28.07.2013 Views

Etykieta - Szkoła Transformacji

Etykieta - Szkoła Transformacji

Etykieta - Szkoła Transformacji

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Zdzisława Walkowiak<br />

<strong>Etykieta</strong><br />

Biblioteka Szkoły <strong>Transformacji</strong>


Biblioteka<br />

SZKOŁY<br />

TRANSFORMACJI<br />

copyright by<br />

<strong>Szkoła</strong> <strong>Transformacji</strong><br />

Wrocław 2009


INKUBACJA CZASU<br />

studium do obrazu


ZDZISŁAWA WALKOWIAK<br />

ETYKIETA


INKUBACJA CZASU<br />

akryl, 60x85 cm, 1991<br />

ISBN – 978-83-926330-3-7


SpiS treści<br />

PRZEDMOWA<br />

7<br />

MODUŁY<br />

TRENINGOWE<br />

29<br />

AUTOR<br />

OBRAZÓW<br />

57<br />

<strong>Etykieta</strong><br />

NOWE<br />

SZATY KRÓLA<br />

13<br />

ROZMOWY<br />

PRZY STOLE<br />

39<br />

SZKOŁA<br />

TRANSFORMACJI<br />

61<br />

5<br />

DOBRE MANIERY –<br />

KIEDY, GDZIE, JAK?<br />

19<br />

AUTOR<br />

TRENINGU<br />

55<br />

SUPLEMENT<br />

65


IROKEZ<br />

studium do obrazu


PRZEDMOWA<br />

Program SKUTECZNOŚĆ to efekt kilkunastoletnich doświadczeń menedżerskich<br />

z prowadzenia lub nadzorowania wielkich polskich korporacji, jak Huta Katowice czy<br />

Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Ta pozycja dała mi możliwość zebrania unikalnych<br />

i różnorodnych doświadczeń. Pozwoliła poznać i obserwować z bliska ludzi, od których<br />

zależał mój los, ale i los większości Polaków. Analiza tych wszystkich doświadczeń i lektur<br />

stała się podstawą do zdefiniowania zarządzania jako decydowania na podstawie<br />

informacji, a jego skuteczności jako osiągania zaplanowanego, a nie przypadkowego<br />

rezultatu, w wyniku podjętych decyzji. Albert Einstein twierdził, w co wierzę, że żadnego<br />

problemu nie da się rozwiązać na tym samym poziomie świadomości, na którym ten<br />

problem powstał. Stąd już prosta droga do wniosku, że jeśli można podnieść menedżerską<br />

skuteczność, a twierdzę że tak, to tylko zmieniając poziom dotychczasowej<br />

świadomości.<br />

Zdefiniowałem obszary wpływu menedżerskiej świadomości na skuteczność<br />

zarządzania. Tak powstał autorski Program SKUTECZNOŚĆ, złożony z jedenastu treningów,<br />

realizowany w Szkole <strong>Transformacji</strong> przez kilkunastu autorów. Zdanie tylko<br />

z pozoru niejednoznaczne. Pomysł autorski w tym przypadku polega na zdefiniowaniu,<br />

jakich treningów potrzebuje menedżer z formalnym wykształceniem, uzupełnionym studiami<br />

dodatkowymi i pewną praktyką, by w zarządzaniu osiągnąć skuteczność większą<br />

od swoich kolegów. Realizacja Programu przez kilkunastu autorów polega na powierzeniu<br />

wybitnym osobowościom, opracowania szczegółowych treningów dla każdego<br />

z etapów dochodzenia do skuteczności.<br />

W rozmowach z autorami treningów, składających się na propozycję SZKOŁY<br />

TRANSFORMACJI, słyszałem ciągle to samo pytanie: jaka jest różnica pomiędzy ofertą<br />

rynku a Programem SKUTECZNOŚĆ? Wszystkich przekonał ten sam argument, że<br />

skuteczność to zdolność bardzo osobistego, indywidualnego łączenia wiedzy i doświadczeń.<br />

A różnica pomiędzy ofertą rynku, a Programem jest taka, że rynek oferuje<br />

programy poprawne formalnie. Natomiast Program SKUTECZNOŚĆ jest skierowany do<br />

menedżerów, szukających indywidualnych treningów, pozwalających na osobisty rozwój<br />

i skuteczność w sytuacjach, które są normą w realnym życiu, a o których nie mówi<br />

się otwarcie, szczególnie z katedry. Treningi w SZKOLE TRANSFORMACJI przekazują<br />

wiedzę autorów, ale i ich doświadczenia osobiste, także te wymykające się cenzurze<br />

przyjętej poprawności.<br />

Menedżer nie musi korzystać ze wszystkich, oferowanych przez SZKOŁĘ TRANS-<br />

FORMACJI treningów, ale wybrać takie, które uzupełniają jego potrzeby, bo Program<br />

SKUTECZNOŚĆ jest jak szafa z garderobą menedżera, która powinna zawierać ubranie<br />

na każdą okazję. Oczywiście można iść na golfa w smokingu i jeśli nawet, czego dobry<br />

klub nie zrobi, menedżer zostanie wpuszczony na pole, jego skuteczność będzie równie<br />

śmieszna jak wygląd.


IROKEZ<br />

akryl, 60x75 cm, 1997


Program SKUTECZNOŚĆ to: zarządzanie kryzysem, portret osobowości, świadomość<br />

rzeczywistości, budowanie wizerunku, informacje, pamięć, etykieta, zarządzanie<br />

zdrowiem, bezpieczeństwo decyzji, kryzys emocji, inwestycje alternatywne. Dlaczego<br />

taki zbiór, a nie inny? Bo zawiera te wszystkie elementy skuteczności, dla których, na<br />

podstawie własnych doświadczeń, mogę wykazać związki pomiędzy przyczyną a skutkiem.<br />

Miarą mojej racji w tym doborze, jest rzeczywisty efekt, a nie książkowe teorie.<br />

Każdy z treningów opisany jest w oddzielnej książce. Każda z tych książek to<br />

nie tylko treść, ale i forma, która pokazuje dwa, realnie istniejące obok siebie, ale na<br />

co dzień niespecjalnie sobą zainteresowane światy – świat przedsiębiorczości i świat<br />

sztuki. A przecież te dwa światy coś jednak łączy. Zarówno w zarządzaniu jak i sztuce,<br />

z bardzo wielu rozwiązań, które się pchają do głowy, i menedżer, i artysta muszą<br />

wybrać to, które uznają za najlepsze. I w obu przypadkach rzeczywistość ten wybór<br />

bezwzględnie zweryfikuje.<br />

Tak więc zapraszam do lektury, trzymanego w rękach egzemplarza, jak i do przejrzenia<br />

pozostałych publikacji SZKOŁY TRANSFORMACJI.<br />

MIROSŁAW WRÓBEL<br />

Przewodniczący Rady Nadzorczej<br />

Szkoły <strong>Transformacji</strong>


WARIACJE DLA VASARELLIEGO<br />

studium do obrazu


ZARZĄDZANIE<br />

KRYZYSEM<br />

PORTRET<br />

OSOBOWOŚCI<br />

ŚWIADOMOŚĆ<br />

RZECZYWISTOŚCI<br />

BUDOWANIE<br />

WIZERUNKU<br />

Program Skuteczność<br />

Źródło: <strong>Szkoła</strong> <strong>Transformacji</strong><br />

INFORMACJE<br />

Program<br />

SKUTECZNOŚĆ<br />

PAMIĘĆ<br />

ETYKIETA<br />

ZARZĄDZANIE<br />

ZDROWIEM<br />

BEZPIECZEŃSTWO<br />

DECYZJI<br />

KRYZYS<br />

EMOCJI<br />

INWESTYCJE<br />

ALTERNATYWNE


WARIACJE DLA VASARELLIEGO<br />

akryl, 80x100 cm, 2008


NOWE SZATY KRÓLA<br />

<strong>Etykieta</strong><br />

Trzeba odwagi i nieświadomości dziecka, by bez wahania krzyknąć - król jest nagi!<br />

A powszechnego poparcia, by król okazał łaskę i poczucie humoru.<br />

Używane powszechnie normy, formy towarzyskie i ceremoniały ustalają obowiązujący<br />

sposób zachowania ludzi w określonym czasie i miejscu. Pozwalają, dzięki właściwemu<br />

ich stosowaniu, zyskać akceptację i poparcie. Zapewniają skuteczność w pokonywaniu<br />

przeszkód na drodze do osobistej kariery.<br />

CZYNY ETYKA MORALNOŚĆ<br />

CZAS MENEDŻER MIEJSCE<br />

ZACHOWANIA ETYKIETA DYPLOMACJA<br />

Zbiór przyjętych w określonym miejscu i czasie zasad myślenia (etyka)<br />

i postępowania (etykieta)<br />

Źródło: <strong>Szkoła</strong> <strong>Transformacji</strong><br />

13


SCENA RODZAJOWA II<br />

Studium do obrazu


<strong>Etykieta</strong><br />

Szata zdobi i określa człowieka. Zawsze tak było i pewnie będzie, choć tu i teraz<br />

ważne jest, szczególnie dla menedżerów, jak tę prawdę wykorzystać.<br />

OGŁADA KULTURA OBYCIE<br />

INSTYTUCJE MENEDŻER LUDZIE<br />

OPANOWANIE TAKT PRZYZWOITOŚĆ<br />

Umiejętności obcowania z ludźmi w spotkaniach bezpośrednich (osobistych)<br />

i pośrednich (instytucjonalnych)<br />

Źródło: <strong>Szkoła</strong> <strong>Transformacji</strong><br />

Przypowieść Andersena o królu i jego nowych szatach, jak każda bajka z morałem<br />

jest przydatna w miarę upływu lat w różnym stopniu, choć uwaga o tym, że ubiór nam<br />

pomaga, podobnie jak nasze zachowanie, prawdziwa jest zawsze. Zatem rozszyfrujmy etykietę,<br />

jako obowiązujący sposób ubierania się i zachowywania w pewnych środowiskach<br />

w określonym czasie.<br />

Historia się powtarza - w różnych miejscach i w różnym czasie. Grecka, o Pigmalionie,<br />

królu Cypru, zakochanym w wyrzeźbionym przez siebie posągu, jest opowieścią o sile<br />

