13.07.2015 Views

Numer trzeci - Świat Zbóż

Numer trzeci - Świat Zbóż

Numer trzeci - Świat Zbóż

SHOW MORE
SHOW LESS

Create successful ePaper yourself

Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.

Biuletyn Informacyjny KrajowejbiuletynFederacjiinformacyjny KFPZProducentów <strong>Zbóż</strong> <strong>Numer</strong> ISSN 1734-9575<strong>Numer</strong> 3 Czerwiec 2006Funkcjonowanie europejskich organizacjirolniczych i ich udział w kreowaniu polityki rolnej9Dochodowość produkcji trzech wysokowyspecjalizowanych grup gospodarstw rolnych16Uprawa bezorkowa w gospodarstwie Karolew 27


iuletyn informacyjny KFPZspis treściZ ŻYCIA FEDERACJ1. List prezesa KFPZ - Zbigniewa Kaszuby 42. Ważne wydarzenia z życia Federacji 53. Funkcjonowanie europejskich organizacji rolniczychi ich udział w kreowaniu polityki rolnej- Julita Dziendziel 94. Propozycje Federacji 13POLITYKA ZBOŻOWA4141. Rynek biopaliw w Polsce – szanse i zagrożenia- Julita Dziendziel, Agnieszka Korycińska 14EKONOMIKARYNEK ZBÓŻ161. Dochodowość produkcji trzech wysoko wyspecjalizowanychgrup gospodarstw rolnych w latach 2004-2005- dr Lech Goraj, IERiGŻ-PIB 162. Funkcjonowanie giełdy towarowej w zakresie rynkówterminowych w rolnictwie- prof. Michał Jerzak 21231. Rynek zbóż w sezonie 2006-2007 r.- Wiesław Łopaciuk 23OCHRONA ZBÓŻ1. Mszyce- doc. dr hab. Marek Mrówczyński 242. Alister 162 OD- Mgr Adam Paradowski 26UPRAWA ZBÓŻ271. Bezorkowa uprawa w gospodarstwie Karolew- Julita Dziendziel na podstawie rozmowyz Henrykiem Ordanikiem 27AGROTECHNIKA291. Przechowywanie kukurydzy- Gilbert Niquet, André Le Bras 292. Prasy zwijające - John Deere Polska 33NASI PARTNERZY24341. O potrzebie organizacji centrum badań jakości ziarna- Prof. dr hab. Stanisław Grundas 34Redakcjaredaktor naczelny: Julita Dziendzieltel. +48 22 623 23 51e.mail: redakcja@swiatzboz.plwww.swiatzboz.plSkład i grafikaprintomatoMagda Piotrowska-Kloce.mail: magda@printomato.plwww.printomato.plKrajowa Federacja Producentów <strong>Zbóż</strong>ul. Wspólna 30, pokój 53500-930 Warszawatel.: +48 22 623 23 51fax: +48 22 623 27 52www.kfpz.ple.mail: biuro@kfpz.pl


z życia Federacjibiuletyn informacyjny KFPZDrodzy CzytelnicyKończy się sezon 2005/2006 na rynku zbóż. Nie sprawdziły się prognozy o nadmiernej podaży na tym rynku. Nie sprawdziły się teżinformacje GUS-u, mówiące, że produkcja w roku 2005, łącznie z kukurydzą, wyniesie 26,9 mln ton, co wpłynęło na ceny.Od tego sezonu jednak w grupie roboczej przy GUS będzie pracował przedstawiciel Federacji, dodam, że w ramach naszych działańprowadzimy własne, obserwacje wegetacji oraz szacunków plonów zbóż z całkiem niezłym skutkiem. Dane te są zbierane od naszychczłonków z całej Polski.Niestety ulegliśmy medialnej presji w żniwa 2005, że zbiory zbóż były nie takie złe, pomimo suszy w wielu regionach kraju w tamtymsezonie. W wyniku tych działań poziom cen do końca 2005 roku ukształtował się znacznie poniżej ich kosztów produkcji. Przypomnę,że w poprzednie żniwa rolnicy zmuszeni byli sprzedawać pszenicę jakościową po 330 zł za tonę, a nawet mniej, a zboża paszowe znacznieponiżej 300 zł z tonę. Nie chcę nawet mówić jak ta sytuacja wpływa na obecną sytuację ekonomiczną gospodarstw zbożowych.Krajowa Federacja Producentów <strong>Zbóż</strong> od początku szacowała zeszłoroczną produkcję na poziomie 25 - 26 mln ton, czyli o ponad 1 mlnton poniżej krajowego spożycia zbóż jako skutek złych warunków pogodowych. Dodać tu należy jednak, że zapasy początkowe na poziomieok. 4,5 mln ton, choć nie w całości dostępne dla rynku (ok. 1 mln ton znajdowało się w ramach centrów interwencyjnych Brukseli) skuteczniestabilizowały ten niedobór. W mijającym sezonie ostatecznie zgłoszono do interwencji z produkcji 2005 roku około 0,9 mln ton zbóż, z czego do magazynów interwencyjnychostatecznie trafiło (początek czerwca) ok. 670 tys. ton głównie pszenicy.Odpowiedzią rynku na sytuację opisaną powyżej był systematyczny wzrost cen zbóż od początku 2006 roku, którego nawet nie zahamowały problemy z ptasią grypą. Zresztą takiumiarkowany wzrost cen według naszej oceny jest normalną sytuacją, bo przecież na przednówku zwykle tak powinno być, a ponadto wynika to z przedstawionego powyżej bilansu.Nie sprawdziły się więc informacje o potężnych zapasach zbóż w kraju i prognozy, że: „podaż zbóż będzie poszukiwać popytu”.Natomiast na przednówku 2006 roku operatorzy Ci domagają się od Komisji Europejskiej jak najszybszego uruchomienia sprzedaży pszenicy z zapasów interwencyjnych na rynekwewnątrz wspólnotowy, gdyż zaczęło jej brakować na rynku. Decyzję taką o możliwości sprzedaży 150 tysięcy ton Komisja zaakceptowała. KFPZ domaga się jednak, aby cenazaproponowana na przetargach nie była zbyt niska i nie popsuła ustabilizowanego rynku.Sądzić należy, że sytuacja podażowo-popytowa uległa stabilizacji na nieco wyższym poziomie cenowym. Według szacunków KFPZ wejdziemy w nowe żniwa z zapasami co najwyżej1,5 do 2 mln ton, czyli z zapasami z lat o wysokiej równowadze na rynku zbóż. Jest to dobrą pozycją wyjściową do budowania stabilnego rynku producenta zbóż w nadchodzącymsezonie.Nic też nie wskazuje na to, że presja tańszego importu zboża może tu coś zmienić (ceny zbóż w Europie ciągle utrzymują się na wyższym poziomie niż w Polsce), również tam notujesię systematyczny wzrost cen zbóż (obecnie 110 - 125 Euro/tonę pszenicy), natomiast cena pszenicy konsumpcyjnej 3 kl. na Ukrainie to ok. 135 USD/tonę. Tendencję wzrostową cenod początku 2006 roku notuje się na rynkach światowych.Spowodowało to, że polskie zboże było przedmiotem eksportu w ilości ponad 1,5 mln ton od początku tego sezonu i dalej ta tendencja powinna zostać zachowana.Szkoda tylko, że droga i niedostateczna infrastruktura eksportowa jest barierą, która powoduje, że wyższe o około 10 Euro/tonę koszty eksportu w porównaniu z innymi rynkamieuropejskimi są ponoszone w postaci uzyskania niższych cen przez samych rolników, a nie jak się to powszechnie ocenia przez eksporterów.Pierwsze prognozy plonów 2006 roku są też w istocie bardzo umiarkowane, już choćby stan przezimowania i opóźnienia wiosenne nie rokują nadmiernych plonów, ponadto możnasię spodziewać opóźnionych żniw, gdyż obecny przebieg pogody już na to wskazuje. Spadek produkcji zbóż zapowiada się również na poziomie Europy i <strong>Świat</strong>a. Według prognozyInstytutu Ekonomiki Rolnictwa plony zbóż w Polsce mają wynieść ok. 26,5 mln ton. KFPZ swój szacunek poda pod koniec czerwca, ale wszystko wskazuje na to, iż produkcja zbóżw tym sezonie niestety nie będzie najwyższa, pamiętajmy, że spożycie zbóż na nowy sezon 2006/2007 w związku ze wzrostem produkcji głównie trzody chlewnej prognozuje sięna 28 mln ton.Biorąc te wszystkie wymienione argumenty pod uwagę Krajowa Federacja Producentów zbóż stoi na stanowisku, iż już w czasie najbliższych żniw rolnicy powinni otrzymać cenęza pszenicę jakościową na poziomie, co najmniej ceny interwencyjnej bez czekania do 1 listopada i o to będziemy się starać walczyć.Należy tu sobie uzmysłowić, iż cena taka i tak jest na granicy opłacalności tej produkcji, co jest warunkiem niezbędnym dla rozwoju tej dziedziny produkcji, a w perspektywie wzrostueksportu zbóż z Polski.Na bardzo dobrej drodze są rozmowy na temat umów kontraktacyjnych ze znaczącą na polskim rynku Firmą Elewarr na ten rok, jak również w szerszym kompleksowym zakresiena lata następne z tworzeniem bazy do lobowania interesów zbożowców.Do tego właśnie kompleksowego systemu kontraktacji zbóż mamy propozycje, które zaproponowaliśmy Ministerstwu Rolnictwa do rozważenia.Na spotkaniu u nowego Ministra Rolnictwa, Wicepremiera Andrzeja Leppera uzyskaliśmy pierwsze bardzo pozytywne opinie na ten temat.Przypomnę też, że na stronie internetowej Federacji http://www.kfpz.pl/ w opcji Bank Informacji Zbożowej każdy producent może zgłosić ofertę sprzedaży swojego zboża, opcjacieszy się ona coraz większym uznaniem i popularnością również wśród kupców, zaledwie po paru miesiącach jej działania. Na stronie można też dowiedzieć się wielu informacjio aktualnych cenach na rynku zbóż przed złożeniem swojej oferty, a także informacje z życia Federacji.Na zakończenie chciałbym zainteresować producentów problematyką rynku zbóż, ekonomią jej produkcji oraz jej pozycją konkurencyjną w Europie i na świecie, wszystko to jest w kręgudziałań i zainteresowań Krajowej Federacji Producentów <strong>Zbóż</strong> w szeregi, której wszystkich serdecznie zapraszam.Podsumowując życzę wszystkim producentom uzyskania jak najlepszych wyników w żniwa 2006 roku, wysokich plonów i cen pozwalających na rozwój tej dziedziny produkcji.Zbigniew KaszubaPrezes Krajowej Federacji Producentów <strong>Zbóż</strong>4 <strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 2006


iuletyn informacyjny KFPZz życia FederacjiWażne wydarzenia z życia Federacji7-22 lutego 2006 r.W Opolu, Poznaniu, Włocławku, Malborku oraz Szczecinie podczas VII Krajowych Konferencjifirmy DuPont przedstawiciele Federacji przedstawili historię oraz cele Krajowej Federacji Producentów<strong>Zbóż</strong> podkreślając, iż Federacja powstała 3 lata temu by walczyć o prawa ekonomiczne,socjalne i kulturowe swoich członków. Przybliżyli strategiczne cele Federacji i korzyści dla producentówwynikające z członkostwa w niej. Poinformowali, iż od stycznia na stronie Federacjiwww.kfpz.pl istnieje możliwość umieszczania bezpłatnych ogłoszeń kupna i sprzedaży zbóż w okienkuBank Informacji ZbożowejW swoich wypowiedziach podkreślali konieczność reprezentacji polskich zbożowców w COPA -COGECA. Poinformowali również o dotychczasowej współpracy KFPZ z Francuskimi Zbożowcamioraz o rozmowach z przedstawicielami COPA - COGECA.1 Marca 2006 r.Odbyło się posiedzenie Rady Porozumienia związków i izb gospodarczych, handlowców, przetwórców zbóż oraz producentówpasz i produkcji zwierzęcej, której członkiem jest Krajowa Federacja. Wiodącym tematem posiedzenia były organizmy genetyczniemodyfikowane oraz wpływ ptasiej grypy na zachowanie rynku. W spotkaniu uczestniczył Zbigniew Kaszuba oraz JulitaDziendziel.6-7 marca 2006 r.Odbyły się seminaria w Warszawie i Zamościu,których organizatorem była KrajowaFederacja Producentów <strong>Zbóż</strong>. Tematem seminariówbyło funkcjonowanie europejskichorganizacji rolniczych i ich udział w kreowaniupolityki rolnej. Marie Ribera - szef upraw polowychw COPA-COGECA przedstawiła temat:COPA COGECA i jej europejskie organizacjerolnicze. Znaczenie, rola i możliwościwpływania na kształt Wspólnej Polityki Rolnej,ze szczególnym uwzględnieniem branżyzbożowej. J.J. Vorimore - wiceprezes Francuskich Zbożowców i przewodniczący Komitetu Konsultacyjnego ds. <strong>Zbóż</strong> w Brukseliprzedstawił ewolucję Wspólnej Polityki Rolnej w latach 2007 - 2013 na tle negocjacji <strong>Świat</strong>owej Organizacji Handlu WTO i jej konsekwencjedla zbożowców europejskich. Zbigniew Kaszuba - prezes KFPZ przedstawił 3 lata działalności Krajowej Federacji Producentów<strong>Zbóż</strong>.16-17 marca 2006 r.W Jelonkach koło Poznania odbyło się szkolenie „Wyzwania Rynkowe Producentów<strong>Zbóż</strong>” zorganizowane przez Krajową Federację Producentów<strong>Zbóż</strong> i John Deere Polska. W szkoleniu wzięło udział 27 rolników. ZbigniewKaszuba - prezes Krajowej Federacji Producentów <strong>Zbóż</strong> zaprezentował działalnośćoraz podstawowe cele Federacji. Poinformował również o możliwościkupna oraz sprzedaży zbóż poprzez bank informacji zbożowej znajdujący sięna stronie Federacji www.kfpz.pl. Prof. Michał Jerzak - prezes WarszawskiejGiełdy Towarowej przedstawił funkcjonowanie giełdy w zakresie zarządzaniaryzykiem w agrobiznesie. Profesor zaprezentował sposób funkcjonowania giełdtowarowych oraz korzyści jakie one przyniosą dla rolników. Zachęcał rolnikówdo sprzedaży zbóż poprzez transakcje terminowe pokazując przy tymszereg korzyści i zabezpieczeń wynikających z tego dla rolników. Dr Ryszard<strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 20065


iuletyn informacyjny KFPZz życia Federacjitem, gdyż tylko organizacje horyzontalne mogą być członkiem COPA-COGECA. Problemem jest jakich ekspertów 5 polskichorganizacji będzie wysyłać. Podkreślił, iż najlepszym rozwiązaniem byłoby gdyby to była jedna osoba a wybór tej osoby orazstanowiska powinien się dokonać tu, na miejscu. Zbigniew Kaszuba zaznaczył, iż skoro finansowanie składki w COPA-CO-GECA zostało zapłacone z budżetu państwa, to uważa, iż najlepiej przygotowanym i umocowanym w kwestii organizacyjnej,logistycznej i ustawowej jest Izba Rolnicza, dlatego popiera wariant I. Podkreślił jednak, iż musimy pomyśleć o finansowaniuskładki w przyszłości z własnej kieszeni i tu mógł by tu być wykorzystany model II. Podsumowują zaznaczył, iż optujemyza pierwszym modelem, gdyż ten wariant da się wdrożyć już teraz.10 kwietnia 2006 r.Krajowa Federacja została członkiem Rady Konsultacyjnej przy ministrze rolnictwa i rozwoju wsi. Jest to organ opiniującydziałania, które podejmuje resort rolnictwa i rozwoju wsi. Do zespołu Rady zostali powołani przedstawiciele organizacjizwiązkowych, społecznych jak także związki branżowe. Rada ma być forum wymiany poglądów, opinii oraz być organem doradczymresortu rolnictwa. Federację w radzie reprezentuje Henryk Ordanik. Wyraził on pogląd, że rada może być sprawnatylko wtedy jeżeli będzie się spotykała i reprezentowała opinię konkretnych środowisk i na konkretne tematy, na które w danejchwili minister potrzebuje opinii. Zaznaczył, iż chciałby by na tematy dotyczące zbóż wypowiadali się fachowcy i nie potrzebnisą wtedy przedstawiciele wszystkich branż. Efektywność rady w dużej mierze zależy od wewnętrznej struktury organizacyjnej.Podkreślił, że tylko wtedy może być ona sprawna i przynosić pożądane efekty.Marzec, kwiecień 2006 r.Odbyły się spotkania w Warszawskiej Giełdzie Towarowej przedstawicieli Federacji z prezesem giełdy prof. MichałemJerzakiem. Celem spotkania była rozmowa na temat przyszłości WGT. W celu rozproszenia kapitału prezes spółki zamierzaumożliwić nabycie udziałów przez rolników. Prof. Jerzak poinformował również, iż WGT oprócz transakcji terminowychod kwietnia 2006 r. będzie umożliwiała składanie ofert na rynku gotówkowym poprzez możliwość bezpośredniego umieszczaniaofert w tabeli zamieszczonej na stronie WGT.Marzec, kwiecień 2006 r.Odbyły się spotkania przedstawicieli Federacji z prezesem Elewarru Januszem Kuflem. Spotkania dotyczyły projektówumów kontraktacyjnych, jakie mają być zawierane w przyszłym sezonie pomiędzy producentami zbóż a firmą Elewarr.5 maja 2006 r.Zbigniew Kaszuba uczestniczył w konferencji Mechanizmy funkcjonowania rynków rolnych w Polsce.Konferencja odbyła się w Senacie RP. Andrzej Babuchowski przedstawił ustalenia WTO oraz ich wpływ na Wspólną PolitykęRolną oraz możliwości kształtowania przez Polskę WPR w zakresie rynków rolnych. Minister zaznaczył, iż jest to najbardziejaktualny problem do dyskusji dla wszystkich interesujących się przyszłością polskiego i europejskiego rolnictwa. Negocjacjew ramach WTO toczące się od 2001 r. tzw. Rundy Doha, obecnie znajdują się w krytycznym momencie. Zasady WTOstosowane są w 149 krajach członkowskich, szereg krajów znajduje się w fazie negocjacji o członkostwo. Minister podkreślał,iż obecnie negocjowane zasady przyszłego porozumienia określać będą w skali globalnej warunki rozwoju rolnictwa i handluartykułami rolnymi w najbliższych latach. Negocjacje rolne dotyczą głównie czterech problemów: dostęp do rynku, wsparciewewnętrzne, konkurencja w eksporcie oraz specjalne traktowanie krajów rozwijających się. Obecnie negocjuje się już konkretnezapisy, jak te postulaty rozwiązać. Minister zaznaczył, iż Polska jest wśród tych krajów, które opowiadają się za zachowaniemprawa do stosowania mechanizmów Wspólnej Polityki Rolnej nastawionych na utrzymanie silnego, konkurencyjnegorolnictwa oraz umożliwiających wyrównanie szans i warunków na wsi. W sprawie dostępu do rynku Polska uważa, iż powinnyistnieć mechanizmy zabezpieczające rynki przed nadmiernym, gwałtownym wzrostem importu. Dodatkowo w stosunkudo wyodrębnionej listy produktów wrażliwych redukcja ochrony celnej powinna być mniejsza niż dla produktów pozostałych.W wsparciu wewnętrznych wynik negocjacji musi gwarantować prawo do stosowania płatności obszarowych nie związanychz produkcją. Eliminacja subsydiów eksportowych uzależniona musi być od eliminacji środków wsparcia eksportu stosowanychprzez naszych partnerów.Podczas spotkania poruszano również temat konkurencyjności polskich produktów rolnych w UEi na rynkach krajów <strong>trzeci</strong>ch.Zbigniew Kaszuba podczas dyskusji zaznaczył, że hurtowe rynki rolne oraz giełdy towarowe mogłyby w tym systemie odegraćkluczową rolę, zmarnowano tutaj ogromną szansę takiego rozwoju sprzed 10 lat gdzie przeznaczono budżetowe pieniądzena ten cel w wysokości ok. 160 milionów zł. Sytuacja ta w decydującym stopniu wpływa na konkurencyjność polskich produ-<strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 20067


z życia Federacjibiuletyn informacyjny KFPZcentów zbóż. Nie funkcjonuje w Polsce giełda towarowa tak jak wygląda to na przykład na Węgrzech.Dodatkowo dużym problemem jest brak dobrej infrastruktury dla eksportu polskich zbóż oraz brak odpowiednich portów.O około 10 euro za tonę polscy eksporterzy mają wyższe koszty przy eksporcie zbóż niż w innych krajach Europy. A dodaćnależy, że Polska w perspektywie może produkować 30 i więcej milionów ton.Są to więc koszty, które musi zapłacić rolnik eksporterowi zboża w postaci jego niższej ceny, aby zboże mogło stać się przedmiotemeksportu, cała ta sytuacja pogarsza pozycję konkurencyjną polskiego eksportu zbóż.Potrzebny jest też system kontraktacji zbóż, który proponujemy wspólnie z firmą Elewarr. Pomogłoby to zapobiec powtórcedramatycznie niskich cen w żniwa z poprzedniego roku. Jak przy pomyśle prywatyzacji firmy Elewarr mogłyby powstawaćgrupy producentów zbóż, w oparciu o solidne zaplecze magazynowe w kraju, dające perspektywy rozwoju tego kierunkuprodukcji oraz szanse sprawnego eksportu zaproponowaliśmy w piśmie do Ministra Rolnictwa, jak na razie pozostającym bezodpowiedzi.10 maja 2006 r.Henryk Ordanik uczestniczył w spotkaniu Rady Konsultacyjnej przy ministrze rolnictwa i rozwoju wsi. Spotkanie dotyczyło KrajowegoPlanu Strategicznego, założeń Krajowego Programu Rozwoju Wsi oraz Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Po dyskusjiodbyło się spotkanie z delegacją członków Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi Parlamentu Europejskiego.Dni Otwarte DuPontDni Otwarte DuPont cieszà si´ stale rosnàcà popularnoÊcià wÊród producentów,a tak˝e innych osób zwiàzanych z rolnictwem.Dlatego te˝ ju˝ dzisiaj serdecznie zapraszamy na spotkania polowe, tradycyjnie w:Û Zak∏adzie DoÊwiadczalnym Instytutu Zootechniki w Paw∏owicach(woj. wielkopolskie) – w dniach 7-8 czerwca 2006 r.Û Stadninie Koni Walewice Sp. z o.o. (woj. ∏ódzkie)– w dniach 21-22 czerwca 2006 r.Û i po raz pierwszy w Stacji DoÊwiadczalnej Oceny Odmian w Kar˝niczce(woj. pomorskie) dnia 29 czerwca 2006 r.Spotkania odb´dà si´ w formie dni otwartych, w godzinach od 9 00 do 16 00 .W tym czasie na polach b´dà obecni przedstawiciele DuPont i znani eksperciw dziedzinie ochrony roÊlin z polskich oÊrodków naukowych. Eksperci b´dàs∏u˝yç Paƒstwu wszelkimi informacjami z zakresu ochrony roÊlin i technologiiuprawy zbó˝, kukurydzy, rzepaku, ziemniaka i buraka cukrowego.DuPont Poland Sp. z o.o., ul. Powàzkowska 44c, 01-797 Warszawa, tel. (0 22) 320 09 00, fax (0 22) 320 09 50. Zapraszamy do odwiedzenia naszej strony w Internecie – http//:www.dupont.pl„The miracles of science“ – znak handlowy zarejestrowany przez E.I. DuPont de Nemours & Co. (Inc.)


