05.08.2013 Views

JBL Ti10K - Audio

JBL Ti10K - Audio

JBL Ti10K - Audio

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

22<br />

HI−END HI−END − Zespoły głośnikowe<br />

<strong>JBL</strong> nie jest niszową firmą<br />

audiofilską, a <strong>Ti10K</strong> nie jest<br />

konstrukcją minimalistyczną.<br />

Zwolennicy dwudrożnych<br />

monitorów będą zgorszeni, a więc<br />

ich adwersarze będą zachwyceni. To<br />

dla nich <strong>JBL</strong> przygotował<br />

superkonstrukcję nafaszerowaną<br />

pięcioma głośnikami układu<br />

czterodrożnego.<br />

<strong>JBL</strong> <strong>Ti10K</strong><br />

Dla nas to zdarzenie niezwykle<br />

rzadkie, ale dla <strong>JBL</strong>−a nie pier−<br />

wszyzna. Rodowód <strong>Ti10K</strong> moż−<br />

na wywodzić z konstrukcji Ti250,<br />

w pełni zasługującej na miano legendar−<br />

nej, będącej na szczycie w latach 80.,<br />

tak wówczas popularnej, że jeszcze do<br />

dzisiaj spotykanej w salonach, choć już<br />

raczej second−handu. Kształt Ti250 był<br />

bardzo charakterystyczny − pochylona<br />

jedna boczna ścianka nadawała jej pro−<br />

fil niesymetrycznego trapezu o podsta−<br />

wie ponadpółmetrowej, a zestaw głośni−<br />

ków zaczynał się na dole od 38−cm nis−<br />

kotonowego, poprzez 18−cm “niski śro−<br />

dek”, 12−cm “środek”, aż do 25−mm ko−<br />

pułki tytanowej. Czysta konstrukcja<br />

czterodrożna, po jednym głośniku w<br />

każdej sekcji, wyraźne różnice w ich<br />

wielkości i wyspecjalizowaniu. Na po−<br />

czątku lat 90. pojawił się następca −<br />

Ti5000 (który przewodził już całej serii,<br />

trzymodelowej). Pozostawiono w nim<br />

potężny głośnik niskotonowy, ale wyżej<br />

układ poważnie przemodelowano − za−<br />

miast dwóch różnych przetworników<br />

dzielących między siebie pasmo śred−<br />

niotonowe, uruchomiono dwa identycz−<br />

ne − 13−cm, z których najprawdopodob−<br />

niej tylko jeden działał w całym zakre−<br />

sie, a drugi pomagał mu tylko w jego<br />

dolnej części. Widać, jakie wnioski wy−<br />

ciągnęli konstruktorzy z tych doświad−<br />

czeń − <strong>Ti10K</strong> powraca do pierwotnego<br />

podziału pasma na cztery i użycia dwóch<br />

odmiennych głośników średniotono−<br />

wych, za to rozmieniono jeden potężny<br />

głośnik niskotonowy na dwa mniejsze,<br />

ale wciąż wcale niemałe. Dzięki temu<br />

można było zastosować zupełnie inny<br />

niż wcześniej, wciąż trochę piramidal−<br />

ny, ale znacznie smuklejszy kształt<br />

obudowy, chociaż za 15−calowym ba−<br />

sem niektórzy będą tęsknić.<br />

Według mnie nie ma tu problemu,<br />

nie należę bowiem do osobników<br />

przekonanych, że tylko z wielkiego<br />

garnka można wydobyć potężny bas<br />

− można to zrobić, choć nie jest to<br />

łatwe, z większej liczby mniejszych<br />

głośników o odpowiednich paramet−<br />

rach. Jednak bardziej mnie zastana−<br />

wia fakt użycia w tym miejscu poli−<br />

propylenu. Z jednej strony wyobra−<br />

żam sobie, że taka potęga techno−<br />

logiczna jak <strong>JBL</strong> potrafi zrobić poli−<br />

propylen najlepszy z najlepszych,<br />

nadając mu najistotniejszą w tym<br />

miejscu dobrą sztywność, ale...<br />

Ale wolę celulozę lub ewentualnie<br />

sztywne struktury specjalizowane<br />

do przetwarzania niskich częstot−<br />

liwości. Ponadto deprymujący<br />

jest fakt, że w swoich najlep−<br />

szych, paraprofesjonalnych kon−<br />

strukcjach, a także w subwoofe−<br />

rze serii TiK, <strong>JBL</strong> wraca do celu−<br />

lozy w głośnikach niskotono−<br />

wych − wraca, ponieważ stosuje<br />

ją także w modelach tanich se−<br />

rii! Co dalej zaskakujące, celu−<br />

loza pojawia się jednak w <strong>Ti10K</strong>,<br />

w głośniku “dolnego środka”, a<br />

więc polipropylen nie stał się<br />

uniwersalnym środkiem, a ta−<br />

ka koncepcja w pewien spo−<br />

sób uzasadniałaby jego uży−<br />

cie również na basie. <strong>JBL</strong><br />

ceni sobie jednak właści−<br />

wości celulozy...<br />

10/2002


Wszystkie<br />

przetworniki <strong>Ti10K</strong> reprezentują<br />

najwyższy kunszt techniczny, są<br />

jednak materiałowo i technologicznie<br />

niejednorodne...<br />

Dalej kolejna zmiana − głośnik “gór−<br />

nego środka” ma membranę tytanową.<br />

To już się da wyjaśnić na przykład dąże−<br />

niem do koordynacji brzmieniowej z ko−<br />

pułką wysokotonową − również tytano−<br />

wą, tradycyjnie dla <strong>JBL</strong>−a. Ale w takim<br />

razie dlaczego nie dbano o koordynację<br />

