jest to w uprawie kukurydzy absolutna<br />
konieczność. Gleby w Polsce są naturalnie ubogie w fosfor<br />
i zlokalizowane, nawet niewielkie nawożenie tym składnikiem<br />
charakteryzuje się wysoką skutecznością. To dobra<br />
informacja dla rolników w przypadku niskiej zasobności<br />
gleby w ten składnik lub możliwość wysokich oszczędności<br />
w przypadku gleb o uregulowanej zasobności w fosfor.<br />
Niedobory tego składnika są widoczne najczęściej na polach<br />
w okresie wczesnej wegetacji, a także w trakcie nalewania<br />
ziarniaka. O ile objawy w początkowym okresie wzrostu są<br />
łatwo zauważalne przez rolników, gdyż kukurydza przebarwia<br />
się na czerwono (niektóre pola kukurydzy w maju<br />
bardziej przypominają uprawy buraczków ćwikłowych),<br />
o tyle niedoborów w późniejszych fazach nie widać już<br />
tak wyraźnie. Jednak skutkiem późniejszych niedoborów<br />
jest wcześniejsze zakończenie wegetacji przez rośliny<br />
i mała masa tysiąca ziaren, a w konsekwencji spadek <strong>pl</strong>onu.<br />
Stosując fosfor na całą powierzchnię, zwykle zaleca się<br />
ok. 100–120 kg P O . Dozując nawóz rzędowo, najczęściej<br />
2 5<br />
w formie fosforanu amonu (Polidap ® , OptiMap NP 12:52)<br />
lub nawozu NPK o wysokiej zawartości fosforu wyprodukowanego<br />
na bazie fosforanu amonu (Polifoska ® 8, Opti-<br />
Com<strong>pl</strong>ex 9), możemy zmniejszyć dawkę P o ok. 40–50%.<br />
Dzięki korzystnemu współdziałaniu fosforu z azotem przy<br />
pobieraniu tych składników i lepszemu ich wykorzystaniu<br />
z nawozów mineralnych, metoda startowej a<strong>pl</strong>ikacji nawozów<br />
sprzyja obniżce nakładów oraz ochronie środowiska.<br />
Jej skuteczność znajduje odzwierciedlenie w większym<br />
wigorze początkowym, lepszym wyrównaniu, a w późniejszym<br />
okresie – w przyśpieszonym kwitnieniu i dojrzewaniu<br />
roślin oraz zmniejszeniu wilgotności ziarna podczas zbioru.<br />
Trzeba jednak przestrzegać zasad nawożenia startowego!<br />
Znane są przypadki całkowitego zniszczenia wschodów<br />
kukurydzy przez nadmierne dawki nieodpowiednich nawozów<br />
lub z powodu złej konstrukcji siewnika, w którym<br />
redlica nawozowa zbyt blisko odwzorowuje pracę redlicy<br />
siewnej. Nawozy umieszczane w pobliżu ziarna zwiększają<br />
zasolenie gleby i mogą ograniczać pobieranie wody przez<br />
rośliny. Obecnie handlowo ryzykownie i bezzasadnie agrochemicznie<br />
zaleca się do nawożenia współrzędnego również<br />
wiele stosunkowo niskoskoncentrowanych nawozów,<br />
w których fosforu jest niewiele, a ich indeks solny jest bardzo<br />
wysoki. W dawkach powyżej 200 kg/ha mogą być one<br />
źródłem lokalnego zasolenia gleby i wywołać suszę fi zjologiczną.<br />
Im gleba lżejsza, tym zagrożenie tym zjawiskiem<br />
większe!<br />
4<br />
Zbyt późno zastosowana dawka azotu<br />
w postaci nawozów saletrzanych<br />
z reguły powoduje poparzenie roślin<br />
i zwiększa możliwość porażenia ich<br />
przez choroby.<br />
Jakie nawozy stosować w kukurydzy, w jakich<br />
dawkach i terminach?<br />
W zależności od przyjętej strategii nawożenia należy przeanalizować<br />
opłacalność kilku rozwiązań, patrząc przez pryzmat<br />
ceny samego nawozu, jego przyswajalności, kosztów<br />
zabiegów itd.<br />
Najczęstszym rozwiązaniem jest stosowanie przedsiewne<br />
nawozów potasowych na całą powierzchnię – w formie<br />
soli potasowej K 60 lub Korn-Kali ® (KMgSNa 40:6:4:4) lub<br />
w postaci nawozu NPK o odpowiednich proporcjach –<br />
głównie P do K, tj. np. Polifoska 4 (NPKMgS 4:12:32:2:9) lub<br />
Suprofos 26 (NPKS 3:12:26:9).<br />
2
24 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 25<br />
Nawozy fosforowe stosujemy najczęściej w siewie współrzędnym<br />
(siewnik do kukurydzy z a<strong>pl</strong>ikatorem nawozu)<br />
w postaci fosforanu amonu (Polidap ® NP 18:46, OptiMap NP<br />
12:52) lub nawozów NPK o wysokiej zawartości fosforu, jak<br />
np. Polifoska ® 8 (NPKS 8:24:24:9) lub OptiCom<strong>pl</strong>ex 9 (NPK<br />
9,5:25:25) powstałych na bazie fosforanu amonu, w ilościach<br />
uzupełniających do zastosowanego na całą powierzchnię<br />
nawożenia K lub NPK.<br />
Nawozy azotowe – ze względu na dobre wykorzystywanie<br />
azotu glebowego przez kukurydzę można przyjąć dawkę N<br />
na każdą 1 t ziarna na poziomie od 15 do 20 kg/ha, na stanowiskach<br />
słabych. Przewidując <strong>pl</strong>on na poziomie 7 t z ha,<br />
należy więc zapewnić roślinie możliwość pobrania od 105<br />
do 140 kg N/ha.<br />
Kwota uzyskana ze sprzedaży słomy<br />
kukurydzianej najczęściej nie pokrywa<br />
kosztów zakupu nawozów z ilością<br />
składników pokarmowych taką samą<br />
jak w słomie.<br />
W praktyce całość azotu najczęściej stosuje się przedsiewnie,<br />
w formie nawozów wieloskładnikowych i mocznika. Ze<br />
względu na początkowy wolny wzrost kukurydzy przedsiewnie<br />
„zaleca się” użycie do 50% <strong>pl</strong>anowanej dawki azotu<br />
– najlepiej w formie nawozów wieloskładnikowych i mocznika<br />
(niskie temperatury powodują, że azot z mocznika jest<br />
dłużej dostępny, co jest ważne ze względu na wolny wzrost<br />
roślin w początkowym etapie wegetacji). Pozostałą część N<br />
należy zastosować pogłównie, w miarę późno, kiedy wysokość<br />
roślin umożliwia jeszcze technicznie wykonanie<br />
zabiegu. Kukurydza najintensywniej pobiera azot od po-<br />
Zdj. 3 – Słoma kukurydzy jest bardzo cennym materiałem<br />
nawozowym i jej składniki powinny zostać zwrócone<br />
glebie<br />
czątku szybkiego wzrostu do wytwarzania kolb. Pogłównie<br />
zalecamy tylko dozowanie azotu w formie mocznika na suche<br />
rośliny. Obecnie defi cyt siarki jest na tyle duży, że jej niedobory<br />
występują nie tylko np. w rzepaku, ale również w kukurydzy<br />
i są często mylone z brakiem azotu. W Niemczech,<br />
z dobrym skutkiem w uprawie kukurydzy, szczególnie na<br />
cele bioenergetyczne stosuje się w fazie 2–4 liści Saletrosan<br />
NS 26:13.<br />
Użycie saletry amonowej czy saletrzaku w zbyt późnej fazie<br />
roślin powoduje znaczne uszkodzenia roślin (zdj. 1, 2).<br />
5<br />
Czy warto pozbywać się słomy kukurydzianej<br />
z gospodarstwa?<br />
Pytanie oczywiście brzmi, ile odbiorca jest gotowy zapłacić<br />
za tonę słomy? Jeśli proponowana kwota nie pokrywa nawet<br />
wartości składników nawozowych zawartych w słomie,<br />
to absolutnie nie!<br />
Uprawiając kukurydzę na ziarno, przy <strong>pl</strong>onie ziarna ok. 7 t<br />
z ha, pozostawiamy na 1 ha od 6 do 10 t suchej masy słomy<br />
i ok. 4 t suchej masy resztek pożniwnych – ścierni<br />
i korzeni. Z pozostawionego na polu materiału roślinnego wprowadzamy<br />
do gleby ok. 70 kg N, 28 kg P O , 135 kg K O, 33 kg<br />
2 5 2<br />
CaO, 28 kg MgO i mikroelementy. Łatwo zauważyć, że przy<br />
obecnej cenie nawozów same składniki słomy są warte duże<br />
pieniądze – kilkaset złotych na ha. Najważniejszym zadaniem<br />
jest uruchomienie (zmineralizowanie) tego zapasu, aby stał się<br />
on dostępny dla roślin następczych. Szerzej i szczegółowo temat<br />
ten jest opisywany w artykule dr inż. Bożeny Rabikowskiej<br />
pt. „Najprostsze i najlepsze rozwiązanie – zwrócić słomę glebie!”.<br />
Przemysław Musialski<br />
p.musialski@osadkowski.<strong>pl</strong><br />
3<br />
Dajemy rozwiązanie<br />
– można skorzystać!<br />
Grupa <strong>Osadkowski</strong> poleca producentom rolnym typowo przedsiewny, wieloskładnikowy<br />
nawóz mineralny, przeznaczony szczególnie dla warunków charakteryzujących<br />
się dużymi potrzebami nawozowymi w stosunku do potasu.<br />
Nawóz ten to Suprofos ® 26 (NPKS 3:12:26:9)<br />
Suprofos ® 26 jest wytwarzany w Polsce z surowca fosforonośnego,<br />
soli potasowej, magnezytu i siarczanu amonu. Nawóz ten<br />
zawiera amonową formę azotu – łatwo rozpuszczalną w wodzie<br />
i zatrzymywaną przez glebę. W całości rozpuszczalne w wodzie<br />
i dostępne dla roślin są również potas i siarka. Prawie 60% fosforu<br />
zawartego w Suprofosie ® 26 rozpuszcza się w wodzie, natomiast<br />
pozostała część P jest również dobrze, choć nieco wolniej<br />
pobierana przez rośliny. Przyjęta technologia produkcji nawozu<br />
Suprofos ® 26 warunkuje bardzo dobre wyrównanie granulatu<br />
i zapewnia identyczność składu każdej granuli oraz podobne<br />
tempo uwalniania wszystkich składników.<br />
Suprofos ® 26 zawiera również mikroelementy (cynk, miedź,<br />
mangan, bor i molibden) – składniki o istotnym znaczeniu<br />
dla prawidłowego wzrostu i rozwoju roślin, a tym samym ich<br />
<strong>pl</strong>onowania.<br />
Suprofos ® 26 polecamy dla warunków, w których stwierdza<br />
się szczególnie silną reakcję po zastosowaniu potasu,<br />
a mianowicie na gleby o obniżonej zasobności w potas oraz<br />
pod rośliny o dużej wrażliwości na niedostateczny poziom<br />
potasu w środowisku, a jednocześnie najsilniej reagujące na<br />
nawożenie tym składnikiem. Suprofos ® 26 jest bardzo przydatny<br />
do przedsiewnego nawożenia kukurydzy, którą cechuje<br />
wyjątkowo silna reakcja na poziom potasu w glebie i nawożenie<br />
K, szczególnie przy okresowych niedoborach wody.<br />
Ponadto Suprofos ® 26 można z powodzeniem stosować na<br />
użytkach zielonych, pod rośliny okopowe i zboża jare.<br />
Ze względu na zróżnicowane możliwości fi nansowe gospodarstw<br />
rolnych i opóźnienia w wypłacie funduszy z UE Grupa<br />
<strong>Osadkowski</strong> umożliwia ustalenie z każdym klientem indywidualnego<br />
terminu płatności – nawet do 31.08.<strong>2013</strong> r. Znacz-<br />
* Wg najczęściej spotykanych cen 1 kg składnika w ofertach handlowych nawozów mineralnych z lutego <strong>2013</strong> r. (zł/kg).<br />
na zmienność cen nawozów mineralnych na rynku oraz złożoność<br />
logistyki tych środków produkcji sprawiają, że nasza<br />
oferta na Suprofos ® 26 jest ograniczona.<br />
+<br />
=<br />
Usiądź! Policz! Taniej niż w Suprofosie ® 26<br />
składników pokarmowych kupić nie można!*<br />
Przemysław Musialski<br />
p.musialski@osadkowski.<strong>pl</strong>
26 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 27<br />
Najkorzystniejszy okres zakupu<br />
nawozów wapniowych<br />
Główny sezon na nawozy odkwaszające zaczyna się z reguły w lipcu i trwa do końca września.<br />
W tym czasie od lat powtarza się ten sam scenariusz – rośnie cena samego nawozu,<br />
następuje drastyczny wzrost cen środków transportu, a często wręcz brakuje możliwości zaopatrzenia<br />
się w nawozy o najlepszych parametrach jakościowych i przydatności.<br />
Wielu producentów rolnych poszukuje rozwiązań, które<br />
zmierzają do poprawienia wydajności z jednostki powierzchni<br />
i jakości swojej produkcji przy jednoczesnym ograniczeniu<br />
nakładów fi nansowych. Moim zdaniem zabieg wapnowania,<br />
a tym samym podwyższenia pH gleby to najlepsza inwestycja<br />
w swój „warsztat pracy”, jakim jest gleba. Średnio w kraju<br />
prawie 60% gleb polskich to gleby bardzo kwaśne i kwaśne<br />
(o pH
28 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 29<br />
Najprostsze i najlepsze<br />
rozwiązanie:<br />
zwrócić słomę glebie!<br />
(niektóre problemy nawożenia słomą)<br />
Jednym z bardzo ważnych wskaźników (jeśli nie najważniejszym) w ocenie jakości i przydatności<br />
gleby do produkcji rolnej jest zawartość w niej substancji organicznej (próchnicy).<br />
Wynika to z nigdy niekwestionowanego, udowodnionego,<br />
bardzo korzystnego wpływu próchnicy na podstawowe<br />
właściwości fizykochemiczne gleby decydujące<br />
o jej żyzności, takie jak m.in.: zdolność do zatrzymywania<br />
składników pokarmowych i wody, zdolność przeciwstawiania<br />
się zmianom odczynu (właściwości buforowe),<br />
struktura i podatność na zagęszczanie.<br />
Zmniejszanie się zawartości (degradację) substancji organicznej<br />
w glebach należy zatem ocenić jako potencjalną<br />
możliwość stopniowej utraty przez nie zdolności<br />
produkcyjnych i wzrost ryzyka obniżania się poziomu<br />
<strong>pl</strong>onowania roślin. Obok procesów prowadzących do zakwaszania<br />
się gleb, do ewentualnego wzrostu poziomu<br />
zanieczyszczeń, a także do pogarszania się właściwości<br />
fizycznych gleb w wyniku zagęszczania i zasklepiania,<br />
nasilanie się zjawiska zmniejszania się zawartości próchnicy<br />
w glebach należy uznać za największe zagrożenie<br />
dla produkcji rolnej, któremu należy się przeciwstawiać<br />
wszelkimi możliwymi sposobami.<br />
Obok właściwości mineralnej części gleby (jej składu granulometrycznego)<br />
czynnikami, które wpływają na zawar-<br />
Zdj. 1 – Dla gleby i przyszłych <strong>pl</strong>onów byłoby lepiej tej słomy nie wywozić z pola<br />
1<br />
Tab. 1 Niektóre współczynniki reprodukcji (+) i degradacji (-) substancji organicznej (dla dwóch<br />
kategorii gleb; za: Kodeks Dobrej Praktyki Rolniczej, 2002)<br />
Roślina lub nawóz<br />
Reprodukcja (+) lub degradacja (-), t/ha substancji organicznej<br />
gleby lekkie gleby średnie<br />
Okopowe -1,26 -1,40<br />
Kukurydza -1,12 -1,15<br />
Zboża, oleiste -0,49 -0,53<br />
Strączkowe +0,32 +0,35<br />
Motylkowate i mieszanki +1,89 +1,96<br />
Obornik, 10 t +0,70<br />
Słoma, 10 t +1,80<br />
tość próchnicy w glebach, są: dobór roślin w zmianowaniu,<br />
przyjęty system uprawy i nawożenie organiczne. Wskaźnikami,<br />
które w sposób syntetyczny ujmują kierunek procesów<br />
prowadzących do zmian w poziomie próchnicy w glebach,<br />
są współczynniki reprodukcji i degradacji substancji<br />
organicznej, znane od lat siedemdziesiątych ubiegłego<br />
wieku. Pozwalają one na sporządzenie bilansu próchnicy<br />
dla określonego obszaru i ocenę poprawności gospodarowania<br />
(tab. 1).<br />
W świetle badań IUNG – PIB (Kuś J. i in., 2006) w latach<br />
2002–2005 najbardziej niekorzystny bilans próchnicy<br />
miały 3 województwa: dolnośląskie, zachodniopomor-<br />
skie i opolskie. Wynosił on, w t substancji org./ha/rok,<br />
odpowiednio: -0,39; -0,25 i -0,20. Duży, ujemny bilans<br />
próchnicy w tych województwach jest wynikiem na-<br />
łożenia się dwóch istotnych czynników: małej obsa-<br />
dy zwierząt, a tym samym niskiej produkcji i zużycia<br />
obornika oraz dużego udziału w strukturze zasiewów<br />
roślin (w tym kukurydzy), których uprawa pociąga za<br />
sobą degradację substancji organicznej gleby.<br />
W gospodarstwach bezinwentarzowych, gospodarstwach<br />
prowadzących chów bezściołowy oraz w warunkach dużego<br />
oddalenia pól od miejsca zagospodarowania produktów<br />
ubocznych z produkcji roślinnej jako ściółki lub paszy, jedną<br />
z możliwości poprawy bilansu substancji organicznej w glebach<br />
jest zagospodarowanie tych materiałów w miejscu ich<br />
wytworzenia. We wspomnianych wyżej warunkach (i nie<br />
tylko!) za wyjątkowo nieracjonalne należy uznać palenie słomy<br />
na ściernisku. Pomijając nawet dotkliwe kary fi nansowe<br />
za wypalanie ściernisk i traw oraz powodowanie zagrożenia<br />
pożarowego, postępowanie takie pociąga za sobą wiele<br />
negatywnych zjawisk. Są nimi m.in.: całkowite zniszczenie<br />
węgla organicznego, bezpowrotna strata azotu, nagrzewanie<br />
się wierzchniej warstwy gleby i niszczenie w niej życia<br />
biologicznego. Wypalanie słomy wraz ze ścierniskiem to również<br />
niszczenie struktury gleby i w ślad za tym pogarszanie<br />
się stosunków powietrzno-wodnych. Zatem postępowanie<br />
z pozostałościami organicznymi po zbiorze <strong>pl</strong>onu głównego<br />
podobnie jak to czyniono przed wiekami, w początkach rolnictwa<br />
(w gospodarce żarowej), nie znajduje żadnego uzasadnienia.<br />
Nie można, wręcz nie wolno „puszczać z dymem”<br />
tego, co może zwiększyć obieg składników w obrębie pola<br />
(gospodarstwa) i polepszyć warunki wzrostu i <strong>pl</strong>onowania<br />
roślin.<br />
W ostatnich latach nasila się w kraju zjawisko wykorzystywania<br />
słomy do celów energetycznych we własnych gospodarstwach<br />
rolników oraz jej sprzedaż producentom brykietów<br />
ze słomy. Kwota, za którą najczęściej rolnicy „pozbywają”<br />
się słomy, to ok. 150–200 zł/t, a nawet mniej, bowiem producenci<br />
brykietów starają się wykorzystać okres żniw – na-
30 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 31<br />
Tab. 2 Masa i wartość składników N, P, K, Mg w <strong>pl</strong>onie słomy pszenicy i kukurydzy<br />
Składnik<br />
Nie powinno budzić żadnych wąt<strong>pl</strong>iwości<br />
u producentów rolnych, że<br />
najlepszym, najprostszym, najbardziej<br />
racjonalnym rozwiązaniem dla przeważającej<br />
liczby gospodarstw jest wykorzystywanie<br />
słomy w celach nawozowych.<br />
Pszenica, 5 t/ha Kukurydza, 7 t/ha<br />
kg składnika/ha wartość, zł * kg składnika/ha wartość, zł *<br />
N 32 138 84 361<br />
P (w P 2 O 5 ) 12 54 33 148<br />
K (w K 2 O) 63 195 154 477<br />
Mg (w MgO) 8 44 28 154<br />
Łącznie NPKMg 115 431 299 1140<br />
* Wg najczęściej spotykanych cen 1 kg składnika w ofertach nawozów mineralnych ze stycznia <strong>2013</strong> r. (zł/kg): N – 4,3; P 2 O 5 – 4,5; K 2 O – 3,1; Mg – 5,5 (bez odkwaszających).<br />
pięty czasowo – i niekiedy trudny fi nansowo dla rolników.<br />
Część sprzedających chętnie pozbywa się wówczas słomy,<br />
aby zająć się tylko ziarnem oraz by mieć tzw. świeżą gotówkę.<br />
Takie wrażenie nasuwa się po przeglądnięciu stron<br />
internetowych, na których kupujący słomę wymieniają się<br />
uwagami odnośnie ceny i warunków jej zakupu w różnych<br />
rejonach kraju.<br />
Przyorywanie odpowiednio rozdrobnionej słomy bezpośrednio<br />
po zbiorze <strong>pl</strong>onu głównego jest ważne, i to wielostronnie,<br />
dla prawidłowego funkcjonowania gospodarstwa.<br />
Obok znaczenia organizacyjno-ekonomicznego, np.<br />
możliwości wprowadzenia po<strong>pl</strong>onów czy racjonalnego<br />
zagospodarowania gnojowicy, na szczególne podkreślenie<br />
zasługuje działanie nawozowe słomy i to nie tylko bezpośrednie,<br />
ale głównie pośrednie, będące efektem oddziaływania<br />
przyoranej masy organicznej na właściwości gleby.<br />
Zawarte w produktach ubocznych składniki pokarmowe,<br />
zarówno makro-, jak i mikroelementy, które bezpośrednio<br />
wpływają na wielkość <strong>pl</strong>onów, można bardzo łatwo<br />
zastąpić składnikami z nawozów mineralnych. W tabeli 2<br />
podano dla 4 podstawowych makroelementów ich masę<br />
w <strong>pl</strong>onie słomy pszennej i kukurydzianej z ha oraz wartość<br />
tych składników w zł. Przy założonych cenach słomy i tylko<br />
dla NPKMg tzw. bezpośrednia wartość nawozowa tych<br />
materiałów stanowi od ok. 40% do 50% rynkowej wartości<br />
słomy pszenicy i aż od ok. 80% do 110% wartości słomy<br />
kukurydzy (tab. 2).<br />
Podobną wycenę, nawet tylko przybliżoną, niełatwo przeprowadzić<br />
dla pośredniego działania nawozowego słomy<br />
i jej bezspornego znaczenia ekologicznego. Bardzo trudno<br />
bowiem oszacować wpływ słomy na zwiększoną aktywność<br />
drobnoustrojów i uruchamianie glebowych składników pokarmowych<br />
(np. fosforu) przez CO z mineralizacji materia-<br />
2<br />
łów organicznych.<br />
Godny uwagi jest również korzystny wpływ przyorywanej<br />
słomy na ograniczanie przemieszczania się azotu w głąb<br />
profi lu glebowego, a tym samym zmniejszenie potencjalnych<br />
strat N dla produkcji rolnej. Wiąże się to z wykorzystywaniem<br />
azotu pozostającego w glebie po zbiorze <strong>pl</strong>onu<br />
głównego przez bakterie, których liczebność po przyoraniu<br />
słomy szybko rośnie. Zjawisko to, zwane sorpcją biologiczną<br />
(zbiałczaniem), w niektórych warunkach może jednak przyczyniać<br />
się do ograniczania wzrostu roślin uprawianych<br />
bezpośrednio po przyoraniu słomy ze względu na niedobory<br />
mineralnych form N w glebie dla roślin, spowodowane<br />
mikroorganizmami konkurującymi z roślinami o ten składnik.<br />
Na niektóre problemy związane z nawożeniem słomą<br />
zwrócono uwagę już na początku lat 30. ubiegłego wieku,<br />
wskazując na konieczność zmniejszania szerokiej proporcji<br />
między węglem i azotem w słomie (C:N ok. 80–100:1)<br />
za pomocą dodatkowego nawożenia azotem, z zaleceniami<br />
stosowania 4 do 10, a najczęściej ok. 7 kg N na tonę<br />
słomy.<br />
Należy podkreślić, że po upływie prawie 90 lat od pierwszych<br />
prób, a ok. 50 lat od licznych doświadczeń z przyorywaniem<br />
słomy znacznej zmianie uległy warunki produkcyjne rolnictwa<br />
i wiele uwarunkowań nawożenia słomą, z których za<br />
szczególnie ważne należy uznać wyjątkowo duży wzrost<br />
poziomu nawożenia roślin uprawnych azotem oraz większą<br />
zawartość N w przyorywanej słomie. Ogromny postęp do-<br />
Zdj. 2 – Ściernisko nie wyższe niż 20 cm; przy większej jego<br />
wysokości występują kłopoty nie tylko z przyoraniem<br />
słomy, ale też z jej rozkładem<br />
Zdj. 3 – Nawozy odkwaszające najlepiej zastosować łącznie<br />
z przyorywaną rozdrobnioną słomą<br />
2<br />
3<br />
konał się również w technice i jakości rozdrabniania słomy,<br />
równomierności rozmieszczenia rozdrobnionej słomy na<br />
powierzchni pola oraz jej mieszaniu z glebą. Znacznie lepiej<br />
poznano także przemiany składników słomy zależnie od<br />
warunków glebowych, zwłaszcza dostępu tlenu i na podstawie<br />
tych analiz sformułowano wskazówki modyfi kujące<br />
zalecenia z lat 60. i 70. ubiegłego wieku.<br />
Słoma, obok niewielkich ilości organicznych związków azotowych,<br />
zawiera głównie (rozkładane przez bakterie i grzyby)<br />
związki bezazotowe (w ilościach malejących wg szeregu): celuloza<br />
> hemicelulozy > ligniny. Część związków słomy, głównie<br />
bezazotowych, ulega przemianom do związków próchnicznych,<br />
przy czym przemiany te są powiązane z szybkością<br />
mineralizacji. Przyspieszanie mineralizacji, np. poprzez dodatkowe<br />
nawożenie azotowe, zmniejsza niestety odtwarzanie<br />
próchnicy, dlatego też w ostatnich latach decyzja o dodatkowym<br />
nawożeniu N podejmowana jest coraz rzadziej i to po<br />
głębszej analizie sytuacji na określonym polu. Coraz częściej<br />
natomiast zwraca się uwagę na problemy związane z substancjami<br />
powstającymi w glebach w wyniku mikrobiologicznych<br />
przemian produktów hydrolizy celulozy i hemiceluloz w warunkach<br />
ograniczonego dostępu tlenu, np. przy dużej wilgotności<br />
gleby, na glebach ciężkich, zlewnych, w miejscach zbyt<br />
dużego nagromadzenia przyorywanych resztek itp.<br />
We wspomnianych wyżej warunkach, w wyniku fermentacji<br />
cukrów, powstają kwasy organiczne (octowy, mrówkowy,<br />
propionowy, masłowy), które są wyjątkowo szkodliwe dla<br />
roślin ze względu na uszkadzanie ich korzeni. U jęczmienia<br />
ozimego ograniczenie rozwoju korzeni tej rośliny w glebie<br />
o pH 5,5 przez najbardziej toksyczny kwas octowy osiąga<br />
100%, a 81% przez kwas mrówkowy. W glebie o pH 6,5<br />
hamowanie rozwoju korzeni przez kwasy organiczne jest<br />
wprawdzie mniejsze, tym niemniej także bardzo duże – 75%<br />
dla kwasu octowego, a 61% dla mrówkowego (cytowane<br />
za Pietr S., 2011). Stąd też coraz więcej uwagi poświęca się<br />
nawożeniu słomą łącznie ze stosowaniem nawozu odkwaszającego<br />
– wapniowego lub wapniowo-magnezowego,<br />
który ma neutralizować kwasy z fermentacji cukrów i tym<br />
samym eliminować ich szkodliwe oddziaływanie na rośliny.<br />
Warto dodać, że zobojętnienie kwasów w glebie to również<br />
ograniczenie gazowych strat azotu w efekcie przemian azotanów,<br />
lepsze warunki do syntezy próchnicy oraz wiązania<br />
wolnego azotu przez wolno żyjące bakterie glebowe.<br />
Znaczny, pozytywny wpływ łączenia przyorywania słomy<br />
z wapnem stwierdziłam ze współpracownikami nawet na<br />
glebach o ograniczonych potrzebach tego zabiegu (gleby<br />
średnie, pH 6,3–6,4). Największy wpływ wywarło dodanie<br />
materiału odkwaszającego do słomy na łatwo zaskorupiającej<br />
się glebie płowej, na której zastosowanie wapna w ilości<br />
odpowiadającej 0,8 t CaO/ha pozwoliło na uzyskanie o 30%<br />
większej masy gorczycy białej uprawianej jako po<strong>pl</strong>on.