15


SCENA RODZAJOWA II<br />

akryl, 60x75 cm, 2004


<strong>Etykieta</strong><br />

miłości, spełnionej po litościwym ożywieniu Galatei przez Afrodytę, wzruszoną modlitwami<br />

króla. Szkocka, Bernarda Shawa, noblisty, opowiada o wybitnym naukowcu, językoznawcy,<br />

który zmienia biedną, niewykształconą kwiaciarkę w podziwianą na salonach damę<br />

i ulega czarowi nowego wcielenia uczennicy wierząc, że spotkał kobietę swojego życia.<br />

Amerykańska, z Julią Roberts i Richardem Gere w rolach filmowych kochanków, pokazuje<br />

jak uliczna dziewczyna, jeśli jej tylko dać szansę, staje się radością życia posiadającego<br />

już wszystko mężczyzny.<br />

Efekt Pigmaliona ilustruje wagę etykiety. Nasze opinie i oceny są zależne nie tyle od<br />

osoby, z którą przebywamy, ale od jej stroju i zachowania. Na tej to podstawie podejmujemy<br />

najważniejsze decyzje życia. Kreujemy efekt Pigmaliona, czyli oczekując pozytywnych<br />

rzeczy, wierzymy, że takimi są te, które dostajemy. Ponieważ menedżer jest typem człowieka,<br />

starającego się decydować o przebiegu wydarzeń, nie może liczyć na łut szczęścia.<br />

Może go nie mieć tyle co nagi król i nie usłyszeć głosu prawdy. Jaka jest prawda o rzeczywistości<br />

w której działa, menedżer musi dowiedzieć się, przeglądając się w lustrze wiedzy.<br />

Także tej, dotyczącej wyglądu i zachowań.<br />

Dwie, stare jak zarządzanie, anegdoty, dotyczące właściwego postrzegania siebie<br />

w otaczającej rzeczywistości, tłumaczą zjawisko lustra wiedzy w życiu menedżera. Pierwsza<br />

opowiada o dwóch Europejczykach, wracających z Chin, jednym rozradowanym i rozgadanym,<br />

drugim smutnym i milczącym. Rozgadany opowiada, że jest pewny finansowego<br />

sukcesu i pozytywnego efektu swoich negocjacji po tym, jaką kolację pożegnalną wczoraj<br />

wyprawili na jego pożegnanie Chińczycy. Co prawda nie podpisał kontraktu, ale jest pewien,<br />

że za kilka dni dostanie wersję z poprawkami, podpisze umowę i zacznie zarabiać.<br />

Rzeczywiście, po opisach wydarzeń można było w to wierzyć. Drugi odpowiada, że zamiast<br />

oczekiwanego kontraktu dostał tylko dziesięć procent spodziewanego zamówienia<br />

i uścisk ręki właściciela na pożegnanie. Tymczasem intencje Chińczyków były zupełnie inne<br />

niż ich odbiór, choć dla nich zachowania te były oczywiste i wynikały z podjętych decyzji.<br />

Ponieważ pierwszego Europejczyka uznali za niewiarygodnego, pożegnali go wystawną<br />

kolacją i zapomnieli, że istnieje. Drugi został uznany za partnera do wielkich interesów,<br />

ale przedtem należało sprawdzić, jak przebiegać będzie realna, a nie tylko przewidywana<br />

współpraca, na co pozwoli ocena realizacji małego kontraktu. Druga anegdota opowiada<br />

o dwóch siostrach, które równocześnie zapragnęły pomarańczy. Równocześnie weszły po<br />

nią do kuchni i równocześnie sięgnęły do kosza z owocami. Ale że w koszu była tylko<br />

jedna pomarańcza, podzieliły ją na połowy i poszły do swoich zajęć. Pierwsza starła ze<br />

swojej części skórę, którą potrzebowała do ciasta, jakie właśnie piekła, a że miąższ był jej<br />

niepotrzebny, schowała go do lodówki. Druga obrała swoją połowę ze skóry i łapczywie<br />

zjadła miąższ. Niepotrzebną skórę wyrzuciła do kosza. I tak każda z sióstr była zadowolona<br />

i nieświadoma tego, że mogła mieć dwa razy więcej, dzięki rozmowie przeprowadzonej<br />

w odpowiednim czasie, w odpowiedni sposób. Taką umiejętność daje trening właściwego<br />

wyglądu i zachowań w określonym miejscu i czasie, trening zdolności łączenia widzenia<br />

z jego opisem. To elegancja w skutecznym działaniu - po prostu etykieta.<br />

17


SCENA RODZAJOWA I<br />

studium do obrazu


<strong>Etykieta</strong><br />

DOBRE MANIERY – kiedy, gdzie, jak?<br />

Pierwszego wrażenia nie robi się dwa razy. Tak jak posiłek spożywamy dla siebie,<br />

tak ubieramy się dla otoczenia, stosownie do własnej urody i sylwetki oraz do okoliczności.<br />

Ubiór powinien pokazać prestiż firmy, kompetencje menedżera, wagę powierzonych mu<br />

zadań. Z amerykańskich badań wynika, że postrzeganie człowieka zależy w 55% od jego<br />

wyglądu, w 38% od sposobu przekazu informacji, a w 7% od treści tej informacji.<br />

MĘŻCZYZNA<br />

Wizerunek mężczyzny stanowią trzy elementy: garnitur, koszula i krawat. Tylko jeden<br />

z tych trzech elementów może mieć deseń. Ubranie wizytowe jest zawsze w kolorze marengo<br />

lub ciemnogranatowym. Może mieć delikatny deseń. Jest strojem dziennym i wieczorowym,<br />

używanym podczas wszystkich spotkań oficjalnych i prywatnych. Ubranie spacerowe<br />

jest we wszystkich odcieniach szarości, jednobarwne lub w deseń, całość z tego samego<br />

materiału. Stanowi podstawowy strój mężczyzny. Ubranie jednorzędowe mężczyzna zapina<br />

tylko na jeden lub dwa górne guziki, dolny guzik jest zawsze odpięty. Ubranie dwurzędowe,<br />

zależnie od fasonu, zapięte na jeden lub dwa guziki. Chodzenie z rozpiętą marynarką jest<br />

naganne, należy się tego wystrzegać. Trzymanie rąk w kieszeniach też nie oznacza, że jest<br />

się światowym bywalcem, świadczy raczej o braku kultury osobistej. Drogie ubranie można<br />

kupić, ale dobrego smaku nie.<br />

KOBIETA<br />

„co nie dopowiem to dowyglądam”<br />

„Brak dbałości o wygląd, nawet wśród najbliższych przyjaciół,<br />

nieznacznie obniża ich zdanie o sobie nawzajem”.<br />

Źródło: John Hughes<br />

„Niedbałość w ubiorze jest moralnym samobójstwem”.<br />

Źródło: Honore de Balzac<br />

Styl może trwać wiecznie, ale moda nie. Dlatego panie, funkcjonujace w biznesie,<br />

powinny wybierać stroje klasyczne, dobrej jakości, zachować neutralność, stawiać na<br />

19


SCENA RODZAJOWA I<br />

akryl, 36x39 cm, 2004


prostotę. Makijaż kobiety winien być zawsze staranny, stosowny do okoliczności. Kostium<br />

powinien nawiązywać do kroju męskiego garnituru. Może być ze spódnicą lub spodniami,<br />

góra i dół z tego samego materiału. Długość spódnicy – nieznacznie za lub przed kolano,<br />

fason powinien mieć linię bliską ciału.<br />

Do kostiumów panie noszą głównie bluzki koszulowe z gładkiej tkaniny bez zdobień,<br />

w kolorach: różne odcienie bieli, błękitu, jasne szarości. Zdecydowanie zabronione są topy<br />

oraz głębokie dekolty. Obuwie to pełne pantofle o niezbyt wysokim obcasie. Odkryte palce<br />

lub pięta niewskazane. Na nogach zawsze rajstopy, niezależnie od pory roku. Fryzura<br />

skromna i gładka - najczęściej związane włosy.<br />

Źródło: powiedzenie chińskie<br />

Bizneswoman musi zapomnieć całkowicie o kreacjach błyszczących i utrzymanych<br />

w intensywnych barwach. Dozwolone kolory to najczęściej ciemne odcienie szarości, grafit,<br />

granat. Klasyczna elegancja kieruje się zasadą - lepiej mniej niż więcej.<br />

STATUS CZY PŁEĆ<br />

<strong>Etykieta</strong><br />

„Trzy dziesiąte dobrego wyglądu<br />

zawdzięczamy naturze;<br />

siedem dziesiątych – odzieży”.<br />

Precedencja w biznesie oparta jest na randze i statusie, a nie na wieku i płci. Dlatego<br />

podczas spotkań służbowych mężczyźni nie całują kobiet w rękę.<br />

Kobieta w biznesie traktowana jest na równi z mężczyzną. Kogo – komu przedstawiamy?<br />

Prywatnie: mężczyznę – kobiecie, młodszego – starszemu, ale w pracy młodszego<br />

rangą – starszemu rangą, współpracowników – klientowi. Podobnie z powitaniem<br />

i pozdrowieniem. Kto pierwszy podaje rękę? Kobieta – mężczyźnie, starszy – młodszemu,<br />

ale nie w biznesie. Tam kobieta pracownik czeka, aż pierwszy poda rękę zwierzchnik (szef).<br />