między innymi zakresami? Najczęściej<br />

10/2002<br />

w zespołach wielo−<br />

drożnych obserwujemy albo dąże−<br />

nie do możliwie daleko idącej unifikacji<br />

materiałów membran głośników nisko−<br />

i średniotonowych, za pomocą środków<br />

mogących być w ten sposób stosowa−<br />

nych (firmowych, unikalnych, jak “W”<br />

czy niegdyś polikevlar Focala, Duocell<br />

Cabasse albo najnowsze membrany z<br />

włóknem drzewnym Vify czy bardziej<br />

tradycyjnie − w zasadzie dowolnie, nie−<br />

zawodna celuloza, coraz częściej metal,<br />

coraz rzadziej polipropylen), albo dąże−<br />

nie do specjalizacji, zgodnie ze specy−<br />

ficznymi właściwościami, wówczas ma−<br />

teriały o większej sztywności, a mniej−<br />

szej stratności wędrują w stronę częs−<br />

totliwości niższych, i mają tutaj twarde<br />

odmiany celulozy bardzo ugruntowaną<br />

pozycję, a lepiej radzące sobie z rezo−<br />

nansami wewnętrznymi w stronę śred−<br />

nich częstotliwości, i tutaj ewentualnie,<br />

chociaż już coraz rzadziej, spotykamy<br />

polipropylen. To są tylko rozważania<br />

teoretyczne, w dodatku uproszczone,<br />

nie przesądzają o rezultatach brzmie−<br />

niowych, ale chętnie dowiedziałbym<br />

się, co podyktowało taki, a nie inny<br />

wybór materiałów na membrany<br />

w niskich rejestrach.<br />

...Membrany − do wyboru,<br />

do koloru, polipropyle−<br />

nowe, celulozowe,<br />

tytanowe. Magnesy<br />

ceramiczne<br />

(ferrytowe)<br />

i neodymowy.<br />

A teraz układy mag−<br />

netyczne. W większości<br />

głośników ferrytowe, ale w<br />

przetworniku “górnego środ−<br />

ka” neodymowy. Czytając<br />

materiały firmowe, w któ−<br />

rych o tym wspomniano,<br />

miałem nadzieję, że pomi−<br />

nięto fakt zastosowania neo−<br />

dymu również w głośniku wy−<br />

sokotonowym, gdzie spotyka<br />

się go najczęściej. Stop neo−<br />

dymowy pozwala nie tylko zmi−<br />

nimalizować wymiary magnesu,<br />

który ze względu na swój odlewany<br />

kubkowy profil charakteryzuje się też<br />

mniejszym polem rozproszonym, ale z<br />

powodu pewnych właściwości magne−<br />

tycznych, których nie będziemy tutaj<br />

przedstawiać, ma opinię lepszego<br />

brzmieniowo od typowego “ferrytu”. Jest<br />

jednak rzadko spotykany w konstruk−<br />

cjach większych głośników, ze względu<br />

na wysokie koszty (musiałby tam być<br />

jednak proporcjonalnie większy niż w<br />

głośnikach wysokotonowych). Skoro<br />

jednak pojawił się “już” w średniotono−<br />

wym, można było oczekiwać, że i wyso−<br />

kotonowy zostanie w ten sposób uszla−<br />

chetniony. A jednak nie został. Stoso−<br />

wanie magnesu neodymowego w głoś−<br />

nikach wysokotonowych jest z pewnego<br />

względu kłopotliwe − inny sposób<br />

ukształtowania układu utrudnia wykona−<br />

nie wentylacji od tylnej strony kopułki, a<br />

bez niej częstotliwość rezonansowa<br />

układu drgającego jest dość wysoka.<br />

Ale nawet w takim wypadku, przy wyso−<br />

kiej częstotliwości podziału między ko−<br />

pułką a małym głośnikiem średniotono−<br />

wym w <strong>Ti10K</strong>, nie stanowiłoby to proble−<br />

mu.<br />

Czy byłoby powodem do zmartwie−<br />

nia, gdyby wszystkie głośniki miały<br />

magnesy ferrytowe? Nie. Czy to niedo−<br />

brze, że jeden z nich ma neodymowy?<br />

Absolutnie. Ale...<br />

Poza tym o jakości wszystkich głoś−<br />

ników, od strony ich solidności konstruk−<br />

cyjnej, można wypowiadać się tylko w<br />

samych superlatywach. Pięknie prezen−<br />

tują się zwłaszcza niskotonowe i nisko−<br />

średniotonowy, z potężnymi, wentylo−<br />

wanymi układami magnetycznymi. Wy−<br />

glądają tak, jak hi−endowe okazy z dział−<br />

ki car−audio, gdzie głośniki często widać<br />

ze wszystkich stron, ich “kosmetyka”<br />

jest więc bardzo ważna. Ale i w środku<br />

swoich układów magnetycznych głośni−<br />

ki <strong>JBL</strong>−a są dopracowane. Technologia<br />

SFG − geometrii symetrycznego pola,<br />

wraz z pierścieniami Faradaya, daje w<br />

rezultacie znacznie niższe zniekształce−<br />

nia, niż typowy układ magnetyczny, a<br />

płaski drut, jakim nawinięte są cewki,<br />

maksymalnie wypełniając szczelinę, naj−<br />

efektywniej wykorzystuje pole magne−<br />

tyczne. Wszystkie kosze są oczywiście<br />

odlewami z metali lekkich. Niezbyt no−<br />

woczesne na pierwszy rzut oka (z powo−<br />

du polipropylenu) głośniki niskotonowe<br />

są w rzeczywistości bardzo wysokiej<br />

klasy jednostkami, dlatego trudno uwie−<br />

