01_2017
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
KWARTALNIK NR 1/2<strong>01</strong>7<br />
WYWIAD<br />
o współpracy między architektem a inżynierem<br />
Maciej Matyja i Robert Ritter<br />
DESIGN<br />
Krzesło - ikona designu<br />
BUDOWNICTWO<br />
Mosty wiszące<br />
ARCHITEKTURA<br />
Budownictwo energooszczędne<br />
ZBLIŻA SIĘ...<br />
II Ogólnopolska Konferencja Studentów i Doktorantów<br />
Budownictwo Zrównoważone
OD REDAKCJI<br />
Szanowni Czytelnicy,<br />
z każdym numerem nasz zespół redakcyjny dokłada wszelkich starań,<br />
aby dotrzeć do jak największej liczby odbiorców. W tym celu<br />
poszerzamy tematykę czasopisma o nowe sekcje, jak na przykład<br />
Design, który po raz pierwszy ukazał się w poprzednim wydaniu.Poza<br />
nowinkami związanymi z wystrojem wnętrz, pragniemy<br />
w nim również przedstawić zarys powstawania przedmiotów<br />
i urządzeń otaczających nas na co dzień. Przedmiotów, nie tylko<br />
funkcjonalnych i ergonomicznych, ale również nadających swoisty<br />
charakter każdemu pomieszczeniu.<br />
Ponadto w niniejszym numerze znajdziecie informacje, m.in. na temat<br />
budownictwa energooszczędnego, a także zdradzimy Wam<br />
sekret dobrej współpracy architekta z inżynierem budownictwa.<br />
Przypominamy także o tym, że każdy z Was może zostać twórcą<br />
magazynu Poliforum. Po bardziej szczegółowe informacje odsyłamy<br />
na naszą stronę internetową www.poliforum.pl.<br />
Angelika Józefiak<br />
Zastępca Redaktora Naczelnego<br />
MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM” 3
ZESPÓŁ REDAKCYJNY<br />
SPIS TREŚCI<br />
Redaktor naczelny:<br />
Dawid Sinacki<br />
Z-ca redaktora naczelnego:<br />
Angelika Józefiak<br />
Redakcja i edycja:<br />
Monika Ossig<br />
Karolina Filipiak<br />
Natalia Szczepaniak<br />
Korekta:<br />
Lidia Gancarz<br />
Joanna Wiśniewska<br />
Joanna Mądrzak<br />
Stanisław Karl<br />
Grafika:<br />
Monika Ossig<br />
Foto:<br />
Karolina Filipiak<br />
Strona internetowa:<br />
Kinga Katafoni<br />
Krystian Katafoni<br />
AKTUALNOŚCI<br />
BUDYNKI NA NIEBIESKO<br />
WYDARZENIA<br />
OGÓLNOPOLSKI KONKURS MOSTÓW DREWNIANYCH<br />
WYWIAD<br />
O WSPÓŁPRACY MIĘDZY ARCHITEKTEM A INŻYNIEREM<br />
MACIEJ MATYJA I ROBERT RITTER<br />
ARCHITEKTURA<br />
BUDOWNICTWO ENERGOOSZCZĘDNE<br />
DESIGN<br />
KRZESŁO - IKONA DESIGNU<br />
BUDOWNICTWO<br />
MOSTY WISZĄCE<br />
WPŁYW ZEOLITU NA WŁAŚCIWOŚCI BETONU<br />
BUDOWNICTWO ENERGOOSZCZĘDNE - WYBRANE ASPEKTY<br />
CIEKAWOSTKI<br />
CIEKAWE HOTELE<br />
OGŁOSZENIA<br />
II OGÓLNOPOLSKA KONFERENCJA<br />
BUDOWNICTWO ZRÓWNOWAŻONE<br />
BIBLIOGRAFIA<br />
GRAFIK I ZDJĘĆ<br />
6<br />
7<br />
8<br />
9<br />
10<br />
11<br />
16<br />
17<br />
20<br />
21<br />
25<br />
26<br />
30<br />
33<br />
37<br />
38<br />
40<br />
41<br />
42<br />
4 MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM”<br />
MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM” 5
AKTUALNOŚCI<br />
BUDYNKI NA<br />
NIEBIESKO<br />
POLSKA NA NIEBIESKO<br />
„Na niebiesko dla autyzmu” to polska adaptacja<br />
akcji „Light it up blue” rozpoczętej przez organizację<br />
Autism Speaks w 2<strong>01</strong>1 roku. Niebieskie<br />
iluminacje organizowane są w Polsce od 2<strong>01</strong>1 roku.<br />
W tym roku po raz kolejny dnia 2 kwietnia polskie<br />
budynki rozświetliły się na niebiesko z okazji Światowego<br />
Dnia Wiedzy o Autyzmie, tym razem pod<br />
hasłem „Chcemy być sobą”. Tegoroczna odsłona poświęcona<br />
była osobom dorosłym ze spektrum autyzmu:<br />
ich alienacji i stygmatyzacji. Według danych<br />
Fundacji JiM 63% osób z ASD chce być sobą i akceptuje<br />
swój autyzm. Celem akcji jest szerzenie wiedzy<br />
na temat autyzmu i dotarcie do jak największej liczby<br />
odbiorców. Na terenie całego kraju można było<br />
znaleźć punkty informacyjne dla wszystkich, którzy<br />
chcieli dowiedzieć się więcej na ten temat oraz specjalne<br />
plakaty przygotowane przy współpracy z osobami<br />
z autyzmem. Podczas finału akcji kilka tysięcy<br />
budynków w Polsce rozświetliło się na niebiesko.<br />
Autor artykułu:<br />
Natalia Szczepaniak<br />
Kładka podwieszana nad ulicą abpa Antoniego Baraniaka, Poznań, fot. Karolina Filipiak<br />
MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM” 7
WYDARZENIA<br />
II OKMD<br />
DREWNO, GWOŹDZIE PŁYTKI PERFOROWANE...<br />
EH, MACARENA!<br />
16-18 listopada 2<strong>01</strong>6 r. w Białymstoku odbyła się druga edycja Ogólnopolskiego Konkursu Mostów<br />
Drewnianych, organizowanego przez Studenckie Koło Naukowe Konstruktor z Politechniki Białostockiej. Jest<br />
to jedyna tego typu impreza w kraju, gdzie studenci uczelni z całej Polski zmagają się w skali makro z najbardziej<br />
zdradliwym surowcem w budownictwie.<br />
Ta edycja była serią pozytywnych zaskoczeń. Pierwsze z nich pojawiło się już w październiku, kiedy<br />
na osiem miejsc przewidzianych przez organizatorów, zgłosiło się dziewiętnaście drużyn z całej Polski. Niestety,<br />
mimo poświęceń ze strony organizatorów, udało się przyjąć tylko (lub aż) dwanaście z siedmiu uczelni (politechniki:<br />
Białostocka, Gdańska, Łódzka, Śląska, Warszawska i Wrocławska oraz SGGW).<br />
Jakie były zasady? W określonym terminie należało przygotować projekt mostu zgodnie z wymaganiami<br />
opisanymi regulaminem, korzystając z katalogu elementów, do którego wchodziły krawędziaki, płytki kolczaste,<br />
gwoździe, wkręty i płytki perforowane. Po zaakceptowaniu projektów przez sędziów, trzeba było jeszcze<br />
przyjechać i złożyć swoją konstrukcję pierwszego dnia konkursu, która następnie była obciążana dnia drugiego<br />
(na co też zebrał się tłum gapiów). Na wynik składały się przede wszystkim wartości określające nośność, zużyty<br />
materiał oraz ugięcie.<br />
Mało kto spodziewał się, że konstrukcje o objętości do 0,30 m 3 drewna i rozpiętości około 3,60 m wytrzymają<br />
ponad 50 kN, więc wywołało to ogólne zaskoczenie. Rekordzista przeniósł 112 kN (sic!), po czym<br />
w imponującym stylu uległ zniszczeniu. I znowu zaskoczenie – nie był zwycięzcą.<br />
Organizatorzy zebrali sporo ciepłych słów nie tylko od uczestników, ale też od różnego pokroju władz, a krótka<br />
relacja została wyemitowana nawet w Teleexpresie, co świadczy o tym, że wydarzenie wręcz prosi się o trzecią<br />
edycję, na którą mam przyjemność, w imieniu SKN Konstruktor, zaprosić. Więcej informacji zapewne w okolicach<br />
maja.<br />
Autor artykułu:<br />
Paweł Turkowicz<br />
Zdj.1 Prawdziwa kobieta musi umieć obsługiwać<br />
szminkę, pędzel i wkrętarkę<br />
Zdj.2 Zwycięzcy konkursu – drużyna „Janusze drewna”<br />
z Politechniki Śląskiej. Ich most nie był najbardziej nośny,<br />
aczkolwiek wygrał korzystną kombinacją kosztową<br />
i sztywnościową<br />
Kamienica przy ul. Sikorskiego w Poznaniu, fot. Karolina Filipiak<br />
MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM” 9
WYWIAD<br />
WYWIAD<br />
Z MACIEJEM MATYJĄ I ROBERTEM RITTEREM,<br />
FIRMA MATYJA I RITTER - ARCHITEKT I INŻYNIER<br />
BUDOWNICTWA SPÓŁKA PARTNERSKA<br />
Prowadzą Panowie wspólną firmę Matyja i Ritter<br />
Architekt i Inżynier Budownictwa. Za jakie kwestie<br />
jest w niej odpowiedzialny każdy z Panów, jakie<br />
obejmuje stanowisko?<br />
Maciej Matyja: Jesteśmy wspólnikami spółki partnerskiej.<br />
W związku z czym, nie ma u nas stanowisk<br />
typu prezes czy dyrektor. Ja jestem architektem, mój<br />
wspólnik inżynierem budownictwa i każdy z nas zajmuje<br />
się swoim obszarem zainteresowań, ponieważ<br />
posiadamy uprawnienia w innych zakresach. Ja posiadam<br />
prawo do projektowania architektonicznego<br />
bez ograniczeń, a Robert, jako konstruktor, do projektowania<br />
bez ograniczeń oraz do prowadzenia<br />
budów. Poza tym, do mnie jeszcze należy przygotowanie<br />
całego procesu projektowania – od koncepcji<br />
i wstępnych rozmów z inwestorem poprzez wdrożenie<br />
pomysłu, załatwienie spraw formalnych. Dopiero<br />
na etapie wykonania projektu budowlanego włącza<br />
się do działania konstruktor. Odtąd zaczynamy ściślej<br />
współpracować w kwestiach technicznych.<br />
Jak dokładnie wygląda taka współpraca między zespołami?<br />
Zaczyna się już na etapie projektu czy dopiero<br />
w bardziej zaawansowanym stadium realizacji?<br />
M.M.: Staramy się, aby współpraca między architektem<br />
a konstruktorem była od samego początku.<br />
Pozwala to uniknąć tworzenia fikcji nie do zrealizowania<br />
oraz konieczności wprowadzania nagłych radykalnych<br />
zmian w koncepcji obiektu. Dlatego już od<br />
momentu tworzenia projektu omawiamy, wszelkie<br />
aspekty konstrukcyjne, Analizujemy co jest dobre<br />
pod względem konstrukcyjnym, na co możemy sobie<br />
pozwolić. Ale także – co jest ekonomiczne. Zawsze<br />
musimy uwzględniać ograniczenia inwestorów, którzy<br />
pilnują budżetów. Przyjęte na początku założenia<br />
często ulegają radykalnym zmianom, jednak staramy<br />
się już na etapie koncepcji mieć wizję konstrukcyjną<br />
obiektu. Po jej ustaleniu pozostaje już tylko kwestia<br />
uszczegółowiania wszystkiego i negocjacje z konstruktorem<br />
dotyczące rozwiązań, które będą też dobrze<br />
wyglądały w detalu. Tak stopniowo prowadzimy<br />
projekt do końca.<br />
Z jakich programów komputerowych korzystają Panowie<br />
przy pracy? Są one w jakiś sposób zintegrowane?<br />
M.M.: Korzystamy ze spójnego oprogramowania.<br />
Ostatnio zainwestowaliśmy w programy architektoniczne,<br />
które są kompatybilne z oprogramowaniem<br />
do projektowania konstrukcyjnego i obliczeń. Dzięki<br />
temu architekci modelują obiekt w trzech wymiarach,<br />
po czym konstruktor może przejąć go w swoje<br />
ręce i dzięki temu, że wykorzystuje program, który<br />
się kontaktuje z naszym. Nie musi modelować całości<br />
od nowa. Oczywiście, mamy AutoCady w różnych<br />
wersjach, Robot Structural Analysis, Revit. Na całym<br />
etapie powstawania obiektu wymieniamy pomiędzy<br />
sobą informacje głównie w formie cyfrowej. Papier<br />
i ołówek są czasem w ruchu jako element wspomagający,<br />
ale głównie dlatego, że ja jestem trochę<br />
analogowy i lubię rysować. Często jest tak, że rysuję<br />
ręcznie, a nasi koledzy, młodzi architekci, zamieniają<br />
te rysunki w formę cyfrową i dopiero taka wersja<br />
podlega dalszej obróbce.<br />
Realizacją jakich typów obiektów najczęściej się Panowie<br />
zajmują?<br />
M.M.: Właściwie wszystkimi konstrukcjami, które<br />
są obiektami budowlanymi. Są nimi na przykład<br />
budynki użyteczności publicznej takie jak szkoły,<br />
sale sportowe, budynki zamieszkania zbiorowego,<br />
ale też budynki przemysłowe. Kiedyś zajmowaliśmy<br />
się tylko i wyłącznie takimi, ale teraz wykonujemy<br />
dużo różnych obiektów, które często są nawet bardziej<br />
konstrukcyjne niż architektoniczne. Robiliśmy<br />
na przykład wiele obiektów obsługujące autostrady,<br />
np. zadaszenia nad miejscami poboru opłat (PPO<br />
i SPO). W tego typu realizacjach czystej architektury<br />
jest niewiele, więc wtedy ja zajmuję się czynnościami<br />
administracyjnymi, natomiast konstruktor skupia<br />