iuletyn informacyjny KFPZz życia FederacjiFunkcjonowanie europejskich organizacji rolniczychi ich udział w kreowaniu polityki rolnej6 marca 2006 r. w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbyło się seminarium „Funkcjonowanieeuropejskich organizacji rolniczych i ich udział w kreowaniu polityki rolnej” zorganizowaneprzez Krajową Federację Producentów <strong>Zbóż</strong>.Krzysztof Jurgiel - MinisterRolnictwa i Rozwoju Wsipowiedział, że tematy prezentowanena seminarium żywotnieinteresują resort rolnictwa,bo przecież tylko współpracapomiędzy resortem rolnictwaa Federacją Producentów <strong>Zbóż</strong>może doprowadzić do tego,aby rynki zbóż mogły funkcjonowaćnormalnie a pojawiającesię zakłócenia i perturbacjemogły być wspólnie wcześniejzidentyfikowane, a następnierazem rozwiązywane by zachować konkurencyjność na naszymrynku zbóż.Minister podkreślił, iż odkąd został ministrem rolnictwa chciał, by naszeorganizacje były reprezentowane w Brukseli. Powiedział, że podkoniec grudnia resort rolnictwa podjął przygotowania do rozwiązańustawowych, które określą zasady funkcjonowania reprezentacjiorganizacji w ramach COPA-COGECA i innych organizacjach międzynarodowych.Podkreślił, że chcą tę ustawę wypracować wspólniez Federacją i organizacjami zawodowymi. Minister chce uzyskaćkonsensus, który pozwoli na to, by te organizacje, które są silnei mają silną reprezentację były reprezentowane w COPA- COGECAi wspomagały rząd w negocjacjach dotyczących wspólnych rynkówrolnych i innych rozwiązań dotyczących rolnictwa. Widzi tu jako ministerbardzo ważną rolę w tym procesie i w tej reprezentacji KrajowąFederację Producentów <strong>Zbóż</strong>.Jan Krzysztof Ardanowski- podsekretarzstanu w MinisterstwieRolnictwa i Rozwoju Wsizaznaczył, iż reprezentacjaPolski w lobby rolniczymw UE w dalszym ciągujest mizerna. W tej chwilijest przyjętych 5 polskichorganizacji do COPAi jest otwarta drogado następnych. Ministerpodkreślił, że nie w mnożeniunastępnych organizacjijest siła reprezentacji. Siła reprezentacji jest wtedy, gdy polscyprzedstawiciele dużego kraju rolniczego, mówią jednym głosem,twardo bronią polskiego interesu w ramach UE. Minister podkreślił,że reprezentacja w tej chwili nie jest efektywna.Od maja 2004 r. członkiem COPA-COGECA zostały Kółka Rolnicze.Następną organizacją, która złożyła wniosek o przyjęcie do COPAbyła Krajowa Rada Izb Rolniczych. Ze względu na niechęć pierwszegoczłonka nie została przyjęta. W międzyczasie zostały przyjęteSolidarność i Samoobrona. 15 lutego 2006 r. po usilnych staraniachoraz wsparciu z innych krajów Polskie Izby zostały przyjęte. Zosta-<strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 20069


z życia Federacjibiuletyn informacyjny KFPZła również przyjęta Federacja Związków Branżowych. Ministerpodkreślił, że rząd podjął trudną decyzję by zapłacić za polską reprezentacjęnarodową zaległe składki i bieżąca składkę za 2006r.Zaznaczył jednak, że sens zapłacenia składek na tą organizacjęjest tylko wtedy, gdy jest skuteczny lobbing, w przeciwnym wypadkusą to pieniądze zmarnowane.Minister poinformował, że Izby Rolnicze zaproponowały,by utworzyć w Polsce sekretariat, który przygotowywałby stanowiskopolskich organizacji rolniczych pod potrzeby tematów,które będą poruszane w Brukseli. Pomysł ten spotkał się jednakz licznymi sprzeciwami.Minister stwierdził, iż COPA-COGECA reprezentuje interesystarej 15, gdyż pilnuje interesów tych, którzy potrafią skutecznieprezentować swoje interesy. To, że nie zajmuje stanowisk ważnychdla Polski, a są ważne dla Francji wynika z tej słabej polskiejreprezentacji.Minister prosił by wszelkimi sposobami, kanałami próbować doprowadzićdo utworzenia jednolitej struktury do wypracowywaniawspólnego zdania. Bo, gdy się tego nie wypracuje to naszwpływ na politykę UE będzie bardzo mizerny.Minister podkreślił, że COPA-COGECA tak będzie reprezentowałapolskich producentów, tak będzie ich szanowała, jak sobiena to pozwolą. Jeżeli nawet jest nas tam pięcioro, ale jesteśmysłabo przygotowani, bezradni, nie zorganizowani to trudno oczekiwać,że nawet dużego kraju rolniczego, ktokolwiek będziew Europie słuchać.Marie-ChristineRibera - Szef UprawPolowych w COPA--COGECA w swejwypowiedzi przedstawiłastrukturę orazgłówne cele organizacji.Zaznaczyła, iżreprezentuje 15 milionówosób pracującychbądź w pełnym wymiarzegodzin lub częściowymwymiarze godzinw gospodarstwachrolnych wszystkich krajów członkowskich UE. Skupia jednocześnieponad 40 000 spółdzielni. Podkreśliła, iż COPA-COGECAstanowi jedną z 10 najsilniejszych i najbardziej wpływowych lobbyw Brukseli. Podstawową misją jest obrona zasadniczych interesówrolnictwa. Nie bronią interesów poszczególnego sektorarolniczego ale bronią interesu ogólnego rolnictwa. Trzeba tu podkreślić,że COPA-COGECA nie zrzesza organizacji branżowych,sektorowych tylko organizacje działające w rolnictwie i mającecele ogólne. Zdaniem Ribera nie oznacza to, że organizacja typuKrajowa Federacja Producentów <strong>Zbóż</strong> nie ma roli do odegraniaw COPA-COGECA. Ma rolę poprzez ich ekspertów i rzeczoznawcówjakich powołuje się do COPA i którzy zabierając głosw imieniu Państwa wyrażają jego interes. Oznacza to, że organizacjebranżowe wliczają się w organizację ogólne i wyrażająw nich swoje zdanie. Dzisiaj COPA–COGECA to ponad 70 organizacjiczłonkowskich reprezentujących 25 krajów członkowskichUE. W tym 32 organizacje z nowych krajów członkowskich.Marie-Christine Ribera podkreśliła, iż COPA-COGECA zajmujesię pracą lobbingową, wywieraniem nacisku. Musi bardzo szybkowyłapywać te problemy, które mogą powodować jakieś kłopotylub też mogą stać się przedmiotem uregulowań europejskich.W momencie kiedy pozyskuje wiedzę na temat zamiaru Komisjina temat uregulowania jakiegoś fragmentu działalności, opracowujewspólne stanowisko i to wspólne stanowisko stara się jaknajszerzej upowszechnić. Głównym współrozmówcą COPA-COGECA jest Komisja Europejska, która jest inicjatorem nowychtekstów legislacyjnych. Drugim organem na który starają się oddziaływaćjest Rada Ministrów. Przewodniczący utrzymują dobrestosunki z przewodniczącymi poszczególnych posiedzeń RadyMinistrów. Spotykają się z nimi przed każdym posiedzeniem.Podkreśliła, iż pracują tu przy współpracy z organizacjami członkowskimi,które to z kolei utrzymują podobne kontakty na szczebluswoich powiązań z rządami w kraju.Parlament Europejski również odgrywa ważną rolę, ponieważmusi on uprzednio zatwierdzać określone teksty. W łonie parlamentunajważniejszą dla COPA-COGECA jest Komisja ds. Rolnictwai Rozwoju Obszarów Wiejskich, a więc ta instancja któraprzygotowuje materiały oraz teksty.Przykłady działalności COPA-COGECA w dziedzinieprodukcji zbóż w ostatnim czasie:W 2003 r. Komisja obniżyła cenę interwencyjną skupu o 5%.Wówczas cena interwencyjna nie pokrywała kosztów produkcji.Zgłoszono sprzeciw wobec tej decyzji. Zebrano odpowiednieargumenty przemawiające za takim stanowiskiem. Udałosię COPA-COGECA również pozyskać za takim stanowiskiemgłos Rady i cena interwencyjna została przywrócona do stanopoprzedniego.Komisja starała się o zniesienie comiesięcznych zwyżek censkupu interwencyjnego. Komisja uważała, że jest to narzędzieprzestarzałe i zbędne. W tym zakresie COPA-COGECAtrównież uzyskała wsparcie Rady i w ostatecznym rozrachunkuutrzymano zwyżki cen, ale zmniejszono je wyraźnie.Komisja proponowana by odłogowanie dotyczył stałego areałui nie podlegało rotacji a okres obowiązywania wynosił 10 lat.COPA-COGECA uważała, iż jest to całkiem karkołomna propozycjai w końcu Rada poparła stanowisko COPA-COGECAi utrzymała poprzedni system.Komisja ustanowiła pewne progi dla zawartości mitotoksynw zbożu. Kiedy wskaźnik zostaje przekroczony zboże to uznajesię jako nienadające się do spożycia. Komisja na początkuchciała zastosować mocno zawyżone progi. Chciała równieżby te progi zaczęły obowiązywać natychmiast. COPA-COGE-CA przedstawiła argumenty, by progi te nie były na tak wysokimpoziomie, gdyż nie sięgają do wpływu na zdrowotnośćludzi przy spożywaniu tego rodzaju pokarmu. Wnioskowaliśmyza tym, by progi te były wprowadzane stopniowo w czasiei producenci mogli dostosować się do tego typu produkcji.Udało się uzyskać to, że progi zostały wprowadzone na niż-10 <strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 2006


iuletyn informacyjny KFPZz życia Federacjiszym poziomie. W stosunku do dwóch udało się uzyskaćdalszy termin wprowadzenia tego przepisu.Tematy którymi obecnie zajmuje się COPA-COGECA to m.in. organizmy genetycznie modyfikowane, nasiennictwo orazbiopaliwa.Ribera podkreśliła, iż bardzo ważna jest merytoryczna pracaekspertów gdyż od jej jakości zależy zdolność przekonywania.Tu chodzi o merytoryczne, konkretne, rzeczowe argumenty,które są w stanie przekonać. Jakość tej pracy pozwala im korzystaćz zaufania jaką obdarza się przedstawianą przez nichargumentację.Lobbing to sztuka kompromisu i sztuka zawierania sojuszy!W większości przypadków, by jakaś decyzja zapadła wymaganajest kwalifikowana większość głosów (32 głosów z 321).By móc skutecznie przeciwstawić się jakiejś opinii wymaganajest wartość blokująca głosów w wysokości 90 głosów na 321.To zakłada konieczność zawierania sojuszów.Zbigniew Kaszuba – Prezes Krajowej Federacji Producentów<strong>Zbóż</strong> przedstawił strategiczne kierunki działania KFPZ orazinformacje z bieżącej działalności Federacji. Zaznaczył, iż KrajowaFederacja Producentów <strong>Zbóż</strong> nie jest członkiem COPA-COGECA,ale jest organizacją,którachce brać aktywnyudziałw jej pracachmniej, czy bardziejformalny.Podkreślił, iżw COPA-CO-GECA jest grupazbożowa,w której to mamyambicje byći już bywamy. Przekazujemy tam też między innymi informacjeo naszym rynku zbóż. Pomiędzy grupą roboczą ds. zbóż, a KomisjaEuropejską jest Komitet Konsultacyjny, którego szefemjest J.J. Vorimore. Stanowiska uzgodnione w grupie roboczejprezentowane są urzędnikom podczas tego Komitetu Konsultacyjnego.Zbigniew Kaszuba zaznaczył, że biorą w nich udziałrównież handlowcy oraz przetwórcy zbóż. Ważne jest równieżby polskie stanowiska były też uzgadniane na szczeblu krajowym.Zaznaczył, iż spotykamy się systematycznie w MRiRW<strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 200611


z życia Federacjibiuletyn informacyjny KFPZpodczas sprawozdań z tego co działo się na Komitecie Zarządzającymds. zbóż.Prezes Federacji poinformował, iż Krajowa Federacja domaga sięzmiany w systemie interwencji na rynku zbóż w następującym zakresie:1. Skrócenie czasu zapłaty należnej producentowi za zboże dostarczonedo magazynów interwencyjnych (we Francji wszyscyrolnicy dostają dopłaty w ciągu dwóch dni, w Polsce niektórzyrolnicy czekają nawet do maja).2. Zmniejszenie minimalnej partii zbóż określonej przez obecnieobowiązujące zasady interwencji na okres przejściowy do 40ton, choćby dlatego, ponieważ w poprzednim systemie minimalnapartia wynosiła 3 tony, a w negocjacjach mówi się zawsze,że odnosi się do stanu poprzedzającego. Biorąc pod uwagę,że polscy producenci nie są tak dobrze zorganizowani jak francuscy,problem ten dla nas jest znacznie większy.3. Demonopolizacja systemu oceny jakości zbóż.4. Renegocjacja plonów referencyjnych ustanowionych w traktacieakcesyjnym i/lub ich regionalizacja.5. Włączenie do interwencji żyta (wyłączenie żyta z interwencjipowoduje wycofywanie się rolników z produkcji żyta, bo cenyw ostatnich latach były bardzo niskie. Ostatnio pogłębia to programrolno-środowiskowy, z którego rolnicy coraz szerzej korzystają).6. Dalsze zmniejszenie zabezpieczeń (gwarancje bankowe) na skupinterwencyjny dla podmiotów skupowych.W swej wypowiedzi wskazał również na bariery bieżącej konkurencyjnościpodkreślając, iż w 2005 r. ceny zbóż były średnio niższeo 80 zł w relacji do 2004 r., wskaźnik wzrostu cen ś.p.r. byłwyższy od wskaźnika wzrostu cen zbóż (ś.o.r. droższe o ok. 30 €/ha). Dochody ze sprzedaży zbóż w 2005 r. były o 0,5 mld zł niższew stosunku do 2004 r. Na konkurencyjność naszych gospodarstwzdaniem Zbigniewa Kaszuby wpływ miał również kurs wymianyeuro odnoszący się do dopłat bezpośrednich. W 2005r. wynosi on3,9185 zł, gdy w 2004 r. wynosił 4,73 (wzmocnienie kursu złotegowyniosło 17,16%).Jean Jacques VORI-MORE - wiceprezesFrancuskich Zbożowcówprzedstawił rozpoczynającswoją wypowiedź powiedział,że 25 lat temupodjął decyzję o połączeniukilku gospodarstwtak, by łącznie korzystaćz wszystkich środkówprodukcji i siły roboczej.Dziś gospodarują na 550ha. Starają się tak organizowaćswoje gospodarstwaby na jednego pracownikawypadało mniejwięcej 2 tys. ton produkcji. Podkreślił, że czeka ich w przyszłościwiększa konkurencja na którą muszą się przygotować.W latach 50 Francuscy Zbożowcy budowali już silosy do przechowywaniazbóż oraz silosy portowe. Powstawały one z zasobówspółdzielni. Pod koniec lat 50 powołali do życia techniczny instytut,co pozwoliło podnieś na wyższy poziom wydajność ich produktóworaz postęp techniczny. Jest to niezależna instytucja działającana rzecz i w interesie producentów. Francuscy zbożowcy posiadająrównież firmę, która zajmuje się promocją francuskich produktówzbożowych na całym świecie. Francuska organizacja mającajuż ponad 90 lat finansowana jest zgodnie z zasadą uiszczania dobrowolnejskładki przez członków pobieranej przy skupie zbóż.Jean Jacques Vorimore podkreślił, że pełna niezależność finansowaorganizacji to element strategiczny umożliwiający dobrą reprezentacjeinteresów producentów.Zboże było produktem, który znalazł się bardzo szybko na europejskimrynku. Dziś większość decyzji w tym zakresie podejmowanajest w Brukseli. Jakie zagrożenia występują przed zbożowcamiw najbliższej przyszłości? Zdaniem Jean Jacques Vorimorenajwiększym zagrożeniem są negocjacje międzynarodowe. Sądzion, iż większość europejskich polityków uznała, iż WPR spełniaoprócz zadań rynkowych wiele innych. Chodzi tu o takie aspektyjak jakość produkcji, ochronę środowiska, bezpieczeństwo żywnościowei energetyczne. Jak widać jest to szeroka gama, by móckorzystać z unijnych środków finansowych. Jean Jacques Vorimorepodkreślił, że nie jestem zwolennikiem poglądu, że perspektywapo 2013 roku musi się rysować w czarnych kolorach. Trzeba zachowaćczujność, ale mamy dobre argumenty za sobą. Dlaczegonegocjacje międzynarodowe są dla nas tak niebezpieczne? Wchodzimydo ostatniej edycji poszerzenia, co sprawiło, że nasz rynekjest osłabiony. Ponadto dlatego rolnictwo europejskie bardzo szybkomogłoby stanąć pod aktem oskarżenia, że utrudnia międzynarodowąwymianę handlową. Vorimore podkreślił, że musimy bronićswoich interesów, rozwijać rolnictwo, ale również negocjowaćokresy dostosowawcze. Powinniśmy wykorzystywać okres jakiotrzymujemy na dostosowanie, gdyż ta konkurencyjność na końcudrogi jest rzeczą konieczną.Podkreślił w swej wypowiedzi, że w negocjacjach międzynarodowychzmierzających w kierunku wzrastającej liberalizacji i wzmożonejkonkurencji poruszane są trzy wielkie tematy na forum WTO.Jest to redukcja pomocy wewnętrznej, progresywna likwidacjadopłat eksportowych oraz zwiększeniem dostępności naszychrynków.O ile cena pszenicy, kukurydzy, czy jęczmienia jest w krajach europejskichmniej więcej wyrównana to nie można tego powiedziećo cenach światowych. Najniebezpieczniejsze jest otwarcie rynkujeśli chodzi o wykorzystanie paszowe. Dużym zagrożeniem dlarolnictwa europejskiego jest import kukurydzy z krajów <strong>trzeci</strong>ch.Podkreślił, że bardzo zależy nam na utrzymaniu dopłat eksportowych.Na światowych rynkach panuje zażarta walka konkurencyjna.Zaznaczył, iż Komisja bardzo nieostrożnie zachowała się rezygnującz dopłat eksportowych. Jeśli chodzi o pomoc zewnętrznato oddzielenie pomocy od produkcji spowodowało, że nie będąone podlegały obniżką w najbliższych latach.Julita DziendzielBiouro KFPZ12 <strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 2006