32<br />
Agrotechnika<br />
Dla praktyki rolniczej istotne znaczenie ma nie tylko znajomość<br />
teoretycznych podstaw nawożenia słomą, ale także techniki<br />
stosowania tego materiału. Sprowadza się ona do dwóch podstawowych<br />
czynności: odpowiedniego rozdrobnienia i rozrzucenia<br />
pociętej słomy oraz wymieszania jej z glebą. Rozdrobnienie<br />
zgodnie z zaleceniami (ok. 70% we fragmentach poniżej<br />
8 cm, najwyżej 3% masy ok. 20 cm, ściernisko do 20 cm), przy<br />
wyposażeniu kombajnów zbożowych w rozdrabniacze słomy,<br />
nie stanowi obecnie większego problemu. Opracowano już<br />
także technikę dwustopniowego rozdrabniania słomy i ścierniska<br />
po zbiorze kukurydzy na ziarno tak, aby pozostałości łodyg<br />
nad glebą były możliwie najkrótsze.<br />
Jak wspomniano wcześniej, ogromnie ważne jest równomierne<br />
rozrzucenie pociętego materiału i zastosowanie węglanowego<br />
nawozu wapniowego lub wapniowo-magnezowego w dawce<br />
odpowiadającej 0,5–1,0 t CaO/ha – tym więcej, im kwaśniejsza,<br />
wilgotniejsza i cięższa jest gleba. Tak przygotowaną słomę i nawóz<br />
odkwaszający należy wymieszać z glebą – najlepiej dwukrotnie<br />
– na głębokość 8–12 cm, pierwszy raz płycej, a drugi głębiej.<br />
Należy pamiętać, aby nie doszło przy tym do punktowego<br />
nagromadzenia się słomy (tzw. matowania), ponieważ w tych<br />
miejscach może dochodzić do wspomnianej wcześniej fermentacji<br />
i reakcji niekorzystnych dla roślin, gleby i rolnika.<br />
W zaleceniach niemieckich, również w niektórych krajowych,<br />
sugeruje się dodatek azotu do słomy jedynie na glebach o niewielkich<br />
możliwościach uwalniania azotu glebowego i pod rośliny<br />
ozime siane w krótkim okresie po przyoraniu słomy. Na<br />
glebach żyznych i pod rośliny wiosennego siewu dodanie N<br />
do słomy daje często małe efekty, a cenny składnik narażony<br />
jest na straty. Najlepszym rozwiązaniem wydaje się być obserwacja<br />
wschodów i łanu po wschodach, która da odpowiedź na<br />
Rolnicy, którzy jednak uznają za konieczne zastosowa-<br />
nie azotu na słomę, nie powinni rezygnować z wapna.<br />
Te dwa zabiegi można zastosować tuż przed przyorywa-<br />
niem słomy, używając jako wapna bardzo wygodnych<br />
w stosowaniu węglanowych, granulowanych nawozów<br />
odkwaszających, których granule rozpadają się i zwięk-<br />
szają powierzchnię kontaktu ze środowiskiem dopiero<br />
w glebie. W tych warunkach spośród nawozów azoto-<br />
wych można użyć saletry amonowej lub saletrzaka, który<br />
jest przecież mieszaniną saletry amonowej i wapniaka.<br />
dr inż. Bożena Rabikowska<br />
Wapno granulowane – nowoczesne, wygodne rozwiązanie!<br />
Granukal I Standard po 10 min po 1 godz.<br />
Zalety nawozu:<br />
• Duże bezpieczeństwo stosowania podczas wegetacji roślin<br />
(pogłównie)<br />
• Wysoka reaktywność (szybkość działania)<br />
• Nie ma konieczności mieszania nawozu z glebą<br />
• Bardzo wygodny, bezproblemowy rozsiew (brak pylenia)<br />
pytanie, czy należy dostarczyć roślinom dodatkowy azot. Ten<br />
składnik, bardzo cenny dla roślin, ale i łatwo ulegający stratom,<br />
powinien być stosowany po szczegółowej analizie potrzeb. Jeśli<br />
po przyoraniu słomy nie będą uprawiane oziminy, to korzystniej<br />
przesunąć ewentualne wyrównanie N na wiosnę, mając właśnie<br />
na uwadze potencjalne straty tego ruchliwego składnika.<br />
Przedstawione uwagi odnośnie nawożenia słomą nie mogą<br />
uwzględnić wielu powiązań między czynnikami, od których<br />
zależy jej <strong>pl</strong>onotwórcze działanie, takich jak: skład chemiczny<br />
słomy, warunki glebowe (wilgotność, skład granulometryczny,<br />
żyzność), gatunek uprawianej rośliny i jej wymagania<br />
pokarmowe, a które mogą wystąpić w produkcji.<br />
Cel stosowania:<br />
• Interwencyjnie, dla poprawienia warunków wzrostu roślin (najczęściej jęczmienia)<br />
• Dla zapobiegania spadkom uregulowanego odczynu (corocznie ok. 300–500 kg/ha)<br />
• Na polach w pobliżu osiedli mieszkalnych (brak zapylenia)<br />
• Na rozdrobnioną słomę, w celu neutralizacji możliwych niekorzystnych produktów<br />
rozkładu słomy
34 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 35<br />
Soja w 2012 r.<br />
na Opolszczyźnie<br />
<strong>pl</strong>onowała dobrze<br />
Soja jest jedną z najcenniejszych roślin uprawnych na świecie. Jej nasiona są bogate<br />
w bardzo wartościowe białko, cenny tłuszcz oraz witaminy i sole mineralne. Są<br />
wszechstronnie wykorzystywane w żywieniu ludzi i zwierząt oraz w przemyśle. Bez<br />
niej nie ma hodowli drobiu, trzody chlewnej i innych zwierząt. Nasz kraj rocznie<br />
importuje około 2 mln t śruty sojowej. My, konsumenci, płacimy za to około 4 mld<br />
zł, które trafi ają do rolników z Ameryki Północnej i Południowej.<br />
Soja w polskich warunkach<br />
Warto pamiętać o tym, że soja, jako roślina strączkowa, jest<br />
bardzo pożądana w zmianowaniu. Z kolei jej wadą, podobnie<br />
jak innych roślin strączkowych, jest to, że nasiona zawierają<br />
antyciała żywieniowe. Z tego powodu w stanie surowym<br />
nie nadaje się ona do spasania w większych dawkach.<br />
Proces dezaktywacji niepożądanych składników odbywa się<br />
w trakcie tłoczenia oleju, a w gospodarstwach domowych<br />
wykorzystujących soję, w żywieniu ludzi – podczas moczenia<br />
i gotowania.<br />
W Polsce jak do tej pory uprawa soi jest bardziej znana<br />
z podręczników i artykułów prasowych niż z pól. Czy można<br />
ją uprawiać na skalę produkcyjną w naszym kraju? Twierdzę<br />
stanowczo, że tak. Do tej tezy upoważniają mnie <strong>pl</strong>ony soi<br />
uzyskane w ostatnich latach na terenie województwa opolskiego.<br />
O tym, że soja udaje się w województwie opolskim, byłem<br />
przekonany już pod koniec lat 80. ubiegłego wieku, gdy<br />
uprawiałem ją na poletkach w WOPR Łosiów. Utwierdziłem<br />
się w tym przekonaniu w 2008 i 2009 r., gdy oglądałem soję<br />
na polu produkcyjnym w RSP Skrzypiec k. Prudnika, w gospodarstwie<br />
Trzebina. Pole z soją położone było na ciężkiej<br />
glinie klasy IIIb. Trzebina leży w strefi e klimatu podgórskiego.<br />
W pierwszym roku uprawy soi z hektarowych parcel<br />
uzyskano <strong>pl</strong>ony nasion od 25,1 do 31,6 dt/ha z odmian kanadyjskich.<br />
Zebrane nasiona zostały wykorzystane jako dodatek<br />
do paszy dla kur niosek we własnej mieszalni pasz.<br />
1<br />
Dalsze doświadczenia<br />
W 2009 r. polska odmiana Augusta wydała <strong>pl</strong>on 26,4 dt/ha.<br />
Soję w tym gospodarstwie uprawiano na wydzielonym polu<br />
przez kolejne lata.<br />
Od 2010 r. uprawę soi w doświadczeniach ścisłych rozpoczął<br />
dr Kazimierz Pyziak w SDOO w Głubczycach, a na polach<br />
produkcyjnych – dr Grzegorz Balcer z Top Farms Głubczyce.<br />
Od 2011 r. z powodzeniem uprawia ją Norbert Łopata<br />
– rolnik ze wsi Szczyty, gmina Baborów, powiat Głubczyce.<br />
W doświadczeniach SDOO Głubczyce przeprowadzonych<br />
na glebach II klasy w latach 2010–2012 wraz z wpływem<br />
ilości wysiewu, poziomu nawożenia azotem oraz rozstawą<br />
rzędów badano 3 polskie odmiany: Aldana, Augusta i ród<br />
PGR 408. Odmiany te, wysiewane pod koniec kwietnia, dojrzewały<br />
do zbioru w pierwszej połowie września. W ciągu<br />
tych 3 lat badane odmiany <strong>pl</strong>onowały na zbliżonym poziomie,<br />
wydając średnio od 28 do 31 dt/ha.<br />
W 2012 r. w SDOO Głubczyce przeprowadzono doświadczenie<br />
odmianowe z udziałem odmian polskich, francuskich<br />
i austriackich – niemodyfi kowanych genetycznie. Soję posiano<br />
27 kwietnia, a zebrano 10 września. Uzyskane wyniki<br />
podano w tab. 1.<br />
Tab. 1 Porównanie odmian soi w SDOO Głubczyce, 2012<br />
Odmiana Kraj<br />
Plon nasion<br />
w dt/ha<br />
Wysokość<br />
roślin w cm<br />
Wyleganie<br />
(skala 9 0 )<br />
Wysokość<br />
osadzenia<br />
najniższego<br />
strąka w cm<br />
Liczba<br />
strąków na<br />
1 roślinie<br />
Aldana Polska 28,7 82 9 11 26 174,5<br />
Aligator Francja 37,4 95 9 13 40 181,5<br />
Augusta Polska 26,7 98 4 10 18 137,8<br />
ES Senator Francja 38,7 109 9 10 20 187,4<br />
Klaxon Francja 33,8 84 7,5 10 28 154,1<br />
Lissabon Austria 40,3 84 8,5 13 40 173,4<br />
Merlin Austria 37,4 86 9 12 44 147,2<br />
Zagraniczne odmiany <strong>pl</strong>onowały zdecydowanie wyżej od<br />
rodzimych o około 25%. To bardzo duża różnica. Warto pamiętać,<br />
że odmiany Aligator, Lissabon i Merlin były bardzo<br />
odporne na wyleganie i miały o 2–3 cm wyżej osadzone<br />
dolne strąki niż Klaxon i odmiany krajowe.<br />
Zdj. 1 – Soja w Top Farms Głubczyce ma mocne korzenie<br />
z licznymi brodawkami<br />
Zdj. 2 – Soja w SDOO Głubczyce zawiązała strąki na całej<br />
łodydze<br />
MTZ<br />
(g)<br />
2
36 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika<br />
37<br />
Na co jeszcze zwracać uwagę?<br />
W SDOO Głubczyce odmiana Merlin na <strong>pl</strong>antacji nasiennej<br />
wydała <strong>pl</strong>on 27 dt/ha. Dojrzała na pniu bez desykacji i została<br />
skoszona też 10 września. Była posiana na polu, na którym<br />
jesienią 2011 r. przeprowadzono prace drenarskie. Uzyskany<br />
na takim polu <strong>pl</strong>on nasion nie w pełni odzwierciedla możliwości<br />
produkcyjne tej odmiany – taki, jaki wykazała w doświadczeniu<br />
odmianowym czy też rok temu u rolnika Norberta<br />
Łopaty, który na glebie III klasy uzyskał 35 dt/ha. Rolnik<br />
ten w 2012 r. posiał odmianę Lissabon i dała ona <strong>pl</strong>on 30 dt/<br />
ha. Jego zdaniem <strong>pl</strong>on został znacznie zaniżony z powodu<br />
strat wyrządzonych przez myszy, które przeszły na pole soi<br />
z okolicznych pól. Zebrał on z 1 ha: u odmiany Merlin – 14 dt<br />
białka i 7,35 dt tłuszczu, a u Lissabon – 12,2 dt białka i 6,21 dt<br />
tłuszczu. Nasionami soi, jako dodatkiem do śruty zbożowej,<br />
skarmił bydło opasowe.<br />
W Top Farms Głubczyce w doświadczeniu z ilością wysiewu<br />
oraz dawkami azotu i odmianami uzyskano średnie <strong>pl</strong>ony<br />
dt/ha: Aldana – 21,3, Merlin – 26,4, Klaxon – 25,3 i Augusta<br />
– 23,3. W drugim doświadczeniu z herbicydami <strong>pl</strong>ony<br />
były niższe. Posiane na próbę odmiany amerykańskie: Energy,<br />
Hipro i Royal Pro okazały się kreacjami bardzo późnymi<br />
i zebrano je na zielonkę.<br />
W Trzebini (RSP Skrzypiec) w 2012 r. Augusta na 3 hektarach<br />
wydała <strong>pl</strong>on 19,7 dt/ha (silne gradobicie i wyleganie),<br />
a w poprzednim – 25,5 dt/ha.<br />
Zdj. 3 – Wiesław Rychter ze swoją soją – dolne strąki osadzone<br />
dość wysoko<br />
3<br />
Interesujące wnioski na temat soi można wyciągnąć z jej<br />
uprawy przez Wiesława Rychtera w Dobrzyniu, gmina Lubsza,<br />
powiat Brzeg. Rolnik ten u odmiany Merlin, na glebie<br />
V klasy, z pól o łącznej powierzchni 32 ha uzyskał 15,5 dt/ha.<br />
Stanowiska, w których rosła soja, są otoczone lasami i położone<br />
w rejonie występowania wiosennych przymrozków<br />
przygruntowych. Mają wysoki poziom wód gruntowych.<br />
Soję posiano 7–8 maja, zaś zebrano ją 15 października, po<br />
wcześniejszej desykacji środkiem Reglone. Zdaniem rolnika<br />
na wyniku produkcyjnym zaważył silny przymrozek, który<br />
wystąpił 19 maja (do -8°C). Zniszczył on 20–30% roślin, które<br />
zdążyły już wypuścić liścienie. Gryka uprawiana rok wcześniej<br />
na tych samych polach <strong>pl</strong>onowała na poziomie 10–12 dt/ha.<br />
W 2012 r. we wszystkich gospodarstwach na korzeniach soi,<br />
których nasiona siewne zostały zaprawionymi nitraginą Hi-<br />
Stick zawierającą wybrany szczep bakterii Bradyrhizobium<br />
japonicum, stwierdziłem obecność dużych brodawek. Soja<br />
korzystała więc z azotu wiązanego z powietrza przez te bakterie.<br />
Warto podkreślić, że wszystkie badane odmiany nie<br />
były genetycznie modyfi kowane.<br />
Obserwacje i wnioski<br />
Soję na polach doświadczalnych i produkcyjnych<br />
oglądałem kilka razy w ciągu danego sezonu wegetacyjnego.<br />
Oto moje spostrzeżenia i wnioski:<br />
1. Soja na Opolszczyźnie udaje się dobrze na różnych<br />
glebach i rejonach klimatycznych. Plonuje stabilnie.<br />
2. Zagraniczne odmiany w doświadczeniach ścisłych<br />
<strong>pl</strong>onowały o 25% wyżej od krajowych.<br />
3. Na polach produkcyjnych (na glebach pszennych)<br />
odmiana Merlin <strong>pl</strong>onowała od 26,4 dt/ha do 35 dt/ha.<br />
4. Krajowe i europejskie odmiany soi wysiane w III dekadzie<br />
kwietnia były zbierane w pierwszej połowie<br />
września przy niskiej wilgotności nasion i nie wymagały<br />
dosuszania.<br />
5. Większość odmian zagranicznych osadza dolne<br />
strąki na wysokości 13 cm, co pozwala na zbiór<br />
kombajnowy bez strat. Sprzyja temu również bardzo<br />
dobra odporność niektórych odmian na wyleganie.<br />
6. Soja po zaprawieniu jej materiału siewnego skuteczną<br />
nitraginą nie wymaga nawożenia azotem i pozostawia<br />
po sobie kilkadziesiąt kg N/ha.<br />
dr Władysław Kościelniak
38 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 39<br />
Czysty rzepak<br />
– czysty ZYSK<br />
Na <strong>pl</strong>on rzepaku ozimego i jarego oddziałuje wiele czynników, głównie:<br />
pogoda, termin siewu, nawożenie, ochrona fungicydowa, zachwaszczenie.<br />
Na wszystkie czynniki mamy mniejszy bądź większy wpływ, jednak na<br />
czynnik powodujący zachwaszczenia możemy wpłynąć prawie w 100%.<br />
Po pierwsze lustracja<br />
Planując wiosenną „interwencję” w rzepaku ozimym, musimy<br />
wiedzieć, z czym mamy do czynienia. Należy przypuszczać,<br />
iż nasilenie agrofagów będzie odwrotnie proporcjonalne<br />
do użytych jesienią herbicydów. Jeżeli jesienią<br />
zastosowaliśmy mocną technologię, np. Butisan 400 SC<br />
+ Command 480 SC, to z dużym prawdopodobieństwem<br />
nie będziemy musieli wykonać żadnych korekt. Są jednak<br />
gospodarstwa, w których jesienią zastosowano częściową<br />
ochronę (Butisan 400 SC) bądź całość zabiegów przełożono<br />
na okres wiosenny. Jednak zarówno jedni, jak i drudzy muszą<br />
przeprowadzić przegląd pól.<br />
Lustrując pole, możemy stwierdzić występowanie chwastów<br />
z grupy jednoliściennych, takie jak: chwastnica jednostronna,<br />
perz właściwy, samosiewy zbóż ozimych. Z grupy<br />
chwastów dwuliściennych możemy głównie spotkać: fi ołki,<br />
maki, przytulię, chabry, chwasty rumianowate. Decydując<br />
się na zabieg, musimy uwzględnić progi ekonomiczne szkodliwości<br />
chwastów, mając na uwadze fakt, że pozostawiona<br />
jedna roślina np. rumianu polnego może wydać od 5 do 45<br />
tys. nasion, co w dużym stopniu wpłynie na nasilenie zachwaszczenia<br />
w przyszłym sezonie.<br />
Przystępując do ochrony rzepaku jarego,<br />
musimy zwrócić szczególną<br />
uwagę na komosę białą. Ten chwast<br />
w szybkim tempie może zagłuszyć<br />
młode siewki rzepaku, co spowoduje<br />
drastyczny spadek <strong>pl</strong>onu.<br />
Zdj. 1 – Komosa biała w rzepaku<br />
Zwalczanie jednoliściennych<br />
Do zwalczania chwastów z grupy jednoliściennych Grupa<br />
<strong>Osadkowski</strong> proponuje preparat Targa 10 EC. W dawce 0,4–<br />
0,75 l/ha skutecznie zwalczy on chwasty jednoliścienne.<br />
Preparat Targa 10 EC należy stosować z wielofunkcyjnym<br />
adiuwantem Atpolan Bio 80 EC, który m.in. obniża napięcie<br />
powierzchniowe cieczy, podnosi pH cieczy roboczej, zwiększa<br />
szybkość działania środków ochrony roślin.<br />
1<br />
Do zwalczania wcześniej wymienionych chwastów dwuliściennych możemy<br />
zastosować preparaty zawierające w swoim składzie regulator wzrostu chlopyralid,<br />
czyli Lontrel 300 SL i Galera 334 SL. Lontrel 300 SL w dawce 0,3–0,4<br />
l/ha skutecznie zwalczy maki, chabry, rumiany, a Galera 334 SL w dawce 0,35<br />
l/ha – wymienione chwasty dwuliścienne, łącznie z niewyrośniętą mocno<br />
przytulią. Musimy pamiętać, iż w przypadku stosowania regulatorów wzrostu<br />
istotna jest temperatura i termin oprysku. Ważne jest, aby zabieg wykonać<br />
przed rozpoczęciem tworzenia przez roślinę pąków kwiatowych. Stosowne<br />
zapisy znajdziemy na etykiecie rejestracyjnej.<br />
Rzepak jary też chronimy<br />
Przystępując do ochrony rzepaku jarego, musimy zwrócić szczególną uwagę<br />
na komosę białą. Ten chwast w szybkim tempie może zagłuszyć młode siewki<br />
rzepaku, co spowoduje drastyczny spadek <strong>pl</strong>onu. Komosę białą oraz szereg<br />
istotnych chwastów dwuliściennych zwalczymy poprzez zastosowanie bezpośrednio<br />
po siewie 2,5 l/ha środka Butisan 400 SC. Działanie doglebowe herbicydu<br />
Butisan 400 SC możemy zwiększyć dzięki dodaniu środka zawierającego<br />
chlomazon. Stosując 0,15 l/ha preparatu Command + 2 l/ha preparatu Butisan<br />
400 SC, uzyskamy dobre efekty chwastobójcze. Jednak przy tym zestawieniu<br />
koniecznie musimy zwrócić szczególną uwagę na następstwo roślin.<br />
Doświadczenia z ostatniego roku niektórych rolników pokazują, że preparat<br />
Butisan 400 SC zastosowany po wschodach rzepaku jarego wydłuża okres<br />
działania środka. Jednak takie użycie nie jest zgodne z obowiązującą etykietą<br />
preparatu.<br />
W zwalczaniu nalistnym chwastów dwuliściennych występujących w rzepaku<br />
jarym pomocne są również Galera 334 SL 0,35 l/ha oraz chlopyralid zawarty<br />
w preparacie Lontrel 300 SL. Galera 334 SL oprócz chlopyralidu ma w swoim<br />
składzie pikloram, który pozwala skutecznie zwalczyć przytulię czepną.<br />
Chwasty jednoliścienne usuniemy substancją aktywną zawartą w środku<br />
Targa 10 EC. Dawka 0,4–0,75 l/ha + Atpolan Bio 80 EC 1 l/ha zniszczy samosiewy<br />
zbóż oraz dużą grupę chwastów jednoliściennych.<br />
Wiosenne zabiegi herbicydowe w rzepaku ozimym i jarym przekładają<br />
się na zysk, którym będzie czysty łan niewymagający dużej ilości glifosatu<br />
do desykacji. Taki łan łatwiej się młóci, nasiona nie są zanieczyszczone,<br />
co powoduje, że przy sprzyjających warunkach pogodowych<br />
osiągniemy pożądane 7, 8, 9% wilgotności zbieranych nasion, a to przełoży<br />
się bezpośrednio na cenę, za jaką sprzedamy oczekiwane przez<br />
cały sezon <strong>pl</strong>ony.<br />
Tomasz Świstek<br />
t.swistek@osadkowski-rai eisen.<strong>pl</strong><br />
KOMPLE<br />
560 SC<br />
Skutecznie zgasi chwasty<br />
jednoliścienne!<br />
Wyłączni dystrybutorzy na terenie Polski:<br />
tel. 71 314 40 15, www.osadkowski.<strong>pl</strong><br />
tel. 76 850 58 31, www.osadkowski-cebulski.<strong>pl</strong><br />
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym<br />
użyciem przeczytaj informacje zamieszczone na etykiecie i informacje dotyczące produktu.<br />
tel. 61 438 00 00, www.osadkowski-raiffeisen.<strong>pl</strong>
40 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 41<br />
Choroby rzepaku<br />
Spośród szkodników rzepaku ozimego wyróżnić można szczególnie owady należące do grupy ryjkowcowatych<br />
(Curculionidae). Oprócz nich ważne pod względem znaczenia gospodarczego są<br />
również słodyszek rzepakowy oraz pryszczarek kapustnik.<br />
Kto pierwszy?<br />
Wiosną pierwszy na polu najczęściej pokazuje się chowacz<br />
brukwiaczek. Tuż po nim znaleźć możemy osobniki chowacza<br />
czterozębnego oraz słodyszka rzepakowego, które pojawiają<br />
się niemal równocześnie. Jako ostatnie znaleźć możemy<br />
egzem<strong>pl</strong>arze chowacza podobnika oraz pryszczarka<br />
kapustnika – dwa „współpracujące” ze sobą gatunki. Larwy<br />
tego pierwszego, po żerowaniu na młodych nasionach, wychodząc<br />
z łuszczyny otwierają do niej drogę pryszczarkowi.<br />
Aby skutecznie zwalczać szkodniki łodygowe, należy bezwzględnie<br />
użyć do obserwacji nalotów żółtych naczyń, które<br />
pozwolą nam bardzo dokładnie ustalić termin przeprowadzenia<br />
zabiegu. Preparatami szczególnie polecanymi do wczesnych<br />
zabiegów są: Ammo Super 100 EW, Mospilan 20 SP,<br />
Proteus 110 OD, Dursban 480 EC oraz Dursban Delta 200 CS.<br />
Jeśli chodzi o szkodniki okresu „pąkowania” oraz kwitnienia<br />
rzepaku, zwracam uwagę na zastosowanie Mospilanu 20 SP<br />
(80–120 g/ha) oraz Proteusa 110 OD (0,5–0,6 l/ha). W rekomendowanych<br />
dawkach są one bardzo skuteczne na szkodniki,<br />
a zarazem bezpieczne dla pszczół. Nowością w tym sezonie<br />
będzie preparat Syngenty Plenum 50 WG z nową, do<br />
tej pory niewystępującą w naszym kraju substancją aktywną<br />
pimetrozyną, znaną już <strong>pl</strong>antatorom z Czech, Niemiec oraz<br />
Litwy. Dawka preparatu to 150 g/ha w fazie od zielonego do<br />
żółtego pąka. W sezonie <strong>2013</strong> na rynek insektycydów rzepaczanych<br />
wejdzie również Dupont ze swoim nowym produk-<br />
1<br />
tem na słodyszka rzepakowego Avaunt 150 EC. Wykazuje on<br />
działanie kontaktowo-żołądkowe, a substancja aktywna to<br />
indoksakarb, znany wcześniej m.in. ze Stewarda 30 WG.<br />
Sucha zgnilizna groźna również wiosną<br />
Do powszechnie występujących chorób rzepaku powinniśmy<br />
zaliczyć: szarą <strong>pl</strong>eśń, zgniliznę twardzikową, cylindrosporiozę,<br />
czerń krzyżowych, mączniaka oraz suchą zgniliznę. Szczególnie<br />
powinno nas zaniepokoić zagrożenie suchą zgnilizną. Co<br />
prawda pierwszy zabieg fungicydowy powinien być już wykonany<br />
jesienią poprzedniego roku, kiedy to zaczyna się rozwijać<br />
Phoma, jeśli jednak tego zabiegu nie było lub w dalszym ciągu<br />
obserwujemy porażenie, powinniśmy natychmiast przystąpić<br />
do zabiegu. Pozwoli on nam zredukować zagrożenia tym patogenem.<br />
Z szerokiej palety dostępnych na rynku preparatów<br />
pragnę zwrócić uwagę na Syrius 250 EW. Preparat ten, oparty<br />
na tebukonazolu, stosujemy wczesną wiosną w fazie wzrostu<br />
pędu głównego w dawce 1 l/ha. Oprócz działania na patogen<br />
preparat wpływa na łodygę: skraca ją, powodując usztywnienie<br />
rośliny i zmniejsza wyleganie. Oprócz Syriusa pokrój roślin<br />
możemy regulować środkiem Toprex 375 SC (0,5 l/ha) oraz Caryx<br />
240 SL (1–1,4 l/ha). Oba te fungicydy zwalczą podstawowe<br />
choroby występujące na <strong>pl</strong>antacji. Przy stosowaniu zabiegów<br />
fungicydowo-insektycydowych zawsze należy pamiętać o dodaniu<br />
adiuwanta Preventor w dawce 0,2–0,25 l/ha. Pamiętając,<br />
że tylko dobrze odżywiony rzepak odwdzięczy się wysokim<br />
<strong>pl</strong>onem, warto w pierwszym okresie ruszenia wegetacji wiosennej<br />
wzbogacić zabiegi chemiczne o nawozy dolistne. W tym<br />
miejscu szczególnie polecam nawożenie OSD Bor (azot, siarka,<br />
bor) 2–4 kg/ha oraz dla uzupełnienia mikroskładników OSD<br />
Mikro Rzepak (siarka, magnez, bor, miedź, żelazo, mangan,<br />
molibden oraz cynk). Dawka OSD Mikro Rzepak to 3 kg/ha we<br />
wskazanym wyżej terminie.<br />
Marcin Niedzielski<br />
m_niedzielski@osadkowski-cebulski.<strong>pl</strong><br />
Zdj. 1 – Infekcja suchej zgnilizny kapustnych na liściu rzepaku<br />
Zabieg „na płatek”<br />
W rozwoju wiosennym rzepaku są dwa najważniejsze terminy ochrony<br />
fungicydowej roślin. Każdy z nich ma do zrealizowania ważne cele, które<br />
– zsumowane – mogą dać sukces w uprawie.<br />
Zabieg „na płatek” jako skuteczna walka<br />
z groźnym przeciwnikiem <strong>pl</strong>onu rzepaku<br />
Kwitnienie rzepaku to ważny okres kształtowania <strong>pl</strong>onu.<br />
Wilgotna i ciepła wiosna sprzyja infekcjom grzybowym. Najgroźniejszą<br />
z nich jest zgnilizna twardzikowa powodowana<br />
przez grzyb Sclerotinia sclerotiorum. Choroba ta dotyka<br />
<strong>pl</strong>antacje w całym kraju. Pierwotnym źródłem zakażenia są<br />
sklerocja pozostające w glebie. Uwolnione z nich zarodniki<br />
grzyba krążą w powietrzu, a następnie opadają. Jeżeli napotkają<br />
na kwitnące rośliny rzepaku, zaczynają się rozwijać<br />
w tkankach np. płatków. Po kwitnieniu płatki opadają na blaszki<br />
liściowe. Zatrzymują się również w kątach między ogonkiem<br />
liściowym a łodygą. Zwilżone powierzchnie powodują<br />
przyklejenie się płatków, które bardzo często pozostają w tym<br />
położeniu do momentu całkowitego rozkładu. Wówczas<br />
grzybnia sprawcy choroby przerasta do tkanek liści i łodyg.<br />
Najbardziej odpowiedni moment na wykonanie zabiegu<br />
w celu walki ze zgnilizną twardzikową to czas opadania<br />
pierwszych płatków kwiatowych. Wiele gospodarstw<br />
przyspiesza zabieg, aby uniknąć ugniatania i kaleczenia<br />
łanu. Warto wtedy stosować preparaty o sprawdzonej<br />
skuteczności, np. Pictor 400 SC oraz te charakteryzujące<br />
się długim okresem ochrony, działające prewencyjnie, np.<br />
Amistar 250 SC. Badania ostatnich lat wykazały wysoką<br />
skuteczność rozwiązań opartych na mieszance Amistaru<br />
250 SC z tebukonazolem w dawce 0,6 l/ha Amistaru 250<br />
SC i 0,5 l/ha Syriusa 250 EW. Bardzo dobre efekty występują<br />
również po zastosowaniu mieszaniny tebukonazolu<br />
z prochlorazem. Jako nośnik prochlorazu polecamy preparat<br />
Promax 450 EC.<br />
Zdj. 1 – Infekcja zgnilizną twardzikową w rozwidleniu pędów<br />
bocznych<br />
Zdj. 2 – Larwy pryszczarka kapustnika<br />
Infekcja zgnilizną twardzikową często<br />
rozpoczyna się w miejscach uszkodzeń<br />
lub rozgałęzieniach pędu. Grzybnia<br />
zazwyczaj wyrasta z porażonych<br />
płatków kwiatowych.<br />
1
42 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 43<br />
Tab. 1 Wybrane fungicydy na zgniliznę twardzikową<br />
Nazwa preparatu Substancja czynna Dawka l/ha<br />
Syrius 250 EW tebukonazol 250 (0,6) 0,75–1<br />
Traper 250 EC tebukonazol 125, protiokonazol 125 1<br />
Pictor 400 SC boskalid 200, dimoksystrobina 200 0,5<br />
Propulse 250 SE fl uopyram 125, protiokonazol 125 1<br />
Amistar 250 SC azoksystrobina 250 1<br />
Amistar Xtra 280 SC azoksystrobina 200, cyprokonazol 80 1<br />
W tym roku na rynek wchodzą dwa nowe produkty, które<br />
będą stanowić mocny oręż w walce ze zgnilizną twardzikową:<br />
Amistar Xtra oraz Propulse. Amistar Xtra 280 SC zawierający<br />
w swoim składzie azoksystrobinę i cyprokonazol,<br />
stosowany w dawce 0,8–1,0 l/ha zapewnia efekt zieloności<br />
rzepaku i poprawia <strong>pl</strong>onowanie nawet w przypadku braku<br />
porażenia chorobami. Propulse 250 SE zawiera w swoim<br />
składzie 125 g fl uopyramu i 125 g protiokonazolu. Zalecana<br />
dawka to 0,8–1,0 l/ha. Preparat gwarantuje elastyczny termin<br />
stosowania, szerokie spektrum oraz efekt <strong>pl</strong>onotwórczy.<br />
Dobrze trafi ć w szkodniki łuszczynowe<br />
Zwalczając zgniliznę twardzikową, można wykorzystać przejazd<br />
opryskiwacza do jednoczesnego wykonania zabiegu<br />
insektycydowego. W tym okresie szkodnikami, które najbardziej<br />
zagrażają <strong>pl</strong>onom rzepaku, są te łuszczynowe: chowacz<br />
podobnik i pryszczarek kapustnik, a także mszyca kapuściana<br />
i wciornastki. Chrząszcze chowacza podobnika opuszczają<br />
miejsce zimowania, gdy temperatura powietrza osiągnie ok.<br />
13°C. Samica składa jaja w młodych łuszczynach, wygryzając<br />
otwór w ścianie. Pojedyncza larwa żeruje na zawiązkach nasion,<br />
uszkadzając je. Uszkodzone łuszczyny można rozpoznać<br />
po lekkim zgięciu w miejscu, w którym złożone zostało jajo<br />
oraz po wygryzionym otworze o średnicy ok. 0,8 mm, przez<br />
który dorosła larwa opuściła łuszczynę. Zniszczona łuszczyna<br />
pozostaje zamknięta, jednak żółknie przedwcześnie i jest lekko<br />
zdeformowana. Łuszczyny po żerowaniu larwy chowacza<br />
(stracie kilku nasion) wcześniej zasychają i pękają, co powoduje<br />
osypywanie się wielu pozostałych nasion. Dużo większe znaczenie<br />
mają jednak pośrednie skutki: przygotowanie warunków<br />
(otworu w łuszczynie) do składania jaj dla znacznie groźniejszego<br />
szkodnika – pryszczarka kapustnika.<br />
Pryszczarek kapustnik nalatuje na <strong>pl</strong>antacje od początku<br />
kwitnienia roślin, przez 3–4 tygodnie. Samice składają jaja<br />
grupowo w młodych, wykształcających się łuszczynach,<br />
wybierając często miejsca uszkodzone przez larwę chowacza<br />
podobnika (wygryziony otwór) lub grad. W jednej łuszczynie<br />
może żerować nawet kilkadziesiąt larw, które wysysają<br />
soki z młodych nasion oraz ze ścian łuszczyn. W efekcie<br />
łuszczyny nabrzmiewają, skręcają się i żółkną, co prowadzi<br />
do pękania i osypywania nasion.<br />
2<br />
Polecanymi preparatami do zwalczania tej grupy szkodników<br />
są perytroidy o działaniu kontaktowym i żołądkowym<br />
– Ammo Super 100 EW w dawce 0,1 l/ha (zetacypermetryna).<br />
Szybkie, natychmiastowe działanie oraz bardzo niskie<br />
koszty stosowania to zalety tego rozwiązania. Preparaty<br />
z grupy neonikotynoidów mają dłuższe działanie wynoszące<br />
ok. 10–14 dni. Preparat Mospilan 20 SP w dawce 0,08–0,12<br />
kg/ha (acetamipryd) daje długą ochronę przed szkodnikami<br />
bez ryzyka zatrucia pszczół. Innym rozwiązaniem jest połączenie<br />
szybkiego działania kontaktowego z długotrwałym<br />
układowym. Taki efekt daje mieszanina zbiornikowa prepa-<br />
Tab. 2 Wybrane insektycydy, dawki, substancje aktywne, okres prewencji<br />
Nazwa preparatu Substancja czynna Dawka l, kg/ha Okres prewencji<br />
Ammo Super 100 EW zeta-cypermetryna 100 0,1 przy dawce 0,1 l brak<br />
Mospilan 20 SP acetamipryd 20 0,08–0,12 brak<br />
Plenum 500 WG pimetrozyna 500 0,15 brak<br />
Proteus 110 OD tiachlopryd 100, deltametryna 10 0,5–0,6 brak<br />
Sumi Alpha 050 EC esfenwalerat 50 0,2–0,25 30 dni – dla dawki powyżej 0,6 l/ha<br />
Dla dobrej kondycji…<br />
Faza BBCH 51–59 to ostatni moment na zastosowanie nawozów<br />
dolistnych w rzepaku. Nie zaleca się nawożenia dolistnego w fazie<br />
kwitnienia, ponieważ prowadzi to do zapychania pylników,<br />
a w konsekwencji do strat w <strong>pl</strong>onie. Planując nawożenie dolistne,<br />
należy pamiętać o szczególnym zapotrzebowaniu rzepaku na<br />
bor i siarkę. Siarka wpływa na zawartość tłuszczu w nasionach,<br />
odpowiada za prawidłowe kwitnienie. Nawożenie dolistne S jest<br />
raczej formą uzupełniającą nawożenie doglebowe i przeprowadza<br />
się je najczęściej z użyciem siarczanu magnezu. Dobrym<br />
rozwiązaniem może być tutaj również OSD Mikro Rzepak, który<br />
zasili rzepak w niezbędne mikroelementy, w tym bardzo ważny<br />
w tym okresie bor. Jako źródło tego pierwiastka, który jest odpowiedzialny<br />
za kwitnienie i wykształcanie łuszczyn, posłuży OSD<br />
Bor w dawce 2–3 kg/ha. Niedobory podstawowych składników<br />
pokarmowych w roślinie uzupełnimy, stosując OSD Mineral<br />
oraz OSD Potas i OSD Fosfor.<br />
W celu poprawy ogólnej kondycji rzepaku, zwłaszcza<br />
w okresie panowania warunków stresowych (np. susza),<br />
proponujemy zastosowanie preparatu Terra-Sorb foliar.<br />
Dostarcza on roślinom niezbędne w ich rozwoju aminokwasy,<br />
które – wnikając szybko do tkanek – poprawiają ich<br />
witalność. Ostatnie badania wykazały rewelacyjne wyniki<br />
zastosowania Terra-Sorb foliar „na płatek”. Użycie preparatu<br />
w tej fazie skutkowało zwyżką <strong>pl</strong>onu dobrej jakości (zaolejenie).<br />
ratów Ammo Super 100 EW z Mospilan 20 SP lub gotowy<br />
preparat Proteus 110 OD (deltametryna, tiachlopryd) w dawce<br />
0,5–0,6 l/ha.<br />
Zupełną nowością w ochronie rzepaku przed szkodnikami<br />
będzie preparat Plenum 500 WG. Substancja aktywna środka<br />
to pimetrozyna należąca do grupy chemicznej pirydyn<br />
azometyn, niestosowana jak dotąd w rzepaku w Polsce.<br />
Środek skierowany będzie do zwalczania słodyszka rzepakowego<br />
po wystąpieniu szkodnika w okresie od zielonego<br />
do żółtego pąka (BBCH 51–59), w dawce 150 g/ha.<br />
Przy tworzeniu mieszaniny zbiornikowej warto zastosować<br />
dodatek Preventora w dawce 0,25–0,3 l/ha. Jest to naturalny<br />
adiuwant do fungicydów, insektycydów i nawozów dolistnych.<br />
Preparat ten jest polimerem, który powoduje m.in.<br />
lepsze przyleganie kro<strong>pl</strong>i do powierzchni liścia, zmniejsza<br />
napięcie powierzchniowe, a także, poprzez zwiększenie<br />
wagi kro<strong>pl</strong>i, ogranicza znoszenie przez wiatr.<br />
Ostatni zabieg przed metą…<br />
Szacuje się, że w ostatnich 10 dniach dojrzewania rzepaku<br />
tworzy się aż 10–15% <strong>pl</strong>onu. W tym okresie mogą jednak powstać<br />
znaczne straty spowodowane osypywaniem dojrzewających<br />
łuszczyn, które zasychają i pękają, uwalniając nasiona.<br />
Skuteczną walkę z osypywaniem zapewni preparat z grupy<br />
„sklejaczy” Claister Max. Zabieg należy wykonać w okresie,<br />
kiedy ok. 85% łuszczyn przechodzi z koloru zielonego w kolor<br />
żółto-zielony, czyli ok. 3 tygodnie przed zbiorem.<br />
Marcin Goliński<br />
m.golinski@osadkowski-rai eisen.<strong>pl</strong>
44 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 45<br />
Kiła rzepaku<br />
– nie tylko nasz problem<br />
Kiła rzepaku staje się główną chorobą tej uprawy nie tylko w Polsce, ale<br />
również u naszych europejskich sąsiadów.<br />
W sezonie 2011–2012 w wielu regionach Polski ujawniły<br />
się zarodniki kiły. Warunki pogodowe po siewie – ciepło<br />
i wilgotno – sprzyjały pojawieniu się choroby już we wczesnych<br />
stadiach wegetacyjnych (po fazie dwóch liści). Nie<br />
tylko Polska dotknięta jest tym problemem. Zwiększający<br />
się areał upraw rzepaku sprzyja rozwojowi tej choroby.<br />
Wpływ kiły na <strong>pl</strong>onowanie zależy od terminu i stopnia kontaminacji.<br />
Jej szkodliwość może być bardzo silna lokalnie: od<br />
utraty kilku kwintali, aż do straty całej <strong>pl</strong>antacji w przypadku<br />
wczesnego i intensywnego ataku patogenu.<br />
Sytuacja w Europie<br />
We Francji w latach 1981–1982 i 1982–1983 choroba<br />
bardzo silnie się rozwinęła, szczególnie w centralnowschodniej<br />
części kraju, regionie o największej produkcji.<br />
Louis-Marie Allard, inżynier ds. rozwoju regionu Bourgogne<br />
Franche-Comté w CETIOM (Centre technique<br />
interprofessionnel Français des oléagineux – francuskie<br />
Centrum Techniczne ds. Badań i Rozwoju Produkcji Roślin<br />
Oleistych), mówi: „2/3 francuskich departamentów<br />
było dotkniętych chorobą w różnym stopniu intensywności<br />
porażenia. Ponadto patogen obecny jest w wielu<br />
sektorach, niekoniecznie pojawiając się na rzepaku.<br />
Trudno określić stopień obecności patogenu.” Szybki<br />
rozwój choroby był konsekwencją wzrostu areału upraw<br />
w ciągu ostatnich 20 lat (1 600 000 ha dziś względem<br />
650 000 ha na początku lat 90.).<br />
Podobnie jak dla polskich producentów, dla niemieckich<br />
rolników sezon 2011–2012 również był trudny ze względu<br />
na obecność kiły. Od kilku lat problem ten dotyka głównie<br />
północne regiony kraju (przede wszystkim landy Szlezwik-<br />
-Holsztyn i Meklemburgia–Pomorze Przednie), na których<br />
Zdj. 1 – Galasy na korzeniach rzepaku<br />
ponad 20% pól jest zakażonych. Ale według dr. Stephana<br />
Weimara z niemieckiego Centrum Badań Rolniczych choroba<br />
rozwija się intensywnie na południu kraju (w landach:<br />
Badenia-Wirtembergia, Nadrenia-Palatynat, Bawaria).<br />
Wielka Brytania, a szczególnie Szkocja, są poważnie dotknięte<br />
problemem. Nasi sąsiedzi, Czesi, również muszą<br />
stawić czoła zakażonym glebom w większości kraju. Z kolei<br />
ze względu na fakt, że uprawa rzepaku jest mniej znacząca<br />
oraz inna jest struktura gleby, Węgrzy nie odnotowali póki<br />
co żadnego przypadku porażenia.<br />
1<br />
Porażenie wyłącznie na glebach kwaśnych?<br />
Pola, które należy uznać za bardziej narażone, mają gleby<br />
niewapienne, z tendencją kwaśną (pH poniżej 6), słabą stabilnością<br />
strukturalną i wrażliwością na podtopienia. Krótkie<br />
płodozmiany, z częstym powrotem do roślin krzyżowych,<br />
również sprzyjają rozwojowi zarodników w glebie. Liczne<br />
badania wykazują odporność zarodników w glebie w ciągu<br />
kolejnych lat (bez powrotu do roślin krzyżowych). Po 20 latach<br />
liczba zarodników była 64 razy mniejsza, ale nadal były<br />
one obecne i aktywne (patrz tabela).<br />
Oszacowanie naturalnego ograniczenia liczebności patogenu<br />
w glebie, biorąc pod uwagę liczbę zarodników<br />
Liczba znalezionych<br />
zarodników<br />
Liczba lat od ostatniego<br />
porażenia<br />
1 000 000 000 0<br />
500 000 000 3,6<br />
250 000 000 7,2<br />
125 000 000 10,8<br />
62 500 000 14,4<br />
31 250 000 18<br />
15 625 000 21,6<br />
Źródło: w odniesieniu do Wallenhammar 1996, Plant Pathology 45, 710–719<br />
Badania naukowe zostały również potwierdzone w terenie.<br />
Według Louis-Marie Allarda „jeśli patogen obecny jest na jakimś<br />
polu, wydaje się, że nie da się go wytępić. Pole dotknięte<br />
chorobą około 1950 r. zostało przetworzone na łąkę aż do<br />
1990 r. Po przywróceniu na nim uprawy rzepaku choroba<br />
znów się pojawiła.”<br />
Największe zaniepokojenie we Francji i Niemczech budzi fakt,<br />
że kiła rozwija się w nowych rejonach uprawy rzepaku (np.<br />
gliniaste niziny regionu paryskiego), na których pH zawiera<br />
się między 6 a 7 i gdzie wymagane jest, ze względu na przepisy<br />
dotyczące azotanów, stosowanie między<strong>pl</strong>onów, zbyt<br />
często z wykorzystaniem roślin krzyżowych (typu gorczyca).<br />
Pomimo tych niepokojów wapnowanie pozostaje dobrą<br />
metodą do obniżania zagrożenia chorobą i pozwala na<br />
w miarę bezpieczny rozwój roślin. By zapewnić skuteczność,<br />
wapno powinno być wprowadzone w glebę przed zaoraniem.<br />
„Rozwiązanie to niezaprzeczalnie ma swoje <strong>pl</strong>usy,<br />
ale nie eliminuje całkowicie problemu” – zwraca uwagę Louis-Marie<br />
Allard. Aktywność zarodników jest zahamowana,<br />
ale tylko na krótki czas.<br />
Metody agrotechniczne<br />
Wszystkie europejskie instytucje zgadzają się, że nie istnieje<br />
żadna cudowna metoda przeciwdziałająca kile, ale każdy<br />
rolnik, którego pola dotknięte są patogenem, ma obowiązek<br />
podjąć drastyczne działania mające na celu wstrzymanie<br />
kontaminacji.<br />
Poza wapnowaniem należy wymienić też drenowanie skontaminowanych<br />
pól ze względu na to, że choroba objawia<br />
się w środowisku wilgotnym, oraz czyszczenie sprzętu rolniczego,<br />
by nie rozprowadzać choroby na pola niezakażone.<br />
Według Claude’a Maziera, doradcy technicznego Colza<br />
France-Ouest, ta ostatnia technika „wydaje się śmieszna, ale<br />
gdy problem zaczyna mieć poważne skutki ekonomiczne,<br />
rolnicy nie mogą pozwolić sobie na kwestionowanie żadnej<br />
metody. Punktem krytycznym uprawy jest sam jej początek,<br />
gdy mogą wystąpić problemy z przyjęciem się rośliny, oraz<br />
na wiosnę, kiedy uświadamiamy sobie problem, jaki pojawił<br />
się na polu. Dlatego też stosowanie protektorów immunologicznych<br />
powinno być elementem programu ochrony<br />
wszystkich upraw.”<br />
Izba Rolnicza landu Szlezwik-Holsztyn doradza również<br />
maksymalne opóźnienie siewu, tak by zabiegi przygotowujące<br />
glebę wykonywać w temperaturze poniżej 16°C (temperatura<br />
progowa, poniżej której zarodniki nie powinny już<br />
być aktywne).<br />
Należy wymienić oczywiście wydłużenie płodozmianu,<br />
by nie „karmić” choroby. Cykl kiły jest tzw. cyklem zamkniętym,<br />
a zarodniki namnażają się po każdym porażeniu.<br />
Metody genetyczne<br />
Wybór odmian odpornych stanowi nieuchronnie jedną<br />
z metod w przypadku terenów skontaminowanych, ale ich<br />
wykorzystanie musi być dopasowane do poziomu nasilenia<br />
kontaminacji na poszczególnych polach.<br />
Wpływ kiły na <strong>pl</strong>onowanie zależy od<br />
terminu i stopnia kontaminacji. Jej<br />
szkodliwość może być bardzo silna<br />
lokalnie: od utraty kilku kwintali, aż<br />
do straty całej <strong>pl</strong>antacji w przypadku<br />
wczesnego i intensywnego ataku patogenu.
