Duchacz nr 38
Gazetka wspólnoty seminaryjnej z roku 2015
Gazetka wspólnoty seminaryjnej z roku 2015
You also want an ePaper? Increase the reach of your titles
YUMPU automatically turns print PDFs into web optimized ePapers that Google loves.
<strong>Duchacz</strong> – Nr <strong>38</strong>/2014<br />
Apostolat – altruizm,<br />
obowiązek czy zaangażowanie w duchu Miłosierdzia Bożego?<br />
Coroczną praktyką podczas formacji<br />
w seminarium jest tzw. apostolat. Klerycy<br />
podejmują się w konkretnym dniu, ale<br />
dwa razy w miesiącu, systematycznego<br />
uczęszczania do wybranej przez siebie<br />
instytucji społecznej, grupy osób czy<br />
choćby jednej, w celu niesienia pomocy<br />
w obowiązkach, pracy czy wspólnego<br />
spędzenia czasu. Chcemy, żeby nikt nie<br />
czuł się samotny ani opuszczony.<br />
Dla każdego z nas, kleryków, jest to<br />
niejako obowiązek wynikający z planu<br />
i regulaminu naszego Zgromadzenia,<br />
jednak miejsce i sposób realizacji zależny<br />
jest w dużej mierze od nas samych,<br />
ponieważ przełożeni przychylają się do<br />
naszych wyborów, czyli gdzie i jak podejmujemy<br />
apostolat.<br />
Poniekąd obowiązek, ale jak wcześniej<br />
wspomniałem, wynika on tylko<br />
z założenia i planu naszego seminarium,<br />
ponieważ charakter i specyfika duchackiego<br />
charyzmatu sprawia, że dla każdego<br />
z nas apostolat to jedna z form<br />
przygotowywania się do pracy misyjnej<br />
wśród potrzebujących.<br />
Można by w perspektywie Roku Miłosierdzia<br />
pokusić się o stwierdzenie,<br />
iż taki rodzaj wychodzenia do ludzi<br />
jest jakby uczynkiem miłosierdzia lub<br />
wzniosłą postawą altruistyczną, jednak<br />
to czym się zajmujemy, jest dla nas<br />
z jednej strony nowym doświadczeniem,<br />
a z drugiej wejściem w otaczającą<br />
nas rzeczywistość. Oznacza to dla mnie<br />
osobiście, że choć nigdy wcześniej nie<br />
pomagałem wydawać posiłków w jadłodajniach<br />
dla ubogich, co jest dla mnie<br />
nowym przeżyciem, moim apostolatem,<br />
to właśnie z drugiej strony ubóstwo<br />
i głód to rzeczywistości, które dostrzegam<br />
i doświadczam, może nieznacznie,<br />
ale praktycznie codziennie, choćby<br />
w drodze na uczelnię, gdy na ulicy spotykam<br />
osoby żebrzące, głodne czy bez-