rzyć, że polipropylen pojawił się tu<br />

przypadkiem.<br />

23


24<br />

HI−END HI−END HI−END − Zespoły głośnikowe<br />

Znając czterodrożną konstrukcję<br />

<strong>Ti10K</strong>, trudno nie podkreślić faktu tak<br />

dobrej liniowości charakterystyki modułu<br />

impedancji (rys. rys. 1 11).<br />

1 Nie ma się może<br />

wprost czym zachwycać, bo liniowość<br />

impedancji nie jest istotnym aspektem ja−<br />

kościowym (większość wzmacniaczy ra−<br />

dzi sobie i z bardzo pofalowanymi prze−<br />

biegami, a już niemal na pewno te wy−<br />

ższej klasy, które będą podłączane do<br />

<strong>Ti10K</strong>), jednak przy rozbudowanych filt−<br />

rach możemy spodziewać się dużej<br />

zmienności modułu. Ale należy też wziąć<br />

pod uwagę, że w zwrotnicy zainstalowa−<br />

no specjalne obwody właśnie przepro−<br />

wadzające linearyzację całego układu.<br />

W zakresie od 80Hz krzywa leży na po−<br />

ziomie ok. 4Ω, mając przy 100Hz mini−<br />

mum nieco poniżej tej wartości. Deklara−<br />

cje producenta, że <strong>Ti10K</strong> są znamiono−<br />

wo 6−omowe są trochę naciągane, nale−<br />

ży ją uznać za 4−omową, choć dość łat−<br />

wą w tym gatunku.<br />

Bass−reflex dostrojono do 31Hz, cze−<br />

go efekty widzimy przede wszystkim na<br />

rys. rys. rys. 2a 2a. 2a Szczyt ciśnienia z otworu leży<br />

przy ok. 43Hz, kilka dB poniżej poziomu<br />

z głośników niskotonowych, charakte−<br />

rystyka wypadkowa zaczyna swój spa−<br />

dek przy 50Hz, mając stratę −6dB przy<br />

rys. 3a. Zakres 200Hz − 20kHz, na osi głównej i pod kątami<br />

15 O i 30 O w płaszczyźnie poziomej, pomiar metodą MLS<br />

z odległości 1,5 m.<br />

około 36Hz. Warto zwrócić uwagę na<br />

bardzo czyste zbocze charakterystyki z<br />

otworu w kierunku wyższych częstotli−<br />

wości, tą drogą nie są przenoszone żad−<br />

ne pasożytnicze rezonanse z obudowy,<br />

może udało się ich całkowicie uniknąć,<br />

nawet mimo braku wytłumienia?<br />

Rys. Rys. 2b 2b pokazuje współpracę sekcji<br />

niskotonowej i 18−cm głośnika nisko−<br />

średniotonowego. Częstotliwość podzia−<br />

łu widać nieco poniżej 200Hz, głośnik 18−<br />

cm “ciągnie” efektywnie do 120Hz, poni−<br />

żej 100Hz nachylenie zbocza osiąga<br />

ponad 20dB/okt.<br />

Zakres średnio−wysokotonowy (200−<br />

20000Hz) utrzymuje się w granicach +/−<br />

3dB, ale ściślejszego pola tolerancji nie<br />

udałoby się określić (rys. rys. 3a 3a), 3a poza<br />

drobnymi skokami w sąsiedztwie 1kHz,<br />

widać płytkie, ale jednak wyraźne osła−<br />

bienie na przełomie średnich i wysokich<br />

tonów, w zakresie 3−5kHz. Dobre są<br />

charakterystyyki kierunkowe w płasz−<br />

czyźnie poziomej, poziom wysokich to−<br />

nów jest dostateczny nawet pod kątem<br />

30O . Maskownica nie stwarza poważniej−<br />

szych dodatkowych problemów (rys. rys. 3b 3b 3b) 3b 3b<br />

Poczwórne gniazda przyłączeniowe −<br />

i płynąca stąd możliwość niezależnego<br />

zasilania obwodów wszystkich sekcji<br />

układu czterodrożnego, skłoniła nas do<br />

pokazania indywidualnych przebiegów<br />

głośników (rys. rys. 3c 3c). 3c Pomiary wskazują,<br />

że 12−cm głośnik “górnego środka” dzia−<br />

Laboratorium<br />

ła bardziej wąskopasmowo niż wynika to<br />

z częstotliwości podziału podawanych<br />

przez producenta, zamiast zakresu 1−<br />

4kHz przyznajemy mu tylko 1,3 − 3,4kHz<br />

(częstotliwości wyznaczone przez prze−<br />

cięcie charakterystyk). Wyjaśnia się przy<br />

tej okazji powód osłabienia w przedziale<br />

3−5kHz − przecięcie charakterystyk “12” i<br />

głośnika wysokotonowego znajduje się<br />

na zbyt niskim poziomie, inaczej mó−<br />

wiąc, głośniki “nie schodzą się” odpo−<br />

wiednio, nie dając w sumie wyrównanej<br />

charakterystyki w tym zakresie. Wszyst−<br />

rys. 2a. Źródła niskich częstotliwości, głośniki niskotonowe −<br />

obudowa bass−reflex, pomiar sinusoidą<br />

w polu bliskim.<br />

Ciśnienie w dB<br />

rys. 3b. Wpływ maskownicy na charakterystykę<br />

przetwarzania.<br />

95<br />

90<br />

85<br />

80<br />

75<br />

70<br />

65<br />

60<br />

rys. 1 Charakterystyka modułu impedancji.<br />

rys. 2b. Źródła niskich częstotliwości, system niskotonowy −<br />

głośnik nisko−średniotonowy.<br />

rys. 3c.Indywidualne charakterystyki głośników w zakresie<br />

średnio−wysokotonowym.<br />

55<br />

10 100 1000<br />

Częstotliwość w Hz<br />

10000<br />

rys. 3. Charakterystyka przetwarzania w całym pasmie akustycznym, złożona z pomiarów sinusoidą i MLS.<br />