A co z ogólnym „dzień dobry” lub „do widzenia”? Kto kłania się pierwszy? Znowu inaczej<br />

w pracy, inaczej w życiu prywatnym. W pracy pracownik – przełożonemu, prywatnie mężczyzna<br />

– kobiecie, młodszy – starszemu, idący – stojącemu, wchodzący – obecnemu, jadący<br />

samochodem – idącemu, pojedyncza osoba - grupie.<br />

Nie należy jednak zapominać, że uprzejmość obowiązuje zawsze, wszędzie i wobec<br />

każdego, niezależnie od tego, jakie zajmuje się stanowisko w hierarchii służbowej i społecznej.<br />

Stosunek do ludzi jest miernikiem naszej kultury osobistej.<br />

Dobre maniery mają początek w nas samych i powinny być przestrzegane nawet<br />

wówczas, gdy nikt tego nie widzi. Nie można robić wszystkiego, co nam się podoba i jak<br />

nam się podoba.<br />

21


SEXPIEDESTAŁ<br />

studium do obrazu


MANIERY PRZEZ TELEFON<br />

Rozmowy telefoniczne to jeden z podstawowych dziś sposobów komunikowania się<br />

miedzy ludźmi, a już w biznesie w szczególności. Mimo, że wykonujemy je nawet kilkanaście<br />

razy dziennie, nie zdajemy sobie często sprawy, że te rozmowy rządzą się określonymi<br />

prawami, które ludzie dbający o swój wizerunek powinni znać i co najważniejsze, których<br />

powinni przestrzegać.<br />

MAIL a ELEGANCJA<br />

Komunikacja elektroniczna, szybki przekaz informacji przez Internet, wypiera faxy,<br />

listy, kartki pocztowe. Dobrze jest pamiętać, żeby nasze maile miały tytuł, zwrot grzecznościowy<br />

na wstępie i na końcu, wyjaśnienie czego dotyczy korespondencja, jeśli wysyłamy<br />

załącznik. Niedopuszczalne jest wysyłanie jednej wiadomości do wielu odbiorców i tym samym<br />

udostępnianie ich adresów. Nieelegancko jest pisać swoją odpowiedź na otrzymanej<br />

wiadomości, szczególnie wówczas, kiedy posiada załączniki. Zanim się wyśle wiadomość,<br />

warto ją jeszcze raz przeczytać i sprawdzić czy nie ma błędów i literówek.<br />

PRZYJĘCIA<br />

<strong>Etykieta</strong><br />

Rozmowę zaczynamy od prawidłowego przedstawienia się,<br />

zarówno kiedy to my dzwonimy,<br />

jak i wówczas, kiedy odbieramy telefon.<br />

Rozmówcę trzeba przywitać<br />

(można spytać jak się czuje, jeżeli rozmawiamy ze znajomą osobą).<br />

Mówimy wyraźnie, krótkimi zdaniami,<br />

spokojnym tonem, zwięźle i prosto,<br />

w sposób dostosowany do rozmówcy.<br />

Twój rozmówca słyszy czy się uśmiechasz, czy nie,<br />

odczuje w twoim głosie nawet najmniejszą niechęć czy zdenerwowanie.<br />

Jeżeli ktoś zadzwoni w niefortunnym momencie,<br />

wykaż się dobrymi manierami i nie daj mu tego odczuć,<br />

nie odbieraj telefonu w sposób nieuprzejmy ani oschły.<br />

„Tam gdzie jest etykieta,<br />

panuje zasada poszanowania godności drugiego człowieka”.<br />

Źródło: Edward Pietkiewicz<br />

23


SEXPIEDESTAŁ<br />

akryl, 60x75 cm, 1984


<strong>Etykieta</strong><br />

Formy przyjęć odbywające się na siedząco<br />

ŚNIADANIA OBIADY OBIADY<br />

BUFETOWE<br />

ŚNIADANIE (LUNCH) organizowane jest w godzinach południowych, między 12.30<br />

a 15.00. Jest to przyjęcie na siedząco, dla małej ilości osób, często w restauracji. Gości<br />

obowiązuje punktualne przybycie. Ta forma może mieć charakter zarówno oficjalny, jak<br />

i roboczy.<br />

OBIAD zwykle rozpoczyna się o godzinie 20.00. Przyjęcie dla ściśle określonej liczby<br />

gości. Również obowiązuje punktualne przybycie. Ubiór określa się w zaproszeniach. Zwykle<br />

panowie - ubranie wizytowe, smoking, frak, panie – suknia wizytowa lub długa. Jest to<br />

najbardziej uroczysta forma przyjęcia. Stół musi być dziełem sztuki.<br />

OBIAD BUFETOWY zwykle rozpoczyna się o godzinie 20.00. Goście przychodzą<br />

o określonej godzinie. Obsługują się sami. Jest to swobodna forma przyjęcia. Aperitif podaje<br />

się na stojąco. Można wskazać gościom stół, bez wyznaczania przy nim miejsca (stoły<br />

kilkuosobowe).<br />

Formy przyjęć odbywające się na stojąco<br />

KOKTAJLE PRZYJĘCIA<br />

BUFETOWE<br />

KOKTAJL to najbardziej uniwersalna i wygodna forma przyjęcia na stojąco, dla większej<br />

ilości osób - 20, 30, 40 i więcej, zwykle w godzinach popołudniowych (18.00-20.00).<br />

W tym przypadku nie obowiązuje punktualne przybycie. Serwuje się drobne przekąski, nie<br />

podaje się gorących dań, kawy. Szeroki wybór napojów alkoholowych.<br />

LAMPKA WINA to przyjęcie organizowane przy okazji wystawy artystycznej, wernisażu,<br />

pokazu filmowego, awansu. Rozpoczyna się między 12.00 a 13.00. Trwa ok. 30 min.<br />

Podaje się wino białe wytrawne, musujące lub szampana 7-9 st. C (woda, soki). Podaje się<br />

na tacy – serwetka złożona podwójnie, kieliszki stoją stabilnie, równo napełnione do wysokości<br />

2/3. Nie podaje się żadnych przekąsek. Do wina nigdy nie należy podawać solonych<br />

orzeszków lub migdałów.<br />

Przyjęcia są zawsze hołdem dla tych, którzy w nich uczestniczą. Goście muszą<br />

odnieść wrażenie, że są wyjątkowi i zostali odpowiednio uhonorowani ze strony<br />

gospodarza, dlatego na przyjęciu nie ma miejsca na przypadkowość.<br />

25<br />

KAWY HERBATKI<br />

LAMPKI WINA


FAMILIA<br />

studium do obrazu


<strong>Etykieta</strong><br />

Podczas przyjęć, stoły z jedzeniem mają cieszyć oko. Na stołach, poza półmiskami<br />

z jedzeniem, konieczne są dekoracje kwiatowe, doskonale współgrające z wnętrzem,<br />

świecznikami, owocami. Na początku stołu powinny znajdować się naczynia, sztućce i serwetki.<br />

Miejsce naczyń wyznacza początek i dalej dania układane są w takiej kolejności,<br />

w jakiej powinny być nakładane przez gości, czyli: przystawki, dania rybne, mięsne, sery,<br />

desery. Jeśli są przewidziane dania ciepłe, to należy je wnieść kilka minut po poczęstowaniu<br />

się przez gości przystawkami. Dania ciepłe zawsze podaje kucharz.<br />

ZAWSZE PODAJEMY POTRAWY ŁATWE DO KONSUMOWANIA<br />

Kolejność potraw:<br />

Przystawka zimna<br />

Zupa<br />

Przystawka gorąca<br />

Danie rybne<br />

Danie mięsne<br />

Sery<br />

Deser<br />

Kawa<br />

SZTUĆCE PODCZAS POSIŁKU NIE MOGĄ DOTKNĄĆ STOŁU<br />

Wina, soki, wody i inne napoje powinny znajdować się na oddzielnym stole.<br />

JAK DOBIERAĆ WINA DO DAŃ<br />

Najpierw podajemy wina wytrawne, potem słodkie<br />

Najpierw białe, potem czerwone<br />

Najpierw lekkie, potem ciężkie.<br />

Ryba słodkowodna – delikatne białe wino<br />

Ryba morska, owoce morza – wytrawne białe wino<br />

Łosoś, tuńczyk może być czerwone wino (dla znawców)<br />

Mięso – czerwone wino<br />

KIELISZEK DO WINA I SZAMPANA TRZYMA SIĘ ZA NÓŻKĘ<br />

27


FAMILIA<br />

akryl, 55x70 cm, 1991


GAFY, GAFY, GAFY...<br />

<strong>Etykieta</strong><br />

„Coraz łatwiej popełnić dziś faux pas. Większość z nas przez lata nie miała<br />

okazji jedzenia małżów i karczochów, niewielu zapraszano na garden-party do<br />

ambasady. Zdarza się, że na szwedzki stół rzucamy się jak po tygodniowym<br />

poście i na talerze nakładamy piramidy jedzenia, zapominając, że szynka nie<br />

znosi obecności ryby w galarecie, a wielowarzywna sałatka towarzystwa ciasteczek<br />

z kremem.”<br />

Źródło: Wprost 24, Nauka savoir-vivre, Numer: 7/1999 (846), P. Cywiński, M. Kałuża,<br />