iuletyn informacyjny KFPZz życia FederacjiPROPOZYCJE FEDERACJIW kwietniu Krajowa Federacja Producentów <strong>Zbóż</strong> złożyła pismodo ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela przedstawiające uciążliwościwłaścicieli gospodarstw prowadzących towarową produkcję zbóż, wymagającepilnego rozważenia i podjęcia decyzji wiodących do minimalizacjilub wykluczenia ich złych następstw.Proponowaliśmy omówienie następujących zagadnień:1. Reprezentacji interesów zbożowców na forum organów Unii Europejskiej,a w tym:Udział przedstawicieli Krajowej Federacji Producentów <strong>Zbóż</strong>w pracach Grupy Roboczej ds. <strong>Zbóż</strong> w COPA-COGECA orazw konsultacjach stanowisk przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwai Rozwoju Wsi oraz Agencji Rynku Rolnego prezentowanych w Komitecieds. <strong>Zbóż</strong> Komisji Europejskiej;Wkład merytoryczny i udział Federacji w renegocjacjach Traktatuo Przystąpieniu Polski do Wspólnot Europejskich w części dotyczącejplonu referencyjnego zbóż, wyboru systemu wsparcia gospodarstwzbożowych działających w Polsce w kontekście tzw. decuplingu,skróceniu czasu wypłacania dopłat do 60 dni - w 2006 r.,30 dni – w 2007 r., 14 dni – w 2008 r. i 7 dni w latach następnychoraz wyrównywaniu wysokości dopłat należnych polskim rolnikomz producentami tzw. „15”, wypłata przed żniwami części dopłatypochodzącej z polskiego budżetu, zmiana europejskiego systemupromocji żywności i pomocy żywnościowej, ustalenie warunkówbrzegowych reformy i renacjonalizacji Wspólnej Polityki Rolnejw kontekście negocjacji prowadzonych przez <strong>Świat</strong>ową Organizacjęhandlu w dziedzinie liberalizacji handlu surowcami rolnymii artykułami pochodzenia rolniczego.2. Dostosowanie krajowego systemu interwencji do potrzeb gospodarstwzbożowych, a w tym:Ustalenie w okresie przejściowym do 2013 roku minimalnej partiizbóż skupowanych w systemie interwencji do 40 ton;Zdemonopolizowanie systemu oceny jakości zbóż skupowanychw systemie interwencji;Wprowadzenie do systemu zabezpieczeń ryzyk finansowychnarzędzi zarządzania ryzykami strat zbóż składowanych w magazynachinterwencyjnych i instrumentów ułatwiających dostępdo usług składowania grup producentów rolnych i klubów marketingowychdziałających na rynku zbóż (gwarancji bankowychdo 20% wartości składowanego zboża, a dla pozostałej wartościzabezpieczenia poręczeniami samorządów, papierami skarbowymi,obligacjami, akcjami i na mieniu przedsiębiorstw, poręczeniamicywilnoprawnymi, hipotekami i zastawem rejestrowym, przepływamina rachunku składowcy);Skrócenie czasu przyjmowania i dokumentowania przyjęć zbóżna magazyny oraz zapłaty za zboże do 21 dni roboczych.3.Kierunków zmian w krajowej polityce zbożowej, a w tym:Zbudowanie krajowego systemu promocji zbóż z następującymijego elementami:Bułka z masłem i miodem, szklanka mleka i jabłko dla każdegoucznia;Kredyty na refinansowanie kosztów eksportu zbóż dla polskichprzedsiębiorstw prowadzących działalność gospodarczą pozaUnią Europejską;Wsparcie eksporterów zbóż przez pracowników placówek dyplomatycznychRzeczypospolitej Polskiej;Utworzenie Krajowego Systemu Informacji o Ofertach Importu<strong>Zbóż</strong> spoza Unii Europejskiej;Zbudowanie do 2008 r. urządzeń do załadunku i spedycji zbóżna polskim wybrzeżu zarządzanych przez przedstawicieli grupproducentów rolnych (przygotowanie studium wykonalnościprojektu współfinansowanego ze środków UE);Upłynnianie zapasów zbóż z Agencji rezerw Materiałowychpo cenach, które będą konsultowane bądź opiniowane przezKrajową Federacją Producentów <strong>Zbóż</strong>,Wykorzystanie do obsługi eksportu elewatorów zbożowychusytuowanych w Polsce Północnej, wyposażonych w kolejowysystem transportu;Prywatyzacja ELEWARR’u Sp. z o.o. z udziałem producentówzbóż, wykonywana w następujących etapach:W 2006 i 2007 r. ELEWARR promuje i upowszechnia systemkontraktacji zbóż wykonywany w oparciu o 14 magazynów (wBartoszycach, Pieniężnie, Malborku, Wąbrzeźnie, Koronowie,Proboszczowicach, Gądkach, Nowogrodzie Bobrzańskim,Kępnie, Bielsku Podlaskim, Krupcu, Lubyczy Królewskiej i Rzeszowie);Przez cały czas realizacji projektu, od każdej tony zbóż kupionychw systemie kontraktacji będzie dokonywany odpis w wysokościod 0,50 do 1 zł przeznaczony na promocję i zarządzanie programemprywatyzacji oraz na Fundusz Prywatyzacji MagazynówZbożowych (FPMZ) zarządzany przez Radę PowiernicząFunduszu;W latach od 2007 do 2008 producenci rolni wykonujący dostawyzakontraktowanego zboża do konkretnych magazynówna podstawie więzi strukturalnych, kapitałowych i funkcjo-nalnychutworzą w powiązaniu z nimi grupy producenckie (GPZ)lub marketingowe kluby zbożowe (MKŻ);W 2007 -2008 r. ELWARR Sp. z o.o. wydzierżawi GPZ lubKMZ magazyny zbożowe z prawe do ich pierwokupu;GPZ lub MKZ w latach 2008 – 2015 kupią od ELEWARRU magazynypłacąc za nie cenę pokrytą środkami FPMZ, GPZ, MKŻlub producentów rolnych.Utworzenie giełdy zbożowej i cyfrowej platformy do handlu zbożamiwystawianymi do sprzedaży przez prywatyzowane magazynyprzez podmioty działające na wolnym rynku.Utworzenie Polskiego Instytutu <strong>Zbóż</strong> i Pasz.Zwolnienie grup producentów zbóż z podatku dochodowegood działalności gospodarczej i podatku od nieruchomości (od elewatorówzbożowych, magazynów na środki do produkcji itp.).Utworzenie preferencyjnej linii kredytowej i/lub funduszu na zakupakcji i udziałów nabywanych przez grupy producentów zbóżw przedsiębiorstwach składowych, spółkach handlowych i przetwórczych.Zapewnienie reprezentacji producentów zbóż w Radzie ds. StatystykiRolnej GUS, Radzie Nadzorczej ELEWARR Sp. z o.o. itp.).<strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 200613


polityka zbożowabiuletyn informacyjny KFPZRynek biopaliw w PolscePodczas konferencji zorganizowanej przez Komisję Rolnictwai Rozwoju Rolnego Krajowej Izby Gospodarczej ”Rynekbiopaliw w Polsce – szanse i zagrożenia”, która odbyła się26 kwietnia Adam Tański podkreślił, że biopaliwa mają staćsię w najbliższym czasie czynnikiem zwiększającym dochodowośćw rolnictwie, a przez to zwiększyć jego konkurencyjnośćw stosunku do działów pozarolniczych. Wskazałna ich podstawowe znaczenie jako alternatywy dla ograniczonychzasobów energii konwencjonalnej. Mimo to, w Polscenadal jest wiele niedomówień w tej dziedzinie, jest wsparciedla produkcji, ale brakuje konkretnych instrumentów.Zbigniew Kamieński z MinisterstwaGospodarki podkreślił, że potrzebazwiększania udziału biokomponentóww paliwach używanychw transporcie nie jest już dzisiaj kwestionowana.Poinformował, że opracowanoprojekt ustawy o biopaliwach,mający stworzyć dogodne warunki dlasektora biopaliw w Polsce. Zapewniał,że ustawowe rozwiązania pozwoląwszystkim uczestnikom procesu wytwarzaniabiopaliw odnosić korzyści. Podkreślił, że w chwili obecnej nie mażadnych formalnych przeciwwskazań by dodawać do 5% biokomponentówdo benzyn i ON. Już od połowy czerwca będzie możliwość legalnegostosowania w obrocie detalicznym czystego estru (B100) i B20 w wynikunotyfikacji przez KE rozporządzenia określającego wymagania jakościowedla tych dwóch rodzajów biopaliw.Dla zwiększenia dynamiki rozwoju sektora zostały również przygotowanestosowne regulacje ustawowe, 2 projekty ustaw zostały skierowanedo konsultacji społecznych, uwagi można zgłaszać do 5 maja. 15 majaodbędzie się konferencja uzgadniająca, a do 30 czerwca ustawa powinnazostać przyjęta przez Radę Ministrów.Kamiński poinformował, że nowa ustawa o biokomponentach i biopaliwachciekłych, która zastąpi istniejącą obecnie ustawę z dnia 2 października2003 r. o biopaliwach stosowanych w paliwach ciekłych i biopaliwachciekłych oraz projekt ustawy o systemie monitorowania i kontrolowaniajakości paliw, który ma zstąpić obecną ustawę o systemie monitorowaniajakości biokomponentów i biopaliw ciekłych z 23 stycznia 2004 r. będąregulować cztery ważne sprawy:Wytwarzanie biopaliw przez rolników na własny użytek.Rolnicy według projektu będą mogli wytwarzać różne biopaliwa (któresą zdefiniowane w ustawie), ale tylko takie, które stanowią samoistne paliwo.Wytwarzane na własne potrzeby biopaliwa będą musiały spełniać następującewarunki:paliwo takie nie może być wprowadzane do obrotu, na przykładsprzedawane innemu rolnikowirolnicy jako wytwórcy mogą tylko wytwarzać biokomponenty, bezkomponowania,olej roślinny będzie mógł być wytwarzany w łagodniejszej formulepodatkowej (bez konieczności produkcji w składzie podatkowym).Wprowadzenie formuły wybranych flotMa ona stworzyć szersze możliwości wykorzystywania biokomponentówi przyczyni się w ten sposób do znacznego zwiększenia ich udziału w transporcie.Jest to bardzo duży obszar do wykorzystania. Wybrane floty będąmogły stosować biopaliwa inne, niż te dopuszczone do powszechnegoobrotu. Zaoferowane zostaną pojazdy przystosowane do spalania biopaliwo większym udziale biokomponentów. Będą one spełniały jedyniewymagania jakościowe ważne z punktu widzenia ochrony środowiska.Obowiązek dodawania biokomponentówObowiązek dodawania do paliw ciekłych określonej ilości biokomponentówzostanie nałożony na tych, którzy wprowadzają paliwa ciekłe do obrotu.Zdecydowano się na to, ponieważ w obszarze paliw ciekłych (do5% biokomponentów) nie ma jeszcze skutecznych instrumentów finansowych,które by zachęcały do ich stosowania. Projekt ustawy zakłada,że każdy litr benzyny silnikowej wprowadzanej do obrotu zawierać powinienprzynajmniej 4% bioetanolu, a każdy litr oleju napędowego nie mniejniż 4% estru metylowego wyższych kwasów tłuszczowych.Zmodyfikowany mechanizm wsparciaDotyczy systemu ulg akcyzowych oraz wsparcia dla inwestycji na rynkubiokomponentów i biopaliw.Ministerstwo Finansów przygotuje nową ustawę o podatku akcyzowym,w wyniku czego zmodyfikowany zostanie system podatkowy (w miaręzwiększania zawartości biokomponentu w biopaliwie ciekłym będziemniejszy podatek akcyzowy). Nie jest jeszcze przesądzona kwestia wysokościtego zwolnienia.Wsparcie inwestycyjne będzie oparte o środki zgromadzone w wojewódzkich,powiatowych i gminnych oddziałach Narodowego FunduszuOchrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Poza tym wszelkie kary będąrównież kierowane na fundusz jako wsparcie dla rynku biokomponentówi biopaliw ciekłych. Wsparcie dla inwestycji jest również ujęte w ProgramieOperacyjnym „Inwestycje i Środowisko”.Zbigniew Kamiński zapowiedział, że będzie sformułowany do wrześniabr. wieloletni program wsparcia, który ma wskazywać na szeregdziałań organizacyjnych zapewniających opłacalność tej produkcji.Zapewniał on, iż Ministerstwo Gospodarki chciało, by równolegle do projektuustawy o biopaliwach był realizowany projekt ustawy o podatku ak-14 <strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 2006


iuletyn informacyjny KFPZpolityka zbożowacyzowym, te kwestie wg zapewnień Kamieńskiego mają być lada momentgotowe. Będą wspólne uzgodnienia na szczeblu resortowym w tym zakresie.Andrzej Kulczycki z Centralnego Laboratorium Naftowego przedstawiającprognozę zużycia biopaliw zaznaczył, iż CLN prognozuje zwiększeniezużycia benzyny tylko w niewielkim stopniu. W przypadku ON prognozawzrostu konsumpcji jest znacznie większa. Zaznaczył również problemy logistyczne,jakie mogą wystąpić na rynku biopaliw w związku z dużym jegorozwojem. W każdej chwili przez cały rok biopaliwa muszą być do dyspozycji,muszą być zapewnione ciągłe dostawy biokomponentów.Poinformował, że w marcu 2006 powstała Polska Platforma Technologicznabiopaliw i biokomponentów, która zrzesza instytuty badawcze, koncernynaftowe, producentów biokomponentów, brakuje użytkowników samochodów.Jako priorytety Platforma przyjęła: opracowywanie i wdrażanienowych technologii wytwarzania biokomponentów i biopaliw oraz biopaliwII generacji, sfera logistyki, by mogły pojawić się na rynku, sfera związanaz mentalnością i edukacją w zakresie ich stosowania.Robert Gmyrek Dyrektor ds. Alternatywnych Źródeł Energii OrlenS.A. zaznaczył, iż nie możemy mówić o ustawach o biopaliwach nie mającobowiązującej ustawy akcyzowej oraz wszystkich rozporządzeń wykonawczych.Podkreślił, że nie ma w Polsce jasnych celów wskaźnikowych, któreokreślałyby cele na kolejne lata. To uniemożliwia długofalowy rozwój. By zapewnićcel wskaźnikowy wynikający z ustawy w 2010 w Polsce potrzeba 568tys. ton estru. To są ilości 4-krotnie większe niż teraz mamy (Trzebinia – 100tys. ton). Powiedział, że według szacunków KE produkcja biodiesla w Europiestaje się opłacalna przy cenie baryłki ropy naftowej na poziomie 60$.Ireneusz Krawczyk Dyrektor BAA Polska Spółka z o.o. zaznaczył, iżdo tej pory ryzyko inwestowania w produkcje biopaliwa było tak duże, że niktsię tego nie podjął, za dużo było niewiadomych, dodatkowo nie było żadnegowsparcia. Zwykle banki odmawiały kredytowania i finansowania większychprojektów. Przyczyną było ryzyko na które składało się zaopatrzenie surowcoweoraz zbyt wyprodukowanego towaru.Jego zdaniem, jeśli rolnik chciałby być konkurencyjny do profesjonalnej instalacji,zakładając, że nie kupuje towaru z zewnątrz, dysponuje 100 ha, musi wydaćna inwestycje więcej niż 7 tys. zł i pracować mniej niż 8 h dziennie.Nowy projekt ustawy nie reguluje już jakie ma być źródła zaopatrzenia surowcowego.Czy grozi nam w kraju zalew olejami innych gatunków? IreneuszKrawczyk podkreślał, że chodzi tu głównie o olej palmowy.Zaznaczył, że ci, którzy coraz bardziej będą oddalać od optymalnych estrowni,znajdą się poza warunkami ekonomicznymi. Przerabiając samodzielnie1000 trzepaku, jeżeli marża spadnie do 7% straty będą wynosiły w granicach 6-7 tys.zł. Jego zdaniem gdyby przyszła ustawa mówiąca o limicie 100 l/ha użytkówrolnych to gospodarstwa powyżej 300 ha mają szansę przy obecnych technologiachwychodzić na swoje. W ciągu 7-8 lat są w stanie zamortyzować całąinstalację bez założeń, że mamy tańszy rzepak z własnej produkcji.Obecne propozycje zawarte w pakiecie ustaw biopaliwowych nie zawierająwieloletniego zwolnienia z podatku akcyzowego. Dużo wątpliwości budziwprowadzenie limitu 100 litrów na ha przy produkcji biopaliw na własnepotrzeby. Ponadto produkcja biopaliw w składzie podatkowym może dużymutrudnieniem dla potencjalnych wytwórców biopaliw – rolników.Julita Dziendziel,Agnieszka Korycińska


ekonomikabiuletyn informacyjny KFPZDochodowość produkcji trzech wysoko wyspecjalizowanychgrup gospodarstw rolnych w latach 2004 – 2005.System FADN został tworzony etapowo w miarę poszerzania Unii Europejskiej,poczynając od 1965 r. na podstawie Rozporządzenia RadyEWG nr 79/65/EWG z dnia 15 czerwca 1965 r. w sprawie utworzeniasieci zbierania danych rachunkowych dotyczących dochodów i działalnościgospodarstw rolnych w Europejskiej Wspólnocie Gospodarczej.W początkowej fazie w sześciu krajach założycielskich, a po poszerzeniuw 1973 r. W Wielkiej Brytanii, Irlandii i Danii, w Grecji od 1981 r.,w Hiszpanii i Portugalii od 1986 r. w Finlandii, Szwecji i Austrii od 1995r. Od 1 maja 2004 r. na Cyprze, w Estonii, Litwie, Łotwie, Polsce, Słowacji,Słowenii, Republice Czeskiej, na Węgrzech i na Malcie. ObecnieFADN funkcjonuje na terenie 25 krajów członkowskich UE.System FADN jest koniecznym i niezastąpionym narzędziem używanymdo kreowania Wspólnej Polityki Rolnej. Dane gromadzone w ramachtej struktury wykorzystywane są przede wszystkim dla:corocznego określania dochodów gospodarstw rolniczych funkcjonującychna terenie Wspólnoty;analizy działalności gospodarstw rolniczych;oceny skutków projektowanych zmian dotyczących rolnictwaWspólnoty.Unikalność FADN polega na tym, że gromadzi on dane zaliczanedo grupy wrażliwych z tej racji, że opisują przede wszystkim sytuacjęekonomiczną i finansową gospodarstw rolnych.Mając na uwadze cele do spełnienia, FADN bazuje na danych rachunkowychpochodzących z rachunkowości realizowanej w konwencjirachunkowości tzw. zarządczej, a ta odmiana rachunkowości w odróżnieniuod finansowej ma na celu jak najbardziej wierne odzwierciedleniesytuacji gospodarstwa rolnego. O wyborze tej konwencji rachunkowościzdecydowała chęć podejmowania decyzji jak najbardziejadekwatnych do rzeczywistej sytuacji gospodarstw rolnych. W przeciwnymwypadku nawet najlepiej wypracowane warsztatowo decyzjeodnosiłyby się do rzeczywistości wirtualnej, wygenerowanej przezwirtualne dane rachunkowe.Od 2004 roku trwa w naszym kraju zbieranie danych w reprezentatywnymzbiorze liczącym 12 100 indywidualnych gospodarstwrolnych w ramach Polskiego FADN. Reprezentują one wszystkietypy gospodarstw rolnych w naszym kraju, rodzaje produkcji oraz skalę.Rolnicy prowadzą rachunkowość według obowiązujących w UniiEuropejskiej standardów, pod opieką doradców z Ośrodków DoradztwaRolniczego. Dane te raz w roku przekazywane są do InstytutuEkonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej – PaństwowegoInstytutu Badawczego w Warszawie, który na zlecenie ministerstwarolnictwa przetwarza i opracowuje je, a następnie przekazuje sprawozdaniaz gospodarstw rolnych do Komisji Europejskiej.W poniższym opracowaniu zaprezentowane są informacje o dochodachi kosztach z pierwszego roku członkostwa w Unii Europejskiej,dla trzech grup gospodarstw wysoce wyspecjalizowanych w produkcjizbóż, mleka i żywca wieprzowego.Podstawową działalnością gospodarstwa rolnego jest działalność operacyjna,polegająca na celowym przetwarzaniu innych produktów wspecjalnie do tego przystosowanych, odpowiednich dla jej rodzajuwarunkach. Z ekonomicznego punktu widzenia celem gospodarstwarolnego jest dostarczanie dochodu jego właścicielowi. Dochód tennoszący pełną nazwę „dochód z rodzinnego gospodarstwa rolnego”jest nadwyżką ekonomiczną uzyskaną w ramach działalności operacyjnejgospodarstwa w zdefiniowanym okresie, zazwyczaj w ciągu rokukalendarzowego. Ustalenie wielkości dochodu jest jedynie możliwepoprzez wykonanie odpowiednich obliczeń. Dla uzyskania możliwościich przeprowadzenia niezbędne jest posiadanie danych o działalnościgospodarstwa rolnego w okresie obrachunkowym oraz o stanie jegozasobów i ciążących na nim zobowiązań w pierwszym i ostatnim dniuokresu obrachunkowego (bilanse finansowe). Powyższe dane są możliwedo uzyskania jedynie w przypadku, gdy w gospodarstwie rolnymprowadzona jest rachunkowość.Dla osiągnięcia celu, którym jest oczekiwana kwota dochodu, nie wystarczydobrze znać swoje gospodarstwo i solidnie w nim pracować.W obecnych warunkach konieczne jest ponadto posiadanie informacjio otoczeniu gospodarstwa (o możliwości zbytu wytwarzanych produktów,o cenach produktów sprzedawanych i zakupywanych środkówdo produkcji). Innymi słowy, kierujący gospodarstwem musi posiadaćwiedzę na temat aktualnych i spodziewanych warunków funkcjonowaniagospodarstwa, na które sam praktycznie nie ma wpływu, a któreczęsto w zasadniczym stopniu decydują o wynikach gospodarowania.Nierzadko zdarza się, że pomimo bardzo racjonalnego wytworzeniaokreślonego produktu w gospodarstwie, rolnik natrafia na barierę przypróbie jego sprzedaży.Dla uzyskania celu wyznaczonego dla działalności operacyjnej gospodarstwarolnego, zarządzający nim musi dysponować wieloma rodzajamizasobów. Odpowiednie zasoby czynników wytwórczych musząbyć dostępne (gotowe do użycia) w chwili, kiedy rolnik ich niezbędniepotrzebuje. W przypadku gospodarstwa rolnego do takich zalicza sięziemię, budynki, maszyny, zwierzęta, kwoty produkcyjne, zapasy iśrodki pieniężne. Istotnym zadaniem zarządzającego jest zadbanie ostworzenie właściwej „mieszanki” zasobów.Opracowanie ma na celu poznanie czynników i ocenę ich wpływu nawyniki ekonomiczne uzyskane w 2004 r. przez trzy grupy gospodarstwróżniących się w sposób zasadniczy rodzajem produkcji rolnej.Dla oceny skuteczności realizacji dochodu z działalności operacyjnejposłużono się wynikami trzech grup gospodarstw, wyspecjalizowanychw produkcji zbóż, mleka i żywca wieprzowego, prowadzących rachunkowośćw 2004 r. w ramach Polskiego FADN. Najwyższy (powyżej80%) udział produktu wiodącego w wartości sprzedaży, a dla gospodarstwroślinnych dodatkowo warunek produkcji bezinwentarzowejbyło kryterium tworzenia grupy liczącej 15 gospodarstw. Dla zwiększeniaporównywalności wyników, gospodarstwa zostały wybrane zjednej grupy wielkości ekonomicznej z zakresu 16-40 ESU . Ten przedziałwielkości ekonomicznej gospodarstwa w wymiarze fizycznym wregionie Wielkopolski i Śląska, oznacza gospodarstwo rolne uprawiającemonokulturowo pszenicę na obszarze od 58 ha do 145 ha lubrzepak od 70 ha do 176 ha, czy chów od 32 do 81 krów mlecznych lubprodukcję od 431 do 1500 tuczników.Zastosowana metoda obliczeń i prezentacji wyników jest w pełni zgodnaz formułami stosowanymi w podstawowym opracowaniu FADN1 ESU = 1200 Euro16 <strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 2006


