17.07.2014 Views

Schecter Jerry Horton Tempest Signature - SOUND.PL

Schecter Jerry Horton Tempest Signature - SOUND.PL

Schecter Jerry Horton Tempest Signature - SOUND.PL

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

TOPTESTY<br />

gitara elektryczna<br />

Szymon Kwiatkowski<br />

<strong>Schecter</strong> <strong>Jerry</strong> <strong>Horton</strong> <strong>Tempest</strong> <strong>Signature</strong><br />

Gitara z klasą<br />

Być może bardziej obeznani<br />

z ofertą firmy <strong>Schecter</strong><br />

gitarzyści zakrzykną, że ta<br />

gitara to żadna nowość, że<br />

to wręcz model nieaktualny,<br />

bo swoją premierę miał<br />

już w grudniu 2000 roku.<br />

Faktycznie model sygnowany<br />

nazwiskiem gitarzysty PAPA<br />

ROACH – <strong>Jerry</strong>’ego <strong>Horton</strong>a,<br />

ma już ponad 7 lat, jednak<br />

w styczniu 2007 roku<br />

doczekaliśmy się jego kolejnej<br />

odsłony lub, jak kto woli,<br />

nowszej wersji.<br />

<strong>Jerry</strong> <strong>Horton</strong> jest gitarzystą związanym z marką<br />