P. Moszyński, P. Bawolec, M.Hausman.<br />

Gafy zdarzają nam się częściej, niż byśmy tego chcieli i dlatego warto popracować<br />

nad swoją znajomością etykiety, tak aby pewne zachowania przychodziły automatycznie,<br />

bez szczególnej kontroli z naszej strony. Bo czy warto zaprzątać sobie głowę tym, gdzie<br />

powinna zostać odłożona łyżeczka po wymieszaniu herbaty? Przecież właśnie prowadzimy<br />

ważną rozmowę, a po głowie tłucze się myśl – na spodku, na stole? Zawsze na spodku,<br />

choć zdecydowana wiekszość opiera ją po prostu o stół i krawędź spodka. A przecież wiemy,<br />

że sztućce nie dotykają stołu. Ale to tylko łyżeczka....<br />

Moja córka pokazała mi zdjęcie z sylwestrowej zabawy. Na ok. trzydzieścioro uczestników<br />

zabawy (dorosłych, dobrze wykształconych młodych ludzi) tylko ona i jej koleżanka<br />

trzymają na fotografii kieliszki z szampanem za nóżkę. Wydawałoby się rzecz podstawowa,<br />

a jednak...<br />

Z tymi podstawowymi zasadami jest często najtrudniej. Podczas posiłku trudno czasami<br />

niektórym nie nachylać się nad talerzem, nie kroić kartofli nożem, pamiętać żeby wycierać<br />

usta serwetką przed każdym sięgnięciem po kieliszek, itp. A uroczyste obiady biznesowe<br />

z toastami, wznoszonymi kieliszkami z wódką to przecież ciągle chleb powszedni.<br />

Takie przykłady można mnożyć. Jeśli już jesteś autorem gafy – jedna rada - staraj się<br />

nie zwracać na siebie uwagi wszystkich wokół. Jak najszybciej przeproś, bez zbędnej przesady<br />

i budzenia ogólnego zainteresowania. Natomiast, jeśli jesteś świadkiem gafy, udawaj,<br />

że nic nie widzisz.<br />

„Na szczęście można powiedzieć, że współczesne podejście do faux pas jest<br />

o wiele zdrowsze niż sto lat temu. Pozwala bowiem niechlubnemu bohaterowi<br />

wpadki przeżyć ją, także w sensie dosłownym. Kiedy naszemu pradziadowi<br />

zdarzyło się zepsuć powietrze w salonie, choćby podczas klękania w geście<br />

oświadczyn przed wybranką serca, nieopisana konfuzja kazała mu dnia następnego<br />

nacisnąć na spust pistoletu, by jak najszybciej i raz na zawsze przerwać<br />

uczucie piekącego wstydu, zakończyć nieopanowaną rozpacz z powodu zaprzepaszczonego<br />

szczęścia.”<br />

Źródło: sympatia.onet.pl, Nie widziałem, nie słyszałem, Zofia Kosińska<br />

29


SUSZA<br />

studium do obrazu


MODUŁY TRENINGOWE<br />

<strong>Etykieta</strong> w biznesie<br />

<strong>Etykieta</strong><br />

Nie wiemy, że popełniamy błąd, dopóki ktoś nam tego błędu nie wskaże - ta oczywista<br />

reguła dotyczy każdej sfery życia. Kiedy jednak błędy obejmują absolutnie podstawowe<br />

czynności, zachowanie i wygląd, możemy zrażać do siebie ludzi, mieć problemy w pracy,<br />

przede wszystkim zaś utracić wiarę w siebie i swoją wartość. Właśnie dlatego należy przypomnieć<br />

sobie najistotniejsze zasady obyczajowe lub nauczyć się ich, jeśli wcześniej nie<br />

mieliśmy sposobności ich poznać.<br />

Postępowanie<br />

w kontaktach<br />

międzyludzkich<br />

Sztuka<br />

rozmawiania<br />

Zasada<br />

pierwszeństwa<br />

Spotkania<br />

towarzyskie<br />

Dobre<br />

obyczaje<br />

przy stole<br />

Uprzejmość<br />

Punktualność<br />

Najprostszy wyraz uprzejmości<br />

Uścisk dłoni<br />

Nasza osobowość<br />

Uprzejmy ukłon<br />

Przedstawianie się<br />

Zapoznawanie<br />

Rola słowa mówionego<br />

Mowa oficjalna, potoczna<br />

Rozmowa bez słów<br />

Umiejętność słuchania<br />

Kto przed kim<br />

Prawa strona<br />

Miejsce honorowe<br />

Rodzaje przyjęć<br />

Formy i czas przyjęć<br />

Zaproszenia<br />

Przygotowanie stołu<br />

Rola gospodarza, gościa<br />

Trochę etykiety<br />

Kultura jedzenia i picia<br />

Najczęstsze uchybienia<br />

31


SUSZA<br />

akryl, 55x75 cm 1991


Inne<br />

rodzaje<br />

przyjęć<br />

Protokół dyplomatyczny<br />

<strong>Etykieta</strong><br />

Śniadania robocze<br />

Kawa<br />

Przyjęcia prywatne i półoficjalne<br />

Przyjęcia w ogrodzie<br />

I jeszcze kilka problemów<br />

Negocjacje Przygotowanie sali konferencyjnej<br />

Początek rozmów<br />

Tłumacz<br />

Poczęstunek<br />

Upominki<br />

Kwiaty<br />

Ubiór Ogólne zasady ubierania się<br />

Kolory<br />

Dobrze ubrana kobieta<br />

Dobrze ubrany mężczyzna<br />

Dodatki dla kobiety<br />

Dodatki dla mężczyzny<br />

Jak wyglądać świeżo<br />

Zapotrzebowanie na wiedzę z dziedziny protokołu dyplomatycznego zgłaszają coraz<br />

szersze kręgi zawodowe. W pracy menedżerów, zajmujących przecież ważne stanowiska,<br />

znajomość tej wiedzy jest nieodzowna. Każdy chce być swobodny, pewny siebie,<br />

właściwie ubrany, zachowywać się odpowiednio w każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji.<br />

Jak dyplomata. Nikt się z tymi cechami nie urodził - im dłużej się je „ćwiczy”, tym efekt jest<br />

lepszy. W proponowanym przeze mnie treningu, menedżerowie uczestniczą w zainscenizowanych<br />

sytuacjach, dzięki czemu przekazana wiedza może być od razu „wypróbowana”<br />

w praktyce. Na koniec zajęć biorą udział w obiedzie dyplomatycznym, stanowiącym najwyższy<br />

stopień „wtajemniczenia dyplomatycznego”. Nadzór merytoryczny nad tym modułem<br />

treningowym sprawuje wieloletni praktyk, który swoje doświadczenia zdobywał między<br />

innymi podczas pełnienia urzędu ambasadora, konsula generalnego, radcy ambasady,<br />

radcy charge d’affaires.<br />

33


KONCERT<br />

studium do obrazu


<strong>Etykieta</strong><br />

Pojęcie dyplomacji i protokołu dyplomatycznego, jego praktyczne stosowanie<br />

w administracji i biznesie.<br />

Stopnie i rangi dyplomatyczne, precedencja, zasada starszeństwa,<br />

tytułowanie.<br />

Przywileje i immunitety dyplomatyczne, komu i kiedy przysługują.<br />

Funkcje konsula i jego obowiązki wobec obywatela.<br />

Zasady korespondencji urzędowej, forma, sposób redagowania i adresowania.<br />

Język w korespondencji międzynarodowej. Poczta elektroniczna.<br />

Bilety wizytowe i ich praktyczne wykorzystanie, telefon, etc.<br />

Przyjęcia oficjalne i towarzyskie, ich rodzaje, forma zaproszenia (co powinny<br />

zawierać). Ubiór. Protokół przy stole, toasty, rola gospodarza i gości.<br />

Dobór menu.<br />

Szkoleniowy obiad dyplomatyczny (w strojach wizytowych).<br />

Wizyta delegacji zagranicznej, gościa w biurze, powitanie.<br />

Organizacja pobytu.<br />

Protokół przy stole rozmów, podpisywanie umowy/porozumienia.<br />

Upominki.<br />

Jak prowadzić rozmowy/negocjacje z partnerem, aby zakończyć je sukcesem.<br />

Znaczenie kompromisu.<br />

Wyjazd służbowy za granicę, przygotowanie wyjazdu.<br />

Protokół na konferencji międzynarodowej, zasada precedencji.<br />

precedencja instytucji europejskich<br />

precedencja funkcjonariuszy międzynarodowych<br />

precedencja w Radzie Unii Europejskiej<br />

precedencja w Komisji Europejskiej<br />

Spotkania i kontakty z cudzoziemcami, z uwzględnieniem różnic kulturowych.<br />

Podstawy zasad kreowania prawidłowego wizerunku<br />

W życiu zawodowym, właściwy ubiór i makijaż, to także wyrażenie stosunku do<br />

osób, z którymi współpracujemy. Jeśli zatem posiadana umiejętność doboru i komponowania<br />

stroju, kosmetyków, zapachów dokłada szans na życiowe powodzenie, warto taką<br />

wiedzę posiąść. I zawsze warto uczyć się od najlepszych.<br />

35


KONCERT<br />

akryl, 50x60 cm, 1993


Proponowany moduł treningowy dzielę na trzy etapy.<br />

Część I<br />

Kolory tylko dla Ciebie<br />

Część II<br />

Styl w szafie i na toaletce<br />

Część III<br />

Ust korale<br />

<strong>Etykieta</strong><br />

Menedżerowie poddawani są precyzyjnej<br />

analizie kolorystycznej. Dzięki temu określona<br />

zostaje indywidualna paleta barw,<br />

odpowiednia dla danej osoby.<br />

Dobór ubrań na różne okazje, fryzury, dodatki<br />

- to często ogromny problem (nie tylko<br />

dla pań...). Zaradzę temu podczas treningu.<br />

Pokażę najodpowiedniejsze kroje,<br />

współgrające z typem figury i okazją, na<br />

które będą zakładane. Podpowiem jak dobierać<br />

buty i torebki, biżuterię i zapach.<br />

Ulubiony przez panie instruktaż makijażu.<br />

To tylko z pozoru zabawa pędzelkami,<br />

choć istotnie, bardzo przyjemna. Uczę<br />

jak wykonać prawidłowy makijaż, by podkreślić<br />

walory i zatuszować niedoskonałości<br />

urody. Instruuję, jaki rodzaj kosmetyków<br />

należy wykorzystać na różne okazje<br />

i pory dnia.<br />

Kreowanie wizerunku to propozycja nie tylko dla menedżerów czy urzędników.<br />

Szczególnie polecam ją osobom, których praca wymaga częstego występowania na forum<br />

