Recepcja antyku w twórczości Izydory Dąmbskiej - dr ireneusz bober
Recepcja antyku w twórczości Izydory Dąmbskiej - dr ireneusz bober
Recepcja antyku w twórczości Izydory Dąmbskiej - dr ireneusz bober
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Ireneusz Bober<br />
Zakład Historii Filozofii<br />
AŚ w Kielcach<br />
Artykuł publikowany : Heksis. Kwartalnik Naukowo-Dydaktyczny, Warszawa,<br />
Tom/Rocznik: 3-4, 1999 (<strong>dr</strong>uk 2000), s.80-101.<br />
<strong>Recepcja</strong> <strong>antyku</strong> w <strong>twórczości</strong><br />
<strong>Izydory</strong> <strong>Dąmbskiej</strong> (1904-1983)<br />
Izydora Dąmbska należała do ostatniej grupy uczniów Kazimierza<br />
Twardowskiego - twórcy szkoły lwowskiej.<br />
* * *<br />
Żywe zainteresowanie I. <strong>Dąmbskiej</strong> światem kultury starożytnej<br />
ujawniło się już na początku jej <strong>twórczości</strong>. Jeszcze w okresie międzywojennym<br />
dała się poznać jako autorka kilku artykułów o filozofach<br />
starożytnych oraz obszernego Zarysu historii filozofii greckiej,<br />
którym zyskała sobie szerokie uznanie. Bardzo pozytywną opinię o tej<br />
pracy wyraził w recenzji Władysław Tatarkiewicz 1 . Bardzo dobrze<br />
została również oceniona przez Władysława Witwickiego 2 i Władysława<br />
Natansona 3 . Początkowo jej zainteresowania myślą starożytną<br />
dotyczyły głównie zagadnień sensu życia (Stoicyzm i epikureizm w<br />
filozofii życia Horacego), szczęścia (Starożytna nauka o szczęście w<br />
świetle psychologii współczesnej) itp., a więc tych, które w myśl programu<br />
filozofii naukowej, przejętego od K. Twardowskiego oraz inspirowanego<br />
poglądami K. Ajdukiewicza i M. Schlicka, nie mogły być w<br />
sposób racjonalnie uzasadniony (naukowy) rozstrzygnięte. Zatem<br />
Dąmbska zbliżała się do tych zagadnień od strony historycznej, sięgając<br />
do bogatej skarbnicy epoki starożytnej. W ten sposób próbowała,<br />
odpowiedzieć na żywo ją interesujące problemy. To zainteresowanie<br />
starożytnymi koncepcjami dotyczącymi sensu życia, szczęścia, miejsca<br />
człowieka w świecie, przemijania i śmierci oraz wartości towarzyszyło<br />
jej do końca życia i znalazło odbicie w licznych pracach 4 .<br />
1<br />
Przegląd Filozoficzny R.39:1936, z. 2, s. 193-195<br />
2<br />
Por. A. NOWICKI, Profesor Izydora Dąmbska (1901983), Euhemer - Przegląd Religioznawczy, 1984, nr 2,<br />
s.144<br />
3<br />
Por. I. DĄMBSKA, list do W. Natansona z dn. 4.10.1935 r., rękopis, Biblioteka Jagiellońska, sygn. 9004, t.3,<br />
k. 115<br />
4<br />
Por. m.in. I. DĄMBSKA, Zagadnienie śmierci w religii i sztuce greckiej, Filomata, 1962, nr 154, s. 269-283;<br />
IDEM, Zagadnienie śmierci w greckiej filozofii starożytnej, Meander R.1:1946, z. 9, s. 445-457; IDEM, Z<br />
genealogii ideałów życiowych. Platoński ideał filozofa, Meander R.4:1949, z. 7, s. 325-334; IDEM, O starożytnej<br />
etyce, Filomata 1966, nr 194, s.202-207; IDEM, Z dziejów sporu o bezwzględność dobra. Sofiści i<br />
Sokrates, Filomata 1966, nr 199, s. 435-440; IDEM, Boecjusza "De consolatione philosophiae", Filomata
Jednakże, jak słusznie wskazywał Witold Wróblewski, nie tylko<br />
skonstruowany przez I. Dąmbską system wartości ma swoje "korzenie"<br />
w <strong>antyku</strong>, ale również wiele jej koncepcji teoretycznych ma<br />
swój antyczny rodowód 5 . Tak było m.in. z zajętym przez nią stanowiskiem<br />
sceptycyzmu umiarkowanego (otwartego), które poprzedzone<br />
zostało badaniami nad sceptycyzmem starożytnym. Rezultaty tych<br />
studiów zawierała już pierwsza praca <strong>Dąmbskiej</strong> dotycząca filozofii<br />
starożytnej (opublikowana w 1931 roku) 6 , oraz 24 artykuły o sceptykach<br />
starożytnych zamieszczone w Słowniku filozofów 7 oraz kilka<br />
innych prac, dotyczących bardziej szczegółowych zagadnień z zakresu<br />
tej problematyki 8 . Również jej badania nad irracjonalizmem w poznaniu<br />
naukowym zostały poprzedzone próbą analizy pojęcia irracjonalizmu<br />
popartą przykładami z dziejów filozofii starożytnej 9 . Natomiast<br />
zainteresowanie <strong>Dąmbskiej</strong> <strong>twórczości</strong>ą Platona stanowiło zapewne<br />
inspirację do podjęcia badań nad rolą i znaczeniem metody analogii w<br />
poznaniu. Świadczą o tym jej wcześniejsze badania dotyczące mitów<br />
platońskich oraz obszerna analiza funkcji, jakie pełnią analogie w<br />
procesie poznania u Platona 10 . Także w swych rozważaniach nad zagadnieniem<br />
konwencji, zwłaszcza w języku, I. Dąmbska nawiązywała<br />
do problematyki zawartej w platońskim Kratylosie 11 . Antyczny rodowód<br />
miały również jej badania z zakresu semiotyki, poprzedzone licznymi<br />
pracami 12 dotyczącymi semiotyki starożytnej, a zakończone<br />
pośmiertnie wydaną pracą pt. Wprowadzenie do starożytnej semiotyki<br />
greckiej 13 zawierającą bogaty wybór tekstów z zakresu semiotyki<br />
greckiej (w zdecydowanej większości tłumaczonych przez autorkę),<br />
poprzedzony obszernym wstępem, stanowiącym podsumowanie jej<br />
badań dotyczących poglądów starożytnych na rolą i znaczenie wyrazów<br />
mowy i języka oraz innych systemów znakowych.<br />
1962, nr 161, s.82-86; Idem, IDEM, O starożytnej "humanitas", Filomata 1969, nr 226, s.291-296, itp.<br />
5 Por. W. WRÓBLEWSKI, Studia nad starożytnością Profesor <strong>Izydory</strong> <strong>Dąmbskiej</strong>, Meander R. 42; 1986, nr 6,<br />
s. 249<br />
6 I. DĄMBSKA, O sceptykach starożytnych, Filomata R.3:1931, nr 39, s.209-215;<br />
7 Słownik filozofów, pod red. I. Krońskiej, t.1, Warszawa 1966<br />
8 Por. m.in. I. DĄMBSKA, Sceptyczna krytyka pojęcia czasu u Sekstusa Empiryka, Filomata 1968, nr 215,<br />
s.241-248<br />
9 IDEM, Próba analizy pojęcia irracjonalizmu, zilustrowana przykładami z dziejów filozofii starożytnej, Ruch<br />
Filozoficzny, T.13:1932-1935/36 (<strong>dr</strong>uk 1937), nr 5-10, s.136b-137a.<br />
10 I. DĄMBSKA, O metodzie analogii, w: IDEM, Dwa studia z teorii naukowego poznania, Toruń 1962, s.47-56<br />
11 Por. I. DĄMBSKA, O konwencjach i konwencjonalizmie, Ossolineum, Wrocław 1975, s.60-65<br />
12 Por. I. DĄMBSKA, Analiza pojęcia oznaki w semiotyce stoickiej, w: IDEM, Znaki i myśli. Wybór pism z<br />
semiotyki, teorii nauki i historii filozofii, PWN, Warszawa 1975, s.145-154; IDEM, "Aletheia" i "alethes" w<br />
dialektyce stoickiej, w: IDEM, Znaki i myśli. Wybór pism z semiotyki, teorii nauki i historii filozofii, PWN,<br />
Warszawa 1975, s.155-167<br />
13 I. DĄMBSKA, Wprowadzenie do starożytnej semiotyki greckiej. Studia i teksty, Ossolineum, Wrocław-<br />
Warszawa-Kraków-Gdańsk-Łódź, 1984, 119 s.
Poza wspomnianymi już tłumaczeniami tekstów z zakresu semiotyki<br />
starożytnej, I. Dąmbska dokonała również kilku innych przekładów<br />
tekstów myślicieli starożytnych. Przy czym niekiedy te przekłady<br />
poprzedzone były studiami nad poglądami danego autora, np.<br />
przekład Charakterów 14 Teofrasta poprzedza artykuł Grecka książka o<br />
charakterach 15 , natomiast ukazanie się przekładu traktatu Ptolemeusza<br />
O sądzie i naczelnej władzy duszy” 16 zostało poprzedzone kilkoma<br />
artykułami dotyczącymi jego poglądów z zakresu epistemologii i teorii<br />
nauki 17 . Z kolei owocem prac nad przekładem rozprawy Sekstusa<br />
Empiryka Przeciw logikom 18 były liczne artykuły dotyczące problematyki<br />
traktatu 19 .<br />
I. Dąmbska interesowała się nie tylko dziełami na temat filozofii,<br />
ale również literaturą piękną. Sięgała do niej często, wskazując na<br />
niektóre utwory jako godne uwagi źródło refleksji nad wartością i<br />
sensem życia. W jej pracach odnaleźć można fragmenty utworów<br />
poetyckich starożytnych autorów. Pojawiają się one zwłaszcza tam,<br />
gdzie chodziło o oddanie swoistego nastroju, piękna krajobrazu, które<br />
najpiękniej i najtrafniej oddaje właśnie poezja. Pełni ona w jej pracach<br />
podobną rolę, jak niektóre mity w platońskich dialogach, o których to<br />
mitach Dąmbska pisała, iż: "są jak kwiaty na wiosnę cieszą i czarują"<br />
20 , ożywiając tekst i podkreślając nastrój. Taką właśnie funkcję<br />
pełnią dokonane przez autorkę przekłady fragmentów poezji Horacego<br />
21 , Arystofanesa 22 , Platona 23 zamieszczone w studium o Platonie.<br />
Własny przekład epigramatu przypisywanego Ptolemeuszowi 24 stanowi<br />
zakończenie jednej z jej prac poświęconych poglądom tego staro-<br />
14<br />
TEOFRAST, Charaktery. przekł. i oprac. I. Dąmbska. w: TEOFRAST, Pisma wybrane. T. 1. Pisma filozoficzne<br />
i wybrane pisma przyrodnicze. Charaktery, PWN , Biblioteka Klasyków Filozofii, Warszawa 1963, s. 340-<br />
370 i 500-517.<br />
15<br />
I. DĄMBSKA. Grecka książka o charakterach. Filomata R. 5: 1933. nr 53, s. 61-65.<br />
16<br />
C. PTOLEMAEUS, O sądzie i naczelnej władzy duszy. Meander R. 36:1981. nr 1, s. 8-23.<br />
17<br />
Por. m.in. I. DĄMBSKA, O niektórych poglądach Ptolemeusza z zakresu teorii nauk, w: IDEM, Znaki i myśli.<br />
Wybór pism z semiotyki, teorii nauki i historii filozofii, PWN, Warszawa 1975, s. 175-187: IDEM, Ptolemeusz<br />
jako filozof, Filomata 1971. nr 250. s. 17-24: IDEM, L'epistemologie de Ptolemee. Auant. avec, apres<br />
Copernic. XXXI-e Semaine de Synthese 1-7 Juin 1973. Paris 1973. s. 31-37; IDEM, Arystoteles a<br />
epistemologia Ptolemeusza, Ruch Filozoficzny T. 8:1980, nr 1-2. s. 17-20: Idem,. Traktat Ptolemeusza o<br />
sądzie i naczelnej władzy duszy, Meander, R. 36:1981. nr 1. s. 3-7<br />
18<br />
SEKSTUS EMPIRYK. Przeciw logikom, przekł. i oprac. I. Dąmbska, PWN , Biblioteka Klasyków Filozofii,<br />
Warszawa 1970. XXI+337 s.<br />
19<br />
Por. m.in. I. DĄMBSKA. ”Prawda” i ”to co prawdziwe” w dialektyce stoickiej na podstawie "Adversus<br />
Logicos" Sekstusa Empiryka. Ruch Filozoficzny T. 28:1970, nr 3-4. s. 185-188; IDEM, Niektóre<br />