<strong>Schecter</strong> od ponad 10 lat – często jest opisywany jako<br />

człowiek, który wprowadził serię Diamond na gitarową<br />

mapę. Najnowszy model nie odbiega specjalnie od<br />

przyjętych wcześniej standardów gitar typu <strong>Tempest</strong>.<br />

Jednak najbardziej charakterystyczną cechą gitar<br />

spod gwiazdy <strong>Horton</strong>a jest pewien wspólny mianownik:<br />

przetworniki Seymour Duncan i mostek systemu<br />

TonePros. Jeśli więc ogólny design pozostał bez zmian,<br />

to czemu ma służyć to nowe sygnowane wcielenie?<br />

Jak w większości podobnych przypadków – nowa płyta,<br />

kolejne trochę inne brzmienie zespołu i gitara, która<br />

pomoże to brzmienie uzyskać na żywo.<br />

ding koloru kremowego, podobnie jak krawędzie gryfu<br />

i główki. Sam korpus wykonano z mahoniu. Dzięki<br />

przezroczystemu lakierowi możemy przyjrzeć się fakturze<br />

drewna, która w przypadku testowanego egzemplarza<br />

jest znakomita. Słoje są zwarte i kierunkowe, nie<br />

widać także przebarwień pomiędzy słojami. Podobnie<br />

sprawa ma się z gryfem. Został on sklejony wzdłużnie<br />

z trzech części mahoniu i obdarzony palisandrową<br />

podstrunnicą oraz wklejony w korpus. Szerokość gryfu<br />

na wysokości siodełka wynosi 41 mm, a na wysokości<br />

XII progu 51 mm. Otrzymujemy więc 10 mm różnicy,<br />

co mieści się w granicach normy dla gitar do wszech-<br />

Ekskluzywna hardcorowa<br />

Nie jestem pewien, czy takie było zamierzenie<br />

głównego koncepcjonera instrumentu, czyli <strong>Jerry</strong>’ego<br />

<strong>Horton</strong>a, ale gitara na pierwszy rzut oka budzi bardzo<br />

ekskluzywne skojarzenia. Mieni się refleksami ciepła,<br />

miodowa barwa, zresztą jedyna dostępna w katalogu<br />

producenta oznaczona jako LVS, czyli Light Vintage<br />

Sunburst. Refleksy to zasługa między innymi szlachetnego<br />

topu z klonu wzorzystego, przypominającego<br />

trochę rybie łuski. To chyba prawidłowe skojarzenie,<br />

ponieważ na podstrunnicy na wysokości XII progu<br />

widnieje intarsja stylizowana na kształt ryby Koi, powszechnie<br />

uznawanej za pierwowzór złotej rybki. Cieniowanie<br />

brzegów korpusu w stylu sunburst pogłębia<br />

dodatkowo efekt gry odcieniami. Jednocześnie znakomicie<br />

i równomiernie położony lakier doprowadzony<br />

polerowaniem do wysokiego połysku jest ostatnim akcentem<br />

wieńczącym dzieło. Mowa oczywiście o części<br />

wizualnej.<br />

Top korpusu łączony z dwóch elementów jest lekko<br />

profilowany. Krawędzie gitary oplata plastikowy binstronnych<br />

zastosowań. Menzura wynosi 24,75’’.<br />

Progi typu Jumbo w ilości 22 stanowią wzór prawidłowego<br />

nabicia i razem z mocnym klejonym gryfem<br />

komponują naprawdę groźną konstrukcję. Profil gryfu<br />

należy do tych przyjemnych – nie jest przesadnie płaski<br />

i wyścigowy, ani „prawdziwie męski”. Nie sprawi<br />

trudności gra szybszych przebiegów, akordy natomiast<br />

dadzą sie poczuć pod lewą ręką. Stroiki Grover zainstalowane<br />

na główce to gwarancja stabilnego stroju. Strój<br />

gitary przetrwał przejażdżkę rozklekotanym Fordem<br />

Transitem, przetrwałby także katowanie instrumentu<br />

podciągnięciami strun o dwa tony, jeśli oczywiście trafiłby<br />

na tak twardego zawodnika gitarowej rywalizacji.<br />

Elektronika i mostek<br />

Jednak opisując walory użytkowe, muszę się<br />

przyczepić do przełącznika Coil Tap rozłączającego<br />

cewki. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ten element<br />

długo „nie pociągnie”. Stwierdzić to nietrudno – dwa<br />

potencjometry głośności przystawek trwają stabilnie<br />

na posterunku, zaś potencjometr tonów ze wspomnianym<br />

przełącznikiem działającym w płaszczyźnie<br />

góra-dół niebezpiecznie się chwieje, pomimo, że jest<br />

prawidłowo zamocowany do korpusu. Jest to jednak<br />

wada samego potencjometru – problem zniknie po<br />

wymianie na inny, trwalszy typ. Elektronika? Miód dla<br />

gitarzysty! Dwa humbuckery Seymour Duncan JB/’59<br />

z możliwością rozłączania cewek! Chciałoby się zacytować<br />

DEMONO „Czego chcesz więcej”! Obok przystawek<br />

– mostek. To konstrukcja TonePros zapewniająca<br />

lepsza transmisję drgań strun na korpus gitary. Zapewnia<br />

to lepszy rezonans i dłuższe wybrzmiewanie gitary.<br />

Metoda jest bardzo prosta. Zarówno strunociąg jak<br />

