05.11.2014 Views

Bank Nucingena - Wolne Lektury

Bank Nucingena - Wolne Lektury

Bank Nucingena - Wolne Lektury

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

do wielkiego człowieka, który mu dał tytuł. Zaczem między rokiem 1814 a 1815 zrujnował<br />

się, wziąwszy na serio ce uei. Uczciwy Alzatczyk nie zawiesił płatności,<br />

nie pokrył wierzycieli walorami, które uważał za złe; zapłacił wszystko gotówką<br />

z kasy, wycofał się z interesów i zasłużył na określenie swego dawnego sekretarza, <strong>Nucingena</strong>:<br />

„Uczciwy człowiek, ale głupi”. Wszystko razem wziąwszy, zostało mu pięćset<br />

tysięcy anków i pretensje do Cesarstwa, które już nie istniało. — eg aci<br />

ana e Naina, powiedział, widząc rezultat likwidacji. Skoro się było jednym<br />

z pierwszych w mieście, jak zostać w nim po upadku?… Baron alzacki zrobił wówczas<br />

to, co robią wszystkie zrujnowane prowincjały: przybył do Paryża, nosił tam mężnie<br />

trójkolorowe szelki z haowanymi orłami cesarskimi i zamknął się w towarzystwie bonapartystycznym.<br />

Oddał swoje walory baronowi de Nucingen, który mu dał osiem od<br />

sta od wszystkiego, przyjmując jego cesarskie wierzytelności jedynie z sześćdziesięcioma<br />

procentami straty, co było przyczyną, że d'Aldrigger ścisnął rękę <strong>Nucingena</strong>, mówiąc:<br />

e en e na ie ee aga! Nucingen wydobył całą wierzytelność<br />

za pomocą naszego przyjaciela des Lupeaulx. Mimo iż dobrze oskubany, Alzatczyk miał<br />

dochodu czterdzieści cztery tysiące anków. Zgryzota jego skomplikowała się eene,<br />

który ogarnia ludzi przywykłych żyć emocjami interesów, skoro ich są pozbawieni. <strong>Bank</strong>ier<br />

postanowił się poświęcić — szlachetne serce! — swojej żonie, której majątek utonął<br />

w tej sprawie i która pozwoliła go sobie zabrać z łatwością osoby zupełnie nieświadomej<br />

interesów pieniężnych. Baronowa d'Aldrigger odnalazła tedy przyjemności, do których<br />

była przyzwyczajona; pustkę, jaką mogła odczuwać po towarzystwie strasburskim, wypełniły<br />

uciechy Paryża. Firma <strong>Nucingena</strong> była już wówczas, tak jak jest jeszcze obecnie,<br />

na szczycie finansów paryskich, a baron sprytny pokładał swój honor w tym, aby podejmować<br />

barona uczciwego. Ta chodząca cnota dobrze robiła w salonach <strong>Nucingena</strong>.<br />

Każda zima okrawała kapitał d'Aldriggera, ale nie śmiał czynić najmniejszej wymówki<br />

perle Adolphusów, czułość jego była najprzemyślniejsza a najmniej inteligentna pod<br />

słońcem. Zacny człowiek, ale głupi! Umarł, pytając siebie: „Co się stanie z nimi beze<br />

mnie?” Następnie w chwili, gdy się znalazł sam ze starym służącym Wirthem, między<br />

dwoma atakami duszności, poczciwiec polecił mu żonę i córki, jak gdyby ten alzacki Kaleb<br />

był jedyną rozsądną istotą w jego domu. W trzy lata później, w roku 1826, Izaura<br />

miała dwadzieścia lat, a Malwina była jeszcze panną. Bywając w świecie, Malwina spostrzegła<br />

w końcu, jak bardzo stosunki są powierzchowne, jak wszystko tam jest zważone,<br />

określone. Podobnie jak większość tzw. e canc panien, Malwina nie znała<br />

mechanizmu życia, ważności majątku, trudności zdobycia grosza, ceny przedmiotów.<br />

Toteż przez tych sześć lat każda nauka była dla niej raną. Czterysta tysięcy anków zostawionych<br />

w banku <strong>Nucingena</strong> przez nieboszczyka d'Aldriggera, przeniesiono na konto<br />

baronowej, bo masa spadkowa po mężu była jej winna milion dwieście tysięcy; otóż, za<br />

lada kłopotem, pasterka czerpała tam jak w nieprzebranej kasie. W chwili, gdy nasz gołąbek<br />

zbliżał się do swej gołębicy, Nucingen, znając charakter swej dawnej pryncypałowej,<br />

musiał objaśnić Malwinę co do sytuacji majątkowej, w jakiej znalazła się wdowa: było<br />

u niego tylko trzysta tysięcy anków, dwadzieścia cztery tysiące renty spadło do osiemnastu<br />

tysięcy. Wirth obronił pozycję przez trzy lata. Po zwierzeniu barona, skasowano<br />

konie, sprzedano powóz. Malwina odprawiła bez wiedzy matki woźnicę. Mebli, które liczyły<br />

dziesięć lat, nie można była odnowić, ale wszystko spełzło równocześnie. Dla tych,<br />

co lubią harmonię miało to pewien wdzięk. Baronowa, ten kwiat tak dobrze zachowany,<br />

nabrała wyglądu zimnej i zakatarzonej róży, która w listopadzie została sama na krzaku.<br />

Ja, który tu do was mówię, widziałem, jak cały ten dostatek przygasał tonami, półtonami!<br />

Straszne! daję wam słowo. To była moja ostatnia zgryzota. Potem, powiedziałem sobie:<br />

„To głupie tak się przejmować cudzymi sprawami!” W czasie, gdy byłem urzędnikiem,<br />

byłem na tyle głupi, aby się interesować wszystkimi domami, w których bywałem na<br />

obiadach, broniłem ich w razie obmowy, nie robiłem o nich plotek, nie… Och! byłem<br />

dzieckiem. Kiedy córka przedstawiła baronowej położenie, ex-perła wykrzyknęła: „Moje<br />

biedne dzieci! kto mi będzie robił suknie? Więc nie będę mogła mieć już świeżych<br />

czepeczków ani przyjmować, ani bywać w świecie!” Po czym myślicie, że się poznaje miłość<br />

mężczyzny? — zagadnął nagle Bixiou — chodzi o to, czy Beaudenord był naprawdę<br />

zakochany w tej blondyneczce.<br />

— Zaniedbuje interesy – odparł Couture.<br />

OO DE BALZA <strong>Bank</strong> <strong>Nucingena</strong> 17

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!