10.07.2015 Views

Pobierz PDF - Tygodnik powiatowy

Pobierz PDF - Tygodnik powiatowy

Pobierz PDF - Tygodnik powiatowy

SHOW MORE
SHOW LESS
  • No tags were found...

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

2421 stycznia 2009wieruszówHistorie znad Prosny - Jak lubczyńska gorzelniauratowała dobrych NiemcówPo dworze w Jutrkowie niewiele śladów już zostało. Tylko „garaże” przypominają najstarszym mieszkańcom, że kiedyś było tutaj dużegospodarstwo dworskie. Dwór i gospodarstwo zawsze wpływało na życie Jutrkowian. Tak w dawnych, jak i sięgających ludzką pamięcią czasach.Jeszcze za Niemca według wspomnień Wacława Janika, zarządca Kasper bił metalowym prętem w wiszący lemiesz od pługa i zwołującw ten sposób ludzi do pracy krzyczał… ”Gałgany, gałgańskie wyłaźta na pańskie, jak jeden tak drugi, bo jest już wpół do drugij”…Rok 1939 bardzo źle się zapisałw pamięci mieszkańcówJutrkowa. Część mieszkańcówprzepędzono z ich rodzinnychgospodarstw i zajęli je niemieccyosadnicy. Także jutrkowskimajątek ziemski przeszedł wręce niemieckiej rodziny Sznajderów.Osiedleni Niemcy różniezachowywali się wobec miejscowychmieszkańców, ale jak naczasy okupacji nie byli aż tak źli.Po dworku w Jutrkowie zostały już tylko wspomnienia. Foto S. Sienkiewicz1975 r.Bardzo dobrą opinią cieszyła sięrodzina Sznajderów.W styczniu 1945 roku nadszedłczas wyzwolenia. Żołnierze rosyjscy,którzy dotarli do Lubczynyod razu rozstrzelali w lubczyńskimdworze tamtejszą niemieckąrodzinę. Nie pomogły prośbyi błagania miejscowych mieszkańcówżeby tego nie robić, żesą to dobrzy ludzie. W dniu tymodwiedziła ojca w Lubczynie MariaJanik, matka Wacława Janika,która w czasie okupacji pracowałau rodziny Sznajderów. Kiedyusłyszała strzały i dowiedziała sięo rozstrzelaniu Niemców, szybkopobiegła polami do Jutrkowaby ostrzec Sznajderów.Rządni niemieckiej krwi żołnierzerosyjscy szukali po Lubczynie„germańców”. Ktoś życzliwydoniósł im, że w Jutrkowierównież przebywają niemieckierodziny. Niechybnie puścilibysię pędem do Jutrkowa gdybyinni plądrujący lubczyński majątekżołnierze nie natrafili nagorzelnię. Było to wspaniałe odkrycie.Takiej ilości spirytusu niemożna było spokojnie zostawić.Żołnierze wzięli się do picia naróżne sposoby, aby szybko wypićjak najwięcej, aż jeden z nichutopił się w kadzi ze spirytusem.Ten spirytus uratował życieSznajderom.Maria dobiegła do Jutrkowa i powiedziała,co się w Lubczynie stało.Sznajderowie, którzy wahali sięz opuszczeniem Jutrkowa, ponieważwszyscy mieszkańcy zapewniali,że się za nimi wstawią, wpadli wprzerażenie. Rosjanie niedaleko,a oni jeszcze nie przygotowani doopuszczenia domostwa. W wiosceludzie szybko się skrzyknęlii podstawiono do majątku trzywozy konne. Najcenniejsze rzeczybłyskawicznie wrzucono nawozy i ruszono do Ostrzeszowa.Tam udało im się wsiąść do ewakuacyjnegopociągu. Z tej rodzinynajprawdopodobniej żyje jeszczeHugo syn Sznajderów, któregoWacław Janik pamięta jako małedziecko.Kiedy powożący wrócili z Ostrzeszowa,Rosjanie już plądrowaliJutrków. Józefowi Stawskiemu, jaktylko wjechał na swoje podwórkozaraz zabrali konia. Germańca dawaj– krzyczeli groźnie. Strasznibyli. Nie znaleźli Niemców, za toograbili wszystkie gospodarstwa.Konie i bydło powędrowało naWschód. Drobny inwentarz zjedzonona miejscu. Wszystkie roweryzarekwirowano. Janikom 12 kurwyrżnęli, tylko kogut, któremu widocznieintuicja podpowiedziałakto nadchodzi głęboko zaszył się wsiano i przeżył wyzwolenie. Żołnierzei inne bezeceństwa