się na kwestiach technicznych i konstrukcyjnych.<br />
Malta Office Park, Poznań, fot. Karolina Filipiak<br />
MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM” 11
Skąd pojawił się pomysł na połączenie sił w jednym<br />
przedsiębiorstwie? Czy początki współpracy były<br />
trudne?<br />
M.M.: Współpracujemy ze sobą już od ponad 20 lat.<br />
Poznaliśmy się w biurze projektowym, gdzie obaj<br />
byliśmy zatrudnieni na etatach, potem przeszliśmy<br />
razem przez kilka biur. Odszedłem z jednego z nich,<br />
aby założyć własną pracownię projektową i ściągnąłem<br />
Roberta do współpracy. Początkowo każdy z nas<br />
działał na własny rachunek, ale szybko stwierdziliśmy,<br />
że skoro występujemy razem w wielu obiektach,<br />
to dobrze byłoby, żeby to sformalizować. Od<br />
tego czasu występujemy jako jedna firma zajmująca<br />
się projektowaniem, we wszystkich branżach.<br />
Co prawda pracują u nas tylko architekci oraz konstruktorzy<br />
i nie zatrudniamy fachowców takich jak<br />
instalatorzy czy elektrycy, ale zajmujemy się zawsze<br />
całością opracowania. Więc jeśli mamy projekt pełnobranżowy,<br />
wszelkie zadania wykraczające poza nasze<br />
uprawnienia, zlecamy na zewnątrz.<br />
Zdj. 1. Dom akademicki w Poznaniu, wizualizacja jednej<br />
z pierwszych koncepcji<br />
Mieli Panowie jakieś problemy ze znalezieniem<br />
wspólnego języka przy pracy nad którymś z projektów<br />
bądź podczas realizacji? Czy wręcz przeciwnie,<br />
nie było z tym nigdy najmniejszych problemów?<br />
M.M.: Nie, nie zdarzyło nam się jeszcze posprzeczać<br />
w zasadniczych kwestiach dotyczących działalności.<br />
Może dlatego, że mamy bardzo jasno określone zasady<br />
naszej współpracy, jak chociażby rozdziału pieniędzy.<br />
Chyba jeszcze nigdy nie było między nami konfliktu<br />
związanego z czymś takim, prawda?<br />
Robert Ritter: Nie było.<br />
M.M.: Wychodzimy z takiego założenia, że są aspekty,<br />
w które bardziej zaangażowany jest architekt i te,<br />
którymi zajmuje się głównie konstruktor. W związ-<br />
Zdj. 2. Dom dla osób starszych, adaptacja dawnego szpitala<br />
w Owińskach- wizualizacja<br />
ku z tym, nasze dochody są zawsze dzielone na pół,<br />
niezależnie od tego, jaka ilość poświęconego czasu<br />
przypada na jednego czy drugiego, bo to się ostatecznie<br />
wyrównuje. Ale pojawiają się czasem niewielkie<br />
spory związane z jakimiś problemami projektowymi,<br />
bo architekt ma swoje życzenia czy marzenia, które<br />
nie zawsze można zrealizować w sposób prosty i tani.<br />
Jednak konstruktor zawsze stara się te problemy rozwiązywać,<br />
mając na uwadze estetykę, na której zależy<br />
architektowi. Myślę, że my po tylu latach wspólnego<br />
działania się dotarliśmy – ja rozumiem problemy<br />
konstrukcyjne, a Robert rozumie problemy architektoniczne<br />
i też dba o to, żeby ten obiekt, który tworzymy,<br />
wyglądał dobrze.<br />
Naprawdę przez 20 lat współpracy nie było żadnych<br />
sporów?<br />
M.M.: Nie pamiętam, żeby były jakieś. Staramy<br />
się nie myśleć kategoriami tego typu. Nawet, jeżeli<br />
coś nam nie wyszło i może nawet uważamy, że to jest<br />
wina jednego albo drugiego, zachowujemy swoje<br />
uwagi dla siebie i nie roztrząsamy tego. Tak jak już<br />
mówiłem na początku, niezbędny jest dystans. Czasami<br />
się zdarza, że coś nie wyjdzie, gdy ktoś jest w gorszej<br />
formie, ma problemy rodzinne, pokłóci się z żoną<br />
czy z mężem, rozwiedzie, jego dziecko się rozchoruje<br />
– i przez to gorzej mu się pracuje oraz mniej uwagi<br />
poświęca sprawom zawodowym. Ale to są sytuacje<br />
normalne i sporadyczne. Nie skupiamy się na nich.<br />
Bo czy warto?<br />
Jest jakiś wspólny projekt, który szczególnie utkwił<br />
Panom w pamięci?<br />
M.M.: Tak, chyba jest taki. To był pierwszy projekt,<br />
który realizowaliśmy we współpracy z zachodnimi<br />
biurami, już tylko i wyłącznie na własny rachunek.<br />
Braliśmy udział w projektowaniu wielkiej obory z niemieckim<br />
biurem projektowym, autoryzując projekt<br />
Zdj. 3. MAXIM Zakład Ceramiki Reklamowej - wizualizacja<br />
na potrzeby polskich urzędów i dostosowując go<br />
do naszych przepisów prawa budowlanego. Był to jeden<br />
z pierwszych obiektów tego typu w Polsce, dlatego<br />
inwestor nas wysłał, do Stanów Zjednoczonych,<br />
żebyśmy przyjrzeli się jak takie budowle wyglądają<br />
oraz funkcjonują. Pozwolili nam skorzystać z ich doświadczeń.<br />
Zobaczyliśmy mnóstwo interesujących<br />
dla nas rzeczy, zupełnie nowych, i zastanawialiśmy<br />
się, jak pewne rozwiązania techniczne zaadaptować<br />
do polskich warunków. Takimi realizacjami na zachodzie<br />
zajmują się głównie firmy specjalistyczne,<br />
a firma, z którą współpracowaliśmy przy tym obiekcie,<br />
była właśnie jedną z nich. Nie budowała obiektów<br />
mieszkalnych lub przemysłowych, tylko skupiała<br />
się na projektowaniu budynków do hodowli zwierząt.<br />
To pozwalało jej szefom być specjalistami w jednej<br />
dziedzinie: wiedzieli o wszystkim, co niezbędne<br />
do takiego projektu: jak zachowuje się zwierzę, jakich<br />
warunków i temperatury potrzebuje, ile mleka daje<br />
krowa, ile wydala. Dla nas to była nowość. Potem<br />
prowadziliśmy cały proces inwestycji, aż po oddanie<br />
do użytkowania. Pracowaliśmy nad tym chyba 2 lata<br />
– od projektu do realizacji, ale samo przygotowanie<br />
było jeszcze wcześniej, około dwóch lat wcześniej.<br />
I to była jedna z większych naszych inwestycji zaprojektowanych<br />
i wykonanych od początku do końca.<br />
Stanowiła dla nas duże wyzwanie, dlatego to, że udało<br />
nam się je zrealizować, dało nam sporo satysfakcji.<br />
Zdj. 4. MAXIM Zakład Ceramiki Reklamowej - zdjęcie<br />
W środowisku budowlanym krąży wiele krytycznych<br />
opinii dotyczących współpracy architektów<br />
z inżynierami budownictwa. Ciekawi jesteśmy, co<br />
Panowie sądzą na ten temat?<br />
M.M.: Nie rozumiemy tego. Może wynikają one z niedobrania<br />
partnerów? Albo z odmiennych pomysłów<br />
na funkcjonowanie firmy? Znam przedsiębiorstwa,<br />
będące spółkami architektonicznymi, które mają problem<br />
z rozliczaniem swoich własnych projektów, ponieważ<br />
każdy wspólnik jest opłacany indywidualnie,<br />
np. jeden partner zarabia 1500 zł, bo tyle przepracował<br />
w danym miesiącu, a drugi 15000 zł. W takich<br />
przypadkach często dochodzi do konfliktu, bez względu<br />
na branżę.<br />
My natomiast mamy zupełnie inne założenie:<br />
prowadzimy jedną firmę, która ma nam przynosić<br />
dochody, dlatego intensywnie współpracujemy.<br />
Wszyscy wkładamy tyle samo wysiłku, każdy trochę<br />
innego, ale dajemy z siebie wszystko, bo nie mamy<br />
innych źródeł dochodu. Taki układ jak nasz: architekt<br />
– konstruktor, obaj z uprawnieniami, poszerza<br />
pole działania, w którym można się obracać. Robimy<br />
nie tylko projekty, ale również ekspertyzy. Nasza<br />
firma zbiera różne doświadczenia i może różne<br />
opracowania włączyć do swojego, portfolio. Niejednokrotnie<br />
pełniąc rolę inwestora zastępczego, zajmowaliśmy<br />
się prowadzeniem inwestycji czy nadzorami<br />
inwestorskimi. W porównaniu z nami, samodzielny<br />
architekt ma bardzo ograniczone uprawnienia. Gdybyśmy<br />
byli samą pracownią architektoniczną, nasza<br />
rola kończyła by się na zaprojektowaniu obiektu<br />
i dopełnieniu nadzoru autorskiego. A dzięki obecnej<br />
formie działalności, mogą zdarzać się (i zdarzają) sytuacje,<br />
w których prowadzimy całą budowę, łącznie<br />
z rozliczeniem finansowym, bo i tego się nauczyliśmy<br />
– Robert potrafi kosztorysować. To pozwala nam<br />
wyceniać inwestycje już na wstępnym etapie prac.<br />
Gdy inwestor przychodzi do nas i chce wiedzieć, ile<br />
obiekt będzie kosztował, możemy mu od razy przedstawić<br />
szacunkowy koszt realizacji projektu.<br />
12 MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM” Biurowiec MALTA - dach zielony MAGAZYN intensywny STUDENCKI 2<strong>01</strong>3, fot. „POLIFORUM” Wojciech Woliński 13
Zdj. 5. MAXIM Zakład Ceramiki Reklamowej - wnętrze<br />
Pytanie do Pana Rittera: Czy zdarza się Panu, jako<br />
inżynierowi budownictwa, wykonywać projekty<br />
bez konsultacji z architektem?<br />
R.R.: Zdarzało mi się współpracować z różnymi fachowcami<br />
oprócz mojego wspólnika i powiem,<br />
że było mi trudno przyzwyczaić się do odmiennego<br />
sposobu pracy, ale to także byli architekci. Nigdy<br />
nie podejmuję się tworzenia obiektu bez konsultacji<br />
z nimi. Jako inżynier jestem konstruktorem, nie architektem,<br />
te zawody skupiają na innych obszarach<br />
działania.<br />
M.M.: Pewnie też dlatego, że architekt pełni funkcję<br />
koordynatora projektu, zbiera wszystko w całość.<br />
To on musi mieć w swojej głowie ogólny obraz budynku.<br />
Oczywiście nie w szczegółach, bo to instalator<br />
sanitarny zna się na przykład na tym, jaki system<br />
wentylacji dobrać dokładnie, jakie urządzenia,<br />
ile mają mieć wymian, dlaczego muszą ich tyle mieć.<br />
Zdj.6. Rozbudowa Obornickiego Ośrodek Kultury - wizualizacja<br />
14 MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM”<br />
Natomiast architekt musi dopilnować, aby to wszystko<br />
się w konkretnym obiekcie zmieściło i ze sobą nie<br />
kolidowało. Zwykle to on podejmuje się tego zadania,<br />
bo gromadzi wiedzę o budynku od samego początku,<br />
czyli od założeń projektowych, przez koncepcję, projekt<br />
budowlany i wykonawczy. Dlatego dobrze jest,<br />
gdy uczestniczy również w procesie realizacji. Może<br />
wtedy zauważyć, co źle zrobił, ale też i szybko temu<br />
zaradzić. Każda branża najczęściej skupia się na swoich<br />
rozwiązaniach, natomiast architekt będzie myślał<br />
o tym, jak je ze sobą zespolić, aby wszystko dobrze<br />
wyglądało i działało użytkowo.<br />
Czy uważają Panowie, że już na uczelni wyższej powinno<br />
kłaść się większy nacisk na współpracę pomiędzy<br />
przyszłymi architektami, inżynierami budownictwa<br />
i inżynierii środowiska?<br />
M.M.: Zdecydowanie, w ogóle na jakąkolwiek współpracę.<br />
Studiowałem dawno, ale nie pamiętam, żeby<br />
w ogóle uświadamiano nas o tym, że trzeba z kimś<br />
współpracować. Mnie się wtedy wydawało, że kiedyś<br />
pójdę do jakiejś pracy, usiądę przy biurku i będę<br />
sobie dziobał rysuneczki, które ktoś mi zleci. Ale pamiętam,<br />
że ktoś zorganizował konsultacje w ramach<br />
naszych zajęć architektonicznych z konstruktorem.<br />
Przyszedł na nie docent albo doktor, popatrzył, pogadał,<br />
ale nie mówił o problemach, o których dzisiaj<br />
wiem. Wiem o nich, bo pracuję już 27 lat w projektowaniu<br />
i nauczyłem się z doświadczenia. mam wrażenie,<br />
że osoby, które prowadziły wtedy z nami zajęcia<br />
nie miały zielonego pojęcia o koordynacji pracy<br />
projektowej, formalnościach, zarządzaniu. Mam nadzieję,<br />
że na uczelniach od tego czasu dużo się w tej<br />
kwestii zmieniło.<br />
R.R.: Ale nie można mówić tylko o współpracy pomiędzy<br />
architektem i konstruktorem. Jest jeszcze<br />
wiele innych osób, z którymi też trzeba umieć się porozumieć,<br />
np. instalatorzy czy elektrycy.<br />