iuletyn informacyjny KFPZekonomika– Wynikach Standardowych-poziom I, tworzonym według formuł KomisjiEuropejskiej.Dla uzyskania podstawy do oceny różnic w wynikach gospodarowaniabadanych grup gospodarstw, analizie poddane zostały posiadanezasoby czynników produkcji, poniesione koszty i uzyskane wyniki ekonomicznew 2004 r.Tabela 1. Wybrane informacje o zasobach czynników produkcji w 2004 rokuWyszczególnienieTyp rolniczyroślinne mleczne trzodoweWskaźniki na gospodarstwoUżytki rolne (ha) 107,7 37,3 19,8Udział ziemi własnej (%) 64,8 79,4 82,4Liczba osób pełnozatrudnionych 2,13 2,36 1,67w tym: własne osoby (%) 74,9 81,2 98,1Aktywa gospodarstwa (tys. zł) 811,2 721,2 454,9w tym: aktywa trwałe (%) 80,9 86,6 74,4Maszyny i urządzenia techniczne (tys. zł) 330,2 211,1 105,2Maszyny i urządzenia techniczne (tys. zł na osobępełnozatrudnioną)154,7 89,5 63,2Wskaźnik zadłużenia aktywów (%) 25,4 16,6 11,8Wskaźniki na 100 haLiczba osób pełnozatrudnionych 2,0 6,3 8,4Aktywa gospodarstwa (tys.zł) 753,3 1933,1 2293,9Maszyny i urządzenia techniczne (tys. zł) 306,6 565,9 530,5Źródło: Obliczenia własne na podstawie danych Polskiego FADN.Posiadane zasoby czynników produkcji, a także ich struktura własnościowabyły wysoce zróżnicowane pomiędzy analizowanymi grupamigospodarstw. Gospodarstwa roślinne charakteryzują się największymobszarem posiadanych użytków rolnych. Ta grupa gospodarstw posiadałanajwyższe uzbrojenie techniczne pracy, czyli najwyższą wartośćmaszyn i narzędzi w przeliczeniu na osobę pełnozatrudnioną, a równocześnienajniższymi zasobami pracy w odniesieniu do zasobów ziemi.Istniejące różnice w posiadanych zasobach poszczególnych czynnikówprodukcji wynikają z realizacji odmiennych programów produkcji.Dla przykładu niskie zasoby pracy i wysokie jej uzbrojenie technicznedyktowane jest sezonowo różnym zapotrzebowaniem na pracę.Wśród analizowanych grup gospodarstw zauważana jest także różnastruktura własnościowa posiadanych zasobów. Gospodarstwa roślinnekorzystały w najwyższym stopniu z obcych czynników produkcji. Ziemiadodzierżawiona stanowiła 35,2 % posiadanych zasobów, kapitałobcy 25,4% wartości aktywów i praca najemna 25,1% całkowitej liczbyosób pełnozatrudnionych. Stan ten powoduje konieczność ponoszeniaodpowiedniego rodzaju kosztów, w wysokości nie mającej bezpośredniegozwiązku z sytuacją dochodową określonego typu gospodarstw.Tego rodzaju koszty rzeczywiste produkcji nie występują w przypadkugdy posiadane czynniki wytwórcze stanowią własność rolnika. Brak koniecznościponoszenia kosztów użytkowania obcych czynników (czynszów,odsetek i wynagrodzeń) sprawia, że gospodarstwa posiadającewłasne czynniki są mniej wrażliwe na okresowe zmiany koniunktury.Dane o zasobach wskazują, że podobną wielkość ekonomiczną mogąuzyskiwać gospodarstwa rolne posiadające różną ilość zasobów czynnikówprodukcji, w tym ziemi. To dowodzi, że dla uzyskania podstawydo oceny sytuacji ekonomicznej lepszym kryterium grupowania gospodarstwjest wielkość ekonomiczna gospodarstwa aniżeli najczęściejstosowane kryterium uwzględniające zasoby ziemi.Rachunek wyników działalności operacyjnej rodzinnegogospodarstwa rolnegoW rachunku wyników działalności operacyjnej gospodarstwa rolnegowyodrębnione są dwie strony: przychodowa i kosztowa.PrzychodyNa przychody składają się produkty i usługi sprzedane, przekazane nieodpłatniepoza gospodarstwo rolne, w tym przekazane na spożycie w gospodarstwiedomowym oraz zmiana stanu zapasów wytworzonych produktów.W analizowanych grupach uwidaczniają się bardzo wyraźne różnice wstrukturze rodzajowej produkcji. Zróżnicowanie to odpowiada kryteriumpodziału gospodarstw według ich specjalizacji produkcyjnej określanej napodstawie struktury upraw i stanu zwierząt. Gospodarstwa roślinne i trzodowecharakteryzują się bardzo wysokim udziałem zbóż, rzepaku i roślinbiałkowych w strukturze upraw, jednak udział zbóż, wynoszący odpowiednio97,1% i 96,9% jest zadziwiająco wysoki.Tabela 2. Struktura przychodów, produktywność ziemi, pracy i kapitału w2004 r. (wartości w zł)WyszczególnienieTyp rolniczyroślinne mleczne trzodoweWskaźniki na gospodarstwoWartość przychodów ogółem 254 048 263 622 223 002w tym: COP (zboża, rzepak i białkowe) 250 664 13 394 40 031mleko 0 217 798 61żywiec wieprzowy 0 0 180 474Wartość przychodów ogółemna osobę pełnozatrudnioną 119 006 111 759 133 883na 1 zł aktywów 0,31 0,37 0,49na 1 ha użytków rolnych 2 359 7 067 11 246Źródło: jak w tabeli 1.Zawężenie grup gospodarstw do klasy wielkości ekonomicznej 16-40 ESUsprawiło, że wartość produkcji w poszczególnych grupach gospodarstwukształtowała się na zbliżonym poziomie. W gospodarstwach roślinnychzboża i rzepak miały 98,7% udział w przychodach gospodarstwa, w mlecznych82,6% stanowiła produkcja mleka, a w trzodowych 80,9% produkcjażywca wieprzowego. Jednak odnosząc wartość produkcji do poszczególnychtrzech czynników produkcji, uwidacznia się wyraźne zróżnicowaniepomiędzy typami gospodarstw. Jest ono szczególnie widoczne w przypadkuproduktywności ziemi i kapitału na niekorzyść gospodarstw roślinnychw porównaniu z trzodowymi. W przypadku tych ostatnich - prowadzącychdziałalność relatywnie luźno związaną z ziemią, nie budzi zdziwienia wielokrotniewyższa produktywność tego czynnika produkcji.Na relatywnie najmniejsze zróżnicowanie wydajności pracy złożyło sięnajwyższe uzbrojenie techniczne pracy gospodarstw roślinnych, co jednakzwiększyło zróżnicowanie wydajności kapitału.KosztyNa koszty składają się: zużyte materiały do produkcji i usługi pochodzące zzakupu i otrzymane nieodpłatnie, świadczenia finansowe oraz oszacowanawartość zużycia rzeczowych środków trwałych w ciągu roku (amortyzacja).Wśród analizowanych grup gospodarstw obserwowane są znaczące różnicew poziomie i strukturze kosztów całkowitych działalności operacyjnej.Największe koszty poniosły gospodarstwa roślinne 218 321 zł, które były<strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 200617


ekonomikabiuletyn informacyjny KFPZok. 27% wyższe niż w pozostałych dwóch grupach. Z kolei w przeliczeniuna 1 ha użytków rolnych największe koszty poniosły gospodarstwa trzodowe(10392 zł).Poza różnym poziomem kosztów, poszczególne typy rolnicze charakteryzująsię różną ich strukturą. Zróżnicowane znaczenie poszczególnych rodzajówkosztów w poszczególnych trzech analizowanych grupach gospodarstwjest pochodną ich programu produkcji.W grupie gospodarstw roślinnych kluczowe pozycje w strukturze kosztówcałkowitych stanowiły koszty nawozów mineralnych (25,4%), nośnikówenergii – paliw (15,3%), środków ochrony roślin (11,8%) i nasion (11,0%).Także szczególny rodzaj kosztu, jakim jest amortyzacja (17,7%) można wtej grupie gospodarstw zaliczyć do kosztów mających kluczowe znaczeniedla efektywności ekonomicznej gospodarowania. Wszystkie wymienionepozycje kosztów stanowią łącznie 81,2% całkowitych kosztów tej grupy gospodarstw.W grupie gospodarstw mlecznych kluczowe pozycje kosztówstanowiły pasze dla bydła (33,8%), koszty utrzymania maszyn i budynków(10,3%), nośniki energii (8,7%), nawozy (7,4%) oraz amortyzacja (16,5%).Łączny udział wyróżnionych pozycji kosztowych stanowi 76,7% kosztówogółem. Z kolei w grupie gospodarstw trzodowych najwyższy udział wkosztach stanowiły pasze dla trzody (61,3%) i amortyzacja (12,4%). Pozostałepozycje miały relatywnie niewielki udział, wynoszący w poszczególnychpozycjach poniżej 5%.Powyższa analiza struktury kosztów kluczowych dowodzi, że o rodzajukosztu dominującego w strukturze kosztów bezpośrednich zdecydowałaspecjalizacja gospodarstwa. I tak w grupie gospodarstw roślinnych dominującyudział miał koszt nawozów (25,3%), w mlecznych pasze dla bydła(33,8%) a w trzodowych - pasze dla trzody (61,3%). Należy w tym miejscuwyjaśnić, że w rachunku kosztów nie ujęte są koszty pasz objętościowychz własnej produkcji. Natomiast w kosztach znajdują się zgodnie z metodykąFADN produkty potencjalnie towarowe gospodarstwa rolnego zużyte jakopasze: zboża, ziemniaki, mleko i jaja.Wśród wymienionych grup kosztów kluczowych, charakteryzujących sięróżnym składem w określonej grupie gospodarstw należy poszukiwaćmożliwości stosunkowo łatwego ograniczenia kosztów, a tym samym poprawyefektywności ekonomicznej gospodarowania.Tabela 3. Wartość i struktura kosztów produkcji wg typów rolniczych w 2004 r.WyszczególnienieTyp rolniczyTyp rolniczyroślinne mleczne trzodowe roślinne mleczne trzodowezł %Koszty bezpośrednie 106 002 88 369 121 771 48,6 51,6 71,7w tym: nasiona 23 977 3 519 121 771 11,0 2,1 1,6nawozy 55 440 12 688 7 084 25,4 7,4 4,2środki ochrony roślin 25 783 2 121 2 481 11,8 1,2 1,5pasze dla bydła 0 57 88 29 0,0 33,8 0,0pasze dla trzody 0 0 104 113 0,0 0,0 61,3Koszty ogólnogospodarcze 49 761 42 675 20 466 22,8 24,9 12,1w tym: energia 33 301 14 874 8 950 15,3 8,7 5,3Amortyzacja 38 657 28 188 21 100 17,7 16,5 12,4Koszt czynników zewnętrznych 14 938 7 830 2 589 6,8 4,6 1,5w tym: wynagrodzenia 4 986 5 077 511 2,3 3,0 0,3czynsze 4 058 418 415 1,9 0,2 0,2odsetki 5 893 2 335 1 664 2,7 1,4 1,0Podatki 8 964 4 085 3 850 4,1 2,4 2,3Koszty ogółem 218 321 171 147 169 776 100,0 100,0 100,0Koszty ogółem na 1000 zł produkcji 851 649 761 x x xKoszty ogółem na 1h ziemi własnej 3 128 5 778 10 392 x x xŹródło: jak w tabeli 1.Dochód z rodzinnego gospodarstwa rolnego.Należy pamiętać, że w rachunku dochodu rodzinnych gospodarstw rolnychnie włącza się do kosztów: opłaty pracy rolnika i jego rodziny, kosztukapitału własnego wniesionego do gospodarstwa w postaci ziemi i innychskładników majątkowych. Wiadomo jednak, że rolnicy i ich rodziny pracującwyłącznie zarobkowo na zewnątrz mogliby uzyskiwać wynagrodzenie, apieniądze wydane na zakup składników majątku gospodarstwa i na jegobieżącą działalność, mogłyby przynosić wymierny dochód np. w postaciodsetek od lokat bankowych lub obligacji.Z powyższego wyjaśnienia jasno wynika, że dochód rodzinnego gospodarstwarolnego (DzRGR) jest nadwyżką pozostającą rolnikowi dla opłatypracy swojej i członków rodziny, a także kapitału własnego wniesionego dogospodarstwa (w postaci pieniędzy i ziemi).Rachunek wyników działalności operacyjnej wykazał, że w 2004 r. wszystkieanalizowane grupy gospodarstw uzyskały dodatni dochód z rodzinnegogospodarstwa rolnego. Po obliczeniu nadwyżek odnoszących się do poszczególnychczynników produkcji, uwidoczniło się wyraźne zróżnicowanieefektywności gospodarowania poszczególnych grup gospodarstw rolnych.Gospodarstwa mleczne uzyskały najwyższy dochód w przeliczeniu na 1zł wartości kapitału własnego (0,18 zł), gospodarstwa trzodowe w przeliczeniuna 1 ha ziemi własnej (2992 zł), a roślinne w przeliczeniu na osobępełnozatrudnioną własną (30558 zł). Ta kwota dochodu w przeliczeniu naosobę pełnozatrudnioną, stanowi 166,8% średniej płacy netto w gospodarcenarodowej (18325 zł). Podobną relację uzyskały gospodarstwa trzodowe163,3% i nieco niższą (139,2%) gospodarstwa mleczne.Tabela 4. Wybrane wskaźniki efektywności gospodarowania w 2004r.WyszczególnienieJ.m.Typ rolniczyroślinne mleczne trzodoweWartość dochodu z rodzinnego gospodarstwarolnego w przeliczeniu na- 1 zł kapitału własnego z 0,08 0,17 0,15- 1 ha użytków rolnych własnych zł 700 1 650 2 992- 1 osobę pełnozatrudnioną własną zł 30 558 25 508 29 918Wartość produkcji dla uzyskania 1 zł dochoduz rodzinnego gospodarstwa rolnegozł 5,20 2,45 3,66Koszt uzyskania 1 zł produkcji zł 0,86 0,65 0,76w tym: koszt bieżący zł 0,71 0,54 0,67amortyzacji zł 0,15 0,11 0,09Wskaźnik produktywności aktywów zł 0,31 0,37 0,49Wskaźnik dochodowości produkcji % 19,2 40,8 27,3Udział dopłat w dochodzie % 30,0 10,1 3,0Wskaźnik rentowności aktywów % 3,6 10,9 7,2Wskaźnik rentowności kapitału własnego % 3,9 12,9 7,7Źródło: jak w tabeli 1.O ile wcześniej wskazano na umiejętność intensywnego a zarazemefektywnego wykorzystania posiadanych zasobów, to wskaźniki zestawionew tabeli 4 wskazują na widoczną, dużą przewagę gospodarstwmlecznych pod względem efektywności gospodarowania.Efektywność ta objawiła się znacząco niższym kosztem uzyskaniajednostki produkcji i dochodu. Podane parametry dochodowościprodukcji wskazują, że z 1 tys. zł produkcji największą kwotę dochoduuzyskały gospodarstwa mleczne (408 zł), następnie trzodowe(273 zł) i najmniejszą kwotę (192 zł) dostarczyły roślinne.Gospodarstwa mleczne uzyskały najwyższa rentowność aktywów(10,9%) i kapitału własnego (12,9%). Wskaźniki rentowności18 <strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 2006


iuletyn informacyjny KFPZekonomikaosiągnięte przez ten typ gospodarstw należą do wysokich biorąc poduwagę istotną w tym przypadku cechę branży rolniczej, jaką jest wolnyobrót kapitału.Uzyskane wyniki dowodzą, że w zależności od użytego kryteriumoceny efektywności ekonomicznej gospodarowania inna grupa gospodarstwspośród analizowanych wykazała przewagę nad pozostałymi.Najwyższy dochód na osobę pełnozatrudnioną wynoszący 30558 złuzyskały gospodarstwa roślinne. Gospodarstwa mleczne poniosły najniższykoszt uzyskania 1 zł wartości produkcji (0,65 zł), a gospodarstwatrzodowe uzyskały najwyższy dochód w przeliczeniu na jednostkę ziemi(2992 zł/1 ha).Te spostrzeżenia nakazują konieczność bardzo starannego i precyzyjnegodoboru odpowiednich kryteriów oceny wyników gospodarstwrolnych do wyznaczonych celów analizy.Wykres 1. Wartość produkcji niezbędna dla uzyskania 1 zł dochodu z rodzinnegogospodarstwa rolnego (DzRGR) i udział dopłat w tworzeniu DzRGR wgtypów rolniczych w 2004 r.Ocena sytuacji dochodowej w 2005 r.Dla oszacowania produkcji, kosztów i nadwyżek ekonomicznych analizowanychtrzech typów rolniczych w 2005 r. posłużono się danymirachunkowymi z 2004 r. oraz zestawem wskaźników zmian ilości i cenproduktów rolniczych i kosztów, oszacowanymi na podstawie rachunkówmakrekonomicznych dla sektora rolnego według metodyki EU-ROSTATU.Przeprowadzone obliczenia wykazały, że w gospodarstwach roślinnychnastąpiło w 2005 r. w stosunku do 2004 r. zmniejszenie wartościprzychodów wywołane głównie obniżeniem wartości produkcji zbóż o8,9% i oleistych o 8,2%. Zmniejszenie wartości przychodów odnotowanotakże w gospodarstwach trzodowych głównie z powodu spadkuwartości produkcji żywca wieprzowego o nieco ponad 2,3 %. Tylkow gospodarstwach mlecznych nastąpił wzrost wartości przychodówwywołany głównie zwiększeniem wartości produkcji mleka o 6,8%.W tym samym czasie nastąpiło różne w różnych grupach zmniejszeniekosztów produkcji. Zmniejszenie w stopniu śladowym (0,1 punktuŹródło: Obliczenia własne na podstawie danych Polskiego FADN.Niska dochodowość ziemi w gospodarstwach roślinnych spowodowałanajwyższe uzależnienie ich dochodów od różnego rodzaju dopłat.Ich udział w tworzeniu dochodu w 2004 r. w gospodarstwach roślinnychwyniósł 30,0%, gdy udział w tworzeniu dochodu gospodarstwmlecznych wyniósł 10,1 %. Najbardziej niezależnymi od programówwsparcia kanałami pozarynkowymi były gospodarstwa trzodowe, wktórych udział dopłat w tworzeniu dochodu wyniósł zaledwie 3,0 %.Zróżnicowane uzależnienie wyników od dopłat ukazuje różny stopieńwrażliwości na utratę tego wsparcia z powodu braku spełnienia wymogówformalnych dla ich pozyskania.procentowego - p.p.) odnotowano w gospodarstwach roślinnych, gdynajwiększe (5,4 p.p.) wystąpiło w gospodarstwach trzodowych.W rezultacie różnego stopnia zmian wartości składników występującychpo przeciwnych stronach rachunku wyników, nastąpiła różnazmiana nadwyżek ekonomicznych: wartości dodanej netto i dochodu zrodzinnego gospodarstwa rolnego.Wykonane rachunki wykazały, że w 2005 r. gospodarstwa mlecznepoprawiły swój dochód o 24,4% i bardzo nieznacznie, bowiem zaledwie0,2% gospodarstwa trzodowe. Rok 2005 okazał się niekorzystnydla gospodarstw roślinnych. Ta grupa gospodarstw uzyskała bowiemdochód stanowiący zaledwie 6% dochodu zrealizowanego w 2004 r.<strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 200619