publicznym i przed kamerą telewizyjną.<br />

Ten moduł treningowy obejmuje kompleksowe doradztwo, zakłada głównie indywidualną<br />

pracę z menedżerem. Może zawierać przegląd domowej garderoby, wspólne zakupy,<br />

wizytę u fryzjera, kosmetyczki, krawca.<br />

To, czego menedżer nauczy się podczas treningu, nie będzie niezrozumiałą teorią,<br />

postaram się, aby poczuł komfort prawidłowego wyglądu.<br />

37


SILENCJUM<br />

studium do obrazu


ROZMOWY PRZY STOLE<br />

<strong>Etykieta</strong><br />

Rozmowa, kiedy pozostałe elementy etykiety są nam tak bliskie jak rodzina, to nieodłączny<br />

element właściwego zachowania. Wkład gospodarzy w przyjęcie jest oczywisty<br />

dla każdego, a co wnoszą goście? Najlepiej, żeby to były interesujące rozmowy, a więc na<br />

pewno nie o pogodzie, polityce czy chorobach.<br />

A może o winach...<br />

DOM PÉRIGNON<br />

Dom Pérignon, najsłynniejszy szampan w Ameryce, pojawił się w Nowym Jorku<br />

w 1936 roku. Przesadą byłoby twierdzić, że z tego powodu zakończył się wielki kryzys<br />

amerykańskiej i zarazem światowej gospodarki, ale miło tak myśleć, pijąc dobry<br />

rocznik Dom Pérignon, koniecznie wzmacniając bogactwo jego smaku świeżymi truskawkami.<br />

Mity towarzyszą wiekim markom i są ich nieodłączną cechą. Mit pierwszy głosi, że<br />

butelkę szampana należy wypić po otwarciu do dna. To prawda, że gaz i bąbelki ulatniają<br />

się bardzo szybko, ale więcej w tym poglądzie szukania przyjemności, niż prawdy. Szampan<br />

nie traci swych walorów przez całą dobę po otwarciu butelki, choć prawdą jest, że<br />

trzeba ją zamknąć i przechowywać w zimnie lodu lub lodówki. Ponieważ korek szampana<br />

zwykle po wyjęciu rozszerza się, wystarczy zastąpić go innym korkiem lub zatyczką. I przyjemność<br />

może mieć ciąg dalszy, szczególnie że flet należy napełniać tylko do 2/3 wysokości.<br />

Warto wiedzieć, iż powszechnie używany kieliszek w kształcie kwiatu tulipana nie służy<br />

wyłącznie do szampana. Takim specjalnym kieliszkiem jest właśnie flet, kieliszek o wąskim<br />

cylindrycznym kształcie.<br />

Mit drugi głosi, że to benedyktyn Pierre Pérignon jest twórcą musującego szampana.<br />

Niewątpliwie był wielki, jest bowiem autorem głównych zasad produkcji, do dziś stosowanych.<br />

Ale tak naprawdę to wino win stworzyły naturalne właściwości musujące win<br />

z Szampanii. Chłodny klimat Szampanii powodowal, że winogrona zbierano późno, dlatego<br />

drożdże ze skórek przez zimę nie zamieniały cukru w moszczu w alkohol. Wiosną, gdy<br />

wracała fermentacja, a wraz z nią pojawiał się dwutlenek wegla, w zamkniętych szczelnie<br />

beczkach tworzyły się charakterystyczne bąbelki. Trwająca kilkaset lat walka z bąbelkami<br />

zakończyła się ich całkowitym zwycięstwem, z czego dzisiaj mieszkańcy Szampanii są niezwykle<br />

dumni, a my z przyjemnością z tego korzystamy.<br />

Mit trzeci głosi, że to szampan bezcenny. Owszem, w doznaniach i smaku. W Polsce<br />

butelka Dom Pérignon z 2000 roku kosztuje około 800 złotych.<br />

Podawanie szampana to element etykiety. Jakość obsługi polega na tym, by bezgłośnie<br />

otworzyć butelkę i nie opryskać nikogo. Krok pierwszy to odwijanie opaski i drucianej<br />

siatki z szyjki butelki. Krok drugi to odpowiednie uchwycenie butelki. Gdy butelka<br />

spoczywa w jednej ręce, kciuk drugiej oplata korek, podczas gdy pozostałe palce trzymają<br />

szyjkę. Popychany kciukiem korek zacznie się w końcu poddawać. Kiedy jedna ręka obraca<br />

39


SILENCJUM<br />

akryl, 60x75 cm, 1991


<strong>Etykieta</strong><br />

butelkę, kciuk drugiej popycha korek. Gdy korek zaczyna wychodzić trzeba go przytrzymać.<br />

I czekać aż ustąpi z cichym westchnieniem.<br />

Jeśli jest inaczej, to znaczy tylko tyle, że nie jesteśmy na wytwornym przyjęciu,<br />

z pełnym poszanowaniem etykiety.<br />

TIGANELLO<br />

Wielkośc budzi zazdrość. Czasem zawiść, a z tym już gorzej, bo to choroba jak<br />

akoholizm czy narkomania. Czy może być wówczas mowa o etykiecie ? Tak, bo w świecie<br />

ustalonych i przestrzeganych norm, a tylko w takim świecie istnieje etykieta, wielkość<br />

może drażnić, ale o tym po prostu się nie wspomina.<br />

Tiganello to wielkie, niepokorne wino z Toskanii. Nieprzystępne i dumne do tego<br />

stopnia, że nie poddające się rygorystycznym przepisom DOC, dlatego rzadko zapraszane<br />

jest na salony. Choć tylko ze statusem wina stołowego, potrafi zadziwić, zachwycić<br />

i zdobyć uznanie. Podobne jest do genialnego wiejskiego skrzypka. Tiganello wywodzi<br />

się z regionu Chianti Classico, a najlepsze jest ze szczepu Sangiovese. Butelka z 1971<br />

roku ma cenę ponad dwóch tysięcy złotych.<br />

Twoja uwaga zwrócona na kelnera, jeśli zasłużył i otwiera Tiganello, może być<br />

uzasadniona, jeżeli będzie zabierał się do przelewania wina z butelki do dzbanka. Wina<br />

dekantuje się zasadniczo z dwóch powodów, po pierwsze gdy trzeba odzielić osad, po<br />

drugie by wino napowietrzyć. Nie ma ogólnej zasady odnośnie napowietrzania wszystkich<br />

win czerwonych. Teorie, a jest ich dużo, o wzbogacaniu win tym sposobem, nie znajdują<br />

zwykle potwierdzenia w praktyce. A na pewno nie w przypadku Tiganello.<br />

Jeśli już wino napowietrzamy, niech to będzie robione porządnie. Folia z szyjki<br />

butelki powinna być całkowicie usunięta, bo po zapaleniu świecy lepiej widać wino<br />

w ciemnej szyjce, zazwyczaj z zielonego szkła. Niekoniecznie świeca, może być inne<br />

światło, ale świeca jest najodpowiedniejsza w miejscu, gdzie przestrzega się etykiety.<br />

Jedna ręka trzyma dzbanek, a druga delikatnie nachyla butelkę i przelewa wino do<br />

dzbanka. Naczynia powinny być trzymane nad świecą tak, by widać było przelewające<br />

się wino. Gdy pojawi się osad, przelewanie musi zostać przerwane, jeśli miało mieć sens.<br />

Ciagły strumień lejącego się nieprzerwanie wina z butelki do dzbanka to dowód, że jesteśmy<br />

we właściwym miejscu, gdzie normy są przestrzegane.<br />

Każde wino ma dwa żywoty. Pierwszy gdy je pijemy i drugi gdy popijamy nim<br />

jedzenie. Odpowiednie połączenia wzbogacają smak, złe zubażają lub zabijają przyjemność<br />

jedzenia - nawet najlepszych potraw. Łącząc delikatne z delikatnym, a mocne<br />

z mocnym ustrzeżemy się gafy.<br />

CHABLIS<br />

Musimy znać normy, by nas akceptowano tam, gdzie one obowiązują. Każde ich<br />

naruszenie zwraca uwagę i prowokuje komentarze, a to pierwszy krok by powstały o nas<br />

41


FATAMORGANA<br />

studium do obrazu


<strong>Etykieta</strong><br />

niepochlebne opinie. Znajomość etykiety pozwala zachować status uczestnika wydarzeń,<br />

który sam wybiera czas, miejsce i sposób zwrócenia na siebie uwagi.<br />

Na co postawić, jeśli chcemy być pewni dobrego rezultatu? Na klasykę. Ta nigdy nie<br />

jest posądzana o naruszanie norm. Świetnie rozumieli to Japończycy, wycofując ze swojego<br />

rynku kalifornijskie Chablis, uznając je za fałszywe. Do stworzenia prawdy nie wystarczy<br />

samo twierdzenie, potrzebny jest dowód. To on decyduje, czy twierdzenie jest wiarygodne.<br />