zagadnienia semiotyki stoickiej w świetle traktatu Sekstusa Empiryka ”Przeciw logikom”, w: IDEM, Znaki i<br />
myśli. Wybór pism z semiotyki, teorii nauki i historii filozofii, PWN, Warszawa 1975 s. 168- 1 74.<br />
20<br />
I. DĄMBSKA, Platon, w; Idem, Dwa studia o Platonie, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1972, s.31<br />
21<br />
HORACY, Carmina II (fragm.), tłum. I. Dąmbska, w: I. Dąmbska, Platon ..., s. 11.<br />
22<br />
ARYSTOFANES, Chmury (fragm.), tłum. I. Dąmbska, w: I. Dąmbska, Platon ..., s. 15.<br />
23<br />
PLATON, Wiersz na grobie Diona w Syrakuzach, tłum. I. Dąmbska, w: I. Dąmbska, Platon ..., s.24<br />
24<br />
K. PTOLEMEUSZ, Epigramat, tłum. I. Dąmbska, w: I. Dąmbska, , Znaki i myśli..., s.187
żytnego astronoma i filozofa. W wydanym w 1984 roku wyborze Poezja<br />
filozofów 25 znaleźć można przełożone przez nią utwory poetyckie<br />
Ksenofanesa, Parmenidesa, Empedoklesa i Kratesa z Teb. Teksty te,<br />
podobnie jak zawarte w jej pracy Zagadnienie śmierci w religii i sztuce<br />
greckiej przekłady fragmentów Eurypidesa, Theogonisa z Megar i<br />
Anakreonta, wprowadzała nie tylko w celach artystycznych, ale również<br />
widziała w nich ważne źródło refleksji nad wartością i sensem<br />
życia. W pracy dotyczącej zagadnienia śmierci w religii i sztuce greckiej<br />
Dąmbska ujawniła zarówno znajomość literatury pięknej, jak i<br />
osiągnięć starożytnych w dziedzinie sztuk plastycznych 26 .<br />
Zainteresowanie I. <strong>Dąmbskiej</strong> kulturą starożytną nie było wyłącznie<br />
wynikiem profesjonalizmu, ale łączyło się z przekonaniem o<br />
jej uniwersalnych wartościach, a także z głębokim do nich przywiązaniem.<br />
Niewątpliwie duży wpływ na ukształtowanie się tego emocjonalnego<br />
stosunku do kultury antycznej miał jej mistrz i nauczyciel -<br />
Kazimierz Twardowski. Jego wykłady otworzyły przed Dąmbską<br />
świat starożytnej myśli filozoficznej. Dzięki niemu również doznała<br />
"olśnienia platońskim Sokratesem". Największe jednak w tym względzie<br />
znaczenie miało spotkanie i późniejsza współpraca z Władysławem<br />
Witwickim, dla którego starożytna Grecja była "ojczyzną z wyboru",<br />
pogodną i promienną Helladą, wyróżnionym okresem i krajem,<br />
któremu żaden okres i żaden kraj już później nie dorównał 27 . Pod jego<br />
wpływem zainteresowanie <strong>Dąmbskiej</strong> kulturą antyczną znacznie się<br />
wzmocniło i rozszerzyło. W jednej ze swoich prac napisała: "Mimo<br />
dwudziestu kilku wieków, które nas dzielą od tych czasów, myśl starożytnych<br />
filozofów greckich nie straciła nic ze swej żywości i świeżości<br />
i nadal [...] jest i zapewne pozostanie nasieniem, z którego myśl<br />
nowoczesna zachodniego świata wyrasta tak, jak i nadal starożytna<br />
Grecja dla wielu pozostanie zapewne <strong>dr</strong>ugą duchową ojczyzną" 28 .<br />
Gdy w okresie powojennym ta więź z kulturą antyczną i ze stojącymi<br />
u jej podstaw wartościami duchowymi była zagrożona, I.<br />
Dąmbska była jedną z tych, którzy tę więź podtrzymywali i wzmacniali.<br />
Związane to było z jej przywiązaniem do tradycji i z przekonaniem<br />
o jej istotnej roli w tworzeniu tożsamości jednostek i grup społecznych.<br />
Pisała: "Niedobrze robią ci, którzy chcą mieć tylko jutro, a nie<br />
25 W. JAWORSKI, Poezja filozofów, Kraków-Wrocław 1984, s. 172, 173, 178-179, 186, 203, 222<br />
26 I. DĄMBSKA, Zagadnienie śmierci w religii i sztuce greckiej, Filomata, 1962, nr 154, s. 277-278 i 280-280.<br />
27 Por. A. NOWICKI, Nauczyciele, Wydawnictwo Lubelskie, Lublin 1981, s. 234; oraz M. WALLIS, Wspomnienia<br />
i uwagi o Władysławie Witwickim, Ruch Filozoficzny T. 33:1975, nr 1, s. 21<br />
28 I. DĄMBSKA, Etyka a nauka. Odczyt w rozgłośni Polskiego Radia we Lwowie w dn. 27.05.1938 r., maszy-<br />
nopis, s.2-3 (archiwum <strong>Dąmbskiej</strong>).
chcą mieć wczoraj i depczą to, co wczoraj było najszlachetniejsze i<br />
piękne [...]. Tradycja nie znaczy zacofanie, a brak jej nie znaczy postęp"<br />
29 . Tradycja antyczna była dla <strong>Dąmbskiej</strong> nie tylko przedmiotem<br />
popularyzacji, ale także wciąż żywym źródłem natchnień i naukowych<br />
inspiracji 30 .<br />
Problematyce świata starożytnego Izydora Dąmbska poświęciła<br />
w całości ponad 50 artykułów i rozpraw, ale także w wielu innych<br />
swych pracach (tak historycznych, jak i systematycznych) nawiązywała<br />
do osiągnięć myśli starożytnej 31 . Stąd też dokładne omówienie całości<br />
jej dorobku w tym okresie przekracza ramy niniejszego opracowania.<br />
Uwzględniono jedynie te zagadnienia, które dotyczą spraw ogólnych,<br />
odnoszących się do całej kultury lub też tych problemów, które<br />
I. Dąmbska uważała. za szczególnie ważne i wciąż aktualne. Pominięte<br />
natomiast zostały te prace, które poświęcone są bardzo szczegółowej<br />
problematyce z zakresu semiotyki, historii logiki, teorii poznania,<br />
itp. Pewnym wyjątkiem będzie próba przedstawienia poglądów I.<br />
<strong>Dąmbskiej</strong> na charakter i znaczenie filozofii starożytnej, chociaż i tu<br />
uwzględniono jedynie pewne zagadnienia natury ogólnej.<br />
1. Idea starożytnej hutnamitas<br />
I. Dąmbska uważała, iż dla ukształtowania pięknej, twórczej<br />
osobowości człowieka potrzebna jest zarówno kultura intelektualna,<br />
jak i moralna i estetyczna. Przeciwstawiała się zatem tendencjom<br />
zmierzającym do redukowania pojęcia "humanizm" do "kultury literackiej",<br />
lub "wykształcenia humanistycznego", wskazywała na szkody<br />
płynące z takiego redukcjonizmu. Stąd też w swoich pracach głosiła<br />
konieczność powrotu do źródeł, czyli do tego pojęcia kultury, które<br />
starożytni określali mianem humanitas, a które zespalało w sposób<br />
harmonijny zarówno pierwiastki intelektualne, jak i estetyczne i moralne.<br />
Zdaniem <strong>Dąmbskiej</strong>, pojęcie humanizmu – jak wiele innych -<br />
ukształtowane zostało przez myślicieli greckich. Dla jego wyrażenia<br />
Rzymianie używali terminu humanitas utworzonego od słowa homo<br />
29 I. DĄMBSKA, List do F. Jarzębińskiej z dn. 11.11.1964 r., rękopis (archiwum <strong>Dąmbskiej</strong>).<br />
30 Na przykład w pracy Adam Burski i jego "Dialectica Ciceronis" Dąmbska podkreślała, iż korzenie dialektyki<br />
Burskiego tkwią w filozofii Sokratesa i cytując jego myśl: "Bowiem wszyscy na pewno chcemy być i<br />
jesteśmy uczniami Sokratesa i od niego jako początku wszystko to pochodzi" - dodawała od siebie: "Wolno<br />
a może należy i dziś to samo o najgłębszych korzeniach naszej myśli powiedzieć" (I. Dąmbska, , Znaki i<br />
myśli..., s.220-221)<br />
31 Na przykład w swych rozważaniach na temat wolności nawiązywała do poglądów m.in. Cycerona, Filona<br />
Aleksan<strong>dr</strong>yjskiego, Epikteta, Seneki i Platona. (por. I. DĄMBSKA, Gdy myślę o słowie "wolność", Znak<br />
1981, nr 7, s. 855-860.
(człowiek) i humanus (ludzki), ale samo pojęcie będące znaczeniem<br />
wyrazu "humanitas" – według niej – wywodzi się po części z pojęcia,<br />
które wyraża grecki termin παιδεια (paideia), oznaczający pewien<br />
zespół cech, przysługujących człowiekowi, o ile dzięki wychowaniu i<br />
samowychowaniu realizuje właściwe ludzkiej istocie zalety. Zatem<br />
sposób, w jaki rozumie się pojęcie humanitas jest wyznaczony przez<br />
leżącą u jego podstaw koncepcję człowieka. Według niej, pierwotny<br />
sens nadali temu pojęciu starożytni Grecy, którzy – poczynając od V<br />
w. p.n.e., uczynili zagadnienie natury ludzkiej i rozważania na temat<br />
człowieka centralnym problemem filozofii. Duże znaczenie w tym<br />
względzie Dąmbska przypisywała rozważaniom sofistów, Sokratesa,<br />
Platona i Arystotelesa, którzy położyli podstawy pod antropologię<br />
filozoficzną i ściśle z nią związaną teorię wartości intelektualnych i<br />
etycznych. Jednakże I. Dąmbska uważała, iż pełne ukształtowanie tego<br />
pojęcia nastąpiło dopiero w epoce hellenistycznej, kiedy to w okresie<br />
rozwoju szkół filozoficznych, zwłaszcza stoickiej i epikurejskiej,<br />
ukształtowała się teoria tych wartości osoby ludzkiej, które wyznaczają<br />
kulturę duchową człowieka. Składają się na nią pewne wartości<br />
intelektualne, takie jak mą<strong>dr</strong>ość, rozwaga, znawstwo sztuk i umiejętności,<br />
jak i pewne cechy charakteru moralnego, decydujące o stosunku<br />
człowieka do innych ludzi. Spośród tych cech Dąmbska uznała dwie<br />
za szczególnie ważne. Należała do nich: życzliwa gotowość świadczenia<br />
<strong>dr</strong>ugim dobra (φιλαντρωπια) płynąca z poczucia ogólnoludzkiej<br />
wspólnoty oraz szlachetna wielkoduszność (µεγαλοψυχια) (megalopsychia),<br />
będąca istotnym składnikiem piękna wewnętrznego. Takie<br />
pojęcie kultury wraz z koncepcją człowieka i wychowania przejęli od<br />
Greków Rzymianie. Występuje ono m.in. w pismach Cycerona, który<br />
wprawdzie, gdy mówił o humanitas często kładł nacisk na jej intelektualny<br />
aspekt, zwłaszcza na kulturę literacką, artystyczną i towarzyską,<br />
jednakże, gdy pisał list do brata Quintusa (przebywającego na stanowisku<br />
państwowym w Azji Mniejszej), zalecając mu humanitarną<br />
postawę wobec tych, nad którymi sprawuje władzę oraz twierdząc, że<br />
humanitas, czyli opiekuńcza życzliwość, obowiązuje wobec wszystkich,<br />
wówczas – zdaniem <strong>Dąmbskiej</strong> – nie zapominał o jej etycznym<br />
aspekcie. Według niej, ów etyczny aspekt kultury duchowej jeszcze<br />
wyraźniej zaznaczył się w pismach Seneki, który m.in. w zakończeniu<br />
traktatu De ira, zalecał wielkodusznie znosić przeciwieństwa i przeszkody<br />
i nie baczyć na krzywdy i zniewagi, które mogą nas spotkać.<br />
Do tak rozumianej kultury powracał również często w Listach moralnych<br />
do Lucyliusza.