M.M.: Tak, na każdym etapie pojawiają się kolejne<br />
osoby. Przedstawię to na swoim przykładzie: do moich<br />
zadań należą kwestie negocjacji, współpracy z inwestorem,<br />
załatwiania spraw formalnych. Myślę,<br />
że tak naprawdę 80% mojej pracy to administrowanie<br />
projektem: kontakty z urzędem, pisanie wniosków,<br />
chodzenie na spotkania, uzgadnianie różnych<br />
spraw z konserwatorem, urzędem miasta, zarządem<br />
dróg miejskich. Projektowanie właściwe, które jest<br />
dla mnie przyjemnością i w kierunku którego się przecież<br />
kształciłem, stanowi mały procent mojej pracy.<br />
Mam wrażenie, że przeciętny student politechniki<br />
na wydziale architektury ma słabe pojęcie<br />
o realiach zawodowych. A przynajmniej za moich<br />
czasów tak było: gdzieś z tyłu głowy studentowi<br />
majaczyło, że trzeba uzyskać pozwolenie na budowę,<br />
ale na tym kończyła się nasza wiedza, mimo<br />
że mieliśmy nawet semestr prawa budowalnego.<br />
Dopiero po skończeniu studiów, gdy sami musieliśmy<br />
wszystko załatwiać, otrzeźwieliśmy. Zaczęliśmy łapać,<br />
na czym to wszystko polega, że nie wystarczy raz<br />
się czegoś nauczyć, trzeba ciągle weryfikować swoją<br />
wiedzę, np. w kwestiach prawnych. Zmiany należy<br />
śledzić cały czas, żeby mieć pojęcie, co należy zrobić,<br />
aby obiekt powstał: jaki przygotować dokument,<br />
jaką umowę sporządzić, jakie uzgodnienie uzyskać,<br />
aby dokumentacja została przyjęta przez urząd bez<br />
zastrzeżeń. Może powinno być tak jak w niektórych<br />
Zdj.7. Rozbudowa Obornickiego Ośrodek Kultury - wizualizacja<br />
krajach zachodnich, że zanim student otrzyma dyplom,<br />
musi odbyć solidną praktykę w biurze projektowym<br />
i zobaczyć, jak taka praca wygląda.<br />
R.R.: W ogóle studenci powinni robić co najmniej jeden<br />
projekt wspólnie. Wszyscy z trzech wydziałów.<br />
A mają Panowie przepis na dobrą współpracę?<br />
M.M.: Trzeba mieć hobby, interesować się czymś<br />
poza byciem inżynierem czy architektem. Myślę,<br />
że takie oderwanie od pracy, zajmowanie się sprawami<br />
pozazawodowymi gwarantuje higienę umysłową.<br />
Nie można żyć tylko projektowaniem. Potrzeba<br />
miejsca, które pozwoli na chwilę o nim zapomnieć<br />
i się wyłączyć. To pozwala przychodzić do firmy<br />
z nową energią. Praca jest fajna, ale nie należy z nią<br />
przesadzać.<br />
R.R.: I nie można rozmawiać tylko o niej.<br />
M.M.: Tak. Poza tym istotne jest zaufanie do wiedzy<br />
i umiejętności osoby, z którą współpracujemy, wiara<br />
w to, że nasz partner też coś wie i że możemy na nim<br />
polegać.<br />
R.R.: Zaufanie to kluczowa kwestia. Dziedziny, którymi<br />
się zajmujemy, zazębiają się, ale nie są tym samym,<br />
więc polegamy na własnych kompetencjach.<br />
Wywiad przeprowadziły:<br />
Karolina Filipiak<br />
Angelika Józefiak<br />
MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM” 15
ARCHITEKTURA<br />
BUDOWNICTWO<br />
ENERGOOSZCZĘDNE<br />
Pojęcie „budynku energooszczędnego” pojawiło<br />
się w literaturze związanej z architekturą<br />
i budownictwem w latach 80. XX wieku. Projektanci<br />
tamtych czasów zaczęli dostrzegać nowe możliwości<br />
stawiania przede wszystkim domów jedno- i wielorodzinnych.<br />
W oknach zaczęło przybywać szklanych<br />
tafli. Zwiększała się jakość wypełniających szczeliny<br />
materiałów izolacyjnych. Wraz z postępem wzrastała<br />
świadomość architektoniczna ludzi odpowiedzialnych<br />
za nowe budownictwo. Coraz większą uwagę<br />
skupiano na usytuowaniu budynków względem stron<br />
świata, ogrzewaniu elektrycznym lub opałowym,<br />
materiałach na ściany nośne i działowe oraz innych<br />
instalacjach. W rezultacie dziś, po ponad trzydziestu<br />
latach, możemy wyodrębnić trzy główne typy<br />
budynków, których koszty utrzymania pozwalają<br />
na zaoszczędzenie pieniędzy, jakie zostałyby skonsumowane<br />
przez dom standardowy. Są to budynki:<br />
energooszczędne, wysoko energooszczędne, oraz pasywne.<br />
Budynki energooszczędne są to takie,<br />
których roczny koszt utrzymania nie przekracza<br />
70 kWh/m 2 . Istotnie, koszt wzniesienia budynku niestandardowego<br />
będzie większy od takiego, w którym<br />
nie zainstalowano energooszczędnych udogodnień,<br />
jednakże warto powalczyć o dodatkowe kilka do kilkunastu<br />
tysięcy na start, które będą zwracały się<br />
rocznie, a po okresie spłaty kredytu przyniosą zysk.<br />
Elementy, które w praktyce wpływają na cenę eksploatacji<br />
budynku to:<br />
• wielkość budynku – ogrzewana powierzchnia, kubatura;<br />
• kształt oraz to, czy jest parterowy, czy piętrowy;<br />
• liczba i wielkość okien, powierzchnia przeszkleń;<br />
• układ pomieszczeń i usytuowanie okien względem<br />
stron świata;<br />
• materiały zastosowane do wykonania ścian, dachu,<br />
podłogi oraz grubość izolacji termicznej;<br />
• rozwiązania architektoniczne sprzyjające powstawaniu<br />
mostków termicznych;<br />
• jakość wykonania ocieplenia domu;<br />
• odpowiedniej jakości wentylacja.<br />
Wielkość budynku<br />
Mały dom – małe zużycie energii. Im mniejsza<br />
powierzchnia grzewcza, tym mniejsze straty<br />
energetyczne. Ponadto na koszt eksploatacji wpływa<br />
też bryła obiektu. Im bardziej zwarta, tym tańsza w<br />
utrzymaniu. Przy projektowaniu takiego budynku<br />
warto obliczyć stosunek powierzchni przegród zewnętrznych<br />
do jego kubatury, czyli A/V. Im mniejszy,<br />
tym lepiej.<br />
Rys. 1. RAAS Architekci, dom pasywny<br />
Kształt budynku oraz liczba kondygnacji<br />
Jeżeli chodzi o najlepsze możliwości energooszczędne<br />
w dzisiejszej architekturze mieszkaniowej,<br />
to mamy do czynienia z pewną zasadą – im prostszy<br />
kształt i bryła projektowanego budynku, tym tańsza<br />
eksploatacja na przestrzeni lat. Prostszy projekt<br />
uniemożliwia też wykonawcy popełnienie błędów<br />
budowlanych. Na dom energooszczędny i pasywny<br />
najlepiej nadają się budynki piętrowe i z poddaszem<br />
użytkowym, zostawiając w tyle parterowe. Wynika<br />
to z tego, że do największej ilości strat dochodzi przez<br />
dach, a w budynkach parterowych powierzchnia dachu<br />
jest największa. Poprzez wykorzystanie orientacji<br />
(skierowanie większej powierzchni przegród<br />
zewnętrznych w stronę południową) i nasłonecznienia<br />
można zmniejszyć zapotrzebowanie budynku<br />
na energię. Z tego powodu na południowej elewacji<br />
najczęściej umieszcza się spore przeszklenia, a także<br />
oszklone werandy i tarasy.<br />
Warto także zwrócić uwagę na dach. Jednospadowy<br />
jest korzystniejszy dla oszczędzania energii<br />
od dwuspadowego, gdyż umożliwia zwiększenie po-<br />
Bałtyk, Poznań, fot. Karolina Filipiak<br />
MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM” 17
Dobra wentylacja<br />
Standardowa wentylacja grawitacyjna<br />
nie jest w stanie zapewnić oszczędności cieplnych,<br />
które są wymagane do tego, aby budynek można<br />
było nazwać energooszczędnym. Z tego też powodu<br />
w budynkach, w których stawia się na zmniejszenie<br />
kosztów utrzymania, montuje się raczej wentylację<br />
mechaniczno-grawitacyjną lub tylko mechaniczną.<br />
Jeżeli budynek energooszczędny to taki, którego<br />
roczne zapotrzebowanie na energię nie przekracza<br />
70 kWh/m 2 , to zapotrzebowanie na energię<br />
budynku wysoko energooszczędnego nie przekracza<br />
39,7 kWh/m 2 . Warto dodać, że budynek taki spełnia<br />
wymienione powyżej czynniki, które zapewniają<br />
mu uzyskanie takiej energochłonności. Porównując<br />
ze sobą te dwa typy, możemy zauważyć, że nie różwierzchni<br />
elewacji, na którą pada największa ilość<br />
promieni słonecznych<br />
.<br />
Liczba i wielkość okien<br />
Należy podkreślić znaczenie okien w projekcie.<br />
Wysokie przeszklenia sprawdzą się tylko na elewacji<br />
południowej, choć i tam lepiej byłoby dla całości,<br />
aby były szersze, niż żeby sięgały do podłogi. Ponadto<br />
warto zainwestować w okna o niższym od standardowego<br />
współczynniku przenikania U, np. trzyszybowe,<br />
z ramami z profili wielokomorowych z wkładkami termoizolacyjnymi<br />
o współczynniku U = 0,8.<br />
Układ pomieszczeń<br />
Budynek, a w tym przypadku dom energooszczędny,<br />
wymaga z góry określonego układu pomieszczeń,<br />
wynikający z usytuowania funkcji względem<br />
stron świata. W ten sposób na stronę północną<br />
będziemy mogli spojrzeć przez okna pomieszczeń pomocniczych<br />
takich jak schowek, garderoba, pomieszczenie<br />
techniczne lub garaż. Poprzez odpowiednie<br />
wyregulowanie instalacji grzewczej można w tych<br />
pokojach utrzymywać temperaturę niższą niż w pozostałych<br />
lub nawet całkowicie zrezygnować z okien<br />
na północnej elewacji.<br />
Materiały<br />
Dobór materiałów, z jakich wykonane są przegrody<br />
zewnętrzne budynku, jest bardzo ważny, gdyż<br />
to właśnie przez nie przenika ciepło. Z tego względu<br />
należy zadbać o ich staranne docieplenie odpowiednio<br />
grubą warstwą izolacji termicznej. Teoretycznie<br />
nie można zbudować budynku energooszczędnego<br />
ze ścianami jednowarstwowymi. Dlatego też standardowa<br />
grubość izolacji wynosi 12 cm. W dzisiejszych<br />
Rys. 2. Układ pomieszczeń w domu energooszczędnym<br />
czasach coraz częściej namawia się konstruktorów<br />
do zamontowania izolacji o grubości nawet 20 cm<br />
i większej. Właściwości fizyczne ciepłego powietrza<br />
(unoszenie w górę) powodują, że warstwa izolacji dachowej<br />
nie może być mniejsza niż 20 cm.<br />
Mostki termiczne<br />
Są to miejsca, które zazwyczaj poprzez gorsze<br />
zaizolowanie, powodują większe straty ciepła niż<br />
w przegrodach w innych miejscach w domu. Mowa<br />
tu o połączeniach płyty balkonowej z płytą stropową<br />
w wieńcach, nadprożach, w ościeżach otworów<br />
okiennych i drzwiowych. Miejsca te wymagają starannego<br />
ocieplenia. Jeśli zaniedba się odpowiedniego<br />
zabezpieczenia tych miejsc, to użytkownikowi<br />
grożą nie tylko większe rachunki za ogrzewanie, ale<br />
także skraplanie się pary wodnej sprzyjającej rozwojowi<br />
pleśni i grzybów.<br />
nią się one zbytnio od siebie. Energochłonność jest<br />
w ich minimalizowana przy użyciu tych samych zabiegów<br />
konstruktorsko-wykonawczych. Zróżnicowanie,<br />
a co za tym idzie większe lub mniejsze zapotrzebowanie<br />
na energię, wynika tylko i wyłącznie z ilości<br />
zabiegów przeprowadzonych podczas wznoszenia<br />
budynku.<br />
Budynek pasywny natomiast to taki typ<br />
budownictwa energooszczędnego, którego roczne<br />
zużycie jest radykalnie zminimalizowane i nie przekracza<br />
15 kWh/m 2 . Wynik ten osiąga się poprzez<br />
zastosowanie wszystkich wymienionych powyżej zabiegów<br />
budowlanych. Ponadto ściany maluje się od<br />
zewnątrz na ciemne kolory, które pochłaniają światło<br />
słoneczne. Okna montuje się wysoko, a przestrzeń<br />
między szybami wypełnia się gazami szlachetnymi<br />
takimi jak argon lub krypton. Okna powinny być trójszybowe,<br />
a szyby pokryte niskoemisyjnymi powłokami<br />
z tlenków metali. Działanie takie powoduje pracę<br />
