Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
________________ ¯eglarz nr 197 _____________________________ strona 2 ________________________________________________________________________<br />
Okolice żeglarstwa<br />
KIEDYŚ<br />
Wcale nie tak dawno temu<br />
(choć trochę daleko),<br />
w pewnym europejskim kraju:<br />
Kiedyś, żeby wypłynąć na morze – trzeba<br />
było ciągle się starać.<br />
Kiedyś droga do żeglarstwa rozpoczynała<br />
się od skrobania burt, czyszczenia zęz.<br />
Kiedyś sezon rozpoczynał się od pracy<br />
przy jachcie.<br />
Kiedyś, żeglowanie po morzu było<br />
wyczynem.<br />
Kiedyś rejs morski był ryzykiem.<br />
Kiedyś żeglarstwo było przygodą.<br />
Kiedyś rejs morski nie mógł być<br />
przyjemnościowy, ale mógł szkoleniowo –<br />
stażowy.<br />
Kiedyś żeglarstwo było popularną formą<br />
rekreacji.<br />
Kiedyś szkolenie było przymusowe.<br />
Kiedyś mieliśmy solidny system morskiego<br />
szkolenia w żeglarstwie.<br />
Kiedyś musieliśmy się szkolić – nie było<br />
wyboru, była wiedza.<br />
Kiedyś żeglarstwo nie było zawodem.<br />
Kiedyś żeglowaliśmy bez elektroniki.<br />
Kiedyś znajomość nawigacji była<br />
podstawą bezpiecznego żeglowania.<br />
Kiedyś żeglarstwo było bardzo dobrą<br />
szkołą życia.<br />
Kiedyś żeglarze byli z żelaza.<br />
Kiedyś mieliśmy sztormiaki zrobione z<br />
gumy.<br />
Kiedyś w kingstonie trzymało się zapasy<br />
żywności.<br />
Kiedyś sedes na jachcie był zakołkowany i<br />
służył do trzymania masła.<br />
Kiedyś, na morzu, horyzont był granicą<br />
świata.<br />
Kiedyś radiostacje przestawały działać po<br />
schowaniu się jachtu za linią horyzontu.<br />
Kiedyś silniki odmawiały posłuszeństwa<br />
zwykle w pobliżu główek portowych.<br />
Kiedyś manewry w porcie na żaglach były<br />
codziennością.<br />
Kiedyś żeglowali ci, którzy żeglarstwo<br />
kochali.<br />
Kiedyś poświęcało się wszystko z miłości<br />
do żeglarstwa.<br />
A teraz?<br />
Stopy wody!<br />
Krzysztof Sierant<br />
z <strong>USA</strong><br />
DO SPRZEDANIA<br />
JACHT<br />
Sprzedam jach żaglowy<br />
O'Day 272 1987. Mało<br />
używany (tylko 4 ostatnie<br />
sezony na Atlantyku,<br />
wcześniej na Wielkich<br />
Jeziorach). Stan bardzo<br />
dobry. Żagle - grot (2 refy),<br />
genua na rolerze. Nowy<br />
silnik Honda '08, 10 HP,<br />
hydraulicznie podnoszony,<br />
sterowany z kokpitu, GPS,<br />
VHF, wyposażenie Coast<br />
Guard, estetyczne<br />
wykończenie wnętrza.<br />
Zdjęcia i szczegółowe<br />
informacje na telefon 646-<br />
932-3564 (Sławek). Cena<br />
USD 15,000 lub najlepsza<br />
oferta.<br />
z Polski<br />
STRONA POSEJDON<br />
Na ten portal żeglarski zawsze warto<br />
zajrzeć: www.<strong>posejdon</strong>.sos.pl<br />
z klubu<br />
KURS ŻEGLARSKI 2010<br />
Polski Klub Żeglarski w Nowym<br />
Jorku organizuje kolejny kurs żeglarski<br />
na polskie stopnie żeglarza i sternika<br />
jachtowego. Pierwsze spotkanie<br />
organizacyjne i pierwszy wykład już w<br />
sobotę 27 lutego o godzinie 10:00<br />
AM. Zajęcia teoretyczne będą się odbywać<br />
na Greenpoint, Brooklyn, NY.<br />
Zajęcia praktyczne w rejonie Gateway<br />
Marina, Horseshoe Bay. Zajęcia prowadzą<br />
instruktorzy z wieloletnim doświadczeniem<br />
szkoleniowym i żeglarskim.<br />
Doświadczenie żeglarskie nie jest<br />
wymagane.<br />
Zapraszamy !<br />
Informacje o dzia³alnoœci Polskiego<br />
Klubu ¯eglarskiego mo¿na znaleŸæ w<br />
Internecie na stronie klubowej:<br />
www.zeglarze.us<br />
Strona ta zawiera sposoby kontaktu z<br />
zarz¹dem klubu. Kontakt z klubem<br />
również na ostatniej stronie.<br />
(ks)<br />
wierszem malowane<br />
Milos<br />
W zatoce maszty<br />
podpierają niebo<br />
na brzegach źródła<br />
dymów siarkowych<br />
na skałach rosną<br />
podmuchy wiatru<br />
kamienie sławy<br />
cykladzkich rodów<br />
Melos wyspa<br />
kanonu piękna<br />
dom Afrodyty bogini<br />
opiekunki żeglarzy<br />
jej ciało pamiętały<br />
marmury i sól<br />
morskiej piany<br />
rabusie historii<br />
Afrodytę ubraną<br />
w rybackie sieci<br />
wśród wrzawy wojowników<br />
i lamentu zarzynanej<br />
cywilizacji bogów<br />
deportowano z wyspy<br />
do piwnic Luwru<br />
przez deszczowy ranek<br />
toczą się fale zatoki<br />
ponad eposem czasu<br />
i skradzionym cieniem<br />
zdradzonej bogini<br />
wiatr sztormowy<br />
na lądowej drodze<br />
rozciętej ostrym<br />
mieczem deszczu<br />
szuka marmurowej<br />
doskonałości ramion<br />
za tęczą między skałami<br />
wstępuje do nieba piana<br />
na rybackiej łodzi<br />
wraca do przystani<br />
przemoczona Venus<br />
Franciszek Haber