Bernard Jesionowski - Marienburg.pl

W 1930 roku ukazała się jedna z najważniejszych książek popularyzujących Malbork. Wzamyśle inicjatora jej wydania było przybliżenie Malborka szerokiej rzeszy czytelników. Ainicjatorem jej wydania był ówczesny burmistrz naszego miasta – Bernhard Pawelcik.Człowiek ten związany był z radą miasta przez wiele lat. Już w okresie końca I wojnyświatowej jego nazwisko przewijało się wśród urzędników Magistratu. Na stanowiskoburmistrza wybrano go w 1919 roku, urząd ten piastował do 1933 roku. On wraz z ekipąpodległych urzędników gospodarzył w okresie powojennym, on tworzył podstawy nowejgospodarki w okresie międzywojennym. To dzięki jego zabiegów do miasta ściągnąłprzemysł.Bernhard Pawelcik mieszkał w zbudowanym przez siebie domu przy ulicy Kopernika 14. Jestto jeden z najpiękniejszych domów w naszym mieście. Mimo zawieruchy II wojny światowej izniszczeń, które dotknęły najbliższą okolicę willa Pawelcika przetrwała do dzisiaj w dobrejformie. Niestety – utraciła piękne, secesyjne witraże zdobiące okna klatki schodowej. Dzisiajjest to dom mieszkalny zamieszkały przez kilka rodzin.Ale wróćmy do wspomnianej na wstępie wydanej przez burmistrza książki o Malborku. Wzamyśle wydawcy miał to być album z ciekawymi tekstami napisanymi przez znawcówhistorii, zabytków, ale i współczesności 20-lecia międzywojennego Malborka. Przeglądającstrony tej 126-stronicowej, wydanej w formacie 23x31 cm, książki wśród autorów oboksamego Pawelcika widzimy B. Schmida, K. Voigtmann’a czy gdańskiego senatora drStrunck’a. Ale niezaprzeczalnym walorem tej książki są zawarte w niej bardzo liczne,doskonałe jakościowo zdjęcia. One to właśnie stanowią o wartości tej publikacji. Pokazująnieistniejąca, bliskie nam miasto takim, jakie stworzyły go minione stulecia. Prezentują jegohistorię, przemysł, ludzi za pomocą słów, zdjęć, reklam firm. Wśród wspaniałych zdjęć jestoczywiście imponujący zestaw tych związanych z zamkiem i jego wyposażeniem. Ale są takżefotogramy ukazujące sklepy, zakłady przemysłowe, banki. Możemy tu zobaczyć międzyinnymi zdjęcia domu malborskiej Gildii Strzeleckiej, która w ostatnim czasie wzbudziła tyleemocji w związku z zamiarem rozbiórki tego budynku z 1895 roku przy okazji organizowanianowej siedziby malborskiego „Malhatanu”.Wśród tekstów dotyczących najnowszej (dla ówczesnego burmistrza) historii miasta jestjeden poświęcony malborskiemu lotnisku cywilnego a także ten, który mówi o znanym nacałym świecie Malborżaninie, wielokrotnym mistrzu świata Ferdynandzie Schulzu. Kilkaurokliwych zdjęć pokazuje zabytki żuławy malborskiej, wśród nich unikalna fotografia zOrłowa koło Nowego Dworu Gdańskiego z nieistniejącymi dzisiaj wiatrakamiodwadniającymi.Dzisiaj ta piękna pozycja bibliofilska pojawia się na aukcjach. Osiąga zazwyczaj wysoką cenękilkuset złotych. Ale jej unikatowe walory a także rzadkość występowania uzasadniają tącenę.Bernard Jesionowski - Bernhard Pawelcik Strona 2