szkła na zasadzie koca termicznego. Zimą długie fale<br />
są odbijane, a krótkie wpuszczane do pomieszczeń,<br />
dzięki czemu pomieszczenia ogrzewane są przy maksymalnym<br />
wykorzystaniu energii słonecznej. Latem<br />
działa to zupełnie odwrotnie, gdyż fale podczerwone<br />
nie są wpuszczane do środka. Dzięki temu pomieszczenia<br />
nie są przegrzewane.<br />
Domy pasywne wykonuje się w technologiach<br />
zapewniających odpowiednią izolacyjność<br />
termiczną. Bardzo ważne jest izolowanie wszelkich<br />
mostków termicznych. Usterki, jakie zdarzają<br />
się w standardowym budownictwie są niedopuszczalne<br />
w budownictwie pasywnym.<br />
Coraz częściej w technologii pasywnej stosuje<br />
się także odnawialne źródła energii. Mowa<br />
tu o energii wiatrowej, geotermalnej oraz słonecznej,<br />
aczkolwiek pierwsze dwie nie są tak powszechnie<br />
dostępne jak ostatnia z wymienionych. Panele solarne<br />
na dachach domków jednorodzinnych powoli<br />
Rys. 3. SKAGEN DCP4<strong>01</strong> – Lipińscy<br />
przestają dziwić przypadkowego przechodnia. Coraz<br />
więcej osób decyduje się na zainstalowanie własnych<br />
urządzeń tego typu, służących m.in. do ogrzewania<br />
wody do kąpieli. Zastosowanie paneli potrafi zaspokoić<br />
aż do 70% zapotrzebowania na ciepłą wodę<br />
w domu. Fakt, że energia słoneczna jest bezpłatna,<br />
a system taki jest ekologiczny zwiększa tylko popyt<br />
na wprowadzanie tego typu rozwiązań.<br />
Temat budynków energooszczędnych i pasywnych<br />
jest bardzo obszerny. Domy energooszczędne,<br />
pasywne i inteligentne to przyszłość budownictwa,<br />
która realizuje się na naszych oczach. Co prawda,<br />
jej wymagania kłócą się jeszcze z artystycznymi wymogami<br />
architektów dotyczących wymyślnych brył,<br />
złożoności form budynków oraz ich niepowtarzalnością,<br />
ale osobiście uważam, że jest to tylko kwestia<br />
lat, gdy uda się nam połączyć energooszczędność<br />
ze złożonością formy. Potrzeba jeszcze sporo czasu,<br />
aby osiągnąć kompromis w tej dziedzinie. Uważam,<br />
że monumentalne gmachy, które same będą energetycznie<br />
samowystarczalne, dzięki zastosowaniu<br />
odpowiednich przeszkleń, materiałów przegród, usytuowania<br />
względem stron świata, kolorów ścian zewnętrznych<br />
oraz systemów wentylacyjnych, to idea,<br />
którą można zrealizować już teraz.<br />
Analiza typów budynków energooszczędnych,<br />
jaką przeprowadziłem powyżej wskazuje<br />
na to, że jest to budownictwo bardzo ekonomiczne<br />
i opłacalne. Moim zdaniem podczas decydowania<br />
się na dom klient nie powinien długo się zastanawiać<br />
nad tym, czy chce mieszkać w domu standardowym,<br />
czy pasywnym.<br />
Autor artykułu:<br />
Jerzy Jarczyński<br />
Politechnika Poznańska<br />
Bibliografia:<br />
[1]https://pl.wikipedia.org/wiki/Budownictwo_energooszcz%C4%99dne<br />
[data dostępu: 09.<strong>01</strong>.2<strong>01</strong>7]<br />
[2]http://muratordom.pl/eko-murator/buduj-ekologicznie/dom-energooszczedny-8-elementow-projekt-<br />
domu-tani-dom-eksploatacja,116_2427.html<br />
[data dostępu:<br />
09.<strong>01</strong>.2<strong>01</strong>7]<br />
[3]http://www.gazetka.be/index.php?option=com_content&view=article&id=1262:dom<br />
-energooszczdny&catid=372:nr-146-listopad-2<strong>01</strong>5&Itemid=162<br />
[data dostępu:<br />
09.<strong>01</strong>.2<strong>01</strong>7]<br />
[4]http://www.domenergooszczedny.com.pl/index.php/<br />
component/content/featured?id=featured&start=10<br />
[data dostępu: 09.<strong>01</strong>.2<strong>01</strong>7]<br />
[5]http://www.budujemydom.pl/domy-pasywne/18677-ile-energii-zuzywa-dom-standardowy-a-ile-energooszczedny<br />
[data dostępu: 10.<strong>01</strong>.2<strong>01</strong>7]<br />
[6]https://pl.wikipedia.org/wiki/Inteligentny_budynek<br />
[data dostępu: 11.<strong>01</strong>.2<strong>01</strong>7]<br />
18 MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM”<br />
MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM” 19
DESIGN<br />
KRZESŁO<br />
IKONA DESIGNU<br />
Krzesło jest jednym z najstarszych i najbardziej<br />
prestiżowych mebli. Według definicji to jednoosobowy<br />
mebel do siedzenia z oparciem. Czasem<br />
dodaje się określenie „bez podłokietników”, uznając<br />
je za cechę charakterystyczną dla fotela.<br />
Projektanci-designerzy tworząc meble, powinni<br />
starać się, aby były funkcjonalne, ergonomiczne<br />
i piękne. Te trzy cechy łączy w sobie termin „design”.<br />
Mianem funkcjonalnego określa się mebel<br />
dobrze spełniający swoją funkcję. W przypadku<br />
krzesła jest nią przeniesienie obciążeń własnych i zewnętrznych<br />
(ciężaru ludzkiego ciała) na podłoże. Zadanie<br />
to realizuje konstrukcja – w krzesłach zwykle<br />
stosuje się konstrukcję szkieletową.<br />
Celem ergonomicznego projektowania jest<br />
polepszenie warunków pracy człowieka, współpracy<br />
ciała z „maszyną” – krzesłem.<br />
Piękno jest kategorią dyskusyjną i zależną od indywidualnych<br />
upodobań odbiorcy. Design (w tym znaczeniu:<br />
sam wygląd) musi być przemyślany, ponieważ<br />
jest pierwszym elementem, który zwraca uwagę.<br />
Przedmiot piękny, ale pozbawiony pozostałych wymienionych<br />
cech jest rzeźbą, a nie meblem.<br />
Przykładem sprzętów niefunkcjonalnych,<br />
których twórca zignorował zarówno kwestie ergonomii<br />
jak i własności materiałów, są krzesła Gerrita<br />
Rietvelda, projektanta należącego do modernistycznego<br />
abstrakcyjnego ruchu, grupy De Stijl. Jej symbolem<br />
stało się zaprojektowane przez Rietvelda krzesło<br />
Red Blue Yellow. Nie jest ono przedmiotem funkcjonalnym,<br />
ale dziełem sztuki.<br />
Innym znanym projektem Rietvelda jest Zig-<br />
-Zag Chair, składający się z czterech płyt połączonych<br />
przez zazębienie.<br />
Przez pierwsze tysiąclecia cywilizacji krzesło<br />
było symbolem władzy. Najstarsze przedstawienia<br />
krzeseł pochodzą z epoki neolitu. W dawnych kulturach<br />
Starej Europy, m. in. w kulturze Cucuteni-Trypole,<br />
wykonywano gliniane figurki bogiń siedzących<br />
na krzesłach.<br />
Również z neolitu pochodzi figurka Bogini<br />
Matki siedzącej na tronie, którego poręcze uformowane<br />
zostały w kształt lwic, znaleziona na stanowisku<br />
archeologicznym Çatal Höyük w Turcji.<br />
Zdj. 3. Bogini Matka z Çatal Höyük, ok. 5500-6000 r. p.n.e.<br />
Nie ma jednak dowodów na obecność<br />
w tamtym okresie krzeseł-mebli. Najstarsze zachowane<br />
pochodzą ze starożytnego Egiptu, gdzie stworzono<br />
większość wykorzystywanych do dziś konstrukcji,<br />
takich jak składany stołek krzyżowy, stołek sztywny<br />
i krzesło szkieletowe. Kolejna większa zmiana w formie<br />
nastąpiła dopiero w XIX wieku.<br />
Zdj. 1. Red Blue Yellow Chair, Gerrit<br />
Rietveld, 1917-23 r.<br />
Zdj. 2. Zig-Zag Chair, Gerrit Rietveld,<br />
1934 r.<br />
Zdj. 4. składany stołek krzyżowy<br />
z Egiptu, 2030-1640 r. p.n.e.<br />
Brama Poznania ICHOT, fot. Karolina Filipiak<br />
MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM” 21
Zdj. 5. figurki rytualne kultury Cucuteni-Trypole, ok. 4900-<br />
4750 r. p.n.e.<br />
Najstarsze zachowane krzesło to składany<br />
stołek krzyżowy ze skórzanym siedziskiem, którego<br />
powstanie datuje się na ok. 2030-1640 r. p.n.e.<br />
Egipskie krzesło szkieletowe zawierało<br />
w swej budowie elementy kształtem przypominające<br />
części ciała zwierząt, np. nogi, łapy, ogon. Krzesła<br />
przeznaczone dla królowych miały często niskie siedziska.<br />
Z kultury minojskiej pochodzi kamienny tron<br />
bogini z pałacu w Knossos, naśladujący konstrukcję<br />
drewnianego krzesła szkieletowego. Natomiast z kultury<br />
mykeńskiej zachowały się wyłącznie terakotowe<br />
modele krzeseł trójnożnych. Krzesła trójnożne<br />
mają tę ciekawą cechę, że są zawsze stabilne, nawet<br />
na nierównym podłożu.<br />
Starożytni Grecy stworzyli nową formę krzesła<br />
zwaną klismos. Wyróżnia się wklęsłym oparciem<br />
oraz charakterystycznymi, łukowato wygiętymi na zewnątrz<br />
nogami, które zwężają się ku dołowi, zwiększając<br />
jego stabilność. Klismos jest do dziś naśladowane<br />
przez wielu designerów. Niestety nie zachowało się w<br />
oryginalne, jego wygląd znany jest z licznych przedstawień<br />
w malarstwie wazowym, na płaskorzeźbach<br />
oraz dzięki zachowanym figurkom terakotowym.<br />
Co ciekawe, osobami siedzącymi na krzesłach klismos<br />
były prawie zawsze kobiety. Być może wiązało<br />
się to z małą wytrzymałością konstrukcji, wynikającą<br />
z mocnego wygięcia nóg i braku stężeń. Badaczy<br />
zastanawia również technika wykonania tych krzeseł<br />
– podejrzewają, że starożytni Grecy znali już metodę<br />
wyginania drewna na gorąco.<br />
Zdj. 8. “Klismos” Chair według Terence’a Harolda Robsjohn-Gibbingsa,<br />
1937 r.<br />
Rzymianie stworzyli własny odpowiednik<br />
stołka krzyżowego – krzesło kurulne. Służyło królom<br />
i najwyższym urzędnikom jako symbol władzy również<br />
na początku średniowiecza. Władza duchowna<br />
korzystała z bardziej monumentalnych i bogato<br />
zdobionych form wykonanych z kamienia, drewna<br />
lub brązu.<br />
Zdj. 9. krzesło kurulne, Torre Gaia, Rzym, od ok. 50 r. p.n.e.<br />
do 50 r. n.e.<br />
Zanim krzesło kurulne stało się przedmiotem<br />
codziennego użytku, przedstawiciele niższych<br />
warstw siedzieli na ławach i skrzyniach. Pierwsze<br />
krzesła skrzyniowe i szkieletowe pojawiły się dopiero<br />
w XIV wieku.<br />
W baroku i rokoko dokonano kilku modyfikacji,<br />
m. in. zredukowano ilość stężeń oraz zastosowano<br />
pełną tapicerkę, jednak zmiany w konstrukcji nie były<br />
już tak radykalne jak we wcześniejszych wiekach.<br />
W klasycyzmie krzesła zaczęto przypisywać<br />
do ich twórców, nie władców lub kultur. Odwołania<br />
do antyku były widoczne jedynie w dekoracji. Stolarze<br />
tacy jak Chippendale, Hepplewhite i Sheraton<br />
tworzyli wzorniki elementów, z których klient mógł<br />
skomponować mebel wedle własnego upodobania.<br />
Zdj. 11. wzornik Chippendale’a<br />
Historyzm czerpał inspiracje z przeszłości,<br />
za jego sprawą powstały m. in. neogotyk, neorenesans<br />
i neobarok. Styl kolonialny również nie przyniósł<br />
nic nowego. Większe zmiany nastąpiły dopiero pod<br />
koniec XIX wieku, w okresie przejściowym pomiędzy<br />
historyzmem a modernizmem, dzięki ruchowi<br />
Arts & Crafts, który zapoczątkował nurty Art Nouveau<br />
i secesję.<br />
Twórca Art Nouveau, belgijski architekt<br />
Henry van de Velde, jako pierwszy wprowadził we<br />
wzornictwie abstrakcyjną linię krzywą. Jednym z jego<br />
ważniejszych projektów było krzesło wykonane<br />
do własnego domu Bloemenwerf w Ukkel, w Belgii.<br />
Wiedeńska Secesja narodziła się z protestu<br />
grupy artystów przeciw panującemu historyzmowi,<br />
jej projekty wyposażenia wnętrz prawie całkowicie<br />
pozbawione były dekoracji. W 1859 r. Michael Thonet,<br />
niemiecko-austriacki stolarz i pionier przemysłowej<br />
produkcji mebli, stworzył Krzesło nr 14. Szybko<br />
stało się najpopularniejszym modelem wykorzystywanym<br />
w wiedeńskich kawiarniach i nadal pozostaje<br />