46 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Technika rolnicza 47<br />
„We Francji stosuje się odmiany Tosca i Mendel, od 2000 r.<br />
w sposób intensywny. Ich reakcja względem kiły była dość<br />
dobra w pierwszym roku stosowania, ale ich odporność<br />
szybko została przełamana” – zauważa Claude Mazier.<br />
„W związku z trwałością odporności odmiany te powinny<br />
być wykorzystywane wyłącznie w najtrudniejszych przypadkach,<br />
unikając ponownego wykorzystania tej samej odmiany”<br />
– dodaje Louis-Marie Allard.<br />
Podobnie alarmuje się w Niemczech – Acker Plus uważa, że<br />
liczne podtypy kiły skontaminowały odmianę Mendel zarówno<br />
na północy, jak i na południu kraju już po kilku latach<br />
użytkowania.<br />
Najbardziej ekstremalnym przykładem jest odmiana Craker.<br />
Ukazuje ona negatywne skutki intensywnego użytkowania<br />
tego typu odmian. Według państwowych instytutów pojawiły<br />
się podejrzenia przełamania odporności w Wielkiej Brytanii<br />
i Francji już w pierwszym roku. W drugim roku użytkowania<br />
porażenia były już częste, a <strong>pl</strong>onowanie obniżyło się<br />
zdecydowanie.<br />
Od lata 2012 r. na rynku europejskim pojawiło się wiele nowości,<br />
ale dane techniczne i informacje o ich pochodzeniu<br />
są na razie mało dostępne. Wymienić należy nowość fi rmy<br />
Syngenta – SY Alister stosowany już w Wielkiej Brytanii<br />
oraz Mendelson (dopuszczony w Danii). Zalecenia dla tych<br />
odmian nie zmieniają się i ze względu na stopień adaptacyjności<br />
choroby nie należy uogólniać ich stosowania.<br />
Ogólna ocena tego typu odmian jest dobra. Na dziś udaje się<br />
uzyskać średni <strong>pl</strong>on o 10–15% niższy (w przypadku, gdy nie<br />
ma kiły) względem najlepszych odmian dostępnych na rynku.<br />
Zdj. 2 – Galasy na korzeniach rzepaku<br />
2<br />
Podobnie jak Europa, pozostałe regiony świata, w których<br />
uprawia się rzepak, również dotknięte są przez chorobę. Dla<br />
przykładu: rząd kanadyjski wdrożył program konsekwentnego<br />
jej wykrywania w celu uwrażliwienia producentów<br />
na problem i ograniczenia rozwoju choroby. Rozwiązania<br />
wprowadzane w życie za Atlantykiem są porównywalne<br />
z europejskimi.<br />
Prezes spółdzielni Leszek Bosek,<br />
gospodarstwo RSP Rusocin:<br />
Na niektórych polach jesienią 2011 r. zostały zauważone<br />
objawy występowania kiły kapusty na rzepaku ozimym.<br />
Zdecydowałem się zastosować technologię ograniczania<br />
tej choroby zaproponowaną przez fi rmę <strong>Osadkowski</strong> <strong>SA</strong>.<br />
Preparaty były stosowane dwukrotnie. Pierwszy zabieg<br />
wykonano jesienią po zauważeniu objawów (ciepła jesień)<br />
– była to faza 6–8 liści, termin ok. 11.10.2011 r.<br />
Drugi zabieg przeprowadzono na wiosnę, po ruszeniu<br />
wegetacji, termin ok. 23.03.2012 r.<br />
Porażenie roślin było różne, ale największe to ok. 35%<br />
na niektórych polach. Duży wpływ na rozwój patogenu<br />
miało usytuowanie pola w zagłębieniach terenu. Tu objawy<br />
były bardzo widoczne, a występowanie choroby<br />
– <strong>pl</strong>acowe.<br />
W czasie lustracji pól na wiosnę dało się zauważyć, że<br />
duża część roślin porażonych wymarzła przez okres<br />
zimy i były to całe rośliny. Te, które pozostały, rozwijały<br />
się, ale był to wzrost jakby trochę wolniejszy od zdrowych<br />
roślin i cała <strong>pl</strong>antacja nie wyglądała estetycznie,<br />
a wysokość roślin była zróżnicowana.<br />
Zastosowanie tej technologii ograniczyło występowanie<br />
i rozwój choroby, tak jakby powstrzymało porażenie.<br />
Efektem końcowym był oczekiwany <strong>pl</strong>on. Na polu,<br />
na którym największe porażenie wynosiło ok. 35%, na<br />
lekkiej glebie o podłożu żwirowym został uzyskany<br />
<strong>pl</strong>on 2,6 t/ha (bez zastosowanej technologii na pewno<br />
byłby zdecydowanie niższy). Dodam, że <strong>pl</strong>on, jaki<br />
był osiągany na tym polu, w normalnych warunkach<br />
występuje na poziomie 3,3 t/ha. Jestem zadowolony<br />
z efektu, jaki uzyskałem przy zastosowaniu tej technologii<br />
i mimo że jest to kosztowny zabieg, korzyści są<br />
zadowalające.<br />
Pierre-Yves Boulet<br />
Biodevas Laboratoires<br />
Dealer Roku 2012<br />
oraz Profesjonalny<br />
Partner w Biznesie<br />
w roku 2012<br />
Mamy zaszczyt poinformować, że Dział Maszyn fi rmy <strong>Osadkowski</strong> <strong>SA</strong> został podwójnie wyróżniony.<br />
Naszą ciężką pracę uhonorowano „Złotym Kłosem” za zajęcie I miejsca w kategorii Dealer Roku 2012<br />
marki New Holland oraz wyróżnieniem jako Profesjonalny Partner w Biznesie w roku 2012 w kategorii<br />
Części Zamienne marki New Holland . Kolejnym równie ważnym odznaczeniem jest zdobycie I miejsca<br />
w kategorii sprzedaż maszyn marki Kverneland oraz I miejsce w kategorii sprzedaż części zamiennych<br />
marki Kverneland. W dużej mierze te wyróżnienia zawdzięczamy Państwu, ponieważ to właśnie dzięki<br />
naszym wspólnym wysiłkom jesteśmy w stanie odnosić sukcesy NA KAŻDYM POLU.<br />
Rozpoczynając nowy sezon, zachęcamy do dalszej współpracy. Jeżeli są Państwo zainteresowani szerszą informacją na temat<br />
maszyn rolniczych, ich fi nansowania oraz serwisu, zapraszamy do naszych oddziałów. Dysponujemy pełną ofertą maszyn renomowanych<br />
marek do uprawy, siewu, nawożenia, ochrony i zbioru.<br />
Dyrektor Działu Maszyn Rolniczych<br />
Adam Pierzyna 602 552 655<br />
Oława ul. Zwierzyniecka 1b 71 313 32 58<br />
Bartłomiej Ciupik 606 938 009<br />
Daniel Strząbała 728 546 099<br />
Rawicz ul. Kamińskiego 23 65 546 28 86<br />
Przemysław Waleński 600 468 853<br />
Marek Domaniecki 600 956 760<br />
Tomasz Wróbel 660 732 533<br />
Mateusz Balcerek 668 803 538<br />
Nysa ul. Nowowiejska 16 77 433 72 29<br />
Andrzej Krawczyk 668 201 907<br />
Jacek Kopaniecki 883 318 910<br />
Jakub Bodziony 600 499 576<br />
Lubrza ul. Wolności 94 77 553 22 22<br />
Mateusz Pępek 600 968 025<br />
Gałązki Gałązki 46 62 721 05 78<br />
Marcin Lisiak 600 495 433<br />
Namysłów ul. Oleśnicka 7 77 553 20 03<br />
Tomasz Maczaj 668 119 068<br />
Paweł Głąb 883 317 949<br />
Świdnica ul. Kopernika 37 74 857 51 20<br />
Krzysztof Trybała 606 938 008<br />
Mateusz Ostrowski 512 132 644<br />
Adam Chohura 608 593 376<br />
Krzysztof Klimaszko 604 538 947<br />
Zygmunt Balant 600 475 631
48 Technika rolnicza<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Technika rolnicza 49<br />
Ciągniki New Holland<br />
T7 i T8<br />
Główne aspekty nowych ciągników<br />
Waga ciężka New Holland<br />
Dla gospodarstw wielkoobszarowych New Holland oferuje<br />
nowoczesne ciągniki serii T8. Gama tych maszyn zawiera 5<br />
modeli (T8.275, T8.300, T8.330, T8.360, T8.390) o mocy od<br />
273 KM do 389 KM mocy maksymalnej.<br />
1. Ergonomiczne stanowisko pracy<br />
• Połączenie podłokietnika SideWinder II z komfortowym<br />
skórzanym fotelem Auto Comfort powoduje, że wielogowielogodzinna praca nie sprawia zmęczenia operatorowi.<br />
2. Mocny i nowoczesny silnik<br />
• Dzięki technologii ECOBlue turbodoładowany silnik Cursor<br />
o pojemności 8,7 litra z wtryskiem Common Rail i 4 zaworami<br />
na cylinder jest zgodne z normą Tier 4A. Wykorzystując<br />
AdBlue ® • Dzięki technologii ECOBlue turbodoładowany silnik Cur-<br />
, neutralizuje w katalizatorze szkodliwe tlenki<br />
azotu NO w nieszkodliwą wodę H O i cząsteczkowy azot<br />
x 2<br />
N będące naturalnymi składnikami powietrza. System ten<br />
2<br />
oddzielony jest od głównych podzespołów silnika, co nie<br />
wpływa na spadek mocy, a wręcz przeciwnie – poprawia<br />
sprawność silnika, ponieważ zmniejsza obciążenie cie<strong>pl</strong>ne,<br />
dzięki czemu wentylator nie pobiera dodatkowej mocy na<br />
schładzanie silnika.<br />
3. Skrzynia biegów dla wymagających<br />
• Sprawne przekładnie mechaniczne typu PowerShift Ultra<br />
Command dzięki zautomatyzowanemu układowi sterowania<br />
CommandGrip zapewniają pełne wykorzystanie potencjału<br />
maszyny. Do wyboru są przełożenia 18x4, 19x4 (40 km/h<br />
ECO lub 50 km/h) oraz 23x6 z opcją biegów pełzających.<br />
4. Przedni i tylny TUZ z WOM<br />
• Maksymalny udźwig tylnego TUZ wynosi 10 200 kg, a przedniego<br />
5810 kg i poradzi on sobie z najcięższym sprzętem.<br />
Dzięki wysokowydajnej hydraulice uniesienie ciężkich narzędzi<br />
podczas szybkich skrętów na uwrociach nie sprawia<br />
problemów.<br />
Hydraulika o wysokiej wydajności to<br />
argumenty wyróżniające serię T8 na<br />
tle konkurencyjnych modeli ciągników<br />
tej klasy.<br />
5. Wysokowydajna hydraulika<br />
• Standardowe natężenie przepływu układu hydraulicznego<br />
wynosi 161 litrów na minutę. Dzięki zastosowaniu dodatkowej<br />
pompy MegaFlow 274 litry na minutę z powodzeniem<br />
wystarcza na zasilanie nawet 6 zaworów EHR dla najbardziej<br />
wymagających maszyn.<br />
T7 dopasowany do Twoich potrzeb<br />
Szukając ciągnika do różnego rodzaju zadań, warto<br />
skupić się na ciągnikach New Holland serii T7. Szeroka<br />
gama modeli obejmuje 4 modele (T7.170, T7.185, T7.200,<br />
T7.210) o mocy od 171 KM do 212 KM mocy maksymalnej<br />
oraz 5 większych modeli (T7.220, T7.235, T7.250, T7.260,<br />
T7.270) o mocy od 218 do 269 mocy maksymalnej.<br />
1. Ergonomiczne stanowisko pracy<br />
• Ergonomiczny i prosty w obsłudze podłokietnik SideWinder<br />
II z układem CommandGrip i monitorem Intelliview<br />
montowany w standardzie w ciągnikach AutoCommand dla<br />
zapewnienia pełnej kontroli nad maszyną jest w zasięgu ręki.<br />
2. Mocny i nowoczesny silnik<br />
• Z silnika o pojemności 6,7 litra dzięki zastosowaniu układu<br />
zarządzania mocą EPM (Engine Power Management) istnieje<br />
możliwość uzyskania dodatkowej mocy. Oznacza to, że silnik<br />
generuje większą moc i moment zależnie od obciążenia<br />
na skrzyni biegów, układu hydrauliki i zespołu WOM, a moc<br />
jest dostarczana tylko wtedy, gdy jest potrzebna.<br />
3. Skrzynia biegów dla wymagających<br />
• Przekładnia półautomatyczna Range Command (do<br />
modelu T7.210), przekładnia automatyczna Power Command<br />
(do modelu T7.260) oraz przekładnia bezstopniowa<br />
Zobacz nasze maszyny w pracy na YouTube:<br />
http://www.youtube.com/user/newhollandag<br />
Szukając ciągnika do różnego rodzaju<br />
zadań, warto skupić się na ciągnikach<br />
New Holland serii T7.<br />
Auto Command (dla wszystkich modeli) mogą generować<br />
prędkość 40 km/h lub 50 km/h, także w wersji ECO.<br />
4. Przedni i tylny TUZ z WOM<br />
• Na uniwersalność ciągników T7. wpływa to, że można wyposażyć<br />
je w przedni TUZ z WOM, którym można sterować<br />
z podłokietnika SideWinder II. Gdy nie zawieszamy narzędzi,<br />
można złożyć ramiona TUZ lub zawiesić odpowiedni<br />
balast. Maksymalna wydajność podnoszenia w ciągnikach<br />
od T7.170 do T7.210 wynosi 8275 kg, natomiast od T7.220<br />
wynosi 10 463 kg.<br />
5. Wysokowydajna hydraulika<br />
• Modele od T7.170 do T7.210 są wyposażone w pompę hydrauliczną<br />
113 lub 125 litrów na minutę. Wartość ta wzrasta<br />
do 120 lub 150 litrów na minutę w modelach od T7.220. Taka<br />
wydajność wystarcza na zasilenie do 5 zaworów z tyłu i do 4<br />
zaworów międzyosiowych.<br />
Polub nas na Facebooku:<br />
http://www.facebook.com/NewHollandAgriculturePolska
50 Technika rolnicza<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Technika rolnicza 51<br />
Doskonała kontrola<br />
CX80 i CR90<br />
Flagowe modele kombajnów New Holland CX8000 oraz CR9000<br />
Kombajny serii CX8000 obejmują 5 modeli (CX8040, CX8050,<br />
CX8070, CX8080, CX8090). Z pewnością spośród pięciu modeli<br />
znajdziesz odpowiedniego pomocnika podczas żniw<br />
dla siebie.<br />
1. Komfort i kabina<br />
Wielofunkcyjna dźwignia (joystick) wraz z intuicyjnym monitorem<br />
IntelliView i przełącznikami umiejscowiona z prawej<br />
strony operatora są w zasięgu ręki i wzroku, nie zasłaniając<br />
widoku na zespół żniwny.<br />
2. Silnik<br />
Silnik FPT Cursor 9 o pojemności 8,7 litra oraz FPT Cursor<br />
10 (w modelu CX8090) o pojemności 10,3 litra z wtryskiem<br />
paliwa Common Rail generują od 333 KM do 490 KM mocy<br />
maksymalnej.<br />
Z pewnością spośród pięciu modeli<br />
znajdziesz odpowiedniego dla siebie<br />
pomocnika w czasie żniw.<br />
3. Młócenie i separacja<br />
Imponujący układ młócenia zapewnia nienaruszone ziarna<br />
dzięki zastosowaniu największego dostępnego na rynku<br />
bębna młócącego o średnicy 750 mm oraz kątowi opasania<br />
111°, co daje nam powierzchnię równą 1,18 m2 w modelach<br />
z 6 wytrząsaczami i 0,98 m2 w modelach z 5 wytrząsaczami.<br />
System omłotowy wyposażony w obrotowy separator<br />
zwiększa przepustowość i powierzchnię separacji, co skutkuje<br />
zwiększeniem wydajności.<br />
4. Układ czyszczący<br />
Dzięki całkowitej i dwukaskadowej powierzchni objętej strumieniem<br />
powietrza wynoszącej 6,54 m2 (6-klawiszowe) oraz<br />
5,4 m2 (5-klawiszowe), sześciołopatkowy wentylator pobiera<br />
powietrze z dwóch stron i z góry obudowy wentylatora,<br />
a dwa kanały wylotowe zapewniają równomierne rozpro-<br />
wadzenie strumienia powietrza.<br />
5. Zarządzanie ziarnem i rozładunek<br />
Składane zbiorniki o pojemnościach 9000 litrów (CX8040,<br />
CX8050, CX8070) oraz 10 500 litrów (CX8080, CX8090): rozładunek<br />
z wysokości 4,30 metra przy prędkości 110 litrów<br />
na sekundę ten największy zbiornik 10 500-litrowy rozładuje<br />
w czasie krótszym niż 100 sekund.<br />
Kombajny serii CR są dziś najnowocześniejszymi kombajnami<br />
na rynku. Seria ma 5 modeli (CR8070, CR8080, CR9070,<br />
CR9080, CR9090) o mocach rzędu od 449 KM do 571 KM<br />
mocy maksymalnej generowanej dzięki silnikom FPT Cursor.<br />
1. Komfort i kabina<br />
Komputer IntelliView sprawia, że obsługa maszyny jest<br />
w zasięgu ręki. Pneumatyczny fotel operatora poprawia<br />
komfort w ciągu najdłuższego dnia roboczego, a w upalne<br />
dni podczas żniw przyda się układ automatycznego sterowania<br />
temperaturą (Automatic Temperature Control).<br />
2. Silnik<br />
Silniki FPT Cursor, jak większość tej klasy w marce New Holland,<br />
są wyposażone w technologię ECOBlue i wykorzystują<br />
do oczyszczania spalin w katalizatorze płyn AdBlue ® .<br />
Silniki FPT Cursor mają wtrysk Common Rail.<br />
Zobacz nasze maszyny w pracy na YouTube:<br />
http://www.youtube.com/user/newhollandag<br />
Dzięki technologii Twin Rotor kombajny<br />
serii CR są dziś najnowocześniejszymi<br />
maszynami na rynku.<br />
3. Młócenie i separacja<br />
Standardowe rotory S3 są dostępne w rozmiarze 43 cm<br />
(CR8070, CR8080) z dwuzwojowymi zabierakami podawczymi,<br />
natomiast wersja w rozmiarze 56 cm (CR9070,<br />
CR9080, CR9090) jest wyposażona w trzyzwojowe zabieraki<br />
podawcze. Obie opcje mają specjalny obszar do separacji<br />
i młócenia, co zapewnia pełną obróbkę zbioru. Wyjątkowa<br />
spiralna konstrukcja rotorów Twin Rotor kieruje zboże do<br />
tyłu, wspomagając wydajną separację i młócenie.<br />
4. Układ czyszczący<br />
Całkowita powierzchnia, wynosząca 6,54 m2 w modelach<br />
CR9070, CR9080 i CR9090 oraz 5,40 m2 w modelach<br />
CR8070 i CR8080, objęta jest działaniem dmuchawy. Dzięki<br />
specjalnej konstrukcji wentylator łopatkowy wytwarza dużą<br />
ilość powietrza o stałym ciśnieniu.<br />
5. Zarządzanie ziarnem i rozładunek<br />
Sporą ilość zebranego ziarna przechować można w zbiornikach<br />
o pojemności 9500 litrów (CR8070), 11 500 litrów<br />
(CR8080, CR9070, CR9080), a nawet 12 500 litrów (CR9090).<br />
Największy zbiornik z wysokości 4,30 metra przy prędkości<br />
126 litrów na sekundę rozładujesz w czasie krótszym niż 2<br />
minuty.<br />
Polub nas na Facebooku:<br />
http://www.facebook.com/NewHollandAgriculturePolska
52 Technika rolnicza<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Technika rolnicza 53<br />
Rolnictwo precyzyjne<br />
z marką<br />
Kverneland<br />
<strong>Wiosna</strong> to okres budzenia się przyrody do życia. Wysokość <strong>pl</strong>onu w dużej<br />
mierze zależy od tego, jak zaczniemy wiosenny okres wegetacyjny, warto<br />
więc zrobić to szybko i efektywnie. Do pomocy w siewie i nawożeniu Dział<br />
Maszyn fi rmy <strong>Osadkowski</strong> <strong>SA</strong> oferuje nowoczesne maszyny dla rolnictwa<br />
precyzyjnego marki Kverneland.<br />
Wspaniale wyposażony Exacta TL GEOspread<br />
Sprawdzona już rodzina rozsiewaczy Exacta charakteryzuje<br />
się dużą trwałością i precyzją wysiewu dzięki zastosowaniu<br />
tarcz wysiewu Centre Flow. Elektroniczny zespół<br />
sterujący szerokością pozwala na rozsiewanie nawozów<br />
w podzielonej na dwumetrowe sekcje w szerokościach roboczych<br />
od 12 do 36 metrów. Standardowo maszyna wyposażona<br />
jest w dozowanie niezależne od prędkości jazdy,<br />
dwa płaskie dyski wysiewające z liczbą ośmiu łopatek<br />
na dysku, trójkątne sita zbiornika, rozłączanie elektroniczne<br />
połowy rozsiewacza, WOM ze sprzęgłem przeciążeniowym<br />
oraz wysiew graniczny ExactLine. W wyposażeniu<br />
opcjonalnym znajdziemy: aluminiowe nadstawki, pokrywę<br />
zbiornika, zestaw do opróżniania zbiornika, kółka parkingowe.<br />
Jednak sercem rozsiewacza jest elektroniczny<br />
system kontroli wysiewu. Pozwala on na ciągłe ważenie,<br />
automatyczne korekty na pochyłościach, korekty wstrząsów<br />
w nierównym terenie, dawkowanie niezależne od<br />
prędkości jazdy.<br />
Optymalny do siewu kukurydzy<br />
i innych nasion roślin<br />
Wśród siewników grupy Kverneland na miano precyzyjnego<br />
siewnika punktowego do nasion takich jak: kukurydza,<br />
buraki, słonecznik, fasola oraz rzepak zasługuje<br />
sprawdzony siewnik Optima. Szerokości robocze wyno-<br />
szą od 3 metrów aż do 12 metrów (od 4 do 16 rzędów<br />
w przypadku siewu kukurydzy). W ofercie maszyna ma<br />
ramę sztywną, teleskopową, składaną hydraulicznie oraz<br />
ciąganą składaną mechanicznie lub hydraulicznie. Sekcje<br />
wysiewające występują w wersji zwykłej do siewu konwencjonalnego<br />
i sekcji talerzowej „Heavy Duty” do siewu<br />
Exacta TL GEOspread<br />
Rozsiewacz Exacta TL GEOspread standardowo<br />
wyposażony jest w komputer IsoMatch<br />
Tellus kompatybilny z systemem GPS. Dzięki<br />
oprogramowaniu GEOcontrol+ SPREADERcontrol<br />
umożliwia pracę w oparciu o mapy zasobności<br />
gleby oraz automatyczne redukowanie<br />
szerokości wraz z automatycznym włączaniem<br />
i wyłączaniem na uwrociach.<br />
w uproszczeniach uprawowych. Sekcją zwykłą Optimy<br />
o pojemności 30 lub 55 litrów można siać w rozstawie<br />
od 30 cm.<br />
Do siewu konwencjonalnego w mulcz i bezpośredniego<br />
niezastąpiona staje się sekcja „Heavy Duty”. Dzięki konstrukcji<br />
dwóch kół kopiujących sekcja doskonale kopiuje teren.<br />
Waży ona 129 kg (opcjonalnie można tę masę zwiększyć<br />
o 100 kg dzięki sprężynom dociskowym). Aparat wysiewający<br />
wyposażony jest w dwa zgarniaki gwarantujące pojedynkowanie<br />
nasion, a przerywacz podciśnienia powoduje,<br />
że nasionko spada do bruzdy w odpowiednim miejscu. Tarcze<br />
idealnie przylegają do obudowy, dzięki czemu nie zastosowano<br />
uszczelnień. Siewnik ma dwa rodzaje napędów<br />
aparatów wysiewających: mechaniczny oraz elektryczny.<br />
Wsiewając nasiona, warto również<br />
wysiać doglebowo nawóz oraz mikrogranulat.<br />
Optima ma specjalnie skonstruowane<br />
aparaty dozujące mikrogranulat.<br />
E-drive jest sekcją o napędzie elektrycznym, która indywidualnie<br />
ma silnik elektryczny do napędu wraz z optoelektroniczną<br />
kontrolą wysiewu. Napęd ten pozwala na wyłączanie<br />
połowy lub każdej z poszczególnej sekcji. Napęd elektroniczny<br />
pozwala na odpowiedni rytm ścieżkowania i obsługę<br />
znacznika przedwschodowego, ma także opcję nieograniczonej<br />
regulacji odstępów nasion w rzędzie.<br />
Dla bardziej zaawansowanego kierowania maszyną z kabiny<br />
ciągnika można sterować siewnikiem dzięki komputerowi<br />
Focus II i nowej generacji terminalu ISOBUS – IsoMatch Tellus.<br />
Obydwie konsole sterujące mają możliwość sterowania<br />
i kontroli nad sekcją E-drive, kontrolę optoelektroniczną wysiewanych<br />
nasion oraz liczniki hektarów.<br />
Wsiewając nasiona, warto również wysiać doglebowo nawóz<br />
oraz mikrogranulat. Optima ma specjalnie do tego stworzone<br />
aparaty dozujące oraz elementy a<strong>pl</strong>ikujące minerały.<br />
Informacji dotyczących wyposażenia, kom<strong>pl</strong>etacji oraz ofert<br />
cenowych, modeli maszyn rolniczych, ciągników rolniczych<br />
i kombajnów zbożowych udzielą Państwu wykwalifi kowani doradcy<br />
handlowi Działu Maszyn Rolniczych fi rmy <strong>Osadkowski</strong> <strong>SA</strong>.<br />
Zobacz nasze maszyny w pracy na YouTube:<br />
http://www.youtube.com/user/kvernelandgrp<br />
Polub nas na Facebooku:<br />
http://www.facebook.com/KvernelandGroup<br />
Daniel Strząbała<br />
d.strzabala@osadkowski.<strong>pl</strong>
54 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 55<br />
Wiosenne<br />
odchwaszczanie zbóż<br />
Chwasty to rośliny niebędące celem uprawy. Dotyczy to zarówno roślin dziko żyjących,<br />
jak i uprawnych. Przyczyn zwiększenia się liczby uciążliwych chwastów<br />
jest kilka, m.in. płodozmian zbożowy, który powoduje wzrost zachwaszczenia<br />
miotłą zbożową, wyczyńcem polnym, chabrem bławatkiem, przytulią czepną,<br />
a w zbożach jarych – owsem głuchym i rdestami. Uproszczenie uprawy roli sprzyja<br />
natomiast namnażaniu perzu, ostrożnia polnego oraz bylicy pospolitej. Nie bez<br />
znaczenia jest również stosowanie przez wiele lat herbicydów o tym samym mechanizmie<br />
działania. Ma to swój udział w powstaniu gatunków odpornych bądź<br />
średnio odpornych, na których obserwuje się niezadowalający efekt chwastobójczy.<br />
Aby zapobiec wymienionym wyżej problemom, przedstawiam kilka rozwiązań, które<br />
rekomendowane są w tym sezonie przez Grupę <strong>Osadkowski</strong>.<br />
Wśród pestycydów przybywa wiele nowych herbicydów,<br />
co znacznie ułatwia zwalczanie chwastów. Jednak zabiegi<br />
agrotechniczne wykonywane są w różnych warunkach<br />
pogodowych i nie wolno nam zapomnieć, że jest to podstawowy<br />
czynnik determinujący skuteczność oprysku chemicznego.<br />
Kołem ratunkowym przy niesprzyjającej aurze<br />
jest dodanie do herbicydów sulfonylomocznikowych adiuwantu,<br />
np. Atpolanu Bio 80 EC. Ma on charakter aktywująco-kondycjonujący,<br />
co poprawia przyczepność i wchłanianie<br />
substancji czynnej z preparatu, a tym samym znacznie<br />
zwiększa skuteczność zabiegu. Oczywiście wiąże się to<br />
z dodatkowym kosztem, ale porównując to z zabiegiem poprawkowym,<br />
ekonomiczniej jest dodać adiuwant.<br />
Chabry, maki i inne dwuliścienne…<br />
Do zwalczania chwastów dwuliściennych w zbożach ozimych<br />
proponuję herbicyd o bardzo dużym spektrum zwalczania<br />
chwastów. Jest to Picaro SX 50 SG w dawce 60 g/ha.<br />
Kiedy dodamy do niego Atpolan Bio 80 EC oraz od 5 do 8 g<br />
Grodylu 75 WG, możemy być pewni bardzo dobrego zwalczenia<br />
m.in.: chabra, maku, fi ołka, rumianów i wielu innych<br />
pospolitych chwastów. Zamiast Grodylu do Picaro SX 50 SG<br />
– w celu zwiększenia skuteczności co do przytulii czepnej<br />
– można dodać preparaty takie jak: Aloksypyr 250 EC lub<br />
Starane 250 EC w ilości 0,4 l/ha. Przewagą Picaro nad innymi<br />
preparatami jest to, że można go stosować do liścia<br />
fl agowego pszenicy ozimej. Rozszerza to znacznie użycie<br />
Picaro również do zabiegów poprawkowych po zabiegach<br />
jesiennych, szczególnie tam, gdzie występują samosiewy<br />
rzepaku lub ostrożeń polny, który wychodzi na powierzchnię<br />
gleby w okresie późnej wiosny. Ostrożnia polnego najlepiej<br />
jest jednak zwalczać preparatami zawierającymi glifosat<br />
z dodatkiem As 500 SL w okresie pożniwnym, gdy rośliny<br />
chwastu uzyskają minimum 15 cm.<br />
Innym trudnym chwastem jest chaber bławatek. Obok Picaro<br />
bardzo dobrze zwalcza go nowy Mustang Forte 195 SE<br />
w dawce 1 l/ha. Niszczy on także ostrożnia polnego we<br />
wczesnych fazach rozwojowych oraz bylicę pospolitą.<br />
Preparat można stosować do 2. kolanka pszenicy ozimej<br />
i pszenżyta.<br />
Zdj. 1 – Kwitnące mak i chaber w uprawie pszenicy<br />
A co na miotłę?<br />
Dobrym i sprawdzonym rozwiązaniem w późno sianych pszenicach jest Ca-<br />
liban 178 WG w dawce 250 g/ha. Przy zastosowaniu tego preparatu zwalczymy<br />
nie tylko miotłę zbożową, ale też wyczyńca polnego i owies głuchy.<br />
Kom<strong>pl</strong>etnym rozwiązaniem na jedno- i dwuliścienne chwasty jest mieszanka<br />
Calibanu z Picaro z dodatkiem Atpolanu Bio 80 EC. Nie zaleca się jednak<br />
tego rozwiązania na glebach lekkich, na które po pszenicy w zmianowaniu<br />
przychodzi rzepak. Najnowszym rozwiązaniem na miotłę jest preparat Dow<br />
AgroSciences Nomand 75 WG. Stosuje się go w dawce 0,12 kg/ha z partnerem<br />
na inne chwasty dwuliścienne, np. Picaro czy Mustang Forte. Inne<br />
dobre rozwiązanie w zwalczaniu miotły zbożowej, wyczyńca polnego oraz<br />
owsa głuchego to Puma Uniwersal 069 EW w dawce 1,2 l/ha oraz Atlantis 12<br />
OD. Ten ostatni preparat możemy zastosować na miotłę w późniejszej fazie<br />
rozwojowej pszenicy ozimej, nawet do liścia fl agowego, w dawce 0,6 l/ha<br />
z dodatkiem Actirobu, też w dawce 0,6 l/ha*.<br />
* badania własne<br />
Owies głuchy w jarych…<br />
W zbożach jarych, jak pszenica i jęczmień, głównym problemem jest owies<br />
głuchy. Dobre rezultaty obserwuje się po zastosowaniu Pumy Uniwersal 069<br />
