Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Śmiech to zdrowie :-]<br />
Słońce, piasek, woda… zatrudnię do pracy<br />
przy betoniarce.<br />
***<br />
Po rozdaniu świadectw Jasiu przychodzi do<br />
domu.<br />
- Jasiu, dlaczego masz taka smutną minę? -<br />
pyta mama.<br />
Na to Jaś:<br />
- Bo spóźniłem się na rozdanie świadectw i<br />
zostało mi tylko najgorsze świadectwo.<br />
***<br />
Koniec roku szkolnego.<br />
Synek przychodzi ze szkoły.<br />
- Tato, ty to masz szczęście do<br />
pieniędzy.<br />
- Dlaczego?<br />
- Nie musisz kupować książek na<br />
przyszły rok - zostaję w tej<br />
samej klasie.<br />
***<br />
Jaś wraca do domu po zakończeniu roku<br />
szkolnego, ojciec pyta go na wejście:<br />
- Gdzie masz swoje świadectwo?<br />
- Pożyczyłem Małgosi, chce rodziców<br />
postraszyć…<br />
***<br />
Wakacje nad morzem. Marek pyta<br />
mamę:<br />
- Mogę popływać?<br />
Mama na to:<br />
- Dobrze, tylko się nie zamocz.<br />
Samolot wystartował z lotniska. Po<br />
osiągnięciu wymaganego pułapu,kapitan<br />
odzywa się przez intercom:<br />
- Panie i panowie, witam na pokładzie<br />
samolotu. Pogodę mamy dobrą, niebo<br />
czyste, więc zapowiada nam się przyjemny<br />
lot. Proszę usiąść, zrelaksować się i… o<br />
Boże!…<br />
Po chwili nerwowej ciszy intercom odzywa<br />
się znowu:<br />
- Panie i panowie, najmocniej<br />
przepraszam, jeśli przed chwilą państwa<br />
wystraszyłem, ale w trakcie mojej<br />
wypowiedzi drugi pilot wylał na mnie<br />
filiżankę gorącej kawy. Powinniście<br />
państwo zobaczyć przód moich spodni.<br />
Na to odzywa się jeden z pasażerów:<br />
- To pewnie nic, w porównaniu z tyłem<br />
moich…<br />
***<br />
Do jeziora wchodzi mężczyzna w<br />
długim płaszczu i zaczyna w nim<br />
pływać w tę i w tamtą stronę.<br />
Siedzący na brzegu wędkarz pyta:<br />
- Panie, co pan robi?<br />
- Piorę płaszcz - pada odpowiedź.<br />
- A co, nie ma pan pralki?<br />
- Mam, ale od niej kręci mi się w<br />
głowie…<br />
***<br />
Jasiu wraca do domu, tata<br />
pyta:<br />
- Jasiu, zdałeś?<br />
- Tak, tato, z 6a do 6b.<br />
<strong>Co</strong> w <strong>szkole</strong> <strong>piszczy</strong>?<br />
Nr 4 (15) czerwiec 2012<br />
Stopka redakcyjna<br />
Zespół redakcyjny: Adrianna Baranowska, Hubert Barski, Filip Byczek, Marta<br />
Chilińska, Wiktoria Górecka, Zuzanna Kamińska, Paweł Kudela, Jakub Kurowski,<br />
Jan Kuś, Tomasz Medyński, Justyna Nowaczyk, Roksana Ołdak, Oskar Sobania,<br />
Patrycja Soból, Marta Sochaj, Anna Szrejder, Anna Wojdyga, Mateusz Wygonny<br />
Opiekunowie: p. Agnieszka Ryll, p. Magdalena Nitek-Tamioła<br />
rys. Anna Wojdyga
1<br />
2<br />
3<br />
4<br />
5<br />
6<br />
7<br />
1. Z przodu okrętu.<br />
2. Ciągnie się po horyzont.<br />
3. Pisarz, mistrz olimpijski, nazwa ulicy.<br />
4. Rybak łowi nią ryby.<br />
5. Z niego tryska słodka woda.<br />
6. Osłona przed wiatrem na <strong>pl</strong>aży.<br />
7. Chroni przed słońcem i deszczem.<br />
Ulice Brzeźna<br />
Anna Wojdyga<br />
Wpisz nazwy ulic Brzeźna w ten sposób, by uzyskać hasło identyczne jak w<br />
poprzedniej krzyżówce.<br />
ulice: Dworska, Herbowa, Orla, Kobieli, Łozy, Brzeźnieńska, Północna<br />
Filip Byczek
10<br />
2<br />
8<br />
6<br />
9<br />
5<br />
7<br />
Rusz głową!<br />
1. Miasto, w którym znajduje się Brzeźno.<br />
2. Znajdujące się w parku obiekty fortyfikacyjne.<br />
3. Np. PCK.<br />
4. Przy tej ulicy znajduje się przed<strong>szkole</strong> „Wesołe Skrzaty”.<br />
5. Nazwa naszej dzielnicy.<br />
6. Nadmorska dzielnica Gdańska.<br />
7. Kiedyś zaprzęgało się go do karety.<br />
8. Ulica, przy której znajduje się nasza szkoła.<br />
9. … Brzeźnieński.<br />
10. Spokrewniony z delfinem, pływa w Bałtyku.<br />
1<br />
3<br />
4<br />
NADZIEJA<br />
DWORSKI<br />
…………………………<br />
DW = M<br />
Mateusz Wygonny<br />
Wywiad z Panią Anią Gałką<br />
– członkiem Rady Osiedla Brzeźno.<br />
– <strong>Co</strong> to jest Rada Osiedla i czym się zajmuje?<br />
– Rada Osiedla to przedstawiciele mieszkańców osiedla, reprezentujący,<br />
wspierający i pomagający im w miarę możliwości.<br />
– Czy każdy może przystąpić do tej grupy?<br />
– Tak, wystarczy zebrać podpisy 150 mieszkańców popierających tego<br />
kandydata.<br />
– Dlaczego zdecydowała się Pani kandydować?<br />
– Hmm, trochę pomogła mi w tej decyzji Pani dyrektor naszej szkoły.<br />
– Jak długo jest Pani członkiem rady naszego osiedla?<br />
– Jestem członkiem od czerwca 2011.<br />
– <strong>Co</strong> ostatnio zdziałaliście?<br />
– Rada Osiedla, oprócz pomocy szkołom i Wojewódzkiej Bibliotece, umieściła<br />
urządzenia do fitnessu dla dorosłych w Parku Brzeźnieńskim, pomogła młodym<br />
sportowcom w wyjeździe na turniej ,,Mikołajki 2011”.<br />
– Jak pozyskujecie fundusze?<br />
– W celu pozyskiwania funduszy członkowie rady i nie tylko założyli<br />
stowarzyszenie Kurort Brzeźno, który występuje o pieniądze unijne.<br />
Otrzymaliśmy już 28 tys. zł na Plac Sąsiedzki, 3 tys. zł na festyn otwarcia oraz<br />
7tys. zł na oddział genetyczny w Przychodni Brzeźno.<br />
– Jaka była największa akcja rady?<br />
– Były dwa festyny dla mieszkańców oraz zamontowanie urządzeń fitness w<br />
parku.<br />
– Jak przygotowujecie się do Euro?<br />
– Uzbrojeni w cier<strong>pl</strong>iwość próbujemy przeżyć 2 mecze dziennie. Trzymam<br />