Nie wystarczy zatem szczep Chardonney, by mieć Chablis. Wino to nie technologia, ani jedynie<br />

winogrona z konkretnego miejsca ziemi. Wino to suma wielu składników. Co miejsce,<br />

to inny wynik takiego samego dodawania.<br />

Nie trzeba jechać daleko, bo tylko dwieście kilometrów poza Paryż, żeby napić się<br />

wina, które podane nezależnie od miejsca na ziemi, zostanie docenione, choć oczywiście<br />

najlepsze jest w miejscu narodzin. To miejsce to Burgundia, szczycąca się regionem Chablis,<br />

który stał się nazwą zastrzeżoną dla białych win wytrawnych. Ale i tu obowiązuje hierarchia<br />

„dobroci”. Najważniejsze są grands crus, po nich premiers crus, za nimi zwyczajne,<br />

a listę zamykają petits. W Polsce butelka grand cru Laroche Chablis to około 500 złotych<br />

za butelkę z 2006 roku.<br />

Chablis to wina bardzo różne, tak jak różna może być kochająca się rodzina. Grands<br />

pochodzą z winogron, zbieranych z roślin, rodzących na glebach w połowie składających<br />

się z wapienia. Crus pochodzą z ziemi, gdzie wapień wymieszany jest z gliną, zawierającą<br />

wiele skamielin. Pozostałe tereny okręgu to zwykłe wina i petits.<br />

Niezależnie od kształtu, dobry kieliszek do wina nie może być mały. Wina powinno<br />

w nim być nie więcej jak połowa objętości, by można było je mieszać i uwalniać aromat.<br />

Powiedzmy trzysta do czterystu mililitrów i nie kolorowy kryształ, tylko przeźroczyste szkło,<br />

by delektować się barwą. Rozpoznajemy zwykle dobrze smak kwaśny, słodki, gorzki i słony,<br />

zapachów za to niezliczoną ilość. Dobrze wymieszane wino daje ich coraz więcej i więcej.<br />

Jeśli nie jest dobrym winem i nawet jeśli etykieta nie pozwala tego głośno powiedzieć,<br />

można nie pić. To jeden z niezawodnych, klasycznych sposobów na przestrzeganie wymaganych<br />

norm zachowania.<br />

GRAPPA del FUNDATORE<br />

Trunek serwowany po posiłku, w kieliszku z charakterystyczną kulą na nóżce, przedłużoną<br />

stożkowym cylindrem. Podawany także z kawą. Grappa dodana do gorącego<br />

expresso jako Caffe Correto, zachęca do odpoczynku. I rozmów, niezobowiązujących, acz<br />

świadczących o nas.<br />

Grappa to wódka biedaków, destylat przefermentowanych wytłoków i pestek winogron<br />

po produkcji wina. Trafiła na salony jak inne wódki, których przyjemność picia<br />

wzrasta wraz z ilością destylacji, przeprowadzonych podczas produkcji. Stąd bierze się<br />

szlachetność i szlachectwo grappy czy siwuchy, podawanej jako wyborowa. Silny, kilkudziesięcioprocentowy<br />

winiak, jakim jest grappa, smakuje tak różnie, jak różne są winogrona,<br />

z których powstał. Z czerwonych to mocny, 50-procentowy alkohol. Z białych<br />

43


FATAMORGANA<br />

akryl, 60x75 cm, 1982


<strong>Etykieta</strong><br />

delikatniejszy i słabszy, ale i skromne czterdzieści procent alkoholu pozwala docenić<br />

czas końca posiłku.<br />

Koniec posiłku stanowczo nie jest czasem win i serów. Aromat i smak wina sery<br />

wydobywają w sposób godny naszego zainteresowania. Ale nigdy po grappie i nigdy<br />

po posiłku. Zawsze przed deserem i z najlepszym winem wieczoru. I tu uwaga, sery<br />

pokazują wszystkie ukryte w winie przyjemności, ale dobór jest bardzo rygorystyczny.<br />

Obok klasycznych zestawień znanych powszechnie, jak montrachet z cabernet sevignon<br />

czy sevignon blanc z chevre, sery można komponować nawet z szampanem. Sery mocne<br />

i zabijające smak większości win, trzeba łączyć z równie silnymi smakami. Dobrą metodą<br />

jest powrót do win słodkich, deserowych. Zestawiając roquefort z sauternes na pewno nie<br />

wprawimy dobrego kucharza w zakłopotanie. Jak i tym, kiedy poprosimy o deser z samego<br />

wina. Przyjemność podobna, wspomaganie trawienia też, a różnica energetyczna kolosalna.<br />

Wina deserowe nie mają przecież nic tłuszczu. A słodkość może i większą od ciast czy<br />

biszkoptów.<br />

Zatem po deserze i rostrzygnięciu czy ciastko z kawą, czy z koniakiem, czy też samo<br />

wino, możemy na koniec spróbować grappy. Niepowtarzalny smak i zapach przed rozstaniem.<br />

Chyba, że kochamy od zawsze koniec posiłku z koniakiem i cygarem. Cóż, grappa<br />

tu przegrywa.<br />

W Polsce za półtoralitrową butelkę czterdziestopięcioprocentowej Grappa del Fundatore<br />

płacimy ponad czterysta złotych. I za świadomość, że inni producenci grappy zostali<br />

daleko w polu...<br />

BURMESTER<br />

Nie każda brendy to koniak, choć każdy koniak to brendy.<br />

Winiaki czyli wina po destylacji, poza piciem służą do mieszania z winami. Współcześnie<br />

mieszanina wina z winiakiem znana jest jako porto lub sherry. Czasem ktoś wspomni<br />

o maderach, choć to już wspomnienie po świetności. To tym winem wzniesiono toast<br />

po podpisaniu Deklaracji Niepodległości Stanów Zjednoczonych w 1776 roku - po prostu<br />

ulubione wino Washingtona.<br />

Czysty winiak podnosi zawartość alkoholu w winach, natomiast rożnica stąd, że<br />

w przypadku porto winiak dodawany jest podczas fermentacji, w przypadku sherry po ustaniu<br />

fermentacji i podobnie w przypadku madery. Tak jak różnica pomiędzy winami wzmocnionymi<br />

wynika z miejsca i sposobu pozyskiwania, tak w przypadku winiaków tylko z miejsca.<br />

Oczywiście różnią się klasą smaków i doznań pijących, ale pozostają winnymi destylatami.<br />

Winiakiem jest każda brendy, bo to po prostu angielska nazwa winiaków. Winiak czyli<br />

brendy, czyli destylat z win z okolic miasteczka Coniac jest nazwą zastrzeżoną dla produktu<br />

45


MISSISIPIFISH<br />

studium do obrazu


<strong>Etykieta</strong><br />

stamtąd pochodzącego, dlatego jest koniakiem. Plus szczegóły, w których diabeł siedzi i to<br />

trzeba oddać rodzinie Hennessy i innym zasłużonym dla ludzkości rodom, zajmującym się<br />

zarabianiem na sprawianiu innym przyjemności, że zawarli pakt na korzystnych warunkach.<br />

Druga różnica pomiędzy porto a sherry to ta, że porto pochodzi z północnej Portugalii,<br />

podczas gdy sherry z hiszpańskiej Andaluzji. Porto to wynalazek wojenny Anglików.<br />

Anglia pozbawiona francuskich win, ciągle w stanie wojny z Francją, zaczęła sprowadzać<br />

wina z Portugalii i Hiszpanii. Ponieważ wina w beczkach podczas transportu traciły wiele,<br />

zaczęto je wzmacniać alkoholem. Porto to angielska nazwa portugalskiego wina wzmocnionego.<br />

Powstało porto z własną grupą rodzajową. Może być białe i bardzo wytrawne,<br />

czerwone półwytrawne, lub słodkie.<br />

Przed posiłkiem porto białe i chłodne, czerwone pod koniec posiłku do serów lub<br />

słodyczy.<br />

W przypadku porto, podobnie jak w przypadku sherry i szmpana, wybór opieramy<br />

o markę, pozycję producenta na rynku, a nie o znajomość szczepu czy miejsca w jakim<br />

dojrzewały winogrona. Burmester jest rodzinną firmą, która powstała w Londynie i od ponad<br />

stu pięćdziesięciu lat handluje i wytwarza porto. Niemcy z Anglii gospodarzą z Portugalczykami.<br />

To siła rynku i siła kulturowych powiązań, obyczajów i manier. Burmester Vitage<br />

z 1997 to w Polsce cena około 350 złotych za butelkę.<br />

DUFF GORDON SHERRY<br />

Wino Andaluzji. Manzanilla czyli wytrawne, fino czyli wytrawne, amontillado<br />

czyli półwytrawne, oloroso czyli wytrawne lub słodkie i cream czyli słodkie. Znów, jak<br />

w przypadku porto, to Anglicy kupując coraz więcej win z Jerez, wypromowali sherry<br />

tak skutecznie, że ta popularność została do dzisiaj. Od piętnastego wieku sherry jest<br />

ciągle sprzedawana w największych ilościach w Anglii.<br />

Założona w osiemnastym wieku Duff Gordon Sherry Bodega w Hiszpanii, do<br />

dzisiaj produkuje najwyższej jakości wina wzmocnione. Rodzina słynna i zasłużona<br />

nie tylko dla sherry i Korony. Jest także przykladem szczęścia, jakie dopisuje częściej<br />

bogatym, niż biedakom.<br />

Sir Edmund Cosmo Duff Gordon wraz żoną, uratowali się cudem z tonącego<br />

Titanica. Podobnie jak wielu mężczyzn z pokładu pierwszej klasy, znalazł miejsce<br />

w szalupie, pomimo ogłoszenia przez kapitana pierwszeństwa dla kobiet i dzieci.<br />

I pewnie nie było tych szacownych panów winą, skoro zostali oczyszczeni z zarzutów,<br />