W starożytnym pojęciu humanitas I. Dąmbska dostrzegła zespolenie<br />
tych pierwiastków, które w dalszym rozwoju kultury analizowane<br />
były w związku z ideą humanitaryzmu, jak i tych, które jako elementy<br />
kultury umysłowej i artystycznej interesowały przedstawicieli i<br />
rzeczników humanizmu 32 . Uważała, iż zespolenie tych pierwiastków<br />
przez myślicieli starożytnych w treści jednego pojęcia wyrażonego<br />
bądź przy pomocy terminu παιδεια, bądź humanitas ma swój głęboki<br />
sens, bowiem nie ma prawdziwej kultury duchowej, "jeśli nie współgrają<br />
harmonijnie w człowieku wartości intelektualne i moralne: mą<strong>dr</strong>ość<br />
i miłość, wiedza i wielkoduszność" 33 . Zapewne taki również<br />
model kultury miała na myśli, gdy pisała o potrzebie kształtowania<br />
osobowości o wielowarstwowej strukturze, ukierunkowanej przez<br />
wiele wartości. Takim ideałem kierowała się także w swej działalności<br />
dydaktycznej i w życiu prywatnym, co podkreślił W. Tatarkiewicz,<br />
dedykując jej swój odczyt O doskonałości, wygłoszony z okazji jubileuszu<br />
siedemdziesięciolecia jej urodzin. "Jej, właśnie Jej, taka dedykacja<br />
należała się jak rzadko komu” – napisał później jeden z jej<br />
uczniów” 34 .<br />
2. Filozofia jako nauczycielka życia i śmierci.<br />
Z atmosfery panującej w szkole K. Twardowskiego, I. Dąmbska<br />
wyniosła przekonanie, iż rola filozofii nie ogranicza się wyłącznie do<br />
jej funkcji poznawczej. Filozofia, zmierzająca do tego, by w rzetelnym,<br />
krytycznym, naukowym wysiłku badawczym precyzować i próbować<br />
rozwiązywać istotne zagadnienia dotyczące podstaw i wartości<br />
naszej wiedzy o świecie i o człowieku, jako istocie poznającej, działającej<br />
i przez to odkrywającej i tworzącej świat wartości duchowych –<br />
wśród nich także wartości moralnych – spełnia tym samym ważną<br />
funkcję egzystencjalną, którą Dąmbska nazywała funkcją terapeutyczną<br />
i katarktyczną. Według niej, filozofia - spełniając tę funkcję - podobna<br />
jest pod pewnymi względami do medycyny, bowiem obydwie te<br />
dziedziny mają za przedmiot swych dociekań człowieka w jego walce<br />
z cierpieniem, przemijaniem oraz śmiercią i podczas, gdy medycyna<br />
zapobiega niedomaganiom i schorzeniom organizmu, to filozofia<br />
32<br />
Do podobnych wyników dochodzi autor następującej pracy: T. SINKO. Od filantropi do humanitaryzmu i<br />
humanizmu, Warszawa 1960. s. 6.<br />
33<br />
I. DĄMBSKA, O starożytnej "humanitas", Filomata 1969, nr 226, s. 296<br />
34<br />
J. WOLEŃSKI. Wspomnienie o Profesor Izydorze <strong>Dąmbskiej</strong>, Filomata 1984, nr 361 s. 203.
uwalnia duszę ludzką od nękających ją schorzeń, słabości i lęków.<br />
I. Dąmbska, zwracając uwagę na terapeutyczną i katarktyczną<br />
funkcję filozofii, nawiązywała do koncepcji o długiej tradycji w dziejach<br />
myśli ludzkiej. Analizie zagadnień związanych z rozwojem tych<br />
koncepcji poświęciła kilka swoich prac. Między innymi w artykule<br />
Związek filozofii i medycyny w kulturze helleńskiej i hellenistycznej<br />
wskazywała, iż zagadnienie terapeutycznej funkcji filozofii oraz podkreślanie<br />
analogii między filozofią a medycyną nieobce było od czasów<br />
Sokratesa także starożytnej kulturze Grecji i Rzymu. Dąmbska<br />
uważała, iż to właśnie Sokrates jako pierwszy w sposób szczególny<br />
wyeksponował rolę filozofii w dziele doskonalenia duszy. W Platońskim<br />
Gorgiaszu, mówiąc o sztuce leczenia porównywał ją do sprawiedliwości<br />
leczącej schorzenia duszy, siebie zaś do lekarza, który staje<br />
do walki z Ateńczykami o to, by byli jak najlepsi.<br />
Na analogię między lekarzem a filozofem zwracali niejednokrotnie<br />
uwagę również przedstawiciele medycyny, którzy podkreślali,<br />
iż zarówno lekarz, jak filozof musi znać naturę ludzką. Obydwaj też<br />
muszą być wolni od przesądów, od próżności i zarozumiałości, a także<br />
powinni być sprawiedliwi, opanowani, ludziom oddani i przyjaźni.<br />
Zdaniem <strong>Dąmbskiej</strong>, tę terapeutyczną funkcję filozofii i medycyny<br />
podkreślali również Demokryt, Cyceron, a zwłaszcza stoicy i epikurejczycy.<br />
Tak np. Epikur w liście do Menoikeusa, zaczynającym się od<br />
słów: "Niechaj młodzieniec nie zaniedbuje filozofii, a i starzec niech<br />
się nie czuje niezdolny do dalszego jej studiowania. Dla nikogo bowiem<br />
nie jest ani za wcześnie, ani za późno zacząć troszczyć się o<br />
z<strong>dr</strong>owie swej duszy 35 ", – przypisywał filozofii charakter terapeutyczny<br />
wskazując, iż ona jedna może uwolnić człowieka od lęków i niepokojów,<br />
które zatruwają, mu życie. Natomiast młodsi stoicy (np. Epiktet)<br />
często porównywali choroby ciała i patologicznych stanów umysłu.<br />
Również wielu lekarzy starożytnych dążyło do równorzędnego uprawiania<br />
sztuki lekarskiej i filozofii. Jednak za najpełniejsze uosobienie<br />
ideału lekarza i filozofa zarazem I. Dąmbska uważała Galenosa – lekarza<br />
przybocznego Marka Aureliusza, filozofa na tronie. Pisała: "Cesarz<br />
– filozof stoicki i lekarz – filozof platoński, obydwaj wcielali w życie<br />
testament Sokratesa, który nauczył Greków i ich duchowych spadkobierców,<br />
że tylko miłość mą<strong>dr</strong>ości, czyli filozofia nadaje egzystencji<br />
ludzkiej właściwą jej godność i właściwy sens 36 ".<br />
35 DIOGENES LAERTIOS, Żywoty i poglądy słynnych filozofów, Warszawa 1988, s. 645<br />
36 I. DĄMBSKA, Związek filozofii i medycyny w kulturze helleńskiej i hellenistycznej, Filomata 1966, nr 200-<br />
201, s. 66
Wspaniałym testamentem starożytnej myśli filozoficznej, nawiązującym<br />
do wizji filozofii jako wielkiej lekarki dusz ludzkich nękanych<br />
u<strong>dr</strong>ęką, był – według I. <strong>Dąmbskiej</strong> – traktat De consolatione<br />
philosophiae, napisany przez rzymskiego senatora Boecjusza, który<br />
uwięziony w 624 roku z rozkazu króla Ostrogotów Teodoryka, oczekując<br />
wyroku a później śmierci, pocieszenia szukał w filozofii. W<br />
traktacie, mającym formę dialogu autora z filozofią – pocieszycielką,<br />
stan duszy Boecjusza – pełen przygnębienia, goryczy i żalu wobec<br />
klęski i krzywdy, które go spotkały – oceniony zostaje jako patologiczny,<br />
zaś terapia zastosowana przez filozofię polegała na stopniowym<br />
stosowaniu coraz to silniejszych leków, czyli coraz to nowszych i<br />
ważkich argumentów wykazujących, że żadne przeciwieństwo losu i<br />
żaden cios, który z zewnątrz spotyka człowieka, nie jest rzeczywistym<br />
złem. Stąd żaden los nie jest zły, bowiem na wolności czy w więzieniu,<br />
w powodzeniu czy w klęsce, człowiek dzielny, jeśli realizuje dobro<br />
zbliża się do zjednoczenia się z ogarniającym całą rzeczywistość<br />
początkiem wszechrzeczy – Bogiem, będącym najwyższą szczęśliwością.<br />
Tak ukojony przyniesionym przez filozofię pocieszeniem, Boecjusz<br />
gotował się na śmierć i – według <strong>Dąmbskiej</strong> – podobny w tym<br />
był do Sokratesa, który w więzieniu ateńskim w ostatniej chwili życia<br />
dyskutował z uczniami o nieśmiertelności duszy i dowodził, że śmierć<br />
filozofowi nie straszna, lecz upragniona. Wprawdzie nie wiemy, czy<br />
Boecjusz umierał równie spokojnie jak Sokrates, ale jak twierdziła:<br />
"pozostawił po sobie do dziś żywy i wzruszający dokument swych<br />
zmagań duchownych w obliczu śmierci – ów platońsko- stoicko-<br />
chrześcijański testament ginącego starożytnego świata: De consolatione<br />
philosophiae" 37 .<br />
I. Dąmbska – podobnie jak starożytni – dostrzegała, iż filozofia<br />
nie tylko odkrywa i ujawnia przed człowiekiem istotne zagrożenia jego<br />
bytu, ale jest jednocześnie ważnym środkiem terapeutycznym, kształtującym<br />
w nim męstwo w obliczu tych zagrożeń, bowiem – jak pisał<br />
Paul Tillich – "zrozumienie męstwa zakłada zrozumienie człowieka i<br />
świata ludzkiego z jego strukturami i wartościami. Jedynie ten, kto zna<br />
to wszystko, wie, co afirmować, a co negować" 38 . Stąd I. Dąmbska<br />
twierdziła, iż filozofia "pojmowana z jednej strony – jak uczyli starożytni<br />
– jako pewna <strong>dr</strong>oga ciągłego poszukiwania i miłości prawdy, z<br />
<strong>dr</strong>ugiej jako pewna teoria czynności poznawczych ludzkiej świadomo-<br />
37 I. DĄMBSKA, Boecjusza "De consolatione philosophiae", , Filomata 1962, nr 161, s. 86;<br />
38 P. Tillich, Męstwo bycia, Paris 1983, s.12
ści oraz jako analiza teoretycznych i aksjologicznych form <strong>twórczości</strong><br />
człowieka, jest czymś w życiu niezbędnym, czymś, co nadaje sens<br />
ludzkiej egzystencji, czymś, czemu warto służyć i czego należy bronić<br />
przed naciskami z góry przyjmowanych czy narzucanych ideologii i<br />
światopoglądowych rozstrzygnięć 39 . Według niej, filozofia, pomagając<br />
człowiekowi w znalezieniu wartości, którym należy i warto służyć,<br />
zarazem wymaga od tych, którzy się jej oddali, kształtowania w sobie<br />
męstwa, czyli odwagi występowania w obronie tych wartości – nawet<br />
wówczas, gdyby to narażało na prześladowania i śmierć. Za taki symbol<br />
męstwa i wierności własnym przekonaniom, uważała śmierć Sokratesa,<br />
a swoją życiową postawę wyraziła w zawołaniu: "non est<br />
necesse vivere – necesse est philosophari" 40 . Filozofowanie wymaga<br />
nie tylko męstwa jako odwagi w walce etycznej, ale odsłaniając przed<br />
człowiekiem nieuchronność przemijania i kresu istnienia – jednocześnie<br />
podkreśla sens i wartość życia, chociażby krótkie było i przemijające<br />
– a przez to kształtuje w człowieku męstwo jako siłę ducha zdolną<br />
uciszyć trwogę przed ostatecznym unicestwieniem. Stąd I. Dąmbska<br />
powtarzała za starożytnymi, że, "życie jest dobre i piękne, jeśli się<br />
umie żyć i jeśli się umie umierać" 41 .<br />
3. Problem śmierci w religii, sztuce i filozofii starożytnej<br />
Znawcy <strong>antyku</strong> na pytanie o stosunek Greków do śmierci dają<br />
niekiedy odmienne odpowiedzi. Dość powszechny jest pogląd, iż Grecy<br />
byli wielkimi znawcami i piewcami uroków życia oraz pogodnie i<br />
bez lęku myśleli o śmierci. Zasadniczą nieobecność lęku przed śmiercią<br />
oraz optymistyczne w praktyce nastawienie Greków do życia podkreślał<br />
Tadeusz Zieliński, pisząc, iż epokę helleńską wyróżnia "taki<br />
rozmach życia, jakiego nie widzimy później, aż do czasów Aleksan<strong>dr</strong>a<br />
