11.07.2015 Views

Wojewódzka Biblioteka Publiczna - Opole ROK XXI NR 1/2 1976

Wojewódzka Biblioteka Publiczna - Opole ROK XXI NR 1/2 1976

Wojewódzka Biblioteka Publiczna - Opole ROK XXI NR 1/2 1976

SHOW MORE
SHOW LESS

You also want an ePaper? Increase the reach of your titles

YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.

wyższym, średnim i podstawowym. Trudności popularyzacji 'w ogóle widziautor w pogłębiającej się specjalizacji i rozdrobnieniu dyscyplin naukowych,w tym, że problematyka przekracza możliwości percepcyjne odbiorców,czytelnik z przygotowaniem podstawowym przyswaja tylko nikły procentinformacji). Nie wszystkie formuły naukowe dają się przełożyć na językzrozumiały dla laików. Podkreśla, że popularyzacja jest tylko wtedysensowna i skuteczna, jeśli odbywa się „w sprzyjającym klimacie społecznym",który tworzą „społeczne oczekiwania i Przeświadczenia o potrzebiepoznawania, uczenia się, zdobywania i podwyższania kwalifikacji". Przytaczarównież dane o księgozbiorach w bibliotekach publicznych, o rotacji/ książki popularnonaukowej. Dane te są sprzed kilku lat, publikowane byływ wydawnictwie książkowym i są na pewno znane. Może są już nieaktualne,wiele przecież zmieniło się na lepsze, ale warto do tego wrócićżeby« spojrzeć krytycznie na tę część księgozbioru swojej biblioteki,i ustosunkować się do stwierdzeń przedstawiciela Biblioteki Narodowej.To nie będzie, moim zdaniem, strata czasu. Podkreśla także J. An-•kudowicz, że rozszerzenie społecznego zasięgu książki niebeletrystycznejjest niemożliwe bez kwalifikacji odbiorczych na odpowiednim poziomie,a te kształtowane są, w pierwszym rzędzie, w szkole.Mówi się wiele' o tym, że książka popularnonaukowa dla najmłodszychczytelników ma zainteresować jakimś zjawiskiem. Ale czy to książkajest pierwsza?. Książka przychodzi chyba później, w książce szuka się wyjaśnieniatego, co już zainteresowało, rozszerzenia i pogłębienia tego, cojuż się wie. A te zainteresowania rodzą się i rozwijają w trakcie naukiszkolnej. Czy bibliotekarz jest w stanie budzić zainteresowania tyloma zagadnieniami?rozwijać je? Chyba tylko w bardzo niewielkim stopniu.Nie usprawiedliwiam pracowników bibliotek, ale wydaje mi się, że czaseminterpretacja ich roli nie jest należyta.Ciekawe spostrzeżenia ,na temat związku między czytelnictwem książekpopularnonaukowych a wynikami nauczania znajdujemy w opracowaniachWłodzimierza Goriszowskiego. Autor badał eksperymentalnie dydaktycznywpływ czytanej przez uczniów literatury niebeletrystycznej nawiedzę w sensie ilościowym (ilość informacji), operatywność zdobytych tądrogą wiadomości i ich trwałość. Na podstawie zgromadzonego materiałubadawczego stwierdził, że młodzież korzystająca systematycznie z lekturyuzyskuje dużo lepsze wyniki niż korzystająca doraźnie. Powie ktoś, żeto przecież oczywiste (na podstawie intuicji). Niby tak, ale okazuje się,że prawie połowa badanych nauczycieli nie widziała związku między czytaniema wynikami nauczania. Czyli nie jest to jednak takie oczywiste.Włodzimierz Goriszowski prowadzi badania w szkołach województwa katowickiegoi należy je traktować jaiko pewne występujące prawidłowości,jednakże bez pochopnych uogólnień.Najaktywniejszymi czytelnikami literatury popularnonaukowej u Wł.Goriszowskiego byli uczniowie wybitnie zdolni lub zdolni. To też nie nowość.Ale jak upowszechniać książkę wśród tych mniej zdolnych? Biblio-

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!