wyczyniali,o których nikt nawet wspominaćnie chce. Sytuacja uspokoiła siępo dwóch dniach, kiedy do wioskitak zwani porządkowi żołnierzewjechali. Mieszkańcy osłupieli. Naich oczach rosyjski żołnierz zabijałrosyjskiego żołnierza. Była to karaza pijaństwo i złe zachowanie.Kilka miesięcy później trąbapowietrzna przeszła przez Jutrków.Zniszczyła niemal całegospodarstwo dworskie. Ostałsię jedynie dworek i folwarcznezabudowania mieszkalne zwanedzisiaj garażami. Resztki zrujnowanychbudynków zostałyrozebrane, fundamenty zarosły.Na miejscu dworku stoi dzisiajDom Strażaka, i tylko najstarsimieszkańcy Jutrkowa pamiętająo koszmarnej historii okupacjii wyzwolenia. Ale wiedzą też, żewśród oprawców zdarzają sięgodni ludzie, a często wyzwolicielenie są lepsi od oprawców.Sylweriusz SienkiewiczNapisano na podstawie wspomnieńPana Wacława Janika zJutrkowa.Kronika PolicyjnaW poniedziałek wieczorem (12.01.09r.) wieruszowscy policjancizatrzymali 17 – letniego mieszkańca Wieruszowa, któryw swoim domu posiadał znaczną ilość marihuany. Policjanciweszli w posiadanie informacji, że do mężczyzny przychodząosoby palić lufki. Na podstawie podejrzenie o posiadanienarkotyków policjanci weszli do jego mieszkania i w tokuprzeszukania ujawnili i zabezpieczyli 42 torebki suszu marihuany,lufki szklane, fajkę wodną, puste liderki i nasiona douprawy tego narkotyku. Podczas przeszukania zabezpieczonorównież komputer zatrzymanego, który posiadał nielegalneoprogramowania. Zatrzymany uprawiał narkotyk na nieużytkachw mało uczęszczanym miejscu. Nasiona zakupywał przezInternet. Utrzymuje, że tak posortowane narkotyki posiadałna własny użytek, jednak przyznał, że częstował kolegów. Mężczyznawcześniej był już karany za posiadanie narkotyków.Czynności w tej sprawie prowadzi Policja w Wieruszowie.Nie wykluczając są kolejne zatrzymania. Teraz mężczyźnie zposiadanie i udzielanie środków odurzających i posiadanienielegalnego oprogramowania komputera grozi kara do 3 latpozbawienia wolności.* * *Poszukujemy sprawcy kradzieży samochodu volkswagenapolo (2000r.). W czwartek w godzinach przedpołudniowychw Wieruszowie na ul. Kępińskiej do chwili obecnej nieustalonysprawca, wykorzystując nieobecność domowników, wszedłna teren posesji, po czym wykorzystując w otwartym garażupozostawione kluczyki, skradł samochód volkswagen polokoloru srebrnego, wcześniej wymontowując jeszcze z innegostojącego na podwórzu samochodu renault kango tylna kanapę.Właściciel oszacował wartość pojazdu na kwotę 15 000złotych. Zwracamy się do osób. Które mogą udzielić informacjina temat zaistniałej kradzieży o kontakt z policją w Wieruszowiepod numerem telefonu 0627832411 lub 997. Osobomzapewniamy całkowitą anonimowość.opracował: sierż. .szt. R. SzkudlarekOddali cześć tym, którzywalczyli o naszą wolnośćTradycyjnie w rocznicę Wyzwoleniaw Wieruszowie przedstawicielesamorządu gminnego ipowiatowego, delegacje związkówzawodowych, partii, organizacjispołecznych, kombatanci oraz liczniezgromadzeni uczniowie wieruszowskichszkół wraz z nauczycielamizłożyli wiązanki kwiatów podpomnikiem: „Bohaterów Walk oNarodowe i społeczne Wyzwoleniapolski Poległych w Latach 1863 –1645 roku”. Wszyscy zgromadzenispod Urzędu Miejskiego przeszlipod pomnik, który znajduje sięprzy ul. Polnej.Pamięć Bohaterów walk uczestnicyuczcili minutą ciszy, po czymrozległ się sygnał syreny. Następniedelegacje złożyły wieńce kwiatówpod pomnikiem./red./

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!