kie zbocza są dość strome, powyżej<br />

20dB/okt, mamy więc filtry wyższego<br />

rzędu, i daleko idące zlinearyzowanie<br />

charakterystyki modułu impedancji pra−<br />

wie na pewno należy tłumaczyć specjal−<br />

nymi obwodami zwrotnicy.<br />

Charakterystyka z rys. rys. 4 4 ujawnia<br />

wzmocnienie basu i przypomina o obni−<br />

żeniu 3−5kHz. Efektywność to 88dB, nie<br />

jest to wynik zwalający z nóg przy tak<br />

dużej, 4−omowej konstrukcji, ale i kłopo−<br />

tu oczywiście żadnego nie przysparza.<br />

<strong>Ti10K</strong> jest gotów przyjąć dużo mocy,<br />

więc jeśli będziemy dysponować odpo−<br />

wiednim “piecem”, to i decybeli nie za−<br />

braknie.<br />

Impedancja znamionowa [Ω] 4<br />

Efektywność (2,83V/1m) [dB] 88<br />

Rek. moc wzm.* [W] 10−400<br />

Wymiary (WxSxG)[cm] 129x41x57<br />

Masa [kg] 49<br />

* wg danych producenta<br />

10/2002


Wykorzysta−<br />

nie dużej płasz−<br />

czyzny dolnej ścianki<br />

pozwoliło swobodnie<br />

rozplanować dużo elementów.<br />

Trzpienie gniazd przyłączowych prowa−<br />

dzą sygnał bezpośrednio do ścieżek płytki.<br />

Małe indukcyjności powietrzne, większe na rdzeniach<br />

− ale wysokiej jakości, proszkowych. Mniejsze pojemności polipropyle−<br />

nowe, większe − na elektrolitach. Wszystkie rezystory metalizowane.<br />

Okablowanie zróżnicowane, najgrubsze przewody do niskotonowych,<br />

najcieńsze do wysokotonowego. W sumie dobry standard.<br />

Dwie polipropylenowe “dwudziestki”<br />

niskotonowe pracują do 250Hz, kolejne<br />

dwie oktawy − do 1000Hz − obsługuje<br />

celulozowy głośnik 18−cm, następne<br />

dwie − do 4kHz − tytanowy przetwornik<br />

10−cm, tytanowa 25−mm kopułka prze−<br />

twarza ponoć do 30kHz. W ustawieniu<br />

częstotliwości podziału dla tak dobra−<br />

nych głośników nie ma już nic zaskaku−<br />

jącego. Ważne jest jednak także ich roz−<br />

planowanie na przedniej ściance. Nie<br />

dzieje się tu nic rewolucyjnego, ale na<br />

jedną rzecz warto zwrócić uwagę. Sek−<br />

cję średnio−wysokotonową skoncentro−<br />

wano w górnej części obudowy, zacho−<br />

wując minimalne odległości między<br />

głośnikami − to jedyne słuszne podejście<br />

do sprawy w tym zakresie, gdzie fale są<br />

dość krótkie, i dobrej integracji dźwięku,<br />

jak też stabilności charakterystyk pod<br />

różnymi kątami w płaszczyźnie piono−<br />

wej, nie służy rozsuwanie centrów akus−<br />

tycznych. Inaczej jest jednak w sekcji<br />

niskotonowej. Głośniki z premedytacją<br />

rozproszono, co nie szkodzi ich koordy−<br />

nacji (fale w zakresie do 250Hz są znacz−<br />

nie dłuższe), pozwala natomiast rozsu−<br />

nąć “antyrezonanse”, powstające jako<br />

efekt przesunięcia w fazie fal biegną−<br />

cych do słuchacza bezpośrednio i odbi−<br />

tych od podłogi. Dość nietypowa pozy−<br />

cja otworów bass−reflex jest w tym mo−<br />

mencie już konsekwencją ustawienia<br />

głośników − nie było na nie miejsca na<br />

samym dole, a forma całej obudowy w<br />

ogóle uniemożliwia ulokowanie ich z ty−<br />

łu. Otwory są słusznej średnicy, dwa ra−<br />

zy po 7 cm powinno zapobiec niebez−<br />

pieczeństwu zbyt dużych prędkości po−<br />

wietrza, nawet przy dużej amplitudzie,<br />

10/2002<br />

do której stworzone są głośniki niskoto−<br />

nowe (spójrzcie jeszcze raz na ich mag−<br />

nesy). Natomiast 19−cm tunele zagwa−<br />

rantują odpowiednio niskie strojenie.<br />

Jak można się domyślać z ustawienia<br />

dwóch otworów obok siebie, obydwa<br />

głośniki niskotonowe działają we wspól−<br />

nej objętości. Rzecz jasna wydzielono<br />