kciuki za Polaków!<br />
– Czy Rada Osiedla pomogła kiedyś naszej <strong>szkole</strong>?<br />
– Tak, Rada Osiedla Brzeźno dofinansowuje obiady dla szkół naszej dzielnicy<br />
oraz biblioteki szkolne.<br />
– Czy satysfakcjonuje Panią ta praca?<br />
– To bardzo ciekawe zajęcie.<br />
– Czy marzy Pani o karierze politycznej?<br />
– Nie, do końca życia zostanę nauczycielką. W polityce oddam etaty innym.<br />
– Dziękuję za wywiad i życzę dalszych sukcesów.<br />
Filip Byczek
Wywiad z Babcią<br />
- Od jak dawna Babcia mieszka w Brzeźnie?<br />
- Od urodzenia (luty 1947r.)<br />
- Czy Babcia pamięta swoje dzieciństwo?<br />
- Szkołę podstawową rozpoczęłam w starym jeszcze<br />
budynku SP 20 przy ul. Północnej. Dopiero od piątej<br />
klasy uczęszczałam do nowego.<br />
- Jakie były wtedy czasy?<br />
- Był okres komunistyczny. Generalnie było ciężko.<br />
- Jak zmieniło się Brzeźno, jak wyglądało kiedyś?<br />
- Powstało dużo budynków, ale jednocześnie wiele<br />
zburzono. Były to zabudowy niewysokie. Postawiono<br />
dużo osiedli. W miejscu gdzie stoi obecnie sklep<br />
„Kupiec” były kiedyś parterowe domki. W jednym z<br />
nich był sklep mięsny (rzeźnik). Naprzeciwko<br />
znajdowała się piekarnia. Obok w zaokrąglonym<br />
budynku stała restauracja, w której odbywały się<br />
dancingi. Na miejscu obecnego osiedla Łozy znajdowały się łąki i pasły się krowy. U<br />
wylotu ul. Pułaskiego i ul. Dworskiej znajdował się największy w tamtych czasach<br />
sklep „Michałowskiego”. Drugi dosyć duży sklep był w budynku obecnego dzisiaj<br />
SKOKu Stefczyka. Tam chodziło się z kankami po mleko. W Brzeźnie nie<br />
znajdował się żaden sklep przemysłowy (trzeba było pojechać np. do Wrzeszcza).<br />
Nie było kiosków. Prasę roznosił gazeciarz – pan Kołodziejski . <br />
Zuzanna Kamińska<br />
Jak można spędzić czas w Brzeźnie?<br />
Czas w naszym Brzeźnie możemy spędzić na różne sposoby:<br />
1. Latem możemy iść na <strong>pl</strong>ażę, jedną z największych atrakcji Brzeźna.<br />
2. Możemy jeździć na rowerze. Ścieżek rowerowych jest coraz więcej, są nowe i<br />
świetnie przygotowane. Polecam wycieczkę do Sopotu, ponieważ trasa<br />
prowadząca do niego jest bardzo przyjemna i niemęcząca.<br />
3. Możemy również spacerować po naszym parku, który prezentuje się bardzo<br />
dobrze. Wyposażony został w liczne ławki, altankę czy rampę dla deskorolkarzy.<br />
Są tam też stoły do gry w szachy.<br />
4.W Park Brzeźnieński im. J. J. Haffnera znajdują się ponadto bunkry z czasów<br />
II wojny światowej. To ciekawa pamiątka z tamtego okresu. UWAGA! Proszę o<br />
niewchodzenie do środka bunkrów, ryzyko zawalenia :)<br />
5. Zimą możemy wziąć sanki i pójść do parku, w którym jest sporo wysokich<br />
górek.<br />
6. Możemy również zimą podziwiać zamarznięte morze, ale niestety tylko przy<br />
mocnym mrozie.<br />
Paweł Kudela<br />
Quiz<br />
Litery przyporządkowane do poprawnych odpowiedzi utworzą hasło.<br />
1. Ulica, przy której znajduje się nasza szkoła<br />
a) PCK B<br />
b) Hallera Z<br />
c) Wczasy G<br />
2. Część morza, nad którą znajdują się Gdańsk i<br />
Gdynia<br />
a) Zatoka Elbląska C<br />
b) Zatoka Pomorska L<br />
c) Zatoka Gdańska R<br />
3. Idąc deptakiem w stronę Sopotu, będziemy<br />
mijali…<br />
a) Molo U<br />
b) Hipermarket Z<br />
c) Szpital X<br />
4. Nazwa Brzeźno pochodzi od nazwy:<br />
a) Parku G<br />
b) Jeziora D<br />
c) Ulicy I<br />
5. Dzielnica sąsiadująca z Brzeźnem<br />
a) Jelitkowo Y<br />
b) Oliwa T<br />
c) Nowy Port Z<br />
6. Nasza szkoła niedawno obchodziła…<br />
rocznicę założenia<br />
a) 65 I<br />
b) 80 T<br />
c) 90 R<br />
7. Rok przyłączenia Brzeźna do Gdańska<br />
a) 1950 Y<br />
b) 1914 Ń<br />
c) 1888 P<br />
8. Nazwa klubu osiedlowego<br />
a) Projektantki Y<br />
b) Projektornia S<br />
c) Projekty D<br />
9. W którym przedziale mieści się powierzchnia<br />
Brzeźna?<br />
a) 2-3 km 2 K<br />
b) 10-12 km 2 Z<br />
c) 4-9 km 2 O<br />
10. Przez ponad 600 lat Brzeźno było<br />
własnością…<br />
a) Cystersów I<br />
b) Dominikanów W<br />
c) Jezuitów T<br />
Mateusz Wygonny
Wiersze bursztynem malowane<br />
Skarb<br />
Bursztyn to<br />
złoto najpiękniejsze!<br />
NIE! Bursztyn to<br />
oczy głębi niebieskiej.<br />
NIE! Bursztyn to<br />
skarb największy od morza.<br />
Bursztyn to<br />
płacz wody.<br />
To smutek<br />
i cierpienie.<br />
To rozpacz,<br />
ostatnie skinienie.<br />
Nie, jednak nie.<br />
Bursztyn to cała natura<br />
w jednej małej łzie…<br />
Żyjący kamień<br />
Morze go wyrzuciło<br />
Niczym rozbitka na brzeg<br />
Suszy się teraz w piasku<br />
Podeptanym przez życie<br />
Czekając na ludzi<br />
<strong>Co</strong> znajdą go w brudzie<br />
Potrząsany przez morze<br />
Znaleziony przez człowieka<br />
Został włożony w obrączkę<br />
<strong>Co</strong> w sklepie leży<br />
Zuzanna Żyszkiewicz<br />
Będąc chwałą na palcu<br />
Eliksirem miłości<br />
Łącznikiem dwóch osób<br />
Szczęściem w ich życiu<br />
Szczęściem w swym życiu<br />
Mateusz Wygonny<br />
Wiersz „Skarb” Zuzanny Żyszkiewicz zajął III miejsce w Wojewódzkim<br />
Konkursie Poetyckim „Wiersze bursztynem malowane”.<br />
Czy lubisz Brzeźno i dlaczego?<br />
Tak, bo tu mieszkam, jest ładnie i mam blisko do morza.<br />
Zuzia Bernaciak 2b<br />
Tak, bo jest tu park.<br />