że kobiety i dzieci z najtłoczniejszego pokładu trzeciej klasy nigdy na pierwszy nie<br />

dotarły.<br />

Lady Duff Gordon poślubiła Sir Cosmo Duff Gordona już jako znana projektantka<br />

mody. To ona zaczęła jako pierwsza szkolić modelki i wymyśliła teatr prezentacji<br />

z wybiegiem, poczęstunkiem i prezentami dla obecnych. Poczęstunki dobierano starannie,<br />

według kanonów etykiety, preferując klasyczne zestawienia potraw z napojami.<br />

47


MISSISIPIFISH<br />

akryl, 60x80 cm, 1993


Szmpan, wina musujące, wytrawne<br />

sherry<br />

<strong>Etykieta</strong><br />

Epizod z Titanica, poza przykrością przesłuchań, przyniósł rodzinie i rodzinnym<br />

produktom wyjątkową popularność i dochody.<br />

VITIS VINIFERA<br />

Definicja dobrego wina mówi, że dobre wino to takie, które sprawia nam przyjemność.<br />

Dokładnie tak, jak w przypadku dzieła sztuki czy dobrego projektu biznesowego.<br />

Dobroć wynika ze zdolności czynienia przyjemności.<br />

Od zawsze europejska winorośl daje szczepy, których dziedzictwo genetyczne sprawia,<br />

że rozróżniamy je w pitym winie. Szczepy, które rozwinęły się w Azji czy Ameryce, nie<br />

dają win równych szczepom europejskim. Te, przeniesione i rozpowszechnione w Nowym<br />

Świecie, zadziwiają i budzą wielkie emocje produkowanymi z nich winami, ale to już współczesne<br />

dokonania, niemożliwe bez europejskiego dziedzictwa. Rynek dyktuje prawa także<br />

winom. Produkcja i zachowanie jakości są tym pewniejsze, im większe podobieństwo<br />

właściwości winogron. Większość współczesnych winnic dba, by klony w ramach jednego<br />

szczepu zapewniały pewność produkcji. Rozmnażanie winorośli oznacza tworzenie roślin<br />

jednakowych genetycznie w obrębie szczepu.<br />

Krzewy winorośli czyli Vitis vinifera rosły dziko w Europie i Azji od zawsze. Grecy<br />

pierwsi zaczęli pnącze przycinać, Rzymianie rozpowszechnili zwyczaj uprawiania winorośli<br />

i picia wina we współczesnym im świecie, chrześcijańscy misjonarze zawieźli winorośl<br />

do obu Ameryk, a nawet do Japonii. Ameryka oddała dług Europie. Kiedy mszyca winna<br />

zniszczyła winnice europejskie, ratunkiem okazało się szczepienie na pniu amerykańskich<br />

szczepów, odpornych na filokserę, pędów szczepów europejskich. Uprawiane w Europie<br />

odmiany winorośli żyją na amerykańskich podkładach.<br />

49<br />

przekąski<br />

Białe, mocne wina, czerwone lekkie potrawy mączne, ryby<br />

Wytrawne wina czerwone drób<br />

Wytrawne lub półwytrawne wina białe drób z sosami<br />

Białe mocne wina mięso gotowane<br />

Wina czerwone mięso pieczone<br />

Wina słodkie białe i czerwone desery<br />

Różowe wina przystawki zaprawiane sosami<br />

Białe wytrawne wina lub lekko słodkie sery<br />

Czerwone lekkie wina sery twarde


PRZYJEMNOŚCI GRAWITACJI<br />

studium do obrazu


<strong>Etykieta</strong><br />

Dawne winnice to pola z rosnącymi bez porządku roślinami. To Francuzi dali światu<br />

zwyczaj uprawiania jednego szczepu w obrębie jednej parceli. Oni także rozmieścili krzewy<br />

w równych szeregach, co pozwalało na przejazd ciągnionego przez konie sprzętu. Arabowie,<br />

okupujący przez średniowiecze Półwysep Iberyjski, choć islam zabrania picia alkoholu,<br />

zostawili po sobie zwyczaj sztucznego nawadniania plantacji i destylację - sposób<br />

na rozdzielenie składników roztworu przez podgrzanie ciekłej mieszaniny i odparowanie<br />

kolejnych składników, począwszy od tego, który wrze w najniższej temperaturze, potem<br />

oziębienie pary, co daje znów ciecz, ale jednorodnego składu. Pośrednio dali zatem koniak,<br />

grappę, nie mówiąc już o innych destylatach, dzięki czemu wysiłek Noego, który zabrał<br />

winorośle do Arki, nie poszedł na marne.<br />

Ta konwersacja toczy się wokół owoców winorośli. Prawda, że zarówno tych naturalnych,<br />

jak i tych sztucznych, ale w obrębie jednej rodziny, stworzonej przez naturę<br />

i człowieka.<br />

NAJLEPSZE SZCZEPY<br />

Białe Czerwone<br />

RIESLING CABERNET SAUVIGNON<br />

CHARDONNAY PINOT NOIR<br />

GEWURZTRAMINER MERLOT<br />

SAUVIGNON BLANC CABERNET FRANC<br />

MUSCAT SYRAH<br />

REKOMENDACJE SZKOŁY TRANSFORMACJI<br />

SCHARZHOF 2003 SEQUOIA GROVE<br />

CABERNET SAUVIGNON 2005<br />

SEQUOIA GROVE<br />

CHARDONNAY 2005<br />

51<br />

FRANCIS COPPOLA<br />

PINOT NOIR 2000<br />

PFALZ 2007 SEQUOIA GROVE<br />

MERLOT 2005<br />

SAUVIGNON BLANC<br />

YATIR 2006<br />

CABERNET ST. VALENTIN<br />

ST. MICHAEL EPPAN 2001<br />

JP MOSCATEL DE SETUBAL 1997 LINDEMANS CAWARRA SHIRAZ 2003


PRZYJEMNOŚCI GRAWITACJI<br />

akryl, 75x90 cm, 1998


<strong>Etykieta</strong><br />

Przy stole spotykamy się<br />

nie tylko dla jedzenia.<br />

Sztuka zajmujących konwersacji<br />

jest wbrew pozorom trudna,<br />

choć wydaje nam się, że co jak co,<br />

ale mówić możemy godzinami.<br />

Warto jednak przygotować się do tego<br />

i zastanowić, jak prowadzić interesujące<br />

rozmowy przy stole,<br />

tak żeby szczęk sztućców nie był jedynym<br />

dźwiękiem podczas spotkania,<br />

a po przyjęciu można było powiedzieć<br />

– jak pisał ambasador Edward Pietkiewicz –<br />

„Obiad się udał, nastrój był wyśmienity”.<br />

53


ŻARPTAK<br />

studium do obrazu


AUTOR TRENINGU<br />

<strong>Etykieta</strong><br />

ZDZISŁAWA WALKOWIAK<br />

Specjalista ds. protokołu dyplomatycznego i savoir vivre’u w biznesie<br />

EKSPERT Prowadzi wykłady i treningi na temat: etykieta w biznesie,<br />

protokół dyplomatyczny oraz podstawy zasad<br />

kreowania prawidłowego wizerunku.<br />

Z jej wiedzy korzystają urzędy wojewódzkie, marszałkowskie,<br />

urzędy miast, firmy, banki, hotele, osoby<br />

prywatne. Od 2002 roku prowadzi treningi „Protokół<br />

dyplomatyczny” podczas kolejnych edycji konferencji<br />

Negocjator w Szkole Głównej Handlowej.<br />

Udziela konsultacji w mediach z zakresu protokołu<br />

i etykiety.<br />

PARTNER Od 1995 r. współpracowała z ambasadorem Edwardem<br />

Pietkiewiczem – ikoną protokołu dyplomatycznego,<br />

najwybitniejszym polskim orędownikiem savoir vivre’u.<br />

Wieloletnia przyjaźń i współpraca z nieżyjącym<br />

już dziś ambasadorem, pozwoliły jej zdobyć ogromną<br />

wiedzę i doświadczenie, dzięki czemu może kontynuować<br />

jego szkołę dyplomacji i savoir vivre’u.<br />

Aktualnie, prezentując zasady protokołu dyplomatycznego,<br />

współpracuje:<br />

z ambasadorem Ryszardem Korczewskim, wieloletnim<br />

pracownikiem MSZ, byłym: ambasadorem<br />

w Hiszpanii, konsulem generalnym w Stambule,<br />

radcą ambasady w Paryżu, radcą charge d’affaires<br />

w Bogocie;<br />

z dr Cezarym Ikanowiczem, doradcą MSZ, autorem<br />

książek na temat porotokołu dyplomatycznego, byłym:<br />

attache misji dyplomatycznej w Berlinie Zachodnim,<br />

radcą ministra pełnomocnego w ambasadzie<br />

w Belgradzie, konsulem generalnym ministrem pełnomocnym<br />

w Lodynie.<br />

KREATOR Twierdzi, że podstawowe zasady etykiety, które dawniej<br />

wpajane były od najmłodszych lat, odeszły<br />

w zapomnienie wraz z naszymi prababciami. Powrót<br />

do tych zasad uznaje za cel, możliwy do zrealizowania,<br />

o czym świadczy zainteresowanie jej<br />

działalnością w zakresie propagowania właściwych<br />

zachowań i wyglądu w odpowiednim miejscu<br />

i czasie.<br />

55


ŻARPTAK<br />

akryl, 45x60 cm, 2004


AUTOR OBRAZÓW<br />

<strong>Etykieta</strong><br />

PAWEŁ TRYBALSKI<br />

Urodził się 7 grudnia 1937 roku w Hostynnem-Kolonii w powiecie hrubieszowskim.<br />