niezależne komory dla obydwu głośni−<br />

ków średniotonowych, z tym, że kilkuna−<br />

stolitrowa komora dla “osiemnastki” wy−<br />

daje się czymś naturalnym, natomiast<br />

podobna objętość dla “dziesiątki” zdecy−<br />

dowanie nadwyżkowa. Ale za duża ob−<br />

jętość dla średniotonowego nie zaszko−<br />

dzi, a decydowały najpewniej względy<br />

praktyczne − do wydzielenia obydwu ko−<br />

mór zastosowano poziome odgrody.<br />

Znamienne jest wytłumienie obudowy.<br />

Większą część powierzchni zakrzywio−<br />

nych ścian wyłożono matą bitumiczną,<br />

co wiąże się raczej z tłumieniem wibracji<br />

obudowy. Ale poza tym w komorze głoś−<br />

ników niskotonowych nie ma kompletnie<br />

nic, najmniejszego kawałka gąbki. To<br />

wcale nie przeoczenie, lecz coraz częś−<br />

ciej stosowana metoda − falom stojącym,<br />

o ile to możliwe, przeciwdziała się odpo−<br />

wiednim kształtem obudowy (nierówno−<br />

ległość ścianek), a później układowi re−<br />

zonansowemu bass−reflex pozwala się<br />

pracować przy minimalnym tłumieniu.<br />

To trochę ryzykowne, ale warte ekspery−<br />

mentów. Poza tym tunele wyprowadzone<br />

w okolicach środka obudowy są najmniej<br />

narażone na transmitowanie fal stoją−<br />

cych. W komorach głośników średnioto−<br />

nowych znajduje się już trochę falistej<br />

pianki, też nie za wiele, nie na ścian−<br />

kach, ale niedaleko za głośnikami.<br />

25


26<br />

HI−END HI−END − Zespoły głośnikowe<br />

Jak to już nieraz się zdarzało,<br />

znajomość konstrukcji i jej specy−<br />

ficznych, kontrowersyjnych cech<br />

wpływała na wyostrzenie uwagi w<br />

kierunku zjawisk brzmieniowych mogą−<br />

cych mieć z tym związek. Pytania, jakie<br />

można postawić znając technikę <strong>Ti10K</strong><br />

są następujące: Czy polipropylenowe<br />

membrany nie osłabią dynamiki basu?<br />

Ta z kolei może mieć jednak wiele pozy−<br />

tywnych źródeł − wspaniałe układy mag−<br />

netyczne głośników, brak wytłumienia<br />

obudowy. Ale to znowu wiąże się z ryzy−<br />

kiem powstawania fal stojących. A układ<br />

czterodrożny, gdzie jedna z częstotli−<br />

wości podziału wypada przy 1kHz, w sa−<br />

<strong>Ti10K</strong> w części niskotonowej<br />

nie zawiera typowego materiału<br />

tłumiącego, aby nie przeszkadzać jak<br />

najskuteczniejszemu działaniu układu<br />

rezonansowego bass−reflex, ale jego<br />

ścianki niemal w całości wyłożono<br />

matami bitumicznymi, przeciwdziała−<br />

jącymi wibracjom.<br />

Groźne Ti10 w takim wykonaniu nabierają cech<br />

trochę zabawkowych. Ale ich brzmienie nie staje<br />

się ani trochę żartobliwe.<br />

mym środku pasma, tam gdzie czułość<br />

ucha na zniekształcenia, również te<br />

wnoszone przez filtry, jest największa? A<br />

wielkie zróżnicowanie materiałów mem−<br />

bran, czy nie przeszkodzi spójności<br />

brzmienia? Wreszcie, jak zadziała naj−<br />

lepsza kopułka <strong>JBL</strong>−a, do tej pory przez<br />

nas nie sprawdzana, a nawet najwybit−<br />

niejsze konkurencyjne metalowe tweete−<br />

ry − B&W i JMlaba, nie obroniły się przed<br />

wykazaniem pewnych ich niedoskona−<br />

łości.<br />

Po kolei. Polipropylen zupełnie daro−<br />

wany. Dynamika, zwartość, kontrola ba−<br />

su − w najlepszej formie. Do tego jednak<br />

również swoboda, rozmach, bardzo du−<br />

ża objętość dźwięku, a więc efekty nie<br />

jednoznacznie tylko po stronie precyzji,<br />

lecz również uwzględniające emisję<br />

energii i trochę “pompy”. To nie jest bas<br />

punktowy, twardy i żylasty, raczej mus−<br />