ekonomikabiuletyn informacyjny KFPZTabela 8. Wskaźniki zmian produkcji, kosztów i nadwyżek ekonomicznychw roku 2005 w stosunku do 2004.WyszczególnienieTyp rolniczy Typ rolniczy Typ rolniczyroślinne mleczne trzodowe roślinne mleczne trzodowe roślinne mleczne trzodowe2004 prognoza 2005 Wskaźniki zmian w 2005 r., 2004 = 100 %Przychody ogółem 254 048 263 622 223 002 207 348 289 466 217 075 81,6 109,8 97,3w tym: zboża 192 917 13 394 40 031 156 471 10 863 32 468 81,1 81,1 81,1oleiste 57 748 x x 47 265 x x 81,8 xmleko x 217 798 61 x 232 522 65 x 106,8 106,8żywiec wieprzowy x x 180 474 x x 176 239 x x 97,7Koszty ogółem 209 357 167 062 165 926 213 629 167 142 159 886 102,0 100,0 96,4Zużycie pośrednie 155 763 131 044 142 237 159 123 130 250 135 501 102,2 99,4 95,3Saldo bieżących dopłat i podatków 10 486 12 616 4 015 9 206 11 469 3 886 87,8 90,9 96,8Wartość dodana brutto 108 771 145 193 84 780 57 431 170 685 85 460 52,8 117,6 100,8Amortyzacja 38 657 28 188 21 100 38 818 28 305 21 188 104,6 104,6 104,6Wartość dodana netto 70 114 117 006 63 680 18 614 142 380 64 272 24,2 120,7 89,5Koszty czynników zewnętrznych 14 938 7 830 2 589 14 072 7 407 2 315 94,2 94,6 89,4Dochód z rodzinnego gospodarstwa rolnego 48 875 107 589 60 937 4 542 134 973 61 958 6,0 124,4 100,2Źródło: Obliczenia własne na podstawie danych Polskiego FADN i Eurostatu.W tym miejscu należy dodać, że średni wskaźnik zmiany dochodówwszystkich gospodarstw rolnych, znajdujących się w polu obserwacjiPolskiego FADN wyniósł 100,1%. Można by na tej podstawie wnioskować,że sytuacja dochodowa całego zbioru towarowych gospodarstwrolnych w 2005 r. nie uległa zmianie w stosunku do 2004 r. Jednakróżne wskaźniki zmian w gospodarstwach o różnym profilu produkcyjnymnakazują konieczność śledzenia sytuacji ekonomicznej różnychgrup gospodarstw, gdyż wyciągane wnioski i decyzje politycznepodejmowane w odniesieniu do sektora gospodarstw rolnych na podstawiewyników średnich mogą być nieskuteczne dla osiągania zakładanychcelów polityki rolnej.Dr Lech Goraj,IERiGŻ-PIB20 <strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 2006


iuletyn informacyjny KFPZekonomikaFunkcjonowanie giełdy towarowejw zakresie rynków terminowych w rolnictwie (c.d.)Transakcje giełdoweW warunkach wolnego rynku kształtująca się w sposób nieskrępowanycena jest głównym czynnikiem decydującym o opłacalności produkcji.Długi bo prawie roczny cykl produkcji w rolnictwie sprawia że ryzykoniekorzystnej zmiany ceny w momencie sprzedaży jest jednymz zasadniczych problemów dotyczących tej produkcji.W krajach w których gospodarka rynkowa rozwijała się nieprzerwanieod dziesiątek lat w sposób naturalny wykształciły się formytransakcji które umożliwiają transferowanie ryzyka niekorzystnejzmiany ceny z producenta przetwórcy czy też eksportera i przejeciego przez indywidualnego inwestora zwanego spekulantem giełdowym.Ryzyko to stało się towarem którym można obracać w celachzarobkowych.Ewolucja transakcji giełdowych na świecie zmierza w kierunku minimalizowaniaryzyka niekorzystnej zmiany ceny ponoszonego przezuczestników tego rynku w momencie zakupu lub sprzedaży towaru.Zaznacza się tu dążność do maksymalnego zabezpieczania cenyw transakcjach w przyszłych okresach.Wykształcone obecnie formy transakcji giełdowych są efektem ciągłegoudoskonalania metod i sposobów ich zawierania. Ich rozwójwymuszany był postępem technicznym, technologicznym, a także chęciązmniejszenia ryzyka oraz zapewnienia handlowego bezpieczeństwa i wygodydla uczestników obrotu.Rynek rolniczych towarów masowych takich jak zboże, mięso, pasze, występowaćmoże w dwóch odmianach wzajemnie ze sobą współdziałających:Rynek transakcji gotówkowych (spot) obejmujący transakcje, któremogą być zawierane w każdym miejscu zarówno na giełdzie towarowejjak i poza nią, i które kończą się fizyczną dostawą towaru. Zaliczamytu transakcje kasowe (spot), jak również terminowe dostawne TTD„forward”,Rynek transakcji terminowych obejmuje transakcje, które dokonywanebyć mogą wyłącznie na giełdzie towarowej. Są to transakcje terminoweprzyszłościowe TTP, które przeważnie nie kończą się fizyczną dostawątowaru (w 97%), lecz rozliczeniem finansowym różnic cenowych.Należą tu również opcje towarowe będące w swej istocie obracanymna giełdzie prawem do towaru. Ze względu na termin realizacji kontraktuzaliczyć tu można również transakcje terminowe dostawne TTD,których istotą jest odroczony w czasie termin dostawy towaru i płatności.W zależności od celów zawierania i techniki realizacji wyróżnić tu można- transakcje terminowe spekulacyjne w których kontrahenci wykorzystujązmiany cen towarów giełdowych w czasie, w celu osiągnięcia zyskówpoprzez odpowiedni zakup i sprzedaż kontraktów terminowych. Są teżtransakcje zabezpieczające typu hedge które obok transakcji spekulacyjnychsą najczęściej realizowanymi operacjami giełdowymi, które znacząco wpływająna wielkość obrotów giełdy.Z punktu widzenia zakresu zobowiązań transakcje terminowe podzielićmożna na te, które zawierają bezwarunkowe zobowiązania dostawy oraztransakcje warunkowego wykonania dostawy towaru do odbiorcy.Dla ich usystematyzowania posłużono się schematem 4.Schemat 4. Transakcje na giełdowym rynku towarów masowychŹródło: opracowanie własneTransakcje kasoweCelem transakcji kasowych (spot) na rynku gotówkowym jest rzeczywisteprzeniesienie prawa własności towaru ze sprzedawcy na nabywcęw zamian za ekwiwalent dostarczeniu określonej partii towaru do wskazanegomiejsca w terminie natychmiastowym. Transakcje te mogą byćzawierane zarówno na rynku giełdowym, jak i pozagiełdowym. Na rozwiniętychgiełdach na świecie np. CBT*, KCBOT** stanowią one zaledwieod 1% - 3% ogółu transakcji tam zawieranych. Na polskiej giełdzietowarowej stanowią one ok. 90% wszystkich zawartych transakcji.Transakcje kasowe, są zatem umową na natychmiastową dostawę towaru,z płatnością w momencie jego odbioru. Jest to najprostsza formatransakcji giełdowych. W swej istocie zbliżona do tych jakie zawiera sięna targowiskach lub rynkach hurtowych. Na giełdzie towarowej są onezawierane w sposób formalny tzn. w określonym miejscu i czasie przezosoby do tego profesjonalnie przygotowane oraz zgodnie z obowiązującymregulaminem, co zapewnia szybkość obrotu, bezpieczeństwo i rzetelnośćich zawarcia.Szeroki dostęp do rynku i informacji na giełdzie, a także występujące zjawiskokonkurencji wśród maklerów sprawia, że zmniejsza się liczba pośrednikóww łańcuchu marketingowym, a tym samym obniża się marżarynkowa.W transakcjach kasowych, bez względu na miejsce ich zawierania negocjowanesą: jakość towaru, jego ilość jak również warunki dostawyi wreszcie po ustaleniu tych parametrów negocjowana jest cena towaru.Przyjmując strategię sprzedaży w ramach transakcji kasowych uczestnicyobrotu muszą godzić się na takie warunki cenowe jakie wykreuje rynekw momencie sprzedaży towaru. Działają oni zatem w warunkach niepewnościpowodzenia transakcji i możliwych do osiągnięcia zysków.<strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 200621


ekonomikabiuletyn informacyjny KFPZTransakcje terminowe dostawne TTD „forward”Kontrakt gotówkowy, w którym towary nie są dostarczane natychmiast,ale na uzgodniony przyszły termin nazywane są transakcjami terminowymidostawnymi TTD „forward”.Transakcje te zostały stworzone na bazie doświadczeń na rynku transakcjikasowych. Podstawową motywacją w ich rozwoju była sytuacja na rynkunp. zbóż, gdzie prawidłowością jest, że cena znacząco wzrasta na przednówku,kiedy podaż zboża jest mała, natomiast po żniwach, gdy z koleipodaż mocno wzrasta cena może drastycznie się obniżyć. Zależnośćta powodowała, że producenci zbóż, którzy nie mieli możliwości przechowywaniaziarna zmuszeni byli sprzedawać towar w najmniej korzystnymmomencie, tzn. po żniwach, gdy cena była najniższa. Przetwórcanatomiast, np. młynarz, który potrzebuje do swej działalności sukcesywniezboże przez cały rok, na przednówku zmuszony był kupować towarpo bardzo wysokiej niekorzystnej dla niego cenie.By zapobiec takim skokom cenowym zainteresowani uczestnicy rynkuwprowadzili na giełdę transakcje terminowe „forward”, gdzie kupującyi sprzedający negocjują cenę towaru, który dostarczony będzie za 3, 6 lub10 miesięcy. W negocjacjach kupujący oczekuje od sprzedającego gwarancjiwykonania kontraktu, jak również zgodnej z uzgodnieniami jakościtowaru. W przypadku trudności w jej dotrzymaniu w momencie dostawytowaru, renegocjowana jest cena wykonania transakcji.Transakcje te umożliwiają producentowi sprzedaż towaru już w momencierozpoczęcia produkcji (na pniu), a zatem towaru, który nie został jeszczewyprodukowany. Po wyprodukowaniu jednak musi on być w określonymnieprzekraczalnym terminie fizycznie dostarczony do kupującego.Obowiązującą ceną w momencie dostawy towaru jest wynegocjowanacena z dnia zawarcia kontraktu. Tego typu transakcje pierwszy raz wprowadzonoponad 150 lat temu na największej obecnie na świecie giełdzietowarowej Chicago Board of Trade Tam też wprowadzono pierwszestandardy zbożowe w szczególności na pszenicę.Transakcje terminowe przyszłościowe TTP „futures”Rozwój wtórnego rynku na kontrakty terminowe dostawne (forward)oraz wprowadzenie standardów zbożowych do obrotu otworzyłoszczególną możliwość rozdzielenia kontraktu terminowego jako dokumentuod konkretnej ilości zboża. W konsekwencji nastąpił rozwój standaryzowanychkontraktów, które zawierały zobowiązania do dostawylub zobowiązanie przyjęcia pewnej ilości zboża, ale bez wyszczególnianiai określania konkretnej partii tego zboża. Kontrakty te przyciągały spekulantówgiełdowych, którzy handlując nimi na giełdowym rynku wtórnymosiągali zyski pochodzące z wykorzystania nawet małych różnic cen danegotowaru na rynku gotówkowym.W literaturze przedmiotu panuje jednak zgodność że istotną przyczynąrozwoju transakcji terminowych przyszłościowych /futures/ oprócz motywuspekulacyjnego, było dążenie do zabezpieczania się przed ryzykiemnadmiernych wahań cen w okresach między rozpoczęciem produkcji towarua jego dostawą do odbiorcy.Działalność spekulantów na giełdzie towarowej jest bardzo ważna, bowiempowodują oni płynność rynku, co ogromnie zwiększa jego efektywność.Na współczesnych giełdowych rynkach terminowych działają dwie kategoriespekulantów. Są to członkowie giełdy którzy działają na tzw. parkiecieoraz zewnętrzni handlowcy działający za pośrednictwem maklerów.Spekulanci będący członkami giełdy handlują przeważnie na własny rachunek. Są oni podstawowym składnikiem rynku terminowego, ponieważzapewniają płynność obrotu na giełdzie przyjmując nadwyżki ofertzakupów i sprzedaży. W swej działalności uzyskują niewielki jednostkowozysk lecz z dużej liczby pojedynczych kontraktów.Kontrakt terminowy przyszłościowy jest więc legalnie i w sposób wolnyzawiązaną umową pomiędzy kupującym i sprzedającym zobowiązującądo dostarczenia lub przyjęcia dostawy określonego towaru po określonejcenie i w określonym miejscu w przyszłości.Istotą tych transakcji jest zatem uzgodnienie, w drodze licytacji cenyprzedmiotu kontraktu w określonym momencie wyjściowym i zobowiązaniedo dostawy lub odbioru przedmiotu tego kontraktu w ustalonymterminie w przyszłości.W przypadku, gdy strony kontraktu nie zamierzają w momencie realizacjitransakcji dokonać fizycznej dostawy towaru, może nastąpić jego likwidacjapolegająca na wypłaceniu różnicy między ceną towaru na rynkuterminowym „futures”, a jego ceną na rynku gotówkowym, notowanąw dniu realizacji kontraktu. Rozliczenia tego dokonuje się za pośrednictwemIzby Rozliczeniowej.Maklerzy licytujący cenę i zawierający kontrakt nie mają zobowiązaniawobec siebie, lecz wobec Izby Rozliczeniowej. Każda ze stron kontraktuma również prawo w dowolnym dniu przed terminem realizacji, dokonaćlikwidacji kontraktu poprzez zawarcie transakcji odwrotnej tj. sprzedaćzakupione wcześniej kontrakty lub wykupić sprzedane, zamykając swojąpozycję na rynku. W tym wypadku również dokonuje się zapłaty różnicymiędzy ceną na rynku gotówkowym i rynku terminowym poprzez IzbęRozliczeniową.Kupowanie i sprzedawanie kontraktów terminowych przyszłościowych(futures) ze względu na ich szczególny sposób zawierania może odbywaćsię wyłącznie na giełdzie towarowej. Nie jest to jednak to samoco kupowanie lub sprzedawanie towaru fizycznego, ponieważ kontrakty„futures” nie są negocjowane lecz licytowane i zasadniczo nie kończąsię otrzymaniem fizycznego towaru. Mają za to podstawowy wpływna tworzenie jego ceny.Rozwinięty rynek kontraktów terminowych przyszłościowych wymagaod giełdy stworzenia warunków zapewniających bezpieczeństwo, przejrzystośći jawność tego obrotu. Giełda zatem ustala reguły zawieraniatransakcji a także wymagania w zakresie wielkości posiadanych przezuczestników obrotu depozytów zabezpieczających. Określa między innymi:maksymalne wahania dzienne ceny, co ma sprzyjać stabilizowaniucen w okresie dużego ich rozchwiania, Ustala też limit otwartych pozycjina rynku w celu przeciwdziałania ewentualnym nielegalnym praktykomsztucznego podbijania lub obniżania ceny.Rynek terminowy przyszłościowy (futures) jest wykorzystywany do zawieraniatransakcji zabezpieczających typu hedge, w których uczestnicykupują lub sprzedają standaryzowane kontrakty terminowe przyszłościowew celu maksymalnego ograniczenia ryzyka niekorzystnej zmiany cenyw transakcjach w przyszłych okresach na rynku gotówkowym. Transakcjete zawierane są wyłącznie na sesji giełdowej przez maklerów , którzydziałają na zlecenie producentów towarów rolniczych, przetwórców lubeksporterów.Podstawowym celem tych transakcji jest transfer ryzyka niekorzystnejzmiany ceny z uczestnika obrotu giełdowego np. producenta pszenicyna spekulanta giełdowego który w ramach transakcji spekulacyjnych,przejmuje to ryzyko w celach zarobkowychW transakcjach spekulacyjnych ich uczestnicy wykorzystują zmiany centowarów giełdowych w czasie, dążąc do osiągnięcia zysków poprzezkupno i sprzedaż kontraktów terminowych.Prof. dr hab. Michał Jerzak,Katedra Ekonomiki Gospodarki ŻywnościowejAkademia Rolnicza w Poznaniu22 <strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 2006


iuletyn informacyjny KFPZekonomika rynek zbóżRynek zbóż w sezonie 2006/07Zbiory zbóż w 2006 r. mogą wynieść około 26,5 mln ton i być o 2%niższe od zbiorów w 2005 r. Powierzchnia zasiewów jest ocenianana 8,2 mln ha, wobec 8,3 mln ha poprzednio. Średnie plony zbóżmogą zmniejszyć się o 1% do 3,2 t/ha. W sezonie 2006/07 podażzbóż na krajowym rynku zmniejszy się o 5% do 29,8 mln ton. Złoży sięna to redukcja zapasów początkowych oraz spadek zbiorów.Krajowe zużycie zbóż w sezonie 2006/07 może się powiększyć o 4%do 28 mln ton. Wzrost chłonności krajowego rynku będzie wynikałze zwiększonego o 6% spasania zbóż (18,1 mln ton) oraz wzrostu zużyciaprzemysłowego o 10% do 1,4 mln ton. Nieznacznie zmniejszysię spożycie zbóż (5,7 mln ton). Spadek podaży przy wzroście zużyciaoznacza dalszą redukcję zapasów na koniec sezonu 2006/07 do 2,2 mlni wzrost cen na przednówku przyszłego roku.Na skutek mniejszej podaży ziarna i opóźnionych zbiorów ceny zbóżna przełomie sezonu 2005/06 i 2006/07 będą znacznie wyższe niż przedrokiem. W okresie żniw wystąpi sezonowy spadek cen, ale nie tak głębokijak w 2005 r. Ceny pszenicy w III kwartale 2006 r. mogą wahać sięw granicach 370-390 PLN/t. W okresie interwencji możliwy jest wzrostcen pszenicy do 390-410 PLN/t, a w końcu sezonu do 430-450 PLN/t.Na zbliżonym lub niewiele wyższym poziomie mogą kształtować sięceny kukurydzy paszowej. Ceny żyta w III kwartale bieżącego roku prognozowanesą na 310-330 PLN/t i 330-350 PLN/t w końcu 2006 r.Sytuacja w handlu zagranicznym zbożami i produktami zbożowymiw sezonie 2005/06 uległa dalszej poprawie. Znacznie zwiększył się eksport(1,4 wobec 0,7 mln ton w sezonie 2004/05), a import zmniejszyłsię o połowę (0,4 mln ton).W sezonie 2006/07 zanosi się na wzrost cen światowych. W Europiewzrost cen będzie jednak znacznie mniejszy. Taka sytuacja stwarzawiększe możliwości eksportu ziarna zbóż do krajów <strong>trzeci</strong>ch. Dlategoteż, pomimo znacznego spadku podaży krajowej, eksport utrzyma sięna poziomie około 1 mln ton. Niedobory krajowej podaży będą uzupełnianiezwiększonymi dostawami z importu, który może przekroczyćTabelaBilans zbóż ogołem* w latach 1996/97 - 2005/06 i prognoza 2006/07 (tys. ton)1,2 mln ton.W sezonie 2006/07 nie będzie zmian w systemie interwencji na rynkuzbóż, za wyjątkiem wprowadzenia obowiązku kontroli zawartościsubstancji skażających (mikotoksyny, pestycydy, metale ciężkie, radioaktywność)w ziarnie. Dodatkowo Agencja Rynku Rolnego rozważawprowadzenie zmian mających na celu złagodzenie warunków uczestnictwafirm w świadczeniu usług przechowalniczych na rzecz skupu interwencyjnego.W sezonie 2005/06 zainteresowanie skupem interwencyjnym byłomniejsze niż w sezonie 2004/05. Ocenia się, że do elewatorów interwencyjnychzostanie dostarczone około 0,9 mln ton zbóż.W ubiegłym roku nastąpiło niewielkie obniżenie przemiałów przemysłowychdo niespełna 3,5 mln ton. Wysoką dynamikę wzrostu utrzymywałaprodukcja makaronu i pieczywa cukierniczego, umiarkowanąprodukcja wyrobów ciastkarskich oraz mąk żytnich, a produkcja kaszi grysików była względnie stabilna.W 2005 r. sytuacja ekonomiczna wszystkich działów pierwotnegoi wtórnego przetwórstwa zbóż, z wyjątkiem producentów makaronu,którzy utracili zdolność generowania zysków, była dobra. Wynikałoto z umacniania pozycji przedsiębiorstw rentownych i mających silną pozycjęna rynku. Dobra sytuacja ekonomiczna nie znalazła odzwierciedleniaw sytuacji finansowej, która była dosyć trudna, szczególnie w przypadkuproducentów makaronu. Wyjątkiem był przemysł paszowy, gdziekondycja finansowa przedsiębiorstw była zadowalająca.Wiesław ŁopaciukLata 1996/97 1997/98 1998/99 1999/00 2000/01 2001/02 2002/03 2003/04 2004/05 2005/06 2006/07 2005/06prognoza = 100Zapasy początkowe 2103 4544 4052 3967 3255 2563 3768 2603 743 4654 3489,6 75,0Areał uprawy 8679 8857 8800 8653 8752 8765 8258 8126 8326 8256 8159,2 98,8Plony 2,91 2,86 3,08 2,97 2,54 3,07 3,25 2,87 3,55 3,25 3,2 99,2Produkcja 25247 25350 27101 25690 22267 26902 26838 23347 29561 26846 2632,0 98,0Import 3427 1464 1309 1342 2419 933 811 1077 1027 448 1245,0 277,9Ogółem zasoby 30777 31358 32461 30999 27942 30398 31417 27026 31331 31947 31054,6 97,2Zużycie krajowe 26009 27000 27979 27619 25283 26531 27614 26141 25940 27048 28023,0 103,6- spożycie 5815 5810 5790 5789 5793 5793 5792 5762 5763 5724 5640,0 98,5- wysiew 1990 1970 1947 1962 1956 1835 1799 1802 1829 1753 1768,0 100,8- zużycie przemysłowe 682 776 824 959 931 1102 1161 1121 1181 1250 1380,0 110,4- spasanie 16062 16965 18034 17603 15510 16398 17612 16460 15912 17100 18100,0 105,8- straty i ubytki 1460 1479 1384 1305 1093 1403 1251 997 1255 1220 1135,0 93,0Eksport 224 306 528 124 95 100 1200 141 738 1410 870,0 61,7Zapasy końcowe** 4544 4052 3955 3255 2563 3768 2603 743 4654 3490 2162,0 61,9Zapas/zużycie (%) 17,3 14,8 13,9 11,7 10,1 14,1 9,0 2,8 17,4 12,3 7,5 -*) łącznie z kukurydzą, ale bez gryki i prosa**) Od sezonu 2004/05 łącznie z zapasami interwencyjnymiŹrodło: 1996/97-2003/04 wg GUS, 2005/06- 2006/07 szacunki i prognozy autorów.<strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 200623