Karina Woźniak 2b<br />
Tak, lubię, dlatego że jest tu miła atmosfera.<br />
Weronika Magryta 6a<br />
Tak, bardzo, bo jest tu ładnie, mieszkam tu i leży blisko morza.<br />
p. Ania Gałka<br />
Uwielbiam, bo jest to urocze i rewelacyjnie położone miejsce.<br />
p. Sławomir Stankiewicz<br />
Tak, lubię, bo tu mieszkam.<br />
Julia Wett 1a<br />
Tak, podoba mi się molo, <strong>pl</strong>ace zabaw i boiska.<br />
Martyna Nowak 1a<br />
Tak, są wspaniałe <strong>pl</strong>ace zabaw.<br />
Weronika Cylkowska 1a<br />
Tak, są tu przepiękne szkoły.<br />
Klaudia Bandziorowska 1a<br />
Tak, bardzo lubię Brzeźno za to, że jest ładne, za morze, wspaniałe koleżanki i<br />
piękne parki.<br />
Julia Weisbrod 4a<br />
Tak, <strong>pl</strong>aża jest ładna i morze.<br />
Mateusz Kowalski 4a<br />
Nie, nie lubię Brzeźna, bo jest zaśmiecone.<br />
Mateusz Andrzejak 4a<br />
Tak, bo jest tu świetnie.<br />
Nikodem Jurkiewicz 5b<br />
Tak, najbardziej podobają mi się <strong>pl</strong>ace zabaw.<br />
Michał Korabiewski 6c<br />
Tak, za morze.<br />
Kornelia Zuchora 6c<br />
Tak, za wspaniałe morze i koleżanki.<br />
p. Marzena Czyżyk<br />
Tak, jest tu dużo roślinności i panuje spokojna atmosfera.<br />
p. Grażyna Gornowicz<br />
Adrianna Baranowska, Anna Szrejder
Wywiad z Lucyną Szomburg<br />
wieloletnią mieszkanką Brzeźna i autorką książki<br />
„Obrazki z Brzeźna. Lata pięćdziesiąte”<br />
– Czy chodziła Pani do naszej szkoły?<br />
Jakie było wtedy życie ucznia?<br />
– Do Szkoły Podstawowej nr 20 chodziłam<br />
w latach 1957–1964. Wtedy podstawówka<br />
była siedmioklasowa. Zaczynałam w<br />
„czerwonej <strong>szkole</strong>”, tej za małym boiskiem<br />
– teraz jest tu parking. W 1958 roku oddano<br />
do użytku nowy budynek szkolny,<br />
zbudowany dla brzeźnieńskich dzieci przez<br />
kopalnię „Czeladź”.<br />
– Czy dom, w którym Pani mieszkała<br />
jeszcze istnieje?<br />
– Mój rodzinny dom niestety już nie<br />
istnieje. Stał przy ul. Południowej 1A, obok<br />
postoju taksówek. Był to mały domek<br />
jednorodzinny z ogrodem i sadem, otoczony<br />
wysokim żywopłotem.<br />
– Jakie było Pani ulubione miejsce w<br />
Brzeźnie?<br />
– Moim ulubionym miejscem w Brzeźnie<br />
było podwórko należące do „poczty”. Poczta mieściła się wówczas przy ul. Południowej<br />
1, na rogu z ul. Walecznych – ten czerwony budynek z cegły, z syreną alarmową na<br />
dachu. Mieszkali tam moi pierwsi przyjaciele, rówieśnicy, z którymi spędzałam<br />
mnóstwo czasu na zabawach. Następnym takim ulubionym miejscem był park z<br />
tajemniczymi bunkrami, pięknymi alejkami, krzewami róż, łagodnymi wzgórzami , zimą<br />
wspaniałe miejsce do zjeżdżania na sankach, a latem na zabawy w podchody, lub później<br />
na pierwsze randki. Bardzo ważnym miejscem była też <strong>pl</strong>aża, kąpielisko, fragmenty<br />
starego mola, dzikie wydmy, kamienie… Kamieniami nazywaliśmy miejsce, gdzie<br />
kończył się park i skąd było widać wejście do portu oraz latarnię morską. Kolejnym<br />
ulubionym miejscem był rów pancerny. Taka mała rzeczka wpadająca do morza tam,<br />
gdzie teraz jest deptak i nowe molo. Pod kamieniami kryły się raki, a w nurcie pływały<br />
malutkie rybki. Nazywaliśmy je kolkami. I… jeszcze ul. Łozy, wtedy czarna, polna<br />
droga z rozłożystymi wierzbami, w konarach których robiliśmy „domki”, takie nasze<br />
tajemne skrytki. W ogóle całe Brzeźno było najpiękniejszym miejscem na świecie!<br />
– Gdzie dzieci lubiły się bawić w Brzeźnie? Jakie zabawy były popularne?<br />
– Dzieci bawiły się przede wszystkim na dworze. Największą karą dla nas był zakaz<br />
wyjścia z domu. Bawiliśmy się na podwórkach, w ogródkach, w parku, na <strong>pl</strong>aży,<br />
chodziliśmy zimą na podmokłe łąki za szkołą, które zamarzały na długie miesiące,<br />
pojeździć na łyżwach, nad kanał portowy, aby popatrzeć na wpływające i wypływające<br />
Moje ulubione miejsce w Brzeźnie<br />
Moim ulubionym miejscem w Brzeźnie jest przydomowy ogródek babci Jasi, do którego<br />
prowadzą schody znajdujące się z tyłu domu.<br />
Przechadzając się alejką ogrodu można podziwiać niezapominajki, trzmieliny, białe<br />
ubiorki, ostrokrzewy, pomarańczowe kukliki i różowe hortensje. Czuwają nad nimi wiśnia i<br />
jabłoń.<br />
Rabatki z kwiatami są bardzo ładne, jednak najbardziej lubię małe miejsce na końcu<br />
alejki. Jest tam kamienna podłoga, dwa niskie murki, ściana, którą obrasta bluszcz i mała<br />
ławeczka. Często na niej siadam, patrzę na ogródek i wymyślam różne zabawy.<br />
Ogródek babci odwiedzają zwierzęta – zimą przylatują wróble oraz sikorka, a wiosną<br />
sroki. W odwiedziny przychodzi też kilka kotów, których babcia nie lubi oraz jeż. Nazwałam go –<br />
Ignacy.<br />
Uważam, ze ogródek babci Jasi jest bardzo ładny i miło spędzam w nim czas.<br />
Anna Wojdyga<br />
Najbardziej lubię <strong>pl</strong>ażę. Wylegiwać się na gorącym piasku, robić z niego zamki, czy<br />
kopać studnie. Latem uwielbiam nurkować w Bałtyku, w czasie upałów jest to idealny pomysł na<br />
ochłodę. Często oglądam statki i promy zawijające do portu z dalekiej podróży.<br />
Słyszałam też, że w naszym morzu żyją morświny. Jeszcze nie udało mi się go zobaczyć,<br />
ale bardzo bym chciała.<br />
Oprócz <strong>pl</strong>aży podoba mi się też molo, deptak i park rozrywki, z którego dość często<br />