kularny. Wydaje się, że same głośniki<br />

niskotonowe sprawdzają się w każdym<br />

punkcie ich konstrukcji, również strojenie<br />

bass−reflexu było trafione. Mały problem<br />

pojawia się w zakresie wyższego basu.<br />

Nadal nie brakuje tam zwinności i zwar−<br />

tości, nie ma opóźnień ani mulistości,<br />

jednak dźwięk jest lekko podbarwiany.<br />

Może ma to związek z brakiem wytłumie−<br />

nia (w komorze niskotonowej), ale może<br />

tylko z minimalnym wyeksponowaniem<br />

jakiegoś podzakresu, nie jest to nic do−<br />

kuczliwego. W sumie bas <strong>Ti10K</strong> jest naj−<br />

lepszym basem, jaki można kupić za 20<br />

000zł. Jego walory są porównywalne z<br />

tym, co dostarczały Amati Homage czy<br />

Nautilus 802.<br />

Spójność brzmienia − zupełnie w po−<br />

rządku. Dobrą kondycję średnich częs−<br />

totliwości pod tym względem potwierdza<br />

komunikatywność i właściwe określenie<br />

pierwszego planu. Nieco na siłę można<br />

doszukać się różnego charakteru barwo−<br />

wego niższego i wyższego podzakresu<br />

średnicy, z pewnością tak różne materia−<br />

ły membran tu zastosowane nie są w<br />

stanie współbrzmieć idealnie, ale samo<br />

przejście jest dobrze przeprowadzone,<br />

podział na środku pasma nie jest w ża−<br />

den sposób odczuwalny. Niższy środek<br />

brzmi bardzo neutralnie, co nie znaczy,<br />

że słabowicie, jest wypełniony, mocny,<br />

żywy, ale nie nerwowy. Wyższy środek<br />

zwraca uwagę pewną połyskliwością<br />

swojego charakteru, która nie przeszka−<br />

dza transparentności i bardzo wysokiej<br />

analityczności, a właśnie podkreśla bo−<br />

gactwo informacji z tego zakresu. Wyso−<br />

kie tony w sposób skoordynowany wy−<br />

chodzą ze środka pasma, kontynuują<br />

przedstawiony styl “wyższego środka”, w<br />

tym nic zaskakującego, tutaj akurat ma−<br />

my zbieżność (tytan), właściwości te jed−<br />

nak nie wystarczają, aby z finezją odtwo−<br />

rzyć częstotliwości najwyższe − z jednej<br />

strony nie można odmówić selektywnoś−<br />

ci i zdolności pokazania nawet najdrob−<br />

niejszych detali, ale poza detalami są w<br />

muzyce cząsteczki jeszcze drobniejsze,<br />

już oddzielnie “niemierzalne”, ale składa−<br />

jące się na świeżość, oddech, powietrze,<br />

akustykę. Tego niestety trochę brakuje<br />

chyba każdej kopułce metalowej.<br />

Całkowity bilans zalet i wad plasuje<br />

<strong>Ti10K</strong> jako jedną z najlepszych konstruk−<br />

cji w tym zakresie cenowym, co piszę zna−<br />

jąc cenę 20 000 zł za parę, ale gdyby uległa<br />

ona podniesieniu o kolejny 10 000, opinia<br />

ta nic nie straciłaby na ważności. Brzmie−<br />

nie postawione bardziej po stronie potę−<br />

gi, dynamiki, rozmachu, jednak w pełni<br />

uniwersalne (na żadnym gatunki muzyki<br />

się nie “wykładają”), dokładne, spójne i<br />

w 90% neutralne.<br />

A.K.<br />

A.K.<br />

Jogobele brzmią bardzo jędrnie i<br />

efektownie, ale tylko w dobrym znacze−<br />

niu. Nie usiłują zafascynować słuchacza<br />

niespotykanymi cechami. Wręcz prze−<br />

ciwnie, sa niemal doskonale poukłada−<br />

ne, ale jednocześnie niczego istotnego<br />

im nie brakuje. Zdaje się, że tak właśnie<br />

w skrócie wygląda opis brzmienia każdej<br />

dobrze skonstruowanej kolumny. <strong>JBL</strong><br />

jest z pewnością właśnie taką konstruk−<br />

cją. Czy to znaczy, że nie różni się od<br />

innych dobrze zaprojektowanych kolumn<br />

za − powiedzmy − 20 000 zł? Oczywiście<br />

że się różni! Przede wszystkim rozma−<br />

