Posiedzenie KRUWOCZ (23.11.2010) - Pryzmat
Posiedzenie KRUWOCZ (23.11.2010) - Pryzmat
Posiedzenie KRUWOCZ (23.11.2010) - Pryzmat
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
ZIMA<br />
Zima nadeszła za wcześnie.<br />
Fredro w kożuchu ze śniegu.<br />
Pod wąsem się śmieje obleśnie:<br />
„Paraliż na mieście, kolego!<br />
Pamiętam na Kresach złe zimy,<br />
Pół roku mróz, zawierucha.<br />
Śnieg na wsi aż po kominy,<br />
A człowiek się jakoś poruszał.<br />
Dzwoniły u sanek janczary,<br />
Pochodnie skrami sypały,<br />
Kuligi dwory witały.<br />
Urok to zimy był cały.<br />
A Wam wystarczy noc jedna,<br />
Gdy śnieżek chodnik poprószy.<br />
Już autobusy nie jeżdżą,<br />
A człowiek się z domu nie ruszy.<br />
Matołki w automobilach<br />
Pierdzą wydechu rurami.<br />
Klną na czym ich kiedyś zrobili,<br />
Stojąc w korkach godzinami.<br />
Są na szerokim świecie<br />
Narody żyjące na zimnie.<br />
Zabezpieczają się one przecie,<br />
I dla nich to nie jest dziwne.<br />
Ledwo trzy płatki opadną,<br />
Już ręce tu załamują.<br />
Żadną robotą składną<br />
Ciecie się nie popisują.<br />
A przecie ktoś bierze talary,<br />
Układa plany i szkice<br />
Jak strzec nasz Wrocław cały,<br />
Na wypadek nawałnicy.<br />
Może trzeba wybatożyć,<br />
Pod pręgierz postawić lub w dyby,<br />
I jak łopatą wyłożyć,<br />
Że to robota na niby.<br />
Zabrać MPK prezesom<br />
Służbowe automobile.<br />
Niech stoją, jak inni na mrozie,<br />
Przeklinając każdą chwilę”.<br />
Fredro mądre pisał bajki,<br />
Pouczają, choć weselą.<br />
Pomyślmy więc bez nahajki<br />
Przed następną, wyborczą niedzielą.<br />
Zbigniew Jan Piotrowski,<br />
Wrocław, 30 listopada 2010 r.<br />
Zdjęcie: www.sxc.hu