Wielkiego. Życie tryska strumieniem i pozytywny doń stosunek wyczuwa<br />
się wszędzie. Ośrodkiem tego życia jest agonistyka i jej arena<br />
helleńskie igrzyska [...]" 42 . Jego zdaniem, zjawisko śmierci ignorowała<br />
również religia Apollina, która przepoiła, całe – zarówno państwowe<br />
jak i prywatne – życie człowieka, ale "właśnie tylko życie – twierdził<br />
Zieliński. Wielkiej tajemnicy śmierci nie dotykała wcale. [...] Apollo i<br />
śmierć nie dają się pogodzić tak samo jak światło i ciemność" 43 . Według<br />
T. Zielińskiego, walka z lękiem przed śmiercią pojawiła się z<br />
39<br />
I. DĄMBSKA, Podziękowanie, Ruch Filozoficzny T. 36:1978, nr 2-4. s. 129<br />
40<br />
IBIDEM, s. 129<br />
41<br />
IDEM, Zagadnienie śmierci w greckiej filozofii starożytnej, Meander R.1:1946, z. 9, s. 445-457<br />
42<br />
T. ZIELIŃSKI, Historia kultury antycznej, t.1, Warszawa - Kraków 1922, s.103<br />
43 IBIDEM, s. 139-140
całą mocą dopiero w naukach mistycznych związanych z kultem Demetry<br />
i Dionizosa, w których pojawiła się idea "lepszego losu" po<br />
śmierci 44 .<br />
Nieco inaczej kwestie te ujmował F. Nietzsche w Narodzinach<br />
tragedii. Analizując ścieranie się w kulturze greckiej dwóch żywiołów:<br />
apollińskiego i dionizyjskiego, dostrzegł, iż pod maską apollińskiej<br />
pogody tkwi głęboki tragizm istnienia. Pisał "Grek znał i czuł przestrachy<br />
i przerażenia bytu: by móc w ogóle żyć, musiał zawiesić przed<br />
nimi świetną tkaninę snów o Olimpijczykach. Ową potworną nieufność<br />
względem tytanicznych potęg przyrody, ową nad wszelkim poznaniem<br />
królującą Mojrę, owego sępa wielkiego <strong>dr</strong>uha ludzi Prometeusza,<br />
ów los okropny mą<strong>dr</strong>ego Edypa, ową klątwę na rodzie Atrydów,<br />
zmuszającą Orestesa do matkobójstwa [...] – wszystko to przezwyciężali<br />
Grecy za pomocą owego artystycznego świata pośredniego Olimpijczyków<br />
ustawicznie na nowo, w każdym razie zasłaniali i usuwali<br />
sprzed oczu" 45 .<br />
Również I. Dąmbska uważała, iż umiejętność radowania się życiem<br />
była osiągnięciem a nie punktem wyjścia kultury greckiej. Jej<br />
zdaniem, o wrażliwości Greków na tragizm śmierci świadczą: kult<br />
religijny i mity, poezja, sztuka i filozofia, a nieobecność śmierci jest w<br />
nich tylko pozorna. Według I. <strong>Dąmbskiej</strong>, świadomość śmierci tkwi u<br />
podstaw tych dziedzin i dopiero jako jej przezwyciężenie zjawia się<br />
apolliński uśmiech, zasada umiaru i roztropnego panowania nad sobą –<br />
te najbardziej charakterystyczne cechy greckiego stylu życia. W przeciwieństwie<br />
do T. Zielińskiego, uważała ona, iż walka ze śmiercią<br />
toczyła się w kulturze greckiej nieprzerwanie, chociaż niekiedy<br />
zmienne było jej natężenie i różnorodne formy jej przejawiania się.<br />
Zdaniem <strong>Dąmbskiej</strong>, świadomość konieczności umierania leżała<br />
u podstaw jednego z najstarszych pojęć religii greckiej - u podstaw<br />
pojęcia Mojry. Ponieważ jednak dla Greków epoki homeryckiej Hades<br />
był miejscem ponurym i nieprzyjemnym, gdzie zmarłego czekała<br />
smutna egzystencja bez celu i sensu wśród mroków podziemnej otchłani,<br />
toteż w walce ze śmiercią nie mogli się oni pocieszać perspektywą<br />
"lepszego losu” po śmierci. Stąd działania Greków w rozprawianiu<br />
się z groźbą śmierci szły, według I. <strong>Dąmbskiej</strong>, zasadniczo w<br />
dwóch kierunkach. Pierwszy zmierzał do przysłonięcia ponurego<br />
aspektu śmierci i podkreślania uroków i wartości życia. Przykładem tej<br />
tendencji było traktowanie śmierci jako snu, który koi i ucisza. Zda-<br />
44 IBIDEM, s. 102<br />
45 F. NIETZSCHE, Narodziny tragedii czyli hellenizm i pesymizm, przeł. L. Staff, Warszawa 1907, s. 57
niem <strong>Dąmbskiej</strong>, myśl tę spotkać można m.in. w mitologii, gdzie dwaj<br />
bracia rodzeni Thanatos i Hypnos razem prowadzą zmarłego na<br />
wieczny odpoczynek. Podobny również nastrój wyrażają często starożytne<br />
rzeźby nagrobkowe, przedstawiające sceny i wydarzenia z życia<br />
zmarłego i zwracające całą uwagę właśnie na życie. Wartość i uroki<br />
życia podkreślali Grecy również w poezji. Wprawdzie niekiedy obrazowali<br />
w niej żałosną nędzę ludzkiego istnienia napiętnowanego grozą<br />
śmierci, ale obok tego motywu pojawiały się (jako jego przezwyciężenie)<br />
myśli, że życie jest piękne nie wtedy, gdy jest długie, lecz wtedy,<br />
gdy się umie żyć. Z poezji greckiej wynikało przesłanie, że zamiast<br />
smucić się i płakać, czekając na swój nieuchronny los, lepiej dobrze<br />
wykorzystać czas, ciesząc się z uroków życia.<br />
Ta gloryfikacja życia i jego uroków szła, niekiedy w parze ze<br />
swoistym ignorowaniem śmierci poprzez jej zbanalizowanie. Rezultatem<br />
tego zabiegu było rozładowanie <strong>dr</strong>ęczącego człowieka lęku. Poezja<br />
i sztuki plastyczne nie poprzestawały w takim wypadku na obrazach<br />
śmierci traktowanej jako kres życia w ogóle, na symbolizowaniu i<br />
rozważaniu samej jej idei, lecz kreśliły sceny indywidualnej, konkretnej<br />
śmierci różnych postaci realnych i fikcyjnych. Zdaniem <strong>Dąmbskiej</strong>,<br />
motyw ten często występuje w rzeźbie (zwłaszcza z epoki hellenistycznej)<br />
– Laokoon, Gall umierający, Gall Samobójca, Marsias – to,<br />
sceny pełne grozy śmierci i męki umierania. Również poezja zawierała,<br />
takie żywe opisy śmierci – giną wojownicy w epopei Homera, giną<br />
także bohaterowie w tragedii Epigrammata: "Śmierć – twierdziła<br />
Dąmbska – staje się tematem obliczonym na efekt literacki i artystyczny.<br />
Opisywana, pokazywana, gloryfikowana staje się punktem wyjścia<br />
pewnych schematycznych, typowych ujęć, a chwilami schodzi do<br />
rzędu banalnego rekwizytu w wielkim teatrze, jakim jest życie sztuki<br />
w każdej jej postaci" 46 .<br />
Na podobny mechanizm przezwyciężenia śmierci w Iliadzie<br />
Homera wskazywał Tadeusz Sinko, twierdząc, iż źródłem zawartej w<br />
niej pogody jest ignorowanie śmierci. "Poeta – pisał Sinko – nie zamyka<br />
na nią oczu, bo też Iliada nie jest niczym innym, jak ciągłym<br />
uściskiem życia i śmierci. Niezliczeni bohaterzy giną pod Troją, poeta<br />
widzi jak upadają, określa <strong>dr</strong>ogę włóczni i miecza, chwyta ostatni<br />
krzyk i ostatni dech umierającego. Ale i na to patrzy z przyjemnością<br />
[...] On sam stoi ponad czasem i znikomością, on sam nie myśli o swej<br />
śmierci, on sam ją ignoruje. Iliada zna tylko życie, śmierć jest w niej<br />
46 I. DĄMBSKA, Zagadnienie śmierci ..., s. 282
takim samym zjawiskiem, jak wszystkie inne, jest przedmiotem pieśni<br />
przechodzi więc w sferę zjawisk estetycznych" 47 .<br />
Zasadniczo odmienny sposób łagodzenia ponurego obrazu<br />
śmierci dostrzegła Dąmbska w naukach mistycznych i misteriach<br />
związanych z kultem Demetry i Dionizosa. W obydwu tych kultach<br />
pojawia się pocieszycielska wiara w lepszy los po śmierci, który można<br />
sobie zapewnić jeszcze za życia poprzez wtajemniczenia i misteria.<br />
Główną treścią związanych z kultem Demetry wielkich misteriów<br />
eleuzyńskich był <strong>dr</strong>amat przedstawiający powrót porwanej do Hadesu<br />
córki bogini Kory i tym samym jej zwycięstwo nad śmiercią,. Miało<br />
być ono rękojmią takiego samego zwycięstwa dla ludzi, a tym samym<br />
usuwało lęk przed śmiercią poprzez zapewnienie szczęśliwych losów<br />
pośmiertnych. Pocieszycielska wiara w nieśmiertelność duszy i jej<br />
szczęśliwe losy pośmiertne występowała również w orfickim kulcie<br />
Dionizosa. Zdaniem I. <strong>Dąmbskiej</strong>, orficy odwracali grecką skalę wartości<br />
z epoki Homera, gdyż głosili, że ciało jest grobem dla duszy i<br />
dopiero jego śmierć doprowadza do wyzwolenia się duszy i do jej<br />
zjednoczenia z bóstwem zapewniającym jej nieśmiertelność. Zatem i<br />
śmierć nie wydawała się im straszna, nie była bowiem kresem, lecz<br />
czynnikiem otwierającym <strong>dr</strong>ogę do nieśmiertelności i przez to stawała<br />
się nawet pożądana.<br />
Badania <strong>Izydory</strong> <strong>Dąmbskiej</strong> wykazały, iż starożytni Grecy toczyli<br />
walkę z lękiem przed śmiercią nie tylko na polu religii i sztuki,<br />
lecz również w filozofii, która najbardziej wypowiedziała walkę grozie<br />
śmierci. Przy czym okazało się, że już na początku rozwoju filozofii<br />
greckiej ukształtowały się dwie tendencje w walce z lękiem przed<br />
śmiercią. Zdaniem <strong>Dąmbskiej</strong>, pierwsza zmierzała do wykazania, że<br />
śmierci naprawdę nie ma. Na przykład Parmenides uważał, że to, co<br />
ludzie nazywają zmianą, zanikiem, śmiercią to tylko złudny pozór<br />
rzeczywistości, zaś Demokryt stojąc na gruncie atomistyki głosił, że<br />
zmieniać się może tylko układ atomów, ale one same są wieczne i<br />
niezmienne. Natomiast według <strong>dr</strong>ugiej koncepcji, śmierć wprawdzie<br />
istnieje, ale – jak uczyli pitagorejczycy – jest pewnym dobrem. Ciało,<br />
według nich, jest grobem dla duszy i przeszkadza jej w poznawaniu<br />
prawdy oraz w dążeniu do doskonałości. Twierdzili też iż wprawdzie<br />
częściowe wyzwolenie można uzyskać <strong>dr</strong>ogą ascezy, pracy badawczej<br />
i praktyk religijnych, ale pełnię wolności daje dopiero śmierć i dlatego<br />
jest dobrem.<br />
47 T. SINKO, Pogoda "Iliady" i czar "Odysei" , Przegląd Współczesny, R.7:1928, nr 73 s. 43-44
Według I. <strong>Dąmbskiej</strong>, te obydwa punkty widzenia znalazły odbicie<br />
w filozofii Platona, dla którego zagadnienie śmierci stało się<br />
centralnym problemem filozoficznym. Platon, z jednej strony, nawiązując<br />
do eleatów twierdził, iż śmierć istnieje tylko w sferze złudnych<br />
przedmiotów zmysłowych, natomiast nie podlega jej byt idealny, zaś z<br />
<strong>dr</strong>ugiej strony, podobnie jak pitagorejczycy, uważał, że śmierć otwiera<br />
człowiekowi dostęp do poznania prawd najistotniejszych oraz jest<br />
warunkiem utrzymania w świecie porządku i równowagi moralnej.<br />
Według Platona, śmierć jest więc czymś dobrym, bowiem prowadzi do<br />
wyzwolenia się nieśmiertelnej duszy z podlegającego śmierci ciała.<br />
Dzięki temu wyzwoleniu dusza uwolniona od złudzeń zmysłów i zamętu,<br />
który do niej wprowadzają pragnienia jest zdolna do poznania<br />
bytu rzeczywistego (idei) poprzez jego bezpośrednie oglądanie.<br />
