Wszyst kiego co do bre i pach nie świę ta mi, Skrzy pią ce go ... - Płock
Wszyst kiego co do bre i pach nie świę ta mi, Skrzy pią ce go ... - Płock
Wszyst kiego co do bre i pach nie świę ta mi, Skrzy pią ce go ... - Płock
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
*PŁOCCZAN ŚWIATA OGLĄDANIE*PŁOCCZAN ŚWIATA OGLĄDANIE*PŁOCCZAN ŚWIATA OGLĄDANIE*PŁOCCZAN ŚWIATA OGLĄDANIE*<br />
„Ka na pa” wie lu ko ja rzy się wy łącz <strong>nie</strong> z te le wi zo rem oraz pi lo tem w jed nej i pi wem w dru giej dło ni. Dla nich to po czą tek po dró ży,<br />
za po wiedź no wej, wspa nia łej przy <strong>go</strong> dy.<br />
Ka na po wi ser fe rzy<br />
Za <strong>mi</strong>ast sie dzieć w <strong>do</strong> mu i tłuc się<br />
jaj kiem w Wiel ka noc, oglą da jąc set ną<br />
pow tór kę „Sa mych swo ich”, oni tłu ką<br />
się na dru gi ko <strong>nie</strong>c świa <strong>ta</strong>, oczy wi ście<br />
ra zem. Ma gda i Ma riusz Ma jew scy<br />
wy ko rzy stu ją każ dą wol ną chwi lę na<br />
po dró że. – Zbie ra my każ dy wol ny<br />
dzień, łą czy my dłu gie we e ken dy. Po<br />
<strong>co</strong>? Bo to ko cha my, bo to nasz spo sób<br />
na ży cie – mó wi Ma riusz. Nie daw no<br />
<strong>do</strong> łą czył <strong>do</strong> nich Maks, ich 9-<strong>mi</strong>e sięcz -<br />
ny sy nek. Ma riusz (36 lat) uro dził się<br />
w Płoc ku, tu ukoń czył „Ma ła cho wian -<br />
kę”, tu pro wa dzi swo ją fir mę i tu pla -<br />
nu je ko lej ne po dró że. Zdą żył ich już<br />
od być kil ka dzie siąt, m.in. dwa ra zy<br />
<strong>do</strong> o ko ła świa <strong>ta</strong>. Ra zem z żo ną od wie -<br />
dzi li po nad 200 kra jów. Poz na li się<br />
przez In ter net, a po łą czy ła ich wspól na<br />
pa sja, czy li po dró że. Po tem był ślub na<br />
Fi dżi. Mi mo że <strong>nie</strong> ko rzy s<strong>ta</strong> ją z ho te li<br />
i biur po dró ży oraz ogra ni cza ją zbęd ne<br />
wy dat ki, kosz ty wy ja zdów, zwłasz cza<br />
gdy jest ich kil ka w ro ku, są ob cią że -<br />
<strong>nie</strong>m w ich <strong>do</strong> mo wym bu dże cie. – To<br />
al ter na tyw ny spo sób na ży cie, ale jak<br />
du żo po dró żu jesz, to głów nym prob le -<br />
mem są pie nią dze na po dróż i noc leg.<br />
W sier pniu 2007 ro ku zna le źliś my<br />
w pra sie in for ma cję o <strong>co</strong> uch sur fin gu<br />
i <strong>ta</strong>k to się za czę ło – wspo <strong>mi</strong> na Ma -<br />
riusz.<br />
Za pra sza my na ka na pę<br />
Idea <strong>co</strong> uch sur fin gu jest pro s<strong>ta</strong> – lu -<br />
dzie z ca łe <strong>go</strong> świa <strong>ta</strong> wza jem <strong>nie</strong> ofe ru -<br />
ją so bie dar mo we noc le gi, wspól <strong>nie</strong><br />
zwie dza ją i z<strong>mi</strong>e nia ją świat. Dzię ki<br />
swo jej życz li wo ści uła twia ją so bie<br />
naw za jem po dró żo wa <strong>nie</strong> oraz zwie -<br />
dza <strong>nie</strong> świa <strong>ta</strong>. Sam ter <strong>mi</strong>n <strong>do</strong>ść trud no<br />
przet łu ma czyć na ję zyk pol ski. Naj -<br />
bar dziej traf ny <strong>mi</strong> od po wied ni ka <strong>mi</strong> są<br />
„ka na po sur fing” (<strong>co</strong> uch z ang. – ka na -<br />
pa) czy też po pro stu „po szu ki wa <strong>nie</strong><br />
ka na py”.<br />
Po my sło daw cą był Ame ry ka nin Ca -<br />
sey Fen ton, któ ry na prze ło <strong>mi</strong>e 2002<br />
i 2003 ro ku za ło żył stro nę in ter ne to wą<br />
<strong>co</strong> uch sur fing.<strong>co</strong>m, na któ rej za lo <strong>go</strong> wa -<br />
ni in ter na u ci mo gli za pra szać <strong>do</strong> sie bie<br />
in nych użyt kow ni ków tej sa mej wi try -<br />
ny na dar mo wy noc leg. W po cząt ko -<br />
wym okre sie dzia łal no ści na stro nę za -<br />
glą da li zna jo <strong>mi</strong> i zna jo <strong>mi</strong> zna jo mych.<br />
Póź <strong>nie</strong>j za in te re so wa <strong>nie</strong> wzra s<strong>ta</strong> ło<br />
w sza lo nym tem pie. Dzi siaj za re je stro -<br />
wa nych jest bli sko 830 tys. użyt kow ni -<br />
ków z 6 kon ty nen tów (rów <strong>nie</strong>ż na An -<br />
<strong>ta</strong>r kty dzie!), z 30 tys. róż nych <strong>mi</strong>ejsc<br />
