Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
prawdy może wpędzić go w kolejne kłopoty<br />
i spowodować nie zakończenie, ale<br />
wręcz eskalację przemocy (na to wskazywać<br />
może końcowa scena filmu, w której<br />
bartek nie chce wyjść z boksu psa bukieta).<br />
chłopiec, jak wiele ofiar domowej przemocy,<br />
nie wierzy, że ktoś naprawdę może<br />
mu pomóc. zwłaszcza że nawet najbliżsi<br />
(matka) wydają się w tej sytuacji bezradni.<br />
co więcej, ujawnienie prawdy oznacza<br />
również nielojalność wobec rodziny,<br />
wobec własnego ojca.<br />
O B R A Z Y P R Z E M O C Y<br />
choć głównym tematem filmu jest przemoc,<br />
której doświadcza dziecko bite przez<br />
ojca, to jednak w etiudzie Fabickiego<br />
nie pokazano takiego momentu. „Fabicki<br />
nie epatuje aktem przemocy, ona się dokonuje<br />
między kadrami; dla nas zostaje obraz<br />
zaszczutego dziecka, które dzieli wspólnotę<br />
losu ze zdychającym w azylu psem” 4<br />
– pisze wojciech kuczok. scena, w której<br />
bartek jest zmuszony przez tatę do czytania<br />
na głos uwag z dzienniczka, gdy widać<br />
jego strach i łzy, zachowanie ojca szykującego<br />
pas oraz innych domowników uciekających,<br />
chowających się, nie pozostawia<br />
oczywiście wątpliwości co do dalszego biegu<br />
wypadków. słychać zresztą, jak ojciec<br />
każe bartkowi ściągać spodnie, a potem<br />
kłaść się (widz w tym momencie ogląda<br />
skulonego pod kuchennym stołem, roztrzęsionego<br />
brata bartka, który nie chcąc<br />
słyszeć tego, co zaraz nastąpi, zakrywa<br />
sobie uszy). Jednak po pierwszym uderzeniu<br />
następuje przeskok do kolejnej sceny<br />
(montaż „na dźwięku”), która rozpoczyna<br />
się ujęciem chłopaka kopiącego w metalową<br />
bramę. pozwala to dźwiękowi, który<br />
przed chwilą można było uznać za odgłos<br />
bicia, przypisać zupełnie inne znaczenie,<br />
przyporządkować go innej sytuacji.<br />
ów zabieg montażowy oraz nieobecność<br />
przemocy w warstwie wizualnej nie oznaczają<br />
jednak, iż to, co jest przecież głównym<br />
tematem filmu, staje się mniej<br />
wymowne i wyraziste. przeciwnie, siła<br />
przekazu jest tu dodatkowo wzmocniona,<br />
bowiem to, że usłyszany właśnie dźwięk<br />
okazał się nie odgłosem bicia, ale kopania<br />
w metalową bramę, wcale nie umniejsza<br />
dramatyzmu sytuacji, która jeszcze<br />
przed chwilą rozgrywała się na oczach<br />
widzów. Owo zestawienie obrazu i dźwięku<br />
raczej podnosi napięcie, niż je rozładowuje.<br />
natomiast nieobecność przemocy<br />
w warstwie wizualnej dodatkowo podkreśla<br />
istotę przedstawionego w filmie problemu.<br />
przemoc domowa jest wszak tym,<br />
czego świadkami są wyłącznie członkowie<br />
rodziny, jest zamkniętą w czterech<br />
ścianach tajemnicą, której nie ogląda nikt<br />
z zewnątrz. ci, którzy do dotkniętej przemocą<br />
rodziny nie należą, mogą zobaczyć<br />
nie sam akt, ale jego skutki – rany i siniaki<br />
– a niekiedy także usłyszeć jego odgłosy,<br />
które jednak łatwo pomylić z dźwiękiem<br />
kopania w metalową bramę.<br />
choć nie widać w Męskiej sprawie,<br />
jak ojciec bije bartka, to jednak w filmie<br />
oglądamy dwie inne sceny przemocy.<br />
pierwszą jest moment kulminacyjny filmu,<br />
gdy nauczyciel poznaje tajemnicę głównego<br />
bohatera. brutalność, z jaką mężczyzna<br />
usiłuje zdjąć z chłopca ubranie, rodzi<br />
4 w. kuczok, Pręgi, „kino” 2002, nr 1, s. 7.<br />
14