jednym z najchętniej kupowanych na świecie. Do dziś<br />
wyprodukowano ok. 60 milionów sztuk krzeseł według<br />
tego projektu oraz liczne kopie wykonane przez<br />
konkurentów Thoneta.<br />
W 1903 r. Josef Hoffmann, austriacki architekt,<br />
wzorując się na Wiedeńskiej Secesji, założył<br />
Warsztaty Wiedeńskie, które zapoczątkowały geometryczny<br />
styl – Art Deco. Krzesło Hoffmanna, Kubus,<br />
mimo że powstało w epoce secesji, znacznie<br />
ją wyprzedziło. Tapicerka, którą jest obite wewnątrz<br />
i na zewnątrz, symbolizuje „komfort totalny”.<br />
Modernizm można podzielić na trzy nurty:<br />
abstrakcyjny (grupa De Stijl), funkcjonalistyczny<br />
(Bauhaus) oraz ekspresjonistyczny (Warsztaty Wiedeńskie<br />
i Art Deco)<br />
Według koncepcji Bauhausu krzesło było<br />
„maszyną do siedzenia”. Symbolem tego nurtu stało<br />
się krzesło wspornikowe wykonane z giętej rury stalowej,<br />
które dzięki zastosowanemu materiałowi oraz<br />
konstrukcji było elastyczne. Spór o autorstwo krzesła<br />
wspornikowego wiedli Mart Stam, Ludwik Mies van<br />
der Rohe i Marcel Breuer. Ostatecznie sąd przyznał<br />
prawa autorskie van der Rohemu.<br />
Najbardziej znane krzesło Miesa van der Rohe’a<br />
w rzeczywistości zostało zaprojektowane przez<br />
jego partnerkę życiową i zawodową Lilly Reich, która<br />
pracowała wcześniej w Warsztatach Wiedeńskich<br />
u boku Josefa Hoffmanna. Barcelona Chair, bo o nim<br />
mowa, nawiązuje wyglądem do stołka kurulnego<br />
i należy bardziej do stylu Art Deco, niż do Bauhausu.<br />
Większość wybitnych designerów tworzących<br />
między końcem XX wieku a początkiem XXI pochodzi<br />
z Europy północnej. Są to m. in. Duńczycy: Ka-<br />
Zdj. 6. krzesło szkieletowe królowej<br />
Hetepheres I, matki Cheopsa,<br />
ok. 2300 r. p.n.e.<br />
Zdj. 7. tron bogini z Knossos,<br />
ok. 1500 r. p.n.e.<br />
Zdj. 10. terakotowy model krzesła,<br />
Mykeny, ok. 1425-1100 r. p.n.e.<br />
Zdj. 12. krzesło Bloemenwerf, Henry<br />
van de Velde, 1895 r.<br />
Zdj. 13. Krzesło Nr 14, Michael Thonet,<br />
1859 r.<br />
Zdj. 14. Kubus, Josef Hoffmann,<br />
1910 r.<br />
22 MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM”<br />
MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM” 23
Autor artykułu:<br />
Ewa Urbańska<br />
Politechnika Poznańska<br />
BUDOWNICTWO<br />
Bibliografia:<br />
[1] http://www.historiasztuki.com.pl/strony/<br />
008-00-00-HISTORIA-MEBLARSTWO-LID.html<br />
[2] http://denverartmuseum.org/article/staff-blogs/brief-<br />
-history-chair-design<br />
[3] http://coshamie.com/history-of-chair-design/<br />
[4] http://www.disd.edu/blog/take-seat-exploring-chair-<br />
-throughout-history/<br />
Zdj. 15. prototyp krzesła wspornikowego wykonany z rur<br />
i kolanek gazowych, Mart Stam, 1926 r.<br />
are Klint, Arne Jacobsen, Hans Wegner oraz Finowie:<br />
Alvar Aalto, Eero Saarinen i Eero Aarnio.<br />
Innymi ważnymi postaciami w historii designu<br />
jest para Amerykańskich projektantów, Charles<br />
i Rey Eamesowie. Zapoczątkowali oni technologie<br />
wytwarzania mebli z włókna szklanego, tworzyw<br />
sztucznych oraz drucianej siatki. Ich plastikowe krzesła<br />
są dziś niezwykle popularne. Jednak najbardziej<br />
rozpoznawalnym projektem jest skórzany fotel z podnóżkiem,<br />
Eames Lounge Chair & Ottoman.<br />
Nie sposób wymienić wszystkich nowych<br />
form, które przyniosły XX i XIX wiek. Kilka bardziej<br />
znaczących, w tym te wymienionych przeze mnie designerów,<br />
Vahid Sadeghi umieścił na grafice.<br />
Zdj. 17. Eames Lounge Chair & Ottoman, Charles i Ray<br />
Eames’owie, 1956 r.<br />
Zdj. 16. Barcelona Chair, Mies van der Rohe i Lilly Reich,<br />
1929 r.<br />
Zdj. 18. Icons of Chair Design by Vahid Sadeghi<br />
24 MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM”<br />
Urząd Marszałkowski w Poznaniu, fot. Karolina Filipiak
MOSTY WISZĄCE<br />
KONSTRUKCJA I BUDOWA<br />
Pierwsze mosty wiszące powstały 2000 lat<br />
temu w Chinach. Liny nośne były wówczas wykonywane<br />
z żelaznych łańcuchów. Podobne konstrukcje<br />
w Europie zaczęto wznosić na początku XVI wieku,<br />
ale ich wyraźny rozwój nastąpił dopiero w drugiej połowie<br />
XIX w., kiedy odkryto stal. To był początek rozpiętości<br />
przęseł równych współczesnym. Największe<br />
rozpiętości, wynoszące nawet 2 km, osiągają mosty<br />
wiszące.<br />
Rys. 1. San Francisco-Oakland BayBridge<br />
Do pokonywania rozległych przeszkód z jednoczesnym<br />
minimalizowaniem ilości podpór tworzy<br />
się różnorakie konstrukcje, które są rozwinięciem<br />
i usprawnieniem prostych ustrojów belkowych. Podstawową<br />
modyfikacją mostu belkowego jest podparcie<br />
łukiem lub podwieszenie do łuku. Najbardziej<br />
korzystne jest użycie łuku parabolicznego, w którym<br />
znacząco zmniejsza się momenty zginające, na rzecz<br />
siły ściskającej i znacznego rozporu fundamentów.<br />
Podwieszenie przęsła do łuków lub pylonów w mostach<br />
podwieszonych pozwala na zmniejszanie rozpiętości<br />
tych przęseł, bowiem punkty podwieszenia<br />
stanowią miejsca sprężystego podparcia dźwigarów.<br />
Innym ze sposobów zwiększania rozpiętości<br />
przęseł jest stosowanie ich sprężenia. Technologia<br />
sprężania jest z powodzeniem wykorzystywana<br />
w konstrukcjach betonowych, ale znane są również<br />
realizacje stalowych i zespolonych obiektów sprężonych.<br />
Nowoczesnym typem obiektów mostowych<br />
wykorzystującym efekt podwieszenia przęsła oraz<br />
efekt sprężenia są popularne w ostatnich latach mosty<br />
„extradosed”. W mostach tego typu pylony przybierają<br />
formę krótkich dewiatorów pozwalających<br />
na zwiększenie mimośrodu działania siły sprężającej,<br />
26 MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM”<br />
Rys. 3. Forth Road Bridge w Wielkiej Brytanii<br />
bardziej efektywną redukcję naprężeń rozciągających<br />
w strefie podporowej i dzięki temu zwiększenie<br />
rozpiętości przęsła. Powszechnie takie mosty zostały<br />
nazwane jako „mosty extradosed”. Można uznać,<br />
że są one pośrednią formą pomiędzy mostem belkowym,<br />
a mostem podwieszonym. W Polsce mosty<br />
podwieszone zyskały dużą popularność wśród projektantów<br />
konstrukcji dużych rozpiętości. Najbardziej<br />
znaną budowlą w skali Europy jest most Rędziński we<br />
Wrocławiu o długości 612 m. Innym bardzo efektywnym<br />
sposobem przekraczania rozległych przeszkód<br />
w trudnych warunkach terenowych jest budowa<br />
mostów wiszących. Charakterystyczne dla nich jest<br />
to, że cięgna podwieszające nie są zakotwione bezpośrednio<br />
do pylonu, lecz do stalowej liny rozpiętej<br />
pomiędzy dwoma pylonami. W Polsce wiszące<br />
Rys. 2. Uproszczony proces wznoszenia mostu wiszącego<br />
Rys. 4. Tsing Ma Bridge w Hong-Kong’u Rys. 5. Montaż liny nośnej Rys. 6. Przekrój liny nośnej<br />
Technologia budowy mostów wiszących<br />
Wznoszenie mostu wiszącego składa<br />
się z wielu złożonych procesów. W dużym uproszczeniu<br />
proces ten został pokazany na Rys. 2. Jednym<br />
z ważniejszych zadań w trakcie budowy staje się zawieszenie<br />
głównej liny pomiędzy pylonami. Prace<br />
rozpoczynają się od stworzenia między pylonami pomostów<br />
roboczych w formie pomostów wstęgowych<br />
rozpiętych na pomocniczych linach oraz od przygotowania<br />
lin służących do powieszenia kołowrotka<br />
pozwalając ego na przeciąganie między pylonami<br />
cięgien tworzących linę nośną. Przy dużych rozpiętościach<br />
pomocnicze liny technologiczne rozpina<br />
się między pylonami z wykorzystaniem helikoptera<br />
lub – w bardziej spektakularny sposób sposób – przy<br />
użyciu małych rakiet. Najczęściej liny nośne mostów<br />
wiszących wykonywane są z równolegle ułożonych<br />
obok siebie drutów połączonych w sześciokątne<br />
przekroje ściśle do siebie dopasowane. W budowie<br />
lin nośnych unika się lin splatanych (lin zwitych) z powodu<br />
niekorzystnych efektów dociskania do siebie<br />
splotów liny i powstających z tego powodu niepoobiekty<br />
mostowe są rzadko realizowane głównie<br />
z powodu warunków terenowych nie wymagających<br />
stosowania konstrukcji o tak dużych rozpiętościach.<br />
Na terenie całego kraju znaleźć jednak można liczne<br />
przykłady wiszących kładek dla pieszych, będących<br />
świadectwami obecności tej technologii w polskim<br />
mostownictwie.<br />
Mosty wiszące<br />
Mosty wiszące można dzielić na różne typy.<br />
Podstawowy podział związany jest z liczbą przęseł.<br />
Najpowszechniej stosuje się mosty trójprzęsłowe.<br />
W dalszej kolejności można wyróżniać obiekty,<br />
w których pomost jest ciągły lub jest przegubowo<br />
przymocowany do pylonu. Różny może być też układ<br />
wieszaków podwieszających pomost do liny głównej.<br />
Najpowszechniej stosuje się pionowe wieszaki.<br />
Spotykane są również wieszaki ukośne zastosowane<br />
np. w moście Humber. Typowy most wiszący składa<br />
się z co najmniej dwóch pylonów, lin nośnych, wieszaków,<br />
pomostu nazywanego także dźwigarem oraz<br />
bloków kotwiących usytuowanych na końcach przęseł<br />
i przejmujących siły reakcji z zakotwionych w nich<br />
lin nośnych. Pylony wykonywane są w formie płaskich<br />
ram żelbetowych, stalowych lub zespolonych.<br />
Ich podstawa wykonywana jest jako masywna płyta<br />
fundamentowa posadowiona na palach. Rozległy<br />
i mocny fundament pozwalają zachować wymaganą<br />
stateczność pylonu, nawet na słabym gruncie. Pomost<br />
najczęściej wykonuje się jako stalowy, bowiem<br />
pozwala znacznie zredukować ciężar własny w stosunku<br />
do żelbetowego. Konstrukcja pomostu to często<br />
konstrukcja kratownicowa lub belka o opływowym<br />
przekroju skrzynkowym. Szczególnie ważnym<br />
elementem składowym mostów wiszących są liny<br />
nośne. Ich tworzenie jest złożonym procesem technologicznym.<br />
Olinowanie<br />
Liny nośne są tym elementem, którego<br />
wymiana w późniejszym procesie eksploatacji jest<br />
wręcz niemożliwa, a który jednocześnie jest narażony<br />
na szczególnie niekorzystne warunki atmosferyczne<br />
(woda, tlen, oblodzenie). Z tego powodu wiele<br />
uwagi należy poświęcić prawidłowemu zaprojekto-<br />
waniu i wykonaniu zabezpieczeń antykorozyjnych<br />
lin nośnych. Wieszaki w odróżnieniu od lin nośnych<br />
są elementami o prostej konstrukcji, względnie prosto<br />
wymienialnymi (bez konieczności długotrwałych<br />
i kosztownych wyłączeń ruchu na moście. Istotnym<br />
elementem konstrukcyjnym mostów wiszących<br />
są bloki kotwiące lin nośnych. Przygotowanie ich projektu<br />
wymaga skrupulatnej analizy i zastosowania<br />
właściwych rozwiązań konstrukcyjnych.<br />
Rys. 7. Budowa mostu wiszącego<br />
MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM” 27
żądanych naprężeń zwiększających naprężenia w linach<br />
nośnych i zmniejszających odpuszczalne obciążenie<br />
mostu. Podczas montażu liny nośnej tworzące<br />
ją pojedyncze druty przeciągane są między pylonami<br />
za pomocą kołowrotka do którego przymocowany<br />
jest z staw drutów tworzących linę nośną. Technologia<br />