korzystam – najczęściej ze zjeżdżalni wodnych. Spacer deptakiem czy molo ciągnącym się w<br />
głąb morza to sama przyjemność.<br />
Tyle atrakcji jest na mojej <strong>pl</strong>aży, że już nie mogę doczekać się lata!<br />
Oliwia Żylińska<br />
Najładniejszym miejscem jest park nad morzem położony niedaleko mojego domu.<br />
Dużo się zmieniło w tym miejscu. Kiedyś było zaniedbane, obecnie jest inaczej. W parku<br />
znajduje się duży <strong>pl</strong>ac zabaw z wieloma atrakcjami dla dzieci, ścieżka rowerowa, urządzenia do<br />
ćwiczeń, stół do gry w szachy oraz altanka, z której rozpościera się widok na morze. Na końcu<br />
parku postawiono rampę do jazdy na deskorolkach.<br />
Liczne latarnie oświetlają wieczorem park, który wiosną i latem ładnie się zieleni.<br />
Chodzę do niego często z mamą na spacery.<br />
Julia Mazurkiewicz<br />
Każdy ma swoje ulubione miejsce koło domu, nawet jeżeli mieszka w nudnej<br />
miejscowości. Ja mam zupełnie inaczej, ponieważ mieszkam w bardzo ciekawej okolicy, w której<br />
jest wiele interesujących miejsc: <strong>pl</strong>aża, morze, las i nowe boisko szkolne.<br />
Trudno mi wybrać jedno, ale jeżeli miałbym się zdecydować, to wybrałbym molo.<br />
Latem oferuje mnóstwo atrakcji, a zimą można się tam zmierzyć z najsilniejszymi podmuchami<br />
wiatru i najgęstszymi śnieżycami.<br />
Lubię tam wypoczywać wieczorem po całym dniu zabawy i spotykać się z kolegami,<br />
gdyż na pełnej ludzi <strong>pl</strong>aży czasem trudno się znaleźć. Patrząc z jego końca na statki można<br />
marzyć o dalekich podróżach.<br />
Wszystkich moich gości zapraszam na molo. Bardzo lubię i polecam turystom to<br />
miejsce.<br />
Mateusz Andrzejak
Podwórko moich marzeń<br />
Dzieci ze świetlicy wykonały, pod okiem pani Beaty Hernas, prace<br />
<strong>pl</strong>astyczne, na których za prezentowały swoje pomysły na nowe podwórka w<br />
Brzeźnie.<br />
Aleksandra Adamczyk<br />
Kacper Kurczewski<br />
Oliwia Orzechowska<br />
Józefina Kiełb<br />
Martyna Walas<br />
Patrycja Terlecka i Wojciech Kubisztal<br />
statki… Ulubione podwórkowe zabawy to „policjanci i złodzieje”, „wypowiadam wojnę<br />
przeciwko…”, „podchody”, „dwa ognie”, zimą budowanie fortec ze śniegu. W <strong>szkole</strong><br />
dziewczynki lubiły skakać przez sznur. Umawiałyśmy się na wpół do ósmej, żeby przed<br />
lekcjami trochę poskakać. Polegało to na tym, że dwie dziewczynki kręciły sznurem –<br />
taką większą skakanką – a trzecia musiała wskoczyć w odpowiednim momencie i potem<br />
skakać w rytm kręcącego się sznura. Były oczywiście różne zadania do wykonania;<br />
przodem, tyłem, krzyżak itp. Gdy pogoda nie pozwalała na skakanie na podwórku<br />
szkolnym, to bawiliśmy się na przerwach wewnątrz budynku szkolnego w „rolnik na<br />
dolinie”, „mam chusteczkę haftowaną” czy inne tego typu zabawy. Poza tym byliśmy<br />
eksperymentalną szkołą harcerską, więc zdobywaliśmy różne sprawności. Każda klasa<br />
była drużyną podzieloną na zastępy, a szkoła stanowiła szczep. Do nauczycieli<br />
zwracaliśmy się druhu i druhno.<br />
– Czy pamięta Pani jakieś ciekawą przygodę z Brzeźna?<br />
– Hmmm. Ciekawa przygoda… Właściwie każdy dzień niósł z sobą jakieś przygody.<br />
Nigdy nie było nudno. Mieliśmy mnóstwo pomysłów na to, jak ciekawie spędzać czas.<br />
Nie potrafię jednak wskazać jednego takiego wydarzenia, które szczególnie zapadłoby w<br />
moją pamięć. Może „podchody” by nocą skraść harcerzom flagę? W nadmorskim lasku,<br />
za rowem pancernym co roku harcerze rozbijali obóz. I co roku wybieraliśmy się my,<br />
miejscowi, aby zabrać im flagę, której strzegli jak oka w głowie. Nawet nie pamiętam,<br />
czy nam się kiedykolwiek to udało, ale emocje były wielkie z samego skradania się w<br />
ciemnościach, w lesie, gdzie nikt wówczas nie chodził nocą, tylko w pobliżu szumiało<br />
morze i wiatr szeleścił w gałęziach drzew. Było trochę strasznie.<br />
Dla mnie wielką przygodą były zawsze wyprawy na Wester<strong>pl</strong>atte. Chodziliśmy<br />
pieszo nad kanał, w pobliże kapitanatu portu i prosiliśmy załogi pilotówek, aby<br />
przewiozły nas na drugi brzeg. Pilotówki, to takie małe stateczki, które dowoziły pilotów<br />
na duże statki stojące na redzie, aby je wprowadzić bezpiecznie do portu. Zwykle<br />
udawało nam się w ten sposób przedostać na drugą stronę kanału. A tam był naprawdę<br />
dziewiczy teren. Nie było jeszcze pomnika, tylko jednostka wojskowa i bardzo dzika<br />
<strong>pl</strong>aża. Zawsze miałam nadzieję na znalezienie butelki z listem od jakiegoś rozbitka<br />
wyrzuconą na brzeg. Ale napotykaliśmy tylko jakieś wypłukane przez fale konary drzew,<br />
deski, fragmenty lin, kawałki drewnianych skrzynek… Wyobraźnia jednak przenosiła<br />
nas w odległe kraje, gdzie rosną palmy i żyją słonie. Czuliśmy się jak podróżnicyodkrywcy.<br />
– Jakie było najbardziej tajemnicze miejsce w Brzeźnie?<br />
– Najbardziej tajemniczym miejscem w Brzeźnie były bunkry w parku. Chłopcy bardziej<br />
interesowali się tym miejscem od dziewczynek. Chodzili penetrować wnętrza, szukali<br />
pozostałości militarnych, ekscytowali się znaleziskami.<br />
– Czy w Brzeźnie były jakieś atrakcje dla mieszkańców?<br />
– Latem, w niedzielę i święta urządzano w parku potańcówki. Przyjeżdżała wojskowa<br />
