Nie tylko gaszÄ i ratujÄ - archiwum.lask.pl

13 PANORAMA ŁASKANOWOCZEŚNIEJ…POD ZIEMIĄJakie? Przede wszystkim trzeba będzierozdzielić sieć kanalizacyjną sanitarnąi deszczową, bo dziś mamy do czynieniaz sytuacją, gdy do tej drugiej trafiają ściekikomunalne, a to oznacza smród w mieście,szczególnie w centrum. Trzeba też wymienićwiele rur betonowych, bo od czasu doczasu pękają i niezbędne jest potem usuwaniekosztownych awarii. Czeka nas też kosztownamodernizacja oczyszczalni ścieków,nie obejdzie się też bez sporych nakładów naunowocześnienie stacji uzdatniania wody.SZUKANIE OSZCZĘDNOŚCIWspomniane zmiany i nowoczesność kosztują.MPWiK może oczywiście realizowaćprogram zmian, ale potrzebne są na to olbrzymiepieniądze. Skąd je brać? PrezesBogdan Lisiecki nie chce mówić o podwyżkachcen wody i ścieków, dlatego woliszukać oszczędności. Oczywiście nie jestto proste, ale możliwości na tym polu jestjeszcze sporo. Zbudowanie własnej elektrowniwietrznej (wiatraka) to właśnie sposóbDla ludzi znających doskonale problemy Łasku nie jest tajemnicą, że miastonie posiada najnowocześniejszych rozwiązań komunalnych, że wodociągi i kanalizacjawymagają wciąż sporych nakładów inwestycyjnych. Choć na co dzieńprzestarzała sieć i awarie nie są zbytnio uciążliwe, bo fachowcy z MiejskiegoPrzedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji robią wszystko, by zminimalizowaćproblemy, to jednak wiadomo, że wcześniej czy później trzeba będzie zastosowaćradykalne rozwiązania.na zarobienie rocznie 1 miliona złotych. Trwająprzygotowania do realizacji tego niełatwegopomysłu. Jeśli się uda, firma zarobi sporo pieniędzyna produkcji energii elektrycznej, którąsama też zużywa w niemałej ilości.Są i inne sposoby szukania oszczędnościi marszu do przodu, a nie stania w miejscu.Na przykład na ulicy Czarnieckiego istniejekanalizacja sanitarna, do której wędrują wodyopadowe. Ostatnio doszło tu do awarii betonowejrury. Zamiast robić wykop i niszczyćprzy okazji nawierzchnię jezdni postanowionozastosować nowatorską w Łasku metodę tzw.krakingu statycznego.- Wprowadzimy pod ziemię specjalną głowicę,która na odcinku stu metrów skruszy starą betonowąrurę, na której miejsce wprowadzonazostanie nowa rura. Skomplikowaną operacjęwykona do końca czerwca firma „Aguasewer”z Warszawy - mówi wiceprezes MPWiK AndrzejBanaszczyk.Jak się okazuje, tą metodą można w naszymmieście modernizować sporo odcinków kanalizacji,choćby w rejonie ulicy Narutowiczaczy w sąsiedztwie Klubu Garnizonowego. Jejzaletą jest przede wszystkim to, że nie wymagawykonywania kosztownych wykopów,a potem odbudowywania nawierzchni ulic.Śladem innych miast szukających sposobówszybkiego i tańszego modernizowania siecikanalizacyjnej (robi to od lat np. Łódź) Łaskzaczął stosować metodę „rura w rurę”. Po razpierwszy zastosowano ją niedawno na 80-metrowymodcinku ulicy Batorego, gdzie doszłodo awarii rury wodociagowej. Metodę zastosowałoMPWiK, dzięki czemu uniknęło kosztownejrozbiórki ogrodzenia.- Niedługo skierujemy na przeszkolenie pracowników,by wspomnianą metodą modernizowaćsieć kanalizacyjną i wodociągową, a szczególnieusuwać awarie. To na razie drogi sposób,ale przy większej skali robót z pewnością kosztyulegną obniżeniu. Z pewnością trzeba brać poduwagę także wysokie koszty odtworzenia np.jezdni – mówi Andrzej Banaszczyk.dokończenie na str. 14