(2/10-11, grudzieÅ) | bezcenny | www.awf-studenci.pl - PoznaÅ
(2/10-11, grudzieÅ) | bezcenny | www.awf-studenci.pl - PoznaÅ
(2/10-11, grudzieÅ) | bezcenny | www.awf-studenci.pl - PoznaÅ
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
Trzy lata później, czyli w okresie moich pierwszych WIELKICH miłości,<br />
doszłam do wniosku, że zabawki chyba nie są Twoją mocną stroną, więc<br />
zażyczyłam sobie chłopaka. Tak, właśnie – chłopaka. Był taki jeden, co<br />
mi się niesamowicie podobał – Marek. Chodził do 3 klasy gimnazjum,<br />
miał brązowe włosy, zielone oczy i po prostu się zakochałam. Bardzo<br />
mocno wierzyłam w to, że dostanę go w prezencie (do tej pory nie wiem<br />
JAK dokładnie sobie to wyobrażałam – Marek zapakowany w ozdobne<br />
pudełko, obwiązane różowymi wstążeczkami, śpiewający kolędy). Niestety<br />
– zawiodłam się po raz kolejny. Przyniosłeś mi chomika, którego w stanie<br />
głębokiego żalu, nazwałam „Mareczek”. Po kilku dniach „Mareczek” zdechł<br />
z nadmiaru jedzenia i niedomiaru zainteresowania.<br />
Przyznaj, drogi Święty-kopnięty, że mam pełne prawo nie odczuwać<br />
do Ciebie sympatii po tym, jak zawiodłeś moje dziecięce oczekiwania<br />
względem Twojej osoby. Na szczęście teraz już jestem dorosłą dziewczynką,<br />
a brutalne życie oraz przesyłki z Allegro uświadomiły mi jak ‘działa’ nasza<br />
Poczta Polska – dlatego też puszczam w niepamięć wszystkie przykre<br />
sytuacje związane z gwiazdkowymi prezentami. Wysyłam ten list mailem<br />
z nadzieją, że tym razem dostanę to, czego pragnę. Czytaj więc uważnie:<br />
• Po pierwsze – życzę sobie zdrowia i wytrwałości. Żebym mogła<br />
imprezować co noc, a rano w pełni wypoczęta i z uśmiechem na twarzy<br />
pojawiać się na Uczelni.<br />
• Po drugie – życzę sobie kasy. Pieniądze będą mi potrzebne na ciuchy,<br />
wstępy do klubów i jakieś napoje orzeźwiające, kiedy już będę w środku.<br />
• Po trzecie – życzę sobie zaliczenia z hiszpańskiego. Zwykłą tróją<br />
bym nie pogardziła, aczkolwiek czwóreczka byłaby jak najbardziej „si”.<br />
• Po czwarte (i dalsze) – życzę sobie, żeby mi się chciało tak, jak<br />
mi się nie chce; mniej wkurzających sąsiadów, żeby pizza nie tuczyła,<br />
M&M’sy z orzeszkiem potaniały, tramwaje się nie spóźniały, czekolada nie<br />
odkładała się w boczkach, faceci N I E kłamali (chociaż wątpię, żeby tak<br />
się stało), śniegu na Święta, szampańskiego sylwestra, spełniania się moich<br />
postanowień noworocznych oraz aby potrawy z wigilijnego<br />
stołu nie poszły w tyłek tylko… no wiesz, trochę wyżej<br />
i z przodu. E w e n t u a l n i e – mogę również<br />
poprosić o chłopaka, ale to tylko w przypadku, kiedy<br />
nie zaliczę hiszpańskiego, bo wtedy będę potrzebowała<br />
silnego męskiego ramienia (pewnie nie tylko ramienia)<br />
i mężczyzny, żeby przytulił i powiedział, że na<br />
poprawce będzie lepiej ;-).<br />
Drogi Święty Mikołaju… Nie proszę przecież<br />
o wiele – w końcu jestem tylko zwykłą studentką,<br />
ale obiecuję, że jeżeli tym razem nie spełnisz<br />
moich próśb to choćbym miała pieszo dotrzeć na<br />
to Twoje zadupie – odnajdę Cię, a wówczas…<br />
oj, biada Ci, biada!<br />
Z gorącymi pozdrowieniami,<br />
K.S.<br />
29