ta określana jest mianem powietrznego przędzenia<br />
liny nośnej (aerial spinning method). Tworzenie<br />
Rys. 8. Schemat trójprzęsłowego mostu wiszącego<br />
liny nośnej i ruch kołowrotka z wraz z przeciąganymi<br />
drutami przypomina zasadę działania wyciągów linowych<br />
z podwieszonymi do nich wagonikami lub krzesełkami<br />
przemieszczanymi z jednego końca wyciągu<br />
na drugi i z powrotem. Przeciągnięte druty są następnie<br />
wiązane specjalnymi obejmami o kształcie<br />
sześciokątnym. Sześciokątne wiązki liny nośnej ściśle<br />
dopasowane do siebie tworzą przekrój liny o dużej<br />
średnicy. Przykładowo średnica liny nośnej mostu<br />
Akashi Kaikyo, mostu o największej dotychczas rozpiętości<br />
przęsła głównego, wynoszącej 1991 m, wynosi<br />
1,11 m. Tarcie występujące między sześciokątnymi<br />
wiązkami liny gwarantuje jej pracę jak lity przekrój<br />
stalowy i pozwala na przenoszenie dużych sił rozciągających<br />
występujących w linie.<br />
Ochrona antykorozyjna lin nośnych<br />
Powszechnie znanym i kosztownym problemem<br />
wiążącym się z użyciem wyrobów stalowych<br />
jest konieczność zabezpieczenia ich przed korozją.<br />
Najprymitywniejszą metodą radzenia sobie z tą wadą<br />
konstrukcji stalowych jest pokrywanie stali różnymi<br />
powłokami malarskimi. Metoda ta wymaga jednak<br />
dużych nakładów robocizny, a tworzone warstwy<br />
ochronne podatne są na uszkodzenia, które mogą<br />
doprowadzić do rozwinięcia ognisk korozji. Lepszą<br />
metodą jest cynkowanie stali. Drobne uszkodzenia<br />
w powłoce cynkowej, dzięki procesom elektrochemicznych<br />
pomiędzy stalą i cynkiem z czasem zanikają<br />
i powłoka znowu może stać się szczelna. Niezwykle<br />
ważny staje się związek postępu korozji z wilgotnością<br />
względną środowiska, w jakim znajduje się stal.<br />
Na wykresie można zauważyć, że gdy wilgotność spada<br />
poniżej 60% to korozja stali zdecydowanie maleje.<br />
A już przy 40% w ogóle nie zachodzi. Najbardziej<br />
Rys. 9. Wykres wielkości korozji od wilgotności względnej<br />
(%)<br />
wydajną metodą ochrony antykorozyjnej jest więc<br />
zabezpieczanie elementów stalowych przed dopływem<br />
wilgoci i utrzymywanie niskiego poziomu wilgoci<br />
w ich otoczeniu (dehumidification). System osuszania<br />
lin to 3 podstawowe części: system osuszający<br />
i rozprowadzający suche powietrze w głównych kablach,<br />
zespół elementów zapewniających szczelność<br />
obudowy liny, system monitoringu parametrów. Instalacja<br />
pompuje suche powietrze, które wywołuje<br />
nadciśnienie, uniemożliwiające wnikanie przez drobne<br />
nieszczelności wilgoci i wody z zewnątrz. W odpowiednich<br />
miejscach znajdują się otwory, przez które<br />
pompowane powietrze może uchodzić. Do zapewnienia<br />
szczelności stosuje się elastomerowe taśmy<br />
o grubości 1,1 mm i szerokości 200 mm. Taka taśma<br />
jest nawijana z zakładką 50%, zatem całkowita grubość<br />
powłoki ochronnej wynosi 2,2 mm. Po owinięciu<br />
kabla połączenia są zgrzewane, aby stworzyć<br />
szczelną powłokę (wrapping system). Rozwój tej<br />
metody zapoczątkowano w 1990 roku w Japonii<br />
i Danii. Pierwszym mostem zabezpieczonym w omawiany<br />
sposób był Akashi-Kaikyo-Bridge. Sposób zabezpieczenia<br />
okazał się nadzwyczaj skuteczny, gdyż<br />
po 10 latach od rozpoczęcia użytkowania tego mostu<br />
stwierdzono, że liny są w takim stanie jak trakcie<br />
montażu. Po sukcesie tej metody kolejnym mostem<br />
wg niej wykonanym był Little Belt Suspension Bridge<br />
w Danii o rozpiętości przęsła wynoszącej 600 m.<br />
Jest to most zbudowany w 1970 roku, natomiast system<br />
osuszania zainstalowano w nim 2003 roku tylko<br />
na głównych linach nośnych. Po tych udanych próbach<br />
w wielu innych mostach na świecie zainstalowano<br />
ten sam system osuszania lin nośnych.<br />
Kotwienie lin nośnych<br />
Dużym wyzwaniem dla projektantów mostów<br />
wiszących jest również opracowanie projektu<br />
zakotwienia lin nośnych w blokach kotwiących.<br />
Nie sprawdzają się tutaj typowe, znane z mostów<br />
podwieszonych, zakotwienia. Liny nośne o dużej<br />
średnicy wymagają podzielenia na mniejsze wiązki<br />
drutów i oddzielnego kotwienia tak wyodrębnionych<br />
wiązek. Sposób ten zapewnia skuteczne rozłożenie<br />
znacznych sił w bloku kotwiącym.<br />
Siodła lin nośnych<br />
Lina główna przechodząca na pylonem przechodzi<br />
przez stalowe siodło, które równomiernie rozkłada<br />
pionowe siły na pylon i pozwala na przemieszczenia<br />
lin nośnych wynikające z działania obciążeń<br />
termicznych i wywołanych nimi odkształceń konstrukcji<br />
mostu. Jeśli niezbędna jest zmiana kierunku<br />
liny głównej w kierunku bloku kotwiącego, wówczas<br />
należy użyć pochylonych siodeł.<br />
Autorzy:<br />
Wojciech Plewiński<br />
dr inż. Marek Pańtak<br />
Politechnika Krakowska im. Tadeusza Kościuszki<br />
Bibliografia:<br />
[1] Harazaki I., Suzuki S., Okukawa A. “Suspension Bridges”<br />
Bridge Engineering Handbook, 2000<br />
[2] Thomsen J.V., Bloomstine M. L. “Little belt suspension<br />
bridge – corrosion protection of the main cables and<br />
maintance of major components”<br />
[3] Bloomstine M. L., Sørensen O.“Prevention of main cable<br />
corrosion by dehumidification”<br />
[4] http://highestbridges.com/<br />
[5] http://www.skyscrapercity.com/<br />
Rys. 11. Schemat utwierdzenia liny nośnej w bloku kotwiącym<br />
Rys. 12. Zakotwienie liny nośnej<br />
Rys. 13. Siodło mostu wiszącego<br />
Rys. 10. Schemat działanie instalacji osuszania lin nośnych<br />
28 MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM”<br />
MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM” 29
WPŁYW ROZDROBNIENIA<br />
ZEOLITU NATURALNEGO<br />
Zeolity są grupą materiałów o mikroporowatej<br />
strukturze, która może pomieścić wiele różnych<br />
kationów, takich jak Na, K, Ca, Mg i innych.<br />
Jony te, są dość luźno i łatwo rozmieszczone, mogą<br />
być zatem wymieniane na inne. Niektóre z bardziej<br />
popularnych zeolitów mineralnych to analcym, chabazyt<br />
klinoptylolit, heulandyt, natrolit, phillipsyt<br />
i stylbit.<br />
Minerały te zostały odkryte przez szwedzkiego<br />
mineraloga Alexa Frederika Cronstedta, który<br />
zauważył, że po szybkim podgrzaniu, z wnętrza<br />
materiału zaczynają odparowywać duże ilości zaadsorbowanej<br />
wody. Nazwa „Zeolit” wywodzi się od<br />
greckiego ZEO (zagotować) oraz LITHOS (kamień).<br />
[1] Naturalnie zeolity tworzą się w miejscach, gdzie<br />
pokłady skał i popiołów wulkanicznych reagują z zasadowymi<br />
wodami gruntowymi. Z racji faktu, że naturalnie<br />
występujące zeolity są często zanieczyszczone,<br />
do celów komercyjnych stosuje się obecnie<br />
zeolity wytworzone sztucznie. [2]. W literaturze[4, 5,<br />
6] przedstawiono wyniki badań próbek betonowych<br />
z dodatkiem zeolitu, które dowodzą pozytywnego<br />
oddziaływania zeolitu naturalnego na właściwości takie<br />
jak: penetracja wodna, skurcz i odporność na korozję.<br />
Zeolity naturalne zbudowane są z elementów<br />
krzemianowych[SiO4] i glinianowych [AlO4]<br />
połączonych jonami tlenowymi w poliedry, które<br />
są podstawowymi jednostkami budowy przestrzennej<br />
zeolitów. Na Rys.1 przedstawiono motyw struktury<br />
krystalicznej klinoptylolitu- materiału wykorzystanego<br />
do badań będących podstawą niniejszego<br />
opracowania. [7]<br />
Klinoptylolit to uwodniony glinokrzemian zawierający<br />
dużą ilość krzemu, co stwarza możliwości<br />
chemicznej modyfikacji ich właściwości adsorpcyjnych<br />
i jonowymiennych. Przeważającymi kationami<br />
wchodzącymi w jego skład są wapń, sód i potas.<br />
[8] Jest zeolitem najbardziej rozpowszechnionym<br />
w przyrodzie i tworzącym największe zasoby. Przez<br />
lata doświadczeń zakres stosowania zeolitów rozszerzył<br />
się. Wykorzystuje się je nie tylko w uzdatnianiu<br />
30 MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM”<br />
NA WŁAŚCIWOŚCI BETONU<br />
i zmiękczaniu wód, ale również w separacji i magazynowaniu<br />
gazów, katalizie oraz jako dodatków do betonów.[8]<br />
Rys.1 Motyw struktury krystalicznej (z lewej) i złożonego<br />
układu sieci 3x3x3 (z prawej) na przykładzie zeolitu naturalnego<br />
klinoptylolitu.[8]<br />
Do badań przygotowano 4 serie próbek. Każda<br />
seria składała się z trzech prostopadłościennych<br />
beleczek o wymiarach 40 x 40 x 160 mm. Skład eksperymentalnych<br />
wyrobów zestawiono w Tabeli 1.<br />
Seria I to zaprawa normowa bez dodatku zeolitu.<br />
W serii II, III i IV 20% cementu zastąpiono zeolitem<br />
o różnej frakcji. W serii II zastosowano zeolit o frakcji<br />
0-0,35 mm. W serii III frakcji 0-0,125 mm , natomiast<br />
w serii ostatniej dodano zeolit o frakcji 0-0,063 mm.<br />
Postępując zgodnie z PN-EN 196-1:2006 wykonano<br />
zaprawy i zaformowano próbki, wcześniej badając<br />
konsystencję na stoliku rozpływowym. Po 24 godzinach<br />
próbki przełożono do kąpieli wodnej. W pełni<br />
zanurzone w stałych warunkach cieplnowilgotnościowych<br />
dojrzewały przez 28 dni. Gotowe wyroby<br />
poddano badaniu wytrzymałości na zginanie (Fot.1)<br />
i ściskanie (Fot.2) wykorzystując prasę hydrauliczną<br />
włoskiego producenta Tecnotest w laboratorium Politechniki<br />
Świętokrzyskiej. Zaczyny cementowe o takim<br />
samym stosunku w/s oraz ilości dodatku jak przy<br />
zaprawach zbadano pod kątem początku czasu wiązania<br />
przy użyciu aparatu Vicata.<br />
Wyniki badań konsystencji na stoliku rozpływowym<br />
wykazały pogorszenie się badanego parametru<br />
po dodaniu zeolitu o frakcji 0-0,35 (średni rozpływ<br />
16cm) oraz 0-0,125 (średni rozpływ 17,33cm) względem<br />
zaprawy normowej (średni rozpływ 18,23cm)<br />
co można wytłumaczyć wodożądnością dodatku.<br />
Tab.1 Skład mieszanki. [Źródło: opracowanie własne]<br />
W przypadku klinoptylolitu o rozdrobnieniu 0-0,063<br />
konsystencja nieznacznie się poprawiła (średni rozpływ<br />
18,45cm) co może być spowodowane wymiarami<br />
ziarenek, które zmniejszyły tarcie wewnętrzne<br />
mieszanki.<br />
Badanie początku czasu wiązania aparatem<br />
Vicata wykazało, że zastąpienie 20% cementu<br />
klinoptylolitem powoduje wydłużenie początku<br />
czasu wiązania. Próbka bez dodatku zaczęła wiązać<br />
po 246 minutach, a próbki z zeolitem kolejno wraz<br />
z rozdrobnieniem dodatku po 264, 257 i 251 minutach.<br />
Opóźnienie to zapewne ma związek z tym,<br />
że w próbkach z dodatkiem było 20% mniej cementu,<br />
który bezpośrednio reaguje z wodą. Kolejnym<br />
faktem, który może tłumaczyć opóźnienie wiązania<br />
jest to, że do zajścia reakcji pucolanowej niezbędny<br />
jest wodorotlenek wapnia, który najpierw musi wytworzyć<br />
się w reakcji cementu z wodą. Dodatkowo<br />
reakcja pucolanowa jest reakcją powolną w stosunku<br />
do reakcji cement-woda. Różnice pomiędzy kolejnymi<br />
frakcjami wynikają z rozdrobnienia, a tym samym<br />
powierzchni właściwej i aktywności chemicznej dodatku.<br />
Im większe rozdrobnienie tym większa powierzchnia<br />
właściwa i tym „chętniej” dodatek ulega<br />
reakcji.<br />