na świe cie, a wśród nich pań stwo Ma -<br />
jew scy.<br />
– Co uch sur fing ma trzy pod s<strong>ta</strong> wo we<br />
za le ty – mó wi Ma riusz. – Po pier wsze,<br />
za <strong>mi</strong>ast sie dzieć w czte rech bia łych<br />
ho te lo wych ścia nach, moż na „od środka”<br />
poz nać czy jąś kul tu rę, tra dy cję,<br />
ro dzi nę i np. zjeść wspól <strong>nie</strong> praw dzi -<br />
wy, lo kal ny po si łek. Po dru gie, <strong>nie</strong> ma<br />
lep szych prze wod ni ków niż lu dzie<br />
<strong>mi</strong>esz ka ją cy w da nym <strong>mi</strong>ej scu. Oni po -<br />
wie dzą, <strong>co</strong> war to zo ba czyć, w ja kich<br />
skle <strong>pach</strong> ku po wać, gdzie <strong>ta</strong> nio zjeść.<br />
Do ra dzą, ja kie <strong>mi</strong>ej sca o<strong>mi</strong> jać, gdzie<br />
cię mo gą okraść lub oszu kać. Faj <strong>nie</strong><br />
też, jak ktoś cze ka na cie bie na lot ni -<br />
sku. Trze cią istot ną za le tą są fi nan se.<br />
Dla przy kła du na jed nej z wysp Po li ne -<br />
zji Fran cu skiej noc leg kosz tu je 500 zł.<br />
My <strong>mi</strong>e liś my <strong>go</strong> za dar mo i jesz cze<br />
w <strong>mi</strong> łym to wa rzy stwie. W ten spo sób<br />
po dró że s<strong>ta</strong> ją się <strong>ta</strong>ń sze.<br />
Za ra zić płoc czan<br />
W os<strong>ta</strong>t nim ro ku sa <strong>mi</strong> z <strong>ta</strong> kiej <strong>go</strong> ści -<br />
ny ko rzy s<strong>ta</strong> li kil ka dzie siąt ra zy. –Na<br />
Ala s<strong>ce</strong> ko bie <strong>ta</strong>, któ ra wi dzia ła nas po<br />
raz pier wszy, da ła nam klu cze <strong>do</strong> ca łe -<br />
<strong>go</strong> <strong>do</strong> mu. W No wej Ka le <strong>do</strong> nii <strong>mi</strong>esz ka -<br />
liś my u Po la ków, któ rzy daw no <strong>nie</strong> wi -<br />
dzie li na sze <strong>go</strong> kra ju. Moż na też przeje<br />
chać ca łe S<strong>ta</strong> ny i Ka na dę <strong>nie</strong> ko rzy -<br />
s<strong>ta</strong> jąc z mo te lu. Na sze <strong>do</strong> świad cze nia<br />
są w 100 proc. po zy tyw ne – <strong>do</strong> da je.<br />
„Ka na po wiec” <strong>nie</strong> mu si od ra zu u<strong>do</strong> -<br />
stęp niać ca łe <strong>go</strong> <strong>do</strong> mu czy po ko ju.<br />
Cza sa <strong>mi</strong> wy s<strong>ta</strong>r czy właś <strong>nie</strong> ka na pa,<br />
kąt na po dło dze al bo 2 <strong>go</strong> dzi ny na ka -<br />
wie czy her ba cie w przy tul nej knaj -<br />
p<strong>ce</strong>. Waż ne jest spot ka <strong>nie</strong> przy jaz nych<br />
lu dzi, a je <strong>go</strong> for mę us<strong>ta</strong> la się przez In -<br />
ter net na wie le dni przed przy ja zdem.<br />
<strong>Wszyst</strong> ko opie ra się na za u fa niu i opi -<br />
nii in nych <strong>co</strong> uch sur fe rów. Im wię <strong>ce</strong>j<br />
po zy tyw nych opi nii na nasz te mat (za -<br />
rów no ja ko <strong>go</strong>sz czą cych, jak i <strong>go</strong>sz -<br />
czo nych), tym wię ksze moż li wo ści<br />
wy bo ru lo kum.<br />
– Ch<strong>ce</strong> my za ra zić płoc czan tą ideą.<br />
W na szym <strong>mi</strong>e ście jest du żo <strong>mi</strong>ę dzy na -<br />
ro <strong>do</strong> wych fe sti wa li – Reg ga e land, Au -<br />
dio ri ver czy Ci ne ma gic. Moż na by po -<br />
móc lu dziom, któ rzy przy jeż dża ją tu<br />
z za gra ni cy i szu ka ją noc le gu – tłu ma -<br />
czy Ma riusz. Na ra zie wśród <strong>co</strong> uch sur -<br />
fe rów jest dzie sięć osób z Płoc ka. Za -<br />
in te re so wa nych ideą od sy ła na stro nę<br />
pro jek tu lub włas ną www.<strong>co</strong> uch sur -<br />
fing.<strong>co</strong>m/pe o ple/ma ma ma. – Wie rzy my<br />
też, że dzię ki por <strong>ta</strong> lo wi nasz syn poz na<br />
jak naj wię <strong>ce</strong>j dzie ci z róż nych za kąt -<br />
ków świa <strong>ta</strong>, bę dzie uczył się „na ży -<br />
wo” to le ran cji oraz otwar to ści na in -<br />
nych lu dzi i in ne kul tu ry – pod su mo -<br />
wu je Ma jew ski.<br />
Ra <strong>do</strong> sław Ła ba rzew ski<br />
14 Sygnały <strong>Płock</strong>ie