iA1
Create successful ePaper yourself
Turn your PDF publications into a flip-book with our unique Google optimized e-Paper software.
34 TURYSTYKA<br />
Zakręceni<br />
Bugiem<br />
tekst i zdjęcia: SŁAWOMIR JABŁONOWSKI<br />
Ruszamy w podróż do miejsc, gdzie czas zatrzymał się na<br />
latach osiemdziesiątych, w okolice Terespola, w zapomniane<br />
i dzikie, niezwykle malownicze nadbużańskie okolice.<br />
Początkowy odcinek trasy (Warszawa-Siedlce)<br />
pokonuje moja żona.<br />
Mogę się zrelaksować i próbuję<br />
odrobić braki snu z częściowo zarwanej<br />
nocy. Co chwilę słyszę uwagi o tym jak<br />
przyjemnie i płynnie przyspiesza – niezbyt<br />
gwałtownie, ale płynnie – jazda<br />
cały czas w trybie automat i dosyć duży<br />
ruch na drodze całkowicie tłumaczą<br />
brak charakterystycznego warkotu dającego<br />
się słyszeć powyżej 4 000 obrotów.<br />
Fotele są strasznie usypiające słyszę<br />
stwierdzenie żony – rzeczywiście<br />
w porównaniu do dosyć twardych<br />
i nisko osadzonych skórzanych foteli<br />
naszego Outbacka te są bardzo miękkie.<br />
Zawieszenie jest zestrojone, jakby<br />
to ująć… inaczej. Z jednej strony bardzo<br />
dobrze wybiera nierówności i dosyć<br />
przyjemnie czuć drogę, ale przy wysokich<br />
prędkościach na obwodnicy da się<br />
odczuć niezbyt przyjemne podskakiwanie<br />
utwardzonego zawieszenia, tzw.<br />
piłeczka. Jest jeszcze jedna różnica,<br />
na którą żona zwróciła uwagę – my to<br />
nazywamy efektem czołgu. Gdy podjeżdżamy<br />
pod wysoki krawężnik naszym<br />
Subaru mamy przeczucie, że choćby<br />
miał wysokość metra to auto dałoby<br />
radę. Tutaj auto wjeżdża równie dobrze<br />
(a może nawet lepiej), ale fajne uczucie<br />
jest bardziej stonowane.<br />
Dojeżdżamy do Siedlec – naszego<br />
punktu wylotowego. Jak się „to” otwiera<br />
słyszę w towarzystwie dźwięków wskazujących<br />
na wielokrotne próby pociągnięcia<br />
za klamkę… cóż system automatycznego<br />
zamykania drzwi po ruszeniu<br />
to nie jest żadna nowość. Swego rodzaju