orkiestra, montowano „deski” na <strong>pl</strong>acyku obok bunkrów i tańczono. Było to w latach<br />
pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Ci, co nie mieli ochoty na tańce, przychodzili chociaż<br />
popatrzeć i posłuchać.<br />
Inną atrakcją w tamtych latach był przyjazd kina. <strong>Co</strong> jakiś czas w świetlicy,<br />
która mieściła się przy ul. Korzeniowskiego, niedaleko jedynej restauracji „Meduza”,
ustawiano drewniane ławki i wyświetlano film. Oczywiście były to filmy radzieckie,<br />
czarno-białe, opowiadające o wojnie.<br />
W „Meduzie” były dancingi, takie potańcówki dla dorosłych. Ale mieszkańcy<br />
Brzeźna rzadko tam bywali. Mówiło się, że głównie jest to lokal dla marynarzy, którzy<br />
chcą się zabawić. Wówczas było biednie i ludzi nie było stać na chodzenie do<br />
restauracji. Przeważnie spotykali się więc w domach. Zresztą dorośli wówczas naprawdę<br />
ciężko pracowali. Nie było wolnych sobót, rodziny były wielodzietne, prawie każdy<br />
miał jakiś ogródek do uprawiania lub działkę, hodował zwierzęta… Roboty było dużo,<br />
ale było radośnie. Myślę, że dorośli po prostu cieszyli się zwyczajnym życiem. Po latach<br />
wojny, strachu, okupacji nadszedł upragniony czas pokoju.<br />
Atrakcją dla mieszkańców Brzeźna był przyjazd letników, którzy już z końcem<br />
czerwca zjeżdżali nad morze. Dla nas był to kontakt z wielkim światem. Wówczas nie<br />
było telewizji ani Internetu, więc większość z nas dowiadywała się o innych miastach z<br />
opowieści przyjezdnych. Te historie rozbudzały naszą wyobraźnię.<br />
Latem do Brzeźna przyjeżdżało też Wesołe Miasteczko. Karuzele ustawiano<br />
przy <strong>pl</strong>aży, na przedłużeniu ul. Południowej. Była to zwykle jedna karuzela dla starszych<br />
i jedna dla dzieci.<br />
– Czy Pani zdaniem Brzeźno bardzo się zmieniło? Czy są to korzystne zmiany?<br />
– Od czasów mojego dzieciństwa Brzeźno bardzo się zmieniło. Dawniej była to zielona<br />
dzielnica, pełna sadów, ogrodów, otoczona łąkami, nadmorskim laskiem i parkiem,<br />
położona nad czysta zatoką, z dziewiczymi <strong>pl</strong>ażami. Mówiło się, że w Brzeźnie mieszka<br />
4 tys. mieszkańców, a może nawet i mniej. Wszyscy znali się przynajmniej z widzenia.<br />
Potem Brzeźno zaczęło się rozbudowywać. Najpierw powstało tzw. Brzeźno Zachodnie,<br />
czyli osiedle czteropiętrowych bloków na przedłużeniu ul. Dworskiej i na ul.<br />
Chodkiewicza. Wybudowano linię tramwajową na ul. Mazurskiej. Potem, niestety,<br />
zniszczono rybacki charakter naszej dzielnicy. Część starych domów wyburzono, w ich<br />
miejsce wstawiono „<strong>pl</strong>omby”, czyli kwadratowe, betonowe budynki. Wycięto sady, a<br />
ogrody i łąki zamieniono w blokowiska. Nie ma już mojego domu, ani drewnianych<br />
pawilonów płatnej <strong>pl</strong>aży. Jedynie rów pancerny zamienił się w piękne molo i deptak.<br />
Może ta moja, raczej smutna refleksja wynika z tego, że tamto Brzeźno przeminęło wraz<br />
z moją młodością? Człowiek zawsze tęskni do dziecięcych, beztroskich lat. Chociaż<br />
obiektywnie rzecz biorąc, w Brzeźnie powstał chaos architektoniczny, który zmienił na<br />
niekorzyść obraz tej dzielnicy.<br />
– Czy coś z dawnego Brzeźna przeniosłaby Pani do dzisiejszego?<br />
Gdybym miała czarodziejską różdżkę, to przywróciłabym kąpielisko w Brzeźnie z jego<br />
architekturą, pomostami, przebieralniami i nadmorskim barem a także sady i ogrody. I<br />
wyburzyłabym część wysokich domów, stojących w granicach tej dawnej, podstawowej<br />
substancji Brzeźna. Odtworzyłabym małe, rybackie domki i wąskie uliczki prowadzące<br />
na <strong>pl</strong>ażę.<br />
– Dziękujemy za rozmowę.<br />
– Ja również dziękuję, dzięki wam znowu miałam okazję wrócić wspomnieniami do lat<br />
mojego dzieciństwa .<br />
Marta Chilińska, Roksana Ołdak i Marta Sochaj<br />
pod opieką p. Ewy Jackiewicz<br />
Krąg kierunkowy<br />
W dzisiejszym artykule,<br />
chciałbym napisać Wam trochę<br />
o naszych bunkrach w Brzeźnie.<br />
Chodzi mi dokładnie o krąg<br />
kierunkowy (lewy) baterii<br />
wiejskiej (Linker<br />
Richtkreisstand Dorfbatterie).<br />
W kręgach kierunkowych<br />
znajdowały się urządzenie<br />
pomiarowe mierzące kąt celu i<br />
podające namiary do punktów<br />
kierowania ogniem, w których<br />
byli dowódcy baterii. Krąg<br />
znajduje się w Parku Brzeźnieńskim idąc od strony ul. Krasickiego. Wygięty w<br />
stronę północną łuk, na którym zbudowana jest bateria, jest od strony morza<br />
całkowicie obsypany ziemią. Na ścianie południowej znajduje się korytarz, w<br />
którym widoczne otwory to prawdopodobnie okna, które były zamykane na<br />
okiennice. Obok schronu odnaleźć można betonową podstawę, która służyła jako<br />
podbudowa pod urządzenia pomiarowe.<br />
W 1920 roku, kiedy nastąpiła demilitaryzacja Gdańska, obiekt przestał<br />
pełnić funkcję obronną.<br />
Hubert Barski<br />
Zgadnij, co to za miejsca<br />
rys. Patrycja Soból, Wiktoria Górecka
Foto-wycieczka po bunkrach<br />
Ankieta<br />
W marcu przeprowadzono ankietę w klasach 4-6 w celu zapoznania się z<br />
opiniami o dzielnicy, w której uczniowie mieszkają i uczą, czyli o Brzeźnie.<br />
Poniżej przedstawiono pytania, odpowiedzi i wyniki ankiety.<br />
Czy coś<br />
chciałbyś/chciałabyś<br />
zmienić w swojej<br />
dzielnicy?<br />
1) Nic nie chcę zmieniać,<br />