ochrona zbóżbiuletyn informacyjny KFPZMszyce - najważniejsze szkodniki zbóż w PolsceMszyce należą do pluskwiaków równoskrzydłych. Są to niewielkieowady o delikatnej budowie, długości od 0,3 do 8 mm. Ciało zwyklegrzbietowo-brzusznie spłaszczone z lekko wypukłym grzbietem. Barwajest różnorodna, od białej poprzez żółtą, zieloną, bordową, czerwono-brunatną,brunatną do czarnej. U niektórych gatunków występująkomórki woskowe, których wydzielina pokrywa ciało matowym nalotem.Na końcu odwłoka występuje charakterystyczny ogonek, zwanywyrostkiem kaudalnym oraz, u form żyworodnych, dwie rurki, tzw.:syfony. U mszyc występują osobniki bezskrzydłe jak również uskrzydlone.Te drugie posiadają dwie pary błoniastych, słabo użyłkowanychskrzydeł. Pierwsza para skrzydeł jest przeważnie większa od drugiej.W Polsce występuje ponad 700 gatunków mszyc, wśród którychjedynie kilka stanowi zagrożenie w uprawach zbóż. Należą do najbardziejznanych szkodników ponieważ występują nie tylko na polachuprawnych czy w sadach ale także w ogródkach przydomowych i działkowycha nawet na roślinach hodowanych w domu. Owady żerująprzeważnie na młodszych częściach roślin o dużym turgorze i intensywnymwzroście wysysając soki z komórek sitowych lub miękiszowych.W czasie żerowania mszyce wpuszczają do rośliny ślinę, która może zaburzyćprzebieg procesów życiowych takich jak fotosynteza czy oddychanie.Pokrywanie roślin spadzią ogranicza proces fotosyntezy, przezco wpływa ujemnie na asymilację. Jest doskonałym podłożem dla grzybówsadzaków. Takie żerowanie prowadzi do zmian we wzroście roślini jest tzw. szkodliwością bezpośrednią. Mszyce są wektorami wieluchorób wirusowych roślin. Oznacza to, że przenoszą wirusy z jednejrośliny na drugą. Ten rodzaj szkodliwości nazywa się pośrednim.Rozmnażanie mszyc jest skomplikowane i przebiega według dwóchschematów. Wśród mszyc rozróżnia się gatunki o pełnym rozwoju(holocykliczne), które mogą być jedno lub dwudomne oraz o rozwojuniepełnym (anholocykliczne), które są jednodomne. W zależnościod warunków klimatycznych, głównie od temperatury może nastąpiću niektórych gatunków zmiana sytemu rozmnażania z holocyklicznegona anholocykliczny. Zjawisko to może być niezwykle groźne ponieważmszyce rozwijające się anholocyklicznie mogą nalatywać jesieniąna zboża ozime i przenosić choroby wirusowe. Mszyce charakteryzujezjawisko przemiany pokoleń. W okresie wegetacyjnym występuje wielepokoleń rozmnażających się żywo i dzieworodnie, jedynie ostatnie pokoleniew roku rozmnaża się płciowo.Mszyce jednodomne są w całym cyklu rozwojowy związane z roślinaminależącymi do tej samej jednostki systematycznej. Z zimującychjaj lęgną się wiosną bezskrzydłe samice rozmnażające się bezpłciowoi żyworodnie. Wśród potomstwa występują osobniki bezskrzydłe orazuskrzydlone, które przelatują na sąsiednie rośliny lub uprawy. Jesieniąpojawia się pokolenie płciowe, samice po zapłodnieniu składają zimującejaja.Mszyce dwudomne zimują zwykle na krzewach i drzewach a żerująna uprawach. Z zimujących jaj lęgną się bezskrzydłe samice dające początekkilku pokoleniom żerującym na żywicielu zimowym. W majupojawiają się osobniki uskrzydlone przelatujące na żywiciela letniego.Tu rozwija się szereg pokoleń wśród których występują owady uszkrzydlone,zasiedlające nowe rośliny lub sąsiednie uprawy. Jesienią częśćsamic rodzi uskrzydlone samice a część samce. Samice przelatują na żywicielazimowego. Tam rodzą bezskrzydłe samice, które po zapłodnieniuprzez nalatujące z pól samce składają zimujące jaja.U mszyc występuje zjawisko pedogenezy. Jest to zdolność do rozmnażaniapojawiająca się u larw, w ciele których wykształcają się kolejneosobniki. W jednej larwie mogą rozwijać się nawet dwa kolejne pokolenia.Zjawisko to znacznie skraca okres dzielący pojawianie się kolejnychpokoleń imago.W Polsce mszyce stanowią zagrożenie dla wielu upraw rolniczych,a w szczególności zbóż. Największe znaczenie mają mszyce: czeremchowo-zbożowa,zbożowa i różano-trawowa.Mszyca czeremchowo-zbożowa jest gatunkiem różnodomnymo rozwoju pełnym. Zimują jaja na czeremchach, z których w majui czerwcu migrują na zboża (jęczmień, kukurydza, owies, pszenica,przenżyto, żyto) oraz na trawy przeznaczone do wypasu zwierząthodowlanych. Pierwszy szczyt liczebności przypada na począteklipca, drugi uzależniony od sprzyjających warunków atmosferycznychprzypada na połowę sierpnia. Bezpośrednio przed żniwamiprzelatują na trawy i kukurydzę, a następnie zasiedlają zboża ozimepo wschodach. W razie długiej i ciepłej jesieni istnieje niebezpieczeństwosilnych infekcji wirusowych na oziminach. Mszyce te żerująna zielonych łodygach i liściach opanowując najczęściej dolne partieroślin. Są ważnym wektorem żółtej karłowatości jęczmienia.Mszyca zbożowa jest gatunkiem jednodomnym. Zimują jaja na trawachi samosiewach zbóż. Masowe wystąpienie ma miejsce w okresiekwitnienia zbóż i na kłosach. Żeruje głównie na jęczmieniu, pszenicy,i trawach, rzadziej na życie. W czasie dojrzewania zbóż osobnikiuskrzydlone przenoszą się na trawy i niektóre chwasty, np.: tasznikpospolity. Żeruje na kłosach ale także na liściach. Zaatakowane kłosysą tuż przed osiągnięciem dojrzałości wyraźnie węższe niż zdrowe.Gatunek ten może przenosić wirusa żółtej karłowatości jęczmienia.Mszyca różano-trawowa jest gatunkiem różnodomnym. Zimują jaja24<strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 2006


iuletyn informacyjny KFPZochrona zbóżna pędach róż, zarówno dziko rosnących jak i ozdobnych. Wiosnąmszyce przelatują na pola. Żerują głównie na liściach jęczmienia,kukurydzy, owsa, pszenicy, pszenżyta, żyta oraz na trawach. Szczytliczebności przypada na początek lipca. Gatunek ten jest wektorem,między innymi, żółtej karłowatości jęczmienia.Mszyce podczas żerowania na roślinach wydzielają spadź, która pokrywaczęści roślin. Jest to substancja bogata w węglowodany, na którejszybko rozwijają się grzyby chorobotwórcze.Szybkość namnażania się mszyc jest uzależniona od warunkówpogodowych. Preferują ciepłe dni o umiarkowanej wilgotności.Masowemu wystąpieniu sprzyjają ciepła i długa jesień oraz wczesna,ciepła wiosna. Natomiast zimna, a w szczególności deszczowajesień oraz wczesna i mroźna zima mocno ogranicza populacjętych szkodników. Szybkiemu wzrostowi populacji mszyc sprzyjarównież wysokie nawożenie azotowe.Zwalczanie mszyc w uprawach zbóż wymaga od rolnika wiedzyna temat szkodliwości bezpośredniej oraz pośredniej poszczególnychgatunków, jak również znajomości progów ekonomicznej szkodliwości(na 100 losowo wybranych źdźbłach 5 mszyc średnio na jednymkłosie).W walce z mszycami dwudomnymi bardzo ważne jest usuwanie z terenugospodarstwa jak i z terenów przylegających roślin, na którychmszyce zimują. Np.: usuwanie czeremchy pozbawia zimowiska mszycęczeremchowo-zbożową, przez co przyczynia się do ograniczeniajej populacji. W miarę możliwości podobnie należy postępować z roślinami,na których zimują gatunki jednodomne.Bardzo ważnym czynnikiem ograniczającym liczebność mszyc są owadypożyteczne, drapieżniki żywiące się między innymi mszycami, zarównolarwami jak i imago. Największe znaczenie mają biedronkowatei ich larwy, biegaczowate, larwy bzygów, złotooki i ich larwy.Często utrzymują populację mszyc na poziomie poniżej ekonomicznejszkodliwości. Dlatego należy, planując zabiegi chemiczne, pamiętaćo ochronie owadów pożytecznych. Nie opryskiwać roślin pokrytychspadzią, w miarę możliwości zbiegi przeprowadzać wieczorem abyograniczyć do minimum kontakt naszych sprzymierzeńców z środkamiochrony roślin.Tab. 1. Zwalczanie mszyc w uprawach zbóżW zwalczaniu mszyc wektorów chorób wirusowych w zbożach Pirimor500 WG stosować w dawce 0,5 kg/haZwalczanie mszyc w uprawach zbóżInsektycyd Dawka na ha Optymalna temperaturastosowaniaAlfamor 050 SC 0,2 l poniżej 20 0 CAlfazot 050 EC 0,2 l poniżej 20 0 CAlphaguard 100 EC 0,1 l poniżej 20 0 CAlphatop 100 EC 0,1 l poniżej 20 0 CBi 58 Nowy 0,5 l powyżej 15 0 CBulldock 025 EC 0,25 l poniżej 20 0 CDanadim 400 EC 0,5 l powyżej 15 0 CDecis 2,5 EC 0,25 l poniżej 20 0 CDecistab TB 10 tab. poniżej 20 0 CDimezyl 400 EC 0,5 l powyżej 15 0 CEnduro 258 EC 0,3 l od 10 do 25 0 CFastac 100 EC 0,12 l poniżej 20 0 CFury 100 EC 0,1 l poniżej 20 0 CFury 100 EW 0,1 l poniżej 20 0 CKarate 025 EC 0,2 l poniżej 20 0 CKarate Zeon 050 CS 0,1 l poniżej 20 0 CKarate Zeon 100 CS 0,05 l poniżej 20 0 CNurelle D 550 EC 0,6 l od 15 do 25 0 CPatriot 2,5 EC 0,25 l poniżej 20 0 CPatriot 100 EC 0,0625 l poniżej 20 0 CPirimix 100 PC 0,5 l powyżej 15 0 CPirimor 500 WG 0,25-0,5 l powyżej 15 0 CRipcord Super 050 EC 0,2 l poniżej 20 0 CSumi-Alpha 050 EC 0,25 l poniżej 20 0 CSumithion Super 1000 EC 0,5 l powyżej 15 0 CTalstar 100 EC 0,075 l poniżej 20 0 CTrebon 10 SC 0,5 l poniżej 20 0 CTrebon 30 EC 0,25 l poniżej 20 0 CMgr Grzegorz Pruszyński,Doc. dr hab. Marek Mrówczyński,Inż. Henryk Wachowiak,Instytut Ochrony Roślin<strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 200625


ochrona zbóżbiuletyn informacyjny KFPZAlister 162 OD– kompletne rozwiązanie problemu chwastóww zbożach ozimychPlantatorzy już dawno przekonali się, że podstawą skutecznej i prawidłowejochrony zbóż przed zachwaszczeniem jest wykonanie pierwszychzabiegów jesienią. Szybkie wyeliminowanie konkurencji chwastówprzed zimą pozwala młodym roślinom zbóż silnie się ukorzenići w dobrej kondycji wejść w okres spoczynku. Właśnie do producentówzbóż stosujących tą zasadę kierowany jest herbicyd Alister 162OD. To preparat zalecany do stosowania od fazy 3 liści do końca wegetacjijesiennej pszenicy ozimej, pszenżyta ozimego i żyta.Największe zainteresowanie rolników budzi szczegółowy zakres skuteczniezwalczanych gatunków chwastów. Zgodnie z prowadzonymibadaniami w ośrodkach naukowych w etykiecie jako wrażliwe pozawymienionymi jednoliściennymi wykazano następujące gatunki dwuliścienne:dymnica pospolita, fiołek polny, gwiazdnica pospolita, jaskierpolny, jasnoty, mak polny, maruna bezwonna, niezapominajka polna,przetaczniki, przytulia czepna, rumian polny, rzodkiew świrzepa, samosiewyrzepaku, tasznik pospolity i tobołki polne. W Instytucie OchronyRoślin przeprowadzono dwuletni cykl doświadczalny w trzech zbożachozimych. Większość wymienionych w etykiecie wrażliwych chwastówwystępowało w przeprowadzonych doświadczeniach. W sezonie wegetacyjnym2004/05 przeprowadzono kolejny cykl badawczy, którypotwierdził uprzednio uzyskane wyniki, a nawet wykazał, że Alister162 OD ma nieco szerszy zakres niż zamieszczony w etykiecie (tabela1). Należy nadmienić, że w prowadzonych badaniach obserwacjedotyczące skuteczności wykonywano w terminie jesiennym i wiosennym.Już pierwsze analizy przeprowadzone jesienią wykazały wysokąskuteczność w stosunku do występujących gatunków. W tabeli wykazanotakże fazy chwastów podczas zabiegu. Wykazały, że Alister 162OD czasami zwalcza chwasty starsze niż w fazie do 4 liści właściwych,a także zapobiega wschodom chwastów które jeszcze nie pojawiłysię w trakcie oprysku. Zastosowanie omawianego herbicydu, wyeliminowałozachwaszczenie jesienne tym samym pozwoliło pozbawionymkonkurencji zbożom silnie się rozwinąć (ukorzenić) i przetrwaćw dobrej kondycji zimę. Ponadto zapobiegło wiosennym wschodomchwastów, a uzyskany efekt chwastobójczy nie wymagał powtórnychzabiegów herbicydowych.Herbicyd Alister 162 OD jest zalecany w dawce 0,85 - 1,0 l/ha. Dawkę1,0 l/ha zaleca się stosować w warunkach niesprzyjających działaniuherbicydów, głównie podczas niskiej temperatury, na glebach ciężkicho silnym kompleksie sorbcyjnym oraz na chwasty w zaawansowanychfazach rozwojowych. Ogólnie uzyskiwany wysoki efekt chwastobójczyjest również związany z nową formą użytkową preparatu - OD.Jest to zawiesina olejowa przeznaczona do rozcieńczania wodą. Oznaczato, że dla tego herbicydu opracowano specjalne dodatki wspomagające(adiuwanty), które umieszczono już w strukturze samegoherbicydu. W przypadku diflufenikanu uzyskano tworzenie się cienkiejwarstwy substancji aktywnej na powierzchni gleby, która niszczy chwastygłównie w momencie ich kiełkowania i wschodów. Z kolei związkisulfonylomocznikowe jako typowo systemiczne, dzięki adiuwantomsą intensywnie pobierane i aktywnie przemieszczane w chwastachpowodując ostatecznie ich zamieranie. O ich trafnym doborze świadczytakże pełna selektywność herbicydu Alister 162 OD w stosunkudo pszenicy ozimej, pszenżyta ozimego i żyta.Tabela 1. Efekt chwastobójczy herbicydu Alister 162 OD – PDP Winna Góra 2004/05(średnie z 4 doswiadczeń, 2x pszenica ozima, pszenżyto ozime, żyto)Gatunki chwastów* dane z ŻuławFaza rozwojowa[skala BBCH]Alister 162 OD[% zniszczenia]0,85 l/ha 1,0 l/hachaber bławatek 14 76 81bodziszki 12-14 100 100dymnica pospolita 00 100 100fiołek polny 12-14 100 100gorczyca polna 00 100 100gwiazdnica pospolita 12-14 100 100jasnota purpurowa 00 100 100mak polny 31 97 98maruna bezwonna 12-16 100 100miotła zbożowa 12 100 100ostróżeczka polna 00 80 85ostrożń polny 00 0 0powój polny 00 0 0pszetacznik bluszczykowy 12-14 100 100przetacznik perski 12-14 100 100przetacznik polny 12-14 100 100przytulia czepna 00-14 98 100rdest ziemnowodny 00 0 0rumian polny 12-14 100 100samosiewy rzepaku 11-13 100 100stulicha psia 00 100 100tasznik pspolity 12-31 100 100tobołki polne 12-31 100 100Alister 162 OD jest zalecany do zwalczania wyczyńca polnego w fazie2 do 4 liści. Nie wykazuje doglebowego działania na ten gatunek.Ostatnio panujące długie i ciepłe jesienie sprzyjają wschodom i szybkiemurozwojowi wyczyńca, co gwarantuje wysoką skuteczność zastosowanegoterminowo herbicydu Alister 162 OD. Pozostaje jeszcze problemczy siewki wyczyńca nie zostały pomylone z młodymi roślinamimiotły zbożowej. Nie należy się martwić, nawet jeżeli nie rozpoznanodokładnie siewek to bez względu, która to będzie z traw, Alister 162OD skutecznie ją zniszczy.Mgr Adam ParadowskiArtykuł sponsorowany26 <strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 2006


iuletyn informacyjny KFPZuprawa zbóżBezorkowa uprawaw gospodarstwie KarolewMetoda uprawy bezorkowej nie jest w Polsce jeszcze tak popularna.Stosowana powszechnie orka jest bardzo energochłonna, naruszanaturalny układ gleby co w znaczący sposób wpływa na życie organizmówglebowych. Uprawa bezorkowa polega na spulchnianiu glebybez stosowania pługa. Zamiast orki stosuje się wstępne spulchnianieziemi, a następnie siew. Uprawa tą metodą jest znacznie szybsza,tańsza i bardziej ekologiczna jak mówi Henryk Ordanik z gospodarstwarolnego Karolew na Wielkopolsce, który od 1995 roku prowadziw swoim gospodarstwie uprawę metodą bezorkową.Dlaczego uprawa bezorkowa? Po pierwsze, bo jest to bardziej naturalnysystem uprawy, ponieważ w przyrodzie nigdy się nie odwraca skiby takgłęboko jak się to robi orką. Całe rolnictwo Polskie zanim dotarł do naspług 200 lat temu uprawiało sochą a socha to spulchnianie na kilka, górakilkanaście centymetrów, czyli na taką głębokość jaką teraz stosuje sięw uprawie bezorkowej. Spulchniało się glebę poniżej tego co koń ugniótł.W dzisiejszych czasach uprawa polega na spulchnianiu gleby na głębokość,na którą została ona wgnieciona przez maszyny rolnicze, czyli 5-10cm. Gdyby była możliwość uprawy bez jazdy ciągnikiem, np. z samolotu,to należałoby spulchnić tak głęboko, jak głęboko chce się umieścić nasionko.Metoda bezorkowa, którą uprawia się w gospodarstwie Henryka Ordanikapolega na tym, że po zebraniu przedplonu np. rzepaku, przychodzipszenica. Słomę bardzo dobrze rozdrobnioną roztrząsamy po polu.Jeżeli słoma jest odpowiednio rozdrobniona dżdżownica jest w staniewciągnąć ją pod powierzchnię. Elementy, które pozostają na powierzchnizacieniają pole. Optymalne jest, by zostało około 30-40% resztek pożniwnychna wierzchu.Gleba to mieszanina luźnych cząstek mineralnych i organicznych, powietrzai wilgoci, czyli stałych elementów i wolnych przestrzeni. Przy stosowaniutradycyjnej orki niszczy się całą strukturę gleby. Spulchniamy ja takmocno, że wolnych przestrzeni jest więcej niż potrzeba. W systemieorkowym dążymy do tego, by w momencie, kiedy roślina jest najbardziejwrażliwa, czyli w momencie wschodu gleba posiadała optymalnezagęszczenie. Następnie pod wpływem grawitacji, deszczu wszystkozagęszcza się jeszcze bardziej i w momencie zbiorów z gleby zrobionyjest praktycznie monolit z bardzo małą ilości wolnej przestrzeni. Po zbiorzeznów ponownie wykonuje się orkę, za głęboko się spulchnia i ubija.Tylko czy ma to sens?W systemie bezorkowym naturalnie środowisko glebowe tworzy porypoprzez korzenie roślin. Roślina rośnie, zostaje skoszona, korzenie pozostają,gdy zgniją tworzą się po nich wolne przestrzenie. Następniepod wpływem mrozu woda pęcznieje także tworząc przestrzenie. Gdywoda spłynie, w glebie pozostaną przestrzenie. Po kilku latach (Amerykanietwierdzą, że po 3 do 5 lat) przestrzeni w glebie jest optymalna ilość.Woda, powietrze i elementy stałe znajdują się w naturalnych proporcjach.System ten zaburzamy jednak wjeżdżając na pole ciągnikami, kombajnami,przyczepami, które ubijają glebę. Stopień wgniecenia zależy od tegojaka jest wilgotność gleby i jaki jest nacisk na centymetr opony. Przy systemiebezorkowym staramy się, by ubijanie było jak najpłytsze, gdyż przedsiewem trzeba tak głęboko spulchnić glebę jak głęboko jest ona ubita.Każdy 1 cm gleby na powierzchni 1 ha przekłada się na około 130 ton,które maszyny muszą przerzucić. Dlatego wchodząc w uprawę bezorkowąstosuje się ciągniki na gąsienicach, na podwójnych, potrójnych kołach,by ta powierzchnia nacisku była rozłożona i ubijał glebę płytko.EkologiaSpulchniamy jak najpłycej nie tylko dlatego, że przekłada się to na określonekorzyści finansowe wynikające z mniejszego nakładu pracy ale równieżz powodu organizmów żywych, które znajdują się w glebie. W naturalnychwarunkach żyją one na określonych głębokościach. Zaburzającpanujący układ powodujemy, że np. dżdżownice przez kilka miesięcypracują nad odbudową naturalnego ekosystemu. W efekcie ich pracaprzydatna rolnikowi polegająca na rozkładzie materii wykorzystanajest tylko w połowie. Dlatego spulchniając bardzo płytko niszczymy tylkomały fragment naturalnego środowiska. Po 5 latach bezorkowej uprawnana polu Henryka Ordanika jest dziesięciokrotnie więcej dżdżownic niżna polu sąsiada. Czyli jeżeli jest ich dziesięć razy więcej, to wykonująone dziesięciokrotnie większą pracę. Wszystkie inne organizmy, którychnie widzimy najprawdopodobniej zachowują się w podobny sposób.W sytuacji gdy stosujemy pług, organizmy, które znajdują się na głębokości30 cm nagle trafiają na powierzchnie i znajdują się w nieodpowiednichwarunkach. Zanim system zacznie dobrze funkcjonować mija rok i sytuacjasię powtarza. Amerykanie uważają nawet, że systemy bezorkowepowinny być premiowane za ochronę środowiska, dlatego że w systemiebezorkowym po 20 latach jest o wiele więcej próchnicy niż byłona początku.EkonomiaPoza względami ekologicznymi istnieje również aspekt ekonomiczny.Uprawa bezorkowa jest znacznie tańsza, gdyż mamy w gospodarstwiezdecydowanie mniej pracy. Jeżeli mamy mniej pracy, to przekłada sięto na mniejsze koszty. Produkcja tony zboża, rzepaku, czy burakówjest tańsza niż produkcja w gospodarstwach uprawiających metodą tradycyjną.<strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 200627


