Pobierz PDF - Tygodnik powiatowy

221 stycznia 2009aktualnościZatrzymali nastoletniegozłodziejaNastoletniego, seryjnego włamywacza zatrzymali policjanci z Kępna.Chłopak ma na swoim koncie kradzieże pieniędzy na terenie gminyBralin. Policja sprawdza, czy nie dopuścił się innych przestępstw.W toku wykonywania czynności służbowych związanych zezwalczaniem przestępczości kryminalnej, funkcjonariuszeSKR KPP w Kępnie ustalili, iż 18-letni mieszkaniec gm. Bralin,będąc wówczas nieletnim, w wakacje 2006 roku w m.Bralin dokonał dwukrotnie kradzieży pieniędzy, każdorazowow kwocie 300,00 zł., z szuflady lady w sklepie ogólnospożywczymna szkodę właścicielki.Również w okresie wakacji w m. Chojęcin, chłopak dokonałtrzykrotnie kradzieży pieniędzy o łączne wartości 1.000,00zł., wchodząc do jednego z domów jednorodzinnych i wykorzystującnieobecność domowników. Policjanci ustalili także,że nastolatek we wrześniu 2006 roku w m. Bralin, wszedł dojednego z domów jednorodzinnych i dokonał kradzieży pieniędzyw kwocie 300,00 zł. Postępowanie w tej sprawie prowadziKPP Kępno.NoMSzpitale kiepskopiszą wnioskiNa 50 wniosków o dofinansowanie zakupów sprzętu medycznegow Wielkopolsce tylko pięć przygotowano bezbłędnie. UrządMarszałkowski, który je rozpatrywał i oceniał, dał jednak nadziejętakże tym odrzuconym.Warunkiem ponownego startu było naprawienie wszystkichuchybień. Konkurs został powtórzony i teoretycznie szansę nadotację ma teraz każdy, jeżeli usunie błędy formalno-prawnepopełnione wcześniej – zapewnia Radosław Krawczykowski,dyrektor Departamentu Wdrażania Programu RegionalnegoUrzędu Marszałkowskiego w Poznaniu. Urzędnicy tylko naten jeden cel – kupno sprzętów wspomagających leczenie iprofilaktykę Wielkopolan, mają do rozdysponowania 20 mlneuro. Jedna starająca się wielkopolska placówka teoretyczniemoże więc liczyć na 1-4 mln złotych. Nie jest to bez znaczeniaw sytuacji szpitali pozbawionych stałego budżetu na wymianęi uzupełnienia wyeksploatowanego sprzętu. Atrakcją tejdotacji jest jej wysokość, która sięga nawet 75 proc. wartościsprzętu.NoM5 osób rannych w pożarze w BierzowiePięć osób, w tym troje dzieci zostało poparzonych w groźnym pożarze domu jednorodzinnego w podostrzeszowskimBierzowie. We wtorek, 13 stycznia w godzinach wieczornych budynek stanął w płomieniach.Podczas pożaru doszło do wybuchu dwóch 33-kilogramowych butli z gazem propan-butan.Nie wiadomo jeszcze dokładniejak doszło do pożaru. Przyczynywyjaśnić ma wszczęte przezostrzeszowską policję dochodzenie.Najprawdopodobniej zawiniłajednak awaria instalacji kominkowej.- Kiedy na miejsce dotarłypierwsze jednostki straży pożarnejpłomienie obejmowały jużniemal całą powierzchnię budynku– mówi rzecznik ostrzeszowskiejkomendy PSP, aspirantsztabowy Zbigniew Gołdyn.W wyniku pożaru obrażeń ciaładoznała czteroosobowa rodzinai jedna osoba postronna w wieku17 lat. Poparzeń doznało dwojemałych dzieci w wieku 3 lat i niespełnaroku. Do szpitala trafiła również ich babcia i ojciec. Ten ostatni z uwagi na rozległe poparzeniakończyn został przewieziony do specjalistycznego szpitala w Siemianowicach Śląskich.Pozostałe osoby trafiły do lecznicy w Ostrzeszowie. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.Strażacy z żywiłem zmagali się przez blisko 5 godzin. Ogień strawił niemal całe wnętrze budynku ipokrycie dachowe. Wstępne straty oszacowano na kwotę 300 tys. zł.NoMDiagnosta stanie przed sądem53-letni pracownik stacji kontroli pojazdów z Grabowa nad Prosną stanie wkrótceprzed ostrzeszowskim Sądem Rejonowym. Prokuratura zarzuciła mu, że jakodiagnosta poświadczał nieprawdę w sporządzanych dokumentach.Z ustaleń prokuratury wynika,że w lipcu i październiku ubiegłegoroku 53-latek potwierdziłw elektronicznej książce pozytywneprzejście przeglądu technicznego6 pojazdów. Wydałprzy tym stosowne zaświadczenie,gdy tymczasem pojazdy tew ogóle nie wjechały na stanowiskodiagnostyczne. Metodą,,na oko’’ nieuczciwy diagnostasprawdził 2 samochody osobowe,jeden dostawczy, dwa ciągnikii motorower.Prokuratura z Ostrzeszowa aktemoskarżenia objęła także 4mieszkańców powiatu, którymzarzucono nakłonienie 53-latkado poświadczenia nieprawdy.Dostarczyli oni mężczyźnie dokumentyswoich pojazdów i poprosilio przystawienie w nichpieczątek bez przeprowadzaniabadań technicznych,Wobec podejrzanego diagnostyzastosowano środki zapobiegawczew postaci policyjnego dozoru,poręczenia majątkowego i zakazuopuszczania kraju. Za urzędowepoświadczenie nieprawdy grozimu teraz kara od 3 miesięcy donawet 5 lat więzienia.NoMPROCES ODZYSKIWANIAPRAW MIEJSKICHOd pewnego czasu czynione są starania mającena celu przywrócenie miejscowości Baranówpraw miejskich. W swojej historii Baranówbył już miastem, jednak w 1907 roku staraniemwładz zaborczych prawa te zostały odebrane.W prawodastwie polskim istnieje możliwośćprzywrócenia praw miejskich, jest to jednakproces długotrwały i niezwykle skomplikowanyz punktu widzenia działań, jakie w tym zakresietrzeba wykonać. Do wyłącznej kompetencjiRady Ministrów należy tworzenie i łączeniegmin, jak również przyznawanie gminie lubmiejscowości statusu miasta i ustalenie jego granic. Najczęściej o status miasta starają się miejscowości,które już kiedyś prawa miejskie posiadały. W takiej sytuacji jest m.in. Baranów.P.JNIEZALEŻNE PISMO REGIONALNE - WYDAWCA: Jerzy Przybył, konto: RBS Lututów O/Wieruszów, 41 9256 0004 2600 9348 3000 0010REDAKCJA w WIERUSZOWIE: 98 - 400 Wieruszów, ul 19 - go Stycznia 6-10 m. 36, tel. (0 62) 58 12 230, (0 62) 78 31 048, tel./fax (0 62) 58 10 686, e-mail: wieruszow@powiatowy.plODDZIAŁ REDAKCJI w KĘPNIE: 63 - 600 Kępno, ul. Kościuszki 9. tel./fax (0 62) 78 23 840, e-mail: kepno@powiatowy.plREDAGUJE ZESPÓŁ: Jerzy Przybył - redaktor naczelny, tel. 0604 173 083 (całą dobę), Ryszard Tęsiorowski - sport, tel. 0500 288 834DZIAŁ MARKETINGU: tel. 604 173 083,STALE WSPÓŁPRACUJĄ: Piotr Przybył, Henryk Dorosławski, Kazimierz Błaszczak, Maria Łabuda, Agata Adamczyk, Alicja BurzałaSKŁAD I ŁAMANIE: Firma Komputerowa ARPAS - Ariel Pelikan, tel. 792 431 324, DRUK: AGORA Piła--- istnieje od 1999r. ---Stale współpracujemy z firmą:Redakcja zastrzega sobie prawo do zmiany tytułów i adiustacji tekstów. Nie ponosi odpowiedzialności za treści ogłoszeń, reklam i artykułów sponsorowanych. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.