jest dobrze, tak jak jest.<br />
2) Chciałbym/chciałabym<br />
zmienić… (miejsce na<br />
propozycje).<br />
Ponad 53% uczniów klas 4-6 nie chce nic zmieniać w swojej dzielnicy. Pozostała<br />
część wprowadziłaby zmiany. Wszystkie klasy chciałyby, by zadbano o<br />
porządek, ponieważ jest dużo śmieci na ulicach, hałasu oraz nieprzyjaznych<br />
ludzi. Poza tym chcieliby, by pomalowano bloki oraz by otoczenie było bardziej<br />
kolorowe i ładniejsze. Zasugerowano również wybudowanie nowych atrakcji,<br />
takich jak <strong>pl</strong>ace zabaw, więcej parków a nawet basen. Parę osób z klas 4 pisało<br />
również o tym, że jest dużo kradzieży i strachu w dzielnicy. Klasy 5 wspominały<br />
o większej ilości zieleni i koszów na śmieci, a klasy 6 o imprezach kulturalnych i<br />
lepszym stanie dróg.<br />
Tomasz Medyński<br />
Za co lubię moją dzielnicę<br />
Brzeźno?<br />
1) Za miłą atmosferę.<br />
2) Za ludzi, którzy tu<br />
mieszkają.<br />
3) Za ładny i czysty wygląd.<br />
4) Za porządek i spokój.<br />
5) Za boisko szkolne i <strong>pl</strong>ace<br />
zabaw.<br />
6) Za bliskość do <strong>pl</strong>aży i<br />
terenów spacerowych.<br />
7) Nie lubię jej.<br />
Zdecydowana większość lubi Brzeźno dzięki temu, że bardzo blisko znajduje się<br />
<strong>pl</strong>aża i miejsca do spacerowania. Dość liczna grupa uważa też, że w Brzeźnie<br />
mieszkają mili ludzie i jest miła atmosfera. Zaledwie parę osób odpowiedziało,<br />
że nie lubi Brzeźna.
Moja dzielnica Brzeźno to:<br />
1) Najpiękniejsza i<br />
ukochana dzielnica.<br />
2) Całkiem ładne miejsce.<br />
3) Miejsce jak każde inne.<br />
4) Niezbyt ładna dzielnica.<br />
5) Koszmarne miejsce.<br />
Z wykresu wynika, że<br />
większość uczniów naszej<br />
szkoły uważa Brzeźno za<br />
całkiem ładne miejsce.<br />
Bardzo nieliczna grupa sądzi, że nasza dzielnica jest koszmarna. W klasach 4 ani<br />
jedna osoba nie zasugerowała najgorszej odpowiedzi.<br />
Moje podwórko wokół<br />
domu jest:<br />
1. Najpiękniejsze, czyste i<br />
zadbane.<br />
2. Zadbane i ładne.<br />
3. Miejsce jak każde inne.<br />
4. Szare i nijakie.<br />
5. Zawsze brzydkie i<br />
brudne.<br />
Większość odpowiedzi<br />
świadczy o tym, iż ich<br />
podwórka są ładne i zadbane lub wyglądają jak każde inne.<br />
Dom, w którym mieszkam<br />
jest:<br />
1. Piękny, czysty i wygodny.<br />
2. Zadbany i czysty.<br />
3. Nie różni się niczym od<br />
innych domów.<br />
4. Zniszczony, ale da się w<br />
nim żyć.<br />
5. Zniszczony, zaniedbany i<br />
brudny.<br />
Większość dzieci uważa również, że ich dom jest piękny, czysty i wygodny.<br />
Niewiele osób sądzi, że ich dom jest zniszczony i brudny.<br />
przygotowały i opracowały: p. Marzena Czyżyk, p. Grażyna Gornowicz<br />
<strong>Co</strong>unter-Strike<br />
<strong>Co</strong>unter-Strike (popularnie nazywany<br />
CS'em) został wydany w 2000 roku.<br />
Początkowo był małym modem do gry<br />
Half Life (wydanej przez studio Valve,<br />
które również jest autorem CS'a). Mamy<br />
do wyboru dwie klasy: Terroryści i<br />
Antyterroryści. Cel gry jest prosty –<br />
wyeliminować wszystkich<br />
przeciwników lub zdetonować bombę (a<br />
w przypadku Antyterrorystów, nie<br />
pozwolić do podłożenia bomby albo<br />
rozbroić ją zanim wybuchnie). Na pierwszy rzut oka, gra jest masakryczna.<br />
Beznadziejna grafika, beznadziejne dźwięki, beznadziejna broń, a jeszcze<br />
zapłacić za to 30zł. Na pierwszy rzut oka tak się wydaje. Moment, pomyślmy, to<br />
jest gra z 2000 roku… A teraz porównajmy ją z np. Battlefieldem Bad <strong>Co</strong>pmany<br />
2. Serwery tam już wymierają, natomiast CS ma to coś, co utrzymuję serwery na<br />
długi czas. Nie ma tak, że ledwie wejdziemy do gry, już pierwsze miejsce w<br />
rankingu. Mapy nie są może rozbudowane, jednak zawsze jest jakieś miejsce,<br />
żeby poczekać (czyt. pokampić) na kogoś. CS to chyba najbardziej realistyczna<br />
gra jaką znam, postać nie może przyjąć pięciuset pocisków, wystarczą 2 strzały i<br />
już musimy czekać do następnej rundy. Jednym słowem <strong>Co</strong>unter Strike jest<br />
świetną grą (no dobra, dwoma słowami ;-)), nie ma tego co inne gry czyli<br />
niesamowitej grafiki, lecz przyjemność jaka płynie z rozgrywki jest ogromna. Bo<br />
czy grafika naprawdę jest taka ważna?<br />
Mateusz Wygonny<br />
Sławni ludzie związani z Brzeźnem<br />
Eleonora Dziękiewicz − siatkarka grająca na pozycji środkowej, była reprezentantka Polski,<br />
brązowa medalistka mistrzostw Europy w 2009r.<br />
Lucyna Szomburg – pisarka, podróżniczka, ekonomistka z wykształcenia.<br />
Waldemar Tkaczyk – muzyk rockowy, basista, kompozytor, autor tekstów. Grał w Kombi,<br />
Skawalker i O.N.A.<br />
Paweł „Konjo” Konnak – performer, reżyser filmowy, konferansjer, poeta i dziennikarz.<br />
Współpracował z zespołem „Big Cyc”.<br />
Rudi Schuberth – piosenkarz, autor tekstów, kompozytor, satyryk.<br />
Jan Wejchert – przedsiębiorca, założyciel grupy ITI.<br />
Małgorzata Dłużewska-Wieliczko – wioślarka, srebrna medalistka olimpijska z Moskwy.<br />
Zbigniew Podlecki – żużlowiec, drużynowy wicemistrz świata z 1967r. Stadion żużlowy w<br />
Gdańsku nosi jego imię.<br />
Henryk Żyto – żużlowiec i trener żużlowy, indywidualny mistrz Polski z 1963 i drużynowy<br />
mistrz świata z 1961r.