Fot.1 Próbka poddana badaniu wytrzymałości na<br />
zginanie.<br />
Z przeprowadzonych badań wynika, że zastąpienie<br />
20% cementu zeolitem w przypadku próbek<br />
nienapowietrzanych po 28 dniach dojrzewania skutkuje<br />
obniżeniem wytrzymałości na zginanie w stosunku<br />
do próbki normowej. Zastosowanie zeolitu<br />
o frakcji 0-0,35 mm powoduje spadek wytrzymałości<br />
o ponad 1 MPa. Zastosowanie mniejszych frakcji<br />
z kolei, spadek o około 0,6 MPa. Uśrednione wyniki<br />
wytrzymałości na zginanie poszczególnych serii<br />
przedstawiono na Wykresie 1. Powody takiego stanu<br />
rzeczy są analogiczne jak w przypadku badania aparatem<br />
Vicata.<br />
Wyniki badań próbek na ściskanie są rozbieżne<br />
w 4 z 12 pomiarów (różnica rzędu 17 MPa),<br />
dlatego zdecydowano się ponownie przeprowadzić<br />
to badanie. Prawdopodobną przyczyną mógł być<br />
błąd pomiarowy.<br />
Podsumowując zeolit ma wiele przemysłowych<br />
zastosowań, dzięki swoim właściwościom i budowie.<br />
Na podstawie przeprowadzonychi omówionych<br />
w pracy badań można stwierdzić, że im większe<br />
rozdrobnienie dodatku tym lepszy efekt względem<br />
zeolitu o grubszym uziarnieniu.<br />
Fot.1 i 2 Próbka poddana badaniu wytrzymałości na<br />
ściskanie.<br />
MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM” 31
BUDOWNICTWO<br />
ENERGOOSZCZĘDNE<br />
WYBRANE ASPEKTY<br />
Wykres 1 Wyniki badań wytrzymałościowych- zginanie. [Źródło: Opracowanie własne]<br />
Autorzy artykułu:<br />
Katarzyna Komisarczyk<br />
Maciej Czechowicz<br />
Politechnika Świętokrzyska w Kielcach<br />
Bibliografia:<br />
[1] Heterogeneous asymmetric epoxidation of cis-ethyl<br />
cinnamte over Jacobsen’s catalyst immobilized in inorganic<br />
porous materials p.37 [thesis p.28], § 2.4.1 Zeolites.<br />
[2] Tschernich, Rudy W. (1992). Zeolites of the World .Geoscience<br />
Press.p.563.<br />
[3] Jana, Dypayan (2007). „Clinoptilolite – a promising pozzolan<br />
in concrete” . A New Look at an Old Pozzolan<br />
.29th ICMA Conference.Quebec City, Canada: Construction<br />
Materials Consultants, Inc. Retrieved 7 October<br />
2<strong>01</strong>3<br />
[4] MeysamNajimiiinni. “An experimental study on durability<br />
properties of ceoncere containing zeolite as a highly<br />
reactive natural pozzolan. Construction and Building<br />
Materials” 35 (2<strong>01</strong>2) 1023-1033,<br />
[5] Ahmadi B., Shekarch M. “Use of natural zeolite as a<br />
supplementary cementitiuos material. Cement & Concrete<br />
Composites” 32 (2<strong>01</strong>0) 134–141,<br />
[6] Yılmaz B. iinni. “Properties of zeolitic tuff (clinoptilolite)<br />
blended portland cement. Building and Environment”<br />
42 (2007) 3808–3815,<br />
[7 ]Vladimir O. Vasylenko i inni, “Badania nad przydatnością<br />
zakarpackiego klinoptylolitu do adsorpcji chloroformu<br />
z roztworów wodnych.”, Ochrona środowiska,<br />
nr 3/1998,<br />
[8] Michał Stachów, „Porowate nanostruktury krystaliczne-<br />
porowatość a potencjał przemysłowej aplikacji.”,<br />
Prace Instytutu Ceramiki i Materiałów Budowlanych,<br />
nr 13, Warszawa- Opole 2<strong>01</strong>3,<br />
[9] Proc NatlAcadSci U S A. 1999 Mar 30; 96(7): 3463–<br />
3470. La rocamagica: Uses of natural zeolites in agriculture<br />
and industry - Frederick A. Mumpton ,<br />
[10] Vasylij I. Gomonaj i inni, „Badania nad przydatnością<br />
zakarpackiego klinoptylolitu do adsorbcji jonów Hg(II),<br />
Cr(III) i Ni(II) z roztworów wodnych.”, Ochrona środowiska,<br />
nr 4/1998.<br />
W związku z nałożeniem na kraje członkowskie<br />
Unii Europejskiej obowiązku zwiększenia efektywności<br />
energetycznej w budownictwie poprzez<br />
Dyrektywę 2<strong>01</strong>0/31/UE Parlamentu Europejskiego<br />
i Rady z dnia 19 maja 2<strong>01</strong>0 r. w sprawie charakterystyki<br />
energetycznej budynków [1] rośnie zapotrzebowanie<br />
na nowoczesne materiały termoizolacyjne<br />
i rozwiązania energooszczędne.<br />
Od 1 stycznia 2<strong>01</strong>7 r. obowiązuje Rozporządzenie<br />
Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki<br />
Morskiej z dnia 5 lipca 2<strong>01</strong>3 r. zmieniające<br />
rozporządzenie w sprawie warunków technicznych,<br />
jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie<br />
[2], które m. in. zaostrza wartości współczynnika<br />
przenikania ciepła U c(max)<br />
[W/(m 2·K)] dla przegród budowlanych<br />
oraz wskaźnik obliczeniowego zapotrzebowania<br />
na nieodnawialną energię pierwotną EP max<br />
wyrażony w [kWh/(m 2·rok)]. Kolejna zmiana zostanie<br />
wprowadzona od 1 stycznia 2021 r. Nowe obiekty<br />
budowlane będą musiały cechować się wysoką charakterystyką<br />
energetyczną, co oznacza prawie zerowe<br />
zużycie energii. Energia wytwarzana w budynku<br />
lub w jego pobliżu powinna być pozyskiwana z odnawialnych<br />
źródeł. Takie działania obligują do projektowania<br />
i wykonywania budynków w standardzie<br />
niskoenergetycznym lub o prawie zerowym zużyciu<br />
energii. Pojawiło się także określenie „budynek o niskim<br />
zużyciu energii” [3], które dotyczy budynku<br />
spełniającego wymagania związane z oszczędnością<br />
energii i izolacyjności cieplnej zawarte w przepisach<br />
techniczno-budowlanych W.T. [2] obowiązujących<br />
po 2021 roku. Tradycyjne rozwiązania konstrukcyjno-materiałowe<br />
coraz częściej nie wystarczają<br />
do spełnienia wymagań w aspekcie ochrony cieplno-wilgotnościowej,<br />
przestają być również opłacalne<br />
ekonomicznie.<br />
W związku z tym, zasadne jest stosowanie<br />
nowoczesnych materiałów izolacyjnych, takich jak<br />
izolacje z poliuretanu PUR, poliizocyjanuratu PIR,<br />
pianki rezolowej lub izolacji transparentnych.<br />
W nowelizacji Rozporządzenia [2] określono<br />
wymagania ogólne oraz szczegółowe do projektowania<br />
i wykonywania budynków, dotyczące izolacyjności<br />
cieplnej przegród zewnętrznych i wartości wskaźnika<br />
EP –konieczne jest spełnienie obu z nich. Wprowadzone<br />
zmiany, odnoszące się do obniżenia gwarantowanych<br />
wartości w zakresie izolacyjności cieplnej<br />
przegród zewnętrznych, obejmują wszystkie obiekty<br />
budowlane bez względu na ich funkcję użytkową.<br />
Pominięto rozróżnianie przegród z uwagi na typ<br />
konstrukcji(jedno- lub wielowarstwową). Szczegółowe<br />
wymagania dla przegród budowlanych dotyczą<br />
ich parametrów izolacyjnych. „Wartości współczynnika<br />
przenikania ciepła U C<br />
ścian, dachów, stropów<br />
i stropodachów dla wszystkich rodzajów budynków,<br />
uwzględniające poprawki ze względu na pustki powietrzne<br />
w warstwie izolacji, łączniki mechaniczne<br />
przechodzące przez warstwę izolacyjną oraz opady<br />
na dach o odwróconym układzie warstw, obliczone<br />
zgodnie z Polskimi Normami dotyczącymi obliczania<br />
oporu cieplnego i współczynnika przenikania ciepła<br />
oraz przenoszenia ciepła przez grunt, nie mogą być<br />
większe niż wartości U C(max)<br />
” [2].<br />
Przepisy prawne odnoszą się także do izolacji<br />
termicznej podłogi na gruncie, w pomieszczeniu<br />
ogrzewanym, w budynku mieszkalnym, zamieszkania<br />
zbiorowego, użyteczności publicznej, produkcyjnym,<br />
magazynowym i gospodarczym. Rozporządzenie wymusza<br />
tym samym projektowanie izolacji termicznej<br />
jako obwodowej, wytworzonej z konkretnego materiału<br />
izolacyjnego, który charakteryzuje się minimalnym<br />
oporem cieplnym równym 2,0 (m 2 ·K)/W,<br />
obliczonym zgodnie z Polskimi Normami. Ponadto<br />
możliwe jest dopuszczenie większych wartości współczynnika<br />
U niż U C(max)<br />
oraz U (max)<br />
. Dotyczy to budynków<br />
produkcyjnych, magazynowych i gospodarczych<br />
w przypadku uzasadnionego rachunku efektywności<br />
ekonomicznej inwestycji, która obejmuje koszty budowy<br />
i eksploatacji budynku. Wymagania prawne<br />
stawiane ścianom, dachom, stropodachom, podłogom<br />
na gruncie oraz stropom, dla wszystkich rodzajów<br />
budynków, uwzględniając poszczególne okresy<br />
obowiązywania przepisów, zestawiono w Tabeli 1.<br />
32 MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM”<br />
MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM” 33
Tabela 1. Wymagania szczegółowe maksymalnych wartości współczynnika przenikania ciepła<br />
U c(maks.)<br />
przegród budowlanych<br />
Wymagania ochrony wilgotnościowej<br />
Projektowanie i wykonywanie obiektów budowlanych<br />
wiąże się z zapewnieniem ochrony wilgotnościowej,<br />
którą należy uwzględnić na wczesnym<br />
etapie prowadzonych prac, m.in. przez zapewnienie<br />
ciągłości izolacji przeciwwilgociowej lub przeciwwodnej<br />
oraz izolacji poziomej budynku. Wymagania podane<br />
w Rozporządzeniu [2] dotyczą także spełnienia<br />
warunków w zakresie występowania powierzchniowej<br />
kondensacji pary wodnej. Spełnienie kryterium<br />
wilgotnościowego umożliwia ograniczenie kondensacji<br />
wewnątrz przegrody, a także pozwala wyeliminować<br />
kondensację powierzchniową.<br />
Wymagania zmieniające się w zakresie<br />
ochrony cieplno-wilgotnościowej umożliwiają również<br />
zmniejszenie strat ciepła czy ryzyka występowania<br />
rozwoju pleśni i grzybów pleśniowych. Zagadnienia<br />
te charakteryzuje współczynnik temperaturowy<br />
f Rsi<br />
, określany w stosunku do przegród zewnętrznych<br />
budynku oraz ich złączy – węzłów konstrukcyjnych.<br />
Jego wartość należy obliczać zgodnie z normą [4]<br />
dla przegród, a w przypadku mostków cieplnych –<br />
stosując model przestrzenny przegrody – według<br />
normy [5].Wartość współczynnika temperaturowego<br />
f Rsi<br />
powinna być nie mniejsza niż wartość krytyczna,<br />
obliczona zgodnie z normą [4]. Spełnienie warunku<br />
f Rsi(obl.)<br />
≥f Rsi(kryt.)<br />
informuje o tym, że ryzyko kondensacji<br />
pary wodnej na wewnętrznej powierzchni przegrody<br />
nie wystąpi. Rozporządzenie [2] umożliwia przyjęcie<br />
wartości krytycznej współczynnika temperaturowego<br />
równej 0,72, jednak w praktyce projektowej<br />
unika się stosowania wartości krytycznej f Rsi<br />
na tym<br />
poziomie. Prawidłowe zaprojektowanie przegrody<br />
wymaga określenia wartości f Rsi(kryt)<br />
obliczanej dla każdego<br />
miesiąca, z uwzględnieniem przy tym parametrów<br />
powietrza zewnętrznego (lokalizacja budynku)<br />
i wewnętrznego (zależnie od klasy wilgotności pomieszczeń),a<br />
następnie wybrania najwyższej wartości<br />
f Rsi(kryt)<br />
spośród 12 miesięcy. Rozporządzenie [2]<br />
dopuszcza przypadek, w którym w okresie zimowym<br />
wystąpi kondensacja pary wodnej wewnątrz przegrody,<br />
pod warunkiem odpowiednich właściwości<br />
przegrody, której struktura pozwoli w okresie letnim<br />
na wyparowanie kondensatu. Przy czym nie można<br />
dopuścić, aby kondensacja przyczyniła się do degradacji<br />
konstrukcyjno-materiałowej.<br />
Wymagania w zakresie charakterystyki energetycznej<br />
budynków<br />
Do podstawowych parametrów charakterystyki<br />
energetycznej budynku należą: wskaźnik<br />
rocznego zapotrzebowania na energię pierwotną<br />
EP [kWh/(m 2 · rok)], wskaźnik rocznego zapotrzebowania<br />