chem dynamicznym i umiejętnością wy−<br />

tworzenia dźwięku w bardzo dużej skali.<br />

Potężna orkiestra symfoniczna (Szosta−<br />

kowicz) oddana była z dojmującą pre−<br />

cyzją. Doskonała rozdzielczość wszyst−<br />

kich instrumentów (np. bardzo trudne do<br />

prawidłowej reprodukcji zestawienie<br />

klarnet/trąbka w początku trzeciej częś−<br />

ci), dobre rozrysowanie sceny dźwięko−<br />

wej, bardzo poprawne barwy instrumen−<br />

tów w połączeniu ze wspomnianą umie−<br />

jętnością wytworzenia niezniekształco−<br />

nej wielkiej masy dźwięków pozwalały<br />

stworzyć prawdziwy spektakl muzyczny.<br />

Wybrzmienia kotłów były bardzo wyra−<br />

ziste, a jednocześnie nasycone i tłuste.<br />

Podobnie można było określić odtworze−<br />

nie sekcji kontrabasów; może nawet owa<br />

tłustość w przypadku tych ostatnich była<br />

trochę nadmierna. Mały jazzowy zespół<br />

(Joe Henderson) zaprezentowany został<br />

z realizmem podobnym, jak w przypadku<br />

wielkiej orkiestry. Szybkość i zwięzłość,<br />

a jednocześnie soczystość i precyzja,<br />

mimo iż trochę zeszpecone wzbogace−<br />

niem na przełomie basu i średnich częs−<br />

totliwości, budziły prawdziwe uznanie<br />

stopniem realizmu. W nagraniach instru−<br />

mentów solo (fortepian, wiolonczela,<br />

skrzypce) zwracała uwagę doskonała<br />

mikrodynamika, czyli umiejętność pra−<br />

widłowego przekazania bardzo nawet<br />

drobnych elementów tkanki dźwiękowej.<br />

Barwy instrumentów przekazane były<br />

bardzo prawdziwie. Było to brzmienie<br />

zwięzłe, a jednocześnie soczyste (ope−<br />

rując kryterium zwięzłości, <strong>JBL</strong> mieszczą<br />

się między powściągliwymi SF Cremona<br />

a rozedrganymi Tannoy TD10) i precy−<br />

zyjne, choć nie epatowało słuchacza ob−<br />

fitością detali i przezroczystością powiet−<br />

rza sali nagraniowej. Cóż, dobre i uni−<br />

wersalne kolumny, pozbawione wyraź−<br />

nie słabych punktów.<br />

A.Z. A.Z. A.Z. A.Z. A.Z.<br />

<strong>Ti10K</strong><br />

Cena (za parę) [zł] 20000,−<br />

Dystrybutor: P.H.RYSZARD BAŁYS<br />

WYKONANIE i KOMPONENTY: Z rozmachem<br />

i bez kompleksów. Różnorodne materiały<br />

i technologie w przetwornikach, wspaniała<br />

obudowa.<br />

LABORATORIUM: Równowaga “mniejwięcej”,<br />

z lekko wzmocnionym basem i niewielkim<br />

osłabieniem przełomu średnich i wysokich<br />

tonów. Zaskakująco liniowy przebieg impedancji<br />

na poziomie ok. 4Ω.<br />

BRZMIENIE: Jak na konstrukcję czterodrożną<br />

− doskonale zintegrowane, podbudowane<br />

soczystym basem, wypełnione dokładnym<br />

środkiem, już prawie wykończone analityczną<br />

górą... która jednak trochę cierpi na niedostatek<br />

powietrza.<br />

10/2002


Kiedy pierwszy raz zobaczyłem <strong>Ti10K</strong><br />

na zdjęciach, niespecjalnie mi się spo−<br />

dobały. Walory akustyczne − owszem,<br />

rozumiem, ale kształt wydawał się niefo−<br />

remny, zwalisty. Tajemnica ich urody le−<br />

ży jednak w obejrzeniu ich na żywo.<br />

Prawdopodobnie trudno jest tak dobrać<br />

obiektyw aparatu i kąt, aby wiernie zob−<br />

razować <strong>Ti10K</strong>. W naturze prezentują<br />

się one znacznie smuklej i wdzięczniej,<br />

w widoku z przodu nie zdradzają swojej<br />

potęgi. Od strony akustycznej uformo−<br />

wanie ścian bocznych (przy całkowitej<br />

eliminacji tylnej) jest strzałem w dzie−<br />

siątkę, pozostaje jednak równoległość<br />

płaszczyzn poziomych. Powierzchnia<br />

górnej ścianki wydaje się co prawda nie−<br />

wielka, ale komora głośników niskotono−<br />