Patroni brzeźnieńskich ulic<br />
Józef Teodor Konrad Korzeniowski (ur. 3 grudnia 1857 w Berdyczowie, zm. 3 sierpnia<br />
1924 w Bishopsbourne) – pisarz i publicysta polskiego pochodzenia, tworzący w języku<br />
angielskim.<br />
Władysław Broniewski (ur. 17 grudnia 1897 w Płocku, zm. 10 lutego 1962 w<br />
Warszawie) – polski poeta, przedstawiciel liryki rewolucyjnej, tłumacz, żołnierz,<br />
uczestnik wojny polsko-bolszewickiej.<br />
Polski Czerwony Krzyż (PCK) – najstarsza polska organizacja humanitarna będąca<br />
członkiem Międzynarodowego Ruchu Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca.<br />
Zajmuje się udzielaniem pomocy humanitarnej w czasie klęsk i wojen, pomocą socjalną,<br />
nauką pierwszej pomocy, prowadzeniem zabezpieczeń medycznych imprez masowych,<br />
propagowaniem idei honorowego krwiodawstwa, rozpowszechnianiem znajomości<br />
międzynarodowego prawa konfliktów zbrojnych.<br />
Emilia Broel-Plater herbu Plater (ur. 13 listopada 1806 w Wilnie, zm. 23 grudnia 1831<br />
w Justianowie) – polska hrabianka, kapitan Wojska Polskiego w czasie powstania<br />
listopadowego, córka hrabiego Franciszka Ksawerego i Anny von der Mohl.<br />
Józef Haller von Hallenburg (ur. 13 sierpnia 1873 w Jurczycach, zm. 4 czerwca 1960 w<br />
Londynie) – generał broni Wojska Polskiego, legionista, harcmistrz, Przewodniczący<br />
ZHP, działacz polityczny i społeczny, brat stryjeczny gen. Stanisława Hallera von<br />
Hallenburga. Odznaczony orderami: Orła Białego i Virtuti Militari.<br />
Konstanty Ildefons Gałczyński (ur. 23 stycznia 1905 w Warszawie, zm. 6 grudnia 1953<br />
w Warszawie) – polski poeta. Najbardziej znany za sprawą paradramatycznej serii<br />
podszytych absurdem humoresek Teatrzyk Zielona Gęś, w której pojawiła się galeria<br />
postaci takich jak Osiołek Porfirion, Piekielny Piotruś, Hermenegilda Kociubińska czy<br />
Zielona Gęś.<br />
Ignacy Krasicki herbu Rogala (ur. 3 lutego 1735 w Dubiecku, zm. 14 marca 1801 w<br />
Berlinie) – biskup warmiński od 1767, arcybiskup gnieźnieński od 1795, książę<br />
sambijski, hrabia Świętego Cesarstwa Rzymskiego, prezydent Trybunału Koronnego w<br />
Lublinie w 1765, poeta, prozaik i publicysta, kawaler maltański zaszczycony Krzyżem<br />
Devotionis. Jeden z głównych przedstawicieli polskiego oświecenia. Nazywany<br />
„księciem poetów polskich”.<br />
Kazimierz Michał Władysław Wiktor Pułaski herbu Ślepowron (ur. 6 marca 1745 w<br />
Warszawie, zmarł z ran odniesionych w bitwie pod Savannah 11 października 1779) –<br />
bohater walk o wolność dwóch narodów, polskiego i amerykańskiego, jeden z<br />
dowódców i marszałek konfederacji barskiej, generał i bohater wojny o niepodległość<br />
USA. Nazywany „ojcem amerykańskiej kawalerii”. W 2009 roku amerykański kongres<br />
przyznał mu honorowe obywatelstwo USA.<br />
Jan Karol Chodkiewicz herbu Gryf z Mieczem (ur. 1560, zm. 24 września 1621) –<br />
hetman wielki litewski od 1605, hetman polny litewski od 1600, wojewoda wileński od<br />
1616, starosta generalny żmudzki od 1599, w 1596 roku mianowany podczaszym<br />
litewskim, hrabia na Szkłowie, Nowej Myszy i Bychowie, pan na Mielcu i Kraśniku (w<br />
latach 1593-1611). Jeden z najwybitniejszych europejskich dowódców wojskowych<br />
początku XVII wieku.<br />
zebrał Damian Dziczek<br />
Skąd się wzięła nazwa Brzeźno?<br />
Nazwa Brzeźno pochodzi od nazwy pobliskiego jeziora o tej samej nazwie.<br />
Słowo to oznacza „jezioro, przy którym rosną brzozy”. Jezioro znajdowało się<br />
pomiędzy dzisiejszą Letnicą a Nowym Portem. Obecnie jezioro nie istnieje, gdyż<br />
zasypano je popiołami z elektrociepłowni.<br />
Marta Chilińska<br />
Ważne wydarzenia z historii Brzeźna<br />
1808 – Gubernator Gdańska – Jean Rapp, za namową swego przyjaciela Jana<br />
Haffnera nakazał zbudować pierwsze na Wybrzeżu Gdańskim kąpielisko<br />
morskie.<br />
1826 – Brzeźno stawało się ważnym miejscem wypoczynku, dlatego też<br />
wydawcy czasopisma ,,Kallisto”, wykazali nim zainteresowanie w swym piśmie.<br />
1829 – Brzeźno wraz z Gdańskiem i Żuławami dotknięte zostało katastrofą<br />
powodziową. Spiętrzone wody Wisły pomieszane z krą lodową przelały się przez<br />
koronę wałów na Żuławy Gdańskie i w ciągu jednego dnia czoło powodzi dotarło<br />
do Gdańska, bramami wlewając się do miasta. Szeroki potok niszczył<br />
doszczętnie domostwa na Stogach, Wisłoujściu i Nowym Porcie.<br />
1867 – Rozpoczęto budowę linii kolejowej wiodącej do Nowego Portu.<br />
koniec XIX w – Brzeźno straciło ostatecznie charakter osady rybackiej.<br />
Powstawać zaczęły pierwsze wille.<br />
1900 – Wzniesiono elegancką halę z wieżami widokowymi, w tym roku<br />
rozpoczęto też budowę mola. Początkowo stumetrowe, później przedłużone do<br />
215m.<br />
1900–1902 – Powstała linia tramwajowe łącząca Nowy Port z Brzeźnem.<br />
1939–1945 – Działania wojenne dotknęły Brzeźno. Kąpielisko podupadło.<br />
1992 – Powstało kąpielisko wraz z molem na odległość 130m.<br />