EW w dawce 0,8–1 l/ha lub Axialu 100 EC w dawce 0,3 l/ha <strong>pl</strong>us Adigor 440<br />
EC 0,9 l/ha.<br />
Jak widać, zwalczanie chwastów w zbożach nie jest sprawą łatwą. Opisane<br />
zostały najistotniejsze zagadnienia, które przysparzają nam na polach najwięcej<br />
problemów. Zachęcamy do skorzystania z rozwiązań proponowanych<br />
przez Grupę <strong>Osadkowski</strong>.<br />
Jacek Fedorowicz<br />
j_fedorowicz@osadkowski-cebulski.<strong>pl</strong><br />
1<br />
Chwastobójca<br />
na długie zlecenie<br />
• Herbicyd<br />
• Chwasty wrażliwe: gwiazdnica pospolita,<br />
miotła zbożowa, przytulia czepna, rumian<br />
polny, wiechlina roczna<br />
• Długotrwałe działanie<br />
• Termin zabiegu to wiosna od fazy 3 liści<br />
do pełnej fazy krzewienia<br />
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa.<br />
Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone na etykiecie i informacje<br />
dotyczące produktu.<br />
Wyłączni dystrybutorzy na terenie Polski:<br />
tel. 71 314 40 16, www.osadkowski.<strong>pl</strong><br />
tel. 61 438 00 00, www.osadkowski-raiffeisen.<strong>pl</strong><br />
tel. 76 850 58 31, www.osadkowski-cebulski.<strong>pl</strong>
56 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 57<br />
Wiosenna<br />
agrotechnika zbóż<br />
Powoli zbliżają się przedwiośnie i wiosna, a więc nadszedł czas na pierwsze oględziny<br />
zasianych jesienią pól. Taka wiosenna lustracja pozwoli nam za<strong>pl</strong>anować zabiegi,<br />
które w dużym stopniu staną się fundamentem przyszłych <strong>pl</strong>onów. Mogą one różnić<br />
się od siebie w zależności od tego, czy chcemy osiągnąć średni czy wysoki potencjał<br />
<strong>pl</strong>onotwórczy chronionej uprawy.<br />
Od czego zacząć?<br />
Na wybór strategii ochrony zbóż przed sprawcami chorób<br />
ma wpływ kilka czynników, a głównie: rodzaj uprawy,<br />
przed<strong>pl</strong>on, odmiana, faza rozwojowa, pogoda, nawożenie.<br />
W zbożach ozimych, zwłaszcza w pszenicy ozimej, istotny<br />
jest stopień rozwoju. Jeżeli pszenica jest nieodpowiednio<br />
rozkrzewiona (BBCH 21–29), to możemy ją „dokrzewić”, stosując<br />
Stabilan 750 SL łącznie z preparatem Moddus 250 EC.<br />
Takie rozwiązanie pozwala uzyskać większą liczbę kłosonośnych<br />
źdźbeł i lepsze ukorzenienie rośliny.<br />
Wczesną wiosną możemy zastosować zabieg niszczący patogeny,<br />
które rozwijają się od jesieni. Tak zwany zabieg T0<br />
pozwala oczyścić pole z niepożądanych intruzów. Pierwszy<br />
z nich to sprawca <strong>pl</strong>eśni śniegowej (Microdochium nivele).<br />
Rozwija się on głównie na wyrośniętych zbożach, które zostały<br />
okryte śniegiem przed zamarznięciem gleby. Zastosowanie<br />
mieszanki Promax 450 EC 0,6 l/ha + Syrius 250 EW<br />
0,5 l/ha pozwala skutecznie zwalczyć sprawcę <strong>pl</strong>eśni śniegowej<br />
oraz wyeliminować dodatkowo sprawców chorób<br />
podsuszkowych.<br />
Jeżeli na <strong>pl</strong>antacji występuje mączniak prawdziwy (Blumeria<br />
graminis), to dodatek morfoliny zawartej w środku Tern 750<br />
EC 0,3 l/ha skutecznie go zwalczy i zapobiegnie infekcjom<br />
wtórnym.<br />
Zdj. 1 – Mączniak prawdziwy<br />
Potencjalne porażenie ma wpływ na potencjalny<br />
<strong>pl</strong>on<br />
Planując zabieg T1, musimy również zwrócić uwagę na<br />
czynniki, które pojawiły się już wyżej. Głównym kryterium<br />
decydującym o wyborze programu ochrony fungicydowej<br />
będzie zakładany poziom <strong>pl</strong>onów, oczywiście na równi<br />
z występującymi chorobami. Moment zastosowania odpowiednich<br />
technologii będzie zależał od warunków panujących<br />
na polu. Dokładna jego obserwacja pozwoli nam podjąć<br />
decyzję, czy daną mieszankę preparatów zastosujemy<br />
w fazie końca krzewienia (BBCH 29), czy też dopiero w fazie<br />
pierwszego, drugiego kolanka (BBCH 31, 32).<br />
1<br />
Jeżeli zaobserwujemy dobrze widoczne medalionowate<br />
<strong>pl</strong>amy u podstawy źdźbeł, będzie to oznaczać, że mamy do<br />
czynienia ze sprawcą łamliwości podstawy źdźbła (Pseudocercosporella<br />
herpotricoides). Sprawcę tego świetnie ogranicza<br />
preparat zawierający prochloraz, np. Promax 450 EC.<br />
Doskonale zwalcza on również mączniaka prawdziwego<br />
i septoriozę liści. Dodając do prochlorazu tebukonazol, np.<br />
w Syrius 250 EW, wzmocnimy działanie na septoriozy oraz<br />
zadziałamy ograniczająco na występującą w późniejszym<br />
okresie rdzę. Dodając do powyższych preparatów Tern 750<br />
EC lub Talius 200 EC, uzyskamy interwencyjno-zapobiegawcze<br />
działanie na mączniaka prawdziwego.<br />
Na uwagę zasługują również środki dwuskładnikowe, takie<br />
jak: Matador 303 EC i Artea 303 EC. Połączone w tych preparatach<br />
działanie dwóch substancji aktywnych doskonale<br />
eliminuje wymienione wyżej choroby.<br />
W momencie wykonywania zabiegów T1 możemy również<br />
zastosować regulatory wzrostu. W fazie początku wzrostu<br />
źdźbła (BBCH 30), kiedy pojawia się pierwsze kolanko, możemy<br />
zastosować Stabilan 750 SL w połączeniu ze środkiem<br />
Moddus 250 EC. Taki zabieg powoduje, że międzywęźla<br />
nadmiernie nie wydłużą się, a dodatkowo nastąpi ich pogrubienie.<br />
Efekt „skróconego” łanu otrzymamy także, stosując Medax<br />
Top 350 SC i Moddus 250 EC solo. Otrzymamy tutaj szerokie<br />
okno zabiegowe: od fazy wzrostu źdźbła do fazy liścia fl agowego<br />
(BBCH 30–39).<br />
Zdj. 2 – Rynchosporioza<br />
Zdj. 3 – Pleśń śniegowa<br />
3<br />
Zabieg T1 to niewąt<strong>pl</strong>iwie fundament<br />
przyszłych <strong>pl</strong>onów, gdyż ma on zabezpieczyć<br />
podstawy źdźbeł, które mają<br />
w przyszłości napełniać kłosy.<br />
T1 to podstawa<br />
Zabieg T1 to niewąt<strong>pl</strong>iwie fundament przyszłych <strong>pl</strong>onów,<br />
gdyż ma on zabezpieczyć podstawy źdźbeł, które mają<br />
w przyszłości napełniać kłosy. Powyższe rozwiązania są<br />
oparte na doświadczeniach rolników, doradców, <strong>agronom</strong>ów.<br />
Kryterium wyboru preparatu na dany patogen była<br />
substancja aktywna. Kryją się one pod różnymi nazwami<br />
środków, stąd też przed wykonaniem zabiegu należy zapoznać<br />
się z etykietą stosowania.<br />
Pomocnych informacji udzielą przedstawiciele Grupy <strong>Osadkowski</strong>.<br />
Tomasz Świstek<br />
t.swistek@osadkowski-rai eisen.<strong>pl</strong><br />
2
58 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 59<br />
Rzetelna ochrona<br />
w terminie T2 i T3 gwarancją<br />
wysokiego <strong>pl</strong>onowania zbóż<br />
Podchodząc profesjonalnie do uprawy zbóż, zwracamy szczególną uwagę na wygenerowanie<br />
jak największego <strong>pl</strong>onu z danej <strong>pl</strong>antacji, który charakteryzuje się wysokimi<br />
parametrami jakościowymi. Powinniśmy pamiętać, iż na wysokość <strong>pl</strong>onowania<br />
ma wpływ szereg czynników, poczynając od potencjału odmiany, poprzez warunki<br />
glebowe, poziom nawożenia, ochronę przed agrofagami, a skończywszy na regulacji<br />
rozwoju łanów.<br />
Duży udział zbóż w zmianowaniu związany z intensyfi kacją<br />
ich produkcji, przy wszelakich uproszczeniach w agrotechnice,<br />
powoduje wzrost zagrożenia ze strony chorób,<br />
zwłaszcza grzybowych, wywołujących znaczne obniżki<br />
ziarna i jego jakości. Niewąt<strong>pl</strong>iwie niektóre z tych czynników<br />
w głównej mierze stymulują możliwość uzyskania<br />
wysokich <strong>pl</strong>onów (regulatory wzrostu), podczas gdy inne<br />
odpowiadają za jego ochronę w krytycznych fazach rozwojowych<br />
(zabiegi fungicydowe). Uprawiane zboża dają<br />
wysokie <strong>pl</strong>ony, jeżeli wszystkie organy roślin funkcjonują<br />
bez zakłóceń. Niezmiernie ważne jest, aby korzenie i podstawa<br />
źdźbła były zdrowe, a pochwy liściowe i liście wolne<br />
od grzybów chorobotwórczych. Powinniśmy zwrócić<br />
szczególną uwagę na stan zdrowotny roślin w momencie<br />
kształtowania się liścia podfl agowego i fl agowego. Wiąże<br />
się to z wnikliwą lustracją <strong>pl</strong>antacji w tym okresie. Dbałość<br />
o utrzymanie całej powierzchni asymilacyjnej tych liści<br />
u poszczególnych zbóż w dużym stopniu decyduje o <strong>pl</strong>onowaniu.<br />
Rola poszczególnych organów asymilacyjnych<br />
w budowaniu <strong>pl</strong>onu jest różna u różnych zbóż. Wyróżnia<br />
się trzy modele fotosyntezy: liściowy (występujący<br />
u pszenicy), liściowo-kłosowy (u jęczmienia) i źdźbłowy<br />
(u żyta). W przypadku pszenicy i jęczmienia kluczowy jest<br />
liść podfl agowy i fl agowy, tworzący odpowiednio 45 i 37%<br />
<strong>pl</strong>onu. W przypadku pszenżyta bardzo duże znaczenie<br />
mają pozostałe liście, budujące 30% <strong>pl</strong>onu. Niebagatelną<br />
rolę w tworzeniu <strong>pl</strong>onu odgrywa kłos u żyta i jęczmienia<br />
(23 i 29%), wiecha u owsa (41%) oraz dokłosie (źdźbło) u żyta<br />
i pszenicy.<br />
Zabieg T2<br />
Jak widać, najważniejszą rolę w procesie gromadzenia<br />
w ziarnie asymilatów odgrywają górne liście oraz kłos. Powierzchnia<br />
asymilacyjna liścia fl agowego u niektórych odmian<br />
pszenicy może sięgać 40% powierzchni wszystkich<br />
liści, dlatego powinniśmy dołożyć wszelkich starań, by jak<br />
najdłużej był on zdrowy. Wykonane zabiegi ochronne w terminie<br />
T1 ( w fazie 31–32 BBCH) zabezpieczają <strong>pl</strong>antację zbóż<br />
tylko na pewien okres, z reguły 2–3 tygodnie. W okresie bardzo<br />
intensywnego przyrostu zielonej masy zbóż, w zależności<br />
od szeregu czynników, takich jak: przebieg pogody,<br />
intensywność nawożenia, typ odmiany, istnieje duże ryzyko<br />
rozwoju wielu chorób grzybowych. Jest to szczególnie ważny<br />
okres, zważywszy na przyszłe <strong>pl</strong>onowanie i dlatego nie<br />
wolno dopuścić do sytuacji, gdy na liściach górnego piętra<br />
i kłosie pojawia się szereg chorób grzybowych. Zainfekowana<br />
tkanka nigdy już nie odzyska pełnej zdrowotności, należy<br />
się liczyć ze stratami zależnymi od wczesności i intensywności<br />
infekcji.<br />
W tym okresie zbożom zagraża wiele chorób, z których<br />
największe znaczenie mają: w pszenicy – rdze, mączniak<br />
prawdziwy, brunatna <strong>pl</strong>amistość liści (DTR), septorioza paskowana<br />
liści; w pszenżycie – mączniak prawdziwy, rdze,<br />
brunatna <strong>pl</strong>amistość liści (DTR), rynchosporioza; w jęczmieniu<br />
– mączniak prawdziwy, <strong>pl</strong>amistość siatkowa, rynchosporioza<br />
i rdza jęczmienia. Nawet niewielkie porażenie w tym<br />
okresie skutkuje dużą obniżką <strong>pl</strong>onowania, ściśle zależną<br />
od okresu wystąpienia danego patogenu. Z praktycznego<br />
punktu widzenia już pierwsze zauważone oznaki porażenia<br />
stanowią potrzebę wykonania zabiegu fungicydowego. Należy<br />
pamiętać, że w tym okresie niektóre choroby rozwijają<br />
się w sposób utajony, np. najgroźniejsza w ostatnich latach<br />
septorioza paskowana liści (Septoria tritici) w sposób utajony<br />
rozwija się 14–28 dni. W tym okresie nie jesteśmy w stanie<br />
stwierdzić organoleptycznie, czy roślina jest zdrowa czy<br />
już chora. Dopiero po tym czasie widzimy objawy choroby<br />
i w wielu przypadkach jest już znacznie za późno na skuteczny<br />
zabieg. Jeżeli panująca w tym okresie pogoda sprzyja<br />
rozwojowi septoriozy paskowanej liści (opady, wysoka wilgotność<br />
powietrza, umiarkowana temperatura), przy zbyt<br />
dużej gęstości łanu oraz przenawożeniu azotowym zdecydowanie<br />
lepiej jest wykonać zabieg wcześniej.<br />
Nie mniej groźnym patogenem większości zbóż jest mączniak<br />
prawdziwy. Patogen jest stałym „bywalcem” <strong>pl</strong>antacji<br />
w dobrej kondycji, pod które stosuje się wysokie dawki<br />
nawozów azotowych. Rolnicy bardzo często bagatelizują<br />
problem wystąpienia mączniaka prawdziwego, uznając go<br />
za stałego towarzysza <strong>pl</strong>antacji zbóż, na dodatek mało groźnego.<br />
Nic bardziej mylnego: patogen ten potrafi opanować<br />
i zniszczyć znaczną część powierzchni liści, źdźbeł oraz kłosa,<br />
co w konsekwencji prowadzi do znacznych strat w <strong>pl</strong>onach.<br />
Zastosowanie preparatów zalecanych do zwalczania<br />
szeregu chorób grzybowych występujących w tym okresie<br />
na zbożach pozwala nam bardzo skutecznie wyeliminować<br />
również ten patogen. Szczególnej uwagi wymaga zastosowanie<br />
w tym okresie preparatów z grupy morfolin będących<br />
najskuteczniejszymi w eliminacji mączniaka prawdziwego,<br />
które jednak w fazie liścia fl agowego mogą powodować poparzenia<br />
liści oraz zakłócić proces zapylania, co może też<br />
skutkować szczerbatością kłosa.<br />
W wysokointensywnej technologii uprawy pszenicy wielu<br />
producentów niejako z góry <strong>pl</strong>anuje wykonanie trzech<br />
zabiegów fungicydowych, w tym jednego z ważniejszych<br />
w terminie T2, traktowanego jako zapobiegawczy przeciwko<br />
septoriozie będącej najgroźniejszą chorobą tego okresu<br />
w rozwoju zbóż. Szkodliwość septoriozy paskowanej liści<br />
zależy od stopnia uszkodzeń powierzchni asymilacyjnej liści.<br />
Stopień porażenia liścia fl agowego na poziomie 30% powoduje<br />
straty <strong>pl</strong>onu rzędu nawet 50%. Optymalnym czasem<br />
do wykonania zabiegu fungicydowego w terminie T2 jest<br />
okres od początku ukazywania się liścia fl agowego do początku<br />
fazy kłoszenia, tj. 39–49 BBCH. Znaczna część preparatów<br />
dostępnych na rynku zwalcza tę chorobę oraz szereg<br />
innych zagrażających w tym okresie.<br />
W technologii średnionakładowej polecamy preparaty:<br />
Matador 303 SE w dawce 1,5–1,75 l/ha lub<br />
Matador 303 SE 1,0 l/ha + Syrius 250 EW 0,5 l/ha lub<br />
Syrius 250 EW 0,6 l/ha + Rekord 125 SC 0,6 l/ha lub<br />
Duett Ultra 497 SC w dawce 0,6 l/ha lub<br />
Gwarant 500 SC w dawce 1–2 l/ha<br />
Wymienione preparaty zawierają w swoim składzie kilka<br />
substancji aktywnych, które dobrze radzą sobie z szeregiem<br />
chorób występujących w zbożach w tym okresie. Należy tu<br />
m.in.: tetrakonazol z tiofanatem metylowym, tebukonazol,<br />
epoksykonazol oraz kontaktowy chlorotalonil będący najbardziej<br />
skuteczną substancją zapobiegającą septoriozie<br />
paskowanej liści.<br />
W technologii wysokonakładowej polecamy preparaty:<br />
Dobromir 250 SC 0,6 l/ha + Syrius 250 EW 0,6 l/ha lub<br />
Acanto 250 SC 0,6 l/ha + Syrius 250 EW 0,6 l/ha lub<br />
Rekord 125 SC 0,5 l/ha + Olympus 480 SC 1,5 l/ha lub<br />
Olympus 480 SC 1,5–1,8 l/ha + Artea 330 EC<br />
0,4–0,5 l/ha lub<br />
Credo 600 SC 1,6–2,0 l/ha lub<br />
Bell 300 SC 0,6–0,8 l/ha + Opera Max 147,5 SE<br />
0,6–0,8 l/ha lub<br />
Fandango 200 EC 1,0 l/ha<br />
Proponowane rozwiązania zawierają w swoim składzie<br />
substancje aktywne z grupy strobiluryn, które same w sobie<br />
działają generalnie zapobiegawczo i silnie wpływają na<br />
fi zjologię rośliny. Mówimy tu o tzw. „efekcie zieloności”, który<br />
przejawia się m.in. intensywniejszym pobieraniem azotu<br />
z gleby i zdecydowanie większym przyrostem suchej masy.<br />
Zastosowanie mieszanin typu strobiluryna <strong>pl</strong>us triazol daje
60 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 61<br />
nam kom<strong>pl</strong>etne rozwiązanie w ochronie, opierające się na<br />
różnych mechanizmach działania: aktywne powierzchniowo,<br />
układowo i systemicznie, w wyniku czego uzyskujemy<br />
działanie zapobiegawcze, interwencyjne i wyniszczające.<br />
Zakres zwalczanych przez te substancje aktywne zawarte<br />
w mieszaninach sprawców chorób jest bardzo szeroki<br />
i obejmuje większość patogenów. Stosowanie mieszanin<br />
fungicydowych to również brak możliwości uodparniania<br />
się patogenów z uwagi na różne mechanizmy działania poszczególnych<br />
substancji aktywnych danej mieszaniny.<br />
Regulatory wzrostu dla spóźnialskich<br />
W prawidłowej technologii zmierzającej do optymalnego<br />
wykorzystania potencjału <strong>pl</strong>antacji zbóż, w tym głównie<br />
pszenicy ozimej, ważną rolę odgrywają również regulatory<br />
wzrostu. Faza 37–39 BBCH, tj. faza liścia fl agowego, to ostateczny<br />
termin ich a<strong>pl</strong>ikacji. Zastosowanie regulatora wzrostu<br />
w tej fazie ma na celu:<br />
dodatkowe usztywnienie źdźbła poprawiające stabilność<br />
roślin<br />
zapewnienie prawidłowego transportu substancji odżywczych<br />
skrócenie dokłosia, co znacznie ogranicza wyleganie<br />
łatwiejszy zbiór<br />
W tym okresie możemy zastosować:<br />
Moddus 250 EC<br />
Medax Top 350 SC<br />
Retar 480 SL<br />
Zdj. 1 – Septorioza liści na pszenicy<br />
Zdj. 2 – Rdza na pszenicy<br />
1<br />
Zabieg T3 w fazie 49–59 BBCH<br />
Z zainfekowanych liści oraz źdźbeł grzyby mogą przenosić<br />
się na zdrowe jeszcze kłosy, powodując ich porażenie i duże<br />
straty <strong>pl</strong>onu rzędu nawet 50%. Do ważnych gospodarczo<br />
chorób kłosów zalicza się m.in.: septoriozę <strong>pl</strong>ew pszenicy<br />
(Septoria nodorum), fuzariozę kłosów pszenicy (szereg grzybów<br />
z rodzaju Fusarium), mączniaka prawdziwego, grzyby<br />
czerniowe oraz śniecie i głownie. Ostatnie dwie choroby<br />
możemy niestety zwalczać tylko poprzez zaprawianie. Pozostałym<br />
chorobom możemy skutecznie zapobiegać poprzez<br />
wykonanie zabiegu „na kłos” za pomocą odpowiednio dobranego<br />
fungicydu. Niewąt<strong>pl</strong>iwie najgroźniejsze w tym czasie<br />
choroby to septorioza <strong>pl</strong>ew oraz fuzarioza kłosów. Obie<br />
towarzyszą roślinie począwszy od wschodów, infekując kolejne<br />
organy. Najbardziej charakterystyczne objawy pojawiają<br />
się dopiero na kłosie i jego <strong>pl</strong>ewach. Idealne warunki do<br />
rozwoju obu patogenów występują podczas opadów deszczu<br />
lub osiadania silnej rosy (wysoka wilgotność powietrza)<br />
przy równocześnie panującej temperaturze rzędu 15–20°C.<br />
Infekcja septoriozy może nastąpić w każdym momencie, natomiast<br />
infekcja kłosów fuzariozami rozpoczyna się podczas<br />
kwitnienia. Wówczas patogen poraża kwiatki i wnika do zarodka.<br />
Idealny (optymalny) moment na wykonanie zabiegu<br />
zwalczania fuzariozy kłosa jest bardzo trudny do określenia;<br />
koniecznie należy wykonać oprysk w czasie kwitnienia<br />
pszenicy w momencie zarodnikowania grzyba. Skuteczny<br />
zabieg można przeprowadzić w ściśle określonym czasie od<br />
momentu początku infekcji, jest to z reguły 3–6 dni. Pomocne<br />
w skutecznym wykonaniu zabiegu są obserwacje polowe<br />
oraz trafna ocena danych meteorologicznych. W efekcie<br />
końcowym, po silnej infekcji septoriozy i fuzarioz, znaczna<br />
część wykształconego ziarna to praktycznie poślad charakteryzujący<br />
się bardzo słabymi parametrami jakościowymi.<br />
Zabiegi fungicydowe wykonywane na kłos, poza wpływem<br />
na wielkość <strong>pl</strong>onu, decydują generalnie o jego jakości.<br />
Do zwalczania grzybów porażających kłos polecamy<br />
preparaty:<br />
Syrius 250 EW w dawce 0,5–0,6 l/ha lub<br />
Matador 303 SE 1,0 l/ha + Syrius 250 EW 0,5 l/ha lub<br />
Swing Top 183 SE w dawce 1,2–1,5 l/ha lub<br />
Prosaro 250 EC w dawce 0,75–1,0 l/ha lub<br />
Dobromir 250 SC 0,5 l/ha + Syrius 250 EW 0,5 l/ha lub<br />
Dobromir 250 SC 0,5 l/ha + Artea 330 EC 0,4–0,5 l/ha<br />
Oprócz wielu preparatów fungicydowych jednoskładnikowych mamy również<br />
do dyspozycji wiele gotowych mieszanin dwu- lub trzyskładnikowych.<br />
Mieszaniny fungicydowe (gotowe lub zbiornikowe) pozwalają nam na skuteczną<br />
walkę ze sprawcami szeregu groźnych chorób zbóż. W bieżącym sezonie<br />
pojawi się na rynku kilka ciekawych preparatów do zwalczania chorób<br />
liścia fl agowego i kłosa. Będą to m.in. preparaty:<br />
Seguris 215 SC zawierający epoksykonazol i izopirazam fi rmy Syngenta<br />
Osiris 65 EC zawierający epoksykonazol i metkonazol fi rmy BASF<br />
Aviator Xpro 225 EC zawierający bixafen i protiokonazol fi rmy Bayer<br />
Niezależnie od wyboru strategii wykonywanych zabiegów do wielu z nich<br />
powinniśmy dodawać unikalny na polskim rynku adiuwant Preventor,<br />
znacznie podnoszący skuteczność agrochemikaliów. Pochodzący z żywicy<br />
sosny amerykańskiej pinolen tworzy na powierzchni liścia elastyczną powłokę<br />
połączoną z naturalnym woskiem rośliny. Wzmacnia to naturalną ochronę<br />
woskową, umożliwia stałą wymianę gazową oraz zapewnia efektywniejsze<br />
pobranie substancji aktywnej z fungicydów, będąc równocześnie praktycznie<br />
odpornym na zmywanie.<br />
Reasumując: należy zwrócić uwagę na fakt, iż podchodząc do ochrony fungicydowej<br />
górnych liści oraz kłosa w sposób rzetelny i świadomy, wpływamy<br />
na wiele procesów fi zjologicznych zachodzących w roślinach, czego efektem<br />
będzie wysoki <strong>pl</strong>on o najwyższych parametrach użytkowych.<br />
Mirosław Tołpa<br />
m.tolpa@osadkowski.<strong>pl</strong><br />
2<br />
Wezwij<br />
MATADORA,<br />
aby grzyb<br />
ustąpił z pola!<br />
Niezastąpiony w zapobieganiu<br />
i zwalczaniu:<br />
• brunatnej <strong>pl</strong>amistości liści pszenicy<br />
(DTR)<br />
• septoriozy liści i <strong>pl</strong>ew<br />
• fuzariozy kłosa i podstawy źdźbła<br />
• łamliwości podstawy źdźbła<br />
• rdzy i mączniaka prawdziwego<br />
• szarej <strong>pl</strong>eśni, zgnilizny twardzikowej<br />
i chwościka buraka<br />
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa.<br />
Przed każdym użyciem przeczytaj informacje zamieszczone<br />
na etykiecie i informacje dotyczące produktu.<br />
Wyłączni dystrybutorzy na terenie Polski:<br />
tel. 71 314 40 16, www.osadkowski.<strong>pl</strong><br />
tel. 61 438 00 00, www.osadkowski-raiffeisen.<strong>pl</strong><br />
tel. 76 850 58 31, www.osadkowski-cebulski.<strong>pl</strong>
62 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 63<br />
Jak lepiej wykorzystać<br />
potencjał <strong>pl</strong>onowania roślin?<br />
Potencjał <strong>pl</strong>onowania – co to takiego?<br />
Potencjał <strong>pl</strong>onowania wszystkich roślin uprawnych jest<br />
znacznie wyższy od osiąganych <strong>pl</strong>onów nawet w okresie<br />
najlepszych lat. Za potencjał <strong>pl</strong>onowania przyjmuje się<br />
<strong>pl</strong>on roślin, który został osiągnięty w warunkach eliminacji<br />
wszystkich czynników ograniczających, tzn. niedoborów<br />
wody i składników pokarmowych, niewłaściwej temperatury,<br />
ograniczonego dostępu światła i innych.<br />
Odwracając znaczenie tego zagadnienia, za <strong>pl</strong>on rzeczywisty<br />
możemy uznać różnicę potencjału <strong>pl</strong>onowania i sumy<br />
wszystkich czynników ograniczających. Każdy sezon<br />
w uprawie różnych gatunków roślin niesie ze sobą czynniki<br />
stresowe. Mimo że z naszej strony dopełniliśmy wszystkich<br />
starań, to jednak są warunki, na które w produkcji polowej<br />
nie mamy wpływu. Takimi elementami są przede wszystkim:<br />
woda, temperatura i światło. Czy pozostajemy jednak zupełnie<br />
bez możliwości reakcji?<br />
Już od około 10 lat funkcjonują na rynku różnego rodzaju<br />
stymulatory wzrostu roślin. Stosowane są z różnym powodzeniem,<br />
w zależności od składu i sposobu działania. Grupa<br />
<strong>Osadkowski</strong> od 4 lat prowadzi badania i obserwacje nad preparatem<br />
Terra-Sorb foliar. Jest to środek oparty o całą gamę<br />
18 wolnych aminokwasów, które mają za zadanie poprawić<br />
kondycję i odporność roślin na krytyczne warunki pogodowe.<br />
W sezonie 2011/2012 w Agrotechnicznym Instytucie<br />
Doświadczalnym w Kromeriz (Czechy) zostały wykonane<br />
doświadczenia ścisłe z wykorzystaniem preparatu Terra-<br />
-Sorb foliar. Jego wyniki prezentuje tab. 1.<br />
Kombinacja Termin Dawka l/ha Termin Plon t/ha %<br />
Kontrola xxxx xxxxxx xxxxx 2,62 100<br />
Terra-Sorb<br />
foliar<br />
Terra-Sorb<br />
foliar<br />
Terra-Sorb<br />
foliar<br />
Terra-Sorb<br />
foliar<br />
jesień 1,25 14–16 BBCH (4–6 liści)<br />
wiosna 1,25 początek wegetacji<br />
Największy efekt zastosowania Terra-<br />
-Sorb foliar przyniósł zabieg w terminie<br />
kwitnienia roślin rzepaku.<br />
Tab. 1 Agrotechniczny Instytut Doświadczalny w Kromeriz – tabela wyników doświadczeń<br />
Terra-Sorb foliar na rzepaku ozimym<br />
3,05 116,4<br />
jesień 2 14–16 BBCH (4–6 liści) 2,86 109,2<br />
wiosna 2 początek wegetacji 3,29 125,6<br />
wiosna – pełnia kwitnienia 2 65 BBCH – pełnia kwitnienia 3,82 145,8<br />
Warunki doświadczenia:<br />
Odmiana rzepaku: Vision<br />
Gleba: klasa II<br />
Doświadczenie miało 5 kombinacji:<br />
kontrola,<br />
Terra-Sorb foliar zastosowany jesienią (faza 4–6 liści) i wiosną (początek wegetacji,<br />
razem z zabiegiem na chowacza brukwiaczka) w dawce po 1,25 l/ha,<br />
zastosowanie tylko jesienne w dawce 2 l/ha,<br />
zastosowanie tylko wiosenne w dawce 2 l/ha,<br />
zastosowanie tylko w okresie kwitnienia w dawce 2 l/ha.<br />
Analiza wyników<br />
Wyniki pierwszej kombinacji (jesień + wiosna) świadczą o tym, iż dawka<br />
1,25 l/ha jest niewystarczająca. Mniejszym nakładem preparatu możemy uzyskać<br />
większy efekt, stosując jednorazową dawkę wiosenną 2 l/ha. Efektem<br />
właśnie takiego użycia był 25% przyrost <strong>pl</strong>onu. Wynikał on prawdopodobnie<br />
z szybszej regeneracji roślin i związanym z tym efektywniejszym wykorzystaniem<br />
składników pokarmowych zawartych w glebie. Zastosowanie jesienne<br />
ma na celu przede wszystkim wzmocnienie roślin i poprawę działania<br />
fungicydów regulujących wzrost. Dawka 2 l/ha w tym okresie przyniosła<br />