Śmierć otwiera również przed duszą <strong>dr</strong>ogę do osiągnięcia sprawiedliwości,<br />
bowiem tylko poza złudnym światem empirycznym istnieje<br />
świat doskonały, wieczny i niezmienny oraz istnieje miara absolutnych<br />
wartości moralnych i osąd sprawiedliwy nad duszą nieśmiertelną. W<br />
przekonaniu Platona, ten pozazmysłowy świat jest obiektem tęsknoty<br />
duszy, nic zatem dziwnego, że miłujący mą<strong>dr</strong>ość i poszukujący prawdy<br />
filozof śmierci pragnie i do niej się przygotowuje.<br />
To, że Platon przezwyciężenie lęku przed śmiercią uczynił centralnym<br />
problemem swojej filozofii, zdaniem <strong>Dąmbskiej</strong>, wynikało ze<br />
wstrząsu, jakiego doznał po śmierci Sokratesa. Według niej, ten<br />
wstrząs był spowodowany nie tym , że w osobie Sokratesa stracił Platon<br />
umiłowanego i podziwianego nauczyciela, oraz tym, że śmierć ta<br />
wydawała mu się głęboko niesprawiedliwa, ale przede wszystkim ten<br />
wstrząs wywołany został przez to, że Sokrates ze swojej śmierci zrobił<br />
ostatnią wielką lekcję poglądową filozofii. Chociaż mógł uniknąć<br />
śmierci, to jednak wolał umrzeć, niż żyć za cenę przekreślenia zasadniczej<br />
linii swego życia. W śmierci widział więc wyzwolenie od<br />
przymusów i więzów narzuconych przez społeczeństwo ateńskie i<br />
własną człowieczą naturę. Odchodząc w świat nieznany, krzepił się<br />
myślą, że śmierć albo jak sen jest zanikiem wszelkiego doznawania, a<br />
więc również kresem cierpień, albo jest wstępem do nowego, lepszego<br />
życia. Umierał więc tak, jak żył – opanowany, świadomie kierujący<br />
każdym <strong>dr</strong>gnieniem twarzy, a jak sądził również serca. Scena śmierci<br />
Sokratesa, jaką przedstawił Platon w Fedonie, była – zdaniem <strong>Dąmbskiej</strong><br />
– w prostocie swej, najbardziej rozdzierającym opisem śmierci,<br />
jaki zna literatura świata. Ponadto opisy te uwydatniły pewien ideał<br />
filozofa, który nieodłącznie zrósł się z pojęciem sztuki doskonałego
umierania i stał się wzorem dla licznych pokoleń od Platona, Arystotelesa,<br />
cyników do szkół etycznych stoików i epikurejczyków oraz ich<br />
duchowych spadkobierców nowszych i najnowszych czasów.<br />
Upadek niepodległości państw greckich i związane z tym upokarzające<br />
poczucie słabości oraz głęboki pesymizm, mający swą podstawę<br />
w wynikach teoretycznych dociekań poznawczych, przyczyniły<br />
się do powstania stanu depresji duchowej, smutku i lęku. Na tle tych<br />
nastrojów zagadnienie walki z lękiem przed śmiercią stało się aktualne<br />
i ważne, szczególnie w filozofii epikurejczyków i stoików. Zdaniem I.<br />
<strong>Dąmbskiej</strong>, obydwa te kierunki kładły nacisk szczególnie na psychologiczną<br />
i praktyczną stronę zagadnienia śmierci. Epikurejczycy uważali<br />
że źródłem strachu przed śmiercią są przesądy i mętne wyobrażenia<br />
dotyczące zarówno samej jej istoty, jak i życia pozagrobowego.<br />
Próbowali więc uciszyć ten lęk, odwołując się do filozofii Demokryta i<br />
twierdząc, że śmierć jest jedynie rozpadem jednego układu wiecznych<br />
atomów i przejściem w inny. A ponieważ wszelkie zło lub dobro<br />
sprowadzali do przykrych lub przyjemnych wrażeń zmysłowych -<br />
śmierci, będącej zanikiem odczuwania, nie uważali za zło. Jednakże -<br />
zdaniem <strong>Dąmbskiej</strong> - epikurejczycy tak "pocieszając się" zapominali,<br />
że w wielu wypadkach lęk przed śmiercią jest właśnie lękiem przed<br />
utratą doznań i świadomości. Stąd – jak twierdzi Józef Kowalski – już<br />
starożytnym lekarstwo Epikura wydawało często gorsze od choroby i<br />
"wówczas ludzie na ogół woleli raczej cierpieć po śmierci byle zachować<br />
swą egzystencję" 48 .<br />
Stoicy, traktując śmierć jako coś koniecznego i niezależnego od<br />
człowieka, początkowo uważali ją za coś obojętnego i zalecali pogodne<br />
podporządkowanie się tej konieczności. W podporządkowaniu się<br />
koniecznościom widzieli bowiem podstawę prawdziwej wolności<br />
wewnętrznej człowieka mą<strong>dr</strong>ego. O tej postawie stoików Stefan<br />
Kaczmarek pisał, iż nie jest wybiegiem jak doktryna Epikura, lecz jest<br />
"rozpaczliwym atakiem i należy uważać ją za najwznioślejszy wzór do<br />
naśladowania, chociaż ten mariaż rozsądku ze śmiercią ma nieco problematyczny<br />
charakter i trudno się w nim doszukać prawdziwie szczerych<br />
akcentów wiary w zwycięstwo nadziei nad śmiercią" 49 .<br />
Zdaniem I. <strong>Dąmbskiej</strong>, postawa stoików wobec śmierci uległa,<br />
z czasem pewnej ewolucji, bowiem twierdzili oni, iż nie za każdą cenę<br />
chce żyć człowiek mą<strong>dr</strong>y i bywa, że śmierci unika, a bywa również, że<br />
48 J. KOWALSKI, Starożytni o sensie życia, Warszawa 1988, s. 194<br />
49 S. KACZMAREK, Rozważania o życiu ludzkim, Warszawa 1977, s. 138
ją wybiera. Stąd częstym tematem ich rozważań był problem samobójstwa,<br />
jego uprawnienia i potrzeby. Zagadnieniom tym wiele miejsca<br />
poświęcali zwłaszcza młodsi stoicy, m.in. Seneka, Epiktet, Marek<br />
Aureliusz, a każdy z nich na swój sposób żył w kręgu śmierci i walczył<br />
z lękiem przed nią lub w wyobraźni wyciągał ręce do niej.<br />
Zdaniem I. <strong>Dąmbskiej</strong>, wszystkie te poglądy i postawy były<br />
wyrazem świadomej walki ducha greckiego z lękiem przed śmiercią a<br />
proces ten wyrył swoje głębokie piętno na prawie całej kulturze greckiej.<br />
Do walki tej zaangażowane zostały zarówno filozofia, jak i religia,<br />
mitologia i sztuka, a cały wysiłek intelektu, wyobraźni i uczuciowości<br />
Greków szedł w kierunku przysłaniania ponurego aspektu<br />
śmierci i uwalniania człowieka od lęku przed nią oraz w kierunku<br />
podkreślania wartości życia. Znacznie rzadziej, zdaniem I. <strong>Dąmbskiej</strong>,<br />
pocieszali się Grecy perspektywą życia wiecznego, chociaż i ten motyw<br />
występuje w kulcie orfickim oraz w filozofii pitagorejskiej i platońskiej.<br />
I. Dąmbska, śledziła tę walkę Greków z lękiem przed śmiercią<br />
ujawniała, że ci, którzy ją prowadzą w głębi duszy zdają sobie<br />
sprawę, że jest to walka beznadziejna. Pisała: "Kiedy głoszą że śmierć<br />
nie istnieje, albo że śmierć jest dobrem wmawiają tylko w siebie i w<br />
<strong>dr</strong>ugich pewne stanowiska na niby, stwarzają przydatne fikcje i supozycje<br />
żywe, które pielęgnowane i podtrzymywane <strong>dr</strong>ogą odpowiednich<br />
sugestii, mają uśpić i uciszyć <strong>dr</strong>ęczącą człowieka rozterkę. [...] Szczerym,<br />
instynktownym przekonaniom, że śmierć jest czymś strasznym i<br />
dym, przeciwstawia się mozolnie wypracowany system supozycji,<br />
które to przekonanie mają kontrparować i tłumić, by życie ludziom<br />
uczynić znośniejszym" 50 .<br />
4. Platoński ideał filozofa.<br />
I. Dąmbska, zarówno w swej działalności badawczej, jak i pedagogicznej,<br />
nawiązywała nie tylko do starożytnej koncepcji kultury i<br />
filozofii, ale również starała się przybliżyć do pewnego ideału filozofa,<br />
którego twórcami byli – według niej – Sokrates i Platon. Pierwszy<br />
wypracował ten ideał praktyką swego życia i uświęcił swą śmiercią,<br />
zaś <strong>dr</strong>ugi ujął go w kanon pojęciowy i literacki. Zdaniem <strong>Dąmbskiej</strong>,<br />
istotny wpływ na kształtowanie się tego ideału miał także racjonalizm<br />
grecki, który silnie akcentując pierwiastki intelektualne, stworzył podłoże<br />
dla powstawania ideałów "człowieka rozumnego", "przyjaciela<br />
50 I. DĄMBSKA, Zagadnienie śmierci w greckiej filozofii starożytnej, Meander R.1:1946, z. 9, s.457
mą<strong>dr</strong>ości" itp. Jednakże – według niej – to racjonalistyczne tło nie<br />
determinowało w sposób jednoznaczny tych ideałów, toteż wyrosły z<br />
niego odmienne schematy, wynikające z różnego pojmowania rozumu.<br />
Podczas bowiem, gdy sofistom w ich działalności pedagogicznej przyświecał<br />
ideał biologicznie sprawnego i przystosowanego do środowiska<br />
polityka, który panować potrafi i kierować <strong>dr</strong>ugimi, górując nad<br />
nimi sprytem, wykształceniem i wymową, to wzorem życiowym sokratyków<br />
stal się ideał filozofa zrodzony pod wpływem walki, jaką<br />
swemu środowisku (w tym i sofistom) wypowiedział Sokrates i jego<br />
uczniowie.<br />
Sokrates, będący w przekonaniu I. <strong>Dąmbskiej</strong> prototypem doskonałego<br />
filozofa, cenił przede wszystkim rozum, a zło największe<br />
widział w głupocie. Nie dał się łudzić i zwodzić pozorom rzeczywistości,<br />
które się człowiekowi narzucają w zmiennych i subiektywnych<br />
wrażeniach zmysłowych, nie poprzestawał również na potocznych,<br />
obiegowych mniemaniach, lecz badał, dociekał, chciał wiedzieć naprawdę,<br />
znać istotę rzeczy, która się w pojęciach i sądach ogólnych<br />
odsłania. Stąd też jego powiedzenie "wiem, że nic nie wiem”, należało<br />
– zdaniem <strong>Dąmbskiej</strong> – uważać za świadomość własnej niewiedzy a<br />
nie przejaw agnostycyzmu. W życiu cenił nade wszystko wolność<br />
osobistą i niezależność, którą pojmował jako wolność wewnętrzną<br />
człowieka: wolność od fałszu, strachu, pożądań, tęsknot i jałowych<br />
smutków. Stąd też wolnym, tzn. niezależnym wewnętrznie od losu i<br />
przemocy złego człowieka, można być nawet w więzieniu, ale też<br />
można dyktatorem będąc, być jednocześnie niewolnikiem fałszywych<br />
sądów, strachu, nienasyconych pragnień. Od polityki Sokrates stronił,<br />
bowiem za zło największe i największą zarazem głupotę uważał wyrządzanie<br />
krzywd. Sądził, iż dla tego, kto o własnej duszy z<strong>dr</strong>owie dba<br />
i o jej piękno wewnętrzne, lepiej jest krzywd doznawać, niż je wyrządzać.<br />
Filozofia Sokratesa była zgodna z jego życiem, które – w przekonaniu<br />
<strong>Dąmbskiej</strong> – "tej filozofii najpiękniejszym było zastosowaniem<br />
i niejako empirycznym sprawdzianem" 51 . Nic zatem dziwnego –<br />
twierdziła ona – że sokratejska filozofia życia i sokratejski styl życia w<br />
oczach rozkochanych uczniów urastał do miary ideału. Również Platonowi<br />
zapatrzonemu w postać umiłowanego nauczyciela, cechy usposobienia<br />
Sokratesa, odpowiednio uogólnione i na pewien schemat<br />
przekształcone, posłużyły do rysopisu filozofa w ogóle. Jednakie –<br />
51 I. DĄMBSKA, Etyka a nauka. Odczyt w rozgłośni Polskiego Radia we Lwowie w dn. 27 V 1938<br />
r., rękopis. s. 5, (archiwum <strong>Dąmbskiej</strong>).