uprawa zbóżbiuletyn informacyjny KFPZOchrona roślinJeśli chodzi o chemię, to obecnie w systemie tradycyjnym jaki w systemie bezokowym na Wielkopolsce, stosuje się ochronęprzed chwastami, grzybami i insektami. Teoretycznie mówi się,że insekty żyją w resztkach pożniwnych i należy je likwidować. 2lata temu gdy na Wielkopolsce występowało dużo nornic, okazałosię, że na polach w Karolewie wcale nie było ich więcej niż na polachuprawianych metodą tradycyjną. Wykazało to, że w systemiebezorkowym na powierzchni gleby jest tak bogate życie organiczne,które bez ingerencji człowieka doprowadziło do równowagi(spadła liczba nornic).Ochrona roślin jest trochę inna w uprawie bezorkowej.Nie jest ona jednak droższa, nie stosuje się jej również w większejilości. Np. w uprawie tradycyjnej mniej więcej raz na czterylata należy zastosować 3-4 litry randapu po to, by zniszczyć perz.W systemie bezorkowym Henryk Ordanik stosuje randap co roku,ale w ilości około 1 litra, czyli na 4 lata wychodzi nam 4 litry na ha.Jeśli chodzi o inne środki, sytuacja wygląda podobnie. Mniej więcejkoszt chemii przy uprawie bez pługa jest porównywalny z uprawątradycyjną. Dobór chemii jest jednak bardziej precyzyjny, trzebastosować ją w odpowiednich momentach, by nie dopuścić do zachwaszczeniapola.SiewŻeby udała się uprawa bezorkowa, trzeba mieć takie maszyny,które w jak najmniejszym stopniu ugniatają glebę. Drugą sprawąsą pozostające na polu resztki pożniwne, które muszą być bardzodrobno rozdrobnione. Następną kwestią jest precyzyjne pilnowanie,by chwasty nie wyrastały za mocno. Najlepiej stosować płodozmian.Jeżeli się go nie stosuje to pomiędzy jednym a drugim zasiewemnależy zachować przerwę. W przeciwnym wypadku chorobykorzeniowe, które rosły na samo siewach i przedplonie przechodziłybyod razu na nową roślinę. Jeżeli utrzymamy pole herbicydowow czarnym ugorze to te choroby korzeniowe nie przeniosą sięna nowe rośliny.Są dwa typy siewników do siewów bezorkowych. Jedne dostosowująredliczki do nierówności pola. Przy stosowaniu siewutym urządzeniem straty są nieduże, gdyż sieje się mniej więcejna tę samą głębokość. Henryk Ordanik od początku w swoim gospodarstwiestosuje siewniki niemieckiej firmy Horsch. Są to siewniki,które sieją na całej swojej szerokości na jednym poziomie, czylinie dostosowują się do nierówności terenu. Teoretycznie powinnybyć większe straty, gdyż w pierwszym roku pole jest bardzo nieprecyzyjniezasiane, ale przez to, że są to redliczki na szerokości 12m to za każdym razem stosując siew i uprawę pod innym skośnymkątem, nierówności te się niwelują.W uprawie bezorkowej występują dwie metody umiejscawianianasion w glebie: talerzowy oraz redliczkowy. System talerzowymożemy stosować gdy nie ma dużo resztek pożniwnych,w przeciwnym wypadku niektóre nasionka trafiają na wgniecioneresztki pożniwne. System redliczkowy rozgarnia resztki pożniwnei umieszcza ziarna w ziemi na odpowiedniej głębokości.PlonW Gospodarstwie Karolew po 11 latach uprawy bezorkowej nie zauważasię spadku plonu. Utrzymuje on się, a nawet powoli rośnie.Henryk Ordanik podkreśla jednak, że w dużej mierze jest to zasługąlepszych odmian oraz precyzyjniejszej ochrony roślin. Wedługopinii amerykańskich rolników, którzy od 30 lat uprawiają ziemięmetodą bezorkową, przez pierwsze 3 lata należy się spodziewaćmałego spadku plonu. W pierwszym roku największego, a w następnychcoraz to mniejszego. Po 3 do 5 lat w zależności od glebywyrównuje się plon uzyskiwany przy stosowaniu metody tradycyjneji bezorkowej. Powyżej 5 roku plon zbóż uprawianych bezorkowowzrasta o około 20% w stosunku do systemu orkowego.Tłumaczą to występującymi przestrzeniami w glebie oraz namnożeniemsię właściwych organizmów na właściwych poziomach.Cała Wielkopolska jest w regionie deficytu wilgoci. Pola podlegająprocesowi stepowienia. Każdy ruch ziemi powoduje utratę jej wilgoci.W uprawie bezorkowej ziemia jest mniej wzruszona. Dodatkowo,jeżeli na wierzchu pozostaje część resztek pożniwnych to zacieniająone pole i w naturalny sposób ograniczają parowanie. Polauprawiane metodą bezorkową nie wyglądają może tak ładnie jakprzy uprawie tradycyjnej, jednak struktura gleby oraz środowiskonaturalne znacznie się poprawiają. Nie można również zapomniećo korzyściach ekonomicznych wynikających z jej stosowania.Julita Dziendzielna podstawie rozmowy z Henrykiem Ordanikiem28 <strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 2006


iuletyn informacyjny KFPZagrotechnikaPrzechowywanie kukurydzyJak monitorować magazynowanie kukurydzy przez dłuższy okres czasuZ przyczyn praktycznych i ekonomicznychmoże okazać się, iżwarto przechować kukurydzęw gospodarstwie ponad rok, łączącją w ten sposób z kukurydząpochodzącą z kolejnych, jesiennychzbiorów. W wyniku takiegopostępowania magazynowaneziarno zostaje poddane działaniuwyższych temperatur w okresieletnim. Dzięki właściwemumonitorowaniu temperatury odpowiedniowysuszonego ziarna,jego przydatność handlowa orazwłaściwości technologiczne i tezwiązane z bezpieczeństwem sanitarnym,nie ulegną pogorszeniu.Postanowiliśmy to udowodnićw czterech punktach.sanitarnych przez dłuższy okres czasu.Kontrola temperatury w okresie letnimma dla kukurydzy jeszcze większe znaczenieaniżeli dla pozostałych zbóż.Punkt pierwszy:KontrolatemperaturyPrzypomnijmy, iżoptymalna temperaturaprzechowywaniaziarnanie powinna przekraczać15°C. Temperatura około20°C nie koniecznie musi mieć negatywnywpływ na jakość ziarna,ale spowoduje jego zwiększone oddychanie,co w konsekwencji możedoprowadzić do utraty masy suchej.Przez okres jednego roku zespół pracownikówARVALIS- Instytutu ProdukcjiRoślinnej, badał zmiany, jakienastępowały w partii suchej kukurydzyo wilgotności 14,4%, umieszczonejw silosie bezpośrednio po jej osuszeniu.Ziarna trzeba było poddać wentylacjiczterokrotnie, aby doprowadzićdo obniżenia temperatury, a następnienie dopuścić do jej ponownegowzrostu (wykres 1).Jeżeli podczas całego okresu magazynowania,temperatura ziarna znajdującego się wewnątrzjest utrzymywana na poziomie niższym aniżelitemperatura na zewnątrz, możemy uniknąćzabiegów z zastosowaniem insektycydów. (©MTE)Bez względu na to, jakie zboże magazynujemy,przewietrzanie jest głównymsposobem na skuteczne utrzymaniejego początkowych właściwościStwierdzone zmiany są normalne i typowe dla przechowywania kukurydzy w niewielkich rozmiarów silosachgospodarskich, gdzie efekt masy jest nieznaczny. Kontrola zmian temperatury w lecie jest cechą charakterystyczną,odróżniającą magazynowanie kukurydzy od pozostałych zbóż, gdyż trzeba być w stanie ją przechowaćprzez cały okres letni.)Sprzęt wykorzystany w doświadczeniuW tym doświadczeniu zastosowano silos metalowy okrągły, usytuowany w izolowanym budynku iwyposażony w stożkowate dno z otworami, umożliwiające przewietrzanie ziarna. Sterowany za pomocątermostatu system wentylacyjny pozwala na skuteczne schładzanie poszczególnych partii ziarnao 7 do 9°C.Jego średnica wynosi 3.28 m, wysokość użytkowa 5.50 m, a całkowita powierzchnia użytkowa46.47m3, co teoretycznie daje pojemność około 35 ton.Przed załadowaniem ziarna do silosu, oddzielono od niego zanieczyszczenia, usunięte przy wykorzystaniuinstalacji aspiracyjnej, a pomieszczenie oczyszczono z owadów. Wykorzystana partia ziarnapochodziła z pobliskiego punktu skupowego, gdzie też została osuszona.<strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 200629


agrotechnikabiuletyn informacyjny KFPZWentylację ziarna przeprowadzonozaraz po zakończeniu suszeniaw październiku, a następnie latem,wykonując ją wyłącznie w nocy, niezależnieod temperatury względnejpowietrza na zewnątrz. W wynikutych zabiegów średnia temperaturaziarna spadła z 18°C do 10°Cw październiku, a następnie do 4.7°Cw połowie grudnia.Następnie powoli wzrastała, osiągającokoło 12°C pod koniec kwietnia.Grupa prowadząca doświadczeniepostanowiła celowo dopuścićdo wzrostu temperatury aż do około20°C, aby sprawdzić, jaki to będziemiało wpływ na przechowanieziarna.Tak więc temperatura wzrastaław szybszym tempie, równomierniez temperaturą na zewnątrz,ale nie miało to negatywnego wpływuna jakość magazynowanegoziarna. Jednakże pod koniec sierpniai w połowie września ziarno przewietrzononocą dwa kolejne razy,co doprowadziło do spadku temperaturyz 21.8°C do 13.9°C i pozwoliłona uniknięcie nadmiernego wzrostutemperatury, zwłaszcza w górnejczęści silosu.Punkt drugi:ograniczenie utratymasy ziarnaLiczne doświadczenia przeprowadzonena pszenicy miękkiej, jęczmieniu,grochu i kukurydzy wykazały, iżIle wynosi spadek masy ziarna podczas magazynowania?(wykres 2)Utratę masy ziarna możemy wyliczyć na dwa sposoby:- w oparciu o pomiary wagi dokonane przed i po magazynowaniu (tabela 1).Odnotowano całkowity spadek masy na poziomie 375 kg, co daje 1.2% początkowejwagi brutto. Natomiast odnotowany spadek masy suchej wyniósł169 kg, czyli 0.6% masy suchej wyjściowej.Zmiany masy ziarna podczas magazynowania (tab. 1)Waga ziaren(kg)Ciężar masysuchej (kg)Załadowanie 30 750 26 322Opróżnienie 30 375 26153Różnica - 375 - 169- w oparciu o początkową wagę brutto oraz zawartość wody w ziarnie,wykorzystując poniższy wzór:waga końcowa = waga początkowa xco daje:W tym przypadku ubytek masy wyniósł 179 kg, czyli 0.6% wagi brutto. Różnicamiędzy 375 kg a 179 kg jest znacząca. Odzwierciedla nam to dobrze spadekwilgotności o około 0.6% oraz dodatkowo spadek masy suchej, wynoszącyrównież 0.6% i wynikający ze zwiększonego oddychania ziarna na skutekwzrostu temperatury, zaobserwowanego w okresie letnim.ewentualna utrata masy ziarna w ciągujego magazynowania przez okres jednegoroku, wynika jedynie z niewielkiegoubytku wody podczas suszenia.W prezentowanym w niniejszymartykule doświadczeniu, przeprowadzonymprzez ARVALIS - InstytutProdukcji Roślinnej, wynosi ona około0.6 % (wykres 2). W wypadku ziarenprzechowywanych po lecie, powolnywzrost temperatury może dodatkowodoprowadzić do niewielkiej utratymasy suchej, co jednak nie wpływaw żadnym stopniu na jakość.W tym wypadku szacuje sięją na 0.6%. Aby uniknąć tego typuzmian, konieczne jest utrzymanietemperatury w masie ziarna podczasnajcieplejszych dni w lecie na poziomieokoło 15 do 17°C, dzięki nocnemuprzewietrzaniu na przełomiemaja i czerwca.Punkt <strong>trzeci</strong>:zachowanie odpowiedniejjakościziarnaPrzeprowadzone badania handlowenie wykazały żadnych zmian jeżelichodzi o jakość ziarna, poza niewielkimwzrostem ilości ziaren połamanych(tabela 2), co wynika z faktu, iżziarna ponownie dostały się do ślimakao małej średnicy. Tak więc jeżeliweźmiemy pod uwagę wszystkiekryteria, w kukurydzy nie zaszły znaczącezmiany i po roku magazynowaniajest ona nadal “zdrowa, spełniającanormy i nadaje się do sprzedaży”.30<strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 2006


iuletyn informacyjny KFPZagrotechnikaKryteriaZmiany zawartości zanieczyszczeń w kukurydzy(wyniki podano procentowo w stosunku do wagi) (tab. 2 )PróbkiŚrednia na etapie wypełnienia(%wagi)Połamane ziarna 3.7 4.5Zanieczyszczenie ziarnami:- ziarna innych zbóż 0.4 0.4- ziarna uszkodzone przezszkodniki- ziarna uszkodzone w wynikususzenia0 0,10,2 0Średnia na etapie wypróżnienia(%wagi)Ziarna porośnięte 0,25 l poniżej 20 0 CZanieczyszczenia różnego pochodzenia:- materiał obcy 0,25 l poniżej 20 0 C- ziarna uszkodzone termicznie 10 tab. poniżej 20 0 C- inne uszkodzone ziarna 0,5 l powyżej 15 0 CPonadto, mimo iż nie zastosowanozabiegów owadobójczych, podczasopróżniania silosu nie wykryto żadnegoszkodnika, mimo wzrostu temperaturyw okresie letnim. Jednakżetemperatura ziarna w silosie byłaprzez cały czas niższa od temperaturyna zewnątrz, co zapobiega rozwojowiszkodników. Fakt ten potwierdzakorzystny wpływ zimnego powietrzana walkę z owadami.Analizy mykotoksykologiczne wykazałynieznaczny poziom zawartościtrzech mykotoksyn, wytworzonychna polu w wyniku działania grzybówz rodzaju Fusarium (deoksyniwaleon,fumonizyny, zearalenon), jednakpoziom ten jest dużo niższy od maksymalnejzawartości, dopuszczalnejprzez prawo unijne (tabela 3). Grzybyz rodzaju Fusarium nie są w stanieprzetrwać warunków magazynowa-<strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 200631


agrotechnikabiuletyn informacyjny KFPZMykotoksynynia i szybko giną, w związku z czympoziom tych trzech mykotoksynnie może wzrosnąć podczas przechowywaniakukurydzy.Grzyby z rodzaju Fusarium znikają,ustępując miejsca gatunkom typowymdla okresu magazynowania, takim jakPenicillium i Aspergillus. Wzrost temperaturykukurydzy w okresie letnimnie pozwolił jednak na pojawienie sięochratoksyny A, będącej głównymmykotoksynem wytwarzanym przezPenicillium. Poza tym wilgotnośćotoczenia była zbyt mała, aby mogław magazynie. W tym przypadku, jaki w większości innych, te dwa warunkinie zostały spełnione, co uniemożliwiarozwój mykotoksyn podczas magazynowania.Wartość technologiczna kukurydzy,oceniana na podstawie testu turbidymetrycznego,była stosunkowo dobrana etapie załadowywania ziarna i utrzymałasię na tym samym poziomie podczasmagazynowania. (tabela 4).Wyniki te zostały potwierdzone przezZmiany wartości przemysłowej kukurydzy, ocenianej na podstawie testu turbidymetrycznego(ang.turbidity test) – wyniki podano w procentach przenikaniaświatła (tab. 4)PróbkaWspółczynnik mętności(ang. turbidity index)Zmiany zawartości mykotoksyn w kukurydzy(wyniki podano w ppb lub µg/kg) (tab. 3)PróbkiŚrednia na etapiewypełnieniaŚrednia na etapieopróżnieniaŚredni na etapie wypełnienia45 44MaksymalnadozwolonazawartośćDeoksyniwalenol 201 0 1750(2)Ziarna porośnięte 60 113 2000(2)Zearalenone 0 ND(1) 200(2)Ochratoksyna 0 ND(1) 5(1) = nie wykryto - (2) poziom dopuszczalny w lipcu 2007Średni na etapie opróżnieniaspełnione, co uniemożliwia rozwójmykotoksyn podczas magazynowania.Punkt czwarty:tania technologiaPodczas magazynowania ziarno przewietrzonotrzykrotnie nocą w okresieletnim, gdy cena za energię elektryczną,według stawek EDF (Electricitéde France), jest najkorzystniejsza,a czwarty raz wentylację uruchomiononocą w okresie zimowym, gdystawki te są wyższe. Zużycie energiiwyniosło więc: 190 kWh za cenęnetto 0.016 €/kWh i 59 kWh za cenęnetto 0.036 €/kWh, co w sumiedaje kwotę 5.16 € netto. Biorąc poduwagę masę ziarna przy opróżnieniusilosu, wynoszącą 30.375 ton, kosztenergii zużytej podczas czterokrotnieprzeprowadzonej wentylacji, wyniósłw przeliczeniu na tonę, 0.17 €.Ponadto chłodne powietrze sprzyjawalce z owadami, dzięki czemuzaoszczędzono na zabiegach z wykorzystanieminsektycydów, polegającychna zabezpieczeniu silosu deltametrynąprzed załadowaniem ziarna,którego koszt wynosi 0.70 € nettow przeliczeniu na tonę i/lub zabieguz zastosowaniem dichlorvosu, któregokoszt wynosi 0.25 € netto w przeliczeniuna tonę, a który przeprowadzasię na etapie opróżniania silosu.rozwinąć się flora, wytwarzająca tetoksyny.Wyniki te zostały potwierdzoneprzez prace specjalistów, którzywykazali, iż wytwarzanie mykotoksynprzez pleśń na polu następujewówczas, gdy jej wilgotność wynosipowyżej 18 do 20%, a dla pleśniw magazynie poziom ten kształtujesię w granicach 16 do 18%. Należypodkreślić, że to ziarna wpływająna poziom wilgotności powietrzaprace specjalistów, którzy wykazali,iż wytwarzanie mykotoksyn przezpleśń na polu następuje wówczas,gdy jej wilgotność wynosi powyżej18 do 20%, a dla pleśni w magazyniepoziom ten kształtuje się w granicach16 do 18%. Należy podkreślić,że to ziarna wpływają na poziomwilgotności powietrza w magazynie.W tym przypadku, jak i w większościinnych, te dwa warunki nie zostałyGilbert NIQUETg.niquet@arvalisinstitutduvegetal.frAndré Le BRASa.lebras@arvalisinstitutduvegetal.fr32<strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 2006