w efekcie ponad 9% <strong>pl</strong>onu więcej. Największy efekt zastosowania Terra-<br />
-Sorb foliar dał zabieg w terminie kwitnienia roślin rzepaku. Różnica pomiędzy<br />
kontrolą a średnią z poletek traktowanych wyniosła 45,8%. Okres generatywnego<br />
rozwoju roślin jest dla nich fazą najbardziej energochłonną.<br />
Aminokwasy podane w okresie kwitnienia są szybko zużywane przez rośliny<br />
rzepaku do tworzenia białek budulcowych i enzymatycznych. Co ważne,<br />
rośliny nie ponoszą dodatkowego wydatku energetycznego związanego<br />
z syntezą tych dostarczonych z zewnątrz aminokwasów. To może przyczynić<br />
się do poprawy kondycji, zwiększenia energii w roślinie i poprawy wyniku<br />
<strong>pl</strong>onowania, co potwierdzają badania.<br />
Marcin Kaczmarek<br />
m.kaczmarek@osadkowski.<strong>pl</strong><br />
DOKTOR SX POLECA:<br />
Nowy herbicyd stosowany w zbożach ozimych i jarych,<br />
wiosną po ruszeniu wegetacji do końca fazy strzelania<br />
w źdźbło. Dawka: zboża ozime 48 g/ha i 60 g/ha, zboża<br />
jare 40 g/ha i 48 g/ha (wspomagacz Trend ® 90 EC GRATIS).<br />
skuteczne działanie w niskiej cenie<br />
połączenie dwóch wiodących na rynku<br />
substancji aktywnych<br />
lepsze wchłanianie i szybsze działanie<br />
dopasowanie do potrzeb dużych i małych gospodarstw<br />
zwalczanie m.in.: rdestu, ostrożnia, przetacznika,<br />
samosiewu rzepaku, chabra bławatka, fi ołka polnego,<br />
komosy pospolitej i innych dwuliściennych<br />
DuPont Poland Sp. z o.o., ul. Powązkowa 44c, 01-797 Warszawa, tel. (22) 320 09 50,<br />
www.dupont.<strong>pl</strong> Przed zastosowaniem preparatu należy zapoznać się z treścią etykiety.<br />
® – znak handlowy zarejestrowany przez E.I. Du Pont de Nemours & Co. (Inc.).<br />
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem bezpieczeństwa. Przed każdym<br />
użyciem przeczytaj informacje zamieszczone na etykiecie i informacje dotyczące produktu.<br />
Dystrybutorzy na terenie Polski:<br />
tel. 71 314 40 16, www.osadkowski.<strong>pl</strong><br />
tel. 61 438 00 00, www.osadkowski-raiffeisen.<strong>pl</strong><br />
tel. 76 850 58 31, www.osadkowski-cebulski.<strong>pl</strong>
64 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 65<br />
Propozycje<br />
odchwaszczania<br />
kukurydzy<br />
Uwzględniając wszystkie herbicydy, zalecane mieszaniny zbiornikowe i terminy<br />
stosowania, producenci kukurydzy mają do dyspozycji około 130 wariantów<br />
zwalczania chwastów. Liczba ta jest jednak nieco mniejsza, ponieważ<br />
wiele herbicydów to tak zwane generyki bądź preparaty z importu<br />
równoległego, oparte o takie same substancje czynne, tylko różniące się<br />
czasami ich ilością (lub proporcjami w przypadku mieszanin fabrycznych)<br />
albo formulacją. Jeżeli rozpatrzymy zwalczanie chwastów w kukurydzy<br />
z punktu widzenia samych substancji czynnych, to okaże się, że jest ich 30.<br />
Każde przedsiębiorstwo handlowo-dystrybucyjne oferuje<br />
swoim klientom określony zestaw herbicydów, kombinacji<br />
herbicydowych do wykorzystania w określonych<br />
warunkach, czyli do zastosowania w różnych terminach<br />
z uwzględnieniem występującego zachwaszczenia. <strong>Osadkowski</strong><br />
<strong>SA</strong> swój program ochrony kukurydzy oparł na 8<br />
(patrz tabela) spośród 30 ogólnie oferowanych substancji<br />
Propozycje odchwaszczania kukurydzy<br />
Preparat handlowy Substancja czynna (g/l, kg)<br />
czynnych. Czy to nie za mało? Analizując zalecenia, okazuje<br />
się, że na 130 ogólnie dostępnych rozwiązań oferowane<br />
przez <strong>Osadkowski</strong> <strong>SA</strong> substancje czynne znajdują się<br />
w 80 wariantach. Oznacza to, że proponowane systemy odchwaszczania<br />
oparte są na popularnych i powszechnie stosowanych<br />
herbicydach (substancjach czynnych).<br />
Dawka<br />
[l, kg/ha]<br />
Termin zabiegu<br />
(faza kukurydzy)<br />
Uwagi (!)<br />
Mustang 306 SE 2,4-D + fl orasulam 0,6 4–6 liści zwalcza starsze chwasty<br />
Kukugran 340 SE<br />
+ Milagro 040 SC<br />
Callisto 100 EC<br />
+ Milagro 040 SC<br />
Lumax 537,5 SE<br />
Colombos 51 WG<br />
bromoksynil + terbutyloazyna<br />
+ nikosulfuron<br />
1,2 + 0,75–1,25 4–6 liści<br />
mezotrion + nikosulfuron 0,75 + 0,75–1,25 2–7 liści<br />
mezotrion + S-metolachlor<br />
+ terbutyloazyna<br />
mezotrion + nikosulfuron<br />
+ rimsulfuron<br />
3,5–4,0<br />
bezpośrednio<br />
po siewie lub<br />
w fazie 1–3 liści<br />
Milagro w wyższych<br />
dawkach zalecane do<br />
zwalczania perzu<br />
także dobry jako komponent<br />
do mieszanin<br />
0,33 2–7 liści stosować z adiuwantem<br />
Zmiany w przepisach<br />
Oferowane w programie zalecenia można nieco modyfi -<br />
kować, stosując poszczególne herbicydy w obniżonych<br />
dawkach oraz różnych mieszaninach, dlatego wato przytoczyć<br />
aktualną interpretację wytycznych Unii Europejskiej.<br />
Z dniem 14 czerwca 2011 r. weszły w życie przepisy rozporządzenia<br />
Parlamentu Europejskiego i Rady 1107/2009 (WE)<br />
z dnia 21 października 2009 r. dotyczące wprowadzenia do<br />
obrotu środków ochrony roślin i uchylającego dyrektywy<br />
Rady 79/117/EWG i 91/414/EWG. Zgodnie z art. 55 tego rozporządzenia<br />
„środki ochrony roślin muszą być stosowane<br />
właściwie. Właściwe stosowanie obejmuje stosowania zasad<br />
Dobrej Praktyki Ochrony Roślin (korzystanie ze sprawdzonych<br />
informacji) i spełnianie warunków ustanowionych<br />
zgodnie z art. 31 i podanym w etykietach”. Zgodnie<br />
z przepisami cytowanego rozporządzenia nie ma obowiązku<br />
przestrzegania zapisów treści etykiety środka ochrony<br />
roślin dotyczących jego minimalnej dawki i nie ma również<br />
ograniczeń dotyczących możliwości łączenia go z innymi<br />
agrochemikaliami, chyba że etykieta informuje o konkretnym<br />
zakazie. W przypadku zastosowania dawek zredukowanych<br />
i/lub w przypadku łącznego stosowania środków<br />
ochrony roślin odpowiedzialność spoczywa na stosującym.<br />
Nowe prawo pozwala zatem stosować dawki obniżone<br />
i niezalecane mieszaniny (ale produktów zarejestrowanych<br />
w danej uprawie). Różnica polega jednak na tym, że stosujący<br />
nie podlega karze, chociaż osobiście ponosi odpowiedzialność<br />
za efekt własnych działań.<br />
Każda <strong>pl</strong>antacja wymaga indywidualnych decyzji w zakresie<br />
jej odchwaszczania. W oparciu o program proponowany<br />
przez dystrybucję <strong>Osadkowski</strong> <strong>SA</strong> można zabezpieczać<br />
<strong>pl</strong>antacje kukurydzy od momentu jej posiania aż po fazę<br />
rozwojową ósmego liścia. Jeżeli pozwalają na to warunki<br />
wilgotnościowe gleby, zabiegi można wykonać bezpośrednio<br />
po siewie, zabezpieczając <strong>pl</strong>antację przed konkurencją<br />
chwastów już od momentu wschodów chwastów.<br />
W tym celu można zastosować herbicyd Lumax 537,5 SE.<br />
Preparat jest zalecany bezpośrednio po siewie do fazy 3 liści<br />
kukurydzy. Ze względów bezpieczeństwa korzystniej jest zastosować<br />
środek bezpośrednio po siewie lub od fazy w pełni<br />
wykształconego 1 liścia do fazy 3 liści. Późniejsze zabiegi są<br />
możliwe, ale mniej skuteczne ze względu na starsze w tym<br />
okresie chwasty. Lumax 537,5 SE działa przede wszystkim<br />
doglebowo i zwalcza chwasty jeszcze ze słabo wykształconym<br />
systemem korzeniowym. Ten trójskładnikowy preparat<br />
niszczy chwasty prosowate oraz wiele innych chwastów.<br />
Ze względu na obecność terbutyloazyny preparat zabezpiecza<br />
<strong>pl</strong>antacje także przed zachwaszczeniem wtórnym.<br />
Zdj. 1 – Rdest powojowy w kukurydzy<br />
Zdj. 2 – Komosa biała w kukurydzy<br />
Każda <strong>pl</strong>antacja wymaga indywidualnych<br />
decyzji w zakresie jej odchwaszczania.<br />
Najszerszy zakres stosowania pod względem przedziału<br />
czasu mają mieszaniny herbicydowe na bazie<br />
mezotrionu i nikosulfuronu. Preparaty te można stosować<br />
od drugiego do siódmego, a nawet ósmego liścia<br />
kukurydzy. Proponowana mieszanina zbiornikowa<br />
Milagro 040 SC + Callisto 100 EC zwalcza szeroki<br />
zakres chwastów dwuliściennych. Regulując dawkę<br />
Milagro 040 SC, uzyskujemy efekt chwastobójczy<br />
w stosunku do chwastów jednoliściennych. Aby<br />
zniszczyć gatunki prosowate, wystarczy zastosować<br />
0,75 l/ha tego preparatu.<br />
1<br />
2
66 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 67<br />
Na stanowiskach zaperzonych dawkę należy podnieść do<br />
1,25 l/ha, a w kukurydzy uprawianej np. w monokulturze,<br />
na stanowiskach bardzo silnie zaatakowanych przez perz,<br />
dawkę można podnieść do 1,5 l/ha. Jeszcze bardziej rozbudowana<br />
kombinacja (mezotrion = Callisto + nikosulfuron =<br />
Milagro + rimsulfuron = Titus), która do tej pory była stosowana<br />
w różnych wariantach mieszanin zbiornikowych,<br />
w najbliższym czasie ma się pojawić na rynku w formie mieszaniny<br />
fabrycznej. Herbicyd będzie oferowany pod handlową<br />
nazwą Colombos 51 WG. Skład komponentów tego<br />
preparatu świadczy o jego skuteczności. Może być stosowany<br />
na stanowiskach silnie zachwaszczonych zdecydowaną<br />
większością chwastów uciążliwych występujących w kukurydzy,<br />
z perzem właściwym na czele.<br />
Zabiegi powschodowe<br />
W fazie 4 do 6 liści polecane są dwie kombinacje. Pierwsza<br />
to mieszanina Milagro 040 SC + Kukugran 340 SE w celu<br />
niszczenia chwastów prosowatych i dwuliściennych. Kukugran<br />
340 SE jest preparatem z importu równoległego i stanowi<br />
odpowiednik bardziej znanego środka Zeagran 340<br />
SE. Plantatorzy często mają wąt<strong>pl</strong>iwości co do skuteczności<br />
preparatów analogicznych. Należy wyjaśnić, że preparaty<br />
z importu równoległego są środkami tego samego producenta<br />
co preparat macierzysty. Na krajowy rynek pod inną<br />
nazwą handlową (taka jest zasada) są sprowadzane w wyniku<br />
działań marketingowych czasami nawet przez tego samego<br />
producenta. W składzie preparatu Kukugran 340 SE<br />
znajduje się terbutyloazyna, która – jak wspomniano – działa<br />
długo i zabezpiecza <strong>pl</strong>antacje przed zachwaszczeniem<br />
wtórnym. Drugim składnikiem jest parząca (kontaktowa)<br />
substancja czynna bromoksynil, bardzo przydatna na stanowiskach,<br />
na których dość nagle (ciepło + deszcz) pojawiło<br />
się masowe zachwaszczenie. Jej parzące działanie szybko<br />
eliminuje masowe, bardzo konkurencyjne zachwaszczenie.<br />
Drugim rozwiązaniem jest Mustang 306 SE. Zawarty w nim<br />
fl orasulam (obok 2,4-D) działa długo i efekty jego skuteczności<br />
są widoczne dość późno, zwłaszcza na chwastach<br />
w zaawansowanych fazach rozwojowych (8–10 liści). Nawet<br />
przez około dwa tygodnie nie widać na chwastach symptomów<br />
uszkodzeń, następnie dość nagle ulegają one przebarwieniom<br />
(żółknięcie, czerwienienie, brunatnienie) i szybko<br />
zamierają. Cały proces może trwać do trzech tygodni,<br />
ale co istotne, chociaż tego nie widać, nie konkurują one<br />
z kukurydzą od momentu oprysku, ponieważ pozbawione<br />
sa możliwości pobierania wody i żyją tak długo, na ile im<br />
wystarczy składników pokarmowych zgromadzonych przed<br />
zabiegiem.<br />
Zdj. 3 – Ostrożeń polny<br />
Totalne rozwiązanie<br />
Oprócz doboru dogodnych terminów stosowania poszczególne<br />
kombinacje należy wybierać pod kątem występujących<br />
chwastów. Są one dość uniwersalne. Oprócz preparatu<br />
Mustang 306 SE wszystkie pozostałe kombinacje zwalczają<br />
chwasty prosowate (chwastnica jednostronna, palusznik<br />
krwawy i nitkowaty oraz włośnica sina i zielona), a te<br />
z udziałem nikosulfuronu i rimsulfuronu stosowane w najwyższych<br />
dawkach eliminują perz właściwy. Do najbardziej<br />
pospolitych i masowo występujących chwastów w kukurydzy<br />
należą: bodziszek drobny, chaber bławatek, dymnica<br />
pospolita, fi ołek polny, gwiazdnica pospolita, jasnoty, komosa<br />
biała, krzywoszyj polny, maruna bezwonna, przetaczniki,<br />
przytulia czepna, psianka czarna, rdesty, rumianek pospolity,<br />
rumian polny, szarłat szorstki, tasznik pospolity i tobołki.<br />
Wszystkie gatunki są wrażliwe na proponowany zestaw<br />
substancji czynnych.<br />
inż. Adam Paradowski<br />
IOR – PIB Poznań<br />
3
68 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 69<br />
Kukurydza<br />
– jak dbasz, tak masz!<br />
W ostatnich latach powierzchnia zasiewów kukurydzy znacznie wzrosła. Rolnicy coraz<br />
lepiej radzą sobie z jej uprawą, osiągając wyższe <strong>pl</strong>ony. Warto jednak regularnie kontrolować<br />
<strong>pl</strong>antację, aby te wyniki z roku na rok stawały się coraz lepsze.<br />
Co ją gryzie?<br />
Obecnie najgroźniejszym szkodnikiem kukurydzy w Polsce<br />
jest omacnica prosowianka. Larwy tego motyla żerują w łodygach<br />
i kolbach, czego dowodem są pozostawione białe,<br />
trocinowe odchody. W efekcie kolby są słabiej zaziarnione,<br />
a rośliny łamią się na różnej wysokości. Szkodliwość pośrednia<br />
to wnikanie przez wygryzione otwory bakterii i grzybów<br />
wywołujących choroby kukurydzy. Agrotechniczna walka<br />
ze szkodnikiem polega na głębokiej orce zimowej, tępieniu<br />
chwastów grubołodygowych oraz zmianowaniu. Do chemicznego<br />
zwalczania omacnicy prosowianki należy zastosować<br />
takie preparaty, jak Karate Zeon 050 CS, Proteus 110<br />
OD. Zabieg należy wykonać w okresie wyrzucania wiech<br />
i po 10–14 dniach powtórzyć.<br />
Procent uszkodzonych roślin przez <strong>pl</strong>oniarkę zbożówkę<br />
(kolejnego agrofaga w tej uprawie) jest uzależniony od przebiegu<br />
pogody wiosną – im chłodniejsza, tym jest on większy.<br />
Pierwsze objawy żerowania widoczne są w okresie wykształcania<br />
czwartego liścia. Najbardziej charakterystyczne<br />
to rzędy dziur wzdłuż blaszek liściowych, jednak największe<br />
szkody powstają, gdy larwa uszkadza stożek wzrostu. Następuje<br />
wtedy deformacja liści lub wytwarzanie kilku pędów<br />
bocznych. Rośliny takie są bardziej podatne na porażenie<br />
przez głownię guzowatą. Zwalczanie agrotechniczne polega<br />
na możliwie wczesnym siewie kukurydzy oraz podorywce.<br />
Zwalczanie chemiczne to zaprawianie ziarniaków środkami<br />
insektycydowymi oraz stosowanie w fazie trzeciego liścia<br />
insektycydów, takich jak Karate Zeon 050 CS oraz Proteus<br />
110 OD.<br />
Zdj. 1 – Tam, gdzie są problemy z zapyleniem, pojawia się często głownia kukurydzy<br />
Zdj. 2 – Uszkodzenia spowodowane przez omacnicę są bramą wejścia fuzariozy<br />
Mszyce w uprawie kukurydzy są groźne jedynie wtedy,<br />
gdy występują bardzo licznie, a rośliny są osłabione z powodu<br />
defi cytu wodnego. Żerują od maja do października,<br />
nakłuwając i wysysając soki z nadziemnych części roślin,<br />
powodując nadmierną utratę wody skutkującą okresowym<br />
więdnięciem. Większe znaczenie ma szkodliwość pośrednia,<br />
która polega na wnikaniu przez uszkodzone tkanki wirusów<br />
i bakterii wywołujących groźne dla kukurydzy choroby.<br />
W celu chemicznej ochrony można zastosować pyretroidy,<br />
np. Karate Zeon 050 CS.<br />
1<br />
Uwaga na zachodnią kukurydzianą stonkę<br />
korzeniową!<br />
Pierwsze pojawienie się tego szkodnika odnotowano w Polsce<br />
w 2005 r. w województwie podkarpackim. Rośliny uszkadzane<br />
są zarówno przez dorosłe osobniki, jak i przez larwy.<br />
Szkodliwość chrząszczy jest mniejsza, lecz ich duża liczebność<br />
może przyczynić się do zakłócenia procesu zapylania<br />
kwiatów kukurydzy. Początkowo larwy żerują na korzeniach,<br />
podgryzając je, a następnie wgryzają się w ich głąb. W konsekwencji<br />
rośliny mogą wylegać bądź stają się zdeformowane<br />
(krótkie kolby, małe ziarniaki). W związku z wysokim stopniem<br />
zagrożenia, jakie szkodnik stanowi dla upraw, został<br />
on uznany za gatunek kwarantannowy w całej Unii Europejskiej,<br />
w tym również w Polsce. W przypadku podejrzenia<br />
wystąpienia stonki istnieje obowiązek powiadomienia o tym<br />
najbliższej jednostki Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin<br />
i Nasiennictwa lub urzędu gminy. Szczegółowe regulacje zawarte<br />
są w Rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi<br />
z dnia 1 czerwca 2012 r. poz. 671 zmieniające rozporządzenie<br />
w sprawie zwalczania i zapobiegania rozprzestrzenianiu się<br />
zachodniej kukurydzianej stonki korzeniowej.<br />
Obecnie do zwalczania chrząszczy stonki zarejestrowany<br />
jest tylko jeden środek chemiczny – Proteus 110 OD.<br />
Warto dokarmiać<br />
W każdej roślinie uprawnej zbyt mała ilość makro- i mikroelementów<br />
wpływa ujemnie na <strong>pl</strong>on, a co za tym idzie – na<br />
kieszeń rolnika. W przypadku kukurydzy objawy niedoborów<br />
można w dość prosty sposób rozpoznać, co pozwala<br />
na szybką interwencję.<br />
Fosfor przyspiesza wzrost i rozwój w początkowym okresie,<br />
wpływając na ukorzenienie, a także korzystnie oddziałując<br />
na zawiązywanie, wykształcenie i dojrzewanie ziarna. Jego<br />
niedobór powoduje zahamowanie wzrostu młodych roślin,<br />
ograniczony rozwój korzeni, blaszki liściowe mają czerwonopurpurowe<br />
zabarwienie wzdłuż brzegów oraz szybko zasychają.<br />
Kolby są małe, zdeformowane, z niedorozwiniętymi<br />
ziarniakami. Zapobieganie: regulacja odczynu gleby, zastosowanie<br />
we wczesnych fazach wzrostu rośliny OSD Fosfor<br />
lub OSD Mineral w dawkach około 3 kg/ha.<br />
Potas wpływa na prawidłową fotosyntezę, zwiększa odporność<br />
kukurydzy na choroby i niesprzyjające warunki siedliska.<br />
Jego niedobór przejawia się zahamowaniem wzrostu<br />
roślin, nienaturalnym ciemnozielonym zabarwieniem liści,<br />
żółknięciem i brązowieniem krawędzi liści dolnych rozpoczynającym<br />
się od wierzchołka, zwiędłym pokrojem roślin<br />
w okresie silnych upałów letnich. Wytwarzanie kolb jest<br />
ograniczone, ich szczyt niewypełniony, a osadzenie ziaren<br />
w kolbie luźne. Zapobieganie: systematyczne nawożenie potasem,<br />
stosowanie nalistne OSD Potas lub OSD Mineral.<br />
Z niezbędnych mikroelementów szczególnie ważne dla kukurydzy<br />
są cynk i bor. Pierwszy z nich wpływa na wykształcanie<br />
ziarniaków w kukurydzy, a także na jakość białka. Objawy niedoboru<br />
cynku przejawiają się zmniejszeniem wzrostu roślin,<br />
powstawaniem szerokich, biało przebarwionych pasm po obu<br />
stronach nerwu środkowego oraz żółtym lub białym zabarwieniem<br />
całej powierzchni najmłodszych liści. Zapobieganie: stosowanie<br />
preparatu nalistnego Cynk Plus w dawce 1–1,5 l/ha.<br />
Niedobór boru silnie hamuje wzrost roślin oraz powoduje zaburzenia<br />
kwitnienia, co wyraża się deformacją kolb i małą liczbą<br />
ziaren o różnej wielkości. Końcówki kolb są suche, bez ziaren.<br />
Znaczenie tego składnika wynika nie tylko z niezbędności<br />
dla kukurydzy, ale również z bardzo niskiej zasobności gleb<br />
w Polsce. Zapobieganie: dolistne opryskiwanie nawozem OSD<br />
Bor zawierającym 16% tego składnika w dawce 1,5–2 kg/ha.<br />
Kukurydza też choruje<br />
Kukurydza w porównaniu z innymi roślinami uprawnymi jest<br />
mniej zagrożona infekcjami patogenów. Do najważniejszych<br />
chorób należą: głownia guzowata, która poraża wszystkie<br />
nadziemne części roślin, tworząc narośla (objawy widoczne<br />
masowo szczególnie w lata, gdy w czasie kwitnienia kukurydzy<br />
jest susza) oraz głownia pyłkowa infekująca stożki<br />
wzrostu kiełkujących nasion. Do groźnych patogenów należą<br />
również fuzariozy powodujące wiosną zgorzel siewek,<br />
a jesienią łamanie łodyg i wyleganie roślin. Grzyby te produkują<br />
również trujące dla ludzi i zwierząt mykotoksyny.<br />
Ochrona kukurydzy sprowadza się do stosowania zdrowego,<br />
zaprawionego materiału siewnego, uprawy odpornych<br />
mieszańców, stosowania płodozmianów, zrównoważonego<br />
nawożenia, unikania uszkodzeń mechanicznych oraz zwalczania<br />
szkodników.<br />
Iwona Walasek<br />
i_walasek@osadkowski-cebulski.<strong>pl</strong><br />
2
70 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 71<br />
Plantacja ziemniaków<br />
bez chwastów aż do zbioru!<br />
Takie oczekiwania ma zapewne każdy producent. Skuteczna ochrona <strong>pl</strong>antacji ziemniaków<br />
przed chwastami jest jednym z ważniejszych elementów technologii gwarantującej<br />
powodzenie tej uprawy, a straty <strong>pl</strong>onu przy dużym zachwaszczeniu mogą być wysokie<br />
i sięgać nawet do 50%.<br />
Pole wolne od chwastów to wyższy <strong>pl</strong>on, lepsza jakość<br />
i zdrowotność bulw, a tylko produkt o wysokiej zdrowotności<br />
i jakości daje się przechowywać bez większych strat.<br />
Ponadto chwasty utrudniają prawidłowy zbiór oraz mogą<br />
stanowić siedlisko dla rozwoju chorób i szkodników. Uprawa<br />
ziemniaka w szerokich rzędach i powolny rozwój na początku<br />
wegetacji sprzyjają wzrostowi wielu chwastów.<br />
Zasady, jakie należy uwzględnić przy wyborze<br />
herbicydu do odchwaszczania:<br />
kierunek produkcji ziemniaka (jadalne, przetwórstwo spożywcze:<br />
chipsy, frytki, sadzeniak),<br />
historia pola – płodozmian,<br />
określenie gatunków chwastów, jakie mogą występować<br />
na danym polu,<br />
dostosowanie programu ochrony do panujących warunków<br />
pogodowych, wilgotności gleby, faz rozwojowych<br />
chwastów,<br />
zwrócenie uwagi, jaka jest wrażliwość danej odmiany na<br />
herbicyd zawierający metrybuzynę,<br />
przy uprawie odmiany bardzo wczesnej należy pamiętać<br />
o okresie karencji danego preparatu.<br />
Zdj. 1 – Redliny po zabiegach herbicydowych<br />
System ochrony herbicydowej i dobór preparatów<br />
Zabiegi herbicydowe stosuje się w dwóch terminach: zarówno<br />
przed, jak i po wschodach ziemniaka.<br />
Zabieg przedwschodowy – powinien być wykonany po<br />
ostatecznym uformowaniu redlin i ma za zadanie ograniczenie<br />
kiełkowania nasion chwastów. Należy pamiętać, że<br />
skuteczność herbicydów stosowanych przed wschodami<br />
jest uzależniona od pogody, a głównie od wilgotności gleby.<br />
Zabieg ten można stosować do 3–5 dni przed przewidywanymi<br />
wschodami ziemniaka, a a<strong>pl</strong>ikacja herbicydu<br />
w późniejszym terminie, tj. gdy kiełek znajduje się tuż pod<br />
powierzchnią gleby, może doprowadzić do wystąpienia objawów<br />
fi totoksyczności lub – co najgorsze – do zniszczenia<br />
<strong>pl</strong>antacji.<br />
1<br />
Herbicydy polecane do stosowania w tym terminie przedstawia poniższa tabela:<br />
Nazwa handlowa Substancja aktywna Dawka na 1 ha<br />
Po sadzeniu jednoroczne – jedno- i dwuliścienne<br />
Nufl on 450 SC + Command 480 EC linuron, chlomazon 1,0 l + 0,2 l<br />
Command 480 EC + Sencor 70 WG chlomazon, metrybuzyna 0,2 l + 0,3–0,4 kg<br />
Racer 250 EC fl urochloridon 2,0–3,0 l<br />
Racer 250 EC + Sencor 70 WG fl urochloridon, metrybuzyna 1,5–2,0 l + 0,5 kg<br />
Przed wschodami ziemniaka<br />
Jednoroczne chwasty dwuliścienne<br />
Nufl on 450 EC linuron 1,5–2,0 l<br />
Sencor 70 WG metrybuzyna 0,75–1,0 kg<br />
Jednoroczne chwasty dwuliścienne i niektóre jednoliścienne<br />
Plateen 41,5 WG metrybuzyna + fl ufenacet 2,0 kg<br />
Plateen 41,5 WG + Command 480 EC metrybuzyna + fl ufenacet, chlomazon 1,5 kg + 0,2 l<br />
Sencor 70 WG metrybuzyna 0,75–1,0 kg<br />
Stomp 330 EC pendimetalina 3,5–5,0 l<br />
Stomp 330 EC + Nufl on 450 SC pendimetalina, linuron 3,0–5,0 l + 2,0 l<br />
Skutecznym rozwiązaniem w terminie przedwschodowym jest<br />
mieszanina preparatów Nufl on 450 SC + Command 480 EC.<br />
Dla zapewnienia najlepszej skuteczności działania środków<br />
zabieg należy wykonać na około 7 dni przed ukazaniem się<br />
pierwszych wschodów roślin ziemniaka. Preparat Nufl on<br />
zawiera substancję aktywną linuron, która oddziałuje na<br />
szerokie spektrum chwastów dwuliściennych w sposób systemiczny<br />
oraz dodatkowo odznacza się długotrwałym działaniem.<br />
Dodanie Commandu 480 EC (chlomazonu) zwalcza<br />
wiele chwastów, m.in. chwastnicę jednostronną, a na<br />
podkreślenie zasługuje dobre zwalczanie przytulii czepnej.<br />
Po jego zastosowaniu, w okresie kiełkowania i wschodów<br />
ziemniaka, mogą pojawić się przemijające przebarwienia liści,<br />
jednak nie ma to wpływu na <strong>pl</strong>on.<br />
Sprawdzonym herbicydem jest Plateen 41,5 WG, który łączy<br />
korzystne cechy metrybuzyny i fl ufenacetu (znana z produktu<br />
Expert Met substancja aktywna w zbożach). Pobierany<br />
jest głównie przez korzenie, w mniejszym stopniu przez<br />
liście. Skutecznie niszczy chwasty od fazy kiełkowania do<br />
fazy 2–4 liści. Zwalcza tak uciążliwe gatunki, jak: chwastnica<br />
jednostronna, komosa biała, przytulia czepna, fi ołek polny,<br />
maruna bezwonna, żółtlica drobnokwiatowa. Stosowany<br />
w dawce 2 kg/ha przed wschodami ziemniaków nie wywoływał<br />
uszkodzeń roślin nawet w stosunku do odmian najbardziej<br />
wrażliwych na metrybuzynę.<br />
Innym równie skutecznym preparatem jest Racer 250 EC<br />
(fl uorochloridon). Dawka 2–3 l/ha zwalcza jednoroczne<br />
chwasty jednoliścienne i dwuliścienne, działa na chwasty<br />
głównie w okresie ich kiełkowania. Można stosować mieszaninę<br />
Racer 250 EC 1,5–2 l/ha + Sencor 70 WG 0,5 kg/<br />
ha. W przypadku wystąpienia obfi tych opadów deszczu na<br />
brzegach liści ziemniaków mogą wystąpić przejściowe jasne<br />
przebarwienia, niewpływające na <strong>pl</strong>on.<br />
Zabiegi herbicydowe stosuje się<br />
w dwóch terminach: zarówno przed,<br />
jak i po wschodach ziemniaka.