według <strong>Dąmbskiej</strong> – platoński ideał filozofa zawierał, obok wyraźnych<br />
rysów sokratejskich, również pewne elementy bliższe Platonowi niż<br />
Sokratesowi. Tak np. Platon wprawdzie ostro przeciwstawiał typ filozofa<br />
typowi sofisty, ale był skłonny wierzyć, że filozof może i powinien<br />
być politykiem. I. Dąmbska uważała, że "kiedy Platon pisze o<br />
rządzeniu, gdy upaja się myślą o formowaniu ludzi na jednolite, precyzyjnie<br />
funkcjonujące stado żywicieli i obrońców, wciela w wyobraźni<br />
inny, nieobcy mu za młodu ideał życiowy: ideał bezwzględnego,<br />
silnego władcy. Ideał pozornie tylko przezwyciężony na skutek<br />
wpływów Sokratesa i własnej walki wewnętrznej" 52 .<br />
Ten platoński ideał filozofa został z czasem przysłonięty przez<br />
ideał mę<strong>dr</strong>ca wypracowany w szkole stoickiej i epikurejskiej. Zdaniem<br />
I. <strong>Dąmbskiej</strong>, wyrósł on także z pnia sokratycznego, ale Antystenes i<br />
Arystyp – dwaj inni uczniowie Sokratesa – patrzyli na postać swojego<br />
nauczyciela w sposób bardziej jednostronny niż Platon. Widzieli oni w<br />
nim również ideał życiowy, ale nie tylko dla elity naukowych badaczy.<br />
Sokrates był dla nich ucieleśnieniem mistrzostwa życia opartego na<br />
wolności i niezależności wewnętrznej. Na podstawie tego wzoru tworzyli<br />
ideał filozofa, kładąc nacisk przede wszystkim na mą<strong>dr</strong>ość życiową<br />
na spokój i pogodę duszy, których nikt i nic nie zdoła zmącić:<br />
ani zmienność losu, ani przemoc ludzka, ani własne, nieokiełznane<br />
popędy.<br />
Sokrates stal się prototypem doskonałego filozofa nie tylko dla<br />
starożytnych, ale także w późniejszych epokach był dla wielu duchowym<br />
wzorem. Za sprawą K. Twardowskiego również I. Dąmbska<br />
doznała olśnienia platońskim ideałem filozofa i mając ten ideał przed<br />
oczyma starała się w swej działalności naukowej oraz w pracy nad<br />
sobą do tego ideału przybliżyć. Podobnie jak Sokrates, za cel swojej<br />
pracy uważała bezinteresowne poszukiwanie prawdy i moralnego<br />
dobra. Wielką wagę przykładała do precyzji w myśleniu i słownym<br />
formułowaniu myśli oraz zajmowała stanowisko racjonalizmu, krytycyzmu<br />
i antydogmatyzmu. Strzegła również swej niezależności wewnętrznej,<br />
unikając jakichkolwiek koniunkturalności i kompromisów,<br />
grożących utratą godności i wierności swym przekonaniom. Tak, jak<br />
nauczał Sokrates, z postawy tej nie zrezygnowała nawet wówczas, gdy<br />
narażało ją to na represje i wymagało ponoszenia ofiar. Platonowi<br />
miała za złe jego zapędy totalitarne, ale uważała, że to dzięki niemu<br />
"przetrwał nie tylko ów prototyp czy model doskonałego filozofa, ale i<br />
52 IDEM, Z genealogii ideałów życiowych. Platoński ideał filozofa, Meander R.4:1949, z. 7, s. 325-334
liski żywy człowiek, przyjaciel i przewodnik tych wszystkich, którzy<br />
i dziś upatrują sens życia w poszukiwaniu prawdy i moralnego dobra"<br />
53 .<br />
4. Starożytne spory o wartości.<br />
Spośród różnych zagadnień podejmowanych przez I. Dąmbską<br />
jej rozważania dotyczące wartości szczególnie mocno osadzone były<br />
w tradycji antycznej. Podobnie jak w innych kwestiach, również i w tej<br />
właściwy impuls pochodził od K. Twardowskiego, który świadomie<br />
kształtował swoją postawę według wzorów starożytnych mistrzów<br />
etyki autonomicznej, a zwłaszcza stoików. Ponieważ zarówno w etyce,<br />
jak i w teorii poznania był absolutystą, uparcie walczył z współczesnym<br />
mu relatywizmem, a jego postawa i poglądy przypominały Sokratesa<br />
walczącego z relatywizmem sofistów 54 . Tę zasadniczą linię,<br />
wytyczoną przez Twardowskiego, kontynuowała również Dąmbska,<br />
broniąc stanowiska obiektywistycznego w teorii poznania i teorii wartości.<br />
Także jej etyka (podobnie jak etyka K Twardowskiego) zarówno<br />
w tendencji do racjonalnego rozwiązywania swych zagadnień, jak i w<br />
swej problematyce oraz w sposobach jej ujmowania pozostawała w<br />
kręgu myśli greckiej. W swych pracach Dąmbska analizowała poglądy<br />
etyczne sofistów, Sokratesa, Arystotelesa oraz stoików i epikurejczyków.<br />
Występując przeciwko relatywizmowi i subiektywizmowi w<br />
teorii wartości, I. Dąmbska zainteresowała się bliżej sporem, jaki toczył<br />
się w starożytności między sofistami i Sokratesem. Poglądom<br />
sofistów głoszących, że takie wartości jak prawda i dobro mają charakter<br />
subiektywny i względny, I. Dąmbska przeciwstawiała poglądy<br />
Sokratesa, który twierdził, że prawda jest jedna i bezwzględna, a dobrem<br />
najwyższym jest dzielność polegająca na wiedzy o tym, jak należy<br />
postępować. Sokrates ze swoimi uczniami poszukiwał tej wiedzy w<br />
dyskusji i definicjach pojęć ogólnych, bowiem sądził, że to właśnie<br />
pojęcia i sądy ogólne składają się na wiedzę prawdziwą, a nie subiektywne<br />
wrażenia zmysłowe i oparte na nich mniemania – jak sądzili<br />
sofiści.<br />
I. Dąmbska wskazywała również, iż na gruncie stanowiska sofistycznego,<br />
sprowadzającego etykę do dowolnych konwencji narzuca-<br />
53 I. DĄMBSKA, Z dziejów sporu o bezwzględność dobra. Sofiści i Sokrates, Filomata 1966, nr 199, s.440<br />
54 IDEM, O poglądach etycznych Kazimierza Twardowskiego, rękopis, s.4-5 (archiwum <strong>Dąmbskiej</strong>)
nych ludziom przez tych, którzy mają dość siły, by swą wolę innym<br />
dyktować, niemożliwa jest obiektywna teoria wartości, a uprawianie<br />
etyki może co najwyżej dotyczyć etyki opisowej. Natomiast stanowisko<br />
obiektywistyczne, jakie m.in. zajmowali: Sokrates, Platon, Arystoteles<br />
i stoicy, zakładając obiektywny i bezwzględny charakter wartości<br />
umożliwia - zdaniem <strong>Dąmbskiej</strong> - uprawianie etyki teoretycznej, będącej<br />
częścią filozofii praktycznej, tj. najogólniej rozumianej teorii ludzkiego<br />
działania. Przy czym tak pojmowana etyka była nie tylko pewną<br />
biotechniką, ale także pewną teorią aksjologiczną, gdyż nie poprzestawała<br />
na badaniu warunków skutecznego działania dla realizowania<br />
jakichkolwiek celów ludzkich, lecz tylko takich, które są jednocześnie<br />
dobrami.<br />
Nie akceptując etycznego rygoryzmu Kanta, Dąmbska uważała<br />
za słuszne stanowisko starożytnych, opierających swe systemy etyczne<br />
na naturalnym dążeniu człowieka do szczęścia. Szczęście zaś to - według<br />
starożytnych - posiadanie dobra najwyższego lub miary najwyższej<br />
dóbr człowiekowi dostępnych. Nie podzielała natomiast I. Dąmbska<br />
dość powszechnego w starożytności przekonania, iż wiedza o tym,<br />
co jest naprawdę dobre stanowi pobudkę do czynów etycznych, gdyż<br />
uważała, że bezpośrednim motorem wszelkich działań (także etycznych)<br />
jest wola, natomiast rola rozumu polega na ocenianiu wartości,<br />
podsuwaniu woli pewnych celów oraz obmyślaniu środków ich realizacji<br />
55 .<br />
Według I. <strong>Dąmbskiej</strong>, właściwą rolę tych obydwu czynników<br />
uwzględnili w starożytności stoicy i epikurejczycy w swoich koncepcjach<br />
życia szczęśliwego. Według stoików, refleksja i rozumny namysł<br />
rządzić ma naszą oceną wartości, zaś instynkt panowania, skierowany<br />
na opanowanie samego siebie, ma być motorem działania. W związku<br />
z tym uczyli stoicy jak opanowywać objawy przeżyć, sublimować<br />
instynkty oraz wypierać pewne stany z pola świadomości. Twierdzili<br />
również, iż poprzez taką pracą nad sobą i urabianiem własnego charakteru<br />
można osiągnąć stan duszy, który nazwali szczęściem. Natomiast<br />
epikurejczycy pojmowali szczęście inaczej, uważając za jego istotę<br />
brak cierpienia i doznawanie przyjemności. Ale i oni wskazywali, ze<br />
niezbędnym krokiem osiągnięcia szczęścia jest rozwaga i panowanie<br />
nad sobą. Zdaniem I. <strong>Dąmbskiej</strong>, te dwie starożytne recepty na szczęście<br />
– mimo, iż wydają się sprzeczne ze sobą – podobne zalecają środki:<br />
kierować się w życiu rozumem i być panem siebie, a także przeja-<br />
55 Por. W. CICHOŃ, O wykładach z etyki Profesor <strong>Izydory</strong> <strong>Dąmbskiej</strong>, Ruch Filozoficzny T. 41:1184, nr 4. s.<br />
335.
wia się w nich troska o życie wewnętrzne jednostki. I. Dąmbska, przypominając<br />
te tendencje w l938 roku pisała: "Dziwnie trochę wyglądają<br />
takie recepty w czasach, w których za szczęście uchodzi być panem<br />
<strong>dr</strong>ugich albo zrzuciwszy z siebie odpowiedzialność za własne życie<br />
wewnętrzne i zrzekłszy się funkcji myślenia, być pionkiem gromady<br />
poruszającej się w takt takiej czy innej komendy. A może właśnie w<br />
tych czasach dobrze było te stare recepty przypomnieć" 56 .<br />
5. Izydora Dąmbska o charakterze i znaczeniu filozofii<br />
starożytnej.<br />
Zainteresowanie I. <strong>Dąmbskiej</strong> kulturą antyczną skupiało się ze<br />
względów oczywistych przede wszystkim na filozofii starożytnej.<br />
Spośród filozofów starożytnych największą sympatią, darzyła Sokratesa,<br />
Platona, stoików i sceptyków. Interesowała się również filozofią<br />
Heraklita, Demokryta, Arystotelesa i epikurejczyków. Najważniejszym<br />
jej dziełem, dotyczącym filozofii starożytnej, był wspomniany<br />
już Zarys historii filozofii greckiej (opublikowany w 1936 roku), który<br />
obejmował wszystkie ważniejsze kierunki i stanowiska filozoficzne<br />
reprezentowane w starożytności. Ponieważ przedstawienie ważniejszych<br />
wątków refleksji I. <strong>Dąmbskiej</strong> nad historią filozofii starożytnej<br />
przekracza ramy niniejszego opracowania, stąd też przedstawione tu<br />
zostaną jedynie jej ogólne rozważania dotyczące charakteru, rozwoju i<br />
znaczenia filozofii starożytnej, które w pewnym sensie mogą stanowić<br />
podsumowanie badań autorki w tej dziedzinie 57 .<br />
Zdaniem I. <strong>Dąmbskiej</strong>, filozofia starożytna była przede wszystkim<br />
dziełem myślicieli greckich, a inne narody świata antycznego<br />
uprawiały ją zazwyczaj pod ich wpływem. Uważała, iż wprawdzie w<br />
filozofii rdzennie greckiej zaznaczyły się pewne wpływy innych kultur,<br />
ale nie były to wpływy innych filozofii, bowiem inne ludy starożytne,<br />
mimo iż były nieraz twórcami wielkich materialnych i duchowych<br />
kultur, to jednak na ogół nie zdołały wyo<strong>dr</strong>ębnić problemów<br />
filozoficznych od wierzeń religijnych oraz nie zdobyły się na traktowanie<br />
ich w sposób naukowy, tj. niezależny od religii 58 . Wyraźnie<br />
uczynili to dopiero Grecy i właśnie dzięki temu wypracowali formy<br />
56<br />
I. DĄMBSKA, Starożytna nauka o szczęściu w świetle psychologii współczesnej, Filomata R. 10:1938. nr<br />
104, s. 133<br />
57<br />
Działalność badawczą <strong>Dąmbskiej</strong> jako historyka filozofii przedstawiono w pracy: W. STRÓŻEWSKI, Profesor<br />
Izydora Dąmbska jako historyk filozofii, Ruch Filozoficzny T.36:1978, nr 2-4, s.109-115<br />
58<br />
Zapewne to przekonanie wpłynęło na brak zainteresowania <strong>Dąmbskiej</strong> np. starożytną myślą indyjską lub<br />
chińską.