iuletyn informacyjny KFPZagrotechnikaPRASY ZWIJAJĄCEJOHN DEERE POLSKAWielu producentów krajowych oraz zagranicznych oferujena rynku polskim różne konstrukcje maszyn do zbioru.Do najbardziej popularnych należą prasy zwijające.Wynika to z dużej popularności i wielofunkcyjności tychmaszyn oraz stosunkowo przystępnej ceny na rynku polskim.John Deere jest jednym nielicznych producentówwyjątkowo szerokiej oferty maszyn rolniczych cenionychod wielu lat na świecie. Można to z łatwością zauważyćszczególnie na rynku maszyn używanych, na którymmaszyny żółto-zielone utrzymują bardzo wysoką cenę.Dzięki temu właściciele maszyn John Deere mogą uzyskaćstosunkowo wysoką cenę za wieloletnie używanemaszyny. John Deere obok ciągników rolniczych, kombajnówzbożowych, sieczkarni samojezdnych jest bardzocenionym producentem pras zwijających w Europie.Produkcja pras zwijających John Deere ma miejsce w zakładachArc les Gray w Francji. Obecnie oferta podzielonajest na dwie główne grupy:stałokomorowe prasy zwijające, modele: 568 i 578orazzmiennokomorowe prasy zwijające, modele: 572,582 i 592.Celem, jaki przyświecał konstruktorom John Deere podczasopracowywania konstrukcji pras zwijających, byłaprzede wszystkim skuteczna odpowiedzć na wszelkieoczekiwania użytkowników tych maszyn, takie jak:1. Dokładny i wydajny zbiór plonu.Dzięki bardzo małej średnicy (25 cm) bębna podbieracza,wysokość podnoszenia zbieranego plonu jest bardzomała. Zapewnia to dokładny i szybki zbiór nawetkrótkiej masy i ogranicza do minimum spychanie jej przedmaszyną. W zależności od rodzaju zbieranej masy JohnDeere stosuje różne podbieracze:do masy suchej:standardowy podbieracz o szerokości 1,8 m (1,6 mszer. między zewnętrznymi palcami podbieracza)Hi-Flow o szer. 2,0m (1,8m między zew. Palcamipodbieracza) lub 2,2 m (2,0 m między zewnętrznymipalcami podbieracza). Idealne rozwiązanie do wydajnegoi wyjątkowo szybkiego zbioru bardzo dużychpojemnych i szerokich pokosów.do masy wilgotnej:podbieracz z rotorem o szer. 2 ( 1,8m odległ. międzyzewnętrznymi palcami). Zapewnia równy rozkładmasy na całęj szerokości komory oraz wydajny transportmasy do komory prasy dzięki bardzo wysokiejprędkości obrotowej rotora 190 obr./min.. Transportmasy może osiągnąć poziom aż do 26 m3/min.podbieracz MaxiCut wyposażony w 14 noży, dzięki,którym masa może być docinana, gwarantującwyższą gestość beli i doskonałą jakość kiszonki.Dzięki wysokiej prędkości obrotowej rotora ilośćcięć masy przekracza 7900 cięć / min., zapewniającw ten sposób doskonałe rozdrobnienie.Wydajną pracę pras zapewnia napęd wstecznypodbieraczy wyposażonych w rotor, gwarantujeto szybkie i skuteczne usunięcie niedrożnościi dzięki temu bardzo krótkie przerwy w pracy.Na wydajność maszyny mają również duży wpływ pojemneschowki do przewozu i przechowywania dużejilości materiału do oplotu np. 10 szpulek w modelu578 zapewnia długą, bez zbędnych przerw w pracy.Przy tym oplot jest bardzo krótki zapewniony równoczesnymoplotem dwoma sznurkami.2. Równa, kształtna bela o bardzo wysokim zagęszczeniu.Równa, kształtna bela zapewnia to jedna z najważniejszychcech pras, dzięki temu zapewniony jest:łatwy załadunek, transport, rozładunek i łatwe ułożeniaw magazynie (mniejsza powierzchnia magazynowania)Bela o bardzo dużej gęstości gwarantuje:mniejszą ilość bel (więcej masy w beli) na poluniższe zużycie materiału do oplotu lub foliowaniamniejsza ilość bel do załadunku, transportu, rozładunkui magazynowania – czyli mniejsze zużycie paliwaw pracach transportowychkrótszy czas pracy,wyższą jakość kiszonki.Wg badań instytutu Cemagref stopień zagęszczenia belinp. w prasie John Deere 578 może osiągnąć wartość 451kg/m3 podczas zbioru wilgotnej masy co może stanowićnawet do 33% wyższą wartość o wybranych maszyninnych producentów. Gwarantuje to niższe zużycie (o33%) materiału do oplotu i foliowania oraz niższe zużyciepaliwa podczas transportu bel z pola.Równy kształt beli zapewnia:w prasach zmiennokomorowych John Deere :ramię sterowane dwoma siłownikami hydraulicznymi(po jednym z każdej strony maszyny).wyraźne wskaźniki kształtu beli na maszynie lub monitorzew zależności od wybranego panelu sterującego.zalecany specjalny rodzaj siatki John Deere CoverEdge.Siatka zachodzi na boki beli zabezpieczając dokładnienarożniki.w prasach stałokomorowych John Deere:rotor z unikalnym układem palcy optymalnie rozprowadzającymmasę na całej szerokości komory prasy.rolki o bardzo wysokiej sztywności wykonane bezspawu.wskaźniki kształtu belu na maszynie lub panelu sterującymWysokie zagęszczenie beli, jakie charakteryzuje wszystkieprasy John Deere jest efektem wielu ciekawych rozwiązańzastosowanych w tych maszynach:specjalne wielowarstwowe pasy wzmacniane dwiemawarstwami tkaniny wyposażone są w unikalny bieżnikzapewniający optymalną jego przyczepność do powierzchnibeli,precyzyjna, hydrauliczna kontrola zagęszczenia,rolki napędowe pasów pokryte specjalną otuliną ograniczającądo minimum poślizgi,wzmacniane rolki w prasach stałokomorowych wyposażonew specjalne karby zapewniające optymalnąprzyczepność do powierzchni beliwzmacniane łańcuchy napędowe.3. Łatwa i prosta obsługa.Bardzo często potencjalni użytkownicy wyobrażają sobiebardzo skomplikowaną obsługę nowoczesnych maszyn.W przypadku maszyn John Deere ta zasada zdecydowanienie ma miejsca. Obsługa pras dzięki specjalnympanelom kontrolnym jest bardzo prosta i precyzyjna.Można łatwo uruchomić funkcje oplotu siatka/ sznurekpo usłyszeniu sygnału dźwiękowego, ustawić ilość oplotówsiatką lub ilość oplotów sznurkiem z każdej stronybeli. W bardziej zaawansowanych panelu terującymBalerTrac Plus można bardzo łatwo kontrolować kształtbeli, jej średnicę, uruchamiać funkcję miękkiego rdzeniaoraz inne fabryczne pomocne programy.4. Prosta i szybka konserwacja, to kolejny punkt na liściezalet bardzo oczekiwanych od prasy zwijającej. JohnDeere jako producent maszyn z bogatym wyposażeniemoferuje różne specjalne układy ułatwiające obsługęeksploatacyjną, np.:- układ automatycznego smarowania łańcuchów z możliwościąregulacji wydatku tłoczenia na każdy osobnyłańcuch napędowy,- wspólny panel z punktami smarującymi łożyska rolek- specjalne zabezpieczenia układów napędowych.Podsumowując John Deere jest jednym z nielicznych dostawców,który oferuje pełną paletę maszyn do zbioruodpowiadających na wszelkie oczekiwania klientów.John Deere Polska Sp.z o.o.Ul. Orzechowa 1, Jelonek k/Poznania62 – 002 Suchy Lastel.: (061) 81 15 196,e-mail: JohnDeere@JohnDeere.com,www.johndeere.plArtykuł sponsorowany<strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 200633


nasi partnerzybiuletyn informacyjny KFPZO potrzebie organizacji centrum badań jakości ziarnaZagadnienie oceny jakości surowcówpochodzenia roślinnego, w tymszczególnie ziarna zbóż i nasioninnych roślin uprawnych z punktuwidzenia pozyskiwania surowcówdo produkcji bezpiecznej żywnościstanowi również i w Polsce obowiązującypriorytet w obszarze badańeuropejskich. W tytule artykułu użytonazwy „ziarno” dla zachowaniatradycyjnego jego znaczenia. Wartozauważyć, że zgodnie z EncyklopediąNauki o Ziarnie [Wrigley C.i inni, 2004] do kategorii ziarna zalicza się oprócz ziarniaków,czyli owoców zbóż również nasiona innych roślinuprawnych, jeśli ich przeznaczenie jest spożywcze,paszowe lub inne, np. przemysłowe. Do kategorii ziarnapoza owocami zbóż możemy zaliczać również nasionaamarantusa, rzepaku, gryki, fasoli i innych roślin uprawnych(przeznaczenie nie ma charakteru reprodukcyjnego).Z rolniczego punktu widzenia zarówno zagadnienieprodukcji ziarna dla celów spożywczych, paszowych lubprzemysłowych (spirytus, biopaliwa i inne) jak i nasion dlacelów reprodukcyjnych stanowi ważny element działalnościczłowieka, którego celem jest zaspokajanie jegopotrzeb żywnościowych.Problematyka kontroli fitosanitarnej zbóż obejmujeswoim zasięgiem cały świat, dotyczy to również Polski.Kontrola fitosanitarna ziarna musi być przestrzegananie tylko w punktach skupu ziarna, ale i znacznie wcześniej,w zakresie prawidłowego stosowania agrotechnikizgodnie z zasadami Dobrej Praktyki Rolniczej. Kontrolajakości produktów spożywczych staje się obowiązkiemustawowym dla instytucji zajmujących się ich produkcjąi obrotem. Ponieważ zdecydowaną większość stanowiązboża i ich przetwory, najwięcej metod wykrywania zanieczyszczeńdotyczy właśnie tych produktów.Szkodniki zasiedlające ziarno są gatunkami kosmopolitycznymi,z niezwykłą łatwością przenoszą się z jednegopomieszczenia czy rejonu uprawy, a nawet kontynentu,na inny, a niektóre z nich mogą powodować ukryteporażenie ziarna. Wynika to z ich biologii i dotyczytakich gatunków jak wołek zbożowy (Sitophilus granariusL.), kapturnik zbożowieć (Rizopertha dominica F.)czy możliwość występowania i innych gatunków takichjak wołek ryżowy (Sitophilus oryzae L.) [Gołębiowska Z.i in.,1976].Wśród owadzich szkodników magazynowanegow nieodpowiednich warunkach wilgotnościowych ziarnapszenicy za jednego z najgroźniejszych uważa się wołkazbożowego. Zanieczyszczenie ziarna pszenicy tymowadem powoduje poważne pogorszenie jego wartościtechnologicznej, żywieniowej, a także stwarza problemysanitarno-higieniczne. Generalne straty powodowaneprzez owady w czasie długotrwałego przechowywaniaw niektórych rejonach świata sięgają nawet 50% masyziarna. Podstawową trudnością wczesnego wykrycia skażeniaziarna wołkiem zbożowym jest fakt, iż powodujeon ukryte porażenie ziarna.W naszym kraju straty masy ziarna pszenicy powodowaneprzez tego szkodnika szacuje się na 5% całej ilości magazynowanegosurowca przy równoczesnym braku wiedzyodnośnie skutków technologiczno-żywieniowychziarna wykorzystywanego w przemyśle zbożowymwynikające z niewykrytego jego porażenia. Szczególniedotyczy to metabolitów wtórnych grzybów toksynotwórczychbytujących w porażonym ziarnie, a takżewzrostu aktywności amylolitycznej oraz zmiany białekgliadynowych glutenu oraz zmian w zawartości substancjiantyżywnieniowych takich jak inhibitory enzymówtrawiennych. Aby ograniczyć te straty, ważne jest wczesnediagnozowanie ziarna porażonego owadami w celupodjęcia odpowiednich kroków zapobiegających ich dalszemurozwojowi i rozprzestrzenianiu się [WarchalewskiJ.R. i in. 2002].Ziarno zbóż szczególnie podatne jest na obniżenie wartościużytkowej przy nieodpowiednich warunkach przechowywania.Zbyt duża wilgotność ziarna powodujenieodwracalne zmiany, które objawiają się intensywnymwzrostem pleśni i grzybów Te zaś pasożyty w wynikuprocesów przemiany materii powoduje wzrost ryzykapojawienia się mikotoksyn, groźnych trucizn, którepo przedostaniu się do artykułów spożywczych lub paszstanowią groźne niebezpieczeństwo dla zdrowia człowieka.W roku 2003 Komisja do spraw Nauk Rolniczychi Technologii (CAST) w raporcie na temat mikotoksyn[Wu F., 2006] stwierdza, że jednym z celów XXI wiekujest rozwijanie metod identyfikacji źródeł powstawaniazanieczyszczeń surowców mikotoksynami i ujednolicanieprzepisów w tym zakresie.Pracownia Fizycznych Podstaw Oceny Jakości ZiarnaInstytutu Agrofizyki PAN w Lublinie posiada w swoimzapleczu aparaturowym zestaw rentgenowski do precyzyjnegodiagnozowania stadiów rozwoju tego szkodnika.Jak wielkie może to mieć znaczenie praktycznewystarczy zauważyć, że wzrost i rozwój tego szkodnikaprzebiega w całości wewnątrz porażonego ziarna. Istniejemożliwość diagnozowania źródła pojawiania się porażeniaznając historię przemieszczania się ziarna od polado młyna.Kluczowe znaczenie dla bytowania wołka zbożowegożerującego w ziarnie pszenicy, gdzie dominującym składnikiemjest skrobia, ma α-amylaza – enzym trawiennytego owada wykazujący niezwykle wysoką aktywnośćszczególnie we wczesnych stadiach rozwojowych.W dojrzałym, nieporośniętym ziarnie pszenicy α-amylazawykazuje śladową aktywność, stąd możliwe jest wykrycieobecności tego owada w porażonym ziarnie poprzezpomiar aktywności enzymu. W laboratorium IAPAN w Lublinie znajduje się standardowa aparaturado oznaczania poziomu aktywności tego enzymu, któramoże być wykorzystana dla celów diagnostycznych.Mikotoksyny są toksycznymi wtórnymi metabolitamigrzybów (pleśni), należących przede wszystkim do rodzajówAspergillus, Penicillium i Fusarium. Mają różnorodnedziałanie toksyczne, charakteryzują się wyjątkowąstabilnością i nie ulegają rozkładowi nawet przy zastosowaniuobróbki w procesach technologicznych. Dotychczaspoznano około 400 mikotoksyn i ich pochodnych.Toksynotwórcze grzyby mogą wzrastać na ziarnie i produkowaćtoksyny w zbożach w czasie wegetacji roślin,opóźnionego suszenia po zbiorach, a także w trakciemagazynowania. W czasie wegetacji roślin na skutekinfekcji kłosów, kolb lub wiech następuje porażenie grzybamirodzaju Fusarium wytwarzających różne toksyny,z których najgroźniejszymi są deoksyniwalenol (DON),acetylodeoksyniwalenol (Ac-DON), toksyna T-2, diacetoksyscirpenol(DAS), fumonizyny oraz zearalenon(ZEN). Gdy ziarno jest magazynowane w niewłaściwychwarunkach, ilość toksyn może zwiększać się wskutekszybkiego rozwoju grzybów przechowalniczych, takichjak Aspergillus, Penicillum oraz Euritium i Rhizopus produkującychaflatoksyny oraz ochratoksynę A. Zawartośćwtórnych metabolitów grzybów toksynotwórczychtakich jak aflatoksyny oraz ochratoksyna A mogącychpojawiać się w magazynowanym ziarnie pszenicy możnadiagnozować metoda HCPL.Według oceny specjalistów amerykańskich około 30%plonu zbóż nie nadaje się do spożycia z powodu zanieczyszczeńmikotoksynami. Można więc przypuszczać,że surowiec ten będzie eksportowany [Ziggers D.,2006].Mało rozpoznanym w literaturze,a istotnym zagadnieniemwydaje się ocena stopnia porażenia ziarna zbóżwołkiem zbożowym, a także ocena ilościowa aktywnościenzymu α-amylazy skażonego ziarna pszenicy i związanyz nią stopień uszkodzenia skrobi. W ziarnie zbóżwystępują dwa rodzaje ihibitorow α-amylaz: regulujące– znajdujące się głównie w otrębach, które hamują tylkodziałanie α-amylazy specyficznej dla kiełkującego ziarnaoraz obronne – występujące głównie w endospermie,hamujące tylko działanie α-amylaz egzogennych.Również występowanie inhibitorów białkowych proteinazstwierdzono w ziarniakach prawie wszystkichgatunków zbóż z wyjątkiem sorgo. Wykryto je zarównow bielmie jak i zarodkach. Ich aktywność związanajest z białkami o niskich masach cząsteczkowych występującychw albuminach i globulinach zbóż. Wyizolowanez ziarna pszenicy inhibitory proteinaz wykazują wysokaaktywność w stosunku do trypsyny oraz proteinaz bakteryjnychi grzybowych. Z danych literaturowych wynika,że białka hamujące trypsynę stanowią około 16%wszystkich białek ziarniaków pszenicy. Z toksycznegopunktu widzenia oba te rodzaje inhibitorów zaliczanesą do substancji antyżywieniowych.Wśród białek pszenicy szczególną uwagę zwracają występującew bielmie ziarniaków gliadyny odpowiadająceza spójność i rozciągliwość glutenu, w którym stanowiąod 40-50% tworzących go białek. Ocenę zawartościi jakości glutenu w testowanej próbce ciasta z łatwościąmożna dokonano przy użyciu zestawu standardowegoGlutomatic amerykańskiej firmy Perten Instruments,która znajduje się na wyposażeniu laboratorium naszegoInstytutu.Obserwuje się wzrastające zainteresowanie organizacjiskupiających producentów ziarna zbóż i innych roślinuprawnych takich jak, Krajowa Federacja Producentów<strong>Zbóż</strong>. Krajowe Zrzeszenie Producentów Rzepaku, RegionalneIzby Rolnicze, które dążą do zminimalizowaniastrat wynikających z nieprzestrzegania kontroli wartościużytkowej ziarna. Wychodząc naprzeciw tym dążeniomInstytut Agrofizyki PAN w Lublinie pragnie również przyłączyćsię do tych zmian, które będą kształtować współczesneoblicze polskiego rolnictwa.Instytut Agrofizyki PAN w Lublinie, posiadając odpowiedniezaplecze kadry naukowej i bogate wyposażenieaparaturowe pozwalające na rozwinięcie badań w zakresiejakości zbóż i rzepaku widzi potrzebę utworzeniaCentrum Badań Jakości Ziarna. Instytut jest gotów przejąćna siebie rolę koordynatora przy tworzeniu takiegoCentrum przy współpracy z zainteresowanymi podmiotamizarówno w skali regionalnej jak i ogólnokrajowej.Komentarze i uwagi dotyczące tej propozycji prosimykierować na adres Redakcji „<strong>Świat</strong>a <strong>Zbóż</strong>” lub na adresAutora artykułu.Prof. dr hab. Stanisław GrundasKierownik Pracowni Fizycznych Podstaw Oceny Jakości Ziarnaw Instytucie Agrofizyki im. Bohdana Dobrzańskiego PolskiejAkademii Naukul. Doświadczalna 420-290 LublinE-mail: grundas@ipan.lublin.pl34<strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 2006


iuletyn informacyjny KFPZnasi partnerzyDEKLARACJADLA OSÓB FIZYCZNYCHw sprawie przystąpienia doKrajowej Federacji Producentów <strong>Zbóż</strong>Krajowa Federacja Producentów <strong>Zbóż</strong> jest dobrowolnym, niezależnym, samorządnym związkiem rolniczych zrzeszeń branżowych,stowarzyszeń, spółdzielni, spółek, grup producenckich, społecznych i gospodarczych organizacji rolników i innych producentów zbóżw Polsce, działająca na podstawie ustawy z 08. października 1982 roku o społeczno-zawodowych organizacjach rolników (DZ. U. nr32, poz. 217 ze zmianami Dz. U. Z 1986 r. nr 106, poz. 668).Celem Krajowej Federacji Producentów <strong>Zbóż</strong> jest wspólna reprezentacja środowiskowa producentów zbóżi pokrewnych gałęzi produkcji roślinnej względem podmiotów sektora publicznego w sprawach dotyczących interesów środowiskabranżowego.Nazwisko i imię ..................................................................................................................................................Adres: ulica......................................................................... nr ......................................miejscowość .......................................................... kod ...................................województwo .......................................................powiat...............................Tel./ fax: ..................................................................................E-mail: ..................................................................................Oświadczam, że jestem producentem zbóż. Wielkość areału zbóż wynosi ................................. ha.Deklaruję składkę członkowską w wysokości uchwalonej przez Walne Zgromadzenie KFPZ. Składkę uchwalono w wysokości50 groszy od tony zboża.Treść statutu KFPZ przyjmuję do wiadomości................................................... ..................................................Miejscowość i datapodpisZgodnie z treścią ustawy z dnia 29.08.1997r. o ochronie danych osobowych (Dz.U.1997.133.883) art.23 par.1 wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowychdo celów KFPZ<strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 200635


nasi partnerzybiuletyn informacyjny KFPZ36<strong>Świat</strong> <strong>Zbóż</strong> Nr 3 Czerwiec 2006

Hooray! Your file is uploaded and ready to be published.

Saved successfully!

Ooh no, something went wrong!