72 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 73<br />
Rozwiązania powschodowe – powinny być wykonane<br />
w momencie, gdy ziemniaki wytworzą 2–4 liście, ale nie<br />
później niż do zakrycia międzyrzędzi. Istotne jest, aby zabieg<br />
był dostosowany do fazy rozwojowej zwalczanych gatunków<br />
chwastów: im mniejsze, tym łatwiej je zwalczyć. W tym<br />
rozwiązaniu łatwiej dobrać odpowiedni herbicyd, ponieważ<br />
chwasty są widoczne na polu i dokładnie można określić<br />
występujące gatunki.<br />
W rozwiązaniu powschodowym najczęściej stosowany jest<br />
Sencor 70 WG (metrybuzyna), a także jego generyki. Wynika<br />
to z jego wysokiej aktywności chwastobójczej wobec takich<br />
chwastów, jak: chaber bławatek, dymnica pospolita, fi ołek<br />
polny, gorczyca polna, gwiazdnica pospolita, jasnota purpurowa,<br />
komosa biała, maruna bezwonna, poziewnik szorstki,<br />
przetaczniki, rdest kolankowaty, rumianek pospolity, rzodkiew<br />
świrzepa, sporek polny, starzec zwyczajny, szarłaty,<br />
szczyr roczny, tasznik pospolity, tobołki polne, włośnice.<br />
W stopniu nieznacznie niższym zwalcza chwasty prosowate<br />
oraz rdesty. Preparat ten może być stosowany przed- i powschodowo.<br />
Zabiegi nalistne należy wykonać w fazie 10–15<br />
cm wysokości ziemniaków. Nie należy Sencoru stosować<br />
powschodowo na odmianach wrażliwych na metrybuzynę<br />
– skutkiem ubocznym u niektórych odmian będą objawy<br />
fi totoksyczne.<br />
Kolejną propozycją jest herbicyd Titus 25 WG (rimsulfuron).<br />
Ma on szerokie zastosowanie i jest zalecany także<br />
w dawkach dzielonych oraz w mieszaninach z Sencorem.<br />
Stosowany solo skutecznie zwalcza następujące gatunki<br />
dwuliścienne: dymnice, gorczyce, gwiazdnice, samosiewy<br />
rzepaku, jasnoty, marunę bezwonną, ostrożeń polny, przytulię<br />
czepną, rumiany, szarłaty, szczawie, tasznik, tobołki<br />
oraz jednoliścienne: chwasty prosowate, a z wieloletnich –<br />
perz właściwy.<br />
Do zwalczania jednorocznych chwastów dwuliściennych<br />
polecamy Basagran 480 SL (bentazon). Najskuteczniej niszczy<br />
chwasty do fazy 3–4 liści, a ziemniak powinien osiągnąć<br />
wysokość 10–15 cm.<br />
Herbicydy polecane do stosowania w tym terminie przedstawia poniższa tabela:<br />
Nazwa handlowa Substancja aktywna Dawka na 1 ha<br />
Po wschodach jednoroczne chwasty dwuliścienne<br />
Basagran 480 SL bentazon 3,0 l<br />
Basagran 480 SL + Sencor 70 WG bentazon, metrybuzyna 1,25 l + 0,25–0,3 kg<br />
Sencor 70 WG metrybuzyna 0,5 kg<br />
Jednoroczne chwasty jedno- i dwuliścienne<br />
Sencor 70 WG metrybuzyna 0,5 kg<br />
Titus 25 WG + Sencor 70 WG<br />
+ Trend 90 EC<br />
rimsulfuron, metrybuzyna 40–50 g + 0,25–0,3 kg + 0,1%<br />
Titus 25 WG + Trend 90 EC rimsulfuron 60 g lub 2 x 30 g + 0,1%<br />
Zdj. 2 – Zachwaszczenie w uprawie ziemniaka<br />
Zdj. 3 – Zbiór bulw ziemniaka<br />
W zalecanej dawce 3 l/ha chwastami wrażliwymi są: dymnica<br />
pospolita, gorczyca polna, gwiazdnica pospolita, jasnota<br />
różowa, maruna bezwonna, przytulia czepna, rdest<br />
<strong>pl</strong>amisty, rdest powojowy, rumian polny, tasznik pospolity,<br />
tobołki polne, żółtlica drobnokwiatowa, przetacznik perski.<br />
W mniejszym stopniu zwalcza komosę białą i fi ołka polnego.<br />
Jeśli <strong>pl</strong>antacji zagraża również chwastnica jednostronna,<br />
można zastosować mieszaninę preparatów Basagran 480 SL<br />
1,25 l/ha + Sencor 70 WG 0,25–0,3 kg/ha.<br />
2<br />
Chwasty jednoliścienne<br />
Jeśli występuje konieczność zwalczania tylko chwastów<br />
jednoliściennych (prosowate oraz perz właściwy), to przeznaczone<br />
są do tego graminicydy. Ważne, aby zabieg wykonać<br />
przed zwarciem rzędów. Najlepsze efekty działania<br />
uzyskuje się, gdy w czasie zabiegu chwasty jednoroczne<br />
(prosowate) są w fazie od 2 liści do końca krzewienia,<br />
a chwasty wieloletnie (np. perz właściwy) w fazie 4–8 liści.<br />
W celu uzyskania pełnej skuteczności zabieg powinien<br />
być wykonany z dodatkiem adiuwanta Atpolan Bio 80 EC<br />
w dawce 1,0–1,5 l/ha. Gwarantuje to zwiększenie przyczepności<br />
kropel do opryskiwanej powierzchni, poprawę równomierności<br />
pokrycia powierzchni cieczą użytkową, zwłaszcza<br />
roślin trudno zwilżanych oraz zwiększenie wnikania<br />
substancji aktywnych herbicydu do komórek roślinnych.<br />
Przez dodatek adiuwanta można zmniejszyć dawkę graminicydu<br />
bez wpływu na skuteczność zabiegu.<br />
Przygotowanie <strong>pl</strong>antacji do zbioru – desykacja<br />
Desykacja naci ziemniaka to ostatni zabieg, który ma na<br />
celu polepszenie zdrowotności i jakości bulw ziemniaka.<br />
Powoduje zmniejszenie porażenia bulw zarazą oraz minimalizuje<br />
liczbę uszkodzeń mechanicznych podczas zbioru.<br />
Przy okazji tego zabiegu niszczone są rośliny stanowiące zachwaszczenie<br />
wtórne. Jest to zwłaszcza korzystne, jeśli uda<br />
się wykonać zabieg, zanim chwasty wydadzą nasiona, co<br />
pozwali uzyskać znacznie czystsze stanowisko pod rośliny<br />
następcze.<br />
Najskuteczniejszym sposobem „podsuszania” jest zabieg<br />
chemiczny preparatem Reglone 200 SL w dawkach dzielonych:<br />
I zabieg 2–3 l/ha, II zabieg w 4–6 dni po pierwszym<br />
2 l/ha. Wyższe z zalecanych dawek środka stosować na<br />
rośliny wyrośnięte, w warunkach silnego zachwaszczenia<br />
i w późniejszych fazach rozwojowych chwastów.<br />
Warto wspomnieć jeszcze o jednym produkcie przeznaczonym<br />
do desykacji – Spotlight Plus 060 EO. Zalecana dawka<br />
1 l/ha (zabieg jednorazowy) zapewnia doskonałą desykację<br />
liści i łodyg.<br />
Różnorodność substancji aktywnych to konieczność<br />
Wymienione herbicydy opierają się tylko na kilku substancjach<br />
czynnych. Należy pamiętać, aby przy ich stosowaniu<br />
nie doprowadzić do zjawiska odporności chwastów. Można<br />
zapobiec takiej sytuacji poprzez naprzemienne stosowanie<br />
herbicydów należących do różnych grup chemicznych<br />
i o innych mechanizmach działania.<br />
Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom, w końcowym<br />
etapie rejestracji jest produkt Boxer 800 EC (obecnie zarejestrowany<br />
w zbożach) przeznaczony do zwalczania niektórych<br />
jednorocznych chwastów jednoliściennych oraz dwuliściennych<br />
w ziemniaku. U naszych zachodnich sąsiadów<br />
jest sprzedawany w „paku” i stosowany łącznie z metrybuzyną.<br />
Podstawowe herbicydy zalecane do zwalczania chwastów jednoliściennych w ziemniaku przedstawia<br />
tabela:<br />
Nazwa handlowa Substancja aktywna<br />
Dawka na 1 ha<br />
perz właściwy gatunki jednoroczne<br />
Fusilade Forte 150 EC fl uazyfop-P-butylowy 2,0–2,5 l 0,75–1,0 l<br />
Targa 10 EC chizalofop-P-etylowy 1,0–1,5 l 0,4–0,5 l<br />
Agil 100 EC propachizafop 1,25–1,5 l 0,6–0,8 l<br />
Przez dodatek adiuwanta można<br />
zmniejszyć dawkę graminicydu bez<br />
wpływu na skuteczność zabiegu.<br />
Paweł Czekaj<br />
p.czekaj@osadkowski.<strong>pl</strong><br />
3
74 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 75<br />
Uprawa ziemniaków<br />
– o czym jeszcze warto pamiętać<br />
przy prowadzeniu <strong>pl</strong>antacji...<br />
Zaprawianie sadzeniaków<br />
Zabieg ten jest pomijany na małych areałach, a warto wiedzieć,<br />
że wynika z niego wiele korzyści, o których są już<br />
przekonani np. producenci ziemniaków przemysłowych.<br />
W tych gospodarstwach to standard.<br />
Zaprawianie sadzeniaków to skuteczny sposób ochrony<br />
<strong>pl</strong>antacji przed chorobami i szkodnikami występującymi<br />
w czasie wschodów ziemniaka. Bulwy są wtedy narażone<br />
na atak najgroźniejszej choroby – rizoktoniozy, która powoduje<br />
zamieranie kiełków, a później atakuje stolony i zawiązki<br />
bulw. Zainfekowane bulwy mają opóźnione i nierówne<br />
wschody, rośliny wzrastają powoli, a podczas dalszej wegetacji<br />
próchnieje podstawa łodygi. Poprzez zaprawianie ograniczamy<br />
również pojawienie się parcha zwykłego ziemniaka,<br />
który występuje szczególnie w latach suchych, na polach<br />
świeżo zwapnowanych i o wysokim pH oraz tam, gdzie nie<br />
przestrzega się odpowiedniego zmianowania. Na porażonych<br />
bulwach występują brunatne, nieregularne strupy<br />
różnej wielkości, co obniża wartość handlową ziemniaków<br />
i wpływa na ich gorsze przechowywanie. Aby zabezpieczyć<br />
sadzeniaki przed tymi chorobami, polecamy do zaprawiania<br />
„na mokro” Monceren 250 FS w dawce 60 ml preparatu<br />
w 1 l wody na 100 kg sadzeniaków. Jest to preparat o działaniu<br />
kontaktowym, dlatego należy dokładnie pokryć bulwy<br />
tym środkiem.<br />
Zdj. 1 – Objawy alternarii<br />
Zdj. 2 – Objawy zarazy ziemniaka<br />
Zaprawą, która dodatkowo zabezpiecza sadzeniaki przed<br />
szkodnikami, jest Prestige Forte 370 FS. Zalecana dawka to<br />
60 ml środka z dodatkiem 2 l wody na 100 kg ziemniaków.<br />
Preparat chroni <strong>pl</strong>antację przed drutowcami, pędrakami,<br />
mszycami i stonką ziemniaczaną nawet do 10–12 tygodni<br />
od posadzenia. W roślinie środek działa systemicznie.<br />
Zaprawianie sadzeniaków to skuteczny<br />
sposób ochrony <strong>pl</strong>antacji przed chorobami<br />
i szkodnikami występującymi<br />
w czasie wschodów ziemniaka.<br />
1<br />
Zwalczanie chorób – alternarioza i zaraza<br />
ziemniaka<br />
Chorobą powodującą największe straty w uprawie ziemniaków<br />
i najbardziej znaną jest zaraza ziemniaka, która<br />
może w krótkim czasie całkowicie zniszczyć <strong>pl</strong>antację.<br />
Patogen ten rozwija się, gdy przez kilka dni utrzymuje<br />
się duża wilgotność powietrza i temperatura około<br />
15°C. Pierwsze objawy najczęściej występują na dolnej<br />
części liścia. Pojawiają się nieregularne jasnozielone<br />
<strong>pl</strong>amy, które podczas dalszej infekcji brunatnieją.<br />
Ten grzyb atakuje nie tylko liście; na <strong>pl</strong>antacjach można<br />
także zaobserwować łodygową formę zarazy, która występuje<br />
na wierzchołkach pędów, ogonkach liściowych<br />
i łodygach. Objawami są brunatne <strong>pl</strong>amy, które wraz<br />
z postępem choroby prowadzą do przełamania łodygi,<br />
zaś porażone bulwy gniją i są przyczyną znacznych strat<br />
w czasie przechowania. Kolejną chorobą, która powszechnie<br />
występuje na <strong>pl</strong>antacjach, jest alternarioza. Jej objawy<br />
to liczne drobne, brunatne, okrągłe <strong>pl</strong>amy z charakterystycznymi<br />
kręgami występującymi na liściach.<br />
W celu ograniczenia tych patogenów – poza profi laktyką,<br />
sadzeniem zdrowych sadzeniaków, uprawą odmian bardziej<br />
odpornych, odpowiednią agrotechniką – ochrona chemiczna<br />
to konieczność i polega na profi laktycznym stosowaniu<br />
fungicydów. Bardzo ważny jest dobór środków o różnych<br />
mechanizmach działania z różnych grup chemicznych. Preparaty<br />
do ochrony ziemniaka różnią się sposobem zachowania<br />
w roślinie.<br />
Kontaktowe (powierzchniowe) – fungicydy z tej grupy charakteryzują<br />
się działaniem w miejscu naniesienia i są skuteczne<br />
na powierzchni rośliny. Koniecznie muszą być zastosowane<br />
przed infekcją.<br />
Z tych preparatów polecamy Dithane NeoTec 75 WG (mankozeb)<br />
w dawce 2–3 kg/ha. Środek zabezpiecza roślinę<br />
przed zarazą ziemniaka i alternariozą. Wyższą dawkę należy<br />
stosować w przypadku większego zagrożenia wystąpienia<br />
tych chorób lub w razie bujniejszej naci ziemniaczanej.<br />
Następny jest Gwarant 500 SC (chlorotalonil) w zalecanej<br />
dawce 2 l/ha. Należy go stosować zgodnie z sygnalizacją<br />
lub zapobiegawczo, od fazy początku zawiązywania bulw.<br />
Najnowszy produkt na rynku o działaniu kontaktowym to<br />
Ranman Top 160 SC, który zawiera innowacyjną substancję<br />
aktywną cyjazofamid. Dawka 0,5 l/ha jest bardzo skuteczna<br />
w ochronie przed zarazą ziemniaka. Preparat wyróżnia bardzo<br />
dobra odporność na zmywanie przez deszcz, chroni on<br />
nowe przyrosty roślin ziemniaka oraz bulwy. Do końcowych<br />
zabiegów, głównie do ochrony bulw przed zarazą, polecamy<br />
Zignal 500 SC (fl uazynam) w dawce 0,3–0,4 l/ha. Niższą<br />
dawkę środka należy stosować w warunkach słabego porażenia<br />
roślin.<br />
Preparaty wgłębne – zawierają substancję aktywną, która<br />
przenika kilka warstw komórek liścia ziemniaka. Niszczy zarodniki<br />
zarazy, ale nie przemieszcza się w roślinie.<br />
Najczęściej stosowany to Curzate Top 72,5 WG (mankozeb<br />
+ cymoksanil) w dawce 2 kg/ha. Nowocześniejszym preparatem,<br />
zapewniającym pewną i długotrwałą ochronę przed<br />
zarazą liści i łodyg, jest Revus 250 SC (mandipropamid).<br />
Stosujemy go w niskiej dawce 0,6 l/ha w fazie od początku<br />
zawiązywania bulw aż do końca kwitnienia. Zdecydowanie<br />
przewyższa on inne preparaty pod względem odporności<br />
na zmywanie – daje to najwyższą skuteczność w trudnych<br />
warunkach atmosferycznych.<br />
Zabiegi, w zależności od przebiegu pogody, w przypadku<br />
preparatów działających kontaktowo i wgłębnie powinny<br />
być powtarzane co 5–10 dni.<br />
Preparaty układowe (systemiczne) i układowo-wgłębne<br />
przemieszczają się w roślinie wraz z sokami komórkowymi,<br />
chroniąc przed porażeniem chorobami. Zabezpieczają także<br />
nowe przyrosty roślin ziemniaka. Odstępy między zabiegami<br />
przy stosowaniu tych produktów możemy wydłużyć<br />
i wynosić one mogą 10–14 dni.<br />
Powszechnie wybieranym przez rolników środkiem o takim sposobie<br />
działania jest Ridomil Gold MZ 67,8 WG (metalaksyl-M +<br />
mankozeb), który stosujemy w dawce 2–2,5 kg/ha. To fungicyd<br />
o długim działaniu systemicznym i kontaktowym chroniącym<br />
ziemniaki przed zarazą i alternariozą, co pozwala na<br />
uzyskanie wolnego od chorób i wysokiego <strong>pl</strong>onu. Ważne, że<br />
już po 30 minutach od zabiegu produkt jest w całości rozprowadzony<br />
w roślinie, przez co zapewnia szybką i maksymalną<br />
ochronę <strong>pl</strong>antacji.<br />
Propozycje fungicydów o działaniu układowo-wgłębnym<br />
doskonale uzupełnia na rynku fi rma Bayer CropScience, która<br />
ma w swojej ofercie dwa preparaty nowej generacji.<br />
2
76 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 77<br />
Pyton Consento 450 SC (propamokarb + fenamidon) jest<br />
polecany w dawce 1,5–2 l/ha. To niezawodny i sprawdzony<br />
środek w zwalczaniu nowych, agresywnych form zarazy,<br />
w tym form zarazy łodygowej. Działa też skutecznie przeciwko<br />
alternariozie.<br />
Kolejny to Infi nito 687,5 SC (propamokarb + fl uopikolid)<br />
w zalecanej dawce 1,2–1,6 l/ha. Wyższą należy stosować<br />
w warunkach większego zagrożenia chorobą oraz na odmianach<br />
bardziej wrażliwych na zarazę. Infi nito bardzo<br />
szybko wnika do rośliny, przemieszcza się w głąb tkanek<br />
roślin i dociera do komórek grzyba. Preparat gwarantuje doskonałą<br />
ochronę liści, łodyg, bulw i nowych przyrostów.<br />
Ochrona <strong>pl</strong>antacji ziemniaka przed chorobami nie należy<br />
do najłatwiejszych. Największą trudność sprawia<br />
producentom podjęcie decyzji o wykonaniu pierwszych<br />
zabiegów. Pomocna w tej sytuacji jest stacja<br />
pogodowa, która monitoruje parametry pogody (m.in.<br />
wilgotność, temperaturę). Na tej podstawie precyzyjnie<br />
oblicza termin pierwszego i kolejnych zabiegów. Choć<br />
nie jest to jeszcze tak powszechne narzędzie, można<br />
przyjąć zasadę, że powinno się zaczynać ochronę<br />
wcześnie od zastosowania preparatów o działaniu<br />
kontaktowym lub wgłębnym. Następnie, przy intensywnym<br />
wzroście liści, należy stosować preparaty<br />
o działaniu systemicznym. Podczas dalszej wegetacji,<br />
w zależności od przebiegu pogody i stanu <strong>pl</strong>antacji,<br />
używamy na przemian preparatów o działaniu układowym<br />
i wgłębnym. Przy mniejszym zagrożeniu<br />
chorobami i słabszych przyrostach liści skuteczne są<br />
preparaty kontaktowe. Aby ułatwić Państwu wybór<br />
odpowiedniego produktu, przy omawianych środkach<br />
zamieszczono nazwę substancji czynnej. Można<br />
na tej podstawie sprawdzić np. na stronie internetowej<br />
www.euroblight.net skuteczność danej substancji przy<br />
zwalczaniu zarazy: czy chroni liście, bulwy, nowe przyrosty,<br />
czy jest odporna na zmywanie i mobilność w roślinie.<br />
Zwalczanie stonki ziemniaczanej<br />
Największym zagrożeniem ze strony szkodników dla <strong>pl</strong>antacji<br />
ziemniaka jest głównie stonka ziemniaczana. Larwy do<br />
osiągnięcia pełnego rozwoju przechodzą cztery podstadia –<br />
im są starsze, tym większe powodują uszkodzenia.<br />
Skutecznym sposobem jej zwalczania jest wspomniana<br />
wcześniej zaprawa Prestige Forte, ale przede wszystkim<br />
Zdj. 3 – Żerujące larwy stonki ziemniaczanej<br />
wykonuje się zabiegi nalistne po wystąpieniu szkodnika.<br />
Jednym z najtańszych preparatów działających powierzchniowo<br />
na roślinie jest Ammo Super 100 EW. Dawka 0,15–<br />
0,2 l/ha zwalcza larwy i chrząszcze stonki ziemniaczanej.<br />
Zaleca się stosować go w temperaturze poniżej 20°C.<br />
Ze środków działających systemicznie polecamy Mospilan<br />
20 SP w dawce 80 g/ha. Preparat należy do chemicznej<br />
grupy neonikotynoidów. Doświadczenia nie wykazały dotychczas<br />
odporności stonki ziemniaczanej na substancję<br />
aktywną zawartą w Mospilanie – na acetamipryd. Kolejnym<br />
środkiem z tej grupy chemicznej jest Actara 25 WG, która<br />
zwalcza wszystkie stadia larwalne i osobniki dorosłe w zalecanej<br />
dawce 80 g/ha. W większości przypadków wystarczy<br />
jeden zabieg, by całkowicie wyeliminować stonkę. Działa zarówno<br />
w niskich, jak i wysokich temperaturach. Proteus 110<br />
OD to wyróżniający się insektycyd z unikalną formulacją,<br />
która ma wysoką odporność na zmywanie przez deszcz. Zalecany<br />
jest do zwalczania stonki i mszyc w dawce 0,3–0,4 l/<br />
ha. Dzięki podwójnemu mechanizmowi działania na szkodniki<br />
zapobiega powstawaniu odporności.<br />
Nawożenie dolistne<br />
Podstawą uzyskania wysokiego i dobrej jakości <strong>pl</strong>onu ziemniaka,<br />
poza nawożeniem doglebowym, jest stosowanie<br />
nawożenia dolistnego. To najszybszy sposób dostarczenia<br />
do rośliny brakujących makro- i mikroelementów, również<br />
w niekorzystnych warunkach atmosferycznych i glebowych.<br />
Standardem powinien być oprysk w fazie zawiązywania<br />
bulw, który wpływa na ich liczbę oraz w czasie dalszej wegetacji<br />
w celu zwiększenia <strong>pl</strong>onu.<br />
Podstawą uzyskania wysokiego i dobrej<br />
jakości <strong>pl</strong>onu ziemniaka, poza nawożeniem<br />
doglebowym, jest stosowanie<br />
nawożenia dolistnego.<br />
3<br />
Rośliny ziemniaka bardzo dobrze reagują na dolistne nawożenie m.in. azotem, fosforem,<br />
potasem, cynkiem, magnezem i borem.<br />
Szczególnie ważną rolę na <strong>pl</strong>antacji ziemniaków odgrywa potas, który zwiększa<br />
efektywność fotosyntezy i oddychania. Rośliny optymalnie w niego zaopatrzone<br />
dobrze rosną, są bujnie ulistnione oraz odporne na choroby i suszę.<br />
Wzrasta także udział dużych bulw w <strong>pl</strong>onie. Objawy niedoboru potasu<br />
na <strong>pl</strong>antacji charakteryzują się „zwiędłym” pokrojem roślin. Starsze liście zasychają<br />
na wierzchołkach i brzegach, a następnie zwijają się i opadają. Takim<br />
skutkom można zapobiec, stosując dolistnie OSD Potas, który zawiera 39%<br />
tego składnika w dawce 2–3 kg/ha. Oprócz potasu ma w składzie również<br />
azot, fosfor, siarkę oraz bor, miedz, żelazo, mangan, molibden i cynk.<br />
Cynk jest ważny nie tylko w kukurydzy. W ziemniaku wpływa on na proces<br />
wzrostu i rozwoju roślin, umożliwia przemiany węglowodanów oraz<br />
jest niezbędny w syntezie wielu witamin. Odpowiednie zaopatrzenie roślin<br />
w ten składnik zapewnia nawóz dolistny Cynk Plus, który stosujemy<br />
w dawce 0,5–2 l/ha do fazy zwierania rzędów.<br />
Na uprawę ziemniaków istotny wpływ ma bor, którego brak objawia się chlorozą<br />
na młodych liściach, karłowatością roślin oraz pęknięciami na bulwach.<br />
Z nawozów dolistnych zawierających ten pierwiastek polecamy OSD Bor. Jest<br />
to nawóz łatwo rozpuszczalny, zawierający 16% B, który stosujemy w dawce<br />
2 kg/ha.<br />
W praktyce zaś stosuje się nawozy zawierające podstawowe składniki NPK<br />
oraz specjalnie dobrany zestaw mikroelementów. Takim uniwersalnym produktem<br />
jest OSD Mineral, który zawiera NPK 19,5-20,5-20,5 oraz bor, miedź,<br />
żelazo, mangan, molibden i cynk. Stosowanie OSD Mineral w dawce 2–3 kg/<br />
ha sprzyja osiąganiu wysokich i dobrej jakości <strong>pl</strong>onów.<br />
Aby przedłużyć działanie nawozów dolistnych, a także fungicydów i insektycydów,<br />
warto wspomnieć o innowacyjnym adiuwancie dostępnym w ofercie<br />
fi rmy <strong>Osadkowski</strong>. To Preventor, który zawiera substancję pinolen – polimer<br />
pochodzący z żywicy sosny amerykańskiej. Tworzy on na powierzchni rośliny<br />
elastyczną warstwę połączoną z naturalnym woskiem roślinnym, dzięki<br />
czemu ochrona jest znacznie dłuższa i skuteczniejsza. Zalecana dawka to<br />
0,25 l/ha.<br />
Warunki pogodowe często bywają inne niż byśmy tego oczekiwali, np. susza,<br />
zbyt obfi te opady deszczu, przymrozki, gradobicie są dużym stresem dla<br />
roślin. Po ich wystąpieniu polecamy zastosowanie stymulatora rozwoju roślin<br />
Terra-Sorb foliar w dawce 2 l/ha. Jest to preparat aminokwasowy, który<br />
powstaje w procesie hydrolizy enzymatycznej. Działa bezpośrednio na wiązania<br />
białkowe, rozkładając je do aminokwasów. Ich uzupełnienie w roślinie<br />
daje bardzo szybko widoczne efekty, tym samym działanie antystresowe jest<br />
natychmiastowe. Roślina nie ponosi wydatku energetycznego na produkcję<br />
aminokwasów, a otrzymuje je dolistnie.<br />
Paweł Czekaj<br />
p.czekaj@osadkowski.<strong>pl</strong><br />
Nadciąga<br />
TERNinator<br />
TERN 750 EC – obrońca<br />
zboża przed niebezpiecznym<br />
mączniakiem<br />
• w jednym litrze zawiera 750 g<br />
fenpropidyny<br />
• wykazuje wysoką skuteczność<br />
w niskich temperaturach<br />
• ma działanie zapobiegawcze,<br />
interwencyjne i wyniszczające<br />
• silny partner w programach<br />
ochrony zbóż<br />
• zabezpiecza również uprawy<br />
przed rdzą<br />
Ze środków ochrony roślin należy korzystać z zachowaniem<br />
bezpieczeństwa. Przed każdym użyciem przeczytaj informacje<br />
zamieszczone na etykiecie i informacje dotyczące produktu.<br />
Wyłączni dystrybutorzy na terenie Polski:<br />
tel. 71 314 40 16, www.osadkowski.<strong>pl</strong><br />
tel. 61 438 00 00, www.osadkowski-raiffeisen.<strong>pl</strong><br />
tel. 76 850 58 31, www.osadkowski-cebulski.<strong>pl</strong>
78 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 79<br />
Ochrona fungicydowa<br />
i insektycydowa oraz nawożenie<br />
dolistne buraka cukrowego<br />
Rośliny buraka cukrowego od momentu siewu aż do zbiorów wymagają stałej i bardzo efektywnej<br />
ochrony związanej z atakiem wielu organizmów chorobotwórczych, wirusów, szkodników<br />
oraz występującymi niedoborami składników pokarmowych, szczególnie mikroelementów. Od<br />
jej efektywności w głównej mierze uzależniona jest obsada i <strong>pl</strong>onowanie.<br />
Zagadnienia związane ze stanem fi tosanitarnym <strong>pl</strong>antacji<br />
buraka cukrowego:<br />
ochrona fungicydowa<br />
ochrona insektycydowa<br />
nawożenie dolistne<br />
Ochrona fungicydowa<br />
Odpowiedni stan zdrowotny roślin buraka cukrowego to<br />
prawidłowe zmianowanie, właściwa agrotechnika i zbilansowane<br />
nawożenie organiczno-mineralne, oparte o wyniki<br />
analiz próbek glebowych. Czynnikiem decydującym o wystąpieniu<br />
danych chorób na <strong>pl</strong>antacji buraka jest generalnie<br />
przebieg pogody, który niestety jest trudny do przewidzenia.<br />
Już w fazie wschodów siewki buraka atakuje grzyb Aphanomyces<br />
cochlioides, sprawca zgorzeli siewek. Wskutek zniszczenia<br />
tkanki powodującej przyrost korzenia na grubość<br />
w miejscu rozwoju choroby nieuszkodzone pozostają tylko<br />
wiązki przewodzące, które tylko przez pewien czas utrzymują<br />
i zaopatrują roślinę w wodę i substancje odżywcze.<br />
W okresie kiełkowania siewki są chronione przez fungicyd<br />
zawarty w otoczce nasiennej. Zjadliwości grzyba sprzyja wilgotna<br />
i chłodna pogoda oraz błędy w uprawie powodujące<br />
zaskorupienie gleby.<br />
Wczesną wiosną, przed zakryciem międzyrzędzi, liście buraków<br />
atakuje bakteryjna <strong>pl</strong>amistość liści. Bakterioza ta występuje<br />
również przy wilgotnej i chłodnej pogodzie. Wnika<br />
do tkanek buraka poprzez uszkodzenia gradowe lub spowodowane<br />
żerowaniem szkodników. W okresach chłodnych<br />
i po obfi tych opadach buraki atakuje także brunatna <strong>pl</strong>amistość<br />
liści, nie stanowiąc jednak większego zagrożenia.<br />
Od końca czerwca do sierpnia rośliny buraka cukrowego<br />
atakowane są przez najgroźniejszą chorobę – chwościka<br />
buraka, powodowaną przez grzyb Cercospora beticola.<br />
Objawy porażenia to małe, brunatne <strong>pl</strong>amy otoczone czerwono-brunatną<br />
obwódką. Grzyb atakuje rośliny buraka, począwszy<br />
od najstarszych liści, a kończąc na najmłodszych.<br />
Rozwojowi choroby sprzyja:<br />
wysoka wilgotność<br />
temperatura powietrza 25–35 0 C, ciepłe noce<br />
sąsiedztwo pól zarażonych w poprzednich latach<br />
uprawa burak po buraku<br />
W razie niepodjęcia działań ochronnych często dochodzi do<br />
zasychania całych rozet liściowych. Odbudowa ulistnienia<br />
odbywa się kosztem zgromadzonych wcześniej w korzeniach<br />
substancji zapasowych. Często straty <strong>pl</strong>onu sięgają<br />
30–50% przy obniżce polaryzacji rzędu 3–4%, pogarsza się<br />
też wartość technologiczna soku. Początkowo chwościk<br />
rozwija się powoli, jednak w sprzyjających warunkach, po<br />
około 10–14 dniach, następuje gwałtowny wybuch choroby,<br />
trudny do zatrzymania. Najważniejszą rzeczą w walce<br />
z chwościkiem jest moment wykonania pierwszego zabiegu.<br />
Jego opóźnienie utrudnia dalszą ochronę i powoduje<br />
znaczący spadek skuteczności kolejnych zabiegów. Ochronę<br />
przed chwościkiem należy bezwzględnie rozpocząć, gdy<br />
pierwsze <strong>pl</strong>amy pojawią się na nie więcej niż 5% roślin, licząc<br />
mniej więcej do początku sierpnia. Próg ten podnosimy<br />
do 15% w okresie 5–15 sierpnia, a po 15 sierpnia do początku<br />
września do 45%, opierając się cały czas o wnikliwą lustrację<br />
<strong>pl</strong>antacji co kilka dni, najlepiej w tych samych miejscach.<br />
Z reguły konieczne jest wykonanie w ostatnich latach powtórnego<br />
zabiegu, a niejednokrotnie trzeciego.<br />
Ważnym elementem ochrony <strong>pl</strong>antacji przed chwościkiem<br />
jest prawidłowy dobór fungicydu. W praktyce najczęściej<br />
stosuje się jeden z preparatów systemicznych, tj. wnikający<br />
w głąb tkanek rośliny i niszczący grzybnię patogenu. Zalecane<br />
preparaty w tym okresie to:<br />
Duett Ultra 497 SC w dawce 0,5–0,6 l/ha<br />
Matador 303 SE w dawce 1,25 l/ha<br />
Rubric 125 SC w dawce 1,0 l/ha<br />
Syrius 250 EW w dawce 0,8 l/ha<br />
Orius Extra 250 EW w dawce 0,8 l/ha<br />
Optan 183 SE w dawce 0,5–0,7 l/ha<br />
Alert Solo 250 EW w dawce 0,4–0,5 l/ha<br />
Topsin M 500 SC w dawce 1,2 l/ha<br />
Wymienione preparaty systemiczne oparte są o kilka substancji<br />
aktywnych, tj.: tiofanat metylowy, fl usilazol, tetrakonazol,<br />
tebukonazol, epoksykonazol i pikoksystrobinę.<br />
W ostatnich latach obserwuje się pojawiającą lokalnie odporność<br />
sprawcy chwościka na tiofanat metylowy z grupy<br />
benzamidazoli.<br />