naukowego badania i stworzyli podstawy nowożytnej kultury europejskiej.<br />
Ponadto I. Dąmbska podkreślała, że nie cała filozofia grecka<br />
miała charakter racjonalistyczny, ponieważ obok empirycznych i racjonalistycznych<br />
kierunków filozofii rdzennie greckiej, pojawiły się<br />
również kierunki mistyczne i eschatologiczne.<br />
Ogół wyo<strong>dr</strong>ębnionych przez myślicieli greckich zagadnień filozoficznych<br />
I. Dąmbska ujmowała w trzy naczelne grupy: zagadnienia<br />
metafizyczne, zagadnienia epistemologiczne, zagadnienia etyczne.<br />
Zastrzegała również, że zagadnienia te nie pojawiły się równocześnie,<br />
ani też zainteresowanie nimi nie było jednakowe. Większość z nich<br />
została uwzględniona tylko w niektórych systemach filozoficznych,<br />
zaś różne ich zestawienia były charakterystyczne dla poszczególnych<br />
okresów rozwoju filozofii starożytnej.<br />
Dzieje filozofii greckiej I. Dąmbska dzieliła na trzy okresy: 1)<br />
okres tworzenia się i rozwoju zagadnień i systemów filozofii starożytnej<br />
(od VI wieku p.n.e. do śmierci Arystotelesa w 322 roku p.n.e.); 2)<br />
okres szkół starożytnych o zabarwieniu etycznym (od śmierci Arystotelesa<br />
w 322 roku p.n.e. do czasów objęcia władzy przez Augusta w 31<br />
roku p.n.e.); 3) okres tworzenia się systemów filozoficznych na podłożu<br />
religijnym (od 31 roku p.n.e. do chwili upadku Akademii Platońskiej<br />
w 529 roku n.e.). Uważała ona, iż przyjęcie takiego podziału ma<br />
uzasadnienie zarówno w faktycznym rozwoju filozofii starożytnej, jak<br />
i w zmianach całokształtu kultury antycznej, wywołanych pewnymi<br />
wydarzeniami historycznymi. Według niej, okres obejmujący wiek VI,<br />
V oraz znaczną część IV wieku p.n.e., to czas narodzin oraz najbujniejszego<br />
rozkwitu filozoficznej myśli greckiej, czas kształtowania się<br />
nowych zagadnień, tworzenia się pojęć i kierunków filozoficznych,<br />
który to okres skończył się wraz ze śmiercią Arystotelesa. W okresie<br />
następnym, obejmującym koniec wieku IV, wiek III, II i znaczną część<br />
I wieku p.n.e. – zdaniem <strong>Dąmbskiej</strong> – nie pojawiły się już nowe teoretyczne<br />
zagadnienia, natomiast na czoło wysunęły się zagadnienia praktyczne.<br />
Powstało wówczas szereg kierunków, starających się nauczyć<br />
ludzi umiejętności szczęśliwego życia. Przy czym, podobnie jak w<br />
okresie pierwszym, filozofowie starali się rozwiązywać stawiane przed<br />
sobą zagadnienia <strong>dr</strong>ogą naukowego badania. Pod tym względem odmienny<br />
był – według niej – okres trzeci, w którym filozofia wyrastała<br />
na podłożu religijnym i w którym miejsce niezależnej, trzeźwej pracy<br />
badawczej zajęły spekulacje religijno-metafizyczne, odwołujące się do<br />
natchnień i objawień.<br />
Zdaniem I. <strong>Dąmbskiej</strong>, chronologia przeobrażeń treści i sposo-
u filozofowania starożytnych była analogiczna do zmian, jakim ulegała<br />
cała kultura antyczna pod wpływem pewnych wydarzeń historycznych.<br />
Według niej, wraz z pochodem zwycięskich podbojów<br />
Aleksan<strong>dr</strong>a Wielkiego, skończył się w IV wieku p.n.e. okres rozwoju<br />
kultury rdzennie greckiej, a zaczął okres rozwoju tzw. kultury hellenistycznej,<br />
która wyrosła wprawdzie z podłoża greckiego, ale zawierała<br />
pierwiastki obce kulturze rdzennie greckiej. Dalsze przeobrażenia<br />
kulturalne nastąpiły pod koniec I wieku p.n.e. i związane były z ugruntowaniem<br />
się imperium rzymskiego oraz przeobrażeniami politycznymi<br />
i społecznymi. Osłabły wówczas wpływy rdzennie greckie, a<br />
wzmocniły się wpływy kultur wschodnich, co ujawniło się przede<br />
wszystkim w nasyceniu kultury duchowej pierwiastkami religijnymi i<br />
mistycznymi.<br />
Przyjęty przez I. Dąmbską sposób podziału dziejów filozofii starożytnej<br />
inspirowany był koncepcją historiozoficzną Franza Brentany.<br />
Jednakże różni się on od podziału F. Brentany tym, że traktuje fazę<br />
<strong>dr</strong>ugą i trzecią jako jeden okres. Związane to było z poglądem I.<br />
<strong>Dąmbskiej</strong>, iż sceptycyzm nie był następstwem upadku teoretycznej<br />
filozofii, a także nie występował później od stoicyzmu i epikureizmu.<br />
Natomiast od innych periodyzacji różni się tym, że rozwój filozofii od<br />
VI wieku p.n.e. do śmierci Arystotelesa traktuje jako jeden okres,<br />
podczas, gdy np. W. Tatarkiewicz wyo<strong>dr</strong>ębnia w tym przedziale czasowym<br />
trzy okresy 59 , a Jan Legowicz – dwa.<br />
I. Dąmbska uważała, iż filozofia starożytnych Greków nigdy nie<br />
straciła swej mocy oddziaływania, była bowiem i wciąż pozostaje<br />
nasieniem, z którego myśl europejska wyrastała i wyrasta nadal, zawdzięczając<br />
myślicielom starożytnym pierwsze sformułowanie wielu<br />
zasadniczych pojęć i zagadnień. Według niej, na filozofii Platona i<br />
Arystotelesa wyrosła średniowieczna filozofia chrześcijańska, zaś w<br />
epoce O<strong>dr</strong>odzenia odżyło większość kierunków filozofii starożytnej:<br />
platonizm, neoplatonizm, arystotelizm, stoicyzm i epikureizm. Pod<br />
znakiem Demokryta rozwijała się filozofia przyrody w XVII wieku,<br />
natomiast filozofia epoki Oświecenia nawiązywała do Sokratesa i<br />
sceptyków.<br />
Na podłożu starożytnej filozofii greckiej wyrosły również liczne<br />
kierunki filozofii współczesnej. Jednakże – według I. <strong>Dąmbskiej</strong> –<br />
stosunek współczesnych kierunków filozoficznych do greckiej tradycji<br />
filozoficznej nie jest jednakowy. Podczas, gdy jedne z tych kierunków<br />
59 Wzbudziło to krytykę Tatarkiewicza, który w swojej recenzji napisał, iż niepodobna dziejów filozofii od<br />
Talesa do Arystotelesa traktować jako jeden okres” (Przegląd Filozoficzny R. 39:1936, x. 2, s. 194).
w założeniu swym pozostawały pod bezpośrednim lub pośrednim<br />
wpływem pewnego kierunku filozofii starożytnej (np. neotomizm jako<br />
o<strong>dr</strong>odzenie filozofii Arystotelesa), to inne tylko nawiązywały do pewnych<br />
koncepcji starożytnych, traktując je jako zapowiedź lub punkt<br />
wyjścia reprezentowanych lub stwarzanych przez siebie poglądów (np.<br />
pragmatyzm i pozytywizm nawiązywały do filozofii Protagorasa, a<br />
neokantyzm marburski do idealizmu Platona), a jeszcze inne, wprawdzie<br />
nie nawiązywały wyraźnie do żadnego kierunku filozofii starożytnej,<br />
ale wykazywały z nią daleko idące podobieństwa (np. bergsonizm<br />
a filozofia Heraklita). I mimo, iż poo<strong>dr</strong>odzeniowa filozofia nowożytna<br />
zerwała na ogół z niewolniczym odtwarzaniem starożytnych<br />
kierunków filozoficznych, to jednak – zdaniem I. <strong>Dąmbskiej</strong> – nadal<br />
pozostała w kręgu zagadnień, które myśli ludzkiej narzucili starożytni<br />
Grecy – zagadnień bytu, poznania i wartości.<br />
* * *<br />
Prace <strong>Izydory</strong> <strong>Dąmbskiej</strong> dotyczące starożytności<br />
(w porządku chronologicznym)<br />
1. O sceptykach greckich, Filomata R.3:1931, nr 39, s. 209-215.<br />
2. Stoicyzm i epikureizm w filozofii życia Horacego, Filomata<br />
R.5:1933, nr 48, s. 293-299.<br />
3. Grecka książka o charakterach, Filomata R.5:1933, nr 53, s. 61-<br />
65.<br />
4. Zarys historii filozofii greckiej, Nakład Filomaty, Lwów 1935, ss.<br />
XX+248, ilustr., Biblioteka Filomaty nr 14. ( wznowienie: Instytut<br />
Wydawniczy Dajmonion, Lublin 1993 (wydawca i red. naukowa:<br />
Paweł J. Smoczyński).<br />
5. [Recenzja:] Platona Menon, Tłum., wstęp i objaśn.: Władysław<br />
Witwicki, Warszawa 1935, ss. 97; Gimnazjum R.3:1936, nr 8/9, s.<br />
333-334.<br />
6. [Autoreferat:] Próba analizy pojęcia irracjonalizmu, zilustrowana<br />
przykładami z dziejów filozofii starożytnej, Ruch Filozoficzny,<br />
T.13:1932-1935/36 (<strong>dr</strong>uk: 1937), nr 5-10, s. 136b-137a.<br />
7. [Autoreferat w j. franc.:] Précis d'histoire de la philosophie grecque,<br />
Studia Philosophica, vol. 2:1937, 448-449.<br />
8. Starożytna nauka o szczęściu w świetle psychologii współczesnej,<br />
Filomata R.10:1938, nr 104, s. 122-133.<br />
9. Zagadnienie śmierci w greckiej filozofii starożytnej, Meander,
R.1:1946, z. 9, s. 445-457.<br />
10. Mity platońskie, Meander, R.3:1948, z. 9, s. 427-437.<br />
11. Z genealogii ideałów życiowych. Platoński ideał filozofa, Meander<br />
R.4:1949, z. 7, s. 325-334.<br />
12. Platon w Polsce, Sprawozdania z Czynności i Posiedzeń Polskiej<br />
Akademii Umiejętności, T.49:1948 (<strong>dr</strong>uk: 1949), nr 7, s. 362-364 i<br />
nadb.<br />
13. Platon o sobie, Ruch Filozoficzny, T.17:1949/1950, nr 4, s. 170-<br />
171.<br />
14. Demokritos, Filomata 1958, nr 123, s. 158-166.<br />
15. Zagadnienie marzeń sennych w greckiej filozofii starożytnej, w:<br />
Charisteria, Rozprawy filozoficzne złożone w darze Władysławowi<br />
Tatarkiewiczowi w 70-tą rocznicę urodzin, PWN, Warszawa<br />
1960, s. 29-39.<br />
16. Heraklit, Filomata 1960, nr 139, s. 467-472.<br />
17. Śladami Rzymian w Arles, Filomata 1960, nr 143, s. 180-187.<br />
18. Le problème des songes dans la philosophie des anciens Grecs<br />
Revue Philosophique de la France et de l’Étranger, Paris,<br />
T.151:1961, nr 1, s. 12-24 i odb.<br />
19. Pod opieką muz, Filomata 1961, nr 150, s. 23-29.<br />
20. Zagadnienie śmierci w religii i sztuce greckiej, Filomata, 1962, nr<br />
154, s. 269-283.<br />
21. Boecjusza "De consolatione philosophiae", Filomata, 1962, nr<br />
161, s. 82-86.<br />
22. [Przekład i oprac.:) Teofrast, Charaktery, przeł. z grec. I. Dąmbska,<br />
oprac.: I. Dąmbska i D. Gromska, w: Teofrast, Pisma wybrane,<br />
T.1, Pisma filozoficzne i wybrane pisma przyrodnicze.<br />
Charaktery. PWN, Warszawa 1963, Biblioteka Klasyków<br />
Filozofii, s. 340-370 i 500-517.<br />
23. [Artykuły o sceptykach starożytnych:] Agippa, Ainesidemos,<br />
Antiochos z Laodycei, Arkesilaos, Charmadas, Dionizjos z Eginy,<br />
Euan<strong>dr</strong>os, Favorinus z Arelate, Filon z Aten, Filon z Larissy, Hegesinus<br />
z Pergamon, Herodotos z Tarsu, Karneades z Cyreny,<br />
Karneades syn Polemarcha, Kleitomachos z Kartaginy, Lakydes,<br />
Menodotos z Nikomedii, Pyrron z Elidy, Sekstus Empiryk, Telekles<br />
z Fokidy, Teodas z Laodycei, Timon z Fliuntu, Zenon z<br />
Aleksan<strong>dr</strong>ii, Zeuksis, w: Słownik filozofów, pod red. Ireny Krońskiej,<br />
T. 1, PWN, Warszawa 1966.<br />
24. O starożytnej etyce, Filomata, 1966, nr 194, s. 202-207.<br />
25. Z dziejów sporu o bezwzględność dobra. Sofiści i Sokrates, Filo-