i podstawek wyposażone są w imbusowe śrubki dociskające<br />

poprzeczki do stojanów wkręconych w korpus<br />

gitary. W efekcie poprawia się kontakt tych elementów<br />

ze sobą, zwiększa się płaszczyzna przylegania, ponieważ<br />

ani strunociąg, ani podstawek nie mają tendencji<br />

do ustawiania się pod kątem pod wpływem naciągu<br />

strun.<br />

Do perfekcyjnie wykonanego i znakomicie wyglądającego<br />

instrumentu nie pasuje mi jednak plastikowe<br />

siodełko. To jednak domena większości instrumentów<br />

<strong>Schecter</strong>a w końcowym efekcie nie mająca większego<br />

wpływu na brzmienie. Ot, życzenie posiadania ekskluzywnego<br />

gadżetu w postaci drewnianego siodełka<br />

z twardego drewna czasami dochodzi do głosu.<br />

Na sucho i na mokro<br />

Spróbujmy zagrać kilka akordów bez podłączania<br />

gitary do wzmacniacza. Już przy pierwszych dźwiękach<br />

112 TOPGUITAR k N R 1 4 k S T Y C Z E Ń / L U T Y 2 0 0 8


TOPTESTY<br />

gitara elektryczna<br />

Ciepła, miodowa barwa szlachetnego<br />

topu z klonu wzorzystego<br />

mieni się refleksami. Na podstrunnicy<br />

na wysokości XII progu<br />

widnieje intarsja stylizowana na<br />

kształt ryby Koi, powszechnie<br />

uznawanej za pierwowzór złotej<br />

rybki.<br />

zwraca uwagą niebywała wręcz przejrzystość brzmienia.<br />

Akordy E, G czy C brzmią mocno i energetycznie<br />

jako całość, a jednak można bez większych trudności<br />

wyłowić z masy dźwięku każdą strunę osobno. Cała<br />

gitara „na sucho” gra raczej jasnym odcieniem barwy.<br />

Rezonans rozkłada się proporcjonalnie na całej<br />

powierzchni instrumentu i wybrzmiewa długo. Jednocześnie<br />

nie towarzyszy mu brzęczenie strun o progi, co<br />

daje poczucie komfortu gry, podobnie jak to, że gitara<br />

„nie ucieka” z kolana, ani nie ciąży w kierunku gryfu.<br />

Nie jest też przesadnie ciężka, co nawet dziwi jak na<br />

taką dawkę mahoniu użytego do konstrukcji korpusu.<br />

Waga gitary może się wahać w zależności od ciężaru<br />

gatunkowego zastosowanego do budowy konkretnego<br />

egzemplarza drewna. Testowy instrument waży dokładnie<br />

3,17 kg, ale ze względu na powyższe należy to<br />

przyjąć jako wartość względną.<br />

Troszkę innego charakteru instrument nabiera<br />

podczas gry powyżej X progu. Nawet podczas gry „bez<br />

Stroiki Grover zainstalowane<br />

na główce to gwarancja stabilnego<br />

stroju.<br />

prądu” wyczuwa się czystość i zdecydowanie każdego<br />

dźwięku; twardy dźwięk w połączeniu z łatwością jego<br />

wydobywania daje prawdziwą satysfakcję... „słyszalną”<br />

i manualną.<br />

Podłączenie gitary do wzmacniacza przynosi<br />

prawdziwa ulgę. Cechy słyszalne przed wpięciem kabla<br />

do gniazda wzmacniacza są transponowane i prawidłowo<br />

wzmacniane. A co najważniejsze – są, płyną<br />

z gitarowego głośnika. Sustain ulega dalszemu wydłużeniu<br />

o wartość, której wcześniej nie byliśmy w stanie<br />

usłyszeć przez niedoskonałość ludzkiego ucha.<br />

Zacznijmy od sparowanych cewek humbuckerów.<br />

Pozycja mostkowa przynosi nam wyjątkową jasność<br />

i fantastyczny wręcz „twang”. Kiedy na czystym kanale<br />

w tej pozycji uwydatniam wysoki środek, przychodzą<br />

mi na myśl bluegrassowe skojarzenia. Tutaj<br />

oczywiście słychać do jakiego stopnia brzmienie może<br />

być selektywne. Ta gitara udowadnia, że poprzeczkę<br />

można zawiesić bardzo wysoko. Po włączeniu przesteru<br />

wymienione cechy pozostają w mocy, dochodzi<br />

do głosu jeszcze fenomenalna wręcz łatwość w kon-<br />

Charakterystyczną cechą gitar<br />

spod gwiazdy <strong>Horton</strong>a jest<br />

pewien wspólny mianownik:<br />

przetworniki Seymour Duncan<br />

i mostek systemu TonePros.<br />

trolowaniu własnej gry. Słychać wyraźnie artykulację<br />

i operowanie dynamiką nawet przy dość znacznym<br />

(ale rozsądnym) nasyceniu kanału przesterem. Tego<br />

się nie spodziewałem. Gitara nabiera mocy po przełączeniu<br />

na pozycję przetworników sparowanych. Trochę<br />

pogarsza się wyrazistość, ale barwa zdecydowanie<br />

ciemnieje – to tendencja typowa na kanale OD. Na czystym<br />

kanale ma się jednak wrażenie, że słychać każdy<br />

zwój strunowej owijki. Przystawka przy gryfie stanowi<br />

kwintesencję brzmienia <strong>Jerry</strong> <strong>Horton</strong> <strong>Tempest</strong>. Jakkolwiek<br />

