01_2017
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
Zdj. 5. MAXIM Zakład Ceramiki Reklamowej - wnętrze<br />
Pytanie do Pana Rittera: Czy zdarza się Panu, jako<br />
inżynierowi budownictwa, wykonywać projekty<br />
bez konsultacji z architektem?<br />
R.R.: Zdarzało mi się współpracować z różnymi fachowcami<br />
oprócz mojego wspólnika i powiem,<br />
że było mi trudno przyzwyczaić się do odmiennego<br />
sposobu pracy, ale to także byli architekci. Nigdy<br />
nie podejmuję się tworzenia obiektu bez konsultacji<br />
z nimi. Jako inżynier jestem konstruktorem, nie architektem,<br />
te zawody skupiają na innych obszarach<br />
działania.<br />
M.M.: Pewnie też dlatego, że architekt pełni funkcję<br />
koordynatora projektu, zbiera wszystko w całość.<br />
To on musi mieć w swojej głowie ogólny obraz budynku.<br />
Oczywiście nie w szczegółach, bo to instalator<br />
sanitarny zna się na przykład na tym, jaki system<br />
wentylacji dobrać dokładnie, jakie urządzenia,<br />
ile mają mieć wymian, dlaczego muszą ich tyle mieć.<br />
Zdj.6. Rozbudowa Obornickiego Ośrodek Kultury - wizualizacja<br />
14 MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM”<br />
Natomiast architekt musi dopilnować, aby to wszystko<br />
się w konkretnym obiekcie zmieściło i ze sobą nie<br />
kolidowało. Zwykle to on podejmuje się tego zadania,<br />
bo gromadzi wiedzę o budynku od samego początku,<br />
czyli od założeń projektowych, przez koncepcję, projekt<br />
budowlany i wykonawczy. Dlatego dobrze jest,<br />
gdy uczestniczy również w procesie realizacji. Może<br />
wtedy zauważyć, co źle zrobił, ale też i szybko temu<br />
zaradzić. Każda branża najczęściej skupia się na swoich<br />
rozwiązaniach, natomiast architekt będzie myślał<br />
o tym, jak je ze sobą zespolić, aby wszystko dobrze<br />
wyglądało i działało użytkowo.<br />
Czy uważają Panowie, że już na uczelni wyższej powinno<br />
kłaść się większy nacisk na współpracę pomiędzy<br />
przyszłymi architektami, inżynierami budownictwa<br />
i inżynierii środowiska?<br />
M.M.: Zdecydowanie, w ogóle na jakąkolwiek współpracę.<br />
Studiowałem dawno, ale nie pamiętam, żeby<br />
w ogóle uświadamiano nas o tym, że trzeba z kimś<br />
współpracować. Mnie się wtedy wydawało, że kiedyś<br />
pójdę do jakiejś pracy, usiądę przy biurku i będę<br />
sobie dziobał rysuneczki, które ktoś mi zleci. Ale pamiętam,<br />
że ktoś zorganizował konsultacje w ramach<br />
naszych zajęć architektonicznych z konstruktorem.<br />
Przyszedł na nie docent albo doktor, popatrzył, pogadał,<br />
ale nie mówił o problemach, o których dzisiaj<br />
wiem. Wiem o nich, bo pracuję już 27 lat w projektowaniu<br />
i nauczyłem się z doświadczenia. mam wrażenie,<br />
że osoby, które prowadziły wtedy z nami zajęcia<br />
nie miały zielonego pojęcia o koordynacji pracy<br />
projektowej, formalnościach, zarządzaniu. Mam nadzieję,<br />
że na uczelniach od tego czasu dużo się w tej<br />
kwestii zmieniło.<br />
R.R.: Ale nie można mówić tylko o współpracy pomiędzy<br />
architektem i konstruktorem. Jest jeszcze<br />
wiele innych osób, z którymi też trzeba umieć się porozumieć,<br />
np. instalatorzy czy elektrycy.<br />
M.M.: Tak, na każdym etapie pojawiają się kolejne<br />
osoby. Przedstawię to na swoim przykładzie: do moich<br />
zadań należą kwestie negocjacji, współpracy z inwestorem,<br />
załatwiania spraw formalnych. Myślę,<br />
że tak naprawdę 80% mojej pracy to administrowanie<br />
projektem: kontakty z urzędem, pisanie wniosków,<br />
chodzenie na spotkania, uzgadnianie różnych<br />
spraw z konserwatorem, urzędem miasta, zarządem<br />
dróg miejskich. Projektowanie właściwe, które jest<br />
dla mnie przyjemnością i w kierunku którego się przecież<br />
kształciłem, stanowi mały procent mojej pracy.<br />
Mam wrażenie, że przeciętny student politechniki<br />
na wydziale architektury ma słabe pojęcie<br />
o realiach zawodowych. A przynajmniej za moich<br />
czasów tak było: gdzieś z tyłu głowy studentowi<br />
majaczyło, że trzeba uzyskać pozwolenie na budowę,<br />
ale na tym kończyła się nasza wiedza, mimo<br />
że mieliśmy nawet semestr prawa budowalnego.<br />
Dopiero po skończeniu studiów, gdy sami musieliśmy<br />
wszystko załatwiać, otrzeźwieliśmy. Zaczęliśmy łapać,<br />
na czym to wszystko polega, że nie wystarczy raz<br />
się czegoś nauczyć, trzeba ciągle weryfikować swoją<br />
wiedzę, np. w kwestiach prawnych. Zmiany należy<br />
śledzić cały czas, żeby mieć pojęcie, co należy zrobić,<br />
aby obiekt powstał: jaki przygotować dokument,<br />
jaką umowę sporządzić, jakie uzgodnienie uzyskać,<br />
aby dokumentacja została przyjęta przez urząd bez<br />
zastrzeżeń. Może powinno być tak jak w niektórych<br />
Zdj.7. Rozbudowa Obornickiego Ośrodek Kultury - wizualizacja<br />
krajach zachodnich, że zanim student otrzyma dyplom,<br />
musi odbyć solidną praktykę w biurze projektowym<br />
i zobaczyć, jak taka praca wygląda.<br />
R.R.: W ogóle studenci powinni robić co najmniej jeden<br />
projekt wspólnie. Wszyscy z trzech wydziałów.<br />
A mają Panowie przepis na dobrą współpracę?<br />
M.M.: Trzeba mieć hobby, interesować się czymś<br />
poza byciem inżynierem czy architektem. Myślę,<br />
że takie oderwanie od pracy, zajmowanie się sprawami<br />
pozazawodowymi gwarantuje higienę umysłową.<br />
Nie można żyć tylko projektowaniem. Potrzeba<br />
miejsca, które pozwoli na chwilę o nim zapomnieć<br />
i się wyłączyć. To pozwala przychodzić do firmy<br />
z nową energią. Praca jest fajna, ale nie należy z nią<br />
przesadzać.<br />
R.R.: I nie można rozmawiać tylko o niej.<br />
M.M.: Tak. Poza tym istotne jest zaufanie do wiedzy<br />
i umiejętności osoby, z którą współpracujemy, wiara<br />
w to, że nasz partner też coś wie i że możemy na nim<br />
polegać.<br />
R.R.: Zaufanie to kluczowa kwestia. Dziedziny, którymi<br />
się zajmujemy, zazębiają się, ale nie są tym samym,<br />
więc polegamy na własnych kompetencjach.<br />
Wywiad przeprowadziły:<br />
Karolina Filipiak<br />
Angelika Józefiak<br />
MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM” 15