Najważniejszą rzeczą w walce z chwościkiem<br />
jest moment wykonania pierwszego<br />
zabiegu.<br />
Zdj. 1 – Chwościk buraka<br />
Zdj. 2 – Brunatna <strong>pl</strong>amistość liści buraka<br />
W takich przypadkach należy zastosować preparat dwuskładnikowy<br />
i używać przemiennie preparatów z różnych<br />
grup, a do powtórnych zabiegów – preparatów kontaktowych,<br />
na które chwościk nie wykazuje jak dotąd odporności.<br />
Zabiegi wykonywane na chwościka zwalczają również<br />
brunatną <strong>pl</strong>amistość, rdzę i mączniaka prawdziwego. Zabieg<br />
powinien być wykonany późnym wieczorem lub w nocy<br />
przy użyciu dysz drobnokro<strong>pl</strong>istych, tak aby jak najlepiej<br />
pokryć rośliny cieczą. Do zabiegu powinniśmy zastosować<br />
300–400 l wody na hektar. Jedną z metod opóźniania rozwoju<br />
i występowania choroby jest uprawa odmian tolerancyjnych<br />
i odpornych.<br />
Osobną grupę chorób buraka stanowią choroby wirusowe.<br />
Możemy tu mówić o wirusach mozaiki, żółtaczki oraz rizomanii.<br />
Zapobieganie występowaniu infekcji powodowanych<br />
przez wirusy doglebowe polega na uprawie odmian tolerancyjnych,<br />
ponieważ środki chemiczne są nieskuteczne, oraz<br />
na zwalczaniu kolonii mszyc przenoszących wirusy wywołujące<br />
choroby: żółtaczki wirusowe i mozaikę, które znacznie<br />
obniżają <strong>pl</strong>ony.<br />
1<br />
2
80 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 81<br />
Ochrona insektycydowa<br />
Burak cukrowy należy do roślin o mocno rozbudowanym<br />
systemie korzeniowym oraz dużym ulistnieniu i dlatego<br />
jest atrakcyjnym źródłem pożywienia dla wielu szkodników.<br />
Nowoczesna technologia uprawy buraków cukrowych<br />
wymaga od nas pełnej ochrony przed szkodnikami już od<br />
momentu siewu. Fundamentem ochrony są środki chemiczne<br />
zawarte w otoczce nasiennej, które w miarę dobrze zabezpieczają<br />
roślinę przez pierwsze tygodnie wegetacji. Atak<br />
szkodników już w pierwszych tygodniach wzrostu roślin<br />
buraka może przekreślić szansę na uzyskanie wysokich <strong>pl</strong>onów<br />
o należytych parametrach. Do najgroźniejszych szkodników<br />
na <strong>pl</strong>antacjach buraka należą:<br />
drutowce i pędraki – mocne uszkodzenia korzeni<br />
mątwik burakowy – nicień powodujący tzw. wyburaczenie<br />
pchełka burakowa – uszkadza liście i młode siewki<br />
drobnica burakowa – możliwe silne uszkodzenia korzonków<br />
i części podliścieniowej<br />
płaszczyniec burakowy – żerując, przenosi wirusa kędzierzawki<br />
płaszczyńcowej<br />
śmietka ćwiklanka – minuje liście, najgroźniejsza do fazy<br />
4 liści<br />
mszyca trzmielinowo-burakowa – silne uszkodzenia liści<br />
sercowych, przenosi choroby wirusowe<br />
rolnice – niszczą korzenie młodych siewek oraz liście<br />
(gradacje lokalne)<br />
błyszczka jarzynówka, piętnówka (gąsienice) – lokalne<br />
gradacje powodują gołożery w okresie późnego lata<br />
Do efektywnego zwalczania wyżej wymienionych szkodników<br />
polecamy preparaty z grupy neonikotynoidów, fosforoorganicznych<br />
i pyretroidów:<br />
Proteus 110 OD w dawce 0,5–0,75 l/ha<br />
Dursban 480 EC w dawce 1–2,5 l/ha<br />
Karate Zeon 050 CS w dawce 0,15–0,25 l/ha<br />
Sumi Alpha 050 EC w dawce 0,2–0,4 l/ha<br />
Zdj. 3 – Początkowe objawy zamierania liści sercowych<br />
Zdj. 4 – Niedobór manganu<br />
Nawożenie dolistne<br />
Dolistne nawożenie (dokarmianie) buraka cukrowego makro-<br />
i mikroelementami to ważny element agrotechniki, mający<br />
duży wpływ na wielkość i jakość uzyskiwanego <strong>pl</strong>onu.<br />
Burak cukrowy ma bardzo duże wymagania pokarmowe. Do<br />
czynników silnie determinujących dostępność makro- i mikroelementów<br />
możemy zaliczyć:<br />
niskie lub bardzo wysokie pH<br />
suszę glebową<br />
niskie temperatury<br />
złą strukturę gleby<br />
niską zawartość próchnicy<br />
stres związany z uszkodzeniami herbicydowymi<br />
Najwłaściwszy moment na wykonanie tego zabiegu to okres<br />
od fazy 4–6 liści do czasu zakrycia międzyrzędzi. Jest to<br />
faza krytyczna, okres intensywnego przyrostu masy liściowej<br />
i dużego zapotrzebowania na wodę. Szybsze zakrycie<br />
międzyrzędzi to lepsza gospodarka wodą. Aby to osiągnąć,<br />
rośliny buraka cukrowego muszą być dobrze odżywione zarówno<br />
makroelementami (większość pobierają poprzez korzeń),<br />
jak i mikroelementami. W żywieniu buraka cukrowego<br />
najważniejszymi mikroelementami są:<br />
bor<br />
mangan<br />
cynk<br />
molibden<br />
Najbardziej defi cytowym mikroelementem w uprawie buraka<br />
jest bor. Jego wysoki defi cyt jest wynikiem z jednej strony<br />
bardzo niskiej zasobności gleb w Polsce, a z drugiej dużego<br />
zapotrzebowania buraka.<br />
3<br />
Straty boru powodowane wynoszeniem z <strong>pl</strong>onami roślin<br />
uprawnych oraz wymywaniem znacznie przewyższają<br />
przychody tego pierwiastka z nawozów. Należy dokarmiać<br />
rośliny buraka borem nawet w stanowiskach nawożonych<br />
dużą dawką obornika. Zapotrzebowanie na B przy <strong>pl</strong>onie<br />
60 t/ha wynosi od 600 do 1000 g/ha. Jego niedobór bardzo<br />
często wywołany jest blokadą pobierania na skutek niskiego<br />
pH (poniżej 5), rzadziej wysokiego, ale również w wyniku<br />
długotrwałej suszy. Objawem braku boru jest deformacja<br />
najmłodszych liści aż do wystąpienia zgorzeli liści<br />
sercowych.<br />
Dokarmianie dolistne to świetny sposób na szybkie, efektywne<br />
i tanie uzupełnienie składników pokarmowych oraz<br />
ograniczenie chorób fi zjologicznych.<br />
Doskonale w tę strategię wpisuje się szeroka gama nawozów<br />
OSD:<br />
OSD Bor<br />
OSD Mikro Rzepak<br />
OSD Mikro Zboże<br />
OSD Mineral<br />
Nawozy OSD sprawdzają się:<br />
likwidując niedobory składników pokarmowych<br />
podczas zwiększonego zapotrzebowania – w okresach<br />
bardzo intensywnego wzrostu<br />
w sytuacjach stresogennych, tj. przy niskich temperaturach,<br />
podczas suszy.<br />
4<br />
Mirosław Tołpa<br />
m.tolpa@osadkowski.<strong>pl</strong>
82 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 83<br />
Black Star<br />
– próchnica w płynie<br />
W rozwoju jesiennym rzepaku ozimego nie od dziś wiadomo, że jednym z najistotniejszych<br />
czynników mających wpływ na przezimowanie i wigor wiosenny roślin jest odpowiednio<br />
wykształcony korzeń oraz średnica jego szyjki. Oczywiście dochodzi do tego odpowiednio<br />
siedzący pokrój, zaopatrzenie w składniki pokarmowe oraz zabezpieczenie przed chorobami<br />
i szkodnikami, co sumarycznie może przynieść sukces w jesiennej uprawie.<br />
Na zdrowotność i zaopatrzenie roślin w składniki pokarmowe<br />
mamy duży wpływ. Dzięki skutecznej ochronie i racjonalnemu<br />
nawożeniu możemy przygotować rzepak do<br />
spoczynku zimowego. Jednak czy możemy realnie wpłynąć<br />
na rozwój korzeni i ich szyjek? To pytanie było inspiracją do<br />
poszukiwania technologii, która pozwoli poprawić rozwój<br />
ryzosfery. W sezonie jesiennym 2012 zostały przeprowadzone<br />
obserwacje nowego produktu o nazwie Black Star zastosowanego<br />
w łącznej technologii z Terra-Sorb foliar.<br />
Czarna siła ukorzeniania<br />
Black Star to preparat zawierający huminy, kwasy ulmowe,<br />
humusowe i fulwowe. Są one organicznymi związkami<br />
o charakterze kwasowym, które naturalnie powstają w glebie<br />
w procesach rozkładu materii organicznej. Wchodzą<br />
w skład próchnicy glebowej, stąd potoczna nazwa dla samego<br />
preparatu: „próchnica w płynie”. Tak duża koncentracja<br />
tych składników w preparacie Black Star wynosząca 20%<br />
pochodzi z minerału – leonardytu, który wydobywany jest<br />
w U<strong>SA</strong> w rejonie Dakoty Północnej (tam został również odkryty).<br />
Poddany jest on skom<strong>pl</strong>ikowanym procesom, dzięki<br />
którym zachowuje wysoką zawartość i jakość składników organicznych.<br />
Działanie tych związków nie ogranicza się tylko<br />
do oddziaływania doglebowego. Kwasy oddziałują również<br />
bezpośrednio w roślinie, powodując jej lepszą kondycję,<br />
szybszy wzrost i wykorzystanie składników pokarmowych.<br />
Na przełomie października i listopada został wykonany szereg<br />
obserwacji wpływu technologii Black Star + Terra-Sorb<br />
foliar na rośliny rzepaku ozimego. Już w trakcie jesiennej<br />
wegetacji zaobserwowaliśmy istotne różnice w rozwoju<br />
systemu korzeniowego oraz całych roślin traktowanych tą<br />
technologią. W doświadczeniu polowym przeprowadzaliśmy<br />
pomiar masy korzeni, masy liści i średnicy szyjek korzeniowych.<br />
Rośliny pobierane były z kontroli i z kombinacji<br />
wyżej wymienionych preparatów. Miejsce pobierania było<br />
wyrównane dla obu prób.<br />
W okolicach Dzierżoniowa (Dolny Śląsk) doświadczenie<br />
polowe zostało założone na rzepaku ozimym, który posiano<br />
na glebie kom<strong>pl</strong>eksu IVa. Wyniki obserwacji przedstawia<br />
tab. 1.<br />
Zdj. 1 – Widoczne zwiększenie masy liściowej w doświadczeniu w okolicach Dzierżoniowa<br />
Zdj. 2 – Porównanie korzeni roślin przy dwóch technologiach zastosowanych w okolicach Oleśnicy<br />
Na zdrowotność i zaopatrzenie roślin<br />
w składniki pokarmowe mamy duży<br />
wpływ. Dzięki skutecznej ochronie<br />
i racjonalnemu nawożeniu możemy<br />
przygotować rzepak do spoczynku zimowego.<br />
Tab. 1 Wyniki obserwacji doświadczenia Terra-Sorb foliar i Black Star – okolice Dzierżoniowa na<br />
Dolnym Śląsku<br />
Kombinacja Dawka l/ha<br />
Masa korzeni<br />
w g<br />
%<br />
Masa<br />
liści w g<br />
%<br />
Średnia szerokość szyjki<br />
korzeniowej w mm<br />
Kontrola x 199 100,00 2241 100,00 9,23 100,00<br />
Terra-Sorb foliar<br />
+ Black Star<br />
2<br />
2<br />
Kontrola Terra-Sorb foliar<br />
+ Black Star<br />
Analizując wyniki w zakresie masy korzeni, widzimy jej<br />
przyrost na poziomie 12%. Na tym etapie rozwoju rzepaku<br />
masa korzeni wszystkich roślin na powierzchni ha wynosiła<br />
w kontroli około 4000 kg. Zaobserwowany przyrost masy to<br />
około 500 kg korzeni więcej na powierzchni 1 ha. Na uwagę<br />
zasługuje również wzrost masy liściowej, który mógł być<br />
wywołany większą efektywnością pobierania składników<br />
Terra-Sorb foliar + Black Star<br />
223 112,06 3313 147,84 10,23 110,83<br />
1<br />
pokarmowych i związaną z nią poprawą kondycji. Do tych<br />
wzrostów dołączyła również średnica szyjki korzeniowej.<br />
W badanych roślinach średnio o 1 mm większą średnicę miał<br />
rzepak, na którym zastosowano badaną technologię.<br />
W okolicach Oleśnicy, również w województwie dolnośląskim,<br />
została wykonana kolejna obserwacja roślin rzepaku,<br />
na których zastosowano technologię TSf + BS. Na lepszych<br />
glebach, bo tych klasy II, wyniki obserwacji również były<br />
obiecujące, co pokazuje tab. 2.<br />
Kontrolę w tym doświadczeniu stanowiła <strong>pl</strong>antacja rzepaku,<br />
na której zastosowano Terra-Sorb foliar w dawce 1,25 l/<br />
ha. Kombinacja, którą do niej porównywaliśmy, składała się<br />
z 1,25 l/ha Terra-Sorb foliar + 2 l/ha Black Star. Zaobserwowaliśmy<br />
wzrost masy korzeniowej o prawie 29% po zastosowaniu<br />
badanej technologii. Jeżeli spojrzymy na przyrost masy<br />
liściowej, to jest on znacznie mniejszy niż w doświadczeniu<br />
wcześniejszym (okolice Dzierżoniowa). Wynika to z faktu, iż<br />
na kontroli zastosowany był również Terra-Sorb foliar. Aminokwasy<br />
w nim zawarte poprawiły kondycję i wzrost wegetatywny<br />
roślin. Wraz ze wzrostem masy korzeniowej zwiększyła<br />
się średnio o ponad 23% średnica szyjek korzeniowych<br />
roślin. W skali metrycznej to o ponad 1,5 mm grubsza szyjka.<br />
Terra-Sorb foliar<br />
%<br />
2
84 Agrotechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Agrotechnika 85<br />
Tab. 2 Wyniki obserwacji doświadczenia Terra-Sorb foliar i Black Star – okolice Oleśnicy na Dolnym<br />
Śląsku<br />
Kombinacja Dawka l/ha<br />
Tab. 3 Wyniki obserwacji doświadczenia Terra-Sorb foliar + Black Star – okolice Głubczyc na<br />
Opolszczyźnie<br />
Kombinacja Dawka l/ha<br />
Masa korzeni<br />
w g<br />
%<br />
Masa<br />
liści w g<br />
%<br />
Średnia szerokość szyjki<br />
korzeniowej w mm<br />
Kontrola – 218 100,00 1372 100 9,4 100<br />
Terra-Sorb foliar 1,25 261 119,72 2194 159,91 10,24 108,94<br />
Terra-Sorb foliar<br />
+ Black Star<br />
1,25<br />
2<br />
Masa korzeni<br />
w g<br />
Zdj. 3 – Porównanie korzeni w doświadczeniu na Opolszczyźnie<br />
%<br />
Masa<br />
liści w g<br />
%<br />
Średnia szerokość szyjki<br />
korzeniowej w mm<br />
Terra-Sorb foliar 1,25 169 100,00 1274 100,00 7,50 100,00<br />
Terra-Sorb foliar<br />
+ Black Star<br />
1,25<br />
2<br />
Trzecie doświadczenie przeprowadzono w województwie<br />
opolskim w okolicach Głubczyc (południowa Opolszczyzna).<br />
Wyniki, które tam otrzymaliśmy, pokazują, że również<br />
na najlepszych glebach oddziaływanie takich produktów jest<br />
intensywne (tab. 3).<br />
Doświadczenie to składało się z 3 kombinacji: kontrola,<br />
Terra-Sorb foliar i Terra-Sorb foliar + Black Star. Analizując<br />
otrzymane wyniki, możemy zobaczyć, jakie efekty przyniosło<br />
zastosowanie samego Terra-Sorb foliar, a co uzyskaliśmy,<br />
stosując zabieg w połączeniu z Black Star. Użycie amino-<br />
218 128,99 1664 130,61 9,28 123,73<br />
kwasów przyniosło niecałe 20% wzrostu masy korzeniowej.<br />
Dodając „próchnicę w płynie”, poprawiliśmy ten wskaźnik<br />
do prawie 95%. Masa liściowa również istotnie się zwiększyła.<br />
Jeżeli popatrzymy na średnicę szyjek korzeniowych,<br />
to technologia Terra-Sorb foliar + Black Star spowodowała<br />
wzrost szerokości o prawie 40% (3,7 mm).<br />
Na razie to obserwacje doświadczeń polowych tylko pod kątem<br />
wegetatywnych części roślin. W czasie wegetacji wiosennej<br />
będziemy obserwować rośliny i wpływ otrzymanych<br />
wyników na ich dalszy rozwój oraz docelowy <strong>pl</strong>on.<br />
425 194,95 3775 275,15 13,10 139,36<br />
Kontrola Terra-Sorb foliar Terra-Sorb foliar + Black Star<br />
%<br />
%<br />
Marcin Kaczmarek<br />
m.kaczmarek@osadkowski.<strong>pl</strong><br />
3
86 Zootechnika<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Zeotechnika 87<br />
Zalety dobrej folii<br />
do kiszonek i sianokiszonek<br />
Straty wynikające z zastosowania folii o słabych parametrach mogą być dotkliwe.<br />
Liczy się nie tylko jej wytrzymałość na uszkodzenia mechaniczne, lecz wiele innych<br />
czynników, o których często zapominamy. Na właściwości folii wpływa przede<br />
wszystkim metoda produkcji i zastosowane nowoczesne technologie.<br />
Metody produkcji<br />
Najlepsze folie do kiszonek i sianokiszonek są produkowane<br />
tzw. metodą rozdmuchu. Folia taka powstaje przez wydmuchiwanie<br />
pod ciśnieniem płynnej masy polietylenu i formowanie<br />
jej w postaci tzw. balonu. W zależności od wielkości<br />
maszyn produkujących folię, tzw. ekstruderów (zdj. 1), balon<br />
taki może dochodzić do kilkunastu metrów wysokości<br />
i 2–2,5 m średnicy.<br />
Ten sposób produkcji zapewnia nadanie folii wytrzymałości<br />
i elastyczności zarówno w kierunku wzdłużnym, jak i poprzecznym.<br />
Ma to bardzo duże znaczenie przy pakowaniu<br />
balotów, kiedy bardzo istotna jest zarówno rozciągliwość<br />
folii (tzw. stretch, stąd czasem mówi się stretch rolniczy), jak<br />
i jej odporność na przedarcie i przebicie. Siły działające od<br />
środka balotu rozprężają folię na zewnątrz we wszystkich<br />
kierunkach. Musi więc ona nie tylko dawać się odpowiednio<br />
rozciągać, co umożliwia odpowiednie ściśnięcie balotu, ale<br />
być też odpowiednio wytrzymała i elastyczna w kierunku<br />
poprzecznym (patrz zdj. 2).<br />
Stabilizacja UV<br />
Istotną cechą dobrych folii do kiszonek i sianokiszonek jest<br />
ich trwałość. Czynnikiem bardzo negatywnie oddziałującym<br />
na wszystkie folie są promienie słoneczne, a ściślej mówiąc:<br />
promieniowanie ultrafi oletowe (UV), które jest emitowane<br />
przez słońce. Każdy wie, jak zachowuje się skóra człowieka,<br />
kiedy za długo przebywamy na słońcu bez ochrony<br />
– lepiej osłaniać naszą skórę przed nadmiarem promieni<br />
słonecznych. Tak samo jest z folią. Człowiek używa np. od-<br />
Zdj. 1 – Ekstruder<br />
Zdj. 2 – Prawidłowe owijanie balotu<br />
powiednich kremów z fi ltrami UV, natomiast folia do owijania<br />
balotów jest chroniona przez tzw. stabilizatory UV, które<br />
zabezpieczają ją przed kruszeniem oraz pękaniem (czyli<br />
rozpadem) i pozwalają na pozostawienie jej na otwartym<br />
powietrzu przez długie miesiące. Stabilizator UV nie ma za<br />
zadanie zatrzymać i nie przepuszczać promieni UV do środka<br />
balotu, tylko zapewnić „długowieczność folii” i chronić ją<br />
przed szybkim rozpadem. Inaczej mówiąc, stabilizatory UV<br />
neutralizują zgubne działanie promieni UV na folię.<br />
1<br />
Klej – ważny czynnik folii<br />
Trzecią bardzo istotną cechą dobrych folii do owijania balotów<br />
jest odpowiednia kleistość jednej z zewnętrznych jej powierzchni.<br />
Zapewnia ona odpowiednie przywieranie (wulkanizowanie<br />
się) poszczególnych nakładanych warstw folii. Ta cecha umożliwia<br />
hermetyczne zamknięcie balotu. Klej jest zawarty wewnątrz<br />
jednej warstwy, a nie nałożony na jej wierzch, tak jak np. w taśmach<br />
klejących. Mogłoby to bowiem powodować zbyt szybkie<br />
jego wysychanie lub wyciekanie. Receptura najlepszych folii jest<br />
tak opracowana, że substancja klejąca przenika na powierzchnię<br />
folii stopniowo. Nie jest zatem prawdą, że folia 1–2-letnia jest<br />
gorsza od tej niedawno wyprodukowanej, ponieważ klej migruje<br />
na powierzchnię powoli i stopniowo.<br />
Czemu służy dobra folia?<br />
Ostatnią rzeczą, na którą chciałbym zwrócić uwagę, jest to, do<br />
czego przeznaczona jest folia do owijania. Służy ona do prawidłowego<br />
wyprodukowania i przechowywania pasz otrzymywanych<br />
metodą zakiszania. Nie jest wskazana do ochrony np.<br />
siana przed warunkami atmosferycznymi. Nie służy do ochrony<br />
przed deszczem, słońcem, wiatrem itd. Folia ma za zadanie<br />
hermetycznie zamknąć balot, w którym będzie następował<br />
proces kiszenia paszy, a następnie zabezpieczyć tak wyprodukowaną<br />
wysokokaloryczną paszę przede wszystkim przed<br />
działaniem <strong>pl</strong>eśni i bakterii gnilnych.<br />
Proces kiszenia jest to proces tzw. beztlenowy, dlatego tak<br />
istotne jest maksymalnie skuteczne zamknięcie powietrzu<br />
drogi do środka balotu.<br />
Sebastian Puk<br />
s.puk@osadkowski.<strong>pl</strong><br />
2
88 Zarządzanie w gospodarstwie<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong><br />
Budowanie rynku,<br />
czyli sprzeczność informacji<br />
Budowanie przez media oraz różne organizacje mające wpływ na docelowego odbiorcę<br />
określonej założonej strategii, opartej na wyszukiwaniu i podkreślaniu rangi<br />
anormalności pogody czy innego kataklizmu, powoduje, że stajemy się uczestnikami<br />
dziwnej gry.<br />
Czynniki wpływające na <strong>pl</strong>on<br />
Otóż jak pozbieramy fakty, to okazuje się, że mamy do<br />
czynienia z bardzo dużą dynamiką zmian pogody w regionie,<br />
kraju i na świecie. Bezustanne bombardowanie<br />
szokującymi informacjami powoduje w efekcie końcowym<br />
dezinformację. Jeżeli cały aspekt sprowadza się do<br />
wzrostu cen w naszym regionie czy kraju, czytamy to<br />
wszystko w sposób dla siebie „wytłumaczalny i przejrzysty”.<br />
Aspekt dynamicznej pogody na całym świecie mocno<br />
weryfi kuje lokalne rynkowe realia i prognozy szczególnie<br />
Przy spadającym wewnętrznym zapotrzebowaniu<br />
na surowce rolne rośnie<br />
znaczenie eksportu. Nasz rynek<br />
będzie bardzo mocno reagował na<br />
wszelkie zmiany związane z poziomem<br />
produkcji roślinnej w krajach<br />
ościennych, zwłaszcza w Niemczech<br />
i Czechach.<br />
wtedy, kiedy to nas dosięga klęska nieurodzaju wywołana przez czynnik<br />
pogodowy, a wszędzie dookoła jest bardzo dobrze. To jeden z ważniejszych<br />
czynników kształtujących poziom cen za płody rolne. Nie możemy<br />
jednak zapominać o innych fundamentalnych czynnikach, które mają kolosalne<br />
znaczenie dla naszego rynku krajowego:<br />
1. Pogłowie zwierząt hodowlanych – najniższe historycznie od 1946 r.<br />
pogłowie trzody chlewnej. Ostatnie informacje GUS są dramatyczne.<br />
W Polsce jest już tylko niespełna 11 mln sztuk trzody, ale z kolei stabilne,<br />
na bardzo wysokim ilościowym poziomie pogłowie drobiu.<br />
2. Logistyka – mała przepustowość portów bałtyckich, kolej droższa od<br />
transportu samochodowego, co jest ewenementem na skalę światową,<br />
brak dostępu do szlaków wodnych (nieuregulowane Odra i Wisła – wąskie<br />
gardło powodujące wzrost kosztów transportu w okresach newralgicznych,<br />
np. żniwa).<br />
3. Spadająca populacja ludzi w Polsce (ale wzrost populacji na świecie).<br />
4. Rozwój przemysłu spożywczego w Polsce oraz eksport żywności.<br />
5. Przemysł energetyczny (biopaliwa, biogazownie) – ziarno zbóż oraz<br />
masa roślinna zakwalifi kowane jako surowiec energetyczny (w Polsce<br />
jest zbyt mało zakładów produkujących biopaliwa – etanol).<br />
6. Dostęp do fi nansowania (kredyty skupowe oraz linie kredytowe – coraz<br />
większe obostrzenia).<br />
7. Dyktat cen na żywność przez korporacyjne sieci handlowe.<br />
8. Spodziewany dalszy wzrost wydajności i jakości <strong>pl</strong>onów.<br />
Na naszym lokalnym, krajowym rynku widać poprzez<br />
czynniki przedstawione powyżej bardzo dużą zależność<br />
od rynków zewnętrznych. Można to wywnioskować, analizując<br />
wewnętrzne zapotrzebowanie na pasze oraz przemysł<br />
młynarski i biopaliwa. Przy spadającym wewnętrznym<br />
zapotrzebowaniu na surowce rolne rośnie znaczenie<br />
eksportu. Nasz rynek będzie bardzo mocno reagował na<br />
wszelkie zmiany związane z poziomem produkcji roślinnej<br />
w krajach ościennych, zwłaszcza w Niemczech i Czechach.<br />
Mając mizerne wewnętrzne zapotrzebowanie,<br />
można spodziewać się relatywnie dużych wahań cenowych,<br />
patrząc na cały <strong>2013</strong> rok. Słuszna wydaje się zatem<br />
strategia sprzedaży zboża w partiach, bez stawiania<br />
wszystkiego na jedną kartę. Dzięki takiej sprzedaży uzyskujemy<br />
możliwie najlepszą średnią.<br />
Jan Sebzda<br />
j.sebzda@osadkowski.<strong>pl</strong><br />
Walcz z kiłą<br />
w rzepaku<br />
zmniejszenie ryzyka<br />
porażenia<br />
optymalizacja <strong>pl</strong>onów<br />
Dystrybutorzy na terenie Polski:<br />
tel. 71 314 40 16, www.osadkowski.<strong>pl</strong><br />
tel. 61 438 00 00, www.osadkowski-raiffeisen.<strong>pl</strong><br />
tel. 76 850 58 31, www.osadkowski-cebulski.<strong>pl</strong>
90 Zarządzanie w gospodarstwie<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Zarządzanie w gospodarstwie 91<br />
Biopaliwa<br />
– dobro czy zło konieczne?<br />
O biopaliwach zrobiło się głośno dziesięć lat temu. Okrzyknięto je niewyczerpanym<br />
źródłem zielonej energii, które uniezależni europejską i amerykańską gospodarkę<br />
od kurczących się zapasów coraz droższej ropy naftowej z Bliskiego<br />
Wschodu. Nadzieje były ogromne, a Unia Europejska zakładała, że w 2020 r. 10%<br />
paliw stosowanych w transporcie będą stanowiły właśnie biopaliwa. Teraz jednak<br />
Bruksela wycofuje się z tych <strong>pl</strong>anów.<br />
Komisja Europejska zaproponowała m.in. zmianę dyrektywy<br />
o energii odnawialnej, by ograniczyć skutki uboczne<br />
tzw. biopaliw pierwszej generacji, produkowanych z upraw<br />
rolnych – tzw. efekt ILUC (z ang. indirect land use change),<br />
który oznacza zwiększoną emisję CO w związku ze zmianą<br />
2<br />
użytkowania gruntów. By uprawiać rośliny pod biopaliwa,<br />
zmniejsza się areały pod uprawy na cele spożywcze oraz<br />
zaorywane są tereny dziewicze, łąki, a nawet wycinane lasy.<br />
„W szykowanej propozycji nowych przepisów ograniczymy<br />
wykorzystanie biopaliw produkowanych<br />
z żywności do 5%” – poinformowali we wspólnym komunikacie<br />
komisarz UE ds. klimatu Connie Hedegaard i komisarz<br />
ds. energii Günther Oettinger. Poza tym komisarz dodała:<br />
„Dzisiejsza propozycja nie spowoduje zamknięcia fabryk<br />
(instalacji do produkcji biopaliw) od jutra. (...) To sygnał,<br />
że biopaliwa pierwszej generacji nie są przyszłością dla<br />
Europy”.<br />
Według pani komisarz trzeba zadać sobie również pytanie:<br />
czy UE chce produkować biopaliwa ze zmniejszających się<br />
zasobów żywności? Komisarz podkreśliła też, że „niektóre<br />
biopaliwa są równie złe, a nawet gorsze od paliw kopalnych,<br />
które zastępują”.<br />
Zgodnie z projektem KE kraje Unii będą mogły tylko w połowie<br />
realizować biopaliwami pierwszej generacji unijny cel<br />
10% udziału energii ze źródeł odnawialnych w transporcie<br />
do 2020 r. Biopaliwa zostaną wykluczone z subsydiowania<br />
po tej dacie. Bruksela nadal zamierza wspierać używanie<br />
biopaliw, ale tych już drugiej generacji, wytwarzanych z odpadków<br />
lub niejadalnych części roślin. Niestety na razie produkcja<br />
takich biopaliw raczkuje.<br />
Skąd takie drastyczne decyzje?<br />
Dlaczego UE <strong>pl</strong>anuje odwrót od biopaliw pierwszej generacji?<br />
Na początku sądzono, że jedyną istniejącą alternatywą<br />
dla paliw kopalnych będą biopaliwa wytwarzane z roślin<br />
uprawnych, czyli biopaliwa pierwszej generacji. Obecnie<br />
wytwarza się je głównie z etanolu (trzcina cukrowa, kukurydza,<br />
ziarno innych zbóż) oraz olejów roślinnych (rzepak,<br />
soja, palma). Użycie tego rodzaju surowców, połączone<br />
z rosnącym zapotrzebowaniem na biopaliwa, spowodowało<br />
nieuchronny wzrost cen żywności. W środowiskach<br />
szacuje się, że biopaliwa wpływają na ceny żywności tylko<br />
w nieznacznym stopniu – 2–4%, ale problem jest nieco<br />
głębszy. Biopaliwa konkurują nie tylko o surowiec, który<br />
mógłby być przeznaczony na żywność czy paszę, ale<br />
również o kurczące się tereny uprawowe. W Stanach Zjednoczonych<br />
aż 30% uprawianej kukurydzy przeznaczone<br />
jest na produkcję „bio”. Konkurencja między sektorami<br />
produkcyjnymi o te same surowce powoduje stałe podwyższanie<br />
cen produktów rolnych. U<strong>SA</strong> przestały już eksportować<br />
kukurydzę na rynki światowe, a najbiedniejsze<br />
regiony świata zaczynają odczuwać brak tego surowca.<br />
Czy sektor spożywczy i paszowy mają w ogóle szansę<br />
konkurować z sektorem dotowanym i subsydiowanym,<br />
jakimi są biopaliwa? I druga ważna rzecz: czy gleba, na<br />
której uprawiane są komponenty do produkcji biopaliw,<br />
jest z gumy? Nie. Tak bardzo intensywnie użytkowana<br />
wyjaławia się, a przecież gleba to na pewno zasób ograniczony,<br />
który absolutnie nie jest odnawialny. Zatem stosowanie<br />
terminu paliwa odnawialne czy paliwa „bio” brzmi<br />
troszeczkę nielogicznie.<br />
Poza tym z pozyskiwaniem energii z biomasy rolniczej wiąże<br />
się też jeszcze inny problem. Uprawa roślin jest związana<br />
z wydatkowaniem energii na maszyny rolnicze, nawozy,<br />
zbieranie płodów i ich przetwarzanie, transport. Opracowania<br />
niektórych naukowców wskazują wręcz, że w pozyskanie<br />
jednostki energii z biopaliw pierwszej generacji trzeba włożyć<br />
niewiele mniejszą energię niż z paliw kopalnych – EROEI1 procesu niewiele przekracza 1 (etanol z kukurydzy 1,25), czyli<br />
de facto jest to „przemalowywanie” czarnej energii z paliw<br />
kopalnych na zielony kolor bez korzyści energetycznych.<br />
Jedynym pozytywnym wyjątkiem jest uprawiana w Brazylii<br />
trzcina cukrowa, która zamienia w biomasę 2% energii słonecznej,<br />
daje wysokie <strong>pl</strong>ony i dla przetworzenia w paliwo<br />