na energię końcową EK [kWh/(m 2 · rok)],<br />
wskaźnik rocznego zapotrzebowania na energię<br />
użytkową EU [kWh/(m 2 · rok)], jednostkową emisję<br />
CO 2<br />
E CO2<br />
[t CO2<br />
/(m 2 · rok)], udział odnawialnych źródeł<br />
energii w rocznym zapotrzebowaniu na energię końcową<br />
UOZE [%] [6].<br />
Wymagania zawarte w Rozporządzeniu<br />
[2] odnoszą się do wartości wskaźnika EP<br />
[kWh/(m2 · rok)], który określa roczne obliczeniowe<br />
zapotrzebowanie na nieodnawialną energię pierwotną<br />
do ogrzewania, wentylacji, chłodzenia, a także<br />
przygotowania ciepłej wody użytkowej, jak również<br />
do oświetlenia wbudowanego dla budynków użyteczności<br />
publicznej, zamieszkania zbiorowego, produkcyjnych,<br />
gospodarczych i magazynowych. Obliczając<br />
wartości wskaźnika EP oraz współczynników cząstkowych,<br />
należy również wziąć pod uwagę przeznaczenie<br />
budynku (budynek mieszkalny, zamieszkania<br />
zbiorowego, użyteczności publicznej, gospodarczy,<br />
magazynowy i produkcyjny). W tabelach 2 i 3 zestawiono<br />
cząstkowe maksymalne wartości wskaźnika EP<br />
na potrzeby ogrzewania, wentylacji oraz przygotowania<br />
ciepłej wody użytkowej, na potrzeby chłodzenia<br />
oraz oświetlenia, biorąc pod uwagę przeznaczenie<br />
obiektu.<br />
Podsumowanie<br />
Nowelizacja Rozporządzenia Ministra Transportu,<br />
Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia<br />
5 lipca 2<strong>01</strong>3 r. zmieniająca Rozporządzenie w sprawie<br />
warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać<br />
budynki i ich usytuowanie [2], obowiązująca<br />
od 1 stycznia 2<strong>01</strong>4r., dąży do zaostrzenia przepisów<br />
dotyczących m.in. izolacyjności cieplnej, wymuszając<br />
od początku 2021 r. projektowanie i wykonywanie<br />
obiektów budowlanych w standardzie niskoenergetycznym.<br />
Spełnienie wymagań prawnych jest możliwe<br />
dzięki odpowiedniemu dostosowaniu rozwiązań<br />
konstrukcyjno-materiałowych przegród zewnętrznych<br />
i materiałów izolacyjnych oraz dzięki szczegółowym<br />
obliczeniom wykonywanym za pomocą zaawansowanych<br />
programów komputerowych.<br />
Autor artykułu:<br />
Marta Maciaszek<br />
Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy<br />
w Bydgoszczy<br />
Bibliografia:<br />
[1] Dyrektywa 2<strong>01</strong>0/31/UE Parlamentu Europejskiego<br />
i Rady z dnia 19 maja 2<strong>01</strong>0 r. w sprawie charakterystyki<br />
energetycznej budynków.<br />
[2] Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa<br />
i Gospodarki Morskiej z dnia 5 lipca 2<strong>01</strong>3 r. zmieniające<br />
rozporządzenie w sprawie warunków technicznych,<br />
jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie,<br />
Dz. U. z 2<strong>01</strong>3 r. poz. 926 z późniejszymi zmianami.<br />
[3] Uchwała Rady Ministrów z dnia 22 czerwca 2<strong>01</strong>5<br />
r. w sprawie przyjęcia „Krajowego planu mającego<br />
na celu zwiększenie liczby budynków o niskim zużyciu<br />
energii”.<br />
[4] PN-EN ISO 13788:2003, Cieplno-wilgotnościowe właściwości<br />
komponentów budowlanych i elementów budynku.<br />
Temperatura powierzchni i kondensacja międzywarstwowa.<br />
Metody obliczania.<br />
[5] PN-EN ISO 10211:2008 Mostki cieplne w budynkach.<br />
Strumienie ciepła i temperatury powierzchni. Obliczenia<br />
szczegółowe.<br />
[6] Pawłowski K., 2<strong>01</strong>6, „Projektowanie przegród zewnętrznych<br />
w świetle aktualnych warunków technicznych<br />
dotyczących budynków. Obliczenia cieplno-wilgotnościowe<br />
przegród zewnętrznych i ich złączy”, GW<br />
Medium, Warszawa 2<strong>01</strong>6.<br />
34 MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM”<br />
MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM” 35
CIEKAWOSTKI<br />
Tabela 2. Cząstkowe maksymalne wartości wskaźnika EP na potrzeby ogrzewania, wentylacji<br />
oraz przygotowania ciepłej wody użytkowej<br />
Tabela 3. Cząstkowe maksymalne wartości wskaźnika EP na potrzeby chłodzenia oraz<br />
oświetlenia<br />
36 MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM”<br />
Hotel PURO w Poznaniu, fot. Karolina Filipiak
CIEKAWE HOTELE<br />
Coraz więcej osób podróżuje po Polsce w celach biznesowych i wypoczynkowych. Z tego powodu rynek<br />
hotelarski cały czas się rozwija. Architekci tworzą ciekawe projekty, a ich standardy wzrastają, aby zachęcić jak największą<br />
liczbę turystów i biznesmanów.<br />
Przedstawiamy parę oryginalnych hoteli powstałych w Polsce, które wyróżniają się kształtem spośród<br />
innych inwestycji. Przyjrzyjmy się wybranym realizacjom!<br />
INTERCONTINENTAL<br />
Gdzie: Warszawa<br />
Projekt: PORR Polska<br />
Powierzchnia: 57500 m2<br />
Zakończenie budowy: listopad 2003<br />
Funkcja: hotelarska<br />
Ciekawostki: na 43. piętrze znajduje się basen<br />
2<br />
HOTEL MIKOŁAJKI<br />
Gdzie: Mikołajki<br />
Projekt: P.K. Studio<br />
Powierzchnia: 3820 m2<br />
Zakończenie budowy: wrzesień 2<strong>01</strong>3<br />
Funkcja: hotelarska<br />
Ciekawostki: hotel posadowiony jest na wodzie<br />
5<br />
1<br />
HOTEL FAHRENHEIT<br />
Gdzie: Gdańsk<br />
Projekt: Szotyńscy – Pracownia Architektoniczna<br />
Powierzchnia: ok. 1031 m2<br />
Zakończenie budowy: listopad 2<strong>01</strong>0<br />
Funkcja: hotelarska<br />
Ciekawostki: hotel o standardzie trzech gwiazdek<br />
6<br />
PURO HOTEL<br />
Gdzie: Gdańsk<br />
Projekt: KD Kozikowski Design Pracownia Architektoniczna<br />
Powierzchnia: 5600 m2<br />
Zakończenie budowy: maj 2<strong>01</strong>5<br />
Funkcja: hotelarska<br />
Ciekawostki: w obiekcie powstaje automatyczna recepcja<br />
THE WESTIN WARSAW<br />
Gdzie: Warszawa<br />
Projekt: Biuro Projektów Kazimierski<br />
Powierzchnia: 25947 m2<br />
Zakończenie budowy: 2003<br />
Funkcja: hotelarska<br />
Cechy szczególne: podświetlana nocą tuba zawiera w sobie szyby<br />
panoramicznych wind<br />
4<br />
3<br />
HOTEL PIRAMIDA<br />
Gdzie: Tychy<br />
Projekt: Barysz i Nowacki<br />
Powierzchnia: 8100 m2<br />
Zakończenie budowy: listopad 2004<br />
Funkcja: hotelarska<br />
Cechy szczególne: hotel posiada 8 kondygnacji nadziemnych<br />
Autor artykułu:<br />
Karolina Filipiak<br />
38 MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM”<br />
MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM” 39
OGŁOSZENIA<br />
KONFERENCJA<br />
II OGÓLNOPOLSKA KONFERENCJA<br />
STUDENTÓW I DOKTORANTÓW<br />
BUDOWNICTWO ZRÓWNOWAŻONE<br />
Koło Naukowe Budownictwo Energooszczędne działającego na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym<br />
w Bydgoszczy organizuje II Ogólnopolską Konferencję Studentów i Doktorantów Budownictwo Zrównoważone,<br />
która odbędzie się w dniach 5-6 października 2<strong>01</strong>7 roku na terenie UTP w Bydgoszczy. Jest ona skierowana<br />
do studentów I, II oraz III stopnia uczelni technicznych z całej Polski. Podstawowym celem konferencji<br />
jest przegląd i charakterystyka współczesnych rozwiązań materiałowych, konstrukcyjnych i technologicznych<br />
współczesnego budownictwa oraz wymiana i prezentacja poglądów środowiska akademickiego z praktykami<br />
w zakresie projektowania, wznoszenia i eksploatacji obiektów budowlanych.<br />
Więcej informacji:<br />
http://budownictwozrownowazone.pl/<br />
Profil Koła Naukowego Budownictwo Energooszczędne:<br />
https://www.facebook.com/kolonaukowebe<br />
Zdj. 1. Komitet Organizacyjny z poprzedniej edycji<br />
Pałac Działyńskich, Poznań, fot. Karolina Filipiak<br />
MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM” 41
BIBLIOGRAFIA<br />
GRAFIK I ZDJĘĆ<br />
AKTUALNOŚCI: BUDYNKI NA NIEBIESKO<br />
Fotografia: Fundacja Synapsis, grafika: www.jim.org<br />
Bibliografia:<br />
www.jim.org<br />
www.budynekfocus.com<br />
WYDARZENIA: II OKMD<br />
Zdjęcia: Madziocha Photography<br />
WYWIAD<br />
Zdjęcia są własnością firmy Matyja i Ritter - Architekt i Inżynier Budownictwa Spółka Partnerska.<br />
ARCHITEKTURA: BUDOWNICTWO ENERGOOSZCZĘDNE<br />
Rys.1: http://raas.pl/gallery/dom-pasywny/dom_kopanka_3.jpg<br />
Rys.2: http://mieszkajenergooszczednie.pl/images/poradnik_inwestora/roz_04/rys4_7.png<br />
Rys.3:https://lipinscy.pl/www_data/dcp4<strong>01</strong>/.th/640x427_dcp4<strong>01</strong>_og1.jpg?ver=2<strong>01</strong>5<strong>01</strong>15134039<br />
DESIGN: KRZESŁO - IKONA DESIGNU<br />
(1) http://scandinaviancollectors.com/post/74410925088/gerrit-rietveld-red-and-blue-chair-1917-a-<br />
-master<br />
(2) http://the189.com/design/zig-zag-chair-designed-by-gerrit-thomas-rietveld/<br />
(3) http://archeowiesci.pl/2<strong>01</strong>0/12/27/wielka-bogini-i-matriarchat-czyli-wielka-wpadka-archeologii/<br />
(4) http://www.metmuseum.org/art/collection/search/544252<br />
(5) https://en.wikipedia.org/wiki/File:CucuteniRitualStatues.jpg<br />
(6) http://www.disd.edu/blog/take-seat-exploring-chair-throughout-history/<br />
(7) http://museum-of-artifacts.eu/post/112691262562/the-throne-room-at-the-heart-of-the-bronze-age<br />
(8) http://www.metmuseum.org/art/collection/search/491766<br />
(9) https://oc.wikipedia.org/wiki/Fichi%C3%A8r:Relief_curule_chair_Massimo.jpg<br />
(10) http://omgthatartifact.tumblr.com/post/21334753719/chair-mycenae-1425-1100-bc-the-j-paul-<br />
-getty<br />
(11) http://buzzonantiques.blogspot.co.il/2009/09/buzz-on-chippendale-versus-chip-n-dale.html<br />
(12) http://chairblog.eu/2<strong>01</strong>1/<strong>01</strong>/21/bloemenwerf-chair-by-henry-van-de-velde/<br />
(13) http://gadgets.boingboing.net/2008/11/12/the-worlds-greatest-1.html<br />
(14) https://simplycirculate.wordpress.com/2<strong>01</strong>2/03/03/3650/<br />
(15) http://icancauseaconstellation.tumblr.com/post/18347493048/via-the-milanese-welded-gas-pipe-cantilever<br />
(16) http://www.myhomedesign.fr/blog/zoom-sur-charles-et-ray-eames/<br />
(17) http://www.instructables.com/id/5-Piece-Cardboard-Lounge-Chair/<br />
(18) http://www.coroflot.com/vahid-sadeghi/Icons-of-Chair-Design<br />
BUDOWNICTWO: MOSTY WISZĄCE<br />
http://highestbridges.com/<br />
http://www.skyscrapercity.com/<br />
BUDOWNICTWO: WPŁYW ZEOLITU NA WŁAŚCIWOŚCI BETONU<br />
Zdjęcia są własnością autora artykułu.<br />
CIEKAWOSTKI<br />
(1) http://www.horecanet.pl/Jak-powstawal-hotel-Fahrenheit-w-Gdansku,wiadomosc,6,listopad,2<strong>01</strong>2.aspx<br />
(2) https://pl.tripadvisor.com/Hotel_Review-g274856-d284134-Reviews-InterContinental_Hotel_Warsaw-Warsaw_Mazovia_Province_Central_Poland.html<br />
(3) http://www.hotelpiramida.pl/<br />
(4) http://www.urbanity.pl/mazowieckie/warszawa/the-westin-warsaw,b629<br />
(5) https://archirama.muratorplus.pl/architektura/hotel-mikolajki-na-ptasiej-wyspie-juz-otwarty,67_2798.html<br />
(6) http://wikimapia.org/33154382/pl/Puro-Hotel-Gda%C5%84sk<br />
OGŁOSZENIA<br />
Zdj. 1. https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t31.<br />
0-8/13416985_1403099053330203_4136489427929142047_o.jpg?oh=7461dffb6af9983d2af66f38bc5bfa68&oe=597E23D6<br />
Logo: http://budownictwozrownowazone.pl/wp-content/uploads/2<strong>01</strong>7/03/3logo.jpg<br />
OKŁADKA<br />
Zdjęcia są własnością Karoliny Filipiak<br />
42 MAGAZYN STUDENCKI „POLIFORUM”
NUMER POWSTAŁ WE WSPÓŁPRACY