2006 – Kąpielisko w Brzeźnie otrzymało znak Błękitnej Flagi, co oznacza, iż<br />
spełnia wysokie standardy w zakresie ochrony środowiska.<br />
Oskar Sobania
Widok z mojego okna<br />
Moje okno wychodzi na zachodnią stronę świata. Ma to swoją zaletę.<br />
Popołudniami wiosną i jesienią mój pokój rozjaśniają świetliste promienie. Latem<br />
mogę obserwować z okna wspaniałe zachody słońca.<br />
Pod oknem rosną dwa drzewa. Z jednej strony dzika śliwa a z drugiej wielka<br />
wierzba płacząca. Teraz wiosną śliwa jest cała w białych kwiatach, których płatki<br />
później spadną jak płatki śniegu. Zwieszające się gałęzie płaczącej wierzby zaczęły<br />
się właśnie zielenić. Na trawniku pod drzewami sąsiad zasadził ozdobne krzewy.<br />
Problemem są jednak pozostałości po wyprowadzanych psach. Trudno je omijać,<br />
gdy się bawimy.<br />
Za trawnikiem jest podwórko, a w zasadzie to co po nim zostało: resztka po<br />
huśtawce, piaskownica i stół pingpongowy. Piasek w piaskownicy jest zmieniany<br />
każdej wiosny, więc bawią się w niej wszystkie okoliczne maluchy. Czasem się<br />
kłócą, obsypują piachem i robią przy tym dużo hałasu. Gdy byłem młodszy, z<br />
kolegami też bawiliśmy się w tej piaskownicy. Najczęściej wykopywaliśmy głębokie<br />
dziury. Mama mogła z mojego okna kontrolować, co dzieje się na naszym podwórku<br />
i czy nie stało się nic złego.<br />
Obok piaskownicy stoi stół pingpongowy. Jak sama nazwa wskazuje<br />
powinien on służyć do gry w ping-ponga ale jest… wielofunkcyjny. Czasem jest<br />
daszkiem, pod którym chronią się dzieciaki przed deszczem. Czasem siedziskiem, na<br />
którym rozsiadają się koleżanki na <strong>pl</strong>oteczki i zwierzenia. Zimą na stole stawiamy<br />
małe bałwanki, ale zawsze ktoś je zrzuca. W Sylwestra odpalamy z niego petardy. W<br />
letnie wieczory stół służy różnym bywalcom do biesiad muzyczno-piwnych. Wtedy<br />
trochę żałuję, że stół jest na naszym podwórku… Mimo częstego wykorzystania<br />
stołu przez różnych użytkowników, czasem udaje się pograć na nim w ping-ponga.<br />
Za wierzbą płaczącą jest jezdnia i przystanek autobusowy. Autobusy<br />
zatrzymują się, robiąc przy tym wiele hałasu otwieraniem i zamykaniem drzwi.<br />
Kopcą spalinami. Jednak gdy mam gdzieś jechać, to nie muszę zbyt wcześnie<br />
wychodzić na przystanek, by zdążyć na autobus.<br />
Jezdnią przejeżdża wiele samochodów. <strong>Co</strong> jakiś czas pędzi na sygnale<br />
karetka, straż pożarna lub radiowóz policyjny – takie urozmaicenie monotonnego<br />
drogowego korka.<br />
Za podwórkiem, na prawo od jezdni jest sąsiedni dom i przyblokowy<br />
parking. Blok stoi na tyle daleko, że sąsiedzi z naprzeciwka nie zaglądają sobie do<br />
okien. Gdy byliśmy młodsi, z kolegą mieszkającym w sąsiednim budynku,<br />
nadawaliśmy sobie sygnały świetlne latarkami. Teraz, gdy domy są odnowione i<br />
pomalowane na jasne barwy, nawet przyjemnie na nie patrzeć. Wieczorami w<br />
oknach sąsiadów z naprzeciwka świecą światła lamp, a zimą widać migocące<br />
światełka choinek.<br />
Widok z mojego okna jest przeciętny, ale i tak go lubię za to, że jest jedyny<br />
w swoim rodzaju.<br />
Jakub Kurowski<br />
Nasze morze i <strong>pl</strong>aża<br />
Mamy szczęście, że nasza<br />
dzielnica położona jest tak blisko morza.<br />
Często po <strong>szkole</strong>, po wielu<br />
godzinach lekcji, wybieramy się na<br />
<strong>pl</strong>ażę, która znajduje się jedynie<br />
kawałek od dwudziestki. Dobrze to nam<br />
robi, te chwile odpoczynku nad wodą.<br />
Na naszej <strong>pl</strong>aży jest wiele atrakcji np.<br />
zjeżdżalnia wodna i molo. Z molo<br />
możemy podziwiać wspaniałe widoki,<br />
obserwować odpływające lub<br />
przypływające statki. Na jego końcu stoi latarnia. Zawsze, jak byłam mała,<br />
podchodziłam do niej z dziadkiem, który mówił, że mam ją poklepać, by<br />
zaświeciła się i pokazała drogę statkom.<br />
Jednak nasza <strong>pl</strong>aża jest niestety często zaśmiecona, zwłaszcza latem, gdy<br />
wypoczywa na niej mnóstwo ludzi. Myślę, że powinniśmy pamiętać, iż od nas<br />
też zależy jej wygląd. Postarajmy się czasami brać ze sobą siateczkę, kiedy<br />
idziemy na <strong>pl</strong>ażę. Do reklamówki moglibyśmy pozbierać chociaż dwie, trzy<br />
butelki napoju. W ten sposób troszkę posprzątalibyśmy naszą <strong>pl</strong>ażę. Od razu<br />
byłoby przyjemniej.<br />
Pamiętajmy o tym, żeby o nasze morze i <strong>pl</strong>ażę dbać!<br />
Justyna Nowaczyk<br />
Wydmy<br />
Wydma to piaszczyste wzniesienie<br />
usypane przez wiatr. Pełnią rolę<br />
ochronną przed wiatrem,<br />
zasypaniem piaskiem i sztormem nisko położonych<br />
zagospodarowanych ziem człowieka, ale nie tylko, są<br />
„domem” wielu roślin, takich jak:<br />
• mikołajek nadmorski<br />
• fiołek nadmorski<br />
• rukwiel nadmorska<br />
• piaskownica zwyczajna<br />
• turzyca piaskowa<br />
• chrobotek<br />
Więc warto chronić i szanować wydmy bo są potrzebne również nam ludziom i<br />
niektórym roślinom.<br />
Anna Szrejder