ta pozycja w grze z przesterem nie zachwyca,<br />

tak na kanale czystym jest jedną z najlepszych barw,<br />

jakie kiedykolwiek słyszałem. Spróbuję opisać to modelowym<br />

sposobem. Barwa, w której dominują raczej<br />

częstotliwości środkowego zakresu z odpowiednio<br />

dobraną dawką sopranów, jest idealnie wprost uzupełniana<br />

przez dolny rejestr. Ufff... Ma się wrażenie, że<br />

jakikolwiek zagrany akord będzie posiadał intuicyjnie<br />

dobrany poziom basu. Bez dudnienia i niekorzystnych<br />

interferencji. Podczas wydobywania pojedynczych<br />

dźwięków – nie ma mocnych – skojarzenie z lejącym<br />

się miodem jest tutaj jedynym trafnym odniesieniem.<br />

Co zyskujemy po rozpięciu cewek przetworników?<br />

Idealny instrument do grania reggae, ska i podobnych<br />

gatunków muzycznych. Dźwięk w każdej pozycji selektora<br />

przystawek otrzymuje ciekawy „dzwoneczek”, ulega<br />

też przyjemnemu ociepleniu. Brzmienie „metalowej<br />

owijki” transformuje w stronę „bluesowego grymasu”.<br />

Słyszalny staje się też typowy dla pojedynczej cewki<br />

Hum – charakterystyczny przydźwięk. Brzmienie singlowe<br />

dodaje tej gitarze uroku i pełni – bez niego nie<br />

stałaby się instrumentem wszechstronnym, za jaki<br />

należy ją uważać. Nie wiem, czy takie było założenie<br />

gitarzysty PAPA ROACH? Nie sądzę...<br />

Stylowy niezbędnik<br />

A jednak! Hardcorowa z założenia gitara, skonstruowana<br />

pod egidą hardcorowego gitarzysty <strong>Jerry</strong>’ego<br />

<strong>Horton</strong>a okazuje się być tonalnym niezbędnikiem.<br />

Oczywiście głównym jej przeznaczeniem jest muzyka<br />

rockowa, ale... Świetnie nadaje się do gry kostką, dobrze<br />

brzmi kiedy gramy na niej techniką fingerpicking.<br />

Po drobnych korektach equalizerem wzmacniacza<br />

poradzi sobie w mocnych gatunkach metalowych nie<br />

gubiąc po drodze – co ważne – swojego charakteru.<br />

Zadowoli bluesmana i ekscentrycznego rockandrollowca.<br />

Dobrze wygląda – nie jest krzykliwa ani wyzywająca,<br />

tylko stylowa i „charakterna” – po prostu ma klasę!<br />

Zdecydowanie polecam!<br />

Model z pierwszej edycji <strong>Jerry</strong><br />

<strong>Horton</strong> <strong>Signature</strong> z 2000<br />

roku.<br />

Cena:<br />

3 527 zł<br />

Sprzęt dostarczył:<br />

Mega Music Sp. z o.o.<br />

81-876 Sopot<br />

ul. Leśna 15<br />

tel: 058 551 18 82<br />

biuro@megamusic.pl<br />

www.megamusic.pl<br />

Producent:<br />

www.schecterguitars.com<br />

tg<br />

114 TOPGUITAR k N R 1 4 k S T Y C Z E Ń / L U T Y 2 0 0 8

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!