mata, 1966, nr 199, s. 435-440.<br />
26. Związek filozofii i medycyny w kulturze helleńskiej i hellenistycznej,<br />
Filomata, 1966, nr 200-201, s. 55-66.<br />
27. Sceptyczna krytyka pojęcia czasu u Sekstusa Empiryka, Filomata<br />
1968, nr 215, s, 241-248.<br />
28. O starożytnej "humanitas", Filomata 1969, nr 226, s. 291-296.<br />
29. [Autoreferat:] W sprawie interpretacji stoickiej koncepcji oznaki,<br />
Ruch Filozoficzny, T.27:1969, nr 2-3, s. 170-171. i nadb.<br />
30. [Autoreferat:] Niektóre zagadnienia semiotyki stoickiej w świetle<br />
traktatu Sekstusa Empiryka "Przeciw logikom", Ruch Filozoficzny,<br />
T.28:1970, nr 1-2, s. 65-66.<br />
31. [Autoreferat:] "Prawda" i "to co prawdziwe" w dialektyce stoickiej<br />
na podstawie "Adversus Logicos" Sekstusa Empiryka, Ruch<br />
Filozoficzny, T.28:1970, nr 3-4, s. 185-186.<br />
32. [Przekł. i oprac.] Sekstus Empiryk, Przeciw logikom, przekł. z<br />
grec., słowem od tłumacza, objaśnieniami i słownikami opatrzyła<br />
I. Dąmbska, posłowie M. Pąkcińska, PWN, Warszawa 1970, s.<br />
337+XXI, Biblioteka Klasyków Filozofii.<br />
33. Analiza oznaki w semiotyce stoickiej, w: Studia z historii semiotyki,<br />
pod red. J. Sulowskiego, Ossolineum, Wrocław - Warszawa -<br />
Kraków - Gdańsk 1971, T. 1, s. 27-35 i nadb., Monografie z Dziejów<br />
Nauki i Techniki, T. 68, (streszcz. w j. franc.)<br />
34. Alétheía i tò alethés w dialektyce stoickiej na podstawie "Adversus<br />
Logicos" Sekstusa Empiryka, w: Studia z historii semiotyki,<br />
pod red. J. Sulowskiego, Ossolineum, Wrocław - Warszawa -<br />
Kraków - Gdańsk 1971, T. 1, s. 37-50 i nadb., Monografie z Dziejów<br />
Nauki i Techniki, T. 68, (streszcz. w j. franc.)<br />
35. Poglądy Ptolemeusza na naukę i jej metody, "Sprawozdania z<br />
Posiedzeń Komisji Nauk. Oddziału PAN w Krakowie", T.13:1969<br />
(<strong>dr</strong>uk: 1971), nr 2, s. 430-432.<br />
36. Ptolemeusz jako filozof, Filomata 1971, nr 250, s. 17-24.<br />
37. Dwa studia o Platonie, Ossolineum, Wrocław 1972, s. 86, nlb 2,<br />
tabl. 2, ilustr. PAN - Oddział w Krakowie, Prace Komisji Filologii<br />
Klasycznej nr 12, 100-lecie Akademii w Krakowie (streszcz. w j.<br />
franc.)<br />
38. La théorie de la science dans les oeuvres de Claude Ptolémée,<br />
Organon, T. 8:1971(<strong>dr</strong>uk: 1971), s. 108-122.<br />
39. [ Przekład:] Teofrast, Charaktery (wybór), tłum. I. Dąmbska, w:<br />
Słowo jest cieniem czynu, czyli starożytni Grecy i Rzymianie o<br />
sobie, oprac. L. Winniczuk, PWN, Warszawa 1972, s. 366-369,
405-407, 414-415, 417.<br />
40. Niektóre zagadnienia semiotyki stoickiej w świetle traktatu Sekstusa<br />
Empiryka "Przeciw logikom", w: Studia z historii semiotyki,<br />
pod red. J. Sulowskiego, Ossolineum, Wrocław - Warszawa -<br />
Kraków - Gdańsk 1973, T. 2, s. 7-14 i nadb., Monografie z Dziejów<br />
Nauki i Techniki, T. 88, (streszcz. w j. franc.)<br />
41. O niektórych poglądach Ptolemeusza z zakresu teorii nauk, w:<br />
Mikołaj Kopernik, Studia i Materiały Sesji Kopernikańskiej w<br />
KUL, 18-19 II 1972, KUL, Lublin 1973 s. 177-193 i nadb.<br />
42. Cynicy - hippisi starożytnego świata, Filomata 1973, nr 267, s.<br />
339-348.<br />
43. L' épistémologie de Ptolémée. Avant, avec, après Copernic.<br />
XXXI-e Semaine de Synthèse 1-7 Juin 1973, Blanchard, Paris<br />
1975, s. 31-37.<br />
44. Spór o astrologię w filozofii hellenistycznej, Filomata 1976, nr<br />
298, s. 355-365.<br />
45. Antyk w dziełach Władysława Tatarkiewicza, Filomata 1976, nr<br />
300-301, s. 23-37.<br />
46. O etyce Arystotelesa, Filomata 1979/80, nr 331, s. 51-57.<br />
47. [Pseudos] i [pseudés] w filozofii Platona, Roczniki Filozoficzne<br />
KUL, T. 27:1979, z. 1, s. 121-133.<br />
48. Arystoteles a epistemologia Ptolemeusza, Ruch Filozoficzny, T.<br />
38:1980, nr 1-2, s. 17-20.<br />
49. Kilka uwag o rozwoju badań nad logiką Arystotelesa, , Ruch Filozoficzny,<br />
T. 38:1980, nr 3-4, s. 193-201.<br />
50. Traktat Ptolemeusza o sądzie i naczelnej władzy duszy, Meander,<br />
R. 36:1981, z. 1, s. 3-7.<br />
51. [ Przekład:] Ptolemaeus Claudius, O sądzie i naczelnej władzy<br />
duszy, przeł. I. Dąmbska, Meander, R. 36:1981, z. 1, s. 8-23.<br />
52. Z rozważań filozofów greckich nad mową jako narzędziem działania,<br />
Filomata 1981, nr 350-351, s. 13-21.<br />
53. [ Przekład:] fragmenty utworów poetyckich filozofów starożytnych<br />
( Ksenofanesa, Parmenidesa, Empedoklesa, Kratesa z Teb i<br />
Porfiriusza z Tyros), w: Jaworski WIT, Poezja filozofów, Wyd.<br />
Literackie, Kraków Wrocław 1984, s. 172, 173, 178-179, 186,<br />
203, 222.<br />
54. Wprowadzenie do starożytnej semiotyki greckiej. Studia i teksty,<br />
Ossolineum, Wrocław - Warszawa - Kraków - Gdańsk - Łódź<br />
1984, ss. 119.
Bibliografia opracowań i ważniejszych wzmianek o pracach <strong>Izydory</strong><br />
<strong>Dąmbskiej</strong> dotyczących starożytności.<br />
(w porządku alfabetycznym)<br />
1. Bober I., <strong>Recepcja</strong> kultury antycznej w <strong>twórczości</strong> <strong>Dąmbskiej</strong>, w:<br />
Bober I., Filozofia kultury <strong>Izydory</strong> <strong>Dąmbskiej</strong>, Wyższa Szkoła<br />
Pedagogiczna im. Jana Kochanowskiego, Kielce 1992, s. 143-162.<br />
2. Cichowicz S., "Semejon", starożytny przodek współczesnego<br />
"znaku". [Rec.:] I.D., Wprowadzenie do starożytnej semiotyki<br />
greckiej. Studia i teksty, Znak, R.37:1985, nr 12(373), s. 114-118,.<br />
3. Tatarkiewicz W., I.D., Zarys historii filozofii greckiej, Przegląd<br />
Filozoficzny, R. 39:1936, z. 2, s. 193-195<br />
4. Voisé W., [Rec.:] I.D., Dwa studia o Platonie, Kwartalnik Historii<br />
Nauki i Techniki, R. 18:1973, nr 4, s. 726-727.<br />
5. Wróblewski W., [Rec.:] I.D., Wprowadzenie do starożytnej semiotyki<br />
greckiej. Studia i teksty, Ruch Filozoficzny, T. 43:1986,<br />
nr 3-4, s. 326-333.<br />
6. Wróblewski W., Studia nad starożytnością prof. <strong>Izydory</strong> <strong>Dąmbskiej</strong>,<br />
, Meander, R. 41:1986, z. 6, s. 241-253.<br />
* * *<br />
Izydora Helena Maria Dąmbska urodziła się 3 stycznia 1904 roku<br />
we Lwowie jako najmłodsza z czterech córek Stanisława Dąmbskiego<br />
i Antoniny z Zaleskich. Jej ojciec pracował w samorządzie<br />
galicyjskim na stanowisku członka Wydziału Krajowego oraz prowadził<br />
rodzinny majątek w Rudnej Wielkiej koło Rzeszowa. Lata nauki<br />
szkolnej <strong>Izydory</strong> <strong>Dąmbskiej</strong> przypadły na okres I wojny światowej,<br />
całe więc wykształcenie - podstawowe i średnie - otrzymała w formie<br />
prywatnych lekcji. W 1922 roku zdała eksternistycznie maturę i rozpoczęła<br />
studia filozoficzne na uniwersytecie Jana Kazimierza we<br />
Lwowie, pod Kierunkiem Kazimierza Twardowskiego. Po uzyskaniu<br />
doktoratu w 1927 roku na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie<br />
pracowała początkowo jako asystentka Twardowskiego na Uniwersytecie,<br />
a następnie - w lwowskich szkołach średnich i bibliotece Uniwersyteckiej.<br />
Aktywnie działała w Polskim Towarzystwie Filozoficznym<br />
i brała czynny udział w zjazdach filozoficznych krajowych i zagranicznych.<br />
W czasie kampanii wrześniowej pracowała ochotniczo<br />
jako sanitariuszka, a w okresie okupacji organizowała tajne nauczanie<br />
we Lwowie. Od 1940 roku prowadziła także w podziemnym Uniwer-
sytecie Jana Kazimierza wykłady z "Głównych pojęć i zagadnień nauk<br />
filozoficznych" oraz z "Zarysu historii filozofii greckiej". W 1945 roku<br />
zagrożona aresztowaniem przez NKWD wyjechała z ukochanego<br />
Lwowa i osiadła w Gdańsku. Habilitację uzyskała w 1946 roku na<br />
Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Warszawskiego na podstawie<br />
rozprawy Irracjonalizm a poznanie naukowe opublikowanej w<br />
1937 roku w "Kwartalniku Filozoficznym". Po wojnie pracowała w<br />
Bibliotece PAN w Gdańsku i prowadziła wykłady uniwersyteckie z<br />
filozofii w Warszawie i Poznaniu. W latach 1950-55 odsunięta od<br />
nauczania i publikowania pracowała jako samodzielny redaktor naukowy<br />
w Bibliotece Klasyków Filozofii PWN. Dokonała wówczas<br />
przekładów dzieł m.in. Leibniza i Kartezjusza. Od 1957 roku objęła<br />
kate<strong>dr</strong>ę historii filozofii na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 1964 roku<br />
po raz <strong>dr</strong>ugi została pozbawiona kate<strong>dr</strong>y za występowanie w obronie<br />
wolności badań i neutralności ideologicznej uniwersytetu. Do czasu<br />
przejścia na emeryturę pracowała w Instytucie Filozofii i Socjologii<br />
PAN. Nie mogąc wykładać publicznie na prośbę swoich uczniów<br />
utworzyła privatissimum, które prowadziła przez prawie dwadzieścia<br />
lat. Była członkiem Institut International de Philosophie oraz wielu<br />
towarzystw naukowych - krajowych i zagranicznych. Była także laureatką<br />
nagród naukowych: m.in. nagrody naukowej im. Alfreda Jurzykowskiego<br />
oraz nagrody im. ks. Idziego Radziszewskiego. W 1975<br />
roku za zasługi obywatelskie otrzymała jedyne swe odznaczenie -<br />
Krzyż Armii Krajowej Zmarła w dniu 18 czerwca 1983 roku pozostawiając<br />
po sobie bogaty dorobek filozoficzny (około 300 prac: w<br />
tym 11 książek, ponad 100 większych artykułów i rozpraw, kilkunastu<br />
przekładów i kilkudziesięciu recenzji). Mimo utrudnień zdołała również<br />
skupić wokół siebie liczne grono uczniów i współpracowników<br />
(należeli do nich m.in. Władysław Cichoń, Zbigniew Herbert, Jerzy<br />
Perzanowski, Władysław Stróżewski, Adam Węgrzecki, Jan Woleński,<br />
Leopold Zgoda, Zbigniew Zwinogrodzki).<br />
STRESZCZENIE<br />
W <strong>twórczości</strong> <strong>Izydory</strong> <strong>Dąmbskiej</strong> odnaleźć można oczarowanie nie<br />
tylko filozofią starożytną lecz również innymi dziedzinami kultury<br />
antycznej. W pracach filozofów starożytnych - a zwłaszcza Platona,<br />
który był jej duchowo najbliższy - poszukiwała odpowiedzi na pytania
natury metafizycznej i aksjologicznej. Również wiele jej koncepcji<br />
teoretycznych ma swój antyczny rodowód. I. Dąmbska dokonała także<br />
przekładów tekstów myślicieli starożytnych. Interesowała się nie tylko<br />
dziełami na temat filozofii, ale również literaturą piękną, wskazując na<br />
niektóre utwory jako godne uwagi źródło refleksji nad wartością i<br />
sensem życia. Zainteresowanie I. <strong>Dąmbskiej</strong> kulturą starożytną nie<br />
było wyłącznie wynikiem profesjonalizmu, ale łączyło się z przekonaniem<br />
o jej uniwersalnych wartościach, a także z głębokim do nich<br />
przywiązaniem.