wych jest ograniczona przez dużą dolną<br />

ściankę i niewiele od niej mniejszą, a<br />

równoległą do niej dolną przegrodę ko−<br />

mory głośnika nisko−średniotonowego;<br />

tam z kolei mamy niewiele różniące się<br />

powierzchnie obydwu poziomych prze−<br />

gród. Na plus trzeba zapisać stożkowe<br />

wyprofilowania otworów na głośniki.<br />

Użycie 25−mm płyt MDF w całej kon−<br />

strukcji nie budzi zastrzeżeń, choć gdy−<br />

by front był nieco grubszy, pewnie byś−<br />

my się nie zdziwili. Ale cztery przegrody<br />

wzmacniające (poza dwoma tworzący−<br />

mi komory głośników średniotonowych,<br />

jeszcze dwa wieńce między głośnikami<br />

niskotonowymi a otworami bass−reflex)<br />

mocno wiążą całą obudowę.<br />

Maskownica jest oparta na metalo−<br />

wym, drucianym szkielecie − ma szansę<br />

być akustycznie nieszkodliwa.<br />

Płytka zwrotnicy jest potężna, ale<br />

mamy do czynienia z układem cztero−<br />

drożnym. Nie przeszłaby ona przez ot−<br />

wory głośników niskotonowych, dostęp<br />

do niej mamy więc poprzez odkręcenie<br />

Gniazdo przyłączeniowe<br />

w 100 procentach wykorzystuje<br />

czterodrożną naturę TiK10 − każda<br />

sekcja może być podlączona nieza−<br />

leżnie. Dobrze widoczny przekrój<br />

obudowy, akustycznie bliski<br />

doskonałości.<br />

10/2002<br />

większej części dolnej ścianki. Tam też<br />

znajdują się aż cztery pary zacisków<br />

przyłączeniowych, każdą sekcję może−<br />

my więc zasilać niezależnie.<br />

W dolnej ściance znajdują się trzy<br />

gumowe nóżki, ale kolumna może też<br />

zostać uzbrojona w stalowe kolce.<br />

<strong>Ti10K</strong> produkowany jest w dwóch<br />

podstawowych kolorach naturalnej oklei−<br />

ny − czarnym i bukowym, to wybór nie−<br />

wielki, ale za specjalną (czyli znacznie<br />

wyższą) cenę możemy kupić wersje TiK<br />

Color − czyli lakierowane na wysoki po−<br />

łysk − na biało, czarno, niebiesko, żółto i<br />

czarno. W każdej wersji możemy otrzy−<br />

mać wszystkie modele serii TiK. Oto<br />

one w krótkim opisie: Ti6K, już nie tak<br />

potężna, ale nadal ponadmetrowej wy−<br />

sokości, trójdrożna, z dwoma 18−cm nis−<br />

kotonowymi (polipropylen), już bez spe−<br />

cjalnego “dolnego środka”, więc 10−cm<br />

głośnik tytanowy musiał przejąć pracę<br />

już od 400Hz, co stawia przed nim iście<br />

tytaniczne zadanie, na górze taka sama<br />

kopułka, ale częstotliwość podziału nie−<br />

co tutaj obniżona − do 3kHz. Ti2K to z<br />

kolei dwudrożny podstawkowiec, gdzie<br />

triumfalnie powraca 18−cm przetwornik<br />

celulozowy, oczywiście w roli nisko−<br />

średniotonowego, kopułka bez zmian,<br />

podział przy 3kHz. Centralny TiK Center<br />

zawiera dwie “czternastki” z membranami<br />

celulozowymi i znaną kopułkę, wszyst−<br />

kie głośniki są jednak ekranowane<br />

magnetycznie. Subwoofery serii TiK są<br />

godne swoich towarzyszy − TiK Sub, o<br />

masie 61 kg (a więc cięższy od <strong>Ti10K</strong>!),<br />

operuje 38−cm głośnikiem (z membraną<br />

celulozową...) i 600W wzmacniaczem,<br />

wersja Master wyposażona jest w sys−<br />

tem automatycznej korekcji − dopasowa−<br />

nia charakterystyki do warunków po−<br />

mieszczenia, oparty na własnych syg−<br />

nałach testowych i mikrofonie, będącym<br />

na wyposażeniu. Brakuje jeszcze tylko<br />

specjalnego głośnika tylnego − surroun−<br />

dowego, który można by powiesić na<br />

ścianie − z Ti2K będzie trudno, bo jego<br />

obudowa ma ponad 40 cm głębokości<br />

i ostry grzbiet.<br />

27

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!