nie wymaga wiele energii, przez co ma EROEI na poziomie<br />
7–12, a emisje CO są ograniczone o ponad 80% względem<br />
2<br />
ropy. W Brazylii już 50% paliwa dla samochodów osobowych<br />
pochodzi z produkowanego z trzciny cukrowej etanolu,<br />
a wykorzystuje się w tym celu jedynie 1% areału uprawnego.<br />
Z powyżej opisanych względów zdecydowano się na rozwój<br />
paliw drugiej, a nawet trzeciej generacji.<br />
Konkurencja między sektorami produkcyjnymi<br />
o te same surowce powoduje<br />
stałe podwyższanie cen produktów<br />
rolnych.<br />
1 EROEI (z ang. Energy Return on Energy Invested) – to wskaźnik ekonomiczny<br />
mówiący o zwrocie energii wobec energii zainwestowanej
92<br />
Zarządzanie w gospodarstwie<br />
Biopaliwa drugiej generacji wytwarzane są z biomasy zawierającej<br />
celulozę, jak np.: trawy, słoma czy odpady leśne.<br />
Ponieważ wymienione surowce nie mogą zostać wykorzystane<br />
jako żywność, produkcja biopaliw nie stoi w konfl ikcie<br />
z tym rynkiem. Obecnie na świecie istnieje wiele rafi nerii<br />
wytwarzających etanol z materiałów celulozowych i szacuje<br />
się, że pełna komercjalizacja tej technologii będzie możliwa<br />
za około 2 do 5 lat. Ze względu na wysokie koszty wytwarzania<br />
biopaliw drugiej generacji nie obędzie się bez rządowych<br />
dopłat w postaci subsydiów lub ulg dla producentów.<br />
Tego rodzaju zachęty będą konieczne do czasu, gdy technologia<br />
wytwarzania biopaliw okaże się na tyle rozwinięta, iż<br />
możliwe będzie obniżenie kosztów.<br />
Biopaliwa trzeciej generacji wydawać by się mogły czystym<br />
science fi ction, a jednak trwają już zaawansowane prace nad<br />
ich produkcją. Mowa tutaj o algach. Charakteryzują się one<br />
bardzo szybkim wzrostem, pozwalają też na bardzo efektywne<br />
wykorzystanie terenu – z takiej samej powierzchni można<br />
uzyskać 30 razy więcej energii niż z biopaliw pierwszej czy<br />
drugiej generacji. US Department of Energy oszacował, że do<br />
pokrycia obecnego zapotrzebowania U<strong>SA</strong> na paliwa wystarczy<br />
uprawa glonów na biopaliwo na powierzchni zaledwie<br />
40 000 km2 , czyli 0,2% terenu kraju. Nie muszą to być wcale<br />
tereny uprawne, bowiem doskonale nadają się nieużytki,<br />
a jeszcze lepiej pustynie zapewniające algom nieskrępowany<br />
dostęp do energii słonecznej. Algi do wzrostu potrzebują<br />
tylko dwutlenku węgla, a pochłaniając go, uwalniają tlen<br />
(ewentualnie, w środowisku bezsiarkowym, wodór).<br />
Wróćmy jednak do konwencjonalnych biopaliw. Skąd takie<br />
powszechne biowycofanie? Decyzje zostały podjęte<br />
między innymi po ukazaniu się raportu opublikowanego<br />
przez niezależny Instytut Europejskiej Polityki Ochrony<br />
Środowiska (IEEP). Instytut ten stwierdza, że do roku 2020<br />
stosowanie biopaliw w transporcie spowoduje emisję<br />
między 81% a 167% więcej gazów cie<strong>pl</strong>arnianych niż paliwa<br />
kopalne. Pociągnie to za sobą także przekształcenie<br />
w nowe pola uprawne lasów, łąk i torfowisk zajmujących<br />
obszar dwukrotnie większy niż Belgia. Wyniki raportu nie<br />
są bezpodstawne, ponieważ zostały oparte na <strong>pl</strong>anach<br />
poszczególnych państw członkowskich UE dotyczących<br />
zwiększenia wykorzystania biopaliw. Zmiana w użytkowaniu<br />
gruntów na taką skalę przyczyni się do uwolnienia<br />
ogromnych ilości CO , co stworzy większe zagrożenie<br />
2<br />
dla klimatu niż produkcja tej samej ilości energii w oparciu<br />
o spalanie paliw kopalnych. Dlaczego tak jest? Kiedy istniejące<br />
użytki rolne są zagospodarowywane pod uprawę roślin<br />
energetycznych, produkcja rolna na inne cele musi zostać<br />
przesunięta w nowe miejsca, aby zaspokoić wciąż rosnące<br />
zapotrzebowanie na żywność. Takie przesunięcie odbywa się<br />
często kosztem lasów, użytków zielonych, torfowisk i innych<br />
ekosystemów magazynujących duże ilości węgla organicznego.<br />
Jakie są dziś realia dotyczące tradycyjnych<br />
biopaliw?<br />
Nie ma nowych wytycznych unijnych i nadal obowiązują<br />
stare rozporządzenia z 2009 r., które wyznaczają krajom<br />
członkowskim osiągnięcie w 2020 r. 10% udziału biopaliw<br />
w ogólnym wolumenie paliw ciekłych. W Polsce realizacja<br />
unijnych dyrektyw oparta jest o tzw. Narodowy Cel Wskaźnikowy<br />
(procentowy udział biopaliw w całości paliw), który<br />
w roku <strong>2013</strong> ma osiągnąć poziom 7,1%. Sprzedawcom paliw<br />
grożą wysokie kary, jeśli nie spełnią tego wymogu, a płacimy<br />
za to wszyscy, tankując zwykłe paliwa na stacjach.<br />
Co dalej z biopaliwami?<br />
Czas, rynek i Unia zadecydują za nas. Czy na polskiej wsi<br />
nie będzie tak, że rolnik poszukujący słomy na ściółkę dla<br />
swojego bydła będzie musiał ustąpić, bo nie zdobędzie jej<br />
od sąsiada i przegra batalię cenową z brykieciarnią? Dotychczas<br />
bez problemu pozyskiwał ją od sąsiadów, w zamian<br />
rewanżował się obornikiem. Teraz nie wygra cenowo<br />
z brykieciarnią. Interes na wsi się rozwija, pola pozbawiane<br />
słomy jałowieją i trzeba stosować coraz więcej nawozów<br />
dla utrzymania <strong>pl</strong>onu, rosną też koszty produkcji roślinnej,<br />
podobnie zresztą jak produkcji zwierzęcej (ponieważ nie<br />
ma taniej słomy). Jeżeli hodowca bydła kupi drogą słomę<br />
i jednocześnie nie chce zbankrutować, będzie musiał podwyższyć<br />
cenę żywca.<br />
Tak przedstawia się problematyka tematu biopaliw od ogółu<br />
do szczegółu, czyli od szczebla międzynarodowego zaczynając,<br />
na krajowym podwórku kończąc.<br />
Robert Błądziński<br />
r_bladzinski@osadkowski-cebulski.<strong>pl</strong>
94 Zarządzanie w gospodarstwie<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Zarządzanie w gospodarstwie 95<br />
Wiosenne<br />
ubezpieczenia upraw<br />
Ostatnie lata w rolnictwie pokazały jednoznacznie, że warto chronić swoje<br />
uprawy. <strong>Wiosna</strong> to czas, kiedy należy pomyśleć o ubezpieczeniu, jeżeli nie<br />
zrobiliśmy tego jesienią. W sezonie wiosennym ubezpieczenie może być zawarte<br />
od pojedynczych ryzyk, np. tylko od gradu lub w specjalnie przygotowanych<br />
pakietach. Do tej pory największym zainteresowaniem cieszą się<br />
ubezpieczenia upraw zbóż, kukurydzy i buraków cukrowych od gradu oraz<br />
przymrozków wiosennych.<br />
Jaki jest okres ubezpieczenia?<br />
Każda umowa ubezpieczenia zawierana jest na okres do 12<br />
miesięcy. Odpowiedzialność ubezpieczyciela określana jest<br />
w stosunku do niektórych ryzyk w specjalny sposób. I tak:<br />
w ryzyku przymrozków wiosennych Towarzystwo odpowiada<br />
za szkody, które powstały w okresie pomiędzy 15 kwietnia<br />
i 30 czerwca, a w ryzyku gradu odpowiedzialność rusza<br />
po 14 dniach od zawarcia ubezpieczenia i trwa nie dłużej niż<br />
do momentu zbioru.<br />
Każda umowa ubezpieczenia zawierana<br />
jest na okres do 12 miesięcy. Odpowiedzialność<br />
ubezpieczyciela określana<br />
jest w stosunku do niektórych ryzyk<br />
w specjalny sposób.<br />
Od czego zależy wysokość składki<br />
za ubezpieczenie?<br />
Składka za ubezpieczenie ustalana jest na podstawie obowiązującej<br />
taryfy. Jej wysokość uzależniona jest od rodzaju<br />
uprawy, położenia terytorialnego (powiat) oraz od przyjętej<br />
sumy ubezpieczenia. Do każdej składki przysługuje<br />
dopłata, której wysokość reguluje ustawa. Ta w pełnej wysokości,<br />
tj. 50%, przysługuje tylko wtedy, jeżeli stawka<br />
określona przez ubezpieczyciela nie przekracza 3,5%<br />
w przypadku zbóż lub 5% w odniesieniu do rzepaku.<br />
Jeżeli ubezpieczyciel zaproponuje stawkę za ubezpieczenie<br />
na poziomie wyższym niż 6%, dopłata do składki<br />
w ogóle nie przysługuje.<br />
Co oznacza obowiązek ubezpieczenia?<br />
Każdy rolnik, który pobiera dopłaty bezpośrednie, zobowiązany<br />
jest do zawarcia umowy ubezpieczenia upraw przynajmniej<br />
od jednego z 5 ryzyk, tzn.: grad, przymrozki wiosenne,<br />
skutki złego przezimowania, powódź lub susza. Obowiązek<br />
taki powinien być spełniony do 30 czerwca każdego roku.<br />
Jak jest ustalana suma ubezpieczenia?<br />
Jest ona ustalana indywidualnie z każdym rolnikiem na<br />
podstawie wydajności i ceny za ostatnie 3 lata. Concordia<br />
jako jedyny ubezpieczyciel na polskim rynku gwarantuje<br />
rolnikowi utrzymanie sumy ubezpieczenia przez cały<br />
okres trwania umowy ubezpieczenia. Oznacza to tyle, że<br />
w momencie wystąpienia szkody jako podstawa do obliczenia<br />
odszkodowania brana jest pod uwagę suma ubezpieczenia<br />
przyjęta w umowie ubezpieczenia. Inaczej to<br />
wygląda w PZU – zgodnie z OWU PZU jeżeli likwidator<br />
ustalający rozmiar szkody stwierdzi, że wydajność lub<br />
wartość <strong>pl</strong>onu jest niższa co najmniej o 20% od wartości<br />
określonej w polisie, ma obowiązek ustalić na gruncie rzeczywistą<br />
wydajność lub wartość <strong>pl</strong>onu i udokumentować<br />
tę zmianę w operacie szkodowym. Jednym słowem: przyjęta<br />
suma ubezpieczenia nie jest wymiernikiem wysokości<br />
odszkodowania.<br />
Jakie są warunki ubezpieczenia?<br />
1. W ubezpieczeniu od gradobicia oraz przymrozków wiosennych Concordia<br />
likwiduje szkody na polu lub jego części. Oznacza to, że jeżeli na polu<br />
o powierzchni 20 ha szkoda wystąpi tylko na 4 ha, to Concordia oszacuje<br />
szkodę na części pola, czyli tylko na tych 4 ha, dzięki czemu osiągnięcie<br />
progu szkodowości w wysokości od 10% w tych dwóch ryzykach jest zdecydowanie<br />
łatwiejsze. W PZU likwidacja w razie gradu i przymrozków wiosennych<br />
odbywa się tylko na polu, w związku z czym osiągnięcie progu<br />
szkodowości 10% jest dużo trudniejsze.<br />
2. Ochrona ubezpieczeniowa może zostać rozszerzona o obniżenie progu<br />
szkodowości od 8% ubytku w <strong>pl</strong>onie za dodatkową dopłatą zarówno<br />
w Concordii, jak i w PZU.<br />
3. Uprawy zbóż, rzepaku i kukurydzy mogą zostać za symboliczną składkę<br />
ubezpieczone od ryzyka ognia na warunkach komercyjnych (czyli bez dopłaty<br />
z budżetu państwa).<br />
Zapraszamy do współpracy, szczególnie że nasza oferta stanie się dla Państwa jeszcze bardziej<br />
atrakcyjna z racji pojawienia się w naszych szeregach nowego partnera biznesowego,<br />
którym jest . Naszym priorytetem będzie wybranie dla Państwa jak najbardziej optymalnej<br />
i korzystnej oferty.<br />
Zapraszamy do kontaktu. Służymy pomocą w indywidualnym doborze polisy:<br />
Agrainvest Sp. z o.o.<br />
Dział Ubezpieczeń<br />
tel. 71 314 17 24<br />
kom. 668 121 339<br />
www.agrainvest.<strong>pl</strong> – zapytaj o ofertę<br />
ubezpieczenia@agrainvest.<strong>pl</strong><br />
<strong>Osadkowski</strong>-Cebulski Sp. z o.o.<br />
Dział Ubezpieczeń<br />
tel. 76 850 58 84<br />
kom. 694 481 454 lub 694 481 842<br />
ubezpieczenia@osadkowski-cebulski.<strong>pl</strong>
96 Zarządzanie w gospodarstwie<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Zarządzanie w gospodarstwie 97<br />
Warto się ubezpieczyć<br />
– rolnik to zawód niebezpieczny<br />
Na łamach naszego wydawnictwa pisaliśmy już o ubezpieczeniach życiowych, jednak jest to temat,<br />
o którym ciągle warto przypominać. Jak wynika z danych KRUS, tylko przez III kwartały 2012 r.<br />
w gospodarstwach rolnych doszło do 18 149 zdarzeń wypadkowych, w tym 62 to były wypadki ze<br />
skutkiem śmiertelnym. Najczęściej ich przyczynami są: upadek osób, pochwycenia lub uderzenia<br />
przez ruchome części maszyn oraz uderzenia, pogryzienia i przygniecenia przez zwierzęta.<br />
Znaczenie ubezpieczeń<br />
W związku z powyższym ubezpieczenia życiowe nabierają<br />
ogromnego znaczenia i stawiamy przed nimi określone<br />
cele dla zaspokojenia naszych potrzeb związanych<br />
z zaistnieniem wypadku w naszej rodzinie. Są nimi:<br />
• zabezpieczenie dochodów rodziny (kredytów i innych<br />
zobowiązań),<br />
• zabezpieczenie kom<strong>pl</strong>eksowe życia i zdrowia z ubezpieczeniem<br />
członków rodziny (rodzica, dziecka, współmałżonka),<br />
• wypłata środków za wystąpienie określonych nieszczęśliwych<br />
wypadków celem podjęcia leczenia lub rehabilitacji,<br />
• zgromadzenie i zabezpieczenie środków na cel: przyszłość<br />
dziecka, emerytura, inny (dowolny),<br />
• zabezpieczenie środków i organizacja leczenia na wypadek<br />
choroby.<br />
Działając w otoczeniu rolnictwa, staramy się jak najlepiej zabezpieczać<br />
potrzeby naszych Klientów poprzez indywidualne<br />
dobieranie ubezpieczenia w pełni zaspokajającego ocze-<br />
Możesz samodzielnie dobrać właściwy<br />
dla siebie zakres ubezpieczenia (Życie<br />
Plus) lub wybrać jeden z gotowych<br />
wariantów ubezpieczenia (Zodiak).<br />
kiwania, również w zakresie ubezpieczeń życiowych. Mamy<br />
dla Państwa w ofercie ciekawe programy ubezpieczeniowe,<br />
do których należą:<br />
Życie Plus i Zodiak<br />
To ubezpieczenia w zakresie dostępnym dotychczas jedynie<br />
dla zakładów pracy (obejmują m.in.: uszczerbek na zdrowiu,<br />
pobyt w szpitalu, narodziny dziecka, śmierć rodzica/teścia,<br />
ciężkie choroby). Polisy wystawiamy „od ręki”, a w przypadku<br />
świadczeń nieobjętych okresem karencji ochrona ubezpieczeniowa<br />
działa od następnego dnia. Ubezpieczenie<br />
obejmują m.in.: uszczerbek na zdrowiu, pobyt w szpitalu,<br />
narodziny dziecka, śmierć rodzica/teścia, ciężkie choroby.<br />
Wybierz najlepsze rowiązanie:<br />
• NNW – pakiet bazowy. Środki, które otrzymają Twoi<br />
najbliżsi w razie Twojej śmierci: pozwolą im pokryć<br />
konieczne wydatki, uwolnią ich od pozostawionych<br />
długów, nieszczęśliwy wypadek może spowodować, że<br />
potrzebne będzie kosztowne leczenie, operacje <strong>pl</strong>astyczne,<br />
zakup sprzętu medycznego (np. wózek inwalidzki, protezy).<br />
• NNW+ rozszerza ochronę dotyczącą nagłych wypadków<br />
o najczęściej występujące zagrożenia: wyższe świadczenie<br />
w przypadku śmierci w wyniku nieszczęśliwego wypadku<br />
komunikacyjnego lub wypadku w pracy, świadczenie<br />
wypłacane w przypadku trwałego uszczerbku w następstwie<br />
zawału serca lub udaru mózgu.<br />
• Zdrowie i Rodzina+ – pomagamy również, gdy nieszczęśliwe<br />
wypadki dotyczą Twojej rodziny. Wypłacimy świadczenie:<br />
na wypadek śmierci współmałżonka, gdy wskutek wypadku<br />
lub choroby Twoje dziecko nie może kontynuować nauki<br />
na studiach wyższych.<br />
Polisę wystawiamy „od ręki”, a ubezpieczenie działa od<br />
następnego dnia. Sam dobierasz najlepszy dla siebie<br />
zakres ubezpieczenia.<br />
Przykład z życia wzięty: Jan Kowalski ma ubezpieczenie Życie Plus. Pan Kowalski bardzo dużo jeździ<br />
autem. Według statystyk w Polsce na 100 wypadków ginie ok. 10 kierowców, a ok. 125 zostaje rannych.<br />
W razie śmierci pana Jana jego rodzina otrzyma świadczenie: Śmierć Ubezpieczonego 30 000 zł<br />
Śmierć Ubezpieczonego w wyniku nieszczęśliwego wypadku 30 000 zł<br />
Śmierć Ubezpieczonego w wyniku nieszczęśliwego wypadku komunikacyjnego 30 000 zł<br />
Dodatkowe świadczenie (zapięte pasy bezpieczeństwa) 4500 zł<br />
Renta dla osieroconego dziecka Ubezpieczonego w następstwie śmierci Ubezpieczonego 4000 zł<br />
Razem 98 500 zł<br />
Zapraszamy do kontaktu. Służymy pomocą w indywidualnym doborze polisy:<br />
Agrainvest Sp. z o.o.<br />
Dział Ubezpieczeń<br />
tel. 71 314 17 24<br />
kom. 668 121 339<br />
www.agrainvest.<strong>pl</strong> – zapytaj o ofertę<br />
ubezpieczenia@agrainvest.<strong>pl</strong><br />
Życie CASCO<br />
To klasyczne ubezpieczenie zapewniające wypłatę świadczenia<br />
w przypadku śmierci lub inwalidztwa spowodowanego<br />
nieszczęśliwym wypadkiem. Korzyści:<br />
• Klient może wybrać zdefiniowaną sumę ubezpieczenia<br />
lub określić ją pod indywidualne potrzeby.<br />
• Produkt cechuje się niezwykle niską ceną i w ocenie naszych<br />
ekspertów jest najlepszym produktem tego typu na rynku,<br />
biorąc pod uwagę prostotę, cenę i możliwość wystawienia<br />
dokumentu ubezpieczenia na miejscu u Klienta, nawet do<br />
200 tys. zł sumy ubezpieczenia.<br />
• Ubezpieczenie można rozszerzyć o ryzyko śmierci<br />
w następstwie nieszczęśliwego wypadku, inwalidztwo<br />
ubezpieczonego lub ryzyko przejęcia opłacania składki<br />
w wyniku niezdolności ubezpieczonego do pracy.<br />
Gdy nie będziesz mógł pracować,<br />
możesz liczyć na pomoc w spłacie<br />
kredytu i pokryciu bieżących opłat (za<br />
gaz, prąd itp.).<br />
<strong>Osadkowski</strong>-Cebulski Sp. z o.o.<br />
Dział Ubezpieczeń<br />
tel. 76 850 58 84<br />
kom. 694 481 454 lub 694 481 842<br />
ubezpieczenia@osadkowski-cebulski.<strong>pl</strong>
98 Zarządzanie w gospodarstwie<br />
INFORMATOR GRUPY O<strong>SA</strong>DKOWSKI NR 1/<strong>2013</strong> Zarządzanie w gospodarstwie 99<br />
Wykorzystaj szansę<br />
na rozwój<br />
Ostatni nabór wniosków o dotacje unijne na „Modernizację gospodarstw<br />
rolnych” oraz „Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw”.<br />
W najbliższym czasie, na przełomie I i II kwartału, Agencja<br />
Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przyjmie wnioski<br />
na dwa działania inwestycyjne realizowane w ramach Programu<br />
Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007–<strong>2013</strong>.<br />
PROW 2007–<strong>2013</strong> to zbiór 22 działań, których realizacja ma<br />
służyć poprawie konkurencyjności sektora rolnego i leśnego<br />
oraz powinna przyczynić się do podniesienia poziomu życia<br />
rolników i mieszkańców obszarów wiejskich. Część środków<br />
z naborów w <strong>2013</strong> r. przeznaczona będzie na wsparcie prowadzonej<br />
działalności rolniczej („Modernizacja gospodarstw<br />
rolnych”), natomiast część na operacje polegające na utworzeniu,<br />
ewentualnie rozwinięciu działalności gospodarczej<br />
prowadzonej na terenach wiejskich i w małych miejscowościach<br />
(„Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw”).<br />
Modernizacja gospodarstw rolnych<br />
Nabory wniosków o przyznanie pomocy zostały dotychczas<br />
przeprowadzone w 2007, 2009, 2011 r. (bez woj. wielkopolskiego)<br />
oraz w 2012 (wyłącznie w woj. podkarpackim). Kolejny<br />
nabór <strong>pl</strong>anowany jest w województwach, które dysponują<br />
dostępnymi środkami w ramach limitów fi nansowych przyznanych<br />
im na cały okres trwania Programu. Należą do nich<br />
województwa: wielkopolskie, opolskie, łódzkie, lubuskie, lubelskie,<br />
małopolskie, pomorskie i zachodniopomorskie.<br />
Pomoc może być przyznana na operację obejmującą wyłącznie<br />
inwestycje związane z prowadzeniem działalności rolniczej<br />
(m.in. na: zakup maszyn, urządzeń i wyposażenia do produkcji<br />
rolnej, budowę, przebudowę, remont połączony z modernizacją<br />
budynków i budowli wykorzystywanych do produkcji rolnej,<br />
zakładanie lub wyposażanie sadów i <strong>pl</strong>antacji wieloletnich<br />
z wyłączeniem zakładania <strong>pl</strong>antacji choinek, wiśni, malin, truskawek,<br />
porzeczek oraz roślin na cele energetyczne). O kolej-<br />
Informacja o możliwości składania wniosków podawana<br />
jest przez Prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji<br />
Rolnictwa najpóźniej 14 dni przed rozpoczęciem terminu<br />
składania wniosków o przyznanie pomocy. To niewiele<br />
czasu na przygotowanie kom<strong>pl</strong>etnego i zawierającego<br />
wszystkie wymagane załączniki wniosku. Wiele dokumentów<br />
i informacji można zgromadzić już wcześniej,<br />
nie czekając na ogłoszenie Agencji o rozpoczęciu naboru.<br />
Wcześniejsze przygotowanie praktycznie całej dokumentacji<br />
jest gwarantem tego, że złożony wniosek będzie<br />
kom<strong>pl</strong>etny i prawidłowo wypełniony oraz że przejdzie pozytywnie<br />
wszystkie etapy weryfi kacji.<br />
ności przysługiwania pomocy decyduje suma uzyskanych<br />
punktów przyznanych na podstawie następujących kryteriów:<br />
• W przypadku operacji, której realizacja nie przyczyni się do<br />
wzrostu wartości dodanej brutto w gospodarstwie (GVA)<br />
co najmniej o 10%, benefi cjent otrzyma (w zależności od<br />
wielkości ekonomicznej wyrażonej w ESU) od 0 do 5<br />
punktów.<br />
• W przypadku operacji, której realizacja przyczyni się do<br />
wzrostu wartości dodanej brutto w gospodarstwie (GVA)<br />
co najmniej o 10%, benefi cjent otrzyma (w zależności od<br />
wielkości ekonomicznej) od 5 do 10 punktów.<br />
Powyższa liczba punktów może być zwiększona w przypadku,<br />
gdy:<br />
• operacja jest realizowana przez osoby wspólnie wnioskujące<br />
(maks. 5 dodatkowych punktów – ich liczba przyznawana<br />
jest w zależności od wielkości ekonomicznej).<br />
Informacja o możliwości składania<br />
wniosków podawana jest przez Prezesa<br />
Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji<br />
Rolnictwa.<br />
• Wnioskodawcy nie uzyskali do tej pory wsparcia w ramach<br />
działania „Modernizacja gospodarstw rolnych” (2 dodatkowe<br />
punkty).<br />
• Wnioski wnioskodawców zostały odrzucone w naborze<br />
w 2009 r. ze względu na brak środków (2 dodatkowe punkty).<br />
Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw<br />
Nabory wniosków o przyznanie pomocy przeprowadzono dotychczas<br />
w 2009, 2010 i 2011 r. Kolejny nabór ma być ogłoszony<br />
dla województw, które dysponują dostępnymi środkami<br />
w ramach limitów fi nansowych przyznanych im na cały okres<br />
trwania Programu, tj. we wszystkich województwach poza<br />
wielkopolskim i – prawdopodobnie – warmińsko-mazurskim.<br />
Działanie to przeznaczone jest dla przedsiębiorców podejmujących<br />
lub prowadzących jako mikroprzedsiębiorstwo działalność<br />
nierolniczą (osób fi zycznych, osób prawnych, spółek<br />
cywilnych, spółek prawa handlowego nieposiadających osobowości<br />
prawnej). Umożliwia wsparcie operacji związanych<br />
z podejmowaniem lub rozwijaniem działalności nierolniczej<br />
(m.in.: usługi dla leśnictwa, usługi dla ludności,<br />
turystyka wiejska, sprzedaż hurtowa i detaliczna, rzemiosło<br />
lub rękodzielnictwo, usługi budowlane, instalacyjne itd.). Warunkiem<br />
koniecznym uzyskania dofi nansowania w ramach<br />
działania „Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw” jest<br />
utworzenie minimum 1 nowego miejsca pracy.<br />
Potencjalny benefi cjent tego działania to osoba (podmiot),<br />
która ma miejsce zamieszkania (siedzibę) w miejscowości należącej<br />
do gminy wiejskiej lub gminy miejsko-wiejskiej (z wyłączeniem<br />
miast powyżej 5 tys. mieszkańców; wyjątek stanowią<br />
grupy producenckie i podmioty świadczące usługi dla<br />
leśnictwa, w których podniesiono limit mieszkańców do 20<br />
tys.) lub gminy miejskiej (z wyłączeniem miejscowości liczących<br />
powyżej 5 tys. mieszkańców). Nie może także podlegać<br />
przepisom o ubezpieczeniu społecznym rolników w pełnym<br />
zakresie.<br />
Czasu pozostało niewiele – umów się z naszym doradcą<br />
regionalnym na spotkanie w sprawie dotacji unijnych:<br />
Marcin Foremny ................................. tel. 600 926 321<br />
Marcin Gołek ............................................... tel. 602 218 208<br />
Przemysław Żaba ....................................... tel. 692 083 607<br />
Jest to działanie, które zostanie uruchomione po raz<br />
czwarty i z racji „dopuszczenia” do udziału wielu grup benefi<br />
cjentów przewiduje się duże zainteresowanie ze strony<br />
przedsiębiorców prowadzących działalność na wsi i w małych<br />
miejscowościach. Tu również o kolejności weryfi kacji<br />
wniosku zadecyduje ocena punktowa (punkty przyznawane<br />
m.in. za liczbę tworzonych miejsc pracy, wskaźnik dochodu<br />
podatkowego gminy czy bezrobocia w powiecie). Realizacja<br />
projektów w ramach „Tworzenia i rozwoju mikroprzedsiębiorstw”<br />
powinna przyczynić się do rozwoju przedsiębiorczości<br />
i poprawy możliwości zatrudnienia na obszarach<br />
wiejskich i w niewielkich miejscowościach.<br />
Nabory wniosków organizowane<br />
przez Lokalne Grupy Działania<br />
W ramach działania „Wdrażanie lokalnych strategii rozwoju”<br />
można ubiegać się o wsparcie na operacje, które odpowiadają<br />
warunkom przyznawania pomocy w zakresie działań<br />
„Różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej” oraz<br />
„Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw”. W takim przypadku<br />
wnioskodawcy składają wnioski o przyznanie pomocy<br />
do Oddziału Regionalnego ARiMR za pośrednictwem<br />
Lokalnej Grupy Działania (LGD). Wniosek o przyznanie pomocy<br />
wraz z kom<strong>pl</strong>etem załączników składa się w terminie<br />
i miejscu wskazanym w informacji o możliwości składania<br />
wniosków za pośrednictwem LGD. Informacja ta jest podawana<br />
do publicznej wiadomości przez organ samorządu<br />
województwa właściwy ze względu na siedzibę Lokalnej<br />
Grupy Działania, można ją też znaleźć na stronie internetowej<br />
Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.<br />
Wszystkich zainteresowanych uzyskaniem większych ilości<br />
informacji na temat możliwości skorzystania z dotacji unijnych<br />
oraz pozyskania najkorzystniejszych źródeł fi nansowania<br />
inwestycji zapraszamy do kontaktu z naszymi doradcami<br />
terenowymi. A<strong>pl</strong>ikacja o dotacje nie jest przedsięwzięciem<br />
prostym, dlatego zaangażowanie uznanej na rynku fi rmy,<br />
mającej duże doświadczenie w skutecznym pozyskiwaniu<br />
funduszy unijnych, to bardzo dobre rozwiązanie. Warto do<br />
nas zadzwonić i umówić się na spotkanie, w trakcie którego<br />
uzyskają Państwo odpowiedzi na wszystkie swoje pytania<br />
i wąt<strong>pl</strong>iwości dotyczące możliwości ubiegania się o pomoc<br />
z funduszy strukturalnych.<br />
„Agrainvest” Sp. z o.o.<br />
ul. Krzywoustego 29<br />
56-400 Oleśnica<br />
www.agrainvest.<strong>pl</strong>
<strong>Osadkowski</strong> <strong>SA</strong><br />
56-420 Bierutów, ul. Kolejowa 6, tel. 71 314 64 54<br />
Firmowe Punkty Sprzedaży<br />
Lubrza 48-231 ul. Wolności 94 tel. 77 553 22 22<br />
Namysłów 46-100 ul. Oleśnicka 7 tel. 77 410 44 77<br />
Oleśnica 56-400 ul. Krzywoustego 30 a tel. 71 314 94 97<br />
Oława 55-200 ul. Zwierzyniecka 1 b tel. 71 313 32 58<br />
Prusice 55-110 ul. Kaszycka 3 tel. 71 312 62 12<br />
Rawicz 63-900 ul. 1000-lecia 1 a tel. 65 572 72 88<br />
Strzelin 57-100 ul. Oławska 51 tel. 71 392 48 80<br />
Świdnica 58-100 ul. Kopernika 37 tel. 74 857 51 20<br />
Koźmin Wlkp. 63-720 Gałązki 46 tel. 62 721 05 78<br />
Nysa 48-303 ul. Nowowiejska 16 tel. 77 433 72 29<br />
<strong>Osadkowski</strong>-Cebulski Sp. z o.o.<br />
59-220 Legnica, ul. Nasienna 6, tel. 76 850 61 49<br />
Firmowe Punkty Sprzedaży<br />
Bolesławiec 59-700 ul. Dolne Młyny 42 b tel. 75 734 64 38<br />
Głogów 67-200 ul. Rudnowska 78 a tel. 76 835 11 13<br />
Lwówek Śląski 59-600 ul. Budowlanych 4 tel. 75 782 56 20<br />
Świebodzin 66-200 ul. Mała 1 (obok PKP) tel. 68 382 44 42<br />
Zagrodno 59-516 Zagrodno 59 tel. 76 877 33 85<br />
Złotoryja 59-500 ul. Grunwaldzka 8 tel. 76 878 32 80<br />
<strong>Osadkowski</strong> Raiffeisen Sp. z o.o.<br />
62-300 Września, ul. Daszyńskiego 2 A, tel. 61 438 00 00<br />
Elewatory<br />
Przytoczna 66-340 ul. Dworcowa 1 tel. 95 749 36 71<br />
Pasłęk 14-400 ul. Wester<strong>pl</strong>atte 43 tel. 55 248 35 99<br />
Wydawca: Grupa <strong>Osadkowski</strong><br />
Zespół redakcyjny<br />
redaktor naczelny: Marcin Kaczmarek • odmiany roślin uprawnych:<br />
Aleksander Wysocki • środki ochrony roślin i nawożenie dolistne:<br />
Małgorzata Idkowiak, Bartosz Filipczyk, Marcin Niedzielski • nawożenie upraw: Przemysław Musialski<br />
• agrotechnika: Mirosław Tołpa, Paweł Czekaj • opieka graficzna: Joanna Król-Baran<br />
Projekt graficzny i DTP: StudioMAK