Od lat 60. związany jest z regionem jeleniogórskim, gdzie mieszka i tworzy swoje<br />

obrazy. Reprezentuje nurt surrealizmu i malarstwa metaforycznego. Dysponuje niezwykle<br />

perfekcyjnym, rzadko dziś spotykanym warsztatem. Ta staranność jest szczególnie widoczna<br />

w oddawaniu detali oraz gry świateł. Techniki nauczył się, studiując samodzielnie dzieła<br />

wielkich mistrzów. Od 1970 członek Związku Polskich Artystów Plastyków. O malarzu zrealizowano<br />

cztery filmy telewizyjne, wiele audycji Polskiego Radia o sztuce, ekologii, kosmosie.<br />

Ważniejsze<br />

wystawy:<br />

Polish Contemporary Painting Gallery 57 + h Street New<br />

York´71<br />

Ogólnopolska Wystawa „Ars Aqe” - Katowice - Kraków -<br />

Poznań 1972<br />

Pintores Polacos Actuales-Galeria Ganigo De Arte - Santa<br />

Cruz, De Tenerife, Las Palmas´73<br />

„Postawy XXX” - Zachęta - Warszawa´75<br />

Volksrepublik Polen - Dortmund´75<br />

Festiwal Sztuki - Warszawa´76<br />

Festiwal Młodego Malarstwa Polskiego - Sopot´76<br />

VI -VII-IX Bienal International del de Porte en las Bellas<br />

Artes - Madryt - Barcelona´82-84-86<br />

Salon Narodów - Paryż´84<br />

Mandragore Internationale Galerie D´Art - Paris´86<br />

(indywidualna)<br />

Zejtgenössische Polnische Malerei - Berlin´86<br />

Vente Polonaise, Palais Galliera - Paris´75 - Lengyel<br />

Festeszet - Budapest´87<br />

The Mysteries of Imagiiitioni Hampstead Artists´Council<br />

Camden Arts Centre - London´90<br />

Wystawa indywidualna w Instytucie Polskim w Pradze<br />

1991<br />

Polscy Surrealiści, Częstochowa 1995<br />

V - VI - XVIII Festiwal Współczesnego Malarstwa Polskiego<br />

- Szczecin. W 1999 roku - gość honorowy Festiwalu Salon<br />

Narodów - Paryż´84<br />

57


BAJU, BAJU, BĘDZIESZ W RAJU<br />

studium do obrazu


Laureat<br />

wielu nagród<br />

i wyróżnień m.in.:<br />

Prace<br />

Pawła<br />

Trybalskiego<br />

znajdują się<br />

w zbiorach:<br />

<strong>Etykieta</strong><br />

I nagroda i „Złota Szpilka” redakcji Szpilek, na Satyrykonie<br />

- Legnica´80,<br />

Złoty Medal w Olimpijskim Konkursie Sztuki Warszawa<br />

1984<br />

Złoty Krzyż Zasługi, Zasłużony Działacz Kultury, Dyplom<br />

Honorowy Prowincji Granada. Dyplom Ministra Kultury<br />

i Sztuki, wielokrotne stypendia twórcze Ministerstwa Kultury<br />

i Sztuki<br />

I Nagroda w Olimpijskim Konkursie Sztuki - Warszawa´87<br />

Muzeum Narodowego w Warszawie<br />

Ministerstwa Kultury Nadrenii i Palatynatu w Kolonii<br />

Galerii Ambito w Madrycie<br />

Colection Gallery Beverly Hills w Los Angeles<br />

„Kolekcja Walser” - Inssbruck w Austrii<br />

Nacional „Nisa” w Meksyku<br />

Satra Films w Paryżu<br />

Art Gallery Slavenia Vancouver w Kanadzie<br />

Valkeakosken Kaupunki w Finlandii, Vaantan Kaupunki<br />

w Finlandii<br />

Perins Art Gallery Hamstead w Londynie<br />

Muzeum Karykatury w Warszawie<br />

Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie<br />

Muzeum Jeździectwa i Łowiectwa w Warszawie<br />

Muzeum Śląskiego w Katowicach<br />

Muzeum Leśnictwa w Gołuchowie<br />

Galerii „Zachęta” w Warszawie<br />

Galerii „Awangarda” we Wrocławiu<br />

Muzeach okręgowych: Jeleniej Góry, Wałbrzycha,<br />

Legnicy, Lublina<br />

59


BAJU, BAJU, BĘDZIESZ W RAJU<br />

akryl, 60x80 cm, 1990


<strong>Etykieta</strong><br />

SZKOŁA TRANSFORMACJI S.A.<br />

www.szkolatransformacji.pl<br />

53-314 Wrocław<br />

Pl. Powstańców Śląskich 16-18<br />

TEL. +48 71 785 48 15<br />

TEL. +48 71 784 40 21<br />

61<br />

KOM. +48 602 704 704<br />

KOM. +48 602 703 703<br />

FAX +48 71 784 40 26 szkolenia@szkolatransformacji.pl


KAZUARDROM<br />

akryl, 60x80 cm, 1990


Koncepcja<br />

Mirosław Wróbel<br />

Redakcja<br />

Justyna Pietrzak-Wróbel<br />

Okładka<br />

Obraz Pawła Trybalskiego<br />

z cyklu Fałdyliery<br />

Korekta<br />

Beata Kawka<br />

<strong>Etykieta</strong><br />

64<br />

Projekt graficzny i skład<br />

Bogdan Wańczyk<br />

Druk i oprawa<br />

ZG Colonel - Kraków<br />

Wydawca<br />

Wydawnictwo Trans - Wrocław<br />

Wszystkie prawa autorskie do Programu Skuteczność oraz do opisanego treningu<br />

<strong>Etykieta</strong> należą do Szkoły <strong>Transformacji</strong>. Każde naruszenie tych praw bez wiedzy<br />

i pisemnej zgody właściciela, a w szczególności wykorzystanie programu lub treningu<br />

w całości, czy po modyfikacji – będzie ścigane i zaskarżane, jako kradzież<br />

własności intelektualnej.


SUPLEMENT<br />

Obrazy Pawła Trybalskiego z kolekcji otwartej Galerii Trans


WILLA FLORA<br />

akryl, 70x90 cm, 2007


MEGALOMANIA<br />

akryl, 70x100 cm, 2000


ARMEŃSKA TAJEMNICA akryl, 35x50 cm, 1986<br />

na poprzednich stronach SZALONA LOKOMOTYWA akryl, 90x60 cm, 2000


ars-hormezofia<br />

Sonet pt. Paweł Trybalski 6.I.2000<br />

- przyjacielski prezent od Bogusława Szwacza<br />

Tobie, mój Przyjacielu,<br />

Pawełku Trybalski –<br />

Szlę sonet za szlachetną<br />

Przyjaźń – z wzajemnością.<br />

Łączy nas – homo sapiens –<br />

Z logasowej łaski<br />

Pasja twórczej potęgi…<br />

Z odkrywczą śmiałością.<br />

W Twoich dziełach – to widzę –<br />

Z piękną wyobraźnią<br />

Przekraczasz próg Parnasu,<br />

Artysty Wielkiego…<br />

W rzemiośle artystycznym,<br />

Wraz z Twą twórczą kaźnią<br />

W kreowaniu dzieł mądrych<br />

Widzę Brat swego…<br />

Zawsze Cię podziwiałem<br />

Za mądrość subtelną.<br />

W traktowaniu przyjaźni…<br />

Z powagą niezmierną,<br />

Dla „ars-horme” twórczości<br />

Tak – dla mnie – przyjemną.<br />

Ten sonet jest zwieńczeniem –<br />

Mych uczuć, wdzięczności –<br />

Za Twą Przyjaźń bezcenną…<br />

Z uczuć obfitości,<br />

Które żywię dla Ciebie –<br />

To akt mej szczerości.<br />

Bogusław Szwacz<br />

(1912-2009) – wybitny współczesny malarz, rzeźbiarz<br />

i poeta, jeden z prekursorów polskiej sztuki abstrakcyjnej<br />

i twórca oryginalnej teorii estetycznej Ars Horme, czyli<br />

Sztuka Poruszenia Wyobraźni.<br />

Elżbieta Dzikowska<br />

o malarstwie<br />

Pawła Trybalskiego<br />

„Świat Pawła Trybalskiego<br />

trudny jest do określenia, do<br />

ujęcia słowem, choć pozornie<br />

– dużo w nim literatury. Może<br />

to surrealizm, może sciencefiction,<br />

może metafora. Świat<br />

konkretny i nieistniejący zarazem.<br />

Z materii i ducha. Co jest<br />

w nim ważniejszego – nie sposób<br />

powiedzieć. Bo to całość<br />

nierozdzielna. Nierozdzielna,<br />

ale – wyspekulowana.<br />

Wydaje mi się, że jak rzadko<br />

kto Trybalski jest artystą niesłychanie<br />

świadomym i choć<br />

tyle w jego obrazach magii<br />

– to rozum a nie instynkt malarza<br />

powołuje do życia jego<br />

teatr na płótnie.<br />

Taka zabawa intelektualna,<br />

„gra szklanych paciorków”,<br />

która ma nas zadziwić i zamysłem<br />

i realizacją. Tak się też<br />

właśnie staje.”<br />

Elżbieta Dzikowska<br />

Historyk sztuki, sinolog, podróżniczka,<br />

autorka wielu książek,<br />

programów telewizyjnych,<br />

audycji radiowych, artykułów<br />

publicystycznych oraz wystaw<br />

sztuki współczesnej.<br />

Zrealizowała dla Telewizji Polskiej<br />

około 300 filmów dokumentalnych<br />

ze swoich podróży<br />

po świecie.


